Dlaczego tak często łapie się kapcie w rowerze? | Prawie.PRO
Вставка
- Опубліковано 28 вер 2024
- Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
📸 Mój Instagram: / prawie_pro
📸 Facebook: / leszekprawiepro
🎧Spotify (podcast): open.spotify.c...
📸TikTok: / prawie.pro
🏆Moja Książka: prawie.pro/pro...
🚲Strava: / strava
🏆 O mnie: prawie.pro/les...
Kontakt: leszek@prawie.pro
#kolarstwo #cycling #prawiepro #triathlon #zwift #odchudzanie
Dlaczego tak często łapie się kapcie w rowerze? | Prawie.PRO
Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
📸 Mój Instagram: instagram.com/prawie_pro/
📸 Facebook: facebook.com/leszekprawiepro/
Mam 67 lat, jeżdżę ponad 50 lat, zaczynałem od roweru szosowego Polski Romet "Huragan" na tamte czasy był to sprzęt, który wzbudzał zazdrość, opony szytki klejone do obręczy gładkiej aluminiowej. Bardzo łatwe do przebicia, delikatne i kłopotliwe w naprawie. Raz na jakis czas łapało się gumę, było to nie do uniknięcia. Z czasem szukałem innych rozwiązań aż przesiadłem się na rower trekkingowy z racji zmiany zainteresowań na podróże turystyczne. Kolejne eksperymenty z różnymi rozwiązaniami ale już dużo mniejsze problemy z uszkodzeniami opon czy dętek. Aż kupiłem opony Shwalbe Marathon Plus i dętki tej samej firmy. Opony ciężkie ale i moja jazda zupełnie o innym charakterze i nie przeszkadza mi to, ważniejsza jest spokojna głowa. Od ponad 15 lat ani jednej gumy. Wogóle nie zwracam uwagi po czym jadę, takie mam zaufanie już do tych opon i nie piszę to żeby coś reklamować tylko podzielić się takim pomysłem. Wiem że do szosy takich nikt nie założy, walczy się z wagą ale może z czasem znajdzie się materiał który będzie i lekki i odporny na tego typu uszkodzenia i życie sympatyków szosy która daje olbrzymie zadowolenie stanie się mniej stresujące. Życzę wszystkim jak najmniej takich problemów.
Ja zaczynałem od Jaguara. ... pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
oby, ale póki co mimo stosunkowo dużego rozwoju technologii wciąż stoimy przed wyborem osiągi a pancerność a ja ze stresem co kilkanaście kilometrów staram sie wizualnie ocenić czy ciśnienie nie ucieka :/
Z tymi kapciami to ja np. mam tak. Jak jezdzilem na starych prawie calkiem lysych oponach zeby je dojechac do konca to przez caly sezon kapcia nie bylo. W kolejnym sezonie dwie nowe opony (takie same jak te poprzednie) kilkaset kilometrow i dwa kapcie po jednym w kazdym kole. Raz kolec z akacji, raz jakis metalowy element wpity w oponę. Nie ma reguły😂
jezdze 2 lata dosc intensywnie i tylko raz zlapalem gume licze jazde w sumie na 2 rowerach szosie i MTB, zlapalem o dziwo na szosie .... raz, i uwaga, jezdze na najtanszych oponach vittoria zafiro za 50 dych na dętce zwyklej najtanszej, naprawde nie trzeba inwestowac nie wiadomo w jakie TPI /marke itd czy dętki, szkoda pieniedzy naprawde nie wiem po czym i jak trzeba jezdzic zeby lapac co chwile kapcie. Acha, jedna wazna rzecz ktora podejrzewam ma wplyw na to ze rzadko lapie kapcie w szosie mam 8 bar ,zawsze jezdzie na 25tkach tj mowilem najtansza vittoria zafiro, w zeszlym roku zrobilem na nich 12 tys km i nadal mam je na rowerze i jezdze dalej. w MTB tez mam wysokie cisnienie bo jezdze na fulu wiec mi to nie przeszkadza mam 4 bary i tam dla odmiany pomimo bardzo zroznicowanego trudnego terenu jeszcze mi sie nie udalo zlapac gumy
Ja za to odwrotnie jak pompowane było na max (rower 26" szerokość 2.0) to guma się zdarzała co jakiś czas. Po jakimś czasie zrozumiałem że opona musi pracować.
