POLACY NIGDY CIĘ NIE ZAAKCEPTUJĄ / Zawsze będziesz obca w Polsce?
Вставка
- Опубліковано 21 сер 2024
- Emigracja daje nam też możliwość sprawdzenia się w nieoczekiwanych sytuacjach i odkrycia w sobie sił i zdolności, o których nie wiedzieliśmy. Wszystko to daje nam możliwość intelektualnego i emocjonalnego rozwoju, jak również poznania siebie samego. A samopoznanie wzmacnia wiarę w siebie, daje spokój ducha i szczęśliwe życie.
🎁Wsparcie kanału:
patronite.pl/p...
PayPal : paypal.me/Dari...
Konto bankowe: PL 72160014621743332880000001 jednorazowe wsparcie
Dziękuję każdej osobie za wsparcie.
Obserwuj mój profil na instagram:@daria_w_polsce
Podobne nagrania:
NIGDY SIĘ NIE POROZUMIEJĄ POLACY A UKRAIŃCY • NIGDY SIĘ NIE POROZUMI...
UKRAIŃCY SĄ WKURZENI NA MOJE FILMIKI • UKRAIŃCY SĄ WKURZENI N...
UKRAIŃCY STRACILI ZAUFANIE POLAKÓW • POLACY STRACILI ZAUFAN...
POLSKA ŹLE NA MNIE WPŁYWA • POLSKA ŹLE NA MNIE WPŁ...
#polska #polacy #zdanie_o_polakach #daria_w_polsce #obcokrajowcy_w_polsce #poland #krakow
Życzę wszystkim miłego dnia) Uważajcie na siebie😍
🎁Wsparcie kanału:
PayPal : paypal.me/DariawPolsce
Dobra kobieto zycze bys w Polsce czuła sie jak we własnym sercu i nikt ci nic nie wypominał ,bo serce masz dobre
Najważniejsze jest to,jakim się jest człowiekiem.Bardzo mi się podoba Pani ciekawość Polski,polskości,szacunek do narodu,języka,kultury.Mówi Pani po polsku prawie bez akcentu.Wybrała Pani Polskę na swój i swojej rodziny dom.To piękne.Jeśli chodzi o mnie,to postrzegam Panią jak swoją. Chciałabym mieć taką znajomą czy sąsiadkę. 🌷
Po przecinku lub kropce - spacja.
@@anza9464Słusznie 😊
Daria jak zawsze elegancka, elokwentna, mądra i nasza Krakowianka😊👍❤
Krakowianka >>> krakowianka
Wystarczy sobie przypomnieć mniejszość grecką - przybyli do Polski w końcówce lat czterdziestych i zamieszkali głownie na Dolnym Śląsku.Ich dzieci które poszły do szkoły i szybko (jak to dzieci ) opanowały polski zostały uznane za polaków bez żadnego problemu.Język jest kluczem do bycia uznanym w Polsce.
Dokladnie !!!! proponuje szlifowac jezyk polski, a glownie akcent , bo jezyk jest bardzo dobry i wszystko bedzie OK. Mentalnie mozna powiedziec juz jestes nasza, wiec zostalo niewiele pracy. Pozdrawiam
Poruszył pan dla mnie ważny temat, ponieważ moja zona jest z pochodzenia Greczynką. W Gdyni byla spora diaspora Greków przy czym w szkole uczono , ze to uchodźcy polityczni. Troche w tym prawdy jest ale np moja teściowa w wieku 14 lat została porwana przez komunistyczna partyzantkę i wywieziona do Albanii. Odbyło się to w następujący sposób. Przystawili rodzicom lufy do głowy i musieli wydać co drugie dziecko powyżej 12 roku życia do noszenia amunicji. W każdym razie w klubie greckim spotykali sie ci , ktorych zmuszono do opuszczenia kraju z tymi co to inicjowali . Toczyły się zażarte dyskusje. Po 1975 roku część wróciło do Grecji z kolei mam przykłady kiedy ich wnuki tu przyjeżdżają i osiedlają się.
Przeczytałem tytuł i się zdenerwowałem.😢 POLACY i Polska jest FAJNA. Akceptują każdego kto jest NORMALNY 😊😮
Dario, jesteś wspaniała. Niesamowicie mądra. Szczęściarz ten Twój mąż, że ma Ciebie przy sobie.!
Byłam niedawno w Muzeum Historii Polski w Warszawie. Jest tam na razie czynna jedna sala i eksponatów nie ma za dużo. Troszkę wszystkiego przez 1000 lat naszej historii. Przy wejściu dostaje się słuchawki, zwiedzanie trwa 1 godzinę. Była grupa ukraińskiej młodzieży. Bez słuchawek (po co audioprzewodnik, kogo to obchodzi, co tam gadają, prawda?). Zachowywali się bardzo głośno, przeszkadzając innym ludziom. Właściwie nie byli niczym zainteresowani, a ich uwagę przyciągnęła jedynie gablota z eksponatami z lat 80-ych XX w. (rower Wigry, telewizor oraz maszyna do pisania, itp.). Kawałek dalej mieli wierną kopię Unii Lubelskiej (1569) i Konfederacji Warszawskiej (1573). Zero zainteresowania. No bo i skąd mieli wiedzieć, o co w tym chodzi i dlaczego to jest ważne (powinno być także ważne dla każdego Ukraińca), skoro nie korzystali z audioprzewodnika?). Poraziło mnie ich zachowanie i właśnie ten brak zainteresowania czymkolwiek. Właściwie to nie rozumiem, po co tam w ogóle przyszli. Taka jest niestety większość i takie osoby zawsze będą żyły na marginesie społeczeństwa. Mało kto rozumie, tak jak Pani Daria, o co w tym wszystkim chodzi, tj. że żeby zyskać akceptację i stać się "swoim", trzeba "wejść" w społeczeństwo. Nie można tego zrobić bez znajomości języka. To podstawa. Za językiem przychodzi znajomość kultury, zwyczajów, historii, itd. Wymaga to ogromnej pracy i wysiłku. Większość niestety nie chce go podejmować.
Pani Daria ten OLBRZYMI wysiłek wzięła na siebie i ma piękne rezultaty. Wystarczy posłuchać JAK mówi i skąd, w plenerze, robi rodzinne filmy. Za to bardzo ją szanuję.
