Cześć. Dziś dość nietypowy film. Wróciłem niedawno z wycieczki do Legolandu i Kopenhagi. W filmie przedstawię Wam plusy i minusy tego co widziałem na drogach w Niemczech i Danii.
Merytorycznie, konkretnie i na temat. Dużo informacji najważniejszych dla kierowcy. Uszanowania za pracę i chęci. Realizacja i przekaz na tak. Pozdrawiam i dziękuję za mega chwile
1:50 Nie jest to remont mostu tylko bardzo zużytych jezdni w ciągu A12 ;) 6:50 W Holandii i w krajach beneluxu wymiana nawierzchni na dużych odcinkach dróg lub też zjazdach są przeprowadzane bez większego problemu w jedną noc. W ubiegłym roku wymiana nawierzchni na A2 w okolicach Peine zajęła 5 dni w ciągu których droga była po prostu zamknięta. 7:12 Jechałeś w piątek stąd nie widziałeś co dzieje się na zakazie wyprzedzania. W niemczech na szczęście nawet policja traktuje ten znak z przymrużeniem oka. Od razu po tym fakcie wspomniałeś że jadąc z przyczepą bez problemu przejechałeś łącznicę 90kmh, jeśli już przestrzegamy przepisów to róbmy to wszyscy... (W niemczech z przyczepą max 80kmh). 10:00 Mylne określenie objazdu, rzadko kiedy liczba za literą U odpowiada numerowi danej drogi, najczęściej przed objazdem stoi tablica Uxx z dodatkową tabliczką pod spodem wskazującą kierunek objazdu. Na całe szczęście piesi w niemczech nie są święci i mało kto w tym kraju próbuje na siłę ustępować im pierwszeństwa (to samo tyczy się rowerzystów, wszyscy czekają na wolną drogę). 17:00 W tej kwestii nie jesteśmy daleko za zachodem jeśli chodzi o infrastrukturę poboru opłat, problem leży w społeczeństwie. Przecież wszystkie opłaty jesteśmy w stanie uiścić za pomocą internetu po czym praktycznie bez wiekszych utrudnień automatycznie przejechać bramki (z wiadomych powodów poza A2 Konin- Świecko) Mówię tutaj chociażby o systemie amberGo który automatycznie pobiera należność z naszego konta bez udziału kasjera.
Nie wierzę, że byłeś w okolicy Odense i nie zatrzymałeś się przy węźle Odense SV (skrzyżowanie autostrady z drogą 168), gdzie zastosowano bardzo rzadkie i oryginalne rozwiązanie. Jest to jeden z niewielu, jak nie jedyny węzeł w Europie typu DDI (Diverging Diamond Interchange).
@@AutostradyPolska1978 Niektórzy twierdzą, że to kwestia odpowiedniego zaprojektowania węzła, ale chyba niestety wiemy, jak to z tym projektowanie u nas jest. Pewnie skończyłoby się właśnie tak, jak mówisz.
Przejechałem przez ten węzeł nie wiedząc o nim. Droga sama prowadzi i pasy są dobrze oznakowane. By wjechać pod prąd trzeba by jeszcze dziwniej skręcić. Dopiero po przejechaniu zacząłem się zastanawiać „co tu się wydarzyło?” :D
ZAJEBISTY FILM! Tak trzymać! Może ktoś kto planuje drogi i węzły i ich oznakowanie w końcu zauważy jak to robić żeby było dobrze! Za granicami naszego kraju jest bardzo dużo rozwiązań z których można skorzystać!
Super film Panie Radosławie. Bardzo mi się podobało co Pan powiedział na temat niemieckich autostrad oraz trafne uwagi. Również podtrzymuję, że pewne rozwiązania u nas by się świetnie sprawdziły. Nasz kraj jest na etapie szybkiego rozwoju sieci dróg szybkiego ruchu. Możemy brać przykład od naszych zachodnich sąsiadów. Węzły drogowe typu skrzyżowanie autostrad czy trójkąt autostradowy, tego u nas nie ma tylko ogólnie wszystko jako węzeł drogowy. Oznaczenia dróg oprócz czytelności na samej autostradzie również, oznaczenia przy zjeździe. Niebieski znak ze strzałką i numerem zjazdu/wjazdu następnego lub też poprzedniego na tej samej autostradzie. Sygnalizacja świetlna na pasach rozbiegowych, przy dużym natężeniu ruchu wpuszczane są jedno bądź dwa auta na 3-5 sekund. Pas awaryjny otwierany jako dodatkowy pas ruchu przy dużym natężeniu ruchu. Znak w postaci kopniętego stożka oznaczający alternatywną trasę, ogólnie znaki dynamiczne, gęstość i ilość i ich występowania. Jadąc np. A6 w stronę Mannheim już parędziesiąt kilometrów wcześniej wiemy, że np. jest korek na A5 w stronę Frankfurtu nad Menem i zbliżając się do skrzyżowania autostrad zalecana jest alternatywna trasa przez A7/A3. Niemiecka policja czasami spowalnia lub zatrzymuje ruch na autostradzie, przyczyną może być np. jakiś przedmiot na jezdni. Tak, to policjanci zatrzymają się i usuną przedmiot z jezdni. Bardzo dobrze zabezpieczony postój aut w przypadku awarii na pasie awaryjnym lub wypadku na jezdni. W Niemczech jest bardzo mocno prawostronny ruch, strzałki warunkowe w prawo w postaci znaku, bardzo często skręt w prawo tylko znak ustąp pierwszeństwa, pozostałe kierunki sygnalizacja świetlna. Skrzyżowanie nie odwołuje limitu prędkości. Oczywiście minusem jest ogromne natężenie ruchu, częste korki, wypadki, brak miejsc na parkinach, niemiecka infrastruktura bardzo szybko niszczeje i lata świetlności ma za sobą, niektóre autostrady mają bardzo mocno uszkodzą nawierzchnię, są takie autostrada jak nasza A4 bez pasa awaryjnego np. A11 czy A21. Nasze MOPy są o wiele lepsze niż niemieckie parkingi, pomiar odległościowy, masa fotoradarów tych widocznych i pochowanych np. siatką maskującą, ogromna ilość robót drogowych i utrudnień z tym związanych, uszkodzone mosty, ograniczenia tonażowe, na innych autobahnach też nie ma siatki przeciw zwierzętom np. A44 Kassel - Dortmund. Mógłbym jeszcze trochę napisać, uważam, że takie najważniejsze rzeczy w sumie wymieniłem tak na szybko z mojego doświadczenia. Pozdrawiam serdecznie!
Albo mi się wydaje, albo nie znalazłem na parkingach autostradowych wyznaczonych miejsc dla samochodów do 3,5 t z przyczepami. U nas autostrady niby ogrodzone, ale na A-2 zaraz za Poznaniem w kierunku Świecka i tak samo na drugiej jezdni są znaki A-18b obowiązujące na odcinku ponad 60 km :)
16:55 To co się dzieje na bramkach na A! to jest śmiech na sali, mimo że posiadam aplikacje by móc przejeżdżać bez zatrzymywania to i tak w okresie najbardziej wzmożonego ruchu (np. wakacje) wszystkie bramki sa otwarte i na wszystkich bramkach są inkasenci co sprawia że mimo posiadania aplikacji i tak muszę stać ze wszystkimi kierowcami którzy płacą kartą lub gotówką.
Przy następnej wizycie w Danii z dzieciakami odwiedź Knuthenborg Safaripark. Świetna rozrywka, nieczęsto można pojeździć samochodem między tygrysami czy nosorozcami.
Jedno co ja zauwazylem jadac z PL A2 do niemiec to spalanie , na A2 przy sredniej 130 km/h w PL bylo 10 l a w DE przy takiej samej predkosci bylo 8,5 , wiatr z tej samej strony trasa raczej plaska. No i w samochodzie ciszej bylo w DE niz w PL . CHyba wspolczynkkink tarcia w PL jest wyzszy
6:40 niby tak, ale już nie raz widziałem remont, przebudowę skrzyżowania w miejscowościach turystycznych w środku wakacji. Remont na dwa miesiące, więc można by zrobić np. między wrześniem a listopadem albo marcem, a czerwcem
Jeśli mogę dodać 2 słowa do braku pasów włączania - na długo przed miejscem, gdzie można włączyć się do ruchu, jedzie się po pasie tuż obok autostrady (oddzielonym linią ciągłą albo pasem zieleni). Już wtedy można rozglądać się za wolnym miejscem pomiędzy pojazdami na autostradzie i odpowiednio dostosować prędkość, żeby bezboleśnie włączyć się do ruchu. Dzięki takiemu rozwiązaniu unikamy sytuacji, gdzie ktoś włącza się do ruchu na samym początku pasa włączania z prędkością 50 km/h
Dzięki za ten kanał!Szczególnie za ten odcinek,przejechałem go wielokrotnie do Danii i Norwegii jako turysta.Zauważyłem że twój filmik potwierdza pewną prawidłowość..Mianowicie jadąc w kierunku Danii w Szlezwiku-Holsztynie zawsze jest totalna ulewa zaczynająca się mniej wiecej przed zjazdem na drogę 404 natomiast w czasie powrotu do Polski pogoda jest zawsze super😀. Generalnie po po Danii jeździ się super nawet po wiejskich drogach! Świetna kultura jazdy i szacunek dla innych ,przede wszystkim pieszych i rowerzystów. Ścieżki rowerowe super zwłaszcza na wybrzeżu Bałtyku albo morza Północnego😍.Pozdrawiam
17:55 Zielone tablice są też w Szwecji oraz nawet znak informujący o autostradzie też jest zielony tak jak w Danii. Ogólnie co do mostu nad Wielkim Bełtem 15:55 to poprawił trasę tranzytową o 80%. Duży progres zrobił też most nad Sundem łączący Kopenhagę z Malmö w Szwecji. Bramki poborów opłat funkcjonują tak samo jak w moście nad Wielkim Bełtem i też można zarejestrować przejazd. Prócz mostu jest jeszcze tunel po stronie duńskiej ze sztuczną wyspą Peberholm, początkowo Saltholm miało zostać do tego wykorzystane jednak ostatecznie zdecydowano wybudować sztuczną wyspę łączącą tunel i most.
W Danii jest przepis, że pojazdy włączające się do ruchu mają bezwzględne pierwszeństwo przed tymi co jadą autostradą, dlatego nie ma pasów włączania do ruchu. Trzeba o tym pamiętać jadąc do Danii, bo można dostać surowy mandat, bardzo surowy.
Teraz to mnie zdziwiłeś. Nie pokazałem tego na filmie ale jak wyjeżdżałem z MOPu to jak bym nie zwolnił to zderzył mi się z ciężarówką. Może kierowca tej ciężarówki nie znał tego przepisu.
Nie jest to do końca prawda. W Danii włączający się do ruchu jak i ten jadący prawym pasem mają taki sam obowiązek/prawo. Chodzi o to żeby wjechać na zamek. Proszę zauważyć że na żadnym z dojazdów do autostrady nie ma znaku ustąp pierwszeństwa przejazdu. Nie ma go również na prawym pasie ( co było by może sensowne jeśli byłoby tak jak sugeruje @Radosław Jabłoński. Wg mnie ten przepis jest dość niebezpieczny - otóż w większości krajów to ten włączający się do ruchu musi ustapic pierwszeństwa. W Danii obowiązek leży po włączającym się do ruchu i tym jadącym prawie równolegle z nim. Proszę sobie wyobrazić kolumnę ciężarówek zagranicznych które są pewne E mają pierwszeństwo i nie wpuszczaja nikogo oraz standardowego kierowcę który jedzie wg przepisów duńskich czyli dalej się wpycha na zamek bo tak mówią przepisy duńskie. A jak wiemy gros kierowców ciężarówek pochodzi z Europy wschodniej i jezdza tak jak są nauczeni. Uważam że ten przepis jest po prostu dziwaczny, "nieczytelny" dla obcokrajowców i przez to niebezpieczny w pewnych sytuacjach.
11:10 to nie do końca tak że nie masz pasa włączania. Masz dość długi kawałek gdzie ten pas idzie prawie że równolegle do autostrady, jest oddzielony tylko tymi wąskimi chevronami i tam masz się tak rozpędzić żeby idealnie wjechać między auta na prawym pasie. Zauważ że nigdzie nie masz tak, że masz łącznice 3/4 i od razu wpadasz między samochody na prawym pasie, tylko masz kawał drogi ten prawie że równolegly pas do włączania się.
8:50 bo w Niemczech dużo autostrad to dwa pasy wylane na ziemi i barierka w środku i tak powinno być. Dlatego mają tych dróg dużo. A u nas siatka. Opaski terenu po 30m szerokości po obu stronach. Ogromne nasypy i Wiadukty (które za 30 lat się rozlecą) w ciągu głównej drogi, bo poprzeczna dróżka na pole musi przejść po ziemi bo rolnik sobie traktorem nie poradzi. Zwróć uwagę jak tam jedziesz ciągle po gruncie, wszystkie drogi poprzeczne przechodzą góra, a autostrada jest po prostu wylana między drzewami. U nas jedziesz na wprost nasypami i wiaduktami jak w chmurach, a po bokach autostrady jest kilkudziesięciometrowa strefa wykluczenia jak w Czarnobylu. Jechałem sobie ostatnio kawałkiem A4 tym bez pasa awaryjnego i byłem zachwycony jak duży ruch się tam przewala a jak tania wąska i oszczędna we wszystko jest ta droga.
Oznaczenia dróg w Niemczech miło mnie zaskoczyły: dobrze widoczne z daleka, świetnie opisane, numery węzłów a poza tym o wiele więcej wjazdów/zjazdów do pobocznych miejscowości niż u nas. W weekend wybrałem się z ojcem do małego miasteczka na północ od Hanoweru i dojechaliśmy bez problemu pamiętając tylko numery autostrad oraz węzłów. Niestety bardzo zawiodłem się po stronie polskiej przy Świecku gdzie oznaczenie wjazdu na autostradę jest po prostu kpiną a zamiast. wyraźnego, dużego znaku autostrady mamy małą, zieloną tabliczkę z napisem Berlin. Dobrze, że chociaż ten znak postawili.
