Dziękuję:) Skoro piszesz, że jestem jak plaster, to niech Ci będzie, proszę korzystać i częstować się tym, co mogę dać (choć sam uważam, że bardzo niewiele).
Widzę, że oglądasz ciurkiem wszystkie odcinki. Nie wiem, czy to dobry pomysł, zleją się w jedno, wszystkie są mniej więcej o tym samym, niezależnie od miejsca nagrania:)
@@piotr2... 'ciurkiem'..., ładne słowo, dawno go nie widziałem - tutaj, gdzie obecnie jestem, ludzie tak nie mówią. 🤓 ... Nie zleją: oglądam jeden lub dwa, robię przerwę na 2 godziny lub 20 i przechodzę do następnych. ... A poza tym są różne: na przykład te z Patagonii są tak bardzo inne od tego z Islandii, jakby były robione przez innego człowieka. Bo w pewnym sensie są...
@@gosiagosiewski Przyjdź pismo nosem seksem trafem cudem musem ciurkiem zezem siupem boczkiem truchtem... - to fragment z Białoszewskiego, tak mi się przypomniało "ciurkiem":) Ale ja jestem ten sam. Bardzo mnie ciekawi, jak odebrałeś te dwa filmy, co je różni. Ciekawi pod kątem tego, co mam robić w przyszłości, jak robić to lepiej.
@@piotr2 ...Ładny ten Białoszewski. 😁 ...Rozpocznę banałem, trochę obraźliwym, ale jak to każdy banał - prawdziwym: nikt z nas z wczoraj nie jest tym z samym kimś z jutra. 😉 ... Jeśli zaś chodzi o różnice, to chodzi głównie o to, czego ktoś oczekuje. Ja chcę w Twoich relacjach oglądać Ciebie i słuchać Ciebie: jak opowiadasz, co widzisz, co czujesz, co się wokół Ciebie dzieje, nad czym się zastanawiasz, o czym myślisz, jak w tym momencie odbierasz świat i ludzi, itd. I w tym filmie z Islandii jest tego więcej, niż w poprzednich (chociaż obejrzałem dopiero nieco ponad 50 % zasobu Twojej filmografii...) relacjach. A poza tym stajesz się 'wyraźniejszy' z roku na rok. To dobrze. Ja to lubię. Uważam, że porządny bohater opowieści powiniem mieć swoje dylematy, wątpliwości, które walczą w jego duszy, rozstaje i rozstroje, ale jednocześnie powinien być wyraźny i mocno zarysowany, zarówno w swoim zdecydowaniu, jak i niezdecydowaniu, w radości i smutku, w działaniu i rezygnacji... Jak Batman. Bohater, którego nie oczekiwaliśmy i na którego nie zasługujemy, ale którego tak bardzo potrzebujemy. 😊😁😊 To głównie tyle. Mam nadzieję, że choć trochę mnie zrozumiałeś... 😄
@@gosiagosiewski Dziękuję. Nie wszystko rozumiem, szczególnie z tym byciem wyrazistym, ale to nic, nie muszę rozumieć. Z Batmanem jeszcze chyba nikt mnie nie porównywał, przyjmuję to za komplement:) Dobrego dnia! 😊
Oooo, jutro do porannej kawki będzie:) No powiem Tobie Piotrek, że tyle lat posuchy a teraz to prawdziwy wysyp filmów:) Dobrze, dobrze.... A zastanawiałeś się co Ty w tej Polsce będziesz robił:)
Niesamowite w jak prosty i naturalny sposób mężczyzna może opowiadać o płakaniu :) genialne to było. Zwróciliście uwagę jak bawił się przy posiłku łyżką, pamiętacie te historie o wyginaniu się łyżek…, na pewno ma tyle pozytywnej energii w sobie, że łyżka zgina się sama, ale w czasie montażu to skasował :)
