Pozdrawiam Wujka Czarka :) Ksiądz i rabin mieli zderzenie czołowe. Kiedy opadł pył - masakra. Samochodów właściwie nie ma... Z jednego wysiada rabin, lekko potłuczony. Z drugiego ksiądz - parę siniaków. Patrzą na siebie, na samochody, niedowierzanie. Rabin mówi do księdza: - To niemożliwe, że żyjemy. - No właśnie, to musi być znak od Szefa. - Tak, to znak od szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili. - Tak, koniec waśni między religiami. - decyduje ksiądz. Rabin wyciąga piersiówkę: - Napijmy się, żeby to uczcić. Ksiądz wziął butelkę, pociągnął parę łyków i oddal rabinowi. Rabin nie napiwszy się zakręcił butelkę i schował. - A Ty? - A ja poczekam, aż przyjedzie policja ----------------------------------------------------------------------------------- Teściowa gotuje obiad i niechcący oblewa się sosem: - Wyglądam jak świnia! - krzyczy zrozpaczona do zięcia. - I jeszcze się sosem ubrudziłaś...
Młoda nauczycielka dla klas pierwszych podstawówki jest na okresie próbnym więc dyrektor przyszedł na wizytację i usiadł w ławce za Jasiem. Pani zapisała na tablicy "Ala ma kotka" i pyta się klasy: -Co jest tu napisane? Zgłasza się Jasiu i mówi : -Ale ma dupę! -Co za bezczelność! Dostajesz uwagę! Jasiu wściekły mówi do dyrektora: -Jak nie umiesz, to po co podpowiadasz?!
Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewniana kulkę. Każe ja facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę na policzkach. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta: - A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę? - Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - przyniósłby pan ja jutro, wszyscy tak robią.
Autorski: Przychodzi facet do lekarza. - Nareszcie! Nie ma pan pojęcia jak się cieszę że pana widzę! - mówi szczerze uradowany lekarz. - Naprawdę, a dlaczego? - Panie, od ponad pięćdziesięciu lat zawsze przychodzą do mnie tylko i wyłącznie baby, w każdym dowcipie! :D
Sesja na AGH. Wykładowca zwraca się do studentów: - Osoba, która odpowie na moje następne pytanie, ma zaliczone zajęcia i może iść do domu. Ktoś z sali rzuca w tym momencie długopis pod nogi prowadzącego. - Kto to zrobił?! - Ja! Do widzenia.
Jeśli chodzi o ten kawał z politykiem, dziećmi i księdzem to znam podobną wersję: Samolot spada a na pokładzie został tylko polityk, ksiądz i dziecko. Są tylko dwa spadochrony. Polityk niewiele myśląc mówi: Jestem ważny dla kraju! Muszę ocaleć z katastrofy! Wziął plecak i wyskoczył (spadochrony pakowane są jak plecaki). Ksiądz patrzy na spakowany spadochron i mówi do dziecka: Bierz, ratuj się. Jesteś przyszłością narodu. Ja już swoje służyłem. Pan mi to policzy. Dziecko na to: Spokojnie, i tak mamy dwa spadochrony. Tamten zabrał mój tornister. Pozdrawiam serdecznie. Uwielbiam serię Żarty.
Facet wraca do domu z pracy, ma już usiąść przed telewizorem, ale słyszy charakterystyczne odgłosy dobiegające zza ściany od sąsiada. - Ten sąsiad zaczyna mnie już wpieniać! Idę mu powiedzieć, żeby ciszej pukał te swoje panienki! - Mama chciała mu to samo powiedzieć z godzinę temu - mówi Jasio. - I co, powiedziała? - pyta ojciec. - Nie wiem, jeszcze nie wróciła.
wspomnienia kawalera: Gdy bywałem na weselach stare ciotki poklepywały mnie po ramieniu mówiąc "nie przejmuj się, będziesz następny". Przestały tak robić, gdy mówiłem im to samo poklepując je po ramieniu, tylko, że na pogrzebach.
Kajakiem płyną niewidomy i bez ręki. Na środku jeziora Kalece wypadło wiosło i w złości powiedział "No tośmy dopłynęli..." - po czym Ślepy wyrzucił wiosło :)
Cieszę się że mój dowcip się podobał ^^ zostawiam kolejny ale już nie autorski! Trochę dlugi ale jest świetny ^^" Jaś wygląda przez okno zamyślony. Podchodzi nauczycielka i pyta się chlopca: - Na co patrzysz Jasiu? - Na krzok. - Nie mówi się krzok, tylko krzak. Powtórz! - Krzak... - Dobrze. I co jest na tym krzaku? - Ptok. - ech... Jasiu mówi się ptak. - wzdycha nauczycielka - Powtórz! - Ptak. - Dobrze. Widzisz może co to za gatunek? Jaś odpowiada dumnie "Sraka". Pozdrawiam serdecznie :D
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, żeby kupić tak ze trzy na początek. A sąsiad na to: - Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Miecia. Miecio to jest taki kogut, ze ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Mieciem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi: - Słuchaj Mieciu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem. Ledwo skończył mówić, SRU! Mieciu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Miecio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Mieciu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy: - A widzisz Mieciu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto... A Mieciu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób: - Ćśiiii, ssspier*alaj, bo mi sępy płoszysz.
