Ta historia ,,pieknie" pokazuje ze konie to tylko i az konie. Nawet przy super nauczonych i wyszkolonych koniach takie sytuacje maja miejsce. To cud ze zyjesz, duzo zdrowia dla ciebie, trzymaj sie mocno❤
o matko jedyna, najważniejsze, to mieć świadomość, że koń tego nie zrobił celowo i nadal być o krok myślami przed koniem tak było jest i będzie Dobrze Wewi, że ten wypadek odbierasz z myślą „co nas nie zabije, to nas wzmocni”, bo prawda to, że teraz będziesz jeszcze bardziej czujna na każdy sygnał też kiedyś przeżyłam takiego kopa centralnie w brzuch, że mnie zapowietrzyło i tydzień siedziałam w domu, miałam tylko obite mięśnie…więc jaka tu musiała być siła kopnięcia to głowa mała, i jeszcze ten upadek bez świadomości ciała, to już w ogóle najważniejsze, że żyjesz ❤
Przykro kochana, że tak się stało. Mam nadzieję, że nigdy nie stracisz pasji do tego co robisz, bo naprawdę widać ile serca w to wkładasz. Dobrze, że najgorsze już minęło. Życzę Ci, żeby już nigdy nic takiego się nie zdarzyło, szybkiego powrotu do zdrowia i żebyś spokojnie mogła sobie to wszystko ułożyć w głowie ❤❤❤
Trzymaj się i wracaj szybko do zdrowia wewi.. Ta końcówka to było coś pięknego,❤ Jesteś moją inspiracją i autorytetem już od kilku dobrych lat i stajesz się coraz to lepsza w tym co robisz,.. nie jeden by się po wypadku zraził do jazdy konnej itd a ty po opowiedzeniu całej tej historii publicznie, mówisz do Hakamady "kocham cię koniu zawsze i wszędzie"..
@@ranczowewitrzymaj się. Ja kiedyś spadłam z konia dwa razy tego samego dnia i nie poddałam się. Potem wróciłam do jazdy. Tobie też życzę tej siły, żebyś się nie poddała o szybkiego powrotu do zdrowia
Przykro mi z powodu tego co się stało. Wiem co czujesz. Ja zasłabłam jadąc na koniu, ostatnie co pamiętam to widok jak spadam obok końskich nóg. Zanim doleciałam do ziemi to już nie byłam przytomna. Nic nie pamiętam. Ocknęłam się jak córka miała telefon i wzywała pomoc (10lat). Karetka też zbierała mnie ze środka pól uprawnych. Miałam wstrząśnienie mózgu, wymiotowałam kilka dni, w głowie kręciło mi się tydzień jak nie więcej. Rany na plecach mi ropialy. Od sierpnia minęło już tyle czasu, a ja nadal boje się wsiąść i jechać w teren na mojej klaczy. Zresztą bardzo długo miałam problem z barkiem, bo dwa tygodnie całkiem miałam rękę nie sprawna, ponad miesiąc odczuwałam mocny ból i nadal odczuwam znośny a mamy już listopad 😢😢😢 Podziwiam cię, że w dwa tygodnie po takiej operacji już dajesz radę chodzić i w miarę sprawnie się ponosić. Na blizny kup sobie jakieś droższe kremy dla kobiet po cesarskim cięciu, powinny trochę Blizne rozjaśnić. Wracaj do zdrowia ❤❤❤
Ja też niedawno miałam wypadek z moim koniem, do dzisiaj nie wiem co się dokładnie stało. Wiem tylko, że wywróciliśmy się w galopie, leżałam około 15 minut nieprzytomna na ziemi. Wiem to, dzięki temu, że chwilę prędzej zerknęłam na telefon. Dzięki Bogu oprócz siniaków nic wielkiego mi się nie stało, mój koń wyszedł z tego bez szwanku. Stał obok mnie i czekał, aż wstanę co było dla mnie nie samowite, bo również dobrze mógł pobiec w każdą stronę. Jeździectwo to piękny, ale również bardzo niebezpieczny sport. Nigdy nie wolno zapomnieć o kasku! 🙏🏻
Wewi fajnie że ty na końcu podeszłaś do koni i mówiłaś że nigdy ich nie oddasz i że je kochasz i większość ludzi boi się po takim wypadku koni ale ty nie i widać jak bardzo je i to co robisz kochasz ❤❤❤🐴🐴🐴
Szybkiego powrotu do pełnego zdrowia Ci życzę !! Masz dobrego Anioła Stróża, a ten wypadek jest nie tylko przestrogą, ale także umocnił w Tobie miłość i więź z końmi....Pozdrawiam serdecznie ❤
Zdrówka dla Ciebie. Konie czuja co jest grane.. Zawsze trzeba miec z tyłu głowy ze coś moze sie stać.. Wypadki sie zdażaja. Warto zawsze mieć telefon przy sobie.. pozdrawiam
Przykre bardzo to co się zdażyło. Oby nigdy więcej. Konie są piękne i mądre i zawsze mnie wzruszają zwłaszcza widok w galopie. Jednak też ich waga wzbudza mój respekt i nie ukrywam że ich się trochę boję...
