Mój pies nie lubi psów A ja nie lubię ludzi Woń zadów, jazgot słów Obu nas szczerze nudzi Czasami ktoś się zbliży Upewnić się czym pachnę I pies mój go poliże I ja ogonem machnę. A ów w słabiznę mi Swój nos bezczelnie wtyka I tylko po to, by Z pogardą się odsikać. Więc odchodzimy w dal Nie dbając o ogładę Brodząc połyskiem fal Za swoim własnym śladem. Mój pies nie lubi psów A ja nie lubię ludzi Woń zadów, jazgot słów Obu nas szczerze nudzi Czasem, jak pomylony Pędzi za którąś z suczek - Ja miałem już dwie żony I starczy nam nauczek. Więc go do wody - buch! Wrzucam wśród fal rozprysków, Wprawiamy łapy w ruch I radość bije z pysków. Potem w słonecznym śnie Sierść nam paruje słono, Więc otrząsamy się Od nosów do ogonów. Mój pies nie lubi psów A ja nie lubię ludzi Woń zadów, jazgot słów Obu nas szczerze nudzi Siadamy na krawędzi Wpatrzeni w morski majak, Ja drapię się - gdzie swędzi, On liże się po jajach. Mieszamy tak dzień w dzień Te piesko-ludzkie światy, Wdychamy przestrzeń lśnień Rzucamy sobie patyk. Mną szczęsny skowyt łka: Jak pięknie bez człowieka! Jak pięknie jest bez psa! Zgodnie mój pies zaszczeka. I aż nas zmierzch ostudzi Siedzimy tak we dwóch - Bo on nie lubi ludzi, A ja - nie lubię psów...
Master.A ja mam tylko taśmę 90 z koncertu( z lat 81ych) ,siedem płyt na kompaktach.Miałem jeszcze "Dzieci Hioba" ( Kmicic),ale wtedy do kaset nie przywiązywałem wielkiego znaczenia jeżeli nie były nagrywane na koncercie.
jak się zacznie słuchać Jacka, to zostaje już z tobą na całe życie... przebogata twórczość, geniusz na każdą chwilę w życiu
wielbie geniusz Kaczmarskiego - nawet w tak lekkim utworze jest tyle prawd zawartych i do tego genialnie wszystko skomponowane w swietna calosc
"Jacek Kaczmarski Jest Jak Narkotyk :) Raz Go Posłuchasz... Nigdy Nie Przestaniesz...."
Tak jest :)
to tak jak z jego alkoholizmem
i ciągle chcesz więcej :D
@@1812miZu i nadal tak jest :D
Dokładnie! W moim przypadku tylko zmieniam płytę, która aktualnie mi się najbardziej podoba. A że mam ich 23... :P
Dziękuję:)) fajny "kanał" masz na youtube, zaglądnę czasem coś posłuchać. Pozdrawiam serdecznie;]
dodatkowa piosenka do tego ballada pozytywna
sieam a ty nie od Kowalskiego XD
Mój pies nie lubi psów
A ja nie lubię ludzi
Woń zadów, jazgot słów
Obu nas szczerze nudzi
Czasami ktoś się zbliży
Upewnić się czym pachnę
I pies mój go poliże
I ja ogonem machnę.
A ów w słabiznę mi
Swój nos bezczelnie wtyka
I tylko po to, by
Z pogardą się odsikać.
Więc odchodzimy w dal
Nie dbając o ogładę
Brodząc połyskiem fal
Za swoim własnym śladem.
Mój pies nie lubi psów
A ja nie lubię ludzi
Woń zadów, jazgot słów
Obu nas szczerze nudzi
Czasem, jak pomylony
Pędzi za którąś z suczek -
Ja miałem już dwie żony
I starczy nam nauczek.
Więc go do wody - buch!
Wrzucam wśród fal rozprysków,
Wprawiamy łapy w ruch
I radość bije z pysków.
Potem w słonecznym śnie
Sierść nam paruje słono,
Więc otrząsamy się
Od nosów do ogonów.
Mój pies nie lubi psów
A ja nie lubię ludzi
Woń zadów, jazgot słów
Obu nas szczerze nudzi
Siadamy na krawędzi
Wpatrzeni w morski majak,
Ja drapię się - gdzie swędzi,
On liże się po jajach.
Mieszamy tak dzień w dzień
Te piesko-ludzkie światy,
Wdychamy przestrzeń lśnień
Rzucamy sobie patyk.
Mną szczęsny skowyt łka:
Jak pięknie bez człowieka!
Jak pięknie jest bez psa!
Zgodnie mój pies zaszczeka.
I aż nas zmierzch ostudzi
Siedzimy tak we dwóch -
Bo on nie lubi ludzi,
A ja - nie lubię psów...
Dziękuję za tekst! " Woń zadów " - nie mogłem dosłuchać( zbyt szybka artykulacja).👍
Pięknie powiedziane :)
U mnie podobnie. Tylko mam 36 ^^
Master.A ja mam tylko taśmę 90 z koncertu( z lat 81ych) ,siedem płyt na kompaktach.Miałem jeszcze "Dzieci Hioba" ( Kmicic),ale wtedy do kaset nie przywiązywałem wielkiego znaczenia jeżeli nie były nagrywane na koncercie.
Meldunek
Czasami tak to to jest...