Też miałem przyjemność jeździć po niemieckich autostradach. Co prawda było to kilka lat temu ale raczej niewiele się od tamtej pory zmieniło. Moje przemyślenia były takie że: Dróg takiej klasy jest dużo przez co możliwość wybrania alternatywnej trasy jest spora więc ruch się rozkłada i raczej ciężko spotkać takie korki jak np. na A2 pomiędzy Łodzią a Warszawą (pomijam obwodnicę Monachium i zapewne innych dużych miast, gdzie czasami można przestać sporo czasu). Łącznice są bardzo wygodne i bardzo szerokie. Główne drogi cżęsto krzyżują się daleko od dużych miast żeby ruch lokalny nie mieszał się z ruchem tranzytowym. W polsce np. Drogi docierają do obwodnic dużych miast a dopiero potem rozchodzą się na inne kierunki. Sprawia to że te obwodnice są bardzo zatłoczone. Jak dla takiego Lublina czy Rzeszowa nie robi to różnicy tak dla większych Poznania czy Warszawy już tak. Generalnie mam wrażenie że u nas jeżeli chodzi o drogi, są one wyraźnie nowocześniejsze, nawierzchnia jest lepsza a drogi są nowsze przez co i remontów jest mniej. Powoli gonimy ale pracy mamy jeszcze bardzo, bardzo dużo do wykonania. Co do obwodnicy Góry Kalwarii, nie do końca się z tobą zgodzę. Droga ta nie spełnia wymogów drogi ekspresowej. Przede wszystkim łącznica od strony Warszawy ma bardzo krótki pas łączący, pokrywający się właściwie z pasem zjazdowym z drogą na Kozienice. Gdyby znajdowało się tam oznakowanie dla drogi ekspresowej najpewniej musiały by na niej stać ograniczenia prędkości a po co takie ograniczenia stawiać na drodze ekspresowej? Oznaczenia dla samych oznaczeń są bez sensu.
Chciałem zauważyć, że to nie w Niemczech, czy Danii nadużywany jest znak "droga ekspresowa", tam ten znak oznacza drogę przeznaczoną wyłącznie dla pojazdów samochodowych (czyli nie rowerów, traktorów itp.) i tak też było do pewnego czasu w Polsce (w starym kodeksie drogowym). To u nas wymyślili sobie, że niektóre autostrady będą oznaczane tym znakiem (przy czym nie ma żadnej jasnej reguły na stosowanie tych znaków, bo wiele autostrad oznaczonych znakiem D9 ma niższe parametry niż odcinki oznaczone D7. To raczej kwestia płatności i jej braku za dany odcinek - tu oczywiście też jest trochę wyjątków). Na zachodzie np. wiele wjazdów na parkingi podziemne ma oznaczenie D7 lub czasem drogi prowadzące wyłącznie do autostrady (u nas w takim wypadku używa się tzw. trójznaku).
3:00 dokładnie to pisałem o połączeniu S17 z S12 od strony Lublina. KAŻDA droga ekspresowa czy autostrada powinna się zaczynać od dwóch (trzech?) pasów ruchu jeżeli łączy się z drogą tej samej klasy!
W zeszłym roku przejechałem Danie cała samochodem i też rowerem pomiędzy etapami wyścigu kolarskiego . Dania to raj dla rowerzysty i ogolnie mozna było by tam mieszkać troche wieje nawet sporo . Ale jedno co piękne to te drogi rowerowe trasę do Kopenhagi 80km rowerem zrobiłem w dwie godziny a w tym przejechałem po zwykłych drogach nie rowerowych może 3km ! piękny równy asfalt nawet na wioskach . Gdyby nie to ze Duńczycy sa trochę wycofanym narodem to mógłbym tam żyć . Infra drogowa jest zajebista ! U mnie na kanale możecie zobaczyć jak wyglądają drogi w miastach i na wioskach podczas przejazdu wyscigu kolarskiego
Super film. Dodałbym, że autostradom w Danii brakuje osłon przeciw światłom z naprzeciwka. Dziwi mnie to bo przecież to bardzo bogaty kraj i noce tu potrafią trwać długo. Odnośnie rowerów ciekawym zachowaniem jest skręcanie w lewo, które wykonuje się na dwa razy. Należy wpierw pojechać prosto i zatrzymać się pomiędzy zebrą, a skrzyżowaniem, sygnalizując zatrzymanie się podniesieniem lewej ręki. Poza tym jeździ się rowerami szybko, dużo wyprzedza (to nie problem bo drogi są jednokierunkowe), piesi są na nich gnojeni, ludzie jeżdzą pijani, z parasolem albo kubkiem kawy w ręku. Mało kto nosi kask, nawet dzieci. Generalnie wszyscy są wyluzowani i jest pięknie :) Ostatnią rzeczą ciekawą w Danii jest mała ilość przejść dla pieszych! Samochody zazwyczaj mają na drogach pierwszeństwo.
Fajny film, dzięki. W zeszłym roku zrobiłem podobną trasę, tylko znacznie krótszą. Ze wszystkimi obserwacjami się zgadzam. Co zwróciło moją uwagę, to że niemiecka autostrada, którą jechałem, była wąska, tylko 2 pasy w każdym kierunku i brak pasa awaryjnego. Jak na A4 na zachód od Wrocławia. Oczywiście nie wszędzie w Niemczech tak jest, na Twoim filmie są szersze drogi. Taki system, podobny do duńskiego, to znaczy, że droga ma tylko numer międzynarodowy, a nie ma krajowego, istniał w Polsce do chyba 1983 roku.
Fajny film i super wycieczka. W Polsce drogi 2+1 które mogły by mieć oznakowanie ekspresówek to też obwodnice Opoczna DK12, Wielunia i Bełchatowa na DK74, a pamiętam jeszcze starą drogę DK5 i obwodnice Śmigla która miała jedną jezdnie po jednym pasie w każdym kierunku kończyła się skrzyżowaniami z sygnalizacją świetlną i była ekspresówką S5.😁
Hej fajny materiał, mam nadzieję że pomoże ulepszyć nasz system. Powinniśmy czerpać z najlepszych rozwiązań z za naszych granic. Btw dam temat na następny materiał. Absurd taki że mnie głowa boli z Torunia. Mianowicie nowy most "gen Elżbiety Zawadzkiej" otwarto w 2013r chyba i był to przełomowy dzień dla miasta. Dawał on możliwość wjazdu od ulicy wschodniej na most, w kierunku centrum ulicą Żółkiewskiego, w kierunku starówki oraz Warszawa/Olsztyn Szosą Lubicką. Z każdego kierunku można było kierować się wszędzie, ponadto infrastruktura pozwalała na co kluczowe na swobodne zawracanie. Obecnie w wyniku wylewu gówna do głowy zarządców skręcić z ulicy wschodniej już w lewo nie można (kierunek starówka lub Warszawa/Olsztyn został wyłączony z ruchu a niemal nowa jezdnia obecnie służy do zbierania się na niej liści. Co najciekawsze z Szosy Lubickiej w Ul Żółkiewskiego również już nie skręcimy. Sygnalizacja świetlna dalej działa, pas do skrętu również zbiera liście.. Usunęło to możliwość bezpiecznego zawracania, obecnie można to zrobić 2km dalej niestety nie ma tam już sygnalizacji świetlnej. Co ciekawe to tylko początek.. Każdy kierunek został dosłownie upośledzony, burząc przy tym całą dotychczasową koncepcję ruchu. W zupełnie nie zniszczony asfalt zostały wbite metalowe słupki sugerujące że nowe zmiany stały się normą. Nie będę się więcej rozpisywał, liczę na solidnie krytyczny materiał, może włodarze miasta kiedyś pójdą po rozum do głowy i to miejsce zostanie naprawione..
14:39 tu akurat udało Ci się uchwycić rozbudowę części autostrady E20 z 2 do 3 pasów w każdą stronę. Prace wykonywane są od 2019 roku z zakończeniem planowanym na koniec 2022.
Jeżdżąc po Anglii stwierdzam że mają jedne z najlepszych rozwiązań ruchu drogowego na autostradach. Długie zjazdy i dużo miejsca by wjechać i zjechać z autostrady z maksymalna dozwoloną prędkością.
Super Film jak zawsze ! 17:36 odnośnie numeru międzynarodowego pamiętam że w Belgii jest dokładnie tak samo jak w Danii, autostrady ich mają nazwy A1, A2, itd... ale tych nazw się w ogóle nie używa tylko na znakach znajdziemy numer E40, E19, itd... (W jedynych momentach kiedy używa się w Belgii nazwy np. A1, jest wtedy kiedy autostrada nie posiada numeru międzynarodowego, a nawet czasami znajdziemy jeszcze dziwniejsze sytuację ale można opowiadać godzinami o tym)
@@AutostradyPolska1978 nie no poza napisami E40, E19 to nic więcej na znakach nie ma, jedyne co kierowca wie to że porusza się po np. E40 ale czy jedzie on po A1, po A2 czy jakiejś jeszcze innej to już tego nie ma na znakach
W Belgii i Holandii widziałem oznaczenia autostrad znakami europejskimi, typu E40, też mi się to podoba. Co prawda mają też swoje oznaczenia autostrad, ale niektóre znaki były tylko europejskie.
17:10 u nas zaraz by wjechali do Express myśląc, że to opcja płatności kartą czy inny absurd, nie można iść społeczeństwu na rękę jeśli najpierw nie zwiększy się jego świadomości technologicznej XD
Bardzo ciekawy materiał. Co do Autostrady 20 w Niemczech - fajna jakościowo droga, faktycznie dość pustawa, dość niedawno zbudowana w obecnym kształcie ale już zaliczyła wpadkę z zapadnięta jezdnią. Dla mnie wadą jadąc 20-tką jest to że musimy przejechać przez środek miasta Bad Segeberg, aby jechać dalej w kierunku Danii. Jako że często podróżuję do bliskiej rodziny do miasta nad Kanałem Kilońskim - Rendsburga, przez który de facto przejechałeś to mogę polecić je do zwiedzania - bardzo ciekawe historyczne centrum, marina jachtowa i sam kanał - można go pokonać pod - specjalnym przejściem z ruchomymi schodami. Do tego oprócz tunelu do miasta można dostać się ferami a kiedyś także dzięki specjalne ferze w powietrzu - na specjalnych platformach. Niesamowite widoki ;). Warto również zahaczyć o miasto portowe KIEL oddalone od Rendsburger Kreuz o ok. 40 km.. O tym że warto zobaczyć zarówno Morze Północne i Bałtyckiej to już wspominać nie trzeba.
Dzięki za info. Jasne że po drodze było dużo do zobaczenia. Jednak wjeżdżanie przyczepą do miasta którego się nie zna to trochę samobójstwo. A20 jest dość specyficzna. Czasami bardzo pusta, bez wyraźnych dużych miast obok oraz z brakiem stacji paliw
Bardzo fajny film, wchodząc jeszcze bardziej w szczegóły zrobiłbym kiedyś filmik na temat samych bramownic do znaków i ich konstrukcje. W Niemczech właśnie to wygląda o wiele solidniej niż w Polsce które często wyglądają ''z młota" w ich wykonaniu.
W Szwajcarii przy rozjazdach autostrad też często (a może i zawsze) jest tak, że pas środkowy rozdziela się na "w lewo" i "w prawo". A co do niemieckich.. to jak od południa wjeżdża się do Stuttgart-u skręcając w stronę Heilbron robi się skręt chyba ze 300 stopni i żeby nie odczuwać dużego przeciążenia bocznego 80km/h jest za szybko. Więc i w Niemczech bywa różnie. Bardzo dobry kanał, gratuluję.
Radziu,przejechałem się z rodziną z Tobą i już nie musimy jechać zaoszczędzając w dobie tego kryzysu kilka tysięcy zlotych;-) a bynieralismy się w tamtym kierunku:))).
Za parę lat jak wybudują tunel drogowo-kolejowy pomiędzy wyspą Ferhman a wyspą Lolland to nie będzie trzeba nadkładać tylu kilometrów aby dojechać do Kopenhagi tylko w Hamburgu pojechać na Lubeke a następnie drogą 1 dojechać do wyspy Fermann aby tunelem dostać się do Danii.
@@AutostradyPolska1978 Mieszkam w Danii prawie 20 lat i od tyłu słychać o tym tunelu. Chyba prędzej na emeryturę przejdę nim się nim przejadę. A poza tym o wiele krótsza jest droga promem Rostock-Gedser (Geza).
6:39 W takim razie dlaczego niektóre proste remonty prowadzone są nawet latami (patrz remont Chorzów ul. 3 Maja) w tym przez zimę?! Nie mam nic do remontów zaplanowanych z głową i prowadzonych zgodnie z dobrze zrobionym planem. Niestety, u nas ani jedno, ani drugie nie jest dobrze zrobione :/
Wiele u nas w PL brakuje standardu Europejskiego. Niestety w Polsce aby zjechać z autostrady na expresówke trzeba zwolnić do 30, bo 40 to za dużo. Dużo podróżuje jako kierowca autokarów, więc różnica jest w jeździe.
1:40 Nie jest to remont mostu. Na obiektach mostowych pozostaje stara nawierzchnia lecz remont dotyczy remontu drogi od podstaw wraz z całym systemem odprowadzenia wody. Trwa to już od roku ponieważ najpierw remontowano jezdnię północną a teraz południową i obydwie były już na tyle zdezelowane że przed samym oddaniem wyremontowanej jezdni północnej zdecydowano się nawet na południowej wylać nową warstwę asfaltu bo były już takie nierówności.
