Nienawidzę remake'ów. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak się jarają, czy oczekują nowych wersji starszych produkcji. Czy to animowane filmy Disney'a, czy kreskówki, czy aktorskie produkcje. Po co? Już znamy tą historię, dajcie nam coś nowego! Musimy kulturowo stać w miejscu dostając w kółko te same historie, zamiast otrzymywać coś świeżego? To jak dana produkcja wygląda, wynika z mindsetu czasów, w których powstawała. Jeśli tamten mindset nam się nie podobał, to stwórzmy coś własnego uwzględniając współczesny mindset. Nie interesuje mnie również faktyczna jakość tych produkcji (mówię tu głównie o fabule), gdyż nie wynika ona z pracy twórców nowej wersji, którzy żerują na tym, co ktoś kiedyś wymyślił. W dobie sequeli i origin story, które szanuje bardziej, remake'i to ostatnia rzecz której potrzebuję.
Gdzieś czytałam teorię że ludzie robią remaki (szczególnie animacji) bo chcą dotrzeć do nowych widzów, bo przecież animacja jest dla dzieci a co za tym idzie jest "gorsza" jako medium. Oczywiście absolutnie się z tym nie zgadzam i używam teraz sarkazmu ale to ma sens jako powód. W sensie odsetek ludzi tak właśnie myśli.
@@Elvizja Chcą dotrzeć, do większej ilości ludzi, bo chcą zarobić, ale się nie narobić (ludzie już lubią oryginał, mniej pieniędzy pójdzie w napisanie historii). Kapitalizm w branży artystycznej.
To proste! Można zrobić sprawdzony produkt, który już raz się sprzedał i mamy pewność że produkt jest dobry/historia się broni. Mamy gotową bazę fanów, można nieźle oszacować zwrot inwestycji. Natomiast robiąc coś nowego podnosisz poziom ryzyka, musisz zdobyć fanów marki, nie wiesz ilu ich będzie, musisz stworzyć historię i zaryzykować tym że się w ogóle nie spodoba. Innymi słowy robienie remake jest po prostu bezpieczną inwestycją, która nie przyniesie tak spektakularnego sukcesu jak oryginał, ale także z dużym prawdopodobieństwem przyniesie zysk.
5 marca TheAvatarist opublikował na Twitterze statystyki oglądalności animowanej serii Avatara. Jak się okazuje, jeszcze nigdy dotąd nie było aż tak ogromnej oglądalności. Mega się cieszę, że nasza społeczność się poszerza. Zrobienie serialu aktorskiego to był strzał w dziesiątkę! Statystyki mówia same za siebie ❤ Można zatem być spokojnym o to, że nowe serie wyprodukowane przez Avatar Studios zyskają rzesze fanów.
Co do tunelu miłości… nie jestem pewna czy to w kreskówce miało odgrywać jakąkolwiek rolę poza podsyceniem widzów nakręcaną historią miłosną między aangiem i katara. W sensie - to był bardziej motyw stworzony pod fanów, niż dla rozwoju postaci moim zdaniem. A miłość rodzeństwa - fajny, ale rzadko wykorzystywany motyw. Dodatkowo motyw sokki, myślę że jest trochę bardziej współczesny, rozwija aktualne problemy. Mówi o tym, że chłopak nie musi być dzielnym wojownikiem, by odgrywać kluczową rolę, nawet na wojnie. Plus zawsze uważałam, że Sokka w animacji jest trochę zbyt infantylny jak na swój wiek i zdaje się nie być tym starszym z rodzeństwa. Tu ma to trochę więcej sensu.
Ja przypominam że Gwiezdne Wojny spaliły wujostwo Luke'a, Anakin wyrżnął Tuskenów, Anakina przypiekli do poparzeń 3 stopnia, wysadzili całą planetę Alderaan, zasugerowali że Ewoki to ludożercy a odcięte kończyny latają tam na równi z x-wingami. A to wszystko od 1977 roku...
A motyw kochanków zmieniony bo musi byc reprezentacja lgbt XDDDD Jakim cudem netflix ktory robi jakieś reality show o facetach przebranych za baby drAg quEen nie chce ponoć dawać do innego serialu faceta przebranego w strój wojowniczki gdzie to akurat miało sens w serialu animowanym
Co do netflixowego serialu: Po pierwsze - gdyby wszystko było 1 do 1 to seria byłaby dla fanów nudna i przewidywalna. Po drugie - budżet, budżet i jeszcze raz budżet. Gdyby był większy to i byłoby więcej odcinków i nie byłoby takiego chaosu jaki był w tym sezonie. Sezony 2 i 3 zostały już zapowiedziane przez Netflix, trzymajmy więc kciuki by budżet dla nadchodzących sezonów był hojniejszy.
dla mnie ten serial średni , kojarzy mi się z tymi koreańskimi i Japońskimi serialami aktorskimi którą są okej , ten serial ratuje Wujek Iroh I efekty specjalne i stroje
Jak widzę nie jestem jedynym kto serio zwrócił uwagę na sceny walki,które poza zbudowaną fabułą robiły za filar tej historii. Ja szczerze wolałbym remake czysto animacyjny,bo niby animacja się nie zestarzała jakoś bardzo ale wiedząc co TERAZ studia potrafią zrobić to myślę że by się opłacało zrobić "Zuko vs Azula 202? version" (a też nie jestem zbytnio fanem wersji live action znając kreskówkowy oryginał) Ale żeby nie narzekać to cieszę się że netflix nie zniszczył tej historii tak bardzo jak się ludzie obawiali
Hej Elvizja👋 Kojarzysz może "Wakfu"?? Ostatnio wyszedł ostatni 4 sezon serii (u nas jeszcze niedostępny i raczej poza pirackimi kopiami się to nie zmieni) i nie widziałem żeby na polskim youtubie ktokolwiek (z kreskówkowych kanałów) robił film w tej kwestii. Wiem, że jest jeden kanał "Margos Namikaze", który robi spoilerowe recenzje (narazie 3 z 10 odcinków), ale jest bardzo mało popularnym kanałem, i osobiście mam wrażenie jakby sama seria była niestety u nas trochę zapomniana. Nie byłabyś może zainteresowana zrobieniem zbiorczego materiału o całej serii (oczywiście jak już będziesz miała dyplom i chwilę wolnego czasu 😁). Pierwsze 3 sezony i 3 odcinkową serie dziejącą się pomiędzy 2 i 3 sezonem masz dostępną na Netflixie, za to niestety nie ma odcinków specjalnych. Są one w dużej mierze dostępne np. na CDA, ale z polskimi napisami jest chyba tylko ten o Gulthard'zie (reszta z angielskimi).
