Wytłumaczenie fabularne tego, że Margit to Morgott, tak samo jak i "złotych fantomów" to dla mnie jedna z większych głupot Eldena. Na równi z tym "trzecim Morgottem" w stolicy i Moghem w kanałach
Dobra, rzucam wyzwanie 😎 Pokonaj ognistego giganta pałką(może być ulepszona do +25 i nie może mieć na sobie ash of war), na RL1, bez żadnych dodatkowych buff’ów Pozdro!
o cholera, całkiem ominął Radahna. Gniazdo Nostalgi, powinieneś wrócić do Caleid, na samym dole znajdziesz zamek. Wyeksploruj, jesteś przelewelowany to problemów miał nie będziesz. Potem do Liurni, na samej górze znajdziesz posiadłość, a jak pobijesz bossa to znajdziesz wierze. Odbierz questa, co odblokuje ci walkę z Radahnem właśnie. Wróć na zamek w caleid, pogadaj z Jarredem i pobij Radahna, bo to naprawdę fajny boss. Z resztą jak większość półbogów (tych fabularnych większych, jak Morgot czy Godrick, którzy po pokonaniu dają ci wielki run)
Cześć Gniazdo, ominełeś wiele bossów, ścieżki nie zawsze są że tak to ujmę wyraziste wiec trzeba trochę pokąbinować i poszukać. Po walce z gigantem ominołeś przeniesienie do nowej lokacji ( nie opcjonalna ale łączy się z jednym z zakończeń ) , pominołeś Radhana w zamku, bossa fabularnego, na zimowej mapce jest pewne miejsce gdzie musisz zrobić pewną rzecz aby się dostać do jednego miejsca... nie chce zdradzać gdzie i co tam jest. W wulkanicznym zamku również pominołeś bossa fabularnego, i to co widzisz na aktualnej mapie to nie wszystko. To jest moja opinia i po mimo że eksploracja nie sprawia ci przyjemności niestety w Eldenie dzięki temu można odkryć miejsca i bossów które moim zdaniem są tego warte, oczywiście nie wszystkie.
wydaje mi się że roll na pochyłym terenie nie jest krótszy, a dłuższy krótszy byłby w realnym świecie ale nie w grze komputerowej w płaszczyźnie XZ roll ma zaprogramowaną stałą długość a gdy rolluje się w górę dochodzi do tego zmiana Y więc roll jest dłuższy dowodem na to co napisałem jest to że roll w górę po schodach ma taką samą długość co roll w dół po tych samych schodach co można łatwo sprawdzić to że hitboxy działają dziwnie na pochyłym terenie wynika z tego że hitbox pojawia się nie w momencie np uderzenia tarczą w ziemię inie w miejscu przy samej powierzchni ziemi tylko w klatce animacji w której zostało to zaprogramowane przez co na nierównym terenie hitboxy nie są do niego dopasowane i raz są nad powierzchnią, a raz pod ziemią
Gniazdo, proszę, zrób przed końcem gry Malenie. Najtrudniejszy Boss. Ukryty, ale poniz sobie internetem jak do niej dojść. Chciałbym zobaczyć w jakim czasie ja zrobisz.
Ma bron pod bleeda + duży attack poise melania po 2-3 atakach bedzie miala stagger... powinna zejsc szybciej niż morgot Szybciej Mohg bedzie trudniejszy z uwagi na aoe
Jakieś najlżejsze ciuszki mógł byś jednak założyć żeby nie było takiego fioletowego bełta na środku ekranu, no chyba że naga postać dodaje punktów elo. Nie wiem, nie znam się na tym xD
Tak na oko 2400 Cheesuje przeciwników używając: -zbroi -ma za duże obrażenia - używa krwawienia -rolluje -leveluje Takich no-hitów jak jego jest jakieś 1600. Co prz populacji ziemii w wysokości 4 miliony nie jest tak dobrym wynikiem.
walka z psem cie wkurwi ciagle ucieka przez pol mapy, btw nie zapomnij zrobic halightree (najladniejsza lokacja gry wedlug mnie) potrzebujesz 2 tajne medaliony (wiosa albinaurykow, ewentualnia dialog z luczniczka z wilkiem i zamek sol) uruchamia sie je na 2 windzie oraz mogh odblokowuje droge do DLC quest z biala maska varem lub teleport przy ukrytej krainie zimy.
