Być może powinna powstać odrębna platforma/strona zbierająca informacje o treściach potencjalnie triggerujących w literaturze. Wtedy zamiast umieszczać trigger warning na okładce, mógłby się na niej znaleźć odnośnik do tej platformy. Wówczas osoby, które chciałyby zgłębić ten temat z różnych powodów, mogłyby sobie sprawdzić, czy dana książka nie będzie w nich wzbudzała niepotrzebnych emocji. To tylko taki mój luźny pomysł, który mi się nasunął, kiedy mówiłyście o braku „złotego środka” 😊
Rozkręcacie się! Dokładnie tego oczekiwałam od tego kanału ❤ super rozmowa na poziomie❤ co do tego czy online czy na żywo bez różnicy za każdym razem super vibe❤
Bardzo lubię rozwiązanie gdzie na końcu/początku książki jest kod QR, który przenosi nas na stronę autora gdzie mamy przedstawione bardzo szczegółowe TW. W samej książce mamy tylko, że książka zawiera treści, które mogą w nas wywołać dyskomfort czy też niepożądane emocje. Dzięki temu ktoś może przeczytać bez sopilerów, a ktoś inny dowiedzieć się jakie są tam zawarte niepokojące treści.
Bardzo podobał mi się ten odcinek, ale prawie go nie włączyłam i już wam powiem dlaczego, bo myślę, że może wam to pomoże w spojrzeniu na ten podcast okiem odbiorcy. Za każdym razem jak wyświetla mi się wasz odcinek, to widzę tę samą miniaturkę, która nic nie mówi o treści odcinka. Dodatkowo na samym początku tytułu jest nr odcinka i sezonu, a dopiero później coś, co odnosi się do odcinka. W tym przypadku było to 'teraz już się wkurzylysmy' co mało mówi o faktycznym temacie odcinka. Wasz podcast wyświetla mi się na stronie głównej, ale rzadko klikam, bo rzadko coś mnie zaciekawi. Dziś kliknelam tylko dlatego, że nic innego dla siebie nie znalazłam do śniadania. I dobrze, że kliknelam, bo temat odcinka super, bardzo mnie zaciekawił, ale miniaturka i tytuł w ogóle do mnie nie przemówiły i gdybym tylko znalazła coś innego dla siebie, to do waszego odcinka nigdy bym nie zajrzała. Więc, takie mam przemyślenia. Cieszę się, że jednak puściłam ten odcinek, ale wcześniejszych kilku nie widziałam, bo nic nie złapało mojej uwagi. Gdyby w tytule było cokolwiek o tym tweecie wydawnictwa, albo o reklamowaniu książek przez trigger warnings, albo o spojlerowaniu treści przez trigger warnings, to od razu po premierze odcinka bym go puściła z wypiekami na twarzy. Mam nadzieję, że odbierzecie mój komentarz jako konstruktywną krytykę! Powiedzonka w rozwijaniu kanału! ❤️❤️❤️
Odległość nic nie zmienia w jakości podcastu❤ akurat tak trafiam że mam wolny czas i oglądam was na telewizorze na yt i absolutnie nic nie ujmuje waszym treściom. Bardzo dobry odcinek i czekam na kolejne. P.S dużo zdrówka dla kotka🥺
Triggery w ogóle mi nie przeszkadzają i nigdy ich nie czytam dla siebie - zaznaczę, że jestem dorosła. Natomiast kiedy wybieram książkę dla córki to zawsze je przeglądam, bo chcę wiedzieć co jej kupuję - pozwala mi to lepiej wybrać (działa lepiej niż opisy). Jeśli książka nie ma triggerów to sama ją najpierw czytam, ale wiem, że mi łatwiej, bo kocham książki i dla mnie to nie problem przeczytać, wręcz jest to wartość dodana, bo potem z córką dyskutuję o tym co przeczytała. Dlatego dla osób, które nie mają czasu czytać czy nie lubią a chcą kupić prezent triggery są rewelacyjne. Dobrze więc że są. Poza tym bardzo dobry odcinek. Poruszyłyście potrzebne tematy.
Uważam, że duża rola przy wyborze lektur, dla młodszej młodzieży, jest opiekuna/rodzica. Sama jestem świadkiem, kiedy mama kupowała córce 11-letniej całą serię Rodzinę Monet i cieszyła się, źe córeczka czyta książki.OOO ZGROZO! Sama jestem mamą juz dorosłych dzieci i pamiętam, jak moje dzieci, zaczęły sięgać samodzielnie po lektury i tu zdały egzamin triggery, a tam gdzie nie było, zawsze można było przeczytać streszczenie lub recenzję w internecie.
Uważam, że TW są potrzebne, dodatkowo oznaczenia 16+, 18+ są super i bardzo pomocne, bo słyszałam nie raz że rodzice kupują dzieciom ksiażki (dla 13-14) latków nawet nie wiedząc jakie są tam poruszane tematy..
Boli mnie to, ze my stare kwoki (jestem w wieku dziewczyn), możemy trąbić, krzyczeć i mówić o szkodliwości różnych książek, a ta dyskusja odbija się od ściany młodzieży, która i tak zrobi co chce. Dopóki nie wejdą odgórne regulacje pewnych rzeczy ta patologia będzie trwać. Jedyna nadzieja aktualnie w rodzicach, którzy muszą kontrolować, co czytają ich dzieci, ale nie łudzę się, że każdy rodzic będzie czytał wszystko, zanim da książkę swojemu dziecku 🙈 Ostatnio znajoma pytała mnie o książki dla swojej 12-letniej córki, bo chce być świadoma, jakie treści czyta jej dziecko. Było mi ultra miło, ale równocześnie uświadomiłam sobie, jak niewielu rodziców zadaje sobie taki trud. Większość cieszy się, że ich dziecko w ogóle czyta, bo przecież panuje przekonanie, że książki to "elitarna" rozrywka.
