Od ponad 1,5 r. nie piję alkoholu i jest w tym głównie zasługa dr J.Śpiewaka jak i terapeuty R. Rutkowskiego. Nasz dom ma być wolny od alkoholu. Janek robi świetną robotę.
Nie piję od 17 lat, nie miałam problemu nałogu, ale miałam ojca alkoholika. Wesela i każda impreza u mnie jest bezalkoholowa. Pracowałam 10 lat w domu dziecka i muszę śmiało stwierdzić, że domy dziecka by nie istniały, gdyby nie alkohol. Ostatnio byłam w Pradze na imprezie integracyjnej. Lało się strumieniami...piwo i wódka litrami...najbardziej pili najmłodsi, Ci 20 plus...Też słyszałam teksty: być w Pradze i nie napić się piwa? Tragedia. Jestem za wprowadzeniem regulacji takich, jak np w Finlandii...Pozdrawiam i dziękuję Janek za Twoją walkę. Wspieram całym sercem!
Byłem wiele razy w Finlandii i niestety muszę napisać, że tamto społeczeństwo strasznie pije. Nie wiem jakie są statystyki, ale tylu pijanych po najdłuższym dniu roku nie widziałem nigdzie indziej. Leżeli pokotami na chodnikach. Piją mężczyźni i kobiety, a szczególnie w weekendy. Mimo ograniczeń sprzedaży alkoholu w sklepach i drogich trunków.
Pan Spiewak wspanialy czlowiek ,Zajął sie bardzo ważnym tematem.Najgorsze ze przyzwala sie na picie mlodym ludziom.A dorosli to ignoruja .A gdzie Panstwo i jego dzialania !BRAWO DLA PANA SPIEWAKA.
Robicie naprawdę kawał dobrej roboty drodzy Państwo 👏jak najwięcej takich wywiadów w tym naszym zapijaczonym świecie W końcu abstynencja powoli przestaje być jakimś dziwactwem ,ja naprawdę zaczynam to dostrzegać Dziękuję ❤️
@@peacefreedomandwealth To prawda, że obecnie różnice znacznie się zatarły. Osobiście reklamę utożsamiam z chęcią poinformowania ogółu o sprzedawanym towarze lub świadczonej usłudze. Natomiast promowanie, to już wychwala ie czy wywyższanie swoich towarów lub działalności ponad inne - takie trochę kuszenie, namawianie... Bardziej chodziło mi o to, czy w wolnym państwie/na wolnym rynku, powinno się w ogóle czegokolwiek zabraniać reklamować/promować? Przecież w ten sposób wszelkie promocje typu "wielosztuki", zakupy 2+1, tańszy asortyment w określonych godzinach, mogą być zanegowane przez "fanatycznych" obrońców trzeźwości. Tylko czy na tym nam zależy...?
Mnie niejednokrotnie zdarzyło się widzieć pijanego ojca miał problem z alkoholem choć nie był agresywny .W dużej mierze przez alkohol skrócił sobie życie .Dlatego jestem abstynentem .
„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym. “
Рік тому+36
Dziękuję za tę rozmowę, szczególnie budującą, bo zgadzają się ze sobą osoby z różnych środowisk. Ja poglądy na temat picia mam takie jak p. Jan, z tą różnicą, że on jest umiarkowany, a ja jestem radykałem (i alkoholu nie tykam bez względu na okazję). Sam nie wiedziałem, skąd się to u mnie wzięło, aż do dziś. Absolutnie nie pochodzę z patologicznego domu, jednak w moim przypadku było tak, że jako dziecko parę razy podczas jakichś imienin widziałem mojego ojca kompletnie pijanego. W dalszej rodzinie były "ciekawsze" przypadki, ze śmiercią z wychłodzenia podczas upojenia alkoholowego włącznie. To doprowadziło mnie do postanowienia, że nie będę wchodził w ten świat co najmniej do 19 roku życia. Skala represji towarzyskich, jakie na mnie spadły np. w szkole na studniówce przeszła moje najgorsze wyobrażenia. Teraz chętnie wesprę każdą akcję, która będzie miała na celu uniknięcie choć jednej tragedii spowodowanej przez alkohol.
Ja nie piłem do 21. roku życia i przyznam szczerze, że nie spotkały mnie żadne represje towarzyskie, ani w liceum, ani na studiach, ani w rodzinie. Nikt nigdy nie kwestionował mojej decyzji. Potem wkręciłem się w piwa kraftowe i był kilkuletni okres, gdy piłem je codziennie, ale ostatecznie znów całkowicie odstawiłem alkohol, częściowo ze względów zdrowotnych, częściowo finansowych, a po części dlatego, że jednak drażni mnie kultura alkoholowa, a jestem z natury przekorny i lubię robić wszystko inaczej niż inni. Czyli, im więcej osób wokół mnie pije, tym większa szansa, że ja zostanę abstynentem :P Ale wszechobecność alkoholu mnie przeraża. Czasami startuję w biegach i jeśli np. sponsorem półmaratonu leśnego jest browar, a po biegu każdy uczestnik dostaje piwo (alkoholowe), to ja wymiękam... Ciekaw jestem, jaki wpływ moje niepicie będzie miało na moich synów. Czy będzie dla nich dowodem, że można żyć, dobrze się bawić, korzystać z życia bez alkoholu, czy może się zbuntują i będą chcieli eksperymentować, też z czystej przekory...
brawo dla Janka,kibicuje mu gorąco ,sama odstawiłam alkohol rok temu ,i teraz niesamowicie mnie wnerwia to ze alkohol jest wszędzie ,w sklepach aż się wylewa przy kasach ciężko jest nie pić w tym kraju na szczęście pomału się zmienia świadomość szkodliwości tego syfu jeszcze rok temu pewnie bym hejtowała takie programy teraz widząc swój własny problem mogę tylko przyklasnąć i życzyć powodzenia i niezłomności ❤
Janek robi świetną robotę. Dzięki niemu już jakiś czas temu zdałem sobie sprawę jak wiele jest wokół takich niepozornych działań, które budują całą społeczną atmosferę, w której picie jest po prostu elegancką formą spędzania czasu, czymś na co każdy "zasługuje" i co bez problemu można łączyć z rodzicielstwem, sportem, rozwojem zawodowym. Idziesz do sklepu i wydaje ci się, że podejmujesz SWOJĄ PRZEMYŚLANĄ decyzję zakupową... a tak naprawdę jesteś tylko ofiarą tej "kultury picia", która skutecznie wmówiła ci, że jak robisz większe zakupy to aż głupio jakiegoś piwka do koszyka nie włożyć.
Ani ja,ani moi znajomi nie jestesmy ofiarami reklam alko . Nie jest nam glupio i nie dopelniamy zakupów flaszkami , bo reklama. Zdarza sie nam raz na,jakis czas kupić , raz na jakis czas wypi ć , wszystko z umiarem . Mimo ze wśrod znajomych nie brak rodzicow alkoholików . Nie jesteśmy ofiarami i nawet reklama,1+1gratis nie działa . Walczyć należy z głupotą , brakiem umiaru czy to picia czy jedzenia, to otyłośc to tez nieszczęscie rodaków . Edukacja i jeszcze raz edukacja bo żadne zakazy nic nie dadzą . Narkotyków nikt nie reklamuje , sa zakazane , a ćpunów nie brak .
