Badanie cytowane w filmie, poświęcone słomkom jest europejskim powtórzeniem wcześniejszego badania amerykańskiego. Oba dały zbliżony wynik. Nie dodam linku, bo YT usunie mój komentarz.
To pierwsze badanie wygląda na zupelnie zamówione przez partię 😅 Zamówione przez dział dbający o wizerunek, w dziale naukowym. Ostatnio ekspert z OSW w artykule na temat ChRL pisał że, jeśli partia postanowi że PKB będzie rosło w tempi 5% to satystyki zostaną tak zmanipulowane że bedzie 5%. Kraje autorytaren tak już mają.
No jak to. Kolonia jest wtedy, jak mamy organizmy samodzielne, tylko są w kupie. Organizm wielokomórkowy jest wtedy, kiedy właśnie możemy zaobserwować specjalizacje grup komórek do konkretnej funkcji.
Tak, to jedno z możliwych kryteriów. Inni mówią, że organizm jest wtedy, kiedy istnieją komórki uzależnione metabolicznie od innych komórek. Ogólnie rzecz biorąc, w tekście staram się pokazać, że każde kryterium i tak zawsze da spektrum przypadków pośrednich, i że to jest zgodne z tym, jak działa świat ożywiony, więc powinniśmy się przestać upierać przy definicjach. ;)
30:55 Dzień dobry, kłaniam się w pas, Świr z tej strony. Jestem studentem a to znaczy że mam za dużo czasu i chęci a za mało funduszy i doświadczenia więc męczę literaturę i publikuję przeglądówki właśnie :)))
Dobrym sposobem na pozbycie sie tych kwasow szkodliwych powstalych w kontakcie z folia , plastykiem i itp. jest zeskrobanie powierzchni stykowej z zywnosci po otwarciu opakowania. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie😍💚🌻🍀
Na całym świecie: Nie kradnij Nie kłam Nie zdradzaj Szanuj rodziców... Wszędzie oznacza to samo. W podstawowych sprawach kodeks moralny jest wspólny dla ludzi na całej Ziemi.
Panie Łukaszu, bardzo ciekawe są te rozmyślania o tym na ile komórki dzieląc się tworzą już jeden organizm, a kiedy wciąż pozostają kolonią. Czy jeśli pobiorę ze swojego ciała jakieś komórki i będę je podtrzymywał laboratoryjnie przy życiu to będziemy już kilkoma organizmami czy już mnie będzie więcej? Czy murmuracje ptaków to osobne organizmy, które na chwile stają się jednym organizmem… i ostatecznie czy Chińczycy są już jednym kolektywnym ludzkim superorganizmem (o wątpliwej uczciwości)?!
Uwielbiam protisty, są śliczne, ale żeby docenić je w pełni trzeba przyjżeć się ich niesamowitej różnorodności strategii życiowych: przystosowań, sprytnych organelli, cykli życiowych itd
To badanie jest zupelnie nieadekwatne do rzeczywistosci , dlatego ze portfel byl oddawany do placowki publicznej a co za tym idzie byli jacys swiadkowie . Zupelnie co innego gdy ten przedmiot znajduje prywatna osoba gdziekolwiek i nikt tego nie widzi ale takiego eksperymentu niesposob wiarygodnie przeprowadzic . Pozdrawiam.
Dlaczego nieadekwatne? Sam sobie zaprzeczyłeś i udowodniłeś, że nie słuchasz. Portfel został "znaleziony" bez świadków, przez osobę prywatną. Oddanie go do instytucji publicznej to wynik braku czasu. To ekwiwalent oddania czegoś do sklepu osiedlowego, bo to punkt zborny dla lokalnej społeczności. Dla chcącego, nic trudnego, okraść portfel można i sklepie i w banku i w urzędzie, bo Ci "świadkowie" są na moment, a czas leci, większość ma ważniejsze rzeczy na głowie.
Eksperyment pozwala na porównanie zachowania w różnych krajach, bo sprawdza zachowanie w tej samej sytuacji ludzi w różnych krajach. A że w innej sytuacji ludzie zachowają się inaczej to jasne, ale prawdopodobnie proporcje będą poobne, bo te różnice wynikają z tych samych cech kulturowych
Imo mankamentem pierwotnego badania nt uczciwości jest niedostosowanie kwoty do lokalnego rynku. Drugim jest niemożliwość dobrania podobnej grupy, bo praca która wiązała się z miejscem pozostawienia portfela mogła być w różnych krajach powszechna pośród całkiem innych grup społecznych, inaczej płatna o innym prestiżu, o innym poziomie kontroli. Mimo wszystko badanie ciekawe, ale nie wysnuwałbym na jego podstawie zbyt daleko idących wniosków. Replikacja chińskich badaczy oczywiście do pominięcia.
Ciekawa forma przejściowa między kolonią a organizmem to Mucedo - mszywioł słodkowodny, żyjący też w Polsce. Tworzy kolonie które wyglądają jak robak i w dodatku pełzają jak robak.
Absolutnie nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem jakoby zbadanie jednej charakterystyki słomek miało jakkolwiek przeświadczać o tym, czy są one bardziej czy mniej przyjazne środowisku.
@@LukaszLamza Szkoda, że dokonano zmian, wręcz kulturowych, bez zrobienia takich badań a tylko z powodu presji eko-terrorystów. Teraz aby to cofnąć zmiany potrzebne są znacznie poważniejsze badani. To patologia.
Co to jest kwas? To substancja która w reakcji z zasadą daje sól. Nazwy "kwas" nie można stosować jako zamiennika słowa "impregnat". Oj, wakacje jeszcze działają...