Cześć Piotrek,od 9 m-cy leżę w domu,bo posypało mi się zdrowie i nie mogę dojść do siebie,oglądam Twoje nowe filmiki,bo chyba wszystko już obejrzałem z Twoim udziałem🙂I wszystko przeczytałem co wyszło z pod Twojego pióra i tak lżej mi się robi jak tak Ciebie oglądam i słucham.Byłem kilkukrotnie na Twoich prezentacjach podróżniczych i bardzo się cieszę,że poznałem Cię osobiście i mogliśmy zamienić kilka słów.Wracaj szybko do zdrowia i ruszaj z powrotem w świat.Pozdrawiam Cię serdecznie i cieszę się,że znowu mogę Cię zobaczyć w kolejnym filmiku. Trzymaj się Piotrek. Michał z Poznania 🙂👋
Cześć Michale. Poznań - tyle dobrych wspomnień. Cieszę się, że moje wypociny się komuś podobają. Postaram się trzymać (w sumie daleki od profesjonalizmu) poziom i za wiele nie zmieniać:) Pozdrawiam serdecznie! A w Poznaniu być może pojawię się w połowie kwietnia. Zapisałem się na półmaraton, może dobiegnę! Dobrego dnia:)
Hahaha...kogut zrobił robotę.Ogłasza wszystkim,że jest tu dziwny wariat z dwoma kołami i....pragnie przepedałować cały świat😊✌️🚴🤙Piękne Twoje filmy Piotrze.Już jestem zarażony.Czekam na znak od serca....Ruszaj...🙏❤️✌️🚴
Cóż, ja chyba za szeroko nie otwieram... A juz na pewno niezbyt często! Ale to może i dobrze, gdyby tak wciąż z szeroko otwartymi chodzić, można by dostać oczopląsu. Czasem trzeba przymknąć, ostrość się wtedy poprawia.
Bardzo proszę:) Cieszę się, że muzyka przypadła do gustu. Korzystam z zasobów Independent Music Licensing Collective (IMLC), jeszcze jest z czego wybierać, co najmniej na rok wystarczy:)
Pierwszy ran natrafiłam na Twoją książkę w bibliotece UMK. Kilka dobrych lat temu. Moje życie czytelnicze (ale nie tylko czytelnicze) już nigdy potem nie było takie samo ;D Powinni Cię przepisywać na receptę ;) Życie na 100%.
Oo, takie komentarze też powinny być racjonowane, bo można po nich zbyt daleko odpłynąć i potem ciężko wrócić:) Bardzo dziękuję! A nowa książka za kilka tygodni!
Piękne, piękne, piękne, piękne. Niezwykłe (a obejrzałam dopiero półtora minuty). "Króliczek" jak z bajki. Jak z innej planety, lub równoległej rzeczywistości :D I te Indianki w kapeluszach... inny świat! A Ty potrafisz wydobyć z niego to, co najlepsze. EDIT: Obejrzałam całość. Ciekawe bardzo pojazdy tam mają. Jak z innej epoki trochę. Dzięki za słońce:) Dzisiaj u mnie nie było wcale:/
Bardzo pozytywny wariat z Pana Panie Piotrze😁 Życzę zdrowia i oby pozwoliło realizować marzenia do 100tnych URODZIN a może dłużej !!! 👏👏👏💪💪💪💪 WIELKI SZACUNEK.
To była kolumbijska panela - nierafinowany cukier trzcinowy. Wyjątkowo dobra, w kremowej (rzadko spotykanej) konsystencji. Śmiesznie wyszło z montażem, bo w oryginalnej, pierwszej wersji filmu (już opublikowanej na youtubie), w tym fragmencie w namiocie mówię, co jem, skąd to mam, dlaczego itp. Ale przed tym monologiem był dołączony fragment utworu, który z niezrozumiałych dla mnie powodów (kupiłem go na stronie autorskiej) został "zgłoszony". Żeby nie komplikować sprawy i nie wnosić roszczenia o sprawdzenie raz jeszcze moich praw użycia tego utworu - zastapiłem go z automatu fragmentem z biblioteki Youtuba. Ale, że nowy kawałek był dłuższy od tego użytego przeze mnie, to system "nadpisał" go na fragment monologu z namiotu. Trudno. W sumie, poza tym, że opowiadam o paneli i słońcu, nic tam ciekawego nie ma. Pozdrawiam!
