oj tak, mówienie, że psycholog nie powinien się zmagać ze swoimi problemami psychicznymi, w przeszłości, czy teraz, jest jak mówienie, że student medycyny/lekarz nie powinien chorować, no bo co to za lekarz! XD
Zazwyczaj jest odwrotnie... Chcialabym studiowac psychologie, od dawna mnie to interesuje mam magistra z pedagogiki. Bylam w 2 nurtach.... psychodynamicznym teraz jestem z DBT bo sama mam zaburzenia osobowosci. Moja terapeutka specjalistka od borderline sama byla pacjentka. Dla mnie taki terapeuta doswiadczony zaburzeniem jest bardziej cenny i wiarygodny. Szczególnie dla osob z zaburzeniami borderline taki terapeuta jest zywym swiadectwem ze mozna zyc zyciem wartym przezycia I motywatorem. Dodatkowo osoby z borderline sa bardzo empatyczne I wrazliwe na czyjes cierpienie. Znam duzo osob z zaburzeniami borderline ktore pracuja w psychiatryku, szpitalu, osrodkach uzaleznien, a druga polowa pragnie studiowac psychologie. Moje zainteresowanie psychologia wzroslo gdy sama trafilam jako 14 latka na terapie psychodynamiczna. Teraz mam 30 lat I od 1,5 roku jestem w terapii DBT poniewaz lata terapii psychodynamicznej nie pomogly w moich zaburzeniach z pogranicza. I nie polecam tego nurtu takim osobom. Co do tego odczytywania emocji, to moze byc zwodnicze zwlaszcza w borderline bo mamy sklonnosci do nadinterpretacji I zniekrztalcona rzeczywistosc. No ale skoro moja terapeutka wyszla z piekla,mowi nam czesto o Marchy I ja widze poprawe u siebie, moze to wiek bo border niby sie wycisza a mam 30 lat no ale moze to terapia. Do tego skonczylam dwa treningi grupowe dbt "uwaznosc" I "techniki kryzysu"
Wałkowałem ten temat z moją terapeutką i podała mi taki przykład: Czy ktoś ma pretensje do dentysty, któremu wypadnie plomba i nie będzie w stanie jej sobie sam uzupełnić? - No nie xd. Po prostu idzie do drugiego stomatologa, który mu pomoże. Nikt mu nie mówi "jesteś beznadziejnym dentystom, bo boli cię ząb i sam sobie go nie zaplombujesz" xd
Ja jestem zadania, że najważniejsza jest akceptacja swoich problemów. I auto analiza samego siebie dlaczego to co wpływa na twoją psychikę i działa tak akurat na ciebie. Trzeba po prostu zrozumieć i poznać siebie. A potem wyeliminować takie zachowanie które pomagają nakręcać spiralę problemów. Bo nic nie pojawia się nagle. Wszystko się rozwija.❤
Cudnie się ciebie słucha. Wypowiadasz się przepięknie, używasz kwiecistego i wyszukanego języka, który jest jednocześnie przystępny dla osoby nieposiadającej wiedzy w zakresie psychologii. Zostaję na tym kanale na dłużej :)
Jestem bardzo szczęśliwa że znalazłam to wideo, ogólnie Ciebie:) zaczynam studia właśnie na tym kierunku, przeżywam bo Polska nie jest moją ojczyzną i to jest super że mogę zobaczyć jak to wygląda ze strony studenta ewentualnie poćwiczyć języka Dzięki!
