Swietny material. Bardzo gleboka tresc, czuc Twoja autentycznosc, kazde slowo trafia w sedno. Dzieki Twojej pracy otwieram oczy. Dziekuje Magda za ten kanal i za Twoja pomoc. Pozdrawiam Cie serdecznie.
Łatwiej jest obwiniać kogoś, to takie automatyczne i zarazem egoistyczne. Trzeba się zdobyć na odwagę i spojrzeć na samego siebie! Tego wszystkim życzę, a Tobie Magda dziękuję za mega wartościową pracę. 🙂
Magda gdybym chciała powiedzieć, co czuję oprócz wdzięczności, powiedzianoby że robię z Ciebie Buddę. Pomagasz mi pracować w głowie i przekładać to na życie. "Kocham" internet i takich ludzi jak Ty. Twoja wiedzę. Sposób podania. Dzielenie się źródłami. 5 książek wymienionych przez Ciebie czytałam. Dzięki temu w/w jeszcze (chyba) nie utonęłam. Nawet mając dobry start można sobie zrobić - nieświadomie - krzywdę. Dziś wiem: z ludźmi, którzy grają nie fair trzeba nauczyć się sobie radzić mądrze->> rewidując siebie. Nieraz czuję, że z wiekiem straciłam umiejętności a nie je zyskałam. Muszę pracować w tylu płaszczyznach, że nieraz myślę że życia mi nie starczy by to ogarnąć... Ale jest Magda :) Dziękuję za ten cykl.
super :) odnośnie "brania odpowiedzialności" - wiele osób może taka myśl przytłaczać, że to właśnie "ja jestem winny". A "wina" a "odpowiedzialność" to dwie różne rzeczy. Z mojego doświadczenia wiem, że żeby z takimi tematami iść "do przodu", musiałem zaakceptować to, że mam prawo do bycia niedoskonałym i tego, że nie muszę popełniać tych samych błędów. Czasu dużo trzeba - zatrzymać się go nie da, ale nikt nas nie goni i warto na chwilę stanąć w miejscu, wziąć wdech, rozejrzeć się "w sobie", skorzystać z pomocy kogoś kompetentnego i pracować nad sobą :)
Te filmy są dla mnie najcenniejszą rzeczą, jaką teraz mam. Bardzo dziękuję za taki ogromny wkład pracy, dzięki tym nagraniom ja też mogę pracować nad zmianą.
Magdo, jesteś the Best!!! :)( Dziękuję!!!! Dziękuję!! Dziękuję!!!! :) Załuję , żenie było Twoich filmików 10 lat temu ; ) Ale przeszłość już nie istnieje, więc jest nadzieją na przyszłość i dobry dzień TERAZ!! :)
Boże trafiła Pani w sam punkt.Ja właśnie tak sabotażowałem moje relacje z kobietami .Ale to głębokie normalnie zatkało mnie na chwilę gdy tego słuchałem.Dziekuje
Nie bedę oryginalna Pani Magdo wyrazając zachwyt i uznanie dla Pani pracy ale tak wlaśnie zrobię:))) DZIEKUJĘ ⚘🌿❤za trafne spostrzezenia,analizę ,wnioski i formę przekazu 🍀 Nie chcemy być sami Boimy się samotnosci i pewnie dlatego czasem zbyt szybko wiażemy się z kimś mimo że, docieraja do nas sygnały ,że nie wszystko nam odpowiada,że partner się waha...że wyobrażamy sobie ,iż uda nam się wpłynąc na pewne destrukcyjne myślenie ,czy zachowania partnera.....Gubi nas brak wiedzy jak silnie oddziaływać mogą złe rzeczy z dzieciństwa i mlodości partnera ,jak nasza osobowość nie rokuje dobrze dla tego zw, itd wszystko co Pani Magda powiedziała 🌿trzeba być szczerym wobec siebie i drugiej osoby i ZADBAĆ najpierw o siebie samopoznanie i rozwój,żeby póżniej trafić na właściwą osobę i nie być dla nikogo ciężarem 🌻
@@mgrabas widocznie nie umiesz patrzeć z na siebie krytycznie i nie potrafisz znajść w sobie źródło problemu a często ludzie śię uważają za świętych a tak naprawdę sami ciągle rozsadzają relacje bo nie biorą odpowiedzialności za swoje zachowanie i nic w sobie nie zmieniają aby było bardziej strawni dla partnera a nie było tylko jak kamień i nogi który jest idealny a partner tylko ciągle coś źle robi i musi się podporządkować. I gdzie w czymś taki równowaga uczuć po czasie druga strona zamiera bo czuje się nie komfortowo bo tylko ona jest źródłem wszystkich problemów a ta pierwsze osobą chodzi sobie uśmiechmięta idealna przeświadczona o swojej zajebistości inaczej mówią czasem ludzie sami siebie wielką a partner ma im tylko smyrać ego aby byli jeszcze bardziej szczęśliwi w swoim kłamstwie ale w czymś takim nie ma miejsca na drugą osobę i zdrową relację.
