Chyba w radzieckim Iżu 49 spotkałem się z filtrem powietrza w postaci niewielkiej, metalowej puszki z odrobiną oleju na dnie. Powietrze wpadając do środka tworzyło coś na kształt wiru czy mini tornada, zanieczyszczenia siłą odśrodkową wyrzucane były na tłuste ścianki puszki do których przyklejały się, a czyste powietrze dalej leciało już do gaźnika. Obsługa polegała na otwarciu puszki filtra, przetarciu jej ścianek szmatą i uzupełnieniu odrobiny oleju na jego dnie: proste a jakże genialne. Nie wiem tylko jaka była realna skuteczność tego orgazmu radzieckiej myśli motoryzacyjnej ale syfu wewnątrz zawsze było sporo do czyszczenia.
Kiedyś były takie wynalazki. Junak również miał podobne rozwiązanie. Nigdy nie trafiłem na jakieś opracowania dotyczące skuteczności tego typu filtrów, ale tak jak piszesz, były zwykle zasyfione, więc chyba działały..
W zeszłym roku kupiłem motocykl i do dziś na niego nie zaglądałem. Teraz wiem jak się za to zabrać. Bardzo cenne informacje i wskazówki👍Dzięki za kolejny wartościowy materiał no i LwG 💪
Pół Hiszpanii, gdzie temperatura wysoka i mało opadów, więc kurzu pełno jeździ bez filtrów tylko z bajeranckimi króćcami dolotowymi i się nie przejmują. Gaźniki im się jakoś nie zapychają a silniki nie zacierają. Nie namawiam ale jak widać da się :)
Czy to znaczy że filtry to teoria spiskowa? A poza tym z mojej obserwacji wynika, że demontaż filtra powoduje zmiany składu mieszanki i znaczące pogorszenie pracy silnika ("dziury" w oddawaniu mocy, nie wkręcanie się na obroty). Ciekaw jestem jak radzą sobie z tym w Hiszpanii...
filtry bawełniane jak KN gorzej filtrują - wystarczy popatrzeć pod światło na wielkość porów w materiale filtracyjnym. najlepiej kupić dobrej jakości papierowy i wymieniać nawet 1x do roku. taniej i mniej zabawy niż z aftermarketowymi.
Czasem silnik potrzebuje więcej powietrza. Na przykład kiedy chcemy go zestroić na hamowni aby miał większą moc. Wtedy zastosowanie seryjnego lub papierowego aftermarketowego filtra ograniczy nam pewne możliwości. A czy się opłaca? KN czy BMC kosztują zazwyczaj około 4-5 razy więcej niż dobry zamiennik. Zwrócą się więc po około 5 latach użytkowania. Trzeba wziąć również pod uwagę, że przy ewentualnej sprzedaży są pewną wartością dodaną.
@@motomechability pisałem o sytuacji seryjnego silnika tuningowanego przez zmianę mapy lub tylko przez podmianę komponentów. Jeśli robisz silnik na hamowni to oczekujesz wzrostu mocy o więcej niż 20% , tym samym przekraczasz założenia fabryki i akceptujesz (mniej lub bardziej świadomie) iż silnik co jakiś czas będziesz rozkładał i wymieniał bądź remontował lub wymieniał olej co max.5 k km. W takim przypadku trochę pyłu przepuszczonego przez filtr >wysokoprzepływowy< nie ma znaczenia.
Ja wymieniłem nie świadomie bo były to moje początki w starym motocyklu oryginalne filtr na stożkowy podczas customu jak projekt skończyłem odpaliłem końcu po zimie zaczęło go zalewać, przygasał ,pił mnóstwo paliwa wiele wiele problemów zacząłem od wymian dysz ale nic i tak męczyłem się 3 miesiące albo dłużej okazało się ze filtr zły ,oryginalny musi być dedykowany do motocykla .Warto pamiętać jak by ktoś miał podobny problem Pozdrawiam
Zabawy ze zmianą filtra powietrza na inny zazwyczaj wywołują w konsekwencji zmiany w składzie mieszanki, co może mieć oczywiście wpływ na pracę silnika, oddawanie mocy, zużycie paliwa, itp.
W samochodzie wymieniamy filtry praktycznie co roku. W motocyklu czyszczenie 2 razy w sezonie nie zaszkodzi. Papierowe filtry są zwkle tanie więc lepiej wymieniać co sezon.
Według producentów filtrów tak. Jednak z mojego doświadczenia wynika ze jeśli przedmuchuje się je delikatnie, z większej odległości żeby usunąć największe zanieczyszczenia lub przyspieszyć schnięcie, to nic się nie stanie. Przynajmniej mi się nigdy nic nie stało.