Ja od zawsze uwielbiałam psychologię i się tym interesowałam, czytałam masę książek, książki Freuda też, bardzo mi się podobały i tak oto od października będę zaczynać psychologię 🙈😄
Świetny filmik, co Iza sądzisz o zawodzie pedagoga - czy w szkole ma równe uprawnienia jak psycholog? Myśle nad tymi studiami, ale tak duzo osob odradza 😞
Jezu medotologia.... moj koszmar ze studiow pedagogicznych (za ktorymi nie przepadam i nie mam zamiaru isc w prace z dziecmi ew z mlodzieza czy jakis dom dziecka, podobaly mi sie praktyki w pogotowiu opiekunczym, no ale takie miejsca tez sa ryzykowne do pracy i rozne rzeczy moga sie dziac). Nie wiem czy sie nadaje, mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem mozliwe ze to trwale uszkodzenia mozgu bo prawdopodobnie cierpie na FASD (matka nie prowadzila sie za dobrze ale wyniki z porodu i opinia psychologiczna z domu dziecka sa bardzo dobre), mam dysleksje, borderline i mozliwe ze adhd tego nie badalam. :// Jestem tez po traumie wczesnodzieciej chyba. Bylam adoptowana bardzo wczesnie. Moj nowy dom byl kochajacy i wspierajacy (nie do konca emocjonalnie dlatego tez moze uaktywnilo sie to borderline do tego odrzucenie rowiesnicze i zaburzeni rodzice biologiczni, matka niestabilna emocjonalnie chyba bpd po traumach, a ojciec ponoc tez na cos leczony psychiatrycznie), przez to ze mam bordera to nie umiem znalezc sobie miejsca w zyciu, hobby, sprecyzowac to co chce robic w zyciu. Ale mam dosc mimo studiow (licencjat i magister) zasuwania na fabrykach. Ale baaaardzo mi brakuje pewnosci siebie i odczuwam lek przed zyciem. A to mi odbiera radosc z zycia. I patrze na tych ludzi bez szkol,studiow jak awansuja jak maja fajne kariery zawodowe i mysle sobie "co jest k***a z toba nie tak?!"
wydaje mi się, że w większości jest to przedmiot albo fakultatywny, albo jest to temat bardzo lekko poruszony c: ale często jest poruszany przy mówieniu o temperamencie i osobowości!
Ja mam poczucie że studia mnie nie przygotowały w pełni do pracy z WWO. Temat poruszany był…dokładnie - poruszany. Dużo daje praca własna, dalsze kształcenie podyplomowe i praktyka.
Cześć😄 Zadam ci może dziwne pytanie a mianowicie czy zaczęcie studiow psychologicznych dziennych w wieku 28 lat jest w ogóle możliwe... teorytycznie tak ale czy sa np. Osoby w podobnym wieku albo nawet starsze? Nie mogłem wcześniej studiowac bo musialem zaraz po szkole iść do pracy... a teraz gdy mam środki to sie zastanawiam czy nie jest za późno.
Ja jestem na wieczorowych (Ludzie mylą je z zaocznymi, ale to się nie różni od dziennych niczym poza godzinami i tym, że musisz zapłacić) i zaczęłam w wieku 24 lat, są też osoby, które zaczęły po 30-tce. Nigdy nie jest za późno na żadne studia
Strasznie blisko kamery siedzisz. A swoją drogą im więcej czytam pozycji psychologicznych, tym większe mam przekonanie, że wystraczy "naturalna wnikliwa obserwacja" (mowa o wrodzonej nie nabytej umiejętności) aby większość naszych postrzeżeń uzyskała potwierdzenie w owych pozycjach. To co mówisz o studiach, że z was robią psychologów. A kto z pierwszych psychologów, owych pionierów zrobił psychologów? No oni sami się stworzyli. Wystarczy spojrzeć na Junga i jego dokonania. Freuda i psychoanalizę.
oj tak, mówienie, że psycholog nie powinien się zmagać ze swoimi problemami psychicznymi, w przeszłości, czy teraz, jest jak mówienie, że student medycyny/lekarz nie powinien chorować, no bo co to za lekarz! XD
Zazwyczaj jest odwrotnie...