Margitt i Morgott to ta sama osoba dlatego wyglądają tak samo, a co twoich przemyśleń to wygląda to tak że na Margicie się 90% graczy męczyło a na Morgota jest każdy przelevelowany i robi go za 1 razem, przed nim wielu ludzi zrobiło pierwszego Radhana i Rykarda ale już pomijając temat przelevelowania to nie dmg powoduje tu różnice tylko to że nie ulepszałeś w ogóle hp i dlatego ta walka mogła być trudna. Co do twoich przemyśleń to daje uważam że elden jest mocno subiektywny i każdy grał w inna gre poniekąd, ja mam odmienne zdanie na temat Margita i Morgotta, Margit świetny i w dobrym miejscu dobrze zbalansowany, a Morgott w złym miejscu i źle zbalansowany (mimo świetnego designu i movementu) i myślę że zdecydowana większość graczy tak uważa.
Imo w mh pierwsze bosy sa łatwe i dla mnie osobiście ,to jest ok bo pozwala sie zapoznać z movsetem broni .Jesli jest zmieniony itd. W eldenie czuje podobnie. Dodadkowo dla mnie niektóre bosy poboczne sa silniejsze niz te potrzebne do ukończenia gry. Tez mi to nie przeszkadza tho. W sumie lubię wolne tepo eldena. Pozdro
Siema! W twoich materiałach często pada stwierdzenie "nie ma tutaj niczego ciekawego" w odniesieniu do eksplorowanych lokacji. Mógłbyś zdefiniować jak to rozumiesz? Spodziewam się, że ma to wymiar czysto gameplayowy, bo raczej nie jesteś zainteresowany warstwą artystyczną ani lorową Eldena. Czy w grze typu souls-like albo souls-lite "ciekawy" może być tylko unikalny fabularny boss? Wyrażałeś się też w sposób negatywny o lokacjach, do których "nie musisz iść", bo jak rozumiem nie są one wymagane do progresu głównego wątku. Czy w takim razie bardzo dobrze zrobiony i unikalny boss, który jest opcjonalny i znajduje się w opcjonalnej lokacji nie będzie ciekawy, bo nie jest wymagany do ukończenia gry i nie musisz do niego iść? Jednak spora część najlepszych bossów w Soulsach bądź Sekiro była zupełnie opcjonalna. Odnoszę się tutaj do Volcano Manor, do której nie musiałeś iść, ale lokacja ta kończy się bossem, wobec którego osobiście mam sporo krytycznych uwag, jednak jest to boss całkowicie unikalny dla tej gry i ważny lorowo. W pozostałej części gry będzie jeszcze kilkoro bossów, których łatwo jest pominąć, a według społeczności niektórzy z nich uchodzą za najlepszych z całego Eldena (kwestia dyskusyjna, ale na pewno są unikalni i bardziej złożeni od reszty). Czy opcjonalność sprawia, że nie będą oni aż tak ciekawi? Co do eksploracji lokacji całkowicie pobocznych i mniejszych tutaj w większości mam podobne odczucia jeśli chodzi o warstwę gameplayową, większość lokacji w Eldenie nie daje żadnej nagrody dla większości buildów. Dla przykładu, jeden typ pobocznego dungeonu prawie zawsze będzie dawał graczowi spirit ashes do summonów NPC i dla większości soulsiarzy będą to całkowicie bezużyteczne itemy. Nawet dla ludzi grających z ich pomocą większość z summonów też będzie bezużyteczna, bo tylko niektóre są odpowiednio pomocne. Chciałbym jednak zaznaczyć, że z eksploracji wyciągnąłeś w końcu jakieś nagrody dla siebie, bo bronie, które zdobyłeś stanowią wartość dodatnią dla twojej zabawy w grze. Wciąż spora liczba lokacji jednak nagradza "zabawkami" do eksperymentowania, choć Elden bardzo mocno poszedł w stronę czarów i specjalnych umiejętności nakładanych na broń, więc twój build typowo pod melee nie będzie aż tak bardzo rozpieszczany. Dla porównania z moją perspektywą wobec Eldena: Ja osobiście siedzę trochę w lorze gier FromSoft i interesuję się światotwórstwem w fantastyce. Z tego względy dla takich osób jak ja większość mapy Elden Ringa będzie ciekawa pod względem kreacji artystycznej świata fantasy oraz pod względem opowiadanego loru poprzez budowę lokacji i opisy przedmiotów. Ja też męczę się niekiedy z eksploracją w Eldenie, bo ma ona swoje wady gameplayowe, ale badanie loru i analizowanie tego co widzę pod kątem artystycznym to zupełne inna warstwa oceny produktu od From. Nieironicznie twierdzę, że ta warstwa wyszła twórcom najlepiej w Eldenie, bo stoi na bardzo wysokim poziomie, a czysty gameplay w niektórych momentach nie wytrzymuje krytyki.
