Interesuję się tematyką etykiety i dobrych manier zwłaszcza przy stole, dlatego mam pytanie. Jak stosować się do zasady nie krojenia ziemniaków, klusek, pierogów, pyz i innych dań mącznych ? Te potrawy często spotykam jako dodatki do dań w restauracji, więc co wtedy zrobić? Czy zjedzenie naleśników lub gołąbków nożem i widelcem albo krojenie ziemniaka jako dodatek będzie uznane za faux pas ? Bardzo proszę o odpowiedź na moje pytania.
Filmik bardzo przydatny, przede wszystkim praktycznie pokazuje na konkretnym jedzeniu. Dziękuję. Ale mam niestety niedosyt, gdyż dania są bardziej skomplikowane, nie tylko składniki, które dają się "nakłuć" na widelec. A jak jeść gulasz z ziemniakami i np. tartą marchewką lub buraczkami? Co z sosem? Zostawiamy, bo nie da się nakłuć? Czy nakłuwamy kawałek mięsa (ale są różnej wielkości), powyżej mięsa trochę ziemniaków i jeszcze wyżej marchewkę (często to widuję, jako szczyt elegancji, ale wygląda to okropnie)? Czy tak elegancko, ale niekoniecznie ekonomicznie należy jadać w domu? Czy to przestępstwo odwrócić widelec, podusić ziemniaki z sosem i nabrać kolejno ziemniaki (i do buzi), marchewkę (i do buzi) i mięso? Ale przy odwróconym widelcu. Cóż, może jestem jaskiniowcem, ale w domu jem mniej elegancko, za to do pustego talerza. Nie mam odpowiedzi na swoje wątpliwości co do nakładania na widelec wszystkiego po trochu. Pozdrawiam serdecznie.
Szanowny Panie, przede wszystkim dziękujemy za komentarz. W savoir-vivre’ze nie ma przestępstw, bo to tylko sztuka życia. Każda osoba, która zwraca się z ciekawością co do zasad, już wygrywa. Proszę pamiętać, że chodzi o Pana wygodę, a nie sztucznie wydumane zasady. W domu też warto jadać pięknie, bo jaki świat tworzymy, taki nas otacza. Nie jest Pan jaskiniowcem, bo interesuje się Pan tematem. Może rzeczywiście nagramy kolejny film na temat. Pozdrawiamy Pana niezwykle serdecznie i dziękujemy za wskazówki.
Danie, która Pan opisał jemy samym widelcem , który tym razem trzymamy jak łyżkę. Podobnie jak i kotlet mielony z dodatkami, pierogi i t.p Do takich dań nie powinno się w ogóle podawać noża, bo jego użycie nie jest konieczne. Jest o tym mowa w komentarzach nieco wyżej.
Jak przyjemnie patrzy się na kogoś, kto potrafi w tak ładny sposób jeść.Ostatnio byłam na kilku weselach i to co się dzieje przy stołach,woła o pomstę do nieba....😱 Serdecznie Panią pozdrawiam!
Dziękuję za filmik lubię jeść elegancko nawet w domu gdy nikt nie patrzy, lubię aby jedzenie było ladnie podane, nie lubię plastiku, niestety w moim gronie znajomych ladne jedzenie tzn używanie sztućców jest uważane za staromodne nad czym ubolewam....
Szanowna Pani, proszę się nie poddawać i dbać o swoje otoczenie. Właściwie najważniejsza jest kwestia stosowności. W czasie przyjęcia typu grill kryształy i porcelana nie są dobrym pomysłem, ale plastikowe sztućce są niedopuszczalne podczas oficjalnych przyjęć.
