Zastanawiałam się, jak niby chcesz streścić te 4 tomy w 6 minut. Potem okazało się, że przez pierwszą minutę tylko zabierasz się za nagrywanie. W kolejnej gadasz, ale w sumie nie na temat. A w środku jeszcze jakaś baba gada o lesie i robisz sobie kawę. Mimo tego zdążyłeś streścić całych chłopów. No jak???
Stare dobre czasy, kiedy streszczenia były robione z pasji, zamiast dla pryszczatych gimbusów. Mógłby Mietek robić dwie wersje, jedna dla maturzystów, druga dla osób które znają książkę i chcą się pośmiać 😁 😁 😁
Ciągle się śmieje, że zdawałem maturę (pisemną) z Chłopów, pomimo że nigdy tej książki nie czytałem, ani streszczenia. Wiedziałem tylko to co na lekcjach mówili. Napisałem o tym, że Jagna to była dupodajka (oczywiście nie w tych słowach) i zdałem XD
Ja w noc przed maturą czytałem wszystkie streszczenia i opracowania, a ponieważ przez całe liceum przeczytałem dosłownie jedną lekturę i to tę najkrotszą, to było co nadrabiać. I już się zwijałem do wyra, kiedy mnie olśniło, że o Chłopach jeszcze zapomniałem. W ostatnim zrywie sił i rozsądku przeczytałem jeszcze to, ale po łebkach, bo w przypadku Chłopów samo streszczenie mogłoby mieć swoje streszczenie. Wbijam na maturę i co? Chłopi oczywiście. No więcej szczęścia niż rozumu. Zdałem oczywiście. Ale wam powiem, że Chłopi są spoko, tylko to film trzeba obejrzeć. No i niestety trzeba do tego trochę dorosnąć, ale to jest generalna zasada odnośnie całej siermiężnej, ponurej i zazwyczaj po prostu nudnej polskiej literatury.
WERSJA DLA GŁUCHONIEMYCH: yyea... mhmmhhhmm zęby dwa. Aihendihsihiraty. Dobra... Czas był wiosenny o świtaniu, kwietniowy dzień dźwigał się leniwie z legowisk mroków i mgieł jako ten parob, a nie wywczasowawszy się do cna zrywać się ano musi nad dniem by wnet imać się pługa i do orki się brać. Poczynało dnieć. I tak dalej, i tak kurwa dalej. Chłopi to powieść Władysława Reymonta, która została napisana tak dawno, że w dzisiejszych czasach już w sumie ciężko się połapać o co tam tak naprawdę chodzi, o ile o cokolwiek w niej kiedykolwiek chodziło. Książka zawiera tak wiele zbędnych, niezrozumiałych i nnprzeciązbędnych tych, opisów wszystkiego dookoła, że napisanie jej panu Władkowi zajęło 8 lat. W świecie to dzieło zostało uznane za tak ogromne osiągnięcie w dziedzinie lania wody, że aż w 1924 przyznano mu Nobla. Reymont był tym faktem tak zaskoczony, że aż rok później wziął i umarł. Powieść Chłopi opowiada o chłopach. Zaczyna się jak jest jesień. Maciejowi Borynie umiera krowa, w związku z tym chłop postanawia szukać nowej żony. Wybiera Jagnę. Ludzie zbierają kapustę w miedzyczasie i z jakiegoś powodu poświęcone jest temu sporo uwagi. Zaproszenie na szatkowanie kapusty uchodzi tam za niebywale atrakcyjną okazję do spotkania towarzyskiego. Takie czasy. Taka... sytuacja. Maciej Boryna postanawia przyszłej żonie przepisać sześć morgów, murgów, morgów, czyli no... w chuj hektarów ziemi. No i jego rodzina się o to wkurwia, no bo jak to tak, że obcej babie, tyle ziemi? Wkurwia się syn Antek. I