Jak patrzę na ten dywan to na myśl przychodzi mi kogel-mogel i „Marian… tu jest jakby luksusowo”. Sam film również jakby luksusowy ⭐️ Będę zaczynać „Mroczniejszy odcień magii” i jestem ciekawa czy również mnie rozczaruje, szczególnie ze moje relacje ze Schwab są takie średnie bym powiedziała…
Polecam "Na południe od Brazos", budziło we mnie podobne uczucia jak "Na wschód od Edenu", więc podejrzewam, że i Tobie się może spodobać. Powieść totalna
Bardzo interesujące zestawienie....inspirujące do własnych przemyśleń. Wśród swoich najlepszych książek tego roku odnalazłbym trylogię "Lunę" Iana McDonalda, "Epokę diamentu" Neala Stephensona, "Imię wiatru" Patricka Rothfussa, "Osę" Erica Russela (przykład jak dobrze napisać książkę miłą lekką i przyjemną), "Porzucone królestwo" Feliksa Kresa i "Kroniki Majipooru" Roberta Silverberga.
@@grzegorzsobczak9002 zmierzam do tego , że większość książek nie przynosi żadnej wartości do ludzkiego życia i daje za mało dopaminy by to było jakkolwiek interesujące i wciągające.Może być że niewiele osób tak ma ale jak czytam książkę to po chwili zapominam co było na poprzedniej stronie i jak patrzę na to ile liter ma gruba książka to słabo mi się robi.Wartościami kulturowymi są filmy typu władcy pierścieni albo Star wars gry typu dark souls , rayman , read dead redemption, muzyka oraz w zadnich przypadkach obrazy. Jedyna forma książki jaką jestem w stanie przeczytać to komiks ponieważ nie ma wielu liter. Ale bardzo możliwe że jest to moja subiektywna opinia
Bardzo fajne podsumowanie :D Lubię tier rankingi, zwłaszcza gdy się jeszcze ustawia hierarchię w kategoriach tak jak ty to robisz. Za każdym razem, gdy wspominasz o „Na wschód od Edenu”, myślę o tym że powinnam wreszcie to przeczytać. Może 2023 wreszcie będzie tym rokiem… trzymaj kciuki 😂 I szczerze, spodziewałam się Króla wyżej, a Wampirzego cesarstwa jednak niżej xD Rozbawiły mnie anegdoty o przypisach i wynikach wyszukiwania Nibynic. Klasyk, ale nadal się nie spodziewałam 😂
O tak, tył Problemu Trzech Ciał jest takim spojlerem, że boli XD Sam tytuł też (może w mniejszym stopniu), ale no przeboleję, bo nie każdy wie czym to jest. Ale wciąż, ja nie wiem kto zdecydował żeby to tak przepuścić. Pamiętam, że jak pierwszy raz ją czytałam te kilka lat temu, to bardzo popsuło mi zabawę przeczytanie blurba, bo na szczęście jakoś w internetach ludzie nie wchodzili aż tak w przedstawienie fabuły. Poza tym, piękny dywan na ścianie 😄
Rebis ma "dar" do spojlerowania swoich książek. Wspomnę jeszcze drugi tom Diuny i Łuk Triumfalny, w obydwu wydawnictwo zdradza takie cliffhangery, że w trakcie czytania miał bym opad szczęki.
