Pani Olga jest wykładowcą na moim uniwersytecie i miałam z nią ćwiczenia w zeszłym roku. Jestem pełna podziwu jak łączy pracę i wychowanie dziecka, dodatkowo Pani Doktor prowadzi bloga o tematyce choroby downa oraz prowadzi kwartalnik dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Kłaniam się nisko Pani Olgo, oby tak dalej! I zawsze z uśmiechem :)
@@olgakomorowska1535 to najszczerszy komplement. Pani podejście, mądrość, spokój, takt to jest coś, czego można i trzeba się uczyć. Gdyby ludzie decyzyjni byli tacy, jak Pani, to ten kraj byłby wspaniały do życia.
Agata nie mogła "trafić" w lepsze ręce - jej mama jest naprawdę mądrą, silną i cierpliwą osobą. Jestem pełna podziwu. PS: może byłby możliwy wywiad z osobą mającą zespół Downa? Myślę, że akurat Pan ma talent i wewnętrzne ciepło, by taka rozmowa była przeprowadzona z wyważeniem i odpowiednią wrażliwością.
Zgadzam się. Pan Rafał byłby bardzo dobrą osobą do przeprowdzenia wywiadu. Sporo wypowiedzi osób z zespołem Downa jest w programie Down the Road. BArdzo polecam!
Mam przyjaciółkę z zespołem Downa i powiem szczerze, że taki wywaliad mógłby być utrudniony, bowiem moja przyjaciółka - nie wiem, jak jest z innymi takimi osobami, mają problem ze składnym wypowiadaniem się i częstym odpowiadaniem na pytania. Często na oczywiste pytania mówią,, nie wiem" pomimo, że dokładnie wie. Nie jest to celowe okłamanie, ale taka choroba. Wtedy takiej osobie musiał by towarzyszyć rodzic, żeby w razie, gdyby jego dziecko odpowiedziało, że nie wiek, dziecko rodzic by musiał odpowiedzieć. Jest to cięższa choroba, niż się wydaje. Mówię z własnego doświadczenia. Pozdrawiam.
@@grzegorzzpolski4409 Znałam do tej pory jedną dziewczynę pełnosprawną, która ma przyjaciela z zespołem Downa. A teraz czytam tę historię. Bardzo mnie ucieszyła. A jeżeli chodzi o mówienia to trzeba jeszcze dołożyć niewyraźną mowę.
Mimo wszystko podziwiam Panią Olgę za to, że postawiła na samodzielność Agaty. Niestety znam przykład dziewczyny z ZD, która przez nadopiekuńcze podejście rodziców i skończenie szkoły straciła wszystko to, o co walczyła przez lata... Ja chciałabym bardzo również wywiadu właśnie z taką osobą jak Agata - niepełnosprawną i wysokofunkcjonującą.
@@olgakomorowska1535 mam niedosyt po wywiadzie z Panią. To był wywiad głównie o Agacie, ale jestem ciekawa skąd Pani wzięła tyle siły w sobie? Bo wiadomo, jest miłość do dziecka, ale jeszcze potrzeba wytrwałości i cierpliwości. Czy miała Pani wsparcie rodziny? Jak Pani pogodziła pracę zawodową z niepełnosprawnością dziecka? Wspominała Pani, że ma Pani jeszcze jedno dziecko. Jak wyglądają relacje pomiędzy rodzeństwem?
Mam autystyczną siostrę, kiedy moja Mama chciała ją wysłać na obóz harcerski potrzebne było zaświadczenie od lekarza, więc po takie poszła i usłyszała, że ,,jest okropną matką bo chce sobie odpocząć od chorego dziecka", myślę że takie osoby naprawdę powinny się mocno zastanowić nad zmianą zawodu.
Bardzo sympatyczna ta Pana Rozmówczyni ♥️ Edit: Brawo dla Pani za normalne i zdrowe podejście do seksualności osób z niepełnosprawnościami. Dla większości to jest tabu, a kwestia istnieje.
na zachodzie m.in we Francji praktycznie wyeliminowano zespół Downa tak samo na Islandii. Prawda jest taka, że ci obrońcy życia nie pójda i nie pomogą. Oni walczą tylko o nienarodzone, a narodzone to juz nie ich brocha. Dziecko z Downem w rodzinie jest obciążeniem dla wszystkich, po śmierci rodziców ciężar spada na rodzeństwo a gdy go nie ma takie osoby trafiają samotne do ośrodka. I jak się domyślacie w tych ośrodkach nie znajdziecie tych obrońców życia. Już pomijam fakt, że np. w UK są domy dzienne takie przedszkola dla dorosłych i można tam podrzucić na kilka godzin taką osobę a w Polsce nie ma żadnej pomocy i nie będzie nigdy bo jesteśmy biedakami i taka jest prawda
Byłam we Wrocławiu w kawiarni, w której obsługują same osoby niepełnosprawne. Było super. Różnica była tylko taka, że potrzebowali nieco więcej czasu, żeby donieść zamówienie. Poza tym bez różnic. :) [Cafe Równik]
nie posługujcie się "argumentem górnego 1%", bo jest to nadużycie. 1% kobiet może podnieść pianino - czy to znaczy, że mamy zwiększyć kobietom normy dźwigania? Nie. Normy dotyczą "przeciętności", a nie "skrajności".
@@frusti1533 W sensie architektonicznym? O ile pamiętam to wejście nie jest jakieś wysokie, nie ma wind, w toalecie nie byłam. Osoby obsługujące mają swoich opiekunów, gdy czegoś nie wiedzą, opiekunowie pomagają z obsługą wszyscy są życzliwi. Nie wiem czy dziś mają czynne z powodu pandemii, dawno nie byłam, tęsknię za tym miejscem.
Ta Pani jest idealna. Wychowała córkę niepełnosprawna na zwykłą osobę, która jest w stanie normalnie żyć. To jest cudowne. Ta Pani tak wspaniale mówi o tym wszystkim, ze jest to cudowne. Jest Pani wspaniała, a Pani córka ma szczęście. Obie jesteście wspaniałe. Pozdrawiam 😊
Pracuje w przedszkolu specjalnym i przede wszystkim w tej rozmowie uderzyła mnie duża świadomość i odpowiedzialność Pani jako mamy. To, że Pani córka jest samodzielna jest pani zasługą i dużo rodziców powinno brać z ani przykład! Nie tylko dzieci niepełnosprawnych. Jestem pełna podziwu i wiem, że musiało to kosztować dużo samozaparcia, cierpliwości i poświęcenia czasu. A to jak Pani mówiła o ponoszeniu konsekwencji własnych działań przez dziecko, nawet jeśli jest to "tylko" ubranie zgodne z panującą pogodą ... wielki szacunek dla Pani! To się nazywa świadome wychowanie! Do tego jeszcze pozytywny wydźwięk rozmowy, gdzie wiele tematów jest naprawdę bardzo trudnych jest ogromnym plusem wywiadu. Dziękuje Pani za szczerość, takie rozmowy, materiały powinny być szeroko dostępne dla rodziców i społeczeństwa. Warto zdjąć z barków rodziców wymaganie idealności, a pokazać rzeczywistość!
Słyszę u tej Pani łamiący się głos w pewnych momentach wypowiedzi to chwyta za serce. Podziwiam Panią za wytrwałość. Pozdrawiam Panią i Pani córkę serdecznie i życzę Wam wszystkiego co Najlepsze i dużo dużo zdrowia, jeszcze więcej wytrwałości i siły. ♥️
Jestem pełna podziwu dla cierpliwości i wyrozumiałości Pani Olgi. Takich mądrych i wspierających rodziców życzę wszystkim dzieciom, nie tylko niepełnosprawnym. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego Pani, oraz Pani córce Agacie.
Mam brata z zespołem Downa, który jest zdecydowanie w gorszym stanie niż Agata. Ale dylematy, które poruszyła pani Olga są wspólne dla wszystkich, różne bywa tylko ich natężenie. Dziękuję za tą rozmowę.
Od 10:28 - To powinien usłyszeć każdy niepełnosprawny oraz każdy rodzic takiej osoby. Pozdrawiam serdecznie Panią Olgę i Agatę - szacun dla Was obu - za pracę i za samodzielność!
@@olgakomorowska1535 Nie ma za co, dziękuję bardzo :-) (P. S. Ja miałam ciocię, która niestety urodziła się w czasie wojny - dziadkowie wpadli na genialny pomysł, żeby się pobrać w sierpniu 1939 :D- ciocia miała jedną nogę krótszą, a pod koniec życia była rencistką i poruszała się o dwóch kulach. Każdego dnia wstawała wcześnie i pokonywała kalectwo, wykonując przeróżne czynności domowe. Była bardziej smaodzielna niż niejeden facet. Niestety, to nie były czasy, w których budowało się poczucie wartości dzieci).
Przez tak dobitnie szczere i piękne wypowiedzi oraz dobór gości ten kanał już przerósł "Rozmowy w toku“ z TVNu, gdzie producenci nieraz wybierając tematy wykazali się nieprofesjonalizmem.
Nie pojmuje czemu ludzie są tak do nich uprzedzeni, to dziecko przecież ;-; i nie, nie Gadaja glupot. Wiem o tym bo miałam styczność z takimi dziećmi juz w podstawówce,ja bym swoje dodała i wytknela brak tolerancji tej pani.
Przez jakiś czas z z pewnych względów odwiedzałam ośrodek dla osób z tego typu niepełnosprawnościami. Bardzo nie lubię kiedy osoby niewyrażające zgody na aborcje w przypadku tego typu wad, posługują się jako argumentem, uśmiechniętymi osobami z zespołem Downa. W przypadkach, które ja widziałam osoby takie musiały być po opieką 24h, bardzo zależało im na seksie, zdarzały się molestowania wolontariuszek, ucieczki,, tłuczenie szklanek, misek, awantury bo czegoś nie wolno, awantury bo coś wolno itp. Po za tym często z zespołem Downa szły też inne upośledzenia, często natury fizycznej. Ból, problemy ze wzrokiem, kręgosłupem. To nie jest wina tych osób, absolutnie. Natomiast warto zauważyć, że opieka nad taką osobą wcale często nie różni się od opieki nad osobą z innymi typami wad. Opiekuni tacy często muszą być przy swoich pociechach przez cały czas. Nadzorować ich. Pomocy za dużo też nie dostają. Kiedy inni rodzice cieszą sie, że ich dziecko poszło do szkoły, oni muszą nauczyć się przestawić swój system wartości. To bardzo ciężka i wymagająca rola. Nie każda osoba może i chce się tego podjąć. To strach co będzie z dzieckiem kiedy mnie zabraknie. Jak sobie poradzi, jaką będzie miało przyszłość. Jeśli ktos jest zaiteresowany tego typu tematami polecam książkę: "Żeby umarło przede mną. Opowieści matek niepełnosprawnych dzieci" Rodzice takich dzieci często muszą wyrzec się własnego "ja" stają się tylko dodatkiem dla swojego dziecka. Nie każdy jest w stanie wytrzymać psychicznie i fizycznie. A wywiad bardzo dobry jak z resztą większość na kanale.
No tak, po co oddawać dziecko do środków opieki, lepiej je zabić bo po co taki „podczłowiek” ma żyć. A co w takim razie z osobami starszymi, które muszą być 24 h na dobę pod opieką? Je też można zabić jeżeli uzna się że nie mają powodu żeby żyć.
@@MyLegwan dlatego powinna w prawie istnieć możliwość eutanazji dla osób starszych na życzenie dokonywanej przez lekarza i oczywiście żadne zasłanianie się klauzulą sumienia albo innymi bzdurami. Naprawdę sądzisz, że ośrodek opieki to lek na wszystko i że dostaniesz miejsce w takim ośrodku bo tak sobie życzysz?? A dlaczego rzucenie w kąt do jakiegoś ośrodka albo innej umieralni jest OK, a oborcja już nie?
