Ten film to czyste ZŁOTO. Sposób w jaki prowadzący tłumaczy wiązanie poszczególnych węzłów, jak pokazuje po kilka razy i spokojnie wszystko wyjaśnia - jest godne podziwu i uznania. W dwa wieczory ogarnąłem wiązanie wszystkich węzłów wymaganych na egzamin (wcześniej znałem tylko jeden: węzeł zwykły :) ). Bardzo serdecznie dziękuję! Dla wygody innych uczących się podaję dokładne odnośniki czasowe go miejsc w filmie, gdzie pokazane są konkretne węzły. Może pomóc przy powtarzaniu sobie materiału. 0:13 - zwykły (supeł) 0:30 - ósemka 2:45 - rożkowy 6:53 - knagowy 13:40 - prosty 16:30 - babski (niepoprawna wersja "prostego") 17:08 - refowy 20:20 - wyblinka w ręce (I sposób) 22:36 - wyblinka w ręce (II sposób) 23:54 - wyblinka w ręce (III sposób) 24:20 - wyblinka na palu 28:30 - cumowniczy zwykły 32:24 - cumowniczy żeglarski 34:19 - szotowy 36:11 - flagowy 39:33 - ratowniczy w ręce 43:35 - ratowniczy na sobie 47:11 - buchta
Bedąc wędkarzem i rolnikiem znam te węzły i używałem ich nieświadomie w różnych sytuacjach nie mając do końca świadomości że są one sklasyfikowane i że mają swoje nazwy. Ot zwykła pomysłowa głowa sama uplecie węzeł jaki w danej chwili jest potrzebny.. Automatycznie. Pytanie do Pana, który pokazuje węzły: Zrobi je pan na żyłce 0,10 bez patrzenia ? ;) I czy zna Pan prawidłowe standardowe wiązanie haczyka na "ósemkę" w dopuszczalnej wariacji nawet do "trzynastki" tylko wtedy przy odpowiedniej żyłce ;) Pozdrawiam
Szkoła SANTORINI to absolutny profesjonalizm. Po kilku wakacyjnych rejsach w roli podrzędnego załoganta, zdecydowałem się na kurs. Długo szukałem i wczytywałem się w opinie. W końcu mój wybór padł na SANTORINI. I nie żałuję. Przede wszystkim gwarancja bezpieczeństwa, a to przecież najważniejsze. Po drugie- świetna, przyjacielska atmosfera. Po trzecie- miałem to szczęście i zaszczyt, że szkolił mnie Tomek- sam szef. Geniusz wiatru i wody, prowadzący zajęcia bardzo ciekawie i bezstresowo. Wiem, że przede mną jeszcze długa droga do samodzielnego żeglowania w trudniejszych warunkach, ale dzięki cierpliwości i profesjonalizmowi Tomka mam świadomość swoich braków, ale mam też, podaną w niebanalny i interesujący sposób wiedzę i umiejętność czerpania z żeglowania przyjemności. Aktywnej i czasami dość wyczerpującej, to fakt. Teraz tylko muszę ugruntować tę wiedzę i zdobywać doświadczenie. A Szkołę SANTORINI polecam wszystkim z pełnym przekonaniem i czystym sumieniem! :)
Super film długo takiego szukałem i się doszukałem naprawdę szacun bo prosto wytłumaczone więc nikt nie będzie miał problemu z wiązaniem tych węzłów :)
Dobry materiał.trzeba ćwiczyć je cały czas przypominać sobie, żeby zawsze wiązać bez przeszkód. Nigdy nie wiadomo kiedy trzeba będzie użyć jakiegoś w ekstremalnych warunkach.
