Ja pierdole pamiętam czasy gdy takie sprzęty w średnim stanie po 200-1000 PLN chodziły, a urodziłem się w pierwszych godzinach roku 1990 nie 1960;-) Dwie takie ETZ-y i jednego Simsona sami zajeździliśmy na śmierć;-)
Simson S51 był moim marzeniem. Po wielu latach kupiłem. Na szczęście nie były jeszcze tak drogie jak teraz. To Twoje Enduro prezentuje się naprawdę nieźle. Ciekawe czy oryginał
Fajny materiał i osobliwe poczucie humoru, nie każdy musi mieć "lytra" by jeździć ;-)))) Są ludzie co na 50-tkach jeżdżą w dalekie zagraniczne trasy. Pzdr.
Mam takiego zielonego i zapwniam, że mimi że był na chodzie a części są tanie to włożyłem w niego kilka tysi i nie jest ideałem. A te dobre części nie są tanie. Dobry zapłon elektroniczny nieoryginalny chodzi po tysiaka, oryginały jeszcze droższe, dlatego takie ceny. Nostalgia kosztuje 😊😊
Dotrwałem do 35 sekundy..... I co....??? I już mam banana na buzi i aż się trzęsę co będzie dalej ..Świetni jesteście. W tym pojerbanym 😉świecie jesteście potrzebni. Z tym humorem i charyzmą...Tak trzymać i wierzcie w siebie. Warto dalej to robić. Pozdro....👍❗
Po rejestracji widzę że jesteście nie daleko mnie, sam mam Simsona S51E i zrobiłem nim już jakieś 18tyś km i zaliczyłem trasę na hel, mogę wam trochę informacji o nich przekazać i też jak się pogoda poprawi to przyjechać 😄
Miałem ładniejszego enduro z przednim błotnikiem plastikowym pod lampą jak w crosówkach. Matka pracowała w NRD nówke kupiła, miałem 15 lat w 1989 to było, jak go zobaczyłem to zemdlałem.
Elegancki simek trochę składak, ale to nawet dobrze bo nie trzeba już iść mocno w oryginał. Teraz tylko Ducati energie, cylek 60/4, wał z wypełniaczami i skrzynia 5b zt tuning albo mza i będzie kozak na trasy. Pozdro
Też marzyłem o takim Simsonie s51 podniesiona rura mmmm ;) Teraz może jestem trochę za duzy jednak jest jakaś Mz Etz czy Jawa ( się składa) ale kto wie czy simson nie zagości w moim warsztacie. Teraz jest na to bum ale według mnie jak wszystko przejdzie ceny duze jak widzę 8-10 tys za simsona to juz lekka przesada no ale mamy wolny rynek nie mówie zeby kosztowały 1-2 tys. Pozdrawiam wszystkich miłośnikow PRL ;)
Simson ENDURO MUSI MIEĆ. Wyższą kierownicę Dłuższe linki. Podnóżek dla kierowcy szerszy z prawej strony. Tłumik na wysokości tylnego amortyzatora wklepany do środka. Prawa mapa gdzie znajduje się filtr powietrza musi mieć wklęśnięcie na wysokości tłumika.
Tak trochę w ciemno kupiłeś tego Simsona. Po sobie wiem tyle że części nawet te dobre są dość tanie ale w swojego oryginalnego comforta, jeżdżącego i palcego od strzała włożyłem już 1500zl nie ruszając silnika i nawet nie zobaczylbys na pierwszy rzut oka co było zrobione. Jest mnóstwo części drobnych których obecna młodzież nie naprawia bo wymaga to pracy tylko kombinuje żeby wyglądał ale już niekoniecznie jeździł. Z czasem doprowadzisz go do używalności. Pozdrowionka
O jakich Ty spekulacjach mówisz. Mnie tez przerażają te ceny MZtek Simsonów itp ale tu nie ma żadnych spekulacji. Jest tego ograniczona ilość na rynku a popyt jest ogromny. Sam wspominałeś że się o tego Sima zabijali. Spróbuj kupić jakiegoś malucha czy Cintak chociaż.
