@@pawezielinski6733 nazywaj takich ludzi jak chcesz 😜 praktycznie każdy człowiek jest od czegoś uzależniony.To tylko problem psychiczny którego jest się łatwo pozbyć.Kwestia samo zaparcia i motywacji. Najwięcej ludzi jest uzależnionych od cukru bo znajduje się prawie we wszystkich produktach spożywczych
Ten facet to chodzący skarb dzisiejszego świata. Ja odstawiłem już wiele używek ale ciagle popijam piwo i zdjął mi Pan klapki z oczu. Nie chce się odurzać chce być trzeźwy. Pozdrawiam !
Uwielbiam słuchać Pana Roberta, przeczytałam obie Jego książki i zgadzam się z większością poglądów. Jeśli do tego dodać niesamowitą charyzmę Pana Roberta, to chce się Go słuchać i słuchać i słuchać 👏
Po wywiady z Panem Robertem sięgam najczęściej w słabszych chwilach i jaka nie byłaby ich przyczyna zawsze sprawiają, że zbieram się na nowo w calosc😊 Panie Robercie ❤❤
Naprawdę ,od Pana Roberta można się uzależnić i to będzie moje jedno uzależnienie.Świetny wywiad przeprowadzony przez profesjonalnego dziennikarza.Nadmiar pieniędzy może być większym kłopotem niż ich brak.
Tak, to ważny głos w dzisiejszych czasach zwłaszcza. Nie muszę już słuchać pana Roberta, wiem, że wie o czym mówi i proszę nie przestawać. Ja swoje życie przeżyłem statystycznie: pn-pt tyranie, sb-nd balanga. Dosyć późno zrozumiałem, że coś tu nie gra. Kiedy dostrzegłem ile cierpienia jest wokół mnie, wśród znajomych czy niemal obcych, zrozumiałem, że system kłamie, i jest przeciwko człowiekowi. Mówię o tym moim dorastającym dzieciom, żeby wiedziały, mnie nikt nie powiedział, nie tłumaczył. Czy bym posłuchał, to inna rzecz. Patrzą na mnie tymi oczami, pytającymi, o co mi chodzi. To mówię: to wszystko, czyli promowany styl życia, spędzania czasu itp was okłamuje. Udaje kogoś innego, fajnego, wesołka i swojaka. A to nie tak. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy idą pod prąd. mają odwagę powiedzieć nie, i odpuścić w ogóle towarzystwo, które pomimo życiowych doświadczeń dalej myśli, że rozwój, to większy dom, większe auto i wakacje za granicą. Pozdrawiam
Bardzo życiowy wywiad,wszyscy powinniśmy wyciągnąć wnioski ,słuchamy i mówimy,tak powinno być,lecz niestety ta refleksja jest na krótko ,po czym wracamy do starych nawyków..wywiad jak zwykle ekstra-gratuluje🙂
to samo powiem o muzulmanach : bylam w Dubaju- w metrze podloga tak czysta ,ze mozna jesc z podlogi ! osobny wagon dla kobet i kobiet w ciazy bo bywa tloczno : Pakistanczycy .ludzie ze Sri Lanki , Bangladeschu -wszyscy pracuja !! Zadnego chlania ,palenia i narkotykow . Dubaj jest bezpiezny .chociaz przez tydzien pobytu nie widzialam ani jednego policjanta ! Hestesmy daleko w tyle za nimi
Panie Robercie jesteś wspaniały :) u mnie jest 103 dzień abstynencji. Czuję się bardzo dobrze. Dzięki Panu pojąłem jakim wrogiem jest alkohol w każdej ilości.
Panie Robercie, jest pan ekspertem w swojej dziedzinie. Niesamowicie się pana słucha. Fachowiec w swojej klasie, ale…… widać ze od dawna Pan nie rozmawiał lub nie miał klienta ze zwykłego domu. Nie milionera, nie miliardera, nie z listy Forbsa. Jeśli mówi Pan że po wypadku zaplanował dwa dodatkowe urlopy i wartością najważniejszą jest CZAS….. to nasuwa mi się tylko jedna myśl. „ Najedzony głodnego nie zrozumie”. Każdy by chciał mieć kilka urlopów, wolne dla rodziny itd. Ale rzeczywistość jest inna. Niech pan podziękuje Swojemu Bogu za to co pan ma. Pozdrawiam
A kto Ci broni się najeść? Tylko Ty masz moc, aby zmienić swoją rzeczywistość, ale z taką retoryką ciężko to widzę. Jesteś niewolnikiem przede wszystkim samego siebie, więc nie miej pretensji.
Tylko tu wcale nie chodzi o te urlopy. Poza tym wywiad jest o wpływie zamożności na uzależnienia. Będąc na granicy życia i śmierci, mając wypadek, przekonujemy się zwykle co ma największe znaczenie w życiu i właśnie to chciał przekazać, że nasz czas jest ograniczony. To nie musi być urlop, to może być wieczór przy planszowkach z całą rodziną, zwykła obecność, a właściwie to zmiana sposobu myślenia i priorytetów. Niestety ale ludziom którzy mają kasę bardzo często łatwo się pogubić, uważasz, że Robert nie zrozumie Ciebie, ale tak samo Ty jak widać nie rozumiesz problemu który tutaj został poruszony i dramatu rodziny w której pozornie jest wszystko
Ale chyba nie musi taki być polecam , kanał pierogi z Kimczi 😁 są ludzie szczęśliwi którzy patrzą na świat bardzo pokornie i pięknie , nie sądzę żeby każdy cierpiał i tu się zgodzę z panem panie Robercie życie to cierpienie dla osób które dostały go więcej niż miłości … dlatego my musimy nauczyć dawać sobie tą miłość aby widzieć częściej że życie to dar i radość a czasami tylko cierpienie .. ja tak uważam .
Największym narkotykiem i uzależnieniem jest pieniądz chęć posiadania jak się go ma mieć to jak się czujemy jak bogowie a jak nie ma to sami se odpowiedzcie
Padły słowa że cierpienie zmusza do sięgania po środki ale powstaje kolejne pytanie jak powstaje samo cierpienie ? wszystko co dotyka i wywołuje cierpienie ( niechciane uczucia ) rodzi się z oporu do tego niechcianego uczucia a zarazem chęci przyjemności to tu znajduje się korzeń wszelkich uzależnień a nie w zewnętrznych przyczynach.
