Dzięki, za kolejny super materiał. Nie musisz przyspieszać filmików bądź ich skracać.. Super się ciebie słucha-to moja strefa komfortu - ja mam ciągle poczucie że są za krótkie 😊 Dzięki
To ja też parę polecę do 250 stron :) 1. Słowo Las Znaczy Świat - Ursula K. Le Guin 2. Kukułcze Jaja z Midwich - John Wyndham 3. O mrówkach i dinozaurach - Cixin Liu 4. Trzy serca trzy lwy - Poul Anderson 5. Miasto i Gwiazdy - Arthur C. Clarke 6. Genezis - Bernard Beckett 7. Kirinyaga - Mike Resnike 8. Elder Race - Adrian Tchaikovsky
z ostatnich odkryć literackich - Annie Ernaux i jej Lata - Nobel, więc nieszczególnie to oryginalne, ale to książka o doświadczeniu bycia kobietą, o przemianach kulturowych we Francji, o awansie klasowym, o pamięci, o zmieniającej się świadomości społecznej. Niesamowite wręcz, jak bardzo można odnaleźć siebie w quasi-autobiograficznej prozie osiemdziesięcioletniej francuskiej nauczycielki. Do tego język - momentami strumień świadomości, bardzo kunsztowny (początek tej książki to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie czytałam w życiu), ale też prosty. Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia Ishebel Szatrawskiej to bardzo nietypowa forma, ale i pomysł na fabułę jest fantastyczny, wszystko jest opisane tak, że niemal to widzę na scenie teatru. Jest tam zjadliwa satyra i dramat, i końcówka, na której płakałam jak bóbr Drohobycz Żadana - nie rozumiem poezji i nie umiem jej czytać, ale z Żadanem jest inaczej. On nie wymaga od nas znajomości środków, figur, kontekstów. Wymaga jedynie empatii i to właśnie na jej strunach gra, malując obraz codzienności ludzi na zawsze już naznaczonej przez wojnę. Rzecz piękna, wzruszająca, przystępna i szalenie dobra. I może na koniec coś starego, co warto odkurzyć, czyli moja chyba ulubiona książka Konwickiego - Bohiń. Bohiń to fikcyjna historia Heleny Konwickiej, babki Tadeusza. Jest w niej jakaś taka nostalgia za przemijającym światem, atmosfera końca i pewnego wyczekiwania, jest arcyciekawa postać samej Heleny, która nie chce się pogodzić ze swoją rolą w społeczeństwie, jest też rozprawa z pewnymi mitami o polskości. Bo jak Konwicki, to coś jednak o Polsce musi być.
Lata oraz Żywot i śmierć mam w planach O Żadanie słyszałam dużo dobrego ale nigdy po niego nie sięgnęłam bo właśnie z poezją nigdy mi nie było po drodze, ale po Twoim komentarzu mam ochotę to zrobić a o Bohiń nie słyszałam ale brzmi cudownie także dziękuję za polecenia ❤️❤️❤️
@@nakladwyczerpany też się bałam, bo nigdy nie rozumiałam poezji, ale właśnie Żadan jest bardzo wyjątkowy pod tym względem. Jest w jego wierszach taka surowa prawda, której czasem brak w poezji nastawionej na eksperymenty z formą. Niektóre wiersze w tomiku to takie mikro-reportaże - Żadan tak dobrze wybiera temat, że czasem przez jedną małą historię widzimy całą okropność konfliktu.
Przybijam piąteczkę, jeśli chodzi o Fahrenheita. Czytałam, a raczej próbowałam przeczytać te grafomańskie wypociny i nie dałam rady, poddałam się po 100str
Ja z krótkich książek wartych przeczytania dodałabym jeszcze - Myszy i ludzie J.Steinbecka - Mort T.Pratchetta Te książeczki z serii z żurawiem są dla mnie takie sobie, ani wybitne, ani złe. Można przeczytać, ale zero fajerwerków. Nie wiem, czy to kwestia krótszej formy, czy tych konkretnych autorów, bo literaturę japońską nawet lubię...
Co do "Ukochanego równania profesora", to już chyba nigdy nie opuści mnie ta książka! Jestem jeszcze w szkole i odkąd ją przeczytałam, to zawsze w wolnym czasie po sprawdzianach szukam z użyciem kalkulatora liczb pierwszych 😂😂
Historia moich zębów Valerii Luiselli z zaskakującym zaskoczeniem. Saturnin Zddnka Jirotki przezabawny od początku do końca. Historia Pana Sommera Patricka Suskinda ciepła i refleksyjna. Omon Ra i inne opowiadania Wiktora Pielewin świetna satyra na rzeczywistość...no i wiele wiele innych 😄😄 Miłego czytania.
