Nie ma rzeczy bez wad - sztuka docenić zalety, ale też sztuka widzieć wady i być ich świadomym. Obie sakwy je mają - znam je b. dobrze. Które są lepsze? Zależy od przeznaczenia (a nie jest to takie oczywiste) - na jakie trasy, jak b. muszą być stabilne, pod jaki udźwig, na jakie temperatury...? Ortlieb. Spójrz pod światło - materiał (Cordura) ma b. rzadki splot, nawet widać puste przestrzenie między przędzą. Widać to b. dobrze w wersji czarnej - są widoczne dziury! To m.in. daje niższą wagę, ale też niebezpieczeństwo rozszczelnienia. Poliuretanowe wewnętrzne uszczelnienie z biegiem czasu i pod wpływem niesprzyjających warunków - kruszeje na załamaniach... (sprawdzono). Materiał (zewnętrznie) chłonie wodę (i b. długo ją oddaje), przez co sakwy są ciężkie i mokre. Jeśli są w namiocie, to... Materiał bardzo się brudzi. Jest b. kłopotliwy, i trudny w myciu. W zasadzie jest niemożliwe całkowite jego wyczyszczenie nawet z błota, a co dopiero ze smaru... Należy unikać różnego rodzaju szczotek - za dużo nie pomogą, a uszkodzą przędzę. Cordura ulega odbarwieniu na skutek UV i nieodpowiedniej chemii przy czyszczeniu. Zgrzewanie na połączeniu dwóch kolorów nie do końca jest dopracowane - na mocnych (dolnych) łukach. Haki przy przeciążeniu i / lub niskich temperaturach pękają. Niektóre z plusów: można zamontować swoje wewnętrzne kieszenie, znacznie wzmocnić konstrukcję nośną, dodatkowo sakwy ustabilizować, dopiąć (uszyte we własnym zakresie) duże, zewnętrze kieszenie pod suszenie odzieży, używać gotowych (firmowych) wkładów nośnych porządkujących bagaż lub wykonać takie pod własne potrzeby, zamontować wewnętrzne oświetlenie... szerokości i radości *2
Tak, to o czym piszesz to prawda, przedstawiłeś sporo celnych i nieoczywistych obserwacji, bardzo trafna analiza.Te wszystkie problemy, o których piszesz po prostu wynikają z właściwości zastosowanych materiałów i rozwiązań konstrukcyjnych, które są różnią się nieco u różnych producentów, dając różne rezultaty. Na przykład poliestrowe sakwy również bardzo źle znoszą zginanie, co przy intensywnym użytkowaniu prowadzi do uszkodzenia samego materiału przy rolowanym zamknięciu, a także często na dole sakwy (materiał lubi zawijać się, jeśli spód nie jest idealnie wypchany). Z tą różnicą, że takie uszkodzenie jest już dużo trudniej naprawić niż uszczelniające pokrycie z Ortlieba. Ortlieb oferuje usługę odnowienia tej warstwy. Aczkolwiek wiem, że sporo użytkowników sakw Ortlieba jeździ z nimi po kilkanaście lat i nigdy tego nie robili, a sakwy wciąż nie przeciekają. Czyszczenie to już osobna kwestia, poliestry dużo łatwiej się czyści, a woda po nich spływa jak po kaczce, tutaj faktycznie nie ma się nad czym zastanawiać. Przynajmniej teoretycznie, nowsze generacje cordury mają być bardziej odporne na działanie promieni UV. Nie wiem na ile to prawda, na ile tylko marketingowe copy, jedynym sposobem żeby się przekonać jest pojeździć z sakwami przez X lat. Natomiast prawdą jest, że stare sakwy z cordury są zwykle mocno wyblakłe. Za to jeśli już o słońcu mowa, to sakwy z cordury zdecydowanie mniej nagrzewają się na słońcu. Podczas jazdy w upale >25 stopni wnętrze Crosso Dry zamienia się w miniaturową saunę, co szczególnie źle znosi np. żywność przewożona w takich warunkach. Nie mówiąc już o sytuacji, w której do sakwy trafiło coś wilgotnego - rozgrzana sakwa szybko zaczyna cuchnąć stęchlizną. W cordurowych sakwach problem nagrzewania nie jest specjalnie odczuwalny. Haki wykonane z plastiku na pewno są bardziej podatne na działanie warunków zewnętrznych, natomiast to wcale nie znaczy, że np. system nośny Crosso jest na nie niewrażliwy - tam z kolei słabym punktem jest dolny naciąg zawieszony na gumie. Ta guma poddana wahaniom temperatur może sparcieć (zdarzyło mi się to pewnej zimy) i pęka. Natomiast oczywiście taką gumę dużo łatwiej przewozić i wymienić w warunkach polowych niż np. cały plastikowy panel z Ortlieba. Największą wadą stalowych haków jest ich bardzo niszczycielskie działanie na lakier bagażnika, który w czasie jazdy jest zdzierany do zera. I wbrew pozorom bardzo trudno to skutecznie zabezpieczyć w czasie długiej podróży, bo nawet te taśmy dostarczane przez Crosso z sakwami z reguły dość szybko się niszczą, a nigdy nie udało mi się znaleźć zamiennika, który wytrzymałby zadowalająco długo. Na temat wad i zalet poszczególnych rozwiązań można byłoby napisać cały esej i może nawet pokuszę się o coś takiego, jeśli będę mieć trochę więcej wolnego czasu. Pozdrawiam.
