Księga wyjścia: 2:50 kodeks przymierza (prawo Talionu) 12:17 zawarcie przymierza (symbolika uczty) 20:15 konstrukcja księgi wyjścia 31:00 budowa Namiotu Spotkania (obecność Boga wśród Izraela) (analogia z Świątynią Jerozolimską) (koncepcja odwzorowania/naśladowania Boga) 1:13:38 prawo jako symbol obecności Boga (koncepcja "ogrodzenia Tory")
Tak, podpisuje się pod wszystkimi komentarzami, wspaniałe wykłady, które sprawiają że dorosly człowiek może dojrzale przeżywać wiarę i rozwijać się duchowo w zgodzie z rozumem
Dziękuję za fascynujące wyklady, znalazłam ten kanał przypadkiem a teraz nie potrafię przestać słuchać. Jeszcze raz dzięki i proszę o więcej. Wielki szacunek dla Pana wiedzy i pasji.
Wyklad natchniony. Dr Marcin chodzi w Obecnosci Boga. Wreszcie mozna zrozumiec nudne opisy Namiotu . Zjawisko projekcji - dla mnie odkrycie. Dziekuje Bogu za Pana Marcina
Posłuchałem już 11 wykładów i jestem głęboko zainspirowany do czytania i studiowania Tory. Dziękuję za Pana pracę. Szczególnie jestem wdzięczny za perspektywę patrzenia na Słowo Boże- jako "święte opowiadanie".
Proponował bym pisma egipskie na skalę i murze ponieważ nie kłamią gdy ludy morza podbiły Egipt.O Grekach nie wspomnę bo Żydzi mieli powiedzenie że trzeba się ich strzec gdy niosą dary.Oraz że martwy Grek to dobry Grek.
@@Marcin.Majewski Witam ,kiedys zapytalam pana ,czy zrobi pan odcinek o poczeciu Jezusa .Chodzi mi o to czy powinnismy rozumiec te slowa o poczeciu w doslowy sposob ,czy jako przeslanie ? Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedz
Tak sobie pomyślałam słuchając Pana wykładu, że w historii zbawienia są 4 etapy spotkania z Bogiem: -Bóg objawia się jednostkom: Abraham, Mojżesz... -Bóg objawia się całemu Izraelowi: Synaj, ale do miejsca świętego świetych ma dostęp tylko kapłan,chociaż do namiotu spotkania może wejść każdy -etap po Ofierze Chrystusa, gdzie przyjmując Eucharystię, każdy może mieć dostęp do miejsca świętego Świętych, bo Bóg jest najbliżej, jest w nas -etap po śmierci, kiedy oglądać będziemy Boga twarzą w twarz. Bardzo Panu dziękuję za niezwykłe wykłady
Dziękuję ❤ Panie Marcinie otworzył mi pan oczy na postrzeganie i rozumienie Starego Testamentu . Jest Pan prawdziwym czarodziejem przedstawiając tematy nudne szalenie ciekawymi. Pozdrawiam
Panie Profesorze .Niewiem jak podziękować za Pana wyklady .Zawsze mialam straszny niedosyt wiedzy teologicznej .Miałam żal do nas,ych Kaplanów że nie potrafią nam Katolikom przekazać i wyjasnić tej jakże złożonej i niejednokrotnie zaszyfrowanej przez Boga wiedzy .To nasi Kaplani są nam tego winni .Oni są i powinni być od tego aby nam tego Boga przyblizać uzmyslawiać a nie nakazywać i przymuszać do uczestniczenia we Mszy Swiętej której tak naprawdę nikt z szarych Katolików prawie nie rozumie .Jeszcze raz Panu dziękuję.Uwielbiam sluchać Pana Wykladów i nareszcie pojawilo się dla mnie światelko w tunelu.Tylko mam już 60 lat i czy zdolam przed smiercią to wszystko pojąć?😢❤
Z wielkim Znawstwem i Pasją prezentuje Pan Profesor swoje tezy, a wręcz opowiadanie. Ta forma ściśle obejmuje narrację, od której Słuchacz nie może się oderwać. "Człowiek jest reprezentantem Boga na Ziemi" (!). Bardzo ciekawy Reportaż, gratuluję i wszystkich pozdrawiam 😀.
Dzień dobry. Pod względem merytorycznym wykłady są opracowane w sposób bardzo dobry, ciekawy, fascynujący, ale też zastanawiający na granicy przyjęcia. Konsekwencje wnioskowania z wykładów są niesamowicie inspirujące i innowacyjne. Paradygmaty i dogmaty muszą ulec rewizji. Stanowią one punkt wyjścia dla dalszych badań. Temat niesłychanie szeroki i głęboki. Mam nadzieję, że wiedza ta nie zostanie objęta rytualną ekskomuniką :(
Dziś z nie mam żadnych uwag krytycznych, zachwycona jestem z jak rozpromieniała Pańska twarz, kiedy mówił Pan o tym, co jest ukryte w tych nużących opisach. Takiego chcę zawsze Pana widzieć i słyszeć. Warto było tego doczekać.
Jestem Adwentystką Dnia Siódmego .Nie zgadzam się ze wszystkim co Pan mówi chodzi jeżeli chodzi o interpretację duchową.Jednak niezwykle wiele Pana wiedza pomaga mi bardziej pojąć niezwykłość Slowa Bożego i Jego głebię duchową.Dziękuję Bogu że przez Pana pomaga mi widzieć Jegi mìłość do Swojego stworzenia.Aby Bóg Pana błogosławił i aby ta wiedza którą Pan posiada przybliżyła Pana do naszego Stwórcy i Wybawiciela od śmierci wiecznej.
פרופ' מאיבסקי אני כל פעם מחדש נדהם מהשליטה שלך בשפה העברית ובמה שמכונה 'ארון הספרים היהודי' כיליד פולין שעדיין מבין את השפה , ההרצאות האלה מאד מרגשות ומשמחות אותי ברכה והצלחה
Kaźdy tekst powstaje z intencją. Co Autor ma na myśli i chce nam przekazać oraz co chciałby osiągnąć. Bardzo doceniam Twoją analizę, która pokazuje intencje Autora, a jednocześnie prowadzona jest z poszanowaniem obiektywizmu- niezależnie od osobistych przekonań. Wiem, że nie jest to proste. Dlatego tak chłonnych Twoje wykłady. Dlatego też nie przepadam za częstymi nadinterpretacjami autora cyklu o Biblii w " kosmicznych opowieściach" Tam tz. intencje aż walą po plecach a jest to tym słabsze im bardziej się posłucha specjalisty. Pozdrawiam. J.
Ciekawe wyklady gdyby ksieża tak prowadzili mszę to byly by pelne sale .Wszystko dokladnie Pan omawia i tlumaczy każdy moze zrozumieć sens i przekaz biblijny.Dzikuję za wszystkie filmy ktore naprawde uswiadamiają nam ze takie sobie czytanie pisma swietego nic nie daje.Kazdy Panski wyklad to coraz jasniejsze swiatlo kazdy prosty czlowiek wszystko zrozumie dziekuje pozdrawiam
To prawda, wszyscy podają przykazanie "Oko za oko, ząb za ząb" jako przykład negatywny, nie próbując nawet odczytać tych reguł w kontekście historycznym.
@@Tomasz_Kowalski W kontekście współczesnej etyki? Jak więc należałoby osądzić zbrodnie popełniane teraz przez Rosjan? Oko za oko to sprawiedliwość, ale to wcale nie oznacza wyłupywanie oka tylko adekwatny osąd.
@@AkademiaPanaBogumia Tu nie chodzi o wojnę, ale o zachowania moralne w ramach danej grupy społecznej. Należy zwrócić uwagę, że nie jest to namysł etyczny o wysokich standardach. Raczej stanowi kalkę dużo starszego prawa zawartego w Kodeksie Hammurabiego, o czym wspomniał autor wykładu. Co do wojen, to zawsze były okrutne i działy się rzeczy potworne. Nie trzeba znać historii, bo sama literatura zawiera namiastkę wojennych klimatów. Z pewnością znane są powszechnie takie dzieła jak "Potop" Sienkiewicza, czy film "Przygody Michała Wołodyjowskiego". Rzezie, tortury, gwałty, podpalenia. Wiele wojen było inspirowane względami religijnymi, w tym różnicami doktrynalnymi. Rzeź Katarów, wojna 30-letnia, Apardheid w RPA, to wszystko także wyraz dyskryminacji, prześladowania i dehumanizacji inaczej myślących, czy wierzących inaczej.
@@Tomasz_Kowalski Wydaje mi się, że to nie jest w ogóle namysł etyczny, ale prawo karne. Prawo musi być sprawiedliwe. Prawo Hammurabiego stosowało zasadę oko za oko dosłownie, natomiast w judaizmie i wcześniej traktowano jako zasadę adewkatności, że się tak wyrażę, kary do szkody. W praktyce stosowano coś w rodzaju odszkodowań. A przykład wojny podałem, gdyż zbrodnie wojenne też są teoretycznie karane. Zbrodniarzy się sądzi i skazuje na śmierć. Istnieją też odszkodowania, które teoretycznie kraje odpowiedzialne za popełnienie zbrodni powinny wypłacić poszkodowanym adekwatnie do szkód. Nic się tu nie zmieniło. Oczywiście w praktyce jest jak jest. Dodałbym jeszcze, że to nie objawienie jest miarą ale człowiek, adresat objawienia a konkretnie jego dojrzałość. Im dojrzalsze spoleczeństwo i duchowe, tym doskonalsze objawienie, a raczej zrozumienie tego objawienia.