Bardzo ciekawy wykład. Jeżeli jednak chodzi o przejęcie Domu Polskiego przez muzułmanów w dzielnicy, gdzie na jednej z ulicy kilka domów należy do muzułmanów, a jeden do Polaków, nie doszukiwałbym się korelacji z piciem alkoholu. Przy takich proporcjach to było kwestią czasu, bez względu na prowadzony styl życia.
Robert fajnie że przestrzegasz ludzi przed zgubnym wpływem alkoholu czy narkotyków. Co zatem np. ze sportowcami którzy tracą zdrowie a czasem życie, ze wspinaczami gorskimi, co np. z tancerkami w balecie? Wszystko jest szkodliwe. Dobrze mówić co może się stać i co może nam grozić ale nic więcej. Mało tego powinno się zalegalizować pewne substancje.
Gratuluje panu bardzo tego ze pan nie pije tak dlubi czas juz o na podstawie swoich doswiadczen moze pan nzuczac innych ja sama jestem bylam uzalezniona od alko przez wiele lat wydzadzilam tyle szkod sobie swojej rodzinie jedtem kobieta czasem zdaza mi sie nspu. Ale nniej chodzilam na grupy aa pomoglo mi duzo ale mij maz tez ma problem z piciem to niewiarygodnd jak po niewielkiej nawet ilosci alko cysgnje do picia to sa demony zyczs wszystkim wyjscia. Nalogu bo to iest samo zlo pozdrawiam
No ja mam np. fiksacje różne np. komputery, programowanie, ale zawsze miałem też marzenie, żeby w rajdach jeździć, lubię książki czytać, naturę lubię, no to jakbym był obrzydliwie bogaty, to bym sobie wybudował dom na kompletnym odludziu - to po pierwsze. Po drugie nie musiałbym zawodowo programować, to może jakieś własne startupy bym pozakładał, a po trzecie mógłbym jeździć w rajdach. Po prostu mógłbym dalej robić to co lubię, ale więcej i lepiej. Mnie więcej nie potrzeba. Resztę hajsu inwestowałbym na giełdzie. Tak jak teraz. Też inwestuję w dywidendowe spółki, ale za znacznie mniejsze kwoty niż jakbym było np. miliarderem. Tyle rzeczy można robić, np. można studiować filozofię, bo nie trzeba już dbać o zarabianie na etacie. Postawiłbym na życie w otoczeniu natury i rozwój zainteresowań oraz intelektualny. Coś jak sportowiec przecież, np. taki piłkarz, przez te 30 lat gra w piłkę, trenuje, no i co? Odwala mu od tego? Nie odwala. Tak samo można nawet całe życie być programistą na etacie jak się lubi. A jak się jeszcze ma niezależność finansową, to można inne marzenia spełniać.
Poza tym z tym testosteronem to bzdura. Ja też rzuciłbym pracę, jakby mi Japończycy dzwonili o 3 rano. Po prostu mam inne wartości, a kariera i status dla mnie nie są ważne. Wolę być biedny, ale robić to co lubię, albo jak się nie da, to nawet nic nie robić i żyć jak Diogenes z Synopy.
Zycie jest nieustannym nieskonoczonym procesem odczuwania i myslenia i poznawania wszystkich istniejacych form zycia i ich funkcji i kazda chwile zyciowa mozesz starac sie zapamietac a nawet opisywac ja za pomoca slow o ile masz przy sobie wewnetrzny aparat mowy zywe slowo to mrowka jak wyglada zycie mrowki zywe slowo to dowolne slowo
Z Czarnej Książki... Przekaz wieczny dla królów i władców- nie dotyczy on żebraków, oswojonych parobków i zdemoralizowanych służących, oraz ogłupianych wódką zwierząt! Wina i mocnego napoju nie pijcie ani ty, ani synowie twoi z tobą, gdy będziecie wchodzić do Namiotu Zgromadzenia, abyście nie pomarli. Jest to przekaz wieczny dla waszych pokoleń, abyście umieli rozróżniać między tym co święte, a tym co nie święte, między tym co czyste, a tym co nieczyste.- Księga Levitieus, III Księga Mojżesza 10.9-10 Królom, o Lemuelu, królom nie wypada pić wina, albo książętom pragnąć mocnego napoju, aby przy piciu nie zapomnieli ustaw i nie naginali prawa wszystkich ubogich. Dajcie mocny napój ginącemu i wino strapionym na duchu! Niech piją i zapomną o nędzy i nie pomną już swojego trudu. Przypowieści Salomona 31.4-7
A czemu akurat pobiegać? A to nie można normalnie iść do lasu i pochodzić albo usiąść gdzieś na leżaku na wsi i książkę poczytać, tylko od razu biegać trzeba? Przecież takie stany napięcia, przemęczenia, to można na wiele różnych sposób rozładować. W mojej opinii najlepszy jest po prostu kontakt z naturą, ale nawet oglądanie durnot w TV albo na YT też pomaga.
Zbliża się długi weekend, ludzie wynoszą z biedry 24 paki
Рік тому+1
Możemy udostępniać i starać się sami edukować. „być zmiana” jeżeli ktoś nie chce słuchać i pokazywać, ze w ten sposób tez można się dobrze bawic, bez ogłupiania się. Pozdrawiamy!
Gdy byłam dzieckiem mój ojciec znieczulał się kilkoma piwami dziennie (podejrzewam że robi to do dziś), a ja długo zastanawiałam się czy skoro nie zdarzało mu się leżeć w rowach, to był alkoholikiem czy jednak nie był 🤔 Dziś wiem, że bez dwóch zdań miał problem z alkoholem, choć on oczywiście problemu nie widział.