Wysłuchałam na Spotify i przyszłam tutaj skomentować. Wydaje mi się, że TW są potrzebne ale właśnie w takiej formie o której wspomniałyście tzn. oznaczamy treści w książkach, w których się tego nie spodziewamy, romans, komedia, lekka obyczajówka, literatura dla młodzieży. Należy tam zaznaczyć treści, które mogą być dyskomfortowe dla czytelnika bo to o to w tym wszystkim chodzi, aby ostrzec czytelnika, że mogą się tam pojawić tematy które mogą wywołać u niego wspomnienia, obudzić traumy ze względu na tematykę. Nie sądzę aby takie oznaczenie w thrillerach było konieczne, bo to jest literatura, która w duże mierze porusza takie tematy, a TW tam były by ogromnym spojlerem. Natomiast innym problemem jest to że wydawnictwo Niezwykłe zrobiło z TW swoją promocję i znak firmowy i to na długo przed tym postem. Dodatkowo w swoim katalogu mają masę Dark Romansów. Z tego co się orientuje to Dark romanse w głównej mierze poruszają tematykę romansową w kontekście złych/niewłaściwych/nagannych zachowań i można by pomyśleć, że skoro to taki rodzaj literatury to po co to oznaczać, skoro wiemy czego się spodziewać (jak w thrillerach), ale wydaje mi się, że tutaj mamy to o czym również mówiłyście, że wydawnictwo chce się taką listą wybielić, że absolutnie tego nie popiera, to jest złe - bo nie wynika to z książki. Mam jeszcze 15 kolejnych przemyśleń na ten temat ale komentarz byłby za długi. A tak poza tym bardzo dobrze się was słucha.
Podziwiam, że po każdej takiej dramie wydawnictwo niezwykłe ma to gdzieś. Ani razu się nie odnoszą, nie przepraszają. Podobnie było z Birthday Girl albo zachęcaniem nastolatków do czytania książek 18+
Co do tego że wydawnictwo niezwykłe ma przywilej to wydaje mi się że powoli się to zmienia. Teraz na booktubie wychodzi o wiele więcej recenzji (czytaj krytyki) na książki z tego wydawnictwa i booktuberzy mają więcej odwagi je oceniać bo kiedyś zapewne takie osoby zostałaby od razu zjedzone przez miłośników owych książek. Teraz jednak więcej jest ludzi którzy nagłaśniają sprawę (zaczęła to chyba prostracja ale i don't know) i jedyne na co czekamy to to żeby 14 latki czytające te g#wna przestały to robić a wydawnictwo je w ogóle wydawać bo dosłownie przyczyniają się do upadku ludzkości i literatury xd to tyle, super odcinek jak zawsze♥️
Jeśli chodzi o Martę Bijan główne zarzuty jakie widziałam nie odnosiły się do tego że młodzież spożywa alkohol bo come on. Poważna rzeczą była natomiast wstawka kiedy jedna z bohaterek popijała leki alkoholem co jest jednak rzeczą niedopuszczalna i w przeciwieństwie do reszty spożywanych substancji sytuacja ta nie miał negatywnego wydźwięku. Poza tym mega odcinek 🩵
Nie jestem osobą z PTSD itp. ale jestem osobą wysoko wrażliwą. Dotyka mnie wszelkiego rodzaju przemoc. Lubię czytać książki i cieszę się że sa trigger warningi uwzględniane bo czasem nie mam ochoty na czytanie książki w której opisywana jest jakaś konkretna treść, trudny temat czy konkretny rodzaj przemocy. Nawet jeśli warning spojleruje fabułę to i tak uważam że to dobrze. Szczególnie w przypadku książek dla osób poniżej 18 lat. Jako mama chciałabym wiedzieć o czym mowi dana książka, bo nie zawsze jest możliwość czytać wszystkie książki po jakie sięga twoje dziecko. A nie ukrywajmy, że wiele książek dla mlodego pokolenia jest absolutnie nieadekwatne do ich wieku. Warto podkreślić, że książka może mieć zarówno pozytywny jak i negatywny wplyw na zachowania młodych ludzi. Czym się otaczamy i z kim przebywamy tworzy nas samych, nasz świat i nasz światopogląd. Tresci internetowe tak samo jak treści książek maja wplyw nna mlode społeczeństwo. Warto byloby to glosno podkreślac na spotkaniach z autorami i wydawnictwami. Ze tak samo jak tresci w sieci czy telewizji tak samo i ich książki wplywaja na sposób myślenia ludzi. Idealizowanie zlych chlopcow, przemocy, alkoholu powinno byc zakazane. To samo dotyczy łaciny chodnikowej. Potem gdy ide ulicą uszy mi więdną, a zwracajac uwage słyszę (niestety) od starszych osób ze teraz to jest normalne. A wlasie normalne nie powinno być. Popieram książki które również poruszają te trudne tematy, ale w sposób pouczający, uwrażliwiający. Natomiast takich książek jak "Clone" nie!. Przeczytałam 1 tome serii students, a w połowie 2 tomu juz nie zdzierżyłam ilsci toksycznych zachowań czy przekleństw. To jest koszmar. A ludzie znacznie mlodsi przeczytali całą serie, w zachwycie nagrywając rolki na tik toka. A potem nie ma co się dziwić, że młodzi naśladują podobne zachowania. Bardzo fajny odcinek jak zawsze. Poproszę o więcej takich, w których w książkach poruszane sa trudne temat. Ciekawe jaki stosunek do takich książek maja psycholodzy pracujący z trudną młodzieżą lub młodzieżą, która przeszla przez podobne sytuacje jakie sa poruszane w książkach. Fajna bylaby rozmowa z jakimś specjalistą etc. Czekam na kolejny odcinek. Te 45 min. minęło jak mrugnięcie okiem 😂
Imo sytuacja z NieZwykłym i tym, że osoby bardzo młode czytają tak dużo pornosów na papierze jest pokłosiem twierdzenia, że "nieważne, co czytasz, najważniejsze, że czytasz" i że "nie wtrącajmy się w to, co inni czytają, wszyscy czytelnicy są równi i jak komuś się coś podoba, to niech to robi". Nie mówię oczywiście, że prawdziwa literatura to tylko klasyka i coś takiego, absolutnie, ale chyba pora stwierdzić, że literatura literaturze nierówna, że są rzeczy, które nigdy nie powinny zostać wydane, i że jednak ważne jest to, co człowiek czyta. Zwłaszcza dzieci i nastolatkowie. Co do trigger warningów mam za to zdanie inne od większości, uważam mianowicie, że są one zbędne, a potencjalnie nawet szkodliwe. Nie chcę zagłębiać się w mój życiorys, bo nikt mnie nie pytał o autobiografię, ale choruję na OCD i dysmorfofobię, mam dużo obsesji, które prowadzą czasami nawet do ataków paniki, ale i moja terapeutka, i psychiatra mówią mi, że zamiast uciekać od rzeczy, które mogą te ataki powodować, powinnam stawiać im czoła i powoli, małymi kroczkami się z nimi oswajać. Nie chcę przez to powiedzieć, że osoby z traumą nie mają prawa szukać spokoju, ale nie powinny też uciekać od trudnych tematów.