Jako fanka animacji oceniam 8/10 zmiany na plus -prolog z atakiem na świątynie(scana gdze Gyatso próbuje uratować dzieci jest łamiąca serce) -wątek Azuli i Ozaia który w połączeniu z wątkiem Zuko pokazuje jak włądca ognia manipuluje swoimi dziecimi -rozszerzone retrospekcje -Załoga jest ta dewizją której Zuko bronił na naradzie. Scena gdzie dowiaduja się za kogo oberwał i ile mu tak naprawde zawdzięczają jest piękna -rozmowa Aanga i Zuko ukrywających się po ucieczce po Zao zmiany na minus -brak nauki magi wody przez avatara w tym sezonie -brak podbudowy pod relacje romantyczna Aanga i Katary (mozliwe ,że to dadzą od 2 sezonu) zmiany które modyfikują kontekst -inna reakcja władcy ognia na przegraną na biegunie -Zmiana w pojedynku z retrospekcji (jak wiemy w animacji Zuko nie zdecydował się na walke) -zmanana osbowości Sokki (mimo wszystko pasuje pod poważniejszy klimat)
Mi zawsze nie pasowało to sparowanie Aanga z Katarą. I nie tylko dlatego że jestem zuraciarą. Jakoś Aang bardziej pasował mi pod Toph. Jak tutaj wyjdzie to zobaczymy. Mi tam Katarę mogą sparować nawet z nawróconym Jetem, choć wydaje mi się że on wyzna jej miłość tuż przed śmiercią. I to też kupię
Mi się wydaje, że wątku biblioteki w ogóle nie będzie i dlatego pokazali tego ducha teraz. Weźmy pod uwagę, że w tym serialu Zhao znalazł informację o duchach księżyca i oceanu u mędrców ognia, zamiast w bibliotece. To już sugeruje, że ta kwestia zostanie całkiem pominięta. A tak poza tym, to Zhao został sprowadzony do roli zwykłego nieudacznika, któremu tylko fartem się coś udaje. W oryginale podróżował, znalazł bibliotekę i informację, sam się domyślał poczynań Zuko i ogólnie był postacią, do której się czuje respekt. Tu tego nie doświadczyłam.
Zgadzam się w pełni. Dla mnie wielkiego miłośnika oryginalnej kreskówki,, to serial netflixa jest mocno wykastrowany, nie jest tragicznie wątek Zuko jest poprowadzony bardzo dobrze, ale mimo wszystko za dużo ekspozycji, mieszanie wątków z późniejszych serii i nie skupienie się na relacji między bohaterami, odbiera tą esencję za którą kochałem oryginał, niby wyszło ok... Ale czy to wystarczy skoro mieli za pierwowzór czyste złoto?
1. Ja stawiam że wywiad maił ostudzić oczekiwania. 2. 6:37 okej, rozumiem opinie. Ale nie, z filmu salamana stroje były gorsze. 3. Co do aktorki suki podobno nawet mówi w naszym języku. 4. 8:02 aha, ja zauważyłem i zrobiło mi to taki zgrzyt że aż zastanawiałem się czy dobrze usłyszałem. (spędziłem trochę czasu by sprawdzić jak było w orginale itp) 5. 8:58 wydaje mi się że mogli po prostu odwzorować formy że sztuk walki, a na to nałożyć żywioły i było by okej. Więc raczej zabrakło im pomyślunku. 6. 13:23 właściwe to spotkałem informacje bodajże z kart Avatara że ktoś tam przeżył. Ale co się potem z tymi osobami działo trudno powiedzieć. 7. Mi się wydaje że w tej wersji nie ma białego lotosu. 8. 18:00 ba, wogóle od nikogo magi wody się nie uczy. 9. Co do załogi, w sumie w serialu jedna miał jakąś osobowość ale zwykle był w tle i tyle. Ciekawe czy przeżyli. 10. Co do May i Tai lee jestem ciekaw jak będą walczyć.
a mi się ten bumi podobał na prawde słaby był pakku ze faceta który po prostu czasem leciał stereotypami stał się wcieleniem arcywroga julek który nienawidzi kobiet bo tak
Spox i tak mam podobnie przeczucie iz Netflix zwali ta adaptację bowiem juz zapowiedziało ze powstaną dwa kolejne sezony więc nie rozumiem dlaczego juz dali występowywanie Azili i Oziego w pierwszym sezonie avatara
Zastanawiałam się w jakim celu zmienili postacie dwóch kochanków. W sensie dlaczego nagle z mężczyzny i kobiety zrobiły się dwie kobiety. W pewnym sensie rozumiem co może mieli na myśli i na celu ale jednak jakoś ta informacja bardzo mnie zabolała. To była rzecz na którą od razu zwróciłam uwagę. 😅
Pewnie dlatego ze netflix lubi pokazywac pary homoseksualne. Szczerze mowiac dobrze ze pokusili sie tylko na taka zmiane, bo historia dwoch kochankow (czy kochanek) nie stracila niczego w wydzwieku. Dziwnie by bylo jak by połączyli np. Katarę z Suki czy Yue
@@hirondelleeAle po co, w Legendzie Aanga o ile sie nie myle nie ma żadnych postsaci homoseksualnych, dopiero w Korze są. Uważam że tak jak nie powinno sie zmieniac koloru skóry istniejacej już postaci, tak samo jej orientacji, charakteru i historii. Adaptacja nie polega na takich na siłę chamskich zmianach, nie znoszę polityki netflixa
Tego slow motion jest naprawdę za dużo. Całkowicie psuje to dynamikę walki. Pomijam fakt, że magowie ziemii nawet bez zwolnionego tempa wyglądają jakby używali magii w zwolnionym tempie. Najlepiej i najbardziej dynamicznie wypada moim zdaniem magia ognia. Bardzo fajny odcinek, czekam w przyszłości na opinie o następnych sezonach.
Czyli streszczając całą recenzję i mówiąc bardziej bezpośrednio ten serial to kolejne karygodne żerowanie na fantastycznym dziele sztuki i sentymencie do niego, nie wnoszące absolutnie nic nowego od siebie, traktujące materiał źródłowy po macoszemu i krzywdzące franczyzę, ...No niby człowiek wiedział ale się łudził.
Wkoncu Netflixowi sie udalo, niektore momenty tej adaptacji przebily kreskowke, oby drugi sezon byl jeszcze lepszy szczegolnie dlatego ze drugi sezon kreskowki to 10/10
Umówmy się, jest lepsze od wersji z 2010 (O ile nie pomyliłam roku w której film wyszedł), ale nie jest na poziomie serialu (Ale przynajmniej nie wybiela postaci jak ta inna aktorska wersja...)
Myślę, że mam dosłownie takie samo podejście do tej serii jak Ty, ani nie nienawidzę, ani mnie nie kupili, bo jednak te zmiany i łączenie 3 wątków z zupełnie innych lokacji boli XD
mi osobiście się podoba pomimo że niby troche pozmieniiali takich raczej nie istotnych i nie znaczących dla fabuły szczegółów i tego że może humor tam troszeczkę jest gorszy niż w orginale i ja mogę w mojej opinii powiedzieć smiało że tak jest lepszy niż film z 2010 choć troche gorszy niz orginalny serial ale moim zdaniem spełniła swoje oczekiwania tyle ode mnie pozdrawiam a adaptacja taka 7/10 tyle
Dla mnie to było 7/10, gdy to obejrzałem bo był hajp, ale teraz gdy obejrzałem to na nowo to ocena spadła na 5/10 może 6 max. Zabrania charakteru Bumiego to duży minus, zrobienie z Paku bezużytecznego dziada też jest dziwne, aang nawet magii wody się nie zaczął uczyć. I ta zmiana, że Omashu zostało pokonane, chyba po to by usprawiedliwić zmianę charakteru Bumiego. No plusem jest rozwój wątków poprzednich avatarów. Brakuje mi takiego obowiązku, który był w animacji a go nie ma NATLA czyli Roku, wysłał smoka po Aanga, oraz tych przeprosin za zrzucenie na niego obowiązku zakończenia wojny. Co Katary mamy te samo zdanie, w NATLA ona jest bezużyteczna, szkoda.