Uuu, Piotr zamienił skarpetę do parzenia kawy na prawdziwą kawiarkę. Ale to i tak kogut na drzewie jest hitem odcinka. Czy on przypadkiem nie skończył w tym garnku z rosołem?
@@piotr2 Finanse, zdrowie, logiczne zapętlone myśli, złe nawyki, pech. Tkwię we własnym więzieniu nie mocy, walenie głową w mur nie pomaga. To skomplikowane, że tak ujmę 🙃
@@rowerowynomada2158 To w tym chyba niewiele pomogę. A nawiązując do pierwszego komentarza - może kiedyś ja, dla odmiany, wreszcie przestanę się włóczyć:)
@@rowerowynomada2158 Hmm, to wszystko zależy! Z kim, gdzie, co się robi:) Zobacz, ja teraz siedzę na d. od trzech niemal miesięcy i choć mnie nosi w drogę, bardzo dobrze się bawię. Dużo czytam, trochę piszę, montuję filmy, chodzę na spacery. Śpię jak suseł po dziewięć godzin, potem wstaję, rozciągam się, robię przez pół godziny śniadanie, potem kolejne pół godziny je jem, robię obiad, czytam, piszę, czytam, jem obiad, idę pobiegać, albo na rower, potem atrakcje wieczorne różne i tak w kółko. No, ale ile tak można! :)
@@white_horse71 Oj nie, bynajmniej! Aż takim molem nie jestem. Przeczytałem zaledwie trzy, albo cztery, wszystkie mi się podobały. Nie lubię polecać osobom, których nie znam, bo nie wiem, w czym gustują :) Bardzo podobał mi się Dunaj, może nieco mniej Migawki. A w ogóle, to pierwszy raz z tym autorem zetknąłem się, czytając fragment (chyba jeszcze wtedy nie opublikowanej po polsku) jego książki "W podróży". To z niej jest cytat w tytule filmu "Nie dojechać nigdy", z niej sam tytuł i nagłówek na mojej stronie. Pozdrawiam:)
Hmm...jeśli każdy człowiek miałby takie podejście do życia to ten pan nie miałby np roweru bo nie miałby kto go zrobić. Każdy by sobie jeździł aby jeździć a raczej chodził...
Ma Pan absolutną rację. Na całe szczęście, ludzie są różni i nie każdy jeździ, aby jeździć. Ja zresztą nikogo nie zmuszam, ani nawet nie zachęcam, żeby robił to, co ja. Bo to podróżowanie wcale nie jest takie łatwe i przyjemne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut (słuch?:) oka (albo ucha). Gdyby wszyscy tak mieli w głowach, to wtedy rzeczywiście pewnie bym chodził, aby chodzić, jak słusznie Pan zauważył:) Pozdrawiam serdecznie.
Piękny ten czarny ptaszor na długich nogach z 6.minuty. Chodził po wodzie 💓
Prawdziwie wolny Człowiek,a ja i 99%spoleczenstwa praca ,kredyt i tak w kółko tylko podziwiać twoją Pasję jesteś jak plaster na ranę 😀
Dziękuję:) Skoro piszesz, że jestem jak plaster, to niech Ci będzie, proszę korzystać i częstować się tym, co mogę dać (choć sam uważam, że bardzo niewiele).
Brawo za życie pełnia życia. Nie jeden by chciał a nie każdy się odważy
Dziękuję:)
Super wyprawa ,pięknie ponagrywales, pozdrawiam serdecznie
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie:)
Dzień Dobry! 😁
... I jakimś cudem bardzo słoneczny. 🌝
Nawet teraz, w środku nocy. 🌚
Widzę, że oglądasz ciurkiem wszystkie odcinki. Nie wiem, czy to dobry pomysł, zleją się w jedno, wszystkie są mniej więcej o tym samym, niezależnie od miejsca nagrania:)
@@piotr2... 'ciurkiem'..., ładne słowo, dawno go nie widziałem - tutaj, gdzie obecnie jestem, ludzie tak nie mówią. 🤓
...