@@mgrabas to ją przedstaw a puki co Ty masz problem z tego co widzę A ja rozumiem te filmy i są prawdziwe i dogłębnie rozwiązują Problemy jeśli Ty nie znajdujesz w nich rozwiązań to napisz co konkretnie Cię spotyka. Bo ja osobiście wszystkie filmy rozumiem i są naprawdę wartościowe a więc nie zgodzę się z twoją opinią że nic nie pomagają i nie rozwiązują.
Dziękuję bardzo .Z każdym filmem jestem pod coraz większym wrażeniem .Teraz dociera do mnie ,ile błędów popełniałam żyjąc w przekonaniu że to nie moja wina. Najwyższy czas to zmienić. Pozdrawiam
Wróciliśmy do siebie po miesiącu jak sabotowała, zaczęło się od zdrady mentalnej jak poszła na imprezę i później było już tylko gorzej i mnie zostawiła. Po miesiacu wrocilismy do siebie a w piątek poszła na imprezę i zdradzila mnie emocjonalnie z dwoma facetami. Powiedziała że sabotuje nasz związek i zaczęła terapię. Cudowny czas spędzaliśmy i mega jesteśmy dopasowani, Kochamy się ale ja czułem się ciągle gorzej a mimo to się starałem i tu zdrada.. szok i okropny niewyobrażalny ból. Niech już sama sobie z tym radzi... Za dużo krzywdy
Aby dać Ci inspiracji: myślę, że to czego ludzie potrzebują, aby pracować na własnych przekonaniach to nie ogólniki, a konkretne przykłady, które będą miały większą siłę przebicia do podświadomości, konkretne zdania, które ludzie sobie powtarzają i zakwestionowanie ich. Pozdrawiam!
Zgadzam sie! ale...zalezy o jakich relacjach mowa. Ludzie są różni jedni ciagle szukaja nowego inni dlugo sie otwierają, proces poznawania sie trwa, przez co buduje się między ludzmi więź, poza tym do niektórych osób czujemy tzw bezinteresowna miłość taką jak do rodziców, rodzeństwa, dzieci, bratnich dusz itp. i z niektórych relacji też np. z takim cyklicznym sabotażystą;) nie wychodzi się wcale tak szybko. Dla mnie trochę śmieszne jest to skupianie się na swoich wadach w relacji z partnerem, jesli to jest osoba o podobnych wartościach, na podobnym poziomie, która stara się kochać innych tak jak my, to skupianie się tylko na sobie nie jest dobre.. Naturalnym odruchem jest chęć dawania kochasz kogoś to chcesz żeby mu było dobrze a nie zastanawiasz się co on ci może dać, albo jakie paskudne i okropne są twoje wady. Po prostu czujesz i wierzysz temu co czujesz w danej chwili i to jest osobista decyzja. Miałam tak jako dziecko z nieśmiałością i doszłam do tego że jednak w relacji z innymi chce dawać dobą energię, miłość, życzliwość, troskę a nie sie wstydzić, nie skupiałam sie na sobie i wszystko szybko szło do przodu, ale zawsze chodziło o osoby do których czułam że to dobrzy ludzie że chce dać,że jest flow i jakieś porozumienie, nie rzucałam się na wszystkich z tym dawaniem. Może to własnie jest proste jeśli naprawdę kochasz nie boisz się jej, nie wstydzisz aż tak, jest spokój, jakaś pewność, intuicja ci to podpowiada, dobrze się przy tej osobie czujesz ale jesli to są relacje typu szukam kogoś(kogokolwiek) no to może rzeczywiście nie wyjść bo nie ma w nich nic oprócz kalkulowania, kiedy jest za duzy trud to się nie kalkuluje taka relacja. Jedni sie przywiązują do tych których oswoili a inni nie. Zmieniamy się, każdego dnia jesteśmy już inni, jesli tylko mamy rozwiniętą świadomość a nie tylko konsumpcjonizm. Trzeba poprostu zaryzykować i puścic to wszystko wolno, moze tak musiało być, a może wcale nie i może to jeszcze nie koniec....świata, życia, wszystkiego.
Ale czasami to ludzie, którzy są blisko nas powielają schematy i mimo naszej osobistej chęci zmiany, oni się nie zmieniają, bo im w tych schematach dobrze
Otóż to! Właśnie taki komentarz podałem przed chwilą. Jak zawsze w takiej sytuacji cieszę się że nie tylko mnie jednego spotyka taki los. I tacy ludzie najczęściej jeszcze robią z siebie ofiarę i totalnie zarzucają odpowiedzialność na drugiego. Jedne z najcięższych prób jakie życie stawia.
Nie ma w życiu przypadków... akurat w takim momencie zostałam przywołana do zmiany tego co powielam od zawsze... Dziekuję! Super że mogę Ciebie słuchać! ☺
Tak ważny temat.Kluczem do zmiany jest właśnie świadomość tych mechanizmów obronnych.Czasem £apię się na odruchowym wycofaniu...i gdy tylko to zrobię natychmiast wiem że to właśnie sabotaż:) .A wtedy już wiem co zrobić żeby postępować właściwie w danej sytuacji.Świetnie że zaję£aś się tym tematem.Dzięki i pozdrawiam Cię Madziu 😀
Tak, ludzie w Polsce sabotują swoje relacje. W innych krajach jest lepiej pod tym względem. Cieszę się, że sama dostrzegasz swój dystans jaki tworzysz w relacjach. Ciekawi mnie jak sobie z tym radzisz?