@@zyciewnamiocie Dzięki za wpis. Zgadzam się we wszystkim. mój wpis był w odniesieniu do filmu. Znam różne sakwy. Temat sakw - jest b. obszerny. Znam go b. dobrze. Znam dużo zalet i wad. W większości przypadków umiem im przeciwdziałać. Poliester (PCV) - się odkształca, jest b. słabo wzmacniany w oplocie, a przeciera się zwłaszcza na załamaniach... Naprawa - różne metody zgrzewania (Ortlieb bez problemu). Konkretnie - te Ortlieb'y z czasem niestety wyblakną. Znam jedne i drugie. Haki Crosso - trzeba i można zabezpieczy bagażnik (zwłaszcza z aluminiowych rurek). Tu nie pomogą żadne węże, osłonki, dętki itd... Mam sposób wielokrotnie sprawdzony w ekstremalnych warunkach - plastik odporny na ścieranie oraz b. mocne i ostre uderzenia, aplikowany na ciepło. Haki Ortlieba - również zetrą farbę i... ale będzie to trwało dużej... Temat bagażników też jest obszerny... szerokość i radości *2
@@rowerowyja9982 Tak, haki Orltieba też potrafią zedrzeć lakier, ba, nie tylko lakier! W starciu z tym dolnym hakiem rurka bagażnka Crosso nawet zaczęła się ładnie spiłowywać :) A plastik na sakwie nietknięty :) Natomiast bez problemu udało mi się zabezpieczyć bagażnik jedną warstwą taśmy izolacyjnej (na górne haki) i taśmą oraz nieco lepszym ustawieniem dolnego haka (tak żeby ciasno przylegał do rurki). Taśma wytrzymała ponad rok, na przyszły sezon pewnie położę nową warstwę. Natomiast przy kontakcie z hakami Crosso izolacja niestety poddaje się przy pierwszym dłuższym zjeździe z asfaltu :) Trochę dłużej wytrzymała srebrna taśma, ale też się zdziera, a do tego klej strasznie się paprze i trudno się go później pozbyć. Patent z plastikiem warty jest wypróbowania. Myślałem też żeby nakleić na rurkę bagażnika przycięty kawałek aluminium z puszki po piwie, ale ostatecznie dałem sobie z tym spokój.