Z takim zachowaniem młodych ukropków spotykam się często. Kiedyś w Biedronce młodzieńcy byli bardzo głośno ! Krzyknąłem do nich - proszę ciszej, bo głowa mnie boli ! ... I co ? Zrobiło się ciszej, bo ? Polacy ucichli :) [ tamci coś pod nosem mruczeli - szkoda, że nie dosłyszałem bo znam i ruski i rozumiem ukraiński. Oni tak są chowani - żadnej ojczyzny, patriotyzmu, szacunku do historii - ot kolejne pokolenie materialistycznych bezpaństwowców... szkoda !
Mamy tak bogatą historię i tylko jedna sala otwarta w tym wielkim gmachu???
To nie jest wcale aż takie ważne żeby tę kulturę poznać ale żeby panował pokój między tymi narodami i żeby nikt na poziomie podstawowym nie szerzył wrogich ideologii i kłamstw.
Ponad 30 lat przepracowałem w Niemczech i nigdy nie interesowała mnie kultura i historia Niemiec widziana oczami Niemca bo na codzien nikomu to nie jest potrzebne.
Czasem kiedy jakiś pojedynczy człowiek opowiadał jakieś bzdury o Polsce to nawet Niemcy go krytykowali.
Mamy trudną historię z Niemcami ale jesteśmy dzisiaj już ponad to i trzeba żyć dalej.
Kto chce może zgłębiać tę historię jeżeli jest mu to do czegoś potrzebne i to też jest Ok
bo ukraincy nas nie szanuja. w koncu ukrainiec wymyslil kolo
Z perspektywy tego, że mieszkałem długo w UK. Nie ma znaczenia skąd ktoś pochodzi tylko jakim jest człowiekiem. Narody zawsze się mieszały i będzie się to działo tym bardziej w czasach globalizacji i łatwych możliwości przemieszczania się, jak tanie loty. Mam wielu przyjaciół z najróżniejszych nacji i jakoś nigdy mi nie robiło różnicy skąd ktoś jest, tylko właśnie czy ma głowę na karku.
Все зависит от конкретного человека. Я знала и украинцев и русских, которые в своей жизни не посетили ни одного музея, не были ни разу в театре, не читали своих классиков и все это в своей стране. Я в свое время читала и Пруса и Сенкевича на русском, как и Бальзака, Лондона, Драйзера и т.д. Сейчас, живя в Польше, я хожу в польские музеи и театры, смотрю телевидение, читаю польских авторов на польском. Слежу за политической жизнью. Т.е. делаю все тоже, что и раньше. Пишу комментарий на русском, потому что быстрее. Короткие комментарии пишу уже на польском.
Ciekawy komentarz - ale dłużej się mi czyta cyrylicę 😉
@Махина Татьяна, вот так становиться гражданином новой страны. Я поляк. Живу уже 32 года в Сиднее. Кроме английского и польского - участвую в жизни русско-говорящих иммигрантов. Делаю это же самое, что Ты, но на 3 языках. Важно, что любишь польскую культуру и историю. Политическая жизнь в Польше - это 2 народы на крани гражданской войны. Wszystkiego najlepszego w mojej Polsce - Twojej też. Zdzisiek R.
Dla mnie ma znaczenie,żeby obcokrajowcy się polonizowali,zachowując jednocześnie swoją pierwotną tożsamość narodową.
Bo masz mental bananowa to nie jest twoj interes anie problem kretynie czy ktos zachowuj swoje pierwotna tozsamosc czy nie
Po przecinkach robimy odstęp. / Wygląda na to i chyba słusznie, że w domu niechaj będą jedną nogą w starym kraju, ale poza domem czy mieszkaniem - niechaj będą jak najbardziej polscy w mowie, w zachowaniu, w myśleniu o polityce itd. Oczywiście ich młode dzieci powinny już dorastać będąc bardziej Polakami niż przykładowo Norwegami czy Maltańczykami.
Tak było przez cały tysiąc lat polskiej historii, przy czym siła i atrakcyjność polskiej kultury była tak wielka, że w rodzinach imigrantów już w drugim pokoleniu ich potomkowie stawali się w pełni Polakami. Tak było nawet w warunkach Rozbiorów! Obawiam się, że dziś pozostał już jedynie cień tej polskiej kultury i to już nie działa.
Droga Dario, Polacy już Ciebie zaakceptowali .😘
Bardzo dobrze, że tu jesteś. Myślę że i dla Polski i Polaków jest to bardzo korzystne że takie wartościowe osoby będą się czuły Polakami.
Cześć Daria, dla mnie i dla wielu Polaków Ty jesteś tak samo jak każda Polka.., takie osoby jak Ty będą zawsze przyjęte jak swoje w każdym społeczeństwie.
Serdecznie Ciebie Pozdrawiam
Dzień dobry. Pani Dario najważniejsze jest to kim się Pani czuje . Oglądając filmy wielokrotnie podkreśla Pani iż więcej czuje się Polką niż Ukrainką , bo Polska to teraz Waszej rodziny dom i chcecie już tutaj pozostać . Nadmieniała Pani iż zwiedziliście kilka krajów , ale najlepiej czujecie się w Polsce i że to jest to miejsce w którym chcecie mieszkać na stałe . Mam nadzieję . że nikt Wam tego nie odmawia . Prawdą jest też , by człowiek nie zapominał o swoim pochodzeniu i o kulturze w której się wychował . W moim mieście mieszka wiele obcokrajowców i nikt im tego nie wymawia że są obcymi . Mają wiele znajomych i przyjaciół . Sam mam takiego przyjaciela , który gdy potrzebuję jakiejś przysługi nigdy mi nie odmawia i gdy On coś potrzebuje ja ramach swojej możliwości Mu nie odmawiam . W brew wszystkiemu naród polski jest narodem szlachetnym i gdy ktoś jest potrzebujący pomocy to w ramach możliwości nie odmówi . Chcę podkreślić że w każdym narodzie są ludzie dobrzy i źli i tego się nie uniknie . Tak więc życzę Pani rodzinie wszystkiego najlepszego i niech się Wam dobrze mieszka wśród nas i byście mieli wielu przyjaciół . 😀👍👍👍
Cześć Daria . Pracowałem na zachodzie , by tam poczuć się jak u siebie to chyba co najmniej jedno pokolenie trzeba poświęcić . Ale inaczej sprawa wygląda na odwrót . To nie jest jakoś częste ale Niemcy , Szwedzi , Holendrzy ... , bardzo szybko się odnajdują u nas . To chyba chodzi o coś subtelnego , unikalnego co jest w nas Słowianach . Myślę że tym bardziej Ukraińcom , Białorusinom łatwiej to przyjdzie , wszak mamy tę samą słowiańską duszę .