S51 wersja B przerobiony, amory tył tani zamiennik, dźwignia hamulca od zwykłej wersji tak samo wsporniki ramy z podnóżkami pasażera, tylny bagażnik również. Co do lag wchodzi tylko 50ml oleju na lagę. Także rozebrać zestaw naprawczy za 60zl i ogień dalej.
Powiem tak... To co ludzie piszą nie raz na forach czy pokazują w filmikach, to woła o pomstę do nieba heh. :P Jeszcze nie tak dawno jak z 2-3 lata temu? "Simsonowcy" byli święcie na wszystkich forach przekonani i wręcz PEWNI! Że do wersji simsona Elektronik, nie da się założyć, a wręcz jest to NIEMOŻLIWE! Bez zaginania kwantów czy jakoś tak. XD Modułu z Chińskiego skuterka... Twierdzili że NIE i koniec! Po czym no, gdy spalił się 4-ty z kolei "oryginalny" moduł do simsona którego naprawiałem klientowi. No to z nudów podpiąłem Chiński moduł z chińskiego skuterka i... "Wybuch atomowy!" A tak serio, no działa! ^^ Delikatną zmianę w zapłonie musiałem zrobić, a dokładniej przyśpieszyć lub zwolnić (mam u siebie filmików kilka o tym) no i kurcze, moduł po dziś dzień, a minęło z te 2-3 lata już, no działa! ^^ A Simsonowcy mimo iż wrzuciłem filmik na swój kanał, wrzuciłem to na dwa fora, to twierdzili że to oszustwo! Magia i inne czary! XD Po czym po roku czasu, nagle magicznie zaczęły pojawiać się "przejściówki" z chińskich modułów do simsonów. XD I gdzieś wchodząc ogólnie w te szeregi Simsonowców na krótki czas, przekonałem się że u nich jest wiele tego typu dziwnych "teorii" że coś nie może działać bo NIE! Bo ktoś pewnie z 10-15 lat temu tak sobie wyteoretyzował na jakimś forum i powiela się to po dziś, tak jak np. to, że simsony są bez awaryjne... A prawda no, z goła jednak inna jest. ^^ Może są mniej awaryjne niż Polskie Romety, Czechosłowackie Jawki czy Rosyjskie Delty. Ale do współczesnych Chińczyków im jednak brakuje. ;) Co nie zmienia faktu, że jak ktoś w tych simsonach non stop coś poprawia, pieści i pilnuje to faktycznie. Może to być sprzęt który zrobi naprawdę dużo kilometrów i "raczej" nie zawiedzie gdzieś w trasie. ^^ A co do cen Simsonów, Komarków itd. No... To wina młodzieży! Nie handlarzy... A przynajmniej, takie mam zdanie... Że to młodzież napędzając ceny, no bo chcą oczywiście zarobić jak najwięcej sprzedając swojego oczywiście nie inaczej jak wycackanego gruza, w którego przecież przez 3 lata wsadzili 3000zł! No to sprzedając przecież oczywistym jest że to ile wydasz, to się dodaje do ceny sprzedaży! Nawet jak 3x wymieniałeś cylinder z tłokiem na nowy, bo je zużyłeś. To i tak każdy z tych zestawów dolicza się do ceny przy sprzedaży. ;P A dokładniej, tak to widzą młodzi... Przez co te ceny się windowały do chorych cen jakie mamy teraz... I tak jak mówisz, jakąś CZ175 która u nas nie jest uznawana za "klasyka". Można kupić za 500zł jeżdżącą. Za 1000zł Ładną jeżdżącą i za 1500zł to już igiełki można kupić! Natomiast WSK175... Mimo iż było ich więcej szczególnie u nas w Polsce! To heh... Za 1500zł można sobie samą