Jako osoba ze stwierdzonym PTSD jestem wdzięczna za częstsze trigger warnings. Jeszcze kilka lat temu, kiedy sięgałam po jakiś romans często nacinałam się na bolesny temat i odbijało się to na moim zdrowiu psychicznym. Także chyba wolę jak jest tego za dużo, jak ktoś nie potrzebuje, to najwyżej nie przeczyta. A książki 18+ powinny być sprawdzane, w tym większość od Niezwykłego, bo są okrutnie wulgarne i szkodliwe. Co rusz po jakąś siegnę - każda jakby pisana przez te samą osobę. O tym samym, dużo alkoholu, idealizowanie toksycznych chłopaków...
Mi kiedyś dziewczynka na targach która stała przede mną w kolejce (to sytuacja z 2022, koleżanka mnie poprosiła żebym jej trzymała kolejkę) powiedziała „nie masz bookstagrama? 😮 dziewczyno to ty nie istniejesz”. Tak mnie zatkało że nie wiedziałam aż co odpowiedziec
Mnie zawsze dziwi, że osoby które czytaja same te książki z niezwykłego dziwię się, że mają niski zasób słownictwa "polegajacy na wulgaryzmach" z całym szacunkiem do tych ludzi ale patrząc jak to jest napisane..
Zrobiłam przegląd książek z niezwykłego na Legimi i praktycznie w każdej są trigger warningi. Wyczyściłam półeczkę min. z „twórczości” pani Negrońskiej, Nowaczyk i Polte. Chciałam zrozumieć fenomen autorek do których na festiwalu książki w Opolu stały tłumy, a same wydawnictwo miało największy namiot z wszystkich wydawnictw. I tak jak mówicie 90% klientek to nastolatki.
Co do trigger warningów(?) uważam że powinno być z 10 takich najbardziej popularnych, typu przemoc, alkohol, narkoty*ki, strata bliskiej osoby. Żeby nie iść w sytuację gdzie tw zajmują dwie strony i znajdują się tam rzeczy typu krzywe spojrzenia albo przekleństwa. Po co tak spoilerować i iść w skrajności. Myślę że osoby czytające są na tyle ogarnięte w rzeczywistości, że zdają sobie sprawę że książki to świat fikcyjny (wiadomo oprócz reportażu czy biografii). W książce może być wszystko co człowiek potrafi wymyślec. Ktoś chce przeczytać erotyk czy zwykły romans, thriller czy horror to niech czyta. Jak czytam o seryjnym mordercy to nie wychodzę na ulicę i nie morduję. A w książkach może być wszystko, dlaczego nie? 😃
Jeżeli TW jest spojlerem w danej książce, bo zdradza np. jakiś plot twist to dla mnie to nic innego jak słaba fabuła. Autor musi opierać się na walorach szokowych i tanich trikach? Spotkałam się już nieraz, że gwałt był wykorzystany poniekąd jako plot twist. Obrzydliwy to zabieg. Dodatkowo totalnie się nie zgadzam, że dorosłe osoby nie potrzebują TW, przecież jeśli ktoś uważa to za zbędne to nie musi ich czytać. Śmierć zwierzęcia również czasami oznaczana jest jako TW, tak samo tortury wobec zwierząt.
zgadzam się! jest strona "does the dog die" chyba się odnosi tylko do filmów, ale zawsze tam zerkam, jeśli mam wątpliwości. Nie jestem w stanie oglądać tortur na zwierzętach, czy ich śmierci
Swoją drogą co to jest za moda na wydawanie tylko ciężkich i mrocznych romansów (no dobra, wiem, że są też inne, ale tych poruszających trudne tematy jest znacznie więcej). Uważam, że byłoby dobrze, gdyby na rynku wydawniczym pojawiała się podobna ilość cięższych i lekkich książek. Przecież każdy z nas czasami potrzebuje odmóżdżenia i relaksu i przy książce Dodam jeszcze, że moim zdaniem ostrzeżenia powinny być umieszczane na końcu książki - kto chce, zagląda, kto nie chce, nie zagląda. Oczywiście mogłyby się wtedy zdarzać przypadki, kiedy dana osoba będzie żałować, że nie przeczytała ostrzeżenia, ale niestety będzie to tylko i wyłącznie jej odpowiedzialność
A z ciekawości - czy ktokolwiek się domyślił o jaką książkę chodziło wydawnictwu w tym wpisie? Funfact chyba trochę bardziej dla Magdy: Natasha Preston miała swoje początki pisarskie na wattpadzie :)
Dziewczyny a może temat pod dyskusję księgarnia/wydawnictwo sama nie wiem bo jeszcze nie zgłębiłam książek z Pulbooks, ja dowiedziałam się o nich w ogóle dzięki nowej książce Jakuba Ćwieka a o co chodzi, książki są dostępne za cenę, ktorą użytkownik chce zapłacić, jest jakaś cena minimalna w stylu 10zl ale jeśli ktoś chce kupić to może zapłacić ile chce-fajna inicjatywa w świecie gdzie nie kryjmy książki są drogie
1.Moim zdaniem jesli chodzi o triggerwarningi to juz jest przesada. W jednej z ksiazek jest oznaczony gwalt a w ksiazce tak na prawde jest to tylko zasugerowane na tyle, ze mlodszy czytelnik moglby sie nie domyslic ze o to chodzi. Dodatkowo, trudne tematy powinny byc poruszane ALE w przemyslany sposob, np ktos zostal skrzywdzony i w tej ksiazce jest pokazane wsparcie otoczenia, policji itp. sprawa sie konczy pozytywnie, ofiara doznaje ukojenia na ile to mozliwe a przestepca zostaje ukarany - mysle ze tego typu przedstawienie problemu dzialalo by bardziej terapeutycznie niz oznaczanie ze w danej ksiazce jest dana tresc - na zasadzie - nie unikam problemu tylko go przepracowuje i widze ze dany bohater poradzil sobie z danym zdarzeniem i wszystko sie ulozylo. 2.Co do samych w sobie oznaczen. Skoro tak wszystko teraz jest oznaczane to chcialabym aby na ksiazkach byly oznaczenia rowniez tematy dotyczace LGBT+. Nie mam nic przeciwko tego typu tresciom, sa potrzebne itd ALE chce po nie siegac gdy mam na to ochote i gdy jestem na to gotowa a nie ze tego typu tresci przeplataja sie w co drugiej ksiazce po ktora siegne...np siegam po serie o smokach a dostaje scene erotyczna miedzy dwiema babeczkami. [powtarzam NIE MAM NIC DO LGBTQ+, po prostu moge nie miec ochoty caly czas czytac o tego typu zwiazkach gdy jestem hetero]
@@aga1789 zawsze robi się oznaczenia dla mniejszości a że osób LGBT+ jest mniej więc powinny być oznaczenia które książki są dla grup LGBT, dokładnie tak jak są oznaczane mangi i różne ich rodzaje
@@skuteczniepl8030 ale co to znaczy, że książki z motywem lgbt są tylko dla osób lgbt? Co ty teraz właśnie napisałaś? 🤦♀️ Książki są dla wszystkich, bez względu na orientację, ty chcesz powiedzieć, że osoby lgbt czytają tylko książki o osobach lgbt? 🤦♀️
Raz miała sytłacje w księgarni że chciałam kupić mange 16+ a chcieli ode mnie jakiś dokument potwierdzający mój wiek. Chociaż już dawno ukończyłam 18 lat. A na takim targu z tego widawnictwa tego nie sprawdzają? Paranija
@@Ksiazkoweechaa Już jestem do tego przyzwyczajona. Nie czytam z tego wydawnictwa książek ale czy u nich nikt tego nie sprawdza co wychodzi na stronie itp przed udostępnieniem. I dopiero są jakiś dziwne tłumaczenia że to nie tak a inaczej.