Filmik fajny i ciekawy . Czekam już za następnym , paa 🙂
A ja myślę, że skoro wyjazdy z Holandii, GB itd. do Polski nie są takie powszechne, to wyjeżdżają tu tylko ludzie otwarci na naszą kulfurę.
Popatrz na Niemców: ich jest więcej więc i zróżnicowanie postaw większe
Kiedy mieszkałem w bloku w mieście, jedno mieszkanie wynajmowaĺa rodzina wietnamska, jej ojciec był pracownikiem naukowym lokalnej uczelni, matka handlowała ciuchami na bazarze. Bardzo mili i sympatyczni ludzie, wszyscy im mówili "dzień dobry", ich dzieci w najlepsze bawiły sie z polskimi. Ja ich wspominam bardzo dobrze. Przede wszystkim: ludzie uczciwi, pracowici, nie robià problemów, nie ma znaczenia, czy mówią dobrze, czy ledwo co. Grunt, to się dogadać ze sobą, niezależnie od języka. Ja znam kilka obcych (w tym rosyjski jako tako) i w razie czego mam jakieś szanse jak ktoś nie radzi sobie z polskim. My nie Francuzi i nie uważamy, źeby znajomość naszego języka była obowiązkowa na caĺym świecie. My lubimy wszystkich, którzy lubią nas i nie chcą nas tu zmieniać. Jeśli tolerują nasze zwyczaje, to my tolerujemy ich. Nie ma znaczenia skąd są.
Daria,kiedyś napisałem,że jesteś Polką w 99,9%,a teraz napiszę,że jesteś Polką w 100%.Jesteś bardzo mądrą i inteligentną kobietą i to Naszą.Pozdrawiam Ciebie i rodzinę.
Tak 3 razy Tak ❤
Bardzo przyjemnie się oglada twoje filmik Dario nie jesteś obca tylko nasza🙂 chudzinko😉 pozdrawiam
W ogóle nie jest to ważne, aby cokolwiek wiedział o Polsce. Ważne to jakim jest człowiekiem. Możemy popierać lub nie popierać globalistyczne procesy przesiedleńcze, ale nie traktujemy obcokrajowców grupowo. Ja np. jestem mocno przeciwny ukrainizacji Polski, za którą przecież nie TY jesteś odpowiedzialna, tylko nasz rząd. Ale indywidualnie, jak wiem, że pochodzisz z Doniecka, co teraz robisz w Polsce i jaką jesteś osobą, to bardziej Cię lubię niż niektórych Polaków. Nie każdy ma takie doświadczenie życiowe, że musi uciekać z rejonu, gdzie lecą bomby na głowę.
Ładne podsumowanie. Moja pełna aprobata.
Jezeli nie wiesz nic of Polsce, nie znas, naszej kultury, jezyka, to jestes tylko turysta zarabiajacym kase w Polsce I taki ktos bedzie zawsze ukraincem
Odbieram Cię jako "naszą". Jesteś Ukrainką ale wybrałaś do życia Polskę, znasz język polski i się z nami zintegrowałaś. Oczywiście, że Cię akceptujemy. Nie może być inaczej 🤗
Masz racje, że najważniejsze jest nastawienie - ktoś, kto chce się zintegrować, poznać nowe miejsce i ludzi, będzie odbierany zupełnie inaczej i też inaczej będzie się czuł, niż ktoś kto zamyka się żyjąc tylko wśród swoich rodaków i nie dostosowuje się do nowego miejsca - najgorzej jeśli do tego stawia się w opozycji do swoich nowych sąsiadów nawet nie próbując ich poznać. Mieszkanie w obcym kraju nie jest obowiązkiem, a prawem, więc nikt do tego nie zmusza. Pozdrawiam
niecała minuta przed wrzuceniem filmu, rekord:)))
Zaakceptowana jesteś jak i rodziny które tu przyjechały i układają sobie życie.
Niestety ludzi niechętnych,toksycznych, niemiłych też spotkasz - nie ma co z tymi dyskutować i ich omijamy, poznawaj i otaczaj się pozytywnymi ludźmi.
Polska emigracja od czasów prl jest ogromna,wyjechali żeby zmienić swoje życie na lepsze a nie zastanawiać się bo ten czy drugi nie lubi polaków,emigracji itd.
pod każdym takim filmem można by pisać to samo
pozdrowienia i najlepszego dla ciebie i rodziny
Od czasów PRL emigracja z Polski była duża? Za PRLu to było jak teraz w Korei północnej tzn zamknięta granica i jak chciałeś wyjechać na kilka dni to jedynie gdy miałeś znajomości w partii bo emigracja wtedy w Polsce nie istniała.
@@rafalmaldi3499
..hmmm wyjechało 1,3mil polaków;nawet licząc tych którzy wrócili bo ,,o mój boże jak tam jest źle i tęsknimy,,
rozmawiając z młodymi wykształconymi w firmie , jeżeli jeszcze nie ma dzieci- wielu zastanawia się nad opuszczeniem tej zielonej wyspy.
a to co przez te ostatnie lata tu się odp@@ala to na prawdę ostre przegięcie pały.
pozdrowienia
Mam 66 lat - za PRL u normalnie nie wyjechałeś mogłeś tylko uciec przez tzw zieloną granicę i co było bardzo trudno,za co groziła kara więzienia
@@MieczysawDerezinski8:22
Jak niektórzy Polacy nawet między sobą się nie dogadują, nie lubią, unikają itd. Bo taka miłość wszystkich do wszystkich to fantazja, wyidealizowane postrzeganie świata, przeważnie ludzie mają swoich zaufanych znajomych a z resztą ludzi trzymają na dystans póki nie poznają bliżej, nikt nawet nie ma na to czasu żeby z każdym dookoła się przyjaźnić. I tak obcokrajowcy mają u nas dobrze , mala przestępczość
Dario, jesteś bardzo mądrą osobą. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dariu.. jesli ty sama czujesz, że Polska stała się także twoim krajem to oznacza, ze nie jesteś obca. Jestes, zyjesz, mieszkasz w SWOIM nowym kraju.
I koniec dyskusji 😀
Piszemy: Droga MariO, Droga TeresO, Droga Emilio, więc pisanie "Dariu.." jest niepoprawne. Mówimy i piszemy: Dario!, Miła Dario!, Pani Dario!
@markmal8479 Zarządż na tym kanale jakieś małe dyktando.Może na innych też.Czy to skrzywienie zawodowe?