@@AkademiaPanaBogumia No idea "objawienia" jest inna. 🙂 To nie człowiek tworzy objawienie, lecz objawienie jest mu podane od jakiegoś boga (Jahwe, Allah, Jezus). Judaizm jest objawionym prawem. Oczywiście tak to wygląda z punktu widzenia osoby o religijnym światopoglądzie. W istocie moralność jest starsza, niż jakakolwiek religia. Z naturalnych emocji moralnych uwarunkowanych ewolucyjnie (potrzeba kooperacji), powstaje namysł moralny, czyli racjonalizacja tych emocji (dobro, zło). Normy prawne są z kolei źródłem prawa, w tym prawa karnego. Religie to wykorzystują i przyjmują za swoje dzieło, co ma uwiarygadniać przekaz religijny, jako społecznie korzystny i objektywny. Sprawiedliwość prawa jest pewnie rzeczą względną. Mamy wszak dziś wiele przepisów, które można określić jako niesprawiedliwe, np. karanie zdradzonego przez żonę małżonka do utrzymywania nieślubnego dziecka - owocu zdrady kobiety, płacenia na nie alimentów (sic!). W istocie sprawiedliwym byłoby zasądzenie od kobiety olbrzymiego odszkodowania na rzecz oszukanego, zdradzonego mężczyzny i zwrot kosztów finansowych, jakie łożył na kukułcze jajo. Nie byłbym też taki pewny, czy w czasach Hammurabiego nie stosowano ekwiwalentów za wykroczenia. Z pewnością mogło to funkcjonować.
Dziękuję za inspirujący wykład. ________________ Rdz 4,24 Jeżeli Kain miał być pomszczony siedmiokrotnie, to Lamek siedemdziesiąt siedem razy! Wj 21,24 Oko za oko, ząb za ząb.. Mt 5,38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu.
Prawo mojżeszowe uświadamia człowiekowi jego grzeszność, ale samo w sobie nie zbawia i nie prowadzi do naszego eschatolgicznego przebóstwienia. Na nasze szczęście było Wcielenie, Najwyższa Ofiara, Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie. To nasza Droga i Życie.
Nie chciałbym podważać tego obrazu zbawczego, ale mi dobry wybawiciel (zbawiciel) kojarzy się z kapitanem, który *schodzi ostatni ze statku, aż WSZYSCY się nie zdążą wybawić (zbawić).* Dopiero kapitan może zejść z pokładu statku, który idzie na dno. Tej wizji nie odnajduję w chrześcijaństwie, gdzie Jezus czmycha pierwszy w niebiosa, gdzie jest wygodnie i bezpiecznie, a jego lud dalej cierpi i umiera dokładnie tak samo, jak to było wcześniej.
@@Tomasz_Kowalski Pan Jezus Chrystus-Bóg w naturze ludzkiej wstępując do Nieba nigdzie nie uciekł, ale dopełnił koniecznego Dzieła Zbawienia. Pan Bóg jest w Trójcy Jedyny i nie jesteśmy teraz sami, jest to czas Ducha Św., który prowadzi nas do nowego życia w Niebie. Taka jest naszą Wiara!
@@andrzejsypula9289 Tylko że nic się nie zmieniło, a na ducha św. powołują się liderzy wszelkich religijnych denominacji, które nawzajem oskarżają się o odstępstwo. Nie jest to więc w żaden sposób obiektywne. Zasadniczo w naszych standardach, figura zbawiciela powinna daleko przewyższać postępowaniem wspomnianego kapitana statku, czy strażaka, który z narażeniem życia wynosi kolejne osoby z domu objętego pożarem. Kończy dopiero wówczas, gdy jest pewny, że nikt nie został wewnątrz zdany na śmierć. Tymczasem wydaje się, że tej analogii w ogóle nie spełnia zbawiciel w chrześcijaństwie, skoro wszyscy zostali w płonącym domu, a on czmychnął. Świat, który jest tym tonącym statkiem, czy płonącym domem, dalej pogrąża swoje ofiary. I trwa to już kolejne 2000 lat od przyjścia owego zbawiciela. Nie wydaje się to dobrą i wiarygodną nowiną. To już my - ludzie jesteśmy zdolni lepiej i skuteczniej wybawiać ofiary, na których nam zależy i nie opuszczać ich.
@@Tomasz_Kowalski1. Nie wszyscy skorzystają z Łaski Zbawienia, ale wielu ... 3. Nie zostaliśmy sami na tym świecie, ale jest to Czas Pentekostalny i ... Chrustys jest obecny w Swoim Kosciele. 3. Ty też możesz założyć swój prywatny, parachrzescijański związek religijny, ale nie będzie to Kościół apostolski
@@andrzejsypula9289 Raczej niewielu skorzysta (wąska jest droga, która prowadzi do zbawienia i szeroka, którą idą rzesze na zatracenie) , bo takie są słowa w ewangelii. Podobnie: _"wielu jest powołanych, ale niewiele wybranych"_ - to też słowa z ewangelii. To jest tym bardziej nieatrakcyjna koncepcja zbawienia. Co do obecności zbawiciela w kościele, jakoś tej obecności nie widać, a wręcz przeciwnie. Może pan oczywiście w to wierzyć, ale ja przedstawiłem swoją opinię co do prezentowanej idei "zbawienia", wybawienia, że nie spełnia ona minimalnych kryteriów, jakich bym oczekiwał. Przez to jest mało wiarygodnia, nieprzekonująca, a przez to nieatrakcyjna. Może była atrakcyjna dla chrześcijan I wieku, kiedy spodziewano się powrotu Jezusa za czasu życia jednego pokolenia. Teraz wydaje się to jednak niepociągające.
Dziekjue Panie Profesorze za wyklady sa cudowne. Ja juz dawno odeszlam od KK na co wpłyneło wiele czynników. Szkoda, że żaden ksiadz i siosta z ktorymi miałam do czynienia nie posiadali takiej wiedzi i nie kochali tego co robią jak Pan. W koncu ktos mowi o wierze i "dorosly "sposob i nie traktuje słuchaczy jako połgłupkow😢Brawo.
Kolejny znakomity wykład. Pan Profesor z pasją i erudycja prowadzi przez zwykle pomijane i pozornie mało interesujące fragmenty pięcioksięgu. Dziękuję bardzo.
Potoczysta i piękna polszczyzna, + wielka wiedzą i ten ciepły i miły timbre głosu. Znajomość języków .Tylko nie piszcie ,że każdy ksiądz ma mieć te walory. To niewykonalne. Profesor to naukowiec. Ksiądz ma inną misje. To nieporównywalne.
Ksiądz ma misję, żeby jak najwięcej klientów było i dostało się do korporacji. Czyli biznesową. Dlatego się skupia na propagandzie. Bo kasa musi płynąć do złotego cielca jakim jest Watykan.
Rytualna uczta przymierza -- tak sobie to przenosiłem -- mamy "układ międzynarodowy", między Bogiem, a ludem. Co robią dyplomaci po podpisaniu układu? No, udają się na raut :D To się aż tak bardzo nie zmieniło. * Do Biblii z komentarzami wróciłem w grudniu, a wykłady Pana Profesora odkryłem w końcu kwietnia. W słuchaniu jestem to, w lekturze przy Pwt. W każdym razie, jeszcze dwie rzeczy, które mnie uderzyły: - w odpowiednikach ST->NT, o ile Wielkanoc wypada w Paschę i łączy się z wyjściem z Egiptu; o tyle Zesłanie Ducha Świętego przypada w Pięćdziesiątnicę, czyli epifanię na Synaju i nadanie Dekalogu; - no i tabernaculum -- od pierwszej komunii nie zastanawiałem się, a tu angielskie tabernacle od razu uderzyło po oczach.
Co do uczty po zawarciu przymierza - dobre skojarzenie. Stół, a zwł. to co na nim - łączy :) Tabernacle - oczywiście, to nazwa poch. z łaciny, gdzie oznacza właśnie Namiot Bożej obecności. Pozdrawiam
Pańskie wykłady są kapitalne. :) Każdy wierzący trochę bardziej ciekawski powinien skonfrontować się z prawdą Słowa w całej pokorze starając się zrozumieć pełny kontekst i uwarunkowania. Życzę powodzenia na YT. :) :) :) Wraz z wejściem na YT powinien Pan uzupełnić księgarnie, bo Pańskie książki są z reguły niedostępne. Pozdrawiam
@@sylwekmos jesteś w błędzie, ja nie neguje wiary. Każdy może sobie wierzyć lub nie. To są indywidualne przemyślenia. Duża część „uczonych w piśmie” - również nie wierzyła Jezusowi a byli z nim twarzą w twarz.
54:05 No pięknie, jeśli dowiadujemy się, że świątynia ziemska jest tylko (aż) odwzorowaniem świątyni Niebieskiej, to co zrobić z tym, że potem się dowiadujemy iż to my sami jesteśmy świątynią?! W głowie się nie mieści jak wielkie to tajemnice do rozwikłania...
