@@lidia3671Przecież tak powinno być. Wszyscy ludzie powinni być prawdomówni i odważni. A dlaczego kobiety miałyby nie być? Przemek ma rację, ludzie którzy nie są szczerzy i odważni zawiodą. Odejdą, gdy pojawią się jakieś problemy. Więc nie warto stawiać na innych, jak tylko na szczerych i odważnych.
Jeśli ktoś potraktuje ten komentarz jako hejt, to hejtem w razie takie można już nazwać wszystko co nie zgadza się z naszym światopoglądem. Pierwsze moje odczucie po obejrzeniu praktycznie całego odcinka - Przemek to smutny człowiek i niesamowicie mi go żal. Od czasu do czasu słucham jego podcastów, jednak nieszczególnie go znałem. Wtedy jedną z rzeczy, która mnie uderzyła to w jednym w wywiadów powiedział, że "byłby dumny kiedy jego (hipotetyczny) 13-letni miałby własny biznes" - dla mnie to był szok, że takie wyznanie mówi osoba stosunkowo młoda, która miała kontakt z najlepszymi psychologami w Polsce podczas swoich wywiadów. Ten wywiad dał mi lepszy wgląd w jego osobowość. Przemek nie wiem czy to czytasz, ale mam nadzieję, że ktoś z twojego otoczenia owszem i cię wyrwie z tego błędnego koła w takim utknąłeś. Po pierwsze wcale nie jesteś inny od wszystkich, jak mówisz na początku tego wywiadu. Dalej wliczasz się do statystyk i w ujęciu kulturowym jeśli spełniasz definicję pracoholizmu, to tak niemal na pewno jest. Jeśli masz potrzebę tworzenia własnych definicji pracoholizmu i perfekcjonizmu, to nie znaczy, że wszyscy wokół się mylą, tylko niemal na pewno sam jesteś problemem i próbujesz jakoś zracjonalizować swoje postępowanie. Po drugie wydaje mi się, że za dużo od siebie wymagasz? Nie każda sekunda naszego życia musi być wypełniona jakąś produktywną aktywnością. Jeśli kochałeś jeździć na rolkach i teraz przestałeś to robić bo jest to bezsensowe, to jest jeden ze skutków zabicia dziecka żyjącego głęboko w nas. Kwestie zdrowotne odłóż na bok, bo przecież nie musisz jeździć wyczynowo. Każdy powinien mieć jakieś hobby i według ciebie osoba, która idzie wędkować robi coś bezsensownie? Właśnie na tym polega życie... na doświadczaniu i przeżywaniu - nie wszystko musi mieć tutaj logiczny sens. Świat nie jest logiczny, więc nie wymagajmy od siebie, że wszystko będziemy zawsze robić z logiką. Po trzecie najważniejsze, Przemek nie żyjesz wiecznie... może dbasz w każdym calu o swoje zdrowie, jednak życie czasem zaskakuje rakiem jelita grubego w wieku 35 lat i nic z tym nie zrobisz. Jeśli łudzisz się i okładasz przyjemności na później, to gwarantuje ci, że niemal z pewno obudzisz się z tego amoku stwierdzając, że już nie zdążysz tego wszystkiego zrobić. Jeśli nawet będziesz miał te swoje 50 milinów, to może okazać się, że świat się skończy i tyle. Może nie dosłownie, ale dla ciebie tak może być. Pracuje w służbie zdrowia i na co dzień mam do czynienia ze śmiecia. Każdego dnia ktoś umiera i nagle się okazuje, że wszystkie te marzenia zabiera do grobu. Kurtyna opada i koniec. Każda osoba, która do mnie przychodzi narzeka, że podczas swojego życia za dużo pracowała lub/i przez pracę zniszczyła swoje zdrowie przez co na starość już najzwyczajniej nie mają sił realizować tego co kiedyś wydawało się możliwe do osiągnięcia. Pieniądze ci wszystkiego nie kupią. Według mnie utknąłeś w błędnym kole własnych przekonań i drepczesz w kółko tylko utwierdzając się jeszcze bardziej w tym co już wiesz. Rada dla wszystkich czytających - proszę, nie traktujcie poczynań Przemka dla wzór. One was doprowadzą tylko do nieszczęścia pod koniec życia. Z jedynych rzeczy jakie mogę polecić, to chociażby "rozmyślania" Marka Aureliusza. Wziąć sobie tę książkę na samotny wyjazd, gdzieś nad morze czy góry... i kontemplować. Od 2000 lat niewiele się zmieniliśmy - my ludzie. Nasze problemy i pragnienia wcale nie są niczym nowym.
Nie, to nie hejt. To klasyczny przejaw ograniczonych horyzontów, braku zdolności myślenia krytycznego i przerośniętego ego, podszyty narcystycznym przekonaniem o jedynej słuszności swoich „racji” oraz egotycznym pędem do oceniania innych ludzi według swoich ciasnych i dusznych kryteriów. A tak przy okazji: wypowiedzi obu rozmówców pod adresem osobników udzielających się w komentarzach są właśnie o tobie, bystrzaku.
Rozmyślania Marka Aureliusza to jedna z lepszych pozycji jaka jest. Polecam też Sztukę Doczesnej Mądrości, najlepsza książka którą przeczytałem w tamtym roku 🔝
Ciekawa jestem Przemka za 10 lat, kiedyś też byłam taka młodą gniewna i kwestie finansowe były dla mnie istotne, teraz z perspektywy czasu wiem, nie że nie o to chodzi w życiu, życzę Mi, żeby doszedł do tego wniosku dużo wcześniej❤️
Bardzo mnie ta rozmowa zdowłowała dzisiaj - tam było tyle smutku, ucieczki od życia, próby kontroli rzeczywistości, napięcia.. życzę dużo dobrego w życiu i po prostu bycia otwartym - let go... :)
Kolejna specjalistka od definiowania „szczęścia” i wskazywania, kto jest „szczęśliwy”, a kto nie jest? Może paradoksalnie powinnaś się zastanowić najpierw nad samą sobą?
Dlaczego jak ktoś lubi w życiu zapierdalać to odrazu sugerujecie, że jest nie szczęśliwy? Sam mam w rodzinie osobę, która większość swojego czasu spędza na pracy i widać, że mega go to jara. Ba! Nawet bardziej się męczy odpoczywając niż pracą. To że wy tak nie macie nie znaczy, że inni nie potrafią czerpać szczęścia z takich rzeczy.
Widać w wypowiedziach Pana Przemka nieprzerobione traumy z dzieciństwa. Cieszyć się trzeba tu i teraz bo potem może być za późno (mimo posiadania trenerów i dietetyków)
Bardzo szanuje Przemka. Jego etyka pracy i upór są godne podziwu ALE... w zyciu chodzi o bycie szczesliwym, o przezywanie życia tak jak sobie to wymarzylismy. Mam nadzieje, że w całej tej krucjacie za bądz co bądz wymyslonym światem (dyscyplina, miliony, zimne prysznice ito itd) jest szczęśliwy. Mam nadzieje ze jesli zastanawia sie nad soba to znajduje czas na pytanie "Czy naprawde jestem szczesliwy?" Bo czesto niestety jest tak ze w tym rolach ktore przyjmujemy ze spoleczenstwa zapominamy o tym zeby przede wszystkim być i życ po swojemu :) Moze to tylko moje wrazenie ale rzadko widze Przemka ktory sie usmiecha, zawsze jest Przemek skupiony i uwazający i analizujacy każdy swoj gest, ruch i słowo ;) Pozdro :)
Teraz jest szczęśliwy, bo nakręconywizjami, gdy odkryje inne przestrzenie i zacznie mu to ciążyć to zapewne dokona korekty, uznając że ambicje związane z efektami w świecie zewnętrznym, mają datę przydatności. Być może zanim się do tego doczłapie, będzie płakać że znowu nie ma dyscypliny, ale tak to jest gdy trzeba zostawić rzeczy które się tak skrupulatnie budowało przez lata. A raczej trochę odpuścić.
@@Enigmato ja zakładam, że tak, chyba jak każdy? Ale czy to ma coś zmieniać? Bo gdyby podejść do życia, jak do czegoś co na przykład może zostać ci odebrane przedwcześnie, to można 20 latkom mówić, że powinny przyspieszyć zajście w ciążę, bo nie wiadomo, czy aby nie zginom przed czterdziestką, a tak to zdążą odchować dziecko i nacieszyć się macierzyństwem. I tysiące innych scenariuszy, których ktoś aktualnie nie chce. Przemek prawdopodobnie i tak nie byłby w stanie czerpać z czegokolwiek innego poza tym co daje mu szczęście aktualnie, które ty wstawiasz w cudzysłowów. Pamiętajmy że jego praca nie polega na tym że dzień i noc robi monotonne rzeczy, ale na wymianie wiedzy, energii z ludźmi, zawiązywaniu znajomości i potem zarabianiu. To taka praca która daje rozwój, ale kwestia czasu, aż się nasyci, to przestanie go karmić i będzie szukać dalej jak wszyscy. Ja stawiam że kiedyś ubierze lniane portki i będzie mówić Namaste😆
@@Magdalena_ol ja nie neguje jego podejścia, każdy żyje tak jak uważa :) dla mnie jego podejście to marnowanie życia, ale to tylko i wyłącznie moja opinia .
@@Enigmato No tak, dla ciebie to marnowanie życia, bo twoje potrzeby są inne. A on i tak nie będzie w stanie tego wykorzystać, tak jak na przykład propozycji wakacji. I szczerze, gdyby ktoś mi kupił wakacje, to też bym nie chciała jechać; jestem apodróżnicza i mogłabym kręcić nosem tak jak kiedyś przymusowo musiałam wjechac za 400 zł na szczyt alp. Chodziłam znudzona i zła. Teraz umiałabym z tego wyciągnąłeś coś dla siebie. To specyficzny gość, ma świadomość i raczej się nie myli w tym, co go zadowoli, a co nie. Aczkolwiek życzę szybkiego wyjazdu do Włoch, bo on jest faktycznie trochę niezdrowo zafiksowany, o czym świadczy, że odpoczynek utożsamia z lenistwem. Ale znowu - skoro nie umie tego docenić i skoro czuję się z tym źle, to niech wstaję i dalej trzepie podcasty😊
Przemek uwierzył, że jest nadczlowekiem i nie dotyczą go prawa natury. Świat to chaos i nie można wszystkiego kontrolować. Dlaczego ludzie na łożu śmierci najczęściej żałują że za dużo pracowali. Balans w życiu jest najważniejszy a życie Przemka przypomina mi ekstremalna jazdę na rolkach.
....pracowali za duzo bo chcieli miec wiecej pieniedzy a jak juz je mieli to bylo za pozno (z roznych wzgledow np choroba)by spelniac marzenia...lub po prostu zyc jak zakladali
fake it till u make it.. Tyle o pewnosci siebie, a co druga odpowiedz potwierdza, ze w ogole nie jest pewny siebie. Aczkolwiek propsy za etyke pracy. P.S Nie musisz najpierw czegos osiagnac, zeby znalezc dobra partnerke i zbudowac relacje z innymi osobami... Mozna to robic w trakcie. Malo tego - moze Ci to mega pomoc.
Tak czytam komentarze i mam wrażenie, że dla ludzi DUŻA ILOŚĆ PRACY=MAŁE SZCZĘŚCIE, nie widząc jednocześnie tego, że dla niektórych TWORZENIE jest czymś co daję im szczęście, dlatego tak dużo pracują. Większość społeczeństwa uważa, że przeżywanie życia, PODRÓŻOWANIE, IMPREZOWANIE, KONSUMOWANIE jest dzisiaj ŻYCIEM SZCZĘŚLIWYM, bo zazwyczaj te osoby najmniej lubią swoją pracę i traktują to jako ucieczkę od niej :) Edit: już wiem czemu Przemek nie czyta komentarzy 😅
Mam podobne wnioski, przychodzi mi na myśl już nie pamiętam czyj cytat "Holidays are cool, but building a life you don't need a vacation from is cooler"
Owszem, są tacy ludzie. Jednak praca, którą się uwielbia, a pracoholizm, to dwie różne kwestie. Żadna skrajność nie jest dobra. Praca jest tylko jednym z elementów naszego życia. Osoby, którego tego nie rozumieją, zaniedbują inne sfery i zaciągają dług, który później muszą spłacać. Dla mnie to jest pewnego rodzaju ucieczka od życia.