9:30 bo w poważnych krajach wszystko co przypomina autostradę jest oznakowane jako autostrada a wszystko co jest trochę lepsze niż zwykła Krajowka oznacza się jako ekspresówke. Ale w bogatej Polsce się rozróżnia ekspresówki od autostrad po tym czy mają łagodne łuki, czy mają absurdalnie łagodne łuki. Litwini mają nawet gierkowki oznaczone jako autostrady
Pod wrażeniem jestem jak zawsze Twojej przepięknej pasji i zaangażowaniu. Co do siatek przy drogach to sam "zaliczyłem" dziką świnię na autostradzie Hamburg - Berlin Zachodni / 1989roku/ I wynikające z tego konsekwencje dla mojego Fiata 125p, nam nic się nie stało ale maska, chłodnica, pas przedni, aparat zapłonowy, pompa wodna zniszczone. Było to na odcinku już w NRD. Pozdrawiam
Na A24 trzeba mieć oczy szeroko otwarte, szczególnie w nocy, potrafią przy samej autostradzie stać stada saren, W Danii zresztą też trzeba się pilnować jeśli o dzika zwierzynę chodzi. Jeżdżę ta trasa mniej więcej raz na tydzień. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy film, rób takich więcej! Co do dróg oznaczonych w Niemczech jak droga ekspresowa to u nich się to też nazywa "Autostrasse" czyli droga samochodowa i jest odpowiednikiem najczęściej polskiej drogi GP. W Polsce drogi ekspresowe to już bardziej takie trochę gorsze autostrady. W Czechach była podobna sytuacja, że drogi ekspresowe były niemal identyczne jak autostrady (takie samo ograniczenie i też płatne) i po prostu nadali im właśnie taką kategorię.
Nie do końca się zgodzę. Bo z tego co widziałem droga "Autostrasse" może być nawet w przekroju 1+1 ale nigdy nie ma skrzyżowań tylko węzły. Nasza GP ma skrzyżowania więc to jest jednak kolosalna różnica. Nie rozumiem czemu u nas tak uparcie niektóre super odcinki nie można nazwać eSkami
@@AutostradyPolska1978 Bardzo często w Niemczech z tymi drogami jest tak, że przed skrzyżowaniem jest znak, że koniec tej drogi a za skrzyżowaniem znowu początek Tak jest np: na B1 od granicy z Polską w kierunku Berlina. A z tymi drogami ekspresowymi w Polsce to kiedyś jeszcze jakieś drogi 1+1 czy 2+1 były a teraz tak naprawdę to są jak autostrady. Abstrachując od tego, że ekspresówki mogłyby być płatne to właśnie prawie wszystkie powinniśmy zamienić na autostrady, a dla dróg ekspresowych obniżyć trochę wymagania.
@@AutostradyPolska1978 takim przykładem bedzie dwujezdniowa trasa Chabówka - Nowy Targ, która będzie w lepszym standardzie niż niemało "esek" albo DK97 w Rzeszowie od Ronda Kuronia do węzła Rzeszów - Wschód, która ma dużo lepszy standard niż sąsiedni słynny odcinek S19 Jasionka - Sokołów Małopolski.
Bardzo fajny materiał. Tak tylko wspomnę, że określenie: 'ilość' wobec pasów ruchu jest niepoprawne, rzeczowniki policzalne określamy 'liczbą'. Ale to puryści językowi się o to czepiają i gramar nazi. Spotkałem określenie ilość do policzalnych nawet w prozie Lema z lat sześćdziesiątych, korektor się nie wykazał. Ilość energii, pracy, czasu, wody, liczba pasów, samochodów, znaków itd.
Super filmik. Radku, czy mógłbyś kiedyś poruszyć sprawę tworzenia się samoistnych korków na autostradach, gdy nie ma żadnego zdarzenia drogowego, czy remontów. Z moich obserwacji doszedłem do wniosku, że przyczyną jest chyba mało płynna jazda (niepotrzebne przyspieszanie i hamowanie) lub przeskakiwanie z pasa na pas.
W Ontario mowi sie ze mamy dwa sezony w roku:zima i remonty drogowe..lol Bardzo fajny film Pozdrawiam z 🇨🇦 Ps: w 1985 mieszkalem nad samym kanalem Kilonskim..
jak zawsze kawał dobrej roboty :) jak masz swoją przyczepę to może jakiś odcinek o kamperingu, na pewno super by się słuchało i oglądało, Pozdrawiam :)
9:30 - podobnie, jak nie jest oznaczona jako droga ekspresowa obwodnica Żyrardowa (2+1). A jest jednojezdniowa, dwupasowa obwodnica Torunia w ciągu S10. Dziwne...
Ogólnie według mnie większość naszych "eSek" powinna być oznaczona jako autostrada ,a jest bardzo dużo dróg do których by pasował znak drogi ekspresowej np. Obwodnica Kościerzyny, DK89 w Gdańsku i pełno pomniejszych przykładów
Hej, zrobisz odcinek o obwodnicy Głogowa w ciągu dk12? Planowany jest przekrój 2x2 7m jezdnia, bez pasa awaryjnego, sytuacja conajmniej głupia. Twoje filmy posiadają bardzo duże zasięgi i być może uda się wyrzec presje na realizacje łącznika s3/s5 drogą s12
Pamiętam, jak pierwszy raz pojechałem autem do Niemiec i zdziwiło mnie, że na pasie zjazdowym z autostrada, jak i pasie włączeniowym nie było namalowanych na pasie strzałek. Jedynie oznakowanie poziome i tabliczka ausfahrt. Owszem, oznakowanie poziome w Niemczech jest bardzo dobre, natomiast dodatkowo strzałki pomagają. Dania: brak pasa wlaczeniowego w Polsce powodowalby masę kolizji. A drogi dla rowerów bajka. U nas ścieżki nie nadają się do jazdy rowerem szosowym, a jak już się nadają, to przecinają się z ruchem pieszym.
Oglądanie twoich filmów to sama przyjemność. Choć tutaj kamera była ustawiona niech zbyt na niebo przez co miałem jakieś dziwne wrażenie ciągłego podniesienia głowy. Merytorycznie 10/10
Dania to zawsze był jeden z moich ulubionych kierunków jeżdżąc zawodowo na międzynarodówce. Jednak prawdziwy obraz mordęgi jadąc przez Niemcy to A2 w poniedziałek / wtorek w kierunku zachodnim. Po 17 parkingi przy autostradzie praktycznie przestają istnieć, zdarzenia, remonty, korki po kilkanaście km. Na A20 to w środku nocy znajdzie się miejsce na każdym parkingu, jedyna ciekawostka o A20 to było jej „zapadnięcie się” kilka lat temu. Dania to piękny kraj, i te 25m ciężarówki 😀 To kolejna kwestia w której zostajemy z tylu. Kilka lat temu firma Elmex testowała w polskich warunkach ciężarówkę 25m, testy nie przyniosły żadnych negatywnych zdarzeń (mimo ze nie było jeszcze wtedy wielu kluczowych fragmentów sieci dróg ekspresowych) ale temat umarł.
Nawet Czesi ze swoją skromna siecią wprowadzają na główne drogi takie zestawy. Wydaje mi się, ze już dawno powinno coś się zmienić w tym temacie. Jest jedna firma w Żarach, która eksploatuje takie zestawy i latają do portu w Świnoujściu „na przypale” 😀
Jako kierowca dużego zwracam się z prośbą do wszystkich kamperowiczów i nie tylko, jeździcie autostradą nie mniej niż 95km/h (lekko więcej niż 90 na nawigacji). Często jak jadę za wami to jedziecie raz wolniej raz szybciej i u was to muśnięcie gazu a na załadowany zestaw działa to lekko mówiąc irytująco. Tak jakbyście pchali wózek sklepowy załadowany piwem do granic i musieli go co chwilę rozpędzać i hamować ;) myślę że trafne porównanie. Co do wyprzedzania na zakazie to zaskoczę wszystkich ale od strony kierowców to w Niemczech jest z tym tak samo jak w Polsce. Różnica jest w tym że w Niemczech zakazy mają jakiś ład i skład a w Polsce są ustawiane moim zdaniem z dupy. Dla porównania w Niemczech przedstawiona na filmie A24 zakaz jest w godzinach 6-21, w Polsce na A4 jest fragment gdzie zakaz obowiązuje przez jakieś 30km całodobowo i miałem sytuację gdzie o 1 w nocy trafiłem na Janusza działkowicza z przyczepką jadącego 70-75km/h. Na całej A4 w zasięgu wzroku byłem ja, on i jakieś służby na poboczu z przeciwnej strony. Czy go wyprzedziłem na zakazie? Nie potwierdzę ani nie zaprzeczę, zgadnij ;) w Niemczech takie całodobowe zakazy ciągną się do ok 5-10km i czy w takich sytuacjach są łamane? Też zgadnij ;)
Witam ,super filmik nawiązując do np.niemieckich toalet przy autostradochych to są płatne ale tylko te na stacjach benzynowych tak naprawde ta opata jest symboliczna 0,70 centów gdzie za okazanie biletu w kasie czy kilku biletów mozna kupic np kawe taki bilecik ma wartosc 50centów to tak jakby toaleta byla za 20centów Osobiscie wole zaplacic te 20 centow niz kozystac z tych bezplatnych gdzie czasami mozna trafic na tzw.Mine Pozdrawiam
@@AutostradyPolska1978 Siatki to się zgadza. Rozwaliło mi kiedyś coś prawie lampe (wgniota i wepchnięta w środek) na A4 KR-KA na odcinku płatnym osiatkowanym w nocy. Zleciłem akcję odszkodowawczą Rzecznikowi Praw Konsumenta. Efekt? Pisemko, od Autostrady, że to COŚ weszło tam gdzie samochody wjeżdżają. Nawet za przejazd nie oddali. 🤣🤣🤣
Co do drogi B404 i oznaczenia drogi ekspresowej. W Niemczech pojęcie drogi ekspresowej funkcjonuje w nieco innym znaczeniu niż w Polsce. Znak ten oznacza Kraftfahrstraße, czyli drogę, na której dopuszczenie do ruchu mają wyłącznie pojazdy silnikowe dostosowane technicznie do jazdy z prędkością nie mniejszą niż 60 km/h. Nie ma osobnej kategorii prędkościowej dla tych dróg - gdy nie ma znaków obowiązuje na nich prędkość maksymalna 100 km/h, tak samo, jak na zwykłych drogach krajowych w Niemczech. Wyjątkiem są sytuacje, gdy stoi znak zezwalający na jazdę z większą prędkością, np. widziałem takie na B243 koło gór Harz, ale nie zdarza się to często. W Niemczech Kraftfahrstraße obowiązuje na bardzo wielu drogach o przekroju 2+1 lub 2+2, a często wzdłuż poprowadzona jest droga rowerowa oraz występują skrzyżowania ze światłami. W Polsce można za to powiedzieć, że ekspresówki to w zasadzie autostrady. A taką niemiecką ekspresówką na polskiej ziemi nazwałbym np. drogę DK92 między Wrześnią a Kostrzynem albo obwodnicę Serocka na DK61.
9:00 zwracam na to bardzo często uwagę, a11 od Kołbaskowa na bardzo długim odcinku nie posiada ogrodzenia a w większości prowadzi przez lasy, albo zachodni ring Berlina w większości nie posiada nawet pasa awaryjnego a jest autostradą. A wszyscy czepiają się polskiej a4... Jadąc ciężarówką zauważyłem, że autostrady w Niemczech są węższe, tzn pasy ruchu, według mnie nie mają szerokości 3.75m (z tego co pamiętam, chyba nagrywałaś odcinek z różnicami dróg typu S i A), dlatego polskie autostrady są o niebo lepsze. Niestety jest ich za malo
...zgadzam się z Bob Star ...przyjmując średnio miesięczny zarobek(ok.6000zł)dodam że jak kierowca ciężarówki zostanie złapany w Polsce to dostanie mandat ok1500zł(koszt noclegu w hotelu i obiadu dla niego)a jeśli zrobi to w zachodnim kraju ok.1000€(koszt noclegu w hotelu i obiadu dla rodziny)wtedy konkretnie zaboli(szwagier raz zapłacił i się oduczył szarżowania-w Polsce też jeździ przepisowo)👏😃
Na A4 na odcinku od Gliwic do Wrocławia za pomocą aplikacji internetowej przy koncie bankowym mozna przejechać przez bramki specjalnie oznaczone bez zatrzymywania (system skanuje tablicę rejestracyjną i pobiera opłate z rachunku bankowego). Na A1 od Torunia w górę jest zdaje się podobnie (w tym roku sprawdzę).
3:23 jak dla mnie to oznakowanie w Niemczech jakie pokazujesz, wcale nie jest takie przejrzyste i oczywiste. Np. mijając tą bramownicę można by pomyśleć, że z prawego pasa autostrady będziemy mogli pojechać zarówno na wprost jak i w prawo (jak ma to miejsce np. u nas na Zakopiance na węźle z DK52 jadąc w kierunku na południe). A wcale tak nie jest, co widać będzie na kolejnych tablicach.
