Kapitalne rozwinięcie poprzedniego materiału o Rooibosie :) Polecam zobaczyć obydwa filmy na kanale. A wieczorem tradycyjnie wpada czarka tego pysznego napitku:)
Hello, Rafal, super video. I'm from the Czech Republic and I'm keen on watching your videos, would you please consider adding english subtitles as you always do? It would be a great help to understanding . Thanks, great video :)
@@dsacaasca8837 I understand a bit of polish, but it's roughly about 30%. Well, maybe someday I will learn polish. However, nowadays I'm afraid it's not possible, since I've been running off my feet lately. I learn Italian, German, Japanese... it's not possible to learn every language, and trust me... I used to want to.
Zdecydowanie czerwony ;) i jak tylko zimno sie robi gosci u nas az do wiosny :D uczucie szczescia i blogosci przez cala zime za sprawa rooibosa polecam! Dziekuje za filmik i pozdrawiam
Dziękuję za materiał! Przez brak garbników, rooibos jest bardzo obojętny dla wchłaniania się substancji odżywczych, także do posiłku jak ulał. Do tego świetnie nawadnia, co zostało już przedstawione na łamach tego kanału w filmie o przygotowaniu izotoników. Ja piję codziennie minimum 1,2 l, jako dopełniacz do yerby, głównie czerwony, bo tańszy :D Zielony okazjonalnie, jak chcę poszaleć :)
a ja kupiłem z Pana sklepu rooibosa zwykłego i zielonego i muszę przyznać że mam zupełnie przeciwne odczucia - zwykły ma wyraźnie wyczuwalny słodki cudowny smak, a zielony prawie wcale nie miał smaku, musiałem dużą ilość zaparzyć żeby poczuć choć namiastkę tego zwykłego
U mnie zielony. Jest "lżejszy" w odbiorze i bardziej uniwersalny jeśli chodzi o porę dnia czy roku. Czerwony kojarzy mi się z grzańcem, herbatą z miodem z dzieciństwa. Zastanawiam się czy są jakieś rośliny podobnie smakujące po zaparzeniu ale rosnące u nas?
Rooibos wieczorem zimą obowiązkowy. Ja dodaję do niego pomarańczę, goździki i sok malinowy i robi się prawdziwie zimowy rogrzewający napój. Proszę powiedz skąd ten fajny zaparzacz? :)
A stąd :) www.czajnikowy.com.pl/sklep-czajnikowy/akcesoria-do-herbaty/kubki-filizanki-czarki-do-herbaty/najlepszy-dzbanek-do-herbaty-tea-maker-magic-ii/
Szkoda tylko, że większość rooibosa co jest do kupienia na allegro to ma chemiczny posmak. Czy to rzeczywiście jest zdrowe czy do Polski trafia już przetworzone...?
@@piotr7992 nie. Pu-erh to herbata (camelia sinensis). Roibos to inna roślina Aspalathus linearis. Proces przetwarzania też inny. Tylko nazwa miesza. Choć w Chinach Pu-erh to herbata czarna, że względu na kolor naparu.
Koleś popisuje się, że niby to nie jest herbata i że nie czerwona. Filozof. Skoro zaparzamy i pijemy rooibos to znaczy,że pijemy "czerwoną herbatę", po co zaprzeczać. Przypominam, że rooibos znaczy z afrykańskiego "czerwony krzew", więc jest czerwona -proste! 😀 Rooibos nie jest zielony tylko czerwony!🤣
Dokładnie! Hipokryzja na całej linii.Sam sobie gość zaprzecza. Zresztą jeśli zaparzamy i pijemy to normalne, że możemy nazywać ją "czerwoną herbatą", nie ma w tym żadnego błędu (rooibos to "czerwony krzew"). Nie ma też czegoś takiego jak zielony rooibos skoro jest czerwony!🤣 Koleś ostro namieszał w nazwach, zaczął gadać że mylimy ją z ciemną herbatą,a chyba sam je myli 🤣
Pan tak fajnie opowiadasz, że sprzedałbyś mi Pan nawet ćmią kupę! Props! :)
Mądrala, na siłę filozofuje, wychodzi, że jak pijemy rooibos to wcale nie herbata i wcale nie czerwona! 🤣facet zaprzecza sam sobie
Ja tam jestem prostym człowiekiem, widzę czajnikowego to klikam łapkę w górę!