Wczoraj wieczorem obejrzałam film i jestem nadal wstrzasnieta. Życzę Ci całkowitego powrotu do zdrowia. Oby ten wypadek przyszedł we wspomnienia. Przyjęłam dziś Komunię w intencji twojego pełnego powrotu do zdrowia !
Nie zazdroszczę, bardzo cieszę się że żyjesz i że wszystko dobrze. Niestety jazda konna to bardzo niebezpieczny sport i zawsze trzeba mieć z tyłu głowy że coś może się stać Zazwyczaj trudno u mnie wywołać wzruszenie ale w momencie 25:58 aż poleciała łezka
Dużo zdrówka życzę i współczuję z całego serca ❤ ja wiem coś na ten temat bo też 8 miesięcy temu spadłam z konia, złamałam nogę, karetka mnie przywiozła do szpitala, pojechałam na prześwietlenie i okazało się że złamałam nogę z przemieszczeniem😢 miałam operację (rodzice podpisywali zgody na operację) i mam małe dwie blizny więc nie jest źle ale miałam włożone druty do nogi żeby ją dodatkowo usztywnić i 25 listopada tego roku będę miała operację wyjęcia drutów 😐😶🌫️ mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i nie będziesz miała żadnych powikłań❤☺️ pozdrawiam🫶
@@Kht_Sztorm15 dosłownie mam teraz złamaną rękę bo mnie koń zrzucił też mam druty (złamałam tą samą rękę drugi raz wcześniej też miałam truty obie są z przeniesieniem)
aj, tylko się uryczałam na tym Waszym filmie.. to jest niesamowite jaka ogromna jest więź między Wami.. Może to i niczyja wina, że tak się stało ale po tym wszystkim masz prawo mieć pretensje do tego konia (mimo, że to tylko zwierzę) a Ty chyba jeszcze bardziej go pokochałaś.. to jest historia jak z filmu i dzięki Bogu, że przeżyłaś.. Z tego filmu bije taka szczerość i miłość jakiej Wam zazdroszczę. Żyjesz życiem jakim ja zawsze chciałam żyć.. :) czyli z końmi ale chyba nie miałam na tyle odwagi. Zrezygnowałam z jeździectwa i prowadzę spokojne, bezpieczne życie.. :) a Was Youtubowe Koniary wszystkie oglądam i szczerze Wam kibicuję..
❤❤❤❤❤💔serce mi peklo. Kochana wracaj do zdrowia . Teraz to ciezkie ale blizna to pamiatka zawsze przypomni ci o hakusi.ja mam 3 blizny po cc wiem ze to nie to samo ale mam pamiatke❤ .hakusia cie kocha i ty ja.❤ placze z toba ze szczescia ze zyjesz ze koniki sa cale .wszystko wroci do normy tylko czasu trzeba❤ ❤❤
Miałam dokładnie tak samo, śniłam o jeździe konnej, a wstając nie wiedziałam gdzie jestem. Ciężko było mi wstać. Nie wiedziałam nawet jak się tam znalazłam. Oboje miałyśmy wielkie szczęście, że nic wielkiego nam się nie stało. 🙏🏻
Och Kochana Weroniko jakże Ci współczuję. Cudownie sobie poradziłaś. Jesteś bardzo dzielna. Jakze trudne doswiadczenie. Dziękuję, że szczerze podzieliłaś się swoją historia.
