W temacie psychofan. Ja też uważam, że za dobrze wykonaną robotę należy pochwalić, podziękować. Za źle wykonaną domagać się wyjaśnień lub naprawy błędu. Zgadzam się też, że czepianie się o brakujący przecinek czy ogonka przy "ą", to przesada. Wszystko zależy od wrażliwości danej osoby, dla jednego nic nie znaczy innego kłuje w oczy. Tłumaczenie wydawnictw, że trzeba akceptować więcej błędów im gra jest większa jakoś do mnie nie trafia. Wydawnictwa mają podejście, kochaj nas i wybaczaj, bo robimy dla ciebie gry dla twojej zabawy i hobby, ale nie rozdają ich za darmo. Kiedy ich chwalisz, to mają cię za kumpla, kiedy napiszesz konstruktywną krytykę, że błąd jest (mniejszy lub większy), to jesteś wróg, ale tylko do następnej kampanii, wtedy przez 2 tygodnie znów jesteś kumpel, bo może zapłacisz. Dwulicowość w wydawnictwach, to norma, jesteśmy przyjaciółmi kiedy jest kampania, przedsprzedaż, później czekaj i się proś i zastanawiaj. Nie ma czegoś takiego jak technikum, studia z produkcji gier planszowych. Często wydawnictwa są zakładane przez kilku kumpli z podwórka, którzy grają w gry. - O jest google translator - mamy tłumacza, filmiki na YT jak robić gry - mamy menadżera projektu , pdf z mechanikami różnych stworzonych gier - mamy autora gry, ChatGPT mamy projekt graficzny, sami se pogramy - mamy testerów. Super robimy wydawnictwo. I to jest często filar, kręgosłup wydawnictwa, ludzie niekompetentni, bez wiedzy i umiejętności, którzy nigdy nie pracowali w innym wydawnictwie, a z tą branżą mają o tyle doświadczenie, że grają w gry. Przeważnie mają duże mniemanie o sobie, bo są "twórcami, autorami", ciężko przyjąć im krytykę, a swoje braki w wiedzy maskują agresją i napuszczaniem jednych klientów na drugich (grilowanie tego któremu coś się nie podoba), że hejter (tacy też są), że się nie zna, że musi sam poprowadzić wydawnictwo, żeby wiedział jak to działa. Ale czy muszę wiedzieć, jak się robi kiełbasę, żeby móc ocenić, że jest nie smaczna i że znalazłem w niej śrubkę, czy włos łonowy, a może się nie znam i powinienem bezkrytycznie przełknąć? Opóźnienia są, bo większość się nie zna na swojej robocie, nie mając doświadczenia, nie są wstanie przewidzieć ile zajmie przygotowanie i produkcja. A co miesiąc wypłata musi być. Opóźnienia powodują pośpiech, słabszą kontrolę przez co jest więcej błędów. Zaczyna się cieńcie kosztów, cieńsze karty, kostki zwykłe już nie dedykowane, gorsza tektura, mniejsze figurki lub z gorszego plastiku, tniemy, tniemy, a jak to nie pomaga i gry nadal nie widać na horyzoncie, bo brak doświadczenia i umiejętności zarządzania, to co, nowa gra. Nieprzygotowana, niesprawdzona, nowa kampania, która zasili budżet i da kasę na ukończenie poprzedniego projektu, no i na wakacje. I tak w koło, nauki z tego mało, bo ciągle trzeba gonić, szukać skrótów i zamiast robić coraz lepsze gry, wychodzą niedopracowane i nieskorygowane buble. Jak klienci nam ją sprawdzą, to się zrobi erratę i jeszcze obrazi, że się czepiają i są hejterami.