Mnie najbardziej rozwalilo jak Yue uzdrowila w wodzie Momo i pozniej uznala ze jest jedyną nadzieją bo tylko ona moze przywrocic część ducha ksiezyca... Tymczasem ksiezycowy Momo
Co do tańca ognia (też się zajmuje) to niestety smutny fakt jest taki że im więcej ognia tym większa furora. Można wykonać naprawdę skomplikowany trik który dla osoby co się zna się połapie (ale takich raczej w tłumie aż tyle nie ma co laików) a podrzucenie i jednoczesne zakręcenie kijem zrobi większe wow bo jak jest jeszcze sporo paliwa nasączone na końcach to będzie dużo ognia bo to paliwo chlapnie i od razu się spali :')
No od siebie powiem tyle że sama księga wody w animacji była średnia.... a patrząc na to ze seriale w kolejnych sezonach mają więcej odcinkó, to Avatar ma wielki potencjał by sie doszlifować w kolejnych sezonach Ale powiem że wielu widzów to idioci patrząc na serial one piece...
Ten motyw z sekretnym tunelem najbardziej mi zepsuł cały serial. Ale po za tym, ta wersja ujdzie. Mam mieszane uczucia. Nie jest to dla mnie super hit, ani katastrofa, taki... Neutralny.
el, czy jest szansa abys kiedys zrobila omowienie serialu my little pony friendship is magic? wiem ze juz jest dlugo po zakonczeniu 4 generacji ale kreskowka trzyma poziom
Jesli dobrze rozumiem to cały problem polega na tym że Legenda Aanga to serial 10/10. (Z tego co słyszałem bo jeszcze nie widziałem.) A co z tego wynika to każda inna wersja będzie gorsza. Tak samo jest z grą Diablo, 3 i 4 część jest slabsza od 2 która jest uznana za idealną.
To po co w ogóle robić remake skoro wiadomo było, że nie zrobią nic lepszego? Celem zawsze powinno być zrobienie czegoś lepiej albo inaczej, ale równie dobrze. Po co się w ogóle za to zabierać, skoro najbardziej ambitnym celem było zrobienie tego samego tylko gorzej?
@@missAlice1990 Bo są ludzie którzy animacji nie oglądają. To raz. Dwa to że większość ludzi ocenia Legendę jako 10 na 10 nie zmienia faktu że są ludzie którzy nie patrzą fanatycznie i nie wymagają zgodności 1 do 1. Po trzecie to czy wersja jest lepszą czy gorszą jest subiektywną opinią. Oczywistym jest że autorzy chcą zrobić wersję lepszą od poprzedniej ale im lepiej jest oceniana poprzednia wersja tym jest trudniej.
moim zdaniem do iroh pasuj takie tłumaczenie wszystkiego, ale ten głos akurat nie pasuje do takiego tłumaczenia edit: czy to pierwsza produkcja netflixa, w której zepsuli "silną kobietę" lub jak kto woli "feministkę" (z naciskiem na cudzysłów) zabierając jej pazur?
Nie wiem czy tylko ja to zauważyłam spolszcyzli imię Sozina i zamiatam czytać odzielnie zi to czytali jako źi i mega mnie to irytowało jak slyszlam Soźin
Generalnie ten serial jest lepszy od filmu z 2010r. (acz jedyne co miał mega dobre, to teaser z zajebistą, epicką muzyką). Jednak jednym z podstawowych problemów tego serialu to przegadanie i to głównie dla ekspozycji. Co czyni ten serial nużąco nudnym jak na lekcji fizyki i chemii, gdzie nauczyciel tylko gada, rysuje wzory, ale nie pokazuje. I o ile pewne zmiany mi nie przeszkadzały to w ostatnim odcinku mam najwięcej do zarzucenia. Przede wszystkim wyprany z emocji, brak kontrastu mocy magów gdzie księżyc daje więcej siły magom wody (tylko wspomniano o tym a nie pokazano) a słońce wzmacnia magów ognia (totalnie to olano). Ale największy zarzut, który robi z widza idiotę w tym odcinku, to ujawnienie przez Władcę Ognia Ozai (po przegranej bitwie z północnym plemieniem), że ten atak miał tylko odwrócić uwagę od prawdziwego celu jakim było zdobycie miasta Omashu by mieć łatwiejszą drogę do Ba-Sing-Se. Noż kurna to się w żaden sposób nie klei. A jeszcze doradca Ozaia z zachwytem stwierdził, że to genialna strategia. Jak tutaj niby jeden atak odwracał uwagę od drugiego, jaka tutaj była zależność? Nawet pod względem geograficznym nie ma to absolutnie żadnego sensu. To już strategia Zhao była bardziej genialna by skupić wszystkie siły na ataku plemienia wody od frontu by małym balonem/sterowcem obejść łukiem pole bitwy i dostać się do oazy gdzie przebywały duchy księżyca i oceanów. Choć w tym konkretnym miejscu też trafiła się głupotka. W tym sterowco-balonie Zhaowi towarzyszył też Iroh i w czasie lotu (byli już wysoko i daleko od miejsca bitwy) była już noc z pełnią księżyca, wtedy to Iroh doradził Zhaowi i zarządził armi wycofanie się i poczekać z kolejnym atakiem do rana. Niby kurna jak? Skoro wtedy jeszcze nie mieli radia do komunikacji? W oryginale Iroh z taką radą wyszedł kiedy dopiero zapadała noc bo wiedział też, że tej nocy będzie pełnia a nie dopiero przy fakcie dokonanym. Nie ma nic przeciwko zmianom na potrzeby adaptacji, pod warunkiem, że nie robi z ludzi idiotów.
Trochę mi się nie podoba postać Iroh Iroh oryginalnie był wyluzowany i żartobliwy a w adaptacji zrobili z niego wielkiego smutasa (no dobrze w paru momentach był weselszy ale było za mało takich momentów)
Osobiście jestem nie zadowolona, strasznie zpłucili postacie szczególnie Katare, brakuje mi relacji Aanga z Katarą, Yue to stan umysłu a Ozai jak z wyglądu był spoko to upupianie przez niego Azuli ciężko sie oglądało bo jej główna emocją/charakterem jest złość a nie przebiegłość i spryt. Do aktorów mam różne uczucia, nie wiem kto wybierał oktorki Mai i Azule ale np taki Aang mi sie bardzo podobał
Jeśli dawno temu subskrybowałaś to YT lubi takie akcje robić. Popatrz na filmy na ten temat. Czasem trzeba ulubionych twórców odświeżyć. Czyli odsubować i zasubować od nowa i ustawić powiadomienia wszystkie. To odświeży powiadamianie. Chociaż YT dalej troluje ludzi z tym powiadamianiem.
@@turkusowamanganiestety nie działa z kanałem El mam tak od miesiąca i nic nie daje to o czym piszesz. To wygląda tak jakby UA-cam po prostu zapomniał o tym kanale w kartach i dzwoneczkami.
22:10 to co w 2005 roku to nie było kontrowersyjne w serialu dla dzieci a teraz juz jest ? Jakby ja ostatnio zadałam sobie pytanie dlaczego te kreskówki które ja oglądałam za dzieciaka były okej, a teraz by nie przeszły ... co te dzieci teraz rodzą się inne XDD ? I oczywiście rozumiem że kiedyś nie pokazywano ąz tak różnych reprezentacji jak teraz, ale still, co było takiego złego że teraz by teraz nie przeszło ?