Podobna ciekawa symbolika i analogie są we wszystkich niemal religiach i systemach wierzeń - np. motyw ognia i oczyszczenia w kultach słowiańskich, rytuały związane z ogniem, wiosennym przesileniem i znaczenie tych rytuałów. Człowiek od dawna próbował tłumaczyć sobie rzeczywistość na zasadzie potocznych analogii i skojarzeń, wyciągał wnioski bazujące na magicznym postrzeganiu świata. Archetypowym jest motyw Ziemi-Matki i powiązanie jej z rodzącą kobietą, której łono jest glebą do obsiania. Cykl faz Księżyca powiązany z odpływami i przypływami, człowiek pierwotny łączył naturalnie z cyklem miesiączkowym u kobiet. Te potoczne analogie w świecie ożywionym i nieożywionym, kierowały ludzką myśl do wniosków, że Księżyc jest bóstwem żeńskim kojarzonym z wodami (analogia z wodami płodowymi, z których rodzi się życie). Woda jest bowiem nieodzowna, by żyć. Z kolei Słońce musi być bogiem męskim - mężem bóstwa żeńskiego - na wzór analogii ludzkiego małżeństwa, które jest powszechnym doświadczeniem. Tak oto rodzą się przednaukowe przekonania o życiu i świecie, pełne potocznych analogii, intuicji, magicznego myślenia i wyciągania wniosków, które prowadzą do rytuałów, dogmatów, religii i zabobonów. Oczywiście to wszystko może zawierać pewne piękno i głębię. Pozdrawiam serdecznie.
Być może pomysł, że świątynia ziemska jest odwzorowaniem tej w niebie, Izraelici zaczerpnęli z Babilonu. W starożytnych kulturach miejskich modele świątyń i miasta preegzystują w niebie. Miasta mają swoje odpowiedniki w postaci konstelacji. Świat człowieka w takiej społeczności można opisać jako harmonię kosmosu, społeczeństwa i jednostki, a król jest reprezentantem bóstwa. Kosmologicznie świat nie zmierza naprzód, lecz powraca, podobnie jak powraca Księżyc i pory roku (silne analogie do świata przyrody, kosmosu). Dlatego też umierający bóg z czasem zmartwychwstaje, a na miejsce zmarłego władcy wybiera się nowego (por. walka Baala z Motem)
@@ewagorecka7224 To "odwzorowanie" świątyni niebiańskiej, a raczej *wogóle rzeczywistości niebiańskiej* jest chyba dość powszechne w religiach. Tu od razu kojarzy mi się osoba księdza, który staje jako _"In persona Christi "_ zastępując (reprezentując) Jezusa. Z kolei *eucharystia* jest także niejako *zapowiedzią, bądź przedsmakiem uczty niebiańskiej zbawionych.* Analogii można się dopatrzeć wiele. Budowle świątynno-grobowe odnosiły się do *"porządku kosmicznego" (nadprzyrodzonego) przynajmniej od czasów kultury megalitycznej.* A uczestnictwu w tej "rzeczywistości" niebiańskiej, nadprzyrodzonej, "świecie duchów" mają służyć *rytuały.*
Świątynia Salomona 33 lata po wyświęceniu została obrabowana przez faraona Szyszaka. To prosty przykład że Bóg Wszechmocny nie przykłada wagi do budowli ale do duchowego nastawienia w sercach swoich wiernych chrześcijan!!!!
Ja bym tu w kontekście uczty zauważył coś, co padło w filmie, choć może nie do końca w uświadomiony sposób. Otóż "wspólne spożywanie posiłku" to nie jest jeszcze uczta. Słownik języka polskigo PWN daje dwie definicje, przy czym ja bym trochę pierwszą rozbudował. Wygląda to tak: uczta 1. «wystawne przyjęcie z udziałem wielu gości» 2. «bardzo przyjemne przeżycie lub wydarzenie, zwykle kulturalne» Oczywiscie 2 nawiązuje raczej do uczty w znaczeniu uczty duchowej, czy intelektualnej i nas bardziej interesuje opcja 1. A co bym dodał? Obecność wielu dań na stole. Tym się właśnie bowiem różni uczta od posiłku - wystawnością i ilością. Posiłek to jedno danie, a uczta to zastawiony stół i komplet gości, a traktowana jest raczej w kategorii wydarzenia, a nie jedzenia. Tu nawet w definicji słownikowej nie ma mowy o jedzeniu... ale weźmy pierwsze skojarzenie i ucztę weselną - w jej ramach jest wielogodzinna zabawa, tańce, toasty i co najmniej kilka dań plus przekąski. I zdecydowanie w tym nie chodzi o to, że ludzie po uroczystym ślubie chcą zaspokoić głód, ale właśnie uczcić uroczyscie młodą parę. Nie bez powodu w słowie uczta i słowie uczcić jest ten sam rdzeń.
Widze przeslanie autora kaplanskiego ktory opisuje swiatynie jako wejscie w niebianski przybytek w ten sposob ,ze to wejscie jakby do samego nieba ,to jest wejscie w samego siebie ,bo w nas mieszka Bog ktorego czlowiek nie zna ,dopiero jak do Boga nawraca poznaje ze Bog jest zyciem ktore pochodzi od Boga .Dzieki Jezusowi Chrystusowi mozemy poznac Boga ,to on nam jego objawil ,stal sie jego pelnym obrazem ,ale nie widze to tak ,ze Bog sie wcielil ,ale ze Bog sie objawil w czlowieku ,patrzac na Jezusa Chrystusa mozemy zobaczyc Boga ,jaki on jest ,po czynach i slowie .Po to wybral z narodow zydow ,aby z nich wyszedl mesjasz ,aby przez mesjasza ,tego ostatniego Adama ,bo Jezus byl ostatnim Adamem ,czyli na nim Bog zakonczyl swe dzielo ,aby przez czlowieka nowego Adama ktorym jest Mesjasz Jezus, stworzyc nowych ludzi.Czlowiek powinien poznac ze w nim jest Bog .Bog chce aby ta swiatynia ktorym jest cialo czlowieka stala sie czysta ,a to jest mozliwe kiedy wierzymy w Jezusa Chrystusa ,to dzieki niemu kazdy kto nawraca ze swej drogi do Boga staje sie czysty i w takim czlowieku Ojciec wraz z synem zamieszkuje w czlowieku z ktorego wydobywa sie slowo Boze .Czlowiek staje sie zywym kosciolem ,swiatynia z ktorej wydobywa sie glos syna Bozego . Czlowiek wyszedl z raju ,slyszal co prawda glos Bozy ,ale nie wiedzial skad sie wydobywa ,dlatego chcial sie skryc przed nim ,mozna powiedziec ze znal Boga tylko ze slyszenia ale nie poznal Boga osobiscie ,dopiero przez Jezusa Chrystusa mozemy poznac Boga ,przez wiare w Niego ze to on odbudowal swiatynie ,czyli cialo czlowieka w cialo niebianskie ktore nie za zna juz smierci ,ani mozolu ani chorob.Jezus Chrystus po zmartwychwstaniu jest nowym Adamem,z nieba ,jest niebianska swiatynia ,ci ktorzy poszli za nim ,przy przyjsciu Jego beda przemienieni na jego obraz .Tak jak nosimy obraz pierwszego smiertelnego Adama ,tak bedziemy nosic tego niebianskiego .Tak to widze
Panie Marcinie pozwolę sobie jeszcze zapytać, słuchając po raz kolejny wykładu. Czy wie pan może abo ktoś kiedyś naukowo pokusił się zbadanie źródeł wierzenia, iż zobaczyć Boga to umorzyć ? Czy posiada Pan jakąś wiedzę na ten temat, czy ktoś zajmował się tym zagadnieniem ? Czy dotyczy to głównie ludów semickich czy w innych religiach np. orientalnych również występują takie wierzenia ?
Tak się zastanawiam - jeśli czas powstania/stworzenia Księgi Wyjścia wypadłby już po zburzeniu Pierwszej Świątyni w Jerozolimie i po zaginięciu Arki Przymierza, to na ile Arka Przymierza jest obiektem historycznym, a na ile obiektem "teologicznym/figuratywnym" stworzonym "na potrzeby Kultu/Tożsamości Izraela? Oczywiście jeśli nie zakładamy jakiejś istotnej roli Doktora Jonesa w tym zagadnieniu ;) :)
Co tym Żydom przyszło do głowy że utwierdzili się w przekonaniu że jakiś bóg postanowił zawrzeć kontrakt z nimi.. (no chyba że ten bóg w ogóle nie znał przyszłości, czyli znał ja tak jak znają ją dzisiejsi "przywódcy polityczni", czyli w ogóle). A jednak tak wielki kawał świata uznał i przyjął te ich filozofię. Zdolni byli, najzdolniejsi na Bl. Wschodzie, ale co się dziwić, skoro z Sumeru pochodzili.., a nie mając własnej ziemi musieli trzymać się jakiegoś przekonania że "dobrze będzie" (to właśnie Wiara)..
