Redukcja 10 kg w wieku 17 lat w ciągu 6 miesięcy... Przerzucenie się na zdrowsze jedzenie, unikanie słodyszy itp oraz ciężkie treningi.... Mam luźne podejście do jedzenia czasem zdarzy się zjeść jakąś pizzę albo ciastko ale robię delikatną redukcję a waga leci w dół(woda+ tkanka tłuszczowa) więc nic tylko jeszcze więcej redukować ! :)
Jeśli bardzo lubisz słodycze to nie musisz ich unikać. Wiadomo, że dieta, która całkowicie odrzuca słodycze wymaga wysokiego samozaparcia i dyscypliny. Jeśli np raz w tygodniu sobie zjesz pizze to przecież nic się nie stanie. Jeśli wiesz, że jednego dnia zjadłeś za dużo kalorii to możesz sobie np zrobić jakiś dodatkowy trening który te kalorie spali, a jeśli chcesz to możesz sobie nawet jeden posiłek zastąpić słodyczami np, codziennie jeść czekoladę. Są ludzie którzy codziennie ją jedzą i jest ona częścią jej diety bo prowadza taki styl życia, ja raz przez 3 miesiace codziennie jadłem czekolade jako jeden posiłek i schudłem 10kg ale starałem się utrzymać deficyt kaloryczny, bo tylko wtedy człowiek pali tłuszcz.
Koelga wyżej ma rację, najpierw zejdź do 8% Body fatu a potem kiedy już zaczniesz ćwiczyć na masę dodawaj sobie jakieś 100-200 kalori tygodniowo , ( najlepiej żeby głownie było to białko bo to budulec) i wtedy jak już będziesz na lekkiej nadwyżce to staraj się ją utrzymać a kiedy zobaczysz w lustrze, że troszke się zalałeś to znowu rób redukcję i tak w kółko. Trochę to żmudny proces ale z każdą redukcją mięśni będzie coraz więcej i będziesz mógł monitorować swoj poziom spasnienia XD
parad1se Raczej dodawałbym makro w zachowanych wcześniej proporcjach, a nie że białko podnosić bo w końcu nadmiar białka zakwasi organizm. Dodawaj proporcjonalnie makro, a jak już to raczej baw się rotacjami węglowodanowymi.
No dobra, z tym białkiem to może i źle prawie. Masz racje z tymi makro składnikami, powinno się je raczej zachować w takich samych proporcjach. Jeśli kolega niedawno zaczął trenować i chce budować miesinie żeby się nie zalać to powinien dodać sobie do swojego zapotrzebowania 350kcal, wtedy jeśli bedzie regularnie ćwiczył to powinno mu przybywać około 1,4 kg miesięcznie , jeśli ma już jakiś dłuższy staż z siłownią to wystarczy 250 kcal będzie mu przybywało około kilograma bo największy potencjał w budowaniu mięsni ma się na samym początku. Tyle wystarczy żeby zbudować mięśnie szybko i nie nabierać za dużo tłuszczu. Moim zdaniem rotacja węglowodanami czyli, że jeden dzień jeść a innego dnia nie jeść w ogóle to jest jakaś kompletna bzdura. Węglowodany są w większości produktow więc jeśli je wykluczamy to zostają nam jakieś warzywa i mało kaloryczne zapychające żarcie. Ogólnie wszystko sprowadza sie do kalorii i systematycznego treningu, to czysta matematyka. Wiadomo, że węglowodany są ogromnym źródłem energii więc dlaczego rezygnować z takiego zastrzyku mocy jeśli można normalnie jeść węglowodany zachowujać odpowiedni bilans kaloryczny?
parad1se Rotowanie węglowodanami to nie oznacza tylko że jeden dzień więcej, drugi mniej. Po drugie szczerze to nie chce mi się pojedynkować na wiedzę, a nie chcę cię urazić ale wydaje mi się że jesteś osobą która chce się chwalić swoją wiedzą którą rzekomo posiada. Ja odpisałem tylko żeby mu odpowiedzieć na pytanie a ty wypisujesz jakieś wiadomości które dla mnie są oczywiste a mu skoro zaczyna i tak nie są potrzebne.