Fajny wybór lektur😁 , regularnie oglądam Twoje filmy. Czy będzie kiedyś pogadnka z Koleżnką o jakieś książce? Dobry duet. Przypomniało mi sie patrzac na " nie zdążę "😅
Mój mózg na żadnym poziomie nie przyswaja Alicji. Jest to chyba jedyny klasyk którego fenomenu nie rozumiem😁Ostatnie dni.......brzmią nieźle ale już czuję że to dla mnie zupełna abstrakcja
Dorzucę "Winde Schindlera " serbsko -chorwackiego autora, ok 80 str, poruszająca ale bez patosu, upamietnienie zmarłych w czasie okrutnej wojny bratobojczej w byłej Jugosławii. Makabryczna, ale bardzo dobra!
Moim zdaniem Fahrenheit jest bardzo niestrawny. Pomijając nieznośnie grafomański styl (te metafory o morderczych ślimakach, no błagam,) mocno się zdeaktualizowała, może 10% treści ma jakąś wartość. Strasznie razi szowinizm w tej książce, szkalowanie kobiet za ich decyzje odnośnie swojej płodności, no nie da się tego czytać w XXI w. Niektóre książki nie powinny przetrwać do naszych czasów ;P Piranesi bardzo dobre. Ostatnie dni nowego Paryża mam w planach. Przyjaciel fajny, choć prawie nic już z niego nie pamiętam xD Dziewczyna z kombini budzi we mnie mieszane uczucia, wydaje mi się zbyt przerysowana miejscami. Fajny filmik by the way :) Od siebie polecam Sorokina i jego Zamieć oraz Manaragę
Dzięki za polecenia, przydadzą się ❤️ Z Farenheitem to mnie zaskoczyłaś, czytałam to kilka lat temu i pamietam że wtedy mi się podobało ale chyba muszę zrobić reread🤔
Bardzo dziękuję za te polecajki. Ja polecam "Lojalność" Delphine de Vigan, krótka powieść, ale genialna. Nie do zapomnienia.
Nie znałam tego tytuły, dzięki 😁
Dzięki, za kolejny super materiał. Nie musisz przyspieszać filmików bądź ich skracać.. Super się ciebie słucha-to moja strefa komfortu - ja mam ciągle poczucie że są za krótkie 😊
Dzięki
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa ❤️❤️❤️
Bardzo mi się przyda ten odcinek, czasem właśnie potrzebuje czegoś krótszego a dobrego i na szybko ciężko coś wymyślić 😉
Super, mam nadzieje że się przyda bo taki był zamysł 😁
Krótkie książki to jest moja miłość w wakacje ❤ Okazuje się, że nie wszystkie znałam, dzięki 😍
Mam nadzieję że się spodobają ❤️
Pięknie opowiadasz o książkach. Pozdrawiam
Dziękuję ❤️
Ogólnie super ciekawy i przydatny filmik ;-) ja nie dałem rady z Pieśniami Nowego Paryża ale była to z pewnością niezwykle oryginalna książka.
To ja też parę polecę do 250 stron :)
1. Słowo Las Znaczy Świat - Ursula K. Le Guin
2. Kukułcze Jaja z Midwich - John Wyndham
3. O mrówkach i dinozaurach - Cixin Liu
4. Trzy serca trzy lwy - Poul Anderson
5. Miasto i Gwiazdy - Arthur C. Clarke
6. Genezis - Bernard Beckett
7. Kirinyaga - Mike Resnike
8. Elder Race - Adrian Tchaikovsky
Super, dziękuję 😁
z ostatnich odkryć literackich - Annie Ernaux i jej Lata - Nobel, więc nieszczególnie to oryginalne, ale to książka o doświadczeniu bycia kobietą, o przemianach kulturowych we Francji, o awansie klasowym, o pamięci, o zmieniającej się świadomości społecznej. Niesamowite wręcz, jak bardzo można odnaleźć siebie w quasi-autobiograficznej prozie osiemdziesięcioletniej francuskiej nauczycielki. Do tego język - momentami strumień świadomości, bardzo kunsztowny (początek tej książki to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie czytałam w życiu), ale też prosty.
Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia Ishebel Szatrawskiej to bardzo nietypowa forma, ale i pomysł na fabułę jest fantastyczny, wszystko jest opisane tak, że niemal to widzę na scenie teatru. Jest tam zjadliwa satyra i dramat, i końcówka, na której płakałam jak bóbr
Drohobycz Żadana - nie rozumiem poezji i nie umiem jej czytać, ale z Żadanem jest inaczej. On nie wymaga od nas znajomości środków, figur, kontekstów. Wymaga jedynie empatii i to właśnie na jej strunach gra, malując obraz codzienności ludzi na zawsze już naznaczonej przez wojnę. Rzecz piękna, wzruszająca, przystępna i szalenie dobra.
I może na koniec coś starego, co warto odkurzyć, czyli moja chyba ulubiona książka Konwickiego - Bohiń. Bohiń to fikcyjna historia Heleny Konwickiej, babki Tadeusza. Jest w niej jakaś taka nostalgia za przemijającym światem, atmosfera końca i pewnego wyczekiwania, jest arcyciekawa postać samej Heleny, która nie chce się pogodzić ze swoją rolą w społeczeństwie, jest też rozprawa z pewnymi mitami o polskości. Bo jak Konwicki, to coś jednak o Polsce musi być.