Hmmmm tak jak lubię gry Portalu i w sumie Prezesa też, tak widzę że praca w tym wydawnictwie to nie jest sielanka....Rozumiem że te wydawnictwo gier planszowych ale za nadgodziny najnormalniej na świecie się PŁACI ewentualnie oddaje wolne.. To tak jakby sprzedawcom w piekarni płacili kajzerkami za nadgodziny- kpina...Odcinek jak zawsze TOP
odnosnie dramy z Divinus - nie moge sie nadziwić, że developement gry jest dopiero w trakcie kampanii (nie poprawki/szlify, ale właśnie developement). Potem zaskoczenie, ze ludzie nie ufają wspieraczkom ;
"Kampania gry Robinson Crusoe trwała kilka lat, i w tym czasie kilku pracowników, którzy odegrali przy niej ważną rolę, odeszło z Portal Games, szukając nowych wyzwań. Mimo że nie są już pracownikami, znaleźli się jednak na liście osób, które mimo wszystko otrzymają egzemplarz gry Robinson Crusoe: Collector’s Edition w podziękowaniu za ich wkład w jej powstawanie." Panie Areczku, Robinson jest dla zarządu 😎
Cześć! Dziękuję, że poświęciliście swój czas, by ponieść temat dalej. Kilka sprostowań i odpowiedzi: 1. Samo prowadzenie anglojęzycznych social mediów nie wymaga pracy w niestandardowych godzinach - publikacje takich postów po prostu się planuje. 2. Ignacy faktycznie był mocno zaangażowany w aktualizacje na stronie kampanii Robinsona, ale to nie znaczy, że obsługuje czy odczytuje wiadomości ze skrzynki mailowej dedykowanej mailom typu "chciałbym zmienić adres dostawy". Tym zajmuje się osoba odpowiedzialna za Obsługę Klienta. Na mojego maila odpisał, bo ktoś mu go przekazał. 3. Do wypowiedzi Marka o tym, że ta publikacja stawia w złym świetle też mnie, że źle wpłynie na moje ewentualne przyszłe zatrudnienie w branży - zgadzam się, przed opublikowaniem tego wpisu myślałem nawet dosadniej, że jeśli to zrobię, to o pracy w polskiej branży gier planszowych mogę już zapomnieć. Myliłem się, bo krótko po publikacji dostałem propozycję pracy, ale i tak rozumiem i zgadzam się z tym, co powiedział na ten temat Marek. Nie powstrzymało mnie to, bo od jakiegoś czasu nie pracuję już z planszówkami i absolutnie nie mam ochoty do tego wracać.
Co nie mówić, Kajtek miał przynajmniej jaja żeby powiedzieć o swoim przypadku. Inni, byli niezadowoleni pracownicy, tylko podsycają plotki i nie mają odwagi powiedzieć o co chodzi. Taka fotka z tym regałem jest tego przykładem, na dodatek kto z nich dołączył do Kajtka? "Fala odejść z Portalu". I co? Kurtyna milczenia. Piszcie konkrety albo wcale.
ktoś tam pisał o NDA, więc może ludzie bali się ewentualnych pozwów, inni może też nie chcieli palić mostów, a światek planszówkowy nie jest zbyt duży. Można pochwalić Kajtka za odwagę, ale z drugiej strony nie ma co ganić innych bo każdy ma inne motywacje i sytuację życiową.
Ja otrzymałem wreszcie Robinsona 🤸. Wersja weteran i wszystko oki , całość sun drop, małpka check!, Marynarz sun drop jest . No jedynie mata wiadomy flop😉
Jak nie ma na papierze, że gra się należy, to sobie można tylko pogadać. Od strony prawnej nie do wygrania. Od strony czysto ludzkiej, kicha dla Portalu. Co do nadgodzin to jest inspekcja pracy, tam się zgłasza problemy. Pozdrówka
@@KPiB Z tego co zrozumiałem to gra miała być nagrodą za udział w projekcie "dla pracownika firmy". Jeśli dana osoba nie jest już pracownikiem firmy i nie ma na piśmie zagwarantowanej premii, bez względu na status zatrudnienia, to wg mnie sprawa jest z góry przegrana. Wynika to z zawiłej interpretacji prawnej problemu. A świadków mogą przedstawiać obie strony :) Do tego dochodzi ogólnodostępna informacja, że opóźnienia z wydaniem gry są winą pracowników :P Wystarczy więc zatrudnić sprytnego prawnika, a on już da radę przedstawić odpowiednie fakty na rozprawie sądowej. Ponad to można spokojnie dorzucić sprawę o zniesławienie i zrobić z tego wielką zadymę o nic :P Z ciekawością będę przyglądał się sprawie :)
Najlepsi są ludzie dla których ich własne słowo jest nic nie warte. Jeśli ktoś coś mówi a jest pełnoletni to wywiązuje się z wypowiedzianych słów inaczej jest zwykłym złamasem. Szukanie prawnika dla tak małej sprawy świadczy jak ktoś może być szkoda gadać. Pozdrawiam
Nie bez kozery na angielskiej okładce Skyteam jest napis "High Drama" :D Wstrząsy górnicze xD To się nazywa tąpnięcie. Czekałem na dramkę portalową, bo chyba najbardziej gorący temat wokołoplanszówkowy ostatnich miesięcy(oczywiście poza tym, że mam 6:Siege od mythic games i ta gra jest boska), ale chyba tak jak Marek mówił o dupa gate, że chyba powinniście trochę poczekać aż się pojawią informacje z drugiej strony, zwłaszcza, że dziś piątek i będzie portalowy live, gdzie pewnie gawiedź będzie skandowała jedno pytanie. W całej tej dramce szkoda, że nikt nie wziął postawy kajtka w pracy, w której na wszystko się zgadzał i przyjmował na gębę, no ale jak się to rozwinie to zobaczymy, ciekawe też czy będą jakieś dowody w końcu. Dobrze, że nie jestem fanem odpimpowywania starych gier płacąc kilkakrotnie więcej za to samo, ale z ładniejszym plastikiem. Zamki burgundii AR jak i deluxe robinson mnie omijają. Kurde... piszczel mnie przeraża przez to, że zamówiłem od nich jedną grę i im bliżej premiery tym bardziej sie boję co tam się w instrukcji wydarzy słuchając, że co chwilę w grach mają jakieś srogie babole. Smacznej kawusi.
