Jest programistą więc wolnego czasu nie miał za wiele. Dwa - prędzej skłaniam się ku temu, że gra nie jest przeciętna ale to gracze się zmienili. Inna mentalność, ludzie chcą samoprzechodzące się gry, akcje i eksplozje. Część negatywnych recenzji jest słuszna ale spora to nadal ci którzy nie mogą znieść tego że gra jest za trudna więc rzucą minusem i łapką w dół.
Wydaje mi się że masz racje The Fantango's. btw dwa lata temu zacząłem tworzyć program do rozwiązywania sudoku w scratchu. przewidywany czas premiery: 2019
nie tyle zmienili się gracze co oczekiwania, to że kiedyś coś było dobre, nie znaczy że teraz jest. Kiedyś pociąg parowy, to był szczyt techniki, maks wygody i szybkości. dzisiaj za zbudowanie parowozu możesz co najwyżej stracić pieniądze.
SpecShadow → to jest właśnie smutna właściwość naszych czasów. Przeciętny Kowalski oczekuje prostej, odmóżdżającej, pozbawionej głębszej fabuły gry, która praktycznie sama się przejdzie. Właściwie do małej, ale rozszerzającej się na szczęści niszy trafiają ambitniejsze projekty nawiązujące czy wyrażające ducha i idee Jagged Alliance, Falloutów (oczywiście klasycznych), klasycznych RPGów i innych złożonych, skomplikowanych, bogatych (także fabularnie) gier
sory @SpecShadow ale piszesz stek bzdur. Z Twojego postu wynika, że to gracze powinni zmienić się pod grę, a nie gra pod graczy. Totalna bzdura i naprawdę nie wiem jak nawet nazwać. Grimmrock pokazał, że można stworzyć dobrego Dungeoncrawlera. Popularność rogalików i wielu bardzo trudnych platformerów pokroju MeatBoy'a pokazuje, że dalej jest popyt na trudniejsze gry. Teraz odbiorców gier jest dużo więcej i gra jest mniej elitarną rozrywką, przeznaczoną dla naprawdę zapaleńców. Czasy się zmieniają i liczba odbiorców. Wiele rzeczy należy uwzględnić. Jednak jeżeli taki Grimmrock powstał i prezentuje się dużo lepiej, dlaczego mam płacić za twór innego autora, który no nie wygląda specjalnie okazale i próbuje wcisnąć człowiekowi, że to są właśnie jego atuty. Niestety, ale w branży gier należy szybko podejmować trudne decyzje, gdyby to miała być gra darmowa, albo za grosze pewnie biłbym brawo za wytrwałość, a tak to totalna próba zdarcia kasy. Zresztą za swoje akcje zgarnął 16tysi....
W sumie nie wiem czego się spodziewałem, tytuł wyraźnie mówi że film będzie o tworzeniu tego tytułu, ale prawdę mówiąc w dalszym ciągu liczyłem że będzie coś więcej o samej grze. Sama gra wygląda bardzo ciekawie, chociaż cena potworna.
Najlepiej zachowują się youtuberzy, którzy chcą zrobić popularny filmik na fali hejtu dotyczącej gry i dorzucić cegiełkę do kupy śmieci którymi obrzucany jest autor. A tak naprawdę w komentarzach pojawiają się same przychylne opinie. I dla wielu osób twórca jest wytrwałym człowiekiem, który osiągnął cel. A produkcja jest zwieńczeniem jego dzieła. Kolejna sprawa, to taka, że już takich gier zwyczajnie się nie projektuje i tego typu produkcja jest jak perełka wśród gier.
Po latach wracając do tego filmu, przypomniałem sobie przypadek Shenmue 3 które wyszło tak 2-3 lata po Grimoire. W przypadku obu tych gier, twórcy zaliczyli hibernacje i myśleli że dalej robią swoje projekty w czasach, kiedy mogły święcić triumfy. Z tym że Grimoire jeszcze może wyhaczyć starego wyjadacza i fana takich gier, a Shenmue dosłownie utkwiło na 16 lat w czarnej dziurze i robiono to na standardy 2001, tylko nawet gorzej
"Zasiądź na swoim zasłużonym tronie klasyków,pora odpocząć" - moja wersja jest taka,zdecydowanie gra jest nie do podjebania,tym bardziej jak przypomnę sobie czasy w których wszyscy moi znajomi mieli już komputer i podobne gierki a ja nadal na swoim planszowym zestawie RPG siedziałem,no ale i ja się w końcu doczekałem swojego "grata" A teraz żeby było śmieszniej to piszę z konta syna,bo ja nie mam a pozwolił mi się tutaj wypowiedzieć po tym jak wspólnie obejrzeliśmy ten materiał. Dużo wspomnień,pozdrawiam :)
Nie wiem czemu ludzie czepiają się tych setek godzin dla Grimoire. Skoro w dzisiejszych czasach potrafią narzekać na kupki wstydu/backlogi i jednocześnie trwonić czas na Skyrimy, Path of Exile czy Football Managery liczone w setkach a nawet powyżej tysiąca - to coś jest nie tak. Dwa - gdy przemysł gier podzielił się na produkcje AAA i indie a "środkowa półka" niemal przestała istnieć miałem nadzieję że twórcy indie zaczną tworzyć gry inspirowane moimi ulubionymi produkcjami. Figa. Indie to ciągły zalew szmelcu, platformówek 2d i brzydkich pikseli (stare gry miały lepszy styl graficzny z pixelami). Było to moje największe rozczarowanie jako gracza i chyba tylko wpadnięcie marki Fallout w ręce Bethesdy mogło być gorsze... Grimoire to pierwszy dobry Wizardropodobny produkt od czasów Wizards & Warriors twórcy DW Bradley'a (który także pracował nad Wizardry i miał styczność z twórcą Grimoire) z 2001(!) roku. PS. z innych takich produkcji które były robione przez lata przez jednego twórcę (ew. z czyjąć pomocą) mogę wymienić Age of Decadence oraz Underrail. Oba rewelacyjne RPGi które przeszły bez echa.
Zawsze tak będzie. Lepiej robić gnioto-Skyrimy z banalną fabułą i prostą rozgrywką niż spędzać lata nad dzierganiem czegoś ambitniejszego. Grafika, akcja i fajerwerki wygrywają z RPGami.
