Używam tej pilarki już 32 lata. Sprzedałem wtedy dużo ziemniaków, żeby ją kupić | Zaklinacz Byków
Вставка
- Опубліковано 5 лют 2025
- ➡ Patronite: patronite.pl/z...
➡ Sklep: zaklinaczbykow...
➡ Facebook: / zaklinacz.bykow
➡ Twitter: / romekzaklinacz
➡ Instagram: / romek.zaklinaczbykow
➡ Tiktok: / romekzaklinaczbykow
Można też wspierać kanał bezpośrednio na UA-cam:
/ @zaklinaczbykow
Opis najnowszego odcinka:
W tym odcinku, Romek Zaklinacz Byków opowiada o swojej 32-letniej przygodzie z pilarką spalinową Husqvarna 242, którą kupił w 1991 roku w Olsztynie. Z wielkim sentymentem wspomina, jak musiał sprzedać dużo ziemniaków, aby móc ją nabyć, ponieważ w tamtych czasach była to znacząca inwestycja. Opisuje swoje wcześniejsze doświadczenia z mniej niezawodną rosyjską pilarką "Drużba", która okazała się być niepraktyczna i awaryjna.
Romuald Rubinowicz szczegółowo opowiada o swojej pilarki Husqvarna, wskazując na jej niezawodność i wytrzymałość. Mimo upływu lat, pilarka nadal działa sprawnie, choć wymagała pewnych napraw i konserwacji, takich jak wymiana łańcucha, świecy, sznurka rozrusznika, okładziny hamulca, a także naprawy po zanurzeniu w wodzie. Podkreśla, że zawsze używał wysokiej jakości paliwa i oleju, a także regularnie czyścił i konserwował pilarkę, co przyczyniło się do jej długowieczności.
Romek dzieli się również swoimi przemyśleniami na temat zakupu nowej pilarki, zastanawiając się, czy nowsze modele będą równie trwałe jak jego obecna maszyna. Wyraża zadowolenie z używania swojej pilarki Husqvarna i nadzieję na dalsze lata pracy z nią, podkreślając jej niezawodność i wydajność.
Produkcja:
WAMA Media Group
kontakt@wamamedia.pl
Wesprzyj kanał: patronite.pl/zaklinaczbykow
Masz pytanie? Zadaj je pod tym komentarzem. Odpowiem w kolejnych odcinkach 🙂
Panie Romanie a może napisać do firmy husqvarna żeby dali panu piłe na testy i porównać starą piłe z nową fajny film byłby
Ja mogę wysłać na testy stara ps490 napewno pan Romuald się z nią spotkał
Zadałem już jakiś czas temu i czekam na odpowiedź z siekierą
Gada jak wściekła, te obecne są przyduszone na gaźniku.
😅@@cytrynowy6681
Kurczę, ta pilarka jest starsza, niż ja, szczerze mówiąc nie wygląda źle, jak na swoje lata. Jak się dba, tak się ma 😊
A drugi weźmie płotek popsuje
To jest influencer którego, potrzebujemy. A na którego nie zasłużyliśmy
takich pił juz nie robią:/ a bardzo dobra widac. Baardzo mily bardzo dobry człowiek jest z Pana! pozdrawiam!
Panie Romku u mnie Husqvarna 444 3,5 KM służyła 42 lata . Od roku mam Husqvarnę 550 XP Mark II 4,1 KM . Na razie chodzi jak pszczółka . Budowę ta nowa pilarka ma już inną . Mianowicie cylinder jest na stałe zespolony z głowicą . Kartery są ze stopu aluminiowo magnezowego . Dzisiaj w tańszych modelach pilarek Husqvarny kartery są z tworzywa sztucznego ABS .
Tylko że pilarki nie mają głowicy tylko culinder który skręcany jest z miską i do korpusu w pilarkach nie profesionalnych a w pilarkach profesionalnych sa kartery magnezowe wtedy składa sie kartery z wałem- uszczelka aluminiowo-gumowa i cylinder. Ale musze powiedzieć że Husqvarna sie zepsuła i to bardzo, te nowe z magnezowymi sa do bani bo po niedługiej pracy w lesie zacztynają krecic sie łożyska w karterach a nowe kartery + wymiana to koszta nowej xD
PS. nie czepiam się tylko informuje :)
dużo zdrowa panu życzyć pilarka dobra mój dziadek też ma taką warto słuchać taki ludzi jak pan dużo wiedzy przekazywać pozdrawiam
Super :) Dokładnie jak się dba i podchodzi z sercem do sprzętu to lata lata :) Lecz teraz już takich nie robią. Pozdrawiam serdecznie.