Byłem u kaczek na stoisku w piątek i pytałem o Halo Wierzę, ogarniali jakiś specjalny transport aby przyjechała paleta na sobotę, a gdy do nich dotarłem po południu, już nie mieli nic na sprzedaż, ten rzut był limitowany (prawdopodobnie promki szły innym drukiem niezależnie od podstawki)
Nie spodziewałabym się wybitnego szacunku do pracowników (tym bardziej byłych) w firmie, która kilka lat temu prowadziła rekrutację w formie speed-dating'u 😅 #drzwigames
Kingdom Rush to jeden z najlepszych tower defense na telefon, tak jak Heroes 3 jest jedną z najlepszych strategi turowych... IP mocne więc gra planszowa to w KS 80% DLC
Jeżeli chodzi o Robka to dostałem przesyłkę ze zniszczonym opakowaniem, nie jestem przesądnym estetą ale wygląda naprawdę ujowo więc napisałem reklamację, szybka odp ale info że na chwilę obecną nie mają żadnych opakowań żeby mi wysłać. Dla porównania podobna sytuacja (chyba mam niefarta do tych kartonów jak Hanka Mostowiak) spotkała mnie z Łowcami i dostałem w trybie expresowym nowiutkie drugie opakowanie
Robinson - jeżeli dostaniesz towar, za ktory nie zapłaciłeś, to jest bezpodstawne wzbogacenie. Nalezy go zwrócić. Pozostaje kwestia formy zwrotu, ewentualnej rekompensaty za czas na to poswiecony, etc.
Elo Panowie. Wczoraj w ramach obecnej trasy Trzewików, odwiedził mnie Ignacy w klubie, który prowadzę. Na Q&A padło pytanie odnośnie tej dramki, dziś ma wlecieć oficjalne oświadczenie Portal Games. Dodam od siebie, że Ignacy bardzo fajnie merytorycznie odniósł się do problemu i kwestii prawnych, oraz tego jak było.
"Ignacy bardzo fajnie merytorycznie odniósł się do problemu i kwestii prawnych, oraz tego jak było." Ignacy to gawędziarz i potrafi pięknie naginać fakty pod postawioną tezę. Przykładem było to jak tłumaczył dlaczego cena Robinsona jest z d...
Kajtka nie powinno interesowac ze obiecal to dyrektor a nie Ignacy i ze Ignacy odpisal a w sumie nie wiedzial jak wyglada sytuacja. Skoro odpisal oficjalnie w imieniu Portalu to powinien wczesniej wyrownac wiedze w firmie i dowiedziec sie o ustaleniach. Oficjalna odpowiedz byla taka ze Robinsona nie bedzie, wiec czekanie na kolejne odpowiedzi jest idiotyczne. Bardzo dobrze ze napisal o tym na publicznie. Swoja droga to ze Ignacy nie jest zatrudniony w Portalu a ma dostep do maila Portalu to nie jest zlamanie ustawy o ochronie danych osobowych? Ma dostep do informacji o klientach nie bedac pracownikiem? Ciekawa sprawa
Przemek, nie słuchaj Marka i śmiało cytuj niektóre wypowiedzi. Ten akapit o miejscach pracy Kajetana z odpowiedzi Portalu to się koniecznie musi znaleźć w kolejnym odcinku. Może Portal nie potrafi pisać instrukcji do swoich gier, ale za to nie umie też oświadczeń :D
Divinius jest z apką a jak zaczynali to mieli większe nadzieje w ChatGPT że im napisze, a potem on zaczął halucynować - Max ma 9 lat a Diana 6 (...) Max jest młodszy od Diany. Okładka ładna, ale sama apka mnie odrzuca - Destinies myślałem, albo te drzewko z dziećmi na apce
Biedne kaczki, widać klątwa za zajęcie pierwszego miejsca za najlepsze wydawnictwo trwa. Szkoda że wybrali drzwi games pod względem robienia błędów do naśladownictwa :(
sporo się działo, a ja bez was o tym bym nie wiedział... tak jak o bomardowaniu cywili na plaży w Krymie odłamkowymi przez USA... trzeba subować do szurniętych ludzi by się czegoś dowiedzieć :P
Nie no tam była trochę inna sytuacja. - celem były obiekty wojskowe - co za debil opala się w strefie wojny, zaraz obok obiektów wojskowych - efektorem były części zestrzelonych rakiet
@@KPiB ja myślałem, że to Rosja atakuje Ukraine, a nie USA już zaneksowane i przytaknięte ziemie Ten filmik co ja widziałem to nie było żadnych celów wojskowych tylko odłamki lecące w wodę i dalej trafiające ludzi - jakby tam były jakieś obiekty wojskowe to by tam nie było opalających się rodzin z dziećmi. Z tego co wiem to europejczycy nie uprawiają arabskiego zasłaniania się dziećmi.