Szczerze częste błędy to nie racjonalne myślenie i zbyt częste wyrzuty sumienia ze popełniliśmy jakis błąd to „nie rzucam to i jest to nie warte „” myślenie pozytywnie i podświadomość to jest klucz
Obliczyć własne zapotrzebowanie i liczyć kalorie. Nic ci się nie stanie jak zjesz pączka, ale musisz go uwzględnić w bilansie, a przede wszystkim być asertywnym. Jak już się weźmiesz za odchudzanie to warto nauczyć się odmawiać jedzenia, chyba że uwzględniłeś wszystko w bilansie. Wiesz, że idziesz na imprezę? Tak przygotowujesz posiłki, żeby móc zmieścić się w dziennym zapotrzebowaniu.
Ja przez lata szkolne popełniałem największy grzech w siłowni i wgl w Regeneracji czyli zbyt duża intensywność na Treningach, chciałem być ciągle spompowany i duży na pompie,a w efekcie przez 3 mies traciłem, zyskiwałem i znów traciłem co w efekcie się przyczyniło do popalenia włókien mięśniowych i do tego byłem jeszcze na niskim deficycie kalorycznym i popadłem mając 20 lat w taką stagnacje. Dopiero sam sobie to uzmysłowiłem, że coś jest nie tak. jak poprawiłem i zredukowałem ilość sesji na siłowni, to zacząłem wtedy lepiej sypiać (czyli zacząłem wcześniej kłaść się spać). Po drugie 2 max 3 treningi tygodniowo, dieta by pokrywała tylko moje zapotrzbowanie z delikatną nadwyżką (teraz). 3 lata zajeło mi odbudowanie tych utraconych struktur włókien. przykładam teraz większą baczność na to co jem, ale sobie też nie żałuje słodkości, wprost przeciwnie jak mam ochote na słodkie to jem, tylko w mniejszych ilościach. BMI mam idealne (22) względem wzrost 1.80 do wagi 80 Kg. Idealną mam podstawe do dalszej pracy, ale dojrzalszej, z głową oraz z całym szacunkiem do tego czego się nauczyłem M.in od Ciebie Mariuszu. Pozdrawiam!!
Czy dieta typu 1. śniadanie- jajecznica (3jaja) z ciemnym pieczywem i pomidorem, co kilka dni na przemiennie z owsianką (50g) z rodzynkami, 2. drugie śniadanie-banan 3. obiad- ryba lub mięso z świeżymi warzywami (oczywiście na oleju kokosowym lub smalcu gęsim) 4. wieczór nabiał typu serek wiejski lub biały twaróg. Będzie dobra na redukcje? Cukru nie używam a jeśli już to słodzę miodem (swojskim, nie ze sklepu) dziennie pije 2litry wody, jedną kawę i zieloną herbatę. Trening oczywiście również będzie robiony. W weekendy cheat meal ale spalany 2x intensywniejszym treningiem. Z chęcią poznam każdą opinię, liczę na konstruktywna krytykę ;D
Co każdy weekend cheat meal? Jeżeli w ciągu 5 dni dojdziesz do deficytu na przykład 2500 kalorii. A w ten weekend Cheat Meal zjesz nadwyżke 3000kalorii to i tak przytyjesz. Jedyne co ci zostanie to minimalne drgnięcie przyrostu mięśni.
Wg mnie trudno ocenić ten plan, bo przede wszystkim nie wiadomo jakie masz zapotrzebowanie kaloryczne dzienne i jaki jest gramaż podanego przez Ciebie jadłospisu, a następnie jego kaloryczność, co wszystko sprowadza się do tego jaki będziesz miał dzienny deficyt kaloryczny. Uważam, że ten jadłospis po kilku dniach się znudzi i nie skupiał bym się tu konkretnie na składnikach, a na kaloryczności w pierwszej kolejności, a następnie jakości, indeksie itd. Zakładam, że masz nadwagę, a nie chcesz po prostu zrzucić kilka dodatkowych kg ( przy prawidłowym BMI). Zakładam też, bo tego nie napisałeś, że chcesz w miarę szybko schudnąć, a potem utrzymywać wagę. W tym przypadku nie ma dużego znaczenia czy zjesz cukier(380kcal) czy miód(308kcal). Tyje się przez nadmiar przyjmowania kalorii, a nie przez to czy produkt jest pochodzenia naturalnego czy nie. Oczywiście to co jesz ma znaczenie, ale jak masz nadwagę to najważniejsze schudnąć, a potem utrzymywać wagę ( i wtedy dobrze jest jeść zdrowo). Ja osobiście cukier zastąpiłbym xylitolem albo stewią, a tłuszcz olejem w sprayu typu pam-pam. To sprawi, że zmniejszy się w dużym stopniu kaloryczność dań, a przez to będziesz ich mógł zjeść więcej objętościowo, przez co będziesz syty. Po uzyskaniu satysfakcjonującej wagi zmieniłbym nawyki żywieniowe na zdrowsze np. podane przez ciebie i utrzymywał je już nie na deficycie, a na dziennej 'stawce' zapotrzebowania kalorycznego.