Osobiście nie polecam wiązac odbijaczy, z doświadczenia wiem że mogą podczas pracy na fali się poluzować i rozwiązać z czasem. Polecam cumowniczy żeglarski lub przynajmniej wyblinkę zabespieczyć półsztykami
Naprawdę dobra robota!, mimo że patent żeglarza uzyskałem w 1970r. sic! , nie licząc patentów kolejnych, przez tyle lat nie widziałem wcześniej tak skrupulatnego i wnikliwego przedstawienia tej tematyki (no może z minimalnymi uwagami co do ratowniczego, chociaż w sumie...) Ja supłam to wszystko odruchowo i nawet sobie nigdy nie uświadamiałem tej metodyki :) Szacun ! BTW A jak zrobić to? ua-cam.com/video/TUHgGK-tImY/v-deo.html
Trzy uwagi dotyczące buchty: 1) Ów kikut powinien być trochę dłuższy niż długość buchty. Kikut schowany w buchcie będzie miał większe szanse poskręcać się ze zwojami buchty przy jej składowaniu i przenoszeniu/przemieszczaniu co przy rozwiązywaniu buchty skutkować może tym, że z większym prawdopodobieństwem buchta się poplącze i nie da się swobodnie rozwinąć. Wim, że wygląda to mniej elegancko ale jest bardziej funkcjonalne. 2) Moim zdaniem nie należy obwijać buchty wielokrotnie (było w treści pokazu, że co najmniej trzy razy). Buchta po rozwiązaniu, tj. wyciągnięciu wolnego końca z pętli przełożonej przez buchtę i swobodnym "rzuceniu" jej na płaską powierzchnię (dno, ławkę kokpitu, itp.) powinna być natychmiast gotowa do SWOBODNEGO rozwinięcia (wydatkowania) liny bez żadnego plątania się czy "koziołkowania". Jeżeli będzie trzy raz owinięta to by nie "koziołkowała" trzeba jeszcze rozkręcić te owinięcia co wiąże się ze stratą czasu. Wielokrotne owinięcie daje ładne wrażenia wzrokowe ale powinno być stosowane jedynie w przypadku składowania lin a nie sklarowania liny z gotowością do szybkiego jej użycia. 3) zakańczając buchtę (49:32 na nagraniu) wolny koniec zawijam w drugą stronę i owijam buchtę w kierunku przeciwnym do demonstrowanego na nagraniu. Dlaczego tak - zostawiam już czytelnikom do analizy; dodam, że jest to szczególnie istotne jeśli proces buchtowania wykonuje się w zgodzie z tym co napisałem w punkcie 2).
Hej! Dobry film - - raz, że zbiera wszystkie węzły razem; dwa, że jasno tłumaczy ich wiązanie. Mam jedynie uwagę do węzła szotowego. Oba wolne końce powinny wychodzić po tej samej stronie. Jeśli się tak nie dzieje otrzymujemy coś, co angielska literatura nazywa węzłem lewo-skrętnym, czy też leworęcznym (left-handed sheet bend), a który pod stałym obciążeniem ma trzymać słabiej niż normalny związ szotowy (choć w niektórych eksperymentach zachowuje się lepiej przy krótkich zrywach -- ot, diabeł w szczegółach).
Hm... Ja na rejsie robiłem buchtę nie zmieniając chwytu i owijając po środku i wyglądało dobrze, chociaż może to kwestia grubości liny (nawet jakbym chciał, to nie byłbym w stanie tak złapać jedną dłonią po zwinięciu).
, jest akcja w całej Polsce, wzmacniamy (węzły😁)więzi-korzenie rodzinne, posadź drzewo mamie tacie sobie siostrze cioci przodkom przyjacielowi dziewczynie dzieciom marynarzowi itd, NADAJ TEMU DRZEWU ICH IMIĘ, podaj dalej, posadź
A jak wiązać worek żeglarski? Taki którego końce są połączone (a'la ściągacz)? Wiązanie które jednocześnie ściągałoby worek gdy jest mocno wypchany (przeładowany :)? Ma ktoś pomysł?
Hejka a jakim węzłem mam zawiązać szkentla czyli linii sterowej używanej do regulacji ożaglowania pl.wikipedia.org/wiki/Szkentla proszę o wielką pomoc bo totalnie nie wiem :)
@@zbigniewboguslaw konieczne jest przeszycie ciasno i wielokrotnie juzingiem (nicią żeglarską) plus zrobienie ciasnego oplotu na obie linki metoda dowolną.