@@barsarabravo-dw6jjto skrzywienie i krzewienie języka polskiego. I nie ma nic wspólnego z zawodem.
Pani Dariu niech się Pani nie poniża to co Pani wie o Polsce jej historii i obyczajach. Kulturze to nie jeden rodowity Polak nie wie tym bardziej język który pani opanowała tak dobrze głową do góry i do przodu podziwiam Panią za optymizm życia bądź co bądź na obczyźnie nie z pani winy podziwiam Panią
za radość życia która z pani promieniuje wszystkiego dobrego
Pani Dario! Powiem krótko. Gdy będzie Pani wkrótce ubiegać się o polskie obywatelstwo, BĘDZIE PANI NAJLEPIEJ DO TEGO PRZYGOTOWANĄ OSOBĄ JAKĄ SOBIE MOGĘ WYOBRAZIĆ. Opieram to stwierdzenie na ocenie znajomości języka polskiego, zainteresowania polską kulturą w formie oglądania filmów, seriali, czytania książek, odwiedzania muzeów i organizowania licznych, familijnych wycieczek, aby poznawać nasze miasta i być może nawet wsie. TAKIE OSIĄGNIĘCIA zawdzięcza Pani swej inteligencji, wykształceniu, ciekawości świata i ludzi, no i oczywiście swej pracowitości i dążeniu do "objęcia naszej ojczyzny z serdecznością i wielką sympatią". Za to wszystko nisko chylę przed Panią czoło. Wkrótce powiem: Witaj siostro Polko!
Jestem Polakiem zyjacym 41 lat na emigracji ,rada odemnie , jestes slowianka i zyjesz w slowianskim kraju to specyficzne spoleczenstwo ciesz sie zyciem zycze powodzenia pozdrowienia z Ottawy
Bądź sobą i jeżeli szanujesz naszą kulturę i obyczaje,nie narzucasz swoich to ja będę Cię szanował,a jeżeli do tego choć trochę znasz naszą historię, to bardzo miłe.Miło Cię tu widzieć i życzę Ci oraz Twoim bliskim wszystkiego dobrego Dario.Pozdrawiam.
Dodałabym jeszcze do tego, że ważnym elementem naszej historii i tożsamości jest religia. Co pewnie już zauważyłaś.
Oczywiście, że nie wszyscy są praktykujący, ale cała nasza kultura, literatura jest przeniknięta religią katolicką.
Dlatego proponuję też zapoznać się z tą częścią polskiej duszy 😄♥️😇
W Szwecji to ważne żeby mówić po Szwedzku,wiedzieć o kiedy i oglądać Melodyfestiwalen , kibicować biegi na nartach, hokej na lodzie i piłkę nożną , wtedy oni szanują cię za to ze jesteś Polakiem, pozdrawiam serdecznie całą rodzinę
zostań przy szwedzkim bo po polsku to nie za dobrze ci idzie
I jak jesteś tanią siłą roboczą bo za to szwedzi najbardziej szanują Polaków 😂😂😂😂
To jest jeszcze takie polskie powiedzenie: mądrego to aż miło posłuchać. Pozdrawiam serdecznie 😁😎
Daria Ty dla nas od dawna jesteś nasza, jesteś Polką. Ważne że Ty czujesz się Polką. Cieszymy się żę jesteś z nami piękna inteligentna dziewczyno. Nie przejmuj się głupimi komentarzami. Pozdrawiam
Czesc Daría juz wczesniej ci pisalem ze mieszkam 25 lat w Hiszpani. Musis zawsze pamietac o swojej tozsamosci narodowej,skond pochodzisz. Oczywiscie jest zecza bardzo warzna mowic w jezyku danego kraju i rozumiec. Jezeli znasz jezyk to bardzo latwo nawiazac kontakt z ludzmi. Majac kontakt rowniesz zyskujesz szacuneki przyjazn. Pozdrowienia, jestes bardzo milom i sumpatyczna osobom ,oczywiscie rowniesz (atrakcyjnom). Calusy.
Ten film to nie jest zwykły vlog, to ciekawy wykład który dotyczy kontekstu kulturowego, czyli najlepszej możliwej znajomości języka obcego 🙂 Podobieństwa językowe i wiele wspólnych wydarzeń historycznych powinny tym bardziej łączyć nasze narody 👍
Jeśli przeprowadziłaś się do Polski jako osoba dorosła, zawsze będziesz się łapała na niezrozumieniu pewnych zwrotów, gestów czy zachowań. Tego nie uniknie żaden, nawet najlepiej zasymilowany obcokrajowiec w dowolnym kraju. To kwestia kodów przyswajanych od dzieciństwa. Bajek, książek, filmów, piosenek. Tak jest i już. Ale to nic. Mojej córce też muszę często tłumaczyć o czym mówię 😀. Ona nie ma z tym problemu. Różnica pokoleń działa podobnie jak emigracja.
Oczywiście masz 100% intuicję, że znajomość języka, literatury, historii i kultury, po prostu dziejów naszego kraju, to klucz do głębokiej integracji.
To wymaga wysiłku i chęci, dlatego podziwiam Cię i życzę, żebyś dobrze się zawsze czuła w Polsce 🥰
Jako Polak mieszkający od 15 lat w Wielkiej Brytanii uważam, że nie można brać pod uwagę tego, co myślą inni. Bądź dobrym człowiekiem a znajdziesz wartościowych przyjaciół - tak mawiał mój dziadek. Sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcesz zerwać więzy ze starym krajem. Czy jesteś w Polsce by spędzić tu resztę swoich dni - zapuścić korzenie, wychować dzieci, jeść ten sam chleb co miliony innych Polaków; czy może myślisz aby za jakiś czas wrócić i kupić mały domek gdzieś na Ukrainie. To twoja decyzja. Każdemu kto miałby czelność kiedykolwiek coś ci przymówić powiedz - a ty co ze straży granicznej?
Masz rację mówiąc o gettach - co prawda nie słyszałem o gettach Polaków w UK (podobno są dzielnice w Londynie ale nie wiem nie byłem) - osobiście znam kilka osób, które po prostu nie chcą nauczyć się angielskiego: polskie gazety, telefon tylko po polsku, polskie fora (to dopiero prawdziwe raczysko!), nawet polska telewizja. Jak nie chcą to nie, jak nie będę im pomagał, bo po co. Myślę, że gdyby nie moja mama mieszkająca jeszcze w Polsce to prawdopodobnie w ogóle nie używałbym ojczystej mowy. Dość biegle czytam, piszę i komunikuję się po angielsku i praktycznie wszystkich znajomych mam tutaj na miejscu. Dodatkowo uczę się hobbystycznie niemieckiego i odświeżam zapomniany od czasów szkolnych język rosyjski. Ale to tylko takie hobby.