Omg najważniejsze jest to że żyjesz i mam nadzieję że będziesz mogła jeździć konno i ja jak powiedziałaś że miałaś wypadek to tak się wystraszyłam💗życzę ci dużo zdrowia wewi ❤️❤️❤️
Ja kiedyś w kościele straciłam przytomnoś, pamiętam jakieś przebitki jak upadałam, ale byłam wtedy z rodzinną więc nic takiego się nie stało poza obdartą kostką. Jak się obudziłam to już mnie wynosili z kościoła, a ja próbowałam wszystkich uspokoić. Teraz też się śmieje z tego, ale w tedy nie było mi do śmiechu
Haki wyczuwa Twój inny niż zwykle stan , widać ,że stara się Cię chronić i wspierać, jest przy Tobie i przejmuje Twoje emocje uzdrawiając je . Na tyle ile jest to możliwe ona czuje ,że ma coś wspólnego z tym co teraz dotyczy Ciebie więc jest przy Tobie i jest trochę przygnębiona . Odgania wszystkich bo Ty jesteś tylko jej . Trzymaj się Wewi i wracaj do pełni swych sił. Wiem ,że jesteś ostrożna , ale rzeczy dzieją sie i doświadczając ich wiele sie uczymy . Przytulam Cie serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze. 🤗🤗❤❤
Obejrzałam do końca i przez cały film się trzęsłam. Różne myśli przez głowę przelatywały. W momencie gdy mówiłaś o kopnięciu w brzuch od razu pomyślałam o śledzionie i o tym, że mogłaś też mieć wstrząs mózgu. A potem, co z kręgosłupem. To cud, że tak to się skończyło. Na koniec razem z Tobą płakałam. Jeszcze teraz się trzęsę. A Haki - przez całą opowieść stała w napięciu jak zamurowana z lekko zgiętą prawą tylną nogą, jak jakiś posąg. A potem na koniec gdy opowieść się skończyła to się odprężyła i położyła koło Ciebie jakby chciała powiedzieć, że już jesteście bezpieczne i wszystko jest dobrze. Trudne przeżycia jeszcze bardziej łączą. Trzymajcie się i bądźcie zawsze blisko❤
Spadłam z konia. Moja „kariera” jeździecka musiała się zakończyć bo uszkodziłam kręgosłup i prawdopodobnie do końca życia będę co jakiś czas odczuwać ból. Jeździjcie w kasku, najlepiej zakładajcie kamizelki i pamiętajcie o jeździe z głową. Zdrowia Wewi, trzymam kciuki za szybką rekonwalescencję
najważniejsze jest to że żyjesz a tak nawiasem mówiąc blizna zostanie lub będzie lekko widoczna (jestem tego żywym przykładem tylko mam blizny po operacji na ręce )
O kurcze😮 życzę zdrówka Wewi ❤ Ja przed wczoraj jechałam i zahaczyłam butem o ogrodzenie (mamy takie z paskami) i koń zaczął uciekać no i przeleciałam nad płotem i w mokry pastuch wleciałam 😢 ( był pod prądem)
Jejku, dużo zdrowia❤ No niestety to są zwierzęta i czasem nie można ich przewidzieć. Ja też ostatnio miałam wypadek w stajni i nie mogłam w ogóle chodzić. Bardzo Ci współczuję, trzymaj się! Jesteś moją ulubioną ytberką jeździecką!
Nie wiem o co chodzi z tą datą... W dokładnie ten dzień moja najukochańsza psinka wpadła pod pociąg i zginęła. Nie miała tyle szczęścia co ty niestety💔 Mimo wszystko życzę ci zdrowia i bardzo cię podziwiam za to co robisz i że po takim czymś nie zraziłaś się do koni. Nie wiem co ja bym zrobiła, na pewno było to ciężkie ale mało kto podniósł by się i nagrał o tym. Naprawdę cię podziwiam i jeszcze raz życzę zdrowia dla ciebie i zwierzaków (z którymi nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli).