Nie zgodzę się do końca z punktem 4. Trening musi być mieszany bo robienie większości treningu o wysokiej intensywności powodowało u mnie wzrost łaknienia. Ciężko wtedy utrzymać michę bo non stop chce się jeść.
Wszystko cacy, 2 miechy trening siłowy + godzinka na rowerze na spalanie tłuszczu) w cyklu dzień trening-dzień przerwy na lekkim deficycie (zamiast 2000kcal-1700), 3 posiłki o regularnych porach- zero podjadania. w końcu 3 miesiąca masa mięśniowa SPADŁA o 0,4kg, a tłuszcz wzrósł o 0,1kg . ! Co poszło nie tak ?
Mój błąd jest taki ( tzn moim zdaniem to jest błąd ) że jem jednego dnia 2300 kcal - moje zapotrzebowanie A następnego np wypad ze znajomymi na miasto 3000 i to sobie rozbijam na dni np kolejnego dnia zjem 2000 następnego 2100 aż to się wyrówna ta nadwyżka z 3000 i jem znowu 2300 i później znowu i tak sobie to rozkladam.
Mariusz będziesz w przyszłości na szkoleniach MentalWay ? Mnie interesuje te wielodniowe typu MentalSamurai
6 років тому
Panie Marcinie ! jak patelnia z teflonem i tłuszczem.. patelnia ze stali chirurgicznej tylko, bo to jest smazenie na tłuszczu zawartym w jedzeniu. Patelnia z teflonem sprawia ze pan tam włozy widelec zarysuje i teflon ma pan w jedzeniu. AMży się na patelniach ze stali chirurgicznej ! tam możę pan rysować ile pan chce po dnie tej patelni widelcami i metalami i jej nie zaszkodzi, a nie patelnia pokryta teflonem i zakazywanie uzywania widelca metalowego :D Druga rzecz: poleca pan wodę ze s klepów martwą ze zniszczoną strukturą. Polecam urzadzenia które daja najpiekniejszą strukturę wody, dzieki niej wiele kwiatków kwitnie, podlewane inna wadą nie zakwitną nawet za 100 lat :) jesli pan smaży na tłuszczu dodatkowo to ma pan pewnie stany zapalane spowodowane złym stosunkiem omega 6 do omega 3, dlatego jesli pan czasem sie szybko męczy to wlasnie ten cholesterol, blaszka miażdżycowa itd, więcej o prawidłowościach na emailu: kontakt@ukladodpornosciowy.pl
@@honda115a da radę ja jem o 18:00/ 18:30 kolację a zasypiam o 22:00 czasami 23:00 bez problemu czasami mnie łapie straszny głód i mam ochotę podejść do szafeczki z słodyczami ale mówię NIE! I głód przechodzi ;)
Dziwnych detoksow... hmm... dobrze gdybys mial o tym wiedze lub byl lekarzem z ta specjalizacja zanim sie wypowiesz. Detoksu nie robi sie dla chudniecia. Jest to efekt uboczny. Jak mozna cos doradzac nie majac na ten temat wiedzy ani doswiadczenia.
Mój błąd w odchudzaniu: "Zaczynam od poniedziałku" :D
Marcin M to chyba każdy tak ma 😂😂😂
Ja od niedzieli
Skąd ja to znam
A ja od jutra hehe
Świetny wykład, mądry i konkretny. Dzięki Mariusz.
Dla zasięgu 🔥
Świetny przekaz dużo ważnych informacji
Może jakiś film o suplementacji na masie? Chodzi nie tylko kreatyne itd. ale też jakie witaminy i jakie minerały są najważniejsze?
