A ja zauwazyłam w swoim otoczeniu, że coraz więcej osób rezygnuje z wesela na rzecz obiadu i kolacji z najbliższą rodziną, a inwestuje w dom/mieszkanie ;)
No wydać 40-50tys a wydać pewnie z 5tys to różnica. Dla mnie absurdem jest kiecka za 4000. A znam kobitki co tyle płacą. Wolę wydać kasę na dobre buty, a kieckę fajną tanio kupić. Sukienka koleżanki po weselu to się tylko na ścierki nadawała. I to do warsztatu xd lepiej dobrze się bawić niż martwić czy się nie zniszczy
@@sexonthebeach905 Ja na 16 osobowy obiad wydałam 14tys. Dużo? Takie są ceny niestety. Dodam, że oczywiście bez zespołu, kamerzysty, do ślubu wiózł nas kolega, suknia była za niecałe 1000zł, buty z sieciówki, a garnitur z wyprzedaży. Mimo to byłam zszokowana ceną. Jednak wolałam to niż brać kolejny kredyt na wesele na 80 osób. Bo tu po podliczeniu kosztów wyszło nam ok. 45tys.
@@sexonthebeach905 tak. I to w naprawdę małym miasteczku. Nie ukrywam, że najdroższy był fotograf, ale zawsze marzyłam o profesjonalnej sesji ślubnej. Oczywiscie wliczam w to kosciol, kwiaty, fryzjer, makijaż, prezenty dla rodziców i świadków. Jednak kilkanaście tysięcy a 50 jest i tak dla mnie sporą roznica.
Totalnie mam takie samo podejście do imprezy weselnej. Laski za dużo kombinują, podążają za modą a tak na prawdę najlepiej się jest w siebie wsłuchać i dopasowac dodatki i całą aranżację do tego jak my to czujemy a nie jak inni to odbiorą ;)
Tydzień temu odbyło sie moje wesele - częściowo mam podobne podejście do Ciebie :) wiele rzeczy, naprawdę wiele zrobiłam sama , ręcznie, bo nie chciałam przepłacać :) Jedną z rzeczy, na których "zaoszczędziłam" jest animator dzieci - zaoszczędziłam znaczy zrezygnowałam. Kupiłam drewniane podkładki, wydrukowałam zapas kolorowanek, kupiłam kredki i dodatkowo bańki mydlane - dzieci się przy kolorowankach i bańkach zapoznały, całe wesele potem bawiły się razem, a kolorowanki były "na topie" do końca wesela i na poprawinach - tym samym jakiś ponad tysiąc złotych w kieszeni :)
@@katarzynak8888 jasne, nie twierdzę że wynajem animatora jest złym pomysłem :) po prostu w sytuacji, kiedy w całości wesela szuka się jednak jakiś oszczędności to każdy kreatywny pomysł jest na wagę złota :D mówię, dziewczynki wzięli kolorowanki i położyły się we 3 na podłodze i zabawa na Maxa 😂
To niestety też zależy od dzieci. Ich wieku, liczebności itd. A animator zawsze ma na nich oko jednak. Dla mnie większą oszczędnością jest zapraszanie bez dzieci. Byłam świadkiem jak rodzice nie mogli się pobawić i szybko zwijali do domu bo przylepa miała kiepski dzień i nie chciała siedzieć z resztą dzieciaków i się bawić. A najgorsze jak berbecie psują pierwszy taniec...
@@sexonthebeach905 o zapraszaniu dzieci można by osobny artykuł pisać xd zaprosiłam wiele osób z dziećmi, dla ich wygody i komfortu - bo niektórzy dzieci brać chcą. Powiedziałam sobie "ok, ale to już Wasza odpowiedzialność jeśli sobie z nimi poradzicie" - takie miałam po prostu podejście do tej kwestii :) Ale - jedną z takich osób była moja siostra cioteczna - na każdym weselu miała dzieci ze sobą, wiedziałam, że może się obrazić jeśli dzieci nie zaproszę. Zapłaciłam za 3 miejsca dzieci i co się stało? Przyszła bez nich, nie informując mnie o tym w ogóle....
Za rok mam ślub i wesele, więc spadasz mi tym filmikiem z nieba 🤩 Mam bardzo podobne podejście, jak widzę te wszystkie niepotrzebne dekoracje, fotobudki, atrakcje weselne typu jazda na słoniu (serio) to czasem mi się odechciewa, ale dobrze wiedzieć że są też osoby z podejściem na luzie! I dziękuję za stronkę z plakatami, od bardzo dawna szukałam czegoś takiego. Buziaki :)
Dokładnie! Ja dekoracje w większości robiłam ręcznie, serio, jak wie się o weselu 2 lata wstecz da się to stopniowo zrobić samemu :D jedyna atrakcja, na jaką się zdecydowaliśmy był bar - od początku do końca oblegany, i drinki alkoholowe dla dorosłych i bezalkoholowe koktajle dla dzieci, tych pieniędzy nie zalowalam, warto! :)
Super podejscie,wh mnie szkoda wywalac taka kolosalna ilość pieniędzy na to aby innu byli zadowoleni i usatysfakcjonowani,slub bierze sie dla siebie,nie dla innych a nie sztuką wziac kredyt na 20 lat zeby wujek Zenek dobrze pojadl i sie napil a potem go splacac juz w malzenstwie....My na cala uroczystość zbieraliśmy sami pieniążki,nie prosząc rodziców czy banku i to okazalo sie najlepszym wyjsciem:)
Super Olur ;)) U mnie było podobnie, baaardzo dużo zrobiliśmy sami, bądź z pomocą rodziny. Nie patrzyłam na to co jest akurat w modzie tylko bardziej na to co nam sie podoba
Zawsze wszyscy mówią "jadę na wesele" "muszę kupić sobie sukienkę na wesele"... Troszkę mnie to smuci że goście tak naprawdę (nie chce mówić że nie okazują szacunku młodym) ale zapominają o tym jaki ten dzień ma cel, celem tego dnia jest ceremonia ślubu a wesele to tylko dodatek do początku ich nowej drogi, goście powinni skupić się na młodych, na ich radości a nie na kotletach i alkoholu, mam wrażenie że godzinę po rozpoczęciu wesela bardzo dużo gości zapomina po co się zebrali tego dnia razem.... Mówię to z mojego doświadczenia jak obserwuje gości na różnych weselach na których mam okazję uczestniczyć
Judyta, ale w punkt! Ostatnio właśnie rozmawiałam z koleżankami na ten temat i trochę podobne wnioski miałyśmy :) tak sobie teraz pomyślałam, że mogę mieć niezła załamke jak się okaże ze nie będę kompletnie potrzebna na własnym weselu 😂
@@olaolur myślę że przez to co mówiłaś w filmiku odnośnie gości i ich "selekcji " nie masz się o co martwić, fajnie że razem z narzeczonym uzgodniliscie kogo chcecie na weselu a z których osob można zrezygnować😉 liczy się jakoś a nie ilość! Po co udawać że chcesz na weselu ludzi których nigdy nikt na oczy nie widział, masz się dobrze bawić a dobrą zabawę zagwarantują bliskie Ci osoby, pozdrawiam 😘
Miesiąc temu miałam wesele brata. Byli wszyscy koledzy, przyjaciele i najbliższa rodzina. Po północy kolega grał na gitarze wszystkie przeboje takie na ognisko,wszyscy dostali ślubne śpiewniki i mogli śpiewać razem. Było bardzo fajnie. Pozdrawiam osoby które w najbliższym czasie planują ślub.
Mam 15 lat, nie mam chłopaka, a jedyną płcią przeciwną z jaką naprawdę świetnie się dogaduje jest mój pies. Ale i tak obejrzałam :D Świetny odcinek:) Pozdrawiam.