A może taki: Profesor Miodek miał wykład na uniwersytecie. W trakcie wykładu jeden ze studentów przerywa i pyta profesora: - Panie profesorze czy forma - porachuje, jest poprawna? Profesor po namyśle: - W zasadzie tak, ale czy nie lepiej powiedzieć - już czas panowie.
Kubuś Puchatek idzie podjarany do Prosiaczka. - Prosiaczku, Prosiaczku, Krzyś dał nam 10 baryłek miodu do podziału, to będzie po 8. - Oj Kubusiu, chyba coś źle policzyłeś, to będzie po 5. - A licz sobie jak chcesz - ja juz swoje 8 zjadłem...
Żołnierz do żony po powrocie z misji w Iraku: -Myślałem o tobie, nawet gdy nad głową latały mi kule. Na to żona: -Jak cię nie było, miałam dokładnie to samo.
Żart autorski mojego Taty 😃 -Synu.. ja to jeszcze raz w życiu bym chciał do Amerki polecieć.. - a kiedy Ty byłeś w Ameryce ?! - nie no, nie byłem.. ale już raz chciałem.
Wpada facet do knajpy i już od progu woła do barmana: -Lej setkę zanim się zacznie! -Ale o co ... -Lej zanim się zacznie. Barman nalał a facet wypił -Lej drugą setkę zanim się zacznie ! Barman nalał drugą, a facet wypił -Lej następną setkę zanim się zacznie -Ale o co chodzi, co się zacznie? Pyta Barman. -No lej zanim się zacznie. Barman nalał. -Lej następną zanim się zacznie! - No ok, ale kto za to zapłaci? pyta Barman -No i się zaczęło...
Żart: Siedzi dwóch kumpli w kinie a przed nimi gruby, łysy kark z dziewczyną. Nagle jeden mówi do drugiego: - Dam ci 50 zł jak klepniesz tego łysego w glacę. - Dobra, co mi szkodzi. Pac. Łysy się odwraca a ten co go klepnął mówi: - Cześć Krzychu, kope lat. - Nie jestem żaden Krzychu, jeszcze raz mnie dotkniesz to Cię zabiję. - Tej, stary dobry jesteś, ale założę się z tobą o 200 zł, że go drugi raz nie klepniesz. Pac. - No siema Krzychu 8 lat w podstawówce, jedna ławka nie pamiętasz? - Mówiłem, że cię zabiję! W ostatniej chwili dziewczyna go uspokaja i razem idą do pierwszego rzędu. - Oooo, jestem pod wrażeniem, ale dam ci tysiaka jak go trzeci raz klepniesz. Przesiadają się do drugiego rzędu i PAC. - Tej Krzychu ja tam do góry jakiegoś łysego w glacę walę, a ty tu na dole w pierwszym rzędzie siedzisz.
Kelnerka przynosi zamówione pączki do stolika przy którym siedzi starszy Pan -Za te pączki całuję rączki-powiada Po chwili kelnerka przynosi jeszcze ciasteczka na co starszy Pan mówi.. -za ciasteczka całuję w usteczka Słysząc to klient przy stoliku obok mówi pół szeptem. . -Zupę,zamów jeszcze zupę 😅
Przykre ,ale od zawsze mnie to śmieszy :D Polak,Niemiec i Rusek jadą na safari. Po powrocie pytają się: - Niemiec, co upolowałeś? - 10 surykatek i 1 bawoła afrykańskiego, a ty? - Ja zabiłem 2 lwy, 20 surykatek, 5 bawołów afrykańskich i 1 żyrafę. A Ty Polaku co upolowałeś? - 50 surykatek, 5 lwów i 9 nokilli. - Co to? - Takie czarne, wymachuje rękami i wrzeszczy:"no kill,no kill."
Młody Jasiu płoszy gołębie : spie**alać, spie**alać!! Na to staruszek : młody człowieku, nie wypada tak brzydko mówić. Wystarczy : "a sio, a sio" i patrz jak spie**alają :)
Młody aktor dostał po raz pierwszy główna rolę. Postanowił poradzić się starego mistrza. - Mistrzu, mam zagrać w pierwszym akcie kompletnie zalanego faceta. Mógłby mi pan dać kilka rad. - To proste skocz do bufetu, walnij kilka setek i graj siebie. - Mistrzu, ale jest problem. W drugim akcie mam być trzeźwy. - No kochanieńki do tego to potrzeba już deko talentu.
Był sobie rudy pechowiec. Pech prześladował go na każdym kroku. Pewnego razu leciał samolotem nad Atlantykiem. Samolot wpadł w turbulencje i zaczyna spadać. -Możemy się uratować, ale jeden z nas musi wyskoczyć - mówi pilot. Ciągną słomki. Rudy losował pierwszy i od razu wylosował krótką. -To nie fair! Powtórzmy! - mówi rudy. Powtórzyli, rudy znów wylosował krótką. -No dobra, nie wiem na co liczę - mówi rudy - Wyskoczę, ale pod jednym warunkiem: musicie poprawnie odgadnąć ile wynosi suma jaj moich i jaj pilota. -To proste, cztery! - Wykrzykują wszyscy. Rudy cały szczęśliwy zdejmuje gacie i pokazuje wszystkim jedno jajo. Wtedy podchodzi pilot, zdejmuje gacie i pokazuje swoje trzy.