Nie zleją: oglądam jeden lub dwa, robię przerwę na 2 godziny lub 20 i przechodzę do następnych.
...
A poza tym są różne: na przykład te z Patagonii są tak bardzo inne od tego z Islandii, jakby były robione przez innego człowieka. Bo w pewnym sensie są...
@@gosiagosiewski Przyjdź pismo nosem seksem trafem cudem musem ciurkiem zezem siupem boczkiem truchtem... - to fragment z Białoszewskiego, tak mi się przypomniało "ciurkiem":)
Ale ja jestem ten sam. Bardzo mnie ciekawi, jak odebrałeś te dwa filmy, co je różni. Ciekawi pod kątem tego, co mam robić w przyszłości, jak robić to lepiej.
@@piotr2 ...Ładny ten Białoszewski. 😁
...Rozpocznę banałem, trochę obraźliwym, ale jak to każdy banał - prawdziwym: nikt z nas z wczoraj nie jest tym z samym kimś z jutra. 😉
...
Jeśli zaś chodzi o różnice, to chodzi głównie o to, czego ktoś oczekuje. Ja chcę w Twoich relacjach oglądać Ciebie i słuchać Ciebie: jak opowiadasz, co widzisz, co czujesz, co się wokół Ciebie dzieje, nad czym się zastanawiasz, o czym myślisz, jak w tym momencie odbierasz świat i ludzi, itd. I w tym filmie z Islandii jest tego więcej, niż w poprzednich (chociaż obejrzałem dopiero nieco ponad 50 % zasobu Twojej filmografii...) relacjach. A poza tym stajesz się 'wyraźniejszy' z roku na rok. To dobrze. Ja to lubię.
Uważam, że porządny bohater opowieści powiniem mieć swoje dylematy, wątpliwości, które walczą w jego duszy, rozstaje i rozstroje, ale jednocześnie powinien być wyraźny i mocno zarysowany, zarówno w swoim zdecydowaniu, jak i niezdecydowaniu, w radości i smutku, w działaniu i rezygnacji...
Jak Batman.
Bohater, którego nie oczekiwaliśmy i na którego nie zasługujemy, ale którego tak bardzo potrzebujemy.
😊😁😊
To głównie tyle. Mam nadzieję, że choć trochę mnie zrozumiałeś... 😄
@@gosiagosiewski Dziękuję. Nie wszystko rozumiem, szczególnie z tym byciem wyrazistym, ale to nic, nie muszę rozumieć. Z Batmanem jeszcze chyba nikt mnie nie porównywał, przyjmuję to za komplement:) Dobrego dnia! 😊
Dziękuję za namiastkę słońca ❤😊😊😊😊
Bardzo proszę :)
Kto nie komentuje ten glapa! 😜 A tak serio to komentować, łapkować i Piotrkowi zasięgi zwiększać! 😉
Dziękuję! Ostatnia sobota karnawału, a Ty przed ekranem? Jak tak można?:)
@@piotr2 no tak.... mogłem wyskoczyć na szybko do Rio poimprezować trochę! :D
Wstałem, przetarłem oczy i obejrzałem. Jestem zadowolony. 🙂
Polecam się na przyszłość:) Postaram się coś nowego zmontować w przeciągu tygodnia.
Oooo, jutro do porannej kawki będzie:)
No powiem Tobie Piotrek, że tyle lat posuchy a teraz to prawdziwy wysyp filmów:)
Dobrze, dobrze....
A zastanawiałeś się co Ty w tej Polsce będziesz robił:)
Tak, rozkręciłem się. Pewnie niedługo znów przestanę publikować (a na dokładkę - wszystko usunę:), ale jeszcze chwilowo mnie to bawi. Pozdrawiam!