Mogę śmiało powiedzieć, że podcasty Przemka bardzo pomogły mi w zrozumieniu siebie i dodały odwagi do działania. Jakiś czas temu sam postanowiłem opuścić moją strefę komfortu, odstawić na bok introwertyzm, brak pewności siebie i zacząć nagrywać podcasty wśród Polaków mieszkających w Holandii. Uważam, że jest mnóstwo wartościowych ludzi, którzy wyemigrowali i mają do opowiedzenia wspaniale historie. Trzymam kciuki i zostawiam subskrypcje również Twojego kanału!
Ludzie nie rozumieją, że człowiekowi można odebrać wszystko prócz jednego, ostatniej ludzkiej wolności- wyboru postawy w określonych okolicznościach, wyboru własnej drogi. Ludzie!! Wzmacniajcie swoje pozytywne emocje, pokażcie gest przyjaźni zamiast oceniać i stawiać siebie w roli eksperta. Przełamujcie swoje kąśliwe refleksje i wzrastajcie, poszerzając możliwości, to Wam pomoże w rozwoju i uczyni Was bardziej ludzkimi. Pomyślcie.. bądźcie dla siebie dobrym przykładem.
Osoba, która dorastała w biednym domu, często w pierwszej kolejności stara się zadbać o swoje finanse. Wychowana w trudnych realiach, rozumie, że bezpieczeństwo finansowe może zyskać jedynie dzięki pracy i zaangażowaniu. Dla wielu, którzy tego nie doświadczyli, trudno jest w pełni zrozumieć, jak silna jest ta motywacja. Przemek, super robota! 💪
Mało wiarygodna postać, prowadzący owinął go perfekcyjnie, zaprzeczył sobie kilka razy. Idealnie przeprowadzona rozmowa przez doświadczonego negocjatora
Gdzie zaprzeczył? Prędzej używa niefortunnie słów albo to, co mówi wymaga dygresji, no nie jest oczywiste. Np z kontrolą emocji w związku, gdzie w końcu uprzedził że nie chodzi o to aby być robotem czy udawać, ale szuka osoby która będzie się kontrolowała i umiała sama wyregulować zamiast rozkraczać życiowo i zajmować tym długoterminowo partnera.
Zobaczycie za pare lat jak sie historia przemka skończy. Ja czuje , że ten gość ukrywa prawdziwe zamiary i jego wyrachowanie prędzej czy później go zgubi , co dostrzega ogromna ilość osób komentujących. Dlatego zastanawia mnie czemu pod jego wywiadami nie ma tylu celnych komentarzy opisujących przemka. Usuwa je ?
@@MrChrissuu co insynuujesz? Przemek jest po prostu specyficzny, może nawet autystyczny bo jakby nie rozumie obyczajowości i prostych, niepisanych rzeczy, które ludzie łapią. Krzywdy nikomu nie robi, komentarze do niedawna nie czytał odcinek wątpię aby cokolwiek usuwał może po prostu jego publika się z nim utożsamia w przeciwieństwie do ciebie? Albo ma wyrąbane na to że Przemek nie jest taki jak oni?
przeczytałem ten komentarz przed wywiadem, a wcześniej obejrzałem wiele podcastów Przemka (także miałem wiedze przynajmniej szczątkową o Nim), to Twój post wprowadza w błąd i serwuję dziwną, subiektywną tezę.
Witam Oglądam rozmowy Przemka i sporo mi dają ,lubię jego bystrość i wszechstronność tych wywiadów. Aczkolwiek jako osoba uzależniona dostrzegam(intuicyjnie) w powyższym wywiadzie gościa ,który przeniósł obiekt uzależnienia z alkoholu na pracę. W społeczeństwach gloryfikujących profity z pracoholizmu nie jest łatwo o refleksje .Być może się mylę lecz Przemku zanim ogarniesz swoje 50 milionów rozważ terapię uzależnień, będziesz miał większą radość ze swoich pieniędzy .Pozdrawiam twój słuchacz.
Tak jak mówisz. Uzależnienie to nie tylko z negatywnymi fizycznymi skutkami ale także pracihilizm, siłownia, telefon. Wszystko może być odskocznią od siebie. Pozdrawiam serdecznie
Widzę w Przemku siebie z okresu nerwicy i choć podziwiam determinację to bardzo współczuję perfekcjonizmu. Ja się już na szczęście z tego wyleczyłam i to właśnie to pozwoliło mi na spotkanie mężczyzny życia i bycie prawdziwie szczęśliwą ;) Oby i jego to kiedyś spotkało, bo jak na razie to ja w nim szczęścia nie widzę.
@@robbas_krk1510 a po czym wnosisz, że autorce komentarza zależy na tym, żeby Przemka to „obeszło”? Chciała wyrazić swoją opinię i to zrobiła. Potwierdziła również moje przemyślenia, a więc cieszę się, że napisała ten komentarz. Nie obchodzi mnie Przemek, nie znam go, dobrze mu życzę ale generalnie mi typ zwisa, ja poprostu wyciągam wnioski dla siebie bo zauważam bardzo duże podobieństwa między moim sposobem myślenia a jego. Lepiej widzę własne błędy i wiem nad czym pracować i o to chyba chodzi? Btw Przemek mówiąc o ludziach, którzy komentują miał na myśli właśnie takich jak Ty, bo to Ty skrytykowałeś autorkę komentarza- NIC NIE WNIOSŁEŚ TYM DO SPOŁECZEŃSTWA a ona wyraziła opinię w oparciu o własne doświadczenia- to bardzo wartościowe :) Życzę miłego dnia ! ;)
@@robbas_krk1510nic nie sądzę, bo mnie w ogóle nie interesuje co ten Pan pomyśli i czy to przeczyta. To komentarz tak naprawdę do innych widzów, zwłaszcza jeśli są na początku swojej drogi i wydaje im się tak jak Panu Górczykowi że 50 milionów da im prawdziwe szczęście, nie zastanawiając się jakie to może mieć skutki uboczne. Mnóstwo osób wyraziło podobną opinię w komentarzach i ja również. BO MOGĘ. 😉
@@Karolajla To oczywiste, że MOŻESZ, myślicielko. Tylko PO CO? Po co być jedną z tych owiec („mnóstwo osób wyraziło podobną opinię”), które mają tyle do powiedzenia na temat innych ludzi i ich życia oraz tego, jak „powinno" wyglądać czyjekolwiek „szczęście”? To, co w pewnym momencie mówią obaj rozmówcy z powyższego nagrania o głupio-mądrych komentarzach, dotyczy właśnie ciebie i tych owiec.
Super że Przemek jest tak zdyscyplinowany i że chce mieć te 50 baniek - a to nie pieniądze dają szczęście tylko dobre relacje z innymi ludźmi, poza tym super się słuchało:)
Każdy ma inną definicję szczęścia i tego co je daje. Ja np. nie lubię przebywać z ludźmi, męczę się w towarzystwie, największy spokój ducha odczuwam gdy jestem sam ze sobą. Ktoś inny natomiast musi mieć ciągle kogoś obok siebie żeby mu było dobrze. Oba podejścia są tak samo dobre, byle były dostosowane do naszych potrzeb.
Świetne zdanie: "Ciągłe czytanie książek i słuchanie podcastów niewiele zmieni w życiu, trzeba w końcu przestać słuchać i zacząć działać. Jeśli się wyczerpie wiedza można ponownie wrócić do nauki." Dla mnie powyższa sentencja to strzał w dziesiątkę bo sam się łapię na tym że edukuję się zamiast w końcu ruszyć 4 litery... Panu Przemkowi poleciłbym książkę "Śmierć z zerem na koncie" którą dostałem od Macieja na konferencji. Książka która odmieniła moje spojrzenie na życie, pracę i gromadzenie majątku. To ostatnie, czyli majątek, wcześniej był dla mnie wyznacznikiem sukcesu, teraz to się zmienia. Jestem w trakcie wielkich zmian w swoim życiu. Pozdrawiam
Dodałbym do tego ciągłego czytania i słuchania jeszcze jedną bardzo ważną rzecz, otóż po dłuższym czasie nie zostaje nam z tego wiele w pamięci. Wystarczy prosty test, przypomnij sobie co czytałeś 3 lata temu, jak już odgadniesz to ile rozdziałów z tej książki zapamietaleś?
Dawno nie słyszałem rozmowy z tak pogrubionym człowiekiem, który jednocześnie byłby tak pewny swojej drogi. Zaprzeczanie samemu sobie, finansowy próg bezpieczeństwa, uciekanie od emocji, komentują tylko nieudacznicy, bo te materiały nie są żeby z nimi polemizować tylko żeby pionki , które go oglądają przyniosły te 10 baniek.... Nie czytam komentarzy, ale w sumie to czytam. Życzę szczęścia.
Ale pierdolisz. "Uciekanie od emocji" co faktycznie powiedział: że trzeba nad nimi panować i mieć kontrolę, a negatywne emocje produktywnie wykorzystywać. "Komentują tylko nieudacznicy" co faktycznie zostało powiedziane: każdy komentujący, czy pozytywnie, czy negatywnie, komentuje przez swój własny pryzmat oraz mało wie o człowieku, którego komentuje, więc bardzo często mija się z prawdą, dodajac do tego ilosc komentarzy i czas jaki trzeba na to poświęcić rowna sie temu ze nie warto - ale widac jak cie tu zakłuło, "uderz w stół". "Nie czytam komentarzy, ale w sumie to czytam" - czego tu gościu nie zrozumiałeś? Nie czytał, zaczął trochę czytać, stwierdza że chyba nie warto i z powrotem przestanie. Ty chyba naprawdę uznales że twoje komentarze są tak bardzo wartościowe że nie czytanie ich to dla ciebie osobista obraza 😂 A przy tym jak uposledzoną masz zdolność pojmowania tego co słyszysz jest to śmieszne w cholerę.
@@metalmarten3478 Mnie bardziej śmieszy, że cytujesz fragment o komentowaniu, a później walisz poematy gościowi, którego zdanie i którego tkwienie w błędzie powinno być dla ciebie totalnie bez znaczenia marnując swoją energię, którą mógłbyś przeznaczyć na coś produktywnego. Oglądasz te podcasty i najwyraźniej jedyne co z nich wyciągnąłeś, to ten wulgarno ofensywny język co jest śmieszne w cholerę.
@@NaturalBornLoser777 mnie bardziej śmieszy, że walisz poematy podcasterowi, którego zdanie i tkwienie w błędzie powinno być dla ciebie bez znaczenia, zamiast przeznaczyć czas na coś produktywnego, coś tam coś tam. Jak widzisz takie pierdololo można spokojnie odnieść do ciebie samego i do kogo jeszcze się tylko chce.
@@wooper271 Nie zaprzeczam, ale dzięki temu wywiadowi można go "lepiej poznać" i teraz jak wiem coś wiecej o tej osobie, która prowadzi rozmowy to ta wedza mnie po prostu jakoś odpycha. Nie widzę tam teraz pasji tylko haczyk typu - "oglądaj moje podcasty bo musze miec 10 baniek". Po prostu jego intencja mnie skutecznie zniechęciła. Byłam ciekawa czy ktoś też tak ma :)
Tak. Jedyne co ciągnie jego podcasty to ciekawi goście. Miałam już od dawna przemyślenia, że Przemek nie jest dobrym prowadzącym i rozmija się mocno z większością swoich gości. Po tym wywiadzie rozumiem lepiej dlaczego tak jest.
@@wooper271no to jest akurat ostatnie co bym o nim powiedział. Ma ciekawych gości ale sam jest często nieprzygotowany i nie prowadzi ich dobrze. Nic z tych gości nie wyciąga
Panie Macieju, lubię Pana spokojne prowadzenie rozmowy, ciepły, uśmiechnięty głos. Na pewno miło się z Panem rozmawia! Pozdrawiam! ps. To nie podryw😂 po prostu wrażenie!
Dla mnie Pan Przemek jest twórca najlepszych podkastow. Jego tok myślenia, spostrzegawczość, refleksje są na dobrym poziomie. Podziwiam jego logiczne podejście. Dążenie do celu i to jak buduje swoją markę własną osobą. Podziwiam i chętnie slucham❤
a ja wręcz mam z nim przeciwnie, troche podcastów się nasłuchałem i szczerze... chłop może i zaprasza ciekawych (często, ale nie zawsze) ludzi, ale sam w sobie praktycznie NIGDY nie jest przygotowany do rozmowy.
