Krzysztof Ścierański: The King Is In Town (Poland, 1989) [Full Album]
Вставка
- Опубліковано 8 лип 2024
- Artist: Krzysztof Ścierański
Album: The King Is In Town
Year: 1989
Genre: Jazz-Rock, Jazz Fusion
Country: Poland
Label / Catalogue: Poljazz / PSJ-271
Line-up:
Krzysztof Ścierański - bass
Gábor Szendi - percussion, szkaf (tracks A2-B2)
Tracklist:
A1 When A Stars Falls Down 0:00
A2 Bass Dance 1:38
A3 The King Is In Town 7:04
B1 Where Is The Girl 17:38
B2 Szkaf Song 21:53
B3 Build The Band 26:13
Recorded at "Bop Art" Studio, Budapest, Hungary, May 1989
I have found this LP on bakelit at my Mom's house. 😯
Just mesmerizing. I saw him several times in Belgium ages ago. Absolutely phenomenal....
Браво - Таланту !!!!!!!!!!
Grał w takiej świetnej grupie jak Laboratorium. Ostatnio kupiłem sobie cd Obywatela GC (ze słynnym utworem Paryż Moskwa) i tam właśnie również Krzysztof Ścierański gra na basie co od razu daje się zauważyć (na tej płycie zagrał m.in. Jan Borysewicz).
W 1985 roku zabrałem kolegów z roku na koncert Ścierańskiego w klubie Żak w Gdańsku. Wtedy klub ten mieścił się na ulicy Długiej. Kolegom szczęki do ziemi opadły.
Innym razem byłem na koncercie Ścierańskiego w Empiku w Sopocie. To był gdzieś 1987. Na koncert przyszło może 20 osób. Co ciekawe był też Tkaczyk z Kombi, który po koncercie zawzięcie dyskutował ze Ścierańskim. Najwyraźniej chodziło im o technikę gry na basie.
Miód dla uszu.
Ścierański jest nie do pomylenia, ma swój niepowtarzalny styl.
corsiarz77 to nie tylko „styl” - chociaż to pojecie jest nieadekwatne, gdyż bardziej chodzi o kombinację technik wykonawczych i kompozytorskich. Niemniej jednak, odnosząc się do Twojej opinii, co jest u KŚ nie do pomylenia z nikim innym to jego dźwięk albo można powiedzieć głos, chociaż tym samym wpadam w identyczną pułapkę pojęciową jak Ty ze stylem. Tak czy owak obaj wiemy o co chodzi:)
Zawsze powtarzałem, że gdyby w latach siedemdziesiątych mógł zadebiutować na zachodzie, to nikt dziś nie odnosił sie do Stanleya Clarke'a, ale do Krzysztofa Scierańskiego!
Absolutny geniusz. Wypracował od samego początku swój niepowtarzalny i rozpoznawalny styl. Rozpoznałem go np na płycie "Wilki" Wilków. Szkoda, ze silniej nie zaistniał na zachodzie, ale jakoś widać tak miało być - podobnie jak z Niemenem. Byłem na jego kilku koncertach w latach 90-tych, głównie w polskich piwnicach... mistrzostwo.
@@piotrgraniczny3786 Mam to samo co ty Piotr. Klub Jazzowy Akwarium. Koncerty Laboratorium w najsilniejszym składzie. I nigdy nie zapomnę kawałka "Zdrowie na Budowie (Czyli Bania od Zarania)". To autentyczna zapowiedź utworu. Szkoda, że nie zarejestrowanego na żadnej chyba płycie studyjnej. Tam Krzysiek wspina się na absolutny szczyt mistrzostwa gry na basówce!!!
@piotrgraniczny3786 Bywało się w Akwarium, na ul. Emilii Plater, koło sklepu meblowego. Chyba jeszcze częściej w zielonej budce z piwem nieopodal, po pływaniu w Pałacu Młodzieży w PKiN.🤭🙂
Już mi się ten kanał podoba:)
Znakomite. Ps. Można dopisać w opisie, projekt okładki: Patricia Beysens.
Jest na winylu?😉🙂