Відео

Dziękuję 💖💖💖

❤

Basi, uwielbiam Cię słuchać. Musisz szczerze. To bardzo cenne i wspaniałe. Też widzę mnóstwo analogii z drutami w codziennym życiu. Jaki człowiek jest taki jest i to się przejawia we wszystkich dziedzinach. Czekam na kolejne odcinki.

❤🧡💛💚🤎

❤

Pozdrawiam, znad czerwonego szaliczka, ponownie przerabianego ze sprutej wczoraj włóczki!

Bardzo lubię te spotkania ❤są cudowne ❤

„Bądźmy dla siebie po prostu dobrzy…” takie proste i takie trudne w tych czasach , dzięki Pani Barbaro❤️

Cudownie się Ciebie słucha Basiu . Często mam wrażenie jakbyś moje odczucia i przemyślenia wyrażała słowami❤.

Dziękuję bardzo Pani za tę WSPANIAŁĄ audycję ❤ Tak, bądźmy dla siebie dobrzy 👌🏻

Dobry wieczór Pani Basiu. Niedawno wróciłam szczesliwie do domu z jednodniowego, dzisiejszego, wspaniałego wyjazdu. Po wykonaniu kilku rożnych obowiązków usiałam i przeglądam telefon iiii 🤗🤩🫠 z ogromną przyjemnością zamieniam się w słuch przy robótce oczywiście 🧶 Robię akurat rękaw. Słuchowisko zapowiada się ciekawie. Przy tej okazji chcialabym się z Panią podzielić tym, że przed wczoraj na YouTubie wyświetlił mi się kanał młodego mężczyzny, który robi maskotki szydełkiem i dzieje piekny czerwony sweter na drutach. Zrobił na mnie wrażenie. Opowiadał jak zaczął w dzieciństwie robić łańcuszek i jak go to dziewiarstwo wkręciło oraz że ma swój system zapisywania wzoru, który sam sobie wymyslił. Niesamowity👍🏻Wykonał maskotkę jeżyka w czapeczce 🦔👏🏻 sam sobie wszystko wymyślił i wykonał. Przyznam, że jeżyk wyszedł naprawdę pięknie. Pozdrawiam Panią serdecznie ❤ i już z przyjemnością zaczynam słuchać i dziergać 🧶

Basiu bardzo dziękuję jak zwykle świetnie opowiadasz o dziewiarstwie ❤

Domowa filozofia w Twoim wydaniu Basiu jest cudowna 🥰 uwielbiam Cię słuchac ❤ Mam podobne refleksje na temat oceniania, pouczania, moralizowania nawet wbrew woli. Domyślam się że główny problem tkwi właśnie w głowie takich "nauczycieli" ale ileż czasem złego i ile smutku przysporzą innym.... Ale... Miało być pozytywnie 😂 tak więc wysłuchałam z przyjemnością, przesyłam moc wiatru w skrzydła żeby działo się i włóczką i słowem 🤗

Bardzo się podobało i dobrze się z Tobą dziergało😊❤

Basiu kochana dajesz mi oddech i uspokojenie i wiedzę oczywiście ❤

❤❤❤❤❤

Piękna opowieść o DOJRZEWANIU❤️ Tak, ten proces pozwala nam z czułością spojrzeć na siebie i innych, delektować zwykłymi rzeczami, własnoręcznie zrobioną konfiturą i sweterkiem, zatrzymać się i pochwalić beret kobiety spotkanej w parku, uśmiechnąć się... ❤ w mediach społecznościowych tak ale ze świadomością, że nie są dla osoby nim obdarowanej tym samym co miłe słowo w realu, obraz popularności i bycia lubianym który tworzą jest iluzją... Mam bardzo nieidealne schowane nitki po lewej stronie i trudno🤣

Dziękuję. Pani mądre słowa zawsze poprawiają mi nastrój. Pozdrawiam serdecznie

❤❤❤ jesteś mistrzem 🎉

Właśnie podczas słuchania robię na drutach czerwony szalik🤣❤️ pozdrawiam serdecznie ☀️🍁🍂

Bardzo ciekawy temat. Temperament. :-) Dzianie, to dla mnie plac zabaw, eksperymenty, nauka. :-) Starałam się robić perfekcyjnie, będę starać się robić po prostu dobrze, już nie wszystko poprawiam, ale cały czas chcę poznawać nowe techniki i uczyć się uczyć, bo to po prostu lubię. Myślę, że im więcej umiejętności, tym więcej luzu. :-) Idealna dziewiarka? Nie mój cel. Moim celem jest zabawa i coraz to nowe gry. :-))) Odkryłam, że ważniejsze jest dla mnie dzianie, niż noszenie. :-))) Choć oczywiście noszę. :-)

Balsam na moją duszę bardzo serdecznie pozdrawiam ❤

Dziękuję, trochę uspokojenia na koniec tygodnia. Nikt nie jest idealny i Bogu dzięki! I cudownie, że jesteśmy różni i możemy uczyć się od siebie.