I na wieki wieków ooooolej! Macie i dbacie. Tej zimy nabyłem BMC do maszyn. BMC pisze o 15-17 tysiącach w warunkach drogowych. I BOLDEM z WYKRZYKNIKIEM w swej instrukcji zabrania przedmuchiwania. Detergent, woda i namoczenie, wypłukanie, osuszenie i olejowanie. Film o pierwszym z filtrów wisi w YT i czeka na premierę. Chyba jutro rano. Zabawny jest ten olej/płyn do filtrów. Lepki, ciągnie się między palcami. Szkoda, że nie podali ile ml oleju na dany typ filtra jest potrzebne. Przelanie nie jest zdrowe. ua-cam.com/video/DEQBxH-eXRM/v-deo.html Gąbkowe filtry OEM - zawsze spotykałem je na sucho. Niestety. Może małe moje doświadczenie.
Jeśli chodzi o nasączanie K&N czy BMC to ja jestem zdecydowanym zwolennikiem preparatów w sprayu lub przynajmniej z atomizerem. Takim z butelki czy saszetki nie wyobrażam sobie równomiernego nasączenia filtra. Zwłaszcza że rzeczywiście przelanie nie jest wskazane. A co do gąbkowych OEM - spotykałem się z koniecznością nasączenia w nowym motocyklu w przeglądzie zerowym, a czasem już były nasączone w fabryce. A przy serwisach suche były w zdecydowanej mniejszości, i najczęściej przez zaniedbanie właściciela.
@@motomechability Nabyłem zestaw w butelce. Daje radę. Tak jak piszesz - nie wolno przelać. K&N ma nawet kalkulator ile ml należy zapodać na filtr. A gąbki mokrej od fabryki - nie spotkałem. A tak jak mówisz, one nie powinny być suche.
Romet Soft Choper 2: "...wydmuchać sprężonym powietrzem a w przypadku dużych zabrudzeń konieczna wymiana." A tak na marginesie... Tak nędznej instrukcji obsługi w życiu nie widziałem. Nie wnikając w szczegóły - nie ma tam ani słowa, jaki łańcuch jest w motocyklu! Jedynie: luz od 15 do 25 mm. 😡 Serdeczności 🍀
Niestety taka serwisówka do Twojego motocykla raczej nie istnieje. Swego czasu pracując w warsztacie który miał autoryzację rometa miałem problemy aby zdobyć podstawowe informacje od importera.
Chyba w radzieckim Iżu 49 spotkałem się z filtrem powietrza w postaci niewielkiej, metalowej puszki z odrobiną oleju na dnie. Powietrze wpadając do środka tworzyło coś na kształt wiru czy mini tornada, zanieczyszczenia siłą odśrodkową wyrzucane były na tłuste ścianki puszki do których przyklejały się, a czyste powietrze dalej leciało już do gaźnika. Obsługa polegała na otwarciu puszki filtra, przetarciu jej ścianek szmatą i uzupełnieniu odrobiny oleju na jego dnie: proste a jakże genialne. Nie wiem tylko jaka była realna skuteczność tego orgazmu radzieckiej myśli motoryzacyjnej ale syfu wewnątrz zawsze było sporo do czyszczenia.
Kiedyś były takie wynalazki. Junak również miał podobne rozwiązanie. Nigdy nie trafiłem na jakieś opracowania dotyczące skuteczności tego typu filtrów, ale tak jak piszesz, były zwykle zasyfione, więc chyba działały..
W zeszłym roku kupiłem motocykl i do dziś na niego nie zaglądałem. Teraz wiem jak się za to zabrać. Bardzo cenne informacje i wskazówki👍Dzięki za kolejny wartościowy materiał no i LwG 💪
Cały sezon bez zaglądania? nawet po kupnie? To trochę długo...
@@motomechability motocykl kupiłem we wrześniu i nie wiele nim zrobiłem. Ale już mama wyczyszczony 😁
W takim razie życzę wielu bezawaryjnych kilometrów.
@@motomechability Dzięki wielkie 👍
Pół Hiszpanii, gdzie temperatura wysoka i mało opadów, więc kurzu pełno jeździ bez filtrów tylko z bajeranckimi króćcami dolotowymi i się nie przejmują. Gaźniki im się jakoś nie zapychają a silniki nie zacierają. Nie namawiam ale jak widać da się :)
Czy to znaczy że filtry to teoria spiskowa? A poza tym z mojej obserwacji wynika, że demontaż filtra powoduje zmiany składu mieszanki i znaczące pogorszenie pracy silnika ("dziury" w oddawaniu mocy, nie wkręcanie się na obroty). Ciekaw jestem jak radzą sobie z tym w Hiszpanii...
filtry bawełniane jak KN gorzej filtrują - wystarczy popatrzeć pod światło na wielkość porów w materiale filtracyjnym. najlepiej kupić dobrej jakości papierowy i wymieniać nawet 1x do roku. taniej i mniej zabawy niż z aftermarketowymi.
Czasem silnik potrzebuje więcej powietrza. Na przykład kiedy chcemy go zestroić na hamowni aby miał większą moc. Wtedy zastosowanie seryjnego lub papierowego aftermarketowego filtra ograniczy nam pewne możliwości. A czy się opłaca? KN czy BMC kosztują zazwyczaj około 4-5 razy więcej niż dobry zamiennik. Zwrócą się więc po około 5 latach użytkowania. Trzeba wziąć również pod uwagę, że przy ewentualnej sprzedaży są pewną wartością dodaną.