@@KPiB YT coś pomieszał i już nie widze mojej odpowiedzi. Jeszcze dla pewności popatrzyłem na inne źródła i nie ma sensu gadać, bo te komentarze znikną a tylko jeszcze popsują algortmy dla filmiku
Nie no luz. Ogólnie to zaraz obok tej plaży była wyrzutnia s300/400 z tego co pamiętam. Druga sprawa to były resztki zastrzelonej rakiety, stąd ta defragmentacja i wiele odłamków spadających na plażę
@@KPiB ATACMS bodajze te to rozlamkowe, bo inaczej trudno samymi odlamkami takie szkody uzasadnic... ale moze to byly rozpryskowe stalowe sosny. Tylko nazywanie ludzi debilami jest troche nie na miejscu - bo jak nazwiesz ofiary chociazby w Kijowie, bo oni tez tam nad plaze chodza sie opalac. Wiec normalnych ludzi wyzywasz co chca zyc mimo sytuacji jakiej jej zgotowali politycy.
Panowie z Kości, Piony i Bastiony - pan Przemek z Czachy wszedl w posiadanie dodatku, ktory wystawił był na sprzedaż zapewne a taki sam sposob, w jaki w posiadanie Robinsona Crusoe CE miał wejść, ale nie wszedł, Kajtek. A serio, to kminienie, skąd ma te grę, jest slabe. Moze to przez pozna pore nagrywania? Jezeli macie podejrzenia, zawsze mozecie uprzejmie, aczkolwiek z obrzydzeniem, złożyć donos do skarbówki.
Drogi Emilianuff, prośba o odbieranie naszego podcastu z przymrużeniem oka, szczególnie jak na początku pada stwierdzenie, że jest to ,,dramka humorystyczna". Miłego dnia życzymy 🙂
Za nadgodziny. Patrzcie i uczcie się, Drzwi Games! 😂
O kurwens 😶🌫️
Miejsce poparzenia należy polać zimną wodą.
W temacie psychofan. Ja też uważam, że za dobrze wykonaną robotę należy pochwalić, podziękować. Za źle wykonaną domagać się wyjaśnień lub naprawy błędu. Zgadzam się też, że czepianie się o brakujący przecinek czy ogonka przy "ą", to przesada. Wszystko zależy od wrażliwości danej osoby, dla jednego nic nie znaczy innego kłuje w oczy.
Tłumaczenie wydawnictw, że trzeba akceptować więcej błędów im gra jest większa jakoś do mnie nie trafia. Wydawnictwa mają podejście, kochaj nas i wybaczaj, bo robimy dla ciebie gry dla twojej zabawy i hobby, ale nie rozdają ich za darmo. Kiedy ich chwalisz, to mają cię za kumpla, kiedy napiszesz konstruktywną krytykę, że błąd jest (mniejszy lub większy), to jesteś wróg, ale tylko do następnej kampanii, wtedy przez 2 tygodnie znów jesteś kumpel, bo może zapłacisz. Dwulicowość w wydawnictwach, to norma, jesteśmy przyjaciółmi kiedy jest kampania, przedsprzedaż, później czekaj i się proś i zastanawiaj.
Nie ma czegoś takiego jak technikum, studia z produkcji gier planszowych. Często wydawnictwa są zakładane przez kilku kumpli z podwórka, którzy grają w gry.