Doskonale rozumiem o czym mowa. Jednakże widząc co widzę, nie pozwolę więcej sobie w mówić że nie mam prawa do chronienia swojej przestrzeni. Tu jest cała masa różnych istot z własnymi interesami. I teraz jeśli istota nie ma świadomości tego z kim wchodzi w relacje w konsekwencji tego wchodzi w kolejne koła reinkarnacji. Czyli tzw karma. Nie chodzi o to żeby szukać winnych . Nie w tym sęk. Jednakże są istoty które wykorzystują inne istoty. Bazując na ich niskim rozwoju. Traumy jakikolwiek trzeba przepracować są sprytnie zmanipulowana manipulacja by przejąć taką istotę na głębokim poziomie świadomości. To samo z ego. Pozbądź się ego to typowa ściema new age. Nie jesteśmy sami we wszechświecie. Są różne istoty i różne poziomy świadomości. Bez ego dorosłego ciężko wyjść z pewnych niepewnych relacji. Nie chodzi o to aby ufać komuś. Tylko i wyłącznie sobie. Wiele informacji pochodzi z umysłu genetycznego. A one zaś są programowane w sposób jaki jest. Wyjść poza obręb tego wszystkiego to wow. Dobrego dnia życzę wszystkim. Aczkolwiek nie neguję twojej wiedzy. Bo sama do tego też doszłam . Jednak to wszystko jest o wiele głębszym mechanizmem manipulacji.
Zdrowe relacje mozna zbudowac z osoba rowna sobie,pod wieloma aspektami.Nie stworzy sie ich w pracy przy rodaczku-denuncjaczku,przy plotuchu,a takie osoby najczesciej czepiaja sie tych,ktorzy licza sami na siebie.Nie zakladalam w zadnej relacji,ze ktos mnie osxuka,ktos perfidnie okradnie lub z gory bedzie uwazac sie za osobe madrzejsza,bardziej doswiadczona,a mam takie szczescie-jak do wyzej wspomnianych.Dbam jedynie o poprawnosc relacji,bo na ich bliskosc,wiez zasluzyc powinny sobie obie strony,a nie ta bioraca.
dzięki! właśnie zniszczyłam swój kolejny związek, przez autosabotaż, oczywiście strach i rany z przeszłości... niestety tym razem, osoba która straciłam była warta każdego poświęcenia... Niby tym razem starałam się wszystko zrobić inaczej, ale po kilku miesiącach pojawił się ten punkt zapalny, ten z przeszłych ran i totalnie nie mogłam tego ogarnąć, strach sprawił że sama zniszczyłam relacje... nie ydaje mi się aby dało się ją naprawić, tamta osoba tez wykazała się nie lada cieżką pracą aby w tą relacje pójść, a teraz i ją ta sytuacja przerosła...
@@mgrabas Lajkuję z góry, to że Magda po raz kolejny włożyła wysiłek. Po obejrzeniu WSZYSTKICH jej filmów na kanale wiem, że każdy następny będzie wartościowy. Jest bardzo rzetelna. Ufam jej. Idiotyzmem byłoby sądzić, że akurat ten materiał będzie niekompetenty, skoro wszystkie dotychczasowe jej publikacje były na świetnym poziomie. Z formy i treści twojej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś na początku swej drogi rozwoju i nie widziałeś zbyt wielu porad Magdy. Życzę ci więcej luzu i mniej jadu. Pozdrawiam
@@velurrablack9875 dokładnie tak jest przeczytałem parę wypowiedzi tej osoby tylko krytyka i mówienie że wszyscy się mylą tylko nie ja na tej zasadzie . Tak że musi zacząć przerabiać filmy bo gdyby przerobiła ich parę na pewno inne by były to wypowiedzi. A jak narazie to typowy scenariusz wszyscy się mylą ja wiem co mówię i jestem pewna/y co mówię a problem w tym że nie wie co mówi ale z czasem jak będzie się edukować to dojdzie do tego ale trzeba trochę krytyki że czas człowiek nie jest taki pełny jak o sobie myśli
Jeszcze nie dokończyłam słuchać, ale już widzę, że mnie to też dotyczy. Ale jak się z tym uporać? A co jeśli partner również sabotuje? Czy to beznadziejna sprawa?