Nie wiem akurat jak Skyrim, nie jestem fanem i nie grałem, natomiast wnioskując z innych gier Bethesdy można założyć, że samej głównej fabuły jest pewnie na kilka, godzin gry, reszta zaś zadania poboczne, które niewiele różnią się od tych generowanych proceduralnie (w F4 już chyba nawet takie są) w myśl zasady: pójdź, zabij, wróć (w F4 to już się po prostu śmiałem przy xnastym takim samym zadaniu tylko w innej lokalizacji). Owszem wydłużają one czas gry, ale sztucznie i w żaden sposób nie rozbudowują świata.
Indie to oczywiście zawsze będzie szmelc jeżeli patrzysz na produkcje za 0,99€ na steam ;) Jeżeli byś się interesował grami indie to odrazu byś mógł wymienić takie gry jak Terraria, Starbound czy Stardew Valley, wszystkie z bardzo ładnym pixel-artem. Nie tylko to ale "średnia półka" nadal istnieje, poprostu dużo osób blenduje ją do gier indie, taki the happy few (który był z średniej półki, teraz jest grą AAA) to najlepszy przykład.
Interesowałbym się grami indie gdyby nie było tak trudno przebijać się przez fale tego szmelcu, klonów i pikselowej brzydoty. Zwyczajnie nie mam czasu na grzebanie się z tym. No i brak serwisu dedykowanego indykom który wyławiałby perełki, jedynie fora zostają o ile trafisz na odpowiednią osobę w odpowiednim temacie (aka masz farta). Takim sposobem trafiłęm na NEO Scavenger, Age of Decadence, Underrail, 7,62 High Calibre...
Jeśli mówimy o ciekawym RPGu, który powstawał 20 lat, to warto byłoby opowiedzieć historię ADOM-u Thomasa Biskupa (polecam!) albo polskiego SUD-a pt. Otchłań :)
Stwierdził, że Wizardry tworzone 10 lat jest nie do odratowania. Stwierdził więc, że stworzy własną grę i zajęło mu to 20 lat (2 razy dłużej). Arogancja, zadufanie w sobie i niedocenianie ludzi z ekipy Wizardry po całości.
Trochę szkoda, że materiał jest tak bardzo o twórcy a nie o samym produkcie. Archon, czy byłbyś skłonny zrobić jeszcze jeden, trochę bardziej recenzencki materiał o Grimoire? Być może też o samym gatunku tych old-schoolowych dungeon crawlerów?
Niestety, nie wydaje mi się, żebym mógł znaleźć 100, a co dopiero 600 godzin, żeby ograć grę na tyle, żeby móc doświadczyć jej tak, jak chciałby tego autor. :) Nie jestem pewien ilu z naszych widzów byłoby zadowolonych z dużej przerwy w materiałach tylko dlatego, że ogrywam "indyka". ;)
przypadek tej gry jest o tyle ciekawy, ze wśród tych wszystkich ficzerow, milionów lokacji, npc, potworów, nie wspomina się nic o wielowątkowej i ciekawej fabule. no i jakby gra miała acziwmenty (tak z 6 000 acziwmentow) to bym jeszcze jako ciekawostka albo żart w nią zagrał.
ja jestem co do tej sprawy obojętny bo 20 lat w ciągłym hejcie i nie zapaść w jakiś szał I TO DALEJ TWORZYĆ to łał ale na instrukcje to my poczekamy kolejne 20 lat, albo do kolejnego system error
WIele starych gier powinno dostać remake. Przepisanie z Atari, Amigi czy z DOSa na współczesne systemy operacyjne,. Większość potrzebuje jedynie dodanie świeżego pikselartowej grafiki, która jest bardziej skalowalna, inne potrzebują poprawy interfejsu i lub naprawienia błędów czy też dodanie nowych ras, kampanii, budynków czy choćby nawet możliwości gry sieciowej. Świetnym przykładem takiego ratowania starej gry jest Sensible World of Soccer, obecnie w wydaniu SWOS 2020 (projekt dostaje nowe wersje co chwilę) gdzie można grać online z innymi ludźmi we wszystkie wersje tejże gry, dodatkowo zostały dodane mechaniki o których marzyli gracze od 30 lat. Inną taką grą jest Transport Tycoon Deluxe. Która dalej żyje w projekcie Open TTD. Chociaż jej status stoi na lepszej pozycji niż SWOS.
Jak dla mnie koleś zaczął robić grę, zwątpił w nią i odpalił projekt po 15 latach znowu. Bądźmy szczerzy. Kiedyś technologia była na niskim poziomie, ale wciąż takie gry to nie były dzieła robione przez tysiące osób w ciągu 4 lat, tylko kilkuosobowe studia przez kilka miesięcy.
Przyznam się szczerze, że chętnie sam bym wypróbował tę grę, chociażby z powodu faktu, że autor robił ją przed 20 lat, a to naprawdę jest godne szacunku. Ponadto współcześnie brakuje gier, których historia i fabuła starcza na więcej niż kilka godzin grania, nawet w grach RPG czy quasi RPG. Jednak zaporowa cena - 35 Euro ! oraz brak wersji na GNU/Linux spowodują, że nie zagram.
Co do Jagged Alliance 2, gierka chyli się ku śmierci. Scena moderska się już wykrusza, nawet mod v1.13 już toczy się na biegu jałowym. Ostatnie stabilne wydanie było jesienią 2014, mimo że miały pojawiać się co roku. SVN i snapy obecnych wersji to niestety bug na bugu, indywidualni moderzy dodają coś od siebie ale widać że ekipa od 1.13 nie może się już zebrać na tyle, żeby zrobić jakieś stabilne wydanie. Smeagol jeszcze robi swojego moda AimNAS, który powiększa sektory w JA2 kilkukrotnie (świetna sprawa, gdyby to wyszło lata temu to bym chyba nie odchodził od kompa) ale bardzo powoli mu to idzie, no i jako że bazuje na 1.13 (wersje rozwojowe, bo ostatnia stabilna to już antyk który by tego nie udźwignął) to dręczą go te same bugi. Strony o JA2 i 1.13 też umierają jedna po drugiej albo zostają porzucane. Smutna sprawa :( Niemniej, jeśli jesteś fanem JA2 i nie grałeś w 1.13 to polecam. Szczena opadnie, nawet na ostatniej stabilnej wersji. A najnowsze rozwojowe to już chyba powiększyły możliwości silnika JA2 (w wersji GOLD, więc tego z JA 2,5 UB) dziesięciokrotnie.