Dużo zdrowia asz się popłakałam ludzie tfoje filmy Odys dalej je tak kochała zawsze moja siostra tesz miała wypadek kony dzisiaj ❤ Odys dalej nagrywała je
I proszę jak będziesz na tej kontroli u lekarza to Obrowiec niewiem kiedy jak poszła bo chcemy wiedzieć czy będziesz mogła jeżdzić konno czy raczej narazie se odpuszczać i czy nic tam się nie pogorszyło
Ta historia ,,pieknie" pokazuje ze konie to tylko i az konie. Nawet przy super nauczonych i wyszkolonych koniach takie sytuacje maja miejsce. To cud ze zyjesz, duzo zdrowia dla ciebie, trzymaj sie mocno❤
o matko jedyna, najważniejsze, to mieć świadomość, że koń tego nie zrobił celowo
i nadal być o krok myślami przed koniem
tak było jest i będzie
Dobrze Wewi, że ten wypadek odbierasz z myślą „co nas nie zabije, to nas wzmocni”, bo prawda to, że teraz będziesz jeszcze bardziej czujna na każdy sygnał
też kiedyś przeżyłam takiego kopa centralnie w brzuch, że mnie zapowietrzyło i tydzień siedziałam w domu, miałam tylko obite mięśnie…więc jaka tu musiała być siła kopnięcia to głowa mała, i jeszcze ten upadek bez świadomości ciała, to już w ogóle
najważniejsze, że żyjesz ❤
Przykro kochana, że tak się stało. Mam nadzieję, że nigdy nie stracisz pasji do tego co robisz, bo naprawdę widać ile serca w to wkładasz. Dobrze, że najgorsze już minęło. Życzę Ci, żeby już nigdy nic takiego się nie zdarzyło, szybkiego powrotu do zdrowia i żebyś spokojnie mogła sobie to wszystko ułożyć w głowie ❤❤❤
Lekcja życia
Tereny zawsze z kimś i koń nie powinien być luzem.
Dużo zdrowia 🫶🏻
Trzymaj się i wracaj szybko do zdrowia wewi..
Ta końcówka to było coś pięknego,❤
Jesteś moją inspiracją i autorytetem już od kilku dobrych lat i stajesz się coraz to lepsza w tym co robisz,..
nie jeden by się po wypadku zraził do jazdy konnej itd a ty po opowiedzeniu całej tej historii publicznie, mówisz do Hakamady "kocham cię koniu zawsze i wszędzie"..
Dziękuję za miłe słowa naprawdę dużo dla mnie znaczy ❤️
@@ranczowewitrzymaj się. Ja kiedyś spadłam z konia dwa razy tego samego dnia i nie poddałam się. Potem wróciłam do jazdy. Tobie też życzę tej siły, żebyś się nie poddała o szybkiego powrotu do zdrowia
Przykro mi z powodu tego co się stało. Wiem co czujesz. Ja zasłabłam jadąc na koniu, ostatnie co pamiętam to widok jak spadam obok końskich nóg. Zanim doleciałam do ziemi to już nie byłam przytomna. Nic nie pamiętam. Ocknęłam się jak córka miała telefon i wzywała pomoc (10lat). Karetka też zbierała mnie ze środka pól uprawnych. Miałam wstrząśnienie mózgu, wymiotowałam kilka dni, w głowie kręciło mi się tydzień jak nie więcej. Rany na plecach mi ropialy. Od sierpnia minęło już tyle czasu, a ja nadal boje się wsiąść i jechać w teren na mojej klaczy. Zresztą bardzo długo miałam problem z barkiem, bo dwa tygodnie całkiem miałam rękę nie sprawna, ponad miesiąc odczuwałam mocny ból i nadal odczuwam znośny a mamy już listopad 😢😢😢 Podziwiam cię, że w dwa tygodnie po takiej operacji już dajesz radę chodzić i w miarę sprawnie się ponosić. Na blizny kup sobie jakieś droższe kremy dla kobiet po cesarskim cięciu, powinny trochę Blizne rozjaśnić. Wracaj do zdrowia ❤❤❤