"Morgott ma design poprzedniego ziomeczka fabularnego (w domyśle Margita)". - Pewnie dlatego, że to jest właśnie Margit :D
Wytłumaczenie fabularne tego, że Margit to Morgott, tak samo jak i "złotych fantomów" to dla mnie jedna z większych głupot Eldena. Na równi z tym "trzecim Morgottem" w stolicy i Moghem w kanałach
@@OzziemandiasPL jak sie wciągniesz w fabułę to zrozumiesz że to wcale nie jest takie głupie i ma sens.
@@UwusiekB No właśnie motyw Margita mnie nie przekonuje. Ale rozumiem, że może to działać dla innych :)
Dobra, rzucam wyzwanie 😎 Pokonaj ognistego giganta pałką(może być ulepszona do +25 i nie może mieć na sobie ash of war), na RL1, bez żadnych dodatkowych buff’ów
Pozdro!
0:14 - 0:16 w pierwszych sekundach się popłakałem XDD dzięki gniazdo
To roll na pagórkach jest tym pochyleniem w końcu to zrozumiałem dzięki gniazdo
7:15 Draconic Tree Sentinel jest jak najbardziej opcjonalny, do stolicy można wejść teleportem po pokonaniu przydupasów Frey.
o cholera, całkiem ominął Radahna. Gniazdo Nostalgi, powinieneś wrócić do Caleid, na samym dole znajdziesz zamek. Wyeksploruj, jesteś przelewelowany to problemów miał nie będziesz. Potem do Liurni, na samej górze znajdziesz posiadłość, a jak pobijesz bossa to znajdziesz wierze. Odbierz questa, co odblokuje ci walkę z Radahnem właśnie. Wróć na zamek w caleid, pogadaj z Jarredem i pobij Radahna, bo to naprawdę fajny boss. Z resztą jak większość półbogów (tych fabularnych większych, jak Morgot czy Godrick, którzy po pokonaniu dają ci wielki run)
Przecież już teraz może bić Radanha
@@stachecki6227
A no to chyba że tak
Festiwal sam się odpala po odblokowaniu ogniska w Altus
Nie mówcie mu gdzie ma iść, on przecież w przeciwieństwie do wszystkich gra bez wiki... a nie, czekaj 😂
Zimna lokacja więc muzyczka z Gothic 3 z nordmaru 😁 i ta muzyka z wieska cudo
Cześć Gniazdo, ominełeś wiele bossów, ścieżki nie zawsze są że tak to ujmę wyraziste wiec trzeba trochę pokąbinować i poszukać. Po walce z gigantem ominołeś przeniesienie do nowej lokacji ( nie opcjonalna ale łączy się z jednym z zakończeń ) , pominołeś Radhana w zamku, bossa fabularnego, na zimowej mapce jest pewne miejsce gdzie musisz zrobić pewną rzecz aby się dostać do jednego miejsca... nie chce zdradzać gdzie i co tam jest. W wulkanicznym zamku również pominołeś bossa fabularnego, i to co widzisz na aktualnej mapie to nie wszystko. To jest moja opinia i po mimo że eksploracja nie sprawia ci przyjemności niestety w Eldenie dzięki temu można odkryć miejsca i bossów które moim zdaniem są tego warte, oczywiście nie wszystkie.
wydaje mi się że roll na pochyłym terenie nie jest krótszy, a dłuższy
krótszy byłby w realnym świecie ale nie w grze komputerowej
w płaszczyźnie XZ roll ma zaprogramowaną stałą długość a gdy rolluje się w górę dochodzi do tego zmiana Y więc roll jest dłuższy
dowodem na to co napisałem jest to że roll w górę po schodach ma taką samą długość co roll w dół po tych samych schodach co można łatwo sprawdzić
to że hitboxy działają dziwnie na pochyłym terenie wynika z tego że hitbox pojawia się nie w momencie np uderzenia tarczą w ziemię inie w miejscu przy samej powierzchni ziemi tylko w klatce animacji w której zostało to zaprogramowane przez co na nierównym terenie hitboxy nie są do niego dopasowane i raz są nad powierzchnią, a raz pod ziemią
14:20 identyczną sytuacje miałem XDD
tez
Jak wejdziesz na łańcuch do końca w lewo. Gdy usiądziesz przy łasce wybierz opcję rozmowy z Milena.