@@MyLegwan jakbym ja miała urodzić się ciężko chora, to wolałabym się nie urodzić. Popieram aborcję w takich przypadkach, ponieważ nie chciałabym skazywać dziecka na lata cierpienia. Myślę, że ważniejsza jest jakość życia niż sam fakt, że się żyje. Dziwne, że te wszystkie osoby "pro-life" obchodzi tylko to, żeby dziecko się urodziło, ale to, co się dzieje z nim po urodzeniu już nie...
Wielki szacunek dla tej Pani, za wkład, pracę i poświęcenie by córka była samodzielna. Że podeszła do tego jak do wyzwania, mądrze i rozsądnie. I nie stawia się w roli ofiary swojego życia i sytuacji. Wszystkiego najlepszego 💗
Panią Olgę poznałam na studiach - prowadziła zajęcia ze statystyki opisowej. Jest niesamowitą osobą, z przyjemnością wspominam jej wykłady ❤️ jedną z lepszych ocen w całej karierze na Uniwersytecie zawdzięczam w ogromnej mierze przede wszystkim jej wiedzy ale i ciepłego, wyrozumiałego podejścia :)
Takie zrozumienie dla potrzeb i uczuć dziecka jakie Pani prezentuje, powinien przejawiać rodzic każdego dziecka, niezależnie od jego stanu zdrowia. Coś wspaniałego!
Świetna Mama ! Super wywiad. Mam córeczkę z Zespołem Downa- ma dopiero roczek . O jej dodatkowym chromosomie dowiedzialam sie dopiero przy porodzie. Narazie skupiamy się na jej rozwoju fizycznym, dochodzi kilka rzeczy zdrowotnych. Bardzo wiele rzeczy się tutaj dowiedziałam. Jeszcze się nie zastanawiałam nad tym co będzie za kilka, kilkanaście lat. Oczywiście będą pewne trudności, napewno niemiłe sytuacje że strony innych, ale po tym wywiadzie przeważają myśli pozytywne :) Dziękuję!
To jest przykład cudownej, mądrej i świadomej mamy i silnej kobiety. Jestem dla Pani pełna podziwu, że nie poddała się Pani, nie załamała i wybrała tak świetne metody wychowawcze uczące samodzielności. Swietny odcinek!
Niesamowita kobieta i wspaniała mama. Mam brata z zespołem, niestety jego niepełnosprawność jest dużo bardziej zaawansowana niż u Agaty. Dodatkowo, nie został nauczony żadnej samodzielności. Wiem, ze w przypadku naszej mamy, to była troska, brak świadomości, itp, ale w wieku 31 lat potrzebuje stałej opieki i pomocy w praktycznie każdej czynności. Myślę, że dużo osób o tym nie myśli. Kocham mojego brata, ale wiem, że jeśli moja mama odejdzie wcześniej niż on, ta opieka spadnie na mnie. Jest to ogromne obciażenie psychiczne, bo wiem, że wtedy sama będę musiała zrezygnować ze swojego “normalnego” życia. Wiedzac jak to wszystko może wygladać “od kuchni”, nie bylabym w stanie zdecydować się na dziecko z tego typu niepełnosprawnościa. Pozdrawiam Pania z calego serca. Niesamowicie słucha się tak silnej i madrej osoby.
Temat bliski mojemu sercu ;) Pani Olga jest jedna z tych nielicznych mam z która specjalista wspolpracuje z ogromna przyjemnoscia ;) cierpliwość, konsekwencja i emaria to podstawa przy terapii osob niepełnosprawnych ;) Dzięki za odcinek obejrzałam z ogromną przyjemnością.
Siostra mojego taty ma zespół Downa. Takie osoby są naprawdę kochane, ale wymagają opieki 24/7, poza tym bardzo często dochodzą do tego inne problemy zdrowotne, np. z układem trawiennym, oddychaniem itp. Trafianie do szpitala kilka razy w miesiącu to norma.
Brat mojej mamy też ma zespol Downa i padaczkę, a teraz im jest starszy to dochodzi zanik pamięci. Opieka jest potrzebna ciagle, to fakt. Potrzeba dużo wysiłku i cierpliwości dla takiej osoby.
Synek naszych sasiadow Mennonitow (Amiszy) urodzil sie z zespolem Downa, ale w jego przypadku to bylo bardzo glebokie uposledzenie, bo nie mozna bylo z nim miec konwersacji, duzo rozumial, ale nie odpowiadal i do czasu kiedy zginal to dalej zalatwial potrzeby fizjologiczne w pieluchy. A mial prawie 8 lat... Byl naprawde kochanym chlopcem, ale oczywiscie tez i duzym obciazeniem dla rodziny. Zginal 13 sierpnia w wypadku na farmie...Byl jak zywe srebro i wszedzie bylo go pelno. Wystarczyla chwila niedopilnowania i stala sie tragedia. Bardzo wspolczulam moim sasiadom, ale musze przyznac, ze teraz maja latwiej, a juz najmlodsi nie sa bo mieli go bardzo pozno. Smutne to wszystko bardzo...Pozdrawiam i zapraszam na moj kanal: Anita Beata.
Ja mam dziecko z zespołem Downa i moja córka jest bardzo samodzielna, ma dobrą orientacje w terenie, funkcjonuje dobrze, ma koleżanki. Były takie chwile że bywała w szpitalu ale to było kilka razy w roku a nie w miesiącu, mimo trudnych wyzwań zdrowotnych. Cieszymy się że mamy ją w rodzinie, nikt nie patrzy na to jak na ciężar. Jest dobrym człowiekiem, spokojnym, wręcz opiekuje sie nami a nie my nią (jestem bardzo chora od 2 miesięcy i leże w łóżku, córka opiekuje sie mną codziennie z niesamowitą cierpliwością). Nie wyobrażamy sobie życia bez niej, bo wniosła w nasze życie tyle ciepła i miłości, nie tylko w rodzinie ale w naszej społeczności. Jesteśmy z niej dumni.
Bardzo interesujacy material. Studiujac poznalam kolezanke, ktora samotnie wychowywala corke z zespolem downa i wspolne wyjazdy jak i spotkania w gronie znajomych z dziecmi stanowily zawsze ogromna radosc. Uwazam takie matki za niezwykle silne kobiety. Te dzieci sa wyjatkowe, w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Nie umniejszam jednak wysilku i pracy jaki nalezy wlozyc w to by dziecko moglo jak najlepiej funkcjonowac. Slowa wypowiedziane przez foniatre swiadcza tylko o uböstwie duchowym jak i emocjonalnym. Jak widac madrosc nie zawsze idzie w parze z wyksztalceniem.
Cudowna jest ta Pani! Pełna miłości, optymizmu. Agata ma szczęście, że trafiła na taką mamę. Mam nadzieję, że przeczyta Pani kiedyś mój komentarz, bo chciałabym życzyć Pani i Agacie wszystkiego co najlepsze!
Jaka świetna babka! Nie tylko dlatego ze tak doskonale radzi sobie w wychowywaniu dziecka z niepełnosprawnością, ale tak w ogóle :). Aż chce się te kobietę poznać 😄 Mega pozytywna. Mądra. Jestem pod wielkim wrażeniem jej mądrości w postępowaniu z dzieckiem. Nie jeden rodzic mógłby się od niej uczyć. Agata, z tego co opowiada Jej mama, jest bardzo inteligentna i niezwykle niezależna. Ma silny charakter. Szkoda, ze nasze państwo szanowne nie wspiera rodzicow z dziećmi wymagającymi ciągłej opieki. Ci ludzie są pozostawieni sami sobie. I emocjonalnie i finansowo.
Niesamowita mama z Pani!!!! Do każdego dziecka, nie tylko do kogoś z niepełnosprawnością. Jest Pani moim wzorem do naśladowania w kontaktach z dziećmi.
Myślę, że wywiad z osobą z zespołem Downa był by mega ciekawy ale i bardzo trudny do przeprowadzenia. Uważam, że Rafał był by jedną z niewielu osób, które potrafiły by to dobrze zrobić. Także Rafale potraktuj to proszę jak wyzwanie i z niecierpliwością czekam na taki wywiad :)
Znam osobę z zespołem Downa, która jest pełnoletnia i wiem, jak miłe i życzliwe mogą być te osoby. Cieszę się, że taki temat się tu pojawił. Pozdrowienia dla Agaty!💛
Takich wywiadów nam trzeba! Nauczono nas pokazywania pięknych, silnych i zdrowych dzieci. A chore, słabsze bądź inaczej wyglądające są spychane na marginesy. Czas pokazać światu ze dzieci niepełnosprawne: Były, Są i Będą. I tylko dzięki sile i determinacji rodziców, i wiejkiej miłości potrafią funkcjonować w świecie w miarę samodzielnie. Wielki szacunek się należy dla Rodziców którzy wychowują dzieci niepełnosprawne. 👏
Uściślając wcześniej nie było niepełnosprawnych albo było ich mniej, bo przez nierozwiniętą medycynę nie dożywali. Rozumiem twój przekaz i w pewien sposób popieram, ale aktualny przekrój społeczeństwa mamy pierwszy raz w historii.
Olga Komorowska Nom bo w średniowieczu jak sie rodziło z wada genetyczna dziecko to bez lekarzy siedziało w domu z rodzina i dożywało starości. Chyba nie zrozumiałaś, bo pisałam o całej przeszłości homo (człowieka), nie tylko homo sapiens. Wg jednej teorii gatunek ludzki zaczął się w momencie, gdy społeczność zaopiekowała się chorym. :p Bo oznaczało to, że ludzie przetrwają mimo chorób. A aktualnie mamy dużo wad genetycznych (więcej niż kiedyś) bo dzięki medycynie te osoby żyją, ale jesli zdecydują sie przekazać geny dalej, to zwiększa to pule wad przekazywanych kolejnym pokoleniom. Coś za coś. Rozwój fizyczny, który mamy obecnie uzyskaliśmy dzięki ‚drastycznym’ środkom przeszłości, co wynikało z niewystarczającego rozwinięcia i małych zasobów. Ludzie nie wiedzieli, czym sa choroby i jak je leczyć. Teraz wyszliśmy z ciemnogrodu, co nie znaczy że aktualna praktyka jest skutecznym mechanizmem przetrwania, natomiast jest najbardziej empatycznym. To z powodu opcjonalnej powiększającej sie puli ‚wadliwych’ genów. Pomaganie chorym = więcej chorych. To statystyka. Dla przykładu, żeby nieco zobrazować jak medycyna wpływa na zmianę w wyglądzie i ‚zdrowiu’ dzięki cesarkim cięciom kobiety, które nie mogły rodzic z powodu np zbyt wąskich bioder to robią. Wpływa to pozytywnie na dzieci i matki, ale na społeczeństwo nie, bo długoterminowo rodzi sie więcej kobiet w tym przypadku z wąskimi biodrami, które tez mogą urodzić dzięki medycynie i nie dążymy do samodoskonalenia ciała fizycznego. To wszystko, nie oceniam ale nic nie jest czarne albo białe. Catch the difference Ewolucja dąży do najlepszego przystosowania do środowiska i to wszystko.
Prawda jest taka, że większość nie jest W OGÓLE samodzielna. O albo mają szczęście i umierają przed rodzicami, albo są ciężarem rodzeństwa, albo kończą w ośrodkach-umieralniach. Byłam w wielu na Podkarpaciu, tylko jeden był znośny.
Kiedy pracowałam w gabinecie rehabilitacji chodził do nas chłopak z zespołem downa. Był niesamowicie inteligentny. Do tego przemiły, lubił rozmawiać na przeróżne tematy, żartować opowiadać kawały uwielbiałam z nim rozmawiać 😊🙂
Te 100 łapek w dół ma oznaczać, że 100 osób nie posiada empatii? I chyba nie obejrzało dokładnie wywiadu. Ogromny szacunek dla tej Pani za ogromną odwagę i za "walkę" jaką musiała stoczyć, by Agatka miała świadomość swojej wartości. Jedyne co mi się nasuwa to ogromny podziw💓
Dziękuję 😀. Nie każdemu przypada dany temat do gustu 🙃. Za to ile łapek w górę! Aż sama jestem zaskoczona, bo nie wierzyłam, że ten temat może się spodobać. Pozdrawiam serdecznie!