Ja też niedawno miałam wypadek z moim koniem, do dzisiaj nie wiem co się dokładnie stało. Wiem tylko, że wywróciliśmy się w galopie, leżałam około 15 minut nieprzytomna na ziemi. Wiem to, dzięki temu, że chwilę prędzej zerknęłam na telefon. Dzięki Bogu oprócz siniaków nic wielkiego mi się nie stało, mój koń wyszedł z tego bez szwanku. Stał obok mnie i czekał, aż wstanę co było dla mnie nie samowite, bo również dobrze mógł pobiec w każdą stronę. Jeździectwo to piękny, ale również bardzo niebezpieczny sport. Nigdy nie wolno zapomnieć o kasku! 🙏🏻
Wewi fajnie że ty na końcu podeszłaś do koni i mówiłaś że nigdy ich nie oddasz i że je kochasz i większość ludzi boi się po takim wypadku koni ale ty nie i widać jak bardzo je i to co robisz kochasz ❤❤❤🐴🐴🐴
Szybkiego powrotu do pełnego zdrowia Ci życzę !! Masz dobrego Anioła Stróża, a ten wypadek jest nie tylko przestrogą, ale także umocnił w Tobie miłość i więź z końmi....Pozdrawiam serdecznie ❤
Zdrówka dla Ciebie.
Konie czuja co jest grane..
Zawsze trzeba miec z tyłu głowy ze coś moze sie stać.. Wypadki sie zdażaja.
Warto zawsze mieć telefon przy sobie..
pozdrawiam
dzięki Bogu ,ze nie skończyło się gorzej a w przyszlosci po prostu badz bardziej czujna ciesz sie ze macie dalej siebie i bedzie ok
Przykre bardzo to co się zdażyło. Oby nigdy więcej. Konie są piękne i mądre i zawsze mnie wzruszają zwłaszcza widok w galopie. Jednak też ich waga wzbudza mój respekt i nie ukrywam że ich się trochę boję...
słodkie że stoi obok ciebie.. widać że cie kocha... mogla stanąć gdziekolwiek a akurat obok ciebie
Wczoraj wieczorem obejrzałam film i jestem nadal wstrzasnieta. Życzę Ci całkowitego powrotu do zdrowia. Oby ten wypadek przyszedł we wspomnienia. Przyjęłam dziś Komunię w intencji twojego pełnego powrotu do zdrowia !
Trochę czasu i wszystko będzie dobrze, pozdrawiam serdecznie
Nie bez powodu mówi się, że jazda konna to sport ekstremalny.. szybkiego powrotu do zdrowia!🔥❤️
Wracaj do pełni sił Wewi i uważaj na Siebie.Dobrze, że pomoc przyszła na czas. Zdrowia i dużo optymizmu!
Nie zazdroszczę, bardzo cieszę się że żyjesz i że wszystko dobrze. Niestety jazda konna to bardzo niebezpieczny sport i zawsze trzeba mieć z tyłu głowy że coś może się stać
Zazwyczaj trudno u mnie wywołać wzruszenie ale w momencie 25:58 aż poleciała łezka
bardzo wspolczuje takiego przezycia, mam nadzieje ze dojdziesz do siebie zarowno fizycznie jak i psychicznie
@@blasphem666 psyhicznie będzie trudniej...