jego żona Hanka. Dochodzi do bójki. I Boryna wyrzuca ich z domu. I mamy wesele, na szczęście nie od Wyspiańskiego. Czs oni tam w sumie to chyba mieli dobre dragi. W każdym razie wesele się udaje bo jeden typ nawet ginie od strzału w nogę. Tom drugi: Przychodzi zima, Antek i jego żona mają trochę chujowo bo muszą mieszkać z jej starym, któremu hajs się nie zgadza. Nic mu się w sumie nie zgadza. Chata mu się nie zgadza, bo się rozpierdala. Ryj mu się nie zgadza, bo jest brzydki. Antek idzie pracować jako młynarz. I ogólnie nnninudy same. Żona Boryny się zakochuje w jakimś gagatku. Potem jest jakaś impreza. No i tam to w sumie się pogubiłem bo trochę mnie zaskoczyło, że coś się zaczęło dziać. W każdym razie Antek znowu ma haje z Maciejem, o tą tą o Jagnę. A Jagna jest smutna. Boryna po powrocie do domu jej jedzie. Jest jeszcze bardziej smutna. Ale potem wszystkich przeprasza, a następnie Antek i Jagna baraszkują w stodole. I Boryna się dowiaduje i zamierza ją postawpodpalić i czeka z widłami przed nią, ale oni niestety uciekają. I potem chłop wypierdala już tą babę z domu. Żona Antka się wkurwia, a Boryna znowu przyjmuje ją, Jagnę do domu. Ale traktuje ją jak szmatę. Potem jest jakaś bitwa o las. KURWAŻ JEGO MAĆ PO CO ON TAM POJECHAŁ DO CENTRALI MÓJ LAS WYCIĄĆ PO MOJEM CHODZIŁ MOJEM PIENIĄDZE ZABROŁ KTO MU DAŁ TAKIE POZWOLENIE? TY UJ POWIEDZ TEMU SKURWYSYNOWI GDZIE ON POJECHAŁ BO GO SZLAG JASNY TRAFI KREW NAGŁA ZALEJE. I Antek bohatersko ratuje życie ojcu. Tom trzeci. Wiosna. Tom trzeci. Wiosna. Wraca Agata. Tom trzeci. Wiosna. Wraca Agata. Zapomniałem wspomnieć kto to jest Agata no ale nieistotne. Jambroży zabija świnie i robi z niej kiełbasę. I przychodzi wichura. Jeb. I stary Hanki nie ma domu. Wielkanoc. Zając Poziomka wpada z wizytą. Tak naprawdę to nie wpada. Przygotowania do Wigilii trwają, do śniadania Wielkanocnego. Boryna maluje pisanki. Tak naprawdę to nie maluje. Nic się nie dzieje, a na na na. I się nudzą na na na. Jaki tu spokój na na. Antek siedzi w więzieniu bo zabił. Jego żona rodzi trzecie dziecko. Nazywają je Roch. Piękne drugie imię dla artysty. Płonie folwark. Jagna się znowu puszcza, ale tym razem to przynajmniej z wójtem. A chłopi jak to chłopi pracują. No i ogólnie nudy. Na na na na, a no i Maciej Boryna umiera. Na polu. Śmierć godna Boryny. Ciekawe czy Reymont umarł na polu? Tom czwarty. Lato. Jest pogrzeb i stypa. Antek i Jagna jakoś specjalnie się tym nie przejmują. W ogóle jakby się tak zastanowić to cała ta książka mogłaby się nazywać Lipce Shore. Same dobre wieści. Jagna to taka ówczesna Eliza, a Antek to Trybson. Umiera Agata, kimkolwiek kurwa była Agata. Już wszyscy w końcu poznają się na Jagnie. Okazujej się, że wójt ni ma piniędzy, za co zostaje aresztowany, a Jagna zostaje wywieziona z Lipiec przez mieszkańców na kupie świńskiego gówna. I tym optymistycznym akcentem kończy się ta książka. Zrobiło się już ciemno, więc no będziemy kończyć. To by było na tyle. DO ZOBACZENIA DZIECIACZKI! Kurwa została mi tylko jedna mandarynka.