Niesamowite w jak prosty i naturalny sposób mężczyzna może opowiadać o płakaniu :) genialne to było. Zwróciliście uwagę jak bawił się przy posiłku łyżką, pamiętacie te historie o wyginaniu się łyżek…, na pewno ma tyle pozytywnej energii w sobie, że łyżka zgina się sama, ale w czasie montażu to skasował :)
Plastykowe rzeczywiście się zginają, ale z metalową chyba nie dałbym rady samą energią:) Pozdrawiam.
Potrafisz znaleźć szczęście ciesząc się z prostych rzeczy. Ciągle zapominam żeby też tak podchodzić do życia...
Pozdrowienia🚴♀️
Ja się tego uczę każdego dnia i też często zapominam. To nie jest permanentny stan, ale cokolwiek powtarzane, w pewnym momencie przechodzi w nawyk:)
Dziękujemy za sloneczko w taką niedzielę jak dzisiaj bardzo się przydało 😊 a Pana to lubią te rude kotki . Pozdrawiam serdecznie.
W Trąbkach dziś bylo słońce, choć po południu sypnęło lekkim śniegiem. Pozdrawiam wzajemnie:)
Cześć Piotrek,od 9 m-cy leżę w domu,bo posypało mi się zdrowie i nie mogę dojść do siebie,oglądam Twoje nowe filmiki,bo chyba wszystko już obejrzałem z Twoim udziałem🙂I wszystko przeczytałem co wyszło z pod Twojego pióra i tak lżej mi się robi jak tak Ciebie oglądam i słucham.Byłem kilkukrotnie na Twoich prezentacjach podróżniczych i bardzo się cieszę,że poznałem Cię osobiście i mogliśmy zamienić kilka słów.Wracaj szybko do zdrowia i ruszaj z powrotem w świat.Pozdrawiam Cię serdecznie i cieszę się,że znowu mogę Cię zobaczyć w kolejnym filmiku.
Trzymaj się Piotrek.
Michał z Poznania 🙂👋
Cześć Michale. Poznań - tyle dobrych wspomnień. Cieszę się, że moje wypociny się komuś podobają. Postaram się trzymać (w sumie daleki od profesjonalizmu) poziom i za wiele nie zmieniać:) Pozdrawiam serdecznie! A w Poznaniu być może pojawię się w połowie kwietnia. Zapisałem się na półmaraton, może dobiegnę! Dobrego dnia:)
Hahaha...kogut zrobił robotę.Ogłasza wszystkim,że jest tu dziwny wariat z dwoma kołami i....pragnie przepedałować cały świat😊✌️🚴🤙Piękne Twoje filmy Piotrze.Już jestem zarażony.Czekam na znak od serca....Ruszaj...🙏❤️✌️🚴
oczy zawsze szeroko otwarte !! a nie jak większość ludzi na świecie.
Cóż, ja chyba za szeroko nie otwieram... A juz na pewno niezbyt często! Ale to może i dobrze, gdyby tak wciąż z szeroko otwartymi chodzić, można by dostać oczopląsu. Czasem trzeba przymknąć, ostrość się wtedy poprawia.
Dzięki za słońce, Piotrze. Super fajna muzyka w tym odcinku.
Bardzo proszę:) Cieszę się, że muzyka przypadła do gustu. Korzystam z zasobów Independent Music Licensing Collective (IMLC), jeszcze jest z czego wybierać, co najmniej na rok wystarczy:)
Pierwszy ran natrafiłam na Twoją książkę w bibliotece UMK. Kilka dobrych lat temu. Moje życie czytelnicze (ale nie tylko czytelnicze) już nigdy potem nie było takie samo ;D Powinni Cię przepisywać na receptę ;) Życie na 100%.
Oo, takie komentarze też powinny być racjonowane, bo można po nich zbyt daleko odpłynąć i potem ciężko wrócić:) Bardzo dziękuję! A nowa książka za kilka tygodni!
Słońce otrzymałem. Popłakałem też. Dzięki Piotrze!