Dzięki Panie profesorze. Jestem zafascynowana opisem biblijnym Namiotu Przymierza. Jako inżynier widzę w nim niezmiernie szczegółowy opis techniczny urządzenia elektronicznego. Brakowało mi rysunku technicznego. Był prawdopodobnie model, który Jahwe pokazał lub nawet podarował Mojżeszowi na górze Synaj. Zauważyłam to po raz pierwszy, gdy czytałam Biblię, którą podarował mi Świętej Pamięci prof. Zachariasz Łyko. Było to pod koniec lat 70. Tak szczególowy opis, np. stroju kapłana, to jakby złota siatka, to strój chroniący przed promienowaniem elektromagnetycznym. Taka sama jak w kuchence mikrofalowej. Na podstawie wielkości oczka możnaby obliczyć długość fali. Nie wykluczone, że ci kapłani zachowali ten model,. W owych czasach przed budową świątynii taki model, na ogół z gliny, powstawał oprócz rysunków. Do dziś w kościolach widnieje rzeźba donatora ofiarowująca taki model np. Matce Boskiej. Przebywanie w pobliżu Arki było tak niebezpieczne, że groziło śmiercią, i wtedy kapłana trzeba było wyciągać przy pomocy łańcucha, gdyż nikt oprócz niego nie mógł tam wejść. Mój małżonek, fizyk, którego namawiałam do analizy zjawisk występujących w Namiocie Przymierza, potwierdza cały szereg występujących tam zjawisk fizycznych. Taki strój z siatki metalowej noszą również żołnierze obsługujący radary. Ciekawie opisuje Arkę Przymierza Katarzyna Emerich. Właśnie zaczynam studiować pański doktorat. Pozdrawiam serdecznie.
Paul Misraki i "Les Extraterrestres" wiecznie żywe! Nie. To nie Daniken był pierwszy.😉 Siatka na promieniowanie? KAVOD, czy raczej mikrofalówka? To jest myśl! Przecież czlowiek sklada się w ok. 70% z wody.😃
Nurtuje mnie jedno, skoro w filmie powiedziane jest że tylko nieliczni ze ST mogli oglądać Boga, to dlaczego Jezus mówił że Boga nikt nigdy nie widział ani nie słyszał, że tylko on go objawił jako pierwszy? To jak to w końcu było? To że Mojżesz rozmawiał z aniołem a nie Bogiem wyjawił Szczepan, natomiast pytanie czy ci aniołowie działali na własną rękę (oczywiście za przyzwoleniem Boga) czy robili wszystko to co kazał Bóg, bo jak to drugie to wychodzi że jednak Jezus nie był pierwszym co objawił Boga. Chociaż ja wierze że był pierwszym.
Lepiej NIE, już kiedyś Pan Profesor zapowiadał spotkanie z takim jednym żydem, który sam o sobie mówi, że jest chamem i i ma nienormalnie wyimagowane pojęcie o sobie. Trzymam kciuki, żeby do tego nie doszło. Edit. Piszę w sensie "nie ruszaj gówna, bo śmierdzi"
@@barbarabukowska4766 Ale chyba nie wszyscy żydzi tacy są. Choć jako Naród Wybrany to mają skrzywioną wizję świata przez swoje mity (w które pan doktor też wierzy). Swoją drogą jak można być naukowcem, tyle wiedzieć i nie rozumieć, że to są mity?
Już pisałem komentarze przy Twoich nauczaniach, ale powtórzę: Przymierze kończy się posiłkiem przed Bogiem w Wj 24,11. Od wersetu Wj 24,12 jest już mowa o pójściu Mojżesza na górę po drugie tablice przymierza, po grzechu cielca oraz Prawo aby ich pouczyć. Jest to trzeci raz, kiedy Mojżesz idzie na górę i jest tam 40 dni i nocy. Bez zrozumienia tego podziału nie można zrozumieć Nowego Przymierza. Ma to także związek z Przybytkiem, który jest już wykonany narzędziami, zaś ołtarz przymierza był wykonany z nieciosanych kamieni przez pierworodnych Izraela. Pomiędzy Wj 24,11 a Wj 24,12 jest podział taki jak pomiędzy Małżeństwem a Separacją, pomiędzy Księga Przymierza pokropioną przez Mojżesza krwią zwierząt jako ratyfikację przymierza, a Księgą Prawa - zwaną Mojżeszowym, które miało być wychowawcą do przyjścia Mesjasza i Nowego Przymierza Małżeńskiego. Jest dużo nieporozumień z uwagi, że całe Prawo jest postrzegane jako Prawo Mojżeszowe, gdyż był on jego pośrednikiem, ale gdy weźmiemy pod uwagę punkt zwrotny, którym był grzech złotego cielca i zerwanie Przymierza Małżeńskiego przez Izrael, to dopiero wtedy można dostrzec różnice związane z tym wydarzeniem. Po zawarciu Małżeństwa z Bogiem Izrael stał się królewskim kapłaństwem według porządku Melchizedeka na bardzo krótki czas, a zrywając przymierze, utracili ten status na rzecz kapłaństwa Aronowego ( Lewickiego). W Nowym Przymierzu Małżeńskim z Mesjaszem, wracamy do statusu kapłaństwa Melchizedekowego, które oni utracili. Wracamy do starego wina z przypowieści Jezusa oraz do starych bukłaków, które są ramami prawnymi Księgi Przymierza, zaś stare wino jest jej treścią.
Ryszard Dec......bardzo ciekawe stwierdzenie i choć już raz je słyszałam to jednak chciałabym wiedzieć na jakiej podstawie wysnules takie wnioski?. Mam na myśli to rozruznieniemiedzy 11 a 12 wersetem. Skąd wniosek że wtedy Mojżesz poszedł drugi raz po tablice??.....🤔.z góry dziękuję za odpowiedź.
@@ewaotkaa8403 Mojżesz wszystko to opisuje w Księdze Powtórzonego Prawa. W sumie był on na górze 3 razy po 40 dni, ale mało kto o tym chce rozmawiać, to ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia Nowego Przymierza. Dawid Perry zrobił o tym doktorat i napisał książkę, w której opisał dokładnie co się działo pod Synajem na podstawie Tory.
Księga wyjścia:
2:50 kodeks przymierza
(prawo Talionu)
12:17 zawarcie przymierza
(symbolika uczty)
20:15 konstrukcja księgi wyjścia
31:00 budowa Namiotu Spotkania
(obecność Boga wśród Izraela)
(analogia z Świątynią Jerozolimską)
(koncepcja odwzorowania/naśladowania Boga)
1:13:38 prawo jako symbol obecności Boga
(koncepcja "ogrodzenia Tory")
Panie Profesorze ❗ Pan jest Geniuszem ❗❗❗ Ale po co ja to piszę, przecież Pan o tym dobrze wie ❗☺ 💖🌹❣
tak, to prawda
Wspaniałe wykłady bardzo dziękuję, panie profesorze
A najpiekniejsza jest pasja z jaka Pan opowiada. Dziekuje
Panie Profesorze, dla niewierzącego a kochającego kulturę i historię te wykłady są równie ciekawe i inspirujące.
Tak, podpisuje się pod wszystkimi komentarzami, wspaniałe wykłady, które sprawiają że dorosly człowiek może dojrzale przeżywać wiarę i rozwijać się duchowo w zgodzie z rozumem
Dziękuję za fascynujące wyklady, znalazłam ten kanał przypadkiem a teraz nie potrafię przestać słuchać. Jeszcze raz dzięki i proszę o więcej. Wielki szacunek dla Pana wiedzy i pasji.
Dziękuję że mogę uczestniczyć w Pana wykładach. Proszę nie przestawać.
Słuchać tych wykładów to uczta dla ciała i ducha. 🙂💚
Super. Wielkie znawstwo tematu.❤
Wyklad natchniony. Dr Marcin chodzi w Obecnosci Boga. Wreszcie mozna zrozumiec nudne opisy Namiotu . Zjawisko projekcji - dla mnie odkrycie. Dziekuje Bogu za Pana Marcina
Wielkie dzięki ❤
Dziękuję ze nie będąc studentka bo juz ten okres mam za sobą mogę wysłuchać Pana wykładu! Dużo z nich wynoszę.
wiek nigdy nie jest przeszkodą w nauce !
Pana wykłady są bardzo ciekawe. Czytanie bibli w takim kontekście sprawia, że jakbym czytalała ją na nowo. Dziękuję że dzieli się Pan swoją wiedzą
Dzięki Bogu, że trafiłem na Twój kanał Marcinie! Genialne wykłady!
Dziękuję z całego serca za Pana Pracę ale i przede wszystkim zai Serce
Po postu piękne.
Przez te Pana wykłady zacząłem znów ( po wielu latach) czytać Biblię....
zagłębiam się na nowo
😃Ja też
Posłuchałem już 11 wykładów i jestem głęboko zainspirowany do czytania i studiowania Tory. Dziękuję za Pana pracę. Szczególnie jestem wdzięczny za perspektywę patrzenia na Słowo Boże- jako "święte opowiadanie".
Cieszę się, dzięki za dobre słowo! :)
Proponował bym pisma egipskie na skalę i murze ponieważ nie kłamią gdy ludy morza podbiły Egipt.O Grekach nie wspomnę bo Żydzi mieli powiedzenie że trzeba się ich strzec gdy niosą dary.Oraz że martwy Grek to dobry Grek.
@@Marcin.Majewski Witam ,kiedys zapytalam pana ,czy zrobi pan odcinek o poczeciu Jezusa .Chodzi mi o to czy powinnismy rozumiec te slowa o poczeciu w doslowy sposob ,czy jako przeslanie ?
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedz
Bardzo, bardzo dziękuję za te wykłady.
Coraz większy ten't ❤namiot Klara słodkości jest jeszcze taka kuchnia Polowa muza Łucja zależy mi
Tak sobie pomyślałam słuchając Pana wykładu, że w historii zbawienia są 4 etapy spotkania z Bogiem:
-Bóg objawia się jednostkom: Abraham, Mojżesz...