Dużo zdrówka życzę i współczuję z całego serca ❤ ja wiem coś na ten temat bo też 8 miesięcy temu spadłam z konia, złamałam nogę, karetka mnie przywiozła do szpitala, pojechałam na prześwietlenie i okazało się że złamałam nogę z przemieszczeniem😢 miałam operację (rodzice podpisywali zgody na operację) i mam małe dwie blizny więc nie jest źle ale miałam włożone druty do nogi żeby ją dodatkowo usztywnić i 25 listopada tego roku będę miała operację wyjęcia drutów 😐😶🌫️ mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i nie będziesz miała żadnych powikłań❤☺️ pozdrawiam🫶
@@Kht_Sztorm15 dosłownie mam teraz złamaną rękę bo mnie koń zrzucił też mam druty (złamałam tą samą rękę drugi raz wcześniej też miałam truty obie są z przeniesieniem)
@barbarajaneczek2452 to życzę szybkiego powrotu do zdrowia❤☺️
@@Kht_Sztorm15 dzięki ❤️
Yooo, coś strasznego😮 Trzymaj się❤ Najważniejsze że wszystko jest już dobrze, piekna historia 👏
Super, że wszystko się dobrze skończyło.😁
aj, tylko się uryczałam na tym Waszym filmie.. to jest niesamowite jaka ogromna jest więź między Wami.. Może to i niczyja wina, że tak się stało ale po tym wszystkim masz prawo mieć pretensje do tego konia (mimo, że to tylko zwierzę) a Ty chyba jeszcze bardziej go pokochałaś.. to jest historia jak z filmu i dzięki Bogu, że przeżyłaś.. Z tego filmu bije taka szczerość i miłość jakiej Wam zazdroszczę. Żyjesz życiem jakim ja zawsze chciałam żyć.. :) czyli z końmi ale chyba nie miałam na tyle odwagi. Zrezygnowałam z jeździectwa i prowadzę spokojne, bezpieczne życie.. :) a Was Youtubowe Koniary wszystkie oglądam i szczerze Wam kibicuję..
O jeju wewi ale.. Współczuje ci naprawde 😢😢😢😢 wracaj do zdrówka 🎉🎉🎉😊
Ogromnie wspułczuje i cieszę się ogromnie że jesteś już zdrowa i mam nadzieję że wszystko już dobrze i pozdrawiam serdecznie
Dużo zdrowia kochana!! ❤️ Wracaj do nas szybko, ważne że już wszystko dobrze, jeszcze raz duuuużo zdrowia!! 💕
❤❤❤❤❤💔serce mi peklo.
Kochana wracaj do zdrowia .
Teraz to ciezkie ale blizna to pamiatka zawsze przypomni ci o hakusi.ja mam 3 blizny po cc wiem ze to nie to samo ale mam pamiatke❤ .hakusia cie kocha i ty ja.❤ placze z toba ze szczescia ze zyjesz ze koniki sa cale .wszystko wroci do normy tylko czasu trzeba❤ ❤❤
Współczuję , życzę szybkiego powrotu do zdrowia i jazdy 😊
Miałam dokładnie tak samo, śniłam o jeździe konnej, a wstając nie wiedziałam gdzie jestem. Ciężko było mi wstać. Nie wiedziałam nawet jak się tam znalazłam. Oboje miałyśmy wielkie szczęście, że nic wielkiego nam się nie stało. 🙏🏻
Hej dużo zdrówka ci życzę i masz Super podejście ❤
nie wiem tez sie popłakałam widać że czują emocje czują co ci jest.... jeju
Och Kochana Weroniko jakże Ci współczuję. Cudownie sobie poradziłaś. Jesteś bardzo dzielna. Jakze trudne doswiadczenie. Dziękuję, że szczerze podzieliłaś się swoją historia.
życze zdrówka🥺
mam nadzieje że wszystko bedzie okej
ogromnie wspolczuje, duzo zdrowka, trzymaj sie
Omg najważniejsze jest to że żyjesz i mam nadzieję że będziesz mogła jeździć konno i ja jak powiedziałaś że miałaś wypadek to tak się wystraszyłam💗życzę ci dużo zdrowia wewi ❤️❤️❤️
Dużo zdrowia Wewi trzymaj się mocno
Przerażające jest to, że to nie jest jedyny film w tym tygodniu, który obejrzałam, w którym ktoś opowiadał o swoim wypadku.