@@MałgorzataSzczyglak nie sprawdzają . Hajs się musi zgadzać, a nie ma bardziej wdzięcznego kupca jak nastolatki które stały godzinami czy po autografy czy po książki . Jedyne co kupiłam na tym stoisku to fajna torba😁
Mnie czasami bardziej trigeruja szczęśliwe związki i relacje bo mi żal że ja nigdy w takiej nie byłam i nie będę 😅 więc tak trigerem może być wszystko 😆
A co do treści nieodpowiednich dla młodzieży, problemem jest że prawo akurat w kwestii książek tego nie reguluje i tak na prawdę nie można odmówić sprzedaży dzieciom. Co nie usprawiedliwia wydawnictw kierujących do młodzieży treści dla nich nieodpowiednich. Tutaj też rodzice powinni być bardziej świadomi co czytają ich dzieci, koleżanki córki lat 10 czytały Fale Krasowskiej, i ja przesłuchałam całą trylogię żeby sprawdzić czy córka może to przeczytać: a tam 15 latki uprawiające s*x, 16 latek co się szczyci ile lasek przeleciał, 21 letni chłop co napala się na 15latke… książka ma oznaczenie chyba 15 lub 16+ no i sceny nie są opisane obrazowo. Ale mimo wszystko takie podejście do współżycia jakie tam jest przedstawione jest słabe…
Czy jestem jedyną osobą, której nie zdenerwowało i w żadnej sposób nie oburzył wpis wydawnictwa niezwykłego? Nie zrozumcie mnie źle, ale według mnie najbardziej nietrafiona i nieodpowiednia rzecz jaką widzę w tym wpisie są te gwiazdki, które stoją obok bardzo poważnego tematu jak grooming. Nie uważam tej zagadki i jednocześnie promocji książki za coś złego z prostej przyczyny, pierwszy tom tej książki musiał się sprzedać w sporym nakładzie i zapewne ma wielu fanów, którzy czekali na jej kontynuację. Umieszczenie tego specyficznego słowa w poście jest wydaje mi się, że ważnym elementem jej promocji, gdyż czytelnik wie że premierę będzie miała taka a nie inna książka. Chodzi mi tu o to że bez tego ostatniego oznaczenia, ten post, który jest formą zagadki nie miał by sensu, ponieważ w bardzo wielu książkach są motywy wymienione w poprzednich podpunktach np. trudne decyzje itd. Oczywiście nie uważam groomingu za motyw literacki tylko traktuje to jako tematyka, którą podejmuje ta książka. Zdaje sobie sprawę, że moja opinia jest dosyć kontrowersyjna na tle tych które krążą po internecie, ale naprawdę nie rozumiem całego szumu związanego z tym jednym wpisem, szczególnie że i tak jest wiele aspektów za które można krytykować to wydawnictwo. Mam nadzieję, że nawet jeśli nie zgadzacie się z moją opinią, będziecie ją szanować. PS. Uwielbiam wasz podkast, a ten odcinek jest chyba jak narazie jednym z najciekawszych, bo można było posłuchać waszej opinii w bardzo wielu tematach😊
Totalnie się zgadzam. Post NieZwykłego był tylko promocją książki i wypisaniem tego, jakie motywy się tam znajdują, a część ludzi zachowuje się, jakby napisali, że w sumie "Lolita" jest piękną historią o pięknej miłości. Xd
13:48 "są takie trigger warningi, które ogólnie są triggerujące , jak właśnie morderstwo, śmierć bliskiej osoby, przemoc seksualna, gwałt, molestowanie, grooming i takie różne rzeczy". I takie różne rzeczy. ???
@@aga1789 no shit, wiem czyj to podcast ale mieli pojawiać się różni goście więc się zastanwiam czy pojawi się akurat ona, bo dziewczyny sporo razem nagrały filmów i były przyjemne do oglądania.
wydawnictwo niezwykłe wyrządza ogromną krzywdę młodym ludziom😣
Niestety 🙁
Zgadzam się w 100% i jeszcze nie mają oznaczeń wiekowych czy trigger warnimg
Być może powinna powstać odrębna platforma/strona zbierająca informacje o treściach potencjalnie triggerujących w literaturze. Wtedy zamiast umieszczać trigger warning na okładce, mógłby się na niej znaleźć odnośnik do tej platformy. Wówczas osoby, które chciałyby zgłębić ten temat z różnych powodów, mogłyby sobie sprawdzić, czy dana książka nie będzie w nich wzbudzała niepotrzebnych emocji.
To tylko taki mój luźny pomysł, który mi się nasunął, kiedy mówiłyście o braku „złotego środka” 😊
Rozkręcacie się! Dokładnie tego oczekiwałam od tego kanału ❤ super rozmowa na poziomie❤ co do tego czy online czy na żywo bez różnicy za każdym razem super vibe❤
Dziękujemy 🥹♥️
Czy zdalnie czy wspólnie, dla mnie bez różnicy. I tak i tak super się was słucha!! 😍
Dziękujemy ♥️
Wiecie, że nigdy nie śledziłam Waszych osobistych kont?
Wspólny podcast jest super, brawo dziewczyny!
Bardzo lubię rozwiązanie gdzie na końcu/początku książki jest kod QR, który przenosi nas na stronę autora gdzie mamy przedstawione bardzo szczegółowe TW. W samej książce mamy tylko, że książka zawiera treści, które mogą w nas wywołać dyskomfort czy też niepożądane emocje. Dzięki temu ktoś może przeczytać bez sopilerów, a ktoś inny dowiedzieć się jakie są tam zawarte niepokojące treści.