Wydaje mi się że to może być odebrane jako nabijanie się z osób trans. Bo w sumie chłop przebrany za babę jest zabawne w swojej prostocie i slapsticku. Jak kobieta jest przebrana za mężczyznę to często dlatego, że chce wykonywać pracę/służbę odbierają jako "męską" jak Mulan albo by zdobyć faceta. Kobieta przebrana za chłopa nie jest specjalnie zabawna ale kobieta przebrana i zachowująca się jak totalnie stereotypowy facet już owszem. A co do takich przebieranek w fikcji, dla mnie to zawsze był trop jak wiele innych.
Remake'i mnie irytują. Po co opowiadać tą historię 2 razy, narażając się na krytykę fanów (szczególnie jeśli się zmienia oryginał), zamiast tego można stworzyć coś nowego, co naprawdę rozwija świat. Remake to dla mnie niemalże definicja marnowania pieniędzy i nadużywania zaufania fanów.
Nie da się stworzyć nic totalnie nowego. Każdy autor buduje z tych samych klocków. I to od starożytności (zapis koplany) a realnie od prehistorii (zapis ustny). Jedyne co się zmienia to częstotliwość używania tych klocków i sceneria gdzie są użyte. Z lekcji polskiego, sienkiewiczowska trylogia to de facto western ale w innej scenerii i z innymi zabawkami.
@@Elvizja dziękuję poszukam w takim razie bo też chcę go mieć na półce. Dziwię się że nie wspomniałaś o przemianie anga w kioshi bo w animacji był ten motyw ale wogule nie wykorzystany a w serialu był moim zdaniem bardzo fajnie wykorzystany i szczerze szkoda że w serialu animowanym tego tak nie wykorzystali.
Jak dla mnie gdby były jeszce z. 3 5 dodatkowych było był super ale jak dla mnie moge dać 8 nie porownuję z kreskówką bo to inna liga dobrze wciogającą oglondało wiadomo znajdzie sie kilka minusów ale może byc to moja opinia 8 daje to jest ocenka
Powiem tak nie był to film po wypiciu soku z kaktusa. Jak w poprzedni filmie. Da się znieść ale na dłuższą metę jest nudno ale jest też okey. I niedawno odświeżyła serial animowany więc mój punkt widzenia lekko się zmienił ale wciąż paru wyborów nie jestem w stanie darować.😊 Ps. Przepraszam za błędy jeśli są.
Uważam, że w miarę wyszło. Ma swoje minusy, wiele rzeczy nie wyszło, ale ma też sporo plusów. Uważam, że jest bardziej pozytywnie niż negatywnie. Zaskoczyłem się, ale mimo wszystko nie bardzo się nie zachwycam, bo jednak ma te kłujące w oczy minusy, oraz nie lubię adaptacji live action.
Niektóre postacie jak i duchy pojawiły się dopiero w drugim sezonie, Azula jest koszmarna, Mai i Tai lee są porażką ja ogólnie przez ponad 90% serialu się śmiałem z przyjaciółmi gdy oglądaliśmy 😂
Dla mnie serial był dla mnie 6-6,5 na 10. Był nudny i ciężko mi się go oglądało. Jesli chodzi o wczesniejsze wprowadzenie postaci. Myślę, że dobrym pomysłem było pokazanie Ozaia i Azuli. Podobało mi się pokazanie tych manipulacji i intryg. Ale jezeli chodzi o Mai i Ty Lee, to mogli z nimi poczekać do przyszlego sezonu. Tu i tak praktycznie nic nie robią poza staniem i rzuceniem, od czasu do czasu, jakiegoś tekstu. Są nudne i nijakie
Wypominanie tego że oryginalni twórcy odeszli z netflixowej adaptacji jest troche słabe, patrząc np na to, że byli też mocno zaangażowani w produkcji filmu z 2010...
Taka prawda. Zaangażowanie oryginalnych twórców nigdy nie było gwarantem sukcesu. Gdyby Tolkien dożył ekranizacji Lotra to bardzoby na nią psioczył że "za dużo akcji i zredukowaliście mi Faramira do roli Boromira bis". Przypominam że Kingowi nie podobało się Lśnienie według Kubrica
@@paulinagabrys8874 to jest częste zjawisko u autorów książek, że ich ekranizacje są dla nich rozczarowaniem mimo, że osiągnęły sukces, patrz. ,,Bambi".
Nienawidzę remake'ów. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak się jarają, czy oczekują nowych wersji starszych produkcji. Czy to animowane filmy Disney'a, czy kreskówki, czy aktorskie produkcje. Po co? Już znamy tą historię, dajcie nam coś nowego! Musimy kulturowo stać w miejscu dostając w kółko te same historie, zamiast otrzymywać coś świeżego? To jak dana produkcja wygląda, wynika z mindsetu czasów, w których powstawała. Jeśli tamten mindset nam się nie podobał, to stwórzmy coś własnego uwzględniając współczesny mindset. Nie interesuje mnie również faktyczna jakość tych produkcji (mówię tu głównie o fabule), gdyż nie wynika ona z pracy twórców nowej wersji, którzy żerują na tym, co ktoś kiedyś wymyślił. W dobie sequeli i origin story, które szanuje bardziej, remake'i to ostatnia rzecz której potrzebuję.
Gdzieś czytałam teorię że ludzie robią remaki (szczególnie animacji) bo chcą dotrzeć do nowych widzów, bo przecież animacja jest dla dzieci a co za tym idzie jest "gorsza" jako medium. Oczywiście absolutnie się z tym nie zgadzam i używam teraz sarkazmu ale to ma sens jako powód. W sensie odsetek ludzi tak właśnie myśli.
@@Elvizja Chcą dotrzeć, do większej ilości ludzi, bo chcą zarobić, ale się nie narobić (ludzie już lubią oryginał, mniej pieniędzy pójdzie w napisanie historii). Kapitalizm w branży artystycznej.
@@Elvizja Nowy Avatar zachęcił mnie jedynie do obejrzenia starego w ramach prywatnego strajku XD
To proste! Można zrobić sprawdzony produkt, który już raz się sprzedał i mamy pewność że produkt jest dobry/historia się broni. Mamy gotową bazę fanów, można nieźle oszacować zwrot inwestycji.
Natomiast robiąc coś nowego podnosisz poziom ryzyka, musisz zdobyć fanów marki, nie wiesz ilu ich będzie, musisz stworzyć historię i zaryzykować tym że się w ogóle nie spodoba.
Innymi słowy robienie remake jest po prostu bezpieczną inwestycją, która nie przyniesie tak spektakularnego sukcesu jak oryginał, ale także z dużym prawdopodobieństwem przyniesie zysk.
@@Stormclaud Żyjemy w smutnych czasach
5 marca TheAvatarist opublikował na Twitterze statystyki oglądalności animowanej serii Avatara. Jak się okazuje, jeszcze nigdy dotąd nie było aż tak ogromnej oglądalności.
Mega się cieszę, że nasza społeczność się poszerza. Zrobienie serialu aktorskiego to był strzał w dziesiątkę! Statystyki mówia same za siebie ❤ Można zatem być spokojnym o to, że nowe serie wyprodukowane przez Avatar Studios zyskają rzesze fanów.
Figurka matki twarzy daje mi nadzieje ze przedstawią backstory mamy zuko
Co do tunelu miłości… nie jestem pewna czy to w kreskówce miało odgrywać jakąkolwiek rolę poza podsyceniem widzów nakręcaną historią miłosną między aangiem i katara. W sensie - to był bardziej motyw stworzony pod fanów, niż dla rozwoju postaci moim zdaniem. A miłość rodzeństwa - fajny, ale rzadko wykorzystywany motyw.
