Відео

Jasny gwint, nawet nie zdawałem sobie sprawy że w czymś takim jest tyle elementów.

5:28 "nic śmiesznego" a jeśli to było nagrywane jeszcze w tej windzie lub bloku to już combo. A kiedy winda jadąca "w bok"?

Jeszcze trochę popracować i można ciebie nazwać zastępcą Piątka :)

Dzięki za materiał

Jakie to skomplikowane jak Wy to pojmujecie. Istny kosmos. Nic z tego nie rozumiem ale jest to ciekawe. Niby mechanika a całe stojaki z elektroniką. Fajnie, że są tacy młodzi ludzie co to jeszcze się uczą i maja taką wiedzę. Gorąco pozdrawiam opowiadającego o działaniu nastawni.

11:30 się mówi: w stanie deweloperskim.

Dzięki za film. Niestety ciarki mnie przeszły po grzbiecie, gdy zauważyłem malowane sprężyny na dźwigniach. Ponadto nie wolno malować pręta zapadkowego oraz dźwigni pręta od zewnątrz. Tak przy okazji tylko zwrócę uwagę (bo można to jeszcze przed oddaniem urządzeń poprawić), że dźwigienki sprzęgające powinny być szare, tak samo jak uchwyty tabliczek opisowych dźwigni. Dłuuuugo szukałem w instrukcjach i podręcznikach sposobu malowania a znalazłem dopiero w starej dokumentacji z lat 50-tych. Kolory wyglądają OK, a na większości nastawni już wszyscy zapomnieli, jakie one powinny być. Co do możliwości przełożenia dźwigni sygnałowej bez utwierdzenia, to widzę, że nie ma tam zawórek przebiegowo-sygnałowych, których zadaniem jest uniemożliwić przełożenie (nie poruszenie) dźwigni sygnałowej jeśli przebieg nie jest utwierdzony. Specjalna konstrukcja haka tej zawórki, w połączeniu z segmentem sygnałowym, właśnie jest zaprojektowana w tym celu. Zauważyłem, że segmanty przebiegowe zawórek nie są na wałkach drążonych (śruby z boku) a na zwykłych, więc chyba projektant poszedł trochę na łatwiznę. Widzę tylko pojedyncze pręty do haków, więc można było spokojnie zastosować zawórki przebiegowo-sygnałowe starego typu.

👍

1. Nastawnia nie należy do PKP 2. Nie pracuję w PKP zgadnijcie zatem gdzie mogą mi skoczyć ci, co tak chamsko zabrali nam filmy Michała Piątkowskiego...

Kim dla zasięgu. Obejrzę w domu :)

0:58 i jeszcze na Gdyni Głównej :)

Może zainteresuje to ciebie: ua-cam.com/video/pQjTFKawpKQ/v-deo.htmlsi=A9pHx4txc3wZX8I_ chodzi mi głównie o oznakowanie pięter.

Perełka ;)

EXTRA

Pierdolony beton... gardzę takimi sovieticusami. Niech zginą wreszcie.

społeczeństwo opuściło PRL, ale PRL społeczeństwa niestety nie.....

Nice elevator 👍

Pan Michał jest chlebem dla ludzi uczących się na kursy. Gdybyśmy opierali się tylko na tym co przekazują nam "starzy kolejarze" i szkoleniowcy to mało kto by był efektywnym pracownikiem.

Uśmiechnięta Polska

Szukać donosicieli i ich likwidować

Raz nasza winda w gd na ul Rodakowskiego, uderzyła w sufit, ale nie jakoś specjalnie mocno. Tryb zatrzymania zadziałał od 10tego, mimo że chciałem wysiąść na 9tym i powoli przejeżdżała ostatnie piętro. Zatrzymała się już powyżej szyby w drzwiach z trzaskiem. Tam chyba przeciwwaga nie spotkała się z odbojami :D Generalnie z tą windą były jajca przynajmniej kilka razy w mcu, ale lubilismy ją z kumplami. Zawsze ruletka. Najczęściej zatrzymywała się z nie dojazdem, albo piętro wyżej niż się wybrało. Uwielbiałem to :D

Mentalność komuny wraca jak widać! Wszystko dla takich "mentalowców" powinno być tajne, a nikt nie powinien w niczym się wychylać, wyróżniać, nic sam inicjować. Szkoda słów na to 😞

Podobnie kanał 850kN

Zacny deadcat, a co w srodku, mkh ?

Z jakiego programu korzystasz do symulacji obwodów? Czy to jakiś ogólnodostępny symulator?

szkoda słów, uwolnić kolej!

Problem w tym że nie da się usunąć portalu UA-cam :)

Mam nadzieję że jeszcze nadejdą czasy, gdy na kolanach przejdą całą Polskę aby taka osoba wróciła.