@@zyciewnamiocie #1. Sakwy Ortlieb’a są kompatybilne ze wszystkimi bagażnikami (płynna regulacja górna i dolna, redukcje haków pod zawieszenie). Sakwa zawsze będzie styczna z jakimś elementem konstrukcji bagażnika - musi mieć oparcie dla uzyskania stabilności i pod zablokowanie. W tym miejscy będzie tarcie (im powierzchnie bardziej chropowate i im więcej piasku, tym większe). Przy bagażniku Crosso opiera się ona o łukowatą prowadnicę dolnego haka i o dolne zabezpieczenie krawędzi. #2. Pionowe pręty konstrukcyjne pokrywam specjalnym, bardzo mocnym plastikiem (z klejem) na ciepło, na całej długości i obwodzie, na dowolną i / lub wymaganą grubość. W zależności od potrzeb również wszystkie pręty górne. #3. Sakwa Ortlieb vis bagażnik Crosso - zwróć uwagę czy sakwa pod obciążeniem nie jest zbyt blisko dolnego haka bagażnika - dla pewności proponuję zmienić połączenie konstrukcyjne. #4. Taśma izolacyjna do Ortlieb'a - znam. Zlikwiduje mikro luzy na hakach (zmniejszy drgania), ale jest słaba i zwłaszcza przy większych obciążeniach, dużych drganiach. Sakwy Ortlieb'a również pracują podczas jazdy. Taśma pod Crosso - nieporozumienie. Bardzo duży luz na hakach, haki są twarde, z czasem łapią luzy konstrukcyjne oraz są nierównoległe do pręta nośnego... Ale można również temu zaradzić... a luz całkowicie i trwale zredukować. #5. Obojętnie z jakiego materiału jest zrobiony bagażnik (CS, Cr-Mo, Al), należy go chronić. Stal rdzewieje, aluminium jest miękkie i rurki bardzo szybko tracą swoja grubość i wytrzymałość. szerokości i radości *2
@@rowerowyja9982 Ja zabezpieczam miejsca pod haki na bagażniku przy pomocy rozciętego przewodu pneumatycznego, trzyma się sam ale dla pewności owijam go taśma izolacyjną. Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o jazdę z crosso ale myślę że też by działało.
Cześć. Pewnym połączeniem sakw Ortlieb (mocowanie) i Crosso (materiał) są Merida WATERPROOF PANNIER MD087. A jednocześnie tańsze od obu. Posiadam je, przy czym nie jeżdżę na tyle dużo, by oceniać ich trwałość.
W meridzie akcesoria zawiesia są nitowane, to duża wadą z punktu widzenia obsługi serwisowej- naprawy sakwy. Jeśli dziura, nie szczelność pojawi się w okolicy takiego nita to w ortliebie, nawet w terenie, jesteś w stanie to naprawić rozkręcając multitoolem rowerowym i klejąc łatką lub "mcgaiwerem". Ponadto dolny hak jest zamontowany na prostej poziomej i krutkiej listwie, może to utrudniać dopasowanie w niektórych modelach bagażników. Dlatego, moim zdaniem jeśli porównamy ja z ortliebem to przegrywa ale w konfrontacji z crosso miażdży je.
Mam stare sakwy ortlieb bike- packer plus. Wtedy dolne mocowanie na hak robili w kształcie elipsy, szkoda że teraz tego nie ma bo pozwalało idealnie dopasować hak do każdego bagażnika. Przy obecnym mocowaniu haka w kształcie łuku jest różnie. Dodatkową zaletą jest organizer wewnątrz, kieszeń i kieszeń z siatki zamykana na zamek błyskawiczny. Boczne paski pozwalają zmniejszyć obietość jeśli sakwa nie jest wypełniona maksymalnie i przednia kieszonka na drobiazgi. Ponadto bardzo łatwo można zdemontować wszystkie plastiki aby wyprać lub naprawić sakwę.
" dolne mocowanie na hak robili w kształcie elipsy, szkoda że teraz tego nie ma bo pozwalało idealnie dopasować hak do każdego bagażnika. Przy obecnym mocowaniu haka w kształcie łuku jest różnie." - jakby na to nie patrzyć, łuk to połowa elipsy. Tą szynę można odkręcić i przykręcić odwrotnie, jeśli jest taka potrzeba i właśnie dlatego już nie robią jej w formie elipsy :)
Zapomniałeś powiedzieć o bardzo ważnej zalecie haków Ortlieba. Są one wymienne i możemy je samemu łatwo wymienić w przypadku awarii. A dlaczego awarii? Bo jeśli za bardzo zahaczymy o coś sakwą to haki potrafią się wyłamać ale wyłamują się w bezpieczny sposób bo haki są cieniowane i wyłamuje się tylko cienka końcówka ale cała sakwa jest cała. W przypadku Crosso haki są tak sztywne że wyrywają się ze sztywnego mocowania i wówczas trzeba kupować całą sakwę.