Między czasie kupiłem kolejne 2 rowery najpierw 29" XC (szerokość opon 2.2" ciśnienie 2-2.2 bar, dętki), w tamtym roku kupiłem traila 29". Zmieniłem opony 2.3" 58mm na: 2.6" czyli 65mm.... Ciśnienie od 1.2 do 1.8 bar (dętki) moja waga z rowerem to ok. 130kg żadnych problemów na takim ciśnieniu. Jazda rekreacyjna, opony najczęściej wybieram ze średniej półki nie jakieś super lajty.... Dętki najtańsze z Decatlonu co 2 lata obligatoryjnie nowe.
Najlepiej wspominam cena/jakość: zwijane opony Huthinson i Kenda.... Schwalbe, tylko coś z ochroną, miałem okazję jeździć na tanich drutówkach ale po 500km jak sito (Teraz mam wspomniane Johny Watts 29x2.6 DD e-50 reflex Addix Performanc,e kupione zimą była promocja 70 zł za sztukę).
U mnie taka trochę śmieszna historia. Ja jeżdżę na starych 15 letnich oponach i od 3 lat nie złapałem ani jednego kapcia a jakieś 3 miesiące temu złapałam pierwszego kapcia i to na trenażerze. Bo okazało się że podczas zakładania opony do trenażera uszkodziła mi się opaska na obręczy i przetarło mi dętkę😂
Załóż sobie opony bezdętkowe i do tego dokup dynaplug. Za pomocą dynaplug dasz radę zatkać dziury np.: kolców kaktusa. Dzięki czemu nie będziesz musiał się w szosie bawić się w wymianę dętki. I nie będziesz musieć się zastanawiać się czy dojedziesz. Dynaplugiem zatkasz to w minutę. Ja dętki nie używałem już kilka lat.
JEDNOŚLAD PE EEELLLLL!
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪💪
Nic dodać, nic ująć, czyli w punkt, zresztą jak zawsze.
W szosie mialem .leko i nie polecam. Zmienic opony hookles w kolach karbonowtch to jest jakas masakra, w trasie niewykonalne. Mleko tylko mtb na wyscigi😊
Ja pewnego razu będąc na wyjeździe w okolicach Kołobrzegu w ciągu jednego dnia złapałem z dziesięć a może więcej gum.Efekt taki że kupiłem w sklepie rowerowym w Kołobrzegu schwalbe maraton Plus i miałem kilka lat spokoju. Później nastąpiła zmiana roweru. Te pechowe opony to o ile dobrze pamiętam continentale ale to było jakiś czas temu.
Hmm... jeżdżę 3 lata dość intensywnie, od roku na 3 różnych rowerach (miejski, gravel, MTB) i nie wiem... może mam po prostu super szczęście, ale... ani razu nie złapałem jeszcze gumy. Tzn. dętkę w gravelu raz wymieniałem, ale.. w garażu, po napompowaniu obu opon (kompresorem elektrycznym, z ustawionym właściwym ciśnieniem itd..), po prostu, chwilę po napompowaniu... eksplodowała presta (a raczej, wystrzeliła rdzeń) i koniec.. nie dało się już tej dętki napompować... więc musiałem wymienić. Byłem naprawdę wdzięczny losowi, że to się stało "na bazie", a nie gdzieś w drodze....
Minimalne ciśnienie podane na oponie nie koniecznie jest wykładnią. Niektórzy producenci kół podają zalecane ciśnienie w zależności od szerokości opony i wagi kolarza i może być ono niższe, niż to podane na oponie 😊w moim przypadku Pirelli PZero race 26 c na oponie minimalne ciśnienie 5,5 bara, producent kół zaleca 4.
"Dlaczego tak często łapie się kapcie w rowerze" - ostatniego kapcia złapałem 01.10.2021, a od tego czasu przejechałem 19722 km. To chyba niezbyt często? Opony szosowe TUFO Comtura Duo 25 mm z wkładką z Vectranu, tylna wymieniana co około 8000 km. Ciśnienie 6,1 Bar.