świetny materiał! za takie treści uwielbiam ten kanał :) pozdrawiam i czekam na więcej
7 років тому+1
Interesująca historia. Szkoda, że efekt końcowy faktycznie nie zachwyca. Chociaż patrząc na ten temat z wiedzą, jak liczna ekipa nad nią pracowała autorowi należą się wyrazy szacunku.
Archon, cały czas podczas recenzji brakowało mi Twoich słów "ta gra jest dobra i warta swoich pieniędzy/zagrania" albo "nie ta gra nie była warta czekania ani grania w nią" ponieważ prawdę mówiąc nie interesuje mnie jak wygląda i ile trwała produkcja. Mogłaby trwać 40 lat i wyglądać jak gry z lat 90 albo na Dosa ale gdyby miały genialna fabule wciągająca rozgrywkę i tak bym je kupił i zagrał. Dlatego brakuje mi takiej Twojej suchej opinii recenzji tej gry pod względem jej zawartości a nie historycznego backup'u, jasne jest bardzo przyjemny i materiał jest świetny ale miałem nadzieje ze dowiem się więcej o tej grze że rozłożysz ja na czynniki pierwsze. Ponieważ nie odrzuca mnie jej wygląd i mechanika jak ze starych Might and Magic oraz dźwięki midi uważam to za urocze i dodaje to mnóstwa plusów tej grze.
Nie wiedziałem o grze ,a już o jakimś hajcie na niego ,do tego dawniej i do dziś nie nawidze tego typu gier . Ale wielki plus - założył sobie cel w tym przypadku zrobienie gry nie ważne że 20 lat zajęło (Jak wiadomo pewnie na kilka lat odpuścił lub po woli co rok trochę dłubał w kodzie ) ważne że dotarł do końca a i tak ktoś to kupi i zagra czy to z sentymentu czy to że lubi takie gry tylko . Wielki plus dla developera Jedyny minus to cena - dawniej morze by wyszła jako AAA i cena realna ale na dziś jak INDIE liczy się to cena za duża zdecydowanie dziś to nie ta liga juz
Jak ktoś chce sobie pograć w grę tego typu, to niech kupi sobie Might and Magic I-VI. World of Xeen naprawdę jest wciąż grywalny, a "6" to arcydzieło samo w sobie, chociaż delikatnie inny gatunek ;)
Wydaje mi się czy on tą grę zrobił po 2 latach a potem o niej zapominał i sprawdzając starego kompa znalazł to cudo i postanowił wrzucić je na steama ??
Dzień dobry, mam pewne pytanie niezwiązane z tym filmem. Jeśli ono już padło to przepraszam. Otóż jak zapewne wiesz (bądź nie) Gothic Sequel wypłynął na szerokie wody internetu. Zapewniony waszym filmem spodziewałem się dosyć ostrej reakcji PB, ale jak widać postanowili oni zaparzyć sagę. Więc pytam się o co było aż tyle zamieszania? Czy są zbyt zajęci Elexem, lub też niezbyt obchodzi ich niedokończone demko kilkunastoletniej gry, bo nieraz już podobne projekty wyciekały.
W 1990 roku byłby to interesujący tytuł, dziś może budzić co najwyżej nostalgię. Nie wiem czy znajdzie się wielu chętnych aby zapłacić za tę żywą skamielinę tyle co za Skyrim z wszystkimi dodatkami (39 euro na Steam - bez promocji). Gdyby cena nie przekraczała 5 euro, może... a tak, to podziękuję.
Szacunek za wytrwałość dla twórcy który został potraktowany po polsku przez cały świat, czyli osiągną swój cel a wszyscy go jeszcze za to obwiniają. Ogólnie to gdyby wyszła w wersji pudełkowej to bym ją kupił ale mimo wszystko to ma swój styl i pomysł dzięki czemu według mnie jest zaprojektowana nie tak jak większość wydmuszek niby pięknych zewnątrz ale pustych w środku.
Twórca zbiera to co sam przez lata zasiał, owszem mówił prawdę i mu nie wierzyli ale w sumie to zupełnie bez znaczenia na tle całokształtu jego zachowania, swoją drogą bardzo chciałbym zobaczyć jak wydajesz prawie 40 ojro za grę która w najlepszym wypadku jest wersją beta produktu rodem z 97.
Kocham Wizardry 8, do dzisiaj umiem zainstalować i tłuc w to jak głupi, niezapomniana fabuła, bohaterowie jak i cały gameplay, moim zdaniem bardzo niedoceniana gra, na spokojnie do dzisiaj pokazuje grom cRPG gdzie jest ich miejsce, nie jakieś tam legend of grimrock czy inne badziejstwa ! :D
Chodzi o to że nie ma czegoś takiego jak "muzyka midi", ten intrefejs przesyła tylko sygnały cyfrowe mówiące np. o wysokości nuty i sam w sobie nie jest dzwiękiem. Midi jest najczesciej używanym formatem w kontrolerach do obsługi programów muzycznych czy samych instrumentów najczęsciej syntezatorów.
Piękna (mym zdaniem) grafika, jeśli chodzi o pixel art... starał się on się długo, zrobił, jak najlepiej mógł. Ciekawe, czy jakiś krytyk zrobiłby lepszą od tego grę.
krytycy nie zajmują się tworzeniem tylko ocenianiem, najwięksi krytycy kulinarni prawdopodobnie nie potrafią nawet kanapki skleić, a co dopiero wykwintne dania kuchni 5cio gwiazdkowej.
E tam. Penisosaurus wygląda tak, że można jeszcze sobie wmawiać, że to przypadkiem wyszło jak skrzyżowanie genitaliów ze zwieraczem. Natomiast nie ma żadnych złudzeń co do furasów które są na rysunkach. Przy szczuroczłeku kazali artyście poprawić nogi i... wyraźnie lepiej wypełnić skórzane majty.
Chciałbym tylko napomknąć, że w serii Shin Megami Tensei a także Persona pojawia się że tak powiem dzikie bydle o dźwięcznej nazwie Mara, które jest ogromnym ch*jem na kółkach :P
@@BeingofEvil Poczytałem sobie o Marze i okazuje się, że wywodzi się z buddyzmu, symbolizuje pokusy, niezdrowe impulsy, nieumiejętność oraz "śmierć" życia duchowego danej osoby. Ogólnie jest symbolem grzechu i odejścia od duchowego wymiaru życia.
i to z czasów gdy indie nie istniało a część wydawców, wydająca jeszcze zarąbiste gry, zmieniła się w molocha - patrz EA, Activision, 3DO (ten ostatni zdechł co prawda) który ubijał wielkie studia.