Filozofia życia Przemka jest mi tak bliska, że aż się uspokoiłam, że jest jakaś bratnia dusza. Też nie wychodzę na miasto ... chyba, że kupić buty lub perfumy a i to mnie męczy. Skorpion i strzelec, no proszę jaka udana szczera wymiana. Aż mi się zachciało siebie:). Za Przemka trzymałam kciuki i byłam przekonana o sukcesie podcastu i każdy sub mnie cieszył.
Bardzo fajny wywiad dwóch podcasterów z dwóch odmiennych środowisk i z różnymi etosami pracy oraz filozofią życia. Podziwiam jednego i drugiego, i każdemu z obojga życzę ,aby wzięli po trochu od siebie nawzajem, a zobaczymy jeszcze lepsze podcasty. Pozdrawiam
Niesamowicie dziwny wywiad, czułam zaniepokojenie i dyskomfort jak to oglądałam. Bardzo lubię podcasty Przema i życzę chłopakowi jak najlepiej, mam nadzieję że jest szczęśliwy tak naprawdę. Powodzenia chłopaki w tym co robicie i w życiu. :*
To pierwszy Podcast, który aż tak mnie wciągnął. Kojarzę i jednego i drugiego Pana. Wymienionych idolów. Bardzo przyjemna rozmowa na poziomie A+++ ( takie czasy ;) ) Dodam tylko, że Wasze Duo Panowie namieszałoby w rozwoju Polskich Podcast'ów. Pozdrawiam!
Mega ciekawa garść perspektyw. Sam zaczynam i staram się integrować swoją psychikę z umiejętnościami i planami. Podcasty wyciągnęły mnie z głębi, a w chwilach, gdy pozytywna perspektywa zanika, potrafią pomóc. Ten z Jackiem Walkiewiczem obejrzałem sześć razy. Zdrówko!
Panie Macieju, gratuluję namówienia Przemka na dobrą rozmowę. Dziękuję za to, co czego poruszenie Pan próbował wywołać. Przemkowi życzę tej miękkości w ciele, którą Panu daje wiedzenie o życiu tego najważniejszego, czego Przemek jeszcze nie wie. Pana rozmowa u niego też była poruszająca. Dużo dobrego dla Was obu :)
Przemek poruszył tu fajna kwestie, że on zawsze pyta o to co go interesuje. I naprawdę są tego super efekty. Czasami słuchając podcastu i oglądając go na yt widać jak on z zaciekawieniem zadaje wszystkie pytania i chłonie odpowiedzi. Dzięki temu ze prowadzący jest tak zaangażowany, sprawia że jego podcastów przyjemnie się sucha. Podąża też często nieoklepanymi ścieżkami i można się od tych gości często dowiedzieć więcej niż w innych podcastach z tymi samymi gośćmi. Słucham jego podcastów - dosłownie wszystkich i za każdym razem jestem mega ciekawa czego się dowiem nawet jeśli temat nie do końca pokrywa się z moimi zainteresowaniami. Ciekawie też posłuchać Przemka w podcascie jako Gościa :) Pozdrawiam :)
Ja odniosłam inne wrażenie. Jak porównać podcast Dymitra Błaszczyka i Przemka gdzie kilka gości było tych samych to uważam, że Dymitr zadaje bardziej błyskotliwe pytania i naprawdę idzie więcej się dowiedzieć. Porównaj sobie chociażby wywiad z ratownikiem medycznym.
Super słuchało mi się tej rozmowy, jest tu trochę komentarzy o tym, że jest to materiał smutny i dołujący - odebrałam go zupełnie inaczej. Mam w swoim otoczeniu osoby, które mają różne historie, doświadczenia, ograniczenia, zaburzenia itp. i uważam, że wielkim sukcesem Przemka jest to, że na ten moment jest w tym miejscu życia, robi co sobie założył i nie stara się sprostać oczekiwaniom wszystkich wokół. Te osoby wokół mnie, włącznie ze mną, niejednokrotnie starają się jakoś dopasować, spełnić oczekiwania, znormalizować się by pasować. Pojawiło się tu sporo rad jak żyć, co daje szczęście, co powoduje że żyje się pełnią życia, ale to nie musi być dobre dla każdego, albo nie musi to być dobre na ten etap życia. Szanuje że żyje po swojemu, nawet jak się to komuś nie podoba, nie wpisuje się w ramy bo trzeba. Jasne, dla przeciętnego człowieka jego perfekcjonizm, determinacja, dyscyplina, fokus mogą wyglądać na patologiczne, ale w sumie co z tego, to jego doświadczenie w którym teraz ma chęć być. Usłyszałam kiedyś takie zdanie: odpier* się od siebie i od innych - tłumacząc - daj żyć ludziom po swojemu i ty żyj sobie po swojemu, możemy popatrzeć, posłuchać, zainspirować się lub uznać to nie dla mnie, bierzemy z tego co nam pasuje i idziemy dalej. Kończąc - dzięki za tą rozmowę, słuchałam z dużym zaciekawieniem.
Cześć . Aby osiągnąć w życiu sukces i być osobą spełnioną należy zadbać o wszystkie sfery życia nie tylko materialną na którą Przemek kładzie w dużej części nacisk. Później będzie za późno założyć rodzinę i mieć wspomnienia - ten perfekcjonizm doprowadza do niedokończenia wielu celów, które sobie stawiamy w życiu. To twoje życie i tylko od Ciebie zależy jak je przeżyjesz . Świat nie jest perfekcyjny i nigdy takim nie będzie - pozdrawiam serdecznie.
Ten wywiad świetnie pokazuje mi jak bardzo ludzie się różnią i jak różnie myślą i działają. Przez chwilę pomyślałem Przemek jest dziwny gościem a on przeciez działa w sposób który mu odpowiada i dziala w praktyce. Super 👍 dzięki
Szacunek za taką dyscyplinę i kulturę pracy. Przez całe swoje zycie najwazniejsza byla dla mnie perfekcja, co niestety wpłynęło negatywnie na mój stan zdrowia dlatego tym bardziej podziwiam osoby, które osiągają sukcesy bez takich poświęceń.. Mam nadzieję, że tak jest u Przemka i to nie tylko poza, że jego zdrowie psychiczne nie obrywa przy takim zapieeeprzu jaki sobie funduje :) Dzieki za swietne podcasty i powodzenia jeśli czytasz ten kom :)
@@lukaszk140193To wszystko jest kwestia balansu między wysiłkiem, odpoczynkiem i własnymi możliwościami, podlane sosem dbania o siebie. Jedni mogą tyrać latami i jest git a inni wypalą się po tym czasie jak stara świeczka. Dużo mają do powiedzenia emocje i jak nimi zarządzamy (ja to nazywam kierowaniem przepływem wewnętrznej energii) Ale pewnego poziomu nie przeskoczysz. Tylko ktoś o podobnych warunkach fizycznych i psychicznych może osiągać podobne wyniki do zadanego wzorca. Człowiek jest jak szybowiec wraz z pilotem. Jeden będzie latał cały dzień i podziwiał widoki, inny będzie się bał wystartować, męczył pilotażem i wyląduje po godzinie ale obaj zależą od pogody i tego jak zadbali o swój sprzęt.
@@lukaszk140193 Jak najbardziej jest coś takiego, że nie oberwie. Nie u wszystkich występują kryzysy. To, o czym piszesz, „przychodzi” tylko do pewnego odsetka osób. Ludzie są po prostu różni, każdy ma też w swoim życiu inną sytuację wokół siebie i funkcjonuje w innych uwarunkowaniach. Podobnie jest z traumami.
Każdy podlega procesowi starzenia. W wieku 20 kilku lat każdemu się wydaję że może góry przenosić. A po 40 nagle może sobie zdać sprawę, że nie jest niezniszczalny. Widziałem już chłopów jak dąb a zawijało ich w kilka miesięcy. ale może uzbiera te 50 milionów i przejdzie na wcześniejszą emeryturę
Smutne to... jak może być mu szkoda czasu na pójście do kina z kolegą? Czy on kiedykolwiek znajdzie czas żeby mieć partnerkę? Bo na randki też mu pewnie będzie szkoda czasu. Współczuję takiego mindsetu.
Wątek, z którym znalazłam flow, dotyczył robienia rzeczy, które są po coś, są nam do czegoś potrzebne, bo dzięki nim osiągamy to, na czym nam zależy. Mam przyjaciela, który mam wrażenie, że zużywa bardzo dużo energii na historie, które w żaden sposób nie wpływają ani nie ubogacają jego życia.. Dotyczą one wynajdywania przez niego wszelkich teorii spiskowych, szukaniu prawdy czy np w ogóle lot na księżyc doszedł do skutku, itp.. Według mnie jest to marnowanie prądu i tutaj popieram Przemka w jego podejściu. Natomiast uważam, że nieumiejętność szeroko rozumianego odpoczywania, jak np przytoczone tu kajaki, odbija swoje piętno na higienie psychicznej. Podobnie irracjonalne jest dla mnie myślenie pt. teraz będę pracował niemal 24h na dobę, a później sobie pożyję, będę podróżował itd... Tak jak powiedział prowadzący: "tylko raz w życiu będziesz miał 30 lat"🤷♀️ Problem w tym, że może nie być tego "później" i co wtedy???
"Każdy ma plan dopóki nie dostanie w mordę" Mike Tyson. Też kiedyś miałem dużo planów i napiety harmonogram. Skończyło się z wiekiem gdy człowiek poczuł, że nie jest już taki młody. Teraz hołduję zasadzie pareto, 20% wysiłku musi dawać 80% efektu. Jeśli to nie działa to szkoda marnować życia na zapieprzanie. Wolę popatrzeć w chmury i poczytać książkę.
Kilka przemyśleń. 1. Pan Przemek jest bardzo skupiony na materialnej stronie życia, aż nazbyt. Mam wrażenie z wypowiedzi że uważa iż $ rozwiązują wszelakie problemy, 2. Pan Przemek daje zły przykład swojemu pokoleniu odnośnie etyki pracy. Powinien wspomnieć dlaczego nie miał takiego zapału do pracy jak nie był na tzw. swoim 3. Pan Przemek słuchając jego wywiadów często idzie na ilość a nie na jakość. Powoduje to że patrząc na swój przykład nie słucham tego wszystkiego co publikuje jedynie od czasu czasu coś tam wpadnie. Ta ilość powoduje że bardzo trudno odsiać ziarno od plew. 4. Pan prowadzący uważam że odrobił lekcje i jest taktowny, nie przerywa tylko rozmawia. Co jest komfortowe i przyjemne w odbiorze 5. Odnośnie krytyki w komentarzach. Ci co krytykują dla samej krytyki to prawda nie warto brać ich pod uwagę ale warto może samemu nie czytać tego tylko zatrudnić kogoś do analizy i dzięki temu ulepszać jakość. Bo to jest darmowa cenna wiedza jak być lepszym dla widza. Bo tu o niego chodzi głownie a nie o $, :)
Zgadzam się z większością. W kontekście zasuwania powinno się podkreślić jedną rzecz. Praca dla siebie, a praca dla Janusza w ponadprzeciętnym wymiarze godzin to są dwie różne rzeczy pod względem finansowym i co za tym idzie - opłacalności.
No wiesz, jest to człowiek bezpośredni i rozumiejący dość literalnie, bez zabaw w konwenanse, więc gdy ktoś go pyta o jego pogląd to on mówi o swoim poglądzie. Z tą kasą to powiedział że chce ją mieć aby już się niczym nie martwić i robić inne rzeczy. Myślę jednak że on jest w procesie który jest dla niego fascynujący, więc to nie jest dla niego trudne jak dla większości ludzi, którzy nie pracują w zgodzie ze sobą i na swoich zasadach. I nigdy tak nie będzie, inaczej nie miałby kto nam kasować zakupów i ich wystawiać na półki. On teraz serfuje na fali, dobrze dla niego. Pytanie czy gdy fala naturalnie opadnie, będzie miał do siebie wyrzuty, że potrzebuje spuścić z tonu i jak szybko sobie z tym poradzi.
2. Tutaj pasuje zasada, aby sceptycznie podchodzić do każdej życiowej porady. Sceptycznie, więc nie odrzucać, ale analizować. W tym przypadku przeanalizować to, że ktoś pracuje w domu, relaksuje się w domu przy filmie, wychodzi raz dziennie na siłownię, a na kajakach mu się nie podobało, bo wolałby w tym czasie pracować. 3. Pełna zgoda, dodam od siebie, że moim zdaniem to dlatego spadają mu zasięgi. Z ostatnich dziesięciu jego podcastów zainteresował mnie jeden, a pozostałe kręcą się wokół tematów, które poruszał już wiele razy - szczęście, depresja, zdrowie, cele, marzenia. Jeśli ktoś ma jakoś tak w miarę ogarnięte życie, to bardzo dużo tych rozmów jest nieinteresująca.
