Mieszkałem w Anglii, byłem w wielu krajach Europy i nigdy nie spotkałem się gorszym traktowaniem ze jestem Polakiem. We Francji często spotykałem się z optymizmem :) Pamiętajcie ludziska za granicą zawsze głowa do góry i klata do przodu, bo mamy kraj o bardzo bogatej historii, z której powinniśmy być dumni. To co teraz się dzieje, czyli nieufność, brak uśmiechu w stosunku do innych, nie jest nasze Polskie, tylko zostało nam wszczepione przez komunizm. Ale mam nadzieję że z czasem się tego pozbędziemy. Pozdrawiam :)
A do czego wracać??? W 1945 Anglia byla na skraju bankructwa, grozila jej kapitulacja gdyby wojna potrwala jeszcze DWA MIESIACE dluzej. Brak funduszy, zywnosci, broni - a przedewszystkim ludzi. Wiec musieli sie 'dogadac' ze Stalinem, aby w koncu zakonczyc te wojne. Sprzedali wiec Polske i cala wschodnia europe Stalinowi, dla swietego spokoju i WLASNYCH TYLKO interesów. Śmieszne - walczyliśmy u boku naszych 'przyjaciów' aby wyrwac Europe z rak jednego tyrana tylko poto aby oni oddali w rece drugiego... Lecz Polska by sie wybronila z tego i najcilniejsza reka upomiala by sie o swoje straty i granice - Stalin wiedzial o tym i nakazal Anglikom usmiercic naszego Lidera na Gibraltarze (wypadek samalotu w niewyjasnionych okolicznosciach????). Co dalej bylo - wszyscy wiemy - 50 lat zacofania w komunizmie gdzie wszystkie NASZE dobra byly wrzucane na wagony i.... do Moskwy! Gdyby nie te 50 lat - to kto wie, moze to wlasnie Anglicy by przyjezdzali do Polski w poszukiwaniu lepszego zycia i za praca. Zdradzili Nas - ponosza konsekwencje. Tak jak to ze probowali skolonizowac caly swiat - co za to teraz maja?? Imigrantow z koloni. Domysly???? Angielskie Tajne Akta w sprawie wojny mialy byc ujawnione po 50 latach od jej zakonczenia - wiec dlaczego Anglicy zatajili je na kolejne 50 lat? - co tam moglo byc takiego 'nie wygodnego'? I tak z tego wszystkiego wyszedl lemonowy ciskejk...
Polacy mają bardzo zaniżoną samoocenę, dlaczego my jadąc gdzieś tak przejmujemy się naszym językiem, czy się dogadamy cz nas zrozumieją. Nawet kiedy anglik przyjeżdża do Polski to my czujemy się gorsi, że nie umiemy się z nim dogadać po angielsku a to on powinien się martwić, ze nie umie mówić po polsku!
witam jestem z przyszłości, nie powinniśmy oczekiwać od osób które chcą przyjechać do jakiegoś kraju żeby nauczyły się języka. Świat jest fajny więc nie powinniśmy siedzieć w miejscu bo nie umiemy języka, po to się ludzie uczą angielskiego.
@@aleksander466 Moin zdaniem, jeżeli ktoś jedzie do kraju obcego na stałe, powinien się nauczyć ich języka a nie oczekiwać, ze w danym kraju wszyscy będą mówić po angielsku lub ze będzie tłumacz w urzędzie. Nauczenie się języka to jest wyraz szacunku dla danego kraju, kultury i ludzi. Oczywiście każdy się uczy w swoim tępie i to nic złego robić błędy. Naprawdę praktycznie nikogo to nie obchodzi (No może oprócz francuzów) czy robisz błędy językowe. Ale do osób które nawet nie próbują sie nauczyć języka, w kraju którym mieszka, nie mam wyrozumienia. A nie jest jedynym problemem w Polakach brak poczuc własnej wartości, ale również polska teraźniejsza sytuacja polityczna i kulturowa. Niestety ale polska jest jednym z najbardziej mizoginistycznym, homofobicznym, rasistowskim i najmniej tolerancyjnym krajem uprzemysłowionych. I Polacy oczekują, ze ktoś będzie im klaskał? Wszyscy czują tylko ogromny niesmak i wspólczucie do tego kraju i ludzi.
Nia tak do konca bo nie wszyscy wyjezdzaja za granice na chwile i zle traktowanie jest wkurzajace czy sie czlowiek przejmuje czy nie. Musimy sie nauczyc lubic nawzajem bo inaczej nikt nas nie uszanuje i lubic nie bedzie.
Ten co był gdziekolwiek za granica wie jaki jest Polak dla Polaka !!! Ja byłem parokrotnie w Szwecji. Pracując z rodakami. Za każdym razem. Znalazł się tam taki co był tzw dupowłazem, lizodupem swojego szefa. etc. Który z jakiś własnych powódek nadawał na drugiego. Nawet jeśli tamten był b. dobrym pracownikiem. ( a może właśnie dlatego!) Co w końcu kończyło się zwolnieniem danej osoby, która była obgadywana!!! Ja też tak straciłem pracę !!! Osobiście znam przypadek jak Polak ściąga swojego szwagra, załatwia mu pracę. A następnie po jakimś czasie, obgaduje go przed swoim szefem. Zresztą jeden na drugiego, w tamtym przypadku. Po czym jeden z nich traci pracę i wraca do PL. Proszę samemu wysnuć wnioski!!!!!!!!!!!! A co do muslimów to 1 można im pozazdrościć!!! Jedności, gdziekolwiek by się nie znaleźli!!! U Polaków jedność występuje dopiero wtedy gdy wszyscy mamy już na równi przeje.bane. Ale wtedy często jest już za późno!!!! Z przykrością stwierdzam że Polacy są zwyczajnie fałszywi. I trzymają się tych, od których mogą czerpać jakieś korzyści! A to stawia ten naród w przegranej pozycji!!!
człowiek zaradny nie szukał szczęścia za granicą, tylko starał się zadbać oswój kraj i byt. Powyjeżdżało dużo ludzi raczej nie myślących o dobru dla Polski i siebie ale, żeby się nachapać. Polacy są zazdrośni i zawistni, Ci zwłaszcza, którym się gorzej wiedzie. .Przez to nie szanują siebie i swoich rodaków tym bardziej. Tu piszę o tych co mieszkają poza Polską. Teraz nie czuję się biedna jak tu niektórzy piszą , że jesteśmy biedni. żyje mi się wcale nie gorzej niż tym w UK czy innych krajach świata i jestem z siebie dumna, że nie szukałam szczęścia u obcych tylko stać mnie ich odwiedzać turystycznie.
W Polsce jest bieda - wszyscy ludzie, którzy pochodzą z biednego kraju są uważani za gorszych. W Polsce też mamy inne podejście do Niemców czy Holendrów a inne do Białorusinów czy Kirgizów.
+Profesjonalny Ekspert Zgadza się , nigdy nikt nie lubi masowej imigracji biedoty , bo automatycznie takich ludzi stawia się w hierarchii poniżej tubylców .
To kim mowisz ze jestes ? Biedny czy nie ja mowie glosno i wyraznie skad jestem uwazam ze nie mam sie czego wstydzic w Polsce sie urodzilam i wychowalam wstyd mi jednak za ludzi takich jak ty. Tu w Irlandi nikt nie mowi o Polakach zle bynajmniej w towarzystwie w ktorym ja sie obracam przeciwnie jak mowie ze jestem z Polski to mowia ze tam byli i ze to piekny kraj. Kocham Polske i na kolanach bym wrocila gdybym mogla znajsc prace ale to 8 lat PO PSL rozkradlo i wyprzedalo wszystko. I przez to ze nigdy nie mielismy rzadu ktory dla odmiany zrobiliby z Polski kraj do ktorego mozna wrocic
Jest tez duzo powodow do dumy jakos nie slysze o ciaglych pobiciach. Kazdy moze stac sie ofiara.np caly czas slysze ze gdzies tam kolejna strzelanina miedzy gangami irlandczycy to tez nie aniolki. W kazdym kraju sa problemy nie tylko w Polsce rozumiem ze czasami nie mamy powodow do dumy w szczegolnosci za nasz rzad musielismy sie wstydzic ale to nie powod zeby sie nawet nie przyznawac. Ja jestem Polka a ty sobie mozesz udawac nawet Rosjanina tez nie gniewaj sie nie jestem zla czy cos to tylko moja opinja. Polska to nie tylko glupi ludze co po niektorzy ale miedzy innymi to nasza kultura tradycje hisoria tego tez sie wstydzisz jak tak to juz nie wiem co powiedziec
To powiedz mi kto nami rzadzi? za PO nie wyjasnilismy z ruskimi kwesti smolnska bo tusk i reszta zostawili to rosjanom Wyobrazasz sobie inny kraj ktory morderstwo prezydenta zostawia prawdopodobnym oprawcom USA? Niemcy? UK? A ten Tusk caly jeszcze sie smial uwazam ze nasz porzedni liberalny rzad to jedyne czego pwinnismy sie wstydzic, jeszcze Kopacz probowala nam wcisnac muzulmanow bo lizala dupy niemcom. Myslisz ze czemu nas tylu wyjechalo? Bo przez tych liberalnych skurwysynow nikt po studiach nie mugl znalesc pracy A potem bezczelnie mowili jak to oni poprawili byt Polakow? na dokladke wiedzieli ze juz nie wygraja w przyszlej kadencji wiec wstawili swoich sedziow zeby bronili konstytucji? Nie mowiac juz o tym ile bylo lamania konstytucji teraz chca jej bronic? ile bylo klamst osustw afer korupcji i ty sie dziwisz ze Polacy sa zli poczytaj Polska historie posluchaj nezaleznych mediow a nie TVN pozniej nozesz sie wstydzic Gdybysmy mieli porzadny rzad kazdy wolal by zostac w Polsce
Nie jestem ale tak na zdrowy chlopski rozum nie uwarzasz ze taka wielko sprawe jak morderstwo prezydenta Polacy powinni rozwiazac sami a nie zostawiac tego osobom trzecim?
Napisalem to juz pod innym tego typu filmikiem, wiec po prostu skopiuje ten komentarz. No i co, ze sie smieja. Nie rozumiem tego ciaglego wstydu, ciaglego wlazenia komus w dupe i robienia sond na ulicach obcych krajow (albo na terenie naszego kraju z turystami) przez media jakby opinia zwyklego szarego wypierdka z Belgii czy jakiegos innego kraju znaczyla cokolwiek. Jak chcesz zeby cie za granica szanowali to sie wyjeb na ich opinie- znak, ze nie masz niczego do ukrycia, jestes pewny siebie i nie masz kompleksow. Jak widze komentarze pod wieloma filmikami na youtube typu: 'o kurwa ale wstyd mi tera ze jestem z Polski' to mi sie smiac chce.
+Rob Daniels szczerze ci powiem jakby przy mnie Polak powiedzial ze mu wstyd ze z polski jest to w leb z miejsca by dostal. w firmie pracuje okolo 8 lat tej samej w UK ( programista) maja tutaj o Polakach bardzo dobre mniemanie i naprawde mozemy byc dumni ze jestesmy Polakami... Moj szef ma juz nawet skrzywienie bo jak ktos o prace sklada podanie i jak widzi ze on z Polski jest to p w pierwszej kolejnosci jego CV jest brane pod uwage. naprawde. Nie wiem mozae to miedzy innymi moja zasluga, ale nie ma co sie wstydzic kraju. Ktokolwiek mowi ze Polska to obora czy cos w ten desen to jest Pierd... pajac w rurkach i z zelikiem na lbie z zacisnieta grzywka na bok w hipsterowskich okularkach i jeszcze gej :D
Im wiekszy debil i burak tym bardziej idiotyczny pseudonim ! jak ,,indiana 5588"czy ,,Kid Tiger "!! wstydzicie sie wlasnych polackich nazwisk ,,janusze i buraki"???? zasr.polaczki z Szambisk dolnych !
W 90 procentach zgoda, Polacy, czyli my, jako pierwsza linia "frontu" za granicą, nie powinniśmy narzekać na własny kraj i naszych rodaków, bo to buduje w innych kiepski obraz także nas samych. Ale - jeśli chodzi o ambicję, to miałbym pewne wątpliwości, bo słyszałem o "szklanym suficie". Przykład z branży kulinarnej. W samym Londynie kilkunastu Polaków awansowało do stanowiska z-cy szefa kuchni. Żaden nie został szefem. Dlatego, że nie chciał? Nie sądzę. Po prostu jest jakaś niewidzialna granica, rodzaj dyskryminacji. Być może stereotyp Polaka, jako kogoś gorszego jest na tyle silny, że awans na wysokie stanowisko zepsułby morale załogi, której część mogłaby niezaakceptować Polaka-szefa. Przykre.
+kraicek0 Wyższe stanowiska to często czysta polityka. Podobnie jest u nas w Polsce. Spójrz jednak, że kilku z nich zostało zastępcami a to jak na kucharza całkiem sporo.
Anglicy lubią i szanują tylko te narody które są silne, bogate i wpływowe, dlatego są pełni zachwytu nad Niemcami, swoim niegdyś śmiertelnym wrogiem. Dopóki czegoś jako kraj nie osiągniemy, nikt nie będzie nas szanował. To też wina naszych rządów które wyprzedawały Polskę i upodlała obywateli redukując ich do roli pół-niewolników.
Ja tam się wcale nie dziwię. Od 9 lat sprzedaję w sklepie i to jakich klientów mam na co dzień, to naprawdę porażka. Raz na tydzień zdarzy się miły pan/pani a reszta to rynsztok niewychowany.
***** A kto napisał o przełożonym? Nie, nie chodzi tutaj o łatwiznę i wskoczenie komuś na garba. Nie "żale się" o to, że ktoś mnie nie faworyzuje lub nie chce za mnie pracować. Ja pracy się nie boję. Piszę tutaj o zazdrości, o opluwaniu jadem. Pracowałem z wieloma nacjami i przełożeni też byli różnych narodowości. Nikt nie miał zastrzeżeń do mojej pracy. I tylko polak dla zasady musiał zrobić na złość rodakowi, w przeróżnych sprawach - od zwyczajnych, błahych uprzejmości dnia codziennego do tych poważniejszych. Oczywiście mam tutaj na myśli patologiczne poperelowskie ścierwo, bo ludzie urodzeni po '89 przeważnie są już "do życia" i nie mają takich kompleksów.
Nie lubią Polaków bo zachowują się za granicą jak dzicz pijani chodzą wyklinają bez kultury kradną cwaniakują a nie są u siebie !! niestety taka prawda Polacy wymagają od Ukraińców żeby zachowywali się w Polsce wyśmienicie a sami Polacy za granicą zachowują się sto razy gorzej 😖😖
Nie zgadzam się z tym co mówisz.Polacy są ambitni.Nie każdy musi osiągać sukcesy i być kimś z rodzaju "Ja będę najlepszy sławny i uwielbiany".Niektórym wystarczy proste życie.
+Johnn Rambo Nieprawda. Rozwój cywilizacji polega na tym, że przywozimy fiołki do siebie i sadzimy w ogródku. A gówno użyźnia pole i wyrośnie ładna pszenica.
Moja siostra mieszka w UK jakieś siedem lat, prawie osiem. Pracuje w biurze, kupiła dom. Jest ambitna, oczywiście jak na emigranta. Nasłuchałem się o brytyjskiej młodzieży i tego co się dzieje na ulicach wieczorami w weekendy. Zresztą syn byłego premiera Blaira jest tego dobrym przykładem, jak go policja znalazła na ulicy nieprzytomnego, bo tak był zapity i zarzygany, że nie wiedział gdzie jest. Trochę starsi Anglicy nie grzeszą wiedzą na temat świata, bo przecież wszystko u nich jest najlepsze, więc po co wiedzieć cokolwiek o innych krajach, kulturach itd. Siostra opowiadała mi, że w jej pracy (kilka lat temu), były osoby które NIGDY nigdzie nie wyjechały (w sensie dalej niż 100 km od swojego domu) i nie dlatego, że ich nie było stać. Zwyczajnie nie mieli takiej potrzeby. O ja jebie!!! Mnie osobiście nigdy nic przykrego w UK nie spotkało, moich bliskich zresztą też. Jesteśmy na pewno lepiej wykształceni, ale po co z drugiej strony to podkreślać na każdym kroku? Szmacenie się za pół stawki jest wszędzie, WSZĘDZIE. To od Ciebie zależy gdzie i za ile będziesz pracować. Jeśli sam/sama nie będziesz się cenić, to trudno liczyć że inni Ciebie będą.
zgadzam sie, malo sie mowi o Polakach odnoszacych sukces, glownie vlogi o tym co kupilam Primarku, jak wyzyc za dziadowska wyplate w UK lub "smieszne" filmiki o Polakach w pracy co spia, graja w karty w pracy i sie filmuja i krzycza "tak sie zarabia funty", sami sobie tym gola strzelamy...ludzie inteligentni jakos nie maja potrzeby lansowac sie moze, nie wiem...
Mój mąż jest z Portugalii. Jak się ktoś za granicą nas pyta skąd jesteśmy i on mówi, że jest z Portugalii to jest od razu banan na gębie rozmówcy ochy i achy, że Ronaldo, że piękna Lizbona, że piękne Porto , winko, normalnie super duper, a jak ja mówię, że jestem z Polski to jest uprzejmy uśmiech i takie „aha” albo czasem nawet i tego nie ma 😅 ale mam to w nosie 😊
Na podstawie moich obserwacji Anglosasów w Polsce mogę powiedzieć o nich, że są jak najbardziej "slow". Zero ambicji, nie chce im się nawet nauczyć podstawowych zwrotów po polsku, narzekają na wszystko, zajmują się głównie piciem piwa w czasie wolnym, nie chcą awansowac, chcą mieć głównie spokój, zarówno w czasie pracy, jaki po. Tych Anglosasów których ja spotkałem na swojej życiowej drodze, można spokojnie określić mianem patentowanych, słabo rozgarniętych leni /jak by się ktoś pytał o branżę - bankowość/. Zero inwencji, sztywne trzymanie się nawet najgłupszych procedur, rutyna i nic więcej. Rozbuchane ego, przy mizernych możliwościach intelektualnych. Może akurat takich przysyłali tu do Polski na "zesłanie" ale właśnie takie mam z nimi doświadczenia. I to nie byli ludzie ze zmywaka tylko tzw. elita.
Ale jeśli masz styczność tylko z grupą ludzi, którzy pracują w bankowości, to masz zawężony obraz (jesteś "biased"). Wyobrażam sobie, że zdecydowana większość pracujących w tej branży tak ma, zwłaszcza Brytyjczyków, zwłaszcza facetów - chcą mieć kasę co miesiąc (tydzień?) i święty spokój, a że praca w bankowości to zazwyczaj właśnie powtarzalność, rutyna i mniejszy czy większy bezsens (papierowa robota generowana dla siebie samej) to nikt się nie wyłamuje. Nie bronię ich, absolutnie nie, ale zauważ, że w Polsce za komuny było podobnie w niektórych grupach ludzi, którzy np. mieli "stołki" w zakładach, nie robili wiele pożytecznego ani twórczego, trzymali się procedur, chcieli mieć jak najmniej roboty i jak najwięcej spokoju. Skądś więc to znamy także. O reszcie się nie wypowiadam, bo nie mam doświadczeń.
No, zawsze jesteś zawężony do własnego doświadczenia. Praca w tym sektorze bankowości w jakim ja pracowałem nie miała absolutnie nic z rutyny, tworzyliśmy nowe rzeczy, absolutnie unikatowe, wtedy w naszym kraju /później zrezsztą eksportowane m.in. do Niemiec, ale mniejsza o to/. Ci wszyscy "zagraniczniacy" tylko przeszkadzali, natomiast byli przedstawicielami inwestorów, czyli ludzi którzy wykładali kasę, dlatego musieliśmy się liczyć z ich głupotą. To tak tytułem wyjaśnienia. jako ciekawostkę podam Ci moją opinię, ze uważam Polaków za jakimś nieprawdopodobnym splotem okoliczności po prostu uzdolnioną w dziedzinie bankowości i finansów. Miałem do czynienia z tymi mitycznymi Żydami w tej branży i mogę powiedzieć - jesteśmy od nich lepsi. Inna sprawa że mamy mniej kasy i wszystkiego co się z tym wiąże.
