sorry to be offtopic but does anybody know of a trick to get back into an instagram account? I was stupid lost the login password. I would love any tricks you can give me.
To ja byłam takim niedawno przesiadającym się z prostej kierownicy na baranka i dobrze pamiętam, jak niepewne były początki :) Właśnie osoby o małych dłoniach szybko powinny przekonać się do dolnego chwytu, bo porządne naciśnięcie hamulca od góry jest właściwie niemożliwe (u mnie GRX). Wrażenie bycia niebezpiecznie blisko asfaltu zjeżdżając mija z czasem. Sama zabrałam swojego Eskera na weekend na Velo Dunajec i dookoła Jeziora Rożnowskiego i wróciłam kompletnie obeznana z dolnym chwytem, bo innego wyjścia na zjazdach nie było. Zjazd z przełęczy Osice do Niedzicy to taki alpejski zjazd na miarę naszych możliwości ;)
Pewnie wszystko prawda. Ja w każdym razie kwestii lepszej kontroli nad rowerem w tym chwycie jak na razie nie uświadczyłem, wręcz mam wrażenie że to jest chwyt na dobre warunki gdzie niewiele może nas zaskoczyć. Da się odczuć za to lekką poprawę aerodynamiczną względem większości wariantów chwytu górnego. Samo istnienie tej możliwości daje też odpoczynek mentalny - czasem dobrze robi po prostu zmiana chwytu nawet jak nic specjalnego się nie dzieje. Jest jeszcze kwestia ustawień - może się okazać, że dolny chwyt jest akceptowalny dopiero jak się pogodzimy że górny jest nieco wyżej (mostek na plus a nie na minus np.)
Hej, oglądam Cię od dłuższego czasu i wiele się uczę, pełny szacun robisz mega robotę , drobna uwaga do tego odcinka (absolutnie bez złośliwości, wręcz jak to przeczytasz to usuń ten komentarz) - przy mówieniu i nagrywaniu patrz w obiektyw nie w ekran , dziwnie to wygląda jak mowisz do nas a wzrok caly czas masz skierowany gdzies w bok czy inne miejsce. Pozdrawiam i życzę dalszego rozwoju - mega robota
Na co dzień jeżdżę na trekkingu, ale kiedyś z kolegą dla frajdy zamieniliśmy się rowerami w trakcie przejażdżki i wsiadłem na jego szosę, to mimo że najpierw złapałem klamki w górnym chwycie, to już po chwili szukałem dolnego, bo ten górny nie wydawał mi się stabilny mimo że był wygodniejszy ;) Nie miało przy tym znaczenia, że rower kumpla jest dużo mniejszy od mojego ze względu na różnicę wzrostu i byłem w dolnym chwycie ściśnięty w pozycji bardziej przypominającej embrionalną niż kolarską, jak i tak dopiero wtedy odważyłem się trochę przycisnąć ;) U wielu osób ograniczeniem może być mała ruchliwość w sensie w dolnym chwycie są zbyt ściśnięci, co może wiązać się nawet z problemami z oddychaniem, a brakuje im zaparcia do poćwiczenia w tej pozycji i przyzwyczajenia się do niej. Ja jeżdżąc może nie często, ale przeważnie dłuższe odcinki często szukam różnych pozycji żeby dać plecom i rękom odpocząć czasem schodząc nisko opierając przedramiona o kierownicę i to pewnie jest klucz. Po przyzwyczajeniu do niższej pozycji pleców na rowerze dolna pozycja na baranku to na prawdę świetna rzecz dająca stabilność i pozwalająca na trochę rozkojarzenia i więcej funu z jazdy. Ja się bawiłem świetnie ;)
Do niedawna miałem za duży brzuch i zbyt dużo strachu w oczach (lęk wysokości). Wszystko zmieniło się po zjechaniu z przełęczy Grimsel w Szwajcarskich Alpach. W pewnym momencie sam z siebie złapałem za dół i póki co tak mi zostało. Potwierdzam, jest o wiele łatwiej, lepiej i bezpieczniej ale tylko w momencie, gdy nie jedziecie na usztywnieniu ze strachu ;) Pozdro, mistrz górnego chwytu Yarpenn :D
Dzięki Janek za ten materiał i namawiam do zrobienia odcinka o tuningu roweru na zime- mi przy minusowych temperaturach zamarza linka hamulcowa z trp spyre c, za pierwszym razem paliłem noge na zaciśniętych klockach, teraz nie ruszam się bez kluczy!
Ha, mnie dolnego chwytu nauczył "Claris" kiedy zwany był jeszcze Shimano 2300 bodajże, czyli super klamka bez możliwości hamowania w górnym chwycie ;) znaczy, no możliwość jest ale trzeba użyć gigantycznej siły bo klamka ma długi "travel" I zaczyna hamować bardzo późno. Teraz przesiadłem się na Clarisa R2000 i jestem zdziwiony, jak te 10 lat zmieniło klamki hamulcowe. Palce wyćwiczone, to w górnym chwycie mogę jednym palcem hamować :D
Ja jeżdżę na szosie od 12 lat ale kierownice poniżej klamek najchętniej bym obciął. Nigdy nie korzystam bo musiałbym kolanami bić się po piersiach. Pewnie za słabo jestem rozciągnięty. Dzięki za ten film, pomyślę by na trenażerze spróbować się pogodzić z dolnym chwytem. Pozdr.
W punkt dobre neoprenki można kupić w każdym sklepie nurkowym nawet typu decathlon. Dla mnie cenne rady.cale życie jeździłem na xc z rogami poziomo ustawię w dól i zobaczę na zjazdach
początkowo barierą jest to że nie jesteśmy wystarczająco "rozciągnięci" w sensie że zaczynając jazdę na szosie równolegle przydaje się gimnastyka, skłony itp. Dlatego często pojawiają się bóle przy dłuższej jeździe, bo my gniemy sie w jedną stronę, a nieprzystosowane stawy chcą się odginać w drugą, brzuszek z przodu dodatkowo potęguje ten efekt bo opór przy skłonie jest jeszcze większy. Gdy zaczniemy ćwiczenia i rozciąganie, to przybranie pochylonej pozycji jest dużo łatwiejsze i sami stopniowo zaczniemy przesuwać wspornik kierownicy coraz niżej i bezproblemowo posługiwać się dolnym chwytem.
Dobry materiał 🙂 Ja widzę dwie rzeczy z powodu których ludzie mogą unikać dolnego chwytu: - pochylona pozycja wydaje się niewygodna - przekonanie, że im wyżej kierownica tym mniejsze ryzyko otb Punkt pierwszy to często takie błędne koło, ktoś mało jeździ więc jest niewyćwiczony, a że jest niewyćwiczony to mało jeździ ;) W terenie na trudniejszych zjazdach nie wyobrażam sobie innej pozycji niż dolny chwyt. Nie ma się inaczej takiej kontroli i tyle. Do tego pozycja na rowerze, której uczy się praktycznie na początku każdego szkolenia jazdy mtb, nie można być spiętym i przyklejonym kurczowo do kierownicy i siodła. I tak właśnie można poginać w terenie na cx/gravelu, co wielu wydaje się bez sensu, bo przecież amortyzatory, sztyce na sprężynach i inne tego typu rzeczy + jaśniepan wyprostowany na siodle ;)
jak ktoś pisze że nie lubi jeździć w dolnym to odpowiedź jest jedna: zły rozmiar/dopasowanie. Doświadczam teraz tego po zmianie roweru i okazuje że jazda w dolnym jest całkiem przyjemna :)
Dla mnie odkrycie dolnego chwytu było jak odkrycie na nowo roweru szosowego , do tego banan na gębie , bo okazało się że jestem po prostu szybszy. Kilka tras po 50km na dolnym chwycie i organizm się przyzwyczaił. Pytanie czy klamkomanetki 105 generacji z 2015-2016 roku da się bardziej przybliżyć bez zmiany ich położenia na kierownicy. Mam dość krótkie palce i przez to lekkie trudności z hamowaniem na dolnym chwycie.