Myślę, że należy przyjąć takie kryterium, że jeśli jest podział na komórki wegetatywne i generatywne to jest organizm. Chociaż pewnie jak się przyjrzeć, to znajdą się takie gatunki gdzie ten podział jest, ale nie ścisły, tylko z jakimś prawdopodobieństwem, czy w pewnych warunkach tak a w innych nie xd
Jeśli chodzi o badanie uczciwości, to wysokie wyniki Szwajcarii, Norwegii, Polski i innych europejskich krajów może wynikać z obawy pracowników przez "tajemniczymi klientami".
W nawiązaniu do Chińczyków, byłem świadkiem niezwykłej historii. Otóż ktoś w tramwaju zostawił kupkę drobnych monet na fotelu może z 10-20zł . Przez kilkanaście przystanków nikt nawet nie dotknął tych monet. Ludzie na siedzeniu obok się zmieniali, kilka osób podeszło i zwracało siedzącemu uwagę. W każdym przypadku bez względu na wiek, wszyscy siedzący obok tych monet mówili to nie moje pieniądze. Na koniec pewnie kasę zebrał prowadzący tramwaj. Toś się zmieniło w naszej kulturze na przestrzeni ostatnich dwóch dekad.
Gdybym ja miał interpretować wyniki tego pierwszego badania dotyczącego uczciwości, to powiedziałbym, że najbardziej istotna jest różnica pomiędzy reakcją na portfele z pieniędzmi i bez pieniędzy. Sama liczba maili świadczy bardziej o aktywności i niezależności (brak strachu przed konsekwencjami) danej osoby. Trudno oczekiwać od kogoś kto jest nauczony, że ma wykonywać wyłącznie swoje obowiązki, że podejmie aktywność, która poza te obowiązki wykracza. Taka osoba mogłaby też mieć problemy gdyby użyła służbowego maila lub gdyby użyła własnego w telefonie w czasie pracy, lub gdyby zabrała portfel do domu. Oddanie portfela mogłoby się wiązać też z innymi problemami, np. koniecznością składania zeznań na policji. Chińskie badanie oczywiście zostało zrobione mocno pod tezę, ale oryginalne bardzo kiepsko bada uczciwość.
Są jeszcze tacy ludzie, którzy zanieśliby ten portfel na policję :). A co do organizmów i kolonii... cóż, to już taka nasza słabość do kategoryzowania.
Swietne to bylo i o tych komorkach. To bardzo ciekawe. I b. Skromnie ze wrzuciles na koniec. Moze zrobic odzielny artykul odcinek o samych koloniach i komorkach . A sa tam juz dna? Zeby jeszcze nauka doceniala takich orzegkadowcow bo granty pewnie moga byc na inne. Sam mam artykuly przelomowe ale nie moge ich opublikowac bo sa inne taka ta nauka
Dla tego każdy naukowiec powie, że do badań chińskich trzeba podchodzić zawsze z większą uważnością. Bo w badaniach chińskich, każdy naukowiec Chrl jest najuczciwszy na świecie :)
Nie uważam pierwszego badania uczciwości za w pełni miarodajne a badania przeprowadzone przez Chińczyków też nie bardzo (tylko w Chinach i dodanie tylko jednego parametru). Wiele moim zdaniem zależy rzeczywiście od światopoglądu i kultury danego kraju - wystarczy np. przyjąć, że przeciętny chińczyk rozumuje skoro ktoś zgubił portfel przed moim sklepem, biurem to będzie go szukał na trasie gdzie mógł go zgubić i po prostu przechować. Można pomyśleć - skoro w portfelu jest klucz możliwe, że od mieszkania to wysyłanie e-maila nie ma większego sensu bo z komputera i przeglądania wiadomości korzysta się w domu, który i tak jest zamknięty. Zależy od stopnia korzystania z e-maila czy z innych "komunikatorów", czy osoba stojąca za ladą, biurkiem ma "natłok" spraw do załatwienia, czy głównie stoi, uśmiecha się i "grzebie w necie". Nie wiadomo czy osoba powiadamiająca liczyła może na jakąś gratyfikację itd. Jak wspomniał już ktoś poniżej, jaki wpływ miało to, że portfel został podłożony w firmie, sklepie, banku w miejscu publicznym a nie w takim gdzie nikt znajdującego nie widzi. Czy społeczeństwo jest raczej zamożne, czy nie. Trochę to jak badanie szczęśliwości u Japończyków, gdzie bycie szczęśliwym jest czymś niegodnym okazywania, jak (o czym się nie tak dawno dowiedziałem) badanie uprzejmości w krajach skandynawskich gdzie ustępowanie np. starszym jest nie fer bo przez to mogą poczuć się jako gorsi, niepełnosprawni. Pierwsze badanie nie było przeprowadzone nie we wszystkich krajach świata, w czołówce znajdują się głównie kraje tzw. świata zachodniego i do niego aspirujące. Pytą jest dużo, więc nie sądzę aby na podstawie tylko "wysyłania e-maila" oceniać uczciwość danej populacji, wiać też, że Chińczycy na takie rzeczy reagują, przejmują się tym i może chcą coś zmienić, obronić się przed taką oceną własnych obywateli, czego nie zrobiły inne kraje z "dołu" listy, no i miarodajność opinii o 1,4 mld osób a np. Polską z 37 mln obywateli. Zdefiniować należałoby co znaczy "uczciwość" w danej kulturze przynajmniej. Dziękuję i pozdrawiam.