-Bóg objawia się całemu Izraelowi: Synaj, ale do miejsca świętego świetych ma dostęp tylko kapłan,chociaż do namiotu spotkania może wejść każdy
-etap po Ofierze Chrystusa, gdzie przyjmując Eucharystię, każdy może mieć dostęp do miejsca świętego Świętych, bo Bóg jest najbliżej, jest w nas
-etap po śmierci, kiedy oglądać będziemy Boga twarzą w twarz.
Bardzo Panu dziękuję za niezwykłe wykłady
Super wykład !!!
genialne
Hm…Dlaczego o tych wielkich rzeczach nie mówią w kościele katolickim? Dziękuję za udostępnienie bardzo ciekawych wykładów. Pozdrawiam serdecznie!🌸😘
Super wykład
Uczta duchowa trwa.
Tak, Pan Profesor wyjaśnia nam kanony Biblijne. Świetna prezentacja!
Wykład, prześwietny.
Dziękuję ❤ Panie Marcinie otworzył mi pan oczy na postrzeganie i rozumienie Starego Testamentu . Jest Pan prawdziwym czarodziejem przedstawiając tematy nudne szalenie ciekawymi. Pozdrawiam
Panie Profesorze .Niewiem jak podziękować za Pana wyklady .Zawsze mialam straszny niedosyt wiedzy teologicznej .Miałam żal do nas,ych Kaplanów że nie potrafią nam Katolikom przekazać i wyjasnić tej jakże złożonej i niejednokrotnie zaszyfrowanej przez Boga wiedzy .To nasi Kaplani są nam tego winni .Oni są i powinni być od tego aby nam tego Boga przyblizać uzmyslawiać a nie nakazywać i przymuszać do uczestniczenia we Mszy Swiętej której tak naprawdę nikt z szarych Katolików prawie nie rozumie .Jeszcze raz Panu dziękuję.Uwielbiam sluchać Pana Wykladów i nareszcie pojawilo się dla mnie światelko w tunelu.Tylko mam już 60 lat i czy zdolam przed smiercią to wszystko pojąć?😢❤
Zrozumiałe u wspaniałe wyjaśnione, nigdy wcześniej nie miałam pojęcia o takim znaczeniu tej Księgi, wielkie dzięki p.Marcinie😊
👍Niechaj Ci się darzy Marcinie
Dziękuję mogę słuchać godzinami
"trudna ta mowa". Dziękuję
Wspaniały wykład, bardzo dziękuję 🌿
Świetny wykład
Z wielkim Znawstwem i Pasją prezentuje Pan Profesor swoje tezy, a wręcz opowiadanie. Ta forma ściśle obejmuje narrację, od której Słuchacz nie może się oderwać. "Człowiek jest reprezentantem Boga na Ziemi" (!). Bardzo ciekawy Reportaż, gratuluję i wszystkich pozdrawiam 😀.
Pozdrawiam
Dziekuje ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dziekujemy bardzo za te wyklady.
Bardzo lubię pana wyklady
GRAZIE ❤❤❤❤
Ja taki laik.. i odkrylam taki super Kanal👍
Dzień dobry. Pod względem merytorycznym wykłady są opracowane w sposób bardzo dobry, ciekawy, fascynujący, ale też zastanawiający na granicy przyjęcia. Konsekwencje wnioskowania z wykładów są niesamowicie inspirujące i innowacyjne. Paradygmaty i dogmaty muszą ulec rewizji. Stanowią one punkt wyjścia dla dalszych badań. Temat niesłychanie szeroki i głęboki. Mam nadzieję, że wiedza ta nie zostanie objęta rytualną ekskomuniką :(
Dziś z nie mam żadnych uwag krytycznych, zachwycona jestem z jak rozpromieniała Pańska twarz, kiedy mówił Pan o tym, co jest ukryte w tych nużących opisach. Takiego chcę zawsze Pana widzieć i słyszeć. Warto było tego doczekać.
Jestem Adwentystką Dnia Siódmego .Nie zgadzam się ze wszystkim co Pan mówi chodzi jeżeli chodzi o interpretację duchową.Jednak niezwykle wiele Pana wiedza pomaga mi bardziej pojąć niezwykłość Slowa Bożego i Jego głebię duchową.Dziękuję Bogu że przez Pana pomaga mi widzieć Jegi mìłość do Swojego stworzenia.Aby Bóg Pana błogosławił i aby ta wiedza którą Pan posiada przybliżyła Pana do naszego Stwórcy i Wybawiciela od śmierci wiecznej.
פרופ' מאיבסקי
אני כל פעם מחדש נדהם מהשליטה שלך בשפה העברית ובמה שמכונה 'ארון הספרים היהודי'
כיליד פולין שעדיין מבין את השפה , ההרצאות האלה מאד מרגשות ומשמחות אותי
ברכה והצלחה
:) תודה רבה
I ja dziękuję :)
Będzie oglądane
Teraz biorę udział w wykładzie , 30 C. Czerwiec FFM piję zimne piwo . Zdrowia.
Ten wykład rzuca światło na słowa "Zburzcie tę świątynię, a Ja w 3 dni ją odbuduję"
imitatio dei! Niesamowite!
Religia odkrywana na nowo!
Obalenie religii by wprowadzić prawdę
Kaźdy tekst powstaje z intencją. Co Autor ma na myśli i chce nam przekazać oraz co chciałby osiągnąć. Bardzo doceniam Twoją analizę, która pokazuje intencje Autora, a jednocześnie prowadzona jest z poszanowaniem obiektywizmu- niezależnie od osobistych przekonań. Wiem, że nie jest to proste. Dlatego tak chłonnych Twoje wykłady. Dlatego też nie przepadam za częstymi nadinterpretacjami autora cyklu o Biblii w " kosmicznych opowieściach" Tam tz. intencje aż walą po plecach a jest to tym słabsze im bardziej się posłucha specjalisty. Pozdrawiam. J.
Ciekawe wyklady gdyby ksieża tak prowadzili mszę to byly by pelne sale .Wszystko dokladnie Pan omawia i tlumaczy każdy moze zrozumieć sens i przekaz biblijny.Dzikuję za wszystkie filmy ktore naprawde uswiadamiają nam ze takie sobie czytanie pisma swietego nic nie daje.Kazdy Panski wyklad to coraz jasniejsze swiatlo kazdy prosty czlowiek wszystko zrozumie dziekuje pozdrawiam
To prawda, wszyscy podają przykazanie "Oko za oko, ząb za ząb" jako przykład negatywny, nie próbując nawet odczytać tych reguł w kontekście historycznym.
No ale w kontekście współczesnej etyki, nie są to wysokie loty. To też dużo mówi o tzw. objawieniu. Pozdrawiam.
@@Tomasz_Kowalski W kontekście współczesnej etyki? Jak więc należałoby osądzić zbrodnie popełniane teraz przez Rosjan? Oko za oko to sprawiedliwość, ale to wcale nie oznacza wyłupywanie oka tylko adekwatny osąd.
@@AkademiaPanaBogumia Tu nie chodzi o wojnę, ale o zachowania moralne w ramach danej grupy społecznej. Należy zwrócić uwagę, że nie jest to namysł etyczny o wysokich standardach. Raczej stanowi kalkę dużo starszego prawa zawartego w Kodeksie Hammurabiego, o czym wspomniał autor wykładu.
Co do wojen, to zawsze były okrutne i działy się rzeczy potworne. Nie trzeba znać historii, bo sama literatura zawiera namiastkę wojennych klimatów. Z pewnością znane są powszechnie takie dzieła jak "Potop" Sienkiewicza, czy film "Przygody Michała Wołodyjowskiego". Rzezie, tortury, gwałty, podpalenia. Wiele wojen było inspirowane względami religijnymi, w tym różnicami doktrynalnymi. Rzeź Katarów, wojna 30-letnia, Apardheid w RPA, to wszystko także wyraz dyskryminacji, prześladowania i dehumanizacji inaczej myślących, czy wierzących inaczej.
@@Tomasz_Kowalski Wydaje mi się, że to nie jest w ogóle namysł etyczny, ale prawo karne. Prawo musi być sprawiedliwe. Prawo Hammurabiego stosowało zasadę oko za oko dosłownie, natomiast w judaizmie i wcześniej traktowano jako zasadę adewkatności, że się tak wyrażę, kary do szkody. W praktyce stosowano coś w rodzaju odszkodowań. A przykład wojny podałem, gdyż zbrodnie wojenne też są teoretycznie karane. Zbrodniarzy się sądzi i skazuje na śmierć. Istnieją też odszkodowania, które teoretycznie kraje odpowiedzialne za popełnienie zbrodni powinny wypłacić poszkodowanym adekwatnie do szkód. Nic się tu nie zmieniło. Oczywiście w praktyce jest jak jest. Dodałbym jeszcze, że to nie objawienie jest miarą ale człowiek, adresat objawienia a konkretnie jego dojrzałość. Im dojrzalsze spoleczeństwo i duchowe, tym doskonalsze objawienie, a raczej zrozumienie tego objawienia.
@@AkademiaPanaBogumia No idea "objawienia" jest inna. 🙂 To nie człowiek tworzy objawienie, lecz objawienie jest mu podane od jakiegoś boga (Jahwe, Allah, Jezus). Judaizm jest objawionym prawem.