Uważam że w dzisiejszych czasach kiedy młodym instaluje się lenistwo tj. 4 dniowy tydzien pracy, zasiłki itd - taki tytan pracy jest bardzo dobrym przykładem. Dobrobyt bierze się z pracy a nie z dodruku/socjalizmu itd.
@@krzysztofblack786 instalowanie w świadomości młodych ludzi zapotrzebowania na zasiłki to domena sił które chcą ich ogłupiać. Nie wiem czy jest sens od razu odbijać na kolejny skrajny biegun. Nie ma takiej opcji aby każdy robił w życiu to co jest satysfakcjonujące, i dlatego sam Przemek rzucił swoją, bardzo ciekawą zresztą firmę, i dlatego każda inna praca była dla niego na określony czas, bo nie o to mu chodziło. Pytanie czy każdy z tych tytanów pracy, był tytanem w pospolitej robocie? Niektórzy tak, ale wiedzieli, że jest to obowiazkowa droga do kolejnego poziomu, a potem jeszcze kolejnego poziomu. Większość ludzi nie będzie szła do góry tylko horyzontalnie. A tam jest nudno I pospolicie, lepsze jest realne życie po robocie. Gdy usłyszą legendarne "nie bądź pi s da, zapier dalaj", poprzewraca im się we łbie i realiach, jeśli w to uwierzą, a potem zobaczą jacy są beznadziejni albo uznają, że chora ściema. Może po prostu Przemek nie jest targetem dla zwykłego człowieka, i wszyscy ci guru którzy piszą książki i autentycznie odnieśli sukces, też targetują do ludzi o określonym mentalu i ambicjach.
Podobno jedną z rzeczy, których ludzie najbardziej żałują przed śmiercią jest, że zbyt dużo pracowali. Lubię podcast Przemka i bardzo szanuję go za jego dyscyplinę i ambicję i też uważam, że praca jest ważna bo w niej spędzamy sporą część życia, ale czy takie nastawienie nie sprawi, ze kiedyś Przemek bardziej doceni spotkanie z krową i pływanie na kajakach, niż nagranie kolejnego odcinka podcastu?
Panie Macieju dziękuję za ten odcinek! Był naprawdę genialny i słuchałem go podczas mojej 50 km podróży na rowerze wokół Jeziorska - dzięki Wam było naprawdę inaczej. PS na Spotify są fragmenty pod koniec gdzie Pana Przemka wycina głosowo - da się zrozumieć ale jest raz ciszej raz głośniej. Jeśli to ważne to dobrze. Z wyrazami szacunku Jakub L.
Dzień dobry, i właśnie dzisiaj chciałem napisać komentarz, tylko celowość mojego zamierzenia upadła w momencie, kiedy stwierdziliście Panowie, że nie czytacie komentarzy... I nie wiem czy miał on być dobry czy zły... Rozbawiliście mnie w ten niedzielny poranek :) Pozdrawiam serdecznie.
Przemka nic nie boli ale teraz ma rozwalone biodro i jednak ból mu doskwiera. Dodatkowo jedną z 3 rzeczy jakie uznaje za najważniejsze to dbanie o zdrowie dlatego też chwali, że uprawia "Hardcore siłownie" mimo wielu kontuzji których nabył podczas uprawiania innego sportu. Nie no, Git Gut.
Jeju, Przemek - Twoja dojrzałość rzuca na kolana. Życzę Ci powodzenia na dalszej drodze, zarówno zawodowo, jak i w życiu osobistym. No i dziękuję. Za poszerzanie horyzontów, motywację i spokojny głos rozsądku.
Lubie Przemka bardzo,ma chlopak talent,jest skromny ma w sobie duzo pokory ogolnie nie dziwie sie ,ze byc moze i nieswiadomie,ale wplywa bardzo pozytywnie na wielu ludzi.Dziekuje za tą rozmowe.
Przemka podziwiam za wytrwałość, odwagę do zmiany i pewność siebie. Jednak nigdy nie zrozumiem odkładania życia na później. Skąd wiesz, czy będziesz jutro oddychać? Zawsze będę zwolenniczką pracy po to, aby żyć. Pracy jako narzędzia do tego, aby realizować bucket list. Dlatego podróżuję teraz (bo te same widoki mogę zobaczyć, za setki lub tysiące, a nie miliony). Buduję relacje teraz (bo to one są na pierwszym miejscu jeżeli chodzi o długowieczność). Pracuję nad relacją ze sobą (bo mam czas, żeby nie robić nic, a tylko w takich momentach przestaje się uciekać od siebie).
Rzadko mam “ciary” jednak mimo wielu “kontrowersyjnych” rzeczy które mówił Przemek, mój mózg szczypał mnie, szturchał i mówił - jesteś do niego podobny. Nie bliźniaczo podobny, ale masz turbo podobne nastawienie do ludzi, podobne poglądy itp. Mimo, że nie wyrosłeś na tych wszystkich ambitnych podcastach o których mówił. Motywujący gość 😎
Bardzo lubie Podcasty Przemka, jego goście sa niesamowici i atmosfera rozmowy również. Mam czasem jedno małe zastrzeżenie tylko. Gdy jest ekspert (najczesciej w dziedzinach kontaktow miedzyludkzich szeroko rozumianych)to czasem Przemek zadaje mu pytanie na temat swojego jakiegos malego konfilktu z kims z prywatnego otoczenia, konfliktu lub odmiennych zdań i szuka w ekspercie potwierdzenia swojej racji. Przeszkadza mi to bo 1. ekspert nie zna zdania obu stron utarczki i nie moze sie odnieśc 2. ekspert bywa w niewygodnej sytuacji, bo chcac utrzymac przyjazna atmosfere, moze sie wstrzymac od zanegowania postawy Przemka, bo go szanuje a ta opinia bedzie publiczna i nie chce urazic rozmówcy, z którym bedzie jeszcze jakis czas rozmawiał. Takie pytania moga byc niekomfortowe. Sama bym pewnie takie zadawała, ale moze lepiej czasem poza kamerą. to jest tylko moje osobiste odczucie
Bardzo prosty człowiek , nie przekazuje nic nowego ani świeżego aczkolwiek wspaniałe ze osiąga swoje cele w swój sposób, determinacja jest czysta podstawa w biznesie , nie można wyciągnąć wiele z tego co mówi dla osób zaawansowanych w temacie determinacji i rozwoju ale wielu ludziom napewno pokaże ze warto mieć cele
Wywiad bardzo ciekawy, wartościowy, te długie wywiady są najlepsze. Niepokoi mnie jednak podejście Przemka do relacji z kobietami... To ciągłe dążenie do kontroli... Może warto odpuścić? Chociaż w tym temacie? Wiem z czym wiąże się ciężka praca, ambicja, osiąganie kolejnych celów, ciągła kontrola. Przerabiam to. Może to banał jednak zauważyłam, że warto odpuszczać, doceniać codzienność, tę bez przypływu dopaminy. Zwłaszcza jeżeli chodzi o relacje :) Gdy próbuje się tę sferę kontrolować pozbawia się ją tej magii, a o tę magię właśnie chodzi. Pozdrawiam prowadzącego i gościa, którzy nie czytają komentarzy!
Akurat nie miałem ochoty na ten wywiad przez komentarze, ale jak przesłuchałem to koleś mówi tak jak jest to słuchać wi czuć, tak jak jest w jego życiu, poszedł droga ciężka ale jest ok i jak nie lubiałam go za tej szept i niby inspiracje w podcastach to 100 approved. Daje radę
🔴Jeśli spodobała Ci się ta rozmowa - zostaw suba!🎧📺
Dzięki! ❤
Leci.
Masz suba bo ... Warto było
@@lidia3671Przecież tak powinno być. Wszyscy ludzie powinni być prawdomówni i odważni. A dlaczego kobiety miałyby nie być? Przemek ma rację, ludzie którzy nie są szczerzy i odważni zawiodą. Odejdą, gdy pojawią się jakieś problemy. Więc nie warto stawiać na innych, jak tylko na szczerych i odważnych.
❤ 😂😅😅..
36:49
Jeśli ktoś potraktuje ten komentarz jako hejt, to hejtem w razie takie można już nazwać wszystko co nie zgadza się z naszym światopoglądem. Pierwsze moje odczucie po obejrzeniu praktycznie całego odcinka - Przemek to smutny człowiek i niesamowicie mi go żal. Od czasu do czasu słucham jego podcastów, jednak nieszczególnie go znałem. Wtedy jedną z rzeczy, która mnie uderzyła to w jednym w wywiadów powiedział, że "byłby dumny kiedy jego (hipotetyczny) 13-letni miałby własny biznes" - dla mnie to był szok, że takie wyznanie mówi osoba stosunkowo młoda, która miała kontakt z najlepszymi psychologami w Polsce podczas swoich wywiadów. Ten wywiad dał mi lepszy wgląd w jego osobowość. Przemek nie wiem czy to czytasz, ale mam nadzieję, że ktoś z twojego otoczenia owszem i cię wyrwie z tego błędnego koła w takim utknąłeś. Po pierwsze wcale nie jesteś inny od wszystkich, jak mówisz na początku tego wywiadu. Dalej wliczasz się do statystyk i w ujęciu kulturowym jeśli spełniasz definicję pracoholizmu, to tak niemal na pewno jest. Jeśli masz potrzebę tworzenia własnych definicji pracoholizmu i perfekcjonizmu, to nie znaczy, że wszyscy wokół się mylą, tylko niemal na pewno sam jesteś problemem i próbujesz jakoś zracjonalizować swoje postępowanie. Po drugie wydaje mi się, że za dużo od siebie wymagasz? Nie każda sekunda naszego życia musi być wypełniona jakąś produktywną aktywnością. Jeśli kochałeś jeździć na rolkach i teraz przestałeś to robić bo jest to bezsensowe, to jest jeden ze skutków zabicia dziecka żyjącego głęboko w nas. Kwestie zdrowotne odłóż na bok, bo przecież nie musisz jeździć wyczynowo. Każdy powinien mieć jakieś hobby i według ciebie osoba, która idzie wędkować robi coś bezsensownie? Właśnie na tym polega życie... na doświadczaniu i przeżywaniu - nie wszystko musi mieć tutaj logiczny sens. Świat nie jest logiczny, więc nie wymagajmy od siebie, że wszystko będziemy zawsze robić z logiką. Po trzecie najważniejsze, Przemek nie żyjesz wiecznie... może dbasz w każdym calu o swoje zdrowie, jednak życie czasem zaskakuje rakiem jelita grubego w wieku 35 lat i nic z tym nie zrobisz. Jeśli łudzisz się i okładasz przyjemności na później, to gwarantuje ci, że niemal z pewno obudzisz się z tego amoku stwierdzając, że już nie zdążysz tego wszystkiego zrobić. Jeśli nawet będziesz miał te swoje 50 milinów, to może okazać się, że świat się skończy i tyle. Może nie dosłownie, ale dla ciebie tak może być. Pracuje w służbie zdrowia i na co dzień mam do czynienia ze śmiecia. Każdego dnia ktoś umiera i nagle się okazuje, że wszystkie te marzenia zabiera do grobu. Kurtyna opada i koniec. Każda osoba, która do mnie przychodzi narzeka, że podczas swojego życia za dużo pracowała lub/i przez pracę zniszczyła swoje zdrowie przez co na starość już najzwyczajniej nie mają sił realizować tego co kiedyś wydawało się możliwe do osiągnięcia. Pieniądze ci wszystkiego nie kupią. Według mnie utknąłeś w błędnym kole własnych przekonań i drepczesz w kółko tylko utwierdzając się jeszcze bardziej w tym co już wiesz. Rada dla wszystkich czytających - proszę, nie traktujcie poczynań Przemka dla wzór. One was doprowadzą tylko do nieszczęścia pod koniec życia. Z jedynych rzeczy jakie mogę polecić, to chociażby "rozmyślania" Marka Aureliusza. Wziąć sobie tę książkę na samotny wyjazd, gdzieś nad morze czy góry... i kontemplować. Od 2000 lat niewiele się zmieniliśmy - my ludzie. Nasze problemy i pragnienia wcale nie są niczym nowym.
Komentarz w punkt!