Dziwi mnie za każdym razem jak porownujesz zachodnie autostrady do Polskich że nic nie wspomnisz o oświetleniu dróg które moim zdaniem w Polsce jest na bardzo wysokim poziomie. Pozdrawiam serdecznie 🙃
Można jeszcze wspomnieć o tym że w PL na każdym skrzyżowaniu stoi znak mówiący o kierunku do którego prowadzi konkretny pas. W Niemczech tego bardzo brakuje, jest tylko oznakowanie poziome, bezsensowne jeśli na pasach stoją samochody w korku
Uwaga będzie długi wywód. Drogi Radku omówienie drogi spoko i za garść ciekawostek tez wielkie dzieki. Robisz super robote. Ale ,nie ujmując nic z twojego zdania ,że zwiedziłeś wszystkie kontynenty to po niemczech widze za dużo nie jeździłeś. Ja jak i moi koledzy jeżdżący zawodowo najwięcej na zakazie wyprzedzamy właśnie w niemczech (a w zasadzie wyprzedzaliśmy, bo na szczeście zmieniłem kierunek na skadnynawie i nie musze odwiedzać tego chorego kraju). A jest to spowodowane jednym problemem. Tym problemem jest typowy niemiec prowadzący ciężarówke który dojeżdżając do znaku zakazu wyprzedzania zwalnia do 80 i mniej . Jedziesz chwile za takim ,ale jak zwolni do 75 to lewy kierunek i ogień ...................i wtedy okazuje sie ,że niemczyk przyśpiesza do 90, żeby jeszcze bardziej zrobic na złość. Kiedy okazuje sie ,że i tak jestem szybszy to coś krzyczy i bije ręką o kierownice ze złości ,ze mnie nie zablokował na lewym pasie. Po niemczech jeździ sie tragicznie, brak miejsc parkingowych i ludzie nie ogarniają jazdy po autostradach tak samo jak polacy pomimo, że posiadają je od dawna. A niemieckie remonty wyglądają tak ,że robią zwężke i przez kilka miesiecy sie tam nic nie dzieje. Lub zamykają częśc autostrady bo sie okazuje ,że wiadukt jest w złym stanie ale nie wiadomo kiedy wogóle go zaczną remontować. I tu płynnie przechodzimy do spraw remontów. Wiem ,że remonty sa ważne i muszą być żeby autostrada po jakimś czasie nie wyglądała jak słynna patatajka (A18) ale...............ale porównując wymiane nawierzchni w polsce a w norwegi to jest przepaść. 2 lata temu stojąc na parkingu w okolicach Kristansand przyglądałem sie jak wygląda wymiana warstwy ścieralnej asfaltu. W godzinach wieczornych za węzłem został zablokowany ruch i auta musiały jechac stara równoległą drogą ,ale oznaczenie w skandynawi jest spoko, bo na każdym skrzyżowaniu jest pomarańczowa strzałka wiec nikt sie nie zgubi. Rano zwineli sie i pojechałem po sfrezowanym asfalcie, kilka dni później stałem na tym samym parkingu i cała akcja sie powtorzyła tyle ,że przez noc wylali nowy asfalt i rano sie zwineli. Koniec remontu. Ciekawe dlaczego u nas sie tak nie da. W szwecji tez ostatnio jechalem o 3 nad ranem przez odpowiednik naszych DK i podczas wymiany nawierzchni w nocy było kierowanie ruchem wahadłowym przez sygnalizacje świetlną , ale jak wracałem ta samą drogą w dzień to ruch był puszczony bez wahadła i korków tam nie było. Można? Można! I teraz nasuwa sie pytanie, bo odkąd jeżdże zawodowo to na A4 w okolicach Opola/Krapkowic dzieje sie bezustanny cyrk związany ze zrywaniem ładnego nie zniszczonego asfaltu i kładzeniu nowego, po co ten cyrk ? nie wiem. Jest to jedyny odcinek gdzie w jednym miejscu zwiną zwężke to otwierają kilka kilometrów dalej. Jak bys mógł dowiedzieć sie po co to robią to było by super. Bo nie znam drugiego takiego miejsca na A4 gdzie by sie cos takiego ciągneło latami. Rozumiem jak sie robią koleiny i dziury to sie naprawia, ale po co wymieniac dobry asfalt? I taka dygresja na koniec apropo zakazu wyprzedzania. Czym sie różni odcinek z zakazem od odcinka bez zakazu? Tym ,że jak wyprzedzasz na zakazie a zrobisz to szybciej, niż np. jak bys kogoś wyprzedzał w miejscu gdzie zakazu nie ma ale zeszło by dłużej to to ,że ludzie większy ból dupy będa mieli w tym 1 przypadku pomimo ,że mniej czasu spędzisz na lewym pasie XD. Bo na zakazie wyprzedza sie z reguły adry lub nymoków jadacych 80 . A jak wygląda sytuacja na słowacji gdzie nie można wyprzedzać na wszystkich autostradach, normalnie wyprzedzasz jakiegoś serba który jedzie jak ostatni frajer . A jak cie zatrzymaja to od razu startuja ,że pokuta 50 euro ,to sie wtedy tłumaczy ,że gość sie piepszy z jazdą (na słowacji prędkość autostradowa i na DK wynosi 90 dla ciężarówek) i biora 20 euro bez wypisywania kwitka. W kwestii kierowania pojazdami po drogach i remontów dróg to jesteśmy sporo zacofani. Ale może kiedyś osiągniemy poziom jak w skandynawii ,bo mi jeździ sie tam najlepiej w europie, bez względu czy to Dania, Szwecja ,Norwegia czy Finlandia. Tam widac ,że ludzie lepiej ogarniają jazde i remonty sa tak organizowane, żeby jak najmniej negatywnie oddziaływac na płynność ruchu. Szanuje prace osób naprawiających drogi i obsługe autostrad bo jak by nie patrzeć jest dośc niebezpieczna bo za twoimi plecami non stop ktoś przejeżdża kiedy pracujesz w obrębie pasa drogowego. I o ile ktoś mnie nie przyblokuje to uciekam na lewy pas ,żeby poprawic wam komfort pracy .Za to nie szanuje osób decyzyjnych które nie potrafią zorganizować tak prac ,żeby jak najmniej oddzialywac na płynność ruchu. Inny przyklad ,ze gdzieś budowane jest nowe rondo i widać w którym miejscu świeżo ułożone krawężniki są już "położone" przez kola naczep. Nie mam pretensji wtedy do osób które je ułożyły tylko do cymbała który to rondo tak zaprojektował. Powinno sie wtedy takiego delikwenta przywołac na miejsce budowy i pokazać jaki bubel zrobił ,żeby to jak najszybciej naprawił. Ta mania krawężnikowania wszystkiego tez jest obłedem u nas. W szwecji na wielu rondach nie ma krawężników i nie ma problemu. Podczas opuszczania ronda można skupic sie na tym co jest przede mną. A nie jak w przypadku polski, nie wiem czy kogoś rozjade zjeżdżając z ronda jeśli wyskoczy mi z martwego pola bo musze zaganiać i patrze cały czas w lusterko czy koła naczepy nie pójdą mi po krawężniku. Pozdro dla wytrwałych ktorzy dotrwali do końca. ;)
W Danii nie ma pasa dla wlaczajacych sie do ruchu, bo odwrotnie niz wszedzie indziej w Europie przepisy nakazuja ustapienie pierwszenstwa (najlepiej przez zmiane pasa) wlaczajacemu sie przez tych, ktorzy juz jada po autostradzie.
I took both routes. Passing Hamburg is mostly difficult with a high risk of traffic jams. The route with the ferry included is so relaxing. The only interesting you miss is storbaelt bridge. But then again it’s less driving. So I recommend the route via Rostock. Cheers
Zacny materiał, łapka w górę leci, jednakże mam jedną uwagę, mianowicie do znaku "drogi ekspresowej" w 9:13, w Niemczech są tylko dwie kategorie dróg, które są numerowane: autostrada i droga federalna, u nich raczej nie ma kategorii drogi ekspresowej, jeździłem po wielu drogach we wschodnich landach i doszedłem do wniosku, że ten znak może w Niemczech trochę pełnić funkcję, jak u nas znak "B-6/8/9". Pozdrawiam
Dziękuję. Możliwe że tak jest, muszę w takim razie przeczytać informacje o tym znaku w Niemczech. Fakt jest taki że jak stoi ten znak to nie ma skrzyżowań tylko węzły
@@AutostradyPolska1978 Proszę bardzo, a co do niemieckich dróg federalnych tak oznaczonych, prawda, najczęściej są na nich zjazdy, jednakże zdarzają się także wyjątki, w których dana droga jest przecięta przez zwykłe skrzyżowanie, np. droga federalna nr 166 koło miejscowości Passow, jeśli mnie pamięć nie myli, to przed skrzyżowaniem, znak ten był "przekreślony", a za skrzyżowaniem była kontynuacja tego typu drogi.
Świetny materiał! W Niemczech i w kilku innych krajach (przykładowo w Holandii) znak z samochodzikiem oznacza drogę „samochodową” i obowiązuje zakaz korzystania przez pieszych i rowerzystów. Droga taka jednak może mieć zwykłe skrzyżowania lub ronda. Na takich właśnie drogach samochodowych czasami można spotkać podwójną linię ciągłą która prawnie jest równoznaczna z barierką lub innym oddzieleniem kierunków jazdy. Wtedy obowiązuje zalecana prędkość 130km/h (bez limitu) nawet jeśli w każdym kierunku jest tylko jeden pas. W takich przypadkach jednak zazwyczaj stoją znaki 100 lub 120. Brak generalnego limitu prędkości w Niemczech nie jest bowiem przywiązany do kategorii drogi, a wyłącznie do definicji: „poza zabudową miejską, z oddzielonymi od siebie kierunkami jazdy”. I taka właśnie podwójna linia ciągła spełnia wymóg :-) Takie kwiatki można spotkać na przykład w okolicach miasta Emden w północno zachodnich Niemczech.
Cześć. Dziś dość nietypowy film. Wróciłem niedawno z wycieczki do Legolandu i Kopenhagi. W filmie przedstawię Wam plusy i minusy tego co widziałem na drogach w Niemczech i Danii.
Okej
Radek, gdzie najlepiej do Ciebie pisac z sugestiami apropo bubli budowlanych w Polsce? Napisalem na fb, ale w sprawie DK/DW, a nie A/S i echo.
Tzw kryptowaluty to ekonomiczny sabotaz. Reklama sabotazu jest aktem skrajnie nie odpowiedzialnym. Anty polskie i anty ludzkie.
Te numery europejskie to ciekawe i chyba jasne dla wszystkich po co w sumie dublować numeracje
Masz cos na kanale jak rozwiązać korki do Zakopanego??
Merytorycznie, konkretnie i na temat. Dużo informacji najważniejszych dla kierowcy. Uszanowania za pracę i chęci. Realizacja i przekaz na tak. Pozdrawiam i dziękuję za mega chwile
Dziękuję. Staram się pomagać innym kierowcom.
1:50 Nie jest to remont mostu tylko bardzo zużytych jezdni w ciągu A12 ;)
6:50 W Holandii i w krajach beneluxu wymiana nawierzchni na dużych odcinkach dróg lub też zjazdach są przeprowadzane bez większego problemu w jedną noc. W ubiegłym roku wymiana nawierzchni na A2 w okolicach Peine zajęła 5 dni w ciągu których droga była po prostu zamknięta.
7:12 Jechałeś w piątek stąd nie widziałeś co dzieje się na zakazie wyprzedzania. W niemczech na szczęście nawet policja traktuje ten znak z przymrużeniem oka. Od razu po tym fakcie wspomniałeś że jadąc z przyczepą bez problemu przejechałeś łącznicę 90kmh, jeśli już przestrzegamy przepisów to róbmy to wszyscy... (W niemczech z przyczepą max 80kmh).
10:00 Mylne określenie objazdu, rzadko kiedy liczba za literą U odpowiada numerowi danej drogi, najczęściej przed objazdem stoi tablica Uxx z dodatkową tabliczką pod spodem wskazującą kierunek objazdu. Na całe szczęście piesi w niemczech nie są święci i mało kto w tym kraju próbuje na siłę ustępować im pierwszeństwa (to samo tyczy się rowerzystów, wszyscy czekają na wolną drogę).
17:00 W tej kwestii nie jesteśmy daleko za zachodem jeśli chodzi o infrastrukturę poboru opłat, problem leży w społeczeństwie. Przecież wszystkie opłaty jesteśmy w stanie uiścić za pomocą internetu po czym praktycznie bez wiekszych utrudnień automatycznie przejechać bramki (z wiadomych powodów poza A2 Konin- Świecko) Mówię tutaj chociażby o systemie amberGo który automatycznie pobiera należność z naszego konta bez udziału kasjera.
Nie wierzę, że byłeś w okolicy Odense i nie zatrzymałeś się przy węźle Odense SV (skrzyżowanie autostrady z drogą 168), gdzie zastosowano bardzo rzadkie i oryginalne rozwiązanie. Jest to jeden z niewielu, jak nie jedyny węzeł w Europie typu DDI (Diverging Diamond Interchange).
Ale mnie teraz załamałeś. Mam to nagrane ale z dołu. Nie wiedziałem o tym miejscu. Ja pierdziele co za błąd z mojej strony.
Niestety znam to uczucie, bo sam się o tym dowiedziałem już po wycieczce do Danii. No cóż, musisz jechać drugi raz :D
@@zzz1001ww Mam dziwne przeczucie Ale uważam (patrząc na google) że chyba u nas powodowało by to mnóstwo wjeżdżania pod prąd
@@AutostradyPolska1978 Niektórzy twierdzą, że to kwestia odpowiedniego zaprojektowania węzła, ale chyba niestety wiemy, jak to z tym projektowanie u nas jest. Pewnie skończyłoby się właśnie tak, jak mówisz.
Przejechałem przez ten węzeł nie wiedząc o nim. Droga sama prowadzi i pasy są dobrze oznakowane. By wjechać pod prąd trzeba by jeszcze dziwniej skręcić. Dopiero po przejechaniu zacząłem się zastanawiać „co tu się wydarzyło?” :D
ZAJEBISTY FILM! Tak trzymać! Może ktoś kto planuje drogi i węzły i ich oznakowanie w końcu zauważy jak to robić żeby było dobrze! Za granicami naszego kraju jest bardzo dużo rozwiązań z których można skorzystać!
Dziękuję bardzo
Super film Panie Radosławie. Bardzo mi się podobało co Pan powiedział na temat niemieckich autostrad oraz trafne uwagi. Również podtrzymuję, że pewne rozwiązania u nas by się świetnie sprawdziły. Nasz kraj jest na etapie szybkiego rozwoju sieci dróg szybkiego ruchu. Możemy brać przykład od naszych zachodnich sąsiadów. Węzły drogowe typu skrzyżowanie autostrad czy trójkąt autostradowy, tego u nas nie ma tylko ogólnie wszystko jako węzeł drogowy. Oznaczenia dróg oprócz czytelności na samej autostradzie również, oznaczenia przy zjeździe. Niebieski znak ze strzałką i numerem zjazdu/wjazdu następnego lub też poprzedniego na tej samej autostradzie. Sygnalizacja świetlna na pasach rozbiegowych, przy dużym natężeniu ruchu wpuszczane są jedno bądź dwa auta na 3-5 sekund. Pas awaryjny otwierany jako dodatkowy pas ruchu przy dużym natężeniu ruchu. Znak w postaci kopniętego stożka oznaczający alternatywną trasę, ogólnie znaki dynamiczne, gęstość i ilość i ich występowania. Jadąc np. A6 w stronę Mannheim już parędziesiąt kilometrów wcześniej wiemy, że np. jest korek na A5 w stronę Frankfurtu nad Menem i zbliżając się do skrzyżowania autostrad zalecana jest alternatywna trasa przez A7/A3. Niemiecka policja czasami spowalnia lub zatrzymuje ruch na autostradzie, przyczyną może być np. jakiś przedmiot na jezdni. Tak, to policjanci zatrzymają się i usuną przedmiot z jezdni. Bardzo dobrze zabezpieczony postój aut w przypadku awarii na pasie awaryjnym lub wypadku na jezdni. W Niemczech jest bardzo mocno prawostronny ruch, strzałki warunkowe w prawo w postaci znaku, bardzo często skręt w prawo tylko znak ustąp pierwszeństwa, pozostałe kierunki sygnalizacja świetlna. Skrzyżowanie nie odwołuje limitu prędkości. Oczywiście minusem jest ogromne natężenie ruchu, częste korki, wypadki, brak miejsc na parkinach, niemiecka infrastruktura bardzo szybko niszczeje i lata świetlności ma za sobą, niektóre autostrady mają bardzo mocno uszkodzą nawierzchnię, są takie autostrada jak nasza A4 bez pasa awaryjnego np. A11 czy A21. Nasze MOPy są o wiele lepsze niż niemieckie parkingi, pomiar odległościowy, masa fotoradarów tych widocznych i pochowanych np. siatką maskującą, ogromna ilość robót drogowych i utrudnień z tym związanych, uszkodzone mosty, ograniczenia tonażowe, na innych autobahnach też nie ma siatki przeciw zwierzętom np. A44 Kassel - Dortmund. Mógłbym jeszcze trochę napisać, uważam, że takie najważniejsze rzeczy w sumie wymieniłem tak na szybko z mojego doświadczenia. Pozdrawiam serdecznie!