Magdo, słucham trzeciego filmu o autosabotażu. Usłyszałem na 189 sposobów twierdzenie że być może sam siebie sabotuję. 189 wersji obwiniania mnie, skrytykowania dotychczasowej postawy i zdołowania bo robię sam sobie krzywdę. Błyskotliwy język i obrazowa forma 189 form powiedzenia tego samego. Aż do 8 minuty trzeciego filmu nie usłyszałem żadnej przyczyny skąd to się bierze. Wreszcie .. jest powód ... i okazuje się że jest to absolutnie banalna, w ogóle nie odkrywcza sprawa czyli doświadczenia z przeszłości wywołując strach. Czyli coś co można przeczytać w każdym najbardziej banalnym memie jakich tysiące są w mediach społecznościowych. Od tego momentu 189 wersji powiedzenia że strach to strach. Przy okazji 189 razy stwierdzenie jaki "głupi jestem" że się bez sensu wciąż boję. Na koniec jeszcze trochę powtórzeń o tym że trzeba zakończyć z sabotażem. I tyle ... "papa". Nie lubię krytykować, serio. Podszedłem do filmu z dużą dawką pozytywnego nastawienia, naprawę - ale to nie jest żadna recepta ani pomoc. Nie trzeba się wysilać zbytnio aby wymyślić 10 metod jak sobie pomóc, jak walczyć ze strachem, jak nauczyć się z nim żyć, jak nabrać siły do uwolnienia. Począwszy od drobnych ćwiczeń, przez wzmacnianie stymulacji pozytywnej, trening odwagi aż do lepszego zrozumienia i akceptacji. Ale nic z tego nie pada. Mam nadzieje Magdo, że nie potraktujesz tych słów jako krytyki dla samej krytyki. Myślę że masz mnóstwo doświadczenia do tego aby takie metody podawać a nie poprzestawać na samej terapii behawioralnej.
ja sam tak nie mam, ale regularnie trafiam na ludzi którzy tak mają. Oto mój problem, że coś jest we mnie co każe mi trafiać na takie osoby sabotujące relacje przez strach.
Swietny material. Bardzo gleboka tresc, czuc Twoja autentycznosc, kazde slowo trafia w sedno. Dzieki Twojej pracy otwieram oczy. Dziekuje Magda za ten kanal i za Twoja pomoc. Pozdrawiam Cie serdecznie.
Instablaster...
Łatwiej jest obwiniać kogoś, to takie automatyczne i zarazem egoistyczne. Trzeba się zdobyć na odwagę i spojrzeć na samego siebie! Tego wszystkim życzę, a Tobie Magda dziękuję za mega wartościową pracę. 🙂
Skad w tobie tyle madrosci...tyle trafnej wiedzy???
I znowu mi pomoglas zrozumie sama siebie...
Dziekuje ze jestes❤
Hej chcę ciebie poznać
Magda gdybym chciała powiedzieć, co czuję oprócz wdzięczności, powiedzianoby że robię z Ciebie Buddę. Pomagasz mi pracować w głowie i przekładać to na życie. "Kocham" internet i takich ludzi jak Ty. Twoja wiedzę. Sposób podania. Dzielenie się źródłami. 5 książek wymienionych przez Ciebie czytałam. Dzięki temu w/w jeszcze (chyba) nie utonęłam. Nawet mając dobry start można sobie zrobić - nieświadomie - krzywdę. Dziś wiem: z ludźmi, którzy grają nie fair trzeba nauczyć się sobie radzić mądrze->> rewidując siebie. Nieraz czuję, że z wiekiem straciłam umiejętności a nie je zyskałam. Muszę pracować w tylu płaszczyznach, że nieraz myślę że życia mi nie starczy by to ogarnąć... Ale jest Magda :) Dziękuję za ten cykl.
super :) odnośnie "brania odpowiedzialności" - wiele osób może taka myśl przytłaczać, że to właśnie "ja jestem winny". A "wina" a "odpowiedzialność" to dwie różne rzeczy. Z mojego doświadczenia wiem, że żeby z takimi tematami iść "do przodu", musiałem zaakceptować to, że mam prawo do bycia niedoskonałym i tego, że nie muszę popełniać tych samych błędów. Czasu dużo trzeba - zatrzymać się go nie da, ale nikt nas nie goni i warto na chwilę stanąć w miejscu, wziąć wdech, rozejrzeć się "w sobie", skorzystać z pomocy kogoś kompetentnego i pracować nad sobą :)
Pani Magdo. Niech Pan Bog Pania blogoslawi. Dziekuje.
Trudny temat rozłożyła Pani na czynniki pierwsze … łatwiej zacząć obumierajcie , że się uda , nam się uda tym razem … dziękuję 🎉
Magda, dzięki. Trafiasz w punkt, to było mi dziś potrzebne 🙏
Genialne! Sam się o tym przekonałem, że to nie wina partnerki tylko to ze mną coś było nie tak. Ten film tylko potwierdził moje przemyślenia!
To samo zrozumiałam!
I ja! 🙋♀️
To o mnie 😥
Otwarcie się przyznaje, sam niszcze moje relacje. Bardzo dobre wideo. Namaste.
Najbardziej wartosciowy kanał na yt
Długo szukałem i jest,Dziękuję P Magdo,Pozdrawiam
Te filmy są dla mnie najcenniejszą rzeczą, jaką teraz mam. Bardzo dziękuję za taki ogromny wkład pracy, dzięki tym nagraniom ja też mogę pracować nad zmianą.