Zgadzam się w 💯 % 🙂 ....u mnie umiłowanie pięknej zastawy wynika z tego, że moja rodzina pracowała w zakładach porcelany i ja się w tym wychowałam, do tego pradziadkowie niczym wycięci z dziewiętnastego stulecia... echssss dziś już takich nie ma ... piękni ludzie, piękna mowa, piękny styl życia ( w tym porcelana i to czego Pani uczy w filmikach, co dla mnie jest takie naturalne ☺️) pozdrawiam pięknie
Super. Dziękuję. Tylko mam jedno pytanie, w momencie gdy bierzemy jedzonko do buzi, to czy nie będzie bardziej „elegancko” bądź estetycznie żeby widelec był skierowany do gory?? Ten krótki moment gdy z widelca „transportujemy” kotlet do buzi jakoś zaburza wszystko, moim zdaniem nie wyglada ładnie. Pozatym czy sam ksztalt widelca sugeruje jak należy nałożyć jedzenie na niego ? Skoro tylko „wbijamy” go do jedzenia to czemu nie jest on całkowicie prosty ? Nie chcę być „czepialska” poprostu bardzo mnie ciekawi co Pani o tym sądzi. Pozdrawiam;)
Szanowna Pani, mam taką sugestię: proszę nagrać swój filmik, jak je Pani na oba sposoby. Później obejrzeć go i postarać się samej ocenić, który sposób jest bardziej elegancki. Dla mnie wybór jest oczywisty. Dziękuję za Pani komentarz. P.S. Wśród zabytkowych sztućców znajdzie Pani proste widelce, ale proszę mi wierzyć, że je się nimi o wiele trudniej. Stąd zapewne powstały zaokrąglone końcówki do nabierania potraw.
Przepraszam, ale po obejrzeniu tego filmiku mam pewne watpliwosci. O ile trzymanie noza i widelca w sposob ktory Pani prezentuje jest jak najbardziej naturalny i samego "wygladu", jesli tak moge to okreslic elegancki. To wydaje sie, ze jedzenie w ten sposob (zabki widelca skierowane ku dolowi), nie praktyczne a powiedzialbym, ze wrecz przeczace logice budowy samego widelca. O ile "nabijanie" posilku na widelec nie sprawia problemu, to nakladnie ziemniakow z sosem na jego wypukla czesc wyglada dosc komicznie :). Szczegolnie gdy ktos probuje zablysnac znajomoscia sv w miejskiej restauracji. Widelec ewoluowal do swojej wspolczesnej "postaci" aby ulatwic nam jedzenie i zeby nic z niego nie spadalo :). Dlatego uwazam, ze powinien zostac stworzony kompromis pomiedzy etykieta a praktyka aby przecietny zjadacz chleba potrafil posluzc sie sztuccami na przyjeciu komunijnym lub w restaracji. A nie z wypiekami na twarzy "zgrzytal"nozem po talerzu :). Byc moze podsunalem pomysl na kolejny filmik. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za obszerny wpis. Zapewniam, że ten sposób trzymania widelca jest bardzo wygodny, o ile po prostu przyzwyczaimy się do takiego sposobu. Choć z drugiej strony zawsze podkreślam, że zasady s-v mają nam służyć, a nie tworzyć „sztywny gorset zachowań”. Jeśli czuje Pan, że ten sposób nie jest dla Pana, proszę go odrzucić. Najważniejsze dla mnie jest Pana zainteresowanie pogłębianiem wiedzy i zasady moralne, które z pewnością są Pana wyróżnikiem.
Dokladnie. Jestem kierowcą i pływam do dużych krajów promami np. do UK gdzie serwują fasolkę w sosie pomidorowym. Bez noża nie jestem w stanie jej nabrać na widelec, a na brzuszek to już w ogóle. Obracam widelec do góry zębami ale nie 5rzymajac go tak jak długopis i nożem nabieram fasolkę. Trudno jest tak wygiąć nadgarstek ale nie widzę innej opcji. Za każdym razem nabieram więcej wprawy. Pytanie jest takie czy tobie to z odpowiednia technika. Na tym filmie nie jest to wyjaśnione.
A dlaczego nie przyjęliśmy nakrycia stołu francuskiego, tylko brytyjski. Zasady mieszają się, jednakże ze względu na elegancję i skuteczność polecamy ten sposób. Poza Wielka Brytania stała się „arbiter elegantiarum” po wielkiej francuskiej emigracji do UK.
Jak odniesie się Pani do stwierdzenia, że do dań, które nie wymagają użycia noża, owego sztućca nie tylko nie używamy, ale też nie podajemy (np. gulasz z ziemniakami/kaszą i marchewką lub kiszoną kapustą; pierogi; kotlet mielony z dodatkami)? Proszę o odpowiedź.