To jest przerażające .W nocy jak kiedyś wróciłem do domu w mojej dzielnicy chciałem w nocy kupić coś do jedzenia i nie było możliwości ale punktów całodobowych sprzedaży alkoholu jest kilka .
@@eithel85 no właśnie to jest dla mnie fenomen po co kierowcom alkohol ? .Rozumiem kawa , napoje , jedzenie jakieś narzędzia potrzebne do samochodu ale alkohol ?!.Produkt niezbędny podczas podróży samochodem ?.Rozumiem że za tym stoi potężne lobby alkoholowe i gdyby jakiś mądry polityk minister chciał tego zabronić to wytoczyliby przeciw niemu najcięższe działa .W ogóle mam wrażenie że ten rząd robi niewiele w kwestii przeciwdziałania alkoholizmowi .
@@piotrzagorski611 którym alkohol jest niezbędnie potrzebny akurat w samochodzie i absolutnie nie mogą się bez niego obejść .Z pewnością żaden pijany kierowca nie upił się alkoholem kupionym na stacji benzynowej .To oczywiste 🤔
W Katowicach bardzo mocno ograniczono dostępność alkoholu. Do tego stopnia, że nawet na stacjach benzynowych nie można było dostać w nocy. Ale ludzie byli w stanie mnie taksowkarza wezwac by jechac pare km w jedną stronę tylko po alkohol do sklepu całodobowego.
kilka dni temu jechałam z taksówkarzem, który opowiadał, że on w ogóle nie pije alkoholu, że to bez sensu itd. W dalszej części rozmowy wyszło, że piwo pije, nie uważał tego za alko. :)
Dziękuję bardzo za spotkanie. Było miło. Tak na marginesie pękam ze śmiechu za każdym razem jak słyszę, że w Polsce rządzi konserwatywna prawica. Pozdrawiam i czekam na następne spotkanie.
@@karolswierczynski8159 No pomyślmy chwilę. Patrząc od strony gospodarczej: wprowadzanie nowych podatków i redystrybucja mienia, dążenie do kontroli na każdym kroku, prawo podatkowe uciskające małych przedsiębiorców. Tak na szybko tyle. To teraz światopogląd. Deklaratywnie władza patriotyczna i katolicka, ale nie widać tego w stanowiony prawie. W sprawie ochrony życia postęp został dokonany przez trybunał konstytucyjny, ostatni projekt obywatelski w sprawie ochrony życia odrzucony w pierwszym czytaniu. Więc deklaratywnie powiedziałbym, że centroprawicowo, ale patrząc na czyny to nawet centrolewicowo. Dodając gospodarkę do światopoglądu wychodzi w najlepszym wypadku centrolewica.
Koserwatywna prawica,niczego sie nie uczy i sciaga spoleczenstwo w lata ciemnoty i zacofania.Konserwowanie nie tych dobrych zwyczajow a zlych,pijanstwo,obzarstwo, pijackie awantury w rodzinach,brak dbalosci odzieci ich zdrowie i rozwoj intelektualny. Ciemny, nieoswiecony obywatel dla prawicy to najlepszy wyborca,malo wymagajacy,na niby wierzacy tylko nie rozumiejacy w co,im mniej wie tym potulniejszy i zaglosuje za piwo na Mancena.
Zdecydowanie popieram całkowity zakaz promowania alkoholu a jeśli osoba publiczna promuje alkohol powinna być uznawaną za patologie i należy jej się krytyka i spadek ze sceny publicznej ze względu na to że promuje zepsucie !!! Dołączajmy się i piszmy gdzie tylko się da swoje zdanie a czasem wyprzemy patologie z życia !!!
Nie ma co ukrywać, zabawa na trzeźwo jest inna. Ale to nie znaczy że to jest jakaś gorsza zabawa. Błędnie sobie przyjęliśmy w głowie, że dobra zabawa, to zabawa bez żadnych hamulców ... a hamulce najczęściej puszczają po alko
Przede wszystkim zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Nie da się tego nijak obronić. Przecież przede wszystkim klientami stacji są kierowcy...no ludzie?!?
Kupilam i zuzylam 1 butelke spirytusu w ciagu 6 lat z przeznaczeniem do paczkow i odkazania.Gdyby wszyscy tyle zuzywali przemysl by przestal istniec a alkohol sprzadawano by w aptekach.
Ja tu trochę protestuję przeciw temu stwierdzeniu ,, nawalony jak Messerchmitt ".Jako amator historyk wojskowości i historii 2 Wojny Światowej .Messerchmity to były bardzo dobre samoloty,
"10% ofiar na drogach to ofiary pijanych kierowców" Czy w tej rachubie bierzemy pod uwagę, że w Polsce za jazdę "pod wpływem" uważa się kogoś, kto ma raptem 0,2 promila? Owszem, są w Europie kraje, gdzie limit ten wynosi nawet 0, ale jest sporo takich, w których jest to 0,5 (Niemcy, Dania, Włochy) czy nawet 0,8 (Holandia, jeśli ma się co najmniej 5 lat prawko, Wielka Brytania). Ma to znaczenie o tyle, że w mamy wyróżnionego stężenia, a zatem każde "pod wpływem" w mediach jest już nazywane: pijany!
Oj ma. Przede wszystkim depresja, to długofalowy skutek picia regularnie alko. Mało tego - depresja jest również jednym z najczęstszych przyczyn alkoholizmu. Wystarczy sięgnąć do najnowszych badań.. Co ja mówię. Wystarczy już poobserwować funkcjonowanie rodzin. Nie trzeba daleko szukać
@@j.k.m.j.8399alkohol powoduje depresje ale pojęcie depresant w nauce oznacza substancje która działa hamujaco na ośrodkowy układ nerwowy a nie powodujący depresje. Wystarczy wpisać w Google co to znaczy depresant
W Szwecji ludzie starzy lub osoby chore mają prawo do pomocy ( służby opieki ) poda leki zmieni pieluchę poda posiłek zrobi pranie itp. Zrobi też zakupy ( wino w kartonie najczęściej 😀
Zgadzam się z panem Śpiewakiem i wierzę, że pani Weronika również dziwi się, że ktoś jeszcze uczęszcza na spotkania kościelne i lekcje religii w szkołach po tym co już wiemy o przeszłości i teraźniejszości w Kościele Katolickim ( to odnośnie zdziwienia prowadzącej publicznością na koncertach pani Kozidrak).
Ja tu widzę głównie brak porównania (np. z latami 80-tymi i 90-tymi... ale walka z nałogami zawsze na propsie i na pewno lepiej, żeby Jan zajmował się walką z alkoholizmem, niż propagowaniem marksizmu oraz kolekcjonowaniem kolejnych wyroków sądów. Chociaż mam przeczucie, że i tak skończy się na jakichś zamordystycznych pomysłach... Na marginesie - gdyby Jan był katolikiem, a nie żydem, to wiedziałby, że w kościołach w całej Polsce od lat księża nie tylko nawołują do nienadużywania alkoholu, ale generalnie zachęcają do trzeźwości.
Dlaczego twierdzi sie, ze katolicyzm ma cos tu zadzialac. Nie tylko nie ma w tej religii zakazu picia ale wrecz nakaz. Picie wina jest obowiazkiem w czasie mszy, nie zawsze, ale jednak.