Nie, to nie hejt. To klasyczny przejaw ograniczonych horyzontów, braku zdolności myślenia krytycznego i przerośniętego ego, podszyty narcystycznym przekonaniem o jedynej słuszności swoich „racji” oraz egotycznym pędem do oceniania innych ludzi według swoich ciasnych i dusznych kryteriów. A tak przy okazji: wypowiedzi obu rozmówców pod adresem osobników udzielających się w komentarzach są właśnie o tobie, bystrzaku.
Ale to jego życie i ma prawo je tworzyć i przeżyć tak jak czuje i uważa za słuszne. Nawet w bardzo nietypowy sposób.
Rozmyślania Marka Aureliusza to jedna z lepszych pozycji jaka jest. Polecam też Sztukę Doczesnej Mądrości, najlepsza książka którą przeczytałem w tamtym roku 🔝
Zgadzam się z Twoim komentarzem.
Dlatego żyje tu i teraz, oczywiście myślę o przyszłości, ale spełniam marzenia jak się da, bo kiedy jak nie teraz.
Życzę panu Przemkowi radości życia. Tu i teraz, nie za 10 mln zł.🍀☀️
Dokładnie!!!
Przepraszam, mowa była o 50 milionach
Ciekawa jestem Przemka za 10 lat, kiedyś też byłam taka młodą gniewna i kwestie finansowe były dla mnie istotne, teraz z perspektywy czasu wiem, nie że nie o to chodzi w życiu, życzę Mi, żeby doszedł do tego wniosku dużo wcześniej❤️
jest zafixowany na punkcie zarabiania pieniędzy i dążenia do komfortu, a nie widzi, że to czas jest najważniejszy, który to z dnia na dzień traci.
W punkt
Bardzo mnie ta rozmowa zdowłowała dzisiaj - tam było tyle smutku, ucieczki od życia, próby kontroli rzeczywistości, napięcia..
życzę dużo dobrego w życiu i po prostu bycia otwartym - let go... :)
Właśnie o tym mówił Przemek a propos komentarzy. Ten komentarz jest o Tobie, ja odbieram zupełnie inaczej 😂
Kolejna specjalistka od definiowania „szczęścia” i wskazywania, kto jest „szczęśliwy”, a kto nie jest? Może paradoksalnie powinnaś się zastanowić najpierw nad samą sobą?
@@aleksandramazur3573 W punkt! Trafiona zatopiona, klasycznie 👍🏻
@@aleksandramazur3573zrobiłaś to co Przemek zasugerował ,że przez komentarz wyrażamy siebie. A to nie do końca prawda...ale nie mi to oceniać.
Dlaczego jak ktoś lubi w życiu zapierdalać to odrazu sugerujecie, że jest nie szczęśliwy? Sam mam w rodzinie osobę, która większość swojego czasu spędza na pracy i widać, że mega go to jara. Ba! Nawet bardziej się męczy odpoczywając niż pracą. To że wy tak nie macie nie znaczy, że inni nie potrafią czerpać szczęścia z takich rzeczy.
Widać w wypowiedziach Pana Przemka nieprzerobione traumy z dzieciństwa. Cieszyć się trzeba tu i teraz bo potem może być za późno (mimo posiadania trenerów i dietetyków)
Bardzo szanuje Przemka. Jego etyka pracy i upór są godne podziwu ALE... w zyciu chodzi o bycie szczesliwym, o przezywanie życia tak jak sobie to wymarzylismy. Mam nadzieje, że w całej tej krucjacie za bądz co bądz wymyslonym światem (dyscyplina, miliony, zimne prysznice ito itd) jest szczęśliwy. Mam nadzieje ze jesli zastanawia sie nad soba to znajduje czas na pytanie "Czy naprawde jestem szczesliwy?" Bo czesto niestety jest tak ze w tym rolach ktore przyjmujemy ze spoleczenstwa zapominamy o tym zeby przede wszystkim być i życ po swojemu :) Moze to tylko moje wrazenie ale rzadko widze Przemka ktory sie usmiecha, zawsze jest Przemek skupiony i uwazający i analizujacy każdy swoj gest, ruch i słowo ;) Pozdro :)
Teraz jest szczęśliwy, bo nakręconywizjami, gdy odkryje inne przestrzenie i zacznie mu to ciążyć to zapewne dokona korekty, uznając że ambicje związane z efektami w świecie zewnętrznym, mają datę przydatności. Być może zanim się do tego doczłapie, będzie płakać że znowu nie ma dyscypliny, ale tak to jest gdy trzeba zostawić rzeczy które się tak skrupulatnie budowało przez lata. A raczej trochę odpuścić.
Ciekawe czy w całej tej pogoni za swoim "szczęściem" bierze pod uwagę wypadki losowe :)
@@Enigmato ja zakładam, że tak, chyba jak każdy? Ale czy to ma coś zmieniać? Bo gdyby podejść do życia, jak do czegoś co na przykład może zostać ci odebrane przedwcześnie, to można 20 latkom mówić, że powinny przyspieszyć zajście w ciążę, bo nie wiadomo, czy aby nie zginom przed czterdziestką, a tak to zdążą odchować dziecko i nacieszyć się macierzyństwem. I tysiące innych scenariuszy, których ktoś aktualnie nie chce. Przemek prawdopodobnie i tak nie byłby w stanie czerpać z czegokolwiek innego poza tym co daje mu szczęście aktualnie, które ty wstawiasz w cudzysłowów. Pamiętajmy że jego praca nie polega na tym że dzień i noc robi monotonne rzeczy, ale na wymianie wiedzy, energii z ludźmi, zawiązywaniu znajomości i potem zarabianiu. To taka praca która daje rozwój, ale kwestia czasu, aż się nasyci, to przestanie go karmić i będzie szukać dalej jak wszyscy. Ja stawiam że kiedyś ubierze lniane portki i będzie mówić Namaste😆
@@Magdalena_ol ja nie neguje jego podejścia, każdy żyje tak jak uważa :) dla mnie jego podejście to marnowanie życia, ale to tylko i wyłącznie moja opinia .
@@Enigmato No tak, dla ciebie to marnowanie życia, bo twoje potrzeby są inne. A on i tak nie będzie w stanie tego wykorzystać, tak jak na przykład propozycji wakacji. I szczerze, gdyby ktoś mi kupił wakacje, to też bym nie chciała jechać; jestem apodróżnicza i mogłabym kręcić nosem tak jak kiedyś przymusowo musiałam wjechac za 400 zł na szczyt alp. Chodziłam znudzona i zła. Teraz umiałabym z tego wyciągnąłeś coś dla siebie. To specyficzny gość, ma świadomość i raczej się nie myli w tym, co go zadowoli, a co nie. Aczkolwiek życzę szybkiego wyjazdu do Włoch, bo on jest faktycznie trochę niezdrowo zafiksowany, o czym świadczy, że odpoczynek utożsamia z lenistwem. Ale znowu - skoro nie umie tego docenić i skoro czuję się z tym źle, to niech wstaję i dalej trzepie podcasty😊
Przemek uwierzył, że jest nadczlowekiem i nie dotyczą go prawa natury.
Świat to chaos i nie można wszystkiego kontrolować.
Dlaczego ludzie na łożu śmierci najczęściej żałują że za dużo pracowali.
Balans w życiu jest najważniejszy a życie Przemka przypomina mi ekstremalna jazdę na rolkach.
....pracowali za duzo bo chcieli miec wiecej pieniedzy a jak juz je mieli to bylo za pozno (z roznych wzgledow np choroba)by spelniac marzenia...lub po prostu zyc jak zakladali
Argumenty biednych ludzi . Najlepiej to się położyć 😂
Bardzo doceniam tą walkę ze słabościami, niechcianymi nawykami, upór, dążenie do celu, samodyscyplinę. ❤
Bardzo mi tym zaimponował i ja sama też zamierzam podjąć taką walkę.
fake it till u make it.. Tyle o pewnosci siebie, a co druga odpowiedz potwierdza, ze w ogole nie jest pewny siebie. Aczkolwiek propsy za etyke pracy.
P.S Nie musisz najpierw czegos osiagnac, zeby znalezc dobra partnerke i zbudowac relacje z innymi osobami... Mozna to robic w trakcie. Malo tego - moze Ci to mega pomoc.
Tak czytam komentarze i mam wrażenie, że dla ludzi DUŻA ILOŚĆ PRACY=MAŁE SZCZĘŚCIE, nie widząc jednocześnie tego, że dla niektórych TWORZENIE jest czymś co daję im szczęście, dlatego tak dużo pracują.
Większość społeczeństwa uważa, że przeżywanie życia, PODRÓŻOWANIE, IMPREZOWANIE, KONSUMOWANIE jest dzisiaj ŻYCIEM SZCZĘŚLIWYM, bo zazwyczaj te osoby najmniej lubią swoją pracę i traktują to jako ucieczkę od niej :)
Edit: już wiem czemu Przemek nie czyta komentarzy 😅
racja. Nic dodac nic ująć.
Mam podobne wnioski, przychodzi mi na myśl już nie pamiętam czyj cytat "Holidays are cool, but building a life you don't need a vacation from is cooler"
idealnie ujęte
Owszem, są tacy ludzie. Jednak praca, którą się uwielbia, a pracoholizm, to dwie różne kwestie. Żadna skrajność nie jest dobra. Praca jest tylko jednym z elementów naszego życia. Osoby, którego tego nie rozumieją, zaniedbują inne sfery i zaciągają dług, który później muszą spłacać. Dla mnie to jest pewnego rodzaju ucieczka od życia.
I dziwne że tacy ludzie są na kanale z podcastami biznesowymi bo na kanale o słodyczach jeszcze bym się tego spodziewał
Mogę śmiało powiedzieć, że podcasty Przemka bardzo pomogły mi w zrozumieniu siebie i dodały odwagi do działania. Jakiś czas temu sam postanowiłem opuścić moją strefę komfortu, odstawić na bok introwertyzm, brak pewności siebie i zacząć nagrywać podcasty wśród Polaków mieszkających w Holandii. Uważam, że jest mnóstwo wartościowych ludzi, którzy wyemigrowali i mają do opowiedzenia wspaniale historie. Trzymam kciuki i zostawiam subskrypcje również Twojego kanału!
No proszę jak trafiłam, poszła subskrypcja 🙌
@@ziolo_o dziękuję 🙂
Ludzie nie rozumieją, że człowiekowi można odebrać wszystko prócz jednego, ostatniej ludzkiej wolności- wyboru postawy w określonych okolicznościach, wyboru własnej drogi. Ludzie!! Wzmacniajcie swoje pozytywne emocje, pokażcie gest przyjaźni zamiast oceniać i stawiać siebie w roli eksperta. Przełamujcie swoje kąśliwe refleksje i wzrastajcie, poszerzając możliwości, to Wam pomoże w rozwoju i uczyni Was bardziej ludzkimi. Pomyślcie.. bądźcie dla siebie dobrym przykładem.
Osoba, która dorastała w biednym domu, często w pierwszej kolejności stara się zadbać o swoje finanse. Wychowana w trudnych realiach, rozumie, że bezpieczeństwo finansowe może zyskać jedynie dzięki pracy i zaangażowaniu. Dla wielu, którzy tego nie doświadczyli, trudno jest w pełni zrozumieć, jak silna jest ta motywacja. Przemek, super robota! 💪
Prowadzący jest świetny brawo w zadawaniu pytań.🌞
Mało wiarygodna postać, prowadzący owinął go perfekcyjnie, zaprzeczył sobie kilka razy. Idealnie przeprowadzona rozmowa przez doświadczonego negocjatora
Gdzie zaprzeczył? Prędzej używa niefortunnie słów albo to, co mówi wymaga dygresji, no nie jest oczywiste. Np z kontrolą emocji w związku, gdzie w końcu uprzedził że nie chodzi o to aby być robotem czy udawać, ale szuka osoby która będzie się kontrolowała i umiała sama wyregulować zamiast rozkraczać życiowo i zajmować tym długoterminowo partnera.
Zobaczycie za pare lat jak sie historia przemka skończy. Ja czuje , że ten gość ukrywa prawdziwe zamiary i jego wyrachowanie prędzej czy później go zgubi , co dostrzega ogromna ilość osób komentujących. Dlatego zastanawia mnie czemu pod jego wywiadami nie ma tylu celnych komentarzy opisujących przemka. Usuwa je ?