To jak będziesz kroić kotleta widelcem? Nóż ślub do nakładania , formowania jedzenia na widelcu chyba nie? No ale wtedy musisz mieć widelec do góry zębami. Ja sam nie wiem do końca staram się jeść poprawnie bo przebywam w publicznych jadalniach. Tak se głośno myślę. Pozdro
@@michal4654 Kotlet kroimy tak jak np. pierogi. Osoba praworęczna trzyma widelec w prawej dłoni i kroi kotlet boczną jego krawędzią. Nadziewa odkrojony kawałek na ząbki i - nie obracając widelcem - przenosi go do ust (wypukłością "od siebie"). Natomiast ziemniaki, kaszę, surówkę nabiera się na widelec, trzymając go wypukłością do dołu (inaczej się nie da). Ale dotyczy to tylko sytuacji, gdy do spożywania potrawy używamy sam widelec.
@@michal4654 Kotlet mielony z łatwością kroimy boczną krawędzią widelca. Podobnie jak pierogi. Widelec trzymamy więc w prawej dłoni (osoby praworęczne), a nabierając ziemniaki, surówkę, jarzynkę trzymamy go wybrzuszeniem do dołu. W tym przypadku nóż jest całkowicie zbędny.
Tylko dlaczego to jest takie niewygodne? Najbardziej denerwuje mnie używanie widelca drugą stroną. W domu jem normalnie, nie mam pół dnia żeby celebrować spożywanie schabowego z ziemniakami i wywijać sztućcami jak szermierz tylko najeść się i zająć czymś innym.
Niestety nie możemy się zgodzić, bo właśnie i ziemniaki, i surówkę łatwo tak nałożyć, a zarazem będzie to zawsze niewielka porcja. Taka w sam raz, aby nie wkładać zbyt dużo do ust.
@@protocol_and_etiquette Tak właśnie mnie uczono w domu - porcje wkładane do ust powinny być na tyle niewielkie, by nie "wydymały" policzków. Nic gorszego jak wypchane i wydęte policzki.
Szanowna Pani, dziękujemy za komentarz, z którym jednak zgodzić się nie możemy. Tak to prawda, że taka zasada obowiązywała. Kiedyś nawet sałaty nie można było kroić i przygotowując ją mówiło się o „szarpaniu”. Zasady s-v ewoluują i zmieniły się one również w tym zakresie. Jedząc dwoma sztućcami można „pomóc” sobie nożem.
@@Krzysztof30 Tego rodzaju wiedza, jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, więc trudno się dziwić, że o tym, że warzyw nie kroimy nożem, nie wie ktoś, w kogo rodzinie dopiero od dwóch pokoleń potrafią się podpisać 😉 Nie afiszuj się więc tak, ze swoim prostactwem, bo się ośmieszasz swoją ignorancją biedaczku 🙂 W filmie „Eiffl” z 2021 roku jest akturat scena z krojeniem nożem szparagów przez hołotę - bardzo wymowna 😁 Może to akurat zrozumiesz.
O niczym takim nie mówiliśmy. Korzystając z okazji pragniemy życzyć Panu Świąt w życzliwej, choć podniosłej atmosferze, a w Nowym Roku wielu radości w dostrzeganiu urody życia ❤️❤️❤️
Dziekuje bardzo ten film ,konkretnie i na temat ,pelny profesjonalizm.
Z pewnoscia ten filmik bedzie mial duzo wyswietlen .
Pozdrawiam serdecznie.
Cała przyjemność po mojej stronie. Pozdrawiam Panią serdecznie, MN
Interesuję się tematyką etykiety i dobrych manier zwłaszcza przy stole, dlatego mam pytanie. Jak stosować się do zasady nie krojenia ziemniaków, klusek, pierogów, pyz i innych dań mącznych ?
Te potrawy często spotykam jako dodatki do dań w restauracji, więc co wtedy zrobić?
Czy zjedzenie naleśników lub gołąbków nożem i widelcem albo krojenie ziemniaka jako dodatek będzie uznane za faux pas ?
Bardzo proszę o odpowiedź na moje pytania.