W przypadku dolnego chwytu i klamek Shimano 105 z trudem przychodzi mi zmiana biegów - musze nienaturalnie wykrzywiać dłoń, żeby palcami pchnąć klamkę odpowiednio daleko. Nie wiem czy to kwestia złego ustawienia, ale przy częstych zmianach przełożeń zdecydowanie wolę górny chwyt. Dolny chwyt jest wspaniały na zjazdy (kontrola roweru i siły hamowania), sprinty i długie proste pod wiatr.
Klamka 105 posiada już regulacje odległości. Więc jak nie dajesz rady dosięgnąć by zahamować/zmienić bieg to spróbuj sobie przybliżyć klamkę. Jak to zrobić to powinieneś znaleźć na YT jakiś filmik bez problemu.
A ja wręcz przeciwnie nie lubię górnego chwytu w rowerze szosowym, no chyba że jadę gravelem, to co innego - klamkomanetki mam Sram Force, a one są dosyć wysokie, więc nigdy mi się jeszcze z nich ręce nie ześlizgnęły jadąc po nierównym terenie. Co ciekawe wywodzę się z MTB - obecnie Enduro, gdzie pozycja jest prawie kanapowa. Pozdrawiam
Ależ ja właśnie dlatego kupiłem gravela, żeby móc złapać dolny chwyt, którego brakowało mi w płaskiej kierownicy :) Natomiast przyznaję, że ciężko mi ten dolny chwyt dłużej utrzymać, bo kark mnie boli od patrzenia na wprost
Pamiętam jak ktoś kiedyś pisał o tym jak marną kontrolę daje baranek w gravelu, podczas jazdy w terenie. Czytałem to zanim miałem jeszcze taki rower i obawiałem się tego podczas zakupu(że nie ogarnę i się połamię). A prawda okazała się taka, że jazda w terenie na dolnym chwycie to jest bajka i często mam z tego lepszy ubaw niż jadąc góralem z amortyzatorem. Nie ma nic lepszego niż te +/-40km/h po dobrej leśnej ścieżce na dolnym chwycie właśnie ;)
@@marlaer bo irytujące było przełożenie między 1 a 2 zębatką na wolnobiegu a że miałem starą grupę deore 9rz to zmieniłem i śmiga. We wrześniu kupiłem szosę karbonową na 105 za 4300 i żałuje że nie poszedłem do decathlonu po szosę bo jak rower za 1 tyś jest nie awaryjny a za 4300 co chwile coś się psuje.
Jak zaczynałem jazdę z barankiem to nie korzystałem z dolnego chwytu bo: - byłem za mało rozciągnięty i nie potrafiłem dłużej wytrzymać w tej pozycji (główna przyczyna) - nie wiedziałem gdzie dokładnie najlepiej jest trzymać kierownicę w dolnym chwycie - zmiana biegów wydawała mi się trudniejsza - zbyt wolno jeździłem żeby poczuć różnice ze spadku oporów powietrza Dla kontekstu dodam, że najpierw zrobiłem ok 2000 km na prostej kierownicy, a później zamontowałem w tym samym rowerze baranka i żałuje, że nie posłuchałem sprzedawcy i od razu nie wybrałem konfiguracji z barankiem.
najbardziej aero to przedramiona poniżej poziomu górnego chwytu baranka, czyli kierownica TT. Ale w baranku wybieramy kompromis między pewnością chwytu a oporami powietrza. Na płaskim w peletonie jadą z nadgarstkami na środkowej części kierownicy, na zjazdach i sprintach jest to jednak dolny chwyt. Trzymanie zaś rąk na łapach z przedramionami równolegle do jezdni na dłuższą metę jest niewygodne, tak można pojechać z 10 km, a w dolnym można godzinami. Na rower enduro warto założyć lemondkę. Nie jest to TT, ale po płaskim najlepsza pozycja. Zjazdy i dziurawe asfalty pokonujemy wtedy w dolnym a podjazdy w górnym chwycie.
Może i tak ale trzeba też odróżnić prosów i ich wyszkolenie techniczne i wiedze a amatorów :P którzy w zimie kręcą na trenażerach a na wiosne jadą na wyścig i kraksa murowana.
Zacznijmy od tego, że w peletonie sie NIE HAMUJE:) Za każdym razem gdy jechałem w grupie z zawodowcami (naprawdę zawodowcami, a nie napinaczami, którym się wydaje, że są PRO) to jako osoba, która doświadczenie zjazdowe jak na Polskę ma myślę duże, w końcu pękałem i hamowąłem, podczas gdy grupa jechała PEDAŁ PRZY PEDALE, na górnym chwycie, w zakrętach;)
@@bikeshowcc Ja tylko przytoczyłem wypowiedź i nic ponad to w temacie chwytu, kolarza o którym miałem wiedzę że jest zawodowcem. A info że że jest on "napinaczem" jest dla mnie nowością. Osobiście nawet z małej górki zjeżdżam na dolnym chwycie tak jak na ostrożnego amatora przystało.
Eeee ale przecież ja nie mówię o Vivianim, tylko o amatorach takich jak my, którym się czasem wydaje za bardzo, że umieją zjeżdżać i się napinają:D Prawdziwi PRO tak jak piszesz naprawdę rzadko używają dolnego chwytu - najczęściej podczas sprintów i naprawdę wymagających zjazdów. Peleton nawet w dużych górach często zjeżdża na górnym chwycie, na żywo robi to niesamowite wrażenie, bo człowiek na pełne gacie, a oni jadą jak po parku:)
@@bikeshowcc Czyli jednak mozna jezdzic szybko w gornym chwycie na przykladzie propsow. Poprobuje jeszcze z dolnym, ale czuje sie niepewnie, wiec to dla mnie grozne na zjazdach i w terenie na gravelu. Zapobiec zeslizgowi z lap moze odpowiedni chwyt, z hamowaniem na grx nie ma z lap zadnego problemu, jest modulacja.
Ja nie wiem co mi w tym roku odwaliło, ale jak zawsze marzłem w dłonie, to teraz w okolicach 2 stopni plusie jeżdżę w takich samych, cienkich rękawiczkach do biegania jak przy 15. Co do samego filmu, merytoryczne treści zawsze na propsie. Mi osobiście film pomógł wyłącznie przyjemnie spożyć śniadanie, ale wiele osób na pewno coś z tego wyciągnie. Z tego co zauważyłem na sobie (bez pomiaru mocy, więc to tylko moje odczucia), bardziej aero niż dolny chwyt jest kładzenie się na kierownicy (nie wiem, czy dobrze to opisałem xD) Ostatnio ktoś nawet taką kierownicę wypuścił zoptymalizowaną pod taką pozycję.
Dobrze piszesz. Generalnie bardziej Oreo jest ugięcie rąk o 90 stopni i jazda na łapach w ten sposób, niż eksponowanie całych, wyprostowanych ramion próbując sięgnąć do chwytu dolnego. Kwestia kontroli na zjazdach za to to inna kwestia :P
Łatwo to sprawdzić - opierasz się przedramionami na kierownicy, dłonie do środka, dupa na czubek siodła jak w TT. Od razu czuć, że możesz wrzucić twardszy bieg i prędkość rośnie:) Osobna kwestia to to, co się stanie po wjechaniu w dziurę, albo przy złapaniu bocznego podmuchu powietrza, jak się tego nie ogarnia:D
Duży procent kolarzy , szczególnie na początku kupuje za duży rozmiar rowerów. Winni też są sprzedawcy . W sklepie znanej sieci na D , byłem świadkiem jak gość kobiecie 170 cm wzrostu wciskał rozmiar ramy 58 cm . Zwróciłem uwagę to mnie strollował . Z tego co wiem kupiła , a za kilka dni zwróciła rower z powrotem bo był zbyt duży . Sprzedaż za wszelką cenę.
A ja mam pytanie stricte do tego roweru. Jesteś zadowolony z tych hamulców? W sensie z siły hamowania itp? Mam te same w swieżej Loce i nie wiem czy to kwestia regulacji czy przesiadki z tarcz ale siła hamowania nie powala. Coś opowiesz lub podpowiesz ? W tych klamkach jest regulacja zasięgu czy trzeba to regulować samą pozycją klamek itp ? Pozdrawiam i łapka w górę za film !