Dziękuję❤❤❤

Pani Barbaro dziękuje bardzo za pani "domową filozofię" powiedzianą ciepłym i miłym głosem. Lubię panią słuchać i oglądac pani komplety dziewiarskie.❤

Bardzo podoba mi sie ta forma 😊❤

Dzięki Basiu za inspirację co do leniwego kartonika muszę sobie taki zrobić do trzynitkowców

Bardzo podobało 😊 Amen

Basiu, jak cudownie było rozpocząć z Tobą weekend. Od roku nie kupiłam nowych włóczek, co jest trudne, bo tyle zachęt ze strony wspaniałych sklepów. Przerabiam i zużywam moje dawniej kupowane włóczki z nieidealnym składem. Trudno, nie wyrzucę 😊. Dziękuję za kolejne wartościowe słuchowisko ❤

Basiu z twoim glosem dzierganie zrobilo sie o wiele przyjemniejsze. Tak masz racje. Ja staralam sie zawsze moje rekodzielo wykonywac zawsze super albo tez i perfekt ale czesto mi to nie wychodzilo i wpadalam w furie. Pytanie ale po co i dlaczego. Przeciez to zrobily moje rece a nie maszyna w fabryce dlatego tez czasami sobie odpuszczam. Nikt nie jest idealem i perfekcjonista . A robic cos zeby mnie inni chwslili i doceniali to nie o to chodzi. To ja musze byc zadowolona, cieszyc sie i miec satysfakcje. Badzmy dla siebie dobrzy Pozdrawiam 😊

O, mam w domu maszynę. Chcialabym na niej umieć zrobić prostą dzianinę. Nie ma gdzie nauczyc się jak do tego się zabrać...

Zdravím srdečně, vydržela bych Vás poslouchat celý večer❤❤❤

Basiu! Bardzo miło się Ciebie słucha i robi się na drutach jednocześnie. Podczas tego podkastu zrobiłam próbkę do nowego projektu korzystając z miłego towarzystwa❤❤😊 Magdalena

❤❤❤

Dzisiaj tkaniny lniane są w cenie tak więc odwrócił się trend do góry nogami :-) Dziękuję za kolejny, przemiły odcinek słuchowiska - przypominają mi się stare radiowe czasy z dzieciństwa :-)

Dzień dobry Pani Barbaro, być może domowa filozofia ale mądra i płynąca z serca♥️♥️♥️♥️

Basiu, to jest najważniejsze życiowe przesłanie "Bądźmy dla siebie dobrzy." Dziękuję Tobie bardzo za Twoje przemyślenia. Ba

Mogłabym Pani słuchać godzinami ❤

❤

Oczywiście że podobało. Cenne wskazówki bardzo potrzebne w dzisiejszych czasach.

Bardzo się podobało 😊❤

Dziękuję Basiu za ciepłe chwile i z niecierpliwością czekam na kolejne. Pozdrawia serdecznie Sylwia