Gdyby Mietek uczył j.polskiego to... ło kurwa co by to było?! Streszczenie tej lektury to mistrzostwo, co prawda książka w sumie nie jest taka zła (przynajmniej dla mnie) no ale, Mietek streścił ja po mistrzowsku. Wesołych tych świąt czy czego tam chcesz i piniędzy z jutuba i koszulek z wunszami ;)
Gdyby Mietek uczył polskiego, to pewnie coś bym z tego przedmiotu zapamiętała, a tak to najciekawsze na polskim było odrabianie zadań domowych z innych lekcji tak żeby pani nie widziała. A swoją drogą, dlaczego zakładasz, że nie uczy, hę?
Oglądam ciebie Mieciu od dawien dawna i cieszy mnie, że w końcu się zaczyna opłacać ci ten biznes i filmików więcej robisz, co zresztą zapowiedziałeś swego czasu :)
Polecam wszystkim z całego serca obejrzeć fenomenalną ekranizację z 1973 roku, która to jest jednocześnie najlepszym serialem w Polsce - "Chłopi" z Emilią Krakowską i Władysławem Hańczą w rolach głównych. Bardzo polecam jak największej liczbie Polaków. Nigdy mi się nie znudzi.
Jeżeli ktoś zainteresował się co mówi głowa Mikołaja na początku, to spieszę z wyjaśnieniem: "Kwietniowy dzień dźwigał się leniwie z legowisk mroków i mgieł jako ten parob" - przyspieszoną i odwróconą wersję drugiego zdania w pierwszym rozdziale "Chłopów".
Może dlatego że subskrypcje zostawiają ludzie, którzy mają tak samo ZDROWE spojrzenie na świat tak jak mietczynski? Przynajmniej nie ma takiej "patoli" jak to ma miejsce u UA-camrów: 1) gówniarzy 2) lub mających 1mln+ subskrypcji
Jestem tegorocznym maturzystą, jednak mam wypierdolone na obecny system edukacji i bardziej skupiam sie na egz. zawodowym. Maturę zdaję, bo zdaję..... JESTEŚ MOIM ZBAWICIELEM DO NAUKI NA USTNĄ MATURĘ Z POLAKA, LECI SUB I LAJKI W CIEMNO! :D Pozdrawiam!
Z perspektywy czasu - całkowicie się z samym sobą nie zgadzam. Naturalizm i klimat tej książki broni się sam w sobie, a biorąc pod uwagę konteksty robi się jeszcze ciekawiej
Umyte, umyte, panie tego! No ze sklepu to spoko, ogarniam, jednakowoż szukam po lumpach (na nic innego mnie nie stać rzecz jasna) i nic. Smutek. A nie jednak haszysz.
Historia Agaty, obrazuje życie osób starszych na wsi, kiedy nie było emerytury. Agata nie miała swoich dzieci, więc "zaopiekowała się" nią jej dalsza rodzina. Ale opieka ta polegała na tym, że mogła u nich spać i jeść przez zimę, a na wiosnę wychodziła na żebry. Wracała z nich dopiero jesienią...
Dla wszystkich hejterów rzucam z miejsca - Mietek chociaż przeczytał te książki, to dla Polaka i tak osiągnięcie na miarę profesorską - w końcu trzeba umieć czytać... ;)
ja pierdole gościu "rzondzisz" z tymi streszczeniami, popłakać się idzie ze śmiechu :D taka forma streszczenia tego co było najnudniejsze w liceum to jest to :D
"Umiera mu krowa, w związku z tym postanawia szukać żony" :D
Xd
926 łapek 0 kom
Widać, że nie czytał tej książki
Boryna umar, bo go przewiało, a Jagna była nimfomanką.
mój prof od polskiego w liceum otwarcie mówił że Jagna to była taka wiejska kurwa :D
WINCYJ!