Panie Romku cały czas śledzę i oglądam każdy odcinek nic się nie zmieniło zawsze jest przyjemnie zawiesić oko na pańskim materiale Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka przede wszystkim Życzę zdrówka przede wszystkim
Dziękuję
Ja mam husquvarnę 40 po dziadku ; do jego śmierci używana tylko w swoim lesie,obecnie dbana, serwisowana nadal sluży u mnie dobrze; choc ja tne tylko kilka razy w roku do kominka. U nas też była przesiadka z sowieckiej drużby, to było niebo a ziemia:) teraz piły są lzejsze teoche nowocześniejsze, ale mam wrazenie że mniej solidne jak te stare modele...
Husqvarna 40 bardzo dobra piła
Proszę nie mylić pojęć 40 lat to nie ale 35 to tak . Mam ps 180 na licencji husparny . Skladana była z części z 1984 . Bo wtedy było cieszko o piłę. Może się myślę ale pamiętam jak było 😊
ja też team husqvarna 40 :)
U mnie podobnie. Wujas ma huskę 40 od nowości od 1997 rok. Ile prowadnic i łańcuchów przerobiła to jest kosmos. Ostatnie 10lat używana w zasadzie do cięcia dla siebie, jakieś 15m3 na rok.
We wcześniejszych latach bywało że i 30-40m3 okrągłego było ścinane i cięte na metry, a część na krótkie gotowe do pieca.
Powiedzcie panowie, która nowa piła nieprofesjonalna tyle wytrzyma.
Mój Stihl ma ponad 40 lat działa do dziś a czasami taka kompresja jak chwyci to palce powyrywane
Witaj wspaniały człowieku jest Pan mega pozytywną osobą😊 każdy w Pana wieku by chciał mieć tyle energii co Pan. Podziwiam i pozdrawiam z Pomorskiego😊😊😊
😊😊
dziękuję
to moze zrobi Pan odcinek jak oceniac drzewa w lesie do czego sie nadaja...np to nadaje sie tylko na opal to na deski itp
Drogi Panie. Mój ojciec kupił identyczna miej więcej w tym samym okresie co Pan opowiada. Tyle drewna co ona wyrobiła w lesie to nie zliczę. Służy do tej pory i działa niezawodnie. Pozdrawiam serdecznie.
Co innego jak robisz samowyrób co innego zawodowo
Ale wtedy niebylo chinczykow
@@IrekMiałkowski jak dbasz tak masz
@@user-ec7yr8up1mwpisałeś komentarz ale piły tej nie używałeś bo nie masz pojęcia co to jest za sprzęt. Ojciec całe zimy pracuje w lesie a piłę kupił 98roku 3,5 konną, czyli trochę mocniejszą jak Romka. Do tej pory pracuje a zużyte łańcuchy i prowadnice zapełniły już beczkę 200 litrową ! Trzeba w końcu wywieźć to na złom. Piła raz była w remoncie przytarło cylinder. Naprawa kosztowała 600zl. parę lat temu 🤔 10-12 lat. Prawda jest taka że nie ma już tak mocnych sprzętów. Łożyska na wale w tej chwili mają już bardzo delikatny luz i po tej zimie będzie w serwisie przegląd całkowity i naprawa.
@@basiap9663 to prawda takich sprzętów już niema ja wolę nowe lżejsze mocniejsze takie echo 4310 po portingu 5hp
A może odcinek o ostrzeniu łańcuchów do pilarek?
ręcznie
@@PaweAleksiejuk i bez przyrzadow
A jak inaczej można?
Jak to się mówi "Jak się dba, to się ma", fajnie bo dowiedziałem się jak też można dbać o piłę. Dziękuje za film.
Panie Romku życzę Panu żeby Pan jeszcze 3rzy takie piły przeżył zdrowia życzę pozdrawiam
Takich pilarek się nie przezyje jesli dba sie o nie odpowiednio.. oczywiście również życzę panu Romkowi jak najlepiej i wielu lat w zdrowiu
Husqvarna w tamtych latach była bogiem jakości 😉. Mam taką, kumpel się śmiał że lali olej do łańcucha w Warszawie na budowie jak nie mieli do mieszanki i piła się nie zatarła. Tyle że Husqvarna 40
Huska 40 to miała plastikowy karter ... Trzeba było uważać by nie obróciło uszczelniaczy ( przy zacierajacych sie łożyskach wału jak sie pałowało gdy gorąco było) . Wtedy smutno się robiło..
