Sony TA-5650 [Reduktor Szumu]
Вставка
- Опубліковано 14 лют 2019
- Na warsztacie Sony TA-5650, słynny wzmacniacz na V-Fetach.
Naprawa, renowacja oraz opis, tej ciekawej konstrukcji.
Jeśli spodobał Wam się odcinek, zapraszamy do polubienia naszej strony na Facebook'u:
/ reduktorszumu
Jeśli macie jakieś sugestie w sprawie tematów kolejnych odcinków, kierujcie je na:
reduktorszumu@gmail.com
Zapraszamy także na nasz drugi kanał o tematyce szeroko pojętej elektroniki - RS Elektronika
/ @rselektronika
Zapraszamy na stronę reduktorszumu.cupsell.pl do zakupu koszulek i gadżetów z logiem Reduktora Szumu. W ten sposób możecie przyczynić się do rozwoju naszego kanału. - Наука та технологія
![Leak Stereo 20 [Reduktor Szumu] #163](http://i.ytimg.com/vi/CR2IGNI4f0o/mqdefault.jpg)
![Leak Stereo 20 [Reduktor Szumu] #163](/img/tr.png)
![Mitsubishi DA-U680 naprawa [Reduktor Szumu] #287](http://i.ytimg.com/vi/lOGk_RMVnbE/mqdefault.jpg)
![Naprawiamy wzmacniacz Creek Evo [Reduktor Szumu] #228](http://i.ytimg.com/vi/ntZ8SfZS1r0/mqdefault.jpg)
![TEAC A-X55 [Reduktor Szumu] #154](/img/n.gif)
Panie Krzysztofie, po raz setny powtórzę.... czapki z głów. Jest Pan mistrzem. Moje Sony TA FB 940QS po Pana dłoniach gra jak nigdy przedtem, a gdy dostało teraz nowe kolumny Heco Aurora 700 to pokazuje co potrafi, mimo, że ma już sporo lat. Uwielbiam piątki z Reduktorem Szumu i mimo, że nie jestem elektronikiem, a jedynie audio entuzjastą, czerpię ogromną ilość wiedzy z każdego odcinka. Bardzo za to z całego serca dziękuję
Akurat heco nie grają pod żadnym względem.
ten kanał jest tak zajebisty że mózg staje kto się zgadza łapka
Ale niespodzianka na otwarcie weekendu :) Dziękuję
Oczywiście jak zwykle profesjonalizm godny podziwu.Dziękuje za kolejny rodzynek ze świata wzmacniaczy.Pozdrawiam i już mam apetyt na kolejny.
Bardzo lubię sposób opowiadania na tym kanale. Mieć wiedzę to jedno ale w ciekawy sposób ją przekazać to drugie. 👍👍👍
"Emocjonująca naprawa" - piękna powściągliwość! Podziwiam klasę!
Szacunek,czapka z glowy za umiejetnosci i wiedze. Dzisiaj wielu technikow by ten wzmak spieprzyli.
Ogladnolem w dwa dni wszystkie odcinki i z niecierpliwoscia czekam na nowe.
Super i pozdrawiam
Doskonały odcinek. Dzięki
Takie opisy lubię wyważone, tzw. zbalansowane jak widać, wszystko co z pozoru jest zaletą może być ogromną wadą. Pozdrawiam Krzysztofie.
Najlepszy kanal tematyczny w sieci !!!
Wspaniały odcinek, niesamowity fachowiec, bardzo miło się oglądalo niczym bajkę do snów 😉
O. Aż miło zacząć weekend z reduktorem :)
Świetny materiał. Zawsze jestem pod wrażeniem Pana wiedzy i umiejętności.
Kawa zrobiona , można oglądać .... :)
Bardzo ciekawy odcinek, no i K A W A Ł DOBREJ roboty. Pozdrawiam!
Łapa w ciemno i można oglądać :)
Trzeba miec ogromna wiedze by takie rzeczy ratowac
Dzieki za kolejna cenna lekcje:)
Więcej doświadczenia.
Bardzo ciekawe. Ten stop na potencjometrze. Sanusi G series 8000 lub 9000 również stosowali.
Jak Pan sprawdza zimne luty - jeszcze chyba Pan nie pokazywał o tym, że łapka w górę to nie będę pisał bo zawsze daję przed oglądnięciem odcinka w ciemno
Miałem taki wzmacniacz Sony. Wykonanie piękne, stan idealny. Kupiłem go dla obudowy, bo chciałem zaplikować do środka nowy wzmacniacz na mosfetach. Niestety okazał się sprawny i nie miałem sumienia go pruć. Brzmiał bardzo miękko i analogowo jak stara lampa, typowo dla lat 70". Dla szybkiej muzyki zdecydowanie za wolny. Sprzedałem go za 250zł, a nowy właściciel był szczęśliwy, że trafił na taki eksponat.
dał pan rade SONY działa dalej :)
Panie stwórco nieba i piekła , alfo i omego wysłuchaj mych modlow i stwórz odcinek z tej serii o firmie MARANTZ. To jest mistrzostwo. Takie odcinki powinni na discovery puszczać.