Dwóch gejów leci samolotem! Nagle jeden do drugiego: - Chodź to zrobimy. - No co ty tyle ludzi, przecież wszystko będzie widać - odpowiada drugi. - Co ty tu każdy jest czymś zajęty nawet nie zauważy. - Nie no wytrzymaj bo ja się krępuje. - Ale popatrz poproszę o długopis i nawet nikt nie zareaguje. Zaczyna mówić: - Przepraszam, czy nie ma ktoś pożyczyć długopisu? Nikt nie reaguje, facet prosi jeszcze głośniej i nic! Wiec kolega się zgodził i zrobili co swoje! - Lądują na lotnisku stewardessa wszystkich wypuszcza tylko na pierwszym siedzeniu siedzi dziadek cały zarzygany. Ona na to - Nie mógł pan poprosić o foliówkę? A dziadek na to: - Jeden poprosił o długopis to go wyruchali!
Pod knajpę podjeżdża zamówiona taksówka. Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech pijanych klientów i instruuje taksówkarza: - Tego z lewej na Kopernika, tego w środku na Kościuszki, a tego z prawej na Spokojną. - Dobra, wszystko jasne. Po pięciu minutach taksówka ponownie podjeżdża pod knajpę, taksiarz woła kelnera: - Powiedz pan to jeszcze raz, bo na zakręcie mi się przemieszali.
#kwaśniewski Dlaczego Polacy wybrali Aleksandra Kwaśniewskiego na prezydenta Polski? Bo uznali go za najlepszego przyWÓDCE 😂 mam nadzieje że nie było i wejdę na odcinek haha
Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji, więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i napisać mu zupełnie szczerze, co o nim myślę, korzystając z tego, że nigdy się nie dowie, kto to napisał. Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów, co napisali w ankiecie? Wszyscy zgodnie zapytali: - W jakiej ankiecie?
Przychodzi blondynka do apteki i mówi: - dzień dobry, poproszę białą tabletkę. - proszę pani to jest apteka, mamy dużo białych tabletek. - to poproszę jedną.
Dzień po weselu w Kanie Galilejskiej, wszyscy leżą zmęczeni. Naglr jeden z weselników wstaje i błagalnym głosem woła: - Wody! Woooody! Niech ktoś przyniesie wody! - Już przynoszę- mów Jezus - Nieee, tylko nie Ty, już wystarczy.
Facet postanowił wybrać się na ryby. W tym celu w przed dzień wyprawy przygotował cały sprzęt i położył się wcześnie spać przytulając do żony. Obudził się o 3ciej nad ranem, wstał, ubrał i zabierając cały sprzęt zszedł do auta. Niestety gdy tylko spakował torby do bagażnika zaczął padać deszcz. Istne urwanie chmury. Zapalił papierosa w nadziei iż to tylko przejściowa ulewa lecz niestety padać nie przestawało. Zrezygnowany wrócił do domu, rozebrał się i położył z powrotem obok żony przytulając ją. - Już jesteś ? - zapytała żona - Jestem. Leje jak cholera. - odpowiedział wtulając się jeszcze bardziej. - Patrz, a mój debil na ryby pojechał...
Fantastyczny dokumentaż na bazie tragikomedi o której Pan wspominał we wcześniejszych filmach . Żarty na wysokim poziomie . Gracja , styl nie tyle godne Najlepszego polskiego aktora bo to rzecz oczywista ,co pokazane w jaki w prosty sposób zniwelować różnice między pokoleniową na bazie doświadczeń i na kanwie moich przeżyć to do mnie trafia.Jestem rad , że kiedyś dostałem od Pana autograf.
Taki zasłyszany 🙃 Jest poniedziałek, Jaś kończy zajęcia w przedszkolu, schodzi do szatni, aby założyć buty i kurtkę. Po założeniu kurtki przyszedł czas na buty, lecz z niewiadomego powodu Jaś nie może ich założyć. Podchodzi nauczycielka do Jasia i pyta: -Jasiu, czemu nie możesz założyć tych butów? -Bo są trochę za ciasne. Nauczycielka wobec tego postanawia pomóc biednemu Jasiowi włożyć buty. Po dłuższej chwili walki z zakładaniem udało się owe buty ubrać. Jednak Jasio powiedział zaraz: -Ale to nie moje buty Na to nauczycielka zrobiła wielkie oczy i postanowiła Jasiowi buty zdjąć. Jasio jednak chwile potem dodał: -Ale to są buty mojego brata i Mama kazała mi w nich chodzić. Nauczycielka już lekko zdenerwowana zakłada na powrót buty Jasiowi. Następnie sprawdziła czy jest całkowicie ubrany, bo na zewnątrz jest mróz. -Buty są, czapka jest kurtka jest, rękawiczki..... NIE MA! Jasiu gdzie masz rękawiczki? -W bucikach XD
Idzie sobie chrześcijanin przez dżungle , widzi lwa. Zaczyna się modlić: - Boże spraw aby ten lew miał chrześcijańskie zamiary! Lew: - Boże pobłogosław ten posiłek.
Jasiu w przedszkolu siedzi na nocniku i płacze. Podchodzi do niego Pani i pyta : P-Jasiu co się stało? J-Bo Pani Gabrysia powiedziała, że ten kto nie zrobi kupy, nie idzie na spacer... P-i co nie możesz zrobić? J- ja zrobiłem, ale Krzysiu mi zabrał
Moj ulubiony o Kwasniewskim:
Żona do Kwacha:
- Ej, ale jak będziemy mieć dziecko, to będziesz chciał je szczepić?