@@MarekLewarek Powiem ci że kupiłem jakoś w latach 90, nie wilymienilem w silniku nic... Ten nią ogród od ponad 25 lat. Powiem ci że dziwię się opinią odnoszącej do karteru, bo chłop mi raz mówił w serwisie że tam tylko słaby gaźnik, pierścienie raz na jakiś czas, (rzekomo Stihl miał wtedy lepsze, chociaż ja nigdy problemu nic miałem oprócz przetartego węża) i smarowanie łańcucha w tej pile pada. Ale z tego co widzę rzeczywiście w plastiku osadzone 😳 i tyle lat to działa 😳
TO znaczy że dbasz ... ale już nie jedna maszyne z zaj... zabite żeberka od cylindra --wszystko w oleju + pył drzewny wiesz jak to klei ... to wtedy zaczyna się przegrzew i albo stanie na zatarcie tłoka albo karter wytopi... Niesteety ludzie nie myślą a później płacz bo cylek z tłokiem 750zł np do shindaiwy... a ja mu pokazuje przyczyne --to trzeba czyścić ? zdziwiony.....@@warstone1491
Panie Romku dużo zdrowia 😊
HQ 242 najlepsza pila, pozdravuje zo Slowacji
widać, że Pan Romek dba, piła prawie jak nowa :) pozdrawiam
Widzi Pan tyle lat i nadal Panu służy, ale stare mądre powiedzenie mówi jak dbasz tak masz❤❤ pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
Udany model tej pilarki jeszcze była 254 co teraz juz takich nie produkują.
panie Romku pan jest moim ulubionym twórcą i znawcą narzędzie miłej pracy z pilarką 😅😊❤ PS tata ma taką samą😊😅❤❤
Z tym planowaniem bardzo dobrze pan mówisz.
Mam Szwedzką pilarkę Jonsereds 52 która ma około 45-50 lat, odpala i pracuje prawidłowo. Ma dużą moc ale ma też dużą wagę ze względu na to że wszystkie elementy są metalowe
Faktycznie bardzo dobra skoro tyle lat trzyma. Dziadek też miał taką starszą stihla chyba ale może z 20 lat teraz ma i zatarł się silnik kilka ładnych lat temu po czym wujek wziął naprawił za niewielkie pieniądze u jakiegoś mechanika i do tej pory działa.
Może będzie trzeba zrobić porównanie ze współczesnymi sprzętami 😉
@@ZaklinaczBykow To byłby zacny pojedynek :)
Pozdrowienia z okolic Giżycka !!! 😄
Panie Romku ja mam Husqvarna 345 z roku 2000. Nigdy mnie nie zawiodła, leję i wio,leję i wio, czy zima czy lato pali od szczała. I ma Pan rację,bo nie od jednego właściciela z Husqvarny słyszałem że dzisiaj już takich nie robią, o niezawodność chodzi. Ma się popsuć,aby dać na serwis😔😑 Dbajmy i szanujmy swoje cacuszka to do końca życia nam posłużą 💪
no ja husqvarny nigdy już nie kupię, kupiliśmy drogą 10 lat temu około i od początku problemy i naprawy. Teraz mam innej firmy i nie ma problemów
Są jeszcze modele trwałe np 353,365
Ten model to obok 346xp najlepsza pilarka w historii marki, moim zdaniem lepsza technologicznie od 346xp, bo już w 80'tych latach z zaledwie 42cm3 pojemności cylindra wykrzesano 3,3km, a sama pilarka w porządnych rękach była pancerna, nie to co dzisiejszy bubel typu: 450.
To prawda z tej pojemności to super wynik.
Świetny sprzęt ja mam jonsered cs2141 22cale prowadnica i także posiadam 2 husqvarny 236 18" cali pozdrawiam
Łańcuch polecam Oregon 1.3 325
72 zębów
Myślę że wszyscy w Polsce chcieli by mieć takiego dziadka ;) Pozdrawiam z Bieszczad ;)
Mój dziadek spędzał że mną czas i zabierał mnie na różne pracę, jeździliśmy rowerem wspólnie na wieś i czuć było od niego dobroć, ale przez cały ten czas wspólnie spędzonych chwil nie zamienił że mną nawet kilkunastu zdań.