@@MrChrissuu co insynuujesz? Przemek jest po prostu specyficzny, może nawet autystyczny bo jakby nie rozumie obyczajowości i prostych, niepisanych rzeczy, które ludzie łapią. Krzywdy nikomu nie robi, komentarze do niedawna nie czytał odcinek wątpię aby cokolwiek usuwał może po prostu jego publika się z nim utożsamia w przeciwieństwie do ciebie? Albo ma wyrąbane na to że Przemek nie jest taki jak oni?
przeczytałem ten komentarz przed wywiadem, a wcześniej obejrzałem wiele podcastów Przemka (także miałem wiedze przynajmniej szczątkową o Nim), to Twój post wprowadza w błąd i serwuję dziwną, subiektywną tezę.
Masz poważny problem z narcyzmem, Jerzy.
Witam
Oglądam rozmowy Przemka i sporo mi dają ,lubię jego bystrość i wszechstronność tych wywiadów.
Aczkolwiek jako osoba uzależniona dostrzegam(intuicyjnie) w powyższym wywiadzie gościa ,który przeniósł obiekt uzależnienia z alkoholu na
pracę. W społeczeństwach gloryfikujących profity z pracoholizmu nie jest łatwo o refleksje .Być może się mylę lecz Przemku zanim ogarniesz swoje 50 milionów rozważ terapię uzależnień, będziesz miał większą radość ze swoich pieniędzy .Pozdrawiam twój słuchacz.
Tak jak mówisz. Uzależnienie to nie tylko z negatywnymi fizycznymi skutkami ale także pracihilizm, siłownia, telefon. Wszystko może być odskocznią od siebie.
Pozdrawiam serdecznie
Tak to jest prawda, uzaleznieni tak maja, ze czesto jedno uzaleznienie zastepuja drugim.
Co do kontroli to w pewnych kręgach uważa się żeby właśnie "puścić" i wtedy zyska się dopiero prawdziwy spokój 😊
Ale ci którzy trzymają,są najwspanialszymi klientami terapeutów wszelkiej maści w przyszłości 😅
Rewelacyjnie się tego słuchało. Fajnie posłuchać osoby, która wie czego chce, dlaczego i jak. Zmieniasz wiele żyć, poglądów i nawyków Przemek.
Widzę w Przemku siebie z okresu nerwicy i choć podziwiam determinację to bardzo współczuję perfekcjonizmu. Ja się już na szczęście z tego wyleczyłam i to właśnie to pozwoliło mi na spotkanie mężczyzny życia i bycie prawdziwie szczęśliwą ;) Oby i jego to kiedyś spotkało, bo jak na razie to ja w nim szczęścia nie widzę.
Jak sądzisz, jak bardzo Przemka obchodzi twoja definicja szczęścia oraz to, co w nim samym widzisz?
Mnie perfekcjonizm i kult pracy doprowadził do nerwicy
@@robbas_krk1510 a po czym wnosisz, że autorce komentarza zależy na tym, żeby Przemka to „obeszło”?
Chciała wyrazić swoją opinię i to zrobiła. Potwierdziła również moje przemyślenia, a więc cieszę się, że napisała ten komentarz.
Nie obchodzi mnie Przemek, nie znam go, dobrze mu życzę ale generalnie mi typ zwisa, ja poprostu wyciągam wnioski dla siebie bo zauważam bardzo duże podobieństwa między moim sposobem myślenia a jego. Lepiej widzę własne błędy i wiem nad czym pracować i o to chyba chodzi?
Btw Przemek mówiąc o ludziach, którzy komentują miał na myśli właśnie takich jak Ty, bo to Ty skrytykowałeś autorkę komentarza- NIC NIE WNIOSŁEŚ TYM DO SPOŁECZEŃSTWA a ona wyraziła opinię w oparciu o własne doświadczenia- to bardzo wartościowe :)
Życzę miłego dnia ! ;)
@@robbas_krk1510nic nie sądzę, bo mnie w ogóle nie interesuje co ten Pan pomyśli i czy to przeczyta. To komentarz tak naprawdę do innych widzów, zwłaszcza jeśli są na początku swojej drogi i wydaje im się tak jak Panu Górczykowi że 50 milionów da im prawdziwe szczęście, nie zastanawiając się jakie to może mieć skutki uboczne. Mnóstwo osób wyraziło podobną opinię w komentarzach i ja również. BO MOGĘ. 😉
@@Karolajla To oczywiste, że MOŻESZ, myślicielko. Tylko PO CO? Po co być jedną z tych owiec („mnóstwo osób wyraziło podobną opinię”), które mają tyle do powiedzenia na temat innych ludzi i ich życia oraz tego, jak „powinno" wyglądać czyjekolwiek „szczęście”? To, co w pewnym momencie mówią obaj rozmówcy z powyższego nagrania o głupio-mądrych komentarzach, dotyczy właśnie ciebie i tych owiec.
Super że Przemek jest tak zdyscyplinowany i że chce mieć te 50 baniek - a to nie pieniądze dają szczęście tylko dobre relacje z innymi ludźmi, poza tym super się słuchało:)
Każdy ma inną definicję szczęścia i tego co je daje. Ja np. nie lubię przebywać z ludźmi, męczę się w towarzystwie, największy spokój ducha odczuwam gdy jestem sam ze sobą. Ktoś inny natomiast musi mieć ciągle kogoś obok siebie żeby mu było dobrze. Oba podejścia są tak samo dobre, byle były dostosowane do naszych potrzeb.
Przemek w końcu po drugiej stronie mikrofonu. Elegancko 👍
No nie? Mało spotykane ale wreszcie
@@musiszznac U siebie w podcaście raz zrobił taki numer... Ale fakt, mało spotykane 🙂
@@emetnnc z Zalejewskim chyba?
@@musiszznac z Pawłem Zalejskim.
Świetne zdanie: "Ciągłe czytanie książek i słuchanie podcastów niewiele zmieni w życiu, trzeba w końcu przestać słuchać i zacząć działać. Jeśli się wyczerpie wiedza można ponownie wrócić do nauki."
Dla mnie powyższa sentencja to strzał w dziesiątkę bo sam się łapię na tym że edukuję się zamiast w końcu ruszyć 4 litery...
Panu Przemkowi poleciłbym książkę "Śmierć z zerem na koncie" którą dostałem od Macieja na konferencji. Książka która odmieniła moje spojrzenie na życie, pracę i gromadzenie majątku. To ostatnie, czyli majątek, wcześniej był dla mnie wyznacznikiem sukcesu, teraz to się zmienia. Jestem w trakcie wielkich zmian w swoim życiu.
Pozdrawiam
Paweł gratuluję zmiany sposobu myślenie po konferencji i książce. I o to chodzi! Kibicuję 🎉
Dodałbym do tego ciągłego czytania i słuchania jeszcze jedną bardzo ważną rzecz, otóż po dłuższym czasie nie zostaje nam z tego wiele w pamięci. Wystarczy prosty test, przypomnij sobie co czytałeś 3 lata temu, jak już odgadniesz to ile rozdziałów z tej książki zapamietaleś?
Dawno nie słyszałem rozmowy z tak pogrubionym człowiekiem, który jednocześnie byłby tak pewny swojej drogi.
Zaprzeczanie samemu sobie, finansowy próg bezpieczeństwa, uciekanie od emocji, komentują tylko nieudacznicy, bo te materiały nie są żeby z nimi polemizować tylko żeby pionki , które go oglądają przyniosły te 10 baniek....
Nie czytam komentarzy, ale w sumie to czytam.
Życzę szczęścia.
Tak, hipokryzja to Twoja mocna strona 👍
@@DariuszFointco ty pierdolisz?!!
Ale pierdolisz. "Uciekanie od emocji" co faktycznie powiedział: że trzeba nad nimi panować i mieć kontrolę, a negatywne emocje produktywnie wykorzystywać. "Komentują tylko nieudacznicy" co faktycznie zostało powiedziane: każdy komentujący, czy pozytywnie, czy negatywnie, komentuje przez swój własny pryzmat oraz mało wie o człowieku, którego komentuje, więc bardzo często mija się z prawdą, dodajac do tego ilosc komentarzy i czas jaki trzeba na to poświęcić rowna sie temu ze nie warto - ale widac jak cie tu zakłuło, "uderz w stół".
"Nie czytam komentarzy, ale w sumie to czytam" - czego tu gościu nie zrozumiałeś? Nie czytał, zaczął trochę czytać, stwierdza że chyba nie warto i z powrotem przestanie. Ty chyba naprawdę uznales że twoje komentarze są tak bardzo wartościowe że nie czytanie ich to dla ciebie osobista obraza 😂
A przy tym jak uposledzoną masz zdolność pojmowania tego co słyszysz jest to śmieszne w cholerę.
@@metalmarten3478
Mnie bardziej śmieszy, że cytujesz fragment o komentowaniu, a później walisz poematy gościowi, którego zdanie i którego tkwienie w błędzie powinno być dla ciebie totalnie bez znaczenia marnując swoją energię, którą mógłbyś przeznaczyć na coś produktywnego.
Oglądasz te podcasty i najwyraźniej jedyne co z nich wyciągnąłeś, to ten wulgarno ofensywny język co jest śmieszne w cholerę.
@@NaturalBornLoser777 mnie bardziej śmieszy, że walisz poematy podcasterowi, którego zdanie i tkwienie w błędzie powinno być dla ciebie bez znaczenia, zamiast przeznaczyć czas na coś produktywnego, coś tam coś tam. Jak widzisz takie pierdololo można spokojnie odnieść do ciebie samego i do kogo jeszcze się tylko chce.
Kto rowniez nie ma jakos ochoty ogladac kanalu Przemka Gorczyka po tym wywiadzie?
😏
A niby dlaczego? Podcasty prowadzi bardzo dobrze.
@@wooper271 Nie zaprzeczam, ale dzięki temu wywiadowi można go "lepiej poznać" i teraz jak wiem coś wiecej o tej osobie, która prowadzi rozmowy to ta wedza mnie po prostu jakoś odpycha. Nie widzę tam teraz pasji tylko haczyk typu - "oglądaj moje podcasty bo musze miec 10 baniek". Po prostu jego intencja mnie skutecznie zniechęciła. Byłam ciekawa czy ktoś też tak ma :)
Smutny to musi być człowiek, jak jego jedyny cel to $ to obawiam się, że szybko skończy na terapii.
Tak. Jedyne co ciągnie jego podcasty to ciekawi goście. Miałam już od dawna przemyślenia, że Przemek nie jest dobrym prowadzącym i rozmija się mocno z większością swoich gości. Po tym wywiadzie rozumiem lepiej dlaczego tak jest.
@@wooper271no to jest akurat ostatnie co bym o nim powiedział. Ma ciekawych gości ale sam jest często nieprzygotowany i nie prowadzi ich dobrze. Nic z tych gości nie wyciąga
Panie Macieju, lubię Pana spokojne prowadzenie rozmowy, ciepły, uśmiechnięty głos. Na pewno miło się z Panem rozmawia! Pozdrawiam! ps. To nie podryw😂 po prostu wrażenie!
Uwielbiam Prowadzącego 🥰 Takt, kultura, dykcja. Brawo 👏🏻
Dla mnie Pan Przemek jest twórca najlepszych podkastow. Jego tok myślenia, spostrzegawczość, refleksje są na dobrym poziomie. Podziwiam jego logiczne podejście. Dążenie do celu i to jak buduje swoją markę własną osobą.
Podziwiam i chętnie slucham❤
P. Przemek jest ,,specyficzny,, ale zgadzam się z Tobą że robi chyba najlepsze podcasty 😊
a ja wręcz mam z nim przeciwnie, troche podcastów się nasłuchałem i szczerze... chłop może i zaprasza ciekawych (często, ale nie zawsze) ludzi, ale sam w sobie praktycznie NIGDY nie jest przygotowany do rozmowy.
Filozofia życia Przemka jest mi tak bliska, że aż się uspokoiłam, że jest jakaś bratnia dusza. Też nie wychodzę na miasto ... chyba, że kupić buty lub perfumy a i to mnie męczy. Skorpion i strzelec, no proszę jaka udana szczera wymiana. Aż mi się zachciało siebie:). Za Przemka trzymałam kciuki i byłam przekonana o sukcesie podcastu i każdy sub mnie cieszył.
Bardzo fajny wywiad dwóch podcasterów z dwóch odmiennych środowisk i z różnymi etosami pracy oraz filozofią życia.