Te hamulce to spowalniacze, ich jedynym i największym plusem jest to, że istnieją i można dzięki nim do tak prostego roweru wsadzić aż tak szerokie opony:) To jak przeciętne szosowe hamulce w których dodatkowo pojawia się brak sztywności przez bardzo duże szczęki. Cudów nie uzyskasz, ale spróbuj zmienić klocki na jakieś Shimano, odrobinę pomoże.
Będzie, ale raczej pod koniec lutego, bo na razie uciekam przed zimą. Generalnie ciepłe, wygodne spodnie, ale nie podoba mi się zabieg w postaci zabrania pieluchy i utrzymania ceny na tym samym poziomie, co wersja z pieluchą. Jestem wielkim fanem zimowych gaci bez pieluchy ubieranych na letnie spodenki, ale powinny kosztować odpowiednio mniej:)
Tysiące przejechanych na prostej kierownicy km i po zakupie gravela ostra gleba. Była jazda w górnym chwycie i zabrakło czasu na przełożenie rąk na klamki.
Do teraz byłem przekonany , że oprócz bezpieczeństwa na dolnym chwycie jest jeszcze jeden motyw dotyczący tego , że właśnie w tej pozycji są najwyższe prędkości. Być może to brak doświadczenia , bo jeżdżę krótko na gravelu.
A to osobny temat - dolny chwyt jest REWELACYJNY przy trudnych podjazdach w terenie. Tak samo przy przejeżdżaniu przez głęboki piasek - twardszy bieg, dolny chwyt i dzida:)
Hej. Troszkę off top, ale nie wiem gdzie indziej mógłbym spytać. Co sądzisz o firmie ekoi i szczególnie ich kaskach? Są fajne promocje teraz na Ekoi ar13 w wadze 220g. Miałeś jakieś doświadczenia? Ktoś w tym jeździ? Pozdrawiam 👌🏻
To trochę tak jak "Dlaczego w MTB używać jednego palca do hamowania?" Ze względów bezpieczeństwa, na baranku hamulce masz tylko w dolnym chwycie, tak w MTB pełna siła chwytu kierownicy jest gdy tylko jeden palec spoczywa na hamulcu.
W tę sobotę. Sytuacja obiektywnie rzecz biorąc z punktu widzenia turystycznego jest dość skomplikowana. Jadąc samochodem, to we Francji hotele nie przyjmują turystów (tylko służbowo), w okolicach Calpe od dzisiaj są też już pierwsze zamknięte gminy (Polop). Raczej nerwowo:) Lecąc samolotem jest konieczność wykonania testu PCR (albo TMA, ale tego chyba nikt u nas nie robi).
Cześć Kolego. Zależy w jakiej autonomii. Ogólnie hiszpanie wyluzowani w tym temacie. Teraz dokręcili troche w autonomii Walencji. Bary do 17,tak zwana godzina policyjna od 22. Troche chłodno na rowerek najlepiej po 12. Ps. Ciemno robi się o 18
No własnie trochę mnie zaniepokoili tymi zmianami w Walencji, ale grunt, że w celach zawodowych dalej da się przemieszczać i da się jeździć rowerem w prowincji. Ps. Jak oceniasz perspektywy, mówi się o dalszych obostrzeniach? Ja się nastawiam na to, że jak zamkną gminę/prowincję to tego samego dnia migruję dalej:)
@@bikeshowcc Te ich zamykania to najczęściej pic na wodę w praktyce. Postoi policja postraszy i hiszpan się boi i nie wyjedzie,jeden dostanie mandat a wszyscy zesrani. Na razie nie sądzę zeby dowalili bardziej. Zalezy twz co Francja dzisiaj wprowadzi bo może jest jakas zmowa znowu zeby zaspawac wszystko.
Mam pytanie: czy do gravela ze względu na stabilność w terenie lepiej wziąć szerszą kierownicę? Przykładowo w szosie mam 42cm, zgodnie z pomiarem szerokości barków, czy jest sens do gravela wsadzać 44cm? Zaszkodzi, pomoże, nie odczuję różnicy?
No oczywistym jest, że na stromym zjeździe się nie kładziesz na przednim kole, tylko dajesz dupę do tyłu. Co nie zmienia faktu, że nie robisz tego na górnym chwycie, jeśli chcesz mieć jakąkolwiek normalną siłę hamowania:)
@@bikeshowcc no i tu niestety są duże wady baranka. Musisz mieć dobre hamowanie ale dociażasz bardzo przednie koło. No chyba że masz dropera w gravelu to jest super 😁 Ja często hamuję przy stromiznach na górnym chwycie i to przy mechanikach. Tu główna wada to jednak gorszy chwyt 😏 sama siła hamowania przy hydraulikach będzie w większości przypadków wystarczająca
@@krzysieks859 Żeby przelecieć przez kierownicę przy dolnym chwycie to się trzeba naprawdę postarać ;) To bardziej siedzi niektórym w głowie, że jak kierownica jest wysoko to jest bezpiecznie, a jak trzymasz ręce nisko na baranku to nic tylko otb. Przełam się i spróbuj. Oczywiście nie zwisasz przy tym nad przednim kołem, tylko trzymasz "pozycję ataku" jak na mtb i balansujesz, a jak stromo to tyłek lekko za siodło. I bez spiny. A mykmyk do gravela to już lekki przerost formy nad treścią. Chyba, że ktoś jest takim kotem że rąbie na gravelu bardzo hardkorowe górskie ścieżki.
@@_modrzew_ tu możnaby prowadzić długie dyskusje 😅 dochodzi do tego geometria gravela i co dla Ciebie znaczy gravela 😋 fakt że rzeczywiście dużo osób rezygnuje łatwo z dolnego chwytu albo się go boją
Mam pytanie. Czy przy jeździe na gravelu w terenie w górnym chwycie, mając ręce na łapach, kierownica niestety opada pomimo bardzo mocno dokręconego mostka.... Czy da się temu zaradzić ??
Nikt Ci tego nie wytłumaczy, bo każdy ma inny próg odporności na zimno. Masz się ubrać tak, jak Tobie dobrze, a nauczysz się tego próbując X razy i dochodząc do zestawu, który jest dla Ciebie optymalny. Ps. To nie jest czapka, a opaska na głowę.
Nie wspomniałeś o najważniejszej rzeczy! W dolnym chwycie inny kolarz nie wjedzie Ci "pod ramię". W górnym bez problemu, zahaczysz kierownica o kierownicę i gleba 100% pewna
Ludzie, którzy nie używają dolnego chwytu mają najprawdopodobniej przykurczone mięśnie, słabo zmobilizowane biodra itp - dlatego im nie wygodnie jechać w takiej pozycji.
No niby tak, ale ze zdziwieniem zauważyłem, że w wyścigach CX nikt, zupełnie nikt i nigdy nie używa dolnego chwytu (poza sporadycznymi sytuacjami sprintów na asfalcie).
Pewnie dlatego, że w CX albo trzeba precyzyjnie wycinać powolne zakręty w niepewnym terenie, albo podrywać kierownicę przeskakując nad jakąś przeszkodą. Do tego górny chwyt jest lepszy
@@kubagajda7347 Ja to wiem, ale okazuje się, że ten pewniejszy, mocniejszy, lepiej kontrolujący rower dolny chwyt w tak często ekstremalnych warunkach terenowych, jest przełajowcom do niczego niepotrzebny… 😮
@@voytol Nie jeżdżę CX, jeżdżę gravelem w terenie. Nie wyobrażam sobie bardziej stromych czy trudniejszych technicznie (korzenie, kamienie) zjazdów inaczej niż w dolnym chwycie. Na wyścigach CX nie ma aż takich atrakcji terenowych, a i rowery do CX niby prawie takie same ale tylko prawie ;)
Bo w przełajach chodzi o zwrotność i skrętność roweru, zwłaszcza przy niskich prędkościach, łatwość pokonywania przeszkód, łatwość wskakiwania i zeskakiwania z roweru, czyli wszystkie rzeczy, o których nie musisz pamiętać zjeżdżajac 50 km/h z góry po asfalcie, albo jadąc szutrową drogą w dół lasu:)
No powiem, że nie jest to prawda objawiona. Odpowiedni chwyt (tzw. przełajowy) na klamkomanetkach na wertepach, w trudnym terenie, albo nawet na zjeździe na Singlu bywa pewniejszy. Oczywiście nie na takich płaskich klamkach jakie pokazujesz na filmie. Wszystko zależy od sytuacji. W przypadku hamulców hydraulicznych siła hamowania na chwycie na k-m to żaden problem.