ramę kupić bez papierów. :D A MZ-tka to Panie! Bez paru tysięcy nie ma co podchodzić! ^^ Ale już taki Mińsk 400 czy właśnie CZ175, mniej "znane" motocykle w Polsce. A raczej, mniej znane "klasykomaniakom". To już cena normalna... Mimo iż taki Mińsk 400 to w sumie, troszkę rzadszy motocykl mi się zdaje niż taka WSK. ;) I nie powiem, też nie lubię tych "świrów" z tymi cenami. :P Ale na szczęście, są jeszcze też normalni ludzie, którzy może nie po przez ogłoszenia, ale po przez pocztę pantoflową czasem sprzedają jeszcze takiego Simsona czy MZ-tkę po normalnej cenie. Tak dla przykładu, znajomy nabył Simsona za 1700zł od innego mojego znajomego. Po generalnym remoncie silnika, do poprawek lakierniczych i drobnych poprawek elektryki. Bo wraz z generalnym remontem silnika został wstawiony nowoczesny zapłon bezstykowy zaadaptowany z Chińskich niezawodnych pod tym względem sprzętów z dodatkowo eleganckim ładowaniem i 12V instalacją. ^^ I ten znajomy który to sprzedawał, no to przed sprzedażą wsadził w tego simsona parę stówek. Ale jak sam mówił, wsadził tą kasę po to, aby jakiś kupujący nie narzekał i się nie targował że to nie chodzi, tamto nie chodzi. Chciał po prostu się tego "pozbyć" kolokwialnie mówiąc. ;) No i się trafiło, że mu kupca zmaniłem heh. :P A no i jeszcze co do cen tak co do końcowej części filmiku... One w sumie od ostatnich 3-5 lat, powoli spadają. ^^ Bo Ci którzy liczyli że sprzedadzą za te np. 5000zł czy 10 000zł. No cóż, się przeliczyli i schodzą z cen co raz niżej, widząc że inne sztuki schodzą od ręki, a te ich wciąż się sprzedać nie chcą. :P A co więcej, te które były pięknie wypolerowane itd. Powoli zaczynają rdzewieć. :P Więc i wartość tym bardziej spada. ^^ Kolejną przyczyną może być fakt, że już byle 14 latek nie robi karty Motorowerowej, tylko musi zrobić AM, więc co raz mniej jest osób które będą tym jeździć. Szczególnie że Chiński Pitbike czy Krosik są no, tańsze, nowsze i bardziej terenowe, więc bez karty/prawka można po polach pojeździć. A taki simson, no to jest simson... Po polach szybko się rozpadnie. Szybciej niż te Chińskie krosiki tak naprawdę. ;) I wiem co mówię bo tłuką u mnie na wiosce tymi simsonami i co chwilę coś urwą i zepsują w nich i muszę naprawiać. A te krosiki... No ramy gdzieś tam łamią/psują. I są spawane. Ale po wzmacniane i w sumie, od 2 lat nie słyszałem aby któryś znów spawał heh. :P
Każdy inny wybór będzie lepszy, ale proszę Was tylko nie ten stary szmelc i już z ramą przerdzewiałą na wskroś. Kolega na takim pseudo motorowerze złamał nogę podczas wypadku którego przyczyną było pęknięcie ramy w czasie jazdy. Było to kilkanaście lat temu a noga go Napier...do dziś. Można sobie tylko wyobrazić w jakim stanie faktycznie teraz np taki element znajduje się.
Już pędzę kupować, szybko bo to może ostatni taki super Simson na świecie. Przecież nie ma innych lepszych motorowerów na tym świecie. Szybko, szybko gdzie ten super Simson?