- Tak, będę chciał jeszcze pić.
Pozdrawiam Wujka Czarka :)
Ksiądz i rabin mieli zderzenie czołowe. Kiedy opadł pył - masakra. Samochodów właściwie nie ma... Z jednego wysiada rabin, lekko potłuczony. Z drugiego ksiądz - parę siniaków. Patrzą na siebie, na samochody, niedowierzanie.
Rabin mówi do księdza:
- To niemożliwe, że żyjemy.
- No właśnie, to musi być znak od Szefa.
- Tak, to znak od szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili.
- Tak, koniec waśni między religiami. - decyduje ksiądz.
Rabin wyciąga piersiówkę:
- Napijmy się, żeby to uczcić.
Ksiądz wziął butelkę, pociągnął parę łyków i oddal rabinowi. Rabin nie napiwszy się zakręcił butelkę i schował.
- A Ty?
- A ja poczekam, aż przyjedzie policja
-----------------------------------------------------------------------------------
Teściowa gotuje obiad i niechcący oblewa się sosem:
- Wyglądam jak świnia! - krzyczy zrozpaczona do zięcia.
- I jeszcze się sosem ubrudziłaś...
Młoda nauczycielka dla klas pierwszych podstawówki jest na okresie próbnym więc dyrektor przyszedł na wizytację i usiadł w ławce za Jasiem.
Pani zapisała na tablicy "Ala ma kotka" i pyta się klasy:
-Co jest tu napisane?
Zgłasza się Jasiu i mówi :
-Ale ma dupę!
-Co za bezczelność! Dostajesz uwagę!
Jasiu wściekły mówi do dyrektora:
-Jak nie umiesz, to po co podpowiadasz?!
oryginalność nie boli, wiesz?
Mówi skarpetka do skarpetki:
-Będziemy parą aż do śmierci
-To się okaże w praniu
Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewniana kulkę.
Każe ja facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę na policzkach. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - przyniósłby pan ja jutro, wszyscy tak robią.
-Ile może stać pasztet
-nawet i całą imprezę 😁
Akcja nad jeziorem
Ratownik mówi: kupiłem 4 tony węgla na zime
W oddali tonie facet i woła: Ja TONĘ!!!
Ratownik odpowiada : To zmarzniesz
Kwaśniewski-Jeden człowiek który odmienił losy wielu setek
Przeczytane głosem Xardasa xDDD
Meh
Wygrałeś 🤣
A zapłacił za to wysoką cenę :))
@@Yiudel też lubię Turbo! :D
Autorski:
Przychodzi facet do lekarza.
- Nareszcie! Nie ma pan pojęcia jak się cieszę że pana widzę! - mówi szczerze uradowany lekarz.
- Naprawdę, a dlaczego?
- Panie, od ponad pięćdziesięciu lat zawsze przychodzą do mnie tylko i wyłącznie baby, w każdym dowcipie! :D
W restauracji przy stoliku siedzi murzyn, latynos i biały. Podchodzi kelner i pyta tego ostatniego:
- Co podać, najjaśniejszy Panie? 😂
To ja słyszałem inaczej.
murzyn, latynos i biały siadają przy barze a barman
- słucham najjaśniejszego pana XD
Kwaśniewski to człowiek, którego wszyscy wspominają jako dobrego przy wódce.
Rozmowa menela z Kwaśniewskim:
- kierowniku, poratuj złotóweczką
- sam nie mam panie prezydencie
To na bank wjedzie 😅😅😅
Kwaśniewski człowiek legenda.. ciężko o lepszego przywódce....
przy wódce
Sesja na AGH. Wykładowca zwraca się do studentów:
- Osoba, która odpowie na moje następne pytanie, ma zaliczone zajęcia i może iść do domu.
Ktoś z sali rzuca w tym momencie długopis pod nogi prowadzącego.
- Kto to zrobił?!
- Ja! Do widzenia.
hahahahahahahaha. Zaliczone zajęcia?! Z takim IQ student powinien zaliczyć cały semestr, ba całe studia...
Jeśli chodzi o ten kawał z politykiem, dziećmi i księdzem to znam podobną wersję:
Samolot spada a na pokładzie został tylko polityk, ksiądz i dziecko. Są tylko dwa spadochrony. Polityk niewiele myśląc mówi: Jestem ważny dla kraju! Muszę ocaleć z katastrofy!
Wziął plecak i wyskoczył (spadochrony pakowane są jak plecaki). Ksiądz patrzy na spakowany spadochron i mówi do dziecka: Bierz, ratuj się. Jesteś przyszłością narodu. Ja już swoje służyłem. Pan mi to policzy.
Dziecko na to: Spokojnie, i tak mamy dwa spadochrony. Tamten zabrał mój tornister.
Pozdrawiam serdecznie. Uwielbiam serię Żarty.
Facet wraca do domu z pracy, ma już usiąść przed telewizorem, ale słyszy charakterystyczne odgłosy dobiegające zza ściany od sąsiada.
- Ten sąsiad zaczyna mnie już wpieniać! Idę mu powiedzieć, żeby ciszej pukał te swoje panienki!