Osobom mlodym,odpornym na argumenty antyalkoholowe powinno sie pokazać stary film Marka Piwowskiego "No to cyk"! Opowiada on o dzieciach alkoholików, uposledzonych psychicznie i fizycznie. Zostal kiedyś odlozonyna półki ,bo jest zbyt drastyczny i podobo obraża tych uposledzonych.Warto odczytac go inaczej!
Napisałem co bym złagodził a co zaostrzył oraz że nie tylko alkoholicy ale też osoby pracujące na zmiany kupują alkohol do 23 a nie jak twierdziliście po 22 tylko na dopicie.
Czy ktoś na siłę wlewa komuś do gardła alkohol... ???czy ktoś zmusza kogoś do palenia ...??? Cukier też szkodzi więc może zakazać sprzedaży słodyczy itd. Biznes to Biznes proste.
Alkohol jest depresantem, ale nie ma to związku z depresją, czyli obniżeniem nastroju. Jest on depresantem bo ma silne działanie przeciwlękowe i uspokajające.
Rozumiem Pana Śpiewaka ale prowadząca mieniąca się katolikiem powinna wiedzieć że Jezus zamienił wodę w wino na weselu i było tego wina tak dużo że nie byli wstanie tegoż wypić
w tamtych czasach nie wiedziano jeszcze tyle co obecnie, a dramatcznych dla zdrowia skutkach picia alkoholu, co w jakims stopniu usprawiedliwia Jezusa.
@@piotrfret562 co jest durnego w moim wpisie? twiedzi Pan, ze 2000 lat ludzie wiedzieli tyle, co obecnie o szkodliwych skutkach picia alkoholu? co jest bezczelnego w moim wpisie? staram sie wybronic Jezusa z watpliwej moralnie sytuacji produkcji alkoholu, czyli bronie autorytetu moralnego, a nie obalam go!
"Komunizm to był zły czas w dziejach Polski" - tak, pluj dalej w twarz swoim rodzicom czy dziadkom, którzy pracowali ciężko w poprzednim systemie i tworzyli ówczesną gospodarkę. Ręce opadają.
Jestem abstnentem. Ale i katolikiem. Bóg dał dał nam wolną wolę. Nawet on pozwala nam błądzić. To fundament naszej godności. Jeśli ktoś chce pić, jego decyzją. Popieram kampanie spoleczne, uświadamianie, ale nie regulacje prawne. To jest totalniackie myślenie. Przyklaskujecie, bo akurat dana regulacja jest zgodna z Waszymi poglądami. Ale po niej może przyjść kolejna, z innego świata wartości. Ostrożnie z takimi fanatykami
Sorry Stary, ale mówisz straszne głupoty. Tematami otwartymi może być czy ktoś wierzy w Jezusa czy coś innego czy w nic bo tutaj nie mamy twardych danych. Ale idąc tym tokiem myślenia czy jazda po pijaku powinna być nielegalna? Przecież ktoś ma prawo błądzić. Mamy twarde dane na szkodliwość alkoholu i nie pełen zakaz bo to nie zadziała ale nałożenie większych regulacji jest jak najbardziej wskazane
@@kamilnowak9247 spożywanie alkoholu a jazda po pijaku to 2 różne sprawy. Dlatego tylko to drugie jest penalizowane, póki co... Jedzenie słodyczy może prowadzić do otyłości, obciążyć system ochrony zdrowia, skrócić życie, obniżyć czas aktywności zawodowej. To są wymierne konsekwencje w wymiarze indywidualnym i wspólnotowym. Rozumiem, że jesteś ze prohibicją na słodycze
Wypić jedno piwo to nie alkoholizm, ja pije piwo perła tylko dla smaku, oczywiście lekko schłodzone, żeby ugasić pragnienie, bo piwo idealnie się do tego nadaje, bez przesady .
@@madzia8345 Bez przesady wszystko jest dla ludzi, jak jedno, czy dwa piwa wypijesz tygodniowo, to nic ci się nie stanie, gorzej tak jak mój znajomy jest już na emeryturze nie ma co zbytnio ze sobą zrobić i dziennie wypije 5 - 8 puszek piwa, to jest samobójstwo .
Bardzo ważny i potrzebny temat. Szkoda tylko, że potraktowany bardzo jednostronnie (cóż, taka konwencja vloga)☹️. Akurat tym razem przydałby się z boku mały adwokat... Żadnej wzmianki o zdrowotnych aspektach niewielkich dawek alkoholu (zwłaszcza czerwonego wina). Utożsamianie wszystkich kupujących alkohol po 22, czy korzystających z promocji X+X piw za agresywnych, wiecznie pijanych alkoholików. Deprecjonowanie całego rynku piw bezalkoholowych, które umożliwiają przysłowiowe "napicie się" bez zażywania alkoholu (pomijając ich aspekt orzeźwiający). Kilkukrotne stawianie znaku równości pomiędzy pijanym rodzicem i przemocą. Wreszcie, niechęć do przywołania tytułów filmów czy seriali (i ich bohaterów) idąca w parze z łatwością podawania nazwisk "celebrytów".
Rażący błąd poznawczy. KAŻDA dawka alkoholu wpływa negatywnie na organizm. Co do zdrowotnego wpływu wina - to samo dają winogrona. Picie wina dla przeciwutleniaczy to jak jedzenie sałatki z azbestem dla witamin z warzyw.
12:05 Chrześcijaństwo to nie islam, gdzie Allah zabrania alkoholu (chyba, że pod dachem, bo tam Allah nie widzi ;-) ) Przypominam, że Jezus jako pierwszy cud, który uczynił, zamienił wodę w wino
@@rembels Zgoda. Ale oni atakują Musiała z pozycji chrześcijańskich (katolickich). Uwielbiam to u socjalistów... Ale przecież chrześcijaństwo - w przeciwieństwie do islamu - nie zakazuje alkoholu, więc skąd to "rozumowanie" tego socjalisty?
@@pedrocarlos4403 alkohol to wynalazek diabła a nie Boga. Chrześcijanie to diabelska sekta dlatego używają alkohol w ceremoniach religijnych i podczas swiąt i imprez jak wesoła, komunie, pogrzeby, imieniny.
Nie jestem osobą pijącą, choć w dalszej rodzinie bywały osoby okazjonalnie nadużywające od alkoholu. Od roku należę do KWC. Gość nie budzi on mojej sympatii. Socjolog, społecznik - dla mnie to człowiek bez konkretnej profesji, za to chętnie ingerujący w organizację życia innych. Pan Bóg tak bardzo szanuje naszą wolność, że w ramach tej wolności mamy prawo odrzucić Jego łaskę (i w konsekwencji pójść do piekła). Kim jest pan Śpiewak, aby ograniczać nam wolność i wtrącać się w to, jak spędzamy wolny czas? Mój portfel - moja sprawa. Jeśli chcę za swoje pieniądze kupić cysternę etanolu, to NIC MU DO TEGO. Uważam, że przepisami nie zlikwiduje się alkopatologii. Podobnie jak zakaz posiadania broni nie rozbroił mafii pruszkowskiej. Właściwa droga wiedzie przez wychowanie w duchu odpowiedzialności za swoje życie i egzekwowaniu konsekwencji złych wyborów. Urzędnicy nie powinni zajmować się wychowywaniem społeczeństwa. Ich zadanie to wykonywać prawo, gdy skutki nietrzeźwości będą szkodzić osobom trzecim. Tymczasem nie radzą sobie nawet z tym, co już mają w swoich obowiązkach. Alkohol mogą kupić dzieci - choć jest to nielegalne w myśl obowiązującego prawa. Dobrze sobie radzą z odbieraniem dzieci z biednych rodzin, ale do patologii boją się pójść.