Magdo, jesteś the Best!!! :)( Dziękuję!!!! Dziękuję!! Dziękuję!!!! :) Załuję , żenie było Twoich filmików 10 lat temu ; ) Ale przeszłość już nie istnieje, więc jest nadzieją na przyszłość i dobry dzień TERAZ!! :)
Boże trafiła Pani w sam punkt.Ja właśnie tak sabotażowałem moje relacje z kobietami .Ale to głębokie normalnie zatkało mnie na chwilę gdy tego słuchałem.Dziekuje
Zainteresował mnie temat sabotazu , nie koniecznie w relacjach . Strasznie to rozwlekasz Magdo , nie przebrnąłem . Pozdrawiam
Wysłuchałam ze ściśniętym sercem. Boże, jak to wszystko brzmi znajomo! 😭
Nie bedę oryginalna Pani Magdo wyrazając zachwyt i uznanie dla Pani pracy ale tak wlaśnie zrobię:))) DZIEKUJĘ ⚘🌿❤za trafne spostrzezenia,analizę ,wnioski i formę przekazu 🍀 Nie chcemy być sami Boimy się samotnosci i pewnie dlatego czasem zbyt szybko wiażemy się z kimś mimo że, docieraja do nas sygnały ,że nie wszystko nam odpowiada,że partner się waha...że wyobrażamy sobie ,iż uda nam się wpłynąc na pewne destrukcyjne myślenie ,czy zachowania partnera.....Gubi nas brak wiedzy jak silnie oddziaływać mogą złe rzeczy z dzieciństwa i mlodości partnera ,jak nasza osobowość nie rokuje dobrze dla tego zw, itd wszystko co Pani Magda powiedziała 🌿trzeba być szczerym wobec siebie i drugiej osoby i ZADBAĆ najpierw o siebie samopoznanie i rozwój,żeby póżniej trafić na właściwą osobę i nie być dla nikogo ciężarem 🌻
Cały dzień czekam na Ciebie :-) Jedyny kanał dotyczący samorozwoju jaki oglądam i staram się wdrażać. Pozdrawiam Cię Madziu.
Tak jest to kanał naprawdę dobry i rozwiązuje problemy dogłębnie
@@maly20107, ani dogłębnie, ani nie rozwiązuje
@@mgrabas widocznie nie umiesz patrzeć z na siebie krytycznie i nie potrafisz znajść w sobie źródło problemu a często ludzie śię uważają za świętych a tak naprawdę sami ciągle rozsadzają relacje bo nie biorą odpowiedzialności za swoje zachowanie i nic w sobie nie zmieniają aby było bardziej strawni dla partnera a nie było tylko jak kamień i nogi który jest idealny a partner tylko ciągle coś źle robi i musi się podporządkować.
I gdzie w czymś taki równowaga uczuć po czasie druga strona zamiera bo czuje się nie komfortowo bo tylko ona jest źródłem wszystkich problemów a ta pierwsze osobą chodzi sobie uśmiechmięta idealna przeświadczona o swojej zajebistości inaczej mówią czasem ludzie sami siebie wielką a partner ma im tylko smyrać ego aby byli jeszcze bardziej szczęśliwi w swoim kłamstwie ale w czymś takim nie ma miejsca na drugą osobę i zdrową relację.
@@maly20107 , teoretyzujesz i gdybasz, nie znasz ani mnie ani sytuacji o której mówię
@@mgrabas to ją przedstaw a puki co Ty masz problem z tego co widzę
A ja rozumiem te filmy i są prawdziwe i dogłębnie rozwiązują Problemy jeśli Ty nie znajdujesz w nich rozwiązań to napisz co konkretnie Cię spotyka.
Bo ja osobiście wszystkie filmy rozumiem i są naprawdę wartościowe a więc nie zgodzę się z twoją opinią że nic nie pomagają i nie rozwiązują.
Dziękuję bardzo .Z każdym filmem jestem pod coraz większym wrażeniem .Teraz dociera do mnie ,ile błędów popełniałam żyjąc w przekonaniu że to nie moja wina. Najwyższy czas to zmienić. Pozdrawiam
Pani Magdo. Pomocna wiedza. Z książek ciężko byłoby wydobyć tyle wiedzy co u Pani jest skumulowane na kanale. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo pomógł mi ten film, rozjaśnił coś co czułem intuicyjnie będąc szczerym sam ze sobą. Pora do większej pracy nad sobą. Dzięki!
Bardzo pomocne nagranie,naprawdę. Dzięki Pani może zacznę trochę inaczej podchodzić do niektórych rzeczy. Mam na myśli przestać się sabotować.
Dziękuję. Po Twoich słowach otworzyły mi się oczy na siebie.
Ziomalka naturalna wartość dodana do mądrych filmików. Dzięki :-)
Masakra, w samo sedno, u mnie sama prawda w 100%, aż się dobiłam .. Magdo jesteś najlepsza !
Dobry temat aby przyjrzeć się sobie. Magda ładnie i ciekawie opowiadasz.