Filmik bardzo przydatny, przede wszystkim praktycznie pokazuje na konkretnym jedzeniu. Dziękuję. Ale mam niestety niedosyt, gdyż dania są bardziej skomplikowane, nie tylko składniki, które dają się "nakłuć" na widelec. A jak jeść gulasz z ziemniakami i np. tartą marchewką lub buraczkami? Co z sosem? Zostawiamy, bo nie da się nakłuć? Czy nakłuwamy kawałek mięsa (ale są różnej wielkości), powyżej mięsa trochę ziemniaków i jeszcze wyżej marchewkę (często to widuję, jako szczyt elegancji, ale wygląda to okropnie)? Czy tak elegancko, ale niekoniecznie ekonomicznie należy jadać w domu? Czy to przestępstwo odwrócić widelec, podusić ziemniaki z sosem i nabrać kolejno ziemniaki (i do buzi), marchewkę (i do buzi) i mięso? Ale przy odwróconym widelcu. Cóż, może jestem jaskiniowcem, ale w domu jem mniej elegancko, za to do pustego talerza. Nie mam odpowiedzi na swoje wątpliwości co do nakładania na widelec wszystkiego po trochu. Pozdrawiam serdecznie.
Szanowny Panie, przede wszystkim dziękujemy za komentarz. W savoir-vivre’ze nie ma przestępstw, bo to tylko sztuka życia. Każda osoba, która zwraca się z ciekawością co do zasad, już wygrywa. Proszę pamiętać, że chodzi o Pana wygodę, a nie sztucznie wydumane zasady. W domu też warto jadać pięknie, bo jaki świat tworzymy, taki nas otacza. Nie jest Pan jaskiniowcem, bo interesuje się Pan tematem. Może rzeczywiście nagramy kolejny film na temat. Pozdrawiamy Pana niezwykle serdecznie i dziękujemy za wskazówki.
@@protocol_and_etiquette to ja też czekam na pokaz sztuki jedzenia produktów które nie da się nakłuć na widelec😀
Już wkrótce 😊
Danie, która Pan opisał jemy samym widelcem , który tym razem trzymamy jak łyżkę. Podobnie jak i kotlet mielony z dodatkami, pierogi i t.p Do takich dań nie powinno się w ogóle podawać noża, bo jego użycie nie jest konieczne. Jest o tym mowa w komentarzach nieco wyżej.
Jak przyjemnie patrzy się na kogoś, kto potrafi w tak ładny sposób jeść.Ostatnio byłam na kilku weselach i to co się dzieje przy stołach,woła o pomstę do nieba....😱
Serdecznie Panią pozdrawiam!
Przepięknie dziękuję i przesyłam uśmiechnięte pozdrowienia!
Dziękuję bardzo za rady, pani lekcje są naprawdę fantastyczne. Kolejny odcinek może być o czymś czego nie wiem?
Z przyjemnością przygotuję odcinek, który będzie dla Pana przydatny. Proszę serdecznie o wskazanie tematu.
Dziękuję za filmik lubię jeść elegancko nawet w domu gdy nikt nie patrzy, lubię aby jedzenie było ladnie podane, nie lubię plastiku, niestety w moim gronie znajomych ladne jedzenie tzn używanie sztućców jest uważane za staromodne nad czym ubolewam....
Szanowna Pani, proszę się nie poddawać i dbać o swoje otoczenie. Właściwie najważniejsza jest kwestia stosowności. W czasie przyjęcia typu grill kryształy i porcelana nie są dobrym pomysłem, ale plastikowe sztućce są niedopuszczalne podczas oficjalnych przyjęć.