Że jak? Banda amatorów indie zrobiłaby to w kilka miesięcy? Może jakby mieli własny silnik (poza Unity, może ten od Czechów co zrobili The Quest?). Gościu robił swój silnik od zera, tak wolno że musiał poświęcić jeszcze czas by to działało na większości Windowsów, nawet Win10. Zresztą z tych wszystkich długo robionych gier Grimoire i tak wypada dobrze. Duke Nukem Forever? Badziewie. Prey? Ok giera ale tylko tyle. Too Human? Panie, idź pan w... Last Guardian? Techniczne paskudztwo Alien - Colonial Marine? porażka Prey2? średniak nieumywajacy się do zaj****ego konceptu od Human Head Team Fortress 2? giera dobra przez parę lat, paskudny styl graficzny i coraz większe wymagania sprzętowe, potem dodawali bzdury do zarabiania jak nakrycia głowy Dwa z nich (Alien CM i DNF) służyły za przynętę Gearboxa dając kasę na produkcję ich gry-dziecka - Borderlands2
Wątpliwe, żeby faktycznie robił ją 20 lat. Stworzył coś, olał i po dekadzie sobie przypomniał, pewnie jak sprzątał na strychu i znalazł starego pc z kodem na dysku.
mówię że anglik nawet steama ma po angielsku U mnie same Polskie recki się wyświetlają (ponieważ nie interesuję Mnie zdanie specyficznego germańca na wyspie z krzywymi zębami)
Jeśli instrukcja obsługi nadal się robi, to nawet nie chcę wiedzieć w którym roku się pojawi #kiedysystemerror :P
Ten gość ma u mnie szacun naprawdę żeby robić 20 lat grę i mieć teoretycznie gdzieś hejt i robić dalej. Zajebisty gość.
Ale kurcze cene dowalił zaporową...
i.imgur.com/lluMqxg.png
i.imgur.com/rG8fyr2.png
i.imgur.com/OJSJwxz.png
i.imgur.com/0LII3Sr.png
i.imgur.com/itaiMNb.png
i.imgur.com/KzfKt3E.jpg
Gdzieś hejt? Ja tu widzę ostry ból dupy na jakąkolwiek krytykę.
Podobnie z twórcą tekstówki Otchłań, gościu robił grę też prawie 20 lat (nadal robi w sumie) która jest darmowa
100% gra robiona z pasji :)
no przeciez kazdy wie ze neardeltanczycy sa okropnie zawzieci
No dupek jakich mało, nie neguje to jednak ogromu wysiłku jaki włożył.
Autentycznie, pomimo charakteru twórcy jest mi go szkoda. 20 lat pracy, aby na końcu wypuścić przeciętna grę na Steamie :/
Jest programistą więc wolnego czasu nie miał za wiele.
Dwa - prędzej skłaniam się ku temu, że gra nie jest przeciętna ale to gracze się zmienili.
Inna mentalność, ludzie chcą samoprzechodzące się gry, akcje i eksplozje.
Część negatywnych recenzji jest słuszna ale spora to nadal ci którzy nie mogą znieść tego że gra jest za trudna więc rzucą minusem i łapką w dół.
Wydaje mi się że masz racje The Fantango's. btw dwa lata temu zacząłem tworzyć program do rozwiązywania sudoku w scratchu. przewidywany czas premiery: 2019
nie tyle zmienili się gracze co oczekiwania, to że kiedyś coś było dobre, nie znaczy że teraz jest. Kiedyś pociąg parowy, to był szczyt techniki, maks wygody i szybkości. dzisiaj za zbudowanie parowozu możesz co najwyżej stracić pieniądze.
SpecShadow → to jest właśnie smutna właściwość naszych czasów. Przeciętny Kowalski oczekuje prostej, odmóżdżającej, pozbawionej głębszej fabuły gry, która praktycznie sama się przejdzie. Właściwie do małej, ale rozszerzającej się na szczęści niszy trafiają ambitniejsze projekty nawiązujące czy wyrażające ducha i idee Jagged Alliance, Falloutów (oczywiście klasycznych), klasycznych RPGów i innych złożonych, skomplikowanych, bogatych (także fabularnie) gier
sory @SpecShadow ale piszesz stek bzdur. Z Twojego postu wynika, że to gracze powinni zmienić się pod grę, a nie gra pod graczy. Totalna bzdura i naprawdę nie wiem jak nawet nazwać. Grimmrock pokazał, że można stworzyć dobrego Dungeoncrawlera. Popularność rogalików i wielu bardzo trudnych platformerów pokroju MeatBoy'a pokazuje, że dalej jest popyt na trudniejsze gry. Teraz odbiorców gier jest dużo więcej i gra jest mniej elitarną rozrywką, przeznaczoną dla naprawdę zapaleńców. Czasy się zmieniają i liczba odbiorców. Wiele rzeczy należy uwzględnić. Jednak jeżeli taki Grimmrock powstał i prezentuje się dużo lepiej, dlaczego mam płacić za twór innego autora, który no nie wygląda specjalnie okazale i próbuje wcisnąć człowiekowi, że to są właśnie jego atuty. Niestety, ale w branży gier należy szybko podejmować trudne decyzje, gdyby to miała być gra darmowa, albo za grosze pewnie biłbym brawo za wytrwałość, a tak to totalna próba zdarcia kasy. Zresztą za swoje akcje zgarnął 16tysi....
W sumie nie wiem czego się spodziewałem, tytuł wyraźnie mówi że film będzie o tworzeniu tego tytułu, ale prawdę mówiąc w dalszym ciągu liczyłem że będzie coś więcej o samej grze. Sama gra wygląda bardzo ciekawie, chociaż cena potworna.
przypomnienie o (prawie) dwurocznicy.
Najlepiej zachowują się youtuberzy, którzy chcą zrobić popularny filmik na fali hejtu dotyczącej gry i dorzucić cegiełkę do kupy śmieci którymi obrzucany jest autor. A tak naprawdę w komentarzach pojawiają się same przychylne opinie. I dla wielu osób twórca jest wytrwałym człowiekiem, który osiągnął cel. A produkcja jest zwieńczeniem jego dzieła. Kolejna sprawa, to taka, że już takich gier zwyczajnie się nie projektuje i tego typu produkcja jest jak perełka wśród gier.