@@SzkolaSantoriniNie ma sprawy. Ja przepraszam za czepialstwo, ale takim mnie zrobili nauczyciele. Nie mogę się z tego wyleczyć. Kursantom na pewno się przyda bardziej taka wiedza od ortografii :)
Filmik super, ale jedna uwaga, nie wiążcie w ten sposób ratowniczego na sobie! nigdy, chyba, że wam palce nie miłe. Jak łodzią szarpnie, liny nie utrzymacie, w najlepszym wypadku paluchy połamane
@@SzkolaSantorini w prawdziwym życiu? Proponuję test. Przy 4 wskoczyć w przywiązanym cumą kole i spróbować się wciągnąć za cumę na jacht. Za burtę nie wypada sie jak jest spokojnie. Utrzymanie się jest prawie niemożliwe juz przy 4 w pełnym wietrze. Po to powinny zostać wyrzucone środki ratunkowe, najlepiej przywiązane. Nauczanie o wiązaniu ratowniczego na sobie w wodzie jest szkodliwym archaizmem programu nauczania na żeglarza. Serio, jako zakładam doświadczony żeglarz identyfikujący/ca się jako szkoła żeglarska, uważacie, że to dobry pomysł?
Człowiek za burtą, rzucają linę ratowniczą i osobnik nie ma pojęcia jaki węzeł zastosować. Wiąże cokolwiek wokół siebie i go ścina na pół na wysokości talii. 90 % żeglujących nie ma pojęcia, czym jest węzeł ratowniczy !!!!! A to najważniejszy ze wszystkich.
Typ jest zaje..isty ... wytłumaczył jak chłop krowie na rowie ... WARTO SIĘ TEGO NAUCZYĆ NAWET DO ZASTOSOWANIA NA CO DZIEŃ ... BARDZO DZIĘKUJĘ !!!
Ten film to czyste ZŁOTO. Sposób w jaki prowadzący tłumaczy wiązanie poszczególnych węzłów, jak pokazuje po kilka razy i spokojnie wszystko wyjaśnia - jest godne podziwu i uznania. W dwa wieczory ogarnąłem wiązanie wszystkich węzłów wymaganych na egzamin (wcześniej znałem tylko jeden: węzeł zwykły :) ). Bardzo serdecznie dziękuję!
Dla wygody innych uczących się podaję dokładne odnośniki czasowe go miejsc w filmie, gdzie pokazane są konkretne węzły. Może pomóc przy powtarzaniu sobie materiału.
0:13 - zwykły (supeł)
0:30 - ósemka
2:45 - rożkowy
6:53 - knagowy
13:40 - prosty
16:30 - babski (niepoprawna wersja "prostego")
17:08 - refowy
20:20 - wyblinka w ręce (I sposób)
22:36 - wyblinka w ręce (II sposób)
23:54 - wyblinka w ręce (III sposób)
24:20 - wyblinka na palu
28:30 - cumowniczy zwykły
32:24 - cumowniczy żeglarski
34:19 - szotowy
36:11 - flagowy
39:33 - ratowniczy w ręce
43:35 - ratowniczy na sobie
47:11 - buchta
Super film, bardzo pomocy dobra prezentacja tylko audio troche po uszach wali
0:32 - ósemka
2:45 - Różkowy
6:54 - Knaga
13:40 - prosty
16:30 - Babski
17:08 - refowy
20:20 - Wyblinka
28:30 - cumowniczy
37:00 - flagowy
39:34 - Ratowniczy
47:11 - Buchta
jeszcze szotowy koło 34 minuty
Bedąc wędkarzem i rolnikiem znam te węzły i używałem ich nieświadomie w różnych sytuacjach nie mając do końca świadomości że są one sklasyfikowane i że mają swoje nazwy. Ot zwykła pomysłowa głowa sama uplecie węzeł jaki w danej chwili jest potrzebny.. Automatycznie. Pytanie do Pana, który pokazuje węzły: Zrobi je pan na żyłce 0,10 bez patrzenia ? ;) I czy zna Pan prawidłowe standardowe wiązanie haczyka na "ósemkę" w dopuszczalnej wariacji nawet do "trzynastki" tylko wtedy przy odpowiedniej żyłce ;) Pozdrawiam
Przykro mi lecz w wiązaniu haczyków nie pomogę ale wiem że są specjalne sposoby jak to dobrze zawiązać. pozdrawiam
Przyzylem szok jak zobaczylem na koniec ze ten film trwa 56 minut. Odczucie jakby to bylo gora 15.