Oczywiście tak to wygląda z punktu widzenia osoby o religijnym światopoglądzie. W istocie moralność jest starsza, niż jakakolwiek religia. Z naturalnych emocji moralnych uwarunkowanych ewolucyjnie (potrzeba kooperacji), powstaje namysł moralny, czyli racjonalizacja tych emocji (dobro, zło). Normy prawne są z kolei źródłem prawa, w tym prawa karnego. Religie to wykorzystują i przyjmują za swoje dzieło, co ma uwiarygadniać przekaz religijny, jako społecznie korzystny i objektywny.
Sprawiedliwość prawa jest pewnie rzeczą względną. Mamy wszak dziś wiele przepisów, które można określić jako niesprawiedliwe, np. karanie zdradzonego przez żonę małżonka do utrzymywania nieślubnego dziecka - owocu zdrady kobiety, płacenia na nie alimentów (sic!). W istocie sprawiedliwym byłoby zasądzenie od kobiety olbrzymiego odszkodowania na rzecz oszukanego, zdradzonego mężczyzny i zwrot kosztów finansowych, jakie łożył na kukułcze jajo.
Nie byłbym też taki pewny, czy w czasach Hammurabiego nie stosowano ekwiwalentów za wykroczenia. Z pewnością mogło to funkcjonować.
Poezja . Pańska pasja z jaką Pan mówi jest natchniona i przybliża do rozumienia wiary .
Dr Marcin to prawdziwy czciciel Boga, zakochany w Bogu i owładnięty pasją dzielenia się Bogiem.z nami. Co za żarliwość.
Dziękuję za inspirujący wykład.
________________
Rdz 4,24 Jeżeli Kain miał być pomszczony siedmiokrotnie,
to Lamek siedemdziesiąt siedem razy!
Wj 21,24 Oko za oko, ząb za ząb..
Mt 5,38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu.
Andrzeju, czy byś nie bronił swoich dzieci, gdyby były napadnięte, albo katowane przez kogoś? Wszak "nie stawiajcie oporu złemu".
Prawo mojżeszowe uświadamia człowiekowi jego grzeszność, ale samo w sobie nie zbawia i nie prowadzi do naszego eschatolgicznego przebóstwienia. Na nasze szczęście było Wcielenie, Najwyższa Ofiara, Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie. To nasza Droga i Życie.
Nie chciałbym podważać tego obrazu zbawczego, ale mi dobry wybawiciel (zbawiciel) kojarzy się z kapitanem, który *schodzi ostatni ze statku, aż WSZYSCY się nie zdążą wybawić (zbawić).* Dopiero kapitan może zejść z pokładu statku, który idzie na dno. Tej wizji nie odnajduję w chrześcijaństwie, gdzie Jezus czmycha pierwszy w niebiosa, gdzie jest wygodnie i bezpiecznie, a jego lud dalej cierpi i umiera dokładnie tak samo, jak to było wcześniej.
@@Tomasz_Kowalski Pan Jezus Chrystus-Bóg w naturze ludzkiej wstępując do Nieba nigdzie nie uciekł, ale dopełnił koniecznego Dzieła Zbawienia. Pan Bóg jest w Trójcy Jedyny i nie jesteśmy teraz sami, jest to czas Ducha Św., który prowadzi nas do nowego życia w Niebie. Taka jest naszą Wiara!
@@andrzejsypula9289 Tylko że nic się nie zmieniło, a na ducha św. powołują się liderzy wszelkich religijnych denominacji, które nawzajem oskarżają się o odstępstwo. Nie jest to więc w żaden sposób obiektywne. Zasadniczo w naszych standardach, figura zbawiciela powinna daleko przewyższać postępowaniem wspomnianego kapitana statku, czy strażaka, który z narażeniem życia wynosi kolejne osoby z domu objętego pożarem. Kończy dopiero wówczas, gdy jest pewny, że nikt nie został wewnątrz zdany na śmierć. Tymczasem wydaje się, że tej analogii w ogóle nie spełnia zbawiciel w chrześcijaństwie, skoro wszyscy zostali w płonącym domu, a on czmychnął. Świat, który jest tym tonącym statkiem, czy płonącym domem, dalej pogrąża swoje ofiary. I trwa to już kolejne 2000 lat od przyjścia owego zbawiciela. Nie wydaje się to dobrą i wiarygodną nowiną. To już my - ludzie jesteśmy zdolni lepiej i skuteczniej wybawiać ofiary, na których nam zależy i nie opuszczać ich.
@@Tomasz_Kowalski1. Nie wszyscy skorzystają z Łaski Zbawienia, ale wielu ... 3. Nie zostaliśmy sami na tym świecie, ale jest to Czas Pentekostalny i ... Chrustys jest obecny w Swoim Kosciele. 3. Ty też możesz założyć swój prywatny, parachrzescijański związek religijny, ale nie będzie to Kościół apostolski
@@andrzejsypula9289 Raczej niewielu skorzysta (wąska jest droga, która prowadzi do zbawienia i szeroka, którą idą rzesze na zatracenie) , bo takie są słowa w ewangelii.
Podobnie: _"wielu jest powołanych, ale niewiele wybranych"_ - to też słowa z ewangelii.
To jest tym bardziej nieatrakcyjna koncepcja zbawienia. Co do obecności zbawiciela w kościele, jakoś tej obecności nie widać, a wręcz przeciwnie. Może pan oczywiście w to wierzyć, ale ja przedstawiłem swoją opinię co do prezentowanej idei "zbawienia", wybawienia, że nie spełnia ona minimalnych kryteriów, jakich bym oczekiwał. Przez to jest mało wiarygodnia, nieprzekonująca, a przez to nieatrakcyjna. Może była atrakcyjna dla chrześcijan I wieku, kiedy spodziewano się powrotu Jezusa za czasu życia jednego pokolenia. Teraz wydaje się to jednak niepociągające.
Bardzo lubię pana słuchać. Mam książkę do nauki języka hebrajskiego Krzysztofa Siwka. Podziwiam pana znajomość hebrajskiego.
👍👍👍👍👍👍👍
Dziekjue Panie Profesorze za wyklady sa cudowne. Ja juz dawno odeszlam od KK na co wpłyneło wiele czynników. Szkoda, że żaden ksiadz i siosta z ktorymi miałam do czynienia nie posiadali takiej wiedzi i nie kochali tego co robią jak Pan. W koncu ktos mowi o wierze i "dorosly "sposob i nie traktuje słuchaczy jako połgłupkow😢Brawo.
To wymaga lat nauki. Nie każdy duchowny ma możliwość posiadania takiej specyficznej wiedzy i dlatego Biblia nie jest do indywidualnej interpretacji.
Kolejny znakomity wykład. Pan Profesor z pasją i erudycja prowadzi przez zwykle pomijane i pozornie mało interesujące fragmenty pięcioksięgu. Dziękuję bardzo.
Potoczysta i piękna polszczyzna, + wielka wiedzą i ten ciepły i miły timbre głosu. Znajomość języków .Tylko nie piszcie ,że każdy ksiądz ma mieć te walory. To niewykonalne. Profesor to naukowiec. Ksiądz ma inną misje. To nieporównywalne.
Ksiądz ma misję, żeby jak najwięcej klientów było i dostało się do korporacji. Czyli biznesową. Dlatego się skupia na propagandzie. Bo kasa musi płynąć do złotego cielca jakim jest Watykan.
Rytualna uczta przymierza -- tak sobie to przenosiłem -- mamy "układ międzynarodowy", między Bogiem, a ludem. Co robią dyplomaci po podpisaniu układu? No, udają się na raut :D To się aż tak bardzo nie zmieniło.
*
Do Biblii z komentarzami wróciłem w grudniu, a wykłady Pana Profesora odkryłem w końcu kwietnia. W słuchaniu jestem to, w lekturze przy Pwt. W każdym razie, jeszcze dwie rzeczy, które mnie uderzyły:
- w odpowiednikach ST->NT, o ile Wielkanoc wypada w Paschę i łączy się z wyjściem z Egiptu; o tyle Zesłanie Ducha Świętego przypada w Pięćdziesiątnicę, czyli epifanię na Synaju i nadanie Dekalogu;
- no i tabernaculum -- od pierwszej komunii nie zastanawiałem się, a tu angielskie tabernacle od razu uderzyło po oczach.
Co do uczty po zawarciu przymierza - dobre skojarzenie. Stół, a zwł. to co na nim - łączy :)
Tabernacle - oczywiście, to nazwa poch. z łaciny, gdzie oznacza właśnie Namiot Bożej obecności. Pozdrawiam
Pustynia w stronę drzwi step do przodu
Pańskie wykłady są kapitalne. :) Każdy wierzący trochę bardziej ciekawski powinien skonfrontować się z prawdą Słowa w całej pokorze starając się zrozumieć pełny kontekst i uwarunkowania. Życzę powodzenia na YT. :) :) :) Wraz z wejściem na YT powinien Pan uzupełnić księgarnie, bo Pańskie książki są z reguły niedostępne. Pozdrawiam
A co to znaczy Katolik bardziej dojrzały?
Ja nie wierzę i oglądam i co raz bardziej jestem przekonany do swojej „nie wiary”.
@@marcingancarz6232Twoja "nie wiara" odnosi się do istoty boskiej czy jednych z tych którzy mówią że to co oni mówią to właściwa prawda
@@sylwekmos jesteś w błędzie, ja nie neguje wiary. Każdy może sobie wierzyć lub nie. To są indywidualne przemyślenia. Duża część „uczonych w piśmie” - również nie wierzyła Jezusowi a byli z nim twarzą w twarz.