Po latach wracając do tego filmu, przypomniałem sobie przypadek Shenmue 3 które wyszło tak 2-3 lata po Grimoire. W przypadku obu tych gier, twórcy zaliczyli hibernacje i myśleli że dalej robią swoje projekty w czasach, kiedy mogły święcić triumfy. Z tym że Grimoire jeszcze może wyhaczyć starego wyjadacza i fana takich gier, a Shenmue dosłownie utkwiło na 16 lat w czarnej dziurze i robiono to na standardy 2001, tylko nawet gorzej
"Zasiądź na swoim zasłużonym tronie klasyków,pora odpocząć" - moja wersja jest taka,zdecydowanie gra jest nie do podjebania,tym bardziej jak przypomnę sobie czasy w których wszyscy moi znajomi mieli już komputer i podobne gierki a ja nadal na swoim planszowym zestawie RPG siedziałem,no ale i ja się w końcu doczekałem swojego "grata"
A teraz żeby było śmieszniej to piszę z konta syna,bo ja nie mam a pozwolił mi się tutaj wypowiedzieć po tym jak wspólnie obejrzeliśmy ten materiał. Dużo wspomnień,pozdrawiam :)
Nie wiem czemu ludzie czepiają się tych setek godzin dla Grimoire. Skoro w dzisiejszych czasach potrafią narzekać na kupki wstydu/backlogi i jednocześnie trwonić czas na Skyrimy, Path of Exile czy Football Managery liczone w setkach a nawet powyżej tysiąca - to coś jest nie tak.
Dwa - gdy przemysł gier podzielił się na produkcje AAA i indie a "środkowa półka" niemal przestała istnieć miałem nadzieję że twórcy indie zaczną tworzyć gry inspirowane moimi ulubionymi produkcjami.
Figa. Indie to ciągły zalew szmelcu, platformówek 2d i brzydkich pikseli (stare gry miały lepszy styl graficzny z pixelami). Było to moje największe rozczarowanie jako gracza i chyba tylko wpadnięcie marki Fallout w ręce Bethesdy mogło być gorsze...
Grimoire to pierwszy dobry Wizardropodobny produkt od czasów Wizards & Warriors twórcy DW Bradley'a (który także pracował nad Wizardry i miał styczność z twórcą Grimoire) z 2001(!) roku.
PS. z innych takich produkcji które były robione przez lata przez jednego twórcę (ew. z czyjąć pomocą) mogę wymienić Age of Decadence oraz Underrail. Oba rewelacyjne RPGi które przeszły bez echa.
Zawsze tak będzie. Lepiej robić gnioto-Skyrimy z banalną fabułą i prostą rozgrywką niż spędzać lata nad dzierganiem czegoś ambitniejszego. Grafika, akcja i fajerwerki wygrywają z RPGami.
Ola ale czy Skyrim przez swoją sandboxowość nie jest ambitny? Masz sandboxy od Ubisoftu, gdzie... nie należy ich traktować jako zbyt ok sandboxy
Nie wiem akurat jak Skyrim, nie jestem fanem i nie grałem, natomiast wnioskując z innych gier Bethesdy można założyć, że samej głównej fabuły jest pewnie na kilka, godzin gry, reszta zaś zadania poboczne, które niewiele różnią się od tych generowanych proceduralnie (w F4 już chyba nawet takie są) w myśl zasady: pójdź, zabij, wróć (w F4 to już się po prostu śmiałem przy xnastym takim samym zadaniu tylko w innej lokalizacji). Owszem wydłużają one czas gry, ale sztucznie i w żaden sposób nie rozbudowują świata.
Indie to oczywiście zawsze będzie szmelc jeżeli patrzysz na produkcje za 0,99€ na steam ;) Jeżeli byś się interesował grami indie to odrazu byś mógł wymienić takie gry jak Terraria, Starbound czy Stardew Valley, wszystkie z bardzo ładnym pixel-artem. Nie tylko to ale "średnia półka" nadal istnieje, poprostu dużo osób blenduje ją do gier indie, taki the happy few (który był z średniej półki, teraz jest grą AAA) to najlepszy przykład.
Interesowałbym się grami indie gdyby nie było tak trudno przebijać się przez fale tego szmelcu, klonów i pikselowej brzydoty.
Zwyczajnie nie mam czasu na grzebanie się z tym.
No i brak serwisu dedykowanego indykom który wyławiałby perełki, jedynie fora zostają o ile trafisz na odpowiednią osobę w odpowiednim temacie (aka masz farta).
Takim sposobem trafiłęm na NEO Scavenger, Age of Decadence, Underrail, 7,62 High Calibre...
Jeśli mówimy o ciekawym RPGu, który powstawał 20 lat, to warto byłoby opowiedzieć historię ADOM-u Thomasa Biskupa (polecam!) albo polskiego SUD-a pt. Otchłań :)
"Spotykaliście pierwszą miłość.." Taaa.. Chyba Ty xDDDDD
Forever alone :(
Znaczy spotkać można, pytanie czy coś z tego wynikło :v
Zostańmy przyjaciółmi.
Stwierdził, że Wizardry tworzone 10 lat jest nie do odratowania. Stwierdził więc, że stworzy własną grę i zajęło mu to 20 lat (2 razy dłużej). Arogancja, zadufanie w sobie i niedocenianie ludzi z ekipy Wizardry po całości.
I jeszcze ponoć się nie mył i był gruby.
Trochę szkoda, że materiał jest tak bardzo o twórcy a nie o samym produkcie. Archon, czy byłbyś skłonny zrobić jeszcze jeden, trochę bardziej recenzencki materiał o Grimoire? Być może też o samym gatunku tych old-schoolowych dungeon crawlerów?
Niestety, nie wydaje mi się, żebym mógł znaleźć 100, a co dopiero 600 godzin, żeby ograć grę na tyle, żeby móc doświadczyć jej tak, jak chciałby tego autor. :) Nie jestem pewien ilu z naszych widzów byłoby zadowolonych z dużej przerwy w materiałach tylko dlatego, że ogrywam "indyka". ;)
przypadek tej gry jest o tyle ciekawy, ze wśród tych wszystkich ficzerow, milionów lokacji, npc, potworów, nie wspomina się nic o wielowątkowej i ciekawej fabule.
no i jakby gra miała acziwmenty (tak z 6 000 acziwmentow) to bym jeszcze jako ciekawostka albo żart w nią zagrał.
ja jestem co do tej sprawy obojętny bo 20 lat w ciągłym hejcie i nie zapaść w jakiś szał I TO DALEJ TWORZYĆ to łał ale na instrukcje to my poczekamy kolejne 20 lat, albo do kolejnego system error
WIele starych gier powinno dostać remake. Przepisanie z Atari, Amigi czy z DOSa na współczesne systemy operacyjne,. Większość potrzebuje jedynie dodanie świeżego pikselartowej grafiki, która jest bardziej skalowalna, inne potrzebują poprawy interfejsu i lub naprawienia błędów czy też dodanie nowych ras, kampanii, budynków czy choćby nawet możliwości gry sieciowej.