Ja pracuje w finansach (chociaz od strony technologicznej) i mam to samo doswiadczenie - Angole najczesciej maja male ambicje. Tak, wyjatki, nie wszyscy tacy itd. Ale to prawda. Poza tym bankowosc moze kiedys to byla rutyna i wszystko tak samo, dzisiaj bankowosc to stres, niepewnosc i przepracowanie, dlugo by o tym opowiadac.
Mieszkam w UK naście lat. Dwa razy zostałem tu oszukany i oba razy przez rodaków. Jak dostałem awans, kupiłem dom, moja żona otworzyła bistro to straciłem 99% Polskich znajomych. Później się gdzieś tam dowiadywałem że jestem chujem a moja żona to dziwka. Oczywiście w śród Polaków było takie przekonanie. Boli nas jako naród sukces innych. Że ktoś ma dom, że garów nie zmywa i jeździ nowym Mercedesem (ja zmywam czasami, podłogę myję, jestem za kelnera). Mam to co mam bo po mojej pracy szedłem do szkoły i żonie pomagac. Uczyłem się angielskiego i jak założyć własną firmę. Moja żona to samo. To nie moja wina ze innym Polakom wystarczy jak się potrafią przestawić po angielsku ( a i to z błędami ). Żona zatrudnia 10 osób i tylko jedną Polkę. Mamy płace wyższą niż lokalna, ale jak się Polacy dowiadują że u Polaka mają pracować to jakoś rezygnują. Nie kumam.
Albo miałeś do czynienia nie z prawdziwymi przyjaciółmi tylko tzw. "facebookowymi znajomymi" albo to 99 % jest trochę przesadzone. Niemniej jednak takie jest życie. Osiągnęliście sukces, dlatego gorąco was wspieram, lecz mam nadzieję, że nigdy nie staniecie się tak uprzedzeni jak właśnie większość Anglików do Polaków. Wśród ludzi dookoła są jeszcze ludzie, którzy potrafią okazywać prawdziwą przyjaźń. Pozdrawiam!
+Komandor Huntik Polacy o których tu wspomniałem byli poznani tu na miejscu od początku. Przez kilka lat utrzymywaliśmy kontakt, grilla w lato, jakieś męskie wypady wieczorem, laski też szły na ploty, czy wypady na weekend. Skończyło się kiedy zacząłem zarabiać prawdziwe pieniądze. Polaków boli sukces innych tylko nie biorą pod uwagę że ja zapieprzałem 16 godzin dziennie pracując i ucząc się a większość Polaków tutaj po pracy pije piwko i ogląda polskie TV.
To, co opisujesz, pojawia się w wielu środowiskach. Nawiązując do polityki, porównawszy wyniki głosowania w Polsce oraz Polonii na świecie, wciąż mamy do czynienia z tym, że zdecydowana większość Polaków głosuje albo na PiS albo na PO - także poza Polską. Podejrzewam, że na to wpływa środowisko w którym się dana osoba wychowała - Polacy wyjeżdżają w końcu bezpośrednio z Polski po osiągnięciu 18 lat - a mentalności , którą sobie Ci ludzie przyswoili do 18 lat nic nie zmieni, bo w końcu człowiek wtedy uczy się najwięcej. To nie jest wina Polaków, a światowego reżimu ogłupiającego nas wszystkich, bo jeśli każda informacja o której się dowiadujemy w mass mediach jest tak ustosunkowana, żeby wywołać konkretne uczucia, czy to nienawiść, gniew itd. to nie możemy być całkiem obiektywni. Inne narody też mają problemy z mentalnością, choćby Francuzi głosujący na Hollanda, który rozlewa im szambo na podwórku. My też mamy problem poniekąd z tego powodu, że mieliśmy trudny okres w historii Polski (PRL), który zmienił naszą mentalność (na gorsze). Obecnie Polacy mają wiele wad, jest to choroba narodowa... Uprzedzenia, gwałtowność w stosunku do sytuacji związanych z polityką, można wymieniać w nieskonczoność, a przed II wojną światową to był całkiem inny naród. Moja prababcia, co urodziła się w tamtych czasach, posiada całkiem inną mentalność niż ktokolwiek, kogo znam z mojego środowiska i naprawdę miło się z nią rozmawia, nawet na trudne i poważne tematy. Obecnie takie problemy Polaków wynikają również z płacy, jaką oferuje się w Polsce. Polak wyjeżdża do WB, żeby dostać kasę, która będzie co najmniej dwa-trzy razy większa niż najniższa krajowa u nas i zadowala się tym, że w WB to u nich jest najniższa krajowa. Mało kto walczy o więcej, jednym z takich przykładów jesteś Ty. Jako Polacy, mamy szansę na pokonanie swoich wad, trzeba tylko uświadamiać ludziom, że przecież wysokość zarobków nie świadczy o człowieku!
+Komandor Huntik Czesi, Słowacy, Węgrzy, Rumuni też mieli komunę jak Polacy. Ukraińcy nadal są pod butem Rosji. Ale te narody trzymają się razem. W tym momencie mam więcej słowackich znajomych niż polskich. Czesi się z nas śmieją ale Słowacy i Węgrzy są bardzo przychylni Polakom (ogólnie mówię bo pewnie też się jednostki znajdą). Zgadzam się ze go PRL zniszczył wiele pięknych cech Polaków. Wyjechałem z Polski dawno temu, mieszkałem w Holandii, Włoszech, Francji, i od kilkunastu lat jestem w UK. Poznałem wielu ludzi z różnych narodów i często było mi wstyd za rodaków.
+Komandor Huntik tak znając moje realia ten filmik to albo ściema że kolesie go nagrali a potem jak harpagany zapierdalali, albo długo w tej firmie nie popracowali. Ja przynajmniej tak miałem na początku w UK że jak jest konkretne zajęcie to się zapierdala ale jak jest zastój to nikt nie ściemnia i nie zamaiata podłogi przez godzinę tylko herbatka i pierdolenie o niczym. Nawet w obecności szefa.
Nie lubia Polaków??? BO SIE NAS BOJA!!! Bo My jestesmy lepsi we wszystkim co robimy (w zlym i dobrym tego slowa znaczeniu) Takie jest moje odczucie tu w Londynie po 6 latach.
Rzecz jest taka - młodzi ludzie poznają świat. Poznając świat - podróżując - odkrywają jednocześnie to, że są różne narody. Właśnie odkrywa się to po reakcji na narodowość. Japończycy - niezwykle uśmiechnięci. Do momentu usłyszenia, że 'chciałbyś na stałe zamieszkać w Japonii'. A oni traktują Japonię jako swój dom. Swój, a nie dom 'gościa'. Gościa można przyjąć, ugościć i do widzenia. Do tego uśmiechy Japończyków są całkowicie nieszczere - zresztą jak uśmiechy żydo-anglosasów. Uśmiecha się Japończyk - a w głowie jedno 'obyś zdechł'. * * * Szczere narody- to narody słowiańskie.
"slow" potocznie oznacza opóźniony w rozwoju, niestety :/ Nie wiem dokładnie, czy o to chodziło Twojemu znajomemu, ale w tej części Anglii, w której mieszkam, to właśnie znaczy. Pozdrawiam gorąco i mądre przemyślenia :)
Czekaj, czyli to że Polacy są traktowani jak ludzie drugiej kategorii i po przedstawieniu się jako Polka jesteś od razu dyskwalifikowana to wina Polaków? Polacy za granicą mają dużo słabszą pozycję startową, zazwyczaj ich oszczędności wystarczają na bardzo skromne minimum więc łatwo jest sobie na nich psy wieszać. A to co uprawiasz to zwyczajny victim blaming, czyli oskarżanie ofiary (w tym wypadku dyskryminacji i uprzedzeń) o to co ją spotyka.
Pracuję w grupie z Anglikami już od dawna i często znimi rozmawiam na temat Brexitu i Polaków w UK. Fakt, wielu za nami nie przepada, ale tak naprawdę nic za tym nie idzie. Ja im odpwiadam, że Brytyjczyków też nie lubię i tak sobie rozmawiamy, bez obrażania nikogo. Ostatecznie mają prawo nas nie lubić i nic w tym złego nie ma. W UK można powiedzieć więcej niż w Polsce i nie należy się obrażać. Nie lubią mnie? Jestem dla nich chamem? Trudno, wisi mi to, ja tam nie przyjechałem zaprzyjaźniać się i mieszkać do śmierci, tylko zarobić w Polsce na coś, czego Angole u siebie za tą samą kasę nigdy nie kupią :D Z Angolami da się zyć, tylko trzeba rzeczowo, z uśmiechem i na spokojnie otwierać im oczy i nie przestawać się komunikować. No i dodam, zeto mnie, a nie angola awansowali i niektórym Angolom muszę wydawać polecenia, czego oni nienawidzą, choć się nie przyznają. Nie uważam, ze musimy się wszyscy lubić, chuj mnie ten kraj obchodzi, płacę tu podatki i wystarczy. Mogę powiedzieć, że na wzajemnej niechęci zbudowałem jakąś nić porozumienia z tymi Angolami, chodzę z tymi zjebami na piwo, mam ich na FB, ale raczej się nie lubimy nawzajem. Jakkolwiek dziwnie to nie brzmi :) Ale łączy nas wspólna, ciężka praca i sukcesy jakie dzięki współpracy odnosimy.
Prawdziwie opisane stosunki z Anglikami:) Chociaz moze uzupełnię ,ze w UK mozna mowic spokojniej i duzo więcej bez obrazania sie na całe zycie ale tylko w konfiguracji biały do białego. Moj szef Anglik ktoremu wydawało się ze jest nie do ruszenia kiedys zwrocił/zasadnie /uwage czarnemu i się potoczyło. Koniec koncow złozył samokrytykę przeprosił osobiscie ,,pokrzywdzonego, i cała społecznosc kolorowych. Od tej pory stał się zgorzkniałym facetem ktory kiedy ma słaby dzien czepia się ludzi z Europy srodk wschodniej:) Na szczęście jest generalnie facetem jak najbardziej w porządku.
Przeczytalem kilka komentarzy i starczy.. hehe Otworzcie oczy i przestancie narzekac :) Troche dystansu i luzu do tego wszystkiego :) Po co ta powaga i ciagle udowadnianie swojego :) Pozdrawiam wszystkich bez wyjatkow :) Szczescia, radosci i zrozumienia siebie w tym wszystkim :D Pokoj :D
ale zaskoczenie, po pierwszych 20 sec prawie wyłączyłem. na szczęście w komentarzach przeczytałem, że mądra wypowiedź więc pozwoliłem jej mówić i było warto. dzięki Pani Klaudia!
To nie Polacy sa winni ze sie nienawidza wzajemnie tylko scierwa polityczne ktore tak poroznily Polakow.W zadnym innym kraju wladza tak nie zneca sie nad obywatelami jak w Polsce.Glodowe zarobki,brak pracy,traktowanie jak smiecia i przestepce to tylko niektore akty nienawisci.A okradanie obywatela przez panstwo na kazdym kroku to juz normalnosc.W zadnym innym kraju tak nie ma.Jesli chcecie zmienic ta Polsce to zaglosujcie na ''Nowa Prawice'' Janusza Korwina Mikke.Raz na zawsze pogonic te swinie od koryta.
Proponuje pani zatrudnić się do pracy w fabryce, gdzie jest straszna masówka i wyścig szczurów, poprzez agencję oczywiście. Uzbroić się w ukrytą kamerkę i wtedy zrobić konkretny materiał na temat Polaków w U.K. Rezultat może zaskoczyć.
Mój szef anglik mówi tak:nie przyjmę do pracy brytoli(sam nim jest) lubi polaków i ich szanuje,jak ktoś w pracy coś źle zrobił to szef na to-kurwa pewnie brytol to tobił ;) Znam sporo angoli i o polakach wcale źle sie nie wypowiadają,jednak to fałszywy narôd i w wielu kwestiach nas nie lubią.
For Land Kolego ja pracuje w laboratorium :) By tu pracować potrzebna jest wiedza i doświadzenie,rozumiesz ? Chyba nie skoro rozumujesz DUPĄ barani łbie.
@For Land widzę cię na każdym filmie na UA-cam, tak cisniesz po Polakach, co ty robisz w życiu i gdzie mieszkasz? Ja pracuje jako kurier rowerowy i mieszkam w Niemczech obecnie I lubie te prace bo też z pasji iw iekwowc to Niemcy i obcokrajowcy
Z moich 10letnich obserwacji wynika cos innego, ale: Kiedys za czasow 2 wojny swiatowej Stalin kreowal opinie o polakach ktorzy nie chca walczyc z niemieckim okupantem. Pozniej mowiono o nas ,ze jestesmy leniwi (zle pracujemy itp.). Teraz ,ze zabieramy angolom prace. Nie zapomne jak to w pewnej firmie HR wyszla pokazywac dyrektrowi jakie samochody maja polacy. Myslalem ,ze im serce peknie. Wszyscy emigranci z krajow, ktore do unii wstapily w ostatnich 10 latach traktowani sa jako zlo konieczne i malo kogo interesują ich umiejetnosci czy ukonczone szkoly. Za uratowanie domu przed spaleniem pewnej angielce nie uslyszalem nawet dziekuje ot to i taka angielska kultura. Jednak nie nalezy sie tym przejmowac bo poziom zycia na glowe bije ten w polsce, w ktorej prostactwa tez nie brakuje. Trzeba zachowac swoja wlasna Polska Godnosc i nie dac sie dziadostwu zdominowac bo zawsze jest szansa ,ze wsrod oszolomow znajda sie normalni i zdrowo myslacy ludzie. (Zajmowanie stanowisk nie jest wyznacznikem wlasnych ambicji czy dobrobytu. Nie jest tez gwarantem szczescia. Pamiętajmy też ,że Polsce wciaz kreuje sie zla opinie na arenie miedzynarodowej. Poszukajcie w necie a znajdziecie.: polskie obozy zaglady , faszysci itp..
Tez mieszkam w Uk przyjechalem tu sam w ciemno. Czytalem wszystkie komentarze i powiem tak ze ludzie tu oceniaja nas tak jak nas widza. Jeszcze nigdy nie spotkalem sie z jakimis uprzedzeniami czy rasizmem. Spotkalem mnostwo fajnych ludzi (anglikow) ktorzy mi nawet pomogli na starcie. Chyba tylko Polacy w Polsce tak mysla ze Anglicy traktuja Polakow jak psy.. Pozdrawiam wszystkich :)
Masz duzo racji -;) mieszkałam w US i teraz w DE i gen tak nas tu tez postrzegają (nie nie lubia bo z oznaka niecheci wprost nigdy sie tu nie spotkalam a generalizowac nie chce)... Ileż razy byłam pytana skad jestem a pozniej ah to ty tu sprzątasz... No nie studiuje - i wtedy pełna konsternacja ale potem rozmowa juz przebiegala normalnie... A jesli nawet ktos ja ucinal i odchodzil to szczerze? Nie pamietam tego bo taka osoba nie jest warta mojego czasu aby sie nia zajmowac... I z korzyscia dla mnie ze nie jest w kregu moich zanjomych... Trzeba sie koncentrowac na rzeczach dobrych i przezyciach pozytywnych... Natomiast uwazam ze jako Polacy musimy zaczac sie cenic i wierzyć w siebie i nie zadowalać sie ochłapami tylko prężnie piać do celu bo czesto jesteśmy tak samo dobrzy albo nawet i lepsi -;)
Słyszałem kiedyś audycja w Angielskim radiu. Była mowa o Polakach pracujących w Polsce, oczywiście na antenie 2 różne strony, ale mniejsza z tym. Nagle dzwoni telefon od widza, przedstawia się koleś, mówi, że jest przedsiębiorcą i zatrudnia koło 100 osób. Mówi, że do swojej pracy zatrudnia samych imigrantów, kiedy na rozmowę przychodzi jakiś Anglik to od razu się z nim żegna. Mówi, że Angielska praca, to przerwa co 5min na szluga, to wieczne spoźnianie się do roboty, wydajność zerowa. Więc niech Angole skończą pierdolić, bo bez Polaków to Angielska gospodarka by padła w moment, nie miałby kto na zasiłki im robić, baaa nie miałby kto towarów do sklepów dowozić... Jebie mnie co o nas myślą Angole, liczą się fakty...
+Polak Mały No właśnie tak jak piszesz... Polacy głównie robią proste prace, dlatego zwykle to ta biedniejsza cześć społeczeństwa w danym kraju. Raczej nie wymyślają niczego nowego, nie tworzą biznesów, nie tworzą innowacji. Najlepiej potrafią być siłą roboczą całej Europy i jeszcze kawałka świata... My nawet w naszym Kraju jesteśmy tanią siłą roboczą. Nasze firmy to jak na razie głównie podwykonawcy innych firm. Z definicji ludziom muszą płacić jak mniej, bo stracą zlecenia. Bardzo dobrym wskaźnikiem jest ilość zgłoszonych patentów. My zgłosiliśmy w 2014 roku zaledwie ok 4 tysiące patentów. Niemcy dla porównania zgłosili 66 tysięcy patentów... sam BOSCH, jako najlepszy, zgłosił 4 tysiące patentów... My jesteśmy dla nich "slow" bo dajemy się robić w konia... brak nam inicjatywy.
RaCja!jestesmy robotnym narodem...nie opierdalamy sie jak angole czy grecy....szkoda ze przyszly takie czasy....ale to sie musi zmienic....nic pamietajcie...nic nie trwa wiecznie....i kiedys to Oni u Nas beda jebac...
+Polak Mały Każdy kapitalistyczny wyzyskiwacz cieszy się, gdy znajdzie desperatów do pracy za pół darmo. To stąd ta "sympatia" roszczeniowego zatrudniacza.
ja jestem dumna,że jestem Polką i zawsze jak słyszę innych Polaków to mówię im proste :dzień dobry...są bardzo zdziwieni.....a ja? ja jestem zadowolona....
Uwazam, ze to generalizowanie a to jak cie postrzegaja zalezy od tego jak ty postrzegasz siebie. Ze mna jakoś nikt nie kończy rozmowy gdy mowię, ze jestem z Polski. Bo mowię to z naturalna pewnością siebie - i oni to wiedza. Jesli nawet sobie myślą inaczej, mam to gdzieś i żaden z nich nigdy nie odważył sie tego okazać. Jestem dumna, ze jestem Polka i nie widze żadnych powodów, by czuć sie gorsza niz te leniwe i tchórzliwe cpki. Amen.
Hi, I work with loads of poles and have some good friends at work who are poles, never been a problem! I know some do suffer from a bit of discrimination from time to time where they live. the thing is if we brits could earn lots more money in Poland than we do here, then we would go there I'm sure. :)
Znam kilku Polaków z UK i najsmutniejsze jest to, że każdy jeden próbuje udawać, że nie ma z Polską i Polakami nic wspólnego. To naprawdę niepokojące, że rodacy wstydzą się siebie wzajemnie. Nie mówię tu o skrajnych przypadkach patologii jak np żebranie na ulicach, ale o ludziach, którzy coś osiągnęli- pracują w dobrych firmach za biurkiem czy są dyrektorami działów. Ja rozumiem, że niektórzy patrzą przez pryzmat stereotypu o "polaczkach w Anglii", ale żeby się polskości wypierać !? To samo dotyczy innej kwestii- gdy mój znajomy mieszkający w UK już 10 lat dostał zaproszenie na debatę dot. imigrantów w UK z Polski, żeby powiedzieć co nie co o kłopotach na początku swojej drogi itd to się śmiertelnie obraził, że nazwano go imigrantem z Polski. No k_urwa ludzie! Mnie tam w PL jest bardzo dobrze i nigdy nie chciałem wyjechać. Z tego co widzę co się dzieje tam na Wyspach i podejściu ludzi do Polaków i samych Polaków do siebie to ciesze się, że nawet na moment nie pomyślałem o wyjeździe.
Polacy sa sami sobie winni. Nie sa lubiani bo jak moze byc lubiany ktos kto sam siebie nie lubi i nie szanuje, a my niestety przodujemy w tym w stosunku do siebie. Na emigracji polacy nie stanowia sily bo nie sa solidarni jak inne nacje i nie pomagaja sobie . Zyje w Stanach od dwudiestu kilku lat i znam to z autopsji. W razie potrzeby znajomi to byli ostatni ludzie ,ktorzy by mi pomogli. Zawsze pomogl mi ktos obcy ale bron boze "przyjaciele", byle przypadkiem tobie nie bylo lepiej niz mnie. Tragedia. Tego polaka ,ktorego ostatnio zabito w UK w barze z pizza ,spotkal taki los bo nikt nas sie nie boji i nie czuje naszej sily. Pomysl tylko gdyby tak probowali zaczepic jakies pakistanczyka czy innego emigranta,co by to bylo. Od razu wataha 10-u kolegow przylecialaby mu na pomoc i brytyjska cholota dostalaby taki wycisk az by sie kurzylo. Jestesmy ZA GRZECZNI, ZA SPOKOJNI, ZA DOBRZE WYCHOWANI , dlatego mowia "slow". Jak bysmy pokazali "jaja" na pewno bylaby inna rozmowa. Robiac kroko podsumowanie jestesmy po prostu GLUPI nie trzymajac sie razem, ale tego durnego narodu nic nie nauczy.