Mamy w domu model 246 z 97r. Piła nie do zabicia! Teraz kupiliśmy druga Husqvarne 543xp, model w kolaboracji z Japońska Shindaiwa, bardzo przyjemny model do pracy
Pan Romek to jest gość :D
Gość jest niesamowity! Dużo zdrowia dla Pana i Pańskiej rodziny.
mam model 340 od ponad dwudziestu lat i nie zamienię na inny chiński szmelc typu made in klonkier kiedyś miałem wypadek w lesie przycisneła mnie kłoda pilarkę odrzuciło na około dwa metry ale nie zgasła za pomocą gałęzi udało mi się dosięgnąć mojej pilarki i się uwolnić z przytłoczonego drzewa ,jeszcze musiałem się doczołgać do do ciągnika gdzie miałem telefon i zadzwonić po pomoc luty karnawał a ja w szpitalu z rozerwanym kolanem , mam ją do dziś i nie zamienię na inną🌷
Szacunek dla Pana Romka
Jest pan dobrym człowiekiem i 120 lat życzę w zdrowiu!
Pamiętam te rosyjskie Drużby. Te pilarki to był koszmar pilarzy. Były ciężkie i toporne (waga 12kg). Miały zdejmowany starter, w którym po czasie wybijały się zapadki. Do ścinki trzeba było przekręcać prowadnicę, bo gaźnik był pływakowy i mógł pracować tylko w jednej pozycji. Do tego kopciły niemiłosiernie, trzeba było robić bogatszą mieszankę, bo podzespoły miały liche. O wibracjach już nie wspomnę; po kilku godzinach pracy miało się wrażenie jakby mrówki biegały po rękach. Takie to były sprzęty. Najciekawsze jest to, że w Rosji produkowano je do końca lat 90, podczas gdy u nas w lasach na dobre królowały już stihle i husqvarny, solo, jonseredy i inne zachodnie maszynki.
Husqvarna też ma taki model z tymi rączkami jak od motoru
@@tadeuszmagoska2537 Zgadza się. Model 365H. Przeznaczony do pracy w głębokim śniegu, sprowadzany na specjalne zamówienie. On chyba nie jest nawet przeznaczony na rynek polski, bo nie ma go w katalogach u dilerów. Jest natomiast dostępny u rosyjskich dilerów Husqvarny, o ile Husqvarna nie wstrzymała dostaw do Rosji.
Uwielbiam stare, porządne sprzęty, które działają dekadami i ludzi, którzy dbają o nie z taką pieczołowitością jak Pan Romek. To jest prawdziwie eko. Ekologiczne i ekonomiczne.
Miałem kiedyś husqvarne inny model wiadomo, nowsza z 15 lat ale piła była nie zawodna. Stała czasami całą zimę i poszło się na wiosne, pociągnęło dwa, trzy razy i gadała. Po takim zimowym przestoju jak sie ją już raz odpaliło to potem już zawsze raz na ssaniu, drugi raz normalnie i pali, nawet jak tydzień czy miesiąc nie była palona. Niestety ukradli mi ją. Po niej kupiłem stihla i niech go szlag trafi. Czasem się chce iść coś pociąć odpali, na następny dzień się pójdzie człowiek się uszarpie tylko jak głupi i nie odpali. Była kilka razy u różnych fachowców i pierwszy dzień po naprawie pali ładnie, na drugi dzień się pójdzie i koniec. Odpala jak jej się łaskawie zachce. Kolega ma też stihla inny model niż mój ale kupiona w podobnym roczniku co moja i to samo ma. Jak jej się zachce to zapali a jak nie to choćby nie wiem co to nie da rady.
