Gorąco oczekuję na kolejne. Może w czasie covid-19 arboryści mniej pracują i mają więcej czasu na opowiedzenie o swojej pracy. Chcę pójść w tym kierunku i zarabiać pielęgnacją i wycinkami, jednak sytuacja gospodarcza skłania mnie do refleksji: jak to się odbije i już odbija na branży.
Dla mnie arborystyka to całkiem nowa zajawka, choć wiekowo możemy być zbliżeni z gościem i gospodarzem podcastu. Obcowanie z drzewami, zwłaszcza tymi dużymi to niesamowite doświadczenie, nieporównywalne do niczego innego. Poza tym wyjazd w skały wymaga dogania terminu z partnerem, czasu na dojazd, a na drzewo myk w weekend wskakuję i odpoczywam od zgiełku życia codziennego. Niestety kosztowne jest to hobby. Fajny pomysł na kanał, fajny temat i format. Czekam na więcej i pozdrawiam.
Ja akurat nie kończyłem szkoły leśnej i z wysokościówką też nie miałem nic wspólnego. Jestem fizykiem z doktoratem, altowiolistą i twórca ludowym (pisanki i wycinanki lubelskie) he,he. Arborystyką zainteresowałem się podczas walki ze swoim proboszczem, który chciał wyrąbać drzewa przy zabytkowym kościele, który był razem z drzewostanem wpisany do rejestru zabytków i na cmentarzu, gdzie zatrzymałem pracę wykonywaną przez Tomka Chomickiego :-) Trochę pogadaliśmy, przy okazji coś mi tam na działce podciął i tak się to zaczęło. Traktuję arborystykę raczej jako drogie hobby niż pracę zarobkową. Nie mam zwyczajnie na to czasu. Potem spotkałem Pawła Maka z Janowa Lubelskiego i z nim na wiosnę walczymy z gniazdami gawronów w parkach. Też oczywiście w miarę moich możliwości czasowych
Panowie niczym artyści, pogratulować i pozazdrościć. Ja jak barbażyńca w okresie od listopada do końca lutego około 300 szt przeróżnych w różnej kondycji przydrożnych baobabów. Podziwiam Panów
Świetne 👍
Gorąco oczekuję na kolejne. Może w czasie covid-19 arboryści mniej pracują i mają więcej czasu na opowiedzenie o swojej pracy. Chcę pójść w tym kierunku i zarabiać pielęgnacją i wycinkami, jednak sytuacja gospodarcza skłania mnie do refleksji: jak to się odbije i już odbija na branży.
Dla mnie arborystyka to całkiem nowa zajawka, choć wiekowo możemy być zbliżeni z gościem i gospodarzem podcastu. Obcowanie z drzewami, zwłaszcza tymi dużymi to niesamowite doświadczenie, nieporównywalne do niczego innego. Poza tym wyjazd w skały wymaga dogania terminu z partnerem, czasu na dojazd, a na drzewo myk w weekend wskakuję i odpoczywam od zgiełku życia codziennego. Niestety kosztowne jest to hobby.
Fajny pomysł na kanał, fajny temat i format. Czekam na więcej i pozdrawiam.
Bardzo fajny pomysł na serię filmów (mam nadzieję, że długą 😄)
Ja akurat nie kończyłem szkoły leśnej i z wysokościówką też nie miałem nic wspólnego. Jestem fizykiem z doktoratem, altowiolistą i twórca ludowym (pisanki i wycinanki lubelskie) he,he. Arborystyką zainteresowałem się podczas walki ze swoim proboszczem, który chciał wyrąbać drzewa przy zabytkowym kościele, który był razem z drzewostanem wpisany do rejestru zabytków i na cmentarzu, gdzie zatrzymałem pracę wykonywaną przez Tomka Chomickiego :-) Trochę pogadaliśmy, przy okazji coś mi tam na działce podciął i tak się to zaczęło. Traktuję arborystykę raczej jako drogie hobby niż pracę zarobkową. Nie mam zwyczajnie na to czasu. Potem spotkałem Pawła Maka z Janowa Lubelskiego i z nim na wiosnę walczymy z gniazdami gawronów w parkach. Też oczywiście w miarę moich możliwości czasowych
yeah! super chłopaki! w '99 grałem w lemingi 😅
Wielkie dzięki za wywiad
Pozdrowienia z Belfastu Wojtku. Elo Marcin!!!
;)
Panowie niczym artyści, pogratulować i pozazdrościć. Ja jak barbażyńca w okresie od listopada do końca lutego około 300 szt przeróżnych w różnej kondycji przydrożnych baobabów. Podziwiam Panów