mój dziadek za komuny z kolegą komarkami z silnikiem zapasowym w plecaku do jugosławi jechał, a simson to full wypas nawet teraz prawie jak mercedes pozdro :D
Ciekaw jestem co pokażecie w kwestii tuningu tej sztuki 🙂 Pozdrawiam Chylo Racing
Petardy w wydech! Zrobię odrzutowiec!🎸🔥🍕🐒
Przywiozą do Ciebie :)
Ja pierdole pamiętam czasy gdy takie sprzęty w średnim stanie po 200-1000 PLN chodziły, a urodziłem się w pierwszych godzinach roku 1990 nie 1960;-) Dwie takie ETZ-y i jednego Simsona sami zajeździliśmy na śmierć;-)
Simson S51 był moim marzeniem. Po wielu latach kupiłem. Na szczęście nie były jeszcze tak drogie jak teraz. To Twoje Enduro prezentuje się naprawdę nieźle. Ciekawe czy oryginał
Fajny materiał i osobliwe poczucie humoru, nie każdy musi mieć "lytra" by jeździć ;-)))) Są ludzie co na 50-tkach jeżdżą w dalekie zagraniczne trasy. Pzdr.
Wracacie na porządne tory! SZacun i nie mogę się doczekać aż wyjedziecie nimi w podróż :D
Mam takiego zielonego i zapwniam, że mimi że był na chodzie a części są tanie to włożyłem w niego kilka tysi i nie jest ideałem. A te dobre części nie są tanie. Dobry zapłon elektroniczny nieoryginalny chodzi po tysiaka, oryginały jeszcze droższe, dlatego takie ceny. Nostalgia kosztuje 😊😊
Napisałem na Instagramie odnoście czasów podróży wsk
Dotrwałem do 35 sekundy..... I co....??? I już mam banana na buzi i aż się trzęsę co będzie dalej ..Świetni jesteście. W tym pojerbanym 😉świecie jesteście potrzebni. Z tym humorem i charyzmą...Tak trzymać i wierzcie w siebie. Warto dalej to robić. Pozdro....👍❗
Pietrek podobo mi sie twoj kanal. Pozdrowiom z Vancouver Canada
Po rejestracji widzę że jesteście nie daleko mnie, sam mam Simsona S51E i zrobiłem nim już jakieś 18tyś km i zaliczyłem trasę na hel, mogę wam trochę informacji o nich przekazać i też jak się pogoda poprawi to przyjechać 😄
Szykuj się lepiej na wyprawę z nami😁 Niebawem szczegóły! 😜✌️
@@tobiaszkukiea4625 bardzo chętnie
Też mam simka do mojego zapodałem tarczówkę na przód oryginł kupiłem jest ok fajnie to wygląda pozdrawiam.
Miałem ładniejszego enduro z przednim błotnikiem plastikowym pod lampą jak w crosówkach. Matka pracowała w NRD nówke kupiła, miałem 15 lat w 1989 to było, jak go zobaczyłem to zemdlałem.
Aaaaaaa! Ile bym dał żeby tak stracić przytomność 😍😍😍
Też miałem nowego enduro z plastikowym błotnikiem w wieku 15 lat. Wcześniej miałem Simsona skutera. Przedtem jeszcze motorynka.
@@offcetevolution774 Jesteś z lubuskiego? bo możliwość kupienia nówki w NRD miały tylko osoby tam pracujące, 1 sztukę raz w roku.
@@krzysztofochnicki3541 Śląskie województwo, kupiłem na giełdzie samochodowej w Gliwicach.
Elegancki simek trochę składak, ale to nawet dobrze bo nie trzeba już iść mocno w oryginał. Teraz tylko Ducati energie, cylek 60/4, wał z wypełniaczami i skrzynia 5b zt tuning albo mza i będzie kozak na trasy. Pozdro
Hehe zupełnie jak u mnie xD po 7 latach w końcu coś w swoim będę robił a od tak mnie naszło 😅
na tabliczce znamoionowej ci pisze jaki to simson
Też marzyłem o takim Simsonie s51 podniesiona rura mmmm ;) Teraz może jestem trochę za duzy jednak jest jakaś Mz Etz czy Jawa ( się składa) ale kto wie czy simson nie zagości w moim warsztacie. Teraz jest na to bum ale według mnie jak wszystko przejdzie ceny duze jak widzę 8-10 tys za simsona to juz lekka przesada no ale mamy wolny rynek nie mówie zeby kosztowały 1-2 tys. Pozdrawiam wszystkich miłośnikow PRL ;)
latem mój przyjaciel sprzedał S51 w Austrii za 3200 Euro
@@pkbdkt Szkoda 🙂
@@majster_kesz Skoda, KAMAZ, Władimirec ....