Albo mi się wydaje, albo nie znalazłem na parkingach autostradowych wyznaczonych miejsc dla samochodów do 3,5 t z przyczepami.
U nas autostrady niby ogrodzone, ale na A-2 zaraz za Poznaniem w kierunku Świecka i tak samo na drugiej jezdni są znaki A-18b obowiązujące na odcinku ponad 60 km :)
16:55 To co się dzieje na bramkach na A! to jest śmiech na sali, mimo że posiadam aplikacje by móc przejeżdżać bez zatrzymywania to i tak w okresie najbardziej wzmożonego ruchu (np. wakacje) wszystkie bramki sa otwarte i na wszystkich bramkach są inkasenci co sprawia że mimo posiadania aplikacji i tak muszę stać ze wszystkimi kierowcami którzy płacą kartą lub gotówką.
To jest całkowicie nienormalne. Zachęcają ludzi żeby to instalować po czym ... stoisz w korku bo jednak można płacić u kobiety.
Przy następnej wizycie w Danii z dzieciakami odwiedź Knuthenborg Safaripark. Świetna rozrywka, nieczęsto można pojeździć samochodem między tygrysami czy nosorozcami.
Jedno co ja zauwazylem jadac z PL A2 do niemiec to spalanie , na A2 przy sredniej 130 km/h w PL bylo 10 l a w DE przy takiej samej predkosci bylo 8,5 , wiatr z tej samej strony trasa raczej plaska. No i w samochodzie ciszej bylo w DE niz w PL . CHyba wspolczynkkink tarcia w PL jest wyzszy
6:40 niby tak, ale już nie raz widziałem remont, przebudowę skrzyżowania w miejscowościach turystycznych w środku wakacji. Remont na dwa miesiące, więc można by zrobić np. między wrześniem a listopadem albo marcem, a czerwcem
Jeśli mogę dodać 2 słowa do braku pasów włączania - na długo przed miejscem, gdzie można włączyć się do ruchu, jedzie się po pasie tuż obok autostrady (oddzielonym linią ciągłą albo pasem zieleni). Już wtedy można rozglądać się za wolnym miejscem pomiędzy pojazdami na autostradzie i odpowiednio dostosować prędkość, żeby bezboleśnie włączyć się do ruchu. Dzięki takiemu rozwiązaniu unikamy sytuacji, gdzie ktoś włącza się do ruchu na samym początku pasa włączania z prędkością 50 km/h
ok dzięki za info
Dzięki za ten kanał!Szczególnie za ten odcinek,przejechałem go wielokrotnie do Danii i Norwegii jako turysta.Zauważyłem że twój filmik potwierdza pewną prawidłowość..Mianowicie jadąc w kierunku Danii w Szlezwiku-Holsztynie zawsze jest totalna ulewa zaczynająca się mniej wiecej przed zjazdem na drogę 404 natomiast w czasie powrotu do Polski pogoda jest zawsze super😀. Generalnie po po Danii jeździ się super nawet po wiejskich drogach! Świetna kultura jazdy i szacunek dla innych ,przede wszystkim pieszych i rowerzystów. Ścieżki rowerowe super zwłaszcza na wybrzeżu Bałtyku albo morza Północnego😍.Pozdrawiam
Na autostradzie A1 są pasy AmberGo gdzie również po zarejestrowaniu pojazdu można przejechać przez bramki bez zatrzymania.
17:55 Zielone tablice są też w Szwecji oraz nawet znak informujący o autostradzie też jest zielony tak jak w Danii. Ogólnie co do mostu nad Wielkim Bełtem 15:55 to poprawił trasę tranzytową o 80%. Duży progres zrobił też most nad Sundem łączący Kopenhagę z Malmö w Szwecji. Bramki poborów opłat funkcjonują tak samo jak w moście nad Wielkim Bełtem i też można zarejestrować przejazd. Prócz mostu jest jeszcze tunel po stronie duńskiej ze sztuczną wyspą Peberholm, początkowo Saltholm miało zostać do tego wykorzystane jednak ostatecznie zdecydowano wybudować sztuczną wyspę łączącą tunel i most.
W Danii jest przepis, że pojazdy włączające się do ruchu mają bezwzględne pierwszeństwo przed tymi co jadą autostradą, dlatego nie ma pasów włączania do ruchu. Trzeba o tym pamiętać jadąc do Danii, bo można dostać surowy mandat, bardzo surowy.
Że, jak? i nie mają karamboli od tego przepisu?
@@robplk33 Zapewne pojazdy jadące głównym ciągiem zwalniają przed węzłem na tyle, by wpuścić włączających się do ruchu.
Teraz to mnie zdziwiłeś. Nie pokazałem tego na filmie ale jak wyjeżdżałem z MOPu to jak bym nie zwolnił to zderzył mi się z ciężarówką. Może kierowca tej ciężarówki nie znał tego przepisu.
@@mosiondz7997 albo jeśli jest miejsce to na węzłach zjeżdżają z prawego pasa.
Nie jest to do końca prawda. W Danii włączający się do ruchu jak i ten jadący prawym pasem mają taki sam obowiązek/prawo. Chodzi o to żeby wjechać na zamek. Proszę zauważyć że na żadnym z dojazdów do autostrady nie ma znaku ustąp pierwszeństwa przejazdu. Nie ma go również na prawym pasie ( co było by może sensowne jeśli byłoby tak jak sugeruje @Radosław Jabłoński.
Wg mnie ten przepis jest dość niebezpieczny - otóż w większości krajów to ten włączający się do ruchu musi ustapic pierwszeństwa. W Danii obowiązek leży po włączającym się do ruchu i tym jadącym prawie równolegle z nim. Proszę sobie wyobrazić kolumnę ciężarówek zagranicznych które są pewne E mają pierwszeństwo i nie wpuszczaja nikogo oraz standardowego kierowcę który jedzie wg przepisów duńskich czyli dalej się wpycha na zamek bo tak mówią przepisy duńskie. A jak wiemy gros kierowców ciężarówek pochodzi z Europy wschodniej i jezdza tak jak są nauczeni.
Uważam że ten przepis jest po prostu dziwaczny, "nieczytelny" dla obcokrajowców i przez to niebezpieczny w pewnych sytuacjach.
11:10 to nie do końca tak że nie masz pasa włączania. Masz dość długi kawałek gdzie ten pas idzie prawie że równolegle do autostrady, jest oddzielony tylko tymi wąskimi chevronami i tam masz się tak rozpędzić żeby idealnie wjechać między auta na prawym pasie. Zauważ że nigdzie nie masz tak, że masz łącznice 3/4 i od razu wpadasz między samochody na prawym pasie, tylko masz kawał drogi ten prawie że równolegly pas do włączania się.
Czasami ten pas był długi a czasami bardzo krótki
8:50 bo w Niemczech dużo autostrad to dwa pasy wylane na ziemi i barierka w środku i tak powinno być. Dlatego mają tych dróg dużo. A u nas siatka. Opaski terenu po 30m szerokości po obu stronach. Ogromne nasypy i Wiadukty (które za 30 lat się rozlecą) w ciągu głównej drogi, bo poprzeczna dróżka na pole musi przejść po ziemi bo rolnik sobie traktorem nie poradzi. Zwróć uwagę jak tam jedziesz ciągle po gruncie, wszystkie drogi poprzeczne przechodzą góra, a autostrada jest po prostu wylana między drzewami.
U nas jedziesz na wprost nasypami i wiaduktami jak w chmurach, a po bokach autostrady jest kilkudziesięciometrowa strefa wykluczenia jak w Czarnobylu.
Jechałem sobie ostatnio kawałkiem A4 tym bez pasa awaryjnego i byłem zachwycony jak duży ruch się tam przewala a jak tania wąska i oszczędna we wszystko jest ta droga.
A wiesz czemu? Bo jest limit 110kmh i ruch idzie płynnie
@@Speedkam lewy pas tam 140-160 i minimalne odstępy. Prawy 80. Gdzie ty tam 110 widziałeś 😁
Oznaczenia dróg w Niemczech miło mnie zaskoczyły: dobrze widoczne z daleka, świetnie opisane, numery węzłów a poza tym o wiele więcej wjazdów/zjazdów do pobocznych miejscowości niż u nas. W weekend wybrałem się z ojcem do małego miasteczka na północ od Hanoweru i dojechaliśmy bez problemu pamiętając tylko numery autostrad oraz węzłów.
Niestety bardzo zawiodłem się po stronie polskiej przy Świecku gdzie oznaczenie wjazdu na autostradę jest po prostu kpiną a zamiast. wyraźnego, dużego znaku autostrady mamy małą, zieloną tabliczkę z napisem Berlin. Dobrze, że chociaż ten znak postawili.
Też miałem przyjemność jeździć po niemieckich autostradach. Co prawda było to kilka lat temu ale raczej niewiele się od tamtej pory zmieniło. Moje przemyślenia były takie że:
Dróg takiej klasy jest dużo przez co możliwość wybrania alternatywnej trasy jest spora więc ruch się rozkłada i raczej ciężko spotkać takie korki jak np. na A2 pomiędzy Łodzią a Warszawą (pomijam obwodnicę Monachium i zapewne innych dużych miast, gdzie czasami można przestać sporo czasu).
Łącznice są bardzo wygodne i bardzo szerokie.
Główne drogi cżęsto krzyżują się daleko od dużych miast żeby ruch lokalny nie mieszał się z ruchem tranzytowym. W polsce np. Drogi docierają do obwodnic dużych miast a dopiero potem rozchodzą się na inne kierunki. Sprawia to że te obwodnice są bardzo zatłoczone. Jak dla takiego Lublina czy Rzeszowa nie robi to różnicy tak dla większych Poznania czy Warszawy już tak.
Generalnie mam wrażenie że u nas jeżeli chodzi o drogi, są one wyraźnie nowocześniejsze, nawierzchnia jest lepsza a drogi są nowsze przez co i remontów jest mniej. Powoli gonimy ale pracy mamy jeszcze bardzo, bardzo dużo do wykonania.
Co do obwodnicy Góry Kalwarii, nie do końca się z tobą zgodzę. Droga ta nie spełnia wymogów drogi ekspresowej. Przede wszystkim łącznica od strony Warszawy ma bardzo krótki pas łączący, pokrywający się właściwie z pasem zjazdowym z drogą na Kozienice. Gdyby znajdowało się tam oznakowanie dla drogi ekspresowej najpewniej musiały by na niej stać ograniczenia prędkości a po co takie ograniczenia stawiać na drodze ekspresowej? Oznaczenia dla samych oznaczeń są bez sensu.
Chciałem zauważyć, że to nie w Niemczech, czy Danii nadużywany jest znak "droga ekspresowa", tam ten znak oznacza drogę przeznaczoną wyłącznie dla pojazdów samochodowych (czyli nie rowerów, traktorów itp.) i tak też było do pewnego czasu w Polsce (w starym kodeksie drogowym). To u nas wymyślili sobie, że niektóre autostrady będą oznaczane tym znakiem (przy czym nie ma żadnej jasnej reguły na stosowanie tych znaków, bo wiele autostrad oznaczonych znakiem D9 ma niższe parametry niż odcinki oznaczone D7. To raczej kwestia płatności i jej braku za dany odcinek - tu oczywiście też jest trochę wyjątków). Na zachodzie np. wiele wjazdów na parkingi podziemne ma oznaczenie D7 lub czasem drogi prowadzące wyłącznie do autostrady (u nas w takim wypadku używa się tzw. trójznaku).
Prawda. To absurd. Powinno się zmienić definicje autostrady żeby Ski były drogami A
9:25 Albo obwodnica tarnowa. Prosta droga jak stół, rewelacyjna nawierzchnia, ale włodarze ustawili znak 90 i dodatkowo odcinkowy pomiar prędkości
A czemu tam jest 90 ?
3:00 dokładnie to pisałem o połączeniu S17 z S12 od strony Lublina. KAŻDA droga ekspresowa czy autostrada powinna się zaczynać od dwóch (trzech?) pasów ruchu jeżeli łączy się z drogą tej samej klasy!
Pełna zgoda. Nie rozumiem że ludzie decyzyjnie tego nie rozumieją.
@@AutostradyPolska1978 koszty koszty, koszty, tylko w sumie to drożej wychodzi
@@etametam598 skoro koszty, to trzeba było ronda wielopasmowe porobić
Fajny film. W Danii jeszcze nie byłem i chętnie bym zobaczył odcinek o Kopenhadze :)
Super relacja! Chyba zaraziłeś mnie wyjazdem do Legolandu :)
Dzięki. Polecam bo warto.