Uważam, że twój polski jest przepiękny i jesteś fajną dziewczyną. Pozdrawiam
Przynależnosć ma wiele poziomów. Wiem co piszę, bom sam emigrantem. Z jednej strony uczestniczę kultrowo, ekonomicznie, towrarzysko i politycznie w zamieszkiwanym społeczeństwie, czując sie tu już komfortowo. Z 2-giej zaś kultywuję moją odrębność i inność- polskość, której też uczę dzieci. (Nie cierpią z tego towarzysko, a wrecz dodaje im to "smaczku") Prawdopodobnie włynął na mą postawę autyzm, i w Polsce mnie wyobcowujący, więc z koniecznosći przyzwyczaiłem sie do życia na własnych zasadach?
Już od dawna jesteś Polką bo jesteś piękna i mądra 😃. A na poważnie to masz piękne i mądre serce ❤
Można się zaprzyjaźnić z obcokrajowcem. Jednym z moich największych przyjaciół w młodości był Grek. Ta przyjażń trwa już 50 lat. I wisi mi to, że on nie jest etnicznym polakiem, jest moim przyjacielem. I tyle. Ja go rozumiem, a on mnie,
Wielu normalnych Polaków (pomijam tu patologię i chamów bez kultury) bardzo doceni fakt, że mówisz po polsku, pracujesz i czujesz się tutaj jak w domu. Wielu Polaków powie, że "już jesteś nasza" 😊
Może dobrym pomysłem na pogłębienie znajomości polskiej literatury i historii, jest po prostu zakupienie podręczników do liceum ogólnokształcącego, z historii i języka polskiego. Najlepiej dla klas z rozszerzeniem. To jest bazą i kopalnia wiedzy o literaturze, historii i polskiej kulturze. Można je czytać na wyrywki, są tam też fragmenty najważniejszych polskich utworów literackich.
Można spróbować kupić używane w internecie od tych co kończą szkoły
Pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego najlepszego w Polsce ♥️🎉
Podobnie jest z Polakami za granicą. Mieszkałem w Holandii i tak jest nigdy nie będziesz Holendrem nawet znając ich język, dlatego wróciłem do Polski i mam lepiej dziś niż miałem w euro 5 lat temu
No i bardzo dobrze,dla mnie jest Pani Polką z korzeniami ukraińskimi.Pani jest przykładem ,że emigrant może wiedzieć o Polsce i być zaangażowanym w nasze sprawy bardziej niż nie jeden Polak z dziada ,.Pozdrowienia z Pomorza.
Korzeniami donieckimi. Donieck to nie Ukraina już od 2014 roku, a właściwie to nigdy nie powinien być w składzie U-krainy bo to lenin przeniósł rosyjski Donieck do nowo utworzonej ukraińskiej SRR w 1922.
Ponawiam moją prośbę o filmik ASMR :) Bardzo przyjemnie się Pani słucha :) Pozdrawiam.
Mieszkałem dwie dekady w UK i wiedziałem że nie jestem swój ja respektowalem ich zwyczaje nigdy nie doznałem zachowań rasistowskich wobec siebie w pracy byłem traktowany z szacunkiem pracowałem z Brytyjczykami nie miałem bariery językowej .Droga Pani można czuć jeszcze taką barierę w sobie.
Zadałaś pytanie do widzów na początku, to odpowiem, co ja sadzę. Do przyjaźni, to potrzeba przede wszystkim płynnego mówienia tym samym językiem, czyli umiejętności porozumiewania się na poziomie emocji, a nie wyłącznie wymiany informacji. Znajomość i zainteresowanie historią i kulturą to tylko i aż przyjemny dodatek, bo pozwala na przyjemne rozmowy. Z tymi związkami frazeologicznymi, to ciekawy temat. Warto się tego nauczyć, ale nie jest to łatwe, bo jest ich bardzo dużo w każdym języku i nie mają logicznego uzasadnienia - uczy się na pamięć zdań i zwrotów, zapamiętując co się za tym kryje. Dawana emigracja do Stanów Zjednoczonych, czyli ci którym jakimś cudem udało się zdobyć zieloną kartę, to często byli ludzie, którzy po jakimś czasie słabo mówili po polsku,. a nie wystarczająco po angielsku. Zawieszeni w starej, nieaktualnej polskiej kulturze i żyjący w amerykańskiej. Wykształcili sobie mieszankę językową zrozumiałą tylko dla siebie (coś jak surżyk, ale ten jest zrozumiały i dla Ukraińców i Rosjan). Po kilkudziesięciu latach mieli obraz Polski taki jaką zostawili. Dlatego, jeśli będziesz miała możliwość, za kilkanaście lat powinnaś odwiedzić Ukrainę, żeby porównać, co i jak się zmieniło.
Daria w Polsce od setek lat żyli też Żydzi, Ukraińcy, Niemcy, Tatarzy a nawet Holendrzy. Ostatnio mieszka pełno ludzi z Afryki Indii i Nepalu. Polacy są gościnni, tolerancyjni i mają świadomość, że nasz język jest trudny. Nie musisz być perfekt jak Polka. Po prostu żyj długo i szczęśliwie.
Wolę obcokrajowców, którzy się polonizują. Uważam, że mamy piękną kulturę (no może poza parlamentarną bo tam mam wrażenie największe chamy i chamiszcza się dostają po wyborach) i tradycje więc warto ją podtrzymywać, kultywować i chronic. Jednocześnie dobrze, aby imigranci dzielili sie też swoją kulturą np opowiadając, że u nas wiosnę witamy tego i tego dnia (o ile) i robimy to tak i tak bo wiąże się z tym taka lub taka legenda, wydarzenie itd :) Albo święto zmarłych przypada u nas wtedy i wtedy itd
Odpowiadając na pytanie "Aby zaprzyjaźnić się z obcokrajowcem ważne jest aby ten znał w jakimś stopniu historię mojego kraju?", dla mnie jak pasjonata historii ma to jakieś znaczenie, bo fajnie byłoby usłyszeć że ktoś włożył jakiś wysiłek aby poznać i próbował zrozumieć mój punkt widzenia.