Super jak zwykle. Slucha sie z wypiekami na twarzy. Dzieki
Dzięki
Twoje filmy otwierają mi oczy i dzięki Tobie już wiem co mam do zmienienia 💪
Bardzo dziękuję za ten film. Poruszałam na terapi ten temat, jednak twój materiał pomógł mi w 100% zrozumieć
Jesteś Wspaniałym Człowiekiem 🥰 dziękuje Ci za to, ze jesteś 🥰
świetny materiał konkretny najlepszy kanal na youtube o tej tematyce
Wróciliśmy do siebie po miesiącu jak sabotowała, zaczęło się od zdrady mentalnej jak poszła na imprezę i później było już tylko gorzej i mnie zostawiła. Po miesiacu wrocilismy do siebie a w piątek poszła na imprezę i zdradzila mnie emocjonalnie z dwoma facetami. Powiedziała że sabotuje nasz związek i zaczęła terapię. Cudowny czas spędzaliśmy i mega jesteśmy dopasowani, Kochamy się ale ja czułem się ciągle gorzej a mimo to się starałem i tu zdrada.. szok i okropny niewyobrażalny ból. Niech już sama sobie z tym radzi... Za dużo krzywdy
Świetny materiał 😀 masz rację, że najpierw powinniśmy przyjrzeć się sobie, a nie od razu szukać winy w partnerze. Pozdrawiam 😀😀😀
Bardzo wartościowe nagranie! 🥰🥰🥰
Aby dać Ci inspiracji: myślę, że to czego ludzie potrzebują, aby pracować na własnych przekonaniach to nie ogólniki, a konkretne przykłady, które będą miały większą siłę przebicia do podświadomości, konkretne zdania, które ludzie sobie powtarzają i zakwestionowanie ich. Pozdrawiam!
Dokładnie. Różne traumy plus przykłady
Super jestes Magda , ❤❤❤❤
To jest mega ważne co Pani robi D,dziękuję
Tak czułam, że to to.. no i jest, materiał idealny. Dziękuję 😊❤
Mega 3 odcinki!! Obejrzałam wszystkie i postanowiłam wziąć się za swoje "demony"... Dziękuję za ten materiał 🙏♥️
Mega wspierający materiał. Tak go odebrałem. Uważam że pomoże mi i wielu innym osobom :) Dziękuję.
JESTEŚ REWELACYJNA !!! 🌹
Pani Magdo... Lubię Panią 😊👍
Tak właśnie mam zaczynam to rozumieć co ciągle nie tak wychodziło w moich relacjach i już wiem co muszę zrobić z sobą
Madziu perfekcja dziękuję za przekaz 🤗
Ponownie! Dzięki Magda 👍
👍 Wyslalam, gdzie trzeba... Dzieki
Boje sie ze moja swiadomosc moze zagluszyc intuicje
Relacyjny dzień świstaka - tak jest u mnie.
Wspaniała wiedza, dziękuję
Mój temat na teraz, trafia Pani w sedno,dziękuję,pozdrawiam
Bardzo dziękuje
Za późno to oglądnęłam :( Właśnie dzięki sabotażu straciłam pierwszą dobrą relację w moim życiu...
Genialny materiał...
jak zwykle interesujące. Dziękuję!
Zgadzam sie!
ale...zalezy o jakich relacjach mowa. Ludzie są różni jedni ciagle szukaja nowego inni dlugo sie otwierają, proces poznawania sie trwa, przez co buduje się między ludzmi więź, poza tym do niektórych osób czujemy tzw bezinteresowna miłość taką jak do rodziców, rodzeństwa, dzieci, bratnich dusz itp. i z niektórych relacji też np. z takim cyklicznym sabotażystą;) nie wychodzi się wcale tak szybko. Dla mnie trochę śmieszne jest to skupianie się na swoich wadach w relacji z partnerem, jesli to jest osoba o podobnych wartościach, na podobnym poziomie, która stara się kochać innych tak jak my, to skupianie się tylko na sobie nie jest dobre.. Naturalnym odruchem jest chęć dawania kochasz kogoś to chcesz żeby mu było dobrze a nie zastanawiasz się co on ci może dać, albo jakie paskudne i okropne są twoje wady. Po prostu czujesz i wierzysz temu co czujesz w danej chwili i to jest osobista decyzja.
Miałam tak jako dziecko z nieśmiałością i doszłam do tego że jednak w relacji z innymi chce dawać dobą energię, miłość, życzliwość, troskę a nie sie wstydzić, nie skupiałam sie na sobie i wszystko szybko szło do przodu, ale zawsze chodziło o osoby do których czułam że to dobrzy ludzie że chce dać,że jest flow i jakieś porozumienie, nie rzucałam się na wszystkich z tym dawaniem.
Może to własnie jest proste jeśli naprawdę kochasz nie boisz się jej, nie wstydzisz aż tak, jest spokój, jakaś pewność, intuicja ci to podpowiada, dobrze się przy tej osobie czujesz ale jesli to są relacje typu szukam kogoś(kogokolwiek) no to może rzeczywiście nie wyjść bo nie ma w nich nic oprócz kalkulowania, kiedy jest za duzy trud to się nie kalkuluje taka relacja.