👍
Kapitalne rozwinięcie poprzedniego materiału o Rooibosie :) Polecam zobaczyć obydwa filmy na kanale. A wieczorem tradycyjnie wpada czarka tego pysznego napitku:)
Uwielbiam Rooibosa czerwonego,zawsze mam wrażenie, że to taka fajna zimowa miodowa "herbatka"
Zimowa czerwona herbatka 😀
Hello, Rafal, super video. I'm from the Czech Republic and I'm keen on watching your videos, would you please consider adding english subtitles as you always do? It would be a great help to understanding . Thanks, great video :)
Go and learn polish its similar to your language
@@dsacaasca8837 I understand a bit of polish, but it's roughly about 30%. Well, maybe someday I will learn polish. However, nowadays I'm afraid it's not possible, since I've been running off my feet lately. I learn Italian, German, Japanese... it's not possible to learn every language, and trust me... I used to want to.
Zdecydowanie czerwony ;) i jak tylko zimno sie robi gosci u nas az do wiosny :D uczucie szczescia i blogosci przez cala zime za sprawa rooibosa polecam! Dziekuje za filmik i pozdrawiam
piję, lubię.
Zrobiło się jakoś geriatrycznie ... ale i tak kocham rooibosa 💃
Dziękuję za materiał!
Przez brak garbników, rooibos jest bardzo obojętny dla wchłaniania się substancji odżywczych, także do posiłku jak ulał. Do tego świetnie nawadnia, co zostało już przedstawione na łamach tego kanału w filmie o przygotowaniu izotoników.
Ja piję codziennie minimum 1,2 l, jako dopełniacz do yerby, głównie czerwony, bo tańszy :D
Zielony okazjonalnie, jak chcę poszaleć :)
a ja kupiłem z Pana sklepu rooibosa zwykłego i zielonego i muszę przyznać że mam zupełnie przeciwne odczucia - zwykły ma wyraźnie wyczuwalny słodki cudowny smak, a zielony prawie wcale nie miał smaku, musiałem dużą ilość zaparzyć żeby poczuć choć namiastkę tego zwykłego
To wieczorem roibos , pozdrawiam . Super filmik
Ależ miło, że kolejny odcinek!
Rooibos jest moim ulubieńcem. Nie sprawia że czuje suchość w ustach (jak to miewam bo czarnej herbacie), nigdy nie mam potrzeby go dosładzać.
Świetny materiał, dzięki za kolejną dawkę ciekawych informacji ;)
Ekstra temat:)
dzieki za informacje
Świetny materiał Rafał 💪
Można połączyć to "od stóp do głów". Przed wypiciem wymoczyć stopy. 😉
Dzięki uwielbiam
Nie potrafilem sie przekonac do Rooibosa przez 2 dekady, az w koncu przestalem probowac.
Ale po tym odcinku damy sobie jeszcze raz szanse.
I nigdy nie myslalem o R jak o herbacie, bardziej cos jak o "grzancu".
Polecam z dodatkami. Sam jest mdły.
Rooibos z odrobiną miodu = pyszności
Podoba mi się jego smak, taki miodowo ziołowy :)
U mnie zielony. Jest "lżejszy" w odbiorze i bardziej uniwersalny jeśli chodzi o porę dnia czy roku. Czerwony kojarzy mi się z grzańcem, herbatą z miodem z dzieciństwa.
Zastanawiam się czy są jakieś rośliny podobnie smakujące po zaparzeniu ale rosnące u nas?