Boryna umar bo nie palił papyrosów
Werner Heisenberg Tu se coś innego znajdź ;p
Trzy mandarynki zostały: w ręce, w wieńcu i na kaloryferze. Mam nadzieję, że uratowałem Cię od śmierci głodowej.
"Reymont był tak wielce zaskoczony tym faktem, że rok później wziął i umarł." XDDDDD
Zastanawiałam się, jak niby chcesz streścić te 4 tomy w 6 minut. Potem okazało się, że przez pierwszą minutę tylko zabierasz się za nagrywanie. W kolejnej gadasz, ale w sumie nie na temat. A w środku jeszcze jakaś baba gada o lesie i robisz sobie kawę. Mimo tego zdążyłeś streścić całych chłopów. No jak???
Umarlem xD Genialny koment xD
+anabellik c'nie? To jest wielki człowiek, dajcie mu youtubowego nobla.
Albo nie bo tak będzie zszokowany że weźmie i umarnie
Nieznane są możliwości naszej wyobraźni - mietczynski posiadł dar wykorzystania w pełni :)
Stare dobre czasy, kiedy streszczenia były robione z pasji, zamiast dla pryszczatych gimbusów. Mógłby Mietek robić dwie wersje, jedna dla maturzystów, druga dla osób które znają książkę i chcą się pośmiać 😁 😁 😁
XDDDD
Oglądam wszystkie Twoje streszczenia, i tylko z tym materiałem podchodzę do matury. Postanowione, ziom.
i jak wynik? ;D
Dziś mi kanapke sklejał w maku
Don Domynak zdales? XD
No jak poszło?
Halo i jak
Ciągle się śmieje, że zdawałem maturę (pisemną) z Chłopów, pomimo że nigdy tej książki nie czytałem, ani streszczenia. Wiedziałem tylko to co na lekcjach mówili. Napisałem o tym, że Jagna to była dupodajka (oczywiście nie w tych słowach) i zdałem XD
TheUltimateBastich widzę dla siebie szanse
7 lat później nadal daje nadzieje
Przeszłoby za rok? W 2023 mam mature
Ja w noc przed maturą czytałem wszystkie streszczenia i opracowania, a ponieważ przez całe liceum przeczytałem dosłownie jedną lekturę i to tę najkrotszą, to było co nadrabiać. I już się zwijałem do wyra, kiedy mnie olśniło, że o Chłopach jeszcze zapomniałem. W ostatnim zrywie sił i rozsądku przeczytałem jeszcze to, ale po łebkach, bo w przypadku Chłopów samo streszczenie mogłoby mieć swoje streszczenie. Wbijam na maturę i co? Chłopi oczywiście. No więcej szczęścia niż rozumu. Zdałem oczywiście.
Ale wam powiem, że Chłopi są spoko, tylko to film trzeba obejrzeć. No i niestety trzeba do tego trochę dorosnąć, ale to jest generalna zasada odnośnie całej siermiężnej, ponurej i zazwyczaj po prostu nudnej polskiej literatury.
@@specific4017 jutro ustne? Powodzenia
Z okazji ekranizacji prosimy o wersję rozszerzoną
Przecież to jest rozszerzona
👍👍👍
Po wczorajszej premierze Chłopów nadal nie wiadomo kim jest Agata xD
👍👍👍 racja
Chuja warty ten film, nie da się tego oglądać można oczopląsu dostać
@@dominik58668 dementuje. Mam oczopląs. Film był bardzo dobry. Brak wpływu na oczopląs
Kurwa streścić 300 stron w 1 minutę.
Yare Yare Daze Gdyby na maturze doceniali takie umiejętności :D
tak. z taką dokładnością, że tylko się modlę, że na ustnej mnie z chłopów nie zapytają xd
This must be work of an enemy stand user
U mnie w tej książce powieść ma 682 stron :)
Wiecie co jest najlepsze w tym wszystkim?