W zeszłym roku przejechałem Danie cała samochodem i też rowerem pomiędzy etapami wyścigu kolarskiego . Dania to raj dla rowerzysty i ogolnie mozna było by tam mieszkać troche wieje nawet sporo . Ale jedno co piękne to te drogi rowerowe trasę do Kopenhagi 80km rowerem zrobiłem w dwie godziny a w tym przejechałem po zwykłych drogach nie rowerowych może 3km ! piękny równy asfalt nawet na wioskach . Gdyby nie to ze Duńczycy sa trochę wycofanym narodem to mógłbym tam żyć . Infra drogowa jest zajebista ! U mnie na kanale możecie zobaczyć jak wyglądają drogi w miastach i na wioskach podczas przejazdu wyscigu kolarskiego
Mega dobrze się tam jeździ rowerami. Ale fakt oni są tacy zamknięci całkowicie inni niż my
W UK też już nie robią już pasów włączania na nowych lub remontowanych odcinkach. Jest po prostu linia długości zestawu i masz się wpasować.
16:30 piękny most - robi wrażenie;
Na filmie tego nie widać ale most robi kolosalne wrażenie
Jechałem do Legolandu. Byłem tam w Bilund. Zaś do Kopenhagi płynąłem promem ze Świnoujścia. Polecam.
Super film. Dodałbym, że autostradom w Danii brakuje osłon przeciw światłom z naprzeciwka. Dziwi mnie to bo przecież to bardzo bogaty kraj i noce tu potrafią trwać długo.
Odnośnie rowerów ciekawym zachowaniem jest skręcanie w lewo, które wykonuje się na dwa razy. Należy wpierw pojechać prosto i zatrzymać się pomiędzy zebrą, a skrzyżowaniem, sygnalizując zatrzymanie się podniesieniem lewej ręki. Poza tym jeździ się rowerami szybko, dużo wyprzedza (to nie problem bo drogi są jednokierunkowe), piesi są na nich gnojeni, ludzie jeżdzą pijani, z parasolem albo kubkiem kawy w ręku. Mało kto nosi kask, nawet dzieci. Generalnie wszyscy są wyluzowani i jest pięknie :)
Ostatnią rzeczą ciekawą w Danii jest mała ilość przejść dla pieszych! Samochody zazwyczaj mają na drogach pierwszeństwo.
Z tym skręcaniem w lewo na dwa razy to byłem w szoku. No i ta ręka - na początku nie wiedziałem o co im chodzi. Super kraj do jeżdżenia rowerem.
dodam jeszcze ze dziwnie sie jeździ autostradom podczas deszczu ten asfalt jest taki nie widoczny :D
Fajny film, dzięki. W zeszłym roku zrobiłem podobną trasę, tylko znacznie krótszą. Ze wszystkimi obserwacjami się zgadzam. Co zwróciło moją uwagę, to że niemiecka autostrada, którą jechałem, była wąska, tylko 2 pasy w każdym kierunku i brak pasa awaryjnego. Jak na A4 na zachód od Wrocławia. Oczywiście nie wszędzie w Niemczech tak jest, na Twoim filmie są szersze drogi.
Taki system, podobny do duńskiego, to znaczy, że droga ma tylko numer międzynarodowy, a nie ma krajowego, istniał w Polsce do chyba 1983 roku.
Fajny film i super wycieczka. W Polsce drogi 2+1 które mogły by mieć oznakowanie ekspresówek to też obwodnice Opoczna DK12, Wielunia i Bełchatowa na DK74, a pamiętam jeszcze starą drogę DK5 i obwodnice Śmigla która miała jedną jezdnie po jednym pasie w każdym kierunku kończyła się skrzyżowaniami z sygnalizacją świetlną i była ekspresówką S5.😁
Hej fajny materiał, mam nadzieję że pomoże ulepszyć nasz system. Powinniśmy czerpać z najlepszych rozwiązań z za naszych granic.
Btw dam temat na następny materiał. Absurd taki że mnie głowa boli z Torunia. Mianowicie nowy most "gen Elżbiety Zawadzkiej" otwarto w 2013r chyba i był to przełomowy dzień dla miasta. Dawał on możliwość wjazdu od ulicy wschodniej na most, w kierunku centrum ulicą Żółkiewskiego, w kierunku starówki oraz Warszawa/Olsztyn Szosą Lubicką. Z każdego kierunku można było kierować się wszędzie, ponadto infrastruktura pozwalała na co kluczowe na swobodne zawracanie. Obecnie w wyniku wylewu gówna do głowy zarządców skręcić z ulicy wschodniej już w lewo nie można (kierunek starówka lub Warszawa/Olsztyn został wyłączony z ruchu a niemal nowa jezdnia obecnie służy do zbierania się na niej liści. Co najciekawsze z Szosy Lubickiej w Ul Żółkiewskiego również już nie skręcimy. Sygnalizacja świetlna dalej działa, pas do skrętu również zbiera liście.. Usunęło to możliwość bezpiecznego zawracania, obecnie można to zrobić 2km dalej niestety nie ma tam już sygnalizacji świetlnej. Co ciekawe to tylko początek.. Każdy kierunek został dosłownie upośledzony, burząc przy tym całą dotychczasową koncepcję ruchu. W zupełnie nie zniszczony asfalt zostały wbite metalowe słupki sugerujące że nowe zmiany stały się normą. Nie będę się więcej rozpisywał, liczę na solidnie krytyczny materiał, może włodarze miasta kiedyś pójdą po rozum do głowy i to miejsce zostanie naprawione..
Widziałem to niedawno jak przejerzdzalem. To są prawdziwe patologie naszych dróg
14:39 tu akurat udało Ci się uchwycić rozbudowę części autostrady E20 z 2 do 3 pasów w każdą stronę. Prace wykonywane są od 2019 roku z zakończeniem planowanym na koniec 2022.
I kawałek dalej już są 2 jezdnie po 3 pasy
Jeżdżąc po Anglii stwierdzam że mają jedne z najlepszych rozwiązań ruchu drogowego na autostradach. Długie zjazdy i dużo miejsca by wjechać i zjechać z autostrady z maksymalna dozwoloną prędkością.
U nas z tym jest ogromny problem
Większość węzłów jest też NAD autostradą, czyli jadąc łącznicą na autostradę szybko osiągasz prędkość autostradową i łatwo jest się wpasować w ruch
Super Film jak zawsze !
17:36 odnośnie numeru międzynarodowego pamiętam że w Belgii jest dokładnie tak samo jak w Danii, autostrady ich mają nazwy A1, A2, itd... ale tych nazw się w ogóle nie używa tylko na znakach znajdziemy numer E40, E19, itd...
(W jedynych momentach kiedy używa się w Belgii nazwy np. A1, jest wtedy kiedy autostrada nie posiada numeru międzynarodowego, a nawet czasami znajdziemy jeszcze dziwniejsze sytuację ale można opowiadać godzinami o tym)
Tak ale w Belgi widać A1 A2 itd a tu nie ma nic
@@AutostradyPolska1978 nie no poza napisami E40, E19 to nic więcej na znakach nie ma, jedyne co kierowca wie to że porusza się po np. E40 ale czy jedzie on po A1, po A2 czy jakiejś jeszcze innej to już tego nie ma na znakach
Są dwie autostrady lokalne na Zelandii z Kopenhagi do Hillerød nr 19 oraz 21 z Roskilde do Sjællands Odde :)
@@bakajoman ok
@@pl6743 Kilka razy byłem w Belgii i wydawało mi się że te numery widziałem.
W Belgii i Holandii widziałem oznaczenia autostrad znakami europejskimi, typu E40, też mi się to podoba. Co prawda mają też swoje oznaczenia autostrad, ale niektóre znaki były tylko europejskie.
17:10 u nas zaraz by wjechali do Express myśląc, że to opcja płatności kartą czy inny absurd, nie można iść społeczeństwu na rękę jeśli najpierw nie zwiększy się jego świadomości technologicznej XD
No niestety widziałem to na A4. Ludzie ładują się w bramki expres
Bardzo ciekawy materiał. Co do Autostrady 20 w Niemczech - fajna jakościowo droga, faktycznie dość pustawa, dość niedawno zbudowana w obecnym kształcie ale już zaliczyła wpadkę z zapadnięta jezdnią. Dla mnie wadą jadąc 20-tką jest to że musimy przejechać przez środek miasta Bad Segeberg, aby jechać dalej w kierunku Danii.
Jako że często podróżuję do bliskiej rodziny do miasta nad Kanałem Kilońskim - Rendsburga, przez który de facto przejechałeś to mogę polecić je do zwiedzania - bardzo ciekawe historyczne centrum, marina jachtowa i sam kanał - można go pokonać pod - specjalnym przejściem z ruchomymi schodami. Do tego oprócz tunelu do miasta można dostać się ferami a kiedyś także dzięki specjalne ferze w powietrzu - na specjalnych platformach. Niesamowite widoki ;). Warto również zahaczyć o miasto portowe KIEL oddalone od Rendsburger Kreuz o ok. 40 km.. O tym że warto zobaczyć zarówno Morze Północne i Bałtyckiej to już wspominać nie trzeba.
Dzięki za info. Jasne że po drodze było dużo do zobaczenia. Jednak wjeżdżanie przyczepą do miasta którego się nie zna to trochę samobójstwo. A20 jest dość specyficzna. Czasami bardzo pusta, bez wyraźnych dużych miast obok oraz z brakiem stacji paliw
Złapałem się na tym, że po dłuższej chwili oglądania chciałem dać łapkę, po raz drugi ;) Świetny materiał!
Dziękuję. Zrobiłem odcinek całkowicie na próbę. Nie sądziłem że może kogoś zainteresować
Dzięki za świetną relację z fascynującej podróży. Legoland fajna sprawa; Przydatne ciekawostki. Pozdrawiam;
Dziękuję. Uważam że warto się tam wybrać.
Bardzo fajny film, wchodząc jeszcze bardziej w szczegóły zrobiłbym kiedyś filmik na temat samych bramownic do znaków i ich konstrukcje. W Niemczech właśnie to wygląda o wiele solidniej niż w Polsce które często wyglądają ''z młota" w ich wykonaniu.
nie wiem czy taki film by kogoś oprócz paru maniaków by zainteresował ;)
Ale pełna zgoda. Nasze bramownice wyglądają często jak patyki.
W Szwajcarii przy rozjazdach autostrad też często (a może i zawsze) jest tak, że pas środkowy rozdziela się na "w lewo" i "w prawo". A co do niemieckich.. to jak od południa wjeżdża się do Stuttgart-u skręcając w stronę Heilbron robi się skręt chyba ze 300 stopni i żeby nie odczuwać dużego przeciążenia bocznego 80km/h jest za szybko. Więc i w Niemczech bywa różnie. Bardzo dobry kanał, gratuluję.
Radziu,przejechałem się z rodziną z Tobą i już nie musimy jechać zaoszczędzając w dobie tego kryzysu kilka tysięcy zlotych;-) a bynieralismy się w tamtym kierunku:))).
To fajnie że pomogłem. Jak się zabierze swoje jedzenie i będzie się spało na dziko to można trochę zaoszczędzić ;)
Świetny film, sporo ciekawych informacji i spostrzeżeń drogowych z podroży. Czekamy na kolejne filmy z serii ,,w drodze" 👍🙂
Dziękuje bardzo. Możliwe że zrobię podobny z drogi do Chorwacji
To nie chodzi o to ze remonty sa tylko o to ze zamiast szybko remontowac to przez 80% czasu na budowie nikogo nie ma albo jest pare osob.
Thanks for the subtitles! I greatly enjoy these cross-country comparisons.
nie jestem kierowca nie mam nawet prawa jazdy ale musze przyznac ze kanal mnie bardzo zaciekawil i wyczekuje nowych produkcji
Jechałeś drogą, którą częściowo, bardzo często jeżdżę: Poznań - Kilonia. Mieszkam w Kiloni właśnie :)
Ooo, Billund.Okolice mojego dawnego miejsca pracy 😀 Pozdrawiam
Bardzo mi się podobał filmik i recenzja. Krótko i na temat - metorycznie. 👍🙋♀️❤️😀
Za parę lat jak wybudują tunel drogowo-kolejowy pomiędzy wyspą Ferhman a wyspą Lolland to nie będzie trzeba nadkładać tylu kilometrów aby dojechać do Kopenhagi tylko w Hamburgu pojechać na Lubeke a następnie drogą 1 dojechać do wyspy Fermann aby tunelem dostać się do Danii.
Jasna sprawa. Ten tunel to będzie zbawienie
@@AutostradyPolska1978 Mieszkam w Danii prawie 20 lat i od tyłu słychać o tym tunelu. Chyba prędzej na emeryturę przejdę nim się nim przejadę. A poza tym o wiele krótsza jest droga promem Rostock-Gedser (Geza).
6:39 W takim razie dlaczego niektóre proste remonty prowadzone są nawet latami (patrz remont Chorzów ul. 3 Maja) w tym przez zimę?! Nie mam nic do remontów zaplanowanych z głową i prowadzonych zgodnie z dobrze zrobionym planem. Niestety, u nas ani jedno, ani drugie nie jest dobrze zrobione :/
Pokonałem tą trasę, z tą różnicą, że z Kopenhagi pojechałem: Ystad - Świnoujście.
Wiele u nas w PL brakuje standardu Europejskiego. Niestety w Polsce aby zjechać z autostrady na expresówke trzeba zwolnić do 30, bo 40 to za dużo. Dużo podróżuje jako kierowca autokarów, więc różnica jest w jeździe.
Bo nasze łącznice są często bardzo źle zaprojektowane i trzeba zwalniać do 30 km/h
Szanuje zaangażowanie, dobry materiał. Miło się ogląda.
Dzięki
Odnośnie zakazu wyprzedzania przez ciężarówki, może u nas też zaczęto by stosować godzinowe zakazy, a nie całodobowe.
1:40 Nie jest to remont mostu. Na obiektach mostowych pozostaje stara nawierzchnia lecz remont dotyczy remontu drogi od podstaw wraz z całym systemem odprowadzenia wody. Trwa to już od roku ponieważ najpierw remontowano jezdnię północną a teraz południową i obydwie były już na tyle zdezelowane że przed samym oddaniem wyremontowanej jezdni północnej zdecydowano się nawet na południowej wylać nową warstwę asfaltu bo były już takie nierówności.