Po prostu nie masz zasranego szczęścia ;)
Kapcie w szosach to efekt odchudznia. Nie ma cudów. Mniej materiału to i mniej odrporności na uszkodzenia a w konsekwencji kapeć. Także albo przybierasz na masie i jezdzisz wolniej i z powietrzem. Albo ważysz mniej i łapiesz kapcie
Dobrze dobrane mleko, odrobina wiedzy w temacie i pinezki na Gassach nie straszne 😉
Ta jasne kwadratowe obręcze i opony też
Z konieczności muszę czasem w strefę terenową/grawelową wjechać - przez rok złapałem chyba tylko raz kapcia. Opona Continental właśnie ta co jest 2:10 min.
Opony Vittoria są niemal nieprzebijalne ale niestety po deszczu ślizgają się aż (nie) miło 🙂
Zawsze mozna jeździć na samych obreczach i nie bedzie problemu 😂
znam najlepszy sposób na nie łapanie kapci nie jeździć 😂🤣🤣a tak poważnie na to nie ma sposobu
w swoim życiu złapałem gumę tylko raz i to dlatego że dętka została źle założona po zmianie opon (lekko ocierała o obręcz i się przetarła po 2 dniach). Jak ktoś nie umie jeździć albo pompować opon zgodnie ze sposobem jazdy albo podłożem na jakim jeździ to może i często "łapie kapcie"...
Sprzedam dętkę 700c, pozostałości po retro kolarce. A w drugim rowerku obręcze owinięte wewnątrz taśmą izolacyjną + dętki TPU i cały rok bez kapci, na dużym i na ultra niskim ciśnieniu. Szerokości! :)
Ja 4 lata bez kapcia aż do ubiegłego roku jak zacząłem bawić się w lokalne Strade Bianche
Czy mozesz dac link do stravy, jak jedziesz 40km/h przy 110bpm?
Ty pewnie bucu to jeździsz ponad 50 ale na ręcznym
@@damiangarstka6144 uderzyles sie w glowe?
35tys km bez kapcia schwalbe marathon pewnie dzisiaj w drodze do domu złapię 😉 fajny materiał pozdrawiam
Od 50 lat jeżdżę rowerem. Nigdy nie złapałem kapcia. Pewnie źle jeżdżę. I nigdy nie liczyłem warstw w oponie. Nawet nie wiedziałem, że opony mają warstwy 🙂
Złapałem swojego pierwszego kapcia na Klasyku w Ropczycach. Prawieże na totalnym odludziu. Zanim się doczołgałem do jakiegokolwiek domu to miałem i wymieniłem dętkę to cały wyścig mi uciekł...
ale dojechałem ostatni ale dojechałem odrobiłem czas do ostatniego zawodnika z ok. 10 minut do około 2.
Przygoda życia 😂
Ja w swojej szosie używam opon za ok 160 zł sztuka i jak na razie bez kapci.
A ja dopancerzyłem opony wkładką fundax titanium i moje opony WTB nagle przestały łapać kapcie :D
Bo nie masz tubeless 😂... to prostej. Widziałem Twój film o tym jak nie lubisz tubeless a tylko wyszło jak mało wiesz o tubeless 😉
Wiem niewiele. Ważniejsze są osobiste doświadczenia.
Dokładnie. W szosie dziury w oponie zatka za pomocą dynaplug w minutę. I można nabić oponę do odpowiedniego cisnienia i jedziemy dalej. A nie tracimy czas na zdejmowanie koła, zdejmowanie dętki i opony, szukanie kolca w oponie, składanie wszystkiego w odwrotnej kolejności.
@@LeszekPrawiePRO Dokładnie ważne są osobiste doświadczenia. I moje doświadczenie mówi że wolę szybciej załatać oponę bezdętkową niż męczyć się z dętkami.
@@LeszekPrawiePRO Dokładnie i preferencje. Sam jeżdze w tubelessie, 8k bez nawet dziurki, ale dolewanie mleka, wymiana taśm nieco utrudnia życie. Inni wolą dętke i wyjebongo przez cały sezon, wymieniasz gdy jest flak, albo uchodzi lekko powietrze. Warto też pamiętać, że tubeless do 5 barów ma sens, powyżej nic nie załata.