Do tego crosso są nitowane, więc bez narzędzi się nie obejdzie. W ortliebie, przy wyłamanym haku można teoretycznie nawet przyczepić sakwę trytytkami za tą listwę (która powinna zostać cała, tak jak piszesz).
Plastikowa podkładka przy zamykaniu bez stosowania paska: 4 lata i niepofałdowała się. Z paskiem za dużo pierdzielenia a szczelność pozostaje bez zmian.
Dobry materiał, tj film, bo sama Cordura będzie po kilku sezonach wyglądać paskudnie:) System montażu sakw Ortlieba zasługuje na swoją renomę, podobnie jak uniwersalny sposób ich zapinania. Ciekawi mnie kiedy jakiś RockBros wyprodukuje podróbki, tak jak modeli backpackingowych.
mocowanie do bagażnika za pomoca plastikowych uchwytów Sorry ale plastik to plastik jak coś pójdzie nie halo i jeden peknie to w trasie nie naprawisz A jak wiadomo w trasie bywa kolorowo a metalowe mozna zawsze u heńka gdzies na wsi naprawic Może expertem nie jetem ale takie moje zdanie
Jest to trafne spostrzeżenie. Zresztą dokładnie takie samo zdanie miałem jeszcze ze dwa lata temu. Tylko, że po przyjrzeniu się bliżej tym plastikowym hakom i przejechaniu z nimi paru wypraw jakoś przestałem mieć jakiekolwiek obiekcje, co do ich użytkowania. To jest naprawdę solidny, gruby kawał plastiku dobrej jakości. Jasne, wszystko może się popsuć - ale tutaj ryzyko awarii jest moim zdaniem niezbyt duże, zwłaszcza w czasie wyprawy trwającej dwa- trzy tygodnie. Za to komfort użytkowania systemu Ortlieba jest nieporównywalnie lepszy niż choćby stalowych haków Crosso. A sakwy na wycieczkach i wyprawach ściąga się i zakłada wystarczająco często, żeby ten komfort odczuć. Dlatego do stalowych haków już nie wracam ;)
Używam i jest OK'y. W nowej wersji jeśli już pękają, to (tylko) przy dużym przeciążeniu, w b. niskich temperaturach. Dla pewności można mieć za sobą haki zapasowe (lekkie, zajmują mało miejsca, wymiana bezproblemowa). Można też znacznie wzmocnić system nośny sakw Ortlieb'a - i nie ma problemu i strachu. Jeśli sakwy skonfigurujesz pod swoje potrzeby, dopracujesz pod specyficzne wymogi (zewnętrznie i wewnętrznie), to innych nie będziesz chciał używać... szerokości i radości *2
Detaliczna uwaga, przygotowując film, gdybyś mógł zwrócić uwagę na wymowę, w j.polskim nie ma takich wyrazów jak "som", "jakomś", itd. Jakby nie patrzeć podejmujesz konkretny wysiłek, żeby nagrać ten materiał, szkoda więc go psuć tak banalnie...
Szczerze, kiedy oglądam własny filmik, dużo bardziej razi mnie sposób, w jaki wypowiadam głoskę "r". Od dziecka miałem z tym problem i słyszę, że nie zawsze wychodzi idealnie. To, o czym piszesz, zarejestrowałem dopiero po przeczytaniu Twojego komentarza. Cóż, nie twierdzę, że mam idealną dykcję i rozumiem, że może to w jakimś stopniu przeszkadzać w odbiorze filmu. Na pewno będę nad tym pracować ;) Pozdrawiam.
Nie ma rzeczy bez wad - sztuka docenić zalety, ale też sztuka widzieć wady i być ich świadomym. Obie sakwy je mają - znam je b. dobrze. Które są lepsze? Zależy od przeznaczenia (a nie jest to takie oczywiste) - na jakie trasy, jak b. muszą być stabilne, pod jaki udźwig, na jakie temperatury...?