My z mężem sami finansowaliśmy swoją uroczystość i zainwestowaliśmy w piękne plenerowe miejsce na ślub, a zamiast wielkiego wesela - skromny obiad. Jak koleżanki z pracy usłyszały, że na obiedzie nie było alkoholu to się złapały za głowę. A my zamiast jednodniowej drogiej imprezy, zachowaliśmy oszczędności na mieszkanie i wakacje 🥰
W tym roku wielu moich znajomych się pobiera i widzę że przeważa podejscie podobne do Twojego-przede wszystkim prostota, bez przepychu ani ceregieli i bardzo mi się to podoba, że wśród młodych zmniejsza się ta presja na traktowanie urządzania wesela jako konkurencji sportowej.
Film jak zwykle super :) Ja miałam tradycyjne wesele, 5 lat temu, teraz jestem bliższa Twojemu podejściu :) I dziękuję za kod zniżkowy na plakaty, skorzystałam! :)
Uwielbiam bezkonfliktowych ludzi ❤ nagraj coś wiecej o zaproszeniach, moze jeszcze jakies przygotowania blizej slubu jak bedziesz miala czas i nie moge sie doczekac zdjec jak beda wygladac stoly z butelkami 😱😁
Dopiero przemalowałam i przemeblowałam pokój. Zauważyłam że również moje ściany są puste i już miałam kombinować coś z drukowaniem, a tu Olur spadł mi z nieba i na pewno coś sobie wybiorę! :)
Organizacja mojego wesela też była na luzie, nic nie planowałam, wszystko wychodziło w trakcie ;) Dekorację sali miałam w cenie (kwiaty itp.) I dałam Pani właścicielce wolną rękę i wyszło super, skromnie, czyli tak jak chciałam :) wizji wesela też nie miałam i było ekstra :D na luzie, wszyscy super się bawili, a dla mnie była to najlepsza impreza w życiu :D
Bardzo zdrowe i praktyczne podejście ☺️ jestem tego samego zdania. Będąc na weselach bardzo raziła mnie sztuczność, przepych... Pierwszy taniec zazwyczaj mnie śmieszy jak widać na twarzach młodych jak liczą i kroki i patrzą na siebie która figurę zaraz zrobić. Nie widać tego uczucia, miłości... Przykre. Ale każdy ma swoje podejście i swoje wizje.
Miałam podobne podejście do wesela, chociaż na początku przygotowałam cały dokument z pomysłami na dodatki, typu trucki z lodami/drinkami, pełno pierdół z Aliexpress i Allegro, a skończyło się na tym, że odpuściliśmy większość i jedyną atrakcją był grill :D Dla gości i tak największym zaskoczeniem był ślub humanistyczny, nikomu wcześniej nie mówiliśmy co i jak i wszyscy byli zachwyceni :) Takie luźne podejście jest najlepsze, im mniej dodatków, tym mniej problemów i martwienia się że coś nie wyjdzie :)
Miałam identyczne podejście do wesela, było w zeszłym roku.. nie miałam żadnych kolorów przewodnich... nie było disco polo... winietki, zaproszenia robiłam sama... kwiaty oferowała sala... nie mieliśmy żadnych podziękowań dla gości, bo uważam, że to nie konferencja, żeby częstować darmowymi reklamówkami... ;P przetańczyliśmy z mężem całą noc... i było super :)
jeszcze nie obejrzałam, ale już skomentuje! mieliśmy ślub i wesele w maju tego roku. z doświadczenia mogę powiedzieć: ciesz się chwilą, korzystaj, jedz, baw się i pij. ten dzień i noc naprawdę bardzo bardzo szybko zlecą. tyle przygotowań, tyle stresu przed (osobiście w dniu ślubu nie denerwowałam się niczym) a zleciało jak kilka minut. powodzenia w przygotowaniach i życzę Ci tak pięknego dnia jaki sobie wymarzyłaś ❤️ zabieram się za oglądanie!
Super masz podejście do bycia weganką, popieram 100%. Po co dać się definiować tym co mamy na talerzu. Ja tez nie jem zwierząt ale jakoś nie przeszkadza mi to, ze mój partner je mięso kiedy wychodzimy. Szacunek obustronny.
My też planujemy. mam podobnie do Ciebie. Nie chcę się spinać o kolor serwetek czy jakieś drink bary i fotobudki bo wszyscy mają. To nie jest najważniejsze, mamy dobrze się bawić i dobrze wspominać. To nasz dzień 😍
2 tygodnie temu miałam swój ślub i przyjęcie. Był nietypowy przez co sam pomysł nie spodobał się wszystkim. Przyjęcie małe w stodole. Ozdoby robione przeze mnie ,mamę i swiadkowa. Zapewnilam dzieciom rozrywke tj. Latawiec kredki mazaki kolorowanki duże banki. Nie było typowych oczepin. Zbierania na wózek 😊 za to świadek grał na gitarze a goście dostali teksty utworów i przy ognisku wszyscy śpiewaliśmy. Zamiast kwiatów poprosiłam o dobra karmę dla psów i kotów (napisałam na zaproszeniu wierszyk z konkretnymi dobrymi markami karm). Polecam każdemu, szczególnie osobom które mają dużo gości. Ale zapytajcie organizacje jaka karmę zwierzęta jedzą. Żadne whiskasy czy pedigree 😊😊 a sukienkę miałam za 300 zł że sklepu internetowego. Wyglądałam naprawdę ładnie. Skromnie ale dobrze. Chociaż na początku słyszałam negatywne komentarze. Bo za mała imprezę, bo to impreza w plenerze, że sukienka nie taka, że nie ma zbierania na wozek, że nie ma disco polo, to ostatecznie odzew gości był bardzo pozytywny. Osoby, które były na początku na nie, całkowicie zmieniły zdanie. A ja mogłam spędzić trochę czasu z każdym gościem bo nie było ich dużo 😊 naprawdę polecam małe wesela. A zamiast fotobudki kupiłam instax mini i swiadkowa robiła fotki gościom a oni wklejali fotki do księgi gosci. Oczywiście karty zostały, więc robili później też dla siebie do domu 😊 kolejna oszczędność. Jestem zadowolona , goście też więc jestem zadowolona podwójnie 😊
Jedno z lepszych wesel na jakim byłam, było zupełnie bez dekoracji, 50 gości, muzyka z laptopa, bez tortu i bez nadmiaru jedzenia. Po prostu para młoda nie miała kasy na nic więcej, ale było na tyle luzu, że naprawdę było świetnie i bawiliśmy się do rana.