Świetnym przykładem takiego ratowania starej gry jest Sensible World of Soccer, obecnie w wydaniu SWOS 2020 (projekt dostaje nowe wersje co chwilę) gdzie można grać online z innymi ludźmi we wszystkie wersje tejże gry, dodatkowo zostały dodane mechaniki o których marzyli gracze od 30 lat.
Inną taką grą jest Transport Tycoon Deluxe. Która dalej żyje w projekcie Open TTD. Chociaż jej status stoi na lepszej pozycji niż SWOS.
Jak dla mnie koleś zaczął robić grę, zwątpił w nią i odpalił projekt po 15 latach znowu. Bądźmy szczerzy. Kiedyś technologia była na niskim poziomie, ale wciąż takie gry to nie były dzieła robione przez tysiące osób w ciągu 4 lat, tylko kilkuosobowe studia przez kilka miesięcy.
Przypomnienie o (prawie) rocznicy.
Przyznam się szczerze, że chętnie sam bym wypróbował tę grę, chociażby z powodu faktu, że autor robił ją przed 20 lat, a to naprawdę jest godne szacunku. Ponadto współcześnie brakuje gier, których historia i fabuła starcza na więcej niż kilka godzin grania, nawet w grach RPG czy quasi RPG. Jednak zaporowa cena - 35 Euro ! oraz brak wersji na GNU/Linux spowodują, że nie zagram.
Teraz na promocjach za 3 zł jest
Co do Jagged Alliance 2, gierka chyli się ku śmierci. Scena moderska się już wykrusza, nawet mod v1.13 już toczy się na biegu jałowym. Ostatnie stabilne wydanie było jesienią 2014, mimo że miały pojawiać się co roku. SVN i snapy obecnych wersji to niestety bug na bugu, indywidualni moderzy dodają coś od siebie ale widać że ekipa od 1.13 nie może się już zebrać na tyle, żeby zrobić jakieś stabilne wydanie. Smeagol jeszcze robi swojego moda AimNAS, który powiększa sektory w JA2 kilkukrotnie (świetna sprawa, gdyby to wyszło lata temu to bym chyba nie odchodził od kompa) ale bardzo powoli mu to idzie, no i jako że bazuje na 1.13 (wersje rozwojowe, bo ostatnia stabilna to już antyk który by tego nie udźwignął) to dręczą go te same bugi.
Strony o JA2 i 1.13 też umierają jedna po drugiej albo zostają porzucane. Smutna sprawa :(
Niemniej, jeśli jesteś fanem JA2 i nie grałeś w 1.13 to polecam. Szczena opadnie, nawet na ostatniej stabilnej wersji. A najnowsze rozwojowe to już chyba powiększyły możliwości silnika JA2 (w wersji GOLD, więc tego z JA 2,5 UB) dziesięciokrotnie.
Nasze czasy się powoli kończą. I tak dziwię się, że tyle czasu trzymaliśmy bastion. :)
Dokładnie. Teraz to już tylko czekać aż skończymy w glebie, zjedzeni przez Crepitusy :(
świetny materiał! za takie treści uwielbiam ten kanał :) pozdrawiam i czekam na więcej
Interesująca historia. Szkoda, że efekt końcowy faktycznie nie zachwyca. Chociaż patrząc na ten temat z wiedzą, jak liczna ekipa nad nią pracowała autorowi należą się wyrazy szacunku.
Przypomnienie o (prawie) rocznicy.
Kupiłem przed chwilą za kilka złotych na GOG. Trzeba to sprawdzić bo wygląda to na ciekawy wehikuł czasu.
Chciałem kupić, ale liczyłem na ok. 5-10 Euro, a nie 36.99. Po niższej cenie byłoby całkiem dobrze, ale tak to nie jest warta swojej ceny.
Archon, cały czas podczas recenzji brakowało mi Twoich słów "ta gra jest dobra i warta swoich pieniędzy/zagrania" albo "nie ta gra nie była warta czekania ani grania w nią" ponieważ prawdę mówiąc nie interesuje mnie jak wygląda i ile trwała produkcja. Mogłaby trwać 40 lat i wyglądać jak gry z lat 90 albo na Dosa ale gdyby miały genialna fabule wciągająca rozgrywkę i tak bym je kupił i zagrał. Dlatego brakuje mi takiej Twojej suchej opinii recenzji tej gry pod względem jej zawartości a nie historycznego backup'u, jasne jest bardzo przyjemny i materiał jest świetny ale miałem nadzieje ze dowiem się więcej o tej grze że rozłożysz ja na czynniki pierwsze. Ponieważ nie odrzuca mnie jej wygląd i mechanika jak ze starych Might and Magic oraz dźwięki midi uważam to za urocze i dodaje to mnóstwa plusów tej grze.
przypomnienie o (prawie) dwurocznicy.
Nie wiedziałem o grze ,a już o jakimś hajcie na niego ,do tego dawniej i do dziś nie nawidze tego typu gier . Ale wielki plus - założył sobie cel w tym przypadku zrobienie gry nie ważne że 20 lat zajęło (Jak wiadomo pewnie na kilka lat odpuścił lub po woli co rok trochę dłubał w kodzie ) ważne że dotarł do końca a i tak ktoś to kupi i zagra czy to z sentymentu czy to że lubi takie gry tylko . Wielki plus dla developera
Jedyny minus to cena - dawniej morze by wyszła jako AAA i cena realna ale na dziś jak INDIE liczy się to cena za duża zdecydowanie dziś to nie ta liga juz
"(...) równie dobrze mogła była wyjść (...)"
Ładnie to powiedziałeś, naprawdę.
6:29 Co? Penisopotwory? A tak w ogóle to wincyj filmów o starych erpegach! Liczę na jakąś pigułkę z, chociażby, serii TES, Ultima czy Might&Magic.