Bardzo podobał mi się ten odcinek, ale prawie go nie włączyłam i już wam powiem dlaczego, bo myślę, że może wam to pomoże w spojrzeniu na ten podcast okiem odbiorcy.
Za każdym razem jak wyświetla mi się wasz odcinek, to widzę tę samą miniaturkę, która nic nie mówi o treści odcinka. Dodatkowo na samym początku tytułu jest nr odcinka i sezonu, a dopiero później coś, co odnosi się do odcinka. W tym przypadku było to 'teraz już się wkurzylysmy' co mało mówi o faktycznym temacie odcinka.
Wasz podcast wyświetla mi się na stronie głównej, ale rzadko klikam, bo rzadko coś mnie zaciekawi. Dziś kliknelam tylko dlatego, że nic innego dla siebie nie znalazłam do śniadania. I dobrze, że kliknelam, bo temat odcinka super, bardzo mnie zaciekawił, ale miniaturka i tytuł w ogóle do mnie nie przemówiły i gdybym tylko znalazła coś innego dla siebie, to do waszego odcinka nigdy bym nie zajrzała.
Więc, takie mam przemyślenia. Cieszę się, że jednak puściłam ten odcinek, ale wcześniejszych kilku nie widziałam, bo nic nie złapało mojej uwagi.
Gdyby w tytule było cokolwiek o tym tweecie wydawnictwa, albo o reklamowaniu książek przez trigger warnings, albo o spojlerowaniu treści przez trigger warnings, to od razu po premierze odcinka bym go puściła z wypiekami na twarzy.
Mam nadzieję, że odbierzecie mój komentarz jako konstruktywną krytykę! Powiedzonka w rozwijaniu kanału! ❤️❤️❤️
I wlasnie takich tematow oczekiwalam w tym podcascie❤ brawo bo to odwaga mowic glosno o niewygodnych sprawach na booktubie
Niech ta seria się nigdy nie kończy ❤ kocham was dziewczyny 😘😘
♥️♥️♥️
Dokładnie, nie czuć żadnej różnicy przy tych odcinkach zdalnych. Jak się zmruży oczy to się nawet wydaje, że siedzicie koło siebie :D
Bardzo dobry otcinek ❤ czekam na więcej . Dobrze ze takie tematy omawiacie na kanale 😉
Co do tematu TW jako spojlerów, zawsze też można poprosić kogoś żeby przeczytał za nas te TW i powiedział, czy jest w nim coś co nas triggeruje
Podcast przesłuchany, co ja teraz będę robić przez tydzień 😂
(pewnie słuchać jeszcze raz, jak wszystkie wcześniejsze odcinki) 🙂
Odległość nic nie zmienia w jakości podcastu❤ akurat tak trafiam że mam wolny czas i oglądam was na telewizorze na yt i absolutnie nic nie ujmuje waszym treściom. Bardzo dobry odcinek i czekam na kolejne.
P.S dużo zdrówka dla kotka🥺
Triggery w ogóle mi nie przeszkadzają i nigdy ich nie czytam dla siebie - zaznaczę, że jestem dorosła. Natomiast kiedy wybieram książkę dla córki to zawsze je przeglądam, bo chcę wiedzieć co jej kupuję - pozwala mi to lepiej wybrać (działa lepiej niż opisy). Jeśli książka nie ma triggerów to sama ją najpierw czytam, ale wiem, że mi łatwiej, bo kocham książki i dla mnie to nie problem przeczytać, wręcz jest to wartość dodana, bo potem z córką dyskutuję o tym co przeczytała. Dlatego dla osób, które nie mają czasu czytać czy nie lubią a chcą kupić prezent triggery są rewelacyjne. Dobrze więc że są.
Poza tym bardzo dobry odcinek. Poruszyłyście potrzebne tematy.
Ulubiony podcastowy duet❤
Uważam, że duża rola przy wyborze lektur, dla młodszej młodzieży, jest opiekuna/rodzica. Sama jestem świadkiem, kiedy mama kupowała córce 11-letniej całą serię Rodzinę Monet i cieszyła się, źe córeczka czyta książki.OOO ZGROZO!
Sama jestem mamą juz dorosłych dzieci i pamiętam, jak moje dzieci, zaczęły sięgać samodzielnie po lektury i tu zdały egzamin triggery, a tam gdzie nie było, zawsze można było przeczytać streszczenie lub recenzję w internecie.
Dziękuję że wyjaśnianie pojęć, akurat ja nie siedzę w temacie i takie zagadnienia są mi zupełnie obce😢
Uważam, że TW są potrzebne, dodatkowo oznaczenia 16+, 18+ są super i bardzo pomocne, bo słyszałam nie raz że rodzice kupują dzieciom ksiażki (dla 13-14) latków nawet nie wiedząc jakie są tam poruszane tematy..
Boli mnie to, ze my stare kwoki (jestem w wieku dziewczyn), możemy trąbić, krzyczeć i mówić o szkodliwości różnych książek, a ta dyskusja odbija się od ściany młodzieży, która i tak zrobi co chce. Dopóki nie wejdą odgórne regulacje pewnych rzeczy ta patologia będzie trwać. Jedyna nadzieja aktualnie w rodzicach, którzy muszą kontrolować, co czytają ich dzieci, ale nie łudzę się, że każdy rodzic będzie czytał wszystko, zanim da książkę swojemu dziecku 🙈
Ostatnio znajoma pytała mnie o książki dla swojej 12-letniej córki, bo chce być świadoma, jakie treści czyta jej dziecko. Było mi ultra miło, ale równocześnie uświadomiłam sobie, jak niewielu rodziców zadaje sobie taki trud. Większość cieszy się, że ich dziecko w ogóle czyta, bo przecież panuje przekonanie, że książki to "elitarna" rozrywka.
Zgadzam się z wszystkim! Szkoda, że tak to wygląda 😕
Uwielbiam Wasze duo 😍
Ja to ostatnio byłam zszokowana, ile osób czekało w kolejce do stoiska Wydawnictwa Niezwykłego i to osób naprawdę młodych 😢
Wysłuchałam na Spotify i przyszłam tutaj skomentować. Wydaje mi się, że TW są potrzebne ale właśnie w takiej formie o której wspomniałyście tzn. oznaczamy treści w książkach, w których się tego nie spodziewamy, romans, komedia, lekka obyczajówka, literatura dla młodzieży. Należy tam zaznaczyć treści, które mogą być dyskomfortowe dla czytelnika bo to o to w tym wszystkim chodzi, aby ostrzec czytelnika, że mogą się tam pojawić tematy które mogą wywołać u niego wspomnienia, obudzić traumy ze względu na tematykę. Nie sądzę aby takie oznaczenie w thrillerach było konieczne, bo to jest literatura, która w duże mierze porusza takie tematy, a TW tam były by ogromnym spojlerem. Natomiast innym problemem jest to że wydawnictwo Niezwykłe zrobiło z TW swoją promocję i znak firmowy i to na długo przed tym postem. Dodatkowo w swoim katalogu mają masę Dark Romansów.