Simson ENDURO MUSI MIEĆ.
Wyższą kierownicę
Dłuższe linki.
Podnóżek dla kierowcy szerszy z prawej strony.
Tłumik na wysokości tylnego amortyzatora wklepany do środka.
Prawa mapa gdzie znajduje się filtr powietrza musi mieć wklęśnięcie na wysokości tłumika.
bagażnik też się różnił, enduro szły tylko w 1990( ale co do tego nie jestem pewnien), i amory tylne
Tak trochę w ciemno kupiłeś tego Simsona. Po sobie wiem tyle że części nawet te dobre są dość tanie ale w swojego oryginalnego comforta, jeżdżącego i palcego od strzała włożyłem już 1500zl nie ruszając silnika i nawet nie zobaczylbys na pierwszy rzut oka co było zrobione. Jest mnóstwo części drobnych których obecna młodzież nie naprawia bo wymaga to pracy tylko kombinuje żeby wyglądał ale już niekoniecznie jeździł. Z czasem doprowadzisz go do używalności. Pozdrowionka
O jakich Ty spekulacjach mówisz. Mnie tez przerażają te ceny MZtek Simsonów itp ale tu nie ma żadnych spekulacji. Jest tego ograniczona ilość na rynku a popyt jest ogromny. Sam wspominałeś że się o tego Sima zabijali. Spróbuj kupić jakiegoś malucha czy Cintak chociaż.
W niemczech to są dopiero ceny, za perełkę to nawet 2500euro chcą.
Był kiedyś na Discovery taki program jak "prawdziwi motocykliści" czy jakoś tak... Pytanie tylko czemu tam Was nie pokazali??
Wiesz, menażerowie nie akceptowaly XD
S51 wersja B przerobiony, amory tył tani zamiennik, dźwignia hamulca od zwykłej wersji tak samo wsporniki ramy z podnóżkami pasażera, tylny bagażnik również. Co do lag wchodzi tylko 50ml oleju na lagę. Także rozebrać zestaw naprawczy za 60zl i ogień dalej.
Pewnie simeringi włożone najtańsze nie przeznaczone do lag.
@Radek165 40 ml na lagę
na pewno się nie zmarnuje
Mówisz że simsony są drogie?
Sprawdz ceny wsk 175
Nagle wszystkie 175 to
sport 1 albo sport 2
Patrząc na to, że Simson to motorower to ich ceny są wyższe niż ceny WSK
Powiem tak... To co ludzie piszą nie raz na forach czy pokazują w filmikach, to woła o pomstę do nieba heh. :P
Jeszcze nie tak dawno jak z 2-3 lata temu? "Simsonowcy" byli święcie na wszystkich forach przekonani i wręcz PEWNI! Że do wersji simsona Elektronik, nie da się założyć, a wręcz jest to NIEMOŻLIWE! Bez zaginania kwantów czy jakoś tak. XD Modułu z Chińskiego skuterka... Twierdzili że NIE i koniec! Po czym no, gdy spalił się 4-ty z kolei "oryginalny" moduł do simsona którego naprawiałem klientowi. No to z nudów podpiąłem Chiński moduł z chińskiego skuterka i... "Wybuch atomowy!" A tak serio, no działa! ^^ Delikatną zmianę w zapłonie musiałem zrobić, a dokładniej przyśpieszyć lub zwolnić (mam u siebie filmików kilka o tym) no i kurcze, moduł po dziś dzień, a minęło z te 2-3 lata już, no działa! ^^ A Simsonowcy mimo iż wrzuciłem filmik na swój kanał, wrzuciłem to na dwa fora, to twierdzili że to oszustwo! Magia i inne czary! XD Po czym po roku czasu, nagle magicznie zaczęły pojawiać się "przejściówki" z chińskich modułów do simsonów. XD
