Відео

Bardzo dobry dokument ale jeszcze bardziej słabiące jego zakończenie. Ponadprzeciętny poziom boomerstwa był jakimś kryterium w doborze występujących osób? Kiedyś to było, kiedyś to była pasja, kiedyś to się spotykało z ludźmi, kiedyś to ludzie wierzyli w to co robią. Dzisiaj media są konformistyczne a ludzie nie wierzą w to co robią. A Rober Korzeniewski to powinien dostać nagrodę specjalną złotego boomera. "Dzisiaj nie ma emocji w zasranym internecie". Co za zdziadziały bełkot. Jak coś takiego słyszę to nawet mi nie żal że te wszystkie pisma wywaliły się na swój głupi ryj.

Wiem, że minęło już ponad sześć lat od opublikowania materiału, ale udało mi się nabyć drogą kupna BluRay z Waszym filmem. Teraz mam w mojej kolekcji ponad 2 tys. filmów także Waszą perłę. Dziękuję.

Destroyer ma rację. Teraz biorę gazetę, czytam i wspominam. W internecie nie ma już stron, na których można poczytać co było kiedyś w prasie.

Oglądam ten film drugi raz i jeszcze bardziej integruje się z przemyśleniami redaktorów. Materiał kultowy!

300 komentarzy... a łaska dupsko pokaże ma miliony... Autorzy! Dzięki i wielki szacunek. Ponownie byłem w latach 80. Oglądam to już pewnie z 15 raz. Radość, nostalgia, smutek i łzy...

Kto wysyłał tipsy i kody i dostawał za darmola Top Secreta? Ależ to była duma jak opublikowali :D Mojego pierwszego TS kupiła mi babcia...i to z tą okładką 31/10 :)

Pamiętam jak wysłałem coś do Top Secreta, chyba do działu o dłubaniu w save'ach. Opublikowali to i w nagrodę przysłali mi dyskietkę 5.25" z programami shareware :) Świetny film, kawał dobrej roboty.

ŚGK wspaniałe pismo ever. Kulturalne i wyważone do końca. I zaraz po CD action najdłużej w branży z tej ścisłej grupy pism jakie się tworzyły od początku lat 90. Pamiętam ich pierwsze numery ze zdjęciami B&W ( względy oszczędnościowe). Pismo wspaniałe i jak szanowny naczelnik Pieńkowski zauważył. Były to lata najlepsze dla nich i dla mnie czytelnika. Wszystko było inne, nasze, skromniejsze ale takie ludzkie. To czego nic dziś już nie ma w pozornym dobrobycie elektrośmieci. Wspaniały dokument. Łza się kręci. Nostalgia wręcz nokałtuje. I ta okropna świadomość, że to już nigdy nie wróci 😥. Mało było Gamblera. Za dużo warszawskich buców z SS gdzie jak zawsze ich megalomania wyprzedzała... Lata 90 i wasze/nasze ukochane magazyny growe będą już na zawsze w moim ❤️. Oby wam wszystkim dobry Bóg dał jak najlepsze zdrowie i szczęście.

Piękny materiał. Potężny ładunek nostalgii. Niesamowicie się to oglada.

Wspaniały dokument szkoda ze odkryłem dopiero po 6 latach ,profesjonalna robota !

Świetny, profesjonalny film. Uwielbiam chłonąć wiedzę na temat tego okresu gamingu w Polsce kiedy mnie jeszcze nie bylo na świecie. Zdecydowanie za mało wyświetleń ma ten film, zasługuje na znacznie więcej.

Niesamowite wspomnienia. Fantastyczny film. Aż wyciągłem kilka Top Secret i Secret Service... zobaczyć swoich idoli z mlodości... Dziękuję za ten film.

świetny materiał i świetne czasy

Wspaniały dokument, niezapomniane czasy. Dziękuję bardzo! Do dziś posiadam kolekcję magazynów z tamtych lat. Kiedy je otwieram i czytam na nowo, zupełnie jak by się otwierały drzwi do zupełnie innego wymiaru. Mignął mi na zdjęciu, nie wiem czy dobrze zapamiętałem Emilian Leszczyński który był reżserem/twórcą kultowego programu "Escape". To byłby genialny temat na inny dokument, może podejmiecie tamat? Pozdrawiam!

W końcu wiem kim był LEGENDARNY Dr Destroyer!

8086 to było w architekturze XT. Potem dopiero były AT czyli 286, 386 itd. Karta graficzna CGA, monitor monochromatyczny bursztynowy 4 kolorowy. Ja miałem taki firmy CORDATA, też 20Mb dysk, ale jedna stacja 5.25" + druga keiszeń była zaślepiona. Taktowanie CPU w trybie turbo to chyba było 10Mhz :)

Piękny i nawet wzruszajacy film! Dziękuję! Super materiał!

To były czasy narodzin kapitalizmu w Polsce.Cokolwiek robiłeś,było pierwszy raz.