Zgadzam się w 💯 % 🙂 ....u mnie umiłowanie pięknej zastawy wynika z tego, że moja rodzina pracowała w zakładach porcelany i ja się w tym wychowałam, do tego pradziadkowie niczym wycięci z dziewiętnastego stulecia... echssss dziś już takich nie ma ... piękni ludzie, piękna mowa, piękny styl życia ( w tym porcelana i to czego Pani uczy w filmikach, co dla mnie jest takie naturalne ☺️) pozdrawiam pięknie
Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie ❤️
Super. Dziękuję. Tylko mam jedno pytanie, w momencie gdy bierzemy jedzonko do buzi, to czy nie będzie bardziej „elegancko” bądź estetycznie żeby widelec był skierowany do gory?? Ten krótki moment gdy z widelca „transportujemy” kotlet do buzi jakoś zaburza wszystko, moim zdaniem nie wyglada ładnie. Pozatym czy sam ksztalt widelca sugeruje jak należy nałożyć jedzenie na niego ? Skoro tylko „wbijamy” go do jedzenia to czemu nie jest on całkowicie prosty ? Nie chcę być „czepialska” poprostu bardzo mnie ciekawi co Pani o tym sądzi. Pozdrawiam;)
Szanowna Pani, mam taką sugestię: proszę nagrać swój filmik, jak je Pani na oba sposoby. Później obejrzeć go i postarać się samej ocenić, który sposób jest bardziej elegancki. Dla mnie wybór jest oczywisty. Dziękuję za Pani komentarz. P.S. Wśród zabytkowych sztućców znajdzie Pani proste widelce, ale proszę mi wierzyć, że je się nimi o wiele trudniej. Stąd zapewne powstały zaokrąglone końcówki do nabierania potraw.
Czy jeśli serwetka jest papierowa to też kładziemy ją na kolanach!
Przepraszam, ale po obejrzeniu tego filmiku mam pewne watpliwosci. O ile trzymanie noza i widelca w sposob ktory Pani prezentuje jest jak najbardziej naturalny i samego "wygladu", jesli tak moge to okreslic elegancki. To wydaje sie, ze jedzenie w ten sposob (zabki widelca skierowane ku dolowi), nie praktyczne a powiedzialbym, ze wrecz przeczace logice budowy samego widelca. O ile "nabijanie" posilku na widelec nie sprawia problemu, to nakladnie ziemniakow z sosem na jego wypukla czesc wyglada dosc komicznie :). Szczegolnie gdy ktos probuje zablysnac znajomoscia sv w miejskiej restauracji. Widelec ewoluowal do swojej wspolczesnej "postaci" aby ulatwic nam jedzenie i zeby nic z niego nie spadalo :). Dlatego uwazam, ze powinien zostac stworzony kompromis pomiedzy etykieta a praktyka aby przecietny zjadacz chleba potrafil posluzc sie sztuccami na przyjeciu komunijnym lub w restaracji. A nie z wypiekami na twarzy "zgrzytal"nozem po talerzu :). Byc moze podsunalem pomysl na kolejny filmik. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za obszerny wpis. Zapewniam, że ten sposób trzymania widelca jest bardzo wygodny, o ile po prostu przyzwyczaimy się do takiego sposobu. Choć z drugiej strony zawsze podkreślam, że zasady s-v mają nam służyć, a nie tworzyć „sztywny gorset zachowań”. Jeśli czuje Pan, że ten sposób nie jest dla Pana, proszę go odrzucić. Najważniejsze dla mnie jest Pana zainteresowanie pogłębianiem wiedzy i zasady moralne, które z pewnością są Pana wyróżnikiem.
Dokladnie. Jestem kierowcą i pływam do dużych krajów promami np. do UK gdzie serwują fasolkę w sosie pomidorowym. Bez noża nie jestem w stanie jej nabrać na widelec, a na brzuszek to już w ogóle. Obracam widelec do góry zębami ale nie 5rzymajac go tak jak długopis i nożem nabieram fasolkę. Trudno jest tak wygiąć nadgarstek ale nie widzę innej opcji. Za każdym razem nabieram więcej wprawy. Pytanie jest takie czy tobie to z odpowiednia technika. Na tym filmie nie jest to wyjaśnione.
To co Pani pokazuje to angielski sposób jedzenia. W Polsce przyjęliśmy sposób francuski - grzbietem widelca do dołu.
A dlaczego nie przyjęliśmy nakrycia stołu francuskiego, tylko brytyjski. Zasady mieszają się, jednakże ze względu na elegancję i skuteczność polecamy ten sposób. Poza Wielka Brytania stała się „arbiter elegantiarum” po wielkiej francuskiej emigracji do UK.
Jak odniesie się Pani do stwierdzenia, że do dań, które nie wymagają użycia noża, owego sztućca nie tylko nie używamy, ale też nie podajemy (np. gulasz z ziemniakami/kaszą i marchewką lub kiszoną kapustą; pierogi; kotlet mielony z dodatkami)? Proszę o odpowiedź.
Jak najbardziej ma Pani rację. To są dania o tzw. niższym stopniu formalności, które zjemy tylko widelcem trzymanym ząbkami do góry.