Dodatkowo motyw sokki, myślę że jest trochę bardziej współczesny, rozwija aktualne problemy. Mówi o tym, że chłopak nie musi być dzielnym wojownikiem, by odgrywać kluczową rolę, nawet na wojnie. Plus zawsze uważałam, że Sokka w animacji jest trochę zbyt infantylny jak na swój wiek i zdaje się nie być tym starszym z rodzeństwa. Tu ma to trochę więcej sensu.
Nie pokażemy chopa przebranego za babe bo to bajka dla dzieci ale pierwsza Scena to spalenie człowieka żywcem.
Standardy produkcji dla dzieci
Ja przypominam że Gwiezdne Wojny spaliły wujostwo Luke'a, Anakin wyrżnął Tuskenów, Anakina przypiekli do poparzeń 3 stopnia, wysadzili całą planetę Alderaan, zasugerowali że Ewoki to ludożercy a odcięte kończyny latają tam na równi z x-wingami. A to wszystko od 1977 roku...
A motyw kochanków zmieniony bo musi byc reprezentacja lgbt XDDDD Jakim cudem netflix ktory robi jakieś reality show o facetach przebranych za baby drAg quEen nie chce ponoć dawać do innego serialu faceta przebranego w strój wojowniczki gdzie to akurat miało sens w serialu animowanym
Serial Netflixa był w porządku - oczekiwałem dużo, ale się raczej nie zawiodłem, chociaż mam parę uwag.
Co do netflixowego serialu:
Po pierwsze - gdyby wszystko było 1 do 1 to seria byłaby dla fanów nudna i przewidywalna. Po drugie - budżet, budżet i jeszcze raz budżet. Gdyby był większy to i byłoby więcej odcinków i nie byłoby takiego chaosu jaki był w tym sezonie. Sezony 2 i 3 zostały już zapowiedziane przez Netflix, trzymajmy więc kciuki by budżet dla nadchodzących sezonów był hojniejszy.
dla mnie ten serial średni , kojarzy mi się z tymi koreańskimi i Japońskimi serialami aktorskimi którą są okej , ten serial ratuje Wujek Iroh I efekty specjalne i stroje
Jak widzę nie jestem jedynym kto serio zwrócił uwagę na sceny walki,które poza zbudowaną fabułą robiły za filar tej historii. Ja szczerze wolałbym remake czysto animacyjny,bo niby animacja się nie zestarzała jakoś bardzo ale wiedząc co TERAZ studia potrafią zrobić to myślę że by się opłacało zrobić "Zuko vs Azula 202? version" (a też nie jestem zbytnio fanem wersji live action znając kreskówkowy oryginał)
Ale żeby nie narzekać to cieszę się że netflix nie zniszczył tej historii tak bardzo jak się ludzie obawiali
I ta scena jak do walki Aanga i Bumiego włącza się Katara z Sokką... XD musiałem 3 razy przewinąć i zobaczyć ten kiczowaty wślizg po lodzie
Hej Elvizja👋
Kojarzysz może "Wakfu"?? Ostatnio wyszedł ostatni 4 sezon serii (u nas jeszcze niedostępny i raczej poza pirackimi kopiami się to nie zmieni) i nie widziałem żeby na polskim youtubie ktokolwiek (z kreskówkowych kanałów) robił film w tej kwestii. Wiem, że jest jeden kanał "Margos Namikaze", który robi spoilerowe recenzje (narazie 3 z 10 odcinków), ale jest bardzo mało popularnym kanałem, i osobiście mam wrażenie jakby sama seria była niestety u nas trochę zapomniana. Nie byłabyś może zainteresowana zrobieniem zbiorczego materiału o całej serii (oczywiście jak już będziesz miała dyplom i chwilę wolnego czasu 😁). Pierwsze 3 sezony i 3 odcinkową serie dziejącą się pomiędzy 2 i 3 sezonem masz dostępną na Netflixie, za to niestety nie ma odcinków specjalnych. Są one w dużej mierze dostępne np. na CDA, ale z polskimi napisami jest chyba tylko ten o Gulthard'zie (reszta z angielskimi).
Jako fanka animacji oceniam 8/10
zmiany na plus
-prolog z atakiem na świątynie(scana gdze Gyatso próbuje uratować dzieci jest łamiąca serce)
-wątek Azuli i Ozaia który w połączeniu z wątkiem Zuko pokazuje jak włądca ognia manipuluje swoimi dziecimi
-rozszerzone retrospekcje
-Załoga jest ta dewizją której Zuko bronił na naradzie. Scena gdzie dowiaduja się za kogo oberwał i ile mu tak naprawde zawdzięczają jest piękna
-rozmowa Aanga i Zuko ukrywających się po ucieczce po Zao
zmiany na minus
-brak nauki magi wody przez avatara w tym sezonie
-brak podbudowy pod relacje romantyczna Aanga i Katary (mozliwe ,że to dadzą od 2 sezonu)
zmiany które modyfikują kontekst
-inna reakcja władcy ognia na przegraną na biegunie
-Zmiana w pojedynku z retrospekcji (jak wiemy w animacji Zuko nie zdecydował się na walke)
-zmanana osbowości Sokki (mimo wszystko pasuje pod poważniejszy klimat)
Mi zawsze nie pasowało to sparowanie Aanga z Katarą. I nie tylko dlatego że jestem zuraciarą. Jakoś Aang bardziej pasował mi pod Toph. Jak tutaj wyjdzie to zobaczymy. Mi tam Katarę mogą sparować nawet z nawróconym Jetem, choć wydaje mi się że on wyzna jej miłość tuż przed śmiercią. I to też kupię
@@paulinagabrys8874 tak w animacji wyznał jej miłość zanim umarł
Mi się wydaje, że wątku biblioteki w ogóle nie będzie i dlatego pokazali tego ducha teraz. Weźmy pod uwagę, że w tym serialu Zhao znalazł informację o duchach księżyca i oceanu u mędrców ognia, zamiast w bibliotece. To już sugeruje, że ta kwestia zostanie całkiem pominięta. A tak poza tym, to Zhao został sprowadzony do roli zwykłego nieudacznika, któremu tylko fartem się coś udaje. W oryginale podróżował, znalazł bibliotekę i informację, sam się domyślał poczynań Zuko i ogólnie był postacią, do której się czuje respekt. Tu tego nie doświadczyłam.
Boli troszku brak biblioteki a co za tym idzie, pustyni i soku z kaktusa 😔. Aaa no i wiedziałem że "Ziao" się nigdy nie przyjmie 😁
@@tobiaszuuu4653 a nic nie mów. Nadal mnie uszy bolą 😂
I jeszcze ten aktor dubbingujący Aanga…
@@tobiaszuuu4653 przyjmie się się czy nie, tak to się prawidłowo wymawia
@@Kendix-tylko-tyledokładnie
miłego oglądania
Zgadzam się w pełni. Dla mnie wielkiego miłośnika oryginalnej kreskówki,, to serial netflixa jest mocno wykastrowany, nie jest tragicznie wątek Zuko jest poprowadzony bardzo dobrze, ale mimo wszystko za dużo ekspozycji, mieszanie wątków z późniejszych serii i nie skupienie się na relacji między bohaterami, odbiera tą esencję za którą kochałem oryginał, niby wyszło ok... Ale czy to wystarczy skoro mieli za pierwowzór czyste złoto?
nie oglądałem ani netflixowego ani animowanego Avatara ale po twojej recenzji może zobaczę
Mam nadzieję że dobrze zrobią "Opowieści Ba Sing Se"
1. Ja stawiam że wywiad maił ostudzić oczekiwania.
2. 6:37 okej, rozumiem opinie. Ale nie, z filmu salamana stroje były gorsze.