Ja jestem Polak i tez pracowalam. Nazywali mnie slow, ale mysleli o intelekcie bo u nich propaganda pokazywala biede i pola poorane z kartoflami. O mnie myslano ze nie mialamw polsce CD. Ha ha
a to ciekawe. mieszkam od 6 lat w Holandii, i gdy mówie,ze jestem z Polska:) widzę uśmiech sympatyczny na twarzy i teksty: jak Ci się podoba, czy wszystko ok...itp. Nie dość tego. Sprowadziłem rodzinę 6 m-cy temu (mam dlugi kontrakt). Wtedy zaczęly się "najścia" z różnych instytucji. Zapytania, czy potrzebujemy pomocy, czy cos jest dla nas niejasne. Paczki dla nowo przybylych....
Tez mam takie uczucie,ze jestesmy nielubiani bylam 4 lata w Anglii teraz jestem we Francji..Polak jest uwazany za dusigrosza ktory nic nie kupuje zeby odlozyc a takze za czlowieka niesympatycznego bez ambicji.Jest tu wielu Polakow ktorzy np pracuja za polowe stawki francuza chociaz mamy takie samo prawo co oni,powinnismy walczyc o nasza godnasc wkoncu nie jestesmy gorsi od nikogo.Pozdrawiam.
uważam ze to nie jest prawda...Klaudia Klara wzorem komunistów zasiewa w polakach negatywne sugestie aby wzbudzić kompleksy w całym narodzie. Dziewczyno czy zdajesz sobie sprawe co my potrafimy robić i jak to robić na całym Świecie? czy wiesz że jesteśmy najbardziej zapracowanym narodem ?
Klaudia ma rację bardzo trafnie powiedziała o postawie Polaków, niestety wielu Polaków ma kompleksy i brak ogłady, przez co nie potrafią się tak zwyczajnie na luzie zachować, to są cechy nabyte od urodzenia przez otaczającą ich szarą beznadzieję w Polsce która spowodowana jest polityką a raczej jej brakiem. Dołączyć do tego zazdrość, zawiść i wychodzi całe to.... powiedzenie Polak Polakowi wilkiem zagranicą.
Bardzo mądrze mówisz i jesteś bardzo zabawna :) Niestety większość polaków tacy nie są, o czym się przekonałam, kiedy wyjechałam na stałe do Hiszpanii... A nawet wcześniej, także nie dziwię się, że polacy są nielubiani.
Kiedyś było inaczej. W latach sześćdziesiątych wyjeżdżałem nieco za granicę. Byłem w kadrze narodowej strzelectwa sportowego nieco wyjeżdżałem prywatnie, byłem wtedy we wszystkich krajach Jugosławii i na Węgrzech. Niesamowita tam wtedy była sympatia dla Polaków. Z racji honorowej postawy podczas wojny z Niemcami i podczas napaści Sowietów na Węgry w 1956. W latach 1970 ... wyjeżdżałem na kongresy, targi i konferencje naukowe oraz na stypendium: Jugosławia, Niemcy jedne i drugie, ZSRR, Czechosłowacja, Francja, Anglia, Norwegia, USA, Japonia. Odczułem wiele sympatii do Polski zwłaszcza w Norwegii i w Japonii. Zwykle obracałem się w środowiskach bez Polaków, nigdzie nie odczułem się poniżony z powodu bycia Polakiem. Albo świat się zmienił albo zmienili się Polacy. Wiele złego robi nam niemiecka propaganda wskazywania Polski jako zastępczego sprawcy II wojny światowej. Wiele złego robią polscy politycy nigdzie nie potrafiący znaleźć prawdziwych sojuszników. Wiele złego zrobiła zgoda rządzących Polską na rozbicie przez Niemców budowanego sojuszu heksagonale, współoudział Polski w napaści NATO na Jugosławię. Wiele złego robi wściekła nagonka Polski na Rosję i Białoruś, co zniechęca do Polski najbliższe nam mentalnie kraje Europy Środkowej. Wiele złego może zrobić Polsce odrzucenie wyciągniętej do nas teraz ręki Chin i nie podjęcie w pierwszej kolejności działań wejścia w budowę Nowego Jedwabnego Szlaku przez Białoruś i Rosję z Polską jako terminalem handlowym Europy.
Dziwisz się, że Polacy stracili swoją ambicję, gdy w przeszłości mnóstwo Polaków miało osiągnięcia w kwestii wynalazków, potem okazało się, że aby dana dziedzina mogła się rozwijać, musiała zostać sprzedana, gdyż państwo bojkotowało wszystko, co zostało stworzone przez daną osobę. Polak był pierwszym człowiekiem na świecie, który stworzył prototyp komputera osobistego. Państwo ani myślało dotować ten wynalazek, więc patent poszedł do USA. Polska mogła dziś opanować rynek komputerowy, gdyby nie to, że władze robią wszystko, by nic tu nie było. Mogła być również w czołówce gospodarek światowych, gdyby nie wpływ post komunistycznej władzy, która wyprzedała i zniszczyła doszczętnie cały przemysł, a dziś niszczy zbyt wysokimi podatkami małych i średnich przedsiębiorców. Nie o to chodzi, że jesteśmy mało ambitnym narodem. Jesteśmy bardzo ambitnym narodem, jednak władza pozbawia nas wszystkiego, podcina skrzydła, a wiadomo, że większości Polaków brakuje środków finansowych na realizację górnolotnych projektów. Amerykanie, z kolei, podobnie, jak Chińczycy, żerują na cudzych patentach, nigdy również nie zostali zrównani z ziemią, musząc budować wszystko od zera po wojnie, tak jak Polacy, więc mieli całe mnóstwo możliwości niepohamowanego niczym rozwoju w przeciwieństwie do Polski, która najpierw musiała wstać z kolan, dopiero potem myśleć o czymś ambitniejszym. Poza tym, denerwuje mnie arogancja narodu, którego największym osiągnięciem są wojny na Bliskim Wschodzie, finansowanie I i II w. ś., wojna w Donbasie rękami ukraińskich nacjonalistów. Jest to kraj zbrodniarzy wojennych, którzy mordują i okradają połowę świata, samemu będąc nietkniętym od przeszło 100 lat. W tym czasie Europa musiała odbudować się po dwóch wojnach światowych, więc Amerykanie nie mogą porównywać do siebie ani jednego Europejczyka czy Azjaty, bo cała Europa i większość Azji prowadziła wyniszczającą wojnę, gdy w tym czasie USA miało pełną swobodę rozwoju.
Bo się cenić nie potrafią? Jak anglik pójdzie po robotę, aby godnie żyć godzi się przykładowo na 10 funtów za godzinę. To przyjedzie polak i on z chęcią się poszmaci za 5 funtów. To samo mamy w kraju. Studiuję na pewnym kierunku i znam ludzi którzy po kilku latach studiów, wyrzeczeń, nauki, płacenia za studia itp. godzą się na miesięczne płatności w stylu 200 - 300 zł więcej niż na kasie, gdzie wykształcenia nie potrzeba...
nie dam właśnie problem w tym, że nie jestem jednym z tych co pierdolą że pracy w kraju nie ma i uciekają za granicę na zmywak czy produkcję, bo im się uczyć i pracować nie chciało...
Rozwiązanie jest bardzo proste - nie jeździć do Anglii, nie zadawać się z Anglikami! To raz - dwa: zwróć proszę uwagę, według jakiej kategorii ludzi nas oceniają... mam na myśli niezaprzeczalny fakt intelektualnej polskiej mierzwy, która owo zdanie o nas kształtuje w Albionie i nie tylko tam... bo skąd niby "polish jokes" jeśli nie z powodu całej masy prostackich katolików o ograniczonych horyzontach, która zalała USA po pierwszej wojnie!? Co do "czterech znajomych prawników" z USA - a wiesz może, jaki jest wskaźnik wykształcenia w USA? Statystycznie jeżeli było ich razem czterech i wszyscy mieli "master's degree" to oznacza, że następnych takich samych czterech obywateli USA masz szansę spotkać STATYSTYCZNIE gdzieś za rok przy częstotliwości spotkań raz w tygodniu... już nawet nie wspominam, że dla takich japiszonów każdy jest "slow", jeżeli tylko nie jest jednym z nich! I na koniec - mój szwagier, Holender z pochodzenia przysłuchiwał się kiedyś, gdy opowiadałem o tym, jak na Malcie spotkałem grupę wulgarnie zachowujących się Holendrów... po wszystkim on na to, że "we świecie" gdy słyszy swój język to się nie przyznaje, bo jest duża szansa, że będzie obora - a ja wyrobiłem sobie zdanie o Holendrach przez pryzmat rodziny szwagra, ludzi miłych, wesołych i przyjacielskich i kulturalnych... do czego zmierzam? Jeżeli ktoś ocenia mnie stereotypem, to opuszczam jego towarzystwo... bo nie wszyscy Grecy są leniwymi brudasami, Anglicy pijanymi w sztok prostakami, Skandynawowie pijanymi gburami, Rosjanie komunistami a Cyganie złodziejami itd, itp... owszem jest to przykre czy to zmienia coś dla mnie osobiście? Tak - lecz jedynie na tyle, że jeśli ktoś robi dziwną minę na wiadomość, że jestem Polakiem, to tracę dla niego zainteresowanie... jeśli jednak chce się czegoś dowiedzieć - mówię mu prawdę a prawda jest taka, że w każdym społeczeństwie jest czerń i biel. Inaczej: wszędzie są ci, którzy to rozumieją i akceptują lub są zaczadziałymi nacjonalistami o perspektywie szkapy dorożkarskiej... ja się tym nie martwię...
A pisałem do ciebie? Ale skoro już, to odpowiem - nie wszyscy katolicy lecz ci, którzy zalali USA po I wojnie, czyli głównie małorolni i lumpenproletariat z Galicji i Kresów... jeśli masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego w języku polskim oraz ogarnięcia historii Polski międzywojennej, to cóż mogę na to poradzić?
Oczywiście zwrot, którego użyłem; "zwróć proszę uwagę" jest skierowany do wszystkich... powtarzam - czytanie po polsku i zrozumienie polskiej treści to dwie, różne rzeczy, których wyraźnie nie różnicujesz
Nadal nie rozumiesz, że nie siedzisz z Klaudią w krzakach. Wy w "patriotycznej odzieży" i z husarskimi skrzydłami w awatarach jesteście absolutnie najgorsi.
Jeżeli dwie osoby rozmawiają na ulicy, to traktujesz to, jako rozmowę z tobą i pozostałymi przechodniami, ponieważ jest prowadzona w miejscu publicznym? Wolę już mój awatar niż twoją indolencję, którą właśnie się popisujesz w pełnej zgodzie z bodaj 8 przykazaniem kościoła katolickiego...
To niesamowite, przeczytałam komentarze. Pełne wulgaryzmów typowe dla polaczków, a nie Polaków. Pełne kompleksów i agresji skierowanej do dziewczyny, która po prostu dzieli się swoimi wrażeniami. A panu Kapuście współczuję mając tak niskie poczucie własnej wartości musi pan się posługiwać językiem brukowym i poniżać innych..kogo to obchodzi ile pan zarabia... nic dziwnego, ze Polki "dogadzają brudasom"... zamiast zadawać się z osobnikami o najniższej kulturze na świecie czego mamy dowód poniżej.
***** Oscara trzeba CI dac.Polka to Europejska kurwa,taka Unijna,nic tylko sie jebie i jebie dla kasy.....Bylem widzialem,sprawdzilem nic dodac nic ujac.
jojo lul masz absolutna racje . mieszkalem 6 lat w austrii i jest dokladnie tak samo. kurwia sie na potege ,a zwlaszcza z brudasami . nazywaja to zjawisko ' egzotyczna uroda ' i nic nie byloby w tym dziwnego po za jednym przykrym szczegolem : na swieta wracaja do domu i udaja przykladna matke i zone jakby nic sie nie stalo... wiem ze zaraz znajda sie wielcy obroncy co w dupie byli i gowno widzieli wiec odrazu prostuje . nie wrzucam wszystkich polek do jednego wora bo jest gdzies ten jeden procent , ktory najwidoczniej mi umknal. niestety ten 1% to nadal za malo by sie nie wstydzic ...
pierdolenie. jakos przegadalam z tysiacem anglikow wszyscy spoko i wiedza skad jestem nikt nie mial do mnie ale. wszystko zalezy jak samemu sie do nich odnosi
Widać masz ogromne szczęście. Jest wielu spoko ale już nigdy a przynajmniej przez długo nie zaufam żadnemu. Dawniej nawet myślałem że się z dwoma przyjaźnię ale okazali się typowymi Brytyjczykami. Nie jest łatwo być Polakiem w UK Nie zgadzasz się? to nie do końca jesteś szczery-ra ze samym sobą.
wiadomo ze jesli chodzi o przyjaciol to juz ciezej sie z nimi na stale zaprzyjaznic, ale wszystko zalezy juz od osoby. Co masz na mysli mowiac ze okazali sie typowymi Brytyjczykami?
To raczej chodzi o to, że Polacy robią straszną trzode za granicą... Osobiście unikalam naszych rodaków w UK... Większość, których poznałam, zachowywała się strasznie, jak popili, a pili praktycznie non stop... Owszem, znalazło się kilka normalnych osób, ale większość polskich sąsiadów miało opinie huliganow i złodziei i wcale się nie dziwię...
Dlaczego welcome, nikt tam cie nie zaprasza.Przyjezdzacie bez znajomosci angielskiego, wiekszosc Was podejmuje najnizej platna prace, na ulicy i w sklepach zachowujecie sie glosno czesto wolgarnie, nikt nie ma ochoty sluchac Waszego szczebżeszynienia. Pamietam tak samo glosno zachowywali sie Niemcy na sobotnich zakupach w Szczecinie w latach otworzenia granicy do NRD.To mnie nauczylo na cale zycie ze trzeba byc dyskretnym w obcym kraju.
al2313 na ulicach londynu jest zoo.kultura osobista , dbaniem o swoje mieszkania, sumiennoscia w pracy i podstawowymi zasadami bycia ,,czlowiekiem,, przodujemy.twoj komentarz skierowalbym bardziej do hindusow, pakistanczykow, jamajczykow i samych-nie wychowanych , rozbestwionych ,nie dbajacych o nic anglikow.pozdrawiam
ADAMSDIABEL Proponuje nie mieszac do tego innych nacji osobiscie uwazam Hindusow za lepiej wychowanych od wielu Anglikow tu w Essex, gdzie mieszkam. Jedno z najbardziej syfiastych miejsc w Anglii to Tilbury, Essex, gdzie wcale nie jest kolorowo .. Steorotyp Anglika z klasa to przeszlosc, obecnie wielu Anglikow to chavy chlejace cider przed JobCentre. Slabo wyedukowani i majacy wysokie mniemanie o sobie to moja opinia o tej nacji, nie mowiac o 'urodzie' ich kobiet .. Daleko im do Niemcow na przyklad, moim zdaniem (tam tez mieszkalem)
Michal Lasota nie chcialem byc w zaden sposob rasistowski..nie stety to co napisalem na przyklad o hindusach wynika z mojego przykrego doswiadczenia , mieszkania wsrod nich..ciesze sie jednak i zapamietam to ze jakis polak powiedzial cos dobrego o nich bo juz przestalem wierzyc ze sa jacys ,,normalni,,i to tez wynika z tego co sie widzi i slyszy..co do angoli - zgadzam sie , wyobrazam sobie ,bez trudu, miejsce zamieszkale przez anglikow (w wiekszosci) twojego rysopisu..co do niemcow- (mam sporo rodziny w niemczech) - mysle o nich raczej pozytywnie choc nie wiem czy oni nas lubia , poniewaz zawsze chcieli nas wyplewic..kazdy narod ma wady.aczkolwiek to co sie wyprawia w anglii przechodzi ludzkie pojecie.i ja w zadnym wypadku nie wrzucam wszystkich do jednego wora ale w wielu miejscach to wlasnie azjaci czy afrykanie mnie denerwuja..
W 3:50 min Klaudia wrzuć stop i pomyśl nad tym co mówisz;) "Amerykanie są ambitni" ? Are you sure what you talking about ? Taki Jankes dostaje domek w jakimś tam zasyfiałym miasteczku o nazwie Milwaukee,ale WI oczywiście w spadku po dziadku, tego Jankesa matka już tam mieszkała i zmarła. Wnuczek się cieszy że ma chatę dla siebie ale po miesiącu dzwoni bank że chata ma jeszcze dług na spłacie... I gwarantuje Ci że tego wnuczka dziecko jeszcze będzie ten dług spłacać tacy są Ci Twoi " Ambitni Amerykanie " to są śmierdzące lenie, 1/4 Jankesów siedzi na wszelakich zasiłkach a "Wielką Ich ambicją to jest zamówienie pizzy w Piątek do domu i napierdolenie się browcem 4% marki Coors:D mieszkam w Canadzie 26 lat a w US jestem 4 razy w tygodniu ze względu na pracę;) Wpadnij do Toronto a przelecimy po takich barach że na ten Londyn nie będziesz chciała spojrzeć;) w Canadzie nikt nie ma problemu z Polakami jesteśmy tu szanowani jak prawie każda inna nacja... Pozdro z TO... Mike
MikeLRGCar: Apple, Google, Facebook, Amazon, GE, Coca-Cola, GM, HP, Dell, Boeing, IBM, Harvard, Princenton, MIT, US Army... PKB 57000$ per capita. Wszystko efektem amerykanskiego braku ambicji POLSKI KMIOCIE. Wami można naprawdę bardziej gardzić niż wy robaki gardzicie innymi.
Robby Son mówisz o ludziach z całego świata w większości Azjatów którzy tworzą Googla i te wszystkie Ambitne firmy i wynalazki, jak by Polska sobie mogła pozwolić na coś takiego to tez bylibyśmy w czasówce. Ale Polacy lubią wszystko co maja wartościowe zniszczyć albo sprzedać za bezcen i teraz mamy to co mamy czyli nic. Byłam i widziałam googla w San Francisco ,więcej azjatyckich mord nie widziałam na całym świecie niz tam. Zapewniam cię, ze przeciętny Amerykanin taki ambitny nie jest i zdolny tez nie, maja to co my nie mamy Pewność siebie i elokwencję w nadmiarze, pozdro z Chicago
Droga Klaudio! Serio, dziwi jeszcze kogokolwiek, dlaczego Polacy nie trzymają się razem? To odpowiem - dla własnego bezpieczeństwa. Przez pierwsze lata, kiedy żyłam z Polakami, moje życie stawało się piekłem. Bo tylko Polak potrafił mnie wykorzystać, zniszczyć, zatruć życie. I, co ciekawe, przy każdej zmianie towarzystwa, było zawsze tak samo. Aż w końcu, totalnie zerwałam z nimi kontakty i dopiero teraz mogę żyć normalnie, bez oglądania się za siebie ze strachu, że znowu ktoś wbije mi nóż w plecy. I wszystko w temacie.
Nie wiem o czym mowisz. Mieszkam w USA, podrozuje 4 miesiace w roku po calym swiecie. Tylko jeden facet, Niemiec, sam niezbyt rozgarniety, potraktowal mnie tak, ja to opisujesz. Moj angielski jest prawie bez akcentu. W Europie ludzie zakladaja, ze jestem Amerykanka, dopiero kiedy mowie, ze jestem Polka, usmiechaja sie, ocieplaja, staja sie - na serio - milsi. To co opisujesz, jest wylacznie w polskiej glowie. Polacy - mimo, ze lepiej wyksztalceni niz reszta swiata - maja jakis g*wniany kompleks nizszosci. Mowicie - jestem z Polski i oczekujecie negatywnej reakcji. Prawdopodobnie ta reakcja, ktora widzisz, wynika za tego, ze mowisz - I'm from Poland - z poczyciem wstydu, spuszczasz wzrok, rumienisz sie. I oni reaguja wlasnie na to, a nie na slowa. Ja zawsze mowie o swoim rodowodzie z duma i ludzie to szanuja.
z dodatkiem amerykańskiego akcentu... tzn. ketchupu. Jedna mówi, że Polacy sami się nie nauczą (to ona sądzi, że są ludzie gorsi i lepsi najwyraźniej, czyt. up) a drugi ,że potrzeba na zmianę 50, a nawet 100 lat! hoho, może miliona? może w ogóle czekajmy aż same zmiany przyjdą? idę po truskawki...