Jakakolwiek, zwykła koszulka potówka letnia bez rękawów. Raso, Gore, Castelli, tych używam - to bielizna kolarska więc nie ma tu żadnej filozofii. Tego typu porady są bez sensu, bo każdy ma inną odporność na zimno i inne preferencje. Jeden ubierze się tak samo i będzie mu ok, drugi z zimna umrze po 10 km:)
@@bikeshowcc Zwykla koszulka potowka letnia bez rekawow i minus 3 stopnie, podziwiam takiej odpornosci na zimno. Ps. Skoro pisales ze potowka , to choc sadzilem ze jakas gruba potowka z dlugim rekawem i na to kurtka Raso.
Nie zmienia to faktu o którym piszę wyżej.. Zasada działania mechanizmów w rowerze nie jest prosta. Ceny części są wysokie. Duży popyt. Dlaczego nie ma wielu firm jak np. w branży ubraniowej?
@@miolsz8242 To się nazywa efekt placebo ;) Przerzutka ze sprzęgłem coś daje, a reszta nic albo niewiele. Miałem taką m772 swojego czasu w rowerze mtb, jeden pies jak każda inna z tego okresu.
nie no jak ktoś już się wykosztował na rower z barankiem zamiast na 2x tańszy bez baranka to już by wypadało czasem pojeździć na dolnym chwycie, choćby dlatego zeby nie mieć poczucia zmarnowanych pieniędzy...
super ze zrobiłeś film o tej tematyce. dla początkujących sa to bardzo ważne informacje. pozdrawiam
Nie zesraj się.
Żartowałem :)
Panie Janku, bardzo dobrze że porusza pan takie tematy. Oby więcej takich odcinków!
sorry to be offtopic but does anybody know of a trick to get back into an instagram account?
I was stupid lost the login password. I would love any tricks you can give me.
@Benjamin Jaxxon Instablaster ;)
Myślę ,że wiele osób unika dolnego chwytu ponieważ gdy jest im niewygodnie to nic z tym nie robią tylko zakładają ,że to nie dla nich.
To ja byłam takim niedawno przesiadającym się z prostej kierownicy na baranka i dobrze pamiętam, jak niepewne były początki :) Właśnie osoby o małych dłoniach szybko powinny przekonać się do dolnego chwytu, bo porządne naciśnięcie hamulca od góry jest właściwie niemożliwe (u mnie GRX). Wrażenie bycia niebezpiecznie blisko asfaltu zjeżdżając mija z czasem. Sama zabrałam swojego Eskera na weekend na Velo Dunajec i dookoła Jeziora Rożnowskiego i wróciłam kompletnie obeznana z dolnym chwytem, bo innego wyjścia na zjazdach nie było. Zjazd z przełęczy Osice do Niedzicy to taki alpejski zjazd na miarę naszych możliwości ;)
Pewnie wszystko prawda. Ja w każdym razie kwestii lepszej kontroli nad rowerem w tym chwycie jak na razie nie uświadczyłem, wręcz mam wrażenie że to jest chwyt na dobre warunki gdzie niewiele może nas zaskoczyć. Da się odczuć za to lekką poprawę aerodynamiczną względem większości wariantów chwytu górnego. Samo istnienie tej możliwości daje też odpoczynek mentalny - czasem dobrze robi po prostu zmiana chwytu nawet jak nic specjalnego się nie dzieje. Jest jeszcze kwestia ustawień - może się okazać, że dolny chwyt jest akceptowalny dopiero jak się pogodzimy że górny jest nieco wyżej (mostek na plus a nie na minus np.)
Nie bardzo przepadam za dolnym chwytem . Ale na zjazdach korzystam. Dzięki za kolejny super film merytoryczny . Pozdrawiam z CHICAGO 🇵🇱🎄
😂😂😂😂
Fajny odcinek. Z chęcia poogladałbym więcej rzeczy odnośnie techniki jazdy. Czy to zjazdy, zakrety itp
Hej, oglądam Cię od dłuższego czasu i wiele się uczę, pełny szacun robisz mega robotę , drobna uwaga do tego odcinka (absolutnie bez złośliwości, wręcz jak to przeczytasz to usuń ten komentarz) - przy mówieniu i nagrywaniu patrz w obiektyw nie w ekran , dziwnie to wygląda jak mowisz do nas a wzrok caly czas masz skierowany gdzies w bok czy inne miejsce. Pozdrawiam i życzę dalszego rozwoju - mega robota
Na co dzień jeżdżę na trekkingu, ale kiedyś z kolegą dla frajdy zamieniliśmy się rowerami w trakcie przejażdżki i wsiadłem na jego szosę, to mimo że najpierw złapałem klamki w górnym chwycie, to już po chwili szukałem dolnego, bo ten górny nie wydawał mi się stabilny mimo że był wygodniejszy ;) Nie miało przy tym znaczenia, że rower kumpla jest dużo mniejszy od mojego ze względu na różnicę wzrostu i byłem w dolnym chwycie ściśnięty w pozycji bardziej przypominającej embrionalną niż kolarską, jak i tak dopiero wtedy odważyłem się trochę przycisnąć ;) U wielu osób ograniczeniem może być mała ruchliwość w sensie w dolnym chwycie są zbyt ściśnięci, co może wiązać się nawet z problemami z oddychaniem, a brakuje im zaparcia do poćwiczenia w tej pozycji i przyzwyczajenia się do niej. Ja jeżdżąc może nie często, ale przeważnie dłuższe odcinki często szukam różnych pozycji żeby dać plecom i rękom odpocząć czasem schodząc nisko opierając przedramiona o kierownicę i to pewnie jest klucz. Po przyzwyczajeniu do niższej pozycji pleców na rowerze dolna pozycja na baranku to na prawdę świetna rzecz dająca stabilność i pozwalająca na trochę rozkojarzenia i więcej funu z jazdy. Ja się bawiłem świetnie ;)
Do niedawna miałem za duży brzuch i zbyt dużo strachu w oczach (lęk wysokości). Wszystko zmieniło się po zjechaniu z przełęczy Grimsel w Szwajcarskich Alpach. W pewnym momencie sam z siebie złapałem za dół i póki co tak mi zostało. Potwierdzam, jest o wiele łatwiej, lepiej i bezpieczniej ale tylko w momencie, gdy nie jedziecie na usztywnieniu ze strachu ;) Pozdro, mistrz górnego chwytu Yarpenn :D
ale to ty dzwonisz
@@lunathedog3924 ?
Dzięki Janek za ten materiał i namawiam do zrobienia odcinka o tuningu roweru na zime- mi przy minusowych temperaturach zamarza linka hamulcowa z trp spyre c, za pierwszym razem paliłem noge na zaciśniętych klockach, teraz nie ruszam się bez kluczy!
Coraz częściej się śmieję na Twoich filmikach, bardzo spoko są wstawki humorystyczne :D
Fajnie wytłumaczone 👍
Ha, mnie dolnego chwytu nauczył "Claris" kiedy zwany był jeszcze Shimano 2300 bodajże, czyli super klamka bez możliwości hamowania w górnym chwycie ;) znaczy, no możliwość jest ale trzeba użyć gigantycznej siły bo klamka ma długi "travel" I zaczyna hamować bardzo późno. Teraz przesiadłem się na Clarisa R2000 i jestem zdziwiony, jak te 10 lat zmieniło klamki hamulcowe. Palce wyćwiczone, to w górnym chwycie mogę jednym palcem hamować :D
no uwielbiam tego typa :)
Ja jeżdżę na szosie od 12 lat ale kierownice poniżej klamek najchętniej bym obciął. Nigdy nie korzystam bo musiałbym kolanami bić się po piersiach. Pewnie za słabo jestem rozciągnięty.