- Mama chciała mu to samo powiedzieć z godzinę temu - mówi Jasio.
- I co, powiedziała? - pyta ojciec.
- Nie wiem, jeszcze nie wróciła.
Dobre dobre 7 😁
wspomnienia kawalera:
Gdy bywałem na weselach stare ciotki poklepywały mnie po ramieniu mówiąc "nie przejmuj się, będziesz następny".
Przestały tak robić, gdy mówiłem im to samo poklepując je po ramieniu, tylko, że na pogrzebach.
Kajakiem płyną niewidomy i bez ręki. Na środku jeziora Kalece wypadło wiosło i w złości powiedział "No tośmy dopłynęli..." - po czym Ślepy wyrzucił wiosło :)
Była też wersja po No tośmy dopłynęli ślepy wysiadł z łodki wpadł do wody i się utopił.
Na cholerę wyrzucał wiosło? Kto tak robi?
Mąż zastaje żonę w łóżku z kochankiem:
- Co on tu robi?!
- Cuda, Heniu, cuda!
Kwaśniewski rozmawia z sąsiadka:
Panie Aleksandrze ja jestem zagorzałą katoliczką a pan?
- Ja też jestem za gorzałą 😆
obowiazkowo do odcinka :D
Pisałem to pod poprzednim odcinkiem. :(
Dobre
Dziesieć, ja kocham o kwaśniewskim
@@mauer3933 A u wujka:
Dobre, dobre.
7 punktów 🤣
Cieszę się że mój dowcip się podobał ^^ zostawiam kolejny ale już nie autorski! Trochę dlugi ale jest świetny ^^"
Jaś wygląda przez okno zamyślony. Podchodzi nauczycielka i pyta się chlopca:
- Na co patrzysz Jasiu?
- Na krzok.
- Nie mówi się krzok, tylko krzak. Powtórz!
- Krzak...
- Dobrze. I co jest na tym krzaku?
- Ptok.
- ech... Jasiu mówi się ptak. - wzdycha nauczycielka - Powtórz!
- Ptak.
- Dobrze. Widzisz może co to za gatunek?
Jaś odpowiada dumnie "Sraka".
Pozdrawiam serdecznie :D
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, żeby kupić tak ze trzy na początek. A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Miecia. Miecio to jest taki kogut, ze ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Mieciem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Mieciu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Mieciu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Miecio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Mieciu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Mieciu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto... A Mieciu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Ćśiiii, ssspier*alaj, bo mi sępy płoszysz.
The best off. Płakałem 😂
🤣🤣🤣
XDDDDDDD
zajebiste :D
🤘😜🤣🎉
A może taki:
Profesor Miodek miał wykład na uniwersytecie.
W trakcie wykładu jeden ze studentów przerywa i pyta profesora:
- Panie profesorze czy forma - porachuje, jest poprawna?
Profesor po namyśle:
- W zasadzie tak, ale czy nie lepiej powiedzieć - już czas panowie.
Jolanta Kwaśniewska wychodzi z domu i mówi do męża:
-tylko nie rozrabiaj.
On odpowiada:
-już rozrobiłem.
Kwaśniewski to prezydent, którego zapamiętam jako dobrego przy wódce.
-Której dziewczynie naprawdę dobrze wychodzi taniec?
-Dance
Rozmawiają dwa konie
Jeden koń pyta drugiego ślepego:
- bierzez dzisiaj udział w biegu przez płotki?
A ten na to:
- nie widzę przeszkód
dobre,7
Było
było
Kubuś Puchatek idzie podjarany do Prosiaczka.
- Prosiaczku, Prosiaczku, Krzyś dał nam 10 baryłek miodu do podziału, to będzie po 8.
- Oj Kubusiu, chyba coś źle policzyłeś, to będzie po 5.
- A licz sobie jak chcesz - ja juz swoje 8 zjadłem...
Żołnierz do żony po powrocie z misji w Iraku:
-Myślałem o tobie, nawet gdy nad głową latały mi kule.
Na to żona:
-Jak cię nie było, miałam dokładnie to samo.
😂
Osz ty żesz ty DYCHA
O kurde, mocne! Hahaha....
@ISABELLA------- 👇💋 eeee tam, pierdolisz...
Kochanek miał złamaną nogę, stąd te kule 😉
Żart autorski mojego Taty
😃
-Synu.. ja to jeszcze raz w życiu bym chciał do Amerki polecieć..
- a kiedy Ty byłeś w Ameryce ?!
- nie no, nie byłem.. ale już raz chciałem.
Wpada facet do knajpy i już od progu woła do barmana:
-Lej setkę zanim się zacznie!
-Ale o co ...
-Lej zanim się zacznie.
Barman nalał a facet wypił
-Lej drugą setkę zanim się zacznie !
Barman nalał drugą, a facet wypił
-Lej następną setkę zanim się zacznie
-Ale o co chodzi, co się zacznie? Pyta Barman.
-No lej zanim się zacznie.
Barman nalał.
-Lej następną zanim się zacznie!
- No ok, ale kto za to zapłaci? pyta Barman
-No i się zaczęło...
Ulubiony dzień Kwaśniewskiego.... Pijontek 🤣🤣🤣
Na Podhalu do sklepu wpada złodziej:
-dawaj kasę!!!