Co do 8:12 na swoim ślubie mówiłam tak samo, że nie będę tyle płacić żeby ktoś mi udekorował salę ale namówiła mnie mama i całe szczęście bo w dniu ślubu było tyle rzeczy i obowiązków że naprawdę nie było by chwili na to żeby cokolwiek dekorować. Wzięłam dziewczynę z Katowic i okazała się przecudowna. Można było się z nią dogadać np. z czego zrezygnować żeby wyszło taniej :)
Tu już nawet nie chodzi o pieniądze, te dekoracje nie były tyle warte, to same gałązki a płaci się głównie za robociznę i butelki, a ja mam uzbierane od znajomych za darmo. A sale przystroi mi kto inny nie ja :)
Bardzo mądre i rozsądne podejście :-) szkoda, że nie miałam takiego przy organizacji swojego wesela, zdecydowanie lepszy jest właśnie minimalizm i bez spiny. Świetny film! :-) Napewno zainspiruje innych ;-)
Co do prezentów od gości, zastanów się czy nie chcesz zasugerować, żeby zamiast kwiatów przynieśli karmę dla zwierzaków ze schroniska. My tak zrobiliśmy, w porozumieniu z chorzowskim schroniskiem poprosilismy gości zamaist kwiatów o karme dla psiaków i kotów, a dzień później z pełnym bagażnikiem pojechaliśmy ją przekazać :P Bo dwa dni po weselu i tak jechaliśmy na wakacje, wiec te wszystkie bukiety by zgniły w domu i nikt by ich nie podziwiał, a tak to zrobilismy cos fajnego dla zwierzaków A tak poza tym to jak ja cie dobrze rozumiem :D Gdy właśnie rok temu ogarniałam własne wesele, tak samo nie wiedziałam, o co o całe zamieszanie? Jaki kolor przewodni, jaki styl wesela, jaka suknia, jaki bukiet - a ja na to wszystko odpowiadałam że, cyt. "jakieś ładne, takie eleganckie po prostu" :D Z parafią współpracowała jedna kwiaciarnia, co za 200 zł zrobiła naprawdę fajną dekorację kościoła. Za dekoracje żywymi kwiatami na sali podziękowałam - wołali 700 zł :o - i pokupowałam kilka rzeczy w działach dekoracyjnych KIK, Pepco itp. kierując się kluczem, że te rzeczy potem będą u nas w domu jako ozdoby. No i właśnie, nie za dużo dodatków na stołach, bo potem... dania się nie mieszczą - sytuacja na weselu mojej koleżanki, kelnerzy musieli prosic o zdjęcie ze stołu kilku fantów. A co do podziału kosztów, ja z narzeczonym juz rok przed ślubem mieszkalismy razem i mielismy wspolne konto, wiec siłą rzeczy za wszystko płaciliśmy wspólnie. Całe te tradycje, że pan mlody placi za buty panny mlodej, a panna mloda za garnitur mlodego itd itp sa dla mnie bez sensu
też jestem za tym, żeby samej zrobić większość rzeczy, jeśli mamy na to czas :D Wtedy mamy pewność, że to, co przygotujemy, będzie wyjątkowe :) A w dodatku płynie z tego wspaniała satysfakcja, że jesteśmy tak bardzo kreatywni !
Temat bardzo mi bliski w ostatnim czasie, dlatego z wielką przyjemnością obejrzałam ten film. Razem z narzeczonym podjęliśmy decyzję, że nie chcemy typowego wesela. Wystarczy nam uroczysty obiad dla bliskiej rodziny i przyjaciół w jakiejś fajnej restauracji. Boimy się jedynie jak zareaguje rodzina, która jest bardzo tradycyjna. No ale cóż, jest to nasza decyzja i mam nadzieję, że to uszanują.
My zorganizowalismy ślub i kilkugodzinne spotkanie po ślubie w pół roku - a wszystko na telefon, bo my z Poznania, a zamarzyło nam się w Zakopanem, żeby iść w góry w podróż poślubną :D Jeśli się nie korzysta z pomocy żadnych florystek i tak dalej, idzie czasem nawet szybciej. Wiele rzeczy zaplanowalismy i kupiliśmy tydzień przed - winietki, prezenty dla rodziców, kosmetyki do mojego makijażu 😂 Było super i było pięknie, wszystko zależy od waszego nastawienia do tego wszystkiego!
Z jednej strony jaram się dodatkami i znając mnie wykupiłabym wszystkie możliwe opcje :D a z drugiej totalnie się z Tobą zgadzam w kwestii minimalizmu i wydawania kasy na zbędne rzeczy :D Chętnie zobaczę co wykombinowałaś diy, jak zrobisz "po swojemu". Moment z pożyczonym autem i butelkami po piwkach sztos haha, uwielbiam Twoje podejście
Będąc dzieckiem bardzo chciałam mieć ślub na plaży, w wieku nastoletnim byłam już oczywiście przesiąknięta tym co robi społeczeństwo i zaczęłam marzyć o typowym weselu, najlepiej w jakimś zameczku. Dziś jestem pewna ze jednak marzenia z dzieciństwa by wygraly😅 wolalabym za te same lub nawet mniejsze pieniadze mieć ślub na rajskiej plazy, ze świadkami i ich osobami towarzyszącymi :) czuje to bardziej aniżeli dbanie o to by wujkowie mieli imprezę życia
Ja osobiście miałam raczej negatywny stosunek do wesel bo kojarzyło mi się to ze sztuczną imprezą za miliony monet, na pokaz. Mimo zaręczyn nie planowałam wesela jednak ostatecznie zdecydowaliśmy z narzeczonym, że zrobimy dla rodziny i przyjaciół. Wesele odbyło się miesiąc temu, podeszlismy do tego totalnie na luzie, bez motywów przewodnich, milionów dekoracji i atrakcji typu fotobudka itp. Postawiliśmy na dobre jedzenie i alkohol oraz muzykę, dodatki i kilka ozdób kupiłam takich jakie mi się podobały a nie pod konkretny styl czy jakiś motyw przewodni, obojętne mi było nawet jakie kwiaty będą na stołach bo zwyczajnie szkoda mi było czasu na takie rzeczy :D Ostatecznie wyszło minimalistycznie i pięknie a nasze wesele było najlepszym na jakim w życiu byłam, wielu gości było takiego samego zdania :D Ogólnie podeszlismy do tematu tak, że to jest nasza impreza i my się mamy dobrze bawić a nie siedzieć i się przejmować czy wszystko wyjdzie tak jak chcieliśmy itp. Mój mąż momentami lepiej rozkrecal imprezę niż wodzirej 😂
Bylam kiedys na weselu w klimacie naturalnym/dekoracje khaki ,drewno itp bylo pieknie.Super pomysl z samodzielnym wykonaniem i galazkami a jeszcze gdyby bylo w plenerze -sztos
Chyba padne ze śmiechu!:)! Mam na imię Ola, mój partner to Kuba, ślub mamy we wrzesniu, wesle mamy skromne glównie w bieli i zieleni. :-D Pojawił mi się ten filmik w proponowanych nigdy wczesniej Cię nie oglądałam ale chyva zostane na dłużej!:) Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie !:)
Wiedziałam, że można u Ciebie liczyć na rozsądne podejście w kwestii wesela :) Bardzo podobają mi się Twoje pomysły (o ile butelki nie będą porysowane a blaty stołów w dobrym stanie). Pochwal się jaką pomadkę masz na ustach, jest piękna i świeżo w niej wyglądasz ( chcę ją!)
Mam bardzo podobne podejście :) Kiedy widzę na weselach rzucanie kieliszkami, pierwszy taniec jeden podobny do drugiego, karmienie siebie nawzajem tortem czy oczepiny to na samą myśl mnie mdli 😅 Tak jak powiedziałaś, dodatki nie mogą przyćmić tego, co tak naprawdę ma znaczenie w ten dzień. Nie ma co patrzeć na obecną modę czy na to „co sobie rodzina pomyśli”. Btw, ja też mam już wesele zaplanowane, tylko męża coś brak 😅
Mam kumpla z ktorym kiedys rozmawialam o weselu, slubie, bo akurat nasi wspolni znajomi brali slub i stwierdzilismy, ze naszym najwiekszym problemem byliby goscie. Oboje jestesmy introwerykami itd, a nasi partnerzy osobami z masa znajomych itd. Mielibysmy do zaproszenia 4osoby ja, on 3...
Mega ściana! Chociaż ja lubię sama robić takie rzeczy po zainspirowaniu się 🙂 Taką tematykę lubię, czasem ot tak oglądam filmy ze ślubu, mimo że sama nie planuje póki co.
Nie znoszę wierszyków na zaproszeniu. Wiem, że jestem w mniejszości, ale uważam, że to po prostu wiocha. Jeśli kogoś zapraszam to nie będę mu dyktować co ma mi dać. Sama nie lubię tego jak ktoś da mi takie zaproszenie. Koncert życzeń. Jeśli zapraszam kogoś to chcę aby ta osoba po prostu była, a jeśli chce mi coś dać, to jej dobra wola. Poza tym czasy pralek, żelazek i pościeli, minęły. I tak każdy daje kasę a upominek też cieszy.