Swietny z Ciebie nauczyciel!
Dzięki serdecznie. Ogromnie cieszę się waszymi komentarzami
Dobrze że jest coraz więcej materiału na UA-cam to jest szansa że wszyscy będą węzły ogarniać
Szkoła SANTORINI to absolutny profesjonalizm. Po kilku wakacyjnych rejsach w roli podrzędnego załoganta, zdecydowałem się na kurs. Długo szukałem i wczytywałem się w opinie. W końcu mój wybór padł na SANTORINI. I nie żałuję. Przede wszystkim gwarancja bezpieczeństwa, a to przecież najważniejsze. Po drugie- świetna, przyjacielska atmosfera. Po trzecie- miałem to szczęście i zaszczyt, że szkolił mnie Tomek- sam szef. Geniusz wiatru i wody, prowadzący zajęcia bardzo ciekawie i bezstresowo. Wiem, że przede mną jeszcze długa droga do samodzielnego żeglowania w trudniejszych warunkach, ale dzięki cierpliwości i profesjonalizmowi Tomka mam świadomość swoich braków, ale mam też, podaną w niebanalny i interesujący sposób wiedzę i umiejętność czerpania z żeglowania przyjemności. Aktywnej i czasami dość wyczerpującej, to fakt. Teraz tylko muszę ugruntować tę wiedzę i zdobywać doświadczenie. A Szkołę SANTORINI polecam wszystkim z pełnym przekonaniem i czystym sumieniem! :)
Najlepszy instruktaż węzłów jakie widziałem!!!
Bardzo dobry film instruktażowy, długi ale jak ktoś chce się nauczyć to idealny.
Raczej nie da się krócej, by się nauczyć, wiem to z doświadczenia, a tak wszystkie są w jednym miejscu.
Super film długo takiego szukałem i się doszukałem naprawdę szacun bo prosto wytłumaczone więc nikt nie będzie miał problemu z wiązaniem tych węzłów :)
Super może w końcu nauczę się wiązać węzły
JESTEM MARYNARZEM OD 25LAT I MUSZE STWIERDZIC ZE PIEKNE TO PAN WYKLAROWAŁ
Ja jestem of 5 lat i muszę stwierdzić, że najpopularniejsza jest wyblinka, reszta to "naplątać linę żeby się nie rozwiązała" :-)
Bóg zapłać! Fachowo, ale także jasno i przystępnie. Dzięki! :-)
Dobry materiał.trzeba ćwiczyć je cały czas przypominać sobie, żeby zawsze wiązać bez przeszkód. Nigdy nie wiadomo kiedy trzeba będzie użyć jakiegoś w ekstremalnych warunkach.
kurła najlepszy film w moim folderze z sznurkami :)
Profesjonalna prezentacja wizualna jak i ustna zrozumieć może nawet laik dzięki nawet trochę zainteresowałem się nazewnictwem żeglarskim
Bardzo rzeczowo wytlumaczone. Świetny materiał pozdrawiam
Super. Polecam tego alegrowicza!
kogo???
ja również dziekuje i pozdrawiam z Gdyni
Super film , dzięki za pomoc.
rewelacja, tak się powinno uczyć
Świetny instruktaż. Każdy zrozumie i pozostanie mu tylko poćwiczyć. Wyblinka najbardziej się przyda do wiązania odbijaczy.
Osobiście nie polecam wiązac odbijaczy, z doświadczenia wiem że mogą podczas pracy na fali się poluzować i rozwiązać z czasem. Polecam cumowniczy żeglarski lub przynajmniej wyblinkę zabespieczyć półsztykami
ciao,super lekcja thx.
Super prosto i zrozumiałe pokazane dla laika. 👍dzięki.
Rewelacja! Dziękuję
Naprawdę dobra robota!, mimo że patent żeglarza uzyskałem w 1970r. sic! , nie licząc patentów kolejnych, przez tyle lat nie widziałem wcześniej tak skrupulatnego i wnikliwego przedstawienia tej tematyki (no może z minimalnymi uwagami co do ratowniczego, chociaż w sumie...) Ja supłam to wszystko odruchowo i nawet sobie nigdy nie uświadamiałem tej metodyki :) Szacun !