Wojna tubeless a dętka została rozpętana na kanale 😂😂
@@rafaldarlak to Cię zdziwię... mam hookless gianta koła karbonowe. Mam szer wewnątrz 19.5mm i oponę 25mm dokładnie w zeszłym tygodniu byłem w Chorwacji na małym obozie... ciśnienie 6.2bar zelecane z kalkulatora i miałem dwa małe przebicia zeszło może 0.2 bar ale nawet tego nie poczułem podczas jazdy. Dopiero jak czyściłem łańcuch zauważyłem lekko wypocone mleko z boku opony. Tam pełno kolcy na poboczach więc pewnie gdzieś musiałem najechać.
400zl to kosztuja mnie 2 chinskie opony do mojego 1800kg diesla ktory dostaje szutrem, goracem i zimnem
rynek rowerowy to rynek bezczelnych zachowan marketingowych i zwyklego zlodziejstwa no bo jesli nie chce markowej super cienkiej opony to powinna na rynku byc zwykla ciezka gruba opona za 30zl a takich wlasciwie nie ma, prosta sprawa kiedys mimo braku technologii i cudow opony nie przebijaly sie tak czesto a dzisiaj, dwa sezony w garazu i opona wyglada jakby sparciala 20lat temu, a mowie tylko o amatorskiej jezdzie w kolo komina
Ja chyba mam zasrane szczęście tylko raz miałem kapcia na 13tyś km
To ja cały czas jeżdżę na tej "oponie niskiej klasy" czyli Continetal
Moc w nogach i opona nie wytrzyma.A dętka jak to dętka.Łata na łacie.
Co Ty za debilizmy wygadujesz 😅😅
Dodam jeszcze że żona miała też na swoim rowerze te continentale i nie złapała nigdy gumy.
Przez dwa lata zero kapci😎
Dzięki Leszek za ten film w ramach ciekawostki 2022 : 17 kapci na szosie 2023 : 3 kapcie na szosie w 2024 ja wybieram mleko
ktoś wymyślił talk , albo zasypkę do dziecięcej pupy, gdy jeszcze pamiętamy o ciśnieniu w oponie, to tylko mechaniczny gwóźdź jest w stanie pozbawić ją ciśnienia. Dużo jeżdżę, a kapcie o znam tylko domowe. film o niczym, sorry Leszek
Dziwię się że w szosach niema kuł lanych niby waga ale już nie musisz wozić dodatkowych dętek naboi itp wynalazków i bezpieczniej szukam w necie i niema nic takiego może trzeba wyprodukować jedyny serwis to była by nakładka jak robią w samochodach.
Są takie zakładane na raz, odlew z gumy. Szukałem kiedyś, bo nie miałem już cierpliwości do przebitych dętek i problemów z zakładaniem szosowych opon. Tak mnie to zraziło, że 2023 przejeździłem na MTB (jedna guma), a 2024 gravel i nastąpił zupełny spokój. Wypróbowałem też wkładki antyprzebiciowe (z nimi nie zdarzył się kapeć), a te całkowicie nieprzebijalne, bo bez powietrza, to opony Tannus: m.ua-cam.com/video/HwyLTrflKfg/v-deo.html
Nadchodzą chude lata dla rowerów szosowych w Polsce...Jak wiadomo, szosa to ...ASFALT, A ŁADNY ASFALT TO JUŻ KWESTIA PIENIĘDZY I UCZCIWEGO RZĄDU....a obecny "rząd" z PO to złodzieje jakich mało więc nie liczcie na rozwój dróg lokalnych jak było w poprzednich latach za PiS-u kiedy to powstało bardzo dużo nowych dróg lokalnych w ramach programu rządowego "polski ład"...Poszukajcie takich dróg u siebie zanim zhejtujecie i zanim tuskolandia zdemontuje tablice informacyjne !
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
MŁODY TO GŁUPOL, OBYŚ DOJRZAŁ@@wojciu95
To nie miejsce na prezentowanie swoich poglądów politycznych.
Zwierzęta rozbijają butelki na drodze.