W takim razie kolega z którym rozmawiałem mnie w błąd wprowadził
9:30 bo w poważnych krajach wszystko co przypomina autostradę jest oznakowane jako autostrada a wszystko co jest trochę lepsze niż zwykła Krajowka oznacza się jako ekspresówke.
Ale w bogatej Polsce się rozróżnia ekspresówki od autostrad po tym czy mają łagodne łuki, czy mają absurdalnie łagodne łuki.
Litwini mają nawet gierkowki oznaczone jako autostrady
To co zawsze powtarzam - oznakowanie dróg w Polsce to jeden wielki bałagan
Tak, a najlepsze jest to że spora część Polaków broni podziału polskich motorwayów na ekspresówki i autostrady
@@kamilorzechowski6244 no bo ekspresówki są darmowe!
@@--Kwinto-- niektóre autostrady też
@@kamilorzechowski6244 ale docelowo autostrady mają być płatne, a "eski" nie, to ludzie nie chcą ujednolicenia do autostrad.
Pod wrażeniem jestem jak zawsze Twojej przepięknej pasji i zaangażowaniu. Co do siatek przy drogach to sam "zaliczyłem" dziką świnię na autostradzie Hamburg - Berlin Zachodni / 1989roku/ I wynikające z tego konsekwencje dla mojego Fiata 125p, nam nic się nie stało ale maska, chłodnica, pas przedni, aparat zapłonowy, pompa wodna zniszczone. Było to na odcinku już w NRD. Pozdrawiam
Dziękuję za dobre słowo. No tak, te zwierzęta tam chodzą wiem jestem zdziwiony że nie ma siaki. Pozdrawiam.
Na A24 trzeba mieć oczy szeroko otwarte, szczególnie w nocy, potrafią przy samej autostradzie stać stada saren, W Danii zresztą też trzeba się pilnować jeśli o dzika zwierzynę chodzi. Jeżdżę ta trasa mniej więcej raz na tydzień. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy film, rób takich więcej! Co do dróg oznaczonych w Niemczech jak droga ekspresowa to u nich się to też nazywa "Autostrasse" czyli droga samochodowa i jest odpowiednikiem najczęściej polskiej drogi GP. W Polsce drogi ekspresowe to już bardziej takie trochę gorsze autostrady. W Czechach była podobna sytuacja, że drogi ekspresowe były niemal identyczne jak autostrady (takie samo ograniczenie i też płatne) i po prostu nadali im właśnie taką kategorię.
Nie do końca się zgodzę. Bo z tego co widziałem droga "Autostrasse" może być nawet w przekroju 1+1 ale nigdy nie ma skrzyżowań tylko węzły. Nasza GP ma skrzyżowania więc to jest jednak kolosalna różnica. Nie rozumiem czemu u nas tak uparcie niektóre super odcinki nie można nazwać eSkami
@@AutostradyPolska1978 Bardzo często w Niemczech z tymi drogami jest tak, że przed skrzyżowaniem jest znak, że koniec tej drogi a za skrzyżowaniem znowu początek Tak jest np: na B1 od granicy z Polską w kierunku Berlina. A z tymi drogami ekspresowymi w Polsce to kiedyś jeszcze jakieś drogi 1+1 czy 2+1 były a teraz tak naprawdę to są jak autostrady. Abstrachując od tego, że ekspresówki mogłyby być płatne to właśnie prawie wszystkie powinniśmy zamienić na autostrady, a dla dróg ekspresowych obniżyć trochę wymagania.
@@AutostradyPolska1978 takim przykładem bedzie dwujezdniowa trasa Chabówka - Nowy Targ, która będzie w lepszym standardzie niż niemało "esek" albo DK97 w Rzeszowie od Ronda Kuronia do węzła Rzeszów - Wschód, która ma dużo lepszy standard niż sąsiedni słynny odcinek S19 Jasionka - Sokołów Małopolski.
12:30 😍😍😍 Wczoraj w Łodzi prawie wyleciałem z zakrętu na "ścieżce" rowerowej. Róg Braterskiej i Wieniawskiego. 🤣
W projektowaniu dobrych dróg jak i ścieżek trochę jeszcze nam brakuje
@@AutostradyPolska1978 bo chyba dalej są traktowane jak zło konieczne
@@maksiodzidek1 Może tak być
Często specjalnie robi się zawijasy przed przejazdem przez jezdnię, żeby rowerzysta nie wpadał na nią na dużej szybkości.
@@--Kwinto-- Przed torami kolejowymi. A tam poprostu ścieżka pod kątem ponad 90° wiedzie wesoło jej użytkownika. 5km/h jest tam za szybko.
Bardzo fajny materiał. Tak tylko wspomnę, że określenie: 'ilość' wobec pasów ruchu jest niepoprawne, rzeczowniki policzalne określamy 'liczbą'. Ale to puryści językowi się o to czepiają i gramar nazi. Spotkałem określenie ilość do policzalnych nawet w prozie Lema z lat sześćdziesiątych, korektor się nie wykazał. Ilość energii, pracy, czasu, wody, liczba pasów, samochodów, znaków itd.
ok
Super filmik. Radku, czy mógłbyś kiedyś poruszyć sprawę tworzenia się samoistnych korków na autostradach, gdy nie ma żadnego zdarzenia drogowego, czy remontów. Z moich obserwacji doszedłem do wniosku, że przyczyną jest chyba mało płynna jazda (niepotrzebne przyspieszanie i hamowanie) lub przeskakiwanie z pasa na pas.
Piękny materiał! 🙂
W Ontario mowi sie ze mamy dwa sezony w roku:zima i remonty drogowe..lol
Bardzo fajny film
Pozdrawiam z 🇨🇦
Ps: w 1985 mieszkalem nad samym kanalem Kilonskim..
jak zawsze kawał dobrej roboty :) jak masz swoją przyczepę to może jakiś odcinek o kamperingu, na pewno super by się słuchało i oglądało, Pozdrawiam :)
9:30 - podobnie, jak nie jest oznaczona jako droga ekspresowa obwodnica Żyrardowa (2+1). A jest jednojezdniowa, dwupasowa obwodnica Torunia w ciągu S10. Dziwne...
Tak, takich dróg w Polsce jest sporo które powinny być oznaczone eSkami
Ogólnie według mnie większość naszych "eSek" powinna być oznaczona jako autostrada ,a jest bardzo dużo dróg do których by pasował znak drogi ekspresowej np. Obwodnica Kościerzyny, DK89 w Gdańsku i pełno pomniejszych przykładów
@@MrEzoy Pełna zgoda
@@MrEzoy albo obwodnica Jarosławia, która spokojnie mogłaby być jendojezdniową ekspresówką S4 albo S94.
18:40 A u nas jak? Ano po kontrapasach rowerowych zasuwa się w obu kierunkach i nie chyba nie ma siły na to, co z tym fantem zrobić...
W Niemczech w rejonach remontów i przebudowy dróg znajdziesz miłe tablice z przeprosinami i wyjaśnieniem, że przecież "robimy to dla Ciebie". :)
Tak i jeszcze 3 buźki w różnych kolorach
Hej, zrobisz odcinek o obwodnicy Głogowa w ciągu dk12? Planowany jest przekrój 2x2 7m jezdnia, bez pasa awaryjnego, sytuacja conajmniej głupia. Twoje filmy posiadają bardzo duże zasięgi i być może uda się wyrzec presje na realizacje łącznika s3/s5 drogą s12
Pamiętam, jak pierwszy raz pojechałem autem do Niemiec i zdziwiło mnie, że na pasie zjazdowym z autostrada, jak i pasie włączeniowym nie było namalowanych na pasie strzałek. Jedynie oznakowanie poziome i tabliczka ausfahrt. Owszem, oznakowanie poziome w Niemczech jest bardzo dobre, natomiast dodatkowo strzałki pomagają.
Dania: brak pasa wlaczeniowego w Polsce powodowalby masę kolizji. A drogi dla rowerów bajka. U nas ścieżki nie nadają się do jazdy rowerem szosowym, a jak już się nadają, to przecinają się z ruchem pieszym.
Nie sądzę. 90% kierowców i tak zjeżdża od razu, a nie jedzie do konca, a wiele osób wjazd im umożliwia
17:36 w Polsce też chyba tak kiedys było.
Oglądanie twoich filmów to sama przyjemność. Choć tutaj kamera była ustawiona niech zbyt na niebo przez co miałem jakieś dziwne wrażenie ciągłego podniesienia głowy.
Merytorycznie 10/10
W Niemczech podoba mi się to ze na autostradach te barierki w środku są zarośnięte.
Polecam odwiedzić również park wodny Lalandia, zaraz obok Legolandu. ~185 zł dorośli, dzieci do 12 roku życia ~150 zł
Nie było już czasu. jak byśmy byli 3 dni to jak najbardziej.
Dania to zawsze był jeden z moich ulubionych kierunków jeżdżąc zawodowo na międzynarodówce. Jednak prawdziwy obraz mordęgi jadąc przez Niemcy to A2 w poniedziałek / wtorek w kierunku zachodnim. Po 17 parkingi przy autostradzie praktycznie przestają istnieć, zdarzenia, remonty, korki po kilkanaście km. Na A20 to w środku nocy znajdzie się miejsce na każdym parkingu, jedyna ciekawostka o A20 to było jej „zapadnięcie się” kilka lat temu. Dania to piękny kraj, i te 25m ciężarówki 😀 To kolejna kwestia w której zostajemy z tylu. Kilka lat temu firma Elmex testowała w polskich warunkach ciężarówkę 25m, testy nie przyniosły żadnych negatywnych zdarzeń (mimo ze nie było jeszcze wtedy wielu kluczowych fragmentów sieci dróg ekspresowych) ale temat umarł.
Mam ją nagraną i w sumie nie wiem czemu wywaliłem ją z filmu w ostatnim momencie. Super wyglądają te zestawy.
Nawet Czesi ze swoją skromna siecią wprowadzają na główne drogi takie zestawy. Wydaje mi się, ze już dawno powinno coś się zmienić w tym temacie. Jest jedna firma w Żarach, która eksploatuje takie zestawy i latają do portu w Świnoujściu „na przypale” 😀
Super film. Informacja o remontach bardzo trafna. Odkąd oglądam Twój kanał, nie narzekam już na drogowców ;)
he he dzięki
Jako kierowca dużego zwracam się z prośbą do wszystkich kamperowiczów i nie tylko, jeździcie autostradą nie mniej niż 95km/h (lekko więcej niż 90 na nawigacji). Często jak jadę za wami to jedziecie raz wolniej raz szybciej i u was to muśnięcie gazu a na załadowany zestaw działa to lekko mówiąc irytująco. Tak jakbyście pchali wózek sklepowy załadowany piwem do granic i musieli go co chwilę rozpędzać i hamować ;) myślę że trafne porównanie. Co do wyprzedzania na zakazie to zaskoczę wszystkich ale od strony kierowców to w Niemczech jest z tym tak samo jak w Polsce. Różnica jest w tym że w Niemczech zakazy mają jakiś ład i skład a w Polsce są ustawiane moim zdaniem z dupy. Dla porównania w Niemczech przedstawiona na filmie A24 zakaz jest w godzinach 6-21, w Polsce na A4 jest fragment gdzie zakaz obowiązuje przez jakieś 30km całodobowo i miałem sytuację gdzie o 1 w nocy trafiłem na Janusza działkowicza z przyczepką jadącego 70-75km/h. Na całej A4 w zasięgu wzroku byłem ja, on i jakieś służby na poboczu z przeciwnej strony. Czy go wyprzedziłem na zakazie? Nie potwierdzę ani nie zaprzeczę, zgadnij ;) w Niemczech takie całodobowe zakazy ciągną się do ok 5-10km i czy w takich sytuacjach są łamane? Też zgadnij ;)
Akurat jadę na tempomacie tyle co Wy lub ciut szybciej. Z tym zakazem to pełna zgoda. Podobny być godzinowe a nie cały czas
Witam ,super filmik nawiązując do np.niemieckich toalet przy autostradochych to są płatne ale tylko te na stacjach benzynowych tak naprawde ta opata jest symboliczna 0,70 centów gdzie za okazanie biletu w kasie czy kilku biletów mozna kupic np kawe taki bilecik ma wartosc 50centów to tak jakby toaleta byla za 20centów Osobiscie wole zaplacic te 20 centow niz kozystac z tych bezplatnych gdzie czasami mozna trafic na tzw.Mine Pozdrawiam
W sumie racja. Ta opłata jest symboliczna.
17:43 Tak samo jest w Szwecji i w Norwegii - tylko numery europejskie na głównych trasach.
Ok
Dzięki. Nie pamiętam za bardzo co się tam Tobie nie podobało. Może wiatr boczny. A tak cudna eskapadka. 😋🥰
Powiedziałem że brak siatek przy autostradach oraz brak pasów włączania w Danii
@@AutostradyPolska1978 Siatki to się zgadza. Rozwaliło mi kiedyś coś prawie lampe (wgniota i wepchnięta w środek) na A4 KR-KA na odcinku płatnym osiatkowanym w nocy. Zleciłem akcję odszkodowawczą Rzecznikowi Praw Konsumenta. Efekt? Pisemko, od Autostrady, że to COŚ weszło tam gdzie samochody wjeżdżają. Nawet za przejazd nie oddali. 🤣🤣🤣
Super odcinek,wszystko na temat 👍👍😅👍👍👍👍
Dzięki
Co do drogi B404 i oznaczenia drogi ekspresowej. W Niemczech pojęcie drogi ekspresowej funkcjonuje w nieco innym znaczeniu niż w Polsce. Znak ten oznacza Kraftfahrstraße, czyli drogę, na której dopuszczenie do ruchu mają wyłącznie pojazdy silnikowe dostosowane technicznie do jazdy z prędkością nie mniejszą niż 60 km/h. Nie ma osobnej kategorii prędkościowej dla tych dróg - gdy nie ma znaków obowiązuje na nich prędkość maksymalna 100 km/h, tak samo, jak na zwykłych drogach krajowych w Niemczech. Wyjątkiem są sytuacje, gdy stoi znak zezwalający na jazdę z większą prędkością, np. widziałem takie na B243 koło gór Harz, ale nie zdarza się to często. W Niemczech Kraftfahrstraße obowiązuje na bardzo wielu drogach o przekroju 2+1 lub 2+2, a często wzdłuż poprowadzona jest droga rowerowa oraz występują skrzyżowania ze światłami. W Polsce można za to powiedzieć, że ekspresówki to w zasadzie autostrady. A taką niemiecką ekspresówką na polskiej ziemi nazwałbym np. drogę DK92 między Wrześnią a Kostrzynem albo obwodnicę Serocka na DK61.