Dzięki za ten film, pomyślę by na trenażerze spróbować się pogodzić z dolnym chwytem.
Pozdr.
Owijka oczywiście MUSI być różowa :)
I tak po zakupie rękawiczek współpraca ze sklepem Dobre Rowery dobiegła końca :D
A przynajmniej trzeba będzie czekać miesiąc na kolejny odcinek :-)
W punkt dobre neoprenki można kupić w każdym sklepie nurkowym nawet typu decathlon. Dla mnie cenne rady.cale życie jeździłem na xc z rogami poziomo ustawię w dól i zobaczę na zjazdach
Ale na XC nie będziesz aż tak pochylony
początkowo barierą jest to że nie jesteśmy wystarczająco "rozciągnięci" w sensie że zaczynając jazdę na szosie równolegle przydaje się gimnastyka, skłony itp. Dlatego często pojawiają się bóle przy dłuższej jeździe, bo my gniemy sie w jedną stronę, a nieprzystosowane stawy chcą się odginać w drugą, brzuszek z przodu dodatkowo potęguje ten efekt bo opór przy skłonie jest jeszcze większy. Gdy zaczniemy ćwiczenia i rozciąganie, to przybranie pochylonej pozycji jest dużo łatwiejsze i sami stopniowo zaczniemy przesuwać wspornik kierownicy coraz niżej i bezproblemowo posługiwać się dolnym chwytem.
Dobry materiał 🙂
Ja widzę dwie rzeczy z powodu których ludzie mogą unikać dolnego chwytu:
- pochylona pozycja wydaje się niewygodna
- przekonanie, że im wyżej kierownica tym mniejsze ryzyko otb
Punkt pierwszy to często takie błędne koło, ktoś mało jeździ więc jest niewyćwiczony, a że jest niewyćwiczony to mało jeździ ;)
W terenie na trudniejszych zjazdach nie wyobrażam sobie innej pozycji niż dolny chwyt. Nie ma się inaczej takiej kontroli i tyle. Do tego pozycja na rowerze, której uczy się praktycznie na początku każdego szkolenia jazdy mtb, nie można być spiętym i przyklejonym kurczowo do kierownicy i siodła. I tak właśnie można poginać w terenie na cx/gravelu, co wielu wydaje się bez sensu, bo przecież amortyzatory, sztyce na sprężynach i inne tego typu rzeczy + jaśniepan wyprostowany na siodle ;)
Świetny odcinek
jak ktoś pisze że nie lubi jeździć w dolnym to odpowiedź jest jedna: zły rozmiar/dopasowanie. Doświadczam teraz tego po zmianie roweru i okazuje że jazda w dolnym jest całkiem przyjemna :)
Dla mnie odkrycie dolnego chwytu było jak odkrycie na nowo roweru szosowego , do tego banan na gębie , bo okazało się że jestem po prostu szybszy. Kilka tras po 50km na dolnym chwycie i organizm się przyzwyczaił. Pytanie czy klamkomanetki 105 generacji z 2015-2016 roku da się bardziej przybliżyć bez zmiany ich położenia na kierownicy. Mam dość krótkie palce i przez to lekkie trudności z hamowaniem na dolnym chwycie.
Masz rację! Jak kupiłem pierwszego gravela i chciałem dojechać z punktu odbioru do domu to o byłbym się rozwalił na pierwszej latarni :))
Skąd ja to znam 🤦♀️😆
W przypadku dolnego chwytu i klamek Shimano 105 z trudem przychodzi mi zmiana biegów - musze nienaturalnie wykrzywiać dłoń, żeby palcami pchnąć klamkę odpowiednio daleko. Nie wiem czy to kwestia złego ustawienia, ale przy częstych zmianach przełożeń zdecydowanie wolę górny chwyt.
Dolny chwyt jest wspaniały na zjazdy (kontrola roweru i siły hamowania), sprinty i długie proste pod wiatr.
Klamka 105 posiada już regulacje odległości. Więc jak nie dajesz rady dosięgnąć by zahamować/zmienić bieg to spróbuj sobie przybliżyć klamkę. Jak to zrobić to powinieneś znaleźć na YT jakiś filmik bez problemu.
@@Shaandil jesteś pewien że poprzednia generacja tak ma ?
@@luks_us. A jaki model posiadasz?
Ilnur Zakarin pokazuję, że można zjeżdżać nawet z Alp na górnym chwycie - co z tego, że wolno, kto by się w World Tourze martwił o czas ;)
Wolno ? Jeśli jest się w stanie urwać z peletonu i na górnym chwycie to raczej wcale aż tak dużej różnicy nie ma
Lubie takie przyklady, bo siada naracja ze wszyscy jezdza na dolnym, takze ci pro. Prawie nikt nie jezdzi na dolnym, takze ten tego...
Owijka - jasne że różowa! W myśl zasad Velominatti. Pewnie Ovala ale zamieniłbym ją na Supacaz ;)
dla szanujących swój czas - "dlaczego dolny chwyt" jest wytłumaczone od 7:00 do 10:00
Dla szanujących swój czas to ten kanał się w ogóle nie nadaje:)
Typowy youtube jest typowy, 20 minut materiału, 3 minuty treści ;)
Po co oglądać ten kanał, jak się szuka tylko treści, albo porad? Zupełnie zły adres:)
Dobra edukacja 👍. A co to za hamulce, które pomieszczą tak szeroką oponę?
Co to za rower z U hamulcami które mieszczą tak wielka oponę
Super film. Właśnie kupilem rower i jest to strasznie nieintuicyjne w porownaniu z góralem, zwłaszcza hamowanie.
A ja wręcz przeciwnie nie lubię górnego chwytu w rowerze szosowym, no chyba że jadę gravelem, to co innego - klamkomanetki mam Sram Force, a one są dosyć wysokie, więc nigdy mi się jeszcze z nich ręce nie ześlizgnęły jadąc po nierównym terenie.
Co ciekawe wywodzę się z MTB - obecnie Enduro, gdzie pozycja jest prawie kanapowa.
Pozdrawiam
Ależ ja właśnie dlatego kupiłem gravela, żeby móc złapać dolny chwyt, którego brakowało mi w płaskiej kierownicy :)
Natomiast przyznaję, że ciężko mi ten dolny chwyt dłużej utrzymać, bo kark mnie boli od patrzenia na wprost
Ja tak mam boję się zjeżdżać na Dolnym chwycie, bo mam wrażenie że podczas chamowania przelecę przez kierownice 😊
Pamiętam jak ktoś kiedyś pisał o tym jak marną kontrolę daje baranek w gravelu, podczas jazdy w terenie. Czytałem to zanim miałem jeszcze taki rower i obawiałem się tego podczas zakupu(że nie ogarnę i się połamię). A prawda okazała się taka, że jazda w terenie na dolnym chwycie to jest bajka i często mam z tego lepszy ubaw niż jadąc góralem z amortyzatorem. Nie ma nic lepszego niż te +/-40km/h po dobrej leśnej ścieżce na dolnym chwycie właśnie ;)
I tak powinno się reklamować "barana". Mnie się spodobało! :-)
Uważaj na drzewa żeby nie zrobić jak baranek ;-).
masz racje skuteczność hamowania i kontrola nad kierownica znacznie wieksza.
PS
a co się dzieje z panem COBRĄ? jeśli nie tajemnica
Po staremu - żyje w Warszawie, pracuje, jeździ na rowerze;)
Wróci, już niedługo 🐍🐍🐍
Pssss. Na Pana to trzeba wyglądać :)
owijka różowa, bo jednorożce lubią róż :)
A ja czekam na tego tribana , już zamówiony :D
Szosa czy gravel?
@@jvrek2420 szosa
@@marlaer ja mam tribana 100 w którym wymieniłem napęd i śmiga jak zły :). Będziesz zadowolony.