Znam Tunezyjczyka który po dwóch latach pobytu w Polsce już mówił bez akcentu po Polsku ❤
Pani Dario! Świetnie opanowany polski. Gramatyczne, mówi Pani lepiej , niż wielu Polaków .Delikatny akcent jest sympatyczny , a mówią z takim akcent Polacy , mieszkający na terenach od Sokółki po Przemyśl.To nie wstyd .Serdeczne pozdrowienia!
Czy Pani jako osoba z Doniecka, mogłaby się kiedyś odnieść do słów prezydenta Poroszenki "Dlatego, że u nas praca będzie, u nich jej nie ma, u nas będą emerytury, u nich nie. U nas opieka nad dziećmi i emerytami będzie, u nich jej nie ma. U nas dzieci pójdą do szkoły i do przedszkoli, a ich będą siedzieć w piwnicach. Bo oni niczego nie umieją robić. Tak i właśnie tak wygramy tę wojnę”.
To nie jest wcale aż takie ważne żeby tę kulturę poznać ale żeby panował pokój między tymi narodami i żeby nikt na poziomie państwowym nie szerzył wrogich ideologii i kłamstw.
Ponad 30 lat przepracowałem w Niemczech i nigdy nie interesowała mnie kultura i historia Niemiec widziana oczami Niemca bo na codzien nikomu to nie jest potrzebne.
Czasem kiedy jakiś pojedynczy człowiek opowiadał jakieś bzdury o Polsce to nawet Niemcy go krytykowali.
Mamy trudną historię z Niemcami ale jesteśmy dzisiaj już ponad to i trzeba żyć dalej.
Kto chce może zgłębiać tę historię jeżeli jest mu to do czegoś potrzebne i to też jest Ok
Daria jestes fajna dziewczyna z ladna czerwona szminka 😊
Jesteś u siebie i basta❤
Daria kochanie zależy na kogo trafisz jakich ludzi będziesz mieć koło siebie jezyk no na pewno musisz opanować żeby się dogadać.. Dla mnie najważniejsze jest to żebym kogoś akceptował żeby po prostu był normalny i pozytywnie nastawiony do życia i ludzi . Według mnie tylko tyle wystarczy żebym go zaakceptował nie ważne z jakiego kraju pochodzi czy kontynentu.Pozdrawiam ciebie serdecznie i nie martw się będzie dobrze.❤❤❤,💋💋💋 .
Mój dziadek walczył w czasie II wojny światowej. Nienawidził wojny i wojska, nigdy więcej nie chciał tam trafić.
Był zwykłym człowiekiem, i tacy zwykli ludzie, czytaj my, cierpimy w czasie wojny.
Dziadek mówił, że żołnierz na wojnie nie ma praw, jest wystawiony na ostrzał, jak mięso... a w domach leją się łzy.
(Jest taka piosenka o tym, co dzieje się z człowiekiem w czasie wojny.)*
Żołnierz nie ma praw... został wystawiony na front. Ale ma swoje serce i rozum.
Wojna, to straszna rzecz. Ale człowiek nie powinien siać okrucieństwa. To jest zakazane. Nawet jak nie znasz historii, słów, języka, pamiętaj, że wojna to potworna rzecz, człowiek nie powinien być okrutny...
Zwykły człowiek powinien chcieć się rozwijać, to jego naturalna potrzeba, tyle wystarczy. Ochraniać swoich braci, kobiety i dzieci❤
Nie być więźniem chorych przekonań, stworzonych przez psychopatów, by maltretować dzieci, kobiety i mężczyzn.
Te chore przekonania to: nacjonalizm, faszyzm, seksizm, ksenofobia.
Czyńmy dobro. Celebrujmy ten czas kiedy jest pokój, i jesteśmy razem, a NIGDY nas nie zniszczą ❤
* Ta piosenka to:
Deszcz, jesienny deszcz
Smutne pieśni gra
Mokną na nim karabiny
Hełmy kryje rdza
Mokną na nim karabiny
Hełmy kryje rdza..
Można znaleźć ją w internecie.
Warto mieć spokój ducha i pamiętać, by PORUSZAĆ serce pięknem i radością, bo wtedy i my rozkwitamy, na tej ziemi, pod tym niebem....
Pozdrawiam serdecznie Pani Dario❤
Chyba podstawą jest znajomość języka , zależy czy chcesz się osiedlić , jak nie to jakieś podstawy wystarczą , jeśli tak to wtedy trzeba znać język , wtedy otwierają się drzwi do wszystkiego , łatwiej jest zrozumieć historię czy np film i jest o czym rozmawiać , a jeśli słabo znasz język , to jest ciężej się zaprzyjaźnić
Już jesteś u siebie ...
👍👍👍❤️❤️❤️
Miła Dario.
Musisz się integrować z Polakami za wszelką cenę to jest podstawą do dalszego szczęśliwego życia w naszej wspólnej OJCZYŻNIE.
W historii Polski były niezliczone przykłady, gdy obcokrajowcy postanowili zostać członkami polskiego społeczeństwa, a nawet się spolonizować. My jesteśmy bardzo nietypowi. Można zostać Polakiem będąc obcokrajowcem. Bo polskość to kod kulturowy, a nie genetyczny. Nie krew jest ważna, lecz co masz w sercu. Ale oczywiście jest to bardzo trudne i wymaga dużo pracy, zaangażowania i i ofiarności. Ale to możliwe. Najlepiej to opisał polski profesor filozofii i przedwojenny działacz narodowy Wincenty Lutosławski: "Do polskiego narodu należą spolszczeni Niemcy, Tatarzy, Ormianie, Cyganie, Żydzi, jeśli żyją dla współnego ideału Polski. Murzyn lub czerwonoskóry może zostać prawdziwym Polakiem, jeśli przyjmie dziedzictwo duchowe polskiego narodu, zawarte w jego literaturze, sztuce, polityce, obyczajach, i jeśli ma niezłomną wolę przyczyniania się do rozwoju bytu narodowego Polaków."
I przyklasnął bym czterema.. gdybym potrafił -ale kto dzisiaj czyta ?
Jeśli chodzi o nowo przybyłe osoby...
Odpowiedz na pytanie z samego początku materiału: Nie, obcokrajowiec nie musi się znać (na historii, sztuce, kinie, książkach), ale musi chcieć sie dowiadywać i musi znać się na tym (wymienione wyżej) z jego kraju pochodzenia, musi umieć opowiadać o tym.
W ten sposób tworzy się rozmowa, "w Polsce jest... a u Ciebie jak to wyglada? A widzisz to... jest dziwne a to... podobne"
I się rozmawia.