Jak pan Robert powiedział chodzi o wybór: możesz wybrać znieczulenie się substancją, kompulsywnym seksem etc, a możesz też wybrać sport, książki, religię/filozofię. I to co wybierzesz jest oznaką słabości albo analogicznie- siły. Czyli odpowiadając: jest to forma radzenia sobie z emocjami, ale ta dobra. Bo nie chodzi o to, aby w ogóle przestać szukać, lecz aby wybierać rozwiązania dla silnych ludzi
Moim zdaniem ma Pan sporo racji,sporą wiedzę, mówi Pan ładnie kwieciście itd.jednak śmieszą mnie trochę teksty typu ,,prosecco to szatański wynalazek,"już szybcie jak dla mnie to telewizja jest szatańskim wynalazkiem. Nie bronię alkoholu bo jego nadużywanie jest bezsprzecznie złe, ale takie demonizowanie alkoholu,twierdzenie że już nawet jedna jego kropelka jest dla nas zabójcza i rakotwórcze jest dla mnie grubą przesada. Alkohol towarzyszył ludziom od wielu tysięcy lat, ludzie pili go,pili i będą pić i nie każdy zachoruje na raka,ile w żarciu i powietrzu jest szkodliwych substancji,chemii i innego syfu. Ważna jest we wszystkim umiar,dawka,częstotliwość i rozsądek. Sporo artykułów ostatnio mi wpadło w oko odnośnie np ludzi, którzy dożywaja w niezłym zdrowiu 100 lat i w ich recepcie na długowieczność nie ma rady,,zero alkoholu",nieraz wręcz przeciwnie,lampka wina do kolacji od czasu do czasu itp. Mam też wrażenie że wkłada Pan do jednego wora i stawia na równi ludzi którzy raz na jakiś czas wzniosą toast jedna czy dwiema lampkami wina o tych którzy od lat piją dzień w dzień. No chyba nie tedy droga,sama miałam.ojca alkoholika i wiem jak to wygląda wszystko że tak powiem od podszewki,ale nie zamierzam biczować siebie za to że w święta czy w Sylwestra wypije trochę alkoholu w miłym towarzystwie. Umiar,dawka,rozsądek...wiem że nie każdy tak potrafi i właśnie takie osoby w ogóle nie powinny pić alkoholu. Pozdrawiam serdecznie Edyta z Białegostoku
Niczym Ferdynand Kiepski po rzuceniu alkoholu na kilka godzin. Potrzeba otumanienia się tym, że już nie piję i jestem lepszy od wszystkich, tak bym to widział. Nie zaprzeczając wcale szkodliwości alkoholu i innych szkodliwych substancji.
dobry wykład tylko ,trzeba tu dodać ,ze przyczyna cierpień jest zly stan duchowy człowieka. Mozna go naprawic tylko zblizajac sie do Boga i to jest recepta na szczescie i zmniejszenie bólu.
Panie Robercie, milo sluchac Pana. Z reguly. Jednak teorie o kobietach i testosteronu są trudne do przyjecia. A o islamskich mężczyznach za ktorymi krocza kobiety i dzieci….no rece opadaja🤣 Piec lat opiekowalam sie ksiezniczka z Dubaju Pania Norą Betani Al Maktum. Cieszylam sie zaufaniem jej przybocznych, ktorzy mi opowiadali jak w piątek chleje sie wódę, jak sie ja szmugluje do kina w czarnych reklamowkach… Prosze nie mowic bzur o kobietach i o muzulmanach. Dziekuje i pozdrawiam.
To jest nasze motto! Jedna tragedia w rodzinie mniej, jeden kierowca pijany na ulicy mniej oszczędza mnóstwo łez✌🏻 Nie bądźmy pesymistycznie do tego nastawieni i sami świećmy przykładem😎 Pozdrawiamy!
Normalnej osobie łatwiej wyjść z uzależnienia a co ja mam powiedzieć jak choruję na depresję od ponad 20 lat a mam 35 ja sobie nie wyobrażam życia bez otłumianiania się boję się takiego życia
Nie koniecznie to jest prawda a bardziej domysły, szanuje chłopa bo ma dużo racji. Tylko tak naprawde każdy jest kowalem swojego losu, i nikt trzeci nie pomoże. Dobrze o tym wiecie.
Najlepiej garściami prochy wpierdalać i za wizyty płacić. Wtedy będzie najszczęśliwszy XD No bardzo ciekawe co ma więcej skutków ubocznych, wódka czy leki.
Czerwone wino a zdrowie Jakich korzyści zdrowotnych możemy spodziewać się wypijając kieliszek czerwonego wina do kolacji? Oto kilka z nich: Opóźnianie procesu starzenia - regularne spożywanie tego trunku w umiarkowanych ilościach pozwala na długi czas zachować młody wygląd. Związane jest to z wysoką zawartością antyoksydantów. To substancje, które skutecznie niszczą wolne rodniki i wykazują właściwości przeciwzapalne. Wino bogate jest także w resweratrol odpowiadający za stymulację genu długowieczności. Poprawa procesu trawienia - wino skutecznie poprawia apetyt i pobudza wydzielanie soków trawiennych. Co więcej, pomaga ono w trawieniu tłustych potraw. Poprawa funkcjonowania mózgu - czerwone wino przyczynia się do poprawy pamięci i koncentracji oraz redukuje ryzyko zachorowania na Alzheimera. Stymulacja procesu odchudzania - 1 kieliszek wina dziennie skutecznie pobudza metabolizm i pomaga w spalaniu tkanki tłuszczowej. Podnoszenie poziomu dobrego cholesterolu - jak pokazują badania, pijąc 1 kieliszek czerwonego wina dziennie, nasze wyniki są w stanie poprawić się aż o 15% w przeciągu zaledwie 1 miesiąca. Co więcej, trunek ten redukuje fibrynogeny we krwi, zmniejszając ryzyko tworzenia się zakrzepów naczyń krwionośnych. Poprawa pracy nerek - wino skutecznie pobudza pracę tarczycy, trzustki, nadnerczy oraz gruczołów płciowych. Osoby regularnie spożywające ten trunek, znacznie rzadziej zapadają na kamicę żółciową i nerkową. Redukcja ryzyka zachorowalności mężczyzn na chorobę Parkinsona - zasługą tego są zawarte w winie antocyjany odpowiadające za spowolnienie jej rozwoju. Ochrona jamy ustnej - czerwone wino to sprawdzony sposób na zdrowe zęby. Nie tylko hamuje ono ryzyko powstawania ubytków, lecz również zmniejsza próchnicę. Trunek ten jest bowiem w stanie skutecznie zwalczać wszystkie bakterie znajdujące się w jamie ustnej. Pozytywny wpływ na wzrok - regularnie pijąc niewielkie ilości czerwonego wina, jesteśmy w stanie zredukować ryzyko zachorowania na zaćmę aż o połowę. Wspomaganie działania antynowotworowego - odpowiedzialne są za to znajdujące się w czerwonym winie garbniki - katechiny, antocyjany i pochodne kwasu kawowego, a także wspominany powyżej resweratrol. Wpływ białego wina na zdrowie Mówiąc o wpływie wina na zdrowie naszego organizmu, znacznie częściej wspomina się jego czerwoną odmianę. Jak się jednak okazuje, białe wino przynieść może równie wiele korzyści. Trunek ten: Zwiększa odporność - związane jest to z faktem, iż zawarty w nim alkohol wykazuje działanie antybakteryjne. Pijąc białe wino w umiarkowanych ilościach, w znaczący sposób obniżamy ryzyko zakażenia bakterią Helicobacter pylori, która prowadzić może do wrzodów i zapalenia żołądka. Wykazuje właściwości antyseptyczne - białe wino skutecznie dezynfekuje, łagodzi podrażnienia i przyspiesza gojenie się ran. Redukuje ryzyko chorób serca - zasługą tego są zawarte w białym winie przeciwutleniacze, które zwiększają jego wydolność i zapobiegają zatorom w tętnicach. Jako że trunek ten wykazuje właściwości antykoagulacyjne, zapobiega on także powstawaniu zakrzepów. Wzmacnia kości - zasługą tego jest wysoka zawartość fosforu w białym winie, który to może mieć pozytywny wpływ na proces tworzenia się kości. winnicalidla.pl/blog/czy-wino-jest-zdrowe-14-rad-eksperta.html#:~:text=Poprawa%20procesu%20trawienia%20%E2%80%94%20wino%20skutecznie,redukuje%20ryzyko%20zachorowania%20na%20Alzheimera.