-jakom? Jęcmienną? Cy grczaną
-Co robi Kwaśniewski w urzędzie
-Czeka na pity
Żart:
Siedzi dwóch kumpli w kinie a przed nimi gruby, łysy kark z dziewczyną.
Nagle jeden mówi do drugiego:
- Dam ci 50 zł jak klepniesz tego łysego w glacę.
- Dobra, co mi szkodzi.
Pac.
Łysy się odwraca a ten co go klepnął mówi:
- Cześć Krzychu, kope lat.
- Nie jestem żaden Krzychu, jeszcze raz mnie dotkniesz to Cię zabiję.
- Tej, stary dobry jesteś, ale założę się z tobą o 200 zł, że go drugi raz nie klepniesz.
Pac.
- No siema Krzychu 8 lat w podstawówce, jedna ławka nie pamiętasz?
- Mówiłem, że cię zabiję!
W ostatniej chwili dziewczyna go uspokaja i razem idą do pierwszego rzędu.
- Oooo, jestem pod wrażeniem, ale dam ci tysiaka jak go trzeci raz klepniesz.
Przesiadają się do drugiego rzędu i PAC.
- Tej Krzychu ja tam do góry jakiegoś łysego w glacę walę, a ty tu na dole w pierwszym rzędzie siedzisz.
Kelnerka przynosi zamówione pączki do stolika przy którym siedzi starszy Pan
-Za te pączki całuję rączki-powiada
Po chwili kelnerka przynosi jeszcze ciasteczka na co starszy Pan mówi..
-za ciasteczka całuję w usteczka
Słysząc to klient przy stoliku obok mówi pół szeptem. .
-Zupę,zamów jeszcze zupę 😅
8:40 i znowu nie tyle kawal mnie rozsmieszyl, co montaz Adama. Brawo brawo :D :D
To jest Adaś 😂
Przykre ,ale od zawsze mnie to śmieszy :D
Polak,Niemiec i Rusek jadą na safari.
Po powrocie pytają się: - Niemiec, co upolowałeś? - 10 surykatek i 1 bawoła afrykańskiego, a ty? - Ja zabiłem 2 lwy, 20 surykatek, 5 bawołów afrykańskich i 1 żyrafę.
A Ty Polaku co upolowałeś? - 50 surykatek, 5 lwów i 9 nokilli. - Co to?
- Takie czarne, wymachuje rękami i wrzeszczy:"no kill,no kill."
Młody Jasiu płoszy gołębie : spie**alać, spie**alać!!
Na to staruszek : młody człowieku, nie wypada tak brzydko mówić. Wystarczy : "a sio, a sio" i patrz jak spie**alają :)
Prezydent Kwaśniewski to wielki bohater. Jeden człowiek a odmienił losy wielu setek.
W restauracji kelner pyta Kwaśniewskiego:
Panie prezydencie Jake wino podać? białe czy czerwone??
- Oba jestem patriotą 🍷🇵🇱
20:50 najlepsze!!! XDDD
Żart Autorski :
Z kim pije maszynista ?
Z każdym po kolei xD
Młody aktor dostał po raz pierwszy główna rolę. Postanowił poradzić się starego mistrza.
- Mistrzu, mam zagrać w pierwszym akcie kompletnie zalanego faceta. Mógłby mi pan dać kilka rad.
- To proste skocz do bufetu, walnij kilka setek i graj siebie.
- Mistrzu, ale jest problem. W drugim akcie mam być trzeźwy.
- No kochanieńki do tego to potrzeba już deko talentu.
Był sobie rudy pechowiec. Pech prześladował go na każdym kroku. Pewnego razu leciał samolotem nad Atlantykiem.
Samolot wpadł w turbulencje i zaczyna spadać.
-Możemy się uratować, ale jeden z nas musi wyskoczyć - mówi pilot.
Ciągną słomki. Rudy losował pierwszy i od razu wylosował krótką.
-To nie fair! Powtórzmy! - mówi rudy. Powtórzyli, rudy znów wylosował krótką.
-No dobra, nie wiem na co liczę - mówi rudy - Wyskoczę, ale pod jednym warunkiem: musicie poprawnie
odgadnąć ile wynosi suma jaj moich i jaj pilota.
-To proste, cztery! - Wykrzykują wszyscy.
Rudy cały szczęśliwy zdejmuje gacie i pokazuje wszystkim jedno jajo.
Wtedy podchodzi pilot, zdejmuje gacie i pokazuje swoje trzy.
🤣🤣🤣
Teściu wyszedł z łazienki, od razu wchodzi tam teściowa i krzyczy: Tu tak wali, że za chwilę zdechnę. W tym momencie krzyczy zięć: Nie obiecuj 😁
Dwóch gejów leci samolotem! Nagle jeden do drugiego:
- Chodź to zrobimy.
- No co ty tyle ludzi, przecież wszystko będzie widać - odpowiada drugi.
- Co ty tu każdy jest czymś zajęty nawet nie zauważy.
- Nie no wytrzymaj bo ja się krępuje.
- Ale popatrz poproszę o długopis i nawet nikt nie zareaguje.
Zaczyna mówić:
- Przepraszam, czy nie ma ktoś pożyczyć długopisu?
Nikt nie reaguje, facet prosi jeszcze głośniej i nic! Wiec kolega się zgodził i zrobili co swoje!