Redukcja 10 kg w wieku 17 lat w ciągu 6 miesięcy... Przerzucenie się na zdrowsze jedzenie, unikanie słodyszy itp oraz ciężkie treningi.... Mam luźne podejście do jedzenia czasem zdarzy się zjeść jakąś pizzę albo ciastko ale robię delikatną redukcję a waga leci w dół(woda+ tkanka tłuszczowa) więc nic tylko jeszcze więcej redukować ! :)
Jeśli bardzo lubisz słodycze to nie musisz ich unikać. Wiadomo, że dieta, która całkowicie odrzuca słodycze wymaga wysokiego samozaparcia i dyscypliny. Jeśli np raz w tygodniu sobie zjesz pizze to przecież nic się nie stanie. Jeśli wiesz, że jednego dnia zjadłeś za dużo kalorii to możesz sobie np zrobić jakiś dodatkowy trening który te kalorie spali, a jeśli chcesz to możesz sobie nawet jeden posiłek zastąpić słodyczami np, codziennie jeść czekoladę. Są ludzie którzy codziennie ją jedzą i jest ona częścią jej diety bo prowadza taki styl życia, ja raz przez 3 miesiace codziennie jadłem czekolade jako jeden posiłek i schudłem 10kg ale starałem się utrzymać deficyt kaloryczny, bo tylko wtedy człowiek pali tłuszcz.
Rok temu byłam dumna ze zrobiłam sobie figurę na lato, a na wakacjach nie miałam nawet jednej okazji pokazać się w stroju kompielowym. Najgorzej
Czemu ?
super nagranieeeeee
super filmy super porady pozdro ;D
Super filmik
Może film pt "Jak się nie zalać na masie?". Przydałby mi się : )
Nie bądź na zbyt wysokiej nadwyżce kalorycznej
Koelga wyżej ma rację, najpierw zejdź do 8% Body fatu a potem kiedy już zaczniesz ćwiczyć na masę dodawaj sobie jakieś 100-200 kalori tygodniowo , ( najlepiej żeby głownie było to białko bo to budulec) i wtedy jak już będziesz na lekkiej nadwyżce to staraj się ją utrzymać a kiedy zobaczysz w lustrze, że troszke się zalałeś to znowu rób redukcję i tak w kółko. Trochę to żmudny proces ale z każdą redukcją mięśni będzie coraz więcej i będziesz mógł monitorować swoj poziom spasnienia XD
parad1se Raczej dodawałbym makro w zachowanych wcześniej proporcjach, a nie że białko podnosić bo w końcu nadmiar białka zakwasi organizm. Dodawaj proporcjonalnie makro, a jak już to raczej baw się rotacjami węglowodanowymi.
No dobra, z tym białkiem to może i źle prawie. Masz racje z tymi makro składnikami, powinno się je raczej zachować w takich samych proporcjach. Jeśli kolega niedawno zaczął trenować i chce budować miesinie żeby się nie zalać to powinien dodać sobie do swojego zapotrzebowania 350kcal, wtedy jeśli bedzie regularnie ćwiczył to powinno mu przybywać około 1,4 kg miesięcznie , jeśli ma już jakiś dłuższy staż z siłownią to wystarczy 250 kcal będzie mu przybywało około kilograma bo największy potencjał w budowaniu mięsni ma się na samym początku. Tyle wystarczy żeby zbudować mięśnie szybko i nie nabierać za dużo tłuszczu. Moim zdaniem rotacja węglowodanami czyli, że jeden dzień jeść a innego dnia nie jeść w ogóle to jest jakaś kompletna bzdura. Węglowodany są w większości produktow więc jeśli je wykluczamy to zostają nam jakieś warzywa i mało kaloryczne zapychające żarcie. Ogólnie wszystko sprowadza sie do kalorii i systematycznego treningu, to czysta matematyka. Wiadomo, że węglowodany są ogromnym źródłem energii więc dlaczego rezygnować z takiego zastrzyku mocy jeśli można normalnie jeść węglowodany zachowujać odpowiedni bilans kaloryczny?
parad1se Rotowanie węglowodanami to nie oznacza tylko że jeden dzień więcej, drugi mniej. Po drugie szczerze to nie chce mi się pojedynkować na wiedzę, a nie chcę cię urazić ale wydaje mi się że jesteś osobą która chce się chwalić swoją wiedzą którą rzekomo posiada. Ja odpisałem tylko żeby mu odpowiedzieć na pytanie a ty wypisujesz jakieś wiadomości które dla mnie są oczywiste a mu skoro zaczyna i tak nie są potrzebne.