3. Co do aktorki suki podobno nawet mówi w naszym języku.
4. 8:02 aha, ja zauważyłem i zrobiło mi to taki zgrzyt że aż zastanawiałem się czy dobrze usłyszałem. (spędziłem trochę czasu by sprawdzić jak było w orginale itp)
5. 8:58 wydaje mi się że mogli po prostu odwzorować formy że sztuk walki, a na to nałożyć żywioły i było by okej. Więc raczej zabrakło im pomyślunku.
6. 13:23 właściwe to spotkałem informacje bodajże z kart Avatara że ktoś tam przeżył. Ale co się potem z tymi osobami działo trudno powiedzieć.
7. Mi się wydaje że w tej wersji nie ma białego lotosu.
8. 18:00 ba, wogóle od nikogo magi wody się nie uczy.
9. Co do załogi, w sumie w serialu jedna miał jakąś osobowość ale zwykle był w tle i tyle.
Ciekawe czy przeżyli.
10. Co do May i Tai lee jestem ciekaw jak będą walczyć.
a mi się ten bumi podobał
na prawde słaby był pakku
ze faceta który po prostu czasem leciał stereotypami stał się wcieleniem arcywroga julek który nienawidzi kobiet bo tak
Spox i tak mam podobnie przeczucie iz Netflix zwali ta adaptację bowiem juz zapowiedziało ze powstaną dwa kolejne sezony więc nie rozumiem dlaczego juz dali występowywanie Azili i Oziego w pierwszym sezonie avatara
Zastanawiałam się w jakim celu zmienili postacie dwóch kochanków. W sensie dlaczego nagle z mężczyzny i kobiety zrobiły się dwie kobiety. W pewnym sensie rozumiem co może mieli na myśli i na celu ale jednak jakoś ta informacja bardzo mnie zabolała. To była rzecz na którą od razu zwróciłam uwagę. 😅
Pewnie dlatego ze netflix lubi pokazywac pary homoseksualne. Szczerze mowiac dobrze ze pokusili sie tylko na taka zmiane, bo historia dwoch kochankow (czy kochanek) nie stracila niczego w wydzwieku. Dziwnie by bylo jak by połączyli np. Katarę z Suki czy Yue
I tak mogłoby być znacznie gorzej patrząc na to, że to tylko 2 epizodyczne postacie, które nawet nie pojawiają się normalnie
Bo równouprawnienie xddd
@@hirondelleeAle po co, w Legendzie Aanga o ile sie nie myle nie ma żadnych postsaci homoseksualnych, dopiero w Korze są. Uważam że tak jak nie powinno sie zmieniac koloru skóry istniejacej już postaci, tak samo jej orientacji, charakteru i historii. Adaptacja nie polega na takich na siłę chamskich zmianach, nie znoszę polityki netflixa
@@emzyna nie ma to wiele wspólnego z równouprawnieniem
Tego slow motion jest naprawdę za dużo. Całkowicie psuje to dynamikę walki. Pomijam fakt, że magowie ziemii nawet bez zwolnionego tempa wyglądają jakby używali magii w zwolnionym tempie. Najlepiej i najbardziej dynamicznie wypada moim zdaniem magia ognia. Bardzo fajny odcinek, czekam w przyszłości na opinie o następnych sezonach.
Czyli streszczając całą recenzję i mówiąc bardziej bezpośrednio ten serial to kolejne karygodne żerowanie na fantastycznym dziele sztuki i sentymencie do niego, nie wnoszące absolutnie nic nowego od siebie, traktujące materiał źródłowy po macoszemu i krzywdzące franczyzę,
...No niby człowiek wiedział ale się łudził.
18:55 - naszyjnik straciła chyba podczas buntu na tym pływającym więzieniu
Możliwe, pamiętam że przy okazji piratów Zuko juz go miał. Ale mogłam pomieszać odcinki.
Mi się ten serial podobał, jest poprostu dla starszych widzów.
Ty mi nawet przypominasz tą księżniczkę z północy:)
Wkoncu Netflixowi sie udalo, niektore momenty tej adaptacji przebily kreskowke, oby drugi sezon byl jeszcze lepszy szczegolnie dlatego ze drugi sezon kreskowki to 10/10
Podsumowanie: Lepiej obejrzeć jeszcze raz serial animowany.
ej ja chcę 3 godzinną analizę minuta po minucie
Umówmy się, jest lepsze od wersji z 2010 (O ile nie pomyliłam roku w której film wyszedł), ale nie jest na poziomie serialu (Ale przynajmniej nie wybiela postaci jak ta inna aktorska wersja...)
I tak, nie należę do fanów, w sensie, animacja dobra, ale nie mój klimat
7:10 nie zgodzę się że zostali dobrani perfekcyjnie, bo Azula oraz Mai to jest tragedia, ale gdyby je zignorować to prawda byłoby to perfekcyjnie
bro ja chciałam trzy godziny narzekania
Myślę że nie pokazali ludzi grajacych w grę bo Iroh okłamał Zuko. On mu opowiedział bajkę.
Ja sie bawilem super :)
Ta maska za plakatem to nie PRZYPADKIEM tej czarownicy z shoulin pojedynków mistrzów
Gdy była duchem w 1serii
Wuya.
o właśnie
Myślę, że mam dosłownie takie samo podejście do tej serii jak Ty, ani nie nienawidzę, ani mnie nie kupili, bo jednak te zmiany i łączenie 3 wątków z zupełnie innych lokacji boli XD
Chcemy analizę minuta po minucie :)
Mi się właśnie wydawało że Walki bitewne były nudne
W sensie brak Tych sztuk walk widać...
mi osobiście się podoba pomimo że niby troche pozmieniiali takich raczej nie istotnych i nie znaczących dla fabuły szczegółów i tego że może humor tam troszeczkę jest gorszy niż w orginale i ja mogę w mojej opinii powiedzieć smiało że tak jest lepszy niż film z 2010 choć troche gorszy niz orginalny serial ale moim zdaniem spełniła swoje oczekiwania tyle ode mnie pozdrawiam a adaptacja taka 7/10 tyle
Dla mnie to było 7/10, gdy to obejrzałem bo był hajp, ale teraz gdy obejrzałem to na nowo to ocena spadła na 5/10 może 6 max. Zabrania charakteru Bumiego to duży minus, zrobienie z Paku bezużytecznego dziada też jest dziwne, aang nawet magii wody się nie zaczął uczyć. I ta zmiana, że Omashu zostało pokonane, chyba po to by usprawiedliwić zmianę charakteru Bumiego. No plusem jest rozwój wątków poprzednich avatarów. Brakuje mi takiego obowiązku, który był w animacji a go nie ma NATLA czyli Roku, wysłał smoka po Aanga, oraz tych przeprosin za zrzucenie na niego obowiązku zakończenia wojny. Co Katary mamy te samo zdanie, w NATLA ona jest bezużyteczna, szkoda.
Mnie najbardziej rozwalilo jak Yue uzdrowila w wodzie Momo i pozniej uznala ze jest jedyną nadzieją bo tylko ona moze przywrocic część ducha ksiezyca... Tymczasem ksiezycowy Momo
Ja czekam aż zrobione korra
ja tam nie będę oglądał, bo chce się wzruszyć, pośmiać i się zaangażować
Co do tańca ognia (też się zajmuje) to niestety smutny fakt jest taki że im więcej ognia tym większa furora. Można wykonać naprawdę skomplikowany trik który dla osoby co się zna się połapie (ale takich raczej w tłumie aż tyle nie ma co laików) a podrzucenie i jednoczesne zakręcenie kijem zrobi większe wow bo jak jest jeszcze sporo paliwa nasączone na końcach to będzie dużo ognia bo to paliwo chlapnie i od razu się spali :')
Tak z innej beczki - ładna maska Wuya'i.