Chcialabym studiowac psychologie, od dawna mnie to interesuje mam magistra z pedagogiki. Bylam w 2 nurtach.... psychodynamicznym teraz jestem z DBT bo sama mam zaburzenia osobowosci. Moja terapeutka specjalistka od borderline sama byla pacjentka. Dla mnie taki terapeuta doswiadczony zaburzeniem jest bardziej cenny i wiarygodny. Szczególnie dla osob z zaburzeniami borderline taki terapeuta jest zywym swiadectwem ze mozna zyc zyciem wartym przezycia I motywatorem. Dodatkowo osoby z borderline sa bardzo empatyczne I wrazliwe na czyjes cierpienie. Znam duzo osob z zaburzeniami borderline ktore pracuja w psychiatryku, szpitalu, osrodkach uzaleznien, a druga polowa pragnie studiowac psychologie. Moje zainteresowanie psychologia wzroslo gdy sama trafilam jako 14 latka na terapie psychodynamiczna. Teraz mam 30 lat I od 1,5 roku jestem w terapii DBT poniewaz lata terapii psychodynamicznej nie pomogly w moich zaburzeniach z pogranicza. I nie polecam tego nurtu takim osobom. Co do tego odczytywania emocji, to moze byc zwodnicze zwlaszcza w borderline bo mamy sklonnosci do nadinterpretacji I zniekrztalcona rzeczywistosc. No ale skoro moja terapeutka wyszla z piekla,mowi nam czesto o Marchy I ja widze poprawe u siebie, moze to wiek bo border niby sie wycisza a mam 30 lat no ale moze to terapia. Do tego skonczylam dwa treningi grupowe dbt "uwaznosc" I "techniki kryzysu"
Wałkowałem ten temat z moją terapeutką i podała mi taki przykład: Czy ktoś ma pretensje do dentysty, któremu wypadnie plomba i nie będzie w stanie jej sobie sam uzupełnić?
- No nie xd. Po prostu idzie do drugiego stomatologa, który mu pomoże. Nikt mu nie mówi "jesteś beznadziejnym dentystom, bo boli cię ząb i sam sobie go nie zaplombujesz" xd
Dentystom? XD
Rozjechało mi się audio i miejscami brzmię jak 👽🤭Wybaczcie!
O, a całkiem fajnie to wyszło. Byłam pewna, że tak miało właśnie być😅
Ja jestem zadania, że najważniejsza jest akceptacja swoich problemów. I auto analiza samego siebie dlaczego to co wpływa na twoją psychikę i działa tak akurat na ciebie. Trzeba po prostu zrozumieć i poznać siebie. A potem wyeliminować takie zachowanie które pomagają nakręcać spiralę problemów. Bo nic nie pojawia się nagle. Wszystko się rozwija.❤
Cudnie się ciebie słucha. Wypowiadasz się przepięknie, używasz kwiecistego i wyszukanego języka, który jest jednocześnie przystępny dla osoby nieposiadającej wiedzy w zakresie psychologii. Zostaję na tym kanale na dłużej :)
Jestem bardzo szczęśliwa że znalazłam to wideo, ogólnie Ciebie:) zaczynam studia właśnie na tym kierunku, przeżywam bo Polska nie jest moją ojczyzną i to jest super że mogę zobaczyć jak to wygląda ze strony studenta ewentualnie poćwiczyć języka
Dzięki!
Powodzenia
masz taki przyjemny głos ☺☺
Bardzo dziękuję 🤭
Ja od zawsze uwielbiałam psychologię i się tym interesowałam, czytałam masę książek, książki Freuda też, bardzo mi się podobały i tak oto od października będę zaczynać psychologię 🙈😄
Witam w klubie, choć ja zdalnie
Dzięki za świetny film! Bardzo przyjemnie się Ciebie słucha 🥰
Studiujesz w Austrii? Czy mogłabyś opowiedzieć o tym
Oczywiście ze tak 😁😁😁 ( do całego filmu)
Świetny filmik, co Iza sądzisz o zawodzie pedagoga - czy w szkole ma równe uprawnienia jak psycholog? Myśle nad tymi studiami, ale tak duzo osob odradza 😞
A czemu odradzają?
@@izaskowronska3461 słabe perspektywy, praca z dziećmi na dłuższa metę podobno męcząca i zarobki nieadekwatne do czasu wysiłku pracy.