Z tego co się orientuje to Dark romanse w głównej mierze poruszają tematykę romansową w kontekście złych/niewłaściwych/nagannych zachowań i można by pomyśleć, że skoro to taki rodzaj literatury to po co to oznaczać, skoro wiemy czego się spodziewać (jak w thrillerach), ale wydaje mi się, że tutaj mamy to o czym również mówiłyście, że wydawnictwo chce się taką listą wybielić, że absolutnie tego nie popiera, to jest złe - bo nie wynika to z książki. Mam jeszcze 15 kolejnych przemyśleń na ten temat ale komentarz byłby za długi.
A tak poza tym bardzo dobrze się was słucha.
Podziwiam, że po każdej takiej dramie wydawnictwo niezwykłe ma to gdzieś. Ani razu się nie odnoszą, nie przepraszają. Podobnie było z Birthday Girl albo zachęcaniem nastolatków do czytania książek 18+
A ludzie i tak ich wspierają😅
Co do tego że wydawnictwo niezwykłe ma przywilej to wydaje mi się że powoli się to zmienia. Teraz na booktubie wychodzi o wiele więcej recenzji (czytaj krytyki) na książki z tego wydawnictwa i booktuberzy mają więcej odwagi je oceniać bo kiedyś zapewne takie osoby zostałaby od razu zjedzone przez miłośników owych książek. Teraz jednak więcej jest ludzi którzy nagłaśniają sprawę (zaczęła to chyba prostracja ale i don't know) i jedyne na co czekamy to to żeby 14 latki czytające te g#wna przestały to robić a wydawnictwo je w ogóle wydawać bo dosłownie przyczyniają się do upadku ludzkości i literatury xd to tyle, super odcinek jak zawsze♥️
Jeśli chodzi o Martę Bijan główne zarzuty jakie widziałam nie odnosiły się do tego że młodzież spożywa alkohol bo come on. Poważna rzeczą była natomiast wstawka kiedy jedna z bohaterek popijała leki alkoholem co jest jednak rzeczą niedopuszczalna i w przeciwieństwie do reszty spożywanych substancji sytuacja ta nie miał negatywnego wydźwięku.
Poza tym mega odcinek 🩵
Nie jestem osobą z PTSD itp. ale jestem osobą wysoko wrażliwą. Dotyka mnie wszelkiego rodzaju przemoc. Lubię czytać książki i cieszę się że sa trigger warningi uwzględniane bo czasem nie mam ochoty na czytanie książki w której opisywana jest jakaś konkretna treść, trudny temat czy konkretny rodzaj przemocy. Nawet jeśli warning spojleruje fabułę to i tak uważam że to dobrze. Szczególnie w przypadku książek dla osób poniżej 18 lat. Jako mama chciałabym wiedzieć o czym mowi dana książka, bo nie zawsze jest możliwość czytać wszystkie książki po jakie sięga twoje dziecko. A nie ukrywajmy, że wiele książek dla mlodego pokolenia jest absolutnie nieadekwatne do ich wieku. Warto podkreślić, że książka może mieć zarówno pozytywny jak i negatywny wplyw na zachowania młodych ludzi. Czym się otaczamy i z kim przebywamy tworzy nas samych, nasz świat i nasz światopogląd. Tresci internetowe tak samo jak treści książek maja wplyw nna mlode społeczeństwo. Warto byloby to glosno podkreślac na spotkaniach z autorami i wydawnictwami. Ze tak samo jak tresci w sieci czy telewizji tak samo i ich książki wplywaja na sposób myślenia ludzi. Idealizowanie zlych chlopcow, przemocy, alkoholu powinno byc zakazane. To samo dotyczy łaciny chodnikowej. Potem gdy ide ulicą uszy mi więdną, a zwracajac uwage słyszę (niestety) od starszych osób ze teraz to jest normalne. A wlasie normalne nie powinno być. Popieram książki które również poruszają te trudne tematy, ale w sposób pouczający, uwrażliwiający. Natomiast takich książek jak "Clone" nie!. Przeczytałam 1 tome serii students, a w połowie 2 tomu juz nie zdzierżyłam ilsci toksycznych zachowań czy przekleństw. To jest koszmar. A ludzie znacznie mlodsi przeczytali całą serie, w zachwycie nagrywając rolki na tik toka. A potem nie ma co się dziwić, że młodzi naśladują podobne zachowania. Bardzo fajny odcinek jak zawsze. Poproszę o więcej takich, w których w książkach poruszane sa trudne temat. Ciekawe jaki stosunek do takich książek maja psycholodzy pracujący z trudną młodzieżą lub młodzieżą, która przeszla przez podobne sytuacje jakie sa poruszane w książkach. Fajna bylaby rozmowa z jakimś specjalistą etc. Czekam na kolejny odcinek. Te 45 min. minęło jak mrugnięcie okiem 😂
Imo sytuacja z NieZwykłym i tym, że osoby bardzo młode czytają tak dużo pornosów na papierze jest pokłosiem twierdzenia, że "nieważne, co czytasz, najważniejsze, że czytasz" i że "nie wtrącajmy się w to, co inni czytają, wszyscy czytelnicy są równi i jak komuś się coś podoba, to niech to robi". Nie mówię oczywiście, że prawdziwa literatura to tylko klasyka i coś takiego, absolutnie, ale chyba pora stwierdzić, że literatura literaturze nierówna, że są rzeczy, które nigdy nie powinny zostać wydane, i że jednak ważne jest to, co człowiek czyta. Zwłaszcza dzieci i nastolatkowie.
Co do trigger warningów mam za to zdanie inne od większości, uważam mianowicie, że są one zbędne, a potencjalnie nawet szkodliwe. Nie chcę zagłębiać się w mój życiorys, bo nikt mnie nie pytał o autobiografię, ale choruję na OCD i dysmorfofobię, mam dużo obsesji, które prowadzą czasami nawet do ataków paniki, ale i moja terapeutka, i psychiatra mówią mi, że zamiast uciekać od rzeczy, które mogą te ataki powodować, powinnam stawiać im czoła i powoli, małymi kroczkami się z nimi oswajać. Nie chcę przez to powiedzieć, że osoby z traumą nie mają prawa szukać spokoju, ale nie powinny też uciekać od trudnych tematów.