Dziękuję i ja za dobre słowa:) Pozdrawiam.
Piękne, piękne, piękne, piękne. Niezwykłe (a obejrzałam dopiero półtora minuty). "Króliczek" jak z bajki. Jak z innej planety, lub równoległej rzeczywistości :D I te Indianki w kapeluszach... inny świat! A Ty potrafisz wydobyć z niego to, co najlepsze. EDIT: Obejrzałam całość. Ciekawe bardzo pojazdy tam mają. Jak z innej epoki trochę. Dzięki za słońce:) Dzisiaj u mnie nie było wcale:/
dziękuję:)
Faktycznie za krótkie te filmy zawsze na końcu czuje niedosyt . Powodzenia życzę i uśmiechu na codzień.
Dziękuję! Mimo wszystko, chyba lepiej, że czuć niedosyt, niż gdyby w końcu pojawił się przesyt🙂
Fajne to zwierzę królik z ogonem. Super filmik. Pozdrawiam.
Dziękuję. A królik z ogonem to wiskacza górska.
Dzięki za kolejny film z podróży jest moc.
Bardzo proszę. Polecam się na przyszłość:)
No lubię, no 😉
Bardzo pozytywny wariat z Pana Panie Piotrze😁
Życzę zdrowia i oby pozwoliło realizować marzenia do 100tnych URODZIN a może dłużej !!! 👏👏👏💪💪💪💪 WIELKI SZACUNEK.
Dziękuję:)
wolny człowiek
Budzik kogutowy ustawiiny na co 2 sekundy 😂 pięknie
wolałbym sam się budzić o świcie:)
👍👍👍
Super film jak zawsze Gratulacje i Wielki Szacun
dziękuję:)
No te koguty to by u mnie wylądowały w menażce!😋
Jakby mi się tak darły koło namiotu!😁
Pozdrawiam serdecznie 😉👍🚴
Te koguty są bardzo sprytne. Nie tak łatwo je złapać:)
@@piotr2 Dałbym radę 😉
😉
Mega!
Dziękuję Panie Prezesie! I pozdrawiam:)
Mam i ja 🌝Pozdrawiam
Słońce?:) To nawiązanie do reklamy Mamby? Kiedy to było, lata temu:)
Tak dokładnie ,kiedyś to było fajniej 🙂
@@rusekrock Ale teraz też nie jest najgorzej.
👍
Dzięki za słońce i nowy odcinek. A co to za specjał był godny takiego oblizywania palców?
To była kolumbijska panela - nierafinowany cukier trzcinowy. Wyjątkowo dobra, w kremowej (rzadko spotykanej) konsystencji. Śmiesznie wyszło z montażem, bo w oryginalnej, pierwszej wersji filmu (już opublikowanej na youtubie), w tym fragmencie w namiocie mówię, co jem, skąd to mam, dlaczego itp. Ale przed tym monologiem był dołączony fragment utworu, który z niezrozumiałych dla mnie powodów (kupiłem go na stronie autorskiej) został "zgłoszony". Żeby nie komplikować sprawy i nie wnosić roszczenia o sprawdzenie raz jeszcze moich praw użycia tego utworu - zastapiłem go z automatu fragmentem z biblioteki Youtuba. Ale, że nowy kawałek był dłuższy od tego użytego przeze mnie, to system "nadpisał" go na fragment monologu z namiotu. Trudno. W sumie, poza tym, że opowiadam o paneli i słońcu, nic tam ciekawego nie ma. Pozdrawiam!
Uuu, Piotr zamienił skarpetę do parzenia kawy na prawdziwą kawiarkę. Ale to i tak kogut na drzewie jest hitem odcinka. Czy on przypadkiem nie skończył w tym garnku z rosołem?
Mam nadzieję, że nie, przywiązałem się do tego drzewiastego:)
Dzięki za słońce !! I znów musiałeś narobić apetytu kawą, kokosami i ten treściwy rosołek to tez niczego sobie, pewnie miałeś siły na cały dzień ?