Że on nie jest najebany !!!
ale ja jestem XD szkoda
"...Co gorsza - nawet nie jest alkoholikiem. On po prostu tak wygląda".
Świąteczny nastrój aż wylewa się z tego filmu
Ta książka nie była nawet w moich rękach, a pojutrze zdaję maturę. Mam nadzieję, że to streszczenie pomoże mi ją świetnie zdać. Dziękuję i pozdrawiam
Zdane?
WERSJA DLA GŁUCHONIEMYCH:
yyea... mhmmhhhmm zęby dwa. Aihendihsihiraty. Dobra... Czas był wiosenny o świtaniu, kwietniowy dzień dźwigał się leniwie z legowisk mroków i mgieł jako ten parob, a nie wywczasowawszy się do cna zrywać się ano musi nad dniem by wnet imać się pługa i do orki się brać. Poczynało dnieć. I tak dalej, i tak kurwa dalej. Chłopi to powieść Władysława Reymonta, która została napisana tak dawno, że w dzisiejszych czasach już w sumie ciężko się połapać o co tam tak naprawdę chodzi, o ile o cokolwiek w niej kiedykolwiek chodziło. Książka zawiera tak wiele zbędnych, niezrozumiałych i nnprzeciązbędnych tych, opisów wszystkiego dookoła, że napisanie jej panu Władkowi zajęło 8 lat. W świecie to dzieło zostało uznane za tak ogromne osiągnięcie w dziedzinie lania wody, że aż w 1924 przyznano mu Nobla. Reymont był tym faktem tak zaskoczony, że aż rok później wziął i umarł.
Powieść Chłopi opowiada o chłopach. Zaczyna się jak jest jesień. Maciejowi Borynie umiera krowa, w związku z tym chłop postanawia szukać nowej żony. Wybiera Jagnę. Ludzie zbierają kapustę w miedzyczasie i z jakiegoś powodu poświęcone jest temu sporo uwagi. Zaproszenie na szatkowanie kapusty uchodzi tam za niebywale atrakcyjną okazję do spotkania towarzyskiego. Takie czasy. Taka... sytuacja. Maciej Boryna postanawia przyszłej żonie przepisać sześć morgów, murgów, morgów, czyli no... w chuj hektarów ziemi. No i jego rodzina się o to wkurwia, no bo jak to tak, że obcej babie, tyle ziemi? Wkurwia się syn Antek. I jego żona Hanka. Dochodzi do bójki. I Boryna wyrzuca ich z domu. I mamy wesele, na szczęście nie od Wyspiańskiego. Czs oni tam w sumie to chyba mieli dobre dragi. W każdym razie wesele się udaje bo jeden typ nawet ginie od strzału w nogę.
Tom drugi: Przychodzi zima, Antek i jego żona mają trochę chujowo bo muszą mieszkać z jej starym, któremu hajs się nie zgadza. Nic mu się w sumie nie zgadza. Chata mu się nie zgadza, bo się rozpierdala. Ryj mu się nie zgadza, bo jest brzydki. Antek idzie pracować jako młynarz. I ogólnie nnninudy same. Żona Boryny się zakochuje w jakimś gagatku. Potem jest jakaś impreza. No i tam to w sumie się pogubiłem bo trochę mnie zaskoczyło, że coś się zaczęło dziać. W każdym razie Antek znowu ma haje z Maciejem, o tą tą o Jagnę. A Jagna jest smutna. Boryna po powrocie do domu jej jedzie. Jest jeszcze bardziej smutna. Ale potem wszystkich przeprasza, a następnie Antek i Jagna baraszkują w stodole. I Boryna się dowiaduje i zamierza ją postawpodpalić i czeka z widłami przed nią, ale oni niestety uciekają. I potem chłop wypierdala już tą babę z domu. Żona Antka się wkurwia, a Boryna znowu przyjmuje ją, Jagnę do domu. Ale traktuje ją jak szmatę. Potem jest jakaś bitwa o las. KURWAŻ JEGO MAĆ PO CO ON TAM POJECHAŁ DO CENTRALI MÓJ LAS WYCIĄĆ PO MOJEM CHODZIŁ MOJEM PIENIĄDZE ZABROŁ KTO MU DAŁ TAKIE POZWOLENIE? TY UJ POWIEDZ TEMU SKURWYSYNOWI GDZIE ON POJECHAŁ BO GO SZLAG JASNY TRAFI KREW NAGŁA ZALEJE. I Antek bohatersko ratuje życie ojcu. Tom trzeci. Wiosna. Tom trzeci. Wiosna. Wraca Agata.