W powtórnym badaniu chińczyków wyszło, ze portfel został przechowany z pieniędzmi przez 78% (wspomina pan o tym w połowie 10 minuty nagrania). A pod koniec omawiania eksperymentu pada pytanie czy w portfeliku nadal są pieniądze… Trochę się pogubiłem jak wyglądały rezultaty badania. Czy w 78% przypadków portfel Z PIENIĘDZMI czekał w instytucji?
Jeśli chodzi o portfele z pieniędzmi to odzyskano ich 78,6% z czego 65,7% było nietknięte, nic nie znikło, czyli pieniądze też były. A jako że Chińczycy zrobili swoje badanie na swoim terenie, to jest to inne badanie, a wyniki są dość przeciwstawne do oryginalnego badania - więc być może jest to bardziej propaganda niż badanie - nigdy się nie dowiemy. Może Ci co wzięli pieniądze, wzięli je na przechowanie, żeby chronić aby nikt inny nie wziął? Swoją drogą powinni zrobić takie badanie z różną ilością gotówki i różną gotówką i co jakiś czas powtarzać. Bo na pewno jakby było więcej pieniędzy to by więcej portfeli znikało, a szczególnie w cięższych czasach.
Zastanawiam się, czy to badanie uczciwości nie sprawdzało na ile się ludziom w pracy nudzi, że mają czas jakieś maile pisać ;) stąd nasz wysoki wynik, a chińczycy nie kolektywni, tylko zarobieni...
@@qj0n wiem, że to trochę stereotypowo ;) nie wiem jak tam pracują w chinach, ale myślałem, że takie badanie może być zakrzywione, przez jakieś rzeczy typu - VPN z blokadami w takiej instytucji, ograniczeniami w korzystaniu z wlasnego telefonu, siłą nabywczą tych pieniądzów w danym miejscu..
Myślę, że to też nie jest prawdziwy wynik dla Polski, ponieważ badano tylko zgłoszenia na email, a nie czy pieniądze pozostały. Moim zdaniem oddawano tylko portfele bez pieniędzy. Ktoś znajduje, zabiera pieniądze i porzuca następny znajduje już bez pieniędzy więc zwraca. Czyli bez pieniędzy były zwracane od razu a z pieniędzmi dopiero w drugim obiegu :)
Ogólnie to Chińczycy mają rację. Nie żebym im zarzucał uczciwość, ale to badanie miało założenie że: 1. Ktoś skuma że trzy takie same wizytówki oznaczają że to wizytówka właściciela portfela. 2. Ktoś wie co to email, ma emaila. 3. Procedury w danej instytucji pozwalają na takie grzebanie i wysyłanie maili, a nie np. Uruchomienie jakiejś procedury że to może być z wąglikiem czy inne zagrożenie, albo jakaś próba oszustwa. 4. Kulturowo uczciwość rozumiemy tak samo. A co jeśli są kultury, w których, hipotetycznie, powszechnie uznaje się że "znalezione nie kradzione" i nawet ten co zgubił uważałby że to jego pech a szczęście tego co znalazł, że to tylko jego wina i nie miałby pretensji? Wiecie, u nas siorbanie i mlaskanie są oburzające, a chyba w Japonii z tego co kojarzę nie - gdzieś słyszałem że to albo neutralne i obojętne, albo wręcz pokazujesz że ci smakuje. 5. Ktoś mógł właśnie portfel przechować, albo wybiec i krzyczeć za osobą która zgubiła, albo zanieść na policje lub do biura rzeczy znalezionych. Ciężko wymyślić takie badanie dla całego świata, żeby było faktyczni miarodajne. Badaniem uczciwości bym tego nie nazwał. To badanie bada to czy... ludzie którzy znajdą portfel napiszą maila na adres znaleziony w tym portfelu. W dodatku sama kwota jest ciekawa. Równowartość 50zł w niektórych państwach to nic, tyle co paczka fajek, w innych pewnie miesięczna wypłata. A jeśli zakładamy że kwota była skalowana względem zarobków - to takie 50zł to umówmy się, ma niski priorytet, bi raczej nikomu się od utraty takiej kwoty świat nie zawali. A jakby to było np. 50 tys, to mogą być czyjeś wypłaty.
Polska w badaniach dotyczących przemocy zajmuje dla naszych feministek niepokojąco wysokie pozycje. Tzn. tej przemocy wobec kobiet jest w Polsce mało. No to nasze dzielne feministki zrobiły swoje słuszne badanie, wedle którego okazało się, że rzekomo prawie każda polska kobieta w swoim życiu była molestowana seksualnie. Molestowanie to jedna z form przemocy. Jak uzyskano tak wspaniałe dla feministek rezultaty? Odpowiednią metodologią. Jedno z pytań na przykład brzmiało mniej więcej tak - czy kiedykolwiek w Twojej obecności ktoś opowiedział seksistowski dowcip? Jak łatwo się domyślić w tym przypadku prawie 100% kobiet odpowiedziało twierdząco. Na tej podstawie nasze feministki orzekły, że w Polsce jest bardzo źle z przemocą😁
Używasz słowa feministki jak przekleństwo niemal,typowy szowinistą jak widzę. I dziwne dane masz,bo z organizacji pomagających ofiarom przemocy wynika co innego. Już nie mówiąc o biciu,a tylko przemocy seksualnej,jaka jest skala,skoro żyjąc w środowisku o zdecydowanie wyższym statusie niż zawodówka i budka z piwem,znam osobiście 6kobiet które spotkał niechciany dotyk i próby zmuszenia do czynności seks. i jedną ofiarę gwałtu? A o ilu się nie wie bo że wstydu się nie przyznają?