Podziwiam jednego i drugiego, i każdemu z obojga życzę ,aby wzięli po trochu od siebie nawzajem, a zobaczymy jeszcze lepsze podcasty. Pozdrawiam
Niesamowicie dziwny wywiad, czułam zaniepokojenie i dyskomfort jak to oglądałam. Bardzo lubię podcasty Przema i życzę chłopakowi jak najlepiej, mam nadzieję że jest szczęśliwy tak naprawdę. Powodzenia chłopaki w tym co robicie i w życiu. :*
Przemek, jestes inteligentniejszy,niż myslalam. Lubie takie konkretne strategie i dbanie o sens i komfort! Szacun
Wspaniały Pan prowadzący! Ciekawy gościa i dociekliwy. Przemek powinien się od Pana uczyć jak prowadzić rozmowę.
To pierwszy Podcast, który aż tak mnie wciągnął.
Kojarzę i jednego i drugiego Pana. Wymienionych idolów.
Bardzo przyjemna rozmowa na poziomie A+++ ( takie czasy ;) )
Dodam tylko, że Wasze Duo Panowie namieszałoby w rozwoju Polskich Podcast'ów.
Pozdrawiam!
Przemek to klasa sama w sobie, ambitny i ciekawy świata człowiek z otwartą głową. Super, że harówka płaci. Pozdro!!
Ma super efekty
Mega ciekawa garść perspektyw. Sam zaczynam i staram się integrować swoją psychikę z umiejętnościami i planami.
Podcasty wyciągnęły mnie z głębi, a w chwilach, gdy pozytywna perspektywa zanika, potrafią pomóc. Ten z Jackiem Walkiewiczem obejrzałem sześć razy. Zdrówko!
Podcasty dają często dużo przemyśleń a szczególnie długie rozmowy :)
Bardzo dobre pytania prowadzącego!
Super rozmowa, pozdrawiam
Myślę, że lepiej żyć tu i teraz bo nie wiesz co będzie jutro. A jak to mówią "jesionka nie ma kieszeni". Wszystkiego dobrego.
Panie Macieju, gratuluję namówienia Przemka na dobrą rozmowę. Dziękuję za to, co czego poruszenie Pan próbował wywołać. Przemkowi życzę tej miękkości w ciele, którą Panu daje wiedzenie o życiu tego najważniejszego, czego Przemek jeszcze nie wie. Pana rozmowa u niego też była poruszająca. Dużo dobrego dla Was obu :)
Przemek poruszył tu fajna kwestie, że on zawsze pyta o to co go interesuje. I naprawdę są tego super efekty. Czasami słuchając podcastu i oglądając go na yt widać jak on z zaciekawieniem zadaje wszystkie pytania i chłonie odpowiedzi. Dzięki temu ze prowadzący jest tak zaangażowany, sprawia że jego podcastów przyjemnie się sucha. Podąża też często nieoklepanymi ścieżkami i można się od tych gości często dowiedzieć więcej niż w innych podcastach z tymi samymi gośćmi. Słucham jego podcastów - dosłownie wszystkich i za każdym razem jestem mega ciekawa czego się dowiem nawet jeśli temat nie do końca pokrywa się z moimi zainteresowaniami. Ciekawie też posłuchać Przemka w podcascie jako Gościa :) Pozdrawiam :)
Ja odniosłam inne wrażenie. Jak porównać podcast Dymitra Błaszczyka i Przemka gdzie kilka gości było tych samych to uważam, że Dymitr zadaje bardziej błyskotliwe pytania i naprawdę idzie więcej się dowiedzieć. Porównaj sobie chociażby wywiad z ratownikiem medycznym.
Świetny podcast. Lubie to bycie specyficznym u Przemka. I ta wyczuwalna szczerość.
Super słuchało mi się tej rozmowy, jest tu trochę komentarzy o tym, że jest to materiał smutny i dołujący - odebrałam go zupełnie inaczej. Mam w swoim otoczeniu osoby, które mają różne historie, doświadczenia, ograniczenia, zaburzenia itp. i uważam, że wielkim sukcesem Przemka jest to, że na ten moment jest w tym miejscu życia, robi co sobie założył i nie stara się sprostać oczekiwaniom wszystkich wokół. Te osoby wokół mnie, włącznie ze mną, niejednokrotnie starają się jakoś dopasować, spełnić oczekiwania, znormalizować się by pasować.
Pojawiło się tu sporo rad jak żyć, co daje szczęście, co powoduje że żyje się pełnią życia, ale to nie musi być dobre dla każdego, albo nie musi to być dobre na ten etap życia. Szanuje że żyje po swojemu, nawet jak się to komuś nie podoba, nie wpisuje się w ramy bo trzeba. Jasne, dla przeciętnego człowieka jego perfekcjonizm, determinacja, dyscyplina, fokus mogą wyglądać na patologiczne, ale w sumie co z tego, to jego doświadczenie w którym teraz ma chęć być. Usłyszałam kiedyś takie zdanie: odpier* się od siebie i od innych - tłumacząc - daj żyć ludziom po swojemu i ty żyj sobie po swojemu, możemy popatrzeć, posłuchać, zainspirować się lub uznać to nie dla mnie, bierzemy z tego co nam pasuje i idziemy dalej. Kończąc - dzięki za tą rozmowę, słuchałam z dużym zaciekawieniem.
Cześć . Aby osiągnąć w życiu sukces i być osobą spełnioną należy zadbać o wszystkie sfery życia nie tylko materialną na którą Przemek kładzie w dużej części nacisk. Później będzie za późno założyć rodzinę i mieć wspomnienia - ten perfekcjonizm doprowadza do niedokończenia wielu celów, które sobie stawiamy w życiu. To twoje życie i tylko od Ciebie zależy jak je przeżyjesz . Świat nie jest perfekcyjny i nigdy takim nie będzie - pozdrawiam serdecznie.
Ten wywiad świetnie pokazuje mi jak bardzo ludzie się różnią i jak różnie myślą i działają. Przez chwilę pomyślałem Przemek jest dziwny gościem a on przeciez działa w sposób który mu odpowiada i dziala w praktyce. Super 👍 dzięki
Dzięki za zaproszenie Przemka, fajnie było poznać trochę więcej jego samego 👍🏻😊
świetna rozmowa
Szacunek za taką dyscyplinę i kulturę pracy. Przez całe swoje zycie najwazniejsza byla dla mnie perfekcja, co niestety wpłynęło negatywnie na mój stan zdrowia dlatego tym bardziej podziwiam osoby, które osiągają sukcesy bez takich poświęceń.. Mam nadzieję, że tak jest u Przemka i to nie tylko poza, że jego zdrowie psychiczne nie obrywa przy takim zapieeeprzu jaki sobie funduje :) Dzieki za swietne podcasty i powodzenia jeśli czytasz ten kom :)
Nie ma czegoś takiego że nie oberwie… wszystko przychodzi z czasem, a w naszym młodym wieku jesteśmy przebodźcowani tymi socialmediami…
@@lukaszk140193To wszystko jest kwestia balansu między wysiłkiem, odpoczynkiem i własnymi możliwościami, podlane sosem dbania o siebie. Jedni mogą tyrać latami i jest git a inni wypalą się po tym czasie jak stara świeczka.
Dużo mają do powiedzenia emocje i jak nimi zarządzamy (ja to nazywam kierowaniem przepływem wewnętrznej energii)
Ale pewnego poziomu nie przeskoczysz. Tylko ktoś o podobnych warunkach fizycznych i psychicznych może osiągać podobne wyniki do zadanego wzorca.
Człowiek jest jak szybowiec wraz z pilotem. Jeden będzie latał cały dzień i podziwiał widoki, inny będzie się bał wystartować, męczył pilotażem i wyląduje po godzinie ale obaj zależą od pogody i tego jak zadbali o swój sprzęt.
Super Podcast 💪
@@lukaszk140193 Jak najbardziej jest coś takiego, że nie oberwie. Nie u wszystkich występują kryzysy. To, o czym piszesz, „przychodzi” tylko do pewnego odsetka osób. Ludzie są po prostu różni, każdy ma też w swoim życiu inną sytuację wokół siebie i funkcjonuje w innych uwarunkowaniach. Podobnie jest z traumami.
Każdy podlega procesowi starzenia. W wieku 20 kilku lat każdemu się wydaję że może góry przenosić. A po 40 nagle może sobie zdać sprawę, że nie jest niezniszczalny. Widziałem już chłopów jak dąb a zawijało ich w kilka miesięcy. ale może uzbiera te 50 milionów i przejdzie na wcześniejszą emeryturę
Smutne to... jak może być mu szkoda czasu na pójście do kina z kolegą? Czy on kiedykolwiek znajdzie czas żeby mieć partnerkę? Bo na randki też mu pewnie będzie szkoda czasu. Współczuję takiego mindsetu.
Jest Pan wyjątkowy. Proszę dbać o siebie.
Wątek, z którym znalazłam flow, dotyczył robienia rzeczy, które są po coś, są nam do czegoś potrzebne, bo dzięki nim osiągamy to, na czym nam zależy. Mam przyjaciela, który mam wrażenie, że zużywa bardzo dużo energii na historie, które w żaden sposób nie wpływają ani nie ubogacają jego życia.. Dotyczą one wynajdywania przez niego wszelkich teorii spiskowych, szukaniu prawdy czy np w ogóle lot na księżyc doszedł do skutku, itp.. Według mnie jest to marnowanie prądu i tutaj popieram Przemka w jego podejściu. Natomiast uważam, że nieumiejętność szeroko rozumianego odpoczywania, jak np przytoczone tu kajaki, odbija swoje piętno na higienie psychicznej. Podobnie irracjonalne jest dla mnie myślenie pt. teraz będę pracował niemal 24h na dobę, a później sobie pożyję, będę podróżował itd... Tak jak powiedział prowadzący: "tylko raz w życiu będziesz miał 30 lat"🤷♀️ Problem w tym, że może nie być tego "później" i co wtedy???
"Każdy ma plan dopóki nie dostanie w mordę"
Mike Tyson.
Też kiedyś miałem dużo planów i napiety harmonogram. Skończyło się z wiekiem gdy człowiek poczuł, że nie jest już taki młody. Teraz hołduję zasadzie pareto, 20% wysiłku musi dawać 80% efektu. Jeśli to nie działa to szkoda marnować życia na zapieprzanie. Wolę popatrzeć w chmury i poczytać książkę.
Też tak mam.Absolutnie!😊
Wow ale to chyba pomylka jakas zasada 20/80 dotyczy zupelnie innej rzeczy i stosowana jest w sportach wyczynyowych, co wiecej dziala na odwrot..
Jak to mówią......Jezeli nie potrafisz byc szczęśliwym z tym co masz tu i teraz ,to nigdy nie będziesz szczesliwy?
Jeden z lepszych wywiadów. Przemek nie nudzi. Ciekawy umysł
Mnie się podobało ❤
Fajne podcasty panie Przemku pan tworzy, oby tak dalej, pozdrawiam z Łodzi
Daje do myślenia. Oj daje.
Daje.
Daje.
Daje.
Jest sub, kanal swietny, pozdrawiamy serdecznie z Yorksire
Oby nie dopadło Przemka wypalenie zawodowe.. i życiowe ogolnie
To prawda
Fajny podcast❣️Przemek brzmi jak osoba neuroatypowa💓
Świetna rozmowa. Bardzo się cieszę, że ją nagraliscie. 👍
Kilka przemyśleń.
1. Pan Przemek jest bardzo skupiony na materialnej stronie życia, aż nazbyt. Mam wrażenie z wypowiedzi że uważa iż $ rozwiązują wszelakie problemy,
2. Pan Przemek daje zły przykład swojemu pokoleniu odnośnie etyki pracy. Powinien wspomnieć dlaczego nie miał takiego zapału do pracy jak nie był na tzw. swoim
3. Pan Przemek słuchając jego wywiadów często idzie na ilość a nie na jakość. Powoduje to że patrząc na swój przykład nie słucham tego wszystkiego co publikuje jedynie od czasu czasu coś tam wpadnie. Ta ilość powoduje że bardzo trudno odsiać ziarno od plew.
4. Pan prowadzący uważam że odrobił lekcje i jest taktowny, nie przerywa tylko rozmawia. Co jest komfortowe i przyjemne w odbiorze
5. Odnośnie krytyki w komentarzach. Ci co krytykują dla samej krytyki to prawda nie warto brać ich pod uwagę ale warto może samemu nie czytać tego tylko zatrudnić kogoś do analizy i dzięki temu ulepszać jakość. Bo to jest darmowa cenna wiedza jak być lepszym dla widza. Bo tu o niego chodzi głownie a nie o $, :)
Zgadzam się z większością.
W kontekście zasuwania powinno się podkreślić jedną rzecz. Praca dla siebie, a praca dla Janusza w ponadprzeciętnym wymiarze godzin to są dwie różne rzeczy pod względem finansowym i co za tym idzie - opłacalności.