No od siebie powiem tyle że sama księga wody w animacji była średnia.... a patrząc na to ze seriale w kolejnych sezonach mają więcej odcinkó, to Avatar ma wielki potencjał by sie doszlifować w kolejnych sezonach
Ale powiem że wielu widzów to idioci patrząc na serial one piece...
Elvizja wiem że już dawno mineło od czytelni i królowych mewni ale mam pytanie. Jaka jest twoja ulubiona królowa mewni???
naprawdę szkoda, że nie wykorzystali potencjału wątku z Kyoshi
Ten motyw z sekretnym tunelem najbardziej mi zepsuł cały serial. Ale po za tym, ta wersja ujdzie. Mam mieszane uczucia. Nie jest to dla mnie super hit, ani katastrofa, taki... Neutralny.
el, czy jest szansa abys kiedys zrobila omowienie serialu my little pony friendship is magic? wiem ze juz jest dlugo po zakonczeniu 4 generacji ale kreskowka trzyma poziom
Hej, a bedzie pozniej obejrzenia twojej animacji kiedy ja skończysz? Dasz ją na kanał albo na jakimś zewnetrznej platformie?
Jesli dobrze rozumiem to cały problem polega na tym że Legenda Aanga to serial 10/10. (Z tego co słyszałem bo jeszcze nie widziałem.) A co z tego wynika to każda inna wersja będzie gorsza.
Tak samo jest z grą Diablo, 3 i 4 część jest slabsza od 2 która jest uznana za idealną.
To po co w ogóle robić remake skoro wiadomo było, że nie zrobią nic lepszego? Celem zawsze powinno być zrobienie czegoś lepiej albo inaczej, ale równie dobrze. Po co się w ogóle za to zabierać, skoro najbardziej ambitnym celem było zrobienie tego samego tylko gorzej?
@@missAlice1990 Bo są ludzie którzy animacji nie oglądają. To raz.
Dwa to że większość ludzi ocenia Legendę jako 10 na 10 nie zmienia faktu że są ludzie którzy nie patrzą fanatycznie i nie wymagają zgodności 1 do 1.
Po trzecie to czy wersja jest lepszą czy gorszą jest subiektywną opinią.
Oczywistym jest że autorzy chcą zrobić wersję lepszą od poprzedniej ale im lepiej jest oceniana poprzednia wersja tym jest trudniej.
@@missAlice1990no bo kasa kasa kasa
moim zdaniem do iroh pasuj takie tłumaczenie wszystkiego, ale ten głos akurat nie pasuje do takiego tłumaczenia
edit: czy to pierwsza produkcja netflixa, w której zepsuli "silną kobietę" lub jak kto woli "feministkę" (z naciskiem na cudzysłów) zabierając jej pazur?
Nie wiem czy tylko ja to zauważyłam spolszcyzli imię Sozina i zamiatam czytać odzielnie zi to czytali jako źi i mega mnie to irytowało jak slyszlam Soźin
kurde połowe rzeczy o których mówisz pozapominałem musze odświeżyć orginał
Generalnie ten serial jest lepszy od filmu z 2010r. (acz jedyne co miał mega dobre, to teaser z zajebistą, epicką muzyką).
Jednak jednym z podstawowych problemów tego serialu to przegadanie i to głównie dla ekspozycji. Co czyni ten serial nużąco nudnym jak na lekcji fizyki i chemii, gdzie nauczyciel tylko gada, rysuje wzory, ale nie pokazuje.
I o ile pewne zmiany mi nie przeszkadzały to w ostatnim odcinku mam najwięcej do zarzucenia. Przede wszystkim wyprany z emocji, brak kontrastu mocy magów gdzie księżyc daje więcej siły magom wody (tylko wspomniano o tym a nie pokazano) a słońce wzmacnia magów ognia (totalnie to olano). Ale największy zarzut, który robi z widza idiotę w tym odcinku, to ujawnienie przez Władcę Ognia Ozai (po przegranej bitwie z północnym plemieniem), że ten atak miał tylko odwrócić uwagę od prawdziwego celu jakim było zdobycie miasta Omashu by mieć łatwiejszą drogę do Ba-Sing-Se. Noż kurna to się w żaden sposób nie klei. A jeszcze doradca Ozaia z zachwytem stwierdził, że to genialna strategia. Jak tutaj niby jeden atak odwracał uwagę od drugiego, jaka tutaj była zależność? Nawet pod względem geograficznym nie ma to absolutnie żadnego sensu.
To już strategia Zhao była bardziej genialna by skupić wszystkie siły na ataku plemienia wody od frontu by małym balonem/sterowcem obejść łukiem pole bitwy i dostać się do oazy gdzie przebywały duchy księżyca i oceanów. Choć w tym konkretnym miejscu też trafiła się głupotka. W tym sterowco-balonie Zhaowi towarzyszył też Iroh i w czasie lotu (byli już wysoko i daleko od miejsca bitwy) była już noc z pełnią księżyca, wtedy to Iroh doradził Zhaowi i zarządził armi wycofanie się i poczekać z kolejnym atakiem do rana. Niby kurna jak? Skoro wtedy jeszcze nie mieli radia do komunikacji? W oryginale Iroh z taką radą wyszedł kiedy dopiero zapadała noc bo wiedział też, że tej nocy będzie pełnia a nie dopiero przy fakcie dokonanym.
Nie ma nic przeciwko zmianom na potrzeby adaptacji, pod warunkiem, że nie robi z ludzi idiotów.
Trochę mi się nie podoba postać Iroh
Iroh oryginalnie był wyluzowany i żartobliwy a w adaptacji zrobili z niego wielkiego smutasa (no dobrze w paru momentach był weselszy ale było za mało takich momentów)
Hej zrobisz film o the amazing Digital circus?
Osobiście jestem nie zadowolona, strasznie zpłucili postacie szczególnie Katare, brakuje mi relacji Aanga z Katarą, Yue to stan umysłu a Ozai jak z wyglądu był spoko to upupianie przez niego Azuli ciężko sie oglądało bo jej główna emocją/charakterem jest złość a nie przebiegłość i spryt. Do aktorów mam różne uczucia, nie wiem kto wybierał oktorki Mai i Azule ale np taki Aang mi sie bardzo podobał
Azula zawsze była żmiją. Sprytną i niebezpieczną. To była jej prawdziwa siła. A nie niebieski ogień.
Skąd pomysł na Kreskósa ( nie wiem czy dobrze piszę ) Boga kreskówek?
pamietacie jeszcze opowiesci z arkadi?
Mam pytanie nie do tego materiału ale czy będzie drugi sezon Steven Universe Future ?
7:46 Ciekawe, czy zna znaczenie jej imienia po polsku
Jak to jest że mam subskrypcję z dzwonkiem włączoną a i tak godzinę po wyjściu filmu wciąż nie mam powiadomienia.
Jeśli dawno temu subskrybowałaś to YT lubi takie akcje robić. Popatrz na filmy na ten temat. Czasem trzeba ulubionych twórców odświeżyć. Czyli odsubować i zasubować od nowa i ustawić powiadomienia wszystkie. To odświeży powiadamianie. Chociaż YT dalej troluje ludzi z tym powiadamianiem.