MOSFET ma charakterystykę podobną do charakterystyki anodowej lampy ekranowanej (tetrody, choć tutaj występuje silne zjawisko dynatronowe; czy pentody o bardzo słabym zjawisku dynatronowym), jednak ta w przeciwieństwie do tranzystora, ma ujemne napięcia do sterowania siatką pierwszą (jak sterujemy siatkę napięciem wyższym od zera może popłynąć prąd siatkowy). Bardzo dawno temu miałem okazję obcować ze wzmacniaczem V-Fet na licencji Sony od Wegi u kolegi z Niemiec, ale już nie pamiętam jak grał, chyba mnie nie zachwycił, skoro dopiero ten kanał mi przypomniał o istnieniu tej technologi. Przypominam sobie, że kolega próbował mnie przekonać do tego wzmacniacza, ale wtedy nie rozumiałem jego uwielbienia V-FETów. Choć niedawno bawiłem się z tranzystorami J-FET, to osobiście nie podjąłbym się naprawy tego urządzenia. Przy mojej wadzie wzroku coś łatwo przeoczyć i uszkodzić drogie elementy aktywne końcówki. Dobra robota.
Super materiał.
Reduktorze! Na takie panele najlepiej soda z octem i solą! Jak w przyszłości trafi się jakiś zapieczony, wręcz brązowy panel, to proszę pamiętać o mojej radzie ;)
Super!
Jak zwykle coś pięknego szkoda że niechce pan zająć się przeglądem lub naprawą nowszych sprzętów. Servisów audio już nie ma 😣
Super odcinek!! Pozdrawiam
Bardzo czekałem na naprawę czegoś z V-FET
Piękny vintage
Niektóre IGBT (tak myślę) bardzo podobnie mają jak te V-FET. Na początku myślałem, że to tranzystor uszkodzony, bo prawie zwarcie, ale sprzęt działa. Na obecną chwilę nie jestem w stanie podać oznaczenia tranzystora.
Odcinek 43 minuty, ale ogien :D
Gratuluje swietnego kanału i mam pytanie. Czy poruszany był temat parametrów wzmacniaczy np. Dumping Factor itd Czy byłby to dobry temat na odcinek jak taki parametr wpływa na dzwiek i czy zwracać na niego uwage ?
ua-cam.com/video/qZ0ZR0NPFZc/v-deo.html
A co się stało z gałką przełącznika wyboru kolumn głośnikowych? Pytam, bo nie jest jakby równo w/g. innych gałek w rzędzie.
Mega
Szacunek. Jeden fałszywy ruch bez opaski antystatycznej i mogło być drogo....
Jak zawsze mega odcinek tylko szkoda że tak rzadko bo można oglądać bez przerwy. Pozdrawiam
Dobra robota ✌️
Ciekawy Vintage z połowy lat 70-tych. Sony trochę przyoszczędziło na wzmacniaczach napięciowych w końcówkach mocy, ponieważ są one asymetryczne i mają tylko jedną parę różnicową na wejściu końcówki mocy. Gdyby zdecydowali się na trochę więcej tranzystorów i zrobili symetryczne wzmacniacze napięciowe (dwie pary różnicowe P-N-P i N-P-N na wejściu samej końcówki mocy), to taki wzmacniacz grałby o wiele lepiej i V-Fety pokazały by co tak naprawdę potrafią.
Bardzo fajny film .... Pozdrawiam :)
Witam Panie Krzysztofie jeśli Pan może to prosze o podpowiedz który kondensator jeśli Pan pamięta jest odpowiedzialny za opóźnienie przekaźnika i na jakiej płycie się znajduje, ponieważ przy wyłaczeniu wzmacniacza mam stuk w głosniku. Pozdr, a jeśli ktoś z forumowiczów wie to też proszę o wsparcie
Witam czy model wzmacniacza Sony ta-f6b też ma tranzystory V-fet .
Pozdrawiam
Da rade bez niszczenia wzmacniacza dolaczyc plytke arduino do sterowania? Chcialbym upolowac cos na ebay ale slucham audiobookow i podcastow a tych sie nie da sluchac bez wifi, bluetooth czy USB. Ewentualnie mozna dodac zewnetrzna podstawke jak chromecast audio ale to nie jest idealne rozwiazanie.
Skoro te tranzystory są takie dobre to czemu się ich już nie produkuje?
@@beholder2012 Nie osądzaj że na pewno bym nie rozpoznał, bo możesz się mylić.
za rzadko sie psują i moze za drogie w produkcji, tak obstawiam
@@ObnoxiusBrat O ile nie posiadasz nadprzyrodzonych mocy - nie rozróżnisz.
Dobre to one były w latach 60-70'. Niestety były bardzo wolne i brzmiały jak stare lampy.
Mam pytanie apropo kondensatorów - dlaczego akurat VZ, czy można serie PW lub PX albo typowo audio? Pozdrawiam
Ja stosuję PW i PX ze względu na długi czas pracy.
Ja do czyszczenia aluminiowych płyt czołowych używam pasty do polerowania alufelg. Rezultat rewelacyjny.
Napisy nie schodzą ?