U mnie Kres o wiele byłby wyżej, a Wampirze w przeciwieństwie do Nibynocy zdecydowanie niżej, ale co do jednego zgadzam się w pełni: LOPiW to najgorszy gniot roku :P
Ja uważam że książki nie wnoszą żadnej wartości do życia ponieważ nie dają odpowiedniej ilości dopaminy do mózgu, nie dają poczucia satysfakcji a jedynie poczucie znudzenia i jak patrzę na literki które się znajdują w książkach to mi się nie dobrze robi.Duzo lepiej jest obejrzeć filmy takie jak Star Wars czy Władcy Pierścieni albo zagrać w takie gry jak Rayman, Dark souls czy Read dead Redemption lub wysłuchać ciekawej muzyki klasycznej.Nawet obrazy są warte uwagi , ale muszę przyznać że komiksy niektóre są fajne ale to przez to że nie ma dużo liter. Pozdrawiam Prosze nie usuwać komentarza
Z wymienionych przez Ciebie przeczytałem 4 książki, lecz dałbym je w innej kolejności. Do kategorii S dałbym "Przypadłość" Do A "Pieśń Bogini Kali" Do B "Baśniowa opowieść" I "Słoneczne" jako najgorsza książka z tej czwórki wylądowałaby w kategorii "C". Niektóre z pozycji które dałeś wysoko będzie chciał sprawdzić i ciekawi mnie powieść "Agla".
"Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa" wydaje mi się być bezpiecznym wyborem. Ja zacząłem od "Kroniki Ptaka Nakręcacza" i do dzisiaj to jedna z moich ulubionych książek. ;)
Jak patrzę na ten dywan to na myśl przychodzi mi kogel-mogel i „Marian… tu jest jakby luksusowo”. Sam film również jakby luksusowy ⭐️ Będę zaczynać „Mroczniejszy odcień magii” i jestem ciekawa czy również mnie rozczaruje, szczególnie ze moje relacje ze Schwab są takie średnie bym powiedziała…
Dzięki za całą twoja pracę i zaangażowanie w to co robisz!!!
Polecam "Na południe od Brazos", budziło we mnie podobne uczucia jak "Na wschód od Edenu", więc podejrzewam, że i Tobie się może spodobać. Powieść totalna
Fajnie. Jest co oglądać do bigosu. 😌
Czytam ledwo dwie książki miesięcznie, a czasem jedną, a Tobie wychodzi niemal 5 książek. Niezły wynik.
Dzięki za filmik, no i za cały rok 🤗
Fajny dywanik, nie ma co :DD
dla zasięgu
W temacie Marcina Mortki to zdecydowanie się zgadzam. Zbliża się sesja i biorę do akademika kolejne tomy "nie ma tego złego" na pewno będę czytać
właśnie, czytaj jak najprędzej 5 tom meekhanu bo jest świetny
Bardzo interesujące zestawienie....inspirujące do własnych przemyśleń. Wśród swoich najlepszych książek tego roku odnalazłbym trylogię "Lunę" Iana McDonalda, "Epokę diamentu" Neala Stephensona, "Imię wiatru" Patricka Rothfussa, "Osę" Erica Russela (przykład jak dobrze napisać książkę miłą lekką i przyjemną), "Porzucone królestwo" Feliksa Kresa i "Kroniki Majipooru" Roberta Silverberga.
Bardzo interesujące jest to że czytacie książki
@@Flashandrevan Do czego zmierzasz?
@@grzegorzsobczak9002 zmierzam do tego , że większość książek nie przynosi żadnej wartości do ludzkiego życia i daje za mało dopaminy by to było jakkolwiek interesujące i wciągające.Może być że niewiele osób tak ma ale jak czytam książkę to po chwili zapominam co było na poprzedniej stronie i jak patrzę na to ile liter ma gruba książka to słabo mi się robi.Wartościami kulturowymi są filmy typu władcy pierścieni albo Star wars gry typu dark souls , rayman , read dead redemption, muzyka oraz w zadnich przypadkach obrazy. Jedyna forma książki jaką jestem w stanie przeczytać to komiks ponieważ nie ma wielu liter.
Ale bardzo możliwe że jest to moja subiektywna opinia
W rzadkich przypadkach
Obrazy
"Nie interesujcie się tyłem" - no to mnie teraz właśnie zainteresowałeś, ale walczę żeby jednak nie patrzeć.
Pierwsza zasada czytelnika - nigdy nie czytaj tylu!