I gdzieś wchodząc ogólnie w te szeregi Simsonowców na krótki czas, przekonałem się że u nich jest wiele tego typu dziwnych "teorii" że coś nie może działać bo NIE! Bo ktoś pewnie z 10-15 lat temu tak sobie wyteoretyzował na jakimś forum i powiela się to po dziś, tak jak np. to, że simsony są bez awaryjne... A prawda no, z goła jednak inna jest. ^^ Może są mniej awaryjne niż Polskie Romety, Czechosłowackie Jawki czy Rosyjskie Delty. Ale do współczesnych Chińczyków im jednak brakuje. ;) Co nie zmienia faktu, że jak ktoś w tych simsonach non stop coś poprawia, pieści i pilnuje to faktycznie. Może to być sprzęt który zrobi naprawdę dużo kilometrów i "raczej" nie zawiedzie gdzieś w trasie. ^^
A co do cen Simsonów, Komarków itd. No... To wina młodzieży! Nie handlarzy... A przynajmniej, takie mam zdanie... Że to młodzież napędzając ceny, no bo chcą oczywiście zarobić jak najwięcej sprzedając swojego oczywiście nie inaczej jak wycackanego gruza, w którego przecież przez 3 lata wsadzili 3000zł! No to sprzedając przecież oczywistym jest że to ile wydasz, to się dodaje do ceny sprzedaży! Nawet jak 3x wymieniałeś cylinder z tłokiem na nowy, bo je zużyłeś. To i tak każdy z tych zestawów dolicza się do ceny przy sprzedaży. ;P
A dokładniej, tak to widzą młodzi... Przez co te ceny się windowały do chorych cen jakie mamy teraz...
I tak jak mówisz, jakąś CZ175 która u nas nie jest uznawana za "klasyka". Można kupić za 500zł jeżdżącą. Za 1000zł Ładną jeżdżącą i za 1500zł to już igiełki można kupić! Natomiast WSK175... Mimo iż było ich więcej szczególnie u nas w Polsce! To heh... Za 1500zł można sobie samą ramę kupić bez papierów. :D A MZ-tka to Panie! Bez paru tysięcy nie ma co podchodzić! ^^ Ale już taki Mińsk 400 czy właśnie CZ175, mniej "znane" motocykle w Polsce. A raczej, mniej znane "klasykomaniakom". To już cena normalna... Mimo iż taki Mińsk 400 to w sumie, troszkę rzadszy motocykl mi się zdaje niż taka WSK. ;)
I nie powiem, też nie lubię tych "świrów" z tymi cenami. :P Ale na szczęście, są jeszcze też normalni ludzie, którzy może nie po przez ogłoszenia, ale po przez pocztę pantoflową czasem sprzedają jeszcze takiego Simsona czy MZ-tkę po normalnej cenie. Tak dla przykładu, znajomy nabył Simsona za 1700zł od innego mojego znajomego. Po generalnym remoncie silnika, do poprawek lakierniczych i drobnych poprawek elektryki. Bo wraz z generalnym remontem silnika został wstawiony nowoczesny zapłon bezstykowy zaadaptowany z Chińskich niezawodnych pod tym względem sprzętów z dodatkowo eleganckim ładowaniem i 12V instalacją. ^^
I ten znajomy który to sprzedawał, no to przed sprzedażą wsadził w tego simsona parę stówek. Ale jak sam mówił, wsadził tą kasę po to, aby jakiś kupujący nie narzekał i się nie targował że to nie chodzi, tamto nie chodzi. Chciał po prostu się tego "pozbyć" kolokwialnie mówiąc. ;) No i się trafiło, że mu kupca zmaniłem heh. :P