Eldleniarz powiadasz,hmm
Zasiadam i otwieram piwo co do tego mitomana😅😊😂😂
Gniazdo, proszę, zrób przed końcem gry Malenie. Najtrudniejszy Boss. Ukryty, ale poniz sobie internetem jak do niej dojść. Chciałbym zobaczyć w jakim czasie ja zrobisz.
Ma bron pod bleeda + duży attack poise melania po 2-3 atakach bedzie miala stagger... powinna zejsc szybciej niż morgot
Szybciej Mohg bedzie trudniejszy z uwagi na aoe
Nie zrobi Malenii w tym przejściu, bo zabił npc od medalionu.
@@gawliqTen npc od medalionu dropi go jak się go zabije,więc nie powinno być problemów.
W vulcano Manor jest Boss o nazwie rykard z tego co pamiętam, i jest bardzo rakotwórczy, więc kontencik fajny by był z niego:D
Pozdrawiam ludzi oglądających razem na discordzie
Szanuje za danie zdjęcie dziadka sparty z legendarnego specjalu KEKW
super materiał
Cześć. Bardzo fajnie się ogląda Twoje filmy. Czy będziesz ogrywał Stellar Blade ?
Jakieś najlżejsze ciuszki mógł byś jednak założyć żeby nie było takiego fioletowego bełta na środku ekranu, no chyba że naga postać dodaje punktów elo. Nie wiem, nie znam się na tym xD
Ile masz Elo w Eldenie?
Tak na oko 2400
Cheesuje przeciwników używając:
-zbroi
-ma za duże obrażenia
- używa krwawienia
-rolluje
-leveluje
Takich no-hitów jak jego jest jakieś 1600. Co prz populacji ziemii w wysokości 4 miliony nie jest tak dobrym wynikiem.
Pochylasz się, nie "rolujesz"
Dziękuję
walka z psem cie wkurwi ciagle ucieka przez pol mapy, btw nie zapomnij zrobic halightree (najladniejsza lokacja gry wedlug mnie) potrzebujesz 2 tajne medaliony (wiosa albinaurykow, ewentualnia dialog z luczniczka z wilkiem i zamek sol) uruchamia sie je na 2 windzie oraz mogh odblokowuje droge do DLC quest z biala maska varem lub teleport przy ukrytej krainie zimy.
Margit w Altusie to jeden z "naśladowców" Jest ich więcej na Ziemiach Pomiędzy :)
Soundtruck z Nordmaru w ziomwym biomie. Gniazdo Nostalgii jak ja Cię kurwa szanuje.
Pewnie ma to zakolejkowane po prostu i się trafiło xd
@@MatiHardcore I tak siadło jak słowo Boże
nie uwzgledniaj eldeniarza w ranikingach bo on jest op
Przecież możesz się tepnąć z vulcano Manor tylko trzeba odblokować ognisko
A no i wracaj do Volcano Manor i Caelid bo znowu się przelevelujesz na zajebistych bossów
Margitt i Morgott to ta sama osoba dlatego wyglądają tak samo, a co twoich przemyśleń to wygląda to tak że na Margicie się 90% graczy męczyło a na Morgota jest każdy przelevelowany i robi go za 1 razem, przed nim wielu ludzi zrobiło pierwszego Radhana i Rykarda ale już pomijając temat przelevelowania to nie dmg powoduje tu różnice tylko to że nie ulepszałeś w ogóle hp i dlatego ta walka mogła być trudna. Co do twoich przemyśleń to daje uważam że elden jest mocno subiektywny i każdy grał w inna gre poniekąd, ja mam odmienne zdanie na temat Margita i Morgotta, Margit świetny i w dobrym miejscu dobrze zbalansowany, a Morgott w złym miejscu i źle zbalansowany (mimo świetnego designu i movementu) i myślę że zdecydowana większość graczy tak uważa.
kurwa slysze w tle ten soundtrack z gothica i mam taka ochote po raz setny ograc trylogie.. ah xD
Jeszcze nie byles w kosmicznych podziemiach gdzie masz druga taka sama mape co normalnie.
jak widzę bekka z eldeniarza ,odpisał coś?