- O jest google translator - mamy tłumacza, filmiki na YT jak robić gry - mamy menadżera projektu , pdf z mechanikami różnych stworzonych gier - mamy autora gry, ChatGPT mamy projekt graficzny, sami se pogramy - mamy testerów. Super robimy wydawnictwo.
I to jest często filar, kręgosłup wydawnictwa, ludzie niekompetentni, bez wiedzy i umiejętności, którzy nigdy nie pracowali w innym wydawnictwie, a z tą branżą mają o tyle doświadczenie, że grają w gry. Przeważnie mają duże mniemanie o sobie, bo są "twórcami, autorami", ciężko przyjąć im krytykę, a swoje braki w wiedzy maskują agresją i napuszczaniem jednych klientów na drugich (grilowanie tego któremu coś się nie podoba), że hejter (tacy też są), że się nie zna, że musi sam poprowadzić wydawnictwo, żeby wiedział jak to działa.
Ale czy muszę wiedzieć, jak się robi kiełbasę, żeby móc ocenić, że jest nie smaczna i że znalazłem w niej śrubkę, czy włos łonowy, a może się nie znam i powinienem bezkrytycznie przełknąć?
Opóźnienia są, bo większość się nie zna na swojej robocie, nie mając doświadczenia, nie są wstanie przewidzieć ile zajmie przygotowanie i produkcja.
A co miesiąc wypłata musi być.
Opóźnienia powodują pośpiech, słabszą kontrolę przez co jest więcej błędów. Zaczyna się cieńcie kosztów, cieńsze karty, kostki zwykłe już nie dedykowane, gorsza tektura, mniejsze figurki lub z gorszego plastiku, tniemy, tniemy, a jak to nie pomaga i gry nadal nie widać na horyzoncie, bo brak doświadczenia i umiejętności zarządzania, to co, nowa gra. Nieprzygotowana, niesprawdzona, nowa kampania, która zasili budżet i da kasę na ukończenie poprzedniego projektu, no i na wakacje. I tak w koło, nauki z tego mało, bo ciągle trzeba gonić, szukać skrótów i zamiast robić coraz lepsze gry, wychodzą niedopracowane i nieskorygowane buble. Jak klienci nam ją sprawdzą, to się zrobi erratę i jeszcze obrazi, że się czepiają i są hejterami.
Hmmmm tak jak lubię gry Portalu i w sumie Prezesa też, tak widzę że praca w tym wydawnictwie to nie jest sielanka....Rozumiem że te wydawnictwo gier planszowych ale za nadgodziny najnormalniej na świecie się PŁACI ewentualnie oddaje wolne.. To tak jakby sprzedawcom w piekarni płacili kajzerkami za nadgodziny- kpina...Odcinek jak zawsze TOP
A skąd wiadomo czy nie dostał wolnego?
odnosnie dramy z Divinus - nie moge sie nadziwić, że developement gry jest dopiero w trakcie kampanii (nie poprawki/szlify, ale właśnie developement). Potem zaskoczenie, ze ludzie nie ufają wspieraczkom ;
To prawda.
Dzięki za materiał!
De nada😉
Fajna reklama Robinsona 😊
Pomysł z rankingiem na zbieraczkach super, szkoda że tego nie wprowadzą
Możemy nawet oddać pomysł za darmo 😉
"Kampania gry Robinson Crusoe trwała kilka lat, i w tym czasie kilku pracowników, którzy odegrali przy niej ważną rolę, odeszło z Portal Games, szukając nowych wyzwań. Mimo że nie są już pracownikami, znaleźli się jednak na liście osób, które mimo wszystko otrzymają egzemplarz gry Robinson Crusoe: Collector’s Edition w podziękowaniu za ich wkład w jej powstawanie."
Panie Areczku, Robinson jest dla zarządu 😎
Jak wrzucić gówno w wiatrak, study case.
@@KPiB#MuremZaKajetanem 🧱
Cześć! Dziękuję, że poświęciliście swój czas, by ponieść temat dalej. Kilka sprostowań i odpowiedzi:
1. Samo prowadzenie anglojęzycznych social mediów nie wymaga pracy w niestandardowych godzinach - publikacje takich postów po prostu się planuje.
2. Ignacy faktycznie był mocno zaangażowany w aktualizacje na stronie kampanii Robinsona, ale to nie znaczy, że obsługuje czy odczytuje wiadomości ze skrzynki mailowej dedykowanej mailom typu "chciałbym zmienić adres dostawy". Tym zajmuje się osoba odpowiedzialna za Obsługę Klienta. Na mojego maila odpisał, bo ktoś mu go przekazał.