Ale się przyjemnie ogląda takie filmy!
Dziękuję
Świetny film. Wcale nie był długi - mógłby być dłuższy. Pozdrawiam z Katowic.
9:00 zwracam na to bardzo często uwagę, a11 od Kołbaskowa na bardzo długim odcinku nie posiada ogrodzenia a w większości prowadzi przez lasy, albo zachodni ring Berlina w większości nie posiada nawet pasa awaryjnego a jest autostradą. A wszyscy czepiają się polskiej a4... Jadąc ciężarówką zauważyłem, że autostrady w Niemczech są węższe, tzn pasy ruchu, według mnie nie mają szerokości 3.75m (z tego co pamiętam, chyba nagrywałaś odcinek z różnicami dróg typu S i A), dlatego polskie autostrady są o niebo lepsze. Niestety jest ich za malo
10:15 "jest bardzo spokojna, nikt nie przekracza prędkości" Trudno mi uwierzyć że można zachować spokój sunąc z jakże zawrotnym 50 km/h...
Great road trip, Thanks for sharing!
Thank you
...zgadzam się z Bob Star ...przyjmując średnio miesięczny zarobek(ok.6000zł)dodam że jak kierowca ciężarówki zostanie złapany w Polsce to dostanie mandat ok1500zł(koszt noclegu w hotelu i obiadu dla niego)a jeśli zrobi to w zachodnim kraju ok.1000€(koszt noclegu w hotelu i obiadu dla rodziny)wtedy konkretnie zaboli(szwagier raz zapłacił i się oduczył szarżowania-w Polsce też jeździ przepisowo)👏😃
Na A4 na odcinku od Gliwic do Wrocławia za pomocą aplikacji internetowej przy koncie bankowym mozna przejechać przez bramki specjalnie oznaczone bez zatrzymywania (system skanuje tablicę rejestracyjną i pobiera opłate z rachunku bankowego). Na A1 od Torunia w górę jest zdaje się podobnie (w tym roku sprawdzę).
Tak ale na A4 2 tygodnie temu widziałem jak "Janusz" wjechał na tę bramkę i nie był zarejestrowany. Ludzi doprowadził do szału
3:23 jak dla mnie to oznakowanie w Niemczech jakie pokazujesz, wcale nie jest takie przejrzyste i oczywiste. Np. mijając tą bramownicę można by pomyśleć, że z prawego pasa autostrady będziemy mogli pojechać zarówno na wprost jak i w prawo (jak ma to miejsce np. u nas na Zakopiance na węźle z DK52 jadąc w kierunku na południe). A wcale tak nie jest, co widać będzie na kolejnych tablicach.
No nie. Chodzi tez o to że kierowca jadący na wprost wie że pas prawy tez prowadzi na wprost a nie w ostaniej chwili sie dowie ze jednak w prawo
jak stoi B26 na Zachodzie i tumany w ciężarówkach wyprzedzają to zjawia się aparat represji i tumanom się odechciewa, bo ponoszą tego konsekwencje
No właśnie a u nas nie ma za dużo chętnych do egzekwowania tego znaku
Dziwi mnie za każdym razem jak porownujesz zachodnie autostrady do Polskich że nic nie wspomnisz o oświetleniu dróg które moim zdaniem w Polsce jest na bardzo wysokim poziomie. Pozdrawiam serdecznie 🙃
A widzisz chyba tak dużo jeżdżę naszymi drogami że na to nie zwracam uwagi. Ale masz rację, jak zrobię inny podobny film to o tym powiem. Pozdro
Zgadzam się, jeżdżąc po Niemczech w nocy nie raz musiałem mocno wychamować na zjeździe bo nie widziałem czy mi się zaraz droga nie skończy :D
Można jeszcze wspomnieć o tym że w PL na każdym skrzyżowaniu stoi znak mówiący o kierunku do którego prowadzi konkretny pas. W Niemczech tego bardzo brakuje, jest tylko oznakowanie poziome, bezsensowne jeśli na pasach stoją samochody w korku
Choć Belgii nikt nie pobije, tam wszystkie autostrady i ekspresówki są oświetlone na całej długości.
Ogólnie autostrady w Polsce mają zdecydowanie najlepsze standardy co najmniej w całej Europie. Ten co narzeka to nigdzie nie był i nic nie widział.
Uwaga będzie długi wywód. Drogi Radku omówienie drogi spoko i za garść ciekawostek tez wielkie dzieki. Robisz super robote. Ale ,nie ujmując nic z twojego zdania ,że zwiedziłeś wszystkie kontynenty to po niemczech widze za dużo nie jeździłeś. Ja jak i moi koledzy jeżdżący zawodowo najwięcej na zakazie wyprzedzamy właśnie w niemczech (a w zasadzie wyprzedzaliśmy, bo na szczeście zmieniłem kierunek na skadnynawie i nie musze odwiedzać tego chorego kraju). A jest to spowodowane jednym problemem. Tym problemem jest typowy niemiec prowadzący ciężarówke który dojeżdżając do znaku zakazu wyprzedzania zwalnia do 80 i mniej . Jedziesz chwile za takim ,ale jak zwolni do 75 to lewy kierunek i ogień ...................i wtedy okazuje sie ,że niemczyk przyśpiesza do 90, żeby jeszcze bardziej zrobic na złość. Kiedy okazuje sie ,że i tak jestem szybszy to coś krzyczy i bije ręką o kierownice ze złości ,ze mnie nie zablokował na lewym pasie. Po niemczech jeździ sie tragicznie, brak miejsc parkingowych i ludzie nie ogarniają jazdy po autostradach tak samo jak polacy pomimo, że posiadają je od dawna. A niemieckie remonty wyglądają tak ,że robią zwężke i przez kilka miesiecy sie tam nic nie dzieje. Lub zamykają częśc autostrady bo sie okazuje ,że wiadukt jest w złym stanie ale nie wiadomo kiedy wogóle go zaczną remontować. I tu płynnie przechodzimy do spraw remontów. Wiem ,że remonty sa ważne i muszą być żeby autostrada po jakimś czasie nie wyglądała jak słynna patatajka (A18) ale...............ale porównując wymiane nawierzchni w polsce a w norwegi to jest przepaść. 2 lata temu stojąc na parkingu w okolicach Kristansand przyglądałem sie jak wygląda wymiana warstwy ścieralnej asfaltu. W godzinach wieczornych za węzłem został zablokowany ruch i auta musiały jechac stara równoległą drogą ,ale oznaczenie w skandynawi jest spoko, bo na każdym skrzyżowaniu jest pomarańczowa strzałka wiec nikt sie nie zgubi. Rano zwineli sie i pojechałem po sfrezowanym asfalcie, kilka dni później stałem na tym samym parkingu i cała akcja sie powtorzyła tyle ,że przez noc wylali nowy asfalt i rano sie zwineli. Koniec remontu. Ciekawe dlaczego u nas sie tak nie da. W szwecji tez ostatnio jechalem o 3 nad ranem przez odpowiednik naszych DK i podczas wymiany nawierzchni w nocy było kierowanie ruchem wahadłowym przez sygnalizacje świetlną , ale jak wracałem ta samą drogą w dzień to ruch był puszczony bez wahadła i korków tam nie było. Można? Można! I teraz nasuwa sie pytanie, bo odkąd jeżdże zawodowo to na A4 w okolicach Opola/Krapkowic dzieje sie bezustanny cyrk związany ze zrywaniem ładnego nie zniszczonego asfaltu i kładzeniu nowego, po co ten cyrk ? nie wiem. Jest to jedyny odcinek gdzie w jednym miejscu zwiną zwężke to otwierają kilka kilometrów dalej. Jak bys mógł dowiedzieć sie po co to robią to było by super. Bo nie znam drugiego takiego miejsca na A4 gdzie by sie cos takiego ciągneło latami. Rozumiem jak sie robią koleiny i dziury to sie naprawia, ale po co wymieniac dobry asfalt? I taka dygresja na koniec apropo zakazu wyprzedzania. Czym sie różni odcinek z zakazem od odcinka bez zakazu? Tym ,że jak wyprzedzasz na zakazie a zrobisz to szybciej, niż np. jak bys kogoś wyprzedzał w miejscu gdzie zakazu nie ma ale zeszło by dłużej to to ,że ludzie większy ból dupy będa mieli w tym 1 przypadku pomimo ,że mniej czasu spędzisz na lewym pasie XD. Bo na zakazie wyprzedza sie z reguły adry lub nymoków jadacych 80 . A jak wygląda sytuacja na słowacji gdzie nie można wyprzedzać na wszystkich autostradach, normalnie wyprzedzasz jakiegoś serba który jedzie jak ostatni frajer . A jak cie zatrzymaja to od razu startuja ,że pokuta 50 euro ,to sie wtedy tłumaczy ,że gość sie piepszy z jazdą (na słowacji prędkość autostradowa i na DK wynosi 90 dla ciężarówek) i biora 20 euro bez wypisywania kwitka. W kwestii kierowania pojazdami po drogach i remontów dróg to jesteśmy sporo zacofani. Ale może kiedyś osiągniemy poziom jak w skandynawii ,bo mi jeździ sie tam najlepiej w europie, bez względu czy to Dania, Szwecja ,Norwegia czy Finlandia. Tam widac ,że ludzie lepiej ogarniają jazde i remonty sa tak organizowane, żeby jak najmniej negatywnie oddziaływac na płynność ruchu. Szanuje prace osób naprawiających drogi i obsługe autostrad bo jak by nie patrzeć jest dośc niebezpieczna bo za twoimi plecami non stop ktoś przejeżdża kiedy pracujesz w obrębie pasa drogowego. I o ile ktoś mnie nie przyblokuje to uciekam na lewy pas ,żeby poprawic wam komfort pracy .Za to nie szanuje osób decyzyjnych które nie potrafią zorganizować tak prac ,żeby jak najmniej oddzialywac na płynność ruchu. Inny przyklad ,ze gdzieś budowane jest nowe rondo i widać w którym miejscu świeżo ułożone krawężniki są już "położone" przez kola naczep. Nie mam pretensji wtedy do osób które je ułożyły tylko do cymbała który to rondo tak zaprojektował. Powinno sie wtedy takiego delikwenta przywołac na miejsce budowy i pokazać jaki bubel zrobił ,żeby to jak najszybciej naprawił. Ta mania krawężnikowania wszystkiego tez jest obłedem u nas. W szwecji na wielu rondach nie ma krawężników i nie ma problemu. Podczas opuszczania ronda można skupic sie na tym co jest przede mną. A nie jak w przypadku polski, nie wiem czy kogoś rozjade zjeżdżając z ronda jeśli wyskoczy mi z martwego pola bo musze zaganiać i patrze cały czas w lusterko czy koła naczepy nie pójdą mi po krawężniku. Pozdro dla wytrwałych ktorzy dotrwali do końca. ;)
W Danii nie ma pasa dla wlaczajacych sie do ruchu, bo odwrotnie niz wszedzie indziej w Europie przepisy nakazuja ustapienie pierwszenstwa (najlepiej przez zmiane pasa) wlaczajacemu sie przez tych, ktorzy juz jada po autostradzie.
Tzw kryptowaluty to ekonomiczny sabotaz. Reklama sabotazu jest aktem skrajnie nie odpowiedzialnym. Anty polskie i anty ludzkie.
I took both routes. Passing Hamburg is mostly difficult with a high risk of traffic jams. The route with the ferry included is so relaxing. The only interesting you miss is storbaelt bridge. But then again it’s less driving. So I recommend the route via Rostock. Cheers
Fajny film dzięki Radku
Dzięki
Zacny materiał, łapka w górę leci, jednakże mam jedną uwagę, mianowicie do znaku "drogi ekspresowej" w 9:13, w Niemczech są tylko dwie kategorie dróg, które są numerowane: autostrada i droga federalna, u nich raczej nie ma kategorii drogi ekspresowej, jeździłem po wielu drogach we wschodnich landach i doszedłem do wniosku, że ten znak może w Niemczech trochę pełnić funkcję, jak u nas znak "B-6/8/9".
Pozdrawiam
Dziękuję. Możliwe że tak jest, muszę w takim razie przeczytać informacje o tym znaku w Niemczech. Fakt jest taki że jak stoi ten znak to nie ma skrzyżowań tylko węzły
@@AutostradyPolska1978 Proszę bardzo, a co do niemieckich dróg federalnych tak oznaczonych, prawda, najczęściej są na nich zjazdy, jednakże zdarzają się także wyjątki, w których dana droga jest przecięta przez zwykłe skrzyżowanie, np. droga federalna nr 166 koło miejscowości Passow, jeśli mnie pamięć nie myli, to przed skrzyżowaniem, znak ten był "przekreślony", a za skrzyżowaniem była kontynuacja tego typu drogi.
Świetny materiał! W Niemczech i w kilku innych krajach (przykładowo w Holandii) znak z samochodzikiem oznacza drogę „samochodową” i obowiązuje zakaz korzystania przez pieszych i rowerzystów. Droga taka jednak może mieć zwykłe skrzyżowania lub ronda.
Na takich właśnie drogach samochodowych czasami można spotkać podwójną linię ciągłą która prawnie jest równoznaczna z barierką lub innym oddzieleniem kierunków jazdy. Wtedy obowiązuje zalecana prędkość 130km/h (bez limitu) nawet jeśli w każdym kierunku jest tylko jeden pas. W takich przypadkach jednak zazwyczaj stoją znaki 100 lub 120. Brak generalnego limitu prędkości w Niemczech nie jest bowiem przywiązany do kategorii drogi, a wyłącznie do definicji: „poza zabudową miejską, z oddzielonymi od siebie kierunkami jazdy”. I taka właśnie podwójna linia ciągła spełnia wymóg :-) Takie kwiatki można spotkać na przykład w okolicach miasta Emden w północno zachodnich Niemczech.