Bzdury ,same wlasciwosci zdrowotne a jak to rozpisane do przesady .....Tylko durnie piją kieliszek wina do kolacji i rozkoszują sie bukietem sfermentowanego syfu ,gdzie drozdze zwracają wydalają umierają.....A jak komuś zdarzy sie wypić wiecej to kac morderca , gdyż to trucizna .jak kazdy alkohol ..
Jak nie ma jak jest LOL. Sa tak zwane Unity... dopuszczalne tygodniowo lol... Chyba w smiesznej Polsce nie ma ! W UK mamy dopuszczalne jednostki do ilu jest bezpiecznie wypic w okresie calego tygodnia.... lol ! od 2:40 sie zgadzam.... tak to prawda. Zycie boli. Idealnie sie z tym zgadzam. Nie dodajac nic od siebie...
Dla bylego alkoholika picie piwa i wina bezalkoholowego przypomina uzależnienie.Ja juz tego probowałem
Nie istnieje "były alkoholik". Jest tylko "suchy alkoholik".
@@pawezielinski6733 nazywaj takich ludzi jak chcesz 😜 praktycznie każdy człowiek jest od czegoś uzależniony.To tylko problem psychiczny którego jest się łatwo pozbyć.Kwestia samo zaparcia i motywacji.
Najwięcej ludzi jest uzależnionych od cukru bo znajduje się prawie we wszystkich produktach spożywczych
@@pawezielinski6733 nie ma czegos takiego jak suchy alkoholik. Jest byly alkoholik
Ten facet to chodzący skarb dzisiejszego świata. Ja odstawiłem już wiele używek ale ciagle popijam piwo i zdjął mi Pan klapki z oczu. Nie chce się odurzać chce być trzeźwy. Pozdrawiam !
💪🏻
Przesadzasz z tym skarbem 😉😂
Serdecznie pozdrawiam Pana Prowadzącego czasami największą sztuką jest dać się wypowiedzieć rozmówcy - Pozdrawiam
Uwielbiam słuchać Pana Roberta, przeczytałam obie Jego książki i zgadzam się z większością poglądów. Jeśli do tego dodać niesamowitą charyzmę Pana Roberta, to chce się Go słuchać i słuchać i słuchać 👏
koles pierdoli farmazony
Jak Pani ocenia te książki? Zastanawiam się nad zakupem
Uważam dokładnie tak samo. Jego można słuchać godzinami
@@CounterStrikeCANALgenialne
Po wywiady z Panem Robertem sięgam najczęściej w słabszych chwilach i jaka nie byłaby ich przyczyna zawsze sprawiają, że zbieram się na nowo w calosc😊
Panie Robercie ❤❤
Ja mam tak samo!😅
* jaka byłaby przyczyna, bez "nie"
Naprawdę ,od Pana Roberta można się uzależnić i to będzie moje jedno uzależnienie.Świetny wywiad przeprowadzony przez profesjonalnego dziennikarza.Nadmiar pieniędzy może być większym kłopotem niż ich brak.
Pan Robert to niesamowity człowiek.. ❤
Tak, to ważny głos w dzisiejszych czasach zwłaszcza. Nie muszę już słuchać pana Roberta, wiem, że wie o czym mówi i proszę nie przestawać. Ja swoje życie przeżyłem statystycznie: pn-pt tyranie, sb-nd balanga. Dosyć późno zrozumiałem, że coś tu nie gra. Kiedy dostrzegłem ile cierpienia jest wokół mnie, wśród znajomych czy niemal obcych, zrozumiałem, że system kłamie, i jest przeciwko człowiekowi. Mówię o tym moim dorastającym dzieciom, żeby wiedziały, mnie nikt nie powiedział, nie tłumaczył. Czy bym posłuchał, to inna rzecz. Patrzą na mnie tymi oczami, pytającymi, o co mi chodzi. To mówię: to wszystko, czyli promowany styl życia, spędzania czasu itp was okłamuje. Udaje kogoś innego, fajnego, wesołka i swojaka. A to nie tak. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy idą pod prąd. mają odwagę powiedzieć nie, i odpuścić w ogóle towarzystwo, które pomimo życiowych doświadczeń dalej myśli, że rozwój, to większy dom, większe auto i wakacje za granicą. Pozdrawiam
Znakomita rozmowa 👍👏 Jak zawsze, Pan Rutkowski - znakomity poziom i mądre rady wynikające z wielkiego doświadczenia życiowego. Pozdrawiam serdecznie👋
najlepszy wiad z Panem Robertem jaki widziałem.