9:30 to ten sam ziomeczek
Czy ktoś mi powie co leci w tle 4:40
Imo w mh pierwsze bosy sa łatwe i dla mnie osobiście ,to jest ok bo pozwala sie zapoznać z movsetem broni .Jesli jest zmieniony itd. W eldenie czuje podobnie. Dodadkowo dla mnie niektóre bosy poboczne sa silniejsze niz te potrzebne do ukończenia gry. Tez mi to nie przeszkadza tho. W sumie lubię wolne tepo eldena. Pozdro
Siema! W twoich materiałach często pada stwierdzenie "nie ma tutaj niczego ciekawego" w odniesieniu do eksplorowanych lokacji. Mógłbyś zdefiniować jak to rozumiesz? Spodziewam się, że ma to wymiar czysto gameplayowy, bo raczej nie jesteś zainteresowany warstwą artystyczną ani lorową Eldena. Czy w grze typu souls-like albo souls-lite "ciekawy" może być tylko unikalny fabularny boss? Wyrażałeś się też w sposób negatywny o lokacjach, do których "nie musisz iść", bo jak rozumiem nie są one wymagane do progresu głównego wątku. Czy w takim razie bardzo dobrze zrobiony i unikalny boss, który jest opcjonalny i znajduje się w opcjonalnej lokacji nie będzie ciekawy, bo nie jest wymagany do ukończenia gry i nie musisz do niego iść? Jednak spora część najlepszych bossów w Soulsach bądź Sekiro była zupełnie opcjonalna. Odnoszę się tutaj do Volcano Manor, do której nie musiałeś iść, ale lokacja ta kończy się bossem, wobec którego osobiście mam sporo krytycznych uwag, jednak jest to boss całkowicie unikalny dla tej gry i ważny lorowo. W pozostałej części gry będzie jeszcze kilkoro bossów, których łatwo jest pominąć, a według społeczności niektórzy z nich uchodzą za najlepszych z całego Eldena (kwestia dyskusyjna, ale na pewno są unikalni i bardziej złożeni od reszty). Czy opcjonalność sprawia, że nie będą oni aż tak ciekawi?
Co do eksploracji lokacji całkowicie pobocznych i mniejszych tutaj w większości mam podobne odczucia jeśli chodzi o warstwę gameplayową, większość lokacji w Eldenie nie daje żadnej nagrody dla większości buildów. Dla przykładu, jeden typ pobocznego dungeonu prawie zawsze będzie dawał graczowi spirit ashes do summonów NPC i dla większości soulsiarzy będą to całkowicie bezużyteczne itemy. Nawet dla ludzi grających z ich pomocą większość z summonów też będzie bezużyteczna, bo tylko niektóre są odpowiednio pomocne. Chciałbym jednak zaznaczyć, że z eksploracji wyciągnąłeś w końcu jakieś nagrody dla siebie, bo bronie, które zdobyłeś stanowią wartość dodatnią dla twojej zabawy w grze. Wciąż spora liczba lokacji jednak nagradza "zabawkami" do eksperymentowania, choć Elden bardzo mocno poszedł w stronę czarów i specjalnych umiejętności nakładanych na broń, więc twój build typowo pod melee nie będzie aż tak bardzo rozpieszczany.
Dla porównania z moją perspektywą wobec Eldena: Ja osobiście siedzę trochę w lorze gier FromSoft i interesuję się światotwórstwem w fantastyce. Z tego względy dla takich osób jak ja większość mapy Elden Ringa będzie ciekawa pod względem kreacji artystycznej świata fantasy oraz pod względem opowiadanego loru poprzez budowę lokacji i opisy przedmiotów. Ja też męczę się niekiedy z eksploracją w Eldenie, bo ma ona swoje wady gameplayowe, ale badanie loru i analizowanie tego co widzę pod kątem artystycznym to zupełne inna warstwa oceny produktu od From. Nieironicznie twierdzę, że ta warstwa wyszła twórcom najlepiej w Eldenie, bo stoi na bardzo wysokim poziomie, a czysty gameplay w niektórych momentach nie wytrzymuje krytyki.
10:29 wydaje mi się że nie uwzględniasz nowych graczy
Czekaj w walce z gigantem da się używać konia???
Tylko jak nie przyzywasz alexandra
tam można Alexandra przyzwać? xDDD
@@dardewil7384 ja go zawsze zabijam najszybciej jak się da, więc nawet nie wiedziałem
8:20 co za muza ?
kiedy Radahn xD
Tylko że on jest pierwszym bossem xd
Siema Niekryty
Myślałem, że to Niekryta Nostalgia , a to tylko Gniazdo Krytyki
Ok
LUDOS
Oooo kolego masz minus 250 elo
UA-camr maruda,