Odkąd mam detki tpu i opony z wkładką to zero kapci od roku. Wcześniej na zwykłych i oponach najtańszych co miesiąc prawie albo czasem częściej łapałem. Rekord to 2 kapcie w jeden tydzień
Dętki te grubsze,opony dobre i gdy spłaszczone wymienić,uważna jazda tzn. krawężniki ,ostre krawędzie ,dziury,kamienie itp.jeżdżę 4 sezony i na razie zero kapci i oby tak dalej.
No to ja dwa sezony i cztery kapcie, uwierz mi że jeżdżę ze znajomymi i czasami oni przez dwa lata nie mają nic a potem w ciągu dwóch tygodni potrafią złapać dwa kapcie nie ma zasady.
mam ponad 60 lat ilość kapci zero.
nigdy na żadnym rowerze mi się to nie przydarzyło a poza szosowkami i szybszymi jezdzilem na wszystkim.
obecnie uzywam MTB i gravela z szosowymi kołami. zawsze opony z detkami.
co do łyżek- ja normalnie nie używam bo bezpieczniej dla dętki jest jak się ich nie używa więc w rowerze też nie woziłem do momentu jak na kapciu sie wywaliłem i w jednym kciuku miałem zerwane więzadło a druga dłoń miała spore ubytki skóry- w takim stanie nie mogłem nawet ściągnąć opony i musiałem sie prosić o łyżkę- teraz już mam spakowany cały zestaw- dętka, łatki, łyżki i pompka
BTW ciekawostka- jak z czegoś rezygnować to w pierwszej kolejności pompka i łyżki bo to najłatwiej pożyczyć na trasie 😉
Z założonych fabrycznie na rowerze Hutchinson Fusion 5 Performance miałem wyłącznie problemy. Cienkie jak skóra węża i non stop ściągało je z obręczy na zakręcie. Ergo - nie polecam. Na przecenie w popularnym dyskoncie sportowym dorwałem Continental Ultra Sport i od tamtego czasu (odpukać) ani jednego problemu.
Czy fruwanie szosą na oponach 28C po mieście i okolicznych dziurawych drogach to masochizm? Jest jakaś minimalna szerokość opon, która dopuszcza w.w okolice?
Jak widzę, że masz tubeless w szosie a dziurę zalepia klej bąbelkując "do góry" to się nie dziwie.
Musi być koło opuszczone w dół, to zalepi.
Hmm tylko jak pokazać na filmie bąbelki mając koło w dole? A może stało ono w dolnym położeniu poza ujęciem.
Ja jeżdżę na Continental Gatorskin 25. Moim zdaniem bardzo fajna opona, wytrzymała i nie za miliony 😜 ważę 100+ więc wiem co mówię ( wytrzymała) 😉🤘
Na szosie mam system tubless już drugi sezon 2 razy już tubless dał rade a pompuje do 7 atmosfer nic się nie dzieje , za drugim razem nawet nie wiedziałem że przebiłem oponę tak szybko załatało a powietrze prawie w ogóle nie uciekło . Wszystko zależy jakich opon używacie i mleczka .
Nie wiem co u mnie jest nie tak. Mam już ok 20 sezonów na szosie ( 5-10 tyś km rocznie) z tego co pamiętam to przez ten czas miałem max 5 kapci.
Na szosie są pewne dwie rzeczy, wcześniej czy później zaliczy się glebę i złapie się kapcia. Kapcia złapałem kiedy zapatrzyłem się na śliczną dziewczynę i wpadłem w dziurę, a glebę zaliczyłem jak zaczynałem przygodę z blokami :).
Albo rybka albo pipka
Chyba Ty. Gleba przy SPD? Amatorka 😅
@@kielond.3638 nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku....
@@cezaro2336 no przecież jazda w blokach jest dziecinnie prosta. Jak można przez SPD się wyjebać?
@@kielond.3638 jak ci nagle ktoś albo coś wyskoczy przed koło to zobaczysz czy zdążysz się wypiąć czy się położysz razem z rowerem
Szosa. 2 sezony i 8 tys.km na oponach Continental GP 5000 i ani jfnej gumy. Wczoraj założyłem nowe. Oby tak samo sie sprawdziły
Tez ma gp 5000 1 kapec ale wbił sie mega gwóźdź i opona tez poszla do wymiany 5500 km zrobione w 2 sezony
Ja w zeszł, roku kupiłem PIRELLI P Zero Road 700x28C, jak dla amatora to super opona i bardzo przyjemnie się jeździ na niej. W okolicey Krakowa nie wszędzi idealny asfalt, ale jakoś się udało w zeszłym roku przejechać bez kapcia.