Wreszcie jakiś głos rozsądku pośród tych totalniackich miazmatów. Być moze wiekszą od nieumiarkiwania (bo samo spożywanie nie jest raczej problemem) w korzystaniu z alkoholu jest skłonność do egzaltacji gawiedzi. Ludzie, którym emocje odbierają trzeźwą - nomen omen - ocenę rzeczywistości są równie szkodliwi jak bezrefleksyjni bibosze
alkohol sam upadnie jeśli w tych miernych szkołach uczyliby medytacji, relaksacji, techniki uwalniania Dawida R. Hawkinsa. a tak to od małego: rodzice co sami zostali okłamani, ten śmieszny kościół, szkoła, telewizję wpajają poczucie winy i żalu, "nic nie jestem wart" i ludzie uciekają w używki przed swoimi emocjami. źródła: Gurdżijew, Colin Sisson, Hawkins, Osho
Śpiewak jest radykalnie antyalkoholowy, ale jedyna krucjata jaką prowadzi to ta, żeby państwo zaczęło egzekwować instniejące już przepisy. A propos wolnej woli to chyba nie jest takie oczywiste - wszak koncerny alkoholowe nie wydawałaby miliardów na promocję i marketing gdyby nie miały z tego zwrotu.
Po zapoznaniu się z internetową twórczością gościa zaostrzam swoją ocenę ten postaci. Moim zdaniem pan Śpiewak ma chorobliwą obsesję, z której powinien się leczyć a nie czynić sposób na zarabianie. Nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas dopatrzy się promocji alkoholizmu w Przeistoczeniu. A potem będzie działać na rzecz ograniczenia lub zakazania odprawiania mszy. Obrzydliwa postać.
Wychowanie z domu ,charakter .W moim rodzinnym nikt nie pił ...od swieta jeden kieliszek moze jedynie.Mnie towarzystwo kusilo i pije od 50 - ciu lat ,w tym 35 lat ,grajac na Eventach, pilem po kilka butelek wodki w ciagu doby ,plus 60 papierosow.W tym czasie wychowalem 4 dzieci ,ktore dzisiaj juz pracuja ,maja swoje rodziny ,gdzie alkohol raczej nie istnieje .Bede niebawem emerytem ,czuje sie nie gorze niz 30-sci lat wstecz.Nie wiem jak moj organizm by zareagował, po calkowitym odstawieniu tych używek...moze tylko ograniczyć.
Od ponad 1,5 r. nie piję alkoholu i jest w tym głównie zasługa dr J.Śpiewaka jak i terapeuty R. Rutkowskiego. Nasz dom ma być wolny od alkoholu. Janek robi świetną robotę.
Janek robisz świetną robotę!! W Polsce jest jeszcze duuuużoooo do zrobienia w kierunku edukacji
Nie piję od 17 lat, nie miałam problemu nałogu, ale miałam ojca alkoholika. Wesela i każda impreza u mnie jest bezalkoholowa. Pracowałam 10 lat w domu dziecka i muszę śmiało stwierdzić, że domy dziecka by nie istniały, gdyby nie alkohol. Ostatnio byłam w Pradze na imprezie integracyjnej. Lało się strumieniami...piwo i wódka litrami...najbardziej pili najmłodsi, Ci 20 plus...Też słyszałam teksty: być w Pradze i nie napić się piwa? Tragedia. Jestem za wprowadzeniem regulacji takich, jak np w Finlandii...Pozdrawiam i dziękuję Janek za Twoją walkę. Wspieram całym sercem!
Byłem wiele razy w Finlandii i niestety muszę napisać, że tamto społeczeństwo strasznie pije. Nie wiem jakie są statystyki, ale tylu pijanych po najdłuższym dniu roku nie widziałem nigdzie indziej. Leżeli pokotami na chodnikach. Piją mężczyźni i kobiety, a szczególnie w weekendy. Mimo ograniczeń sprzedaży alkoholu w sklepach i drogich trunków.
Wielki szacunek dla pana Jana za to, że znów zajmuje się naprawdę ważnymi tematami.
a jakie sa mniej wazne o ktorych sie zajmowal?
Bardzo ważna rozmowa. Szacunek dla Pani, szacunek dla Pana
Pan Spiewak wspanialy czlowiek ,Zajął sie bardzo ważnym tematem.Najgorsze ze przyzwala sie na picie mlodym ludziom.A dorosli to ignoruja .A gdzie Panstwo i jego dzialania !BRAWO DLA PANA SPIEWAKA.
Robicie naprawdę kawał dobrej roboty drodzy Państwo 👏jak najwięcej takich wywiadów w tym naszym zapijaczonym świecie
W końcu abstynencja powoli przestaje być jakimś dziwactwem ,ja naprawdę zaczynam to dostrzegać
Dziękuję ❤️
Jestem w 100% za całkowitym zakazem promocji alkoholu w miejscach publicznych i w mediach.
Bo jesteś faszystą.
A promocję utożsamiasz z reklamą?
I czego jeszcze (jakiego artykułu) wg Ciebie nie powinno się reklamować i/lub promować w przestrzeni publicznej?
@@MrSzymkaa czym to się różni w praktyce? Jedynie tym, że może nie promują konkretnego producenta, ale efekt jest ten sam.
@@peacefreedomandwealth To prawda, że obecnie różnice znacznie się zatarły. Osobiście reklamę utożsamiam z chęcią poinformowania ogółu o sprzedawanym towarze lub świadczonej usłudze. Natomiast promowanie, to już wychwala ie czy wywyższanie swoich towarów lub działalności ponad inne - takie trochę kuszenie, namawianie...
Bardziej chodziło mi o to, czy w wolnym państwie/na wolnym rynku, powinno się w ogóle czegokolwiek zabraniać reklamować/promować? Przecież w ten sposób wszelkie promocje typu "wielosztuki", zakupy 2+1, tańszy asortyment w określonych godzinach, mogą być zanegowane przez "fanatycznych" obrońców trzeźwości. Tylko czy na tym nam zależy...?
Również jestem przeciwko promocji alkoholu. Jako naród mamy spory problem z alkoholizmem i nie ma co tego wypierać.
Coraz bardziej mnie przekonuje Pan Śpiewak , pozytywny człowiek ♥️
Szacunek dla Jana i na razie nie widzę jego strony patologicznej tylko czysty zdrowy rozsądek kurde oby więcej takich osób pozdrawiam
Mądry człowiek. Odpowiedzialny w swym działaniu
Mnie niejednokrotnie zdarzyło się widzieć pijanego ojca miał problem z alkoholem choć nie był agresywny .W dużej mierze przez alkohol skrócił sobie życie .Dlatego jestem abstynentem .
Panie Janie, jestem z Panem! Zero alkoholu, zero przyzwolenia!