Jeśli się urodziło kobietą w Polsce - jak ja - to zapewniam że sytuacja wygląda zupełnie inaczej niż jak się "po męsku" wojuje z feministkami na YT. Seksistowskie dowcipy z podtekstem na przykład, często naruszają sferę prywatną kobiety, upokarzają ją w kontekście seksualnym, w taki sposób że nie bardzo wypada się bronić ("bo to tylko dowcip"). Dla mnie to oczywiste, że są formą molestowania seksualnego, chociaż wiadomo że lekkiego kalibru. Nadal jednak jest to forma przemocy. Proszę sobie wyobrazić, że ma pan córkę, z której kolega w szkole sobie żartuje, że przydałoby się, żeby ją ktoś zgwałcił. Myślę, że nawet pan by uznał takie zachowanie za przemocowe - a przecież to tylko słowa. Tylko właśnie: dopóki nie dotyczy to nas osobiście, albo osób na których nam naprawdę zależy, to pierwszym odruchem jest krzyczenie, że metodologia zła. A tymczasem jakoś nie mamy problemu z nazwaniem np. obrzucania kogoś obelgami "przemocą werbalną". Przejrzyjmy wreszcie na oczy i zacznijmy nazywać każdą przemoc seksualną po imieniu, oczywiście pamiętając przy tym, że jest to zjawisko stopniowalne (durne żarciki nie powinny podlegać takiej samej karze jak molestowanie fizyczne).
To badanie z portfelem pokazuje uczciwość chińskich badaczy jak sądzę. Słomki ….. ktoś robi droższe energetycznie słomki żeby sprzedawać je w europie, która i tak nie ma problemu z plastikiem. A CO2 się tworzy.
Dobra, jakoś dożylem końca tej przerwy i... Nigdy nie myślałem, że będę się cieszył na koniec wakacji 😂
Czuje się rozdarty emocjonalnie . Cieszę się że jest czytamy naturę, ale to mi uświadomiło że skończyły się wakacje :(
Dobrze, że są ludzie którzy oglądają takie materiały a nadal miewają wakacje ;)
Mi twój komentarz uświadomił
@@paprukas Przepraszam :(
@@nzsbango Tylko dziwne że mu dyrektor na apelu o tym wczoraj nie przypomniał, tylko jakis film na YT xD
Za czasów mojej młodości słomki były słomiane.
I wystarczyło sprawdzić czy jakiś robal tam nie wlazł. A nawet jak wlazł, to też nie było wielkiego problemu.
@@vx77 To się go wydmuchnęło. Ale ja żadnych robali wewnątrz nie pamiętam.
Dziękuję I pozdrawiam
Jak zwykle kawał dobrej roboty dydaktycznej :) !
Myślę, że najbardziej ekologiczny jest zdrowy rozsądek. Miło, że "Czytamy naturę" wróciło, pozdrawiam ♥️
Super, że jest nowy sezon!
Jedyny cel, do którego potrzebuję słomkę, to doświadczenie z dmuchaniem powietrza do wody wapiennej. Napoje piję tylko z kubka, szklanki, filiżanki.
Gratulacje! :)
orzeski żyją kolektywnie w koloniach, jak Chińczycy ;-)
Ciekawe które komórki są bardziej zazdrosne, te które jedzą o to że inne się rozmnażają, czy te które się rozmnażają o to, że inne mogą jeść :).
@@maciejciemborowicz niestety, mi przypadłaby rola jedzącego, patrzącego jak inne korzystają z prawa do rozmnażania 😅
Elegancko dygam na początek sezonu.😀
O, miło Panią widzieć! Uszanowanie, odkłaniam się. :)
Uff... Od razu lepiej!
Gratulacje z powodu publikacji :) Bardzo ciekawe to powstawanie wielokomórkowych stworów.
Te orzęski - coś niesamowitego!
Wreszcie kurorty sie wyludniają wiec mozna spokojnie jechać na wakacje. 😂😊
Miło rozpocząć nowy sezon ! czekam z niecierpliwością na następne i następne ...i następne :D
Jak zwykle super..
Dziękuję
Badanie cytowane w filmie, poświęcone słomkom jest europejskim powtórzeniem wcześniejszego badania amerykańskiego. Oba dały zbliżony wynik. Nie dodam linku, bo YT usunie mój komentarz.
Świetny wykład.
Świetna ta pogadanka o kolonii orzęsek
Jeden z nielicznych plusów jesieni 👍
To pierwsze badanie wygląda na zupelnie zamówione przez partię 😅 Zamówione przez dział dbający o wizerunek, w dziale naukowym. Ostatnio ekspert z OSW w artykule na temat ChRL pisał że, jeśli partia postanowi że PKB będzie rosło w tempi 5% to satystyki zostaną tak zmanipulowane że bedzie 5%. Kraje autorytaren tak już mają.
Gratulację, fajnie posłuchać praktyka :)
Witamy po wakacjach.
🖐
No jak to. Kolonia jest wtedy, jak mamy organizmy samodzielne, tylko są w kupie. Organizm wielokomórkowy jest wtedy, kiedy właśnie możemy zaobserwować specjalizacje grup komórek do konkretnej funkcji.