Jedni sie przywiązują do tych których oswoili a inni nie. Zmieniamy się, każdego dnia jesteśmy już inni, jesli tylko mamy rozwiniętą świadomość a nie tylko konsumpcjonizm.
Trzeba poprostu zaryzykować i puścic to wszystko wolno, moze tak musiało być, a może wcale nie i może to jeszcze nie koniec....świata, życia, wszystkiego.
Super materiał, w tych okularach wygląda pani smutno rzucają jakiś cień.Tak czy inaczej super jak zwykle,dzięki.
Ale czasami to ludzie, którzy są blisko nas powielają schematy i mimo naszej osobistej chęci zmiany, oni się nie zmieniają, bo im w tych schematach dobrze
Otóż to! Właśnie taki komentarz podałem przed chwilą.
Jak zawsze w takiej sytuacji cieszę się że nie tylko mnie jednego spotyka taki los.
I tacy ludzie najczęściej jeszcze robią z siebie ofiarę i totalnie zarzucają odpowiedzialność na drugiego.
Jedne z najcięższych prób jakie życie stawia.
Ale takich ludzi wybieramy na partnerów. Takich przyciągamy... więc jednak warto zajrzeć w siebie
Wielkie dzieki za ten material!
Jesteś super ...!!!
Pani Magdo Bingo !!!
Nie ma w życiu przypadków... akurat w takim momencie zostałam przywołana do zmiany tego co powielam od zawsze... Dziekuję! Super że mogę Ciebie słuchać! ☺
Madzia, nagraj film o sabotażu w finansach. pozdro.
Dziekuje za filmy, pomagacie mi tworzyc lepszego ja,
Tak ważny temat.Kluczem do zmiany jest właśnie świadomość tych mechanizmów obronnych.Czasem £apię się na odruchowym wycofaniu...i gdy tylko to zrobię natychmiast wiem że to właśnie sabotaż:) .A wtedy już wiem co zrobić żeby postępować właściwie w danej sytuacji.Świetnie że zaję£aś się tym tematem.Dzięki i pozdrawiam Cię Madziu 😀
zawsze w sedno!
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin :)
Dziękuję :)
Tak jak na razie jest ok i kochanie wujek dobra i usługi i produkty i kochanie nie jest w tym czasie produkt osiągnął najniższą
Drugi! :D Coraz Bliżej!
Tak, ludzie w Polsce sabotują swoje relacje. W innych krajach jest lepiej pod tym względem. Cieszę się, że sama dostrzegasz swój dystans jaki tworzysz w relacjach. Ciekawi mnie jak sobie z tym radzisz?
W niektórych innych zapewne jest lepiej. Jednak istnieją takie w których jest gorzej, jak Hiszpania w której mieszkam i nie polecam.
Dziękuję ❤
Dziękuję ❣️
Doskonale rozumiem o czym mowa. Jednakże widząc co widzę, nie pozwolę więcej sobie w mówić że nie mam prawa do chronienia swojej przestrzeni. Tu jest cała masa różnych istot z własnymi interesami. I teraz jeśli istota nie ma świadomości tego z kim wchodzi w relacje w konsekwencji tego wchodzi w kolejne koła reinkarnacji. Czyli tzw karma. Nie chodzi o to żeby szukać winnych . Nie w tym sęk. Jednakże są istoty które wykorzystują inne istoty. Bazując na ich niskim rozwoju. Traumy jakikolwiek trzeba przepracować są sprytnie zmanipulowana manipulacja by przejąć taką istotę na głębokim poziomie świadomości. To samo z ego. Pozbądź się ego to typowa ściema new age. Nie jesteśmy sami we wszechświecie. Są różne istoty i różne poziomy świadomości. Bez ego dorosłego ciężko wyjść z pewnych niepewnych relacji. Nie chodzi o to aby ufać komuś. Tylko i wyłącznie sobie. Wiele informacji pochodzi z umysłu genetycznego. A one zaś są programowane w sposób jaki jest. Wyjść poza obręb tego wszystkiego to wow. Dobrego dnia życzę wszystkim. Aczkolwiek nie neguję
twojej wiedzy. Bo sama do tego też doszłam . Jednak to wszystko jest o wiele głębszym mechanizmem manipulacji.
B.lubie pani sluchac ! Tylko dla mnie czasem mowi pani za szybko😍
Ale lep w twarz... Toż to o mnie! 😮
Zdrowe relacje mozna zbudowac z osoba rowna sobie,pod wieloma aspektami.Nie stworzy sie ich w pracy przy rodaczku-denuncjaczku,przy plotuchu,a takie osoby najczesciej czepiaja sie tych,ktorzy licza sami na siebie.Nie zakladalam w zadnej relacji,ze ktos mnie osxuka,ktos perfidnie okradnie lub z gory bedzie uwazac sie za osobe madrzejsza,bardziej doswiadczona,a mam takie szczescie-jak do wyzej wspomnianych.Dbam jedynie o poprawnosc relacji,bo na ich bliskosc,wiez zasluzyc powinny sobie obie strony,a nie ta bioraca.