Ja był bym gotów dać łapkę w dół z uwagi na argumentację matki dotyczącą potomstwa osób z downem. Twierdzi ona że jest przeciwna posiadaniu dzieci przez jej córkę bo musiała by ona się tym dzieckiem opiekować. Całkiem pominęła fakt że z dużym prawdopodobieństwem dziecko pary z downem również było by poważnie chore. Tak jak by to nie miało żadnego znaczenia? A przecież to powinien być główny argument przeciw, a nie to że osoba z downem dzieckiem się nie zajmie bo nie potrafi. Dziwne to jest dla mnie, tak jakby nie zdawała sobie z tego sprawy.
Dziękuję za piękną rozmowę, wiele cierpliwości i zrozumienia musimy dać wszystkim naszym dzieciom nie tylko niepełnosprawnym. Chociaż pewnie im poświęca jej się wiecej. Dziękuję i pozdrawiam!♥️
Gratulacje Pani Olga ma niesamowite usposobienie. Jestem pełna podziwu będę brać przykład z takiej determinacji, od takich osób można wiele się nauczyć. Pozdrawiam serdecznie
Może to tylko moje doświadczenie, ale najbardziej szkoda tych osób które są uważane przez opiekunów za takie, które nie potrzebują mieć wyznaczanych zasad i mogą robić co im się podoba, bo przecież są chorzy. To pewnie nieliczne przypadki i być może to ja miałam pecha, ale już kilkakrotnie w życiu natrafiłam na osoby z zespołem downa, które nie potrafiły sobie poradzić ze swoim popędem seksualnym (ocieranie się w autobusie, łapanie za tyłek, tego typu rzeczy), a po zwróceniu uwagi występował agresywny atak ze strony nie tylko takiej osoby, ale też opiekuna "bo jak to tak, to jest chora osoba!" (więc co, nie mam prawa się bronić?). Nieprzyjemny uraz pozostał, mimo że wiem że nie wszyscy tacy są :/
To jest dosyć częste. Zarówno sami niepełnosprawni jak i ich rodzice chcą, żeby pozostali stali przed nimi na baczność z powodu ich niepełnosprawności.
@@olgakomorowska1535 100/100. Mój Śp. Ojciec mówił że drzewko przygina się kiedy jest młode i giętkie. Jeżeli będziemy chcieli zrobić to kiedy już urośnie to możemy je jedynie złamać.
Chodziłam do szkoły z dziećmi, które były opóźnione w rozwoju, przez rok jako 15latka byłam molestowana przez chłopaka z niższej klasy. Rodzice, pedagodzy rozkładali ręce, doszło do tego, że zaczęłam straszyć typa nożyczkami i co? To ja dostałam uwagi, z nim nic nie zrobiono, wyjście z gimnazjum było wybawieniem, ale do tej pory nadal boję się takich osób. Ich edukacja jest bardzo ważna. :(
Zgadzam się, ale oni nie tylko molestują, lecz też biją. Kiedyś na wycieczce do szkoły specjalnej, pani tłumaczyła nam ,że to normalne jak cię otoczą i będą próbowali pobić. A w samej szkole gość dał mi pięścią w nogę, ale w kolano więc nie bolało ;)
Nie wiem czy dobrze robię, ale jak wsiada ktoś niepełnosprawny to staram się naturalnie odwracać wzrok, żeby nie pomyśleli, że się gapię... Ogólnie ciężki temat, sama nigdy nie zdecydowałabym się na urodzenie niepełnosprawnego dziecka. Opiekowałam się babcią i wiem, że zajmowanie się chorą osobą jest ponad moje siły, bardzo więc szanuję osoby, które wychowują niepełnosprawne dzieci! Życzę dużo siły i wytrwałości.
Zamiast odwracania wzorku proponuję ciepły uśmiech, miły gest. Nic nie cieszy ich tak jak akceptacja, bliskość czy dobre słowo. Być może dla Pani to tylko 2 sekundy a moja ciocia z Zespołem Downa cieszyła by się cały dzień (nie przesadzam) :)
@@koteqkoteq3237 dzięki za radę! ;) zawsze myślałam, że lepiej nie zwracać szczególnej uwagi na osoby niepełnosprawne, żeby nie wiem... nie czuły się inne? Spróbuję robić tak jak doradziłeś/aś
Bardzo przyjemnie słucha się Pani Olgi, ma świetne i mądre spojrzenie nie tylko na wychowanie niepełnosprawnego dziecka, ale każdego dziecka. Widać po niej siłę, ale nie ciemiężną, pełną poświęcenia a siłę którą podzieliła sie z córką, pełną sprawczości i optymizmu. Gratulacje, jestem pełna podziwu.
Jestem terapeutą. Mam za sobą około 20 lat pracy z osobami z zespołem Downa. Dziękuję za ten wywiad- brawo Mama. Niestety przeczytałam też komentarze. Niektóre pokazują jak wiele w nas jest braku- kultury, wiedzy, empatii, chęc poznania aby po prostu* wiedzieć* i nie być ignorantem.
Świetny wywiad! Panie Rafale nie wychodzi Pan z formy ;). Niesamowite jest podejście Pani Olgi do córki i traktowania osób niepełnosprawnych. Widać że bardzo inteligentna i mądra osoba. Bardzo podziwiam i szanuję za wytrwałość, cierpliwość i miłość jakimi darzy Pani Agatę. Życzę wszystkiego co najlepsze ❤️❤️❤️
Prowadzący rewelacja. Mój ulubiony dziennikarz. Empatyczny, wrażliwy, o wysokiej inteligencji (także emocjonalnej). Słucham go z równie dużym zainteresowaniem, co gości. Życzę Ci, Rafale, sukcesów i poczucia spełnienia w tych sukcesach. Jesteś fajny gość 👍.
Miałam parę razy do czynienia z osobami z zespołem downa. bardzo mili ludzie, jak przechodzę obok to praktycznie chłopak z sąsiedztwa obraca się do mnie, podchodzi i uśmiecha, ostatnio też miałam problem z otwarciem drzwi do bloku jakiegoś (w pracy byłam) to mnie zauważył już w budynku, wyszedł po mnie, pomógł mi ze wszystkim. to są bardzo miłe osoby, które potrzebują dużo ciepła
Jest Pani wspaniałą osobą! Uważam, że jest Pani bardzo mądra, rozsadna i cudowna, moim zdaniem ma Pani idealne podejście do dzieci i dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Gratuluję wspaniałej córki ☺️ jestem pełna podziwu, uwielbiam Panią!
Wow, jestem TOTALNIE w podziwie, że ta mama tak analizuje emocje swojej córki i próbuje ją zrozumieć. Mega mi to zaimponowało, bo BARDZO CZĘSTO rodzice tę sferę życia dzieci ignorują. Życzę wszystkiego dobrego Pani dr Komorowskiej i jej córce!
Fantastyczny wywiad i temat. Zastanawia mnie niezmiennie dlaczego nie ma takich programów w TVP tam gdzie ich miejsce? Jeszcze raz dzięki za temat i gościa.
Ponieważ tam właśnie nie ich miejsce, to miejsca na manipulacje i zawartość potrzebną do danego momentu na świecie. Właściwy temat, na właściwą porę. Wybory - 24 godziny informacji o wyborach, Wojny - 24 godziny informacji o stanach wojennych, Koronawirus - trzy miesiące informacji na temat przebiegu pandemii.
Ma Pani bardzo zdrowe podejście do swojej córki. Jest Pani wyrozumiała ze względu na chorobę, ale i nie odpuszcza Pani w miejscach, w których się da, umożliwiając jej rozwój. Co za mama!
Bardzo ciekawy wywiad. Mam kuzynkę z zespołem downa ma 40 lat i jest bardzo utalentowana maluje przepiękne ikony :). To nieprawda, że te osoby gadają "same głupoty". Moja kuzynka często do mnie dzowni gadamy o wielu ciekawych rzeczach jest też bardzo uczuciowa a pamiętanie kto i kiedy ma urodziny i imieniny to dla niej priorytet - ostatnio mi przypomniała o imieninach taty (oops). Jak miałam ślub nie wyobrażałam jej sobie nie zaprosić bawiła się równo tańczyła, brała udział w oczepinach nikt nie patrzył na nią krzywo (a często się to zdarza) wszyscy byliśmy równi bo tak powinno być :). Gdy pokazywała potem zdjęcia z mojego wesela swoim koleżankom i kolegom to mówili jej, że nikt ich nie zaprasza, że nigdy nie byli na takiej uroczystości". Powiem Wam, że jest to naprawdę przykre ... nie zaproszą bo co nie będzie pasować do "pięknych zdjęć", bo wstyd ??? Należy pamiętać, że nigdy niewiadomo jak planuje się macierzyństwo czy dziecko urodzi się zdrowe czy też nie dlatego osoby, które mają takie niefajne podejście same mogą znaleźć się w podobnej sytuacji. Wszystkiego dobrego dla Pani :).
Myślę, że dokładnie o to chodzi. Że taka osoba coś zrobi i będzie wstyd, że źle wyjdzie na zdjęciu i zepsuje uroczy kadr albo co sobie pomyśli rodzina drugiej strony...
Ludzie często nie zdają sobie sprawy, że nie każdą niepełnosprawność można wykryć na etapie ciąży. Czasami dowiadujesz się gdy dziecko jest już na świecie. To jest sprawdzian na który nikt nie przygotuje. Teoretyzowanie nic nie kosztuje.
Super, że Pani kuzynka tak świetnie sobie radzi, jednak są też przypadki gdy choroba przybiega ciężko albo bardzo ciężko i to bardzo przykre. Wszystkiego dobrego.
Mam takie samo zdanie jak Broccoli, nie lubię gdy przedstawia się osoby niepełnosprawne jako osoby uśmiechnięte, szczęśliwe.. Rzeczywistość jest często inna, tak samo często rodzice dzieci niepełnosprawnych muszą rezygnować z pracy na rzecz opieki nad dzieckiem. Uważam że powinno się pokazywać życie rodzinca dziecka niepełnosprawnego w takich kolorach jakie one naprawdę są. Nie koniecznie te optymistyczniejsze wersję które kompletnie mogą się nie sprawdzić.
Z pracy, ze związku, z miłości, z seksu, z hobby, z siebie. Taka prawda. W zamian mają biedę, depresję i rozbite rodziny gdzie zdrowe dzieci mają minimum uwagi bo wszystko zabiera to jedno chore.
@@raskolnikov8014 ja nie, bo ja bym abortowała wadliwy płód. Po to jest aborcja aby nie tworzyć chorych jednostek i nie łamać życia zdrowym. Cierpienie nie uszlachetnia.
Nie wiem skąd czerpiesz swoją "wiedzą" ale to co napisałeś nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Żal mi ludzi którzy głoszą takie teorie, a w życiu nie poznamy żadnej rodziny dotkniętej choroba czy niepełnosprawnościa. W internecie jest masę blogów, wywiadów, kanałów na YT prowadzonych przez rodziny dzieci niepełnosprawnych. Może warto się zapoznać, zapytać u źródła.
Pani jest przykładem idealnego rodzica! Naprawdę WOW! Az nie wiem, co więcej moglabym napisać, bo słowa nie wyraża tego, jak ogromne jest moje uznanie wobec Pani osoby. Oby więcej takich osób i rodziców, którzy próbują i uczą się zrozumieć swoje dziecko! (Oczywiście na swoich rodziców również nie mogę narzekać, bo sa wspaniałymi ludźmi) 😍
Super wywiad:) Pani Olga to cudowna osoba. Fajnie przeprowadziłeś wywiad i mam wreszcie uczucie, że wyczerpałeś temat do końca i więcej pytań bym nie zadała. Dziękuję. Dla Agaty i jej mamy dużo szczęścia i siły na co dzień.