W sumie w ten sposób tak się dowiedziałem że Ukraina (księstwo kijowskie) przyjeło chrzest w 988r i są jakby spatkobiercami Bizancjum.
W życiu bym się tego nie dobiedział gdyby osoba rozmawiająca ze mną nie zapytała o historie...
A jeśl chodzi o osoby które już tu mieszkają kilka lat to odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak 😊 bo to oznacza że osoba jest zainteresowana byciem w naszym kraju.
Pozdrawiam.
Księstwo Kijowskie to nie Ukraina. Pojawienie się terminu Ukraina wiąże się dopiero z upadkiem tego ruskiego państwa. Nawet Moskwa mimo wielkich zabiegów propagandowych i wielkiej polityki realizowanej przez setki lat nie może się w żaden sposób uważać za "spadkobiercę Bizancjum" ! Jak już się interesujesz historią, to się nią interesuj na poważnie, w przeciwnym razie konstruujesz sobie, lub przyjmujesz jako swoje własne jakieś niedorzeczne mity.
Ja naprzykład nie mam nic do imigrantów jeżeli są w porządku panią lubię 🤗
naprzykład >>> na przykład // Gdzie kropki, przecinki?
Pani Dario,myślę,że Pani ma już dwie narodowości:ukraińską i polską.To jest coś wspaniałego.Ja np.mam tylko jedną(oczywiście polską)i czasem żałuję,że nie jestem związany z jakimś innym krajem tak mocno jak z Polską.
@Marcin Krysiak, możesz mi pozazdrościć. Jestem Polakiem. Mieszkam od 32 lat w Sydney. Codziennie rozmawiam więcej po rosyjsku niż po polsku ( znajomi, a kiedyś współlokatorzy). Tak więc, uczestniczę w 3 kulturach jednocześnie. Można? Można! Jestem odbiorcą kultury w tych 3 językach. Sam raczej nie tworzę kultury, nie licząc dokumentowania na wideo tych 3 kultur. Pozdrawiam, życzę szerokich horyzontów kulturowych. Zdzisiek R.
Zdzisiu a tak na marginesie tego vloga, co Twoi rosyjscy znajomi z Australii uważają o Putinie i tej całej specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie ? Tak z ciekawości pytam..Pozdrawiam z Chicago.
Rozumiem Ciebie Jestes osoba godna podziwiamnia. P.s. Ja mam meza Holendra i w Holandii czuje sie jak w domu.Pozdrawiam serdeczinie.❤❤❤❤❤
🌹✋💗zdrowia I pomyślności w bezpiecznej rzeczywistości🏖
Najważniejsze to być sobą.
Daria Polacy to najbardziej niewdzięczny naród na świecie! My jesteśmy drugim narodem na świecie którego ponad połowa mieszka na emigracji na całym świecie. I więcej od nas to Włosi. My mamy ogromny dług imigracyjny do spłacenia za to że inne kraje i inne narody przyjmowały Polaków mniej lub bardziej życzliwie. Nigdy nie było to jawne wyrzucenie na granicę i z powrotem. Zaraz odezwą się prawdziwi Polacy którym radzę zapoznać się z historią emigracji Polaków. Austria w latach 80 przyjęła ponad milion Polaków którzy uciekali przed komuną. NIKOGO kto nie był agentem nie wypchnęli z powrotem do demoludów.
Kazimierzu,Polka wielką literą!
Obcokrajowcy nieraz nie chcą się wtopić w obcy kraj, podkreślają swoją inność. Oni nie będą nigdy postrzegani przez polaków jako swoi. Ale jak ktoś CHCE być polakiem to jest ❤️.
Daria jesteś super..masz świetne spostrzeżenia ...ale filmów polskich to nawet Polacy nie rozumieja😂...bądź z nami
Mieszkałem przez kilkanaście lat poza granicami Polski i z własnego doświadczenia wiem że można się z ludźmi przyjaźnić ale w pierwszym pokoleniu zawsze będziesz obcokrajowcem. Obywatelstwo i znajomość języka nie mają znaczenia. Dopiero drugie i dalsze pokolenia będą uznawanie za "swoich". Nie przeszkadza to w normalnym życiu ale też nie ułatwia go.
Ktoś kiedyś zadał pytanie Morgan Fridman \czarnoskóry aktor\. Co zrobić aby nie było rasizmu ? Odpowiedział .Przestać o tym mówić .
Oczywiście, że znajomość polskiej kultury, obyczajów i historii przez obcokrajowców jest ważne. Szczególnie wtedy, gdy taki obcokrajowiec chce w Polsce pozostać na stałe. Szczególnie dotyczy to Ukraińców.
Dla zasięgu ❤
Wydaje mi się, że BARDZO ważną okolicznością jest to, czy ktoś się świadomie zdecydował na wyemigrowanie do danego kraju, czy trafił tam mniej lub więcej nie z własnej woli albo zrządzeniem losu. W tym pierwszym przypadku jest dużo bardziej otwarty, a w tym drugim żyje w trybie tymczasowości i wtedy nie podejmuje wysiłku nauki nowego języka, kodu kulturowego i nie próbuje się integrować.
Wiem że popełniłem błąd. Czasami tak mam.Muszę się przyzwyczaić do tego że będę poprawiany.Aczkolwiek Wy nie wiecie jednegoJa jestem po 2 udarach.Kto mądry ten nie będzie się wychylał.Pozdrawiam wszystkich pisarzy i poetów.
Nigdy nie martw się na zapas bo takie coś nie istnieje.
Daria Ty jesteś Nasza :)
polska zawsze byla krajem przyjaznym dla obcokrajowcow
Niestety ale ludzie z natury są homofobiczni. Obcy są zawsze podejrzewani o najgorsze. Dotyczy to nie tylko migracji między narodami, ale także między wsią a miastem (słoiki!)albo przeprowadzką z miasta do miasta,. W każdym przypadku "swoim" zostaje się po wielu latach. Wrastanie w nowe społeczeństwo zawsze jest procesem. Wymaga ogromnej pracy i cierpliwości. Wymaga także grubej skóry, bo postawy i wypowiedzi wielu ludzi po prostu ranią. Pani Dario, życzeę Pani siły , wytrwałości i uśmiechu. I proszę nie być perfekcjonistką. Nie wszyscy muszą uważać Panią za "swoją". To się jeszcze nikomu nie udało. Pozdrawiam serdecznie.
Tam dom Twój, gdzie serce Twoje.