@@nifurooksazynator9614 niezwssly mi na sprzęcie nawet z lat 70-tych takich jak Aiwa AD 6550 czy AA6800.
@@tomaszdzieglewicz3215 czysciles ręcznie czy mechanicznie ?
@@nifurooksazynator9614 tylko ręcznie. Nigdy mechanicznie bo można łatwo ustawić obroty zbyt duże lub nacisnąć za mocno i zostaną ślady lub wytarcia.
@@tomaszdzieglewicz3215 Ok Dzięki za informację . Mam do wyczyszczenia Marantza 2110 więc wolałem się upewnić 😉
Perfect...
Please record a version of this in English, it looks to be a very good video on the Sony V-Fet amps.
Swietny
Super materiał brakowało mi tylko na końcu porównania brzmienia tego wzmacniacza do NAD'a 3020 albo do PIONEER'a A 400.
Są też MOSFET-y z kanałem zubożanym. Tzw D-MOSFET. Mają charakterystyki takie jak V-FET. No i pytanie: dlaczego V-FETy nie są już produkowane, skoro są takie świetne?
To jest pytanie do Sony tylko oni produkowali i nadal mają vfety na magazynie. W 2014 sony wraz z pass przedstawili końcówkę mocy z okazji 40 lecia tranzystorów typu vfet.
Też mnie to zaciekawiło, być może ma to związek z patentem, o którym mówił Red.Sz. Cóż biznes rządzi się swoimi zasadami , w tym min. redukcji kosztów itd. Jeśli (hipotetycznie) do implementacji we wzmacniaczu V-Fet, ze względów techniczno-konstrukcyjnych niezbędne jest zastosowanie dodatkowych elementów lub droższych elementów niż w porównywalnym alternatywnym rozwiązaniu np. z tranzystorami MOSFET, a zwłaszcza jeśli dochodzą tam jakieś dodatkowe koszty licencyjne dot. produkcji samych tran. v-fet, to sprawa wydaje się być przesądzona. P.S. jak zwykle fantastyczny materiał Reduktorze i ciekawie spędzony piątkowy wieczór :) (y)
Woda z mydłem rządzi ;)
Po wielu próbach z rożnym skutkiem w serwisie analizatorów spalin zacząłem używać wody z płynem do mycia naczyń, chyba ludwik, i przynosił on najlepsze rezultaty. Analizatory spalin są używane przez serwisantów, którzy nieraz mają ręce zabrudzone olejem opałowym i sadzą. Woda z szarym mydłem też przynosiła podobne rezultaty. Z tego powodu, że dość często maluję obrazy przy użyciu farb olejnych kolejne butelki terpentyny schodziły jak woda. Ta do tanich nie należy. W końcu zacząłem myć pędzle ciepłą wodą z mydłem i skutecznie usuwam resztki farby, pod warunkiem, że nie zaschnie. Kilka tygodni temu zdarzyło mi się malować ftalową farbą rurę do gazu i niestety nie miałem rozpuszczalnika do umycia pędzla, woda z mydłem skutecznie usunęła farbę z włosia pędzla. To bardzo skuteczny środek na tłuste zabrudzenia, choć czasem czasochłonny.
Miło słuchać fachowca☺
Ile kosztowała taka naprawa ? Ma możliwość kupna i zastanawiam się ile by mnie kosztowala taka renowacja
Mam nadzieję i czekam cierpliwie kiedy Sony wróci do dawnego audio... Te wzmaki, końcówki, tunery itp ehhh zrobili w 2014 A1es w klasie A i od tamtej pory cisza... vfety to było coś, grało jak lampa najlepszy na vfetach był ta-n7b
Czy w wzmacniaczach SONY nazwa modelu TA-xxxx oznacza Transistor Amplifier?
a STR - Stereo Transistor Receiver ? ;)
@@JackieAudio Scuderia Toro Rosso
Witam reduktor szumu mam pytanie czy zmiana mostka w ws-442 z 5A na 10A ma sens ??
Dlaczego chcesz wymieniać mostek?
Nie ma. 5 już ma zapas.
Wstydziłbyś się montować kondensatory Jamicon do sprzętu audio.
Dlaczego coś z nimi nie tak?
@ReduktorSzumu 34:10 Gdzie kupiłeś taką żarówkę? Bo chciałbym taką kupić.
Przecież to zwykły halogen w nieregularnej bańce, pełno tego na allegro
@@kacper313 znalazłem... Dzięki
CZESC JESLI CHODZI O TA PASTE TO TRZEBA DAC POD PODKŁADKE I NAPODKŁADKE ?
WoW!
Poproszę o nagranie(a) z samej naprawy
To wszystko tht :) dzisiaj zmieścił by to na płycie wielkości dłoni.
@ReduktorSzumu Panie Krzysztofie, może nagrałby Pan odcinek na temat czyszczenia/naprawy potencjometrów i przełączników? Czeka mnie "zabawa" z potencjometrem głośności w moim A-757 (niebieski Alps) i nie wiem jak za to się zabrać. Pozdrawiam :)
Nie lepiej go wymienić?