Uwielbiam Janka Śpiewaka, oby więcej takich osób w Polsce.❤
„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym. “
Dziękuję za tę rozmowę, szczególnie budującą, bo zgadzają się ze sobą osoby z różnych środowisk. Ja poglądy na temat picia mam takie jak p. Jan, z tą różnicą, że on jest umiarkowany, a ja jestem radykałem (i alkoholu nie tykam bez względu na okazję). Sam nie wiedziałem, skąd się to u mnie wzięło, aż do dziś. Absolutnie nie pochodzę z patologicznego domu, jednak w moim przypadku było tak, że jako dziecko parę razy podczas jakichś imienin widziałem mojego ojca kompletnie pijanego. W dalszej rodzinie były "ciekawsze" przypadki, ze śmiercią z wychłodzenia podczas upojenia alkoholowego włącznie. To doprowadziło mnie do postanowienia, że nie będę wchodził w ten świat co najmniej do 19 roku życia. Skala represji towarzyskich, jakie na mnie spadły np. w szkole na studniówce przeszła moje najgorsze wyobrażenia. Teraz chętnie wesprę każdą akcję, która będzie miała na celu uniknięcie choć jednej tragedii spowodowanej przez alkohol.
represje towarzyskie - jak to określenie oddaje obecny stan!
PS. Postawa godna naśladowania!
Ja nie piłem do 21. roku życia i przyznam szczerze, że nie spotkały mnie żadne represje towarzyskie, ani w liceum, ani na studiach, ani w rodzinie. Nikt nigdy nie kwestionował mojej decyzji. Potem wkręciłem się w piwa kraftowe i był kilkuletni okres, gdy piłem je codziennie, ale ostatecznie znów całkowicie odstawiłem alkohol, częściowo ze względów zdrowotnych, częściowo finansowych, a po części dlatego, że jednak drażni mnie kultura alkoholowa, a jestem z natury przekorny i lubię robić wszystko inaczej niż inni. Czyli, im więcej osób wokół mnie pije, tym większa szansa, że ja zostanę abstynentem :P Ale wszechobecność alkoholu mnie przeraża. Czasami startuję w biegach i jeśli np. sponsorem półmaratonu leśnego jest browar, a po biegu każdy uczestnik dostaje piwo (alkoholowe), to ja wymiękam... Ciekaw jestem, jaki wpływ moje niepicie będzie miało na moich synów. Czy będzie dla nich dowodem, że można żyć, dobrze się bawić, korzystać z życia bez alkoholu, czy może się zbuntują i będą chcieli eksperymentować, też z czystej przekory...
brawo dla Janka,kibicuje mu gorąco ,sama odstawiłam alkohol rok temu ,i teraz niesamowicie mnie wnerwia to ze alkohol jest wszędzie ,w sklepach aż się wylewa przy kasach ciężko jest nie pić w tym kraju na szczęście pomału się zmienia świadomość szkodliwości tego syfu
jeszcze rok temu pewnie bym hejtowała takie programy teraz widząc swój własny problem
mogę tylko przyklasnąć i życzyć powodzenia i niezłomności ❤
Brawo dla Pani i Pana. Świetna rozmowa.
Janek robi świetną robotę. Dzięki niemu już jakiś czas temu zdałem sobie sprawę jak wiele jest wokół takich niepozornych działań, które budują całą społeczną atmosferę, w której picie jest po prostu elegancką formą spędzania czasu, czymś na co każdy "zasługuje" i co bez problemu można łączyć z rodzicielstwem, sportem, rozwojem zawodowym. Idziesz do sklepu i wydaje ci się, że podejmujesz SWOJĄ PRZEMYŚLANĄ decyzję zakupową... a tak naprawdę jesteś tylko ofiarą tej "kultury picia", która skutecznie wmówiła ci, że jak robisz większe zakupy to aż głupio jakiegoś piwka do koszyka nie włożyć.
Ani ja,ani moi znajomi nie jestesmy ofiarami reklam alko . Nie jest nam glupio i nie dopelniamy zakupów flaszkami , bo reklama. Zdarza sie nam raz na,jakis czas kupić , raz na jakis czas wypi ć , wszystko z umiarem . Mimo ze wśrod znajomych nie brak rodzicow alkoholików . Nie jesteśmy ofiarami i nawet reklama,1+1gratis nie działa . Walczyć należy z głupotą , brakiem umiaru czy to picia czy jedzenia, to otyłośc to tez nieszczęscie rodaków . Edukacja i jeszcze raz edukacja bo żadne zakazy nic nie dadzą . Narkotyków nikt nie reklamuje , sa zakazane , a ćpunów nie brak .
@@jatess4455tak, oczywiście 😂
@@j.k.m.j.8399 Możesz niewierzyc i smiac sie do lez . Kazdy ma taki krąg bliskich znajomych , jaki mu pasuje .
Budujacei wspaniale spotkani.Dziekuje
Dzieki za wielka robote!
To jest przerażające .W nocy jak kiedyś wróciłem do domu w mojej dzielnicy chciałem w nocy kupić coś do jedzenia i nie było możliwości ale punktów całodobowych sprzedaży alkoholu jest kilka .
Tam samo jest z pampersami na stacjach. Nie ma. A alkoholu różne rodzaje na każdej.
@@eithel85 no właśnie to jest dla mnie fenomen po co kierowcom alkohol ? .Rozumiem kawa , napoje , jedzenie jakieś narzędzia potrzebne do samochodu ale alkohol ?!.Produkt niezbędny podczas podróży samochodem ?.Rozumiem że za tym stoi potężne lobby alkoholowe i gdyby jakiś mądry polityk minister chciał tego zabronić to wytoczyliby przeciw niemu najcięższe działa .W ogóle mam wrażenie że ten rząd robi niewiele w kwestii przeciwdziałania alkoholizmowi .
@@ChristophorosSokrates Dla pasażerów.
@@piotrzagorski611 którym alkohol jest niezbędnie potrzebny akurat w samochodzie i absolutnie nie mogą się bez niego obejść .Z pewnością żaden pijany kierowca nie upił się alkoholem kupionym na stacji benzynowej .To oczywiste 🤔
@@ChristophorosSokrates Wiadomo. Mnie bardziej przeraża, że chleb w Polsce stał się droższy od piwa.
W Katowicach bardzo mocno ograniczono dostępność alkoholu. Do tego stopnia, że nawet na stacjach benzynowych nie można było dostać w nocy.
Ale ludzie byli w stanie mnie taksowkarza wezwac by jechac pare km w jedną stronę tylko po alkohol do sklepu całodobowego.
Szacunek Panie Śpiewak. 👍
kilka dni temu jechałam z taksówkarzem, który opowiadał, że on w ogóle nie pije alkoholu, że to bez sensu itd. W dalszej części rozmowy wyszło, że piwo pije, nie uważał tego za alko. :)
Pan Spiewak powinien zostac poslem,moze cos wiecej by zdzialal w tej materi.
Dziękuję bardzo za spotkanie. Było miło. Tak na marginesie pękam ze śmiechu za każdym razem jak słyszę, że w Polsce rządzi konserwatywna prawica. Pozdrawiam i czekam na następne spotkanie.