Nie jestem na etapie planowania wesela, ale z checia obejrzalam filmik! Bardzo podoba mi sie Twoje podejscie do calego przedsiewziecia. Jednak przez Ciebie mam ogromny problem, bo spodobalo mi sie tyle plakatow na Desenio, ze nie potrafie sie zdecydowac :)
Z jednej strony fajnie ze najblizsze osoby a z drugiej rodzina ma okazje sie spotkac nawet po latach a ten kto tego nieczuje poprostu nieskorzysta z zaproszenia-tylko tez niekazdego na to stac
Czyżby Browar? Jestem w okolic i też rozglądałam się za miejscami w takim trochę rustykalnym, minimalistycznym albo antycznym stylu :) To o czym mówisz bardzo mi się podoba! A przede wszystkim minimalistyczne podejście i nie wydawanie fortuny na pierdoły jak milion kwiatów i ozdób. I totalnie mam jak Ty żeby to co się da (a sporo się da) zrobić samemu
To, że nie przywiązujesz dużej wagi do dekoracji, ozdobników, dodatkowych atrakcji itp. to oczywiście Twoja sprawa i powinno się przede wszystkim robić tak, żeby samemu być zadowolonym jednakże ponieważ jestem fotografem ślubnym, to powiem, że one robią klimat, wyróżniają dany ślub na tle innych i są po prostu fotogeniczne :D Jeżeli ktoś ma zdolności plastyczne, to jak najbardziej jestem za tym, żeby zrobić to, co można samemu, bo moim zdaniem najważniejsze jest to, żeby się zaangażować w przygotowania i fajnie przeżyć ten dzień. Nie ma nic gorszego niż podejście Młodej Pary czy też rodziców na zasadzie "odwalmy to, bo trzeba jakieś wesele zrobić i miejmy to z głowy" :( Niestety czasem to obserwuję i jest to po prostu smutne... Nie mam na myśli tu Twojego podejścia broń Boże, to tylko takie ogólne przemyślenia okołoślubne :)
Jezusku, dodalas mi otuchy Ola, ja wlasnie jestem przytloczona planowaniem slubu i wesela. Nie wiem jaka sukienka, jaka fryzura, dekoracje, sala itd. Szczerze mam podobne przemyslenia do Ciebie, takze nie lubie przepychu i przesadnego planowania. Pomoglas mi troche ruszyc ten temat i zaczne z narzeczonym rozmawiac, bo sam ostatnio sie podpytywal co z naszym weselem 😅
Świetna sprawa, bardzo mnie zaintrygował pomysł z gałązkami, bez kwiatów. Po co inwestować tyle pieniądzy w ozdoby. Pomysł z butelkami - bomba, dekoracje diy są świetne i dodatkowo oryginalne. A co do twojego tła, uważam, że dalej jest tak bladziutko, ale nie podważam twojego zdania. Wybrałaś co Ci się podobało (plakaty się super, tylko chodzi mi bardziej o ramki). Do następnego. Pozdrawiam xx
No jest bladziutko, masz racje:) Obawiałam się że wszystko inne będzie mnie przytłaczać gdy będzie krzykliwe, a lubię spójność. Ale głównie przeważył mały metraż mieszkania i zmniejszenie optyczne pomieszczenia :) Dzięki za komentarz ❤️
Najbardziej ciekawa byłam kwestii związanej z jedzeniem na Twoim weselu. Jak Ty do tego podejdziesz i naprawdę się zdziwiłam, ale pozytywnie.Fajne i takie ,,normalne" podejście na luzie. Ciekawi mnie jeszcze czy sama zamierzasz też kosztować potraw nie wegańskich? Osobiście uważam, że to nie byłoby nic dziwnego ale po prostu jestem ciekawa jakie Ty masz podejście.
Ola jesli chodzi o prezenty wyszlam z takiego samego zalozenia jak ty to nie koncert zyczen to raz, a dwa teraz wszyscy chca pieniadze i wszysy daja pieniadze nikt nie chodzi na wesela z prezentami... nie zawiedlismy sie dostalismy tylko jeden prezent i to nieglupi:) nikt juz sie nie bawi w prezenty i nie potrzeba durnych wierszykow
A ja miałam ślub na który zaprosiłam 17 osób - tylko rodzice i rodzeństwo. Nie miałam wesela bo tak chciałam :) Polecam wszystkim działać w zgodzie ze swoim instynktem i upodobaniami, najbliżsi zrozumieją.
A ja zauwazyłam w swoim otoczeniu, że coraz więcej osób rezygnuje z wesela na rzecz obiadu i kolacji z najbliższą rodziną, a inwestuje w dom/mieszkanie ;)
U mnie w rodzinie To samo
No wydać 40-50tys a wydać pewnie z 5tys to różnica. Dla mnie absurdem jest kiecka za 4000. A znam kobitki co tyle płacą. Wolę wydać kasę na dobre buty, a kieckę fajną tanio kupić. Sukienka koleżanki po weselu to się tylko na ścierki nadawała. I to do warsztatu xd lepiej dobrze się bawić niż martwić czy się nie zniszczy
@@sexonthebeach905 Ja na 16 osobowy obiad wydałam 14tys. Dużo? Takie są ceny niestety. Dodam, że oczywiście bez zespołu, kamerzysty, do ślubu wiózł nas kolega, suknia była za niecałe 1000zł, buty z sieciówki, a garnitur z wyprzedaży. Mimo to byłam zszokowana ceną. Jednak wolałam to niż brać kolejny kredyt na wesele na 80 osób. Bo tu po podliczeniu kosztów wyszło nam ok. 45tys.
@@ewelinas8987 łooo. To chyba musi zależeć od miasta i miejsca. Aż tyle za obiad? To szaleństwo
@@sexonthebeach905 tak. I to w naprawdę małym miasteczku. Nie ukrywam, że najdroższy był fotograf, ale zawsze marzyłam o profesjonalnej sesji ślubnej. Oczywiscie wliczam w to kosciol, kwiaty, fryzjer, makijaż, prezenty dla rodziców i świadków. Jednak kilkanaście tysięcy a 50 jest i tak dla mnie sporą roznica.
Mała poprawka! Miałam na myśli przeciwieństwo tradycjonalistki a nie przeciwniczkę. Dwa podobne słowa, a taka różnica 😁
Totalnie mam takie samo podejście do imprezy weselnej.
Laski za dużo kombinują, podążają za modą a tak na prawdę najlepiej się jest w siebie wsłuchać i dopasowac dodatki i całą aranżację do tego jak my to czujemy a nie jak inni to odbiorą ;)
Tydzień temu odbyło sie moje wesele - częściowo mam podobne podejście do Ciebie :) wiele rzeczy, naprawdę wiele zrobiłam sama , ręcznie, bo nie chciałam przepłacać :) Jedną z rzeczy, na których "zaoszczędziłam" jest animator dzieci - zaoszczędziłam znaczy zrezygnowałam. Kupiłam drewniane podkładki, wydrukowałam zapas kolorowanek, kupiłam kredki i dodatkowo bańki mydlane - dzieci się przy kolorowankach i bańkach zapoznały, całe wesele potem bawiły się razem, a kolorowanki były "na topie" do końca wesela i na poprawinach - tym samym jakiś ponad tysiąc złotych w kieszeni :)
@@katarzynak8888 jasne, nie twierdzę że wynajem animatora jest złym pomysłem :) po prostu w sytuacji, kiedy w całości wesela szuka się jednak jakiś oszczędności to każdy kreatywny pomysł jest na wagę złota :D mówię, dziewczynki wzięli kolorowanki i położyły się we 3 na podłodze i zabawa na Maxa 😂
samy15love Gratukacje 😘
@@GoodHabitsHappyMind dziękujemy bardzo! ❤️
To niestety też zależy od dzieci. Ich wieku, liczebności itd. A animator zawsze ma na nich oko jednak. Dla mnie większą oszczędnością jest zapraszanie bez dzieci. Byłam świadkiem jak rodzice nie mogli się pobawić i szybko zwijali do domu bo przylepa miała kiepski dzień i nie chciała siedzieć z resztą dzieciaków i się bawić. A najgorsze jak berbecie psują pierwszy taniec...