Proszę przeprowadzić wywiad z rodzicem osoby z zespołem Downa w ciężkiej postaci. Osoby, która żyła krótko albo nadal żyje, lecz jest w jakimś specjalistycznym ośrodku Dlaczego? Dlatego, że po takim materiale widownia nie zorientowania w temacie będzie myślała, że każde dziecko z Downem będzie kiedyś mówiło, uśmiechało się, formułowało myśli, potrafiło samemu zdobywać informacje itp. itd. A jako "trzeci" odcinek proszę zrobić wywiad z osobą z zespołem Downa. A jako "czwarty" wywiad z jakimś zawodowym opiekunem takich osób, z jakiegoś ośrodka do którego trafiają osoby z najgorszymi postaciami tego schorzenia
Rodzice osób z Downem niestety najczęściej infantylizują tę chorobę ("osoby z Downem to takie kochane Muminki/cudaki!") albo w ogóle wypierają fakt jej istnienia ("dzieci z ZD są takie same jak zdrowe i tak samo się rozwijają"; "zdrowi też mogą być agresywni!") itd. A od jakiegoś czasu nawet zauważyłam, że media zaczęły to promować i przyjmować jako jedyne poprawne podejście do tematu. O agresji, molestowaniu, chorobach i tragedii dla całej rodziny nie mówi nikt....
To , to teraz czekam na HEJTY.. zawsze mowilam sobie , ze Jak bym urodzila dziecko , Nie pelnosprawne , to napewno bym , go zostawila w szpitalu i do tej pory tak Mysle ... Brawo dla Pani...
Każdy wybiera swoją drogę. Znam rodziców, którzy zostawili swoje dziecko w szpitalu. Hejt nie jest tu potrzebny. Nie każdy jest w stanie soboe poradzić z tego typu sytuacją i ja to rozumiem. Pozdrawiam serdecznie.
Nie hejtuje, ale decydując się na ciąże - zawsze jest ryzyko, że dziecko może być chore. Jezeli ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy uważam, że nie powinien decydować się na dziecko. Jeżeli kilkuletnie zdrowe dziecko miałoby wypadek w wyniku, którego zostałoby kaleka tez byś je zostawiła...
@@Magtar1234 W naturze chore osobniki są eliminowane by nie przekazywać wad do puli genów. Ludzie natomiast na siłę ratują takie jednostki i pozwalają im się rozmnażać generując jeszcze więcej zła i cierpienia.
Bardzo przyjemnie się tej Pani słucha. Myślę, że każda osoba która nie wie czym tak naprawdę jest zespół Downa, albo nie uznają takich ludzi, powinni obejrzeć ten wywiad. I nie tylko, mama Agaty pokazuje wspaniały przykład matki ,nie tylko dla mam dzieci z ZD. Te osoby są naprawdę wspaniałe po prostu są na swój sposób wyjątkowe.
Bardzo ciekawy wywiad. Nie ma nic gorszego niż nadopiekuńczość rodziców I bez znaczenia tu jest niepełnosprawność czy jej brak. Super, że pani postawiła na samodzielność córki. Z wywiadu dowiedziałam się wielu wartościowych rzeczy. 😍😉
To strasznie przykre, że dorosłe osoby z niepełnosprawnością intelektualną często są skazane na przesiadywanie przez lata w domu, bo brakuje dla nich zajęć/miejsc na zajęciach... Mam nadzieję, że temat ten będzie coraz częściej poruszany - dla dobra osób niepełnosprawnych i w celu wsparcia ich rodziców. Serdeczne pozdrowienia dla Agaty i jej mamy! :)
Cudowna kobieta 🥰 popłakałam się ale uśmiechając się jak Pani Olga opowiadała o krótkiej spódniczce w zimę 😄 jeśli Pani to czyta to proszę uścisnąć Agatę 🥰🥰🥰
Pracuje z dziecmi ktore maja zespol Downa. Niesamowite dzieci. Tyle moge powiedziec. Nigdy bym nie zmienila pracy. W chwili poznania pierwszej dziewczynki moje serce zostalo z nimi. ❤️
Niesamowite dla mnie jest to jak prowadzący potrafi podejść do osoby. To już któryś wywiad, który oglądam pod rząd i bardzo uderza mnie to jak trudne pytania można zadać, a zrobić to tak by nie krępować ani nie wywoływać bólu czy dyskomfortu u rozmówcy. Facet zadaje pytania, na które dużo ludzi chciało by znać odpowiedź, a boi się zapytać. Jeżeli chodzi o te mamę, to bardzo podoba mi się to, że tak od początku dbała o to by córka była samodzielna. Pamiętam jak urodziłam córki i jedna z nich (dwojaczki) była dużo mniejszą, miała nietypowy wygląd twarzy i wciąż była nieco w tyle za siostra. Rodzina sugerowała mi, że ma zespół Downa (nawet raz u endokrynologa gdy zachwalałam córkę, że pięknie rysuje i wyróżnia się na tle innych rówieśników pani powiedziała "ja bym się tak nie cieszyła, to może oznaczać, że dziecko ma spektrum downa". No i kiedyś mama mi się spytała, co ja zrobię jak się okaże, że córka ma downa. Odpowiedziałam "nic". Mama spytała czy nie zareaguje, czy nie będę nic czuła... Dla mnie najważniejsze jest to, że mam dwie córki, którym życiu nic nie zagraża. Każdy chciałby mieć zdrowe dziecko, ale kocham je tak bardzo, że zrobiła bym wszystko by się nie załamać, by wspierać córkę, nie dawać jej poczucia, że jest inna. Może, że jest wyjątkowa, ale nie nienormalna. Oczywiście łatwo się mówi mając zdrowe dzieci. Szacunek dla mamy za to, że jest tak silna i tak fajnie prowadzi core przez życie.
Miałam praktyki w warsztatach terapii zajęciowych. Świetna sprawa! Zdecydowanie powinno ich być więcej! Super wywiad, niesamowita kobieta, wróciły stare dobre 7 metrów pod ziemią. 💛
Pani Olga jest wykładowcą na moim uniwersytecie i miałam z nią ćwiczenia w zeszłym roku. Jestem pełna podziwu jak łączy pracę i wychowanie dziecka, dodatkowo Pani Doktor prowadzi bloga o tematyce choroby downa oraz prowadzi kwartalnik dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Kłaniam się nisko Pani Olgo, oby tak dalej! I zawsze z uśmiechem :)
Babka jest absolutnie fantastyczna ♥️
Pani Lauro, jak miło mi przeczytać takie słowa :-). Pozdrawiam serdecznie!
@@fredericam.-b.260 No takich słów jeszcze o sobie nie przeczytałam! MEGA! Dzięki! Będę o nich zawsze pamiętać. :-)
@@olgakomorowska1535 to najszczerszy komplement. Pani podejście, mądrość, spokój, takt to jest coś, czego można i trzeba się uczyć. Gdyby ludzie decyzyjni byli tacy, jak Pani, to ten kraj byłby wspaniały do życia.
@@olgakomorowska1535 Pani Olgo, musi Pani być fantastyczną matką, wyrazy szacunku. Pełen podziw.
Dzięki za wywiad, mama Agaty jest niesamowicie silną i wytrwałą osobą. Życzę jej wszystkiego najlepszego!
mojesiostepownozalerze
szamapowniesieleczyleczeniutakuwaZAMYJA
Agata nie mogła "trafić" w lepsze ręce - jej mama jest naprawdę mądrą, silną i cierpliwą osobą. Jestem pełna podziwu.
PS: może byłby możliwy wywiad z osobą mającą zespół Downa? Myślę, że akurat Pan ma talent i wewnętrzne ciepło, by taka rozmowa była przeprowadzona z wyważeniem i odpowiednią wrażliwością.
Zgadzam się. Pan Rafał byłby bardzo dobrą osobą do przeprowdzenia wywiadu. Sporo wypowiedzi osób z zespołem Downa jest w programie Down the Road. BArdzo polecam!
Down the road to Fantastyczny program!
Mam przyjaciółkę z zespołem Downa i powiem szczerze, że taki wywaliad mógłby być utrudniony, bowiem moja przyjaciółka - nie wiem, jak jest z innymi takimi osobami, mają problem ze składnym wypowiadaniem się i częstym odpowiadaniem na pytania. Często na oczywiste pytania mówią,, nie wiem" pomimo, że dokładnie wie. Nie jest to celowe okłamanie, ale taka choroba. Wtedy takiej osobie musiał by towarzyszyć rodzic, żeby w razie, gdyby jego dziecko odpowiedziało, że nie wiek, dziecko rodzic by musiał odpowiedzieć. Jest to cięższa choroba, niż się wydaje. Mówię z własnego doświadczenia. Pozdrawiam.
@@grzegorzzpolski4409 Znałam do tej pory jedną dziewczynę pełnosprawną, która ma przyjaciela z zespołem Downa. A teraz czytam tę historię. Bardzo mnie ucieszyła. A jeżeli chodzi o mówienia to trzeba jeszcze dołożyć niewyraźną mowę.
Sztos
Mimo wszystko podziwiam Panią Olgę za to, że postawiła na samodzielność Agaty. Niestety znam przykład dziewczyny z ZD, która przez nadopiekuńcze podejście rodziców i skończenie szkoły straciła wszystko to, o co walczyła przez lata...
Ja chciałabym bardzo również wywiadu właśnie z taką osobą jak Agata - niepełnosprawną i wysokofunkcjonującą.
Agata też by chciała :-). Właśnie mi powiedziała, że warto by teraz jej wysłuchać i jej punktu widzenia :-)
@@olgakomorowska1535 Również z przyjemnością posłuchał bym co ma do powiedzenia.
Olga Komorowska czekamy
@@olgakomorowska1535 mam niedosyt po wywiadzie z Panią. To był wywiad głównie o Agacie, ale jestem ciekawa skąd Pani wzięła tyle siły w sobie? Bo wiadomo, jest miłość do dziecka, ale jeszcze potrzeba wytrwałości i cierpliwości. Czy miała Pani wsparcie rodziny? Jak Pani pogodziła pracę zawodową z niepełnosprawnością dziecka? Wspominała Pani, że ma Pani jeszcze jedno dziecko. Jak wyglądają relacje pomiędzy rodzeństwem?
Z osobą z Aspergerem byłby też fajny
Mam autystyczną siostrę, kiedy moja Mama chciała ją wysłać na obóz harcerski potrzebne było zaświadczenie od lekarza, więc po takie poszła i usłyszała, że ,,jest okropną matką bo chce sobie odpocząć od chorego dziecka", myślę że takie osoby naprawdę powinny się mocno zastanowić nad zmianą zawodu.
Kiedy każdy potrzebuje odpoczynku...
Bardzo sympatyczna ta Pana Rozmówczyni ♥️
Edit: Brawo dla Pani za normalne i zdrowe podejście do seksualności osób z niepełnosprawnościami. Dla większości to jest tabu, a kwestia istnieje.
Pozdrawiam serdecznie :-). Zgadzam się, że w wielu przypadkach jest to temat tabu.
@@olgakomorowska1535 również Panią pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź! 🙂
Ja mam wrażenie że w Polsce seksualność to jest temat tabu w ogóle
@@aniajurga5803 oj tak
Polecam obejrzeć Koniec wirusa początek niewolnictwa youtube .com/watch?v=viIMEVLxt5c
Szkoda, że ludzie chcący nakazywać kobietom rodzenie chorych dzieci, nie koncentrują się raczej na pomocy w wychowaniu takich dzieci.
Państwo pomaga jedynie do porodu:) podobnie jak przemądrzałe sąsiadki
Koprolity powiedz mi jak ty to robisz bo to jest nie możliwe, że jedna osoba mogła by dawać tyle komentarzy w tak krótkim czasie.