Lata oraz Żywot i śmierć mam w planach
O Żadanie słyszałam dużo dobrego ale nigdy po niego nie sięgnęłam bo właśnie z poezją nigdy mi nie było po drodze, ale po Twoim komentarzu mam ochotę to zrobić a o Bohiń nie słyszałam ale brzmi cudownie także dziękuję za polecenia ❤️❤️❤️
@@nakladwyczerpany też się bałam, bo nigdy nie rozumiałam poezji, ale właśnie Żadan jest bardzo wyjątkowy pod tym względem. Jest w jego wierszach taka surowa prawda, której czasem brak w poezji nastawionej na eksperymenty z formą. Niektóre wiersze w tomiku to takie mikro-reportaże - Żadan tak dobrze wybiera temat, że czasem przez jedną małą historię widzimy całą okropność konfliktu.
Muszę to przeczytać ❤️
Z większoscią się zgadzam, z pominięciem Fahrenheita i Dziewczyny z konbini. No, ale wiem, że tu jestem w mniejszości 😅
I tak jestem w szoku że z większością się zgadzasz 😱 dziękuję ❤️
Przybijam piąteczkę, jeśli chodzi o Fahrenheita. Czytałam, a raczej próbowałam przeczytać te grafomańskie wypociny i nie dałam rady, poddałam się po 100str
Ja z krótkich książek wartych przeczytania dodałabym jeszcze
- Myszy i ludzie J.Steinbecka
- Mort T.Pratchetta
Te książeczki z serii z żurawiem są dla mnie takie sobie, ani wybitne, ani złe. Można przeczytać, ale zero fajerwerków. Nie wiem, czy to kwestia krótszej formy, czy tych konkretnych autorów, bo literaturę japońską nawet lubię...
Taaak, myszy i ludzie i mort to cudowne książki, zapomniałam o tych tytułach dlatego dzięki za podpowiedź❤️
Co do "Ukochanego równania profesora", to już chyba nigdy nie opuści mnie ta książka! Jestem jeszcze w szkole i odkąd ją przeczytałam, to zawsze w wolnym czasie po sprawdzianach szukam z użyciem kalkulatora liczb pierwszych 😂😂
„Ukochane” najlepsze ❤️
Historia moich zębów Valerii Luiselli z zaskakującym zaskoczeniem. Saturnin Zddnka Jirotki przezabawny od początku do końca. Historia Pana Sommera Patricka Suskinda ciepła i refleksyjna. Omon Ra i inne opowiadania Wiktora Pielewin świetna satyra na rzeczywistość...no i wiele wiele innych 😄😄 Miłego czytania.
Dziękuję ❤️
Fajny wybór lektur😁 , regularnie oglądam Twoje filmy.
Czy będzie kiedyś pogadnka z Koleżnką o jakieś książce? Dobry duet. Przypomniało mi sie patrzac na " nie zdążę "😅
Dziękuję ❤️❤️❤️
Nie planowałyśmy, ale przekaże Gosi i zobaczymy :)
Mój mózg na żadnym poziomie nie przyswaja Alicji. Jest to chyba jedyny klasyk którego fenomenu nie rozumiem😁Ostatnie dni.......brzmią nieźle ale już czuję że to dla mnie zupełna abstrakcja
Rozumiem i szanuję Twoje zdanie, a ostatnie dni są faktycznie abstrakcyjne 😁
Dorzucę "Winde Schindlera " serbsko -chorwackiego autora, ok 80 str, poruszająca ale bez patosu, upamietnienie zmarłych w czasie okrutnej wojny bratobojczej w byłej Jugosławii. Makabryczna, ale bardzo dobra!
Dzięki, zapisuję na liście „do przeczytania” ❤️
Szacunek za ,,Ostatnie dni...''...bo nie jest to raczej łatwa książka.👍
Dziękuję, tak, nie jest łatwa ale uważam że warto :)
Moim zdaniem Fahrenheit jest bardzo niestrawny. Pomijając nieznośnie grafomański styl (te metafory o morderczych ślimakach, no błagam,) mocno się zdeaktualizowała, może 10% treści ma jakąś wartość. Strasznie razi szowinizm w tej książce, szkalowanie kobiet za ich decyzje odnośnie swojej płodności, no nie da się tego czytać w XXI w. Niektóre książki nie powinny przetrwać do naszych czasów ;P
Piranesi bardzo dobre. Ostatnie dni nowego Paryża mam w planach. Przyjaciel fajny, choć prawie nic już z niego nie pamiętam xD Dziewczyna z kombini budzi we mnie mieszane uczucia, wydaje mi się zbyt przerysowana miejscami. Fajny filmik by the way :) Od siebie polecam Sorokina i jego Zamieć oraz Manaragę
Dzięki za polecenia, przydadzą się ❤️
Z Farenheitem to mnie zaskoczyłaś, czytałam to kilka lat temu i pamietam że wtedy mi się podobało ale chyba muszę zrobić reread🤔
@@nakladwyczerpany Jestem ciekawa, jak ją odbierzesz po rereadzie