3. Do wypowiedzi Marka o tym, że ta publikacja stawia w złym świetle też mnie, że źle wpłynie na moje ewentualne przyszłe zatrudnienie w branży - zgadzam się, przed opublikowaniem tego wpisu myślałem nawet dosadniej, że jeśli to zrobię, to o pracy w polskiej branży gier planszowych mogę już zapomnieć. Myliłem się, bo krótko po publikacji dostałem propozycję pracy, ale i tak rozumiem i zgadzam się z tym, co powiedział na ten temat Marek. Nie powstrzymało mnie to, bo od jakiegoś czasu nie pracuję już z planszówkami i absolutnie nie mam ochoty do tego wracać.
🙂
Komentarz z samego źródła, doceniam. Pozdrawiam i powodzenia na nowej ścieżce kariery!
@@Lukas-ki4kt dzięki, Tobie też wszystkiego dobrego!
Co nie mówić, Kajtek miał przynajmniej jaja żeby powiedzieć o swoim przypadku. Inni, byli niezadowoleni pracownicy, tylko podsycają plotki i nie mają odwagi powiedzieć o co chodzi. Taka fotka z tym regałem jest tego przykładem, na dodatek kto z nich dołączył do Kajtka? "Fala odejść z Portalu". I co? Kurtyna milczenia. Piszcie konkrety albo wcale.
ktoś tam pisał o NDA, więc może ludzie bali się ewentualnych pozwów, inni może też nie chcieli palić mostów, a światek planszówkowy nie jest zbyt duży. Można pochwalić Kajtka za odwagę, ale z drugiej strony nie ma co ganić innych bo każdy ma inne motywacje i sytuację życiową.
🖐️ oj dramaty ...dajecie 😉 👍 pozdrawiam
To będzie ciekawy odcinek🙂
Ja otrzymałem wreszcie Robinsona 🤸. Wersja weteran i wszystko oki , całość sun drop, małpka check!, Marynarz sun drop jest . No jedynie mata wiadomy flop😉
No to Mazel Tow!
Jak nie ma na papierze, że gra się należy, to sobie można tylko pogadać. Od strony prawnej nie do wygrania. Od strony czysto ludzkiej, kicha dla Portalu. Co do nadgodzin to jest inspekcja pracy, tam się zgłasza problemy. Pozdrówka
Umowa słowna to też umowa, szczególnie przy świadku. A składanie fałszywych zeznań to przestępstwo 🙂
@@KPiB Z tego co zrozumiałem to gra miała być nagrodą za udział w projekcie "dla pracownika firmy". Jeśli dana osoba nie jest już pracownikiem firmy i nie ma na piśmie zagwarantowanej premii, bez względu na status zatrudnienia, to wg mnie sprawa jest z góry przegrana. Wynika to z zawiłej interpretacji prawnej problemu. A świadków mogą przedstawiać obie strony :) Do tego dochodzi ogólnodostępna informacja, że opóźnienia z wydaniem gry są winą pracowników :P Wystarczy więc zatrudnić sprytnego prawnika, a on już da radę przedstawić odpowiednie fakty na rozprawie sądowej. Ponad to można spokojnie dorzucić sprawę o zniesławienie i zrobić z tego wielką zadymę o nic :P Z ciekawością będę przyglądał się sprawie :)
Najlepsi są ludzie dla których ich własne słowo jest nic nie warte. Jeśli ktoś coś mówi a jest pełnoletni to wywiązuje się z wypowiedzianych słów inaczej jest zwykłym złamasem. Szukanie prawnika dla tak małej sprawy świadczy jak ktoś może być szkoda gadać.
Pozdrawiam
Nie bez kozery na angielskiej okładce Skyteam jest napis "High Drama" :D
Wstrząsy górnicze xD To się nazywa tąpnięcie.
Czekałem na dramkę portalową, bo chyba najbardziej gorący temat wokołoplanszówkowy ostatnich miesięcy(oczywiście poza tym, że mam 6:Siege od mythic games i ta gra jest boska), ale chyba tak jak Marek mówił o dupa gate, że chyba powinniście trochę poczekać aż się pojawią informacje z drugiej strony, zwłaszcza, że dziś piątek i będzie portalowy live, gdzie pewnie gawiedź będzie skandowała jedno pytanie. W całej tej dramce szkoda, że nikt nie wziął postawy kajtka w pracy, w której na wszystko się zgadzał i przyjmował na gębę, no ale jak się to rozwinie to zobaczymy, ciekawe też czy będą jakieś dowody w końcu.