Dziękujemy
Bardzo życiowy wywiad,wszyscy powinniśmy wyciągnąć wnioski ,słuchamy i mówimy,tak powinno być,lecz niestety ta refleksja jest na krótko ,po czym wracamy do starych nawyków..wywiad jak zwykle ekstra-gratuluje🙂
to samo powiem o muzulmanach : bylam w Dubaju- w metrze podloga tak czysta ,ze mozna jesc z podlogi ! osobny wagon dla kobet i kobiet w ciazy bo bywa tloczno : Pakistanczycy .ludzie ze Sri Lanki , Bangladeschu -wszyscy pracuja !! Zadnego chlania ,palenia i narkotykow . Dubaj jest bezpiezny .chociaz przez tydzien pobytu nie widzialam ani jednego policjanta ! Hestesmy daleko w tyle za nimi
Po prostu świetny wywiad! Można słuchać godzinami,niesamowity gość
Zapraszamy do obejrzenia filmów z Panem Rutkowskim o miłości na naszym kanale:)
Jak zawsze Pan Robert uderza w sedno , podziwiam i słucham z prawdziwą przyjemnością...dużo zdrowia życzę
Bardzo dziękujemy
Co tu dodać Pan Robert bardzo mądrze mówi. Super facet marzenie porozmawiać z nim na żywo 😊 chociaż kilka godzin 😉
Wyszukuję i słucham Pana Roberta ta nauka jest bardzo cenna 😊
Panie Robercie jesteś wspaniały :) u mnie jest 103 dzień abstynencji. Czuję się bardzo dobrze. Dzięki Panu pojąłem jakim wrogiem jest alkohol w każdej ilości.
Gratulujemy!
@ dziękuję 👍🫵
bardzo mądry człowiek 💪🏻 lubię go słuchać
Ja tez
No Panie Robercie! Wszedzie oglądam Pana wykładów bo sam miałem problem z alkoholem ale ten był po prostu genialny!
🫶
Robert❤Co za gość🎉
Panie Robercie serdecznie dziękuję.
Pan Robert to super gość wszystkie jego wypowiedzi kolekcjonuję ❤
Proponuję poddać krytyce te jego wymysły zamiast słuchać go jak jakiegoś bożka. Ten facet to szarlatan
Super wywiad !!! Uwielbiam słuchać takich mądrych ludzi 🥰👏
Tak Tak Wielkie dzięki Jest Pan mądry .Dokładnie tak wygląda Nasza rzeczywistość 👍🌹❤️🌈😘
Dziękuję za ten głos
Dziękuję za ten wywiad.
Panie Robercie, jest pan ekspertem w swojej dziedzinie. Niesamowicie się pana słucha. Fachowiec w swojej klasie, ale…… widać ze od dawna Pan nie rozmawiał lub nie miał klienta ze zwykłego domu. Nie milionera, nie miliardera, nie z listy Forbsa. Jeśli mówi Pan że po wypadku zaplanował dwa dodatkowe urlopy i wartością najważniejszą jest CZAS….. to nasuwa mi się tylko jedna myśl. „ Najedzony głodnego nie zrozumie”. Każdy by chciał mieć kilka urlopów, wolne dla rodziny itd. Ale rzeczywistość jest inna. Niech pan podziękuje Swojemu Bogu za to co pan ma. Pozdrawiam
A kto Ci broni się najeść? Tylko Ty masz moc, aby zmienić swoją rzeczywistość, ale z taką retoryką ciężko to widzę. Jesteś niewolnikiem przede wszystkim samego siebie, więc nie miej pretensji.
Kolejna się z choinki urwała 😂😂😂 Proszę mi tych kołczowych bzdur nie pisać 🤦♂️
Tylko tu wcale nie chodzi o te urlopy. Poza tym wywiad jest o wpływie zamożności na uzależnienia. Będąc na granicy życia i śmierci, mając wypadek, przekonujemy się zwykle co ma największe znaczenie w życiu i właśnie to chciał przekazać, że nasz czas jest ograniczony. To nie musi być urlop, to może być wieczór przy planszowkach z całą rodziną, zwykła obecność, a właściwie to zmiana sposobu myślenia i priorytetów. Niestety ale ludziom którzy mają kasę bardzo często łatwo się pogubić, uważasz, że Robert nie zrozumie Ciebie, ale tak samo Ty jak widać nie rozumiesz problemu który tutaj został poruszony i dramatu rodziny w której pozornie jest wszystko
Życie jest cierpieniem tylko dla próżnych/ pysznych.
Z Panem Robertem łatwo prowadzi się rozmowy. Wystarczy nie przerywać i pozwolić mówić;)
świetny wywiad. Z fartem
Rutkowski zawsze super
Tak dobry wywiad, a tak krótki
Zapraszamy do kolejnych 2 z playlisty z Panem Robertem
Pouczający wywiad 👌
Pana Roberta moge slychac godzinami ❤
Komentarzyk dla zasięgu
Dziekujemy
Dziekuje bardzo Pan Robert jest najlepszy !!!!❤❤❤
Wspaniały....❤
Zarąbisty terapeuta. Więcej mówi o sobie niż o temacie.
powinni to puszczać w TVP i TVNach codziennie a nie te pierdo...a
Inteligenty gościu prawdziwy facet który zjadł dużo chleba i wie co z czym się je
Prawda
Też tak uważam chciałabym miec takie terapete
Pan Robert bardzo inteligentny i widać że zna życie
Ale ten człowiek sensownie sie wypowiada, naprawdę dobrze się tego słucha.
To prawda
Wszędzie gdzie się nie spojrzysz wtłaczany jest nam lek, byśmy się bali a to z kolei budzi cierpienie
Ale chyba nie musi taki być polecam , kanał pierogi z Kimczi 😁 są ludzie szczęśliwi którzy patrzą na świat bardzo pokornie i pięknie , nie sądzę żeby każdy cierpiał i tu się zgodzę z panem panie Robercie życie to cierpienie dla osób które dostały go więcej niż miłości … dlatego my musimy nauczyć dawać sobie tą miłość aby widzieć częściej że życie to dar i radość a czasami tylko cierpienie .. ja tak uważam .
