Відео

Filtr w środku gdyby był zabrudzony w sposób uniemożliwiający przepływ płynu mógłby spowodować brak ciśnienia w układzie. Samo drobne zabrudzenie filtra nie powinno wpływać na skuteczność wspomagania.

Ale moje jest porwane wspomaganie mimo to chodziło idealnie ale pompa wyła więc postanowiłem wymienić pompę na nową gdy założyłem pompę nową dalej wyje więc założyłem swoją spowrotem bo pomyślałem że ta nowa jest coś nie tak i dalej nie mam wspomagania mimo że było na mojej tylko jak dodam gazu to coś delikatnie zaczyna działać wycieków nie ma ani w maglownicy ani przy pompie czy też przy wężach tylko to sitko jest dziurawe chociaż pierw i tak wszystko działało niestety po przekładaniu pompy już nie ma wspomagania ☹️

@@Love_Cat-tysm Sprawdź czy na pewno jest wszystko dobrze odpowietrzone. Wygląda jakby było powietrze w układzie jeśli po zmianie pompy na inną i powrocie do działającej starej. Chyba, że pompa się uszkodziła przez chwilową pracę bez płynu, ale to już by był ekstremalny przypadek.

W życiu bym do tego nie doprowadził nawet już odpowietrzałem przy maglownicy dla pewności dziś założę nowy zbiorniczek zobaczymy co będzie a sama pompa jedna i druga została sprawdzona na maszynie obie podają ciśnienie i nie wyją tylko na aucie kłopot jest zagadka to trochę ale pamiętam że w moim innym aucie było tak samo okazało się że sitko się odkleiło i był cyrk tutaj nawe się nie pieni płyn wogóle

Może zawór na pompie się zacina przez jakieś zanieczyszczenie?

Jeśli po dodaniu obrotów na pompę wzrasta wspomaganie być może w układzie jest powietrze. Po otwarciu zbiorniczka może być widoczna piana (płyn przechodzi inną fazę przez kawitację), tym samym zmniejszając skuteczność wspomagania.

Zazwyczaj mechanizm różnicowy znajduje się w jednej obudowie wraz ze skrzynią biegów. Prościej mówiąc system przełożeń skrzyni biegów jak i mechanizm różnicowy są zabudowane wspólnie.

Dziękuję za odpowiedź

Bardzo mi się podobają Pana filmy o motoryzacji, czekam na więcej

Pięknie dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję że inne materiały również przypadną do gustu! Pozdrawiam!

Przy bardzo dużym luzie między krzywką wałka a samym popychaczem może występować przykładowo wypadanie zapłonu, gdyż zawory nie będą się otwierać i zamykać w danym momencie. Płukanki prawdę mówiąc niewiele pomogą, chyba jedynym wyjściem jest wyjęcie popychaczy i wyczyszczenie ich, tudzież wymiana na nowe. Firma INA podaje również procedurę na odpowietrzenie popychaczy (3 minuty na 3000rpm na postoju).

Jest, nawet sam taką rzecz kiedyś zrobiłem, choć to zależy od marki.

Niezmiernie mi miło i bardzo dziękuję za piękne słowa. Obiecuję, że postaram się poprawić systematyczność filmów. Pozdrawiam serdecznie!

Płyn może dostac się woda i po prostu zamarzł ale taka diagnozę to jest wróżenie z fusuf

Tak jak napisał powyżej widz, być może w układzie znalazła się woda, która uniemożliwia pracę układu. Ewentualnie jest zalany zły płyn i lepkość na zimno jest zbyt wysoka, tudzież np. w układzie czasem znajdują się zawory jednokierunkowe przykładowo w śrubach banjo i coś tam się może dziać (np. Przez skurcz materiału jakoś zawór się blokuje). Bez kompletnej rewizji układu, będzie ciężko wskazać jednoznaczną przyczynę. Pozdrawiam!

Niebawem będą kolejne odcinki, jednak przez ostatni czas kompletnie nie miałem czasu na nagrywanie, dlatego też trochę na kanale wieje sandałem. Spokojnie, materiały niedługo będą :)

Cześć, Nie wpłynie to w znaczącym stopniu na odczucia z jazdy jak i stopień zużycia elementów zawieszenia.

Drastycznej zmiany nie będzie. Zwróciłbym uwagę tylko na ewentualną kolizję koła z nadwoziem np. Elementami nadkola, podczas ugięcia zawieszenia. Wg. Przepisów polskiego prawa również koło nie może wystawać poza obrys pojazdu. Pozdrawiam serdecznie!

@ Dzięki śliczne za odpowiedz. Pozdrawiam 🙋‍♂️

Z grubsza tak, choć np. Uszkodzony zbiornik wyrównawczy musiałby mieć co najwyżej zablokowany odpływ naddatku płynu chłodniczego, a to jest dość rzadka awaria. Tak jak w przypadku chłodnicy - musiałaby wystąpić blokada przepływu aby wzrosło lokalnie wzrosło ciśnienie. Zazwyczaj najczęstszymi powodami są korki oraz uszczelka pod głowicą.