Might&Magic było
Było HEROES of Might and Magic, nie Might and Magic, dwie zupełnie różne serie, które do pewnego czasu współdzieliły świat.
Szacun. Mega materiał. Czekam na następny 👍🙌🙌🙌
W 1997 roku jeszcze nie istniałem.
Ja też.
W 97 siedziałem u tatusia w jajkach
Ja jestem z ostatniego roku XX wieku
Legend of Grimrock można powiedzieć że wzbudziło powszechne zainteresowanie wśród wielbicieli gatunku, więc może Grimoire też się sprzeda.
Kolejny świetny materiał :) dzięki arhn.eu
Spełnił swoje marzenie. Wnuki beda mogly pochwalić sie ze maja dziadka , ktory stworzyl gre
1:55 - gdzieś słyszałem ten dźwięk. W kilku innych grach. Ale oprawa graficzna i dźwiękowa przypomina grę zrobioną w programie do robienia gier.
Chodzi Ci o dźwięk "ginącego szczura"? Był w Warcrafcie 2 i służył jako dźwięk "ginącej świni" :D
Czyli stara gra która powstawała 20 lat a dla dzisiejszych graczy po prostu wygląda jak retro
Jak ktoś chce sobie pograć w grę tego typu, to niech kupi sobie Might and Magic I-VI. World of Xeen naprawdę jest wciąż grywalny, a "6" to arcydzieło samo w sobie, chociaż delikatnie inny gatunek ;)
Wydaje mi się czy on tą grę zrobił po 2 latach a potem o niej zapominał i sprawdzając starego kompa znalazł to cudo i postanowił wrzucić je na steama ??
Musiał pozmieniać tylko tekstury XD
Dzień dobry, mam pewne pytanie niezwiązane z tym filmem. Jeśli ono już padło to przepraszam. Otóż jak zapewne wiesz (bądź nie) Gothic Sequel wypłynął na szerokie wody internetu. Zapewniony waszym filmem spodziewałem się dosyć ostrej reakcji PB, ale jak widać postanowili oni zaparzyć sagę. Więc pytam się o co było aż tyle zamieszania? Czy są zbyt zajęci Elexem, lub też niezbyt obchodzi ich niedokończone demko kilkunastoletniej gry, bo nieraz już podobne projekty wyciekały.
sam robię grę od roku, spotykam w większości hejt, ale się nie poddaję ;) można grać i jestem dumny z tego co robię :)
I co, wydałeś ją już? :p
@@atijohn8135 wydałem kilka gier od tego czasu
W 1990 roku byłby to interesujący tytuł, dziś może budzić co najwyżej nostalgię. Nie wiem czy znajdzie się wielu chętnych aby zapłacić za tę żywą skamielinę tyle co za Skyrim z wszystkimi dodatkami (39 euro na Steam - bez promocji). Gdyby cena nie przekraczała 5 euro, może... a tak, to podziękuję.
a ludzie mówią że peter molyneux jest świrem
To jest piekne, to jak zwiedzanie dawno zapomnianego archiwum.
,,Stones of arhneu,, padłam 😂
a coś więcej o samej grze? To dobry, przeciętny Dungeon Crawler? Czym się wyróżnia z innych, jaki jest system rozwoju postaci, fabuła itd?
Szacunek za wytrwałość dla twórcy który został potraktowany po polsku przez cały świat, czyli osiągną swój cel a wszyscy go jeszcze za to obwiniają. Ogólnie to gdyby wyszła w wersji pudełkowej to bym ją kupił ale mimo wszystko to ma swój styl i pomysł dzięki czemu według mnie jest zaprojektowana nie tak jak większość wydmuszek niby pięknych zewnątrz ale pustych w środku.
Twórca zbiera to co sam przez lata zasiał, owszem mówił prawdę i mu nie wierzyli ale w sumie to zupełnie bez znaczenia na tle całokształtu jego zachowania, swoją drogą bardzo chciałbym zobaczyć jak wydajesz prawie 40 ojro za grę która w najlepszym wypadku jest wersją beta produktu rodem z 97.
Oby was dalej pozywali :)
Demo tej gry wyglądało lepiej niż finalny produkt. To się dopiero nazywa *khe khe* DOWNGRADE.
Twórca Grimoire: Można wreszcie iść na urlop
arhn.eu
mam pytanie? jak nazywała się gra gdzie kangurem, małpą, kosmitą, siłaczem wspinało się na dach bloku P.z
Robin Hood wygląda jak Hagar :D
Podziwiam wytrwałość - 20 lat jeden projekt...
Kocham Wizardry 8, do dzisiaj umiem zainstalować i tłuc w to jak głupi, niezapomniana fabuła, bohaterowie jak i cały gameplay, moim zdaniem bardzo niedoceniana gra, na spokojnie do dzisiaj pokazuje grom cRPG gdzie jest ich miejsce, nie jakieś tam legend of grimrock czy inne badziejstwa ! :D
Torchę dziwna sprawa z tą Midi music, gdyż MIDI jest interfejsem do kontroli np. syntezatorów i przesyła tylko sygnały sterujące.
I była przez dekady standardem muzycznym na PC. Nie ma w niej niczego niesamowitego. :)
Chodzi o to że nie ma czegoś takiego jak "muzyka midi", ten intrefejs przesyła tylko sygnały cyfrowe mówiące np. o wysokości nuty i sam w sobie nie jest dzwiękiem. Midi jest najczesciej używanym formatem w kontrolerach do obsługi programów muzycznych czy samych instrumentów najczęsciej syntezatorów.
www.eis.com.pl/pl/modules.php?op=modload&name=FAQ&file=index&myfaq=yes&id_cat=7&categories=Co+trzeba+wiedzie%E6+o+MIDI%3F
+marcin piechocki Zastosowałem po prostu metonimię :)
Ta gra nie wygląda mi na '97 rok. Raczej tak początek lat '90 - taki bardziej Eye of the Beholder 3 z 1993 roku.
Autor spóźnił się z wydaniem tylko 20 lat. I tak szybko mu to poszło xD
Ta gra jest świetna, choć nie dla dzisiejszego pokolenia graczy...niestety
Film ciekawy ale dlaczego film z tła musiał być z dźwiękami komara? To taka próba znęcania się nad oglądającym?