Krzepiące słowa ❤

Bardzo miło Cię słyszeć Basiu 😊 te podcastowe komplety są bardzo dobre na poruszenie szarych komórek i zastanowienie się "co ja o tym myślę". O byciu dziewiarką doskonałą myślę sobie tak ogólnie, że to jest taka dxiewiarka zadowolona z siebie. Ze swojego sposobu dziania, ze spędzanego czasu na dzianiu, w końcu z dzianin, które zrobi. Obojętnie kto co lubi, ale żeby robił to w zgodzie ze sobą. Już tak odnosząc się bezpośrednio co dla mnie jest ważne to nauka. Lubię poznawać nowe rzeczy w dziewiarstwie. Nowe włóczki, techniki, historie, wzory. Odkrywać i poznawać i uczyć się i próbować. Chcę wiedzieć więcej i umieć więcej, ale zupełnie nie potrzebuję perfekcji wykonania. Wiem, że z czasem będę projektować dzianiny i je wykonywać lepiej i bardziej świadomie, ale nie jest to dla mnie celem samym w sobie. Po prostu jestem bardzo ciekawa tego dziewiarskiego świata. Powiem szczerze, że osobiście nie umiem sobie wyobrazić jak mozna czerpać radość z ciągłego poprawiania dzianiny tak by było wszystko idealnie. Na samą myśl o pruciu mnie skręca, więc po prostu staram się zminimalizować to prawdopodobieństwo 😂 ale z drugiej strony tez chyba nie umiałabym robić na drutach rzeczy nieużytkowe. Mam poczucie wówczas takiego marnotrawstwa. Ale to moja wewnętrzna rozmowa samej ze sobą. Dyskutuję na razie w tej sprawie i polubiłyśmy się z zostawianiem próbek haha Różne Dziewiarki już poznałam i naprawdę każdej życzę by przede wszystkim czerpała z tego radość i swoimi oczami widziała doskonałość niezależnie od tego jak blisko perfekcji jest.

Bardzo lubię słuchać Pani, Pani Basiu droga. No cóż...audycja z Pani spokojnym,miłym dla ucha głosem,w punkt. Szkoda tylko,że tak króciutka, ale dobre i to. Cieszmy się,że w ogóle Pani jest. Czekam na kolejne.Super😊 Pozdrawiam milusio

Super temat szczególnie dzisiaj w dobie popularności kaszmiru 😊i świadomości dziewiarskiej❤

Bardzo mi się podoba ta forma kompletów dziewiarskich. Dziękuję za piękne opowieści. Talent czy predyspozycje to niewielki procent dziewiarskich efektów. Ponad rok temu zrobiłam pierwszą skarpetkę. Idealnie pasowała na osłonkę doniczki w kształcie buta😂 mam ją na pamiątkę. Dziś robię skarpetki "jak ze sklepu" choć w każdej prawie popełniam jakiś mały błąd. Ale,gdyby były tak do końca idealne,to nie miałyby charakteru. Kiedyś może sie nie pomylę. Pozdrawiam ciepło i czekam na kolejne opowieści😊

Hallo Pani Barbaro, sama przyjemnosci posluchac ile wiedzy Pani ma na ten Temat. Realnosc jest chyba ze nawet te slynne projektantki ktöre sie nazywaja designerin! nigdy nie maja tyle wiedzy na ten temat. Nawet nie maja zainteresowania taka wiedza....niestety! Dzisiaj projektujac Modell swetra, patrza sie te panie, zeby byl tak atraktywny, zeby jak najwiecej "przepisöw" do robienia na Ravelry sprzedac. Podziwiam ile wiadomosci Pani nam podaje, ale nie wierze ze ktos robiac swetry dla siebie, zajmuje sie tak naukowo jak Pani wskazöwki. Kobiety kupuja wzory, robia je, wierzac ze bedzie pasowac, a czesto...wlasnie nie pasuje. Kocham japonskie wzory ale po wielu latach doswiadczeniach, zmieniam sama, bo wiem ze te skosy na ramieniach, sa niewygodne i swetry podchodza pod szyje ruszac sie w nich. Lubie gdy nieraz Pani z przymrözeniem oka sie smieje z röznych teorii, bo zna pani wlasne doswiadczenia. Pa! i dziekuje 😍Ira

Nadrabiam właśnie zaległości i zrobiłaś mi niesamowitą niespodziankę taką formą opowieści 😊 pięknie się rozwijasz i wiele dobrego wnosisz w moją dziewiarską odskocznię (pewnie nie tylko moją). Napiszę tak po prostu - dziękuję ❤

Wspaniale, że zabierasz głos na temat stereotypów. Mam podobne przemyślenia, co Ty w tych kwestiach, które poruszyłaś. Niestety, sama uległam presji "poprawnego" dziergania i przez jakiś czas próbowałam przerabiać oczka lewe metodą kontynentalną, bo przecież "tak trzeba". Przez to ciągle miałam problemy z różną wielkością oczek w rzędach i odstawiałam cuda wianki, żeby coś na to zaradzić. Byłam już tym sfrustrowana i w końcu wróciłam do przerabiania metodą wschodnio-europejską. Oczka równe, a ja odzyskałam przyjemność z dziergania.