Jako osoba ze stwierdzonym PTSD jestem wdzięczna za częstsze trigger warnings. Jeszcze kilka lat temu, kiedy sięgałam po jakiś romans często nacinałam się na bolesny temat i odbijało się to na moim zdrowiu psychicznym. Także chyba wolę jak jest tego za dużo, jak ktoś nie potrzebuje, to najwyżej nie przeczyta.
A książki 18+ powinny być sprawdzane, w tym większość od Niezwykłego, bo są okrutnie wulgarne i szkodliwe. Co rusz po jakąś siegnę - każda jakby pisana przez te samą osobę. O tym samym, dużo alkoholu, idealizowanie toksycznych chłopaków...
Świetny odcinek dziewczyny
Mi kiedyś dziewczynka na targach która stała przede mną w kolejce (to sytuacja z 2022, koleżanka mnie poprosiła żebym jej trzymała kolejkę) powiedziała „nie masz bookstagrama? 😮 dziewczyno to ty nie istniejesz”.
Tak mnie zatkało że nie wiedziałam aż co odpowiedziec
Mnie zawsze dziwi, że osoby które czytaja same te książki z niezwykłego dziwię się, że mają niski zasób słownictwa "polegajacy na wulgaryzmach" z całym szacunkiem do tych ludzi ale patrząc jak to jest napisane..
Zrobiłam przegląd książek z niezwykłego na Legimi i praktycznie w każdej są trigger warningi. Wyczyściłam półeczkę min. z „twórczości” pani Negrońskiej, Nowaczyk i Polte. Chciałam zrozumieć fenomen autorek do których na festiwalu książki w Opolu stały tłumy, a same wydawnictwo miało największy namiot z wszystkich wydawnictw. I tak jak mówicie 90% klientek to nastolatki.
Co do trigger warningów(?) uważam że powinno być z 10 takich najbardziej popularnych, typu przemoc, alkohol, narkoty*ki, strata bliskiej osoby. Żeby nie iść w sytuację gdzie tw zajmują dwie strony i znajdują się tam rzeczy typu krzywe spojrzenia albo przekleństwa. Po co tak spoilerować i iść w skrajności.
Myślę że osoby czytające są na tyle ogarnięte w rzeczywistości, że zdają sobie sprawę że książki to świat fikcyjny (wiadomo oprócz reportażu czy biografii). W książce może być wszystko co człowiek potrafi wymyślec. Ktoś chce przeczytać erotyk czy zwykły romans, thriller czy horror to niech czyta. Jak czytam o seryjnym mordercy to nie wychodzę na ulicę i nie morduję. A w książkach może być wszystko, dlaczego nie? 😃
Jeżeli TW jest spojlerem w danej książce, bo zdradza np. jakiś plot twist to dla mnie to nic innego jak słaba fabuła. Autor musi opierać się na walorach szokowych i tanich trikach? Spotkałam się już nieraz, że gwałt był wykorzystany poniekąd jako plot twist. Obrzydliwy to zabieg. Dodatkowo totalnie się nie zgadzam, że dorosłe osoby nie potrzebują TW, przecież jeśli ktoś uważa to za zbędne to nie musi ich czytać. Śmierć zwierzęcia również czasami oznaczana jest jako TW, tak samo tortury wobec zwierząt.
zgadzam się! jest strona "does the dog die" chyba się odnosi tylko do filmów, ale zawsze tam zerkam, jeśli mam wątpliwości. Nie jestem w stanie oglądać tortur na zwierzętach, czy ich śmierci
Swoją drogą co to jest za moda na wydawanie tylko ciężkich i mrocznych romansów (no dobra, wiem, że są też inne, ale tych poruszających trudne tematy jest znacznie więcej). Uważam, że byłoby dobrze, gdyby na rynku wydawniczym pojawiała się podobna ilość cięższych i lekkich książek. Przecież każdy z nas czasami potrzebuje odmóżdżenia i relaksu i przy książce
Dodam jeszcze, że moim zdaniem ostrzeżenia powinny być umieszczane na końcu książki - kto chce, zagląda, kto nie chce, nie zagląda. Oczywiście mogłyby się wtedy zdarzać przypadki, kiedy dana osoba będzie żałować, że nie przeczytała ostrzeżenia, ale niestety będzie to tylko i wyłącznie jej odpowiedzialność
A z ciekawości - czy ktokolwiek się domyślił o jaką książkę chodziło wydawnictwu w tym wpisie?
Funfact chyba trochę bardziej dla Magdy: Natasha Preston miała swoje początki pisarskie na wattpadzie :)
Dziewczyny a może temat pod dyskusję księgarnia/wydawnictwo sama nie wiem bo jeszcze nie zgłębiłam książek z Pulbooks, ja dowiedziałam się o nich w ogóle dzięki nowej książce Jakuba Ćwieka a o co chodzi, książki są dostępne za cenę, ktorą użytkownik chce zapłacić, jest jakaś cena minimalna w stylu 10zl ale jeśli ktoś chce kupić to może zapłacić ile chce-fajna inicjatywa w świecie gdzie nie kryjmy książki są drogie
ja uwazam ze TW sa bardzo potrzebne i ciesze sie ze sa podane w szczegolach, jak ktos nie chce to ich nie czyta. zdrowie psychiczne jest najwazniejsze
❤
ten podcast jest trochę jak lekcja angielskiego. słówka na dziś trigger warning, gromming 🙂
Przyjemne z pożytecznym 😆
1.Moim zdaniem jesli chodzi o triggerwarningi to juz jest przesada. W jednej z ksiazek jest oznaczony gwalt a w ksiazce tak na prawde jest to tylko zasugerowane na tyle, ze mlodszy czytelnik moglby sie nie domyslic ze o to chodzi. Dodatkowo, trudne tematy powinny byc poruszane ALE w przemyslany sposob, np ktos zostal skrzywdzony i w tej ksiazce jest pokazane wsparcie otoczenia, policji itp. sprawa sie konczy pozytywnie, ofiara doznaje ukojenia na ile to mozliwe a przestepca zostaje ukarany - mysle ze tego typu przedstawienie problemu dzialalo by bardziej terapeutycznie niz oznaczanie ze w danej ksiazce jest dana tresc - na zasadzie - nie unikam problemu tylko go przepracowuje i widze ze dany bohater poradzil sobie z danym zdarzeniem i wszystko sie ulozylo.