@@sexonthebeach905 o zapraszaniu dzieci można by osobny artykuł pisać xd zaprosiłam wiele osób z dziećmi, dla ich wygody i komfortu - bo niektórzy dzieci brać chcą. Powiedziałam sobie "ok, ale to już Wasza odpowiedzialność jeśli sobie z nimi poradzicie" - takie miałam po prostu podejście do tej kwestii :) Ale - jedną z takich osób była moja siostra cioteczna - na każdym weselu miała dzieci ze sobą, wiedziałam, że może się obrazić jeśli dzieci nie zaproszę. Zapłaciłam za 3 miejsca dzieci i co się stało? Przyszła bez nich, nie informując mnie o tym w ogóle....
Ale się cieszę! Olur z rana przy przygotowaniach do pracy - ten dzień będzie dobry! :D
Masz super podejście!
Uwielbiam oglądać Cię w prędkości 1,5 :D
Iiihihi, też zawsze oglądam w 1.5! 😅😅
Ja też 😂
Jak ustawic predkosc na aplikacji yt na tel? Da sie tak?
@@tajemnicaxxx4798 Da się, w prawym górnym rogu są takie trzy pionowo ustawione kropeczki i tam są różne opcje ;)
Za rok mam ślub i wesele, więc spadasz mi tym filmikiem z nieba 🤩 Mam bardzo podobne podejście, jak widzę te wszystkie niepotrzebne dekoracje, fotobudki, atrakcje weselne typu jazda na słoniu (serio) to czasem mi się odechciewa, ale dobrze wiedzieć że są też osoby z podejściem na luzie! I dziękuję za stronkę z plakatami, od bardzo dawna szukałam czegoś takiego. Buziaki :)
Dokładnie! Ja dekoracje w większości robiłam ręcznie, serio, jak wie się o weselu 2 lata wstecz da się to stopniowo zrobić samemu :D jedyna atrakcja, na jaką się zdecydowaliśmy był bar - od początku do końca oblegany, i drinki alkoholowe dla dorosłych i bezalkoholowe koktajle dla dzieci, tych pieniędzy nie zalowalam, warto! :)
Twoje podejście do wesela jest tak bardzo zdrowe! ❤️ myślałam, że tylko ja takie mam odczucia do wesela
Super podejscie,wh mnie szkoda wywalac taka kolosalna ilość pieniędzy na to aby innu byli zadowoleni i usatysfakcjonowani,slub bierze sie dla siebie,nie dla innych a nie sztuką wziac kredyt na 20 lat zeby wujek Zenek dobrze pojadl i sie napil a potem go splacac juz w malzenstwie....My na cala uroczystość zbieraliśmy sami pieniążki,nie prosząc rodziców czy banku i to okazalo sie najlepszym wyjsciem:)
Super Olur ;)) U mnie było podobnie, baaardzo dużo zrobiliśmy sami, bądź z pomocą rodziny. Nie patrzyłam na to co jest akurat w modzie tylko bardziej na to co nam sie podoba
Zawsze wszyscy mówią "jadę na wesele" "muszę kupić sobie sukienkę na wesele"... Troszkę mnie to smuci że goście tak naprawdę (nie chce mówić że nie okazują szacunku młodym) ale zapominają o tym jaki ten dzień ma cel, celem tego dnia jest ceremonia ślubu a wesele to tylko dodatek do początku ich nowej drogi, goście powinni skupić się na młodych, na ich radości a nie na kotletach i alkoholu, mam wrażenie że godzinę po rozpoczęciu wesela bardzo dużo gości zapomina po co się zebrali tego dnia razem.... Mówię to z mojego doświadczenia jak obserwuje gości na różnych weselach na których mam okazję uczestniczyć
Judyta, ale w punkt! Ostatnio właśnie rozmawiałam z koleżankami na ten temat i trochę podobne wnioski miałyśmy :) tak sobie teraz pomyślałam, że mogę mieć niezła załamke jak się okaże ze nie będę kompletnie potrzebna na własnym weselu 😂
@@olaolur myślę że przez to co mówiłaś w filmiku odnośnie gości i ich "selekcji " nie masz się o co martwić, fajnie że razem z narzeczonym uzgodniliscie kogo chcecie na weselu a z których osob można zrezygnować😉 liczy się jakoś a nie ilość! Po co udawać że chcesz na weselu ludzi których nigdy nikt na oczy nie widział, masz się dobrze bawić a dobrą zabawę zagwarantują bliskie Ci osoby, pozdrawiam 😘
Ale mega zdrowe podejście do życia, szacunek !!! :-*
5:13 zaczyna mówić na temat odcinka ;)
Hahaha dzięki♥️
E tam. Olur jest jedną z niewielu osób, które potrafię oglądać od początku do końca. Bo przeważnie to przewijam do głównego tematu 🙂
Dziękuje jesteś kochana ;)
Nie każdy bohater nosi peleryne❤️
Dzięki
Miesiąc temu miałam wesele brata. Byli wszyscy koledzy, przyjaciele i najbliższa rodzina. Po północy kolega grał na gitarze wszystkie przeboje takie na ognisko,wszyscy dostali ślubne śpiewniki i mogli śpiewać razem. Było bardzo fajnie. Pozdrawiam osoby które w najbliższym czasie planują ślub.
Mam 15 lat, nie mam chłopaka, a jedyną płcią przeciwną z jaką naprawdę świetnie się dogaduje jest mój pies. Ale i tak obejrzałam :D
Świetny odcinek:) Pozdrawiam.
Zapewniam Cię, że ja też lepiej się dogaduję z kotem niż z mężem :D
My z mężem sami finansowaliśmy swoją uroczystość i zainwestowaliśmy w piękne plenerowe miejsce na ślub, a zamiast wielkiego wesela - skromny obiad. Jak koleżanki z pracy usłyszały, że na obiedzie nie było alkoholu to się złapały za głowę. A my zamiast jednodniowej drogiej imprezy, zachowaliśmy oszczędności na mieszkanie i wakacje 🥰
W tym roku wielu moich znajomych się pobiera i widzę że przeważa podejscie podobne do Twojego-przede wszystkim prostota, bez przepychu ani ceregieli i bardzo mi się to podoba, że wśród młodych zmniejsza się ta presja na traktowanie urządzania wesela jako konkurencji sportowej.
Film jak zwykle super :) Ja miałam tradycyjne wesele, 5 lat temu, teraz jestem bliższa Twojemu podejściu :) I dziękuję za kod zniżkowy na plakaty, skorzystałam! :)
Też będzie tradycyjne u nas. Ale mam wrażenie ze jakoś na spokojnie :)
Oby plakaty służyły :)
Uwielbiam bezkonfliktowych ludzi ❤ nagraj coś wiecej o zaproszeniach, moze jeszcze jakies przygotowania blizej slubu jak bedziesz miala czas i nie moge sie doczekac zdjec jak beda wygladac stoly z butelkami 😱😁
Dopiero przemalowałam i przemeblowałam pokój. Zauważyłam że również moje ściany są puste i już miałam kombinować coś z drukowaniem, a tu Olur spadł mi z nieba i na pewno coś sobie wybiorę! :)
Ładnie ci w tej różowej szmince
Jestem w 8letnim związku, ślubu nie planuję, ale Ciebie uwielbiam oglądać!