@@motomechability pisałem o sytuacji seryjnego silnika tuningowanego przez zmianę mapy lub tylko przez podmianę komponentów.
Jeśli robisz silnik na hamowni to oczekujesz wzrostu mocy o więcej niż 20% , tym samym przekraczasz założenia fabryki i akceptujesz (mniej lub bardziej świadomie) iż silnik co jakiś czas będziesz rozkładał i wymieniał bądź remontował lub wymieniał olej co max.5 k km. W takim przypadku trochę pyłu przepuszczonego przez filtr >wysokoprzepływowy< nie ma znaczenia.
Ja wymieniłem nie świadomie bo były to moje początki w starym motocyklu oryginalne filtr na stożkowy podczas customu jak projekt skończyłem odpaliłem końcu po zimie zaczęło go zalewać, przygasał ,pił mnóstwo paliwa wiele wiele problemów zacząłem od wymian dysz ale nic i tak męczyłem się 3 miesiące albo dłużej okazało się ze filtr zły ,oryginalny musi być dedykowany do motocykla .Warto pamiętać jak by ktoś miał podobny problem Pozdrawiam
Zabawy ze zmianą filtra powietrza na inny zazwyczaj wywołują w konsekwencji zmiany w składzie mieszanki, co może mieć oczywiście wpływ na pracę silnika, oddawanie mocy, zużycie paliwa, itp.
W samochodzie wymieniamy filtry praktycznie co roku. W motocyklu czyszczenie 2 razy w sezonie nie zaszkodzi. Papierowe filtry są zwkle tanie więc lepiej wymieniać co sezon.
No pewnie że można i tak. Co prawda nie do wszystkich motocykli filtry są tanie, ale częstsza wymiana na pewno nie zaszkodzi.
ciekawe :)
Dziękuję!
Filtrów stałych nie przedmuchujemy bo można zniszczyć strukturę tkaniny. Tylko mycie i nasączanie.
Według producentów filtrów tak. Jednak z mojego doświadczenia wynika ze jeśli przedmuchuje się je delikatnie, z większej odległości żeby usunąć największe zanieczyszczenia lub przyspieszyć schnięcie, to nic się nie stanie. Przynajmniej mi się nigdy nic nie stało.
o.
o.
I na wieki wieków ooooolej! Macie i dbacie. Tej zimy nabyłem BMC do maszyn. BMC pisze o 15-17 tysiącach w warunkach drogowych. I BOLDEM z WYKRZYKNIKIEM w swej instrukcji zabrania przedmuchiwania. Detergent, woda i namoczenie, wypłukanie, osuszenie i olejowanie. Film o pierwszym z filtrów wisi w YT i czeka na premierę. Chyba jutro rano.
Zabawny jest ten olej/płyn do filtrów. Lepki, ciągnie się między palcami.
Szkoda, że nie podali ile ml oleju na dany typ filtra jest potrzebne. Przelanie nie jest zdrowe.
ua-cam.com/video/DEQBxH-eXRM/v-deo.html
Gąbkowe filtry OEM - zawsze spotykałem je na sucho. Niestety. Może małe moje doświadczenie.
Jeśli chodzi o nasączanie K&N czy BMC to ja jestem zdecydowanym zwolennikiem preparatów w sprayu lub przynajmniej z atomizerem. Takim z butelki czy saszetki nie wyobrażam sobie równomiernego nasączenia filtra. Zwłaszcza że rzeczywiście przelanie nie jest wskazane.
A co do gąbkowych OEM - spotykałem się z koniecznością nasączenia w nowym motocyklu w przeglądzie zerowym, a czasem już były nasączone w fabryce. A przy serwisach suche były w zdecydowanej mniejszości, i najczęściej przez zaniedbanie właściciela.
@@motomechability Nabyłem zestaw w butelce. Daje radę. Tak jak piszesz - nie wolno przelać. K&N ma nawet kalkulator ile ml należy zapodać na filtr.
A gąbki mokrej od fabryki - nie spotkałem. A tak jak mówisz, one nie powinny być suche.
Romet Soft Choper 2: "...wydmuchać sprężonym powietrzem a w przypadku dużych zabrudzeń konieczna wymiana."
A tak na marginesie... Tak nędznej instrukcji obsługi w życiu nie widziałem. Nie wnikając w szczegóły - nie ma tam ani słowa, jaki łańcuch jest w motocyklu! Jedynie: luz od 15 do 25 mm. 😡
Serdeczności 🍀
Niestety dosyć często instrukcje są raczej zdawkowe.
@@motomechability Bardzo delikatnie powiedziane. Ale nie rozwijajmy już tematu.
...
Podpowiesz coś jak zdobyć serwisówkę?
Niestety taka serwisówka do Twojego motocykla raczej nie istnieje. Swego czasu pracując w warsztacie który miał autoryzację rometa miałem problemy aby zdobyć podstawowe informacje od importera.