Wspaniałe czasy, wspaniali ludzie, wspaniałe czasopisma. Zawsze w okolicy świąt was oglądam 👍🤘👌🛸🤖👽🌲⛄️

tak się zastanawiam.. ktoś mi konfidencjonalnie odpowiedział, jak pytałem, odnośnie martineza - że się odciął itp. ale wiecie kogo totalnie mi brakuję w tym filmie / dodatku? Dżeka P. vel Erectusa Magnificusa (st. arcymaga sztabowego), vel Gen. Bucevau, vel. Randalla. emilus podpadł za próby inwizycyji na krupiku jak myślę froggera nigdzie nie wykryłem w sieci, zgred killera vel kozłowskiego też nie.. dalej idąc mamy całą paczkę niewiadomych z sikreta chociażby - pooh, cwalina (ten płci męskiej)..

szkoda, że tylko jedną łapkę w górę można dać;) no i dramat, że w dzisiejszych czasach nie istnieją już żadne takie magazyny:( internet tego nie zastąpi a tym bardziej jakiś g...ny steam , ocenzurowane rozmowy na tych ich serwerach, opłacani jutuberzy, kupione artykuły itp komercyjny chłam.

Nie wiem który raz już oglądam. Piękne wspomnienia. Szkoda mi dzisiejszych dzieciaków bez pasji. Z chęcią bym wrócił do lat ’90

Pegaz niby arogant, a jednak z perspektywy czasu miał rację, co do mangi i anime :) Czego storpedowali reaktywację sikreta? Czy wiadomo co robi dziś Martinez? Dlaczego nie pojawił się w filmie (ani na eventach rzadnych zresztą..) ? Nie wspomnę o ciekawości co do losów bergera, haszaka, żaby, gawrona .. Pozdro dziadki :)

Obejrzany właśnie po ran "enty". Moje dzieciństwo w kilkadziesiąt minut.

Je*ać secreta! Tylko Gambler!

teraz 20 latkowie sa tak glupi ze im pasuje ten wyscig szczurow, bo niczego innego nie znaja, i jak im powiesz ze Ci zle, ludzie sa glupi to Cie podpieprza do szefa i beda z tego bardzo dumni. Kiedys na czacie bylo dzien dobry i do widzenia, dzis na mesendzerze "przeczytane" i nikt nie odpisuje bo im sie nie chce.

Super filmik normalnie moja młodość aż ciary przechodzą i ta muza na końcu

ale super odcineczek.

Obawiam się, że wiele osób kupowało wszystko, co się pojawiało - do dziś pamiętam SS z Settlersami - szedłem ulicą, w kiosku nowy numer, zorientowałem się gdzie jestem po 15 minutach drogi przez miasto w randomowym kierunku z automatu mijając przeszkody i czytając zapamiętale

czy jest ktos kto moze podsac nazwe tego soundtracku 45:45 tej melodii w background ?

Świetny materiał, znakomicie zrealizowany. Bardzo Wam dziękuję. Łezka się w oku kręci ;-) Pozdrowienia z Liverpoolu.

czasopisma wroca - internet to papka - a pisma to byly pigulki

O rany tak! Manga Room całkowicie zwojował moje wczesne nastolactwo. Byłem na etapie jarania się Sailor Moon , kiedy kumpel niemal wepchnął mi w gardło Secret Service ze słowami "poczytaj sobie o poważnym anime i mandze". I to było niemal jak duchowe objawienie. Ten moment rzutował na późniejsze życie i właściwie do teraz zostaje niezwykle ważnym elementem mojego życia. Gdzie na piedestale nadal stoi Mr.Root. Którego z resztą dane było mi poznać przy okazji kilku konwentów m&a. Też wspaniałe czasy. Generalnie Secret Service dał solidny fundament kulturze fanów popkultury japońskiej. I o ile dla prasy komputerowej ten boom miał miejsce w latach 90, tak dla nas eksplodowało to pod koniec i na początku nowego millenium. Miałem zaszczyt i przyjemność organizowania wielu konwentów dla fanów. I dzięki naszemu nastoletniemu zapałowi wychowaliśmy przyszłe pokolenia. To było niemal na podobnej zasadzie. Nasz rynek nie miał nic. Czasy wczesnej dzikiej partyzantki ze zdobywaniem materiałów. Podpatrzone od komputerowców copy roomy itd. No coś niesamowitego. A teraz możemy sobie zakupić czy zamówić interesujące nas tytuły online. I po polsku. Wspaniałe czasy.

Próby reaktywacji dzisiaj nie mają sensu,bo internet ukatrupia.Pismo musiałoby kupować chyba 100.000 ludzi,żeby to miało sens. Przed upadkiem danego magazynu spadał nakład.Już zaczął upowszechniać się net.W końcu poległ nawet Secret Service.CD-A wychodzi raz na 3 miesiące.

Mi najbardziej podabal sie TS i SS, mialem kilka numerow resetu i SGC. Zaden magazyn nie byl dla minie konkurencja dla siebie. Temat byl szeroki i bylo miejsce dla wszystkiego, piekne czasy...