Ortlieb. Spójrz pod światło - materiał (Cordura) ma b. rzadki splot, nawet widać puste przestrzenie między przędzą. Widać to b. dobrze w wersji czarnej - są widoczne dziury! To m.in. daje niższą wagę, ale też niebezpieczeństwo rozszczelnienia. Poliuretanowe wewnętrzne uszczelnienie z biegiem czasu i pod wpływem niesprzyjających warunków - kruszeje na załamaniach... (sprawdzono). Materiał (zewnętrznie) chłonie wodę (i b. długo ją oddaje), przez co sakwy są ciężkie i mokre. Jeśli są w namiocie, to... Materiał bardzo się brudzi. Jest b. kłopotliwy, i trudny w myciu. W zasadzie jest niemożliwe całkowite jego wyczyszczenie nawet z błota, a co dopiero ze smaru... Należy unikać różnego rodzaju szczotek - za dużo nie pomogą, a uszkodzą przędzę. Cordura ulega odbarwieniu na skutek UV i nieodpowiedniej chemii przy czyszczeniu. Zgrzewanie na połączeniu dwóch kolorów nie do końca jest dopracowane - na mocnych (dolnych) łukach. Haki przy przeciążeniu i / lub niskich temperaturach pękają. Niektóre z plusów: można zamontować swoje wewnętrzne kieszenie, znacznie wzmocnić konstrukcję nośną, dodatkowo sakwy ustabilizować, dopiąć (uszyte we własnym zakresie) duże, zewnętrze kieszenie pod suszenie odzieży, używać gotowych (firmowych) wkładów nośnych porządkujących bagaż lub wykonać takie pod własne potrzeby, zamontować wewnętrzne oświetlenie...
szerokości i radości *2
Tak, to o czym piszesz to prawda, przedstawiłeś sporo celnych i nieoczywistych obserwacji, bardzo trafna analiza.Te wszystkie problemy, o których piszesz po prostu wynikają z właściwości zastosowanych materiałów i rozwiązań konstrukcyjnych, które są różnią się nieco u różnych producentów, dając różne rezultaty. Na przykład poliestrowe sakwy również bardzo źle znoszą zginanie, co przy intensywnym użytkowaniu prowadzi do uszkodzenia samego materiału przy rolowanym zamknięciu, a także często na dole sakwy (materiał lubi zawijać się, jeśli spód nie jest idealnie wypchany). Z tą różnicą, że takie uszkodzenie jest już dużo trudniej naprawić niż uszczelniające pokrycie z Ortlieba. Ortlieb oferuje usługę odnowienia tej warstwy. Aczkolwiek wiem, że sporo użytkowników sakw Ortlieba jeździ z nimi po kilkanaście lat i nigdy tego nie robili, a sakwy wciąż nie przeciekają. Czyszczenie to już osobna kwestia, poliestry dużo łatwiej się czyści, a woda po nich spływa jak po kaczce, tutaj faktycznie nie ma się nad czym zastanawiać.
Przynajmniej teoretycznie, nowsze generacje cordury mają być bardziej odporne na działanie promieni UV. Nie wiem na ile to prawda, na ile tylko marketingowe copy, jedynym sposobem żeby się przekonać jest pojeździć z sakwami przez X lat. Natomiast prawdą jest, że stare sakwy z cordury są zwykle mocno wyblakłe. Za to jeśli już o słońcu mowa, to sakwy z cordury zdecydowanie mniej nagrzewają się na słońcu. Podczas jazdy w upale >25 stopni wnętrze Crosso Dry zamienia się w miniaturową saunę, co szczególnie źle znosi np. żywność przewożona w takich warunkach. Nie mówiąc już o sytuacji, w której do sakwy trafiło coś wilgotnego - rozgrzana sakwa szybko zaczyna cuchnąć stęchlizną. W cordurowych sakwach problem nagrzewania nie jest specjalnie odczuwalny.
Haki wykonane z plastiku na pewno są bardziej podatne na działanie warunków zewnętrznych, natomiast to wcale nie znaczy, że np. system nośny Crosso jest na nie niewrażliwy - tam z kolei słabym punktem jest dolny naciąg zawieszony na gumie. Ta guma poddana wahaniom temperatur może sparcieć (zdarzyło mi się to pewnej zimy) i pęka. Natomiast oczywiście taką gumę dużo łatwiej przewozić i wymienić w warunkach polowych niż np. cały plastikowy panel z Ortlieba. Największą wadą stalowych haków jest ich bardzo niszczycielskie działanie na lakier bagażnika, który w czasie jazdy jest zdzierany do zera. I wbrew pozorom bardzo trudno to skutecznie zabezpieczyć w czasie długiej podróży, bo nawet te taśmy dostarczane przez Crosso z sakwami z reguły dość szybko się niszczą, a nigdy nie udało mi się znaleźć zamiennika, który wytrzymałby zadowalająco długo.