Kompletnie sie nie zagadzam że Polacy są "slow" Nasz naród jest ambitny, oczywiście są jednostki które nie pną sie az tak do góry bo takie jednostki występują w kazdym narodzie. W Stanach jest mnóstwo Polaków czy Amerykanów polskiego pochodzenia którzy odnieśli sukces m.in bracia Wachowscy ( sławne Warner Bros) założyciel firmy Max Factor też był Polakiem (Maksymilian Faktorowicz z Łodzi), Allan Starski scenarzysta filmowy.... i wielu wielu innych. Wiec chrzanisz ze polacy nie są ambitni. Obecnie ludzie spieprzaja z karju bo NASZ Wielmożny rząd ma nas w dupie,... był nawet polak ktory stowrzył w latach 80 komputer który był szybszy od amerykanskiego ale władze stwierdziły ze to nei mozliwe bo amerykanie by juz taki mieli........... Wielu naszych piłkarzy woli grac w obcej lidze bo tam ich szanują........ Nasz kraj nasz rząd nie docenia ludzi mądrych. Tylko chamy mają szanse przetrwac..... wiec nie mów ze jestemy leniwi Ameryka słynie z tego ze ładuje niebotyczne kwoty na badania, armie.... itd ale ona od dawna jest potęgą.......
mowisz ze mieszkamy w UK to powinnismy walczyc o UK powinnismy zrobic cos dla UK ok.. przeciesz oni nie chca nas sluchac, nie chca przyjac do wiadomosci ze Polak moze miec lepszy pomysl,nie chca sluchac sugestii i lepszych rozwiazan bo jakze emigrant ze wschodniej europy moze wiedziec wiecej od Anglika... praktycznie jest problem w kazdej specjalizacjii i dziedzinie: przychodnie medyczne, banki, warsztaty samochodowe. wszedzie musisz tlumaczyc jak kozie na wozie a i tak nie beda chcieli nas sluchac. Jak tu cos dla nich zrobic... ciezki narod i zamkniety w sobie
Placy sa nielubiani bo nie zapisuja sie do uni pracowniczych ponieważ szkoda im 6.50 funta miesiecznie, nie ubezpieczja sie, nie maja rozeznania co do poltyki i sa predetorami. Chca pouczac ludzi ktorzy wiedz wiecej.
A czy pisał/a/byś tak samo o Murzynach, Azjatach, Rosjanach i Rumunach gdyby chcieli także coś zasugerować nam, by się żyło lepiej? To działa w dwie strony, a od innych nacji stronimy, niestety.
Bardzo celne spostrzeżenia. Tu w Stanach często pada pytanie skąd jesteś? Zawsze odpowiadam, że z Polski. I jakoś nie zauważam zmiany nastawienia. Kolejnym pytaniem jest przeważnie czy podoba ci się w Stanach. I tu już trzeba uważać, bo wystarczy mało przekonywujący entuzjazm, aby pytający ochłódł i tracił tobą zainteresowanie. Szybko więc się nauczyłem, że trzeba z ożywieniem i radością w oczach odpowiadać: Tak! Strasznie, strasznie mi się tutaj podoba i chciałbym zawsze, zawsze... Polaków przede wszystkim nie lubi się za malkontenctwo i podejmowanie każdej, podłej pracy. Komentarz tej babki jest świetny. Pozdrawiam z Nju Jorka
20 lat mieszkania za granica... czekam z utesknieniem na dzien kiedy wroce na stale do Polski i "ucaluje ziemie" wole zyc miedzy swoimi jacykolwiek by nie byli, niz cale zycie na obczyznie. Nasz narod ma wielkie serce, choc nie pokazuje tego na kazdym kroku, ale w wyjatkowych sytuacjach. Jak sie postaramy mozemy byc swietnym narodem! ...byle by tylko sasiad sasiadowi plotu nie odrywal... :)
Nie ma tu po co wracać, pracy nie ma bo ukraincy przejęli rynek Więcej chamstwa i prosta twa i przywolenie na rasizm Poczekaj do wyborów aż zmieni się rzad jak PiS przegra
my polacy nie lubimy udawać i sztucznie się uśmiechać jeżeli kogoś nie lubimy to na siłe nie będziemy szczerzyć zębów do obcokrajowca oczywiście to się zmienia polacy zaczynają udawać że są mili a co niektórzy wstydza się że są z polski. być normalnym nie szczyerzyć zębów ale też niebyć smutasem i złośliwym ponurakiem
Cześć, powiem tak niesamowita bezpośrednia opinia dotycząca Polaków, POGRATULOWAĆ w Anglii. Fajne i wręcz niespotykanie opisanie Polaków w kilku słowach . A mimo wszystko powiem tak ,nie wstydzę się mówić że jestem z Polski jak ktoś ma problem z tym to właśnie świadczy o tej osobie ,człek człowiekowi nie jest równy , czasami hahahahaha i dobrze , jeszcze raz pogratulować trafnej opinii . Pozdrawiam Igor
Powszechnie uważa się że Polacy to pijacy a tak naprawde to np. czesto w Polsce Anglików nie wpuszczają do pubów bo robią taką burdę jak zaleją robaczka że hej. Tak samo Norwedzy (nie wszyscy). Poza tym nie tylko Polacy to zło wszelkie i złodzieje w dzisiejszych czasach, ale kogoś trzeba poniżać itp. więc najlepiej kogoś, kto nic tak podłego i nieludzkiego w przeszłości ani teraźniejszości nie zrobił i nie robi tyle co robili zbrodniarze wojenni z Niemiec i Rosji, więc obrazajmy Polaków, najlepiej!!!!!!! Anglicy zapomnieli, kto podczas wojny im jako lotnicy pomagał i to zawodowo! Co się dzieje w tych krajach... Zero wdzięczności. Polacy= zło muzułmanie w Anglii=norma. Nie wydaje mi się, że zasłużylismy na taką opinie(bezpodstawną w dodatku).
al2313 1. Muzułmanie przyjeżdzają tam mieszkac. 2. 1/3 mieszkańców Francji to muzułmanie. 3. W niektórych miastach europejskich wiekszośc muzułmanska zabrania obchodzenia świąt chrześcijańskich itp. a ja nie byłem tam pracować. W ogóle mnie nigdy w Anglii nie było (ani we Francji)
Polaków się nie lubi bo: Polacy nie stosują się czego do przyjętych zasad w danym kraju, wielu z nich jest agresywnych lub robi tam bajzel oraz często zabierają prace i zaniżają stawki rdzennym obywatelom i są chamscy (wiele wulgaryzmów). Bardzo nie lubiane jest w polakach samolubstwo i egocentryzm co widać na obczyźnie. W Kanadzie jak mówią o Polakach i tak samo w USA to określają ich jako idiotów. Polacy mają amerykanów za idiotów ale to PL żyją w biedzie a nie oni. Ja od 30 lat mieszkam w Kanadzie i tutaj Polaków jako takich mają za byle kogo takich samych jak cyganów i nawet nie wiedzą w sumie gdzie ten kraj leże bo kojarzą tylko Niemcy i Anglię oraz Francję a reszta to dla nich jeden worek europy wschodniej i biedy. I przez to że nie wiedzę też nie są głupi bo i po co znać takie pierdolety niepraktyczną wiedzę.
+Video Temat Nie wiedzą gdzie leży Polska powiadasz? Ale jak trzeba zapierdalać do Iraku, Afganistanu i innego syfu to wtedy wiedza gdzie leży? Biedni jestesmy przez polityków a nie dla tego że jesteśmy głupi, wystarczy zobaczyć poziom choćby nauczania w Polsce a w USA. Skoro Polacy są tak głupi, to skąd amerykańscy żołnierze mają kamizelki kuloodporne które Polacy wymyślili, dlaczego ich wspaniałe państwo z miliardami ( długów) heh nie wymyśliło tego przed nami. A to że są słabi z geografii i nie wiedzą gdzie leżą dane państwa tylko potwierdza że to oni są głupsi. Po wojnie w nas nikt nie pompował hajsu, i nikt nam nie oddał za szkody. Polska musiała napożyczać pieniędzy żeby sie odbudować, w tym czasie te wspaniałe kraje zachodnie budowały potęgę gospodarczą, i nie zapominaj jak USA zarabia na lekach i żeruje na ludzkim życiu. Jak szybko uciszają odkrywców którzy wiedzą jak leczyć raka, ale nie pozwalają na to bo na samym raku zarabiają 3 miliardy rocznie. Dobrze że oni sie stosują do zasad za granicą, jak robią wioche razem z Angolami w Hiszpanii na wakacjach.
+Video Temat To smutne ze tak bardzo nie lubisz swojej narodowosci. To prawda ze polacy sa uparci ale gdyby nie ta upartosc nie zdobylibysmy niepodleglosci. Ja lubie swoj kraj i raczej sie to nie zmieni wiec moze popatrz na to z innej perspektywy niz zaraz obrazac (tak to jest obrazanie) wszystkich polakow.
A dla kogo my Polacy mamy się sztucznie uśmiechać ? Dla kogo mamy być mili ? Dla kogo mamy udawać i po co ? Przecież każdy z tych narodów albo nas dymał albo chce dymać albo nas mordował albo gwałcili Polskie kobiety Albo nas rabowali okradali albo tak jak ci Anglicy zdradzili i to kilka razy podczas jednej wojny ! To kurwa pytam sie dla kogo mam się uśmiechać ???? Oni nas mają się bać mają czuć respekt i szacunekTo my mamy prawo ich nielubić a nie odwrotnie ! Oni nas nielubią bo się nas boją Mają to w sobie i wiedzą że jesteśmy lepsi od nich Kilka razy w historii Europy ratowaliśmy dupy im i całej tej zgniłej Europie zachodniej Czołem wielkiej Polsce
+Piotr Lazar właśnie przez takich jak Ty nas nie lubią... wojny się skończyły, w krajach żyją po prostu LUDZIE i jeśli oni są dla Ciebie mili, to tym samym warto się odwdzięczyć. I nas też każdy ma prawo nie lubić, co nie znaczy, że musi. No ale jak pan Piotr pojedzie do GB walczyć o szacunek, z nastawieniem bojowym, że jego trzeba się BAĆ, to raczej go nie znajdzie... I tak błędne koło toczy się dalej.
+Piotr Lazar ale czy ktoś powiedział o uśmiechaniu się NA SIŁĘ? O włażeniu komuś w dupę? Ja mówię o zwykłej uprzejmości. Nie jestem obłudna i nie mam w zwyczaju robić czegoś nieszczerze, jak ktoś jest wobec mnie niemiły to ja nie udaję, że wszystko jest w porządku. Ale również nie okazuję nienawiści na siłę, tylko dla zasady, bo jestem z Polski i zawalczę o szacunek mieczem. A skoro Ty, jak piszesz, codziennie się do nich uśmiechasz i UDAJESZ, że jest miło, mimo że tak naprawdę tak nie uważasz, to ja nie wiem kogo Ty chcesz uczyć być sobą, bo sam sobie zaprzeczasz...
Szczerze - naczytałaś się kobieto, nasłuchałaś się kobieto i chcesz tutaj robić ludzi za wariatów - to że byłaś kiedyś gdzieś za granicą kilka dni nie upoważnia cię do wystawiania oceny i komentowania świata - jest mnóstwo ludzi na tym świecie, którzy żyli długie lata poza granicami Polski i mają coś konkretnego do powiedzenia. A ty dukasz bzdury, wieje nudą i na kilometr czuć ścieme. Nie ośmieszaj siebie i swojej rodziny.
Prawdę rzeczesz w 2:40. Żeby być miłym, serdecznym i otwartym, trzeba mieć wystarczająco dużo poczucia własnej wartości, której widocznie niektórym krajanom brakuje. Żeby lubić innych, trzeba najpierw lubić siebie. Nawet jeśli Angole są wyłącznie powierzchownie dla siebie do usrania uprzejmi, to lepsze to niż powierzchowna niechęć i agresja. Cywilizujta się ludzie, bo bez potencjału społecznego zaufania bogactwa w kapitalizmie się nie zbuduje, chyba że metodą Chińską - za pysk i do ziemi.
Eee tam. Fakt faktem jesteśmy mało ambitni, bo mając takie możliwości rozwoju w UK, zdecydowana większość woli machanie mopem. Ogólną opinię mamy dobrą.
A polscy mędrcy u nich za parobków robią.Jacy to mędrcy? Wystarczy spojrzeć na Bolka Wałęse i jego posłuchać. Jaki kraj taka władza. Niestety drugiego obalania już nie będzie i takie Bolki, Ziutki i Janusze mogą tylko taczki pchać na budowach w Europie.
Najgorszą wadą Polaków w cywilizowanych krajach jest to że jak już zarobi trochę lepsze pieniądze to jest wtedy "wielki pan" i wtedy bez kija nie podchodź. Udaje ważniaka a wszyscy patrzą na niego ze zdziwieniem i politowaniem.
no niestety ale to jest prawda...jestem lekarzem pracowalam na kontraktacjh w kilku krajach a obecnie mieszkam w stanach i nostryfikuje dyplom..nie jestesmy lubiani jestesmy biednym i malym krajem..niestety wiekszosc rodakow albo pracuje przy fizycznym pracach albo nawet jak ma wyksztalcenie to pracuje ponizej kwalifikacji..spotkalam mnostow Polakow z wyksztalceniem wyzszym pracaujacych na budowach bo ic wymowka bylo ze nie znaja jezyka..lecz siedzieli juz parea lat w Uk dalej z podstawowym angielskim..zero ambicji naweyt nie probowali czekololwiek sprobowac np.bezplatnych stazy w firmach ,kursow itp..
takie to prawdziwe :) ale nie lubia nas tez za rasizm jak to ujelas w swojej wypowiedzi (~ 3m2s) "... nie potrafia podejsc przywitac jak BIALI ludzie..." prosze nie pokazywac nas POLAKOW jako narod dyskryminujacy!
poniewaz lubimy sie smiac ze swoich-tak jak robi to autorka-niby przedstawia prawde ale prowokuje i zniecheca nas do nas samych. ona jest rowniez jedna z tych co swoim zachowanie i wyrazaniem opini zniechecaja innych do nie lubienia nas, nie wiem czy dobre, zwyczajna popisowka imho
Mieszkalam w UK 8 lat i nigdy nie spotkalam sie z czyms takim zeby ktos sie nasmiewal skad jestem, bylam bardzo lubiana i zawsze chetnie odpowiadalam na pytania dotyczace Polski :) Polska, Polacy mieli dobra opinie w miescie w ktorym zylam :)
Nikogo nie napadaliśmy , wow . Nie wiedziałem że Polska nie najeżdżała nigdy w historii naszych sąsiadów w wieku średniowiecza.Wow naprawdę,a w krucjatach Polacy pewnie też nie uczestniczyli.Yo yeti , l2History.
Mieszkałem w Anglii, byłem w wielu krajach Europy i nigdy nie spotkałem się gorszym traktowaniem ze jestem Polakiem. We Francji często spotykałem się z optymizmem :) Pamiętajcie ludziska za granicą zawsze głowa do góry i klata do przodu, bo mamy kraj o bardzo bogatej historii, z której powinniśmy być dumni. To co teraz się dzieje, czyli nieufność, brak uśmiechu w stosunku do innych, nie jest nasze Polskie, tylko zostało nam wszczepione przez komunizm. Ale mam nadzieję że z czasem się tego pozbędziemy. Pozdrawiam :)
Gdzie Ci się najlepiej mieszkało?
A do czego wracać???
W 1945 Anglia byla na skraju bankructwa, grozila jej kapitulacja gdyby wojna potrwala jeszcze DWA MIESIACE dluzej. Brak funduszy, zywnosci, broni - a przedewszystkim ludzi. Wiec musieli sie 'dogadac' ze Stalinem, aby w koncu zakonczyc te wojne. Sprzedali wiec Polske i cala wschodnia europe Stalinowi, dla swietego spokoju i WLASNYCH TYLKO interesów.
Śmieszne - walczyliśmy u boku naszych 'przyjaciów' aby wyrwac Europe z rak jednego tyrana tylko poto aby oni oddali w rece drugiego...
Lecz Polska by sie wybronila z tego i najcilniejsza reka upomiala by sie o swoje straty i granice - Stalin wiedzial o tym i nakazal Anglikom usmiercic naszego Lidera na Gibraltarze (wypadek samalotu w niewyjasnionych okolicznosciach????).
Co dalej bylo - wszyscy wiemy - 50 lat zacofania w komunizmie gdzie wszystkie NASZE dobra byly wrzucane na wagony i.... do Moskwy! Gdyby nie te 50 lat - to kto wie, moze to wlasnie Anglicy by przyjezdzali do Polski w poszukiwaniu lepszego zycia i za praca. Zdradzili Nas - ponosza konsekwencje. Tak jak to ze probowali skolonizowac caly swiat - co za to teraz maja?? Imigrantow z koloni.
Domysly???? Angielskie Tajne Akta w sprawie wojny mialy byc ujawnione po 50 latach od jej zakonczenia - wiec dlaczego Anglicy zatajili je na kolejne 50 lat? - co tam moglo byc takiego 'nie wygodnego'?
I tak z tego wszystkiego wyszedl lemonowy ciskejk...
wirtualbb Słuchaj , teraz nadszedł czas by powiedzieć co nasze to nie ruszaj . Niestety pieniądze kupią wszystko .
tak i więcej nie będzie _ za wolność naszą i waszą - skończyło sie raz na zawsze
jak by nie Polacy to by a gole by umarli ciekawe kto by robił za nich oni to są za wygodny kraj leniwy
Polacy mają bardzo zaniżoną samoocenę, dlaczego my jadąc gdzieś tak przejmujemy się naszym językiem, czy się dogadamy cz nas zrozumieją. Nawet kiedy anglik przyjeżdża do Polski to my czujemy się gorsi, że nie umiemy się z nim dogadać po angielsku a to on powinien się martwić, ze nie umie mówić po polsku!
witam jestem z przyszłości, nie powinniśmy oczekiwać od osób które chcą przyjechać do jakiegoś kraju żeby nauczyły się języka. Świat jest fajny więc nie powinniśmy siedzieć w miejscu bo nie umiemy języka, po to się ludzie uczą angielskiego.
@@aleksander466 Moin zdaniem, jeżeli ktoś jedzie do kraju obcego na stałe, powinien się nauczyć ich języka a nie oczekiwać, ze w danym kraju wszyscy będą mówić po angielsku lub ze będzie tłumacz w urzędzie. Nauczenie się języka to jest wyraz szacunku dla danego kraju, kultury i ludzi. Oczywiście każdy się uczy w swoim tępie i to nic złego robić błędy. Naprawdę praktycznie nikogo to nie obchodzi (No może oprócz francuzów) czy robisz błędy językowe. Ale do osób które nawet nie próbują sie nauczyć języka, w kraju którym mieszka, nie mam wyrozumienia. A nie jest jedynym problemem w Polakach brak poczuc własnej wartości, ale również polska teraźniejsza sytuacja polityczna i kulturowa. Niestety ale polska jest jednym z najbardziej mizoginistycznym, homofobicznym, rasistowskim i najmniej tolerancyjnym krajem uprzemysłowionych. I Polacy oczekują, ze ktoś będzie im klaskał? Wszyscy czują tylko ogromny niesmak i wspólczucie do tego kraju i ludzi.
Jestem dumnym z Polski i nie pozwalam źle mówić o Polsce. Pozdrawiam ze Skandynawi..
😂
A ja uważam, że za bardzo się przejmujemy tym co inni myślą.
Już tam nasze elity, przynajmniej te dotychczasowe, bardzo dbały o to, żebyśmy mieli kompleksy... Mnóstwo kompleksów, także wyimaginowanych.
Nia tak do konca bo nie wszyscy wyjezdzaja za granice na chwile i zle traktowanie jest wkurzajace czy sie czlowiek przejmuje czy nie. Musimy sie nauczyc lubic nawzajem bo inaczej nikt nas nie uszanuje i lubic nie bedzie.