@@patrycjaf7551 A później radź se sam.
@Sans Wazowski jesteś rodzicem niepełnosprawnego dziecka , czy tylko tak gadasz co ci się wydaje i co gdzieś przeczytałeś?
na zachodzie m.in we Francji praktycznie wyeliminowano zespół Downa tak samo na Islandii. Prawda jest taka, że ci obrońcy życia nie pójda i nie pomogą. Oni walczą tylko o nienarodzone, a narodzone to juz nie ich brocha. Dziecko z Downem w rodzinie jest obciążeniem dla wszystkich, po śmierci rodziców ciężar spada na rodzeństwo a gdy go nie ma takie osoby trafiają samotne do ośrodka. I jak się domyślacie w tych ośrodkach nie znajdziecie tych obrońców życia. Już pomijam fakt, że np. w UK są domy dzienne takie przedszkola dla dorosłych i można tam podrzucić na kilka godzin taką osobę a w Polsce nie ma żadnej pomocy i nie będzie nigdy bo jesteśmy biedakami
i taka jest prawda
Byłam we Wrocławiu w kawiarni, w której obsługują same osoby niepełnosprawne. Było super. Różnica była tylko taka, że potrzebowali nieco więcej czasu, żeby donieść zamówienie. Poza tym bez różnic. :) [Cafe Równik]
W Gdańsku też jest. Nazywa się Ciekawa. Super atmosfera, pyszne ciasto. Warto podejść. Gdyby nie fundacje i stowarzyszenia nie byłoby takich miejsc.
nie posługujcie się "argumentem górnego 1%", bo jest to nadużycie. 1% kobiet może podnieść pianino - czy to znaczy, że mamy zwiększyć kobietom normy dźwigania? Nie. Normy dotyczą "przeciętności", a nie "skrajności".
Też kocham Cafe Równik. Większość kelnerów to osoby z autyzmem, potrzeba więcej czasu i cierpliwości, ale warto.
A jest tam jakby łatwiej dla ludzi niepełnosprawnych jako klienci?
@@frusti1533 W sensie architektonicznym? O ile pamiętam to wejście nie jest jakieś wysokie, nie ma wind, w toalecie nie byłam. Osoby obsługujące mają swoich opiekunów, gdy czegoś nie wiedzą, opiekunowie pomagają z obsługą wszyscy są życzliwi. Nie wiem czy dziś mają czynne z powodu pandemii, dawno nie byłam, tęsknię za tym miejscem.
Fantastyczna kobieta! Agata ma wielkie szczęście, że ma taką świetną mamę. Podziwiam tę panią za jej energię i mądrą miłość do dziecka.
Dziękuję zate słowa i serdecznie pozdrawiam!
Świetna z Pani Mama 👍💪👍 pozdrawiam też Agatę 👊😉
Ta Pani jest idealna. Wychowała córkę niepełnosprawna na zwykłą osobę, która jest w stanie normalnie żyć. To jest cudowne. Ta Pani tak wspaniale mówi o tym wszystkim, ze jest to cudowne. Jest Pani wspaniała, a Pani córka ma szczęście. Obie jesteście wspaniałe. Pozdrawiam 😊
Dziękuję. Te słowa zostaną że mną na długo 😀🌷❤
Pracuje w przedszkolu specjalnym i przede wszystkim w tej rozmowie uderzyła mnie duża świadomość i odpowiedzialność Pani jako mamy. To, że Pani córka jest samodzielna jest pani zasługą i dużo rodziców powinno brać z ani przykład! Nie tylko dzieci niepełnosprawnych. Jestem pełna podziwu i wiem, że musiało to kosztować dużo samozaparcia, cierpliwości i poświęcenia czasu. A to jak Pani mówiła o ponoszeniu konsekwencji własnych działań przez dziecko, nawet jeśli jest to "tylko" ubranie zgodne z panującą pogodą ... wielki szacunek dla Pani! To się nazywa świadome wychowanie!
Do tego jeszcze pozytywny wydźwięk rozmowy, gdzie wiele tematów jest naprawdę bardzo trudnych jest ogromnym plusem wywiadu.
Dziękuje Pani za szczerość, takie rozmowy, materiały powinny być szeroko dostępne dla rodziców i społeczeństwa. Warto zdjąć z barków rodziców wymaganie idealności, a pokazać rzeczywistość!
Słyszę u tej Pani łamiący się głos w pewnych momentach wypowiedzi to chwyta za serce. Podziwiam Panią za wytrwałość. Pozdrawiam Panią i Pani córkę serdecznie i życzę Wam wszystkiego co Najlepsze i dużo dużo zdrowia, jeszcze więcej wytrwałości i siły. ♥️
Gratuluje siły i cierpliwości mamie Agaty❤ Widać, że dała z siebie wszystko ile tylko mogła, by jak najlepiej wychować córkę. Świetny odcinek!
Chyba jeden z lepszych wywiadów na tym kanale! Sama rozmówczyni - inteligenta, elokwentna i pełna energii. Życzę tej Pani wszystkiego co najlepsze!
Jestem pełna podziwu dla cierpliwości i wyrozumiałości Pani Olgi. Takich mądrych i wspierających rodziców życzę wszystkim dzieciom, nie tylko niepełnosprawnym.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego Pani, oraz Pani córce Agacie.
Co za wspaniała kobieta i jaką ma mądrą córeczkę- niesamowita historia… Życzę dużo zdrówka, siły i miłości ❤
Mam brata z zespołem Downa, który jest zdecydowanie w gorszym stanie niż Agata. Ale dylematy, które poruszyła pani Olga są wspólne dla wszystkich, różne bywa tylko ich natężenie. Dziękuję za tą rozmowę.
Od 10:28 - To powinien usłyszeć każdy niepełnosprawny oraz każdy rodzic takiej osoby.
Pozdrawiam serdecznie Panią Olgę i Agatę - szacun dla Was obu - za pracę i za samodzielność!
Dziękuję w imieniu nas obu :-) Pozdrawiam serdecznie!.
@@olgakomorowska1535 Nie ma za co, dziękuję bardzo :-)
(P. S. Ja miałam ciocię, która niestety urodziła się w czasie wojny - dziadkowie wpadli na genialny pomysł, żeby się pobrać w sierpniu 1939 :D- ciocia miała jedną nogę krótszą, a pod koniec życia była rencistką i poruszała się o dwóch kulach. Każdego dnia wstawała wcześnie i pokonywała kalectwo, wykonując przeróżne czynności domowe. Była bardziej smaodzielna niż niejeden facet. Niestety, to nie były czasy, w których budowało się poczucie wartości dzieci).
@RammsteinBlut Blut Uhm, no własnie... A szkoda.
Przez tak dobitnie szczere i piękne wypowiedzi oraz dobór gości ten kanał już przerósł "Rozmowy w toku“ z TVNu, gdzie producenci nieraz wybierając tematy wykazali się nieprofesjonalizmem.
Świetnie
Dalej czekamy na opiekuna ośrodka psychiatrycznego
Ja też
Jak cos to pierwszy like Ci dałem. Gdzie mój hajs za to?
Nie pojmuje czemu ludzie są tak do nich uprzedzeni, to dziecko przecież ;-; i nie, nie Gadaja glupot. Wiem o tym bo miałam styczność z takimi dziećmi juz w podstawówce,ja bym swoje dodała i wytknela brak tolerancji tej pani.
A co w tym niezwykłego? Xd ludzie w psychiatryku to zwykli ludzie. Nic nadzwyczajnego się tam nie dzieje
On myśli, że tam zombie w kaftanach walą głowami w ściany...
Przez jakiś czas z z pewnych względów odwiedzałam ośrodek dla osób z tego typu niepełnosprawnościami. Bardzo nie lubię kiedy osoby niewyrażające zgody na aborcje w przypadku tego typu wad, posługują się jako argumentem, uśmiechniętymi osobami z zespołem Downa. W przypadkach, które ja widziałam osoby takie musiały być po opieką 24h, bardzo zależało im na seksie, zdarzały się molestowania wolontariuszek, ucieczki,, tłuczenie szklanek, misek, awantury bo czegoś nie wolno, awantury bo coś wolno itp. Po za tym często z zespołem Downa szły też inne upośledzenia, często natury fizycznej. Ból, problemy ze wzrokiem, kręgosłupem. To nie jest wina tych osób, absolutnie. Natomiast warto zauważyć, że opieka nad taką osobą wcale często nie różni się od opieki nad osobą z innymi typami wad. Opiekuni tacy często muszą być przy swoich pociechach przez cały czas. Nadzorować ich. Pomocy za dużo też nie dostają. Kiedy inni rodzice cieszą sie, że ich dziecko poszło do szkoły, oni muszą nauczyć się przestawić swój system wartości. To bardzo ciężka i wymagająca rola. Nie każda osoba może i chce się tego podjąć. To strach co będzie z dzieckiem kiedy mnie zabraknie. Jak sobie poradzi, jaką będzie miało przyszłość. Jeśli ktos jest zaiteresowany tego typu tematami polecam książkę: "Żeby umarło przede mną. Opowieści matek niepełnosprawnych dzieci" Rodzice takich dzieci często muszą wyrzec się własnego "ja" stają się tylko dodatkiem dla swojego dziecka. Nie każdy jest w stanie wytrzymać psychicznie i fizycznie. A wywiad bardzo dobry jak z resztą większość na kanale.
Bardzo trafny komentarz i wiernie oddający rzeczywistość.
No tak, po co oddawać dziecko do środków opieki, lepiej je zabić bo po co taki „podczłowiek” ma żyć. A co w takim razie z osobami starszymi, które muszą być 24 h na dobę pod opieką? Je też można zabić jeżeli uzna się że nie mają powodu żeby żyć.
@@MyLegwan dlatego powinna w prawie istnieć możliwość eutanazji dla osób starszych na życzenie dokonywanej przez lekarza i oczywiście żadne zasłanianie się klauzulą sumienia albo innymi bzdurami. Naprawdę sądzisz, że ośrodek opieki to lek na wszystko i że dostaniesz miejsce w takim ośrodku bo tak sobie życzysz?? A dlaczego rzucenie w kąt do jakiegoś ośrodka albo innej umieralni jest OK, a oborcja już nie?
@@klaudia9706 Bardzo dobrze napisałaś...👍👍Logicznie zresztą.
@@MyLegwan jakbym ja miała urodzić się ciężko chora, to wolałabym się nie urodzić. Popieram aborcję w takich przypadkach, ponieważ nie chciałabym skazywać dziecka na lata cierpienia. Myślę, że ważniejsza jest jakość życia niż sam fakt, że się żyje. Dziwne, że te wszystkie osoby "pro-life" obchodzi tylko to, żeby dziecko się urodziło, ale to, co się dzieje z nim po urodzeniu już nie...
Wielki szacunek dla tej Pani, za wkład, pracę i poświęcenie by córka była samodzielna. Że podeszła do tego jak do wyzwania, mądrze i rozsądnie. I nie stawia się w roli ofiary swojego życia i sytuacji. Wszystkiego najlepszego 💗
Panią Olgę poznałam na studiach - prowadziła zajęcia ze statystyki opisowej. Jest niesamowitą osobą, z przyjemnością wspominam jej wykłady ❤️ jedną z lepszych ocen w całej karierze na Uniwersytecie zawdzięczam w ogromnej mierze przede wszystkim jej wiedzy ale i ciepłego, wyrozumiałego podejścia :)
A to się cieszę z takiej opinii! Cieszę się z ponownego spotkania tutaj 😀
Takie zrozumienie dla potrzeb i uczuć dziecka jakie Pani prezentuje, powinien przejawiać rodzic każdego dziecka, niezależnie od jego stanu zdrowia. Coś wspaniałego!
Świetna Mama ! Super wywiad.