Znajdź kanał Jacek Kawa ta pokazane jest co robić a czego nie
@@Kacper-ch9ds Pewnie że lepiej,z tym że kosztuje około 100zł,więc jak można naprawić,to po co wydawać pieniądze.
@@Bartaaz90 Strzykawka z olejkiem wazelinowym. Jak bardzo stary i brudny to najpierw ten alkohol do mycia, izopropylowy
surowy metal inox chyba i inne kwasem solnym ale nie wiem jak się zachowa sito druk
Czyli te tranzystory V-FET to tranzystory germanowe?Takie jak można spotkać w wzmacniaczu Leak Stereo 30.
Nie.
Pozdr.
Nie rozumiem dlaczego nie stosowało się V-FETów obok tranzystorów bipolarnych tylko i wyłącznie w wyjątkowych modelach.
Z powodu skomplikowanego sterowania. Spójrz na schemat.
Czy warto kupić taki wzmacniacz Leak stereo 30,bo w razie awarii tranzystorów germanowych chyba nie są już do kupienia.
Sam sobie musisz na to odpowiedzieć.
@@Kacper-ch9ds Nie takiej odpowiedzi ocekiwa£em.Leak 30 to podobno zacny wzmacniacz tylko już wiekowy 1968r.Mówią ze dźwięk jak z lampowego wzmacniacza
@@jarosawp1885 a to ja za Ciebie mam podjąć decyzję, czy stać Cię na serwis tego wzmacniacza? Przy ewentualnym uszkodzeniu tranzystorów końcowych?
@@Kacper-ch9ds No tak masz racje.
Ja trochę germańców mam.
Szacun ...
Ile godzin w sumie trwała naprawa?
Nie godzin, tylko dni... W 35:57 o tym mówił
11:34 Reduktorze, a skąd taki wniosek, że nie lubimy? ja uważam, że jest za mało... A jeśli kogoś to nie interesuje to ma jeszcze możliwość przewijania.
Gdy opublikujesz film, to po 2-3 dniach w statystykach możesz zobaczyć, który fragment klipu jest najczęściej pomijany. Nazywa się to "Utrzymanie uwagi odbiorców". Ja akurat lubię teorię i schematy, ale wiem z własnego doświadczenia, że wielu widzów się wtedy nudzi i przesuwa do przodu. Może to wynika z tego, że nie rozumieją symboli na schematach? Sztuka czytania schematów nie jest łatwa. Po filmie o Pionieerze SM-83 nawet pobrałem sobie schemat z netu, żeby podumać nad końcówką mocy, nawet wykreśliłem sobie prostą pracy w klasie AB dla lamp 7189A W PP dla tego wzmaka.
Zawsze gdy widzę miniaturyzację kondensatorów zaczynam się zastanawiać: czy te nowe, o mniejszych gabarytach, są bardziej podatne na zwarcie okładek?
Dzisiejsze odpowiedniki starych kondensatorów to Elna Silmic i Nichicon UPX.
Elna ma duże gabaryty ale krótki czas życia, UPX to najlepsze zamienniki.
Im mniejsze kondy tym cieńszy dielektryk i okładziny. Przy małych gabarytach nie da się uzyskać niskiego ESR i długiego czasu pracy.
@@retroaudio7537 co może Pan powiedzieć na temat kondensatorów Panasonic? Jak wypadają w porównaniu do Nichicon i Elna?
@@retroaudio7537
Nichicon UPX to faktycznie duże kondensatory, są nawet większe od tych z lat 70ych, szczególnie w małych pojemnościach do 10uF. Mają też ekstremalnie dlugi okres dzialania, w zależności od pojemnosci do 20 tysięcy godzin @105C. Są jednak dostepne tylko do 35V i już nie są produkowane niestety, chociaż ciągle dostępne. Są to kodensatory ogólnego stosowania.
Elna Simlic to kondensatory audio z dialektrykiem z jedwabiu czy czegoś tam, by zadowolic audiofili. Mają niestety wysokie esr ale małą stratę. Są one przeciwieństwem Nichicon UPX, chociaz też sa duże, mają bardzo krótką zywotnosc gwarantowaną, do 2 tys. godzin @85C.
@@piotr410
Panasonic seria PR i nie znajdziesz nic lepszego.
Ewentualnie FM.
Moim zdaniem Panasonic robi i robił najlepsze kondensatory.
Od 10uF w dół możesz spróbować Nichicon UPM i UPW.
Gdzie wpiąc tą żarówke i po co???
Często te wzmacniacze co grają niskim basem maja jakby mniejszą dynamikę wigor ale może nie miałem okazji posłuchać tych powyżej 5tys
Wkoncu odcinek
Reduktorze sprobuj używać APC Meguaiersa lub innej tańszej firmy wiem ze to środek do czyszczenia aut ale jest świetny do czyszczenia zapuszczonych obudów sprzętu i nie niszczy napisów SPRAWDZONE
Ale było roboty
3:05 znajomy w latach 80 używał takiego wejścia i przełączników - do elektrycznej gitary i magnetofonu, nie pamiętam w jakim wzmacniaczu.
Przecież to zwykły Jack 6,3mm...
Do teraz się je stosuje w gitarach, czy słuchawkach.