Na temat wad i zalet poszczególnych rozwiązań można byłoby napisać cały esej i może nawet pokuszę się o coś takiego, jeśli będę mieć trochę więcej wolnego czasu.
Pozdrawiam.
@@zyciewnamiocie Dzięki za wpis. Zgadzam się we wszystkim. mój wpis był w odniesieniu do filmu. Znam różne sakwy. Temat sakw - jest b. obszerny. Znam go b. dobrze. Znam dużo zalet i wad. W większości przypadków umiem im przeciwdziałać. Poliester (PCV) - się odkształca, jest b. słabo wzmacniany w oplocie, a przeciera się zwłaszcza na załamaniach... Naprawa - różne metody zgrzewania (Ortlieb bez problemu). Konkretnie - te Ortlieb'y z czasem niestety wyblakną. Znam jedne i drugie. Haki Crosso - trzeba i można zabezpieczy bagażnik (zwłaszcza z aluminiowych rurek). Tu nie pomogą żadne węże, osłonki, dętki itd... Mam sposób wielokrotnie sprawdzony w ekstremalnych warunkach - plastik odporny na ścieranie oraz b. mocne i ostre uderzenia, aplikowany na ciepło. Haki Ortlieba - również zetrą farbę i... ale będzie to trwało dużej... Temat bagażników też jest obszerny...
szerokość i radości *2
@@rowerowyja9982 Tak, haki Orltieba też potrafią zedrzeć lakier, ba, nie tylko lakier! W starciu z tym dolnym hakiem rurka bagażnka Crosso nawet zaczęła się ładnie spiłowywać :) A plastik na sakwie nietknięty :) Natomiast bez problemu udało mi się zabezpieczyć bagażnik jedną warstwą taśmy izolacyjnej (na górne haki) i taśmą oraz nieco lepszym ustawieniem dolnego haka (tak żeby ciasno przylegał do rurki). Taśma wytrzymała ponad rok, na przyszły sezon pewnie położę nową warstwę. Natomiast przy kontakcie z hakami Crosso izolacja niestety poddaje się przy pierwszym dłuższym zjeździe z asfaltu :) Trochę dłużej wytrzymała srebrna taśma, ale też się zdziera, a do tego klej strasznie się paprze i trudno się go później pozbyć. Patent z plastikiem warty jest wypróbowania. Myślałem też żeby nakleić na rurkę bagażnika przycięty kawałek aluminium z puszki po piwie, ale ostatecznie dałem sobie z tym spokój.
@@zyciewnamiocie
#1. Sakwy Ortlieb’a są kompatybilne ze wszystkimi bagażnikami (płynna regulacja górna i dolna, redukcje haków pod zawieszenie). Sakwa zawsze będzie styczna z jakimś elementem konstrukcji bagażnika - musi mieć oparcie dla uzyskania stabilności i pod zablokowanie. W tym miejscy będzie tarcie (im powierzchnie bardziej chropowate i im więcej piasku, tym większe). Przy bagażniku Crosso opiera się ona o łukowatą prowadnicę dolnego haka i o dolne zabezpieczenie krawędzi.
#2. Pionowe pręty konstrukcyjne pokrywam specjalnym, bardzo mocnym plastikiem (z klejem) na ciepło, na całej długości i obwodzie, na dowolną i / lub wymaganą grubość. W zależności od potrzeb również wszystkie pręty górne.
#3. Sakwa Ortlieb vis bagażnik Crosso - zwróć uwagę czy sakwa pod obciążeniem nie jest zbyt blisko dolnego haka bagażnika - dla pewności proponuję zmienić połączenie konstrukcyjne.