Dobra robota
Szczerze częste błędy to nie racjonalne myślenie i zbyt częste wyrzuty sumienia ze popełniliśmy jakis błąd to „nie rzucam to i jest to nie warte „” myślenie pozytywnie i podświadomość to jest klucz
Z tym spadkiem cukru to prawda. Miałem tak jak obciąłem znacznie węgle.
Jal schudnąć jak po drodze mam cukiernie, a dziewczyna kusi pączkami :)
Znaleźć inną drogę i zmienić dziewczynę XD
Obliczyć własne zapotrzebowanie i liczyć kalorie. Nic ci się nie stanie jak zjesz pączka, ale musisz go uwzględnić w bilansie, a przede wszystkim być asertywnym. Jak już się weźmiesz za odchudzanie to warto nauczyć się odmawiać jedzenia, chyba że uwzględniłeś wszystko w bilansie. Wiesz, że idziesz na imprezę? Tak przygotowujesz posiłki, żeby móc zmieścić się w dziennym zapotrzebowaniu.
Najbardziej popełniany błąd to głodówka czyli te 700kcal na dobę a za kolejne 2 dni 1400kcal i dziwią się że mają efekt JOJO XD
Co myślisz o treningu poniedziałek i czwartek górna część ciała a wtorek i piątek dolna? Trenig 1h
Justyna Pawelczyk ja tak robię. Trener mi tak rozpisal trening. Polecam
Ja przez lata szkolne popełniałem największy grzech w siłowni i wgl w Regeneracji czyli zbyt duża intensywność na Treningach, chciałem być ciągle spompowany i duży na pompie,a w efekcie przez 3 mies traciłem, zyskiwałem i znów traciłem co w efekcie się przyczyniło do popalenia włókien mięśniowych i do tego byłem jeszcze na niskim deficycie kalorycznym i popadłem mając 20 lat w taką stagnacje. Dopiero sam sobie to uzmysłowiłem, że coś jest nie tak. jak poprawiłem i zredukowałem ilość sesji na siłowni, to zacząłem wtedy lepiej sypiać (czyli zacząłem wcześniej kłaść się spać). Po drugie 2 max 3 treningi tygodniowo, dieta by pokrywała tylko moje zapotrzbowanie z delikatną nadwyżką (teraz). 3 lata zajeło mi odbudowanie tych utraconych struktur włókien. przykładam teraz większą baczność na to co jem, ale sobie też nie żałuje słodkości, wprost przeciwnie jak mam ochote na słodkie to jem, tylko w mniejszych ilościach. BMI mam idealne (22) względem wzrost 1.80 do wagi 80 Kg. Idealną mam podstawe do dalszej pracy, ale dojrzalszej, z głową oraz z całym szacunkiem do tego czego się nauczyłem M.in od Ciebie Mariuszu. Pozdrawiam!!
Czy dieta typu
1. śniadanie- jajecznica (3jaja) z ciemnym pieczywem i pomidorem, co kilka dni na przemiennie z owsianką (50g) z rodzynkami,
2. drugie śniadanie-banan
3. obiad- ryba lub mięso z świeżymi warzywami (oczywiście na oleju kokosowym lub smalcu gęsim)
4. wieczór nabiał typu serek wiejski lub biały twaróg.
Będzie dobra na redukcje? Cukru nie używam a jeśli już to słodzę miodem (swojskim, nie ze sklepu) dziennie pije 2litry wody, jedną kawę i zieloną herbatę. Trening oczywiście również będzie robiony. W weekendy cheat meal ale spalany 2x intensywniejszym treningiem. Z chęcią poznam każdą opinię, liczę na konstruktywna krytykę ;D
Co każdy weekend cheat meal?
Jeżeli w ciągu 5 dni dojdziesz do deficytu na przykład 2500 kalorii.
A w ten weekend Cheat Meal zjesz nadwyżke 3000kalorii to i tak przytyjesz.
Jedyne co ci zostanie to minimalne drgnięcie przyrostu mięśni.