@@jvrek2420 czemu napęd akurat ?
@@marlaer bo irytujące było przełożenie między 1 a 2 zębatką na wolnobiegu a że miałem starą grupę deore 9rz to zmieniłem i śmiga. We wrześniu kupiłem szosę karbonową na 105 za 4300 i żałuje że nie poszedłem do decathlonu po szosę bo jak rower za 1 tyś jest nie awaryjny a za 4300 co chwile coś się psuje.
Ja nie chwytam bo mi brzuch przeszkadza😱
:) A ga się podwyższyć mostek? ;)
@@markspencer8195 a co to mostek?😵
@@jaceklasia A na nic nic nie ma tematu. Myślałem , że serio piszesz
@@markspencer8195 sorki że Cię w błąd wprowadziłem.
He, mam tak samo, mało aerodynamiczny jestem
Jak zaczynałem jazdę z barankiem to nie korzystałem z dolnego chwytu bo:
- byłem za mało rozciągnięty i nie potrafiłem dłużej wytrzymać w tej pozycji (główna przyczyna)
- nie wiedziałem gdzie dokładnie najlepiej jest trzymać kierownicę w dolnym chwycie
- zmiana biegów wydawała mi się trudniejsza
- zbyt wolno jeździłem żeby poczuć różnice ze spadku oporów powietrza
Dla kontekstu dodam, że najpierw zrobiłem ok 2000 km na prostej kierownicy, a później zamontowałem w tym samym rowerze baranka i żałuje, że nie posłuchałem sprzedawcy i od razu nie wybrałem konfiguracji z barankiem.
Najbardziej aero pozycja to górny chwyt z przedramionami równolegle do drogi.
"lemondkowa"
Muszę moja starą zapytać o taką pozycję. Może będzie przyjemnie :-)
najbardziej aero to przedramiona poniżej poziomu górnego chwytu baranka, czyli kierownica TT. Ale w baranku wybieramy kompromis między pewnością chwytu a oporami powietrza. Na płaskim w peletonie jadą z nadgarstkami na środkowej części kierownicy, na zjazdach i sprintach jest to jednak dolny chwyt. Trzymanie zaś rąk na łapach z przedramionami równolegle do jezdni na dłuższą metę jest niewygodne, tak można pojechać z 10 km, a w dolnym można godzinami. Na rower enduro warto założyć lemondkę. Nie jest to TT, ale po płaskim najlepsza pozycja. Zjazdy i dziurawe asfalty pokonujemy wtedy w dolnym a podjazdy w górnym chwycie.
Pytany o jazdę na dolnym chwycie Elia Viviani, powiedział że robi to tylko gdy finiszuje.
Może i tak ale trzeba też odróżnić prosów i ich wyszkolenie techniczne i wiedze a amatorów :P którzy w zimie kręcą na trenażerach a na wiosne jadą na wyścig i kraksa murowana.
Zacznijmy od tego, że w peletonie sie NIE HAMUJE:) Za każdym razem gdy jechałem w grupie z zawodowcami (naprawdę zawodowcami, a nie napinaczami, którym się wydaje, że są PRO) to jako osoba, która doświadczenie zjazdowe jak na Polskę ma myślę duże, w końcu pękałem i hamowąłem, podczas gdy grupa jechała PEDAŁ PRZY PEDALE, na górnym chwycie, w zakrętach;)
@@bikeshowcc Ja tylko przytoczyłem wypowiedź i nic ponad to w temacie chwytu, kolarza o którym miałem wiedzę że jest zawodowcem. A info że że jest on "napinaczem" jest dla mnie nowością.
Osobiście nawet z małej górki zjeżdżam na dolnym chwycie tak jak na ostrożnego amatora przystało.
Eeee ale przecież ja nie mówię o Vivianim, tylko o amatorach takich jak my, którym się czasem wydaje za bardzo, że umieją zjeżdżać i się napinają:D Prawdziwi PRO tak jak piszesz naprawdę rzadko używają dolnego chwytu - najczęściej podczas sprintów i naprawdę wymagających zjazdów. Peleton nawet w dużych górach często zjeżdża na górnym chwycie, na żywo robi to niesamowite wrażenie, bo człowiek na pełne gacie, a oni jadą jak po parku:)
@@bikeshowcc Czyli jednak mozna jezdzic szybko w gornym chwycie na przykladzie propsow. Poprobuje jeszcze z dolnym, ale czuje sie niepewnie, wiec to dla mnie grozne na zjazdach i w terenie na gravelu. Zapobiec zeslizgowi z lap moze odpowiedni chwyt, z hamowaniem na grx nie ma z lap zadnego problemu, jest modulacja.
Techniczne filmy zawsze na propsie! BTW poleci ktoś dobre rękawiczki na temperatury - 5/+5?
Shimano te z windstopperem
Ja nie wiem co mi w tym roku odwaliło, ale jak zawsze marzłem w dłonie, to teraz w okolicach 2 stopni plusie jeżdżę w takich samych, cienkich rękawiczkach do biegania jak przy 15. Co do samego filmu, merytoryczne treści zawsze na propsie. Mi osobiście film pomógł wyłącznie przyjemnie spożyć śniadanie, ale wiele osób na pewno coś z tego wyciągnie. Z tego co zauważyłem na sobie (bez pomiaru mocy, więc to tylko moje odczucia), bardziej aero niż dolny chwyt jest kładzenie się na kierownicy (nie wiem, czy dobrze to opisałem xD) Ostatnio ktoś nawet taką kierownicę wypuścił zoptymalizowaną pod taką pozycję.
Dobrze piszesz. Generalnie bardziej Oreo jest ugięcie rąk o 90 stopni i jazda na łapach w ten sposób, niż eksponowanie całych, wyprostowanych ramion próbując sięgnąć do chwytu dolnego. Kwestia kontroli na zjazdach za to to inna kwestia :P
Łatwo to sprawdzić - opierasz się przedramionami na kierownicy, dłonie do środka, dupa na czubek siodła jak w TT. Od razu czuć, że możesz wrzucić twardszy bieg i prędkość rośnie:) Osobna kwestia to to, co się stanie po wjechaniu w dziurę, albo przy złapaniu bocznego podmuchu powietrza, jak się tego nie ogarnia:D
Duży procent kolarzy , szczególnie na początku kupuje za duży rozmiar rowerów.
Winni też są sprzedawcy .
W sklepie znanej sieci na D , byłem świadkiem jak gość kobiecie 170 cm wzrostu wciskał rozmiar ramy 58 cm .
Zwróciłem uwagę to mnie strollował .
Z tego co wiem kupiła , a za kilka dni zwróciła rower z powrotem bo był zbyt duży .
Sprzedaż za wszelką cenę.
Mi się wydaje że dobry w jeździe na dolnym chwycie jest ten co śpi twarzą od ściany i w pozycji dolnego chwytu bo wtedy plecy uczą się takiej pozycji
W sumie też mam z tym problem. Chyba dlatego że hamulce w Campagnolo są na tyle sensownie zrobione że w górnym chwycie dość dobrze się hamuje.
powiem więcej co do tytułu -> nie "również" a "zwłaszcza w terenie" :D
A ja mam pytanie stricte do tego roweru. Jesteś zadowolony z tych hamulców? W sensie z siły hamowania itp? Mam te same w swieżej Loce i nie wiem czy to kwestia regulacji czy przesiadki z tarcz ale siła hamowania nie powala. Coś opowiesz lub podpowiesz ? W tych klamkach jest regulacja zasięgu czy trzeba to regulować samą pozycją klamek itp ? Pozdrawiam i łapka w górę za film !
Te hamulce to spowalniacze, ich jedynym i największym plusem jest to, że istnieją i można dzięki nim do tak prostego roweru wsadzić aż tak szerokie opony:) To jak przeciętne szosowe hamulce w których dodatkowo pojawia się brak sztywności przez bardzo duże szczęki.
Cudów nie uzyskasz, ale spróbuj zmienić klocki na jakieś Shimano, odrobinę pomoże.