Zdrowia! 🩵
Kto jeszcze?😮
@monika_monika8234 MKD.horsestory czy jakoś tak, ale jej film możliwe, że obejrzałam z opóźnieniuem (nawet nie wiedziałam, że ma kanał)
Ojeju, współczuję, trzymaj się ❤
Trzymaj sie kochana zdrowia fizycznego i psychcznego❤❤❤❤❤
Trzymaj się Wewijko❤❤❤
Dobrze że operacja się powiodła ❤
Szybko wracaj do zdrowia ❤
Wracaj szybko do zdrowia Wewi♡
❤😊❤😊
Ja kiedyś w kościele straciłam przytomnoś, pamiętam jakieś przebitki jak upadałam, ale byłam wtedy z rodzinną więc nic takiego się nie stało poza obdartą kostką. Jak się obudziłam to już mnie wynosili z kościoła, a ja próbowałam wszystkich uspokoić. Teraz też się śmieje z tego, ale w tedy nie było mi do śmiechu
Najpiękniejsze zakończenie filmu na świecie🥺❤️Dużo zdrówka 💛
jezu miałam łzy w oczach kiedy to oglądałam. dużo zdrowia.to jest wzruszenie niedopisania🤧
Zmartwiłaś mnie tym tytułem. Oglądam Cię tylko tu i dlatego nic nie wiedziałam.
Zdrowie życzę i trzymam kciuki🤞👍❤
Współczuje i życzę szypkiego powrotu do zdrowia i trzymaj się tam ❤❤
Na końcówce sie popłamałam ,to było piękne naprawde 🥹❤️🩹
o kurde mocny bardzo film, współczuję ci bardzooo ale ciesze sie że już wszystko okej :)
Haki wyczuwa Twój inny niż zwykle stan , widać ,że stara się Cię chronić i wspierać, jest przy Tobie i przejmuje Twoje emocje uzdrawiając je . Na tyle ile jest to możliwe ona czuje ,że ma coś wspólnego z tym co teraz dotyczy Ciebie więc jest przy Tobie i jest trochę przygnębiona . Odgania wszystkich bo Ty jesteś tylko jej .
Trzymaj się Wewi i wracaj do pełni swych sił. Wiem ,że jesteś ostrożna , ale rzeczy dzieją sie i doświadczając ich wiele sie uczymy . Przytulam Cie serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze. 🤗🤗❤❤
Szybkiego powrotu do zdrowia❤❤❤❤
No niestety,takie wypadki się zdarzają, życzę szybkiego powrotu do formy. Nie poddawaj się.Pozdrawiam i trzymam kciuki.Trzymaj się 👍
Mam nadzieje ze u ciebie wszystko dobrze życzę ci zdrowia i sukcesów w życiu!❤️
Obejrzałam do końca i przez cały film się trzęsłam. Różne myśli przez głowę przelatywały.
W momencie gdy mówiłaś o kopnięciu w brzuch od razu pomyślałam o śledzionie i o tym, że mogłaś też mieć wstrząs mózgu. A potem, co z kręgosłupem. To cud, że tak to się skończyło.
Na koniec razem z Tobą płakałam. Jeszcze teraz się trzęsę.
A Haki - przez całą opowieść stała w napięciu jak zamurowana z lekko zgiętą prawą tylną nogą, jak jakiś posąg. A potem na koniec gdy opowieść się skończyła to się odprężyła i położyła koło Ciebie jakby chciała powiedzieć, że już jesteście bezpieczne i wszystko jest dobrze. Trudne przeżycia jeszcze bardziej łączą. Trzymajcie się i bądźcie zawsze blisko❤
Zdrówka dla Ciebie. I mnie łezka poleciała 💛
Życzę Ci wewi dużo zdrowia❤❤
Współczuję ci ❤ trzymaj się ❤
Ta końcówka doprowadziła mnie do łez🥹🥹🥹piękne❤❤🥹😭
Szybkiego powrotu do zdrowia!