Wszystko przez to, że ciągle rządzi nami prawica na którą Polacy oddają głos. Szkoda, że lewicy dobrej nie mamy.
Ertix mam silny sznur jak chcesz to ci wyśle
Zachowaj go dla siebie, lub swych bliskich. Będzie użyteczniejszy.
Ten co był gdziekolwiek za granica wie jaki jest Polak dla Polaka !!! Ja byłem parokrotnie w Szwecji. Pracując z rodakami. Za każdym razem. Znalazł się tam taki co był tzw dupowłazem, lizodupem swojego szefa. etc. Który z jakiś własnych powódek nadawał na drugiego. Nawet jeśli tamten był b. dobrym pracownikiem. ( a może właśnie dlatego!) Co w końcu kończyło się zwolnieniem danej osoby, która była obgadywana!!! Ja też tak straciłem pracę !!! Osobiście znam przypadek jak Polak ściąga swojego szwagra, załatwia mu pracę. A następnie po jakimś czasie, obgaduje go przed swoim szefem. Zresztą jeden na drugiego, w tamtym przypadku. Po czym jeden z nich traci pracę i wraca do PL. Proszę samemu wysnuć wnioski!!!!!!!!!!!! A co do muslimów to 1 można im pozazdrościć!!! Jedności, gdziekolwiek by się nie znaleźli!!! U Polaków jedność występuje dopiero wtedy gdy wszyscy mamy już na równi przeje.bane. Ale wtedy często jest już za późno!!!! Z przykrością stwierdzam że Polacy są zwyczajnie fałszywi. I trzymają się tych, od których mogą czerpać jakieś korzyści! A to stawia ten naród w przegranej pozycji!!!
człowiek zaradny nie szukał szczęścia za granicą, tylko starał się zadbać oswój kraj i byt. Powyjeżdżało dużo ludzi raczej nie myślących o dobru dla Polski i siebie ale, żeby się nachapać. Polacy są zazdrośni i zawistni, Ci zwłaszcza, którym się gorzej wiedzie. .Przez to nie szanują siebie i swoich rodaków tym bardziej. Tu piszę o tych co mieszkają poza Polską. Teraz nie czuję się biedna jak tu niektórzy piszą , że jesteśmy biedni. żyje mi się wcale nie gorzej niż tym w UK czy innych krajach świata i jestem z siebie dumna, że nie szukałam szczęścia u obcych tylko stać mnie ich odwiedzać turystycznie.
W Polsce jest bieda - wszyscy ludzie, którzy pochodzą z biednego kraju są uważani za gorszych. W Polsce też mamy inne podejście do Niemców czy Holendrów a inne do Białorusinów czy Kirgizów.
+Profesjonalny Ekspert Zgadza się , nigdy nikt nie lubi masowej imigracji biedoty , bo automatycznie takich ludzi stawia się w hierarchii poniżej tubylców .
To kim mowisz ze jestes ? Biedny czy nie ja mowie glosno i wyraznie skad jestem uwazam ze nie mam sie czego wstydzic w Polsce sie urodzilam i wychowalam wstyd mi jednak za ludzi takich jak ty. Tu w Irlandi nikt nie mowi o Polakach zle bynajmniej w towarzystwie w ktorym ja sie obracam przeciwnie jak mowie ze jestem z Polski to mowia ze tam byli i ze to piekny kraj. Kocham Polske i na kolanach bym wrocila gdybym mogla znajsc prace ale to 8 lat PO PSL rozkradlo i wyprzedalo wszystko. I przez to ze nigdy nie mielismy rzadu ktory dla odmiany zrobiliby z Polski kraj do ktorego mozna wrocic
Jest tez duzo powodow do dumy jakos nie slysze o ciaglych pobiciach. Kazdy moze stac sie ofiara.np caly czas slysze ze gdzies tam kolejna strzelanina miedzy gangami irlandczycy to tez nie aniolki.
W kazdym kraju sa problemy nie tylko w Polsce rozumiem ze czasami nie mamy powodow do dumy w szczegolnosci za nasz rzad musielismy sie wstydzic ale to nie powod zeby sie nawet nie przyznawac.
Ja jestem Polka a ty sobie mozesz udawac nawet Rosjanina tez nie gniewaj sie nie jestem zla czy cos to tylko moja opinja.
Polska to nie tylko glupi ludze co po niektorzy ale miedzy innymi to nasza kultura tradycje hisoria tego tez sie wstydzisz jak tak to juz nie wiem co powiedziec
To powiedz mi kto nami rzadzi? za PO nie wyjasnilismy z ruskimi kwesti smolnska bo tusk i reszta zostawili to rosjanom
Wyobrazasz sobie inny kraj ktory morderstwo prezydenta zostawia prawdopodobnym oprawcom USA? Niemcy? UK? A ten Tusk caly jeszcze sie smial uwazam ze nasz porzedni liberalny rzad to jedyne czego pwinnismy sie wstydzic, jeszcze Kopacz probowala nam wcisnac muzulmanow bo lizala dupy niemcom.
Myslisz ze czemu nas tylu wyjechalo? Bo przez tych liberalnych skurwysynow nikt po studiach nie mugl znalesc pracy A potem bezczelnie mowili jak to oni poprawili byt Polakow? na dokladke wiedzieli ze juz nie wygraja w przyszlej kadencji wiec wstawili swoich sedziow zeby bronili konstytucji?
Nie mowiac juz o tym ile bylo lamania konstytucji teraz chca jej bronic? ile bylo klamst osustw afer korupcji i ty sie dziwisz ze Polacy sa zli poczytaj Polska historie posluchaj nezaleznych mediow a nie TVN pozniej nozesz sie wstydzic Gdybysmy mieli porzadny rzad kazdy wolal by zostac w Polsce
Nie jestem ale tak na zdrowy chlopski rozum nie uwarzasz ze taka wielko sprawe jak morderstwo prezydenta Polacy powinni rozwiazac sami a nie zostawiac tego osobom trzecim?
Napisalem to juz pod innym tego typu filmikiem, wiec po prostu skopiuje ten komentarz. No i co, ze sie smieja. Nie rozumiem tego ciaglego wstydu, ciaglego wlazenia komus w dupe i robienia sond na ulicach obcych krajow (albo na terenie naszego kraju z turystami) przez media jakby opinia zwyklego szarego wypierdka z Belgii czy jakiegos innego kraju znaczyla cokolwiek. Jak chcesz zeby cie za granica szanowali to sie wyjeb na ich opinie- znak, ze nie masz niczego do ukrycia, jestes pewny siebie i nie masz kompleksow. Jak widze komentarze pod wieloma filmikami na youtube typu: 'o kurwa ale wstyd mi tera ze jestem z Polski' to mi sie smiac chce.
+Rob Daniels szczerze ci powiem jakby przy mnie Polak powiedzial ze mu wstyd ze z polski jest to w leb z miejsca by dostal. w firmie pracuje okolo 8 lat tej samej w UK ( programista) maja tutaj o Polakach bardzo dobre mniemanie i naprawde mozemy byc dumni ze jestesmy Polakami... Moj szef ma juz nawet skrzywienie bo jak ktos o prace sklada podanie i jak widzi ze on z Polski jest to p w pierwszej kolejnosci jego CV jest brane pod uwage. naprawde. Nie wiem mozae to miedzy innymi moja zasluga, ale nie ma co sie wstydzic kraju. Ktokolwiek mowi ze Polska to obora czy cos w ten desen to jest Pierd... pajac w rurkach i z zelikiem na lbie z zacisnieta grzywka na bok w hipsterowskich okularkach i jeszcze gej :D
+indiana5588 W 100% zgadzam się
Im wiekszy debil i burak tym bardziej idiotyczny pseudonim ! jak ,,indiana 5588"czy ,,Kid Tiger "!! wstydzicie sie wlasnych polackich nazwisk ,,janusze i buraki"???? zasr.polaczki z Szambisk dolnych !
Rob Daniels brawo
W 90 procentach zgoda, Polacy, czyli my, jako pierwsza linia "frontu" za granicą, nie powinniśmy narzekać na własny kraj i naszych rodaków, bo to buduje w innych kiepski obraz także nas samych. Ale - jeśli chodzi o ambicję, to miałbym pewne wątpliwości, bo słyszałem o "szklanym suficie". Przykład z branży kulinarnej. W samym Londynie kilkunastu Polaków awansowało do stanowiska z-cy szefa kuchni. Żaden nie został szefem. Dlatego, że nie chciał? Nie sądzę. Po prostu jest jakaś niewidzialna granica, rodzaj dyskryminacji. Być może stereotyp Polaka, jako kogoś gorszego jest na tyle silny, że awans na wysokie stanowisko zepsułby morale załogi, której część mogłaby niezaakceptować Polaka-szefa. Przykre.
+kraicek0 Wyższe stanowiska to często czysta polityka. Podobnie jest u nas w Polsce. Spójrz jednak, że kilku z nich zostało zastępcami a to jak na kucharza całkiem sporo.
Anglicy lubią i szanują tylko te narody które są silne, bogate i wpływowe, dlatego są pełni zachwytu nad Niemcami, swoim niegdyś śmiertelnym wrogiem. Dopóki czegoś jako kraj nie osiągniemy, nikt nie będzie nas szanował. To też wina naszych rządów które wyprzedawały Polskę i upodlała obywateli redukując ich do roli pół-niewolników.
Jakich polniewolnikow pełnych narobkow
Swieta prawda i 100% racja
Nie lubią Polaków bo zachowują się z za granicą jak dzicz pijani chodzą wyklinają bez kultury kradną cwaniakują niestety taka prawda
Ja tam się wcale nie dziwię. Od 9 lat sprzedaję w sklepie i to jakich klientów mam na co dzień, to naprawdę porażka. Raz na tydzień zdarzy się miły pan/pani a reszta to rynsztok niewychowany.
Pracowałaś kiedyś z polakiem za granicą? Nikt Ci tak życia nie uprzykrzy za granicą jak własny rodak.
***** A kto napisał o przełożonym? Nie, nie chodzi tutaj o łatwiznę i wskoczenie komuś na garba. Nie "żale się" o to, że ktoś mnie nie faworyzuje lub nie chce za mnie pracować. Ja pracy się nie boję. Piszę tutaj o zazdrości, o opluwaniu jadem. Pracowałem z wieloma nacjami i przełożeni też byli różnych narodowości. Nikt nie miał zastrzeżeń do mojej pracy. I tylko polak dla zasady musiał zrobić na złość rodakowi, w przeróżnych sprawach - od zwyczajnych, błahych uprzejmości dnia codziennego do tych poważniejszych. Oczywiście mam tutaj na myśli patologiczne poperelowskie ścierwo, bo ludzie urodzeni po '89 przeważnie są już "do życia" i nie mają takich kompleksów.
Zgadzam się z tą opinią
Oj tak tak byczq +1
To jest prawda czesto w Niemczech mialam juz to samo doswiadczenie
Nie lubią Polaków bo zachowują się za granicą jak dzicz pijani chodzą wyklinają bez kultury kradną cwaniakują a nie są u siebie !! niestety taka prawda
Polacy wymagają od Ukraińców żeby zachowywali się w Polsce wyśmienicie a sami Polacy za granicą zachowują się sto razy gorzej 😖😖
Nie zgadzam się z tym co mówisz.Polacy są ambitni.Nie każdy musi osiągać sukcesy i być kimś z rodzaju "Ja będę najlepszy sławny i uwielbiany".Niektórym wystarczy proste życie.
Polecę klasykiem: "lepsze własne g**no w polu niż fiołki w Neapolu" :)
+Johnn Rambo taki typ nie jest niedobry bo nie wie się wtedy co tam nawet jest.
+Johnn Rambo a u mnie na polskim polu są fijołki.....a w Neapolu widziałam g......... na ulicy.
+ekunsa Jakie to durne !!!!!!
+Johnn Rambo Nieprawda. Rozwój cywilizacji polega na tym, że przywozimy fiołki do siebie i sadzimy w ogródku. A gówno użyźnia pole i wyrośnie ładna pszenica.
Moja siostra mieszka w UK jakieś siedem lat, prawie osiem. Pracuje w biurze, kupiła dom. Jest ambitna, oczywiście jak na emigranta. Nasłuchałem się o brytyjskiej młodzieży i tego co się dzieje na ulicach wieczorami w weekendy. Zresztą syn byłego premiera Blaira jest tego dobrym przykładem, jak go policja znalazła na ulicy nieprzytomnego, bo tak był zapity i zarzygany, że nie wiedział gdzie jest. Trochę starsi Anglicy nie grzeszą wiedzą na temat świata, bo przecież wszystko u nich jest najlepsze, więc po co wiedzieć cokolwiek o innych krajach, kulturach itd. Siostra opowiadała mi, że w jej pracy (kilka lat temu), były osoby które NIGDY nigdzie nie wyjechały (w sensie dalej niż 100 km od swojego domu) i nie dlatego, że ich nie było stać. Zwyczajnie nie mieli takiej potrzeby. O ja jebie!!!
Mnie osobiście nigdy nic przykrego w UK nie spotkało, moich bliskich zresztą też.
Jesteśmy na pewno lepiej wykształceni, ale po co z drugiej strony to podkreślać na każdym kroku? Szmacenie się za pół stawki jest wszędzie, WSZĘDZIE. To od Ciebie zależy gdzie i za ile będziesz pracować. Jeśli sam/sama nie będziesz się cenić, to trudno liczyć że inni Ciebie będą.
zgadzam sie, malo sie mowi o Polakach odnoszacych sukces, glownie vlogi o tym co kupilam Primarku, jak wyzyc za dziadowska wyplate w UK lub "smieszne" filmiki o Polakach w pracy co spia, graja w karty w pracy i sie filmuja i krzycza "tak sie zarabia funty", sami sobie tym gola strzelamy...ludzie inteligentni jakos nie maja potrzeby lansowac sie moze, nie wiem...
Mój mąż jest z Portugalii. Jak się ktoś za granicą nas pyta skąd jesteśmy i on mówi, że jest z Portugalii to jest od razu banan na gębie rozmówcy ochy i achy, że Ronaldo, że piękna Lizbona, że piękne Porto , winko, normalnie super duper, a jak ja mówię, że jestem z Polski to jest uprzejmy uśmiech i takie „aha” albo czasem nawet i tego nie ma 😅 ale mam to w nosie 😊
Na podstawie moich obserwacji Anglosasów w Polsce mogę powiedzieć o nich, że są jak najbardziej "slow". Zero ambicji, nie chce im się nawet nauczyć podstawowych zwrotów po polsku, narzekają na wszystko, zajmują się głównie piciem piwa w czasie wolnym, nie chcą awansowac, chcą mieć głównie spokój, zarówno w czasie pracy, jaki po. Tych Anglosasów których ja spotkałem na swojej życiowej drodze, można spokojnie określić mianem patentowanych, słabo rozgarniętych leni /jak by się ktoś pytał o branżę - bankowość/. Zero inwencji, sztywne trzymanie się nawet najgłupszych procedur, rutyna i nic więcej. Rozbuchane ego, przy mizernych możliwościach intelektualnych. Może akurat takich przysyłali tu do Polski na "zesłanie" ale właśnie takie mam z nimi doświadczenia. I to nie byli ludzie ze zmywaka tylko tzw. elita.
Ale jeśli masz styczność tylko z grupą ludzi, którzy pracują w bankowości, to masz zawężony obraz (jesteś "biased"). Wyobrażam sobie, że zdecydowana większość pracujących w tej branży tak ma, zwłaszcza Brytyjczyków, zwłaszcza facetów - chcą mieć kasę co miesiąc (tydzień?) i święty spokój, a że praca w bankowości to zazwyczaj właśnie powtarzalność, rutyna i mniejszy czy większy bezsens (papierowa robota generowana dla siebie samej) to nikt się nie wyłamuje. Nie bronię ich, absolutnie nie, ale zauważ, że w Polsce za komuny było podobnie w niektórych grupach ludzi, którzy np. mieli "stołki" w zakładach, nie robili wiele pożytecznego ani twórczego, trzymali się procedur, chcieli mieć jak najmniej roboty i jak najwięcej spokoju. Skądś więc to znamy także. O reszcie się nie wypowiadam, bo nie mam doświadczeń.
No, zawsze jesteś zawężony do własnego doświadczenia. Praca w tym sektorze bankowości w jakim ja pracowałem nie miała absolutnie nic z rutyny, tworzyliśmy nowe rzeczy, absolutnie unikatowe, wtedy w naszym kraju /później zrezsztą eksportowane m.in. do Niemiec, ale mniejsza o to/. Ci wszyscy "zagraniczniacy" tylko przeszkadzali, natomiast byli przedstawicielami inwestorów, czyli ludzi którzy wykładali kasę, dlatego musieliśmy się liczyć z ich głupotą. To tak tytułem wyjaśnienia. jako ciekawostkę podam Ci moją opinię, ze uważam Polaków za jakimś nieprawdopodobnym splotem okoliczności po prostu uzdolnioną w dziedzinie bankowości i finansów. Miałem do czynienia z tymi mitycznymi Żydami w tej branży i mogę powiedzieć - jesteśmy od nich lepsi. Inna sprawa że mamy mniej kasy i wszystkiego co się z tym wiąże.
a po co mają w swoim kraju rozmawiać z Tobą po polsku? jak przyjadą do Polski, to niech wtedy mówią
Ja pracuje w finansach (chociaz od strony technologicznej) i mam to samo doswiadczenie - Angole najczesciej maja male ambicje. Tak, wyjatki, nie wszyscy tacy itd. Ale to prawda. Poza tym bankowosc moze kiedys to byla rutyna i wszystko tak samo, dzisiaj bankowosc to stres, niepewnosc i przepracowanie, dlugo by o tym opowiadac.
Mieszkam w UK naście lat. Dwa razy zostałem tu oszukany i oba razy przez rodaków. Jak dostałem awans, kupiłem dom, moja żona otworzyła bistro to straciłem 99% Polskich znajomych. Później się gdzieś tam dowiadywałem że jestem chujem a moja żona to dziwka. Oczywiście w śród Polaków było takie przekonanie. Boli nas jako naród sukces innych. Że ktoś ma dom, że garów nie zmywa i jeździ nowym Mercedesem (ja zmywam czasami, podłogę myję, jestem za kelnera). Mam to co mam bo po mojej pracy szedłem do szkoły i żonie pomagac. Uczyłem się angielskiego i jak założyć własną firmę. Moja żona to samo. To nie moja wina ze innym Polakom wystarczy jak się potrafią przestawić po angielsku ( a i to z błędami ). Żona zatrudnia 10 osób i tylko jedną Polkę. Mamy płace wyższą niż lokalna, ale jak się Polacy dowiadują że u Polaka mają pracować to jakoś rezygnują. Nie kumam.
Albo miałeś do czynienia nie z prawdziwymi przyjaciółmi tylko tzw. "facebookowymi znajomymi" albo to 99 % jest trochę przesadzone. Niemniej jednak takie jest życie. Osiągnęliście sukces, dlatego gorąco was wspieram, lecz mam nadzieję, że nigdy nie staniecie się tak uprzedzeni jak właśnie większość Anglików do Polaków. Wśród ludzi dookoła są jeszcze ludzie, którzy potrafią okazywać prawdziwą przyjaźń. Pozdrawiam!
+Komandor Huntik Polacy o których tu wspomniałem byli poznani tu na miejscu od początku. Przez kilka lat utrzymywaliśmy kontakt, grilla w lato, jakieś męskie wypady wieczorem, laski też szły na ploty, czy wypady na weekend. Skończyło się kiedy zacząłem zarabiać prawdziwe pieniądze. Polaków boli sukces innych tylko nie biorą pod uwagę że ja zapieprzałem 16 godzin dziennie pracując i ucząc się a większość Polaków tutaj po pracy pije piwko i ogląda polskie TV.