Świetne podejście! Z przyjemnością się Ciebie ogląda, czekam z niecierpliwością na drugą część ;)
Organizacja mojego wesela też była na luzie, nic nie planowałam, wszystko wychodziło w trakcie ;)
Dekorację sali miałam w cenie (kwiaty itp.) I dałam Pani właścicielce wolną rękę i wyszło super, skromnie, czyli tak jak chciałam :) wizji wesela też nie miałam i było ekstra :D na luzie, wszyscy super się bawili, a dla mnie była to najlepsza impreza w życiu :D
Bardzo zdrowe i praktyczne podejście ☺️ jestem tego samego zdania. Będąc na weselach bardzo raziła mnie sztuczność, przepych... Pierwszy taniec zazwyczaj mnie śmieszy jak widać na twarzach młodych jak liczą i kroki i patrzą na siebie która figurę zaraz zrobić. Nie widać tego uczucia, miłości... Przykre. Ale każdy ma swoje podejście i swoje wizje.
Miałam podobne podejście do wesela, chociaż na początku przygotowałam cały dokument z pomysłami na dodatki, typu trucki z lodami/drinkami, pełno pierdół z Aliexpress i Allegro, a skończyło się na tym, że odpuściliśmy większość i jedyną atrakcją był grill :D Dla gości i tak największym zaskoczeniem był ślub humanistyczny, nikomu wcześniej nie mówiliśmy co i jak i wszyscy byli zachwyceni :) Takie luźne podejście jest najlepsze, im mniej dodatków, tym mniej problemów i martwienia się że coś nie wyjdzie :)
Aaaaa! 😍 😍 😍
Can't wait! 😍
Również can't wait żeby zjeść super Vege jedzonko! 😍 😍
Właśnie kupiłam plakat z tej strony do mojego pokoju. Dziękuję bardzo, że mi ją przedstawiłaś! Skorzystałam z kodu rabatowego
Swietne podejscie do diety-to nie jedzenie okresla czlowieka-znowu mega!
Miałam identyczne podejście do wesela, było w zeszłym roku.. nie miałam żadnych kolorów przewodnich... nie było disco polo... winietki, zaproszenia robiłam sama... kwiaty oferowała sala... nie mieliśmy żadnych podziękowań dla gości, bo uważam, że to nie konferencja, żeby częstować darmowymi reklamówkami... ;P
przetańczyliśmy z mężem całą noc... i było super :)
jeszcze nie obejrzałam, ale już skomentuje! mieliśmy ślub i wesele w maju tego roku. z doświadczenia mogę powiedzieć: ciesz się chwilą, korzystaj, jedz, baw się i pij. ten dzień i noc naprawdę bardzo bardzo szybko zlecą. tyle przygotowań, tyle stresu przed (osobiście w dniu ślubu nie denerwowałam się niczym) a zleciało jak kilka minut. powodzenia w przygotowaniach i życzę Ci tak pięknego dnia jaki sobie wymarzyłaś ❤️ zabieram się za oglądanie!
Super masz podejście do bycia weganką, popieram 100%. Po co dać się definiować tym co mamy na talerzu. Ja tez nie jem zwierząt ale jakoś nie przeszkadza mi to, ze mój partner je mięso kiedy wychodzimy. Szacunek obustronny.
Za 9msc biorę ślub i zabieram się za oglądanie, może się zainspiruje ❤️
Cześć Ola, super podejście masz.Bardzo lubię Cię słuchać .Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę;)
Ola kurcze to jakiś hit 💛 od wczoraj oglądam plakaty i już dziś miałam zamawiać a tu taka niespodzianka 🙈
Jak słyszę o weselach i klimatach wokół tego to mnie mdli.
My też planujemy. mam podobnie do Ciebie. Nie chcę się spinać o kolor serwetek czy jakieś drink bary i fotobudki bo wszyscy mają. To nie jest najważniejsze, mamy dobrze się bawić i dobrze wspominać. To nasz dzień 😍
2 tygodnie temu miałam swój ślub i przyjęcie. Był nietypowy przez co sam pomysł nie spodobał się wszystkim. Przyjęcie małe w stodole. Ozdoby robione przeze mnie ,mamę i swiadkowa. Zapewnilam dzieciom rozrywke tj. Latawiec kredki mazaki kolorowanki duże banki. Nie było typowych oczepin. Zbierania na wózek 😊 za to świadek grał na gitarze a goście dostali teksty utworów i przy ognisku wszyscy śpiewaliśmy. Zamiast kwiatów poprosiłam o dobra karmę dla psów i kotów (napisałam na zaproszeniu wierszyk z konkretnymi dobrymi markami karm). Polecam każdemu, szczególnie osobom które mają dużo gości. Ale zapytajcie organizacje jaka karmę zwierzęta jedzą. Żadne whiskasy czy pedigree 😊😊 a sukienkę miałam za 300 zł że sklepu internetowego. Wyglądałam naprawdę ładnie. Skromnie ale dobrze. Chociaż na początku słyszałam negatywne komentarze. Bo za mała imprezę, bo to impreza w plenerze, że sukienka nie taka, że nie ma zbierania na wozek, że nie ma disco polo, to ostatecznie odzew gości był bardzo pozytywny. Osoby, które były na początku na nie, całkowicie zmieniły zdanie. A ja mogłam spędzić trochę czasu z każdym gościem bo nie było ich dużo 😊 naprawdę polecam małe wesela. A zamiast fotobudki kupiłam instax mini i swiadkowa robiła fotki gościom a oni wklejali fotki do księgi gosci. Oczywiście karty zostały, więc robili później też dla siebie do domu 😊 kolejna oszczędność. Jestem zadowolona , goście też więc jestem zadowolona podwójnie 😊
Świetny pomysł z tym kawalkiem bezy zamiast tortu 😘 dziękuję za ten filmik i inspiracje 😊
Olur jak zwykle najlepsza do porannej herbaty i makijażu ❤️
Ukochuję bardzo ten filmik i czekam na kolejną część !!! :)
Super filmik. Z chęcią zobaczę diy zaproszeń lub ozdób/gałązek :)
Jedno z lepszych wesel na jakim byłam, było zupełnie bez dekoracji, 50 gości, muzyka z laptopa, bez tortu i bez nadmiaru jedzenia. Po prostu para młoda nie miała kasy na nic więcej, ale było na tyle luzu, że naprawdę było świetnie i bawiliśmy się do rana.
A gdzie się odbyło to wesele? Bo właśnie chce coś takiego urządzić, ale nie wiem gdzie :/
Co do 8:12 na swoim ślubie mówiłam tak samo, że nie będę tyle płacić żeby ktoś mi udekorował salę ale namówiła mnie mama i całe szczęście bo w dniu ślubu było tyle rzeczy i obowiązków że naprawdę nie było by chwili na to żeby cokolwiek dekorować. Wzięłam dziewczynę z Katowic i okazała się przecudowna. Można było się z nią dogadać np. z czego zrezygnować żeby wyszło taniej :)
Tu już nawet nie chodzi o pieniądze, te dekoracje nie były tyle warte, to same gałązki a płaci się głównie za robociznę i butelki, a ja mam uzbierane od znajomych za darmo. A sale przystroi mi kto inny nie ja :)
Bardzo mądre i rozsądne podejście :-) szkoda, że nie miałam takiego przy organizacji swojego wesela, zdecydowanie lepszy jest właśnie minimalizm i bez spiny. Świetny film! :-) Napewno zainspiruje innych ;-)
Co do prezentów od gości, zastanów się czy nie chcesz zasugerować, żeby zamiast kwiatów przynieśli karmę dla zwierzaków ze schroniska. My tak zrobiliśmy, w porozumieniu z chorzowskim schroniskiem poprosilismy gości zamaist kwiatów o karme dla psiaków i kotów, a dzień później z pełnym bagażnikiem pojechaliśmy ją przekazać :P Bo dwa dni po weselu i tak jechaliśmy na wakacje, wiec te wszystkie bukiety by zgniły w domu i nikt by ich nie podziwiał, a tak to zrobilismy cos fajnego dla zwierzaków
A tak poza tym to jak ja cie dobrze rozumiem :D Gdy właśnie rok temu ogarniałam własne wesele, tak samo nie wiedziałam, o co o całe zamieszanie? Jaki kolor przewodni, jaki styl wesela, jaka suknia, jaki bukiet - a ja na to wszystko odpowiadałam że, cyt. "jakieś ładne, takie eleganckie po prostu" :D Z parafią współpracowała jedna kwiaciarnia, co za 200 zł zrobiła naprawdę fajną dekorację kościoła. Za dekoracje żywymi kwiatami na sali podziękowałam - wołali 700 zł :o - i pokupowałam kilka rzeczy w działach dekoracyjnych KIK, Pepco itp. kierując się kluczem, że te rzeczy potem będą u nas w domu jako ozdoby. No i właśnie, nie za dużo dodatków na stołach, bo potem... dania się nie mieszczą - sytuacja na weselu mojej koleżanki, kelnerzy musieli prosic o zdjęcie ze stołu kilku fantów.