BTW A jak zrobić to? ua-cam.com/video/TUHgGK-tImY/v-deo.html
wspanialy nauczyciel.
Dziękuję serdecznie. Zbliża się nowy sezon to i pojawią się nowe pomoce.
Dzięki za film! Fajna bajeczka o szczupaku.
Rewelacyjny film
Dzięki za materiał ;)
na cadecie potrzebne węzły to zaciskowy knagowy i supełek na spinakera
Rewelka! 💪😃
Dziekuje bardzo
Fajnie pokazane i bardzo dokładnie
Dzięki!! :)
Super film👍
Super sprawa
Trzy uwagi dotyczące buchty:
1) Ów kikut powinien być trochę dłuższy niż długość buchty. Kikut schowany w buchcie będzie miał większe szanse poskręcać się ze zwojami buchty przy jej składowaniu i przenoszeniu/przemieszczaniu co przy rozwiązywaniu buchty skutkować może tym, że z większym prawdopodobieństwem buchta się poplącze i nie da się swobodnie rozwinąć. Wim, że wygląda to mniej elegancko ale jest bardziej funkcjonalne.
2) Moim zdaniem nie należy obwijać buchty wielokrotnie (było w treści pokazu, że co najmniej trzy razy). Buchta po rozwiązaniu, tj. wyciągnięciu wolnego końca z pętli przełożonej przez buchtę i swobodnym "rzuceniu" jej na płaską powierzchnię (dno, ławkę kokpitu, itp.) powinna być natychmiast gotowa do SWOBODNEGO rozwinięcia (wydatkowania) liny bez żadnego plątania się czy "koziołkowania". Jeżeli będzie trzy raz owinięta to by nie "koziołkowała" trzeba jeszcze rozkręcić te owinięcia co wiąże się ze stratą czasu. Wielokrotne owinięcie daje ładne wrażenia wzrokowe ale powinno być stosowane jedynie w przypadku składowania lin a nie sklarowania liny z gotowością do szybkiego jej użycia.
3) zakańczając buchtę (49:32 na nagraniu) wolny koniec zawijam w drugą stronę i owijam buchtę w kierunku przeciwnym do demonstrowanego na nagraniu. Dlaczego tak - zostawiam już czytelnikom do analizy; dodam, że jest to szczególnie istotne jeśli proces buchtowania wykonuje się w zgodzie z tym co napisałem w punkcie 2).
Baaardzo przydatne.
Przydatne 💪
Hej! Dobry film - - raz, że zbiera wszystkie węzły razem; dwa, że jasno tłumaczy ich wiązanie.
Mam jedynie uwagę do węzła szotowego. Oba wolne końce powinny wychodzić po tej samej stronie. Jeśli się tak nie dzieje otrzymujemy coś, co angielska literatura nazywa węzłem lewo-skrętnym, czy też leworęcznym (left-handed sheet bend), a który pod stałym obciążeniem ma trzymać słabiej niż normalny związ szotowy (choć w niektórych eksperymentach zachowuje się lepiej przy krótkich zrywach -- ot, diabeł w szczegółach).
Kocham cię
Всё понятно, спасибо.
super
Hm... Ja na rejsie robiłem buchtę nie zmieniając chwytu i owijając po środku i wyglądało dobrze, chociaż może to kwestia grubości liny (nawet jakbym chciał, to nie byłbym w stanie tak złapać jedną dłonią po zwinięciu).
Dla swojego i czyjegoś bezpieczeństwa podstawą powinno być nauczanie i to od szkoły podstawowej węzła ratowniczego. Harcerz wodny ( wodniacy ).
Super serio ogarnelam
Przyda się film bo zaczynam ;)
, jest akcja w całej Polsce, wzmacniamy (węzły😁)więzi-korzenie rodzinne, posadź drzewo mamie tacie sobie siostrze cioci przodkom przyjacielowi dziewczynie dzieciom marynarzowi itd, NADAJ TEMU DRZEWU ICH IMIĘ, podaj dalej, posadź
Tak
Ah jak to fajnie przekręcanie te nazwy węzłów xD
Gdyby nie wszystkie "tak?", to nawet miło by się to oglądało.