2.Co do samych w sobie oznaczen. Skoro tak wszystko teraz jest oznaczane to chcialabym aby na ksiazkach byly oznaczenia rowniez tematy dotyczace LGBT+. Nie mam nic przeciwko tego typu tresciom, sa potrzebne itd ALE chce po nie siegac gdy mam na to ochote i gdy jestem na to gotowa a nie ze tego typu tresci przeplataja sie w co drugiej ksiazce po ktora siegne...np siegam po serie o smokach a dostaje scene erotyczna miedzy dwiema babeczkami. [powtarzam NIE MAM NIC DO LGBTQ+, po prostu moge nie miec ochoty caly czas czytac o tego typu zwiazkach gdy jestem hetero]
To nas mogliby ostrzegać, że trafimy na wątki hetero, bo nie zawsze jesteśmy w nastroju. :P
@@kasiar-u6748 w tym momencie każdy by wiedział czego się spodziewać i byłoby po kłopocie :)
Czyli na książkach z wątkami hetero też mają być tw dla osób LGBT?
@@aga1789 zawsze robi się oznaczenia dla mniejszości a że osób LGBT+ jest mniej więc powinny być oznaczenia które książki są dla grup LGBT, dokładnie tak jak są oznaczane mangi i różne ich rodzaje
@@skuteczniepl8030 ale co to znaczy, że książki z motywem lgbt są tylko dla osób lgbt? Co ty teraz właśnie napisałaś? 🤦♀️ Książki są dla wszystkich, bez względu na orientację, ty chcesz powiedzieć, że osoby lgbt czytają tylko książki o osobach lgbt? 🤦♀️
Raz miała sytłacje w księgarni że chciałam kupić mange 16+ a chcieli ode mnie jakiś dokument potwierdzający mój wiek. Chociaż już dawno ukończyłam 18 lat. A na takim targu z tego widawnictwa tego nie sprawdzają? Paranija
Super, że sprawdzili 😄
@@Ksiazkoweechaa Już jestem do tego przyzwyczajona. Nie czytam z tego wydawnictwa książek ale czy u nich nikt tego nie sprawdza co wychodzi na stronie itp przed udostępnieniem. I dopiero są jakiś dziwne tłumaczenia że to nie tak a inaczej.
@@MałgorzataSzczyglak nie sprawdzają . Hajs się musi zgadzać, a nie ma bardziej wdzięcznego kupca jak nastolatki które stały godzinami czy po autografy czy po książki . Jedyne co kupiłam na tym stoisku to fajna torba😁
Triggery powinny być w każdej książce, ale jeśli książka ma oznaczenie 18+ to czy normalnym powinno być sprzedawanie takiej książki nieletnim...
No właśnie 🧐
Jeśli chodzi o sprzedawanie czegoś osobom 18+, to zgodę na to musi wyrazić Sejm. Gdyby np. EMPiK coś takiego zarządził, to łamie prawo
Mnie czasami bardziej trigeruja szczęśliwe związki i relacje bo mi żal że ja nigdy w takiej nie byłam i nie będę 😅 więc tak trigerem może być wszystko 😆
A co do treści nieodpowiednich dla młodzieży, problemem jest że prawo akurat w kwestii książek tego nie reguluje i tak na prawdę nie można odmówić sprzedaży dzieciom. Co nie usprawiedliwia wydawnictw kierujących do młodzieży treści dla nich nieodpowiednich.
Tutaj też rodzice powinni być bardziej świadomi co czytają ich dzieci, koleżanki córki lat 10 czytały Fale Krasowskiej, i ja przesłuchałam całą trylogię żeby sprawdzić czy córka może to przeczytać: a tam 15 latki uprawiające s*x, 16 latek co się szczyci ile lasek przeleciał, 21 letni chłop co napala się na 15latke… książka ma oznaczenie chyba 15 lub 16+ no i sceny nie są opisane obrazowo. Ale mimo wszystko takie podejście do współżycia jakie tam jest przedstawione jest słabe…
Czy jestem jedyną osobą, której nie zdenerwowało i w żadnej sposób nie oburzył wpis wydawnictwa niezwykłego? Nie zrozumcie mnie źle, ale według mnie najbardziej nietrafiona i nieodpowiednia rzecz jaką widzę w tym wpisie są te gwiazdki, które stoją obok bardzo poważnego tematu jak grooming. Nie uważam tej zagadki i jednocześnie promocji książki za coś złego z prostej przyczyny, pierwszy tom tej książki musiał się sprzedać w sporym nakładzie i zapewne ma wielu fanów, którzy czekali na jej kontynuację. Umieszczenie tego specyficznego słowa w poście jest wydaje mi się, że ważnym elementem jej promocji, gdyż czytelnik wie że premierę będzie miała taka a nie inna książka. Chodzi mi tu o to że bez tego ostatniego oznaczenia, ten post, który jest formą zagadki nie miał by sensu, ponieważ w bardzo wielu książkach są motywy wymienione w poprzednich podpunktach np. trudne decyzje itd. Oczywiście nie uważam groomingu za motyw literacki tylko traktuje to jako tematyka, którą podejmuje ta książka. Zdaje sobie sprawę, że moja opinia jest dosyć kontrowersyjna na tle tych które krążą po internecie, ale naprawdę nie rozumiem całego szumu związanego z tym jednym wpisem, szczególnie że i tak jest wiele aspektów za które można krytykować to wydawnictwo. Mam nadzieję, że nawet jeśli nie zgadzacie się z moją opinią, będziecie ją szanować.
PS. Uwielbiam wasz podkast, a ten odcinek jest chyba jak narazie jednym z najciekawszych, bo można było posłuchać waszej opinii w bardzo wielu tematach😊
Totalnie się zgadzam. Post NieZwykłego był tylko promocją książki i wypisaniem tego, jakie motywy się tam znajdują, a część ludzi zachowuje się, jakby napisali, że w sumie "Lolita" jest piękną historią o pięknej miłości. Xd
Uspanie?
13:48 "są takie trigger warningi, które ogólnie są triggerujące , jak właśnie morderstwo, śmierć bliskiej osoby, przemoc seksualna, gwałt, molestowanie, grooming i takie różne rzeczy".
I takie różne rzeczy.
???
Kolejny bardzo udany odcinek🤩.Tylko malutka, serdeczna prośba: uśpienie/ usypianie zwierząt nie uspanie.
Dzięki ♥️
A będzie jakiś odcinek z Zuza z zaksiazkowanych?
A dlaczego miałby być?
@@aga1789 bo robiły czasem razem odcinki i mega dobrze się to oglądało
@@Sosik69 ale to jest podcast Karoli i Magdy, a nie Zuzy Karoli i Magdy. Moim zdaniem to pytanie jest niegrzeczne.
@@aga1789 no shit, wiem czyj to podcast ale mieli pojawiać się różni goście więc się zastanwiam czy pojawi się akurat ona, bo dziewczyny sporo razem nagrały filmów i były przyjemne do oglądania.