Ja też się wzbraniałam przed znieczuleniem właśnie ze strachu (co jest absurdalne z perspektywy czasu 😂) dlateho, jeśli czyta to jakaś przyszła Mama to może moje potwierdzenie troszkę uspokoi - moj poród - podobnie jak u Ani - wywoływany i skurcze bez przerwy skłoniły mnie to wzięcia przy 5 cm. To wkłucie pierwsze ze znieczuleniem miejscowym to jest uczucie lekkiego rozpierania i nawet nie nazwałabym tego bólem, a potem tego drugiego „właściwego” już w ogóle nie czuć. Najgorsze jest wysiedzieć ze skurczami, bo o ile przy normalnym porodzie ma się skurcze rzadziej, o tyle na oksytocynie ja miałam dosłownie może z 5 sekund pomiędzy skurczami, jak Ania. Potem się poczułam jakbym była w raju ❤ i pomyslalam, ze obejrzymy sobie z mężem jakiś film, ale znieczulenie sprawiło, ze tak się rozluźniłam, ze po niecałej godzinie było 10 cm, wiec nie zdążyliśmy 😂😅 ❤
U nas na szkole rodzenia położna mówiła, że przy oksytocynie zawsze powinno być znieczulenie, właśnie przez to, że nie ma przerw w skurczach i to ogromny ból
Odnosnie znieczulenia - niestety nie we wszystkich częściach kraju jest ono tak latwo dostepne. W wielu województwach jest taki brak anestezjologow :( W podkarpackim dla przykladu mamy tylko jeden szpital ktory deklaruje ze posiada zoo, a i tak nie wszystkie kobiety ostatecznie maja możliwośc skorzystania z niego, z racji brakow kadrowych. Ja rodzilam bez znieczulenia z oksytocyną i tez mialam dokladnie takie wrazenie niekonczacego sie skurczu - a trwalo to od 12 w południe do 22:30 😅 Jak to przetrwalam to juz wszystko przetrwam 😂 Bardzo chcialabym miec porownanie czy porod bez oksy boli choc troche mniej 🫠
Ja też przy pierwszym porodzie jak odeszły mi najpierw zielone wody miałam tyle osób na sali bo musi być wtedy tez pediatra,lekarz, u mnie byli też stażyści 😁 przy drugim w którym poszło już wszystko tak jak powinno byłam tylko ja i położna 😇 No i mąż oczywiście 😁
A oksytocyna to tragedia, przy porodzie naturalnym bez niej miałam dużo czasu na odpoczynek pomiędzy skurczami, mniej bolały... nie były takie mechaniczne
Kurcze przydałby sie mikrofon 😊
Wszystko fajnie tylko fatalny dźwięk
Oo dobrze wiedzieć. Ja jeszcze w ciąży nie jestem, ale nie wiedziałam, że w Rydygierze jest tak dobre podejście a to zawsze największa obawa.
Ja też się wzbraniałam przed znieczuleniem właśnie ze strachu (co jest absurdalne z perspektywy czasu 😂) dlateho, jeśli czyta to jakaś przyszła Mama to może moje potwierdzenie troszkę uspokoi - moj poród - podobnie jak u Ani - wywoływany i skurcze bez przerwy skłoniły mnie to wzięcia przy 5 cm. To wkłucie pierwsze ze znieczuleniem miejscowym to jest uczucie lekkiego rozpierania i nawet nie nazwałabym tego bólem, a potem tego drugiego „właściwego” już w ogóle nie czuć. Najgorsze jest wysiedzieć ze skurczami, bo o ile przy normalnym porodzie ma się skurcze rzadziej, o tyle na oksytocynie ja miałam dosłownie może z 5 sekund pomiędzy skurczami, jak Ania. Potem się poczułam jakbym była w raju ❤ i pomyslalam, ze obejrzymy sobie z mężem jakiś film, ale znieczulenie sprawiło, ze tak się rozluźniłam, ze po niecałej godzinie było 10 cm, wiec nie zdążyliśmy 😂😅 ❤
U nas na szkole rodzenia położna mówiła, że przy oksytocynie zawsze powinno być znieczulenie, właśnie przez to, że nie ma przerw w skurczach i to ogromny ból
@@december125690 zgadzam się :) ale no jak ktoś się upiera to nikt mu na sile nie da
Na mnie chyba wogole nie zadziałala
Dziewczyny prosimy o mikrofony 😍 jesteście super, fajna energia od was płynie, super się was słucha ale troszkę dźwięk szwankuje 🙂 czekam na więcej!
Nowy odcinek! Miłego oglądania wszystkim!🥰🥰🥰
Ania ma racje nasz organizm panuje właśnie nad tym żeby kobieta nie pamiętała tego dużego bólu porodowego i jakoś to ogranicza.
Musicie wymyślić coś z dźwiękiem . Bo ciężko się słucha na dłuższa metę co chwile inna głośność .
Odnosnie znieczulenia - niestety nie we wszystkich częściach kraju jest ono tak latwo dostepne. W wielu województwach jest taki brak anestezjologow :( W podkarpackim dla przykladu mamy tylko jeden szpital ktory deklaruje ze posiada zoo, a i tak nie wszystkie kobiety ostatecznie maja możliwośc skorzystania z niego, z racji brakow kadrowych. Ja rodzilam bez znieczulenia z oksytocyną i tez mialam dokladnie takie wrazenie niekonczacego sie skurczu - a trwalo to od 12 w południe do 22:30 😅 Jak to przetrwalam to juz wszystko przetrwam 😂 Bardzo chcialabym miec porownanie czy porod bez oksy boli choc troche mniej 🫠
Ja tak samo, 12 godzin bez znieczulenia, z oksytocyna. W Poznaniu żaden szpital nie daje znieczulenia
Dlaczego oni tak ponaglają z tymi partymi? U mnie na szczescie nikt nie ponaglał, a tym bardziej nie dawal oksytocyny.
mam wrażenie, że ostatnio ciągle słyszę o wywoływanych porodach i w internecie i wśród znajomych..
Z 2,5 cm z którymi dojechałam do szpitala w godzinę osiągnełam 10 cm 😅 chyba pokonałam Anię z prędkością porodu 😂
Co to za magiczne znieczulenie? Nie słyszałam o takim
Bez kitu 😂
Zewnatrzoponowe :)
Tak tylko dodam ze jeśli GBS jest dodatni nie można rodzic w wodzie 😑
Aniu a w jakim szpitalu w krk rodzilaś?
odpowiadała, że w Rydygiera
Ja też przy pierwszym porodzie jak odeszły mi najpierw zielone wody miałam tyle osób na sali bo musi być wtedy tez pediatra,lekarz, u mnie byli też stażyści 😁 przy drugim w którym poszło już wszystko tak jak powinno byłam tylko ja i położna 😇 No i mąż oczywiście 😁
A oksytocyna to tragedia, przy porodzie naturalnym bez niej miałam dużo czasu na odpoczynek pomiędzy skurczami, mniej bolały... nie były takie mechaniczne
Mikrofony są konieczne 🥹
A których szpitalach rodziłyście? Ania z jaką położna rodziłaś? Pozdrawiam :)
Też właśnie zastanawiam się w którym szpitalu w Krakowie jest gaz rozweselejacy
Rydygiera (mówi w filmie)
@@CaterinaCorleonew Ujastku tez jest