Tak, to jedno z możliwych kryteriów. Inni mówią, że organizm jest wtedy, kiedy istnieją komórki uzależnione metabolicznie od innych komórek. Ogólnie rzecz biorąc, w tekście staram się pokazać, że każde kryterium i tak zawsze da spektrum przypadków pośrednich, i że to jest zgodne z tym, jak działa świat ożywiony, więc powinniśmy się przestać upierać przy definicjach. ;)
To taka szkolna definicja, pod klucz CKE😉
świetny odcinek
Moje komórki dziękują i już czekają na kolejny odcinek! 🤭
Pozdrawiam
30:55 Dzień dobry, kłaniam się w pas, Świr z tej strony. Jestem studentem a to znaczy że mam za dużo czasu i chęci a za mało funduszy i doświadczenia więc męczę literaturę i publikuję przeglądówki właśnie :)))
Dobrym sposobem na pozbycie sie tych kwasow szkodliwych powstalych w kontakcie z folia , plastykiem i itp. jest zeskrobanie powierzchni stykowej z zywnosci po otwarciu opakowania. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie😍💚🌻🍀
Na całym świecie:
Nie kradnij
Nie kłam
Nie zdradzaj
Szanuj rodziców...
Wszędzie oznacza to samo.
W podstawowych sprawach kodeks moralny jest wspólny dla ludzi na całej Ziemi.
Lubię takich Anonimowych Szaleńców ;) Wspaniale, że ciągle jest Czytamy Naturę :)
Przypomnę, że pierwotne badanie o portfelikach było już w C.N. cztery lata temu.
Nie pamiętałem, serio! :)
Panie Łukaszu, bardzo ciekawe są te rozmyślania o tym na ile komórki dzieląc się tworzą już jeden organizm, a kiedy wciąż pozostają kolonią. Czy jeśli pobiorę ze swojego ciała jakieś komórki i będę je podtrzymywał laboratoryjnie przy życiu to będziemy już kilkoma organizmami czy już mnie będzie więcej? Czy murmuracje ptaków to osobne organizmy, które na chwile stają się jednym organizmem… i ostatecznie czy Chińczycy są już jednym kolektywnym ludzkim superorganizmem (o wątpliwej uczciwości)?!
Uwielbiam protisty, są śliczne, ale żeby docenić je w pełni trzeba przyjżeć się ich niesamowitej różnorodności strategii życiowych: przystosowań, sprytnych organelli, cykli życiowych itd
Za papierowe słomki niech iść ch... ostatnio żeby dopic napój bubble tea musiałem zużyć 4 , bo wszystkie tak szybko rozmiekaly. To jest ekologia :)
To nie ekologia a biznes..
Panie doktorze. No i wszystko w temacie!
Pozdrawiam!
To badanie jest zupelnie nieadekwatne do rzeczywistosci , dlatego ze portfel byl oddawany do placowki publicznej a co za tym idzie byli jacys swiadkowie . Zupelnie co innego gdy ten przedmiot znajduje prywatna osoba gdziekolwiek i nikt tego nie widzi ale takiego eksperymentu niesposob wiarygodnie przeprowadzic . Pozdrawiam.
Dlaczego nieadekwatne? Sam sobie zaprzeczyłeś i udowodniłeś, że nie słuchasz. Portfel został "znaleziony" bez świadków, przez osobę prywatną. Oddanie go do instytucji publicznej to wynik braku czasu. To ekwiwalent oddania czegoś do sklepu osiedlowego, bo to punkt zborny dla lokalnej społeczności. Dla chcącego, nic trudnego, okraść portfel można i sklepie i w banku i w urzędzie, bo Ci "świadkowie" są na moment, a czas leci, większość ma ważniejsze rzeczy na głowie.
Eksperyment pozwala na porównanie zachowania w różnych krajach, bo sprawdza zachowanie w tej samej sytuacji ludzi w różnych krajach. A że w innej sytuacji ludzie zachowają się inaczej to jasne, ale prawdopodobnie proporcje będą poobne, bo te różnice wynikają z tych samych cech kulturowych
Musze Ci przyznac troche racji .@@qj0n
Gratulacje za artykuł!
Imo mankamentem pierwotnego badania nt uczciwości jest niedostosowanie kwoty do lokalnego rynku. Drugim jest niemożliwość dobrania podobnej grupy, bo praca która wiązała się z miejscem pozostawienia portfela mogła być w różnych krajach powszechna pośród całkiem innych grup społecznych, inaczej płatna o innym prestiżu, o innym poziomie kontroli.
Mimo wszystko badanie ciekawe, ale nie wysnuwałbym na jego podstawie zbyt daleko idących wniosków.
Replikacja chińskich badaczy oczywiście do pominięcia.
Ciekawa forma przejściowa między kolonią a organizmem to Mucedo - mszywioł słodkowodny, żyjący też w Polsce. Tworzy kolonie które wyglądają jak robak i w dodatku pełzają jak robak.
Te portfele pewnie zostały wyprodukowane w Chinach
z użyciem pfasów ;-)
Polska bliska 80% to niewielkie nadużycie
cóż za eufemizm "niewielkie" ;)
👍
Te chińskie badanie, jak Pan mówi, trzeba znów replikować wszędzie. Plus trzeba uważać na efekt "regression to the mean"
Absolutnie nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem jakoby zbadanie jednej charakterystyki słomek miało jakkolwiek przeświadczać o tym, czy są one bardziej czy mniej przyjazne środowisku.
Oczywiście, to jest kwestia zebrania N tego typu charakterystyk. Jak czasem mówię: "Mamy nowy punkcik na mapie wiedzy".
@@LukaszLamza Szkoda, że dokonano zmian, wręcz kulturowych, bez zrobienia takich badań a tylko z powodu presji eko-terrorystów. Teraz aby to cofnąć zmiany potrzebne są znacznie poważniejsze badani. To patologia.
Czy można uznać, że pierwsze badanie dotyczyło też uczciwości chińskich naukowców? ;)
W takiej nędzy jak żyją Chińczycy nazywa się to instynkt samozachowawczy. U nas za PRLu też wszyscy kradli.