Dzięki serdeczne wszystkim Twórcom tego filmu, jak i Gościom w nim występującym. Nostalgia ma niezwykłą siłę. Żona i dzieci spytały mnie w którymś momencie oglądania z czego tak się śmieję. A ja się po prostu uśmiechałem do tych wszystkich momentów z przeszłości, które tak dobrze pamiętam i miło wspominam, a które przypomniał mi ten dokument. Do biegania do kiosku po 10 magazynów miesięcznie, do wyjazdów 300 km na Gambleriadę, do zakupów kolejnych komputerów, konsol i gier w przedziwnych okolicznościach. To były szalone czasy, które nigdy nie wrócą, a za którymi będę już zawsze tęsknił. Dzięki za ich przypomnienie!

Kurczę, ciekawe czy dziś jest Wam wstyd za to, że uwierzyliście w zabójczą moc tego wirusa nad wszystkie wirusy. 😢

Pamiętajcie,że wtedy w domach nie było internetu,jak nastawał był płatny za impulsy telefoniczne i wolny.Te pisma+giełdy to były jedyne wiadomości o grach i komputerach.To nie jak dzisiaj UA-cam,gdzie ludzie przechodzą gry i to nagrywają.

1:31:35 TAK :)

Ciekawe czy Gulash jescze żyje? były pogłoski że miał jakieś problemy ze zdrowiem

Znów mam te 10-18 lat. Dziękuje

Ciekawy film. Obejrzałem cały. Piękne wspomnienia

nowak to prosty prozny czlowiek - szkoda ze martinez musial z nim przegrac

Lata 90 - najlepsze czasy!

Dziękuję za ten dokument. Przegapiłem to. Poczułem wstyd ze nie wsparłam tej zbiórki. 404 osoby? Wtf. Niesamowity film. Podobnie jak dla wielu tu komentujących, gdyby nie SS i inne magazyny - nie zawaham się tego powiedzieć - moje życie potoczyłoby się inaczej. Pamietam jak się nawiedzałem nr. 25 SS i listą ciosów Gulasha do SF2. A na następnej stronie MK3… Najlepsze? Nie miałem nawet kompa. I jeszcze długo nie miałem. Dzięki tym publikacjom, jak tu wielu już wspomniało, miałem okno na niedostępny wtedy świat czegoś absolutnie fascynującego. Fun fact - byłem tak nakręcony na granie po roku czytania SS że jak wjechał deal z rodzicami: im wyższa średnia na koniec 5 klasy - tym lepszy komp w nagrodę, to wykręciłem średnią 5,8. Wyżebrałem nawet 6 z muzyki chociaż śpiewać nie umiem do dziś. Chyba pierwszy raz w życiu musiałem się na coś postarać. Ta umiejetność przyda mi się później w życiu. P.S. dostałem Pentium 166 😊 Inna historia. Jeszcze bez kompa - odwiedzajac dziadków, poszedłem do lokalnego salonu z automatami. Banda osiłów męczyła się na 3 przeciwniku Street Fighter the Movie (wersja na podstawie filmu). Za pierwszym razem doszedłem do ostatniego bossa. Vegą. Znałem ciosy na pamięć a tamci młócili na siłę. Thx Gulash. Odnośnie samego filmu - chyba wszystkie emocje. Nostalgia, pociąg do czasów których już nie ma i nie będzie. Odwalić szkołę i do grania. Nie będzie już tez takich magazynów. Znak czasów. Zasmuciło mnie wiele z tych historii. Ludzie dużo dali, zaryzykowali - niektórzy wielokrotnie. Ale czasy się zmieniły o czym świadczą nawet te próby reaktywacji TS i SS. Ja sam kupuje zero gazet. Obecne pokolenie oczywiście tez nie kupuje, a poza tym grają inaczej niż my kiedyś. LoL, Fortnite - jedna gra i tyle. Online zrobił coś niesamowitego - już nie musiałeś „przechodzić” nowej gierki co tydzień. Sam jestem dobrym przykładem. Od czasu gdy jakoś w 2001-2002 dorwałem neostrady, granie single player się skończyło. Od razu wbiłem na battlenet i następne 2 lata nie wychodziłem z Warcrafta 3 (UD forever) aż do wyjścia WoWa. Odkąd wyszedł wow to praktycznie rynek „nowości” gier mnie stracił. Przestałem czytać CDa i inne. Bo… po co? Długo bym tu jeszcze mógł pisać, ale chciałbym zakończyć w pozytywnym tonie. Naczelny mówi w którymś momencie filmu, ze do dziś uważają, ze to był najlepszy okres ich życia. Stworzyli coś z niczego i mieli okazje to tworzyć z grupą podobnie myślących ludzi. Piękna sprawa. Gratuluje tych osiągnięć i dziękuje za cała prace jaka wszyscy w to włożyliście. Wpłynęliście na całe pokolenie w tamtych szarych, smutnych czasach. Kto wie - może to właśnie to dzięki Wam, ci którzy Was czytali uczynili te obecne czasy, trochę bardziej kolorowymi 😊 Dziękujemy.

Idealny film do obejrzenia w święta

Jak mnie wkurw....ły japońskie kreskówki 🤦

Film o bohaterach mojego dzieciństwa. Dzięki!

Brakuje mi tamtych czasów :( Wszystko było pełne życia. Dzisiaj dominuje paleta odcieni szarości.

Gulash 👑