A co do podziału kosztów, ja z narzeczonym juz rok przed ślubem mieszkalismy razem i mielismy wspolne konto, wiec siłą rzeczy za wszystko płaciliśmy wspólnie. Całe te tradycje, że pan mlody placi za buty panny mlodej, a panna mloda za garnitur mlodego itd itp sa dla mnie bez sensu
też jestem za tym, żeby samej zrobić większość rzeczy, jeśli mamy na to czas :D Wtedy mamy pewność, że to, co przygotujemy, będzie wyjątkowe :) A w dodatku płynie z tego wspaniała satysfakcja, że jesteśmy tak bardzo kreatywni !
Megaa fajny filmik. Bardzo przyjemnie sie oglada!!❤️😏❤️
Jesteś bardzo fajną osobą i bardzo dobrze podchodzisz na temat wesela 😚
Temat bardzo mi bliski w ostatnim czasie, dlatego z wielką przyjemnością obejrzałam ten film. Razem z narzeczonym podjęliśmy decyzję, że nie chcemy typowego wesela. Wystarczy nam uroczysty obiad dla bliskiej rodziny i przyjaciół w jakiejś fajnej restauracji. Boimy się jedynie jak zareaguje rodzina, która jest bardzo tradycyjna. No ale cóż, jest to nasza decyzja i mam nadzieję, że to uszanują.
My zorganizowalismy ślub i kilkugodzinne spotkanie po ślubie w pół roku - a wszystko na telefon, bo my z Poznania, a zamarzyło nam się w Zakopanem, żeby iść w góry w podróż poślubną :D Jeśli się nie korzysta z pomocy żadnych florystek i tak dalej, idzie czasem nawet szybciej. Wiele rzeczy zaplanowalismy i kupiliśmy tydzień przed - winietki, prezenty dla rodziców, kosmetyki do mojego makijażu 😂 Było super i było pięknie, wszystko zależy od waszego nastawienia do tego wszystkiego!
Z jednej strony jaram się dodatkami i znając mnie wykupiłabym wszystkie możliwe opcje :D a z drugiej totalnie się z Tobą zgadzam w kwestii minimalizmu i wydawania kasy na zbędne rzeczy :D Chętnie zobaczę co wykombinowałaś diy, jak zrobisz "po swojemu". Moment z pożyczonym autem i butelkami po piwkach sztos haha, uwielbiam Twoje podejście
Będąc dzieckiem bardzo chciałam mieć ślub na plaży, w wieku nastoletnim byłam już oczywiście przesiąknięta tym co robi społeczeństwo i zaczęłam marzyć o typowym weselu, najlepiej w jakimś zameczku. Dziś jestem pewna ze jednak marzenia z dzieciństwa by wygraly😅 wolalabym za te same lub nawet mniejsze pieniadze mieć ślub na rajskiej plazy, ze świadkami i ich osobami towarzyszącymi :) czuje to bardziej aniżeli dbanie o to by wujkowie mieli imprezę życia
Ja osobiście miałam raczej negatywny stosunek do wesel bo kojarzyło mi się to ze sztuczną imprezą za miliony monet, na pokaz. Mimo zaręczyn nie planowałam wesela jednak ostatecznie zdecydowaliśmy z narzeczonym, że zrobimy dla rodziny i przyjaciół. Wesele odbyło się miesiąc temu, podeszlismy do tego totalnie na luzie, bez motywów przewodnich, milionów dekoracji i atrakcji typu fotobudka itp. Postawiliśmy na dobre jedzenie i alkohol oraz muzykę, dodatki i kilka ozdób kupiłam takich jakie mi się podobały a nie pod konkretny styl czy jakiś motyw przewodni, obojętne mi było nawet jakie kwiaty będą na stołach bo zwyczajnie szkoda mi było czasu na takie rzeczy :D Ostatecznie wyszło minimalistycznie i pięknie a nasze wesele było najlepszym na jakim w życiu byłam, wielu gości było takiego samego zdania :D Ogólnie podeszlismy do tematu tak, że to jest nasza impreza i my się mamy dobrze bawić a nie siedzieć i się przejmować czy wszystko wyjdzie tak jak chcieliśmy itp. Mój mąż momentami lepiej rozkrecal imprezę niż wodzirej 😂
Bylam kiedys na weselu w klimacie naturalnym/dekoracje khaki ,drewno itp bylo pieknie.Super pomysl z samodzielnym wykonaniem i galazkami a jeszcze gdyby bylo w plenerze -sztos
Świetny filmik 😊 Czekam na kolejna część 🙂🙂
Mega odcinek! Czekam na kolejny!❤️❤️
Ślubu nie biorę, ale jak pomyślę, że kiedyś to się stanie to już zaczynam się stresować XD
Ja tka samo!
Mnie tez to czeka w niedalekiej przyszłości... Bardzo madre podejscie, 👍🏼
Właśnie takiego filmu potrzebowałam ❤️ dziękuje 🙂
Super! ❤️
Super sprawa z plakatami, bardzo chętnie skorzystam z promocji bo od dłuższego czasu planowałam kupić plakaty do domu :)
Ale trafiłaś z tematem, nasz ślub już 3 sierpnia :)
Chyba padne ze śmiechu!:)!
Mam na imię Ola, mój partner to Kuba, ślub mamy we wrzesniu, wesle mamy skromne glównie w bieli i zieleni. :-D
Pojawił mi się ten filmik w proponowanych nigdy wczesniej Cię nie oglądałam ale chyva zostane na dłużej!:)
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie !:)
Wiedziałam, że można u Ciebie liczyć na rozsądne podejście w kwestii wesela :) Bardzo podobają mi się Twoje pomysły (o ile butelki nie będą porysowane a blaty stołów w dobrym stanie). Pochwal się jaką pomadkę masz na ustach, jest piękna i świeżo w niej wyglądasz ( chcę ją!)
Dziękuje :)
Deborah Milano Velvet Mat 01 Antique Rose www.superpharm.pl/deborah-velvet-mat-9725.html
Bardzo fajny luźny film. Mi pomógł.
Brawo brawo i jeszcze raz brawo 😘😘😘
Mam bardzo podobne podejście :) Kiedy widzę na weselach rzucanie kieliszkami, pierwszy taniec jeden podobny do drugiego, karmienie siebie nawzajem tortem czy oczepiny to na samą myśl mnie mdli 😅 Tak jak powiedziałaś, dodatki nie mogą przyćmić tego, co tak naprawdę ma znaczenie w ten dzień. Nie ma co patrzeć na obecną modę czy na to „co sobie rodzina pomyśli”. Btw, ja też mam już wesele zaplanowane, tylko męża coś brak 😅
jeju co do ostatniego zdania to mam tak samo
Mam kumpla z ktorym kiedys rozmawialam o weselu, slubie, bo akurat nasi wspolni znajomi brali slub i stwierdzilismy, ze naszym najwiekszym problemem byliby goscie. Oboje jestesmy introwerykami itd, a nasi partnerzy osobami z masa znajomych itd. Mielibysmy do zaproszenia 4osoby ja, on 3...