U mnie to samo a jak odpali to chujowo pracuje
@@Dawid-n2m
Panowie dobry serwis albo gość który zanim trochę temat zrobi to. To tylko wężyk gumowy który wchodzi pod silnik, przetarł się i tyle. Koszt mały ale sporo rozbierania. Ewentualnie samemu wymienić wszystkie gumowe węże
Mój dziadek też taką kupił tylko nie wiem jaki to konkretnie model. Dziadek już nie żyje jego syn czyli mój wujek używa tej maszyny by przeciąć drewno na opał nie wiem czy nadal używa swego czasu używał i było wszystko ok. Dobry materiał. No niestety wszystko teraz robią na ilość nie na jakość i się psuje na potęgę. Pozdrawiam i czekam na inne ciekawe odcinki. Dobrze się je ogląda zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć na temat sprzętu i jego działaniu. Tak trzymać:) Dużo zdrowia ;-)
My tez posiadamy podobną pilarke już z 30 lat jest u nas i dalej służy husqwarna 245xp dziadek ją kiedyś kupił 😁
mam husq 40 kupiłem już używaną , wcześniej ktoś ją używał przy domu ok 10 lat jak nie lepiej i ja też drugie tyle i ciągle działa i tylko olej leje i paliwo , czyszcze filtry zmieniam świece i łańcuchy i tnie jak wściekła, jedynie raz pompka oleju wymieniana, silnik nie tykany. trzymam ją póki nie padnie bo teraz już takich nie robią
ja kiedyś używałem pilarki rosyjskiej Napma tata na targu kupił też w latach 90-tych 2 miliony dał jak mi mówił. Brak smarowania prowadnicy, trzeba było oliwiarki używać o co 2-3 cięcia pniaka około 20cm średnicy odpoczynek bo dymiło z łańcucha. Prowadnica nawaliła w niej to ją postanowiłem piłę tę wywalić i spokój. Ważyła chyba z 8kg 2000w niewygodna strasznie. Teraz mam Makitę UC4041A już z 10 lat i jest spokój do ogrodu wystarcza. Świetna jest bo lekka tylko czasem przewód przeszkadza. Panie Romku dokładnie tak jak Pan mówi: ruscy to zrobić nie potrafią sprzętu.
Mój ojciec kupił Husqvarnę model 40 w 97r. wycięła masę drewna nawet grube topole dawała radę i działa do dziś bez żadnego remontu.
Pozdrawiam Pana z filmu bardzo miły, porządny i zaradny człowiek ale takich ludzi już jest niewielu.
Ojciec uzytkuje Dolpime PS 290 z 78r. Pan Romek wiedze ma sporą Dollpimy pracowaly glownie w LP nie były łatwo dostepne dla ludu. Z ciekawostek ma cylinder i tlok zachodniej prodylukcji MAHLE gaznik Tillotson. Pali zswsze na 2-3 strzała. Wazy swoje bo z plastiku ma tylko obudowe filtra i zbiornik oleju :D
Pilarka Druzhba, mój ojciec nazywał ją "zemsta Breżniewa"- w nawiązaniu do innych wynalazków mechanicznych z ZSRR. Do tej pory stoi w kącie. Ojciec prawie nigdy nie przeklinał, no chyba ze zemsta nie chciała w lesie zapalić, dostało jej się parę wiązanek, dostało. I nie zliczę ile razy mu kaszkiet spadł z głowy jak szarpał za rozrusznik tego złoma.
Pan Romek jak zawsze zaskakuje dzisiaj w lesie drewno piłuje na każdym filmie ciężko pracuje i nie ma wolnego tylko haruję a takie pytanie jest czy pan Romek ma jakieś specjalne techniki odpoczynku może jakieś specjalne jedzenie które umożliwia w takim wieku ciężką pracę w lesie jeśli byłby kiedyś możliwość nakręcenia takiego filmu pod tytułem relaks pana Romka jeśli w ogóle takowy jest to byłoby fajnie dziękuję za film i pozdrawiam
Pare lat temu jak bylem w holandii w sklepie z uywanymi rzeczami widzialem maszyna do szycia ubran z firmy huszkwarna bylem w wielkim szoku bo myslalem ze ta firma produkuje tylko pily i kosiarki 🙂 mieszka pan w bardzo fajnym miejscu cisza spokoj i brak sasiadow, fajny dom z charakterem poniemiecki masywny teraz takich trwalych domow juz nie buduja. Pozdrawiam milo sie oglado pana filmy
Mam z 95 roku do tej pory pracuje super model
Uszanowanie Panie Romualdzie! Teść jeszcze pod koniec komuny kupił do sadu Stihla 023 za koszmarne pieniądze. Służy do dzisiaj. Niesamowite sprzęty robili kiedyś. Mój Stihl 261 się nie umywa.