Kolej to 8 lat z mojego życia od mechanika wagonowego po manewrowego , nastawniczego kończąc na dyżurnym ruchu zawsze byli tam podp...... widzę że nic się nie zmieniło

kurcze jestem na wyjeździe i mam tylko telefon przy sobie - jak by ktoś zgrał te filmy oraz podzielił się nimi ze mną to podejmuję się je udostępnić w taki sposób żeby wszyscy mieli do nich bezpłatny dostęp oraz pkp mogło i mi i komukolwiek innemu "naskoczyć" i "nadmuchać" co więcej celowo wyślę do ichniejszego pkp informację gdzie i pod jakimi adresami się znajdują oraz że pobrałem je i udostępniłem publicznie bez wiedzy i zgody autora a nawet przy zdecydowanym sprzeciwie - może debilom (wiadomym) żyłka pierdolnie z hukiem

Dorwać donosicieli i pod pociąg. Strasznie wielki ten mikrofon, dokładnie Arturze niech im ktoś łby urwie i do szyi nasika. To trzeba się wyrazić w języku niekulturalnego człowieka. Niestety PLK to umysłu taka sama widać chu......nia jak w przypadku PKP Cargo, czy Lotosu. Kierownictwo zakładu w którym pracuje Pan Michał powinno zostać zdegradowane, do poziomu ręcznego utrzymania toru lub zwolnione dyscyplinarnie, jeśli Pan Michał pracuje w zakładzie z siedzibą w Toruniu, to myślę opierdol jego szefów na antenie radia wszystkich moherów powinien pomóc. Wszystkich, którzy robią pod górę Panu Michałowi niech drzwi od windy ścisną, a najlepiej, żeby winda się urwała z najwyższego piętra i spadła, aż do piwnicy z wami. Od dawna twierdzę, że PLK-ę się powinno zlikwidować. Pozdrawiam.

Zanim materiały znikną z kanału, polecam taki program yt-dlp. Jako ciekawostkę podam, że filmy na kanale Pana Michała ważą dokładnie 10 GB.

Kolejny z branży.

Szkoda, na szczęście miejsca na dysku jest dużo i od jakiegoś czasu robiłem co trzeba było, jakbym coś przeczuwał.

PKP PLK to stan umysłu. Razić prądem bez litości!

A gdzie jest schemat?

Facet?

Niee, to wcale nie jest tak, że Piątkowski nie wyręcza wszystkich i wszędzie w nauczaniu techniki ruchu kolejowego. Z resztą tylko dzięki niemu większość zdaje egzaminy zawodowe.

PKP PLK... szkoda gadać

Ale o co chodzi? Czemu nie mówisz, dlaczego Michał musi usunąć te filmy??? Nie rozumiem czemu miałyby zniknąć? 😢😢 Michał oddaje nam w tych filmach całą swoją pasję i mega zaangażowanie!!!! Nie znam lepszego wykładowcy z kolejnictwa, a Michała znam

Kraj wspaniały tylko ludzie... no właśnie

Ciekawe jaką satysfakcję mają ci, którzy do tego doprowadzili.... :( Albo co na tym ugrali ....?

Jak to się ma do sterowania dwoma dźwigami z jednego przycisku przywołania? Chciałbym przywoływać konkretną z nich(towarowa), a zazwyczaj jako pierwsza przyjeżdża osobowa. Lepiej po wezwaniu wysyłać osobowa w dół, czy może zastopować i wezwać druga?

Brakuje takich relacji na youtube. Szacun za zmontowanie i zgromadzenie w ogóle elementów do tej wystawy.

Gdzie taka piękna pusta plaża ?