Jezu medotologia.... moj koszmar ze studiow pedagogicznych (za ktorymi nie przepadam i nie mam zamiaru isc w prace z dziecmi ew z mlodzieza czy jakis dom dziecka, podobaly mi sie praktyki w pogotowiu opiekunczym, no ale takie miejsca tez sa ryzykowne do pracy i rozne rzeczy moga sie dziac). Nie wiem czy sie nadaje, mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem mozliwe ze to trwale uszkodzenia mozgu bo prawdopodobnie cierpie na FASD (matka nie prowadzila sie za dobrze ale wyniki z porodu i opinia psychologiczna z domu dziecka sa bardzo dobre), mam dysleksje, borderline i mozliwe ze adhd tego nie badalam. ://
Jestem tez po traumie wczesnodzieciej chyba. Bylam adoptowana bardzo wczesnie. Moj nowy dom byl kochajacy i wspierajacy (nie do konca emocjonalnie dlatego tez moze uaktywnilo sie to borderline do tego odrzucenie rowiesnicze i zaburzeni rodzice biologiczni, matka niestabilna emocjonalnie chyba bpd po traumach, a ojciec ponoc tez na cos leczony psychiatrycznie), przez to ze mam bordera to nie umiem znalezc sobie miejsca w zyciu, hobby, sprecyzowac to co chce robic w zyciu. Ale mam dosc mimo studiow (licencjat i magister) zasuwania na fabrykach. Ale baaaardzo mi brakuje pewnosci siebie i odczuwam lek przed zyciem. A to mi odbiera radosc z zycia. I patrze na tych ludzi bez szkol,studiow jak awansuja jak maja fajne kariery zawodowe i mysle sobie "co jest k***a z toba nie tak?!"
Czy na studiach poruszany jest temat osób wysoko wrażliwych?
To zależy od przedmiotów i uniwersytetu, wiem że na UJ na pewno jest cały przedmiot o WWO :)
@@izaskowronska3461 Dziękuję za odpowiedź 😄
wydaje mi się, że w większości jest to przedmiot albo fakultatywny, albo jest to temat bardzo lekko poruszony c: ale często jest poruszany przy mówieniu o temperamencie i osobowości!
@@wiktoriamarianna Tak, też mam wrażenie, że nie ma tego dużo w programie
Ja mam poczucie że studia mnie nie przygotowały w pełni do pracy z WWO. Temat poruszany był…dokładnie - poruszany. Dużo daje praca własna, dalsze kształcenie podyplomowe i praktyka.
Przepraszam, a ja bym chciał zapytać kiedy będą te prawdziwe fakty i mity o studiowaniu psychologii ?
A jakie powinny twoim zdanim być? Słucham ;)
Cześć😄
Zadam ci może dziwne pytanie a mianowicie czy zaczęcie studiow psychologicznych dziennych w wieku 28 lat jest w ogóle możliwe... teorytycznie tak ale czy sa np. Osoby w podobnym wieku albo nawet starsze? Nie mogłem wcześniej studiowac bo musialem zaraz po szkole iść do pracy... a teraz gdy mam środki to sie zastanawiam czy nie jest za późno.
Na zaocznych na pewno jest więcej starszych osób :)
Ja jestem na wieczorowych (Ludzie mylą je z zaocznymi, ale to się nie różni od dziennych niczym poza godzinami i tym, że musisz zapłacić) i zaczęłam w wieku 24 lat, są też osoby, które zaczęły po 30-tce. Nigdy nie jest za późno na żadne studia
Jaka specjalizacja? ;)
Jestem na 5 roku ogólnej, ale podyplomowo pewnie będę w szła w stronę neuro/somatopsychologii :)
Strasznie blisko kamery siedzisz. A swoją drogą im więcej czytam pozycji psychologicznych, tym większe mam przekonanie, że wystraczy "naturalna wnikliwa obserwacja" (mowa o wrodzonej nie nabytej umiejętności) aby większość naszych postrzeżeń uzyskała potwierdzenie w owych pozycjach. To co mówisz o studiach, że z was robią psychologów. A kto z pierwszych psychologów, owych pionierów zrobił psychologów? No oni sami się stworzyli. Wystarczy spojrzeć na Junga i jego dokonania. Freuda i psychoanalizę.