- Lądują na lotnisku stewardessa wszystkich wypuszcza tylko na pierwszym siedzeniu siedzi dziadek cały zarzygany. Ona na to
- Nie mógł pan poprosić o foliówkę?
A dziadek na to:
- Jeden poprosił o długopis to go wyruchali!
11! 🤣
🤣🤣
- Wiesz jak nazywa się dziura po bombie? - pyta Miller Kwaśńiewskiego
- No jak?
- Lej... odpowiada Miller.
- Dokłądnie!
Pod knajpę podjeżdża zamówiona taksówka.
Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech pijanych klientów i instruuje taksówkarza:
- Tego z lewej na Kopernika, tego w środku na Kościuszki, a tego z prawej na Spokojną.
- Dobra, wszystko jasne.
Po pięciu minutach taksówka ponownie podjeżdża pod knajpę, taksiarz woła kelnera:
- Powiedz pan to jeszcze raz, bo na zakręcie mi się przemieszali.
W budce z hot dogami :
~ poproszę hot doga
- na wynos ?
~ nie, zostawię go tutaj i będę go co tydzień odwiedzać 🤣
Rudy mówi do matki:
- Mamo, kocham cię.
Matka:
- Zostańmy przyjaciółmi...
- Co sadzi żyd w ogródku?
- Rzydkiewkę
Kwaśniewski do księdza w kościele:
Słyszałem że macie tu jakiś spirytus sanctus
Co mówi Kwaśniewski gdy na dworze jest mróz ?
-Brr ale zimno , aż mnie ćwiartki przeszły
Facet próbuje wyrzucić teściową przez balkon.
Pod balkonem przechodzi sąsiad i krzyczy:
- Panie, zabijesz pan człowieka!
- To się pan odsuń!
Wujku prosze o więcej dowcipów.Zdrowia życzę.
#kwaśniewski Dlaczego Polacy wybrali Aleksandra Kwaśniewskiego na prezydenta Polski? Bo uznali go za najlepszego przyWÓDCE 😂 mam nadzieje że nie było i wejdę na odcinek haha
stare jak świat i nie wejdziesz...
@@sax01ful nie jesteś wyrocznią, może Adasiowi się spodoba 😏
Ale to już było u Wujka Czarka
@@nietypowySeba w którym odcinku?
Kwaśniewski idzie szybkim krokiem.
Kolega krzyczy do niego
-Olek gdzie pędzisz?!
Kwaśniewski na to
- W piwnicy
Kwaśniewski w 1z10
-Panie Aleksandrze Literatura:
Co jest na początku Pana Tadeusza?
- Banderola
Myślalem ze nie bedzie filmu ktorego nie widzialem, a tu jednak sie trafiają. Czekam na ciąg dalszy!
Na pustyni turysta pyta przechodzących Beduinów:
-Jak daleko jest do najbliższej oazy?
-Prosto, a w czwartek w prawo.
Wujek Czarek elegancki, na poziomie i z umiarem :) Jak mój wujek chrzestny na moich uroczystościach hehe :) Pozdrawiam wujku! :)
Kwaśniewski w 1 z 10-ciu:
- Panie Aleksandrze, kategoria alkohole świata
- na siebie poproszę
Reżyser pijany pyta się pijanego Wujka Czarka:a po co ty istniejesz? Wujek Czarek:żeby pić espresso
Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa.
Pracuję w dużej korporacji, więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i napisać mu zupełnie szczerze, co o nim myślę, korzystając z tego, że nigdy się nie dowie, kto to napisał.
Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów, co napisali w ankiecie?
Wszyscy zgodnie zapytali:
- W jakiej ankiecie?
hahaha, dobre!
Proponuję na jednym z odcinków by obejrzeć najpopularniejsze odcinki u Cichego Wuja , spodoba sie panu ten humor
Żona stoi przed lustrem nago i mówi:
- Jestem stara, gruba i brzydka. Mógłbyś czasem powiedzieć mi jakiś komplement!
Na to mąż:
- Masz świetny wzrok!
Jaką część ryby lubi Kwaśniewski?
- Samogon
- Doktore Havranek, jak se wam udala operacje?
- Jiżisz Marje, to ne byla sekcja???
Kwaśniewski:
- Panie Aleksandrze Biologia : Jak nazywa się samica Żubra ?
- Żubrówka
Kwaśniewski w 1z10
-Panie Aleksandrze, Biologia:
Jak nazywa się samica żubra?
- Żubrówka 🦬🌾
Autorski dowcip :)
Kwaśniewski w piekarni.
- Poproszę kawałek tego dużego wiejskiego chleba.
- Połóweczkę? Ćwiarteczkę?
- No dobra, namówiła mnie Pani.
Mąż kupuje teściowej czekoladę
- Nie musiałeś
- wiem
Super
Żart o samolocie genialny!!
Jak się nazywa ząb basisty?
Kiełbasa :D
Przychodzi blondynka do apteki i mówi:
- dzień dobry, poproszę białą tabletkę.
- proszę pani to jest apteka, mamy dużo białych tabletek.
- to poproszę jedną.
Dzień po weselu w Kanie Galilejskiej, wszyscy leżą zmęczeni. Naglr jeden z weselników wstaje i błagalnym głosem woła:
- Wody! Woooody! Niech ktoś przyniesie wody!
- Już przynoszę- mów Jezus
- Nieee, tylko nie Ty, już wystarczy.