Spadłam z konia. Moja „kariera” jeździecka musiała się zakończyć bo uszkodziłam kręgosłup i prawdopodobnie do końca życia będę co jakiś czas odczuwać ból. Jeździjcie w kasku, najlepiej zakładajcie kamizelki i pamiętajcie o jeździe z głową. Zdrowia Wewi, trzymam kciuki za szybką rekonwalescencję
Współczuję trzymaj się Wewi💗
Wewi ty się nie martw o bliznę warzne że żyjesz ❤
Dużo zdrówka kochana.❤️🩹🫶🫶
Na giga blizny contratubex ( na moje kolano fizjo robił mi masaże, też pomaga), będzie się pięknie wchłaniać
najważniejsze jest to że żyjesz a tak nawiasem mówiąc blizna zostanie lub będzie lekko widoczna (jestem tego żywym przykładem tylko mam blizny po operacji na ręce )
O kurcze😮 życzę zdrówka Wewi ❤
Ja przed wczoraj jechałam i zahaczyłam butem o ogrodzenie (mamy takie z paskami) i koń zaczął uciekać no i przeleciałam nad płotem i w mokry pastuch wleciałam 😢 ( był pod prądem)
Wewi mam nadzieje że będziesz mogała jeździć i dlaej spełniać mażenia zdrówka😢❤
Wspuczyje😢 zdrówka!❤
Końcówka najlepsza ❤❤❤❤
Jejku, dużo zdrowia❤ No niestety to są zwierzęta i czasem nie można ich przewidzieć. Ja też ostatnio miałam wypadek w stajni i nie mogłam w ogóle chodzić. Bardzo Ci współczuję, trzymaj się! Jesteś moją ulubioną ytberką jeździecką!
Trzymaj się wewi❤
Dużo zdrowia❤
Trzymaj się❤
Współczuję ci wewi.❤❤❤❤❤
Nie wiem o co chodzi z tą datą...
W dokładnie ten dzień moja najukochańsza psinka wpadła pod pociąg i zginęła. Nie miała tyle szczęścia co ty niestety💔
Mimo wszystko życzę ci zdrowia i bardzo cię podziwiam za to co robisz i że po takim czymś nie zraziłaś się do koni. Nie wiem co ja bym zrobiła, na pewno było to ciężkie ale mało kto podniósł by się i nagrał o tym. Naprawdę cię podziwiam i jeszcze raz życzę zdrowia dla ciebie i zwierzaków (z którymi nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli).
dużo zdrówka Wewi❤
trzymaj sie i zdrowiej
Życzę zdrówka, informuj nas jak tam z tobą i kiedy będziesz mogła wracać do jazd 😂😊❤
Dużo zdrowia asz się popłakałam ludzie tfoje filmy Odys dalej je tak kochała zawsze moja siostra tesz miała wypadek kony dzisiaj ❤ Odys dalej nagrywała je
Jezu
Zdrowiej
Nie wiem do końca co powiedzieć
Przykro mi wewi 😢wracaj do zdrówka❤😢i pytanko ,kiedy wrócisz do jazd?😢już tęsknimy😢❤
Kurcze straszne mam nadzieję że już wszystko w porządku fajnie że się nie zraziłaś do jazdy i że nie obwiniasz za to koni
Zdrowiej❤❤❤
Jeśli nie chcesz mieć blizny to ją smaruj maścią
Ps. Też miałam blizne i mama mi to smarowała , Nwm jaką . ❤❤❤❤ Zrówka życzę Ci Wewi ❤
Zdrówka życzę.
Życzę durzo zdrowia dla ciebie ❤❤❤❤
Zdrowia!
O matko.... współczuję oby nie było przez to jakieś traumy w przyszłości ani bariery :(((
robisz niesamowita robotę 😍😘
Kocham wewi
Ogulnie zawsze kedy spadłam traćiłam przytomnośćnoś na 5 sekund
Hejo. O matko... współczuję bardzo wypadku 😢 bardzo bolał Cie dren i jego usuwanie?
Boże spółczyje ❤
26 minucie po prostu nie da się wzruszyć ✨🌅🥹🥹🥹🥹
❤❤❤❤❤❤
I proszę jak będziesz na tej kontroli u lekarza to Obrowiec niewiem kiedy jak poszła bo chcemy wiedzieć czy będziesz mogła jeżdzić konno czy raczej narazie se odpuszczać i czy nic tam się nie pogorszyło
a czy konie też się porozumiewają rżeniem 💕 życzę powrotu do zdrowia💕
Weszłam z przędkoscią światła
jeszcze nie obejrzalam, ale duzo zdrowka ;(
🥲🧡🧡🙂👍👍🙏