Dobrze, że nie jestem fanem odpimpowywania starych gier płacąc kilkakrotnie więcej za to samo, ale z ładniejszym plastikiem. Zamki burgundii AR jak i deluxe robinson mnie omijają.
Kurde... piszczel mnie przeraża przez to, że zamówiłem od nich jedną grę i im bliżej premiery tym bardziej sie boję co tam się w instrukcji wydarzy słuchając, że co chwilę w grach mają jakieś srogie babole.
Smacznej kawusi.
Jak będzie aktualizacja dramy to ja wrzucimy i skomentujemy. I tak się właśnie robi odcinki!
😂😂😂
Będzie się działo
Macie rozległą siatkę sygnalistów 😶🌫️Gratulucje :D
Mamy. Nasze sikoreczki ♥️
Tzw. whistle blowers:D
Musicie koniecznie zrobić ranking dramek na koniec roku :)
Byłem u kaczek na stoisku w piątek i pytałem o Halo Wierzę, ogarniali jakiś specjalny transport aby przyjechała paleta na sobotę, a gdy do nich dotarłem po południu, już nie mieli nic na sprzedaż, ten rzut był limitowany (prawdopodobnie promki szły innym drukiem niezależnie od podstawki)
🤘
♥️
Nie spodziewałabym się wybitnego szacunku do pracowników (tym bardziej byłych) w firmie, która kilka lat temu prowadziła rekrutację w formie speed-dating'u 😅 #drzwigames
Kingdom Rush to jeden z najlepszych tower defense na telefon, tak jak Heroes 3 jest jedną z najlepszych strategi turowych... IP mocne więc gra planszowa to w KS 80% DLC
✋🔥
Jeżeli chodzi o Robka to dostałem przesyłkę ze zniszczonym opakowaniem, nie jestem przesądnym estetą ale wygląda naprawdę ujowo więc napisałem reklamację, szybka odp ale info że na chwilę obecną nie mają żadnych opakowań żeby mi wysłać. Dla porównania podobna sytuacja (chyba mam niefarta do tych kartonów jak Hanka Mostowiak) spotkała mnie z Łowcami i dostałem w trybie expresowym nowiutkie drugie opakowanie
Ubolewamy, ale porównanie do Hanki piękne 😃
Sklep Lucky Duck - wysylka do paczkomatu jest mozliwa
A widzisz. Cytujemy post.
I pyk poszło oświadczenie Portalu... Masakra, mozna było to rozwiązać na milion sposobów, a oni (Ignacy?) oczywiście wybrali ten najgorszy.
To prawda
Robinson - jeżeli dostaniesz towar, za ktory nie zapłaciłeś, to jest bezpodstawne wzbogacenie. Nalezy go zwrócić. Pozostaje kwestia formy zwrotu, ewentualnej rekompensaty za czas na to poswiecony, etc.
Nie nie trzeba, można wskazać miejsce odbioru. Bo inaczej byłaby to praca za darmo :)
Elo Panowie.
Wczoraj w ramach obecnej trasy Trzewików, odwiedził mnie Ignacy w klubie, który prowadzę. Na Q&A padło pytanie odnośnie tej dramki, dziś ma wlecieć oficjalne oświadczenie Portal Games. Dodam od siebie, że Ignacy bardzo fajnie merytorycznie odniósł się do problemu i kwestii prawnych, oraz tego jak było.
Szkoda że nie zrobił tego w oświadczeniu 😂
"Ignacy bardzo fajnie merytorycznie odniósł się do problemu i kwestii prawnych, oraz tego jak było." Ignacy to gawędziarz i potrafi pięknie naginać fakty pod postawioną tezę. Przykładem było to jak tłumaczył dlaczego cena Robinsona jest z d...
Cześć Łukasz! Czy możesz proszę skrócić te fajne merytoryczne odniesienie się do problemu i kwestii prawnych Ignacego?
Kajtka nie powinno interesowac ze obiecal to dyrektor a nie Ignacy i ze Ignacy odpisal a w sumie nie wiedzial jak wyglada sytuacja. Skoro odpisal oficjalnie w imieniu Portalu to powinien wczesniej wyrownac wiedze w firmie i dowiedziec sie o ustaleniach. Oficjalna odpowiedz byla taka ze Robinsona nie bedzie, wiec czekanie na kolejne odpowiedzi jest idiotyczne. Bardzo dobrze ze napisal o tym na publicznie. Swoja droga to ze Ignacy nie jest zatrudniony w Portalu a ma dostep do maila Portalu to nie jest zlamanie ustawy o ochronie danych osobowych? Ma dostep do informacji o klientach nie bedac pracownikiem? Ciekawa sprawa
Przemek, nie słuchaj Marka i śmiało cytuj niektóre wypowiedzi. Ten akapit o miejscach pracy Kajetana z odpowiedzi Portalu to się koniecznie musi znaleźć w kolejnym odcinku. Może Portal nie potrafi pisać instrukcji do swoich gier, ale za to nie umie też oświadczeń :D
Następny odcinek dramek to się sam pisze😂
Cytowanie fragmentów wypowiedzi jest ok.