Mam córeczkę z Zespołem Downa- ma dopiero roczek . O jej dodatkowym chromosomie dowiedzialam sie dopiero przy porodzie. Narazie skupiamy się na jej rozwoju fizycznym, dochodzi kilka rzeczy zdrowotnych. Bardzo wiele rzeczy się tutaj dowiedziałam. Jeszcze się nie zastanawiałam nad tym co będzie za kilka, kilkanaście lat. Oczywiście będą pewne trudności, napewno niemiłe sytuacje że strony innych, ale po tym wywiadzie przeważają myśli pozytywne :)
Dziękuję!
To jest przykład cudownej, mądrej i świadomej mamy i silnej kobiety. Jestem dla Pani pełna podziwu, że nie poddała się Pani, nie załamała i wybrała tak świetne metody wychowawcze uczące samodzielności. Swietny odcinek!
Niesamowita kobieta i wspaniała mama. Mam brata z zespołem, niestety jego niepełnosprawność jest dużo bardziej zaawansowana niż u Agaty. Dodatkowo, nie został nauczony żadnej samodzielności. Wiem, ze w przypadku naszej mamy, to była troska, brak świadomości, itp, ale w wieku 31 lat potrzebuje stałej opieki i pomocy w praktycznie każdej czynności. Myślę, że dużo osób o tym nie myśli. Kocham mojego brata, ale wiem, że jeśli moja mama odejdzie wcześniej niż on, ta opieka spadnie na mnie. Jest to ogromne obciażenie psychiczne, bo wiem, że wtedy sama będę musiała zrezygnować ze swojego “normalnego” życia. Wiedzac jak to wszystko może wygladać “od kuchni”, nie bylabym w stanie zdecydować się na dziecko z tego typu niepełnosprawnościa. Pozdrawiam Pania z calego serca. Niesamowicie słucha się tak silnej i madrej osoby.
Temat bliski mojemu sercu ;) Pani Olga jest jedna z tych nielicznych mam z która specjalista wspolpracuje z ogromna przyjemnoscia ;) cierpliwość, konsekwencja i emaria to podstawa przy terapii osob niepełnosprawnych ;)
Dzięki za odcinek obejrzałam z ogromną przyjemnością.
Siostra mojego taty ma zespół Downa. Takie osoby są naprawdę kochane, ale wymagają opieki 24/7, poza tym bardzo często dochodzą do tego inne problemy zdrowotne, np. z układem trawiennym, oddychaniem itp. Trafianie do szpitala kilka razy w miesiącu to norma.
Nie wytrzymalabym tego psychicznie
Brat mojej mamy też ma zespol Downa i padaczkę, a teraz im jest starszy to dochodzi zanik pamięci. Opieka jest potrzebna ciagle, to fakt. Potrzeba dużo wysiłku i cierpliwości dla takiej osoby.
Synek naszych sasiadow Mennonitow (Amiszy) urodzil sie z zespolem Downa, ale w jego przypadku to bylo bardzo glebokie uposledzenie, bo nie mozna bylo z nim miec konwersacji, duzo rozumial, ale nie odpowiadal i do czasu kiedy zginal to dalej zalatwial potrzeby fizjologiczne w pieluchy. A mial prawie 8 lat... Byl naprawde kochanym chlopcem, ale oczywiscie tez i duzym obciazeniem dla rodziny. Zginal 13 sierpnia w wypadku na farmie...Byl jak zywe srebro i wszedzie bylo go pelno. Wystarczyla chwila niedopilnowania i stala sie tragedia. Bardzo wspolczulam moim sasiadom, ale musze przyznac, ze teraz maja latwiej, a juz najmlodsi nie sa bo mieli go bardzo pozno. Smutne to wszystko bardzo...Pozdrawiam i zapraszam na moj kanal: Anita Beata.
Ja mam dziecko z zespołem Downa i moja córka jest bardzo samodzielna, ma dobrą orientacje w terenie, funkcjonuje dobrze, ma koleżanki. Były takie chwile że bywała w szpitalu ale to było kilka razy w roku a nie w miesiącu, mimo trudnych wyzwań zdrowotnych. Cieszymy się że mamy ją w rodzinie, nikt nie patrzy na to jak na ciężar. Jest dobrym człowiekiem, spokojnym, wręcz opiekuje sie nami a nie my nią (jestem bardzo chora od 2 miesięcy i leże w łóżku, córka opiekuje sie mną codziennie z niesamowitą cierpliwością). Nie wyobrażamy sobie życia bez niej, bo wniosła w nasze życie tyle ciepła i miłości, nie tylko w rodzinie ale w naszej społeczności. Jesteśmy z niej dumni.
Bardzo interesujacy material. Studiujac poznalam kolezanke, ktora samotnie wychowywala corke z zespolem downa i wspolne wyjazdy jak i spotkania w gronie znajomych z dziecmi stanowily zawsze ogromna radosc. Uwazam takie matki za niezwykle silne kobiety. Te dzieci sa wyjatkowe, w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Nie umniejszam jednak wysilku i pracy jaki nalezy wlozyc w to by dziecko moglo jak najlepiej funkcjonowac. Slowa wypowiedziane przez foniatre swiadcza tylko o uböstwie duchowym jak i emocjonalnym. Jak widac madrosc nie zawsze idzie w parze z wyksztalceniem.
Tak jest! Pojęcia “madrość” a “inteligencja” maja inne znaczenie.
Cudowna jest ta Pani! Pełna miłości, optymizmu. Agata ma szczęście, że trafiła na taką mamę. Mam nadzieję, że przeczyta Pani kiedyś mój komentarz, bo chciałabym życzyć Pani i Agacie wszystkiego co najlepsze!
Jaka świetna babka! Nie tylko dlatego ze tak doskonale radzi sobie w wychowywaniu dziecka z niepełnosprawnością, ale tak w ogóle :). Aż chce się te kobietę poznać 😄 Mega pozytywna. Mądra.
Jestem pod wielkim wrażeniem jej mądrości w postępowaniu z dzieckiem. Nie jeden rodzic mógłby się od niej uczyć.
Agata, z tego co opowiada Jej mama, jest bardzo inteligentna i niezwykle niezależna. Ma silny charakter.
Szkoda, ze nasze państwo szanowne nie wspiera rodzicow z dziećmi wymagającymi ciągłej opieki. Ci ludzie są pozostawieni sami sobie. I emocjonalnie i finansowo.
Niesamowita mama z Pani!!!! Do każdego dziecka, nie tylko do kogoś z niepełnosprawnością. Jest Pani moim wzorem do naśladowania w kontaktach z dziećmi.
Jest Pani niesamowicie mądrą, empatyczną kobietą. Ogromny szacunek. Pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że wywiad z osobą z zespołem Downa był by mega ciekawy ale i bardzo trudny do przeprowadzenia. Uważam, że Rafał był by jedną z niewielu osób, które potrafiły by to dobrze zrobić. Także Rafale potraktuj to proszę jak wyzwanie i z niecierpliwością czekam na taki wywiad :)
ZEPOTWISIEI=ONMOZAJOCZNIE
@@izagacia4985 co
Znam osobę z zespołem Downa, która jest pełnoletnia i wiem, jak miłe i życzliwe mogą być te osoby. Cieszę się, że taki temat się tu pojawił.
Pozdrowienia dla Agaty!💛
Takich wywiadów nam trzeba! Nauczono nas pokazywania pięknych, silnych i zdrowych dzieci. A chore, słabsze bądź inaczej wyglądające są spychane na marginesy. Czas pokazać światu ze dzieci niepełnosprawne: Były, Są i Będą. I tylko dzięki sile i determinacji rodziców, i wiejkiej miłości potrafią funkcjonować w świecie w miarę samodzielnie. Wielki szacunek się należy dla Rodziców którzy wychowują dzieci niepełnosprawne. 👏
Uściślając wcześniej nie było niepełnosprawnych albo było ich mniej, bo przez nierozwiniętą medycynę nie dożywali. Rozumiem twój przekaz i w pewien sposób popieram, ale aktualny przekrój społeczeństwa mamy pierwszy raz w historii.
@@aleksiak7882 Wcześniej osoby z niepełnosprawnością nie wychodziły z domów. Teraz tak i je widać wśród nas.
@@aleksiak7882 spartanie zabijali niepełnosprawne dzieci o ile się nie myle
Olga Komorowska Nom bo w średniowieczu jak sie rodziło z wada genetyczna dziecko to bez lekarzy siedziało w domu z rodzina i dożywało starości. Chyba nie zrozumiałaś, bo pisałam o całej przeszłości homo (człowieka), nie tylko homo sapiens. Wg jednej teorii gatunek ludzki zaczął się w momencie, gdy społeczność zaopiekowała się chorym. :p
Bo oznaczało to, że ludzie przetrwają mimo chorób. A aktualnie mamy dużo wad genetycznych (więcej niż kiedyś) bo dzięki medycynie te osoby żyją, ale jesli zdecydują sie przekazać geny dalej, to zwiększa to pule wad przekazywanych kolejnym pokoleniom. Coś za coś.
Rozwój fizyczny, który mamy obecnie uzyskaliśmy dzięki ‚drastycznym’ środkom przeszłości, co wynikało z niewystarczającego rozwinięcia i małych zasobów. Ludzie nie wiedzieli, czym sa choroby i jak je leczyć. Teraz wyszliśmy z ciemnogrodu, co nie znaczy że aktualna praktyka jest skutecznym mechanizmem przetrwania, natomiast jest najbardziej empatycznym. To z powodu opcjonalnej powiększającej sie puli ‚wadliwych’ genów.
Pomaganie chorym = więcej chorych. To statystyka.
Dla przykładu, żeby nieco zobrazować jak medycyna wpływa na zmianę w wyglądzie i ‚zdrowiu’ dzięki cesarkim cięciom kobiety, które nie mogły rodzic z powodu np zbyt wąskich bioder to robią. Wpływa to pozytywnie na dzieci i matki, ale na społeczeństwo nie, bo długoterminowo rodzi sie więcej kobiet w tym przypadku z wąskimi biodrami, które tez mogą urodzić dzięki medycynie i nie dążymy do samodoskonalenia ciała fizycznego. To wszystko, nie oceniam ale nic nie jest czarne albo białe.
Catch the difference
Ewolucja dąży do najlepszego przystosowania do środowiska i to wszystko.
Prawda jest taka, że większość nie jest W OGÓLE samodzielna. O albo mają szczęście i umierają przed rodzicami, albo są ciężarem rodzeństwa, albo kończą w ośrodkach-umieralniach. Byłam w wielu na Podkarpaciu, tylko jeden był znośny.
Kiedy pracowałam w gabinecie rehabilitacji chodził do nas chłopak z zespołem downa. Był niesamowicie inteligentny. Do tego przemiły, lubił rozmawiać na przeróżne tematy, żartować opowiadać kawały uwielbiałam z nim rozmawiać 😊🙂
Miki Mini ale umówić się z nim nie umowiłaś...
@@dawidjozwiak9502 bo jestem zaręczona
Te 100 łapek w dół ma oznaczać, że 100 osób nie posiada empatii? I chyba nie obejrzało dokładnie wywiadu. Ogromny szacunek dla tej Pani za ogromną odwagę i za "walkę" jaką musiała stoczyć, by Agatka miała świadomość swojej wartości.
Jedyne co mi się nasuwa to ogromny podziw💓
Dziękuję 😀. Nie każdemu przypada dany temat do gustu 🙃. Za to ile łapek w górę! Aż sama jestem zaskoczona, bo nie wierzyłam, że ten temat może się spodobać. Pozdrawiam serdecznie!
Ja był bym gotów dać łapkę w dół z uwagi na argumentację matki dotyczącą potomstwa osób z downem. Twierdzi ona że jest przeciwna posiadaniu dzieci przez jej córkę bo musiała by ona się tym dzieckiem opiekować. Całkiem pominęła fakt że z dużym prawdopodobieństwem dziecko pary z downem również było by poważnie chore. Tak jak by to nie miało żadnego znaczenia? A przecież to powinien być główny argument przeciw, a nie to że osoba z downem dzieckiem się nie zajmie bo nie potrafi. Dziwne to jest dla mnie, tak jakby nie zdawała sobie z tego sprawy.