ale pilarka pana Romka idzie szybciej od pioruna a pro po Dolpim to posiadam dwa jedną mam Dolpime bk3a która domaga sie remontu a drugą na chodzie Dolpime PS-90 i chodzi i już mineło przeszło 50 lat i jest w dobrej kondycji
Bardzo dobrze ze pon kupił tą pile bo husqvarna jest debest❤
Witam ,jak weszły pierwsze piły do wyrebu lasu to pilarze dostawali chroby wibracyjnej.W tamtych czasach do wyrobu galeziuwki trzeba bylo mieć porządną siekierę,bo inaczej czlowiek by się zarobił.W tamtych czasach praca w lesie była bardzo ciężka.Mam pytanie czy ma Pan własny las,co do Husqvarny całkowicie się zgadzam. Pozdrawiam.
Pamiętam radzieckie Tajgi jeszcze. Obecnie mam Makit-ę z lat 90' dzięki której od lat mam ciepło w zimie. Z tego co rozmawiałem z człowiekiem który mi ją ratował kilkukrotnie to nowsze piły nawet tych samych firm mają gorszej jakości tłoki, cylindry i inne podzespoły. Pozdrawiam serdecznie
A właśnie, kiedy w sklepie pojawi się możliwość kupna siekiery od Pana Romualda 😀 co jak co ale jak zobaczyłem porównanie do fiskarsa i zaznaczenie różnic to chciałoby się taką własną siekierę jednak nie mam skąd wziąć szyny kolejowej ani nie mam sprzętu aby takową wykonać 😃
Właśnie planujemy dedykowany model według mojego projektu. Nagramy o tym odcinek. Trzeba będzie go wykonać a potem pomyślimy czy nie powielić na cele sprzedażowe.
@@ZaklinaczBykow mi napewno nie będzie szkoda wydać nawet paru stówek na siekiery którą przeżyje długo i będzie dobrze rąbać. 😀
Też bym taką chciała, ale sama sobie nie zrobię. 🙃 Mieszkamy na wsi, a ja bardzo lubię rąbać drzewo.
Hej taka siekiere kuta kupisz u Pana Ireneusza pawlowskiego . Kuta ze stali narzędziowej hartowana . Mam takie 2 polecam
@@jakubsecik4331 ja jako wierny fan koniecznie chciałbym taką od Pana Romualda ale jeśli podałbyś link to chętnie bym sprawił sobie też i taką jeśli polecasz
DZIEŃ DOBRY JA MAM oleo mac 941 ma juz około 35 lat i wał tłok cylider piersciecie nominał co roku dostaje w palnik w sadzie korzenie wszytko idzie
Super panie Romku
Pozdrawiam serdecznie panieromku ❤
Nie uda się takiej jakości już kupić. Niektóre starsze modele 346,353,357,55 widziałem kilka lat temu na wschodnich rynkach - w punktach autoryzowanych. 346 xp by ją fajnie zastąpiła. Obecne modele na pewno nie starczą do końca życia 😊 Pierwsze 550/560 xp wracały na serwis 3 miesiące po zakupie
Piękne zdanie: "Ruscy porywają się w kosmos a pilarki nie potrafią zrobić". :-) Już jestem fanem Pana i ciesze się że tu trafiłem. Chciałbym miec taka krzepę jak Pan 💪
Git to nie co teraz dzień po gwarancji szmelc
Pozdrawiam
Piona dziesiona Oi 🇵🇱 🇵🇱🇵🇱👍💪💪
Komentarz dla wzmocnienia zasięgów. :)
Posiadam piłę 254 xp 19 lat kose spalinowe 345 9 lat i tylko sprzegielko w obudwu , od 2 lat Husqvarna rider i zabawa swietna .nie zamienie na inne wynalazki
z tego co Pan opowiada, to z Pana podejściem to ta piła będzie chodzić i chodzić, mało kto tak dba
Z drugiej strony, jak Pan w lesie robi, to ciężko się dziwić. Ale takich odcinków potrzeba, przydatne są. Nie wiem czy teraz robią takie pilarki, ale kiedyś jak zrobili to proszę - taki prosty sprzęt a jaki żywotny. Pozdrawiam
Jak by co to druga Stihl polecam już do tej ciężko z częściami ale ta piłka podchodzi jeszcze bo ona na zrębach w lesie nie pracowała co do części to w razie czego da pan znać a i pytanie ona na cylindrze ma odpreżnik ? Bo ich dwa modele były wersja 242 i 242 xp z odpreżnikiem one lepiej zrobione na karterach były bardziej profesjonalnie ale mocne obie co do Stihl to minimum model 261 ms bo one na aluminiowym karterze bo te niżej to na plastiku ale też piłują i one talia jakoś bardziej w ręku ona leży by ajmniej dla mnie
Kocham pańskie filmy ❤
Dziękuję
Panie Romku, pilarka legenda, to fakt takich już nie produkują... Z tego co Pan mówi to jak się dba tak się ma tzn paliwo, mieszanka itd.