Tak, rosołek treściwy. Ale dobrze po nim jeszcze coś zjeść, żeby wystarczyło na cały dzień pedałowania:)
Za krótki film 👀?😍👌 Pozdrawiam Serdecznie ❤️
To jest pytanie, czy stiwerdzenie? No cóż, mało nagrywałem...
Pytanie retoryczne 😀 super film, chciałoby się więcej 👌✨✨
@@anna-kk8ls Niedługo będzie nowy, za kilka dni:)
@@piotr2 Super :)
No Piotrunia koguty były dobre , prosiły się by zrobić z nich rosół 😂😂😂😂
No z takiego ukręconego własnoręcznie, to nie wiem, czy by mi smakował:)
kiedyś może i ja się tak powłócze po świecie
Trzymam kciuki. A co Cię powstrzymuje teraz?
@@piotr2 Finanse, zdrowie, logiczne zapętlone myśli, złe nawyki, pech. Tkwię we własnym więzieniu nie mocy, walenie głową w mur nie pomaga. To skomplikowane, że tak ujmę 🙃
@@rowerowynomada2158 To w tym chyba niewiele pomogę. A nawiązując do pierwszego komentarza - może kiedyś ja, dla odmiany, wreszcie przestanę się włóczyć:)
@@piotr2 oj chyba nie, wątpię by siedzenie w domu było ciekawe^^
@@rowerowynomada2158 Hmm, to wszystko zależy! Z kim, gdzie, co się robi:) Zobacz, ja teraz siedzę na d. od trzech niemal miesięcy i choć mnie nosi w drogę, bardzo dobrze się bawię. Dużo czytam, trochę piszę, montuję filmy, chodzę na spacery.
Śpię jak suseł po dziewięć godzin, potem wstaję, rozciągam się, robię przez pół godziny śniadanie, potem kolejne pół godziny je jem, robię obiad, czytam, piszę, czytam, jem obiad, idę pobiegać, albo na rower, potem atrakcje wieczorne różne i tak w kółko. No, ale ile tak można! :)
👍😉 Którą książkę Claudio Magrisa byś polecił do przeczytania?!
wszystkie:) chyba sam nie mam ulubionej
@@piotr2
Nie mów że tyle ich przeczytałeś. On w swoim dorobku ma koło 60 pozycji.
@@white_horse71 Oj nie, bynajmniej! Aż takim molem nie jestem. Przeczytałem zaledwie trzy, albo cztery, wszystkie mi się podobały. Nie lubię polecać osobom, których nie znam, bo nie wiem, w czym gustują :) Bardzo podobał mi się Dunaj, może nieco mniej Migawki. A w ogóle, to pierwszy raz z tym autorem zetknąłem się, czytając fragment (chyba jeszcze wtedy nie opublikowanej po polsku) jego książki "W podróży". To z niej jest cytat w tytule filmu "Nie dojechać nigdy", z niej sam tytuł i nagłówek na mojej stronie. Pozdrawiam:)
film w 4K, znaczy 4xK :)
rzeczywiście:)
Hmm...jeśli każdy człowiek miałby takie podejście do życia to ten pan nie miałby np roweru bo nie miałby kto go zrobić. Każdy by sobie jeździł aby jeździć a raczej chodził...
Ma Pan absolutną rację. Na całe szczęście, ludzie są różni i nie każdy jeździ, aby jeździć. Ja zresztą nikogo nie zmuszam, ani nawet nie zachęcam, żeby robił to, co ja. Bo to podróżowanie wcale nie jest takie łatwe i przyjemne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut (słuch?:) oka (albo ucha). Gdyby wszyscy tak mieli w głowach, to wtedy rzeczywiście pewnie bym chodził, aby chodzić, jak słusznie Pan zauważył:)
Pozdrawiam serdecznie.
@@piotr2 oglądam Pana filmy i podziwiam chart ducha i siłę! Serdecznie pozdrawiam!
@@darius7976 bardzo dziękuję:)