To, co opisujesz, pojawia się w wielu środowiskach. Nawiązując do polityki, porównawszy wyniki głosowania w Polsce oraz Polonii na świecie, wciąż mamy do czynienia z tym, że zdecydowana większość Polaków głosuje albo na PiS albo na PO - także poza Polską. Podejrzewam, że na to wpływa środowisko w którym się dana osoba wychowała - Polacy wyjeżdżają w końcu bezpośrednio z Polski po osiągnięciu 18 lat - a mentalności , którą sobie Ci ludzie przyswoili do 18 lat nic nie zmieni, bo w końcu człowiek wtedy uczy się najwięcej. To nie jest wina Polaków, a światowego reżimu ogłupiającego nas wszystkich, bo jeśli każda informacja o której się dowiadujemy w mass mediach jest tak ustosunkowana, żeby wywołać konkretne uczucia, czy to nienawiść, gniew itd. to nie możemy być całkiem obiektywni. Inne narody też mają problemy z mentalnością, choćby Francuzi głosujący na Hollanda, który rozlewa im szambo na podwórku. My też mamy problem poniekąd z tego powodu, że mieliśmy trudny okres w historii Polski (PRL), który zmienił naszą mentalność (na gorsze). Obecnie Polacy mają wiele wad, jest to choroba narodowa... Uprzedzenia, gwałtowność w stosunku do sytuacji związanych z polityką, można wymieniać w nieskonczoność, a przed II wojną światową to był całkiem inny naród. Moja prababcia, co urodziła się w tamtych czasach, posiada całkiem inną mentalność niż ktokolwiek, kogo znam z mojego środowiska i naprawdę miło się z nią rozmawia, nawet na trudne i poważne tematy. Obecnie takie problemy Polaków wynikają również z płacy, jaką oferuje się w Polsce. Polak wyjeżdża do WB, żeby dostać kasę, która będzie co najmniej dwa-trzy razy większa niż najniższa krajowa u nas i zadowala się tym, że w WB to u nich jest najniższa krajowa. Mało kto walczy o więcej, jednym z takich przykładów jesteś Ty. Jako Polacy, mamy szansę na pokonanie swoich wad, trzeba tylko uświadamiać ludziom, że przecież wysokość zarobków nie świadczy o człowieku!
+Komandor Huntik Czesi, Słowacy, Węgrzy, Rumuni też mieli komunę jak Polacy. Ukraińcy nadal są pod butem Rosji. Ale te narody trzymają się razem. W tym momencie mam więcej słowackich znajomych niż polskich. Czesi się z nas śmieją ale Słowacy i Węgrzy są bardzo przychylni Polakom (ogólnie mówię bo pewnie też się jednostki znajdą). Zgadzam się ze go PRL zniszczył wiele pięknych cech Polaków. Wyjechałem z Polski dawno temu, mieszkałem w Holandii, Włoszech, Francji, i od kilkunastu lat jestem w UK. Poznałem wielu ludzi z różnych narodów i często było mi wstyd za rodaków.
+Komandor Huntik tak znając moje realia ten filmik to albo ściema że kolesie go nagrali a potem jak harpagany zapierdalali, albo długo w tej firmie nie popracowali. Ja przynajmniej tak miałem na początku w UK że jak jest konkretne zajęcie to się zapierdala ale jak jest zastój to nikt nie ściemnia i nie zamaiata podłogi przez godzinę tylko herbatka i pierdolenie o niczym. Nawet w obecności szefa.
Nie lubia Polaków??? BO SIE NAS BOJA!!! Bo My jestesmy lepsi we wszystkim co robimy (w zlym i dobrym tego slowa znaczeniu) Takie jest moje odczucie tu w Londynie po 6 latach.
For Land niestety w tym kraju żądza same...
For Land co, weszła szpila o oko??
For Land, może tak, a może nie...
For Land well, pauperyzacja twojej mentalności nie obliguje mnie do dalszej merytorycznej konwersacji z tobą... So cu never.
wirtualbb masz racje dokładnie .tak jest.Ale przydałoby się. bardziej skonsolidowac .i bardziej pomagać sobie wzajemnie
Rzecz jest taka - młodzi ludzie poznają świat. Poznając świat - podróżując - odkrywają jednocześnie to, że są różne narody. Właśnie odkrywa się to po reakcji na narodowość. Japończycy - niezwykle uśmiechnięci. Do momentu usłyszenia, że 'chciałbyś na stałe zamieszkać w Japonii'. A oni traktują Japonię jako swój dom. Swój, a nie dom 'gościa'. Gościa można przyjąć, ugościć i do widzenia. Do tego uśmiechy Japończyków są całkowicie nieszczere - zresztą jak uśmiechy żydo-anglosasów. Uśmiecha się Japończyk - a w głowie jedno 'obyś zdechł'. * * * Szczere narody- to narody słowiańskie.
"slow" potocznie oznacza opóźniony w rozwoju, niestety :/ Nie wiem dokładnie, czy o to chodziło Twojemu znajomemu, ale w tej części Anglii, w której mieszkam, to właśnie znaczy. Pozdrawiam gorąco i mądre przemyślenia :)
Czekaj, czyli to że Polacy są traktowani jak ludzie drugiej kategorii i po przedstawieniu się jako Polka jesteś od razu dyskwalifikowana to wina Polaków? Polacy za granicą mają dużo słabszą pozycję startową, zazwyczaj ich oszczędności wystarczają na bardzo skromne minimum więc łatwo jest sobie na nich psy wieszać. A to co uprawiasz to zwyczajny victim blaming, czyli oskarżanie ofiary (w tym wypadku dyskryminacji i uprzedzeń) o to co ją spotyka.
Pracuję w grupie z Anglikami już od dawna i często znimi rozmawiam na temat Brexitu i Polaków w UK. Fakt, wielu za nami nie przepada, ale tak naprawdę nic za tym nie idzie. Ja im odpwiadam, że Brytyjczyków też nie lubię i tak sobie rozmawiamy, bez obrażania nikogo. Ostatecznie mają prawo nas nie lubić i nic w tym złego nie ma. W UK można powiedzieć więcej niż w Polsce i nie należy się obrażać. Nie lubią mnie? Jestem dla nich chamem? Trudno, wisi mi to, ja tam nie przyjechałem zaprzyjaźniać się i mieszkać do śmierci, tylko zarobić w Polsce na coś, czego Angole u siebie za tą samą kasę nigdy nie kupią :D Z Angolami da się zyć, tylko trzeba rzeczowo, z uśmiechem i na spokojnie otwierać im oczy i nie przestawać się komunikować. No i dodam, zeto mnie, a nie angola awansowali i niektórym Angolom muszę wydawać polecenia, czego oni nienawidzą, choć się nie przyznają. Nie uważam, ze musimy się wszyscy lubić, chuj mnie ten kraj obchodzi, płacę tu podatki i wystarczy. Mogę powiedzieć, że na wzajemnej niechęci zbudowałem jakąś nić porozumienia z tymi Angolami, chodzę z tymi zjebami na piwo, mam ich na FB, ale raczej się nie lubimy nawzajem. Jakkolwiek dziwnie to nie brzmi :) Ale łączy nas wspólna, ciężka praca i sukcesy jakie dzięki współpracy odnosimy.
Nie lubisz ich, okej, ale chodzenie z nimi na piwo, i nazywanie ich ''zjebami'' to już przejaw hipokryzji i chamstwa.
Prawdziwie opisane stosunki z Anglikami:)
Chociaz moze uzupełnię ,ze w UK mozna mowic spokojniej i duzo więcej bez obrazania sie na całe zycie ale tylko w konfiguracji biały do białego.
Moj szef Anglik ktoremu wydawało się ze jest nie do ruszenia kiedys zwrocił/zasadnie /uwage czarnemu i się potoczyło.
Koniec koncow złozył samokrytykę przeprosił osobiscie ,,pokrzywdzonego, i cała społecznosc kolorowych.
Od tej pory stał się zgorzkniałym facetem ktory kiedy ma słaby dzien czepia się ludzi z Europy srodk wschodniej:)
Na szczęście jest generalnie facetem jak najbardziej w porządku.
Przeczytalem kilka komentarzy i starczy.. hehe
Otworzcie oczy i przestancie narzekac :)
Troche dystansu i luzu do tego wszystkiego :)
Po co ta powaga i ciagle udowadnianie swojego :)
Pozdrawiam wszystkich bez wyjatkow :)
Szczescia, radosci i zrozumienia siebie w tym wszystkim :D
Pokoj :D
ale zaskoczenie, po pierwszych 20 sec prawie wyłączyłem. na szczęście w komentarzach przeczytałem, że mądra wypowiedź więc pozwoliłem jej mówić i było warto. dzięki Pani Klaudia!
Pozytywnie. Znalazłem przypadkiem i obejrzałem do końca z uśmiechem na twarzy.
Zawsze jest tak, że jak jest cisza i spokój to Spadajcie, a jak jakaś wojna to ... " Kochani Polacy POMÓŻCIE nam!!!"
Bardzo mądra pani.
Nie lubią nas bo jesteśmy po prostu lepsi od nich pod każdym względem. Nie żebym sobie słodził ale taka jest prawda. A swoje wady też mamy.
Hugh Franklin Hahaha :D Truth is so painful to you :D Lazy englishman with no skils :)
bhima555 lol thats why we're the 6th riches country in the world. You need to get over yourself.
***** you cant even talk English so run along
Hugh Franklin Because, Polish is language of the Kings.
To nie Polacy sa winni ze sie nienawidza wzajemnie tylko scierwa polityczne ktore tak poroznily Polakow.W zadnym innym kraju wladza tak nie zneca sie nad obywatelami jak w Polsce.Glodowe zarobki,brak pracy,traktowanie jak smiecia i przestepce to tylko niektore akty nienawisci.A okradanie obywatela przez panstwo na kazdym kroku to juz normalnosc.W zadnym innym kraju tak nie ma.Jesli chcecie zmienic ta Polsce to zaglosujcie na ''Nowa Prawice'' Janusza Korwina Mikke.Raz na zawsze pogonic te swinie od koryta.
zgadzam się. Władze mamy tragiczną
Super kanał Jesteś mega pozytywna Zostanę tu na dłużej:)
you make my day :)
no rewelacyjna laska
więcej przekazała , w tych prostych żołnierskich słowach,niż nie jedno uczone sympozjum
ma 100 % racji
Proponuje pani zatrudnić się do pracy w fabryce, gdzie jest straszna masówka i wyścig szczurów, poprzez agencję oczywiście. Uzbroić się w ukrytą kamerkę i wtedy zrobić konkretny materiał na temat Polaków w U.K. Rezultat może zaskoczyć.
Mój szef anglik mówi tak:nie przyjmę do pracy brytoli(sam nim jest) lubi polaków i ich szanuje,jak ktoś w pracy coś źle zrobił to szef na to-kurwa pewnie brytol to tobił ;) Znam sporo angoli i o polakach wcale źle sie nie wypowiadają,jednak to fałszywy narôd i w wielu kwestiach nas nie lubią.
For Land Kolego ja pracuje w laboratorium :) By tu pracować potrzebna jest wiedza i doświadzenie,rozumiesz ? Chyba nie skoro rozumujesz DUPĄ barani łbie.
For Land Co do ceny kretynie to mi wystarczy te skromne 19 funtów na godzinę.
For Land I mam to głęboko w dupie czy wierzysz czy nie,wali mnie to.Verte tumanie.
For Land Miałem toyke miałem :) 20 lat temu :)
A teraz to co mam to mawet nie piszę bo byś się onanizował.
Trzymaj się ciepło,jadę na obiadek.
@For Land widzę cię na każdym filmie na UA-cam, tak cisniesz po Polakach, co ty robisz w życiu i gdzie mieszkasz?
Ja pracuje jako kurier rowerowy i mieszkam w Niemczech obecnie
I lubie te prace bo też z pasji iw iekwowc to Niemcy i obcokrajowcy
Z moich 10letnich obserwacji wynika cos innego, ale: Kiedys za czasow 2 wojny swiatowej Stalin kreowal opinie o polakach ktorzy nie chca walczyc z niemieckim okupantem. Pozniej mowiono o nas ,ze jestesmy leniwi (zle pracujemy itp.). Teraz ,ze zabieramy angolom prace. Nie zapomne jak to w pewnej firmie HR wyszla pokazywac dyrektrowi jakie samochody maja polacy. Myslalem ,ze im serce peknie. Wszyscy emigranci z krajow, ktore do unii wstapily w ostatnich 10 latach traktowani sa jako zlo konieczne i malo kogo interesują ich umiejetnosci czy ukonczone szkoly. Za uratowanie domu przed spaleniem pewnej angielce nie uslyszalem nawet dziekuje ot to i taka angielska kultura. Jednak nie nalezy sie tym przejmowac bo poziom zycia na glowe bije ten w polsce, w ktorej prostactwa tez nie brakuje. Trzeba zachowac swoja wlasna Polska Godnosc i nie dac sie dziadostwu zdominowac bo zawsze jest szansa ,ze wsrod oszolomow znajda sie normalni i zdrowo myslacy ludzie. (Zajmowanie stanowisk nie jest wyznacznikem wlasnych ambicji czy dobrobytu. Nie jest tez gwarantem szczescia. Pamiętajmy też ,że Polsce wciaz kreuje sie zla opinie na arenie miedzynarodowej. Poszukajcie w necie a znajdziecie.: polskie obozy zaglady , faszysci itp..
Tez mieszkam w Uk przyjechalem tu sam w ciemno. Czytalem wszystkie komentarze i powiem tak ze ludzie tu oceniaja nas tak jak nas widza. Jeszcze nigdy nie spotkalem sie z jakimis uprzedzeniami czy rasizmem. Spotkalem mnostwo fajnych ludzi (anglikow) ktorzy mi nawet pomogli na starcie. Chyba tylko Polacy w Polsce tak mysla ze Anglicy traktuja Polakow jak psy.. Pozdrawiam wszystkich :)
Masz duzo racji -;) mieszkałam w US i teraz w DE i gen tak nas tu tez postrzegają (nie nie lubia bo z oznaka niecheci wprost nigdy sie tu nie spotkalam a generalizowac nie chce)... Ileż razy byłam pytana skad jestem a pozniej ah to ty tu sprzątasz... No nie studiuje - i wtedy pełna konsternacja ale potem rozmowa juz przebiegala normalnie... A jesli nawet ktos ja ucinal i odchodzil to szczerze? Nie pamietam tego bo taka osoba nie jest warta mojego czasu aby sie nia zajmowac... I z korzyscia dla mnie ze nie jest w kregu moich zanjomych... Trzeba sie koncentrowac na rzeczach dobrych i przezyciach pozytywnych... Natomiast uwazam ze jako Polacy musimy zaczac sie cenic i wierzyć w siebie i nie zadowalać sie ochłapami tylko prężnie piać do celu bo czesto jesteśmy tak samo dobrzy albo nawet i lepsi -;)
+Atena D
Moze to cos takiego jakbys w Polsce spotkala no nie wiem, Rumunke lub Rosjanke. Czyz nie?
abe
nie sadze..
ojej a ja wlasnie sprztatalam w biurze i facet sie mnie zapytal czy tu studiuje(austria) jeju a to mi sie niecodzienna sytuacja przydazyla no szok ;0
Słyszałem kiedyś audycja w Angielskim radiu. Była mowa o Polakach pracujących w Polsce, oczywiście na antenie 2 różne strony, ale mniejsza z tym. Nagle dzwoni telefon od widza, przedstawia się koleś, mówi, że jest przedsiębiorcą i zatrudnia koło 100 osób. Mówi, że do swojej pracy zatrudnia samych imigrantów, kiedy na rozmowę przychodzi jakiś Anglik to od razu się z nim żegna. Mówi, że Angielska praca, to przerwa co 5min na szluga, to wieczne spoźnianie się do roboty, wydajność zerowa.
Więc niech Angole skończą pierdolić, bo bez Polaków to Angielska gospodarka by padła w moment, nie miałby kto na zasiłki im robić, baaa nie miałby kto towarów do sklepów dowozić... Jebie mnie co o nas myślą Angole, liczą się fakty...
+Polak Mały No właśnie tak jak piszesz... Polacy głównie robią proste prace, dlatego zwykle to ta biedniejsza cześć społeczeństwa w danym kraju. Raczej nie wymyślają niczego nowego, nie tworzą biznesów, nie tworzą innowacji. Najlepiej potrafią być siłą roboczą całej Europy i jeszcze kawałka świata... My nawet w naszym Kraju jesteśmy tanią siłą roboczą. Nasze firmy to jak na razie głównie podwykonawcy innych firm. Z definicji ludziom muszą płacić jak mniej, bo stracą zlecenia. Bardzo dobrym wskaźnikiem jest ilość zgłoszonych patentów. My zgłosiliśmy w 2014 roku zaledwie ok 4 tysiące patentów. Niemcy dla porównania zgłosili 66 tysięcy patentów... sam BOSCH, jako najlepszy, zgłosił 4 tysiące patentów... My jesteśmy dla nich "slow" bo dajemy się robić w konia... brak nam inicjatywy.
+Polak Mały Jesteś Polak Duży
RaCja!jestesmy robotnym narodem...nie opierdalamy sie jak angole czy grecy....szkoda ze przyszly takie czasy....ale to sie musi zmienic....nic pamietajcie...nic nie trwa wiecznie....i kiedys to Oni u Nas beda jebac...
+Polak Mały Każdy kapitalistyczny wyzyskiwacz cieszy się, gdy znajdzie desperatów do pracy za pół darmo. To stąd ta "sympatia" roszczeniowego zatrudniacza.
msb4000 Rozumiem, że socjalizm to lepszy ustrój, co?;D
ja jestem dumna,że jestem Polką i zawsze jak słyszę innych Polaków to mówię im proste :dzień dobry...są bardzo zdziwieni.....a ja? ja jestem zadowolona....
Uwazam, ze to generalizowanie a to jak cie postrzegaja zalezy od tego jak ty postrzegasz siebie. Ze mna jakoś nikt nie kończy rozmowy gdy mowię, ze jestem z Polski. Bo mowię to z naturalna pewnością siebie - i oni to wiedza. Jesli nawet sobie myślą inaczej, mam to gdzieś i żaden z nich nigdy nie odważył sie tego okazać. Jestem dumna, ze jestem Polka i nie widze żadnych powodów, by czuć sie gorsza niz te leniwe i tchórzliwe cpki. Amen.
Super! Popieram kometarz Pana Pawla i powtorze sie "Bardzo Madra Pani"!
Serdeczne pozdrawiam wszystkich!
super video! tak 3maj, podoba mi sie inteligentne rozumowanie :-)
Hi, I work with loads of poles and have some good friends at work who are poles, never been a problem! I know some do suffer from a bit of discrimination from time to time where they live. the thing is if we brits could earn lots more money in Poland than we do here, then we would go there I'm sure. :)
Sydney Hughes ji
Sid.
Being Polish I can tell You working with Poles is a pain. But still, happy for You
Znam kilku Polaków z UK i najsmutniejsze jest to, że każdy jeden próbuje udawać, że nie ma z Polską i Polakami nic wspólnego. To naprawdę niepokojące, że rodacy wstydzą się siebie wzajemnie. Nie mówię tu o skrajnych przypadkach patologii jak np żebranie na ulicach, ale o ludziach, którzy coś osiągnęli- pracują w dobrych firmach za biurkiem czy są dyrektorami działów. Ja rozumiem, że niektórzy patrzą przez pryzmat stereotypu o "polaczkach w Anglii", ale żeby się polskości wypierać !? To samo dotyczy innej kwestii- gdy mój znajomy mieszkający w UK już 10 lat dostał zaproszenie na debatę dot. imigrantów w UK z Polski, żeby powiedzieć co nie co o kłopotach na początku swojej drogi itd to się śmiertelnie obraził, że nazwano go imigrantem z Polski. No k_urwa ludzie! Mnie tam w PL jest bardzo dobrze i nigdy nie chciałem wyjechać. Z tego co widzę co się dzieje tam na Wyspach i podejściu ludzi do Polaków i samych Polaków do siebie to ciesze się, że nawet na moment nie pomyślałem o wyjeździe.
Polacy sa sami sobie winni. Nie sa lubiani bo jak moze byc lubiany ktos kto sam siebie nie lubi i nie szanuje, a my niestety przodujemy w tym w stosunku do siebie. Na emigracji polacy nie stanowia sily bo nie sa solidarni jak inne nacje i nie pomagaja sobie . Zyje w Stanach od dwudiestu kilku lat i znam to z autopsji. W razie potrzeby znajomi to byli ostatni ludzie ,ktorzy by mi pomogli. Zawsze pomogl mi ktos obcy ale bron boze "przyjaciele", byle przypadkiem tobie nie bylo lepiej niz mnie. Tragedia. Tego polaka ,ktorego ostatnio zabito w UK w barze z pizza ,spotkal taki los bo nikt nas sie nie boji i nie czuje naszej sily. Pomysl tylko gdyby tak probowali zaczepic jakies pakistanczyka czy innego emigranta,co by to bylo. Od razu wataha 10-u kolegow przylecialaby mu na pomoc i brytyjska cholota dostalaby taki wycisk az by sie kurzylo. Jestesmy ZA GRZECZNI, ZA SPOKOJNI, ZA DOBRZE WYCHOWANI , dlatego mowia "slow". Jak bysmy pokazali "jaja" na pewno bylaby inna rozmowa. Robiac kroko podsumowanie jestesmy po prostu GLUPI nie trzymajac sie razem, ale tego durnego narodu nic nie nauczy.