@@turkusowamanganiestety nie działa z kanałem El mam tak od miesiąca i nic nie daje to o czym piszesz. To wygląda tak jakby UA-cam po prostu zapomniał o tym kanale w kartach i dzwoneczkami.
Dopiero wczoraj zobaczyłam ten film w ogóle a tez mam wlaczone powiadomienia xd
Babcia tam to taka wiedźma xD
22:10 to co w 2005 roku to nie było kontrowersyjne w serialu dla dzieci a teraz juz jest ? Jakby ja ostatnio zadałam sobie pytanie dlaczego te kreskówki które ja oglądałam za dzieciaka były okej, a teraz by nie przeszły ... co te dzieci teraz rodzą się inne XDD ? I oczywiście rozumiem że kiedyś nie pokazywano ąz tak różnych reprezentacji jak teraz, ale still, co było takiego złego że teraz by teraz nie przeszło ?
Konserwy, urosła ich ilość
Wydaje mi się że to może być odebrane jako nabijanie się z osób trans. Bo w sumie chłop przebrany za babę jest zabawne w swojej prostocie i slapsticku. Jak kobieta jest przebrana za mężczyznę to często dlatego, że chce wykonywać pracę/służbę odbierają jako "męską" jak Mulan albo by zdobyć faceta. Kobieta przebrana za chłopa nie jest specjalnie zabawna ale kobieta przebrana i zachowująca się jak totalnie stereotypowy facet już owszem. A co do takich przebieranek w fikcji, dla mnie to zawsze był trop jak wiele innych.
@@paulinagabrys8874 Ale o ten trop bardziej oburzają się na ironię konserwatyści, serio
Remake'i mnie irytują. Po co opowiadać tą historię 2 razy, narażając się na krytykę fanów (szczególnie jeśli się zmienia oryginał), zamiast tego można stworzyć coś nowego, co naprawdę rozwija świat. Remake to dla mnie niemalże definicja marnowania pieniędzy i nadużywania zaufania fanów.
Nie da się stworzyć nic totalnie nowego. Każdy autor buduje z tych samych klocków. I to od starożytności (zapis koplany) a realnie od prehistorii (zapis ustny). Jedyne co się zmienia to częstotliwość używania tych klocków i sceneria gdzie są użyte. Z lekcji polskiego, sienkiewiczowska trylogia to de facto western ale w innej scenerii i z innymi zabawkami.
@@paulinagabrys8874 chodzi mi o wniesienie czegoś nowego do historii, a nie nagrywanie tego samego tylko że w live action
jaka jest twoja opinia o live action Avatara?
Nie w każdej wersji językowej Oma i Shu to dwie kobiety. W hindii nic o tym nie wspominają.
Wydaje mi się że ten serial to przykład adaptacji gdzie zmieniono za dużo jak dla purystów i za mało jak dla ludzi którzy chcieli czegoś nowego.
Brakuje tylko nedoroida Aanga i będziesz komletną fanką Avatara
i nie wywalili komety
NA SZCZĘŚCIE
Pytanko z kąd wzięłaś tego słodkiego Appę ?
z ebayu!! Jest nie oryginalny bo oryginalny (w sensie markowany) kosztował 4 razy więcej xDD
@@Elvizja dziękuję poszukam w takim razie bo też chcę go mieć na półce. Dziwię się że nie wspomniałaś o przemianie anga w kioshi bo w animacji był ten motyw ale wogule nie wykorzystany a w serialu był moim zdaniem bardzo fajnie wykorzystany i szczerze szkoda że w serialu animowanym tego tak nie wykorzystali.
Jak dla mnie gdby były jeszce z. 3 5 dodatkowych było był super ale jak dla mnie moge dać 8 nie porownuję z kreskówką bo to inna liga dobrze wciogającą oglondało wiadomo znajdzie sie kilka minusów ale może byc to moja opinia 8 daje to jest ocenka
Powiem tak nie był to film po wypiciu soku z kaktusa. Jak w poprzedni filmie. Da się znieść ale na dłuższą metę jest nudno ale jest też okey.
I niedawno odświeżyła serial animowany więc mój punkt widzenia lekko się zmienił ale wciąż paru wyborów nie jestem w stanie darować.😊
Ps. Przepraszam za błędy jeśli są.
Pls już wyszedła hilda film i sezon trzy pls zrób recenzję
7:39 - Jak ja nienawidzę tego słyszeć
Admirał Ziao😈🤣
@@tobiaszuuu4653 co ma Zhao do tego?
Uważam, że w miarę wyszło.
Ma swoje minusy, wiele rzeczy nie wyszło, ale ma też sporo plusów.
Uważam, że jest bardziej pozytywnie niż negatywnie.
Zaskoczyłem się, ale mimo wszystko nie bardzo się nie zachwycam, bo jednak ma te kłujące w oczy minusy, oraz nie lubię adaptacji live action.
Dokładnie, idealne podsumowanie. To nie jest zły serial ale nie jest też wybitny
Serial netflixa to gówienko w ładnym papierku i tyle
Niektóre postacie jak i duchy pojawiły się dopiero w drugim sezonie, Azula jest koszmarna, Mai i Tai lee są porażką ja ogólnie przez ponad 90% serialu się śmiałem z przyjaciółmi gdy oglądaliśmy 😂
Dla mnie serial był dla mnie 6-6,5 na 10. Był nudny i ciężko mi się go oglądało. Jesli chodzi o wczesniejsze wprowadzenie postaci. Myślę, że dobrym pomysłem było pokazanie Ozaia i Azuli. Podobało mi się pokazanie tych manipulacji i intryg. Ale jezeli chodzi o Mai i Ty Lee, to mogli z nimi poczekać do przyszlego sezonu. Tu i tak praktycznie nic nie robią poza staniem i rzuceniem, od czasu do czasu, jakiegoś tekstu. Są nudne i nijakie
boże ten zuko patrzę i płaczę, wygląd zuko to jest jeden z głównych powodów dla czego raczej nie obejrzę netflixowej adaptacji
Wypominanie tego że oryginalni twórcy odeszli z netflixowej adaptacji jest troche słabe, patrząc np na to, że byli też mocno zaangażowani w produkcji filmu z 2010...
co? serio?😮
@@Lee-cr6xb Si. Na wiki możesz znaleźć ich nazwiska, przy Produkcja
Bruh
Taka prawda. Zaangażowanie oryginalnych twórców nigdy nie było gwarantem sukcesu. Gdyby Tolkien dożył ekranizacji Lotra to bardzoby na nią psioczył że "za dużo akcji i zredukowaliście mi Faramira do roli Boromira bis". Przypominam że Kingowi nie podobało się Lśnienie według Kubrica
@@paulinagabrys8874 to jest częste zjawisko u autorów książek, że ich ekranizacje są dla nich rozczarowaniem mimo, że osiągnęły sukces, patrz. ,,Bambi".
ja zauważyłam, że w Omashu byly dwie kobiety i uroczo (zamiast mężczyzny i kobiety)❤
Legenda Omy i Shu
Ja zauważyłem Omashu. F*ck netflix. Fajna recka, tylko popracuj nad wymową ą ;)
CO ONI ZROBILI Z MOMO
Ja personalnie preferuje s 1 netflixa od s1 oryginału
bardziej podoba mi się live action bo w animowanej te dzieciaki mnie zwyczajnie wkurwiają xD