A jakie jest Pana zdanie co do tego, kto w Polsce rządzi (i czemu to nie konserwatywna prawica)? Pytanie z ciekawości ;)
@@karolswierczynski8159 No pomyślmy chwilę. Patrząc od strony gospodarczej: wprowadzanie nowych podatków i redystrybucja mienia, dążenie do kontroli na każdym kroku, prawo podatkowe uciskające małych przedsiębiorców. Tak na szybko tyle. To teraz światopogląd. Deklaratywnie władza patriotyczna i katolicka, ale nie widać tego w stanowiony prawie. W sprawie ochrony życia postęp został dokonany przez trybunał konstytucyjny, ostatni projekt obywatelski w sprawie ochrony życia odrzucony w pierwszym czytaniu. Więc deklaratywnie powiedziałbym, że centroprawicowo, ale patrząc na czyny to nawet centrolewicowo. Dodając gospodarkę do światopoglądu wychodzi w najlepszym wypadku centrolewica.
Koserwatywna prawica,niczego sie nie uczy i sciaga spoleczenstwo w lata ciemnoty i zacofania.Konserwowanie nie tych dobrych zwyczajow a zlych,pijanstwo,obzarstwo, pijackie awantury w rodzinach,brak dbalosci odzieci ich zdrowie i rozwoj intelektualny. Ciemny, nieoswiecony obywatel dla prawicy to najlepszy wyborca,malo wymagajacy,na niby wierzacy tylko nie rozumiejacy w co,im mniej wie tym potulniejszy i zaglosuje za piwo na Mancena.
Zdecydowanie popieram całkowity zakaz promowania alkoholu a jeśli osoba publiczna promuje alkohol powinna być uznawaną za patologie i należy jej się krytyka i spadek ze sceny publicznej ze względu na to że promuje zepsucie !!! Dołączajmy się i piszmy gdzie tylko się da swoje zdanie a czasem wyprzemy patologie z życia !!!
Niestety z papierosami się udało, ale pojawiły się elektroniczne papierosy i trend się odwrócić i palenie staje się modne.
Panie Janie jesteś super facet.
Nie ma co ukrywać, zabawa na trzeźwo jest inna. Ale to nie znaczy że to jest jakaś gorsza zabawa. Błędnie sobie przyjęliśmy w głowie, że dobra zabawa, to zabawa bez żadnych hamulców ... a hamulce najczęściej puszczają po alko
Trzeba mieć trochę oleju w głowie i emocje pod kontrolą żeby bawić się bez alkoholu ❤😊
41:57 "Żadna niegodziwość nie jest tak podła, jak mówienie o niej" - Radosław Patlewicz
Przede wszystkim zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Nie da się tego nijak obronić. Przecież przede wszystkim klientami stacji są kierowcy...no ludzie?!?
Kupilam i zuzylam 1 butelke spirytusu w ciagu 6 lat z przeznaczeniem do paczkow i odkazania.Gdyby wszyscy tyle zuzywali przemysl by przestal istniec a alkohol sprzadawano by w aptekach.
Ja tu trochę protestuję przeciw temu stwierdzeniu ,, nawalony jak Messerchmitt ".Jako amator historyk wojskowości i historii 2 Wojny Światowej .Messerchmity to były bardzo dobre samoloty,
Nawalony jak sowiecka piechota bardziej pasuje.
❤
A może zaskarżać kartele alkoholowe o odszkodowanie podobne jakie płaciły firmy tytoniowe. Dziwię się że jeszcze nie ma żadnych głośnych spraw.
Ale jaka akcyza!
Jan Śiewak musi założyć jakiś ruch....Polecam sie jako członek!
To musisz się obrzezać
Skończyliście już chłopcy? 😆
"10% ofiar na drogach to ofiary pijanych kierowców"
Czy w tej rachubie bierzemy pod uwagę, że w Polsce za jazdę "pod wpływem" uważa się kogoś, kto ma raptem 0,2 promila? Owszem, są w Europie kraje, gdzie limit ten wynosi nawet 0, ale jest sporo takich, w których jest to 0,5 (Niemcy, Dania, Włochy) czy nawet 0,8 (Holandia, jeśli ma się co najmniej 5 lat prawko, Wielka Brytania). Ma to znaczenie o tyle, że w mamy wyróżnionego stężenia, a zatem każde "pod wpływem" w mediach jest już nazywane: pijany!
Popieram, jest to trudne.
Zakaża małpki to będą kupować pół litra .. podwyższą cene ograniczą sprzedaż powstaną bimbrownie - meliny...
Bzdura! W Skandynawii są meliny?
WELL DONE ! pozdrowionka serdeczne anna (DDA) niestety
Wasze zdrowie, bo mojego mi szkoda 😊
Wystarczy wyeliminować reklamy alkoholu z przestrzeni medialnej, alkohol ze stacji benzynowych i sprzedaż w alkoholi w supermarketach po godzinie 20h
Dla mnie kolejną tragedią są wszędobylskie reklamy i dostępność do leków przeciwbólowych. Tym także można się zabić.
Są tacy którym alkohol nie służy z wielu względów od zachowania po kieliszku po kwestie zdrowotne
Ja trzeźwy kupowałem alko po 22 często
😆👍
19:14 substancja typu depresant nie ma związku z pojęciem depresji
Oj ma. Przede wszystkim depresja, to długofalowy skutek picia regularnie alko. Mało tego - depresja jest również jednym z najczęstszych przyczyn alkoholizmu. Wystarczy sięgnąć do najnowszych badań.. Co ja mówię. Wystarczy już poobserwować funkcjonowanie rodzin. Nie trzeba daleko szukać
@@j.k.m.j.8399alkohol powoduje depresje ale pojęcie depresant w nauce oznacza substancje która działa hamujaco na ośrodkowy układ nerwowy a nie powodujący depresje. Wystarczy wpisać w Google co to znaczy depresant
Kropla po kropli. Posiane ziarno prawdy wzejdzie👍❤️
W Szwecji ludzie starzy lub osoby chore mają prawo do pomocy ( służby opieki ) poda leki zmieni pieluchę poda posiłek zrobi pranie itp. Zrobi też zakupy ( wino w kartonie najczęściej 😀
🙉.Wykształceni piją droższy alkohol, dopóki nie spadną na dno.
Zgadzam się z panem Śpiewakiem i wierzę, że pani Weronika również dziwi się, że ktoś jeszcze uczęszcza na spotkania kościelne i lekcje religii w szkołach po tym co już wiemy o przeszłości i teraźniejszości w Kościele Katolickim ( to odnośnie zdziwienia prowadzącej publicznością na koncertach pani Kozidrak).
Ja mam brata co nigdy nie zaakceptuje gdy nie chce pić tylko męczy mnie z godzinę twierdząc że tylko mi proponuje .
👏🏽👏🏽👏🏽❗️👍🏼💯
Racja…
co do zcioranych kobiet-matek to jak się odciągnie od alkoholu ich mężów, to załatwi sprawę
Dawaj śpiewak nie wymiekaj siądziemy do litra,na początek
Szkoda jego zdrowia. Truj się sam
Podobne rzeczy mowił frycz-modrzewski tez mowił ze rządzący powinni bardziej odpowiadac za swoje czyny niz zwykli kowalscy.