Czy w Polsce się Polacy szanują? Jesteśmy wulgarni i ordynarni (co trzecie słowo to k...)
Co za bełkot. Oszołom jakiś. Usiądź, odpocznij napij się herbaty i napisz powoli o co ci chodzi.
Nic dziwnego, że Żydzi sie tak wszędzie panoszą skoro mają za wrogów takich analfabetów i oszołomów.
Ja jestem Polak i tez pracowalam. Nazywali mnie slow, ale mysleli o intelekcie bo u nich propaganda pokazywala biede i pola poorane z kartoflami. O mnie myslano ze nie mialamw polsce CD. Ha ha
ta jasne bo uk sa szczegolnie fajni
a to ciekawe. mieszkam od 6 lat w Holandii, i gdy mówie,ze jestem z Polska:) widzę uśmiech sympatyczny na twarzy i teksty: jak Ci się podoba, czy wszystko ok...itp. Nie dość tego. Sprowadziłem rodzinę 6 m-cy temu (mam dlugi kontrakt). Wtedy zaczęly się "najścia" z różnych instytucji. Zapytania, czy potrzebujemy pomocy, czy cos jest dla nas niejasne. Paczki dla nowo przybylych....
Tez mam takie uczucie,ze jestesmy nielubiani bylam 4 lata w Anglii teraz jestem we Francji..Polak jest uwazany za dusigrosza ktory nic nie kupuje zeby odlozyc a takze za czlowieka niesympatycznego bez ambicji.Jest tu wielu Polakow ktorzy np pracuja za polowe stawki francuza chociaz mamy takie samo prawo co oni,powinnismy walczyc o nasza godnasc wkoncu nie jestesmy gorsi od nikogo.Pozdrawiam.
uważam ze to nie jest prawda...Klaudia Klara wzorem komunistów zasiewa w polakach negatywne sugestie aby wzbudzić kompleksy w całym narodzie. Dziewczyno czy zdajesz sobie sprawe co my potrafimy robić i jak to robić na całym Świecie? czy wiesz że jesteśmy najbardziej zapracowanym narodem ?
Klaudia ma rację bardzo trafnie powiedziała o postawie Polaków, niestety wielu Polaków ma kompleksy i brak ogłady, przez co nie potrafią się tak zwyczajnie na luzie zachować, to są cechy nabyte od urodzenia przez otaczającą ich szarą beznadzieję w Polsce która spowodowana jest polityką a raczej jej brakiem. Dołączyć do tego zazdrość, zawiść i wychodzi całe to.... powiedzenie Polak Polakowi wilkiem zagranicą.
Bardzo mądrze mówisz i jesteś bardzo zabawna :) Niestety większość polaków tacy nie są, o czym się przekonałam, kiedy wyjechałam na stałe do Hiszpanii... A nawet wcześniej, także nie dziwię się, że polacy są nielubiani.
Ja się nie wstydzę bycia Polką , gdziekolwiek będę zawsze ludziom będę o mówić o swoim pochodzeniu i napawa mnie to dumą!
Kiedyś było inaczej. W latach sześćdziesiątych wyjeżdżałem nieco za granicę. Byłem w kadrze narodowej strzelectwa sportowego nieco wyjeżdżałem prywatnie, byłem wtedy we wszystkich krajach Jugosławii i na Węgrzech. Niesamowita tam wtedy była sympatia dla Polaków. Z racji honorowej postawy podczas wojny z Niemcami i podczas napaści Sowietów na Węgry w 1956.
W latach 1970 ... wyjeżdżałem na kongresy, targi i konferencje naukowe oraz na stypendium: Jugosławia, Niemcy jedne i drugie, ZSRR, Czechosłowacja, Francja, Anglia, Norwegia, USA, Japonia. Odczułem wiele sympatii do Polski zwłaszcza w Norwegii i w Japonii. Zwykle obracałem się w środowiskach bez Polaków, nigdzie nie odczułem się poniżony z powodu bycia Polakiem.
Albo świat się zmienił albo zmienili się Polacy. Wiele złego robi nam niemiecka propaganda wskazywania Polski jako zastępczego sprawcy II wojny światowej. Wiele złego robią polscy politycy nigdzie nie potrafiący znaleźć prawdziwych sojuszników. Wiele złego zrobiła zgoda rządzących Polską na rozbicie przez Niemców budowanego sojuszu heksagonale, współoudział Polski w napaści NATO na Jugosławię. Wiele złego robi wściekła nagonka Polski na Rosję i Białoruś, co zniechęca do Polski najbliższe nam mentalnie kraje Europy Środkowej.
Wiele złego może zrobić Polsce odrzucenie wyciągniętej do nas teraz ręki Chin i nie podjęcie w pierwszej kolejności działań wejścia w budowę Nowego Jedwabnego Szlaku przez Białoruś i Rosję z Polską jako terminalem handlowym Europy.
Dziwisz się, że Polacy stracili swoją ambicję, gdy w przeszłości mnóstwo Polaków miało osiągnięcia w kwestii wynalazków, potem okazało się, że aby dana dziedzina mogła się rozwijać, musiała zostać sprzedana, gdyż państwo bojkotowało wszystko, co zostało stworzone przez daną osobę. Polak był pierwszym człowiekiem na świecie, który stworzył prototyp komputera osobistego. Państwo ani myślało dotować ten wynalazek, więc patent poszedł do USA. Polska mogła dziś opanować rynek komputerowy, gdyby nie to, że władze robią wszystko, by nic tu nie było. Mogła być również w czołówce gospodarek światowych, gdyby nie wpływ post komunistycznej władzy, która wyprzedała i zniszczyła doszczętnie cały przemysł, a dziś niszczy zbyt wysokimi podatkami małych i średnich przedsiębiorców. Nie o to chodzi, że jesteśmy mało ambitnym narodem. Jesteśmy bardzo ambitnym narodem, jednak władza pozbawia nas wszystkiego, podcina skrzydła, a wiadomo, że większości Polaków brakuje środków finansowych na realizację górnolotnych projektów. Amerykanie, z kolei, podobnie, jak Chińczycy, żerują na cudzych patentach, nigdy również nie zostali zrównani z ziemią, musząc budować wszystko od zera po wojnie, tak jak Polacy, więc mieli całe mnóstwo możliwości niepohamowanego niczym rozwoju w przeciwieństwie do Polski, która najpierw musiała wstać z kolan, dopiero potem myśleć o czymś ambitniejszym.
Poza tym, denerwuje mnie arogancja narodu, którego największym osiągnięciem są wojny na Bliskim Wschodzie, finansowanie I i II w. ś., wojna w Donbasie rękami ukraińskich nacjonalistów. Jest to kraj zbrodniarzy wojennych, którzy mordują i okradają połowę świata, samemu będąc nietkniętym od przeszło 100 lat. W tym czasie Europa musiała odbudować się po dwóch wojnach światowych, więc Amerykanie nie mogą porównywać do siebie ani jednego Europejczyka czy Azjaty, bo cała Europa i większość Azji prowadziła wyniszczającą wojnę, gdy w tym czasie USA miało pełną swobodę rozwoju.
"Polacy są nielubiani"
No i co z tego? Po co w ogóle przejmujecie się zdaniem innych?
co sie dziwic jak polak polaka nielubi
A ty co lansujesz fałszywy hipokryto!!!
yangu72 a gowno
znowu sie przypierdalasz ?daj spokoj bo mnie nudzisz
BO TO POLACZKI
yangu72 co do jezyka, ciekawe czego ty sie nauczyles?
Bo się cenić nie potrafią? Jak anglik pójdzie po robotę, aby godnie żyć godzi się przykładowo na 10 funtów za godzinę. To przyjedzie polak i on z chęcią się poszmaci za 5 funtów. To samo mamy w kraju. Studiuję na pewnym kierunku i znam ludzi którzy po kilku latach studiów, wyrzeczeń, nauki, płacenia za studia itp. godzą się na miesięczne płatności w stylu 200 - 300 zł więcej niż na kasie, gdzie wykształcenia nie potrzeba...
nie dam właśnie problem w tym, że nie jestem jednym z tych co pierdolą że pracy w kraju nie ma i uciekają za granicę na zmywak czy produkcję, bo im się uczyć i pracować nie chciało...
Dobre, mieszkam za granicą i także mam słabe zdanie o Polakach, ale dopiero Ty wyjaśniłaś na czym to wszystko polega. Dobrze gadasz, dzięki
Świetny reportaż. Doskonały spostrzeżenia i wnioski. Mieszkam też na obczyźnie, całkowicie się z tobą zgadzam
Rozwiązanie jest bardzo proste - nie jeździć do Anglii, nie zadawać się z Anglikami! To raz - dwa: zwróć proszę uwagę, według jakiej kategorii ludzi nas oceniają... mam na myśli niezaprzeczalny fakt intelektualnej polskiej mierzwy, która owo zdanie o nas kształtuje w Albionie i nie tylko tam... bo skąd niby "polish jokes" jeśli nie z powodu całej masy prostackich katolików o ograniczonych horyzontach, która zalała USA po pierwszej wojnie!? Co do "czterech znajomych prawników" z USA - a wiesz może, jaki jest wskaźnik wykształcenia w USA? Statystycznie jeżeli było ich razem czterech i wszyscy mieli "master's degree" to oznacza, że następnych takich samych czterech obywateli USA masz szansę spotkać STATYSTYCZNIE gdzieś za rok przy częstotliwości spotkań raz w tygodniu... już nawet nie wspominam, że dla takich japiszonów każdy jest "slow", jeżeli tylko nie jest jednym z nich! I na koniec - mój szwagier, Holender z pochodzenia przysłuchiwał się kiedyś, gdy opowiadałem o tym, jak na Malcie spotkałem grupę wulgarnie zachowujących się Holendrów... po wszystkim on na to, że "we świecie" gdy słyszy swój język to się nie przyznaje, bo jest duża szansa, że będzie obora - a ja wyrobiłem sobie zdanie o Holendrach przez pryzmat rodziny szwagra, ludzi miłych, wesołych i przyjacielskich i kulturalnych... do czego zmierzam? Jeżeli ktoś ocenia mnie stereotypem, to opuszczam jego towarzystwo... bo nie wszyscy Grecy są leniwymi brudasami, Anglicy pijanymi w sztok prostakami, Skandynawowie pijanymi gburami, Rosjanie komunistami a Cyganie złodziejami itd, itp... owszem jest to przykre czy to zmienia coś dla mnie osobiście? Tak - lecz jedynie na tyle, że jeśli ktoś robi dziwną minę na wiadomość, że jestem Polakiem, to tracę dla niego zainteresowanie... jeśli jednak chce się czegoś dowiedzieć - mówię mu prawdę a prawda jest taka, że w każdym społeczeństwie jest czerń i biel. Inaczej: wszędzie są ci, którzy to rozumieją i akceptują lub są zaczadziałymi nacjonalistami o perspektywie szkapy dorożkarskiej... ja się tym nie martwię...
A pisałem do ciebie? Ale skoro już, to odpowiem - nie wszyscy katolicy lecz ci, którzy zalali USA po I wojnie, czyli głównie małorolni i lumpenproletariat z Galicji i Kresów... jeśli masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego w języku polskim oraz ogarnięcia historii Polski międzywojennej, to cóż mogę na to poradzić?
Pisałeś do wszystkich. To nie ja mam problemy i deficyty.
Oczywiście zwrot, którego użyłem; "zwróć proszę uwagę" jest skierowany do wszystkich... powtarzam - czytanie po polsku i zrozumienie polskiej treści to dwie, różne rzeczy, których wyraźnie nie różnicujesz
Nadal nie rozumiesz, że nie siedzisz z Klaudią w krzakach. Wy w "patriotycznej odzieży" i z husarskimi skrzydłami w awatarach jesteście absolutnie najgorsi.
Jeżeli dwie osoby rozmawiają na ulicy, to traktujesz to, jako rozmowę z tobą i pozostałymi przechodniami, ponieważ jest prowadzona w miejscu publicznym? Wolę już mój awatar niż twoją indolencję, którą właśnie się popisujesz w pełnej zgodzie z bodaj 8 przykazaniem kościoła katolickiego...
To niesamowite, przeczytałam komentarze. Pełne wulgaryzmów typowe dla polaczków, a nie Polaków. Pełne kompleksów i agresji skierowanej do dziewczyny, która po prostu dzieli się swoimi wrażeniami. A panu Kapuście współczuję mając tak niskie poczucie własnej wartości musi pan się posługiwać językiem brukowym i poniżać innych..kogo to obchodzi ile pan zarabia... nic dziwnego, ze Polki "dogadzają brudasom"... zamiast zadawać się z osobnikami o najniższej kulturze na świecie czego mamy dowód poniżej.
:-)
***** Oscara trzeba CI dac.Polka to Europejska kurwa,taka Unijna,nic tylko sie jebie i jebie dla kasy.....Bylem widzialem,sprawdzilem nic dodac nic ujac.
Znanych i nie znanych kobiet ;)
jojo lul
masz absolutna racje . mieszkalem 6 lat w austrii i jest dokladnie tak samo. kurwia sie na potege ,a zwlaszcza z brudasami . nazywaja to zjawisko ' egzotyczna uroda ' i nic nie byloby w tym dziwnego po za jednym przykrym szczegolem : na swieta wracaja do domu i udaja przykladna matke i zone jakby nic sie nie stalo... wiem ze zaraz znajda sie wielcy obroncy co w dupie byli i gowno widzieli wiec odrazu prostuje . nie wrzucam wszystkich polek do jednego wora bo jest gdzies ten jeden procent , ktory najwidoczniej mi umknal. niestety ten 1% to nadal za malo by sie nie wstydzic ...
marian bilinski
No niestety przykre,ale prawdziwe.
pierdolenie. jakos przegadalam z tysiacem anglikow wszyscy spoko i wiedza skad jestem nikt nie mial do mnie ale. wszystko zalezy jak samemu sie do nich odnosi
:O no im nie dałam
Damian Magnucki hahaaah
Jesli nie byłaś w angli landrynka albo ogólnie za granica gdzie jest dużo polek to sie nie odzywaj bo najwidoczniej nie wiesz o czym pisze
Widać masz ogromne szczęście. Jest wielu spoko ale już nigdy a przynajmniej przez długo nie zaufam żadnemu. Dawniej nawet myślałem że się z dwoma przyjaźnię ale okazali się typowymi Brytyjczykami.
Nie jest łatwo być Polakiem w UK Nie zgadzasz się? to nie do końca jesteś szczery-ra ze samym sobą.
wiadomo ze jesli chodzi o przyjaciol to juz ciezej sie z nimi na stale zaprzyjaznic, ale wszystko zalezy juz od osoby. Co masz na mysli mowiac ze okazali sie typowymi Brytyjczykami?
Nie jesteśmy lubiani, bo nie jesteśmy jeszcze bogatym i rozwiniętym gospodarczo krajem. Zmienia się to po woli i na naszą korzyść !
To raczej chodzi o to, że Polacy robią straszną trzode za granicą... Osobiście unikalam naszych rodaków w UK... Większość, których poznałam, zachowywała się strasznie, jak popili, a pili praktycznie non stop... Owszem, znalazło się kilka normalnych osób, ale większość polskich sąsiadów miało opinie huliganow i złodziei i wcale się nie dziwię...
a nie przypadkiem "Welcome to England" ? :)
Dlaczego welcome, nikt tam cie nie zaprasza.Przyjezdzacie bez znajomosci angielskiego, wiekszosc Was podejmuje najnizej platna prace, na ulicy i w sklepach zachowujecie sie glosno czesto wolgarnie, nikt nie ma ochoty sluchac Waszego szczebżeszynienia. Pamietam tak samo glosno zachowywali sie Niemcy na sobotnich zakupach w Szczecinie w latach otworzenia granicy do NRD.To mnie nauczylo na cale zycie ze trzeba byc dyskretnym w obcym kraju.
al2313
tak badz mala cicha myszka powodzenia
al2313 na ulicach londynu jest zoo.kultura osobista , dbaniem o swoje mieszkania, sumiennoscia w pracy i podstawowymi zasadami bycia ,,czlowiekiem,, przodujemy.twoj komentarz skierowalbym bardziej do hindusow, pakistanczykow, jamajczykow i samych-nie wychowanych , rozbestwionych ,nie dbajacych o nic anglikow.pozdrawiam
ADAMSDIABEL
Proponuje nie mieszac do tego innych nacji osobiscie uwazam Hindusow za lepiej wychowanych od wielu Anglikow tu w Essex, gdzie mieszkam. Jedno z najbardziej syfiastych miejsc w Anglii to Tilbury, Essex, gdzie wcale nie jest kolorowo ..
Steorotyp Anglika z klasa to przeszlosc, obecnie wielu Anglikow to chavy chlejace cider przed JobCentre.
Slabo wyedukowani i majacy wysokie mniemanie o sobie to moja opinia o tej nacji, nie mowiac o 'urodzie' ich kobiet ..
Daleko im do Niemcow na przyklad, moim zdaniem (tam tez mieszkalem)
Michal Lasota nie chcialem byc w zaden sposob rasistowski..nie stety to co napisalem na przyklad o hindusach wynika z mojego przykrego doswiadczenia , mieszkania wsrod nich..ciesze sie jednak i zapamietam to ze jakis polak powiedzial cos dobrego o nich bo juz przestalem wierzyc ze sa jacys ,,normalni,,i to tez wynika z tego co sie widzi i slyszy..co do angoli - zgadzam sie , wyobrazam sobie ,bez trudu, miejsce zamieszkale przez anglikow (w wiekszosci) twojego rysopisu..co do niemcow- (mam sporo rodziny w niemczech) - mysle o nich raczej pozytywnie choc nie wiem czy oni nas lubia , poniewaz zawsze chcieli nas wyplewic..kazdy narod ma wady.aczkolwiek to co sie wyprawia w anglii przechodzi ludzkie pojecie.i ja w zadnym wypadku nie wrzucam wszystkich do jednego wora ale w wielu miejscach to wlasnie azjaci czy afrykanie mnie denerwuja..
1:02
R - rodzinne
O - ogródki
D - działkowe
O - ogrodzone
S - siatką
xD
W 3:50 min Klaudia wrzuć stop i pomyśl nad tym co mówisz;) "Amerykanie są ambitni" ? Are you sure what you talking about ? Taki Jankes dostaje domek w jakimś tam zasyfiałym miasteczku o nazwie Milwaukee,ale WI oczywiście w spadku po dziadku, tego Jankesa matka już tam mieszkała i zmarła. Wnuczek się cieszy że ma chatę dla siebie ale po miesiącu dzwoni bank że chata ma jeszcze dług na spłacie... I gwarantuje Ci że tego wnuczka dziecko jeszcze będzie ten dług spłacać tacy są Ci Twoi " Ambitni Amerykanie " to są śmierdzące lenie, 1/4 Jankesów siedzi na wszelakich zasiłkach a "Wielką Ich ambicją to jest zamówienie pizzy w Piątek do domu i napierdolenie się browcem 4% marki Coors:D mieszkam w Canadzie 26 lat a w US jestem 4 razy w tygodniu ze względu na pracę;)
Wpadnij do Toronto a przelecimy po takich barach że na ten Londyn nie będziesz chciała spojrzeć;) w Canadzie nikt nie ma problemu z Polakami jesteśmy tu szanowani jak prawie każda inna nacja... Pozdro z TO... Mike
MikeLRGCar: Apple, Google, Facebook, Amazon, GE, Coca-Cola, GM, HP, Dell, Boeing, IBM, Harvard, Princenton, MIT, US Army... PKB 57000$ per capita. Wszystko efektem amerykanskiego braku ambicji POLSKI KMIOCIE. Wami można naprawdę bardziej gardzić niż wy robaki gardzicie innymi.