Madra dziewczyna ! Komplementy.
Tło jest bardzo ładne, chciałabym mieć takie plakaty! Muszę nad tym pomyśleć:)
Bardzo mi się podoba twoje podejście, Ola! Powodzenia w dalszych przygotowaniach :)
Mega ściana! Chociaż ja lubię sama robić takie rzeczy po zainspirowaniu się 🙂 Taką tematykę lubię, czasem ot tak oglądam filmy ze ślubu, mimo że sama nie planuje póki co.
Mam identyczne podejście
Nie znoszę wierszyków na zaproszeniu. Wiem, że jestem w mniejszości, ale uważam, że to po prostu wiocha. Jeśli kogoś zapraszam to nie będę mu dyktować co ma mi dać. Sama nie lubię tego jak ktoś da mi takie zaproszenie. Koncert życzeń. Jeśli zapraszam kogoś to chcę aby ta osoba po prostu była, a jeśli chce mi coś dać, to jej dobra wola. Poza tym czasy pralek, żelazek i pościeli, minęły. I tak każdy daje kasę a upominek też cieszy.
Ze szminką czy bez jesteś naturalnie piękna :)
Nie jestem na etapie planowania wesela, ale z checia obejrzalam filmik! Bardzo podoba mi sie Twoje podejscie do calego przedsiewziecia. Jednak przez Ciebie mam ogromny problem, bo spodobalo mi sie tyle plakatow na Desenio, ze nie potrafie sie zdecydowac :)
Mi też było trudno 🤪 Ale spokojnie, są jeszcze dwa dni. Ja pierwszego dnia przescrollowałam wszystko i następnego dopiero decydowałam :)
Z jednej strony fajnie ze najblizsze osoby a z drugiej rodzina ma okazje sie spotkac nawet po latach a ten kto tego nieczuje poprostu nieskorzysta z zaproszenia-tylko tez niekazdego na to stac
Czy była kiedyś druga część? ;)
Czyżby Browar? Jestem w okolic i też rozglądałam się za miejscami w takim trochę rustykalnym, minimalistycznym albo antycznym stylu :)
To o czym mówisz bardzo mi się podoba!
A przede wszystkim minimalistyczne podejście i nie wydawanie fortuny na pierdoły jak milion kwiatów i ozdób. I totalnie mam jak Ty żeby to co się da (a sporo się da) zrobić samemu
To, że nie przywiązujesz dużej wagi do dekoracji, ozdobników, dodatkowych atrakcji itp. to oczywiście Twoja sprawa i powinno się przede wszystkim robić tak, żeby samemu być zadowolonym jednakże ponieważ jestem fotografem ślubnym, to powiem, że one robią klimat, wyróżniają dany ślub na tle innych i są po prostu fotogeniczne :D Jeżeli ktoś ma zdolności plastyczne, to jak najbardziej jestem za tym, żeby zrobić to, co można samemu, bo moim zdaniem najważniejsze jest to, żeby się zaangażować w przygotowania i fajnie przeżyć ten dzień. Nie ma nic gorszego niż podejście Młodej Pary czy też rodziców na zasadzie "odwalmy to, bo trzeba jakieś wesele zrobić i miejmy to z głowy" :( Niestety czasem to obserwuję i jest to po prostu smutne... Nie mam na myśli tu Twojego podejścia broń Boże, to tylko takie ogólne przemyślenia okołoślubne :)
Jezusku, dodalas mi otuchy Ola, ja wlasnie jestem przytloczona planowaniem slubu i wesela. Nie wiem jaka sukienka, jaka fryzura, dekoracje, sala itd. Szczerze mam podobne przemyslenia do Ciebie, takze nie lubie przepychu i przesadnego planowania. Pomoglas mi troche ruszyc ten temat i zaczne z narzeczonym rozmawiac, bo sam ostatnio sie podpytywal co z naszym weselem 😅
Jedna z moich znajomych dostała około 5 żelazek 😄
Czy czytają to moi znajomi i rodzina? 😂 hahaha ❤️
Ja mam koc od znajomej, dostała kilka hehe
Ruta Szymańska 🙈😂
Sluzy Ci ten przed slubny zamet wygladasz swietnie!ja tez lubie ogladac filmiki 'weselne'
O matko, chciałabym być na takim super weselu jak Twoje 😜😍
Oluś, co to za śliczna pomadka?
Hej Ola, skąd pomadka? Ślicznie wygląda :) :)
Świetna sprawa, bardzo mnie zaintrygował pomysł z gałązkami, bez kwiatów. Po co inwestować tyle pieniądzy w ozdoby. Pomysł z butelkami - bomba, dekoracje diy są świetne i dodatkowo oryginalne. A co do twojego tła, uważam, że dalej jest tak bladziutko, ale nie podważam twojego zdania. Wybrałaś co Ci się podobało (plakaty się super, tylko chodzi mi bardziej o ramki). Do następnego. Pozdrawiam xx
No jest bladziutko, masz racje:) Obawiałam się że wszystko inne będzie mnie przytłaczać gdy będzie krzykliwe, a lubię spójność. Ale głównie przeważył mały metraż mieszkania i zmniejszenie optyczne pomieszczenia :)
Dzięki za komentarz ❤️
Piękne tło! 🧚♀️🍃
przypominasz mi Nairobi z "Domu z papieru"
Ja też. ❤️
Też miałam bezę Pavlova, smacznie, lekko i oryginalnie
Olur, wyglądasz pięknie 😍
Najbardziej ciekawa byłam kwestii związanej z jedzeniem na Twoim weselu. Jak Ty do tego podejdziesz i naprawdę się zdziwiłam, ale pozytywnie.Fajne i takie ,,normalne" podejście na luzie. Ciekawi mnie jeszcze czy sama zamierzasz też kosztować potraw nie wegańskich? Osobiście uważam, że to nie byłoby nic dziwnego ale po prostu jestem ciekawa jakie Ty masz podejście.
Hej Olu, mam pytanie odnośnie muzyki. Czy będzie dj czy własna kompozycja z dysku?
Mądra Dziewczyna, super ❣
Ola jesli chodzi o prezenty wyszlam z takiego samego zalozenia jak ty to nie koncert zyczen to raz, a dwa teraz wszyscy chca pieniadze i wszysy daja pieniadze nikt nie chodzi na wesela z prezentami... nie zawiedlismy sie dostalismy tylko jeden prezent i to nieglupi:) nikt juz sie nie bawi w prezenty i nie potrzeba durnych wierszykow
>prawie 6 minut gadania nie na temat
>Olur: "i bez zbędnego przedłużania..." 😂😂😂
A napoje wyskokowe też będą, czy bez?
Hejka! Ile zaplaciliscie za bezy dla gości? Chodzi mi o przelicznik jednej bezy na osobę :)
Nie płaciliśmy za bezy. Opowiem o tym jeszcze w tym miesiącu na kanale.:)
my wedding soul mate 💘😂
💕🤭 razem raźniej!!!
My z moim mężem postanowiliśmy ze nie chcemy prezentow od gosci lecz wszystkie pieniądze ktore dostaniemy przeznaczymy na schronisko dla zwierząt
Super pomysł i podejście
A ja miałam ślub na który zaprosiłam 17 osób - tylko rodzice i rodzeństwo. Nie miałam wesela bo tak chciałam :) Polecam wszystkim działać w zgodzie ze swoim instynktem i upodobaniami, najbliżsi zrozumieją.
Pięknie 💕