A no i jeszcze co do cen tak co do końcowej części filmiku... One w sumie od ostatnich 3-5 lat, powoli spadają. ^^ Bo Ci którzy liczyli że sprzedadzą za te np. 5000zł czy 10 000zł. No cóż, się przeliczyli i schodzą z cen co raz niżej, widząc że inne sztuki schodzą od ręki, a te ich wciąż się sprzedać nie chcą. :P A co więcej, te które były pięknie wypolerowane itd. Powoli zaczynają rdzewieć. :P Więc i wartość tym bardziej spada. ^^ Kolejną przyczyną może być fakt, że już byle 14 latek nie robi karty Motorowerowej, tylko musi zrobić AM, więc co raz mniej jest osób które będą tym jeździć. Szczególnie że Chiński Pitbike czy Krosik są no, tańsze, nowsze i bardziej terenowe, więc bez karty/prawka można po polach pojeździć. A taki simson, no to jest simson... Po polach szybko się rozpadnie. Szybciej niż te Chińskie krosiki tak naprawdę. ;)
I wiem co mówię bo tłuką u mnie na wiosce tymi simsonami i co chwilę coś urwą i zepsują w nich i muszę naprawiać. A te krosiki... No ramy gdzieś tam łamią/psują. I są spawane. Ale po wzmacniane i w sumie, od 2 lat nie słyszałem aby któryś znów spawał heh. :P
W sedno! :D
Wszystko da się znaleźć na temat Simsonów tylko mój jest przeklęty i zagina wszystkie mądrości i czasoprzestrzeń
Hahahaha jak znam moje szczęście to niedługo zawitam w twoim klubie
Niszczo klasyki!!!
Kuźwa, a ja poszedłem w Ducati Monster S4R 😜
Ten Simson jest z kanału "młody bryg" 😊
Z tego co pamiętam nie istnieje s 51 enduro s51 elektronik z zapłonem elektronicznym to i owszem .
Istnieje mam takiego w oryginale stary przywiuzł za czasów ddr...pozdro
Każdy inny wybór będzie lepszy, ale proszę Was tylko nie ten stary szmelc i już z ramą przerdzewiałą na wskroś.
Kolega na takim pseudo motorowerze złamał nogę podczas wypadku którego przyczyną było pęknięcie ramy w czasie jazdy.
Było to kilkanaście lat temu a noga go Napier...do dziś.
Można sobie tylko wyobrazić w jakim stanie faktycznie teraz np taki element znajduje się.
Już pędzę kupować, szybko bo to może ostatni taki super Simson na świecie. Przecież nie ma innych lepszych motorowerów na tym świecie. Szybko, szybko gdzie ten super Simson?
a jaki motorower z epoki jest lepszy niż simson? Tylko nie mów,że ogar, albo jawka bo umrę ze śmiechu
@@Pasoniec8 Dokładnie xDDD
Simsona to ja kiedyś za przysłowiową flaszkę dostałem a teraz chcą po 10 tysi za simsona w stanie szrot ,masakra jakaś
Nadchodzący kryzys ekonomiczny i niedobory żywności zweryfikują ceny i popyt na złomy z demoludów
Tu psikniemy, tam smarkniemy i na jelenia zapolujemy.
"tak zeby on zobaczyl mojego" - hahaha
Niech widzi! XD
Zmiany w taryfikatorze? ... wg mnie to słaby argument do zmiany sprzętu...
luzu, trochę luzu. Błagam! ;)
Zarówno MZ-tki jaki i Simsony to kupa złomu...człowiek się dziwi że na tym jeździł..
Potwierdzam. Kocham je za to strasznie :D
Drugi se jestem!
Jak ci życie miłe nie pchaj się w tuning simsona 🙂
Dlaczego?
Głupoty gadasz. Ja kupiłem Simsona s 51 rok temu i w remont samego silnika wyda)ppppp
Tylko 223
idzie bida i takie simsony za nawet 1000 złotych mogą nie mieć chętnego na kupno
mahen zie bite hahaha to bylo dobre moj hanysie. ahahah
Miałem dwa sr50 i s70 i szczerze takie same złomy jak i Mz 🤣
mój dziadek za komuny z kolegą komarkami z silnikiem zapasowym w plecaku do jugosławi jechał, a simson to full wypas nawet teraz prawie jak mercedes pozdro :D