Robby Son mówisz o ludziach z całego świata w większości Azjatów którzy tworzą Googla i te wszystkie Ambitne firmy i wynalazki, jak by Polska sobie mogła pozwolić na coś takiego to tez bylibyśmy w czasówce. Ale Polacy lubią wszystko co maja wartościowe zniszczyć albo sprzedać za bezcen i teraz mamy to co mamy czyli nic. Byłam i widziałam googla w San Francisco ,więcej azjatyckich mord nie widziałam na całym świecie niz tam. Zapewniam cię, ze przeciętny Amerykanin taki ambitny nie jest i zdolny tez nie, maja to co my nie mamy Pewność siebie i elokwencję w nadmiarze, pozdro z Chicago
Pani jest bardzo ladna kobieta!Pozdrowienia z Chorwacji!
Droga Klaudio! Serio, dziwi jeszcze kogokolwiek, dlaczego Polacy nie trzymają się razem? To odpowiem - dla własnego bezpieczeństwa. Przez pierwsze lata, kiedy żyłam z Polakami, moje życie stawało się piekłem. Bo tylko Polak potrafił mnie wykorzystać, zniszczyć, zatruć życie. I, co ciekawe, przy każdej zmianie towarzystwa, było zawsze tak samo. Aż w końcu, totalnie zerwałam z nimi kontakty i dopiero teraz mogę żyć normalnie, bez oglądania się za siebie ze strachu, że znowu ktoś wbije mi nóż w plecy. I wszystko w temacie.
a ja lubie Polakow :D
Nie wiem o czym mowisz. Mieszkam w USA, podrozuje 4 miesiace w roku po calym swiecie. Tylko jeden facet, Niemiec, sam niezbyt rozgarniety, potraktowal mnie tak, ja to opisujesz. Moj angielski jest prawie bez akcentu. W Europie ludzie zakladaja, ze jestem Amerykanka, dopiero kiedy mowie, ze jestem Polka, usmiechaja sie, ocieplaja, staja sie - na serio - milsi. To co opisujesz, jest wylacznie w polskiej glowie. Polacy - mimo, ze lepiej wyksztalceni niz reszta swiata - maja jakis g*wniany kompleks nizszosci. Mowicie - jestem z Polski i oczekujecie negatywnej reakcji. Prawdopodobnie ta reakcja, ktora widzisz, wynika za tego, ze mowisz - I'm from Poland - z poczyciem wstydu, spuszczasz wzrok, rumienisz sie. I oni reaguja wlasnie na to, a nie na slowa. Ja zawsze mowie o swoim rodowodzie z duma i ludzie to szanuja.
czy nie przyszło ci do głowy że sama jesteś przykładem dlaczgo Polacy są nielubiani. Pomyśl trochę a odpowiesz sobie na to tęskne pytanie.
Maria Szymanska Czy to nie rada obozowa?
Maria Szymanska Polakom potrzebny jest wolny kraj, którego nadal nie mają. I Do tego 50 lat czasu na odbudowę elit działania.
Piotr Duda nie jestem pewien czy 50 lat by wystarczyło. Wydaje mi się, że nawet 100 lat to było by za mało.
Nie muszę włączać TVNu, żeby usłyszeń dowolną bzdurę, wystarczy, że popatrzę na wasze komentarze.
z dodatkiem amerykańskiego akcentu... tzn. ketchupu. Jedna mówi, że Polacy sami się nie nauczą (to ona sądzi, że są ludzie gorsi i lepsi najwyraźniej, czyt. up) a drugi ,że potrzeba na zmianę 50, a nawet 100 lat! hoho, może miliona? może w ogóle czekajmy aż same zmiany przyjdą? idę po truskawki...
Bo dużo Polaków pracuje w grecji .Osobiście w UK jest straszne nastawienie do Polaków-niby zabieramy im pracę xd
A jest straszne multikulti
Wypowiedz sprzed 2 lat i zobacz jak przez te dwa lata Uk się zmieniło. Ciekawe co będzie za rok?
@@JK-12378 a co lepiej jest juz? Bo ja znowu w Polszy
Well said, Klaudia. Best in your journey.
Kompletnie sie nie zagadzam że Polacy są "slow" Nasz naród jest ambitny, oczywiście są jednostki które nie pną sie az tak do góry bo takie jednostki występują w kazdym narodzie. W Stanach jest mnóstwo Polaków czy Amerykanów polskiego pochodzenia którzy odnieśli sukces m.in bracia Wachowscy ( sławne Warner Bros) założyciel firmy Max Factor też był Polakiem (Maksymilian Faktorowicz z Łodzi), Allan Starski scenarzysta filmowy.... i wielu wielu innych. Wiec chrzanisz ze polacy nie są ambitni. Obecnie ludzie spieprzaja z karju bo
NASZ Wielmożny rząd ma nas w dupie,... był nawet polak ktory stowrzył w latach 80 komputer który był szybszy od amerykanskiego ale władze stwierdziły ze to nei mozliwe bo amerykanie by juz taki mieli........... Wielu naszych piłkarzy woli grac w obcej lidze bo tam ich szanują........ Nasz kraj nasz rząd nie docenia ludzi mądrych. Tylko chamy mają szanse przetrwac..... wiec nie mów ze jestemy leniwi
Ameryka słynie z tego ze ładuje niebotyczne kwoty na badania, armie.... itd ale ona od dawna jest potęgą.......
co ty wo gule mówisz kobieto
mowisz ze mieszkamy w UK to powinnismy walczyc o UK powinnismy zrobic cos dla UK ok.. przeciesz oni nie chca nas sluchac, nie chca przyjac do wiadomosci ze Polak moze miec lepszy pomysl,nie chca sluchac sugestii i lepszych rozwiazan bo jakze emigrant ze wschodniej europy moze wiedziec wiecej od Anglika... praktycznie jest problem w kazdej specjalizacjii i dziedzinie: przychodnie medyczne, banki, warsztaty samochodowe. wszedzie musisz tlumaczyc jak kozie na wozie a i tak nie beda chcieli nas sluchac. Jak tu cos dla nich zrobic... ciezki narod i zamkniety w sobie
Placy sa nielubiani bo nie zapisuja sie do uni pracowniczych ponieważ szkoda im 6.50 funta miesiecznie, nie ubezpieczja sie, nie maja rozeznania co do poltyki i sa predetorami. Chca pouczac ludzi ktorzy wiedz wiecej.
A co to peredetor?
A czy pisał/a/byś tak samo o Murzynach, Azjatach, Rosjanach i Rumunach gdyby chcieli także coś zasugerować nam, by się żyło lepiej? To działa w dwie strony, a od innych nacji stronimy, niestety.
Bardzo celne spostrzeżenia. Tu w Stanach często pada pytanie skąd jesteś? Zawsze odpowiadam, że z Polski. I jakoś nie zauważam zmiany nastawienia. Kolejnym pytaniem jest przeważnie czy podoba ci się w Stanach. I tu już trzeba uważać, bo wystarczy mało przekonywujący entuzjazm, aby pytający ochłódł i tracił tobą zainteresowanie. Szybko więc się nauczyłem, że trzeba z ożywieniem i radością w oczach odpowiadać: Tak! Strasznie, strasznie mi się tutaj podoba i chciałbym zawsze, zawsze... Polaków przede wszystkim nie lubi się za malkontenctwo i podejmowanie każdej, podłej pracy. Komentarz tej babki jest świetny. Pozdrawiam z Nju Jorka
20 lat mieszkania za granica... czekam z utesknieniem na dzien kiedy wroce na stale do Polski i "ucaluje ziemie" wole zyc miedzy swoimi jacykolwiek by nie byli, niz cale zycie na obczyznie. Nasz narod ma wielkie serce, choc nie pokazuje tego na kazdym kroku, ale w wyjatkowych sytuacjach. Jak sie postaramy mozemy byc swietnym narodem! ...byle by tylko sasiad sasiadowi plotu nie odrywal... :)
Nie ma tu po co wracać, pracy nie ma bo ukraincy przejęli rynek
Więcej chamstwa i prosta twa i przywolenie na rasizm
Poczekaj do wyborów aż zmieni się rzad jak PiS przegra
Wystarczy poczytać niniejsze komentarze by zrozumieć dlaczego nas nie lubią.
my polacy nie lubimy udawać i sztucznie się uśmiechać jeżeli kogoś nie lubimy to na siłe nie będziemy szczerzyć zębów do obcokrajowca oczywiście to się zmienia polacy zaczynają udawać że są mili a co niektórzy wstydza się że są z polski. być normalnym nie szczyerzyć zębów ale też niebyć smutasem i złośliwym ponurakiem
welcome TO England
Cześć, powiem tak niesamowita bezpośrednia opinia dotycząca Polaków, POGRATULOWAĆ w Anglii.
Fajne i wręcz niespotykanie opisanie Polaków w kilku słowach .
A mimo wszystko powiem tak ,nie wstydzę się mówić że jestem z Polski jak ktoś ma problem z tym to właśnie świadczy o tej osobie ,człek człowiekowi nie jest równy , czasami hahahahaha i dobrze , jeszcze raz pogratulować trafnej opinii . Pozdrawiam Igor
w Krakowie nie wpuszczają więcej niż czterech Anglików do restauracji bo to banda
Powszechnie uważa się że Polacy to pijacy a tak naprawde to np. czesto w Polsce Anglików nie wpuszczają do pubów bo robią taką burdę jak zaleją robaczka że hej. Tak samo Norwedzy (nie wszyscy). Poza tym nie tylko Polacy to zło wszelkie i złodzieje w dzisiejszych czasach, ale kogoś trzeba poniżać itp. więc najlepiej kogoś, kto nic tak podłego i nieludzkiego w przeszłości ani teraźniejszości nie zrobił i nie robi tyle co robili zbrodniarze wojenni z Niemiec i Rosji, więc obrazajmy Polaków, najlepiej!!!!!!! Anglicy zapomnieli, kto podczas wojny im jako lotnicy pomagał i to zawodowo! Co się dzieje w tych krajach... Zero wdzięczności. Polacy= zło muzułmanie w Anglii=norma. Nie wydaje mi się, że zasłużylismy na taką opinie(bezpodstawną w dodatku).
Oni przyjezdzaja na wakacje a nie na zarobek tysiacami jak Wy.
Tak macie jak sobie zarobiliscie.
al2313 1. Muzułmanie przyjeżdzają tam mieszkac. 2. 1/3 mieszkańców Francji to muzułmanie. 3. W niektórych miastach europejskich wiekszośc muzułmanska zabrania obchodzenia świąt chrześcijańskich itp. a ja nie byłem tam pracować. W ogóle mnie nigdy w Anglii nie było (ani we Francji)
Nie ma to jak u siebie... na zagrodzie równy wojewodzie...lepsze gówno na polskim polu niż fiołki w liverpoolu...
Gowno masz w glowie
Polaków się nie lubi bo: Polacy nie stosują się czego do przyjętych zasad w danym kraju, wielu z nich jest agresywnych lub robi tam bajzel oraz często zabierają prace i zaniżają stawki rdzennym obywatelom i są chamscy (wiele wulgaryzmów). Bardzo nie lubiane jest w polakach samolubstwo i egocentryzm co widać na obczyźnie. W Kanadzie jak mówią o Polakach i tak samo w USA to określają ich jako idiotów. Polacy mają amerykanów za idiotów ale to PL żyją w biedzie a nie oni. Ja od 30 lat mieszkam w Kanadzie i tutaj Polaków jako takich mają za byle kogo takich samych jak cyganów i nawet nie wiedzą w sumie gdzie ten kraj leże bo kojarzą tylko Niemcy i Anglię oraz Francję a reszta to dla nich jeden worek europy wschodniej i biedy. I przez to że nie wiedzę też nie są głupi bo i po co znać takie pierdolety niepraktyczną wiedzę.
Jak ignorant moze byc uważany za lepszego?
+Video Temat Nie wiedzą gdzie leży Polska powiadasz? Ale jak trzeba zapierdalać do Iraku, Afganistanu i innego syfu to wtedy wiedza gdzie leży? Biedni jestesmy przez polityków a nie dla tego że jesteśmy głupi, wystarczy zobaczyć poziom choćby nauczania w Polsce a w USA. Skoro Polacy są tak głupi, to skąd amerykańscy żołnierze mają kamizelki kuloodporne które Polacy wymyślili, dlaczego ich wspaniałe państwo z miliardami ( długów) heh nie wymyśliło tego przed nami. A to że są słabi z geografii i nie wiedzą gdzie leżą dane państwa tylko potwierdza że to oni są głupsi. Po wojnie w nas nikt nie pompował hajsu, i nikt nam nie oddał za szkody. Polska musiała napożyczać pieniędzy żeby sie odbudować, w tym czasie te wspaniałe kraje zachodnie budowały potęgę gospodarczą, i nie zapominaj jak USA zarabia na lekach i żeruje na ludzkim życiu. Jak szybko uciszają odkrywców którzy wiedzą jak leczyć raka, ale nie pozwalają na to bo na samym raku zarabiają 3 miliardy rocznie. Dobrze że oni sie stosują do zasad za granicą, jak robią wioche razem z Angolami w Hiszpanii na wakacjach.
A dlaczego Polacy mają biedę a oni nie skoro są tacy mądrzy?
Video Temat Chyba ci napisałem dlaczego, umiesz czytać ze zrozumieniem?
+Video Temat To smutne ze tak bardzo nie lubisz swojej narodowosci. To prawda ze polacy sa uparci ale gdyby nie ta upartosc nie zdobylibysmy niepodleglosci. Ja lubie swoj kraj i raczej sie to nie zmieni wiec moze popatrz na to z innej perspektywy niz zaraz obrazac (tak to jest obrazanie) wszystkich polakow.
Świetny filmik ;)
Pozdrawiam serdecznie
Podoba mi sie Twoja analiza. Generalnie w Holandii odczucia mam podobne. Pozdrawiam Robert
JA TEŻ NIE PRZEPADAM ZA POLAKAMI!!!!
A dla kogo my Polacy mamy się sztucznie uśmiechać ? Dla kogo mamy być mili ? Dla kogo mamy udawać i po co ? Przecież każdy z tych narodów albo nas dymał albo chce dymać albo nas mordował albo gwałcili Polskie kobiety Albo nas rabowali okradali albo tak jak ci Anglicy zdradzili i to kilka razy podczas jednej wojny ! To kurwa pytam sie dla kogo mam się uśmiechać ???? Oni nas mają się bać mają czuć respekt i szacunekTo my mamy prawo ich nielubić a nie odwrotnie ! Oni nas nielubią bo się nas boją Mają to w sobie i wiedzą że jesteśmy lepsi od nich Kilka razy w historii Europy ratowaliśmy dupy im i całej tej zgniłej Europie zachodniej Czołem wielkiej Polsce
+Piotr Lazar Nie rozumie ani jednego lajka, ludzie co jest z wami???
+Piotr Lazar prawda piotruś ja sie nie bede czuł gorszy od Anglika czy jakiegoś Amerykanina czy Niemca -nie mam czego .
+Piotr Lazar właśnie przez takich jak Ty nas nie lubią... wojny się skończyły, w krajach żyją po prostu LUDZIE i jeśli oni są dla Ciebie mili, to tym samym warto się odwdzięczyć. I nas też każdy ma prawo nie lubić, co nie znaczy, że musi. No ale jak pan Piotr pojedzie do GB walczyć o szacunek, z nastawieniem bojowym, że jego trzeba się BAĆ, to raczej go nie znajdzie... I tak błędne koło toczy się dalej.
+Piotr Lazar Szczera prawda. Im bardziej sztucznie okazujesz im uprzejmość tym biorą Cię za lepiej wychowanego.
+Piotr Lazar ale czy ktoś powiedział o uśmiechaniu się NA SIŁĘ? O włażeniu komuś w dupę? Ja mówię o zwykłej uprzejmości. Nie jestem obłudna i nie mam w zwyczaju robić czegoś nieszczerze, jak ktoś jest wobec mnie niemiły to ja nie udaję, że wszystko jest w porządku. Ale również nie okazuję nienawiści na siłę, tylko dla zasady, bo jestem z Polski i zawalczę o szacunek mieczem. A skoro Ty, jak piszesz, codziennie się do nich uśmiechasz i UDAJESZ, że jest miło, mimo że tak naprawdę tak nie uważasz, to ja nie wiem kogo Ty chcesz uczyć być sobą, bo sam sobie zaprzeczasz...
Szczerze - naczytałaś się kobieto, nasłuchałaś się kobieto i chcesz tutaj robić ludzi za wariatów - to że byłaś kiedyś gdzieś za granicą kilka dni nie upoważnia cię do wystawiania oceny i komentowania świata - jest mnóstwo ludzi na tym świecie, którzy żyli długie lata poza granicami Polski i mają coś konkretnego do powiedzenia. A ty dukasz bzdury, wieje nudą i na kilometr czuć ścieme. Nie ośmieszaj siebie i swojej rodziny.
Prawdę rzeczesz w 2:40. Żeby być miłym, serdecznym i otwartym, trzeba mieć wystarczająco dużo poczucia własnej wartości, której widocznie niektórym krajanom brakuje. Żeby lubić innych, trzeba najpierw lubić siebie. Nawet jeśli Angole są wyłącznie powierzchownie dla siebie do usrania uprzejmi, to lepsze to niż powierzchowna niechęć i agresja. Cywilizujta się ludzie, bo bez potencjału społecznego zaufania bogactwa w kapitalizmie się nie zbuduje, chyba że metodą Chińską - za pysk i do ziemi.
Eee tam. Fakt faktem jesteśmy mało ambitni, bo mając takie możliwości rozwoju w UK, zdecydowana większość woli machanie mopem. Ogólną opinię mamy dobrą.
Doszedłem do wniosku,że u tej Pani ,kolor włosów to nie przypadek .
angole to przymuły, nic dziwnego, że ich IRA tępiła.
angole w irlandii tez sa u siebie?...
A polscy mędrcy u nich za parobków robią.Jacy to mędrcy? Wystarczy spojrzeć na Bolka Wałęse i jego posłuchać. Jaki kraj taka władza. Niestety drugiego obalania już nie będzie i takie Bolki, Ziutki i Janusze mogą tylko taczki pchać na budowach w Europie.
Najgorszą wadą Polaków w cywilizowanych krajach jest to że jak już zarobi trochę lepsze pieniądze to jest wtedy "wielki pan" i wtedy bez kija nie podchodź. Udaje ważniaka a wszyscy patrzą na niego ze zdziwieniem i politowaniem.
no niestety ale to jest prawda...jestem lekarzem pracowalam na kontraktacjh w kilku krajach a obecnie mieszkam w stanach i nostryfikuje dyplom..nie jestesmy lubiani jestesmy biednym i malym krajem..niestety wiekszosc rodakow albo pracuje przy fizycznym pracach albo nawet jak ma wyksztalcenie to pracuje ponizej kwalifikacji..spotkalam mnostow Polakow z wyksztalceniem wyzszym pracaujacych na budowach bo ic wymowka bylo ze nie znaja jezyka..lecz siedzieli juz parea lat w Uk dalej z podstawowym angielskim..zero ambicji naweyt nie probowali czekololwiek sprobowac np.bezplatnych stazy w firmach ,kursow itp..
Film poruszający ciekawy temat. Coś w tym jest, nie zawsze, ale zdarza się. Pozdrawiam :)
takie to prawdziwe :) ale nie lubia nas tez za rasizm jak to ujelas w swojej wypowiedzi (~ 3m2s) "... nie potrafia podejsc przywitac jak BIALI ludzie..."
prosze nie pokazywac nas POLAKOW jako narod dyskryminujacy!
Ale nie powiesz, że to nie było dobre :P
poniewaz lubimy sie smiac ze swoich-tak jak robi to autorka-niby przedstawia prawde ale prowokuje i zniecheca nas do nas samych.
ona jest rowniez jedna z tych co swoim zachowanie i wyrazaniem opini zniechecaja innych do nie lubienia nas, nie wiem czy dobre, zwyczajna popisowka imho
Matt Wojcieszak Czy ja wiem czy tu chodzi o zniechęcanie nas do nas samych? A nie na odwrót?
ano tak na odwrot, samych do nas samych :)
Mamy piękną kulturę i historię.
"Welcome TO England", a nie "Welcome IN England"......................
Mieszkalam w UK 8 lat i nigdy nie spotkalam sie z czyms takim zeby ktos sie nasmiewal skad jestem, bylam bardzo lubiana i zawsze chetnie odpowiadalam na pytania dotyczace Polski :) Polska, Polacy mieli dobra opinie w miescie w ktorym zylam :)
Nikogo nie napadaliśmy , wow . Nie wiedziałem że Polska nie najeżdżała nigdy w historii naszych sąsiadów w wieku średniowiecza.Wow naprawdę,a w krucjatach Polacy pewnie też nie uczestniczyli.Yo yeti , l2History.