Pierwszy pozdrawiam kolegę od bębna

Zastanawiałem się, czy cokolwiek pisać, bo w końcu nie pytałeś o poradę, ale niech będzie. Przykład ze szczotką całkiem ciekawy i to prawda, że niektórzy ludzie (nie wiem, czy konkretnie ta osoba, bo nie umiem tego ocenić po jednym fragmencie maila) mają kij tam, gdzie kij nigdy nie powinien się znaleźć. Domyślam się też, że dostając taką odpowiedź poczułeś się jakby ktoś dał ci w twarz - poświęcasz czemuś czas, angażujesz się w coś, a facet zupełnie lekceważy twoją pasję i zaangażowanie, traktując cię generalnie jak natręta - ale nie brałbym tego tak bardzo do siebie. On cię przecież (prawdopodobnie) nie zna. Wie o tobie tylko tyle, ile napisałeś mu w mailu, i na tej podstawie wyrobił sobie jakąś wstępną opinię - a wstępne opinie bywają czasem mylne. Zastanowiłbym się w takiej sytuacji nad dwiema rzeczami. Po pierwsze - dlaczego mógł tak zareagować? Może pięć ostatnich osób, które pytało go o hasło i którym to hasło dał, nie napisało w podziękowaniu nawet krótkiego „pocałuj mnie w dupę”, a szósta opublikowała plik bez hasła jako swój? Jakiś powód musi być, i wcale nie musi chodzić o to, co do niego napisałeś (a jeśli facet zareagował w ten sposób na grzeczną i uprzejmą prośbę, to prawie na pewno powód był inny niż twój mail). Druga rzecz - jaki jest twój cel w tej korespondencji? Przekonanie kogoś, żeby jednak dał ci to hasło? Przekonanie kogoś do swoich racji? Zakładałbym, że raczej to pierwsze, dlatego nie wdawałbym się z nim w pozamerytoryczne polemiki. Szukasz hasła a nie kolegi (choć nowa, ciekawa znajomość może być miłym dodatkiem do hasła, ale jednak priorytetem - tak zakładam - było to hasło i materiały). Z tego powodu po pierwszej, zrozumiałej reakcji, zastanowiłbym się, jakie on mógł mieć realne powody, żeby tego hasła nie dawać, i co mu napisać, żeby jednak przekonać go, że warto to hasło dać. Chyba po prostu napisałbym to, co powiedziałeś - że przejrzałeś materiały na stronie, że jesteś głęboko zaangażowany i zdeterminowany, żeby zbudować centralę, i nie jesteś kolejną osobą, która chce sobie po prostu przejrzeć ciekawostkę i rzucić ją po dwóch stronach, bo nic z niej nie zrozumie. Jakby mimo tego nie dał hasła… no to trudno, nie zmusisz, choć mimo wszystko z powodu własnej dumy i ego nie warto palić mostów. Jasne, poczujesz się lepiej, wyrzucisz to, co cię boli, ale materiałów już od niego na pewno nie dostaniesz. Nie żebym tego nie rozumiał, bo moja pierwsza, automatyczna reakcja pewnie byłaby taka, jak twoja, i pierwszą myślą byłoby, żeby wsadził sobie te materiały tam, gdzie kończy mu się wspomniany kij, i że poradzę sobie bez nich - ale raczej skończyłoby się na samej myśli. Inna sprawa to to, co mówił Alek (oglądałem jego odpowiedź), i pisał też ktoś inny (Bogusław) w komentarzu tutaj - dawali jakieś propozycje, uwagi, twierdzą że zostali przez ciebie olani. Taka osoba drugi raz już nie pomoże. Może warto byłoby w takiej sytuacji po prostu krótko podziękować za uwagi i propozycje, nawet jeśli wiesz, że z nich nie skorzystasz, bo np. daną rzecz już dawno zrobiłeś po swojemu? Jak ktoś daje rady, nawet jeśli nietrafione, to zwykle znaczy, że mu w jakimś stopniu zależy na powodzeniu twojego projektu (chyba że to rady dawane tylko po to, żeby poczuć się lepiej, bo i tak bywa, ale akurat Alka bym o to nie posądzał). Jak ktoś taki zostanie olany, to po prostu machnie ręką i tyle, i więcej nie będzie nic proponował. Uwagami na temat tego, że miałbyś być spalony w środowisku pasjonatów dawnej telefonii, bym się nie przejmował. Są oczywiście rzeczy, które mogą kogoś spalić w każdym środowisku, ale zrozumiała frustracja z powodu bycia niesłusznie spuszczonym na drzewo raczej do nich nie należy, przynajmniej w moim odczuciu. Choć sam starymi centralami nie pasjonuję się już od dawna (miałem hype w okolicach roku 2000, gdy te centrale jeszcze nie były stare - sam byłem podpięty do Pentaconty, nadal działał w niektórych miejscach Strowger, a nawet pamiętam centralę ręczną na jednej wsi, choć to mogło być trochę dawniej niż w 2000 - ale jakoś mi to minęło, albo po prostu poszło w kierunku radiokomunikacji i telegrafii). Ogólnie - nie zrażaj się. W środowiskach pasjonatów takich rzeczy można spotkać wspaniałych, ciekawych i pomocnych ludzi, ale są też osoby, których reakcje czasem są dla nas niezrozumiałe, choć najczęściej w tych reakcjach wcale nie chodzi o nas personalnie. Takie moje trzy grosze.

Fajny materiał, choć słuchanie go wymaga sporej koncentracji starając się obserwować to co dopiero się usłyszało 😅🫣

Cześć, Mega fajna wystawa.

Centrala Pentaconta jest nadal używana np. w Puławach, prawdopodobnie obsługuje nadal całe miasto, a została zamontowana w roku 1995, zastąpiła wybierakową.