No wiesz, jest to człowiek bezpośredni i rozumiejący dość literalnie, bez zabaw w konwenanse, więc gdy ktoś go pyta o jego pogląd to on mówi o swoim poglądzie. Z tą kasą to powiedział że chce ją mieć aby już się niczym nie martwić i robić inne rzeczy. Myślę jednak że on jest w procesie który jest dla niego fascynujący, więc to nie jest dla niego trudne jak dla większości ludzi, którzy nie pracują w zgodzie ze sobą i na swoich zasadach. I nigdy tak nie będzie, inaczej nie miałby kto nam kasować zakupów i ich wystawiać na półki. On teraz serfuje na fali, dobrze dla niego. Pytanie czy gdy fala naturalnie opadnie, będzie miał do siebie wyrzuty, że potrzebuje spuścić z tonu i jak szybko sobie z tym poradzi.
2. Tutaj pasuje zasada, aby sceptycznie podchodzić do każdej życiowej porady. Sceptycznie, więc nie odrzucać, ale analizować. W tym przypadku przeanalizować to, że ktoś pracuje w domu, relaksuje się w domu przy filmie, wychodzi raz dziennie na siłownię, a na kajakach mu się nie podobało, bo wolałby w tym czasie pracować.
3. Pełna zgoda, dodam od siebie, że moim zdaniem to dlatego spadają mu zasięgi. Z ostatnich dziesięciu jego podcastów zainteresował mnie jeden, a pozostałe kręcą się wokół tematów, które poruszał już wiele razy - szczęście, depresja, zdrowie, cele, marzenia. Jeśli ktoś ma jakoś tak w miarę ogarnięte życie, to bardzo dużo tych rozmów jest nieinteresująca.
Uważam że w dzisiejszych czasach kiedy młodym instaluje się lenistwo tj. 4 dniowy tydzien pracy, zasiłki itd - taki tytan pracy jest bardzo dobrym przykładem. Dobrobyt bierze się z pracy a nie z dodruku/socjalizmu itd.
@@krzysztofblack786 instalowanie w świadomości młodych ludzi zapotrzebowania na zasiłki to domena sił które chcą ich ogłupiać. Nie wiem czy jest sens od razu odbijać na kolejny skrajny biegun. Nie ma takiej opcji aby każdy robił w życiu to co jest satysfakcjonujące, i dlatego sam Przemek rzucił swoją, bardzo ciekawą zresztą firmę, i dlatego każda inna praca była dla niego na określony czas, bo nie o to mu chodziło. Pytanie czy każdy z tych tytanów pracy, był tytanem w pospolitej robocie? Niektórzy tak, ale wiedzieli, że jest to obowiazkowa droga do kolejnego poziomu, a potem jeszcze kolejnego poziomu. Większość ludzi nie będzie szła do góry tylko horyzontalnie. A tam jest nudno I pospolicie, lepsze jest realne życie po robocie. Gdy usłyszą legendarne "nie bądź pi s da, zapier dalaj", poprzewraca im się we łbie i realiach, jeśli w to uwierzą, a potem zobaczą jacy są beznadziejni albo uznają, że chora ściema.
Może po prostu Przemek nie jest targetem dla zwykłego człowieka, i wszyscy ci guru którzy piszą książki i autentycznie odnieśli sukces, też targetują do ludzi o określonym mentalu i ambicjach.
Przemek Gorczyk- moj ulubiony tworca internetowy 🎉 dziekuje za tą rozmowę (zawsze mnie inspiruje)
Fantastyczna rozmowa! Dziękuję! Mam poczucie, że to był dobrze spedzony czas.
Komentarz dla zasięgu :)
Mega inspirujące. Tego mi było akurat potrzeba. Dzięki Przemek 👍
Pełen podziw i zrozumienie dla Przemka. Świetna rozmowa
Ale mowiac o zwiazkach chyba nie użył słowa miłość 🤔
Genialne wypunktowanie różnicy pomiędzy dziennikarzem a rozmówcą. Bravo 🤌🏼
Kiedyś może nie nadejść. Życie jest tu i teraz.
Dobre! 👏
Podobno jedną z rzeczy, których ludzie najbardziej żałują przed śmiercią jest, że zbyt dużo pracowali. Lubię podcast Przemka i bardzo szanuję go za jego dyscyplinę i ambicję i też uważam, że praca jest ważna bo w niej spędzamy sporą część życia, ale czy takie nastawienie nie sprawi, ze kiedyś Przemek bardziej doceni spotkanie z krową i pływanie na kajakach, niż nagranie kolejnego odcinka podcastu?
Mądrego to dobrze posłuchać 😇
Pozdrawiam
Panie Macieju dziękuję za ten odcinek! Był naprawdę genialny i słuchałem go podczas mojej 50 km podróży na rowerze wokół Jeziorska - dzięki Wam było naprawdę inaczej.
PS
na Spotify są fragmenty pod koniec gdzie Pana Przemka wycina głosowo - da się zrozumieć ale jest raz ciszej raz głośniej. Jeśli to ważne to dobrze. Z wyrazami szacunku Jakub L.
Ja tam myślę że za 15 lat pojawi się tu Przemek z długą brodą i w lnianych szmatkach, żegnający się namaste😅
Zamieszka z Jakubiakiem 😂
Dość ciekawa rozmowa....Dzieki
Dzień dobry, i właśnie dzisiaj chciałem napisać komentarz, tylko celowość mojego zamierzenia upadła w momencie, kiedy stwierdziliście Panowie, że nie czytacie komentarzy... I nie wiem czy miał on być dobry czy zły... Rozbawiliście mnie w ten niedzielny poranek :) Pozdrawiam serdecznie.
Przemka nic nie boli ale teraz ma rozwalone biodro i jednak ból mu doskwiera. Dodatkowo jedną z 3 rzeczy jakie uznaje za najważniejsze to dbanie o zdrowie dlatego też chwali, że uprawia "Hardcore siłownie" mimo wielu kontuzji których nabył podczas uprawiania innego sportu. Nie no, Git Gut.
I jeszcze że będzie z wiekiem coraz sprawniejszy bo ma trenerów 😂😂taaaa na peeewno...😅
Jeju, Przemek - Twoja dojrzałość rzuca na kolana. Życzę Ci powodzenia na dalszej drodze, zarówno zawodowo, jak i w życiu osobistym. No i dziękuję. Za poszerzanie horyzontów, motywację i spokojny głos rozsądku.
Miło posłuchać ludzi mądrzejszych od siebie. Podziwiam Was ❤
Po czym wnioskujesz że są mądrzejsi?? 🤦
@@marceligil587 po ich osiągnięciach, pasji, inspiracji...
@@pawelkonieczko ani jedna z tych cech nie definiuje mądrości.
Każdy sobie wyznacza granice i jeżeli ma fun z tego to jak najlepiej dla Przemka👍Czasem słuszna droga wiedzie pomiędzy skrajnościami.
Lubie Przemka bardzo,ma chlopak talent,jest skromny ma w sobie duzo pokory ogolnie nie dziwie sie ,ze byc moze i nieswiadomie,ale wplywa bardzo pozytywnie na wielu ludzi.Dziekuje za tą rozmowe.
Przemka podziwiam za wytrwałość, odwagę do zmiany i pewność siebie. Jednak nigdy nie zrozumiem odkładania życia na później. Skąd wiesz, czy będziesz jutro oddychać? Zawsze będę zwolenniczką pracy po to, aby żyć. Pracy jako narzędzia do tego, aby realizować bucket list. Dlatego podróżuję teraz (bo te same widoki mogę zobaczyć, za setki lub tysiące, a nie miliony). Buduję relacje teraz (bo to one są na pierwszym miejscu jeżeli chodzi o długowieczność). Pracuję nad relacją ze sobą (bo mam czas, żeby nie robić nic, a tylko w takich momentach przestaje się uciekać od siebie).
Rzadko mam “ciary” jednak mimo wielu “kontrowersyjnych” rzeczy które mówił Przemek, mój mózg szczypał mnie, szturchał i mówił - jesteś do niego podobny. Nie bliźniaczo podobny, ale masz turbo podobne nastawienie do ludzi, podobne poglądy itp. Mimo, że nie wyrosłeś na tych wszystkich ambitnych podcastach o których mówił.
Motywujący gość 😎
Uwielbiam podcasty Pana Przemka, mimo tego, że są długie ciezko się od nich oderwać. Pozdrawiam serdecznie.
Świetnie to Przemek powiedział, że podkasty uczą, rozwijają, słucha się ich, żeby się rozwijać.
Robię to, z tego powodu właśnie.
Wiem, nie czytacie komentarzy. Ale napiszę, tylko że świetnie mi się tego słuchało. Dziękuję.
Bardzo lubie Podcasty Przemka, jego goście sa niesamowici i atmosfera rozmowy również. Mam czasem jedno małe zastrzeżenie tylko. Gdy jest ekspert (najczesciej w dziedzinach kontaktow miedzyludkzich szeroko rozumianych)to czasem Przemek zadaje mu pytanie na temat swojego jakiegos malego konfilktu z kims z prywatnego otoczenia, konfliktu lub odmiennych zdań i szuka w ekspercie potwierdzenia swojej racji. Przeszkadza mi to bo 1. ekspert nie zna zdania obu stron utarczki i nie moze sie odnieśc 2. ekspert bywa w niewygodnej sytuacji, bo chcac utrzymac przyjazna atmosfere, moze sie wstrzymac od zanegowania postawy Przemka, bo go szanuje a ta opinia bedzie publiczna i nie chce urazic rozmówcy, z którym bedzie jeszcze jakis czas rozmawiał. Takie pytania moga byc niekomfortowe. Sama bym pewnie takie zadawała, ale moze lepiej czasem poza kamerą. to jest tylko moje osobiste odczucie
1:18:25 Życie to jest proces a do puki walczysz jesteś zwycięzcą. Banał ale dla mnie działa.
Panie Przemku, prawda jest jak pupa, każdy ma własną
W końcu Przemek gościem! Wspaniała rozmowa. Dzięki Wam, panowie!
Bardzo prosty człowiek , nie przekazuje nic nowego ani świeżego aczkolwiek wspaniałe ze osiąga swoje cele w swój sposób, determinacja jest czysta podstawa w biznesie , nie można wyciągnąć wiele z tego co mówi dla osób zaawansowanych w temacie determinacji i rozwoju ale wielu ludziom napewno pokaże ze warto mieć cele
Wywiad bardzo ciekawy, wartościowy, te długie wywiady są najlepsze. Niepokoi mnie jednak podejście Przemka do relacji z kobietami... To ciągłe dążenie do kontroli... Może warto odpuścić? Chociaż w tym temacie? Wiem z czym wiąże się ciężka praca, ambicja, osiąganie kolejnych celów, ciągła kontrola. Przerabiam to. Może to banał jednak zauważyłam, że warto odpuszczać, doceniać codzienność, tę bez przypływu dopaminy. Zwłaszcza jeżeli chodzi o relacje :) Gdy próbuje się tę sferę kontrolować pozbawia się ją tej magii, a o tę magię właśnie chodzi. Pozdrawiam prowadzącego i gościa, którzy nie czytają komentarzy!
Przem zostań z nami Rób co masz robić! Bądź z nami ,my jesteśmy z Tobą!!! Kminisz
Chodzbys trafił do jedynego... WARTO!
uwielbiam spokój Przemka
dobra, dotarłam do prawie końca i widzę tutaj ddd albo dda, mnóstwo podobnych cech mam... Przemku trzymaj się!
Przemo zajebisty gosciu, pozazdroscic tylko mozliwosci rozmowy z taka iloscia ciekawych ludzi i zarabiac jeszcze z tego pieniadze. Chapeau bas 👏
Przemek jesteś Mistrz🌞
Mega inspiracja😊
No do Wazne cały Madryd Cię szanuje
Akurat nie miałem ochoty na ten wywiad przez komentarze, ale jak przesłuchałem to koleś mówi tak jak jest to słuchać wi czuć, tak jak jest w jego życiu, poszedł droga ciężka ale jest ok i jak nie lubiałam go za tej szept i niby inspiracje w podcastach to 100 approved. Daje radę
Wychodzę na miasto spacerować ulicami mojego ukochanego miasta ☝️❤️
Ostatnio jakies 3 4 dni temu myślałem ze Przemka jeszcze u nikogo nie bylo a tu bam.Dziękuje pozdro
Bam! 💥
urocza, madra osoba. dzieki Panowie.