Co to jest kwas? To substancja która w reakcji z zasadą daje sól.
Nazwy "kwas" nie można stosować jako zamiennika słowa "impregnat".
Oj, wakacje jeszcze działają...
W końcu koniec wakacji! :D
wreszcie nowy odcinek :D
Być może Poprawka Chińczyków ma racji bytu ale mogą podświadomie też liczyć na to że ktoś się nie zgłosi i po czasie przywłaszczają sobie portfel 9:46
O witam
Jest opcja wypić kawę w tak zacnym miejscu , w tak zacnym towarzystwie ? ;)
Szacun dla Polaków👏👏👏
11:13 ❤❤❤ ten pan kocha mnie tak samo jak swoją żonę, urocze 🙃
Świr, który wszystko przeczyta - GPT4
Myślę, że należy przyjąć takie kryterium, że jeśli jest podział na komórki wegetatywne i generatywne to jest organizm. Chociaż pewnie jak się przyjrzeć, to znajdą się takie gatunki gdzie ten podział jest, ale nie ścisły, tylko z jakimś prawdopodobieństwem, czy w pewnych warunkach tak a w innych nie xd
Jeśli chodzi o badanie uczciwości, to wysokie wyniki Szwajcarii, Norwegii, Polski i innych europejskich krajów może wynikać z obawy pracowników przez "tajemniczymi klientami".
W nawiązaniu do Chińczyków, byłem świadkiem niezwykłej historii. Otóż ktoś w tramwaju zostawił kupkę drobnych monet na fotelu może z 10-20zł . Przez kilkanaście przystanków nikt nawet nie dotknął tych monet. Ludzie na siedzeniu obok się zmieniali, kilka osób podeszło i zwracało siedzącemu uwagę. W każdym przypadku bez względu na wiek, wszyscy siedzący obok tych monet mówili to nie moje pieniądze. Na koniec pewnie kasę zebrał prowadzący tramwaj. Toś się zmieniło w naszej kulturze na przestrzeni ostatnich dwóch dekad.
Gdybym ja miał interpretować wyniki tego pierwszego badania dotyczącego uczciwości, to powiedziałbym, że najbardziej istotna jest różnica pomiędzy reakcją na portfele z pieniędzmi i bez pieniędzy. Sama liczba maili świadczy bardziej o aktywności i niezależności (brak strachu przed konsekwencjami) danej osoby. Trudno oczekiwać od kogoś kto jest nauczony, że ma wykonywać wyłącznie swoje obowiązki, że podejmie aktywność, która poza te obowiązki wykracza. Taka osoba mogłaby też mieć problemy gdyby użyła służbowego maila lub gdyby użyła własnego w telefonie w czasie pracy, lub gdyby zabrała portfel do domu. Oddanie portfela mogłoby się wiązać też z innymi problemami, np. koniecznością składania zeznań na policji.
Chińskie badanie oczywiście zostało zrobione mocno pod tezę, ale oryginalne bardzo kiepsko bada uczciwość.
Tyle sposobów na stanie się organizmem wielokomórkowym! 🤯 Dzięki. Następnym razem wypróbuję jakiś inny.
Skoro to specjalnie dla mnie, to innych uprasza sie o nieoglądanie ;)
Jesteś zaborczy ;)
Za moich czasów słomki były ze słomy. I tyle.
Na tym nie zarobi żadna korporacja, sponsorująca eko terroryzm.
Impact factor (2022):10.0. Jest się czym chwalić i nawet o dziwo ministerstwo 200 pkt dało 🙂
Są jeszcze tacy ludzie, którzy zanieśliby ten portfel na policję :).
A co do organizmów i kolonii... cóż, to już taka nasza słabość do kategoryzowania.
❤❤❤
Swietne to bylo i o tych komorkach. To bardzo ciekawe. I b. Skromnie ze wrzuciles na koniec. Moze zrobic odzielny artykul odcinek o samych koloniach i komorkach . A sa tam juz dna? Zeby jeszcze nauka doceniala takich orzegkadowcow bo granty pewnie moga byc na inne. Sam mam artykuly przelomowe ale nie moge ich opublikowac bo sa inne taka ta nauka
Super 👌 praca
Panie Lukaszu czy mozna powtorzyc ten wyklad o Plutonie to byla rewelacja.
Czy obecnie wiemy cos wiecej?