Bardzo dziekuje ,przerobie temat
dzięki! właśnie zniszczyłam swój kolejny związek, przez autosabotaż, oczywiście strach i rany z przeszłości... niestety tym razem, osoba która straciłam była warta każdego poświęcenia... Niby tym razem starałam się wszystko zrobić inaczej, ale po kilku miesiącach pojawił się ten punkt zapalny, ten z przeszłych ran i totalnie nie mogłam tego ogarnąć, strach sprawił że sama zniszczyłam relacje... nie ydaje mi się aby dało się ją naprawić, tamta osoba tez wykazała się nie lada cieżką pracą aby w tą relacje pójść, a teraz i ją ta sytuacja przerosła...
Lajk z góry :)
Ja To samo :D
Ja też :)
idiotyzmem jest ocenianie z góry bez zapoznania się z treścią
@@mgrabas Lajkuję z góry, to że Magda po raz kolejny włożyła wysiłek. Po obejrzeniu WSZYSTKICH jej filmów na kanale wiem, że każdy następny będzie wartościowy. Jest bardzo rzetelna. Ufam jej. Idiotyzmem byłoby sądzić, że akurat ten materiał będzie niekompetenty, skoro wszystkie dotychczasowe jej publikacje były na świetnym poziomie. Z formy i treści twojej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś na początku swej drogi rozwoju i nie widziałeś zbyt wielu porad Magdy. Życzę ci więcej luzu i mniej jadu. Pozdrawiam
@@velurrablack9875 dokładnie tak jest przeczytałem parę wypowiedzi tej osoby tylko krytyka i mówienie że wszyscy się mylą tylko nie ja na tej zasadzie .
Tak że musi zacząć przerabiać filmy bo gdyby przerobiła ich parę na pewno inne by były to wypowiedzi.
A jak narazie to typowy scenariusz wszyscy się mylą ja wiem co mówię i jestem pewna/y co mówię a problem w tym że nie wie co mówi ale z czasem jak będzie się edukować to dojdzie do tego ale trzeba trochę krytyki że czas człowiek nie jest taki pełny jak o sobie myśli
Dziękuję
Jeszcze nie dokończyłam słuchać, ale już widzę, że mnie to też dotyczy. Ale jak się z tym uporać? A co jeśli partner również sabotuje? Czy to beznadziejna sprawa?
Dziękuje
Dzis nie robie nic.
Bo wczoraj nie skonczylem!
Pozdrawiam serdecznie
Świat nie zaspokoi twoich potrzeb alle ty sam morzesz. DAN MILLMAN
Dziekuje .!!! J 33 .
Tak ja też lubię zdrowe relacje
Dziękuję.
mocne
Przydatne 👍🏻
Mam taką samą obawę jak Ty i ciągle się spełnia....
Magdo, słucham trzeciego filmu o autosabotażu. Usłyszałem na 189 sposobów twierdzenie że być może sam siebie sabotuję. 189 wersji obwiniania mnie, skrytykowania dotychczasowej postawy i zdołowania bo robię sam sobie krzywdę. Błyskotliwy język i obrazowa forma 189 form powiedzenia tego samego. Aż do 8 minuty trzeciego filmu nie usłyszałem żadnej przyczyny skąd to się bierze. Wreszcie .. jest powód ... i okazuje się że jest to absolutnie banalna, w ogóle nie odkrywcza sprawa czyli doświadczenia z przeszłości wywołując strach. Czyli coś co można przeczytać w każdym najbardziej banalnym memie jakich tysiące są w mediach społecznościowych. Od tego momentu 189 wersji powiedzenia że strach to strach. Przy okazji 189 razy stwierdzenie jaki "głupi jestem" że się bez sensu wciąż boję. Na koniec jeszcze trochę powtórzeń o tym że trzeba zakończyć z sabotażem. I tyle ... "papa".
Nie lubię krytykować, serio. Podszedłem do filmu z dużą dawką pozytywnego nastawienia, naprawę - ale to nie jest żadna recepta ani pomoc. Nie trzeba się wysilać zbytnio aby wymyślić 10 metod jak sobie pomóc, jak walczyć ze strachem, jak nauczyć się z nim żyć, jak nabrać siły do uwolnienia. Począwszy od drobnych ćwiczeń, przez wzmacnianie stymulacji pozytywnej, trening odwagi aż do lepszego zrozumienia i akceptacji. Ale nic z tego nie pada. Mam nadzieje Magdo, że nie potraktujesz tych słów jako krytyki dla samej krytyki. Myślę że masz mnóstwo doświadczenia do tego aby takie metody podawać a nie poprzestawać na samej terapii behawioralnej.
Dziękuję 🙂
Brawo!
Super
dziekuje
A czy długotrwały brak partnera też może wynikać z autosabotażu? Jaki mechanizm tu działa i jak sobie z tym poradzić/ jak pracować?
dobra robota
Tak to jest prawda
ja sam tak nie mam, ale regularnie trafiam na ludzi którzy tak mają.
Oto mój problem, że coś jest we mnie co każe mi trafiać na takie osoby sabotujące relacje przez strach.
Dobra mowa