Ja tu widzę głównie brak porównania (np. z latami 80-tymi i 90-tymi... ale walka z nałogami zawsze na propsie i na pewno lepiej, żeby Jan zajmował się walką z alkoholizmem, niż propagowaniem marksizmu oraz kolekcjonowaniem kolejnych wyroków sądów. Chociaż mam przeczucie, że i tak skończy się na jakichś zamordystycznych pomysłach...
Na marginesie - gdyby Jan był katolikiem, a nie żydem, to wiedziałby, że w kościołach w całej Polsce od lat księża nie tylko nawołują do nienadużywania alkoholu, ale generalnie zachęcają do trzeźwości.
pomimo lewicowości
Picie to życie robota to głupota takie było przysłowie
Najlepsza "reklama" wyrobów alkocholowych to BajtkowyORLEN😂
Dajcie młodzieży coś w zamian a mie będą pić z nudów.
I ten moralista, libertarianin co promuje swoje piwo na każdym kroku.. Mentzen 🍺😂 to społeczne przyzwolenie na alkoholizm mentalny
Wypicie piwa to nie to samo co alkoholizm, lewaku.
5 milionów ja myślę że więcej 15 milionów pije
Chodziło o osoby uzależnione a nie pijące
A kogo to?! Jestem Żydówką i co w związku z tym?Piją i pić będą.A nie tylko Kozidrak !!
Beata jest bezczelna
Dlaczego twierdzi sie, ze katolicyzm ma cos tu zadzialac. Nie tylko nie ma w tej religii zakazu picia ale wrecz nakaz. Picie wina jest obowiazkiem w czasie mszy, nie zawsze, ale jednak.
Osobom mlodym,odpornym na argumenty antyalkoholowe powinno sie pokazać stary film Marka Piwowskiego "No to cyk"! Opowiada on o dzieciach alkoholików, uposledzonych psychicznie i fizycznie. Zostal kiedyś odlozonyna półki ,bo jest zbyt drastyczny i podobo obraża tych uposledzonych.Warto odczytac go inaczej!
Sekta alkoholowa
dr. Janek, jak i jemu podobni zwykle walczy z "wiatrakami", niczym nieustraszony Don Kichot...
Śpiewak taki specjalista, a nie wie, że depresant to nie znaczy powodujący depresję, a działający uspokajająco na układ nerwowy.
Antydepresant pewnie masz na myśli specu
@@piotrfret562antydepresant to co innego specu... Typ dobrze napisał depresanty to grupa substancji działających hamujaco na ośrodkowy układ nerwowy
Czy odpowiada Pani na wiadomości na Messengerze?
Wszystko zależy od wiadomości i wolnego czasu :) A o co chodzi?
Napisałem co bym złagodził a co zaostrzył oraz że nie tylko alkoholicy ale też osoby pracujące na zmiany kupują alkohol do 23 a nie jak twierdziliście po 22 tylko na dopicie.
a czemu nie walczy z zakładami bukmacherskimi
A co ma piernik do wiatraka? Bo nie rozumiem Twojego komentarza...
@@magdalenak6872 Ze jest to taki sam niszczący nałóg i legalnie promowany przez gwiazdy i media
W swoich vlogach tez mowil o hazardzie
@@ewatomaszewska4715 Absolutnie nie taki sam, nikt pod wpływem hazardu nie powoduje wypadków drogowych, w których gina ludzie...
No właśnie, dlaczego z nimi nie walczysz?
Hipokryzja. Podnosisz kieliszek i mowisz "na zdrowie"
Mówicie o księżach a wśród nich jest dużo alkoholików
Czy ktoś na siłę wlewa komuś do gardła alkohol... ???czy ktoś zmusza kogoś do palenia ...??? Cukier też szkodzi więc może zakazać sprzedaży słodyczy itd. Biznes to Biznes proste.
Alkohol jest depresantem, ale nie ma to związku z depresją, czyli obniżeniem nastroju. Jest on depresantem bo ma silne działanie przeciwlękowe i uspokajające.
Rozumiem Pana Śpiewaka ale prowadząca mieniąca się katolikiem powinna wiedzieć że Jezus zamienił wodę w wino na weselu i było tego wina tak dużo że nie byli wstanie tegoż wypić
w tamtych czasach nie wiedziano jeszcze tyle co obecnie, a dramatcznych dla zdrowia skutkach picia alkoholu, co w jakims stopniu usprawiedliwia Jezusa.
@@eqramer nie wiem czy ten wpis bardziej swiadczy o durnocie czy bezczelności
@@piotrfret562 co jest durnego w moim wpisie? twiedzi Pan, ze 2000 lat ludzie wiedzieli tyle, co obecnie o szkodliwych skutkach picia alkoholu? co jest bezczelnego w moim wpisie? staram sie wybronic Jezusa z watpliwej moralnie sytuacji produkcji alkoholu, czyli bronie autorytetu moralnego, a nie obalam go!
Pani redaktorko, bez przesady, że tylko w katolickiej bańce rodzice spędzają grila na trzeźwo...! :-/
11 lat temu piłam wino w ciąży z3by żelazo podnieść... :/ sama tego nie wymyśliłam :(
"Komunizm to był zły czas w dziejach Polski" - tak, pluj dalej w twarz swoim rodzicom czy dziadkom, którzy pracowali ciężko w poprzednim systemie i tworzyli ówczesną gospodarkę. Ręce opadają.
Jestem abstnentem. Ale i katolikiem. Bóg dał dał nam wolną wolę. Nawet on pozwala nam błądzić. To fundament naszej godności. Jeśli ktoś chce pić, jego decyzją. Popieram kampanie spoleczne, uświadamianie, ale nie regulacje prawne. To jest totalniackie myślenie. Przyklaskujecie, bo akurat dana regulacja jest zgodna z Waszymi poglądami. Ale po niej może przyjść kolejna, z innego świata wartości. Ostrożnie z takimi fanatykami
Sorry Stary, ale mówisz straszne głupoty.
Tematami otwartymi może być czy ktoś wierzy w Jezusa czy coś innego czy w nic bo tutaj nie mamy twardych danych.
Ale idąc tym tokiem myślenia czy jazda po pijaku powinna być nielegalna? Przecież ktoś ma prawo błądzić. Mamy twarde dane na szkodliwość alkoholu i nie pełen zakaz bo to nie zadziała ale nałożenie większych regulacji jest jak najbardziej wskazane
@@kamilnowak9247 spożywanie alkoholu a jazda po pijaku to 2 różne sprawy. Dlatego tylko to drugie jest penalizowane, póki co... Jedzenie słodyczy może prowadzić do otyłości, obciążyć system ochrony zdrowia, skrócić życie, obniżyć czas aktywności zawodowej. To są wymierne konsekwencje w wymiarze indywidualnym i wspólnotowym. Rozumiem, że jesteś ze prohibicją na słodycze
czyli konsekwentnie powinien Pan popierac legalizacje innych narkotykow. Skoro alkohol ok, to czemu nie heroina albo kokaina?
Wypić jedno piwo to nie alkoholizm, ja pije piwo perła tylko dla smaku, oczywiście lekko schłodzone, żeby ugasić pragnienie, bo piwo idealnie się do tego nadaje, bez przesady .
To wypij zerówkę schłodzoną, też ugasi pragnienie bez trucizny 😎
@@madzia8345 Bez przesady wszystko jest dla ludzi, jak jedno, czy dwa piwa wypijesz tygodniowo, to nic ci się nie stanie, gorzej tak jak mój znajomy jest już na emeryturze nie ma co zbytnio ze sobą zrobić i dziennie wypije 5 - 8 puszek piwa, to jest samobójstwo .