Uuuu.. Ale prywata... ;D
Dla tego każdy naukowiec powie, że do badań chińskich trzeba podchodzić zawsze z większą uważnością. Bo w badaniach chińskich, każdy naukowiec Chrl jest najuczciwszy na świecie :)
Nie uważam pierwszego badania uczciwości za w pełni miarodajne a badania przeprowadzone przez Chińczyków też nie bardzo (tylko w Chinach i dodanie tylko jednego parametru). Wiele moim zdaniem zależy rzeczywiście od światopoglądu i kultury danego kraju - wystarczy np. przyjąć, że przeciętny chińczyk rozumuje skoro ktoś zgubił portfel przed moim sklepem, biurem to będzie go szukał na trasie gdzie mógł go zgubić i po prostu przechować. Można pomyśleć - skoro w portfelu jest klucz możliwe, że od mieszkania to wysyłanie e-maila nie ma większego sensu bo z komputera i przeglądania wiadomości korzysta się w domu, który i tak jest zamknięty. Zależy od stopnia korzystania z e-maila czy z innych "komunikatorów", czy osoba stojąca za ladą, biurkiem ma "natłok" spraw do załatwienia, czy głównie stoi, uśmiecha się i "grzebie w necie". Nie wiadomo czy osoba powiadamiająca liczyła może na jakąś gratyfikację itd. Jak wspomniał już ktoś poniżej, jaki wpływ miało to, że portfel został podłożony w firmie, sklepie, banku w miejscu publicznym a nie w takim gdzie nikt znajdującego nie widzi. Czy społeczeństwo jest raczej zamożne, czy nie. Trochę to jak badanie szczęśliwości u Japończyków, gdzie bycie szczęśliwym jest czymś niegodnym okazywania, jak (o czym się nie tak dawno dowiedziałem) badanie uprzejmości w krajach skandynawskich gdzie ustępowanie np. starszym jest nie fer bo przez to mogą poczuć się jako gorsi, niepełnosprawni. Pierwsze badanie nie było przeprowadzone nie we wszystkich krajach świata, w czołówce znajdują się głównie kraje tzw. świata zachodniego i do niego aspirujące. Pytą jest dużo, więc nie sądzę aby na podstawie tylko "wysyłania e-maila" oceniać uczciwość danej populacji, wiać też, że Chińczycy na takie rzeczy reagują, przejmują się tym i może chcą coś zmienić, obronić się przed taką oceną własnych obywateli, czego nie zrobiły inne kraje z "dołu" listy, no i miarodajność opinii o 1,4 mld osób a np. Polską z 37 mln obywateli. Zdefiniować należałoby co znaczy "uczciwość" w danej kulturze przynajmniej. Dziękuję i pozdrawiam.
Jeśli dobrze widzę (5:27) Peru ma podobny rezultat jak Meksyk...
Czy kolonia mrówek, która zgodnie działa dla całej społeczności jest w takim razie organizmem jednokomórkowym, który sie wyspecjalizował ?
w Chinach mało ludzi płaci gotówką :D w większości telefonem lub kartą... czy to mogło mieć wpływ?
Czy jak pierwotniak ewoluuje, to nadal to jest pierwotniak, czy już może wtórniak?
Jak nie było dokumentów to jak nie bylo też kasy to nie ma sensu sie tym zajmować. Wyrzucić taki portfel.
W powtórnym badaniu chińczyków wyszło, ze portfel został przechowany z pieniędzmi przez 78% (wspomina pan o tym w połowie 10 minuty nagrania). A pod koniec omawiania eksperymentu pada pytanie czy w portfeliku nadal są pieniądze… Trochę się pogubiłem jak wyglądały rezultaty badania. Czy w 78% przypadków portfel Z PIENIĘDZMI czekał w instytucji?
Jeśli chodzi o portfele z pieniędzmi to odzyskano ich 78,6% z czego 65,7% było nietknięte, nic nie znikło, czyli pieniądze też były. A jako że Chińczycy zrobili swoje badanie na swoim terenie, to jest to inne badanie, a wyniki są dość przeciwstawne do oryginalnego badania - więc być może jest to bardziej propaganda niż badanie - nigdy się nie dowiemy. Może Ci co wzięli pieniądze, wzięli je na przechowanie, żeby chronić aby nikt inny nie wziął?
Swoją drogą powinni zrobić takie badanie z różną ilością gotówki i różną gotówką i co jakiś czas powtarzać. Bo na pewno jakby było więcej pieniędzy to by więcej portfeli znikało, a szczególnie w cięższych czasach.
Te "kwasy" w drugim artykule to kwasy perfluoroalkanosulfonowe, w 13:08 mamy wzór kwasu perfluorooktanosulfonowego.
Ciekawe z tymi orzęskami jak to kwalifikować właśnie :)
git
Zastanawiam się, czy to badanie uczciwości nie sprawdzało na ile się ludziom w pracy nudzi, że mają czas jakieś maile pisać ;) stąd nasz wysoki wynik, a chińczycy nie kolektywni, tylko zarobieni...
Chińczycy zarobieni? To nie Japonia...
@@qj0n wiem, że to trochę stereotypowo ;) nie wiem jak tam pracują w chinach, ale myślałem, że takie badanie może być zakrzywione, przez jakieś rzeczy typu - VPN z blokadami w takiej instytucji, ograniczeniami w korzystaniu z wlasnego telefonu, siłą nabywczą tych pieniądzów w danym miejscu..
To tylko swiadczy o dostepnosci internetu.
Chińczycy cenią sobie Sztukę Wojny Sun Tzu - lubią zmylić przeciwnika, tfu, partnera biznesowego.
Myślę, że to też nie jest prawdziwy wynik dla Polski, ponieważ badano tylko zgłoszenia na email, a nie czy pieniądze pozostały. Moim zdaniem oddawano tylko portfele bez pieniędzy. Ktoś znajduje, zabiera pieniądze i porzuca następny znajduje już bez pieniędzy więc zwraca. Czyli bez pieniędzy były zwracane od razu a z pieniędzmi dopiero w drugim obiegu :)
Gdyby portfel był porzucony ponownie to by miał mniejszą szansę na ponowne znalezienie, zresztą pewnie by wylądował w śmietniku
Ogólnie to Chińczycy mają rację. Nie żebym im zarzucał uczciwość, ale to badanie miało założenie że:
1. Ktoś skuma że trzy takie same wizytówki oznaczają że to wizytówka właściciela portfela.
2. Ktoś wie co to email, ma emaila.
3. Procedury w danej instytucji pozwalają na takie grzebanie i wysyłanie maili, a nie np. Uruchomienie jakiejś procedury że to może być z wąglikiem czy inne zagrożenie, albo jakaś próba oszustwa.