Ale jak to? Ramki tylko w jednej części? Nie będzie drugiej? 😭
Jakiej drugiej ramki?
@@KPiB oj no słownik... Miało być Dramki :d
Divinius jest z apką a jak zaczynali to mieli większe nadzieje w ChatGPT że im napisze, a potem on zaczął halucynować - Max ma 9 lat a Diana 6 (...) Max jest młodszy od Diany.
Okładka ładna, ale sama apka mnie odrzuca - Destinies myślałem, albo te drzewko z dziećmi na apce
Pozdrawiamy Maxa i Diane♥️
@@KPiB To nie moje. To wygenerowane dzieci - ChatGPT i jego koledzy chcą naprawić niż demograficzny
Biedne kaczki, widać klątwa za zajęcie pierwszego miejsca za najlepsze wydawnictwo trwa.
Szkoda że wybrali drzwi games pod względem robienia błędów do naśladownictwa :(
kpib bawią się w grę o tron i małe ptaszkiXD
Nie zaprzeczamy
sporo się działo, a ja bez was o tym bym nie wiedział... tak jak o bomardowaniu cywili na plaży w Krymie odłamkowymi przez USA... trzeba subować do szurniętych ludzi by się czegoś dowiedzieć :P
Nie no tam była trochę inna sytuacja.
- celem były obiekty wojskowe
- co za debil opala się w strefie wojny, zaraz obok obiektów wojskowych
- efektorem były części zestrzelonych rakiet
@@KPiB ja myślałem, że to Rosja atakuje Ukraine, a nie USA już zaneksowane i przytaknięte ziemie
Ten filmik co ja widziałem to nie było żadnych celów wojskowych tylko odłamki lecące w wodę i dalej trafiające ludzi - jakby tam były jakieś obiekty wojskowe to by tam nie było opalających się rodzin z dziećmi.
Z tego co wiem to europejczycy nie uprawiają arabskiego zasłaniania się dziećmi.
@@KPiB YT coś pomieszał i już nie widze mojej odpowiedzi.
Jeszcze dla pewności popatrzyłem na inne źródła i nie ma sensu gadać, bo te komentarze znikną a tylko jeszcze popsują algortmy dla filmiku
Nie no luz. Ogólnie to zaraz obok tej plaży była wyrzutnia s300/400 z tego co pamiętam. Druga sprawa to były resztki zastrzelonej rakiety, stąd ta defragmentacja i wiele odłamków spadających na plażę
@@KPiB ATACMS bodajze te to rozlamkowe, bo inaczej trudno samymi odlamkami takie szkody uzasadnic... ale moze to byly rozpryskowe stalowe sosny.
Tylko nazywanie ludzi debilami jest troche nie na miejscu - bo jak nazwiesz ofiary chociazby w Kijowie, bo oni tez tam nad plaze chodza sie opalac.
Wiec normalnych ludzi wyzywasz co chca zyc mimo sytuacji jakiej jej zgotowali politycy.
Panowie z Kości, Piony i Bastiony - pan Przemek z Czachy wszedl w posiadanie dodatku, ktory wystawił był na sprzedaż zapewne a taki sam sposob, w jaki w posiadanie Robinsona Crusoe CE miał wejść, ale nie wszedł, Kajtek. A serio, to kminienie, skąd ma te grę, jest slabe. Moze to przez pozna pore nagrywania? Jezeli macie podejrzenia, zawsze mozecie uprzejmie, aczkolwiek z obrzydzeniem, złożyć donos do skarbówki.
Drogi Emilianuff, prośba o odbieranie naszego podcastu z przymrużeniem oka, szczególnie jak na początku pada stwierdzenie, że jest to ,,dramka humorystyczna".
Miłego dnia życzymy 🙂
@@KPiBPan Przemek wszedł w posiadanie dodatku do BRW za pracę w godzinach nadliczbowych. Przecież to oczywiste. 🤪
@@KPiBok, będę brać poprawkę na humorystyczny charakter Waszych dramek;-) Również miłego dnia!
Dziękujemy za dżentelmeńska wymianę zdań i za merytoryczne uwagi :)