@@kacper313 pokaż wzmacniacz zestawu domowego z dużym jackiem z dostępem od przodu
@@polkpolkpolkpolk9238 Każdy normalny wzmacniacz?
Dlaczego się nie produkuje tych tranzystorów skoro brzmią tak dobrze? Bo obecnie brzmienie jest mało istotnym elementem marketingu. W latach 70-ych szło się do salonu gdzie w specjalnym pomieszczeniu testowało się brzmienie sprzętu przed zakupem, tzn. na zachodzie nie w Polsce za Gierka :) Wszystko zaczęło się stopniowo, ale w sposób ciągły zmieniać od końcówki lat 70-ych. Zastepowanie elementów dyskretnych ukladami scalonymi, przenoszenie wszystkiego na jedną płytę, rezygnacja z ekranowania, nizszej jakosci płyty pcb, zastepowanie metalu plastikiem, wszystko to zbieglo sie w czasie z pierwszymi artykulami o wygrzewaniu kabli i fetyszyzacja parametrów. Sprzęt coraz bardziej miał z zewnątrz wyglądać jakby brzmiał dobrze i potężnie, patrz śmiesznie niskiej mocy wzmacniacze Technics i Sony z końca lat 70ych z wychylowymi miernikami. Brzmienie jest zbyt mało uchwytne i mierzalne by się nim przejmować.
Obecnie kupuje się sprzęt budżetowy przez internet, nikt nie myśli o jakości dźwięku, tylko ile ma wejść i wyjść cyfrowych, czy wspiera najnowsze formaty itp. W piśmie branżowym jest 5 gwiazdek, więc musi brzmieć dobrze. Poza tym łatwo rozpoznać dobrze brzmiący wzmacniacz po tym, że ma złocenia na gniazdach chinch i dużą gałkę do głośności. Jeśli ma przełącznik "direct" do pominięcia korektorów barwy lub nie ma korektorów barwy w ogóle, oznacza to że jest to juz sprzęt audiofilski! Dobrze jest też jeśli jest w nowoczesne klasie G, to już jest XXI wiek pełną parą. Warto zwrócić uwagę na troche mniej znane ale za to audiofilskie marki, nie te popularne. Poza tym można wszystko dopełnić drogimi kierunkowymi kablami z filtrami z ultra miedzi i srebra.
Zniekształcenia harmoniczne nie powinny być wyższe niż 0.0000000001%, wyższe mogą drażnić audiofilskie ucho. Współczynnik tłumienia co najmniej 150.
Jęsli już skompletowaliśmy taki sprzęt, pod żadnym pozorem nie należy odtwarzać innych plików niż bezstratne flac! Inaczej cały nasz wysiłek i pieniadze poszły na marne!
czyżby Panowie stracili nadzieje? bo właśnie pojawił się taki wzmacniacz na portalu aukcyjnym...
I to lubię.
Skoro są takie super to dla czego ich nie robią to tej pory
Panie Krzysztofie zaczynać mycie od płynu "Brudpur" napisy nie schodzą ale brud znika. Pozdrawiam
Por favor en español gracias
bo to kawa była
Prawdziwy Armagedon i KOSZMAR, chodzenie po polu minowym jak SAPER, jeden drobny błąd i PO PTOKACH!. Podziw do kolegi za wiedze i opanowanie, wyobrażam sobie te podniesione tętno i drżące ręce, oczywiscie u osoby świadomej konsekwencji
Niezły piecyk i to bez nadmuchu.
Co mnie martwi i czasem zastanawia jako posiadacza sprzętu HI-FI , to serwis , logistyka , przecież byle punkt RTV nie mógł by się podjąć podobnego zadania ? a przecież nie mieszkam w głucha dolna ...
SONY
Witam zostawiam pierdoły 👍
Pozdrawiam z Olkusza 🙋
5:50 Łagodnie mówiąc, nie jest to najmądrzejszy pomysł, żeby radiatory chować po pudełkach. :o)
"Nikt nie chowa zapalonej świecy pod korzec!" - kto to powiedział?...
Pzdr.
Mam nieodparte wrażenie że Japończycy byle jek traktowali korekcję Loudness w swoich urządzeniach. . Podawanie wielkości uwypuklenia dla jednej częstoliwości i w postaci zafiksowanej nie sugeruje płynnych zmian. . Pan tu dodał od siebie że zależnie od położenia potencjometru bo skoro użyto określenia loudness tak powinno byc ale firma w danych wskazując konkretne wartości jakby zaprzecza i temu i że krzywa jest zbliżona do wymaganej. .