Aby się łożysko od strony sprzęgła nie wysypało bo nie da się już go nigdzie kupić :/ Wiem bo naprawiam trochę pilarki.
Pozdrawiam fan husqvarny :)
Te piły to legendy. Teraz takich już nie robią .
Świetne pilarki 😊
Husqvarna swietne pilarki.. sam użuwałem 20 lat dopuki nie wyjechałem.. z tego co wiem dziadek do tej pory jej używa... wiec teraz będzie ok 28 lat.. wymieniac olej lancuch raz na jakis czas prowadnice i lać odpowiednią dawkę paliwa.... będzie służyć
Że się smaruje smarowniczką łożysko w prowadnicy to oczywiste.
Że smar idzie na łożysko napędu, to się dowiedziałem tutaj:) Pewnie dkatego sprzęgiełko i cały napęd łańcucha poszedł do wymiany.
Mała Husqvarna 36.
Olej do mieszanki polecam kupić na Allegro IPONE SAMURAI motocyklowy, pełny syntetyk dużo lepszy od oleju Husqvarna. Pełny syntetyk, to po pierwsze. Syntetyk estrowy co oznacza że spala się zupełbie bez dymu nawet przy odpalaniu piły na mrozie i bardziej smarnego nie kupimy raczej. Wadą estrów jest niższa trwałość, co tutaj nue ma znaczenia bo olej jest jednorazowy przecież w mieszance. Zauważyłem że moc piły i Simsonka poszły w górę, mieszanka taka sama 1/50. Litr można dostać poniżej 60zł.
Ja kupiłem za 53zł. bodajrze. Butelka z dozownikiem i skalą, bajka takie to wygodne. Na dodatek tańszy od Husqvarnoskiego. Lepiej uszczelnia pierścienie i co ważniejsze najmniej jak to możliwe wpływa na spalanie czyli fizykę płomienia. Bzyk pali zauważalnie mniej. Nie tworzy osadów na pierścieniach i w układzie wydechowym. Widział ktoś suchy tłumik w Simsonie wewnątrz? Jak będziemy jeździć na tym oleju od wymiany tłumika, to będzie suchy wewnątrz.
NAgrałem o tym odcinek ua-cam.com/video/96UoZEiTf88/v-deo.html
Ja mam 246 1993roku kosztowała 12milionów i też dobrze służy do tej pory nie ma problemów ,a wcześniej też miałem ruską 3lata aż padła.
Super gość,życzę dużo zdrowia i siły byka 💪
Tata robił w lesie w latach 90 i 2000 to Husqvarna 357 wytrzymywała do 3 lat ciężkiej codziennej pracy. Więc możemy sobie wyobrazić że przy domowym użytkowaniu to i drugie 30 lat wytrzyma. Tata jak odchodził z pracy dostał swoją pile ale po remoncie, służy do dziś.
Wujek 15 lat temu chciał wyrzucić taką do złomu, tata oczywiście temu zapobiegł i przygarnął ją do siebie. Brakowało małego oringa między gaźnikiem a króćcem dolotowym, przez co piła nie utrzymywała wolnych obrotów. Po naprawie służyła jeszcze 10 lat, teraz już 5 lat leży i czeka na wymianę cylindra ( słabe sprężanie).
Witam,czy chcesz ją sprzedać?
Model 242xp nie ma sobie równych w swojej klasie-szkoda że nie można już kupić do nich nowych orginalnych części...