Na p zero zrobilem 4000 bez kapcia. Zaraz wymiana profilaktycznie, ale nie wygladaja na zajechane.
Przez około 4 lata jeżdżenia trochę więcej na rowerze i 20 tys. km przejechanych miałem łącznie 3 kapcie. Myślę, że duże znaczenie ma też waga rowerzysty, bo lżejszy "jeździec" mniej obciąża oponę przy wjechaniu w koleinę. Co do ciśnienia i opon, to wiadomo trzeba dać tyle ile producent zaleca. Jakość wiadomo, przeważnie idzie z ceną. Pierwszymi oponami jakie miałem w szosie były najtańsze Schwalbe - Lugano II. Bardzo podatne na uderzenia, tyle dobrze że nie przebijały dętki, tylko bąble się jakieś dziwne robiły 😂. Teraz mam Continentale Ultrasport III, czyli też dość tanie opony, i jest ok.
Jeśli mam standardowe opony bontrager i jeśli zmienię na gp5000s to pojadę szybciej chociaż o 0.5km/h ?
Nie :)
Bontrager R3 Hard-Case Lite TLR 25, opory toczenia 14,4W (na oponę)
Continental Grand Prix 5000 S TR 25, opory toczenia 9,1W (na oponę)
Testy robione przy 28,8kmh dla wagi systemu 85kg. Jak widzisz w sumie różnica wynosi 10W, czyli ponad 0,5kmh przy testowanej prędkości.
Opony to dosłownie najważniejszy element w rowerze. Nie tylko dobór samej opony, ale też szerokości (najnowsze niezależne testy pokazują, że szersze opony nawet typu 32mm są szybsze od węższych) i odpowiedniego ciśnienia (silca.cc).
@@pogoking4000 ale te Waty mierzone w laboratorium, a jestem ciekawy czy zawodowy kolarz poczuje różnicę
Akacje, ich kolce.
Pachną słodko wiosną, biało żółte kwiecie.
Niektórzy wróżą z liści.
Nie trzeba szukać kaktusów, aby przebić gumy 😊
A bywa że rosną przy ścieżkach, drogach asfaltowych, często na hałdach na Śląsku.
Zawsze na jesień. Jesień idzie opony starte. Jesienią każdy wyjazd to kapeć.
Jak kolarz za tłusty to KAPEĆ murowany 😊
W życiu nie założe tublessa, już 3 razy przy gwałtownym skręcie spadła mi opona z tyłu. Już wolę wozić dętkę
Jezdze na szosie od 8 lat i ani razu nie złapałem gumy;)
No to faktycznie miałeś zasrane szczęście z tymi kaktusami bo ja jeżdżę już trzeci sezon na tych conti ultrasport i nic im nigdy nie było.
Miałem te opony w nowym rowerze, pierwszy wyjazd od razu kapeć na środku skrzyżowania przez mikroskopijne szkiełko. Dla mnie te opony są jak z papieru żadnej ochrony w gumie tam nie ma
@@KubiRallyDriver No widzisz no może i nie ma tylko ja mam szczęście ale pozostaje faktem że dużo zależy od przypadku.
@@szymonarabasz33 zwykła cienka opona bez żadnego oplotu, od razu je wymieniłem i problem z głowy.
Tylko tubeless
Nie w szosie.
@@kielond.3638 W szosie też. Wszystko działa idealnie. Jak się oczywiście używa poprawnie.
@@Savaios nie. Wiecznie zapychające się zawory, zasychajace mleko, dziurki zatyka tylko do 4-5 bar, ogólnie w szosie to więcej z tym zachodu jak pożytku. Ja mam dętki TPU, które nie zajmują miejsca i wymieniam ja w 5 min w razie awarii..
@@kielond.3638 kup zawory chris king to się nie zatka nic a mleko orange
Szytki gatorskin mam 2 lata jeżdżę u nic