To ważne, hmmm
Będzie może recenzja spodni zimowych od Raso?
Będzie, ale raczej pod koniec lutego, bo na razie uciekam przed zimą. Generalnie ciepłe, wygodne spodnie, ale nie podoba mi się zabieg w postaci zabrania pieluchy i utrzymania ceny na tym samym poziomie, co wersja z pieluchą. Jestem wielkim fanem zimowych gaci bez pieluchy ubieranych na letnie spodenki, ale powinny kosztować odpowiednio mniej:)
Tysiące przejechanych na prostej kierownicy km i po zakupie gravela ostra gleba. Była jazda w górnym chwycie i zabrakło czasu na przełożenie rąk na klamki.
3:20 pierwszy powód - za duży brzuch po zimie. ;)
Do teraz byłem przekonany , że oprócz bezpieczeństwa na dolnym chwycie jest jeszcze jeden motyw dotyczący tego , że właśnie w tej pozycji są najwyższe prędkości. Być może to brak doświadczenia , bo jeżdżę krótko na gravelu.
I najważniejsze- sprint. Sprint tylko i wyłącznie na dolnym chwycie !
Dolnego chwytu używam na ostrych podjazdach.
Jak Marco Pantani :)
A to osobny temat - dolny chwyt jest REWELACYJNY przy trudnych podjazdach w terenie. Tak samo przy przejeżdżaniu przez głęboki piasek - twardszy bieg, dolny chwyt i dzida:)
Do tego Creme owijka w panterkę i było by 10/10 😎👌
Hej. Troszkę off top, ale nie wiem gdzie indziej mógłbym spytać. Co sądzisz o firmie ekoi i szczególnie ich kaskach? Są fajne promocje teraz na Ekoi ar13 w wadze 220g. Miałeś jakieś doświadczenia? Ktoś w tym jeździ? Pozdrawiam 👌🏻
To trochę tak jak "Dlaczego w MTB używać jednego palca do hamowania?" Ze względów bezpieczeństwa, na baranku hamulce masz tylko w dolnym chwycie, tak w MTB pełna siła chwytu kierownicy jest gdy tylko jeden palec spoczywa na hamulcu.
A wiesz ile osób dalej się oburza, jak im powiesz, że powinno się hamować jednym palcem?:D
To teraz mi mówicie, że nie można hamować na dolnym chwycie!? Tysiące kilometrów już zjechałem hamując na łapach
@@bullfrogboss8008 No właśnie na dolnym chwycie masz 100% możliwości hamowania, na górnym nie złapiesz tak mocno...
A to chyba że tak. Potwierdzam, w górnym chwycie jest słabsza siła hamowania niż w dolnym
ja myślę, że owijka będzie różowa, tak jak siodło ;)
Hej. Kiedy wyjazd do Hiszpanii? Podasz w pierwszym filmie szczegóły "covidove" i jaka jest sytuacja na miejscu? Dzięki. Miłego dnia.
W tę sobotę. Sytuacja obiektywnie rzecz biorąc z punktu widzenia turystycznego jest dość skomplikowana. Jadąc samochodem, to we Francji hotele nie przyjmują turystów (tylko służbowo), w okolicach Calpe od dzisiaj są też już pierwsze zamknięte gminy (Polop). Raczej nerwowo:) Lecąc samolotem jest konieczność wykonania testu PCR (albo TMA, ale tego chyba nikt u nas nie robi).
Cześć Kolego. Zależy w jakiej autonomii. Ogólnie hiszpanie wyluzowani w tym temacie. Teraz dokręcili troche w autonomii Walencji. Bary do 17,tak zwana godzina policyjna od 22. Troche chłodno na rowerek najlepiej po 12. Ps. Ciemno robi się o 18
@@bikeshowcc we francji hotele działają. W niemczech nie przyjmują.
No własnie trochę mnie zaniepokoili tymi zmianami w Walencji, ale grunt, że w celach zawodowych dalej da się przemieszczać i da się jeździć rowerem w prowincji. Ps. Jak oceniasz perspektywy, mówi się o dalszych obostrzeniach? Ja się nastawiam na to, że jak zamkną gminę/prowincję to tego samego dnia migruję dalej:)
@@bikeshowcc Te ich zamykania to najczęściej pic na wodę w praktyce. Postoi policja postraszy i hiszpan się boi i nie wyjedzie,jeden dostanie mandat a wszyscy zesrani. Na razie nie sądzę zeby dowalili bardziej. Zalezy twz co Francja dzisiaj wprowadzi bo może jest jakas zmowa znowu zeby zaspawac wszystko.
Mam pytanie: czy do gravela ze względu na stabilność w terenie lepiej wziąć szerszą kierownicę? Przykładowo w szosie mam 42cm, zgodnie z pomiarem szerokości barków, czy jest sens do gravela wsadzać 44cm? Zaszkodzi, pomoże, nie odczuję różnicy?
Tak, jeśli jeździsz w terenie i potrzebujesz większej stabilności, szersza "o rozmiar" kierownica może pomóc. Albo większa flara ;)
Owijka będzie jaskrawo zielona ;)
Ja w terenie bez dolnego chwytu bym nie potrafił jeździć a i na szosie często korzystam z dolnego chwytu
5:00 Owijka - różowa jak siodełko...
Mnie nikt do dolnego chwytu nie przekona, jest niewygodny i nie lubię tej pozycji.
Jeden normalny cyklista. Zawodowcy jezdza na gornym, a tu wszyscy jednym chorem dolny, dolny dolny...
Owijka będzie różowa jak siodełko 😂
Janie, sam jesteś księżniczka :-P
;-) ;-) ;-)
Twój nowy rower? :D
@@BARTHEZ42 niezupełnie. Brakuje mi takiej bajeranckiej kiery i siodełka ;-)
Ja pod sroga górę wjeżdżam na dolnym i rower leci lewa prawa , a zjazdy to automat na dolny chwyt od pierwszej jazdy na szosie
No mi wjazd na dolnym chwycie przeszkadza bo mi się ramiona zawijają do wewnątrz kierownicy
@@labedzp no to już kwestia kto jak ma dobrany rower i jak się na nim czuje 😉
@@kamillisowski2931 po prostu jest mi lepiej machać rowerem na łapach
Owijka koloru ŁOSOSIOWYM chyba będzie nawinieta na kierownicę 🌞 Pozdrawiamy z Chicago 🇵🇱🚲
Masz jakieś patenty na to, żeby klamki ustawiać symetrycznie? Czy metoda prób i błędów?
poziomica + sznurek ?
@@adredy słusznie, ale duża. I rower spionizować... ale może się coś wykmini. Piona!
@@pej0s moge sie mylic ale "Dominik z onthebikecom" kiedys pokazywal jak to zrobic prosto ja to mierze od manetek do srodka mosta metrowka ;)
Janku, ale w terenie nie odciążamy bardzo przodu. Raczej próbujemy upośrodkować go. Przy stromym zjeździe inaczej przelecimy przez kierownicę ;)
No oczywistym jest, że na stromym zjeździe się nie kładziesz na przednim kole, tylko dajesz dupę do tyłu. Co nie zmienia faktu, że nie robisz tego na górnym chwycie, jeśli chcesz mieć jakąkolwiek normalną siłę hamowania:)
@@bikeshowcc no i tu niestety są duże wady baranka. Musisz mieć dobre hamowanie ale dociażasz bardzo przednie koło. No chyba że masz dropera w gravelu to jest super 😁
Ja często hamuję przy stromiznach na górnym chwycie i to przy mechanikach. Tu główna wada to jednak gorszy chwyt 😏 sama siła hamowania przy hydraulikach będzie w większości przypadków wystarczająca
@@krzysieks859 Żeby przelecieć przez kierownicę przy dolnym chwycie to się trzeba naprawdę postarać ;) To bardziej siedzi niektórym w głowie, że jak kierownica jest wysoko to jest bezpiecznie, a jak trzymasz ręce nisko na baranku to nic tylko otb. Przełam się i spróbuj. Oczywiście nie zwisasz przy tym nad przednim kołem, tylko trzymasz "pozycję ataku" jak na mtb i balansujesz, a jak stromo to tyłek lekko za siodło. I bez spiny.