Podana wartość zmian wnoszonych przez filtr jest dla stanu 30dB (pod słowem Loundess, które w sumie oznacza stan głośności: Loud- głośny, ness przyrostek - coś w pewnym stanie). W innym położeniu wnoszone zmiany będą inne. To podobnie jak regulacja barwy tonu ze stałą częstotliwością f0 o zmiennym nachyleniu charakterystyki częstotliwościowej w porównaniu do regulacji ze stałym nachyleniem charakterystyki częstotliwościowej i zmienną częstotliwością f0, niby robią to samo ale w inny sposób. Ta druga ma stałe nachylenie charakterystyki, a poruszając potencjometrem zmieniamy częstotliwość graniczną działania filtru. Sony podało, że w pozycji 30dB korekcja doda 10dB do 50Hz i 3 dB do 10kHz. Nie widzę tu bylejakości tylko standard. Loudness jest tu zrobiony typowo, do odczepu potencjometru wpina się przełącznikiem filtr złożony z dwóch par szeregowo połączonych rezystorów z kondensatorami. Jedna para 100pF i 68KOhm włączona jest między odczep a masę, a druga 33nF i 18kOhm między odczep, a końcówkę potencjometru, na którą wchodzi sygnał z przedwzmacniacza. Proszę sprawdzić schemat i porównać z innymi. Tak robi większość firm i dla przykładu zrobiono tak w Transiwatt TW30G.
@@tomekkruger dzięki za informację . Z tą typowością u japończyków bym się nie upierał - przede wszystkim dobór elementów filtrujących wynika z oporności sekcji potencjometru - przy innym usytuowaniu odczepu czy innej oporności potencjometru musi być inaczej, Rezystor w górnej części pasma bywa ale też nie koniecznie, czasem jak w moim Pioneerze lampowym jest tylko poiemność. Potencjometry są z tego co obserwuję unikalne dla danego urządzenia i trzeba się trochę nagłowić zeby to porównać z innym. Ale i tak nie to jest zagwozdką - jest nią te 30dB - takie położenie potencjometru jest delikatnie mówiąc niesprawdzalne. I co wtedy usłyszymy gdy poziom szumów w bardzo cichym mieszkaniu to 35 dB? I co się dzieje gdy poziom wejsciowy jest jak zazwyczaj bardzo niejednakowy dla róznych źródeł. Ale ja rozumiem producenta - opisał co zrobił i basta.. W moim Pioneerze korekcję musiałem skonfigurować do posiadanych głosników - to są długie schody O luxmanie nawet nie chcę mówić - połowiczny loudness tylko co do basów. Może robili to pod ostro grające kolumny. Mogę tylko powiedzieć jak to rozwiązali Niemcy od których wszyscy sie uczyli - dla każdego z 6 wejść oddzielny potencjometr poziomu wejściowego i wychyłowy sumujący kanały wskaźnik poziomu w środku układu elektronicznego dla pilnowania przez użytkownika stalych parametrów. I do tego firma robiła własne kolumny na własnych głośnikach. . Powiem że na moich kolumnach to też działa powiedzmy b. dobrze. Co to oznacza to trudno opisać - po prostu bez korerkcji loudness trzeba by słuchać głośno a z nią jest komfort cichego i przeciętnego słuchania. No i wszystko słychać. . Regulacje niskie i wysokie +/- 20dB stoją idealnie na zero. Odczepy po dwa na potencjometr - też nie rekord - Niemcy porafili robić potencjometry z 3 odczepami - i trzema filtrami na kanał. . .
@@Mikexception Budowa filtra RC jest prosta. Liczy się je też bardzo prosto. Dla podbicia charakterystyki słuszne są założenia f0=1/(2*PI*R*C). Wylicza się potem charakterystykę transmisyjną w przypadku wzrostu napięcia i spadku napięcia. Zniekształceniami fazowymi nie będziemy się zajmować, bo wprowadzają je każde elementy. Korekcja kontur dla mnie jest nie do przyjęcia i dlatego główny wzmacniacz, który używam jej nie posiada. Za to radio kuchenne Saba Freudenstadt 15 ma potencjometr głośności z 3 odczepami. Jeden z nich jest wykorzystywany w pętli sprzężenia zwrotnego z uzwojeniem wtórnym transformatora, drugi włącza filtr presence (co tam oznaczono "Sprache") i jest dodatkowo sprzężony z regulacją sopranów, a trzeci jest wykorzystywany w ustawieniu balans. Dla mnie udziwnienie. Regulacja basu jest osobna w pętli sprzężenia zwrotnego między anodą lampy wyjściowej, a siatką lampy sterującej. Co do położenia potencjometru w Sony, procedura sprawdzenia wzmacniacza przewiduje podanie na wejście wzmacniacza sygnału -30dB (czyli jest to poziom -30dB względem niezniekształconego, sinusoidalnego sygnału na wyjściu przy mocy maksymalnej), a następnie sprawdzenie charakterystyki i nie musi być ta nastawa dostępna dla użytkownika. Wątpię, żeby użytkownika interesowało gdzie jest -30dB, a gdzie +3dB. Naprawdę nie ma się czego czepiać, preamp jest zbudowany z użyciem niskoszumnych j-fetów 2SK23A i niskoszumnych t. bipolarnych 2SA704/5, a regulacja barwy posiada możliwość ustalenia częstotliwości granicznej działania filtrów. Zachęcam poszukać w sieci objaśnienia tematu regulowanych filtrów audio jako uzupełnienie mojej wypowiedzi. Ogólnie filtry, czyli korekcję dźwięku wprowadzono do sprzętu audio, żeby kompensować niedoskonałości kolumn głośnikowych i źródeł sygnału (winyl, taśma, modulacja AM i FM), a nie po to, żeby umożliwić kolorowanie dźwięku. To użytkownicy sprzętu audio upodobali sobie kręcenie tymi gałkami, skutek jest taki, że w 90% przypadków obie gałki są na max. i kontrabas ma rozmiar Stadionu Narodowego. Edit: jak gram cicho na instrumencie to też moje ucho nie wyłapuje tych niższych, albo najwyższych dźwięków z powodu fizjologi, z tego powodu nie mam potrzeby używania tego filtra, w ogóle regulatorów barwy dźwięku.