#4. Taśma izolacyjna do Ortlieb'a - znam. Zlikwiduje mikro luzy na hakach (zmniejszy drgania), ale jest słaba i zwłaszcza przy
większych obciążeniach, dużych drganiach. Sakwy Ortlieb'a również pracują podczas jazdy. Taśma pod Crosso - nieporozumienie. Bardzo duży luz na hakach, haki są twarde, z czasem łapią luzy konstrukcyjne oraz są nierównoległe do pręta nośnego... Ale można również temu zaradzić... a luz całkowicie i trwale zredukować.
#5. Obojętnie z jakiego materiału jest zrobiony bagażnik (CS, Cr-Mo, Al), należy go chronić. Stal rdzewieje, aluminium jest miękkie
i rurki bardzo szybko tracą swoja grubość i wytrzymałość.
szerokości i radości *2
@@rowerowyja9982 Ja zabezpieczam miejsca pod haki na bagażniku przy pomocy rozciętego przewodu pneumatycznego, trzyma się sam ale dla pewności owijam go taśma izolacyjną.
Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o jazdę z crosso ale myślę że też by działało.
Cóż, bardzo solidnie. Dziękuję.
Cześć. Pewnym połączeniem sakw Ortlieb (mocowanie) i Crosso (materiał) są Merida WATERPROOF PANNIER MD087. A jednocześnie tańsze od obu. Posiadam je, przy czym nie jeżdżę na tyle dużo, by oceniać ich trwałość.
W meridzie akcesoria zawiesia są nitowane, to duża wadą z punktu widzenia obsługi serwisowej- naprawy sakwy. Jeśli dziura, nie szczelność pojawi się w okolicy takiego nita to w ortliebie, nawet w terenie, jesteś w stanie to naprawić rozkręcając multitoolem rowerowym i klejąc łatką lub "mcgaiwerem".
Ponadto dolny hak jest zamontowany na prostej poziomej i krutkiej listwie, może to utrudniać dopasowanie w niektórych modelach bagażników.
Dlatego, moim zdaniem jeśli porównamy ja z ortliebem to przegrywa ale w konfrontacji z crosso miażdży je.
Mam stare sakwy ortlieb bike- packer plus. Wtedy dolne mocowanie na hak robili w kształcie elipsy, szkoda że teraz tego nie ma bo pozwalało idealnie dopasować hak do każdego bagażnika. Przy obecnym mocowaniu haka w kształcie łuku jest różnie.
Dodatkową zaletą jest organizer wewnątrz, kieszeń i kieszeń z siatki zamykana na zamek błyskawiczny.
Boczne paski pozwalają zmniejszyć obietość jeśli sakwa nie jest wypełniona maksymalnie i przednia kieszonka na drobiazgi.
Ponadto bardzo łatwo można zdemontować wszystkie plastiki aby wyprać lub naprawić sakwę.
" dolne mocowanie na hak robili w kształcie elipsy, szkoda że teraz tego nie ma bo pozwalało idealnie dopasować hak do każdego bagażnika. Przy obecnym mocowaniu haka w kształcie łuku jest różnie." - jakby na to nie patrzyć, łuk to połowa elipsy. Tą szynę można odkręcić i przykręcić odwrotnie, jeśli jest taka potrzeba i właśnie dlatego już nie robią jej w formie elipsy :)
extra właśnie tego mi było potrzeba :)
chętnie odkupie twoje sakwy crosso
Na razie nie planuję ich sprzedawać (przydają się jako sprzęt "roboczy"). Jeśli zmienię zdanie, to dam znać ;)
@@zyciewnamiocie Można je dopracować i będą OK'y.
Zapomniałeś powiedzieć o bardzo ważnej zalecie haków Ortlieba. Są one wymienne i możemy je samemu łatwo wymienić w przypadku awarii. A dlaczego awarii? Bo jeśli za bardzo zahaczymy o coś sakwą to haki potrafią się wyłamać ale wyłamują się w bezpieczny sposób bo haki są cieniowane i wyłamuje się tylko cienka końcówka ale cała sakwa jest cała. W przypadku Crosso haki są tak sztywne że wyrywają się ze sztywnego mocowania i wówczas trzeba kupować całą sakwę.
Do tego crosso są nitowane, więc bez narzędzi się nie obejdzie. W ortliebie, przy wyłamanym haku można teoretycznie nawet przyczepić sakwę trytytkami za tą listwę (która powinna zostać cała, tak jak piszesz).