@ no właśnie ona te najczęstsze przypadki muszę wykluczyć, upg jest ok, a korek wymieniłem na nowy, wypłuklam układ chłodzenia ale ciągle miałem tam nadciśnienie, może jakiś trefny płyn był? Albo nieszczelna, uszkodzona chłodnica? Albo brak przepływu w chłodnicy, również mógłby taki problem stwarzać? Na sam koniec jak się wkurzę wymienię cały układ chłodzenia xd

Cześć, Odpowiadałem już w jednym komentarzu na to pytanie. W przypadku promienia zataczania wartość niewiadomej niefortunnie opisałem literą „x”. Jest to niewiadoma a nie oś układu współrzędnych. Dlatego błędu tam nie ma, choć na pierwszy rzut oka może wprowadzać nieczytelność do całości. Pozdrawiam!

@ mam na myśli oś y. Wartości są rosnące w prawą stronę zgodnie z kierunkiem strzałki Y, przyjmując zero jako oś koła to oś zwrotnicy z przypadku pierwszego powinna dawać wartości ujemne. Jak odwrócimy uklad wspolrzednych to będzie dobrze.

Ogólnie rzecz biorąc w tym przypadku tak można powiedzieć. Kompletne przednie złożenie zawieszenia kolumny McPhersona (wahacze, zwrotnica, piasta, hamulce czy amortyzator) jako komplet, można założyć do zwykłego pojazdu. Podobnie sprawa wygląda z kompletem tylnego zawieszenia, gdyż mocowania tylnej ramy pomocniczej w karoserii są w tych samych miejscach. Pomijam już tutaj takie aspekty jak zabudowa wydechu, sztywność nadwozia poprzez dodatkowe rozpórki w M3 czy też adaptacja układu napędowego do innego mechanizmu różnicowego. Wracając do hamulców czy piast, trzeba jednak montować absolutnie wszystko z M3, a nie same „wahacze i amortyzatory” ze względu na kompletnie inne mocowania, dlatego jeśli już tak robić to trzeba montować cały komplet. Sam rozstaw osi w M3 a zwykłą wersją jest taki sam, a zmiana rozstawu kół spowodowana jest innymi felgami w tym przypadku.

Cześć! Ogólnie rzecz biorąc jako, że tylne koła nie są skrętne, tylny caster nie jest aż tak newralgicznym punktem. Oczywiście może mieć wpływ na ewentualne zmiany np. Sił na drążkach reakcyjnych lub powodować drobne zmiany balansu (zmiana tzw. Mechanical trail), lecz nie ma to aż tak kluczowego znaczenia dla pojazdu jak koła przednie, gdyż tylne nie skręcają się toteż sam ruch skrętny koła jest bardzo ograniczony. Pozdrawiam serdecznie!

@ Bardzo dziękuję, również pozdrawiam i czekam na kolejne filmy

Niestety fizyka nie wybacza :D

Akumulatory to jedno, ale też infrastruktura. Jeśli subiektywnie miałbym oceniać to bardziej przyszłościowo patrzyłbym na ogniwa paliwowe, tudzież paliwa syntetyczne.

@ uważam, że walka o gęstość energetyczną i długowieczność baterii jest w tej chwili kluczowa. Gdyby udało się zmniejszyć baterię z dzisiejszych 700-900 kg do np. 200-300 kg moglibyśmy tworzyć szybkie stacje przepinania baterii coś w stylu dzisiejszego Nio, ale łatwiej, bez wymieniania całej podłogi tylko np. w formie prostopadłościennych, standaryzowanych modułów. Podjeżdżamy, zostawiamy pustą, zabieramy pełną na następne 500 km. No chyba, że uda się skrócić czas ładowania do 5 minut, tak jak dzisiaj tankuje się gaziutek (porównuję do niego, bo dzisiejsze EV mają podobny zasięg co LPG). Wodór jak na razie jest w powijakach, chyba tylko Toyota coś tam działa (jednocześnie obiecując baterie SSB, ale to też jej nie wychodzi), a syntetyczne paliwa będą zeroemisyjne tylko w sytuacji kiedy CO2 do ich produkcji będzie pochodziło z odzysku z atmosfery, a z tego co mi wiadomo to proces bardzo energochłonny i trudny. No nic, przyszłość pokaże co będzie się działo. Jeżeli auta mają być zeroemisyjne (a raczej niskoemisyjne) to może być dla mnie i na mocz kota prezesa, oby tylko było tanio i praktycznie, jak dzisiejszymi ICE. To wiszenie na ładowarkach i skakanie co 300 km na 30 minutowe przerwy jakoś mi się nie podoba...