Bardzo ciekawa rozmowa. Pani Joanna cudownie wyjaśnia, duże dzięki za tyle wiedzy w obszarach, o których właściwie się w ogóle nic nie wie, choć są tak podstawowe dla naszego samopoczucia. Przynajmniej projektując swój dom, postawiłam na drewno wewnątrz i pustaki ze starego typu ceramiki, a nie suporex, deski na legarach zamiast paneli, sosnowe meble. Wszystko z myślą, że ma służyć do śmierci:) Szkoda, że tak mało wiedziałam o świetle i organizacji przestrzeni. Nie pomyślałabym nawet, że klasa szkolna czy szpitalna może być opresyjna....wydaje się taka zwyczajna:). Jak trudno samemu otworzyć oczy.. dziękuję.
Dziękujemy za tak miły komentarz! To prawda, Asia przedstawia te tematy w bardzo przejrzysty sposób :) Nam też otworzyła oczy na wiele apsektów przestrzeni, o których wcześniej nie myśleliśmy. Czy szkoły i szpitale mogłyby wyglądać inaczej? Mamy taką nadzieję! :)
Nawet nie wiedziałem, że na uczelniach związanych z architekturą jest tak źle pod tym względem. Jestem całkowicie spoza branży, ale od pewnego czasu interesuje się wzornictwem i architekturą, ale głównie z perspektywy użytkowej. Staram się poznać te kierunki by wprowadzić trochę estetyczności do mojego pełnego nastawienia na użytkowość. Wydawało mi się, że branie pod uwagę wentylacji, oświetlenia (w tym naturalnego), akustyki, szeroko pojętego komfortu to podstawowa kwestia architektury i ważne zagadnienie, bo wydaje się to ważne nawet mi, kompletnemu laikowi. Bardzo jestem zdziwiony że ten kierunek jest marginalizowany, ale to też tłumaczy dlaczego trudno znaleźć jakąkolwiek literature na ten temat. Czasami jedynie trafia się na case study dot. istniejącego budynku i chwalące wyżej wymienione cechy, ale to tylko krótki opis, a nie opracowanie jak ten cel osiągnięto. Odnośnie kamienic - nie wiem jak inne okresy, ale 1900-1920 to najczęściej tragiczna jakość wykonania, jakość zaprawy, dokładność wykonania. Czasem mam wrażenie, że ściana się trzyma, bo przy remoncie ktoś skorzystał z tynku cementowego. Do tego dochodzą wszystkie cechy, że jednak 100 lat już ten budynek stoi.
Bardzo ciekawa rozmowa. Ucieszyłam się z informacji, że nasi dziadkowie wiedzieli jak projektować czy też jak spędzać czas na dworze, bo zachęcam do poznawania baśni pod takimi kątami. Jeśli chodzi o planowanie przestrzenne to mi się niestety nie sprawdziło. Po 10 latach plany zmieniono a po kolejnych kolejny raz. Także jasne, że warto patrzeć by z początku się gdzieś nuebwladowsc, lecz trzeba mieć świadomość, że to nie na kilkadziesiąt lat niestety. Te drewniane wieżowce to niezwykłą informacją! Pozdrawiam bajkowo 🧚
Proszę nie zaczynajcie materiału od pierwszej sekundy głośnego. To jest takie drażniące uderzenie zwłaszcza jeśli nie ustawiło się głośności w słuchawkach/urządzeniu że automatycznie psuje wrażenie :(
Wspaniały wykład, wiele konkretów. Świetnie się słucha.
Dziękujemy w imieniu Asi i Natalii! :)
Wspaniała rozmowa przystępna językowo z wieloma pożytecznymi informacjami w przesympatycznej atmosferze. Komentarz dla zasięgu ale to prawda.
Ale nam miło to czytać! :) Pozdrawiamy serdecznie!
Bardzo ciekawa rozmowa. Pani Joanna cudownie wyjaśnia, duże dzięki za tyle wiedzy w obszarach, o których właściwie się w ogóle nic nie wie, choć są tak podstawowe dla naszego samopoczucia. Przynajmniej projektując swój dom, postawiłam na drewno wewnątrz i pustaki ze starego typu ceramiki, a nie suporex, deski na legarach zamiast paneli, sosnowe meble. Wszystko z myślą, że ma służyć do śmierci:) Szkoda, że tak mało wiedziałam o świetle i organizacji przestrzeni.
Nie pomyślałabym nawet, że klasa szkolna czy szpitalna może być opresyjna....wydaje się taka zwyczajna:). Jak trudno samemu otworzyć oczy.. dziękuję.
Dziękujemy za tak miły komentarz! To prawda, Asia przedstawia te tematy w bardzo przejrzysty sposób :) Nam też otworzyła oczy na wiele apsektów przestrzeni, o których wcześniej nie myśleliśmy. Czy szkoły i szpitale mogłyby wyglądać inaczej? Mamy taką nadzieję! :)
Nawet nie wiedziałem, że na uczelniach związanych z architekturą jest tak źle pod tym względem. Jestem całkowicie spoza branży, ale od pewnego czasu interesuje się wzornictwem i architekturą, ale głównie z perspektywy użytkowej. Staram się poznać te kierunki by wprowadzić trochę estetyczności do mojego pełnego nastawienia na użytkowość.
Wydawało mi się, że branie pod uwagę wentylacji, oświetlenia (w tym naturalnego), akustyki, szeroko pojętego komfortu to podstawowa kwestia architektury i ważne zagadnienie, bo wydaje się to ważne nawet mi, kompletnemu laikowi. Bardzo jestem zdziwiony że ten kierunek jest marginalizowany, ale to też tłumaczy dlaczego trudno znaleźć jakąkolwiek literature na ten temat. Czasami jedynie trafia się na case study dot. istniejącego budynku i chwalące wyżej wymienione cechy, ale to tylko krótki opis, a nie opracowanie jak ten cel osiągnięto.
Odnośnie kamienic - nie wiem jak inne okresy, ale 1900-1920 to najczęściej tragiczna jakość wykonania, jakość zaprawy, dokładność wykonania. Czasem mam wrażenie, że ściana się trzyma, bo przy remoncie ktoś skorzystał z tynku cementowego. Do tego dochodzą wszystkie cechy, że jednak 100 lat już ten budynek stoi.
Bardzo ciekawa rozmowa. Ucieszyłam się z informacji, że nasi dziadkowie wiedzieli jak projektować czy też jak spędzać czas na dworze, bo zachęcam do poznawania baśni pod takimi kątami.
Jeśli chodzi o planowanie przestrzenne to mi się niestety nie sprawdziło. Po 10 latach plany zmieniono a po kolejnych kolejny raz. Także jasne, że warto patrzeć by z początku się gdzieś nuebwladowsc, lecz trzeba mieć świadomość, że to nie na kilkadziesiąt lat niestety.
Te drewniane wieżowce to niezwykłą informacją!
Pozdrawiam bajkowo 🧚
Proszę nie zaczynajcie materiału od pierwszej sekundy głośnego. To jest takie drażniące uderzenie zwłaszcza jeśli nie ustawiło się głośności w słuchawkach/urządzeniu że automatycznie psuje wrażenie :(
Przykro nam, że Ci to przeszkadza :( Pomyślimy, co możemy ulepszyć w przyszłości;)
Dzięki, po prostu to jest takie nagłe uderzenie głośnego dźwięku bez szans na przygotowanie się czy nawet zapauzowanie @@bunkiernauki