A mykmyk do gravela to już lekki przerost formy nad treścią. Chyba, że ktoś jest takim kotem że rąbie na gravelu bardzo hardkorowe górskie ścieżki.
@@_modrzew_ tu możnaby prowadzić długie dyskusje 😅 dochodzi do tego geometria gravela i co dla Ciebie znaczy gravela 😋 fakt że rzeczywiście dużo osób rezygnuje łatwo z dolnego chwytu albo się go boją
@@_modrzew_ PS. Ja bym włożył dropera to gravela z oponami 2.0 😅 taki do haratania np na singlach pod smkiem. Czemu? Bo czemu nie! ;)
Mam pytanie. Czy przy jeździe na gravelu w terenie w górnym chwycie, mając ręce na łapach, kierownica niestety opada pomimo bardzo mocno dokręconego mostka.... Czy da się temu zaradzić ??
Dobrze dokręcona kierownica nie ma prawa opadać. Zdjąć, wyczyścić, dobrze dokręcić śruby na loctite jeśli się luzują.
Jak się ubrać na taką temperaturę typu -3 stopnie do spokojnej jazdy? Jaka to czapka?
Nikt Ci tego nie wytłumaczy, bo każdy ma inny próg odporności na zimno. Masz się ubrać tak, jak Tobie dobrze, a nauczysz się tego próbując X razy i dochodząc do zestawu, który jest dla Ciebie optymalny.
Ps. To nie jest czapka, a opaska na głowę.
bikeshow.cc Rozumiem, to jasne. W takim razie jak Ty się ubierasz na lekką przejażdżkę przy temperaturach poniżej zera?
Rower dla księżniczki
dla kasi
Nie wspomniałeś o najważniejszej rzeczy! W dolnym chwycie inny kolarz nie wjedzie Ci "pod ramię". W górnym bez problemu, zahaczysz kierownica o kierownicę i gleba 100% pewna
owijka w różu , wiadomix
Ludzie, którzy nie używają dolnego chwytu mają najprawdopodobniej przykurczone mięśnie, słabo zmobilizowane biodra itp - dlatego im nie wygodnie jechać w takiej pozycji.
Owijka w kolorze siodła?
Owijka zielona transprentna...inaczej nie widzę,bo będzie mdło
No niby tak, ale ze zdziwieniem zauważyłem, że w wyścigach CX nikt, zupełnie nikt i nigdy nie używa dolnego chwytu (poza sporadycznymi sytuacjami sprintów na asfalcie).
Pewnie dlatego, że w CX albo trzeba precyzyjnie wycinać powolne zakręty w niepewnym terenie, albo podrywać kierownicę przeskakując nad jakąś przeszkodą. Do tego górny chwyt jest lepszy
@@kubagajda7347 Ja to wiem, ale okazuje się, że ten pewniejszy, mocniejszy, lepiej kontrolujący rower dolny chwyt w tak często ekstremalnych warunkach terenowych, jest przełajowcom do niczego niepotrzebny… 😮
@@voytol Nie jeżdżę CX, jeżdżę gravelem w terenie. Nie wyobrażam sobie bardziej stromych czy trudniejszych technicznie (korzenie, kamienie) zjazdów inaczej niż w dolnym chwycie. Na wyścigach CX nie ma aż takich atrakcji terenowych, a i rowery do CX niby prawie takie same ale tylko prawie ;)
Bo w przełajach chodzi o zwrotność i skrętność roweru, zwłaszcza przy niskich prędkościach, łatwość pokonywania przeszkód, łatwość wskakiwania i zeskakiwania z roweru, czyli wszystkie rzeczy, o których nie musisz pamiętać zjeżdżajac 50 km/h z góry po asfalcie, albo jadąc szutrową drogą w dół lasu:)
@@bikeshowcc No ja to wszystko wiem, ale oni nawet na bardzo szybkich, trudnych, wyboistych zjazdach i tak nie używają dolnego chwytu…
Trzeba zgubić brzuch, potem już jest łatwiej.
No powiem, że nie jest to prawda objawiona. Odpowiedni chwyt (tzw. przełajowy) na klamkomanetkach na wertepach, w trudnym terenie, albo nawet na zjeździe na Singlu bywa pewniejszy. Oczywiście nie na takich płaskich klamkach jakie pokazujesz na filmie. Wszystko zależy od sytuacji. W przypadku hamulców hydraulicznych siła hamowania na chwycie na k-m to żaden problem.
Przy takiej temperaturze , jak sie przedstawia gorna czesc Twego stroju?
Potówka, kurtka, koniec.
@@bikeshowcc
A cos wiecej jaka to potowka?
Jakakolwiek, zwykła koszulka potówka letnia bez rękawów. Raso, Gore, Castelli, tych używam - to bielizna kolarska więc nie ma tu żadnej filozofii. Tego typu porady są bez sensu, bo każdy ma inną odporność na zimno i inne preferencje. Jeden ubierze się tak samo i będzie mu ok, drugi z zimna umrze po 10 km:)
@@bikeshowcc
Zwykla koszulka potowka letnia bez rekawow i minus 3 stopnie, podziwiam takiej odpornosci na zimno.
Ps. Skoro pisales ze potowka , to choc sadzilem ze jakas gruba potowka z dlugim rekawem i na to kurtka Raso.
Na zjazdach tylko dolny chwyt ,to powinno być jak z automatu..
Na małych zjazdach nie koniecznie. Duże nachylenie i patelnie - tylko dolny chwyt ;)
Ja w ogóle nie chwytam
Powiedz panie dlaczego osprzęt do rowerów produkuje jedna firma na naszą część świata. Dlaczego brak konkurencji.
Przecież oprócz shimano masz jeszcze sram i campagnolo
A pojedyncze elementy produkuje też wiele innych firm ;)
Nie zmienia to faktu o którym piszę wyżej.. Zasada działania mechanizmów w rowerze nie jest prosta. Ceny części są wysokie. Duży popyt. Dlaczego nie ma wielu firm jak np. w branży ubraniowej?
@@marcindystans7488 myślę że to może być spowodowane przez to że jest ciężko się przebić i zanim firma się czegoś dorobi to po prostu upada.
Owijka różowa - żeby pasowała do siodła.
"w terenie"? Ciekaw jestem tego "terenu"...
Fioletowa
owijka jest brzydko zielona
Owijka taka jak siodelko
owijka kolor miętowy ....
Zmienial ktoś w gravelu tylna przezutke claris bond sora na jakąś mtb ? Jeśli tak to jak to się sprawuje?
na alivio m4000. dzialalo spoko
Wymieniałem sorę na XT m-772, wymiana bezproblemowa a różnica w kulturze pracy i przede wszystkim trzymaniu łańcucha kolosalna
@@miolsz8242 To się nazywa efekt placebo ;) Przerzutka ze sprzęgłem coś daje, a reszta nic albo niewiele. Miałem taką m772 swojego czasu w rowerze mtb, jeden pies jak każda inna z tego okresu.
@@_modrzew_ no akurat trzymanie łańcucha w sorze nawet w lekkim terenie to taka padaka że szok, a w XT przynajmniej sprężyna mocna
nie no jak ktoś już się wykosztował na rower z barankiem zamiast na 2x tańszy bez baranka to już by wypadało czasem pojeździć na dolnym chwycie, choćby dlatego zeby nie mieć poczucia zmarnowanych pieniędzy...
Baranek to nie tylko dolny chwyt, a prosta kierownica to nie to samo co chwyt na klamko-manetkach.
Tak tak, baranek to spisek producentów do wyciągania pieniędzy od naiwnych ;) Włącz myślenie!!1!1
@@_modrzew_ Jaki spisek zwykły marketing wystarczy. Np w kolekcji Authora najtanszy cross jest ok 3x tańszy od najtańszego gravela.
@@benhur5826 A te wspomniane cross i gravel to się różnią tylko ceną i kierownicą? ;)
Szosa to marketing!!!11
Owijka. Kolor tęczy.