Dlatego wierzący to głupcy bo wiedzą mówi co innego W 21 wieku należy kierować się nauką z medycyny kosmosu i badaniami nad tymi bajkami z ksiag
🖐👍
54:05 No pięknie, jeśli dowiadujemy się, że świątynia ziemska jest tylko (aż) odwzorowaniem świątyni Niebieskiej, to co zrobić z tym, że potem się dowiadujemy iż to my sami jesteśmy świątynią?!
W głowie się nie mieści jak wielkie to tajemnice do rozwikłania...
Podobna ciekawa symbolika i analogie są we wszystkich niemal religiach i systemach wierzeń - np. motyw ognia i oczyszczenia w kultach słowiańskich, rytuały związane z ogniem, wiosennym przesileniem i znaczenie tych rytuałów. Człowiek od dawna próbował tłumaczyć sobie rzeczywistość na zasadzie potocznych analogii i skojarzeń, wyciągał wnioski bazujące na magicznym postrzeganiu świata. Archetypowym jest motyw Ziemi-Matki i powiązanie jej z rodzącą kobietą, której łono jest glebą do obsiania. Cykl faz Księżyca powiązany z odpływami i przypływami, człowiek pierwotny łączył naturalnie z cyklem miesiączkowym u kobiet. Te potoczne analogie w świecie ożywionym i nieożywionym, kierowały ludzką myśl do wniosków, że Księżyc jest bóstwem żeńskim kojarzonym z wodami (analogia z wodami płodowymi, z których rodzi się życie). Woda jest bowiem nieodzowna, by żyć. Z kolei Słońce musi być bogiem męskim - mężem bóstwa żeńskiego - na wzór analogii ludzkiego małżeństwa, które jest powszechnym doświadczeniem. Tak oto rodzą się przednaukowe przekonania o życiu i świecie, pełne potocznych analogii, intuicji, magicznego myślenia i wyciągania wniosków, które prowadzą do rytuałów, dogmatów, religii i zabobonów. Oczywiście to wszystko może zawierać pewne piękno i głębię. Pozdrawiam serdecznie.
.. bardzo powierzchowne tłumaczenie,.. pomija b. Istotne zapisy z Biblii..
Być może pomysł, że świątynia ziemska jest odwzorowaniem tej w niebie, Izraelici zaczerpnęli z Babilonu. W starożytnych kulturach miejskich modele świątyń i miasta preegzystują w niebie. Miasta mają swoje odpowiedniki w postaci konstelacji. Świat człowieka w takiej społeczności można opisać jako harmonię kosmosu, społeczeństwa i jednostki, a król jest reprezentantem bóstwa. Kosmologicznie świat nie zmierza naprzód, lecz powraca, podobnie jak powraca Księżyc i pory roku (silne analogie do świata przyrody, kosmosu). Dlatego też umierający bóg z czasem zmartwychwstaje, a na miejsce zmarłego władcy wybiera się nowego (por. walka Baala z Motem)
@@ewagorecka7224 To "odwzorowanie" świątyni niebiańskiej, a raczej *wogóle rzeczywistości niebiańskiej* jest chyba dość powszechne w religiach. Tu od razu kojarzy mi się osoba księdza, który staje jako _"In persona Christi "_ zastępując (reprezentując) Jezusa. Z kolei *eucharystia* jest także niejako *zapowiedzią, bądź przedsmakiem uczty niebiańskiej zbawionych.* Analogii można się dopatrzeć wiele. Budowle świątynno-grobowe odnosiły się do *"porządku kosmicznego" (nadprzyrodzonego) przynajmniej od czasów kultury megalitycznej.* A uczestnictwu w tej "rzeczywistości" niebiańskiej, nadprzyrodzonej, "świecie duchów" mają służyć *rytuały.*
Świątynia Salomona 33 lata po wyświęceniu została obrabowana przez faraona Szyszaka. To prosty przykład że Bóg Wszechmocny nie przykłada wagi do budowli ale do duchowego nastawienia w sercach swoich wiernych chrześcijan!!!!
Kult trzebaby więcej informacji od Kazika
Uczestnicy spotkania Kaśka zawsze działa mówiłem przecież Biblia nie kłamie❤
Ja bym tu w kontekście uczty zauważył coś, co padło w filmie, choć może nie do końca w uświadomiony sposób. Otóż "wspólne spożywanie posiłku" to nie jest jeszcze uczta.
Słownik języka polskigo PWN daje dwie definicje, przy czym ja bym trochę pierwszą rozbudował. Wygląda to tak:
uczta
1. «wystawne przyjęcie z udziałem wielu gości»
2. «bardzo przyjemne przeżycie lub wydarzenie, zwykle kulturalne»
Oczywiscie 2 nawiązuje raczej do uczty w znaczeniu uczty duchowej, czy intelektualnej i nas bardziej interesuje opcja 1. A co bym dodał? Obecność wielu dań na stole. Tym się właśnie bowiem różni uczta od posiłku - wystawnością i ilością. Posiłek to jedno danie, a uczta to zastawiony stół i komplet gości, a traktowana jest raczej w kategorii wydarzenia, a nie jedzenia. Tu nawet w definicji słownikowej nie ma mowy o jedzeniu... ale weźmy pierwsze skojarzenie i ucztę weselną - w jej ramach jest wielogodzinna zabawa, tańce, toasty i co najmniej kilka dań plus przekąski. I zdecydowanie w tym nie chodzi o to, że ludzie po uroczystym ślubie chcą zaspokoić głód, ale właśnie uczcić uroczyscie młodą parę. Nie bez powodu w słowie uczta i słowie uczcić jest ten sam rdzeń.
Panie Marcinie proszę pić w trakcie prelekcji, jak się gada 1,5 h to gardło wysycha i dlatego Pan kaszle, proszę zadbac o swoje i nasze zdrowie
Tak . Takie wspaniałe DARY otrzymali
OD BOGA.
Tak bardzo szkoda, że Je zlekceważyli. 😥
Jak dobrze, że Bóg jest Miłościwie Cierpliwy.
😇
❤
,,,👍
Widze przeslanie autora kaplanskiego ktory opisuje swiatynie jako wejscie w niebianski przybytek w ten sposob ,ze to wejscie jakby do samego nieba ,to jest wejscie w samego siebie ,bo w nas mieszka Bog ktorego czlowiek nie zna ,dopiero jak do Boga nawraca poznaje ze Bog jest zyciem ktore pochodzi od Boga .Dzieki Jezusowi Chrystusowi mozemy poznac Boga ,to on nam jego objawil ,stal sie jego pelnym obrazem ,ale nie widze to tak ,ze Bog sie wcielil ,ale ze Bog sie objawil w czlowieku ,patrzac na Jezusa Chrystusa mozemy zobaczyc Boga ,jaki on jest ,po czynach i slowie .Po to wybral z narodow zydow ,aby z nich wyszedl mesjasz ,aby przez mesjasza ,tego ostatniego Adama ,bo Jezus byl ostatnim Adamem ,czyli na nim Bog zakonczyl swe dzielo ,aby przez czlowieka nowego Adama ktorym jest Mesjasz Jezus, stworzyc nowych ludzi.Czlowiek powinien poznac ze w nim jest Bog .Bog chce aby ta swiatynia ktorym jest cialo czlowieka stala sie czysta ,a to jest mozliwe kiedy wierzymy w Jezusa Chrystusa ,to dzieki niemu kazdy kto nawraca ze swej drogi do Boga staje sie czysty i w takim czlowieku Ojciec wraz z synem zamieszkuje w czlowieku z ktorego wydobywa sie slowo Boze .Czlowiek staje sie zywym kosciolem ,swiatynia z ktorej wydobywa sie glos syna Bozego .
Czlowiek wyszedl z raju ,slyszal co prawda glos Bozy ,ale nie wiedzial skad sie wydobywa ,dlatego chcial sie skryc przed nim ,mozna powiedziec ze znal Boga tylko ze slyszenia ale nie poznal Boga osobiscie ,dopiero przez Jezusa Chrystusa mozemy poznac Boga ,przez wiare w Niego ze to on odbudowal swiatynie ,czyli cialo czlowieka w cialo niebianskie ktore nie za zna juz smierci ,ani mozolu ani chorob.Jezus Chrystus po zmartwychwstaniu jest nowym Adamem,z nieba ,jest niebianska swiatynia ,ci ktorzy poszli za nim ,przy przyjsciu Jego beda przemienieni na jego obraz .Tak jak nosimy obraz pierwszego smiertelnego Adama ,tak bedziemy nosic tego niebianskiego .Tak to widze
🍀
Bo JEHOWA JEST TEOKRATA ❤
Panie Marcinie pozwolę sobie jeszcze zapytać, słuchając po raz kolejny wykładu. Czy wie pan może abo ktoś kiedyś naukowo pokusił się zbadanie źródeł wierzenia, iż zobaczyć Boga to umorzyć ? Czy posiada Pan jakąś wiedzę na ten temat, czy ktoś zajmował się tym zagadnieniem ? Czy dotyczy to głównie ludów semickich czy w innych religiach np. orientalnych również występują takie wierzenia ?
W tym wlasnie celu Bog ustanowil kilka miast ucieczki na terenie calego Izraela .
Skoro to tak dokładnie opisane, to co stoi na przeszkodzie abyśmy w dzisiejszych czasach odtworzyli tą świątynie?