Największym narkotykiem i uzależnieniem jest pieniądz chęć posiadania jak się go ma mieć to jak się czujemy jak bogowie a jak nie ma to sami se odpowiedzcie
Super
Ma pan racje,
Padły słowa że cierpienie zmusza do sięgania po środki ale powstaje kolejne pytanie jak powstaje samo cierpienie ? wszystko co dotyka i wywołuje cierpienie ( niechciane uczucia ) rodzi się z oporu do tego niechcianego uczucia a zarazem chęci przyjemności to tu znajduje się korzeń wszelkich uzależnień a nie w zewnętrznych przyczynach.
Bardzo mądre jak z Hawkinsa. Spokoju dla Wszystkich Słuchaczy.
cierpienie to brak Boga w zyciu czlowieka. Ot przyczyna cierpienia psychicznego i po częsci fizycznego
Bardzo ciekawy wykład. Jeżeli jednak chodzi o przejęcie Domu Polskiego przez muzułmanów w dzielnicy, gdzie na jednej z ulicy kilka domów należy do muzułmanów, a jeden do Polaków, nie doszukiwałbym się korelacji z piciem alkoholu. Przy takich proporcjach to było kwestią czasu, bez względu na prowadzony styl życia.
Robert fajnie że przestrzegasz ludzi przed zgubnym wpływem alkoholu czy narkotyków. Co zatem np. ze sportowcami którzy tracą zdrowie a czasem życie, ze wspinaczami gorskimi, co np. z tancerkami w balecie? Wszystko jest szkodliwe. Dobrze mówić co może się stać i co może nam grozić ale nic więcej. Mało tego powinno się zalegalizować pewne substancje.
Gratuluje panu bardzo tego ze pan nie pije tak dlubi czas juz o na podstawie swoich doswiadczen moze pan nzuczac innych ja sama jestem bylam uzalezniona od alko przez wiele lat wydzadzilam tyle szkod sobie swojej rodzinie jedtem kobieta czasem zdaza mi sie nspu. Ale nniej chodzilam na grupy aa pomoglo mi duzo ale mij maz tez ma problem z piciem to niewiarygodnd jak po niewielkiej nawet ilosci alko cysgnje do picia to sa demony zyczs wszystkim wyjscia. Nalogu bo to iest samo zlo pozdrawiam
Panie Robercie sformułowanie "pić na zdrowie" nie jest chyba odpowiednie.
No ja mam np. fiksacje różne np. komputery, programowanie, ale zawsze miałem też marzenie, żeby w rajdach jeździć, lubię książki czytać, naturę lubię, no to jakbym był obrzydliwie bogaty, to bym sobie wybudował dom na kompletnym odludziu - to po pierwsze. Po drugie nie musiałbym zawodowo programować, to może jakieś własne startupy bym pozakładał, a po trzecie mógłbym jeździć w rajdach. Po prostu mógłbym dalej robić to co lubię, ale więcej i lepiej. Mnie więcej nie potrzeba. Resztę hajsu inwestowałbym na giełdzie. Tak jak teraz. Też inwestuję w dywidendowe spółki, ale za znacznie mniejsze kwoty niż jakbym było np. miliarderem. Tyle rzeczy można robić, np. można studiować filozofię, bo nie trzeba już dbać o zarabianie na etacie. Postawiłbym na życie w otoczeniu natury i rozwój zainteresowań oraz intelektualny. Coś jak sportowiec przecież, np. taki piłkarz, przez te 30 lat gra w piłkę, trenuje, no i co? Odwala mu od tego? Nie odwala. Tak samo można nawet całe życie być programistą na etacie jak się lubi. A jak się jeszcze ma niezależność finansową, to można inne marzenia spełniać.
Poza tym z tym testosteronem to bzdura. Ja też rzuciłbym pracę, jakby mi Japończycy dzwonili o 3 rano. Po prostu mam inne wartości, a kariera i status dla mnie nie są ważne. Wolę być biedny, ale robić to co lubię, albo jak się nie da, to nawet nic nie robić i żyć jak Diogenes z Synopy.
Zycie jest nieustannym nieskonoczonym procesem odczuwania i myslenia i poznawania wszystkich istniejacych form zycia i ich funkcji i kazda chwile zyciowa mozesz starac sie zapamietac a nawet opisywac ja za pomoca slow o ile masz przy sobie wewnetrzny aparat mowy zywe slowo to mrowka jak wyglada zycie mrowki zywe slowo to dowolne slowo
Z Czarnej Książki...
Przekaz wieczny dla królów i władców- nie dotyczy on żebraków, oswojonych parobków i zdemoralizowanych służących, oraz ogłupianych wódką zwierząt!
Wina i mocnego napoju nie pijcie ani ty, ani synowie twoi z tobą, gdy będziecie wchodzić do Namiotu Zgromadzenia, abyście nie pomarli. Jest to przekaz wieczny dla waszych pokoleń, abyście umieli rozróżniać między tym co święte, a tym co nie święte, między tym co czyste, a tym co nieczyste.- Księga Levitieus, III Księga Mojżesza 10.9-10
Królom, o Lemuelu, królom nie wypada pić wina, albo książętom pragnąć mocnego napoju, aby przy piciu nie zapomnieli ustaw i nie naginali prawa wszystkich ubogich. Dajcie mocny napój ginącemu i wino strapionym na duchu! Niech piją i zapomną o nędzy i nie pomną już swojego trudu. Przypowieści Salomona 31.4-7
No więc co z tym zrobić? Jakie jest wyjście?
A czemu akurat pobiegać? A to nie można normalnie iść do lasu i pochodzić albo usiąść gdzieś na leżaku na wsi i książkę poczytać, tylko od razu biegać trzeba? Przecież takie stany napięcia, przemęczenia, to można na wiele różnych sposób rozładować. W mojej opinii najlepszy jest po prostu kontakt z naturą, ale nawet oglądanie durnot w TV albo na YT też pomaga.
Zbliża się długi weekend, ludzie wynoszą z biedry 24 paki
Możemy udostępniać i starać się sami edukować. „być zmiana” jeżeli ktoś nie chce słuchać i pokazywać, ze w ten sposób tez można się dobrze bawic, bez ogłupiania się.
Pozdrawiamy!
@ staram się być zmianą, pozdrawiam
Bardzo ładny cytat i trafny cytat z kraju kwitnącej wiśni🔴
odczuwam ból, gdy czytam "egzystencjonalny". pisze się egzystencjalny.