Rooibos wieczorem zimą obowiązkowy. Ja dodaję do niego pomarańczę, goździki i sok malinowy i robi się prawdziwie zimowy rogrzewający napój. Proszę powiedz skąd ten fajny zaparzacz? :)
A stąd :) www.czajnikowy.com.pl/sklep-czajnikowy/akcesoria-do-herbaty/kubki-filizanki-czarki-do-herbaty/najlepszy-dzbanek-do-herbaty-tea-maker-magic-ii/
@@CzajnikowyPl dziękuję :)
Rooibosek dobry jest 🤩
Roiboss, parę przypraw takich jak cynamon, goździki i pokrewne i ciężko by było o bardziej świąteczny napój.
Bardzo lubię rooibosa ale Pan prowadzący genialny 🤣🤗
Męczący...
Ty Mądry (: a co z hormonami po piciu tego zielonego rooibosa ?? slyszalem ze testosteron obniza i estrogeny podwyższa ? Wiesz cos o tym ? Pozdro
Nie ma czegoś takiego jak zielony rooibos,bo rooibos znaczy "czerwony krzew"! Więc czerwony to nie zielony!🤣
Czerwony pycha 😋
🤩👍
Jak nazywa się naczynie, w którym został zaparzony rooibos? :D (albo jak szukać, żeby kupić)
www.czajnikowy.com.pl/sklep-czajnikowy/akcesoria-do-herbaty/kubki-filizanki-czarki-do-herbaty/najlepszy-dzbanek-do-herbaty-tea-maker-magic-ii/
@@CzajnikowyPl Dzięki!
Szkoda tylko, że większość rooibosa co jest do kupienia na allegro to ma chemiczny posmak. Czy to rzeczywiście jest zdrowe czy do Polski trafia już przetworzone...?
Spróbuj tego! www.czajnikowy.com.pl/sklep-czajnikowy/herbata-owocowa-ziolowa/herbata-rooibos-herbata-owocowa-ziolowa/herbata-rooibos-pomarancza-naturalna-50g/
@@CzajnikowyPl a skąd pewność, że ta od Was akurat nie będzie mieć chemicznego posmaku?
Rooibos nie jest herbatą, warto o tym mówić, ale w swoim sklepie oferujecie "herbatę roobios" :)
Tak docieramy do ludzi, a potem tłumaczymy co i jak :)
@@CzajnikowyPl Czy rooibos to także pu-erh? To i to czerwona herbata.
@@piotr7992 nie. Pu-erh to herbata (camelia sinensis). Roibos to inna roślina Aspalathus linearis. Proces przetwarzania też inny. Tylko nazwa miesza. Choć w Chinach Pu-erh to herbata czarna, że względu na kolor naparu.
🤣no właśnie! Hipokryzja na całej linii,liczy się tylko kasa!
No raczej nie parzymy go wrzątkiem tylko 90 stopni.
Koleś popisuje się, że niby to nie jest herbata i że nie czerwona. Filozof. Skoro zaparzamy i pijemy rooibos to znaczy,że pijemy "czerwoną herbatę", po co zaprzeczać. Przypominam, że rooibos znaczy z afrykańskiego "czerwony krzew", więc jest czerwona -proste! 😀 Rooibos nie jest zielony tylko czerwony!🤣
Sami piszecie na swoim sklepoku że to herbata więc bezsensu taka gadka
Dokładnie! Hipokryzja na całej linii.Sam sobie gość zaprzecza. Zresztą jeśli zaparzamy i pijemy to normalne, że możemy nazywać ją "czerwoną herbatą", nie ma w tym żadnego błędu (rooibos to "czerwony krzew"). Nie ma też czegoś takiego jak zielony rooibos skoro jest czerwony!🤣 Koleś ostro namieszał w nazwach, zaczął gadać że mylimy ją z ciemną herbatą,a chyba sam je myli 🤣