Wg mnie trudno ocenić ten plan, bo przede wszystkim nie wiadomo jakie masz zapotrzebowanie kaloryczne dzienne i jaki jest gramaż podanego przez Ciebie jadłospisu, a następnie jego kaloryczność, co wszystko sprowadza się do tego jaki będziesz miał dzienny deficyt kaloryczny.
Uważam, że ten jadłospis po kilku dniach się znudzi i nie skupiał bym się tu konkretnie na składnikach, a na kaloryczności w pierwszej kolejności, a następnie jakości, indeksie itd.
Zakładam, że masz nadwagę, a nie chcesz po prostu zrzucić kilka dodatkowych kg ( przy prawidłowym BMI).
Zakładam też, bo tego nie napisałeś, że chcesz w miarę szybko schudnąć, a potem utrzymywać wagę.
W tym przypadku nie ma dużego znaczenia czy zjesz cukier(380kcal) czy miód(308kcal).
Tyje się przez nadmiar przyjmowania kalorii, a nie przez to czy produkt jest pochodzenia naturalnego czy nie.
Oczywiście to co jesz ma znaczenie, ale jak masz nadwagę to najważniejsze schudnąć, a potem utrzymywać wagę ( i wtedy dobrze jest jeść zdrowo).
Ja osobiście cukier zastąpiłbym xylitolem albo stewią, a tłuszcz olejem w sprayu typu pam-pam.
To sprawi, że zmniejszy się w dużym stopniu kaloryczność dań, a przez to będziesz ich mógł zjeść więcej objętościowo, przez co będziesz syty.
Po uzyskaniu satysfakcjonującej wagi zmieniłbym nawyki żywieniowe na zdrowsze np. podane przez ciebie i utrzymywał je już nie na deficycie, a na dziennej 'stawce' zapotrzebowania kalorycznego.
Dziękuje bardzo Piotrku ;)
Błąd na redukcji jaki ja popełniłem to było odrzucenie treningów siłowych na rzecz aerobów, przez co popaliłem swoje mięśnie.
Dokładnie.
Ja przez 3 mies nie jadlem kolacji schudlem prawie 10 kg i powoli zaczynalem jesc i duzo waga sie nie zmienila
Bardzo lubie Ciebie oglądać . Nie dosyc ,ze masz duza wiedzę to jeszcze jesteś sympatyczny :) pozdrawiam
Na brzuch wątrobowy masz jakieś rady??
Nie zgodzę się do końca z punktem 4. Trening musi być mieszany bo robienie większości treningu o wysokiej intensywności powodowało u mnie wzrost łaknienia. Ciężko wtedy utrzymać michę bo non stop chce się jeść.
Z kąd ja mam wiedzieć ile kalori potrzebuje mój organizm, na jakiej podstawie to się oblicza ?
Sprawdź mój film ua-cam.com/video/3urfpInUoGc/v-deo.html& :)
Wszystko cacy, 2 miechy trening siłowy + godzinka na rowerze na spalanie tłuszczu) w cyklu dzień trening-dzień przerwy na lekkim deficycie (zamiast 2000kcal-1700), 3 posiłki o regularnych porach- zero podjadania. w końcu 3 miesiąca masa mięśniowa SPADŁA o 0,4kg, a tłuszcz wzrósł o 0,1kg . ! Co poszło nie tak ?
mariusz opowiada o swoim życiu 5:06 : )
Mój błąd : ciastka i alko na noc
Mój cel od lutego schudnąć na lato. Ale wiedziałem że to za 2 lata :)
U mnie pizza, i podjadanie późnym wieczorem.
Szczęśliwi są ci ludzie którzy uczą się na czyiś błędach... 😂
😅
U mnie problem to cukier....gdzie idę to częstują słodyczami i sama też nie jestem bez winy 😫
spoko chłopak
Chyba shudne 5-6 kg w 3 miesiące
👍
Styczeń to czas kiedy najwięcej ludzi jest na siłowni, no ta, bo nowy rok.
Co Pan sądzi o diecie kopenhsskiej?
A ja sam sobie winien jestem za dużo żre i tyle
szybko to sie muchy lapie a nie sikspak.
Mój błąd jest taki ( tzn moim zdaniem to jest błąd ) że jem jednego dnia 2300 kcal - moje zapotrzebowanie A następnego np wypad ze znajomymi na miasto 3000 i to sobie rozbijam na dni np kolejnego dnia zjem 2000 następnego 2100 aż to się wyrówna ta nadwyżka z 3000 i jem znowu 2300 i później znowu i tak sobie to rozkladam.