Dziękuję za piękną rozmowę, wiele cierpliwości i zrozumienia musimy dać wszystkim naszym dzieciom nie tylko niepełnosprawnym. Chociaż pewnie im poświęca jej się wiecej. Dziękuję i pozdrawiam!♥️
Gratulacje Pani Olga ma niesamowite usposobienie. Jestem pełna podziwu będę brać przykład z takiej determinacji, od takich osób można wiele się nauczyć. Pozdrawiam serdecznie
Justyno, dziękuję za takie słowa. Sprawiły mi ogromną radość!
Może to tylko moje doświadczenie, ale najbardziej szkoda tych osób które są uważane przez opiekunów za takie, które nie potrzebują mieć wyznaczanych zasad i mogą robić co im się podoba, bo przecież są chorzy. To pewnie nieliczne przypadki i być może to ja miałam pecha, ale już kilkakrotnie w życiu natrafiłam na osoby z zespołem downa, które nie potrafiły sobie poradzić ze swoim popędem seksualnym (ocieranie się w autobusie, łapanie za tyłek, tego typu rzeczy), a po zwróceniu uwagi występował agresywny atak ze strony nie tylko takiej osoby, ale też opiekuna "bo jak to tak, to jest chora osoba!" (więc co, nie mam prawa się bronić?). Nieprzyjemny uraz pozostał, mimo że wiem że nie wszyscy tacy są :/
To jest dosyć częste. Zarówno sami niepełnosprawni jak i ich rodzice chcą, żeby pozostali stali przed nimi na baczność z powodu ich niepełnosprawności.
Zasady są potrzebne. Od małego. Bo potem im trudniej zrozumieć, że czegoś nie wolno, nie należy, nie wypada.
@@olgakomorowska1535 100/100. Mój Śp. Ojciec mówił że drzewko przygina się kiedy jest młode i giętkie. Jeżeli będziemy chcieli zrobić to kiedy już urośnie to możemy je jedynie złamać.
Chodziłam do szkoły z dziećmi, które były opóźnione w rozwoju, przez rok jako 15latka byłam molestowana przez chłopaka z niższej klasy. Rodzice, pedagodzy rozkładali ręce, doszło do tego, że zaczęłam straszyć typa nożyczkami i co? To ja dostałam uwagi, z nim nic nie zrobiono, wyjście z gimnazjum było wybawieniem, ale do tej pory nadal boję się takich osób. Ich edukacja jest bardzo ważna. :(
Zgadzam się, ale oni nie tylko molestują, lecz też biją. Kiedyś na wycieczce do szkoły specjalnej, pani tłumaczyła nam ,że to normalne jak cię otoczą i będą próbowali pobić. A w samej szkole gość dał mi pięścią w nogę, ale w kolano więc nie bolało ;)
ale mądra i wspaniała kobieta! bardzo miło było posłuchać tego wywiadu
Dziękuję. Ogromnie miło mi przeczytać takie słowa.
Mądra i sympatyczna kobieta, aż miło posłuchać😊
Wspanialy wywiad. Piękna, a zarazem trudna rola Matki. Podziwiam. Życzę dużo siły i wszystkiego dobrego dla Was
Nie wiem czy dobrze robię, ale jak wsiada ktoś niepełnosprawny to staram się naturalnie odwracać wzrok, żeby nie pomyśleli, że się gapię... Ogólnie ciężki temat, sama nigdy nie zdecydowałabym się na urodzenie niepełnosprawnego dziecka. Opiekowałam się babcią i wiem, że zajmowanie się chorą osobą jest ponad moje siły, bardzo więc szanuję osoby, które wychowują niepełnosprawne dzieci! Życzę dużo siły i wytrwałości.
Jak będziesz stara to oby też się nikt tobą nie zajmował i będziesz robić pod siebie :)
@@nemesis3651 co?xd przecież napisała że się opiekowała więc nie rozumiem czemu tak chamsko piszesz ;))))
Zamiast odwracania wzorku proponuję ciepły uśmiech, miły gest. Nic nie cieszy ich tak jak akceptacja, bliskość czy dobre słowo. Być może dla Pani to tylko 2 sekundy a moja ciocia z Zespołem Downa cieszyła by się cały dzień (nie przesadzam) :)
@@koteqkoteq3237 dzięki za radę! ;) zawsze myślałam, że lepiej nie zwracać szczególnej uwagi na osoby niepełnosprawne, żeby nie wiem... nie czuły się inne? Spróbuję robić tak jak doradziłeś/aś
Bardzo przyjemnie słucha się Pani Olgi, ma świetne i mądre spojrzenie nie tylko na wychowanie niepełnosprawnego dziecka, ale każdego dziecka. Widać po niej siłę, ale nie ciemiężną, pełną poświęcenia a siłę którą podzieliła sie z córką, pełną sprawczości i optymizmu. Gratulacje, jestem pełna podziwu.
WOW. Czapki z głów za wywiad. Podziwiam OBIE strony wywiadu za otwartość i bezpośredniość.
Wspaniała kobieta i matka. Dużo wyciągnęłam dla siebie z tego wywiadu. Pozdrawiam Panią serdecznie dużo zdrowia dla Was♥️
Jestem terapeutą. Mam za sobą około 20 lat pracy z osobami z zespołem Downa. Dziękuję za ten wywiad- brawo Mama. Niestety przeczytałam też komentarze. Niektóre pokazują jak wiele w nas jest braku- kultury, wiedzy, empatii, chęc poznania aby po prostu* wiedzieć* i nie być ignorantem.
Ale za to jest cała masa komentarzy pokazujących, że jako społeczeństwo jesteśmy gotowi na takie tematy. I to jest moc 💪.
@@olgakomorowska1535 :)
Niezwykle świadoma mama
Świadoma potrzeb dziecka.
Wspaniała mama ma wspaniałą córkę
Piękny wywiad
Dziękuję
Bardzo mądra Mama ❤ wszystkiego dobrego dla Pani i Pani rodziny :)
Dziękuję bardzo!
Świetny wywiad! Panie Rafale nie wychodzi Pan z formy ;). Niesamowite jest podejście Pani Olgi do córki i traktowania osób niepełnosprawnych. Widać że bardzo inteligentna i mądra osoba. Bardzo podziwiam i szanuję za wytrwałość, cierpliwość i miłość jakimi darzy Pani Agatę. Życzę wszystkiego co najlepsze ❤️❤️❤️
Prowadzący rewelacja. Mój ulubiony dziennikarz. Empatyczny, wrażliwy, o wysokiej inteligencji (także emocjonalnej). Słucham go z równie dużym zainteresowaniem, co gości. Życzę Ci, Rafale, sukcesów i poczucia spełnienia w tych sukcesach. Jesteś fajny gość 👍.
Miałam parę razy do czynienia z osobami z zespołem downa. bardzo mili ludzie, jak przechodzę obok to praktycznie chłopak z sąsiedztwa obraca się do mnie, podchodzi i uśmiecha, ostatnio też miałam problem z otwarciem drzwi do bloku jakiegoś (w pracy byłam) to mnie zauważył już w budynku, wyszedł po mnie, pomógł mi ze wszystkim. to są bardzo miłe osoby, które potrzebują dużo ciepła
wspaniała kobieta, pełna zrozumienia i cierpliwości, nie każdy taki jest
Jest Pani wspaniałą osobą! Uważam, że jest Pani bardzo mądra, rozsadna i cudowna, moim zdaniem ma Pani idealne podejście do dzieci i dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Gratuluję wspaniałej córki ☺️ jestem pełna podziwu, uwielbiam Panią!
Dziękuję za tę słowa. Zostaną że mnà na długo.
Bardzo dziękuję za ten wywiad. Niezwykle poszerza perspektywę.
Tak patrzę i słucham tej Pani i sobie myślę jakie jej córka ma szczęście,że ma tak wspaniałą mame😍 Bardzo pozytywna osoba😊 Pozdrawiam serdecznie 🤗
Pozdrowienia dla Agaty! 💛
Pozdrowienia dla tych którzy tak jak ty czytają opisy do końca💛
Przekażę :-). A w zasadzie, to już pewnie sama przeczytała i się ucieszyła z pozdrowień :-)
Rany jak ja tę Panią szanuję. Życzę wszystkiego najlepszego dla Agaty i dla Pani. Pani Rafale dziękujemy za ten wywiad.
Dziękuję 🌷🌼
wspaniała mama! gdyby każdy taką miał, świat byłby lepszy🙂
Oooj tak.
Jabym takiej nie chciala miec wydaje sie byc toksyczna ale to moje zdanie
Wow, jestem TOTALNIE w podziwie, że ta mama tak analizuje emocje swojej córki i próbuje ją zrozumieć. Mega mi to zaimponowało, bo BARDZO CZĘSTO rodzice tę sferę życia dzieci ignorują. Życzę wszystkiego dobrego Pani dr Komorowskiej i jej córce!
Dziękuję za docenienie :-)
Fantastyczny wywiad i temat. Zastanawia mnie niezmiennie dlaczego nie ma takich programów w TVP tam gdzie ich miejsce? Jeszcze raz dzięki za temat i gościa.
Kasa Misiu, kasa. Poza tym trzeba mieć czas na ogłupianie narodu, a nie zajmować się pierdołami w ich mniemaniu.
Ponieważ tam właśnie nie ich miejsce, to miejsca na manipulacje i zawartość potrzebną do danego momentu na świecie. Właściwy temat, na właściwą porę. Wybory - 24 godziny informacji o wyborach, Wojny - 24 godziny informacji o stanach wojennych, Koronawirus - trzy miesiące informacji na temat przebiegu pandemii.
Dziękuję za wywiad z Agaty mamą Pozdrawiam serdecznie dziękuję
Widać ogromną matczyną miłość
zajrzalam na social media Pani Olgi, Agata to przepiekna kobieta!
naprawde szczerze jestem zauroczona jej uroda i usmiechem ❤️
Odczuwam wielki szacunek do rodziców takich dzieci. Muszą mieć w sobie wiele siły
Ma Pani bardzo zdrowe podejście do swojej córki. Jest Pani wyrozumiała ze względu na chorobę, ale i nie odpuszcza Pani w miejscach, w których się da, umożliwiając jej rozwój. Co za mama!
Świetna, wzruszająca i budująca rozmowa, gratulacje!
Potrzebny i wartościowy wywiad. Dzięki Rafał!
Bardzo ciekawy wywiad. Mam kuzynkę z zespołem downa ma 40 lat i jest bardzo utalentowana maluje przepiękne ikony :). To nieprawda, że te osoby gadają "same głupoty". Moja kuzynka często do mnie dzowni gadamy o wielu ciekawych rzeczach jest też bardzo uczuciowa a pamiętanie kto i kiedy ma urodziny i imieniny to dla niej priorytet - ostatnio mi przypomniała o imieninach taty (oops). Jak miałam ślub nie wyobrażałam jej sobie nie zaprosić bawiła się równo tańczyła, brała udział w oczepinach nikt nie patrzył na nią krzywo (a często się to zdarza) wszyscy byliśmy równi bo tak powinno być :). Gdy pokazywała potem zdjęcia z mojego wesela swoim koleżankom i kolegom to mówili jej, że nikt ich nie zaprasza, że nigdy nie byli na takiej uroczystości". Powiem Wam, że jest to naprawdę przykre ... nie zaproszą bo co nie będzie pasować do "pięknych zdjęć", bo wstyd ??? Należy pamiętać, że nigdy niewiadomo jak planuje się macierzyństwo czy dziecko urodzi się zdrowe czy też nie dlatego osoby, które mają takie niefajne podejście same mogą znaleźć się w podobnej sytuacji. Wszystkiego dobrego dla Pani :).