To jak będziesz kroić kotleta widelcem? Nóż ślub do nakładania , formowania jedzenia na widelcu chyba nie? No ale wtedy musisz mieć widelec do góry zębami. Ja sam nie wiem do końca staram się jeść poprawnie bo przebywam w publicznych jadalniach. Tak se głośno myślę. Pozdro
@@michal4654 Kotlet kroimy tak jak np. pierogi. Osoba praworęczna trzyma widelec w prawej dłoni i kroi kotlet boczną jego krawędzią. Nadziewa odkrojony kawałek na ząbki i - nie obracając widelcem - przenosi go do ust (wypukłością "od siebie"). Natomiast ziemniaki, kaszę, surówkę nabiera się na widelec, trzymając go wypukłością do dołu (inaczej się nie da). Ale dotyczy to tylko sytuacji, gdy do spożywania potrawy używamy sam widelec.
@@michal4654 Kotlet mielony z łatwością kroimy boczną krawędzią widelca. Podobnie jak pierogi. Widelec trzymamy więc w prawej dłoni (osoby praworęczne), a nabierając ziemniaki, surówkę, jarzynkę trzymamy go wybrzuszeniem do dołu. W tym przypadku nóż jest całkowicie zbędny.
Pani wiedza nie ma sobie równych. Wspaniale!
Kluseczki, kotleta i brokula latwo jesc widelcem z brzuszkiem" do gory.. gorzej jak to jest ryz lub jakies inne male produkty..
Wtedy może pomóc mushy peas, albo sosik 😉
Tylko dlaczego to jest takie niewygodne? Najbardziej denerwuje mnie używanie widelca drugą stroną. W domu jem normalnie, nie mam pół dnia żeby celebrować spożywanie schabowego z ziemniakami i wywijać sztućcami jak szermierz tylko najeść się i zająć czymś innym.
Zapewniamy, że jest to bardzo wygodny sposób, jeśli nabierze się wprawy. W wielu kulturach nadal je się tylko rękoma. Może to jest jakieś wyjście😳
To się nie sprawdza w wypadku surówki i ziemniaków.
Niestety nie możemy się zgodzić, bo właśnie i ziemniaki, i surówkę łatwo tak nałożyć, a zarazem będzie to zawsze niewielka porcja. Taka w sam raz, aby nie wkładać zbyt dużo do ust.
@@protocol_and_etiquette Tak właśnie mnie uczono w domu - porcje wkładane do ust powinny być na tyle niewielkie, by nie "wydymały" policzków. Nic gorszego jak wypchane i wydęte policzki.
Warzyw nie kroimy nożem. Żadnych.
Szanowna Pani, dziękujemy za komentarz, z którym jednak zgodzić się nie możemy. Tak to prawda, że taka zasada obowiązywała. Kiedyś nawet sałaty nie można było kroić i przygotowując ją mówiło się o „szarpaniu”. Zasady s-v ewoluują i zmieniły się one również w tym zakresie. Jedząc dwoma sztućcami można „pomóc” sobie nożem.
Pieprzysz glupoty. Jak jesz szparagi? O ile jesz...
@@Krzysztof30 Tego rodzaju wiedza, jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, więc trudno się dziwić, że o tym, że warzyw nie kroimy nożem, nie wie ktoś, w kogo rodzinie dopiero od dwóch pokoleń potrafią się podpisać 😉 Nie afiszuj się więc tak, ze swoim prostactwem, bo się ośmieszasz swoją ignorancją biedaczku 🙂 W filmie „Eiffl” z 2021 roku jest akturat scena z krojeniem nożem szparagów przez hołotę - bardzo wymowna 😁 Może to akurat zrozumiesz.
@@protocol_and_etiquette Protokół dyplomatyczny w tym zakresie się zmienił ? Jeżeli tak, to coś mi umknęło.
A co to kogo gowno obchodzi czy ja zaczne od jedzenia warzyw a nie kotleta?
O niczym takim nie mówiliśmy. Korzystając z okazji pragniemy życzyć Panu Świąt w życzliwej, choć podniosłej atmosferze, a w Nowym Roku wielu radości w dostrzeganiu urody życia ❤️❤️❤️