Masz rację, liczy się nastawienie i chęć bycia częścią społeczeństwa
Mieszkam na emigracji od ponad 25 lat, i wedlug moich doswiadczen tubylcom wszystko jedno czy ja naucze sie ich zwrotow i kultury - zawsze sa ciekawi zachowan i kultury innych krajow. Natomiast jest to bardzo przydatne mi samej, jesli chce sie czuc czescia ich spoleczenstwa i tutaj rozwijac. Wiec ucze sie dla siebie, zeby bylo mi wygodniej sie ze wszystkimi dogadac. Przy czym wiekszosc moich prywatnych znajomych to i tak Polacy 😀 Tak mi jakos latwiej 😀
Mieszkam w obcym kraju - z zywym Polakiem nie rozmawialem 5 lat a tubylcow im wiecej poznaje tym mniej rozumie. Jedno jest dla mnie pewne - ewolucja czlowieka to prawda :)
Ciekawe przemyślenia. Mądra z Ciebie kobieta.
w latach 70tych w naszym sklepie sprzedawala Rosjanka - pewnie 20 lat lat mieszkala w Polsce - idealna wymowa , miala rodzine polska , ludzie mowili o niej Ruska ale nie slyszalem aby miala jakies problemy. Z drugiej strony na obozie "przyjazni" Niemka mnie podrywala i nie bylem pewny czy wypada z nia chodzic :) - ale potem razem bylismy na samowolce i bylo super ;)
Bardzo mądrze mówisz Pozdrawiam😊
Najszybciej zaakceptują Cię Polacy. Większość ludzi jakich znam nie mają problemu z obcokrajowcami o ile zachowują się normalnie, jak dobrzy ludzie. Jesteś ok - jesteś jak swój.
Jak nie chcesz ograniczać się do pracy ze swoimi na budowie czy sprzątaniu czy opiekowaniu się starszymi to musisz opanować język i kulturę przynajmniej w minimalnym stopniu niezależnie od tego z jakiego kraju jesteś i gdzie emigrujesz.
Bodajże prof. Lutosławskiego powiedział, że Polakiem może być każdy kto akceptuje polskie zwyczaje, kulturę, historię, chce tu żyć i pracować dla tego kraju oraz w razie konieczności za niego walczyć. Niemcem, Francuzem jest się po przodkach (krwi), tam rzeczywiście pozostaje się obcym. Tak więc chcąc nie chcąc jest Pani Polką 😊. Pozdrawiam
Dopuki szanuje sie wartosci i zyje sie w zgodzie z ludzmi to skad sie pochodzi nie ma znaczenia.Akceptacja tego ,że to jest inny kraj,ktory ma swoją historię,religię i zasady.Jeśli,żyje sie w zgodzie z tym wszystkim,można być pewnym ,że po paru latach uczucie przynależności do tego miejsca samo przyjdzie
Emigracja to nie jest " nowe zycie" , to jest dalszy ciag zyciowej podrozy Darii. Od nowego miejsca zamieszkania nie stalas sie nagle inna Daria. Historia kazdego czlowieka jest unikalna, twoja akurat jest taka,zaakceptuj ,badz cierpliwa i otwarta , to nie koniec twojej drogi a tylko pewien etap po nim bedzie nastepny
Mogę lubić "obcego", który nie zna języka polskiego, bo ma fajny charakter i podobne do mnie poglądy w ważnych sprawach oraz nie lubić Polaka, który jest niesympatyczny lub ma rażąco sprzeczne ze mną poglądy na ważne tematy. Natomiast czym innym jeszcze jest postrzeganie kogoś jako Polaka. Jeśli ktoś ktoś pochodzi z zagranicy, ale mieszka w Polsce długo i sam siebie postrzega jako Polaka oraz zna dobrze język polski (na tyle by dało się go zrozumieć) to ja też postrzegam go jako Polaka. Pozdrawiam 😊
Dostosowanie się do danej społeczności to długi i żmudny proces i niestety czasami to dopiero trzecie pokolenie staje się w pełni zintegrowane. Większość emigrantów pozostanie mniej lub bardziej rozdarta między nowym krajem a ojczyzną. Oczywiście nie mówię, że to jest złe ale tak jest i trzeba to zaakceptować.
Zgadzam się w 100%.👏
To wszystko zależy w jakim kraju się osiedlisz. Gdy lokalni mają o sobie wysokie mniemanie i uważają że są najlepszym narodem (Francja, Anglia, Chiny, również Niemcy i Rosja), to jest się bardzo trudno zintegrować. Dla nich zawsze będziemy obcokrajowcami. Nie pomaga znajomość historii (zwłaszcza niedawnej), język i obycie z lokalną kulturą i zwyczajami. Wiem, bo znam historię Anglii lepiej niż spora część moich angielskich sąsiadów, jednak dla nich zawszę będę gorszy, choć mam taki sam paszport i też przysięgałem na wierność królowej. Moje dzieci mają zdecydowanie większą szansę na asymilację, ale chyba dopiero ich dzieci będą w pełni zaakceptowane. Obcobrzmiące nazwisko też mi nie pomaga...
Każdy komentarz będzie w pewien sposób określał otoczenie komentującego, więc punktów widzenia będzie bardzo wiele.
Myślę, że zawsze będziesz "obca" (w sensie pochodzenia i od tego nie uciekniesz), ale "nasza" już od dawna jesteś i taką pozostaniesz. Taki paradoks Polaka ;)
Dla mnie nie ma znaczenia narodowość, ale zawsze jest jakieś ale...
I znowu zahaczając o środowisko, uważam, że Polacy są bardzo otwarci na obcokrajowców. Słowianie mają najłatwiej, ale nikt nie zostanie odtrącony z powodu innej narodowości.
Mam znajomych za granicą i nie wszyscy mają pozytywne odczucia.
To nie jest temat na komentarze na YT, ale na rozmowę przy stole z paroma butelkami ;)
A teraz bardzo poważnie.
Niech mi ktoś wytłumaczy jaki cel ma organizowanie w przedszkolu dnia PRL. Bardzo proszę.
"Dżizus, kurwa, ja pierdolę" (cytat z kultowego, polskiego filmu) ciśnie się na klawiaturę.
Uciekajcie z tego domu wariatów czym prędzej. Twojemu dziecku nie jest to potrzebne. Wszystko powinno mieć swoje granice. Integracja emigracyjna również.
To jakiś, k...wa oszołom wymyślił.
Ale się zagrzałem... Idę po piwo...
🙃
W każdym kraju tak jest.