Może współczesne piły, też by były tak wytrzymałe, jakby ludzie dbali o nie, jak pan o swoją :)
Jak by unnia nie wymyślała kolejnych euro ekologicznych bzdur to dalej by się nie psuły, w Szwecji i na Ukrainie dalej są dostępne dobre niezniszczalne modele
@@rng17xxx51 muffler mod i załatwione
Pozdrawiam serdecznie panie Romku💪💪
dziękuję
Serdecznie pozdrawiam z Olsztyna
Dzien dobry, spokojnej niedzieli dla kazdego kto to czyta, pozdrowienia Panie Romualdzie z Hamburga
dziękuję
moj swiety pamieci Tata kupil taka sama pile 242 w 1992roku i smiga po dzis dzien bez remontu Pozdrawiam z JEZIORAN
I husqvarna sie czasami trafi jakaś niedorobiona, ale jak zobaczylem jak wyglada ta drużba... to nie mialo prawa działać
Znajomy opowiadał, że miał te ruską pilę, zepsuł się gaźnik, nigdzie nie mógł kupić nowego.Napisał wiec do ambasady ZSRR, ta mu przysłała za darmo dwa gaźniki, dlatego dwa, bo nie wiedzieli? o który typ mu chodziło.
Dużo nowsza od tej, którą używa Jarekogarek 😂
To są super sprzęty. Ja używam Husqvarna 350
😊Dzien dobry
witam
Monday człowiek z Pana pozdrawiam
Teraz robią piły, lodówki, telefony, pralki aby się po 2 latach popsuło...
Zależy co Kupisz , lodówka 15 conajmmiej lat i chodzi , tańsza przed 2-3 lata .
To samo było z pralkami 2-3 i złom dwie różne firmy , teraz jest już markowa z 5 może 8 lat i działa
to zależy jeżeli kupijesz byle co to tak , a ja coś porządnego to dalej chodzą latami :)
@@Adrian_lubelskie1234-xv2cb czyli?
AGD z Milel to pochodzi bardzo długo.Panowie wszystko zależy od tego jak producenci traktują dany Kraj, czy ten sam towar jest dany lepszy czy gorszy. Np. rynek niemiecki tam masz wszystko,lepszej jakości niż u nas.... nawet proszek do prania tam jest lepszynl niz ten sam co u nas można kupić.Jak mieszkacie blisko Niemiec to warto tam się przejechać po AGD czy to Samsung, czy Bosch kupiony za Odrą będzie dużo lepszy niż ten co można kupić u nas. I są marki które u nas mało spotykane np. Miele jest to drogie ale w uj wytrzymałe..
I stety ,niestety ROZWODY TEŻ PO DWÓCH LATACH.
Mój dziadek taka piłę przywiózł z Francji 38 lat temu ! Dziaka nie ma a Piła nadal tnie co roku dziesiątki kubików drewna !
Ja mam taką samą i kupiłem ją za 4 tuczniki i wcale nie było tak trudno ją kupić bo były lata 80 to nie było pilarek a ta ruska to baranie rogi na nią gadali teraz Stihl pracuje a te Husqvarny to dobre po ps180 były bo lekkie i mocne
Witam panie Romku. Czy pokaze pan jak prawidlowo i dobrze naostrzyć łańcuch piły?
Pozdrawiam
Raz młotkiem, raz młotem tę ruską miernotę ;) Szacunek Panie Romualdzie! PS Może na koniec odcinka zawsze będzie morał z Pana opowieści?
Mam 61ke z 1980 roku, wciąż ma się dobrze, mam też 45 z 1996, lepszych mi nie potrzeba.
Pozdrawiam.❤
Prosze admina o kontakt podesle cos panu Romkowi
U nas jest dolpima nie wiem jaki rok produkcji ale podobny lub starszy. Wiele pił juz było sthile husparny i wszystkie sie zacierały
Ja kupiłem zeonah komatsu z lat 90 używaną miała starczyć na jedną robotę ale robi u mnie już 12lat. Dałem ja na serwis czlowiek złapał za sznurek i ja podniósł do góry a sznurek się nie rozwinął więc znaczy że kompresja lepsza niż nowego badziewia i pochodzi następne 10 lat
To była chyba piła Tajga. Widziałem takie w Sanoku na bazarze na początku lat 90-tych, jak Ukraińcy przywozili na handel.
Pozdrawiam i piona Panowie. Milo sie slucha i oglada😊
Mam taką samą 242 kosztowała prawie 9 milionów i chodzi do dzieszeiszego dnia około 20 M2 robi rocznie
Pilarki z lat 90-tych husqvarny i początku lat 2000 były dużo lepsze niż obecnie. Ekonomia, za mało zarabiali. Stihl zresztą to samo.