Tak się zastanawiam - jeśli czas powstania/stworzenia Księgi Wyjścia wypadłby już po zburzeniu Pierwszej Świątyni w Jerozolimie i po zaginięciu Arki Przymierza, to na ile Arka Przymierza jest obiektem historycznym, a na ile obiektem "teologicznym/figuratywnym" stworzonym "na potrzeby Kultu/Tożsamości Izraela? Oczywiście jeśli nie zakładamy jakiejś istotnej roli Doktora Jonesa w tym zagadnieniu ;) :)
Co tym Żydom przyszło do głowy że utwierdzili się w przekonaniu że jakiś bóg postanowił zawrzeć kontrakt z nimi.. (no chyba że ten bóg w ogóle nie znał przyszłości, czyli znał ja tak jak znają ją dzisiejsi "przywódcy polityczni", czyli w ogóle). A jednak tak wielki kawał świata uznał i przyjął te ich filozofię. Zdolni byli, najzdolniejsi na Bl. Wschodzie, ale co się dziwić, skoro z Sumeru pochodzili.., a nie mając własnej ziemi musieli trzymać się jakiegoś przekonania że "dobrze będzie" (to właśnie Wiara)..
🌼🍀🌼💖
U mnie byl, ok.170cm o jasniejacej posturze, mlody aczkolwiek o dojrzalym meskim glosie.
Dzięki Panie profesorze. Jestem zafascynowana opisem biblijnym Namiotu Przymierza. Jako inżynier widzę w nim niezmiernie szczegółowy opis techniczny urządzenia elektronicznego. Brakowało mi rysunku technicznego. Był prawdopodobnie model, który Jahwe pokazał lub nawet podarował Mojżeszowi na górze Synaj. Zauważyłam to po raz pierwszy, gdy czytałam Biblię, którą podarował mi Świętej Pamięci prof. Zachariasz Łyko. Było to pod koniec lat 70. Tak szczególowy opis, np. stroju kapłana, to jakby złota siatka, to strój chroniący przed promienowaniem elektromagnetycznym. Taka sama jak w kuchence mikrofalowej. Na podstawie wielkości oczka możnaby obliczyć długość fali. Nie wykluczone, że ci kapłani zachowali ten model,. W owych czasach przed budową świątynii taki model, na ogół z gliny, powstawał oprócz rysunków. Do dziś w kościolach widnieje rzeźba donatora ofiarowująca taki model np. Matce Boskiej. Przebywanie w pobliżu Arki było tak niebezpieczne, że groziło śmiercią, i wtedy kapłana trzeba było wyciągać przy pomocy łańcucha, gdyż nikt oprócz niego nie mógł tam wejść. Mój małżonek, fizyk, którego namawiałam do analizy zjawisk występujących w Namiocie Przymierza, potwierdza cały szereg występujących tam zjawisk fizycznych. Taki strój z siatki metalowej noszą również żołnierze obsługujący radary. Ciekawie opisuje Arkę Przymierza Katarzyna Emerich.
Właśnie zaczynam studiować pański doktorat. Pozdrawiam serdecznie.
A co by Pani powiedziiala na to, ze Jezus zostal wskrzeszony czyms na ksztalt lasera jakby?
Paul Misraki i "Les Extraterrestres" wiecznie żywe! Nie. To nie Daniken był pierwszy.😉
Siatka na promieniowanie?
KAVOD, czy raczej mikrofalówka? To jest myśl! Przecież czlowiek sklada się w ok. 70% z wody.😃
czy pan profesor jest osobą wierzącą pozdro i dzieki za wyklady ❤
" Proroka jak ja wzbudzi wam Pan ( ...) Jego słuchajcie ".....Cele( do których zdążamy ) są zawsze przed nami....
Nie przyjemna pogoda jest tylko w umyśle ludzkim... Nie ma brzydkiej pogody, jest tylko brak odpowiedniego przygotowani
Nurtuje mnie jedno, skoro w filmie powiedziane jest że tylko nieliczni ze ST mogli oglądać Boga, to dlaczego Jezus mówił że Boga nikt nigdy nie widział ani nie słyszał, że tylko on go objawił jako pierwszy? To jak to w końcu było? To że Mojżesz rozmawiał z aniołem a nie Bogiem wyjawił Szczepan, natomiast pytanie czy ci aniołowie działali na własną rękę (oczywiście za przyzwoleniem Boga) czy robili wszystko to co kazał Bóg, bo jak to drugie to wychodzi że jednak Jezus nie był pierwszym co objawił Boga. Chociaż ja wierze że był pierwszym.
Czy można dzisiaj odbudować świątynię jerozolimską ?
Na terenie obiektu jeszcze szamboo do zrobienia ezoteryczne startego parmezanu boję się bo Pan lubi tolerancji wobec tego testamentu spacer
Dzień dobry jedno pytanie to znaczy że Bóg Izraela jest naszym też czy to coś innego?
ciekawe by było spotkanie pana doktora a rabinem i wspólna analiza ST :)
Lepiej NIE, już kiedyś Pan Profesor zapowiadał spotkanie z takim jednym żydem, który sam o sobie mówi, że jest chamem i i ma nienormalnie wyimagowane pojęcie o sobie. Trzymam kciuki, żeby do tego nie doszło. Edit. Piszę w sensie "nie ruszaj gówna, bo śmierdzi"
@@barbarabukowska4766 Ale chyba nie wszyscy żydzi tacy są. Choć jako Naród Wybrany to mają skrzywioną wizję świata przez swoje mity (w które pan doktor też wierzy). Swoją drogą jak można być naukowcem, tyle wiedzieć i nie rozumieć, że to są mity?
@@barbarabukowska4766 Niemniej to byłoby ciekawe usłyszeć 2 interpretacje tych bajek.
@@Anubis2976 Ale i tak mnie Pan nie przekonał.🤣Dalej jestem przeciw takiemu spotkaniu, ze względu na poziom kultury jaki reprezentują.
@@barbarabukowska4766 Rozumiem. Proszę powiedzieć skąd przekonanie o poziomie kultury? Je jeszcze nigdy nie rozmawiałam z żadnym z nich.
A jak wygląda kwestia krwi? Paweł potwierdził zakaz spożywania
Arki przymierza rodzin o których mowa nie wykluczają się wzajemnie
Już pisałem komentarze przy Twoich nauczaniach, ale powtórzę: Przymierze kończy się posiłkiem przed Bogiem w Wj 24,11. Od wersetu Wj 24,12 jest już mowa o pójściu Mojżesza na górę po drugie tablice przymierza, po grzechu cielca oraz Prawo aby ich pouczyć. Jest to trzeci raz, kiedy Mojżesz idzie na górę i jest tam 40 dni i nocy. Bez zrozumienia tego podziału nie można zrozumieć Nowego Przymierza. Ma to także związek z Przybytkiem, który jest już wykonany narzędziami, zaś ołtarz przymierza był wykonany z nieciosanych kamieni przez pierworodnych Izraela. Pomiędzy Wj 24,11 a Wj 24,12 jest podział taki jak pomiędzy Małżeństwem a Separacją, pomiędzy Księga Przymierza pokropioną przez Mojżesza krwią zwierząt jako ratyfikację przymierza, a Księgą Prawa - zwaną Mojżeszowym, które miało być wychowawcą do przyjścia Mesjasza i Nowego Przymierza Małżeńskiego. Jest dużo nieporozumień z uwagi, że całe Prawo jest postrzegane jako Prawo Mojżeszowe, gdyż był on jego pośrednikiem, ale gdy weźmiemy pod uwagę punkt zwrotny, którym był grzech złotego cielca i zerwanie Przymierza Małżeńskiego przez Izrael, to dopiero wtedy można dostrzec różnice związane z tym wydarzeniem. Po zawarciu Małżeństwa z Bogiem Izrael stał się królewskim kapłaństwem według porządku Melchizedeka na bardzo krótki czas, a zrywając przymierze, utracili ten status na rzecz kapłaństwa Aronowego ( Lewickiego). W Nowym Przymierzu Małżeńskim z Mesjaszem, wracamy do statusu kapłaństwa Melchizedekowego, które oni utracili. Wracamy do starego wina z przypowieści Jezusa oraz do starych bukłaków, które są ramami prawnymi Księgi Przymierza, zaś stare wino jest jej treścią.
Dziękuję za komentarz
Ryszard Dec......bardzo ciekawe stwierdzenie i choć już raz je słyszałam to jednak chciałabym wiedzieć na jakiej podstawie wysnules takie wnioski?. Mam na myśli to rozruznieniemiedzy 11 a 12 wersetem. Skąd wniosek że wtedy Mojżesz poszedł drugi raz po tablice??.....🤔.z góry dziękuję za odpowiedź.
@@ewaotkaa8403 Mojżesz wszystko to opisuje w Księdze Powtórzonego Prawa. W sumie był on na górze 3 razy po 40 dni, ale mało kto o tym chce rozmawiać, to ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia Nowego Przymierza. Dawid Perry zrobił o tym doktorat i napisał książkę, w której opisał dokładnie co się działo pod Synajem na podstawie Tory.
@@ryszarddec1501 Jest polskie tłumaczenie tej książki? Znasz jej tytuł ??
@@ryszarddec1501 a co się tam mogło stać? Wylądował statek kosmiczny obcych.
Po jaką cholerę Bogu namiot?
🤣🤣Dobre pytanie!