Myślę, że dokładnie o to chodzi. Że taka osoba coś zrobi i będzie wstyd, że źle wyjdzie na zdjęciu i zepsuje uroczy kadr albo co sobie pomyśli rodzina drugiej strony...
Ludzie często nie zdają sobie sprawy, że nie każdą niepełnosprawność można wykryć na etapie ciąży. Czasami dowiadujesz się gdy dziecko jest już na świecie. To jest sprawdzian na który nikt nie przygotuje. Teoretyzowanie nic nie kosztuje.
Super, że Pani kuzynka tak świetnie sobie radzi, jednak są też przypadki gdy choroba przybiega ciężko albo bardzo ciężko i to bardzo przykre. Wszystkiego dobrego.
Ez,
nie znam tej pani ale po wysluchaniu mysle sobie jak dobrze by bylo gdyby wszystkie dzieci mialy tak madre mamy
Wielki podziw i szacunek dla Pani Olgi.
Mam takie samo zdanie jak Broccoli, nie lubię gdy przedstawia się osoby niepełnosprawne jako osoby uśmiechnięte, szczęśliwe..
Rzeczywistość jest często inna, tak samo często rodzice dzieci niepełnosprawnych muszą rezygnować z pracy na rzecz opieki nad dzieckiem.
Uważam że powinno się pokazywać życie rodzinca dziecka niepełnosprawnego w takich kolorach jakie one naprawdę są. Nie koniecznie te optymistyczniejsze wersję które kompletnie mogą się nie sprawdzić.
Z pracy, ze związku, z miłości, z seksu, z hobby, z siebie. Taka prawda. W zamian mają biedę, depresję i rozbite rodziny gdzie zdrowe dzieci mają minimum uwagi bo wszystko zabiera to jedno chore.
@@Plutos_Child69 No tak niestety jest na tym pojebanym świecie, dlatego boje się mieć dziecko
@@raskolnikov8014 ja nie, bo ja bym abortowała wadliwy płód. Po to jest aborcja aby nie tworzyć chorych jednostek i nie łamać życia zdrowym. Cierpienie nie uszlachetnia.
@@Plutos_Child69 chyba, że lekarz nie poinformował o chorobie bo jest przeciw, wierzący czy jeszcze co innego. Co u nas ( w PL)jest całkiem możliwe
Nie wiem skąd czerpiesz swoją "wiedzą" ale to co napisałeś nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Żal mi ludzi którzy głoszą takie teorie, a w życiu nie poznamy żadnej rodziny dotkniętej choroba czy niepełnosprawnościa. W internecie jest masę blogów, wywiadów, kanałów na YT prowadzonych przez rodziny dzieci niepełnosprawnych. Może warto się zapoznać, zapytać u źródła.
Jest Pani bardzo mądrą i kochająca MAMĄ. Życzę Pani dużo zdrowia i samych dobrych dni.
Wspaniała, pouczająca ,bardzo mądra rozmowa! Dziękuję!👌👏👏👏
Pani jest przykładem idealnego rodzica! Naprawdę WOW! Az nie wiem, co więcej moglabym napisać, bo słowa nie wyraża tego, jak ogromne jest moje uznanie wobec Pani osoby. Oby więcej takich osób i rodziców, którzy próbują i uczą się zrozumieć swoje dziecko! (Oczywiście na swoich rodziców również nie mogę narzekać, bo sa wspaniałymi ludźmi) 😍
Życzę każdemu niepełnosprawnemu dziecku tak mądrej mamy.
Wielki szacunek dla Pani 👍i generalnie dla wszystkich rodziców wychowujących niepełnosprawne dzieci.
Pozdrowienia dla Agaty! 💕
Przekażę :-). A w zasadzie, to już pewnie sama przeczytała i się ucieszyła z pozdrowień :-)
Super wywiad:) Pani Olga to cudowna osoba. Fajnie przeprowadziłeś wywiad i mam wreszcie uczucie, że wyczerpałeś temat do końca i więcej pytań bym nie zadała. Dziękuję. Dla Agaty i jej mamy dużo szczęścia i siły na co dzień.
Więcej dłuższych materiałów, bardzo przyjemnie się ich słucha i ogląda 🧡
Boże, pani Olga jest cudowną matką! Szanuję i podziwiam za wytrwałość, cierpliwość i tę empatię
Dziękuję 😀🌷.
Proszę przeprowadzić wywiad z rodzicem osoby z zespołem Downa w ciężkiej postaci. Osoby, która żyła krótko albo nadal żyje, lecz jest w jakimś specjalistycznym ośrodku
Dlaczego? Dlatego, że po takim materiale widownia nie zorientowania w temacie będzie myślała, że każde dziecko z Downem będzie kiedyś mówiło, uśmiechało się, formułowało myśli, potrafiło samemu zdobywać informacje itp. itd.
A jako "trzeci" odcinek proszę zrobić wywiad z osobą z zespołem Downa. A jako "czwarty" wywiad z jakimś zawodowym opiekunem takich osób, z jakiegoś ośrodka do którego trafiają osoby z najgorszymi postaciami tego schorzenia
Rodzice osób z Downem niestety najczęściej infantylizują tę chorobę ("osoby z Downem to takie kochane Muminki/cudaki!") albo w ogóle wypierają fakt jej istnienia ("dzieci z ZD są takie same jak zdrowe i tak samo się rozwijają"; "zdrowi też mogą być agresywni!") itd. A od jakiegoś czasu nawet zauważyłam, że media zaczęły to promować i przyjmować jako jedyne poprawne podejście do tematu. O agresji, molestowaniu, chorobach i tragedii dla całej rodziny nie mówi nikt....
Wspaniała kobieta. ♥️ Życzę każdemu zdrowemu dziecku choć promila miłości jakiej codziennie doświadcza jej córka.
Jest pani cudowna mama! Słucha sie genialnie 🥰😍 Agatko masz cudowną mamę! Pozdrawiam 😊💛
Dziękuję! Bardzo miło było mi przeczytać te słowa :-). Pozdrawiam serdecznie.
Pani Oldze życzę dużo zdrowia i siły oraz wsparcia przede wszystkim ze strony najbliższych.
Dziękuję ❤🌼
To , to teraz czekam na HEJTY.. zawsze mowilam sobie , ze Jak bym urodzila dziecko , Nie pelnosprawne , to napewno bym , go zostawila w szpitalu i do tej pory tak Mysle ... Brawo dla Pani...
Każdy wybiera swoją drogę. Znam rodziców, którzy zostawili swoje dziecko w szpitalu. Hejt nie jest tu potrzebny. Nie każdy jest w stanie soboe poradzić z tego typu sytuacją i ja to rozumiem. Pozdrawiam serdecznie.
Nie hejtuje, ale decydując się na ciąże - zawsze jest ryzyko, że dziecko może być chore. Jezeli ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy uważam, że nie powinien decydować się na dziecko. Jeżeli kilkuletnie zdrowe dziecko miałoby wypadek w wyniku, którego zostałoby kaleka tez byś je zostawiła...
@@Magtar1234 W naturze chore osobniki są eliminowane by nie przekazywać wad do puli genów. Ludzie natomiast na siłę ratują takie jednostki i pozwalają im się rozmnażać generując jeszcze więcej zła i cierpienia.
@@Magtar1234 a po drugie sa badania robione przed ciaza na ciulowe geny
Bardzo przyjemnie się tej Pani słucha. Myślę, że każda osoba która nie wie czym tak naprawdę jest zespół Downa, albo nie uznają takich ludzi, powinni obejrzeć ten wywiad. I nie tylko, mama Agaty pokazuje wspaniały przykład matki ,nie tylko dla mam dzieci z ZD. Te osoby są naprawdę wspaniałe po prostu są na swój sposób wyjątkowe.
Dziękuję za takie słowa :-).
Bardzo sympatyczna Pani! Pozdrowienia dla córki!
Dziękuję! Przekażę :-)
@@olgakomorowska1535 😁❤️
Zgadzam się 😀
Bardzo ciekawy wywiad. Nie ma nic gorszego niż nadopiekuńczość rodziców I bez znaczenia tu jest niepełnosprawność czy jej brak. Super, że pani postawiła na samodzielność córki. Z wywiadu dowiedziałam się wielu wartościowych rzeczy. 😍😉
Ale pozytywna Pani! Bardzo sympatyczna :))
Nawet się nie spodziewałam, że po programie będę siebie lepiej poznawać dzięki komentarzom. Dziękuję :-)
@@olgakomorowska1535 ♥
Pani Olga świetna babka, powinna być wzorem dla wszystkich rodziców,nie tylko tych,którzy mają niepełnosprawne dziecko. Pozdrawiam 🙂
To strasznie przykre, że dorosłe osoby z niepełnosprawnością intelektualną często są skazane na przesiadywanie przez lata w domu, bo brakuje dla nich zajęć/miejsc na zajęciach... Mam nadzieję, że temat ten będzie coraz częściej poruszany - dla dobra osób niepełnosprawnych i w celu wsparcia ich rodziców. Serdeczne pozdrowienia dla Agaty i jej mamy! :)
Też mam taką nadzieję. Powoli to się zmienia. Ale dużo jeszcze przed nami.
To kosztuje.
Cudowna kobieta 🥰 popłakałam się ale uśmiechając się jak Pani Olga opowiadała o krótkiej spódniczce w zimę 😄 jeśli Pani to czyta to proszę uścisnąć Agatę 🥰🥰🥰
Świetny wywiad, Pani Olga ma ogromną wiedzę i wygląda na rewelacyjnego, świadomego rodzica
Dziękuję za te słowa. Sprawiły mi dużą radość.
Pracuje z dziecmi ktore maja zespol Downa. Niesamowite dzieci. Tyle moge powiedziec.
Nigdy bym nie zmienila pracy. W chwili poznania pierwszej dziewczynki moje serce zostalo z nimi. ❤️
Mega, mega mądra kobieta❤ Pozdrawiam i życzę zdrówka Agacie!!!
Niesamowite dla mnie jest to jak prowadzący potrafi podejść do osoby. To już któryś wywiad, który oglądam pod rząd i bardzo uderza mnie to jak trudne pytania można zadać, a zrobić to tak by nie krępować ani nie wywoływać bólu czy dyskomfortu u rozmówcy.
Facet zadaje pytania, na które dużo ludzi chciało by znać odpowiedź, a boi się zapytać.
Jeżeli chodzi o te mamę, to bardzo podoba mi się to, że tak od początku dbała o to by córka była samodzielna.
Pamiętam jak urodziłam córki i jedna z nich (dwojaczki) była dużo mniejszą, miała nietypowy wygląd twarzy i wciąż była nieco w tyle za siostra. Rodzina sugerowała mi, że ma zespół Downa (nawet raz u endokrynologa gdy zachwalałam córkę, że pięknie rysuje i wyróżnia się na tle innych rówieśników pani powiedziała "ja bym się tak nie cieszyła, to może oznaczać, że dziecko ma spektrum downa". No i kiedyś mama mi się spytała, co ja zrobię jak się okaże, że córka ma downa. Odpowiedziałam "nic". Mama spytała czy nie zareaguje, czy nie będę nic czuła... Dla mnie najważniejsze jest to, że mam dwie córki, którym życiu nic nie zagraża. Każdy chciałby mieć zdrowe dziecko, ale kocham je tak bardzo, że zrobiła bym wszystko by się nie załamać, by wspierać córkę, nie dawać jej poczucia, że jest inna. Może, że jest wyjątkowa, ale nie nienormalna.
Oczywiście łatwo się mówi mając zdrowe dzieci.
Szacunek dla mamy za to, że jest tak silna i tak fajnie prowadzi core przez życie.
Ogromny szacunek za determinację i umiejętności ♥️
Miałam praktyki w warsztatach terapii zajęciowych. Świetna sprawa! Zdecydowanie powinno ich być więcej!
Super wywiad, niesamowita kobieta, wróciły stare dobre 7 metrów pod ziemią. 💛