Jakiego bagażnika używasz?
Plastikowa podkładka przy zamykaniu bez stosowania paska: 4 lata i niepofałdowała się. Z paskiem za dużo pierdzielenia a szczelność pozostaje bez zmian.
Dobrze wiedzieć.
Dobry materiał, tj film, bo sama Cordura będzie po kilku sezonach wyglądać paskudnie:) System montażu sakw Ortlieba zasługuje na swoją renomę, podobnie jak uniwersalny sposób ich zapinania. Ciekawi mnie kiedy jakiś RockBros wyprodukuje podróbki, tak jak modeli backpackingowych.
Są sensowne podróby na aliexpres. Znajomy założył do sakwy crosso. Jak na razie nie pękły 🙂
a.aliexpress.com/_B1e9Rh
mocowanie do bagażnika za pomoca plastikowych uchwytów Sorry ale plastik to plastik jak coś pójdzie nie halo i jeden peknie to w trasie nie naprawisz A jak wiadomo w trasie bywa kolorowo a metalowe mozna zawsze u heńka gdzies na wsi naprawic Może expertem nie jetem ale takie moje zdanie
Jest to trafne spostrzeżenie. Zresztą dokładnie takie samo zdanie miałem jeszcze ze dwa lata temu. Tylko, że po przyjrzeniu się bliżej tym plastikowym hakom i przejechaniu z nimi paru wypraw jakoś przestałem mieć jakiekolwiek obiekcje, co do ich użytkowania. To jest naprawdę solidny, gruby kawał plastiku dobrej jakości. Jasne, wszystko może się popsuć - ale tutaj ryzyko awarii jest moim zdaniem niezbyt duże, zwłaszcza w czasie wyprawy trwającej dwa- trzy tygodnie. Za to komfort użytkowania systemu Ortlieba jest nieporównywalnie lepszy niż choćby stalowych haków Crosso. A sakwy na wycieczkach i wyprawach ściąga się i zakłada wystarczająco często, żeby ten komfort odczuć. Dlatego do stalowych haków już nie wracam ;)
Używam i jest OK'y. W nowej wersji jeśli już pękają, to (tylko) przy dużym przeciążeniu, w b. niskich temperaturach. Dla pewności można mieć za sobą haki zapasowe (lekkie, zajmują mało miejsca, wymiana bezproblemowa). Można też znacznie wzmocnić system nośny sakw Ortlieb'a - i nie ma problemu i strachu. Jeśli sakwy skonfigurujesz pod swoje potrzeby, dopracujesz pod specyficzne wymogi (zewnętrznie i wewnętrznie), to innych nie będziesz chciał używać...
szerokości i radości *2
Używam sakw Ortlieba 4 lata i jeszcze nic nie pękło. Materiały najwyższej jakości a po samych sakwach brak oznak zużycia.
Detaliczna uwaga, przygotowując film, gdybyś mógł zwrócić uwagę na wymowę, w j.polskim nie ma takich wyrazów jak "som", "jakomś", itd. Jakby nie patrzeć podejmujesz konkretny wysiłek, żeby nagrać ten materiał, szkoda więc go psuć tak banalnie...
Szczerze, kiedy oglądam własny filmik, dużo bardziej razi mnie sposób, w jaki wypowiadam głoskę "r". Od dziecka miałem z tym problem i słyszę, że nie zawsze wychodzi idealnie. To, o czym piszesz, zarejestrowałem dopiero po przeczytaniu Twojego komentarza. Cóż, nie twierdzę, że mam idealną dykcję i rozumiem, że może to w jakimś stopniu przeszkadzać w odbiorze filmu. Na pewno będę nad tym pracować ;) Pozdrawiam.
kodura, nie kordura
Toć to bzdura, właśnie że cordura ;) Kodura to tańsza podróba cordury, kolego. Sakwy z filmiku są z cordury.
@@zyciewnamiocie prawda, tyle lat żyłem w nieświadomości... :D dzięki za info. człowiek uczy się całe życie... :)
Ale się bardziej brudzi ta cordura.
@@koscikkoscik4326 Brudzi się tak samo, za to trudniej się czyści ;)
Materiał to: ripstop Cordura (o rzadkim, ale mocnym splocie).