👍🥰
Wyblinka na poler czyli do cumowania!? Jakaś nowa szkoła żeglarska? Powodzenia przy odcumowaniu :-)
A jak wiązać worek żeglarski? Taki którego końce są połączone (a'la ściągacz)? Wiązanie które jednocześnie ściągałoby worek gdy jest mocno wypchany (przeładowany :)? Ma ktoś pomysł?
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak !!!
To najgorsze.
Babski ...😆dzięki
To są wezly na egzamin tylko na patent zeglarski czy tez jachtowego sternika morskiego?
Na morskiego również ale tam jest chyba kilka dodatkowych.
Czy wyblinka przy huśtaniu się i wspinaniu rozwiąże się na gałęzi drzewa?
Nie powinna lecz dla pewności można zabezpieczyć ją półsztykami.
@@SzkolaSantorini Dziękuję za odpowiedź
Ahoj :)
Hejka a jakim węzłem mam zawiązać szkentla czyli linii sterowej używanej do regulacji ożaglowania pl.wikipedia.org/wiki/Szkentla proszę o wielką pomoc bo totalnie nie wiem :)
Jeśli szkętla nie jest regulowana to wiąże ratowniczym do żagla a cumowniczym żeglarskim do noku bomu
Olx
dobry film. tak?
Około 4 minuty filmu widać linę zakończoną kauszą. Jak takie zakończenie zrobić aby było pewne, że lina nie zsunie się z tej kauszy?
Jest na to sposób, mam nadzieję że uda mi się nakręcić o tym film.
@@SzkolaSantorini Dziękuję za odpowiedź. Czy nie można po prostu nawinąć raz przy razie (ciasno) np. dratwy?
@@zbigniewboguslaw konieczne jest przeszycie ciasno i wielokrotnie juzingiem (nicią żeglarską) plus zrobienie ciasnego oplotu na obie linki metoda dowolną.
9 sekunda... patent żeglaża? Poza tym spoko film.
Tak wiem, tak to jest gdy kursantom na szybko potrzebny jest Film z węzłami. Za literówkę bardzo przepraszam.
@@SzkolaSantoriniNie ma sprawy. Ja przepraszam za czepialstwo, ale takim mnie zrobili nauczyciele. Nie mogę się z tego wyleczyć. Kursantom na pewno się przyda bardziej taka wiedza od ortografii :)
Filmik super, ale jedna uwaga, nie wiążcie w ten sposób ratowniczego na sobie! nigdy, chyba, że wam palce nie miłe. Jak łodzią szarpnie, liny nie utrzymacie, w najlepszym wypadku paluchy połamane
Jeśli dłoni i nadgarstka się nie wkłada, palów również więc jak można to wiązać skoro mamy użyć tylko jednej ręki? Pozdrawiam Tomasz
@@SzkolaSantorini w prawdziwym życiu? Proponuję test. Przy 4 wskoczyć w przywiązanym cumą kole i spróbować się wciągnąć za cumę na jacht. Za burtę nie wypada sie jak jest spokojnie. Utrzymanie się jest prawie niemożliwe juz przy 4 w pełnym wietrze. Po to powinny zostać wyrzucone środki ratunkowe, najlepiej przywiązane. Nauczanie o wiązaniu ratowniczego na sobie w wodzie jest szkodliwym archaizmem programu nauczania na żeglarza. Serio, jako zakładam doświadczony żeglarz identyfikujący/ca się jako szkoła żeglarska, uważacie, że to dobry pomysł?
Wezly zeglarskie na politykow
A jak sznurować buta?
ua-cam.com/video/2VftZOULhlM/v-deo.html
Abo musi byc6
Człowiek za burtą, rzucają linę ratowniczą i osobnik nie ma pojęcia jaki węzeł zastosować.
Wiąże cokolwiek wokół siebie i go ścina na pół na wysokości talii.
90 % żeglujących nie ma pojęcia, czym jest węzeł ratowniczy !!!!!
A to najważniejszy ze wszystkich.
Dla mnie ratowniczy z ręki a ratowniczy na sobie to jest różnica, mi kompletnie nie wychodzi z ręki
Fakt, jest różnica. Trenuj a na pewno się nauczysz