@@tomekkruger Gratuluję łatwości policzenia korekcji fizjologicznej - mam z tym problem. Rozwiązanie które pan przytacza w Sabie jest mi nieznane - ja mówią o podwójnych i potrójnych korekcjach które mają za zadania zblizenie się do fizjologii ucha.. Co do jej zasadności to się z panem nie zgadzam - kiedy gramy na instrumencie cicho to niekoniecznie mało detalicznie. . Czy słuchał pan cichego szeptu ale z bliska? Brak detaliczności? Słuchał pan kogoś z bliska rozmawiającego z panem gdy naokoło sa rozmowy? Zauważył pan że osobę z bliska słyszy pan detalicznie a te oddalone nie tylko ciszej ale wręcz jako tzw "gwar"? A może porównanie nagrania z mikrofonu z bezpośredniej bliskości śpiewającego i nagrania gdy mikrfon jest oddalony o te 0,5 do 1 m? Powiedzmy studyjnego Diana Krall i ...hmm ...też jazzowej Elli Fitzgerald.? Nie tylko volume sie zmienia, to mikrofon reaguje inaczej i tego się nie zmieni czułością. . . Tak się składa że to są zupłnie różne środowiska akustyczne. . Bliskość pana instrumentu w zasięgu rąk powoduje że pomimo relatywnie niewielkiej głośności będzie pan słyszał wszystkie detale gitary czy fortepianu łącznie z wysokimi harmonicznymi strun. Dodatkowo słabe uderzenie w struny ogranicza wyższe harmoniczne ale to juz jest inne zgadnienie Nie zuboża za to niskich tonów jak pan sugeruje. . . Natomiast osoby oddalone o te parę metrów będą słyszały raczej środkową część muzyki pomimo nawet głośnego używania np gitary czy pianina. Słuchał pan gitary np przy ognisku? NIe da się grać subtelnie bo nie tylko będzie cicho ale i bez wyrazu. Gra rolę odległość. . Pan woli zmniejszając moc pozornie oddalać się od muzyki co w sumie spełnia zadanie ograniczenia siły niż zmniejszać jej moc bez oddalania się. To jest powiedziałbym audiofilski trend "flat" pasujący do poziomów głośności min 120 dB (i to naciągane), niestety bardzo ograniczający obraz i przez uwypuklony środek zblizający go do rozmiarów głośników. Audiofile nie są tym ostatecznie zachwyceni i żeby to skompensować cenią sobie mozliwie duże głosniki niskotonowe i rozległe systemy wysokotonowe. Trudno. Trendy wymagają poświęceń. Ja nie jestem trendy i włożyłem w to nieco wysiłku. Ale koncert słuchany z drugiej strony rzeki jest też interesujący i dlaczego miała by istnieć przyczyna dla której przy odpowiedniej mocy aparatury nagłośnienia nie miałby mieć szczególowości takiej jak będac na miejscu. ? A ma ją?
@@Mikexception Nie miałem na myśli emisji częstotliwości podczas lekkiej gry, tylko o dźwięk odbierany przez ucho z powodu głośności takiej gry. Chodziło mi o naturalne zjawisko różnej czułości ucha na ten sam poziom dźwięku dla 30Hz czy 1 kHz. Nie jest fizycznie możliwe, żebym słyszał całą barwę struny E6 przy lekkim puknięciu opuszkiem palca tak, jak szarpnę nią z rozmachem twardą kostka do gry. Zaś co do innych kwestii podniesionych przez Pana, no cóż, dyskusja mogła by być długa. Odniosę się do jednej. Nie jest fizycznie możliwe, żeby głośnik o średnicy 10 cm zagrał częstotliwość 30Hz tak samo jak głośnik o średnicy 30 cm., nawet gdyby ten pierwszy miał 3 razy dłuższą drogę cewki drgającej w polu magnetycznym. Łatwo się o tym przekonać podczas próby zrobienia kolumny głośnikowej podczas analizy parametrów Thiele Smalla, przypomnę też wspominany wyżej opis drgań struny E6 gitary akustycznej. Oczywiście nie każdy 12" głośnik ma rezonans 24Hz, ale nie o tym piszę. Ciśnienie akustyczne tworzy powierzchnia membrany i amplituda drgań. Stąd duże głośniki niskotonowe grają lepiej i z mniejszym trudem. Ja sam używam 30 cm basów w odpowiedniej obudowie zamkniętej (dla tego głośnika absolutne minimum to 120 litrów). Bawi mnie audiofilska moda na małe głośniki, na zespoły głośnikowe półkowe, podstawkowe i późniejsze kombinowanie, żeby bas był lepszy. To prawda, że w 12m2 nie ma sensu instalować podłogówek, ale w takim pomieszczeniu też nie ma sensu