4. Kulturowo uczciwość rozumiemy tak samo. A co jeśli są kultury, w których, hipotetycznie, powszechnie uznaje się że "znalezione nie kradzione" i nawet ten co zgubił uważałby że to jego pech a szczęście tego co znalazł, że to tylko jego wina i nie miałby pretensji? Wiecie, u nas siorbanie i mlaskanie są oburzające, a chyba w Japonii z tego co kojarzę nie - gdzieś słyszałem że to albo neutralne i obojętne, albo wręcz pokazujesz że ci smakuje.
5. Ktoś mógł właśnie portfel przechować, albo wybiec i krzyczeć za osobą która zgubiła, albo zanieść na policje lub do biura rzeczy znalezionych.
Ciężko wymyślić takie badanie dla całego świata, żeby było faktyczni miarodajne.
Badaniem uczciwości bym tego nie nazwał. To badanie bada to czy... ludzie którzy znajdą portfel napiszą maila na adres znaleziony w tym portfelu.
W dodatku sama kwota jest ciekawa. Równowartość 50zł w niektórych państwach to nic, tyle co paczka fajek, w innych pewnie miesięczna wypłata. A jeśli zakładamy że kwota była skalowana względem zarobków - to takie 50zł to umówmy się, ma niski priorytet, bi raczej nikomu się od utraty takiej kwoty świat nie zawali. A jakby to było np. 50 tys, to mogą być czyjeś wypłaty.
Po co ludzie w ogóle używają słomek ?
Polska w badaniach dotyczących przemocy zajmuje dla naszych feministek niepokojąco wysokie pozycje. Tzn. tej przemocy wobec kobiet jest w Polsce mało. No to nasze dzielne feministki zrobiły swoje słuszne badanie, wedle którego okazało się, że rzekomo prawie każda polska kobieta w swoim życiu była molestowana seksualnie. Molestowanie to jedna z form przemocy. Jak uzyskano tak wspaniałe dla feministek rezultaty? Odpowiednią metodologią. Jedno z pytań na przykład brzmiało mniej więcej tak - czy kiedykolwiek w Twojej obecności ktoś opowiedział seksistowski dowcip? Jak łatwo się domyślić w tym przypadku prawie 100% kobiet odpowiedziało twierdząco. Na tej podstawie nasze feministki orzekły, że w Polsce jest bardzo źle z przemocą😁
Używasz słowa feministki jak przekleństwo niemal,typowy szowinistą jak widzę. I dziwne dane masz,bo z organizacji pomagających ofiarom przemocy wynika co innego. Już nie mówiąc o biciu,a tylko przemocy seksualnej,jaka jest skala,skoro żyjąc w środowisku o zdecydowanie wyższym statusie niż zawodówka i budka z piwem,znam osobiście 6kobiet które spotkał niechciany dotyk i próby zmuszenia do czynności seks. i jedną ofiarę gwałtu? A o ilu się nie wie bo że wstydu się nie przyznają?
Jeśli się urodziło kobietą w Polsce - jak ja - to zapewniam że sytuacja wygląda zupełnie inaczej niż jak się "po męsku" wojuje z feministkami na YT. Seksistowskie dowcipy z podtekstem na przykład, często naruszają sferę prywatną kobiety, upokarzają ją w kontekście seksualnym, w taki sposób że nie bardzo wypada się bronić ("bo to tylko dowcip"). Dla mnie to oczywiste, że są formą molestowania seksualnego, chociaż wiadomo że lekkiego kalibru. Nadal jednak jest to forma przemocy. Proszę sobie wyobrazić, że ma pan córkę, z której kolega w szkole sobie żartuje, że przydałoby się, żeby ją ktoś zgwałcił. Myślę, że nawet pan by uznał takie zachowanie za przemocowe - a przecież to tylko słowa. Tylko właśnie: dopóki nie dotyczy to nas osobiście, albo osób na których nam naprawdę zależy, to pierwszym odruchem jest krzyczenie, że metodologia zła. A tymczasem jakoś nie mamy problemu z nazwaniem np. obrzucania kogoś obelgami "przemocą werbalną". Przejrzyjmy wreszcie na oczy i zacznijmy nazywać każdą przemoc seksualną po imieniu, oczywiście pamiętając przy tym, że jest to zjawisko stopniowalne (durne żarciki nie powinny podlegać takiej samej karze jak molestowanie fizyczne).
No panie wizytówek nie było.. trzy takie same to so można dwie wziąć..
Azjaci są w ogóle jak z innej planety
Słomki papierowe... A co z kubkami papierowymi? One są przecież od dawna z nami
Duże wyrazy uznania za publikację w tak znakomitym czasopiśmie, Impact Factor 14!
To badanie z portfelem pokazuje uczciwość chińskich badaczy jak sądzę.
Słomki ….. ktoś robi droższe energetycznie słomki żeby sprzedawać je w europie, która i tak nie ma problemu z plastikiem. A CO2 się tworzy.
Na tym wykresie Polska to 65-68% daleko do tych 80% o których Pan mówi.
Czy własnie taka specjalizująca/różnicująca się kolonia nie była sposobem na wyewoluoawnie się do roslin i zwierząt?
🙂
Ciekawy temat i zrobię małe wytłumaczenie od strony Chińskiej , a czy wpadło Panu do głowy coś takiego że Chińczycy nie używają e-maila ?
Napisz do chińczyków powtarzających badanie
Nowa kamera? Eksperyment na temat brody sie nie odbył\udał....
Jeżeli słomki papierowe i bambusowe są pokryte kwasem to ciekawe czym są pokryte kubki papierowe.
Masakra z tymi badaniami. Przypomina się jak nic kombinowanie władz z poprzedniej epoki. Prawda czasu i prawda ekranu.