@@arturmac4474 Od ilu puszek tygodniowo zaczynał w młodości?
@@sylwiswiec Że co, a kto to wie, myślisz że ktoś się będzie wypytywał o takie rzeczy, mózg cię piecze ???
Bardzo ważny i potrzebny temat. Szkoda tylko, że potraktowany bardzo jednostronnie (cóż, taka konwencja vloga)☹️. Akurat tym razem przydałby się z boku mały adwokat...
Żadnej wzmianki o zdrowotnych aspektach niewielkich dawek alkoholu (zwłaszcza czerwonego wina). Utożsamianie wszystkich kupujących alkohol po 22, czy korzystających z promocji X+X piw za agresywnych, wiecznie pijanych alkoholików. Deprecjonowanie całego rynku piw bezalkoholowych, które umożliwiają przysłowiowe "napicie się" bez zażywania alkoholu (pomijając ich aspekt orzeźwiający). Kilkukrotne stawianie znaku równości pomiędzy pijanym rodzicem i przemocą. Wreszcie, niechęć do przywołania tytułów filmów czy seriali (i ich bohaterów) idąca w parze z łatwością podawania nazwisk "celebrytów".
Rażący błąd poznawczy. KAŻDA dawka alkoholu wpływa negatywnie na organizm. Co do zdrowotnego wpływu wina - to samo dają winogrona. Picie wina dla przeciwutleniaczy to jak jedzenie sałatki z azbestem dla witamin z warzyw.
8:30 do 8:42 ja pi...ę, wyeliminować alko z knajp i będzie zajebiście. Dalej nie słucham bo mnie telepie od tego pi....enia.
12:05 Chrześcijaństwo to nie islam, gdzie Allah zabrania alkoholu (chyba, że pod dachem, bo tam Allah nie widzi ;-) )
Przypominam, że Jezus jako pierwszy cud, który uczynił, zamienił wodę w wino
Chrześcijaństwo nie jest jedyną religią w żadnym kraju.
@@rembels Zgoda.
Ale oni atakują Musiała z pozycji chrześcijańskich (katolickich). Uwielbiam to u socjalistów...
Ale przecież chrześcijaństwo - w przeciwieństwie do islamu - nie zakazuje alkoholu, więc skąd to "rozumowanie" tego socjalisty?
@@pedrocarlos4403 alkohol to wynalazek diabła a nie Boga. Chrześcijanie to diabelska sekta dlatego używają alkohol w ceremoniach religijnych i podczas swiąt i imprez jak wesoła, komunie, pogrzeby, imieniny.
Nie jestem osobą pijącą, choć w dalszej rodzinie bywały osoby okazjonalnie nadużywające od alkoholu. Od roku należę do KWC.
Gość nie budzi on mojej sympatii. Socjolog, społecznik - dla mnie to człowiek bez konkretnej profesji, za to chętnie ingerujący w organizację życia innych.
Pan Bóg tak bardzo szanuje naszą wolność, że w ramach tej wolności mamy prawo odrzucić Jego łaskę (i w konsekwencji pójść do piekła). Kim jest pan Śpiewak, aby ograniczać nam wolność i wtrącać się w to, jak spędzamy wolny czas? Mój portfel - moja sprawa. Jeśli chcę za swoje pieniądze kupić cysternę etanolu, to NIC MU DO TEGO.
Uważam, że przepisami nie zlikwiduje się alkopatologii. Podobnie jak zakaz posiadania broni nie rozbroił mafii pruszkowskiej. Właściwa droga wiedzie przez wychowanie w duchu odpowiedzialności za swoje życie i egzekwowaniu konsekwencji złych wyborów.
Urzędnicy nie powinni zajmować się wychowywaniem społeczeństwa. Ich zadanie to wykonywać prawo, gdy skutki nietrzeźwości będą szkodzić osobom trzecim.
Tymczasem nie radzą sobie nawet z tym, co już mają w swoich obowiązkach. Alkohol mogą kupić dzieci - choć jest to nielegalne w myśl obowiązującego prawa. Dobrze sobie radzą z odbieraniem dzieci z biednych rodzin, ale do patologii boją się pójść.
Wreszcie jakiś głos rozsądku pośród tych totalniackich miazmatów. Być moze wiekszą od nieumiarkiwania (bo samo spożywanie nie jest raczej problemem) w korzystaniu z alkoholu jest skłonność do egzaltacji gawiedzi. Ludzie, którym emocje odbierają trzeźwą - nomen omen - ocenę rzeczywistości są równie szkodliwi jak bezrefleksyjni bibosze
alkohol sam upadnie jeśli w tych miernych szkołach uczyliby medytacji, relaksacji, techniki uwalniania Dawida R. Hawkinsa. a tak to od małego: rodzice co sami zostali okłamani, ten śmieszny kościół, szkoła, telewizję wpajają poczucie winy i żalu, "nic nie jestem wart" i ludzie uciekają w używki przed swoimi emocjami. źródła: Gurdżijew, Colin Sisson, Hawkins, Osho
Śpiewak jest radykalnie antyalkoholowy, ale jedyna krucjata jaką prowadzi to ta, żeby państwo zaczęło egzekwować instniejące już przepisy. A propos wolnej woli to chyba nie jest takie oczywiste - wszak koncerny alkoholowe nie wydawałaby miliardów na promocję i marketing gdyby nie miały z tego zwrotu.
Nudziarze!!!
Po zapoznaniu się z internetową twórczością gościa zaostrzam swoją ocenę ten postaci.
Moim zdaniem pan Śpiewak ma chorobliwą obsesję, z której powinien się leczyć a nie czynić sposób na zarabianie.
Nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas dopatrzy się promocji alkoholizmu w Przeistoczeniu. A potem będzie działać na rzecz ograniczenia lub zakazania odprawiania mszy.
Obrzydliwa postać.
A co masz problem z alkoholizmem że takie niezdrowe emocje w twoim komentarzu .... ?
Zaostrzasz? Ze złej na bardzo złą?
CHLASZ A POTEM DO KOMUNII?? 😂
Sklepy z alkoholem powinny być co trzy kilometry, lub więcej.
Wychowanie z domu ,charakter .W moim rodzinnym nikt nie pił ...od swieta jeden kieliszek moze jedynie.Mnie towarzystwo kusilo i pije od 50 - ciu lat ,w tym 35 lat ,grajac na Eventach, pilem po kilka butelek wodki w ciagu doby ,plus 60 papierosow.W tym czasie wychowalem 4 dzieci ,ktore dzisiaj juz pracuja ,maja swoje rodziny ,gdzie alkohol raczej nie istnieje .Bede niebawem emerytem ,czuje sie nie gorze niz 30-sci lat wstecz.Nie wiem jak moj organizm by zareagował, po calkowitym odstawieniu tych używek...moze tylko ograniczyć.
Depresant nie znaczy że powoduje depresje po prostu Depresanty to grupa substancji hamujących ośrodkowy układ nerwowy
A po audycji...pójdą się napić. .😂
no ten typ jest moim zdaniem zgrywus --ale pozytywny wobec zbokow ceni ich--- a wiec takie mam wrazenie