Gdy byłam dzieckiem mój ojciec znieczulał się kilkoma piwami dziennie (podejrzewam że robi to do dziś), a ja długo zastanawiałam się czy skoro nie zdarzało mu się leżeć w rowach, to był alkoholikiem czy jednak nie był 🤔 Dziś wiem, że bez dwóch zdań miał problem z alkoholem, choć on oczywiście problemu nie widział.
Jest nasz super mądrala od wszystkiego
Ubogi człowiek, który oprócz pieniędzy nie posiada nic więcej...
A czy Stoicyzm też jest formą znieczulenia,tylko bez używek ale przy pomocy technik filozoficznych
Dobre pytanie, nie znam opowiedzi, życie pokaże. Spokojnego wieczoru
Jak pan Robert powiedział chodzi o wybór: możesz wybrać znieczulenie się substancją, kompulsywnym seksem etc, a możesz też wybrać sport, książki, religię/filozofię. I to co wybierzesz jest oznaką słabości albo analogicznie- siły. Czyli odpowiadając: jest to forma radzenia sobie z emocjami, ale ta dobra. Bo nie chodzi o to, aby w ogóle przestać szukać, lecz aby wybierać rozwiązania dla silnych ludzi
Wszytko ok ale na badaniach WHO to bym akurat się nie opierał,to co wyrabiali w czasie covid to pokazało kim oni są.
Pozdrawiam P Roberta z Manchesteru 😊Tak Dom Polski został sprzedany Hindusom i zrobili sobie restauracje .😊
Moim zdaniem ma Pan sporo racji,sporą wiedzę, mówi Pan ładnie kwieciście itd.jednak śmieszą mnie trochę teksty typu ,,prosecco to szatański wynalazek,"już szybcie jak dla mnie to telewizja jest szatańskim wynalazkiem. Nie bronię alkoholu bo jego nadużywanie jest bezsprzecznie złe, ale takie demonizowanie alkoholu,twierdzenie że już nawet jedna jego kropelka jest dla nas zabójcza i rakotwórcze jest dla mnie grubą przesada. Alkohol towarzyszył ludziom od wielu tysięcy lat, ludzie pili go,pili i będą pić i nie każdy zachoruje na raka,ile w żarciu i powietrzu jest szkodliwych substancji,chemii i innego syfu. Ważna jest we wszystkim umiar,dawka,częstotliwość i rozsądek. Sporo artykułów ostatnio mi wpadło w oko odnośnie np ludzi, którzy dożywaja w niezłym zdrowiu 100 lat i w ich recepcie na długowieczność nie ma rady,,zero alkoholu",nieraz wręcz przeciwnie,lampka wina do kolacji od czasu do czasu itp. Mam też wrażenie że wkłada Pan do jednego wora i stawia na równi ludzi którzy raz na jakiś czas wzniosą toast jedna czy dwiema lampkami wina o tych którzy od lat piją dzień w dzień. No chyba nie tedy droga,sama miałam.ojca alkoholika i wiem jak to wygląda wszystko że tak powiem od podszewki,ale nie zamierzam biczować siebie za to że w święta czy w Sylwestra wypije trochę alkoholu w miłym towarzystwie. Umiar,dawka,rozsądek...wiem że nie każdy tak potrafi i właśnie takie osoby w ogóle nie powinny pić alkoholu. Pozdrawiam serdecznie Edyta z Białegostoku
Dziękujemy za komentarz! Pozdrawiamy!😊
Niczym Ferdynand Kiepski po rzuceniu alkoholu na kilka godzin. Potrzeba otumanienia się tym, że już nie piję i jestem lepszy od wszystkich, tak bym to widział. Nie zaprzeczając wcale szkodliwości alkoholu i innych szkodliwych substancji.
WHO to organizacja przestepcza
Dlaczego?🤔
dobry wykład tylko ,trzeba tu dodać ,ze przyczyna cierpień jest zly stan duchowy człowieka. Mozna go naprawic tylko zblizajac sie do Boga i to jest recepta na szczescie i zmniejszenie bólu.
Czekam, aż zacznie się mówić o seksie jako o diabelskiej używce.
❤
Panie Robercie,
milo sluchac Pana. Z reguly.
Jednak teorie o kobietach i testosteronu są trudne do przyjecia.
A o islamskich mężczyznach za ktorymi krocza kobiety i dzieci….no rece opadaja🤣
Piec lat opiekowalam sie ksiezniczka z Dubaju Pania Norą Betani Al Maktum. Cieszylam sie zaufaniem jej przybocznych, ktorzy mi opowiadali jak w piątek chleje sie wódę, jak sie ja szmugluje do kina w czarnych reklamowkach…
Prosze nie mowic bzur o kobietach i o muzulmanach.
Dziekuje i pozdrawiam.
Bracie pomóż
Ile by nie gadał i tak będą chlać i tak jęzor mozna sobie ukręcić i nic to nie da
Choćby jedno życie to jest sukces.
To jest nasze motto! Jedna tragedia w rodzinie mniej, jeden kierowca pijany na ulicy mniej oszczędza mnóstwo łez✌🏻
Nie bądźmy pesymistycznie do tego nastawieni i sami świećmy przykładem😎
Pozdrawiamy!
Normalnej osobie łatwiej wyjść z uzależnienia a co ja mam powiedzieć jak choruję na depresję od ponad 20 lat a mam 35 ja sobie nie wyobrażam życia bez otłumianiania się boję się takiego życia
👍
Czemu tylko o alkoholu a benzodiazepiny heroina kokaina mefedron amfetamina
Robert kocur
Nie koniecznie to jest prawda a bardziej domysły, szanuje chłopa bo ma dużo racji. Tylko tak naprawde każdy jest kowalem swojego losu, i nikt trzeci nie pomoże. Dobrze o tym wiecie.
Radek sikorski ten od rudego powinien tego kilka razy wysłuchać.
Radkowi to ty mozesz buty czyscic..gdyby ci pozwolil
Pełowiec jesteś czy lewicowiec ?
Radkowi to bym się zeszczał na buty.
@@MB-xp8eq i ta wypowiedz najlepiej o tobie swiadczy....no coz,w tym pisie to nie dosc ze niedouki,to jeszcze chamy
@@eto-b6g
Uczony w nie wiedzy się znalazł i będzie pouczał .