Bardzo fajne podsumowanie :D Lubię tier rankingi, zwłaszcza gdy się jeszcze ustawia hierarchię w kategoriach tak jak ty to robisz. Za każdym razem, gdy wspominasz o „Na wschód od Edenu”, myślę o tym że powinnam wreszcie to przeczytać. Może 2023 wreszcie będzie tym rokiem… trzymaj kciuki 😂
I szczerze, spodziewałam się Króla wyżej, a Wampirzego cesarstwa jednak niżej xD Rozbawiły mnie anegdoty o przypisach i wynikach wyszukiwania Nibynic. Klasyk, ale nadal się nie spodziewałam 😂
Kocham za fragment o Baracku Obamie :D
OMG faktycznie teraz spojrzałam na ten fragment Obamy na "Problemie trzech ciał". Dobrze, że nie zwróciłam na to uwagi przed czytaniem 🤣
O tak, tył Problemu Trzech Ciał jest takim spojlerem, że boli XD Sam tytuł też (może w mniejszym stopniu), ale no przeboleję, bo nie każdy wie czym to jest. Ale wciąż, ja nie wiem kto zdecydował żeby to tak przepuścić. Pamiętam, że jak pierwszy raz ją czytałam te kilka lat temu, to bardzo popsuło mi zabawę przeczytanie blurba, bo na szczęście jakoś w internetach ludzie nie wchodzili aż tak w przedstawienie fabuły.
Poza tym, piękny dywan na ścianie 😄
Rebis ma "dar" do spojlerowania swoich książek. Wspomnę jeszcze drugi tom Diuny i Łuk Triumfalny, w obydwu wydawnictwo zdradza takie cliffhangery, że w trakcie czytania miał bym opad szczęki.
@@piotrkowalski1227 Ooo, to dobrze wiedzieć bo miałam się właśnie brać za Łuk Triumfalny
@@denyeverything
Książka zacna, a z okładki dowiedziałem się czegoś z jej połowy więc czytanie polegało na " kiedy to będzie".
U mnie Kres o wiele byłby wyżej, a Wampirze w przeciwieństwie do Nibynocy zdecydowanie niżej, ale co do jednego zgadzam się w pełni: LOPiW to najgorszy gniot roku :P
No to wiem, czemu mi się oba tomy od pana Mortki nie spodobały zbytnio - jestem już daaaawno po studiach. xD
Polecę Ci w takim razie coś z pod pióra Marcina Mortki dla dorosłych, to duologia: "Miasteczko Nonstead" i "Hellwere"
Ja uważam że książki nie wnoszą żadnej wartości do życia ponieważ nie dają odpowiedniej ilości dopaminy do mózgu, nie dają poczucia satysfakcji a jedynie poczucie znudzenia i jak patrzę na literki które się znajdują w książkach to mi się nie dobrze robi.Duzo lepiej jest obejrzeć filmy takie jak Star Wars czy Władcy Pierścieni albo zagrać w takie gry jak Rayman, Dark souls czy Read dead Redemption lub wysłuchać ciekawej muzyki klasycznej.Nawet obrazy są warte uwagi , ale muszę przyznać że komiksy niektóre są fajne ale to przez to że nie ma dużo liter.
Pozdrawiam Prosze nie usuwać komentarza
Z wymienionych przez Ciebie przeczytałem 4 książki, lecz dałbym je w innej kolejności.
Do kategorii S dałbym "Przypadłość"
Do A "Pieśń Bogini Kali"
Do B "Baśniowa opowieść"
I "Słoneczne" jako najgorsza książka z tej czwórki wylądowałaby w kategorii "C".
Niektóre z pozycji które dałeś wysoko będzie chciał sprawdzić i ciekawi mnie powieść "Agla".
🌷
Od czego polecasz zacząć Murakamiego?
"Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa" wydaje mi się być bezpiecznym wyborem. Ja zacząłem od "Kroniki Ptaka Nakręcacza" i do dzisiaj to jedna z moich ulubionych książek. ;)
🍀
Nice
Nigdy nie zrozumiem fenomenu Hyperiona. Strasznie sie wynudzilem przy wiekszosci z historii.
u mnie w tamtym roku 38 książek, w tym Cię przebije
👍