inny odsłuch jak przez słuchawki. Na wszystko są wzory i nic nie dzieje się z przypadku na zasadzie "co się stanie jak zmienimy ten element?". Korektor kontur nie ma zadania skompensować DOKŁADNIE krzywą charakterystyki czułości ucha i nigdy nie miał. Ma wprowadzać taką kompensację, żeby upośledzenie ucha ludzkiego nie było odczuwalne dla słuchacza, czy słucha z poziomem szeptu, czy poziomem hałasu orkiestry dętej. Stąd konstruktor koryguje charakterystykę prostym filtrem korzystając z ekwiwalentu krzywych fizjologicznych. Jeśli ma dostateczne doświadczenie zrobi to umiejętnie i zmiany wprowadzane prze korektor są niezauważalne (konia z rzędem temu, kto szybko wyłapie różnicę 0,5dB, czy nawet 1dB), słuchacz nie powinien odczuwać różnicy w barwie dla różnych poziomów głośności, a jeśli brakuje mu doświadczenia... no cóż Radmor 5102 jest synonimem źle działającego filtra kontur w moim odczuciu. Rozległe systemy wysokotonowe, nie bardzo rozumiem co miał Pan na myśli, może tuby? Otóż łatwiej jest zbudować efektywny głośnik wysokotonowy niż bas. Proszę zwrócić uwagę na to, że moc dostarczana do tweetera to zaledwie 25% mocy oddanej ze wzmacniacza. Proszę też zajrzeć do dowolnego katalogu. Taki G20SC (Visaton) ma efektywność 88dB/1W/1m, a dedykowany mu TI100 86 dB/1 W/1 m, czyli sopran należy stłumić szeregowym rezystorem. Inna para: G25FEL ma 90 dB (1 W/1 m), a AL170 ma 88 dB (1 W/1 m), czyli tweeter trzeba poskramiać rezystorem. Zespół dwudrożny jest kompromisem ograniczonego pasma i zniekształceń fazowych. Zespół trójdrożny ma szersze pasmo (mówię o poprawnie zaprojektowanych kolumnach, a nie Altusach), ale więcej zniekształceń w miejscu łączenia pasma głośników wywołanych zwrotnicami. Jeśli interesują Pana tak dokładne odwzorowania częstotliwości we wzmacniaczach polecam książkę Jerzego Pawłowskiego "Podstawowe układy elektroniczne: Wzmacniacze i generatory." i rozdział 5 i 6. Przestrzegam jednak, że bez znajomości podstaw elektroniki jej lektura jest bezcelowa.
Magia (i ciężka orka). :-)
dlaczego brak USB ?
Haha w tych czasach było juz usb?
Zawsze było, bo jak by ludzie żyli : ) ?
[...] regulacja barwy najlepiej działa kiedy jest wyłączona [...] XD
Jedno co mnie dziwi to to, że Sony posiadając takie projekty, park maszynowy i ogromną kasę tego wszystkiego nie kontynuuje tylko wszystko leży na półkach w magazynach, archiwach... Przecież takie vfety Sony nadal posiada...
Przychód przynosi im masówka, a nie sprzęt wysokiej jakości.
@@Kacper-ch9ds wiadomo, że na ilości się zarabia, ale zrobili przecież w 2014 wzmacniacz pracujący w klasie A i od tamtej pory cisza więc o co tu chodzi? Robimy jak nam się podoba?
Robimy to co się opłaca, czyli dosyć tanie i dosyć dobre. Biznes to nie działalność charytatywna
nie bardzo rozumiem sens w kupowaniu wzmacniacza mającego 30 lat za tak niebotyczne kwoty, 2.5 tys złotych za 30 letni sprzęt tym bardziej że w razie awarii cena naprawy ...wzrasta o następne kilkaset złotych bo nikt raczej nie będzie naprawiał takiego sprzętu po kosztach a i same koszty np części że o dostępności samych części nie wspomnę innymi słowy kupujesz za 2.5 tys a tu po tygodniu ...kilku miesiącach sprzęt ulega awarii bo niestety lata robią swoje ...i dobrze o ile w ogóle da się to jeszcze naprawić ...sztuka dla sztuki ...
Tu nie chodzi o to. Zobaczysz Ile bedzie warty za 20lat. A nikt go katowal nie bedzie ze zaraz ulegnie awarii. Gdy sprzet jest w rekach kogos kto dba to bedzie sluzyl lata.
Stare to jest dobre wino i skrzypce.
@@marekx1054 un roble como la madera y su sonido claro y diáfano, afuera las cabinas distorsionadas y desechables no duran como el TA 4650 saludos abrazos
Pierwszy :D
Brawo Ty!
No a zasilanie z baterii aku, bo brum sieciowy? A uziemienie? A pomieszczenie odsłuchowe z perskim dywanem z prawdziwej wełny na podłodze? To zresztą jest absolutne minimum.
po co aż 7 USB z przodu??