Masz swojego rudego? Proszę precz odemnie.
Najlepiej garściami prochy wpierdalać i za wizyty płacić. Wtedy będzie najszczęśliwszy XD No bardzo ciekawe co ma więcej skutków ubocznych, wódka czy leki.
Jesteś bardzo głupi, jeśli tak wywnioskowałeś 😂
Spirytus jest zdrowy,setka na tydzień 😂😂😂
Wkurwia mnie ten inkwizytor wyskakujący z każdej lodówki i barku
Zastanów się dlaczego tak cie denerwuje. Być może problem nie leży w nim a w tobie.
CZY UZALEŻNIENIA = SŁABOŚCI
Czerwone wino a zdrowie
Jakich korzyści zdrowotnych możemy spodziewać się wypijając kieliszek czerwonego wina do kolacji? Oto kilka z nich:
Opóźnianie procesu starzenia - regularne spożywanie tego trunku w umiarkowanych ilościach pozwala na długi czas zachować młody wygląd. Związane jest to z wysoką zawartością antyoksydantów. To substancje, które skutecznie niszczą wolne rodniki i wykazują właściwości przeciwzapalne. Wino bogate jest także w resweratrol odpowiadający za stymulację genu długowieczności.
Poprawa procesu trawienia - wino skutecznie poprawia apetyt i pobudza wydzielanie soków trawiennych. Co więcej, pomaga ono w trawieniu tłustych potraw.
Poprawa funkcjonowania mózgu - czerwone wino przyczynia się do poprawy pamięci i koncentracji oraz redukuje ryzyko zachorowania na Alzheimera.
Stymulacja procesu odchudzania - 1 kieliszek wina dziennie skutecznie pobudza metabolizm i pomaga w spalaniu tkanki tłuszczowej.
Podnoszenie poziomu dobrego cholesterolu - jak pokazują badania, pijąc 1 kieliszek czerwonego wina dziennie, nasze wyniki są w stanie poprawić się aż o 15% w przeciągu zaledwie 1 miesiąca. Co więcej, trunek ten redukuje fibrynogeny we krwi, zmniejszając ryzyko tworzenia się zakrzepów naczyń krwionośnych.
Poprawa pracy nerek - wino skutecznie pobudza pracę tarczycy, trzustki, nadnerczy oraz gruczołów płciowych. Osoby regularnie spożywające ten trunek, znacznie rzadziej zapadają na kamicę żółciową i nerkową.
Redukcja ryzyka zachorowalności mężczyzn na chorobę Parkinsona - zasługą tego są zawarte w winie antocyjany odpowiadające za spowolnienie jej rozwoju.
Ochrona jamy ustnej - czerwone wino to sprawdzony sposób na zdrowe zęby. Nie tylko hamuje ono ryzyko powstawania ubytków, lecz również zmniejsza próchnicę. Trunek ten jest bowiem w stanie skutecznie zwalczać wszystkie bakterie znajdujące się w jamie ustnej.
Pozytywny wpływ na wzrok - regularnie pijąc niewielkie ilości czerwonego wina, jesteśmy w stanie zredukować ryzyko zachorowania na zaćmę aż o połowę.
Wspomaganie działania antynowotworowego - odpowiedzialne są za to znajdujące się w czerwonym winie garbniki - katechiny, antocyjany i pochodne kwasu kawowego, a także wspominany powyżej resweratrol.
Wpływ białego wina na zdrowie
Mówiąc o wpływie wina na zdrowie naszego organizmu, znacznie częściej wspomina się jego czerwoną odmianę. Jak się jednak okazuje, białe wino przynieść może równie wiele korzyści. Trunek ten:
Zwiększa odporność - związane jest to z faktem, iż zawarty w nim alkohol wykazuje działanie antybakteryjne. Pijąc białe wino w umiarkowanych ilościach, w znaczący sposób obniżamy ryzyko zakażenia bakterią Helicobacter pylori, która prowadzić może do wrzodów i zapalenia żołądka.
Wykazuje właściwości antyseptyczne - białe wino skutecznie dezynfekuje, łagodzi podrażnienia i przyspiesza gojenie się ran.
Redukuje ryzyko chorób serca - zasługą tego są zawarte w białym winie przeciwutleniacze, które zwiększają jego wydolność i zapobiegają zatorom w tętnicach. Jako że trunek ten wykazuje właściwości antykoagulacyjne, zapobiega on także powstawaniu zakrzepów.
Wzmacnia kości - zasługą tego jest wysoka zawartość fosforu w białym winie, który to może mieć pozytywny wpływ na proces tworzenia się kości.
winnicalidla.pl/blog/czy-wino-jest-zdrowe-14-rad-eksperta.html#:~:text=Poprawa%20procesu%20trawienia%20%E2%80%94%20wino%20skutecznie,redukuje%20ryzyko%20zachorowania%20na%20Alzheimera.
Bzdury ,same wlasciwosci zdrowotne a jak to rozpisane do przesady .....Tylko durnie piją kieliszek wina do kolacji i rozkoszują sie bukietem sfermentowanego syfu ,gdzie drozdze zwracają wydalają umierają.....A jak komuś zdarzy sie wypić wiecej to kac morderca , gdyż to trucizna .jak kazdy alkohol ..
Lol tak, bo muzułmanie nie piją i nie ćpają 😂😂wcale 😂
z nudow
Jak nie ma jak jest LOL. Sa tak zwane Unity... dopuszczalne tygodniowo lol... Chyba w smiesznej Polsce nie ma ! W UK mamy dopuszczalne jednostki do ilu jest bezpiecznie wypic w okresie calego tygodnia.... lol !
od 2:40 sie zgadzam.... tak to prawda. Zycie boli. Idealnie sie z tym zgadzam. Nie dodajac nic od siebie...
Tak mówią żeby oglupic społeczeństwo, badania i nauka mówią jasno, nie ma ŻADNEJ bezpiecznej dawki alkoholu, to po prostu trucizna
Mam problem z tematem i alko , ale wiem też ze sie z tego nie wydostanie ale dla tego bo taki jest moj styl życia.
Lubię słuchać tego gościa i popijać piwko!!😂
600 dolcow per/h kupe hajsu ??? Gdzie tak placa panie ekspercie ??
👍