Wyjątkowo dobre dziś te żarty :D
Czarek oby tak dalej. Pozdrawiam z Jodłowej (Podkarpacie)
Jaki jest ulubiony pierwiastek chemiczny Kwaśniewskiego?
- Bar :D
Czym się różnie trumna od długopisu???
Wkładem :D
Facet postanowił wybrać się na ryby. W tym celu w przed dzień wyprawy przygotował cały sprzęt i położył się wcześnie spać przytulając do żony. Obudził się o 3ciej nad ranem, wstał, ubrał i zabierając cały sprzęt zszedł do auta. Niestety gdy tylko spakował torby do bagażnika zaczął padać deszcz. Istne urwanie chmury. Zapalił papierosa w nadziei iż to tylko przejściowa ulewa lecz niestety padać nie przestawało. Zrezygnowany wrócił do domu, rozebrał się i położył z powrotem obok żony przytulając ją.
- Już jesteś ? - zapytała żona
- Jestem. Leje jak cholera. - odpowiedział wtulając się jeszcze bardziej.
- Patrz, a mój debil na ryby pojechał...
O Kwaśniewskim:
Reporterka do Kwaśniewskiego:
Czy kobieta po pięćdziesiątce może się podobać?
Kwaśniewski na to:
Tak tak, po setce jeszcze bardziej 😂
Na rozprawie rozwodowej Billa Gates’a. Sędzia pyta żony:
- Z jakich powodów wnosi pani o rozwód?
- Powody są dwa: micro i soft
Wewnętrzny śmiech rozrywa.
Wujku CZARKU NO TAK TO SIĘ DAAAAWOOO NIE UŚMIAŁAM A PODOBNO TO SAME ZDROWIE !!!🤣🤣🤣
Czym różni się grzech od żalu...
Grzech włożyć, a żal wyjąć 😝
rewelka!
Kciuk w górę dla Adasia za montaż 👍:)
Gdzie można te żarty przysyłać?
Czy pan wie, co ja myślę o małżeństwie?
- A jest pan żonaty?
- Tak.
- No to wiem.
Fantastyczny dokumentaż na bazie tragikomedi o której Pan wspominał we wcześniejszych filmach . Żarty na wysokim poziomie . Gracja , styl nie tyle godne Najlepszego polskiego aktora bo to rzecz oczywista ,co pokazane w jaki w prosty sposób zniwelować różnice między pokoleniową na bazie doświadczeń i na kanwie moich przeżyć to do mnie trafia.Jestem rad , że kiedyś dostałem od Pana autograf.
Autorski dowcip :)
- Co Kwaśniewski myśli o Chopinie?
- Nie słucha, ale lubi.
Dobre, dobre 7
ale PLACE LIZAĆ.
Jak nazywa się miara do piasku?
Sandomierz.
Taki zasłyszany 🙃
Jest poniedziałek, Jaś kończy zajęcia w przedszkolu, schodzi do szatni, aby założyć buty i kurtkę. Po założeniu kurtki przyszedł czas na buty, lecz z niewiadomego powodu Jaś nie może ich założyć. Podchodzi nauczycielka do Jasia i pyta:
-Jasiu, czemu nie możesz założyć tych butów?
-Bo są trochę za ciasne.
Nauczycielka wobec tego postanawia pomóc biednemu Jasiowi włożyć buty. Po dłuższej chwili walki z zakładaniem udało się owe buty ubrać. Jednak Jasio powiedział zaraz:
-Ale to nie moje buty
Na to nauczycielka zrobiła wielkie oczy i postanowiła Jasiowi buty zdjąć. Jasio jednak chwile potem dodał:
-Ale to są buty mojego brata i Mama kazała mi w nich chodzić.
Nauczycielka już lekko zdenerwowana zakłada na powrót buty Jasiowi. Następnie sprawdziła czy jest całkowicie ubrany, bo na zewnątrz jest mróz.
-Buty są, czapka jest kurtka jest, rękawiczki..... NIE MA! Jasiu gdzie masz rękawiczki?
-W bucikach XD
Autorski dowcip :)
- Jakich ptaków przy nadejściu wiosny wypatruje Kwaśniewski?
- Bocianów... z Polmosu.
Idzie sobie chrześcijanin przez dżungle , widzi lwa. Zaczyna się modlić:
- Boże spraw aby ten lew miał chrześcijańskie zamiary!
Lew:
- Boże pobłogosław ten posiłek.
❤️🤣
Czy mozna miec stosunek plciowy z ptakiem?
Tak: mozna wyj…bac orla na schodach
Uwielbiam te suchary😻😻 oglądam poprzednie serie po kilka razy i dalej śmieszy 🤣 życzę nam i Wujkowi aby Wujek dla nas nagral 100 część sucharów 😂🥳👓
Ubawiłem się na maxa
- Dlaczego Kwaśniewski nie nosi maseczki?
- Bo kichając dezynfekuje całe pomieszczenie.
Zajebiste 😂😂😂
Dobre dobre 10 😁
Jasiu w przedszkolu siedzi na nocniku i płacze. Podchodzi do niego Pani i pyta :
P-Jasiu co się stało?
J-Bo Pani Gabrysia powiedziała, że ten kto nie zrobi kupy, nie idzie na spacer...
P-i co nie możesz zrobić?
J- ja zrobiłem, ale Krzysiu mi zabrał