Penisopodobne potwory? Czyżbym dożył adaptacji przygód Kapitana Bomby? 🤩
Fajnie opisane, ale żałuję, że nie opisałeś tak mało samej gry. Liczyłem na recenzję.
no ale z ceną 37eu to popłynął, 15eu za indyka to już by było dużo, za 5eu by znalazło jakiś nabywców
Pozdrawiam z Gdyni :)
Grało się w takie rpg na Amidze oj grało :)
Piękna (mym zdaniem) grafika, jeśli chodzi o pixel art... starał się on się długo, zrobił, jak najlepiej mógł. Ciekawe, czy jakiś krytyk zrobiłby lepszą od tego grę.
krytycy nie zajmują się tworzeniem tylko ocenianiem, najwięksi krytycy kulinarni prawdopodobnie nie potrafią nawet kanapki skleić, a co dopiero wykwintne dania kuchni 5cio gwiazdkowej.
"Nie krytykuj tego filmu!!1111 Zrup lebrzy zanim zaczniesz krytykować!11111"
Nie wiem do dziś, czego ludzie chcą od Duke Nukem Forever, poza tym oczywiście, że trzeba było tyle czasu czekać.......?
Teraz na steamie jest ta gra do kupienia na promocji 90%
>Spotykaliście pierwszą miłość
;_;
co to za jakieś nikeasopodobne
cyberpunk:finally worthy opponent
our battle will be legendary
20 lat ? To dłużej niż Limbo of the lost.
Pomyślałem, że może ją kupię, a tu 37 euro...
Kurde. A pooglądałbym taką serię... POTĘGO PROMOCJI ZADZIAŁAJ!
Penisowe potwory xD
E tam. Penisosaurus wygląda tak, że można jeszcze sobie wmawiać, że to przypadkiem wyszło jak skrzyżowanie genitaliów ze zwieraczem.
Natomiast nie ma żadnych złudzeń co do furasów które są na rysunkach. Przy szczuroczłeku kazali artyście poprawić nogi i... wyraźnie lepiej wypełnić skórzane majty.
sprawdź "Mara" z serii shin megami tensei
Haha Benis :DDD
Ta gra ma co do dnia tyle lat co ja.. Gdybym wiedział, to prezent bym sobie zrobił :p
Lizanie ścian
To śmieszne, że przez ten cały czas Microsoft wypuścił już masę innych systemów operacyjnych XD
Hmmm... prosze nie używać pojęć, których znaczenia się nie rozumie.
Chodzi mi tutaj o "Adwokata diabła"
Nie ma to jak szybkie powiadomienie, dzięki wtyczce :3
40% widzów to osoby poniżej 20 lat. Spodziewałem się mniej
Arhn.eu co to jest za gra "Grimnoire: Manastorm"?
Kurde wczoraj grałem w ISHAR III na emulatorze Amigi i o wiele lepiej wyglądała moim zdaniem :)
Aha, czyli mamy kryształy czasu na pc
Gdyby ta gra kosztowałaby max 60-80 zł to chętnie bym kupił.
Lubisz penisopotwory, co?
Z jednej strony - szkoda faceta. Z drugiej jednak - gdyby nie jego ego, może cała historia zakończyłaby się zupełnie inaczej.
kiedy nastempny odcinek
Ja tam nadal w JA2 z 1.13 siedzie :D
Ciekawe czy Star Citizen też tyle lat powstwać będzie :P
Dziękuję.
I to się nazywa praca z pasją
z czego zyl przez te 20 lat pracy nad grą?
Chetnie zagram :)
Ahh, prawie rok
Chciałbym tylko napomknąć, że w serii Shin Megami Tensei a także Persona pojawia się że tak powiem dzikie bydle o dźwięcznej nazwie Mara, które jest ogromnym ch*jem na kółkach :P
w berserku mandze też są penisowe potwory :D japończycy mają jakieś święto prężnego penisa czy coś.
@@BeingofEvil Poczytałem sobie o Marze i okazuje się, że wywodzi się z buddyzmu, symbolizuje pokusy, niezdrowe impulsy, nieumiejętność oraz "śmierć" życia duchowego danej osoby. Ogólnie jest symbolem grzechu i odejścia od duchowego wymiaru życia.
Prawdziwy indyk! :D
Pieczony na małym ogniu ;)
MrKowalinho taaaa na bardzo małym ;)
i to z czasów gdy indie nie istniało a część wydawców, wydająca jeszcze zarąbiste gry, zmieniła się w molocha - patrz EA, Activision, 3DO (ten ostatni zdechł co prawda) który ubijał wielkie studia.
Szczerze powiedziawszy gra mnie nie interesuje, ale program i tak obejrzę bo dobry. :> .
Grimoire. Weiss czy Noire?
Wizadry 8 wciąż na pulpicie :D
czekam na kolejny film halloweenowy
Że jak? Banda amatorów indie zrobiłaby to w kilka miesięcy? Może jakby mieli własny silnik (poza Unity, może ten od Czechów co zrobili The Quest?). Gościu robił swój silnik od zera, tak wolno że musiał poświęcić jeszcze czas by to działało na większości Windowsów, nawet Win10.
Zresztą z tych wszystkich długo robionych gier Grimoire i tak wypada dobrze.
Duke Nukem Forever? Badziewie.
Prey? Ok giera ale tylko tyle.
Too Human? Panie, idź pan w...
Last Guardian? Techniczne paskudztwo
Alien - Colonial Marine? porażka
Prey2? średniak nieumywajacy się do zaj****ego konceptu od Human Head
Team Fortress 2? giera dobra przez parę lat, paskudny styl graficzny i coraz większe wymagania sprzętowe, potem dodawali bzdury do zarabiania jak nakrycia głowy
Dwa z nich (Alien CM i DNF) służyły za przynętę Gearboxa dając kasę na produkcję ich gry-dziecka - Borderlands2
Prey 2 jest zajebisty
A nie co to gówno
Podziwiam determinację tego gościa. 20 lat dłubać przy grze
Wątpliwe, żeby faktycznie robił ją 20 lat. Stworzył coś, olał i po dekadzie sobie przypomniał, pewnie jak sprzątał na strychu i znalazł starego pc z kodem na dysku.
Przypomnienie o (prawie) rocznicy.
mówię że anglik nawet steama ma po angielsku U mnie same Polskie recki się wyświetlają (ponieważ nie interesuję Mnie zdanie specyficznego germańca na wyspie z krzywymi zębami)
Chcę... kupię.
Wizardry 7? Bardzo podobny.
37€? Serio?!?!?!
Kupiłbym ją, ale 40 ojro? Bez przesady.