Mariusz będziesz w przyszłości na szkoleniach MentalWay ? Mnie interesuje te wielodniowe typu MentalSamurai
Panie Marcinie ! jak patelnia z teflonem i tłuszczem.. patelnia ze stali chirurgicznej tylko, bo to jest smazenie na tłuszczu zawartym w jedzeniu. Patelnia z teflonem sprawia ze pan tam włozy widelec zarysuje i teflon ma pan w jedzeniu. AMży się na patelniach ze stali chirurgicznej ! tam możę pan rysować ile pan chce po dnie tej patelni widelcami i metalami i jej nie zaszkodzi, a nie patelnia pokryta teflonem i zakazywanie uzywania widelca metalowego :D
Druga rzecz: poleca pan wodę ze s klepów martwą ze zniszczoną strukturą. Polecam urzadzenia które daja najpiekniejszą strukturę wody, dzieki niej wiele kwiatków kwitnie, podlewane inna wadą nie zakwitną nawet za 100 lat :)
jesli pan smaży na tłuszczu dodatkowo to ma pan pewnie stany zapalane spowodowane złym stosunkiem omega 6 do omega 3, dlatego jesli pan czasem sie szybko męczy to wlasnie ten cholesterol, blaszka miażdżycowa itd,
więcej o prawidłowościach na emailu: kontakt@ukladodpornosciowy.pl
A bieganie daje cos ?
Bardzo dużo kalorii spala, poprawia kondycję i metabolizm
@@suvzero5840 i spalasz mięśnie
Różeniec chyba :D Ale spoko i tak wiadomo o co chodzi :)
Mariusz czy mozna wypic jedno piwko w tyg na redukcji jestem na 12 dni redukcji waga idzie w dol a teraz mam dylemat czy wypic jednego browca
PRZEMYSLAW Kaizer jeśli nie będziesz łączył tego z przekąskami to czego nie ;)
O ty szatanie Nie zjem cie ha ha ha
RóżAniec górski? Moherowe berety to kupią.
różaniec górski najlepszy
Panie Mariuszu czy dam rade spalić 11 kg do pierwszego weekendu września ?
Waze 82 potrzebuje zejść do 71 72 żeby wyrobić się na walke 69... jeśli nie to chociaż 7 wtedy wyższa kategorie wezme.
I jak z wagą
piotrek for3dom 6 kg zeszło ale i tak nic z turnieju bo choroba wiec wypływam w rejs jutro rano do polski ⛩
😂😂😂 schudniesz w dwa treningi😂😂😂 chłop jeden na yt pisał w kom, że na jednym treningu spala 7kg ez XDD
A sterydek?
Najważniejsze nie jeść na noc kładź się spać głodny a zauważysz szybka zmianę wagi
Jak sie jest glodnym to Nie mozna usnac !!!
@@honda115a da radę ja jem o 18:00/ 18:30 kolację a zasypiam o 22:00 czasami 23:00 bez problemu czasami mnie łapie straszny głód i mam ochotę podejść do szafeczki z słodyczami ale mówię NIE! I głód przechodzi ;)
A co ja mam robić jak mam chude nogi chude ręce i tyłek a duży brzuch
Mam robić masę czy redukcję
Mam ćwiczyć siłowo czy aeroby
Ta ręka... 0:30
Dziwnych detoksow... hmm... dobrze gdybys mial o tym wiedze lub byl lekarzem z ta specjalizacja zanim sie wypowiesz. Detoksu nie robi sie dla chudniecia. Jest to efekt uboczny. Jak mozna cos doradzac nie majac na ten temat wiedzy ani doswiadczenia.
Co ty wiesz o stresie?
no właśnie wie skoro taki nacisk na to położył, swoją droga bardzo celna uwaga z jego strony
Jeżeli gościu m stres na spotkaniu rodzinnym że coś zje innego no to brawo! Pomylił chyba pojęcie.
@@MediaDeling nikogo nie obchodzi twoje chujowe życie
Oj ulało się! Chciałbyś takie życie mieć jak ja! A stresu wkrótce Ci nie braknie. Poznasz go! Powodzenia!!
Dla zasięgu 🔥