Tom trzeci. Wiosna. Wraca Agata. Zapomniałem wspomnieć kto to jest Agata no ale nieistotne. Jambroży zabija świnie i robi z niej kiełbasę. I przychodzi wichura. Jeb. I stary Hanki nie ma domu. Wielkanoc. Zając Poziomka wpada z wizytą. Tak naprawdę to nie wpada. Przygotowania do Wigilii trwają, do śniadania Wielkanocnego. Boryna maluje pisanki. Tak naprawdę to nie maluje. Nic się nie dzieje, a na na na. I się nudzą na na na. Jaki tu spokój na na. Antek siedzi w więzieniu bo zabił. Jego żona rodzi trzecie dziecko. Nazywają je Roch. Piękne drugie imię dla artysty. Płonie folwark. Jagna się znowu puszcza, ale tym razem to przynajmniej z wójtem. A chłopi jak to chłopi pracują. No i ogólnie nudy. Na na na na, a no i Maciej Boryna umiera. Na polu. Śmierć godna Boryny. Ciekawe czy Reymont umarł na polu?
Tom czwarty. Lato. Jest pogrzeb i stypa. Antek i Jagna jakoś specjalnie się tym nie przejmują. W ogóle jakby się tak zastanowić to cała ta książka mogłaby się nazywać Lipce Shore. Same dobre wieści. Jagna to taka ówczesna Eliza, a Antek to Trybson. Umiera Agata, kimkolwiek kurwa była Agata. Już wszyscy w końcu poznają się na Jagnie. Okazujej się, że wójt ni ma piniędzy, za co zostaje aresztowany, a Jagna zostaje wywieziona z Lipiec przez mieszkańców na kupie świńskiego gówna. I tym optymistycznym akcentem kończy się ta książka. Zrobiło się już ciemno, więc no będziemy kończyć. To by było na tyle. DO ZOBACZENIA DZIECIACZKI! Kurwa została mi tylko jedna mandarynka.
Robert Kuśmirek krótkie te chłopy xDDD
*Głuchych
Określenie „głuchoniemy” jest obraźliwe
Wersja dla głuchych*
Zacznijmy od tego, że "niemy" znaczy ślepy, zatem gluchoniemy to ślepy ORAZ głuchy
@@barrtenderr8900 mi się zawsze wydawało że niemy to taki co mówić nie może
Ja pierdolę, myślałem na początku, że ty cebule obierasz i wpierdalasz :O
miałam to napisać ;O
Jestem X :O
Ja się zastanawiałem między kartoflem i jajkiem, ale jak zaczął jeść to kartofel odpadł.
Ja myślałem że to ziemniaki.
Nie jesteś jedyny :D
w obliczu nowopowstałego filmu "chłopi" czas nagrać wersję rozszerzoną, Panie Mieciu
Czekam na to. Chociaż biorąc pod uwagę jak długie jest to dzieło mogę się nie doczekać.
Streszcza lektury,bo taki Reymont się nie dopierdoli o prawa autorskie :D
Powiew świeżości a zarazem zachowanie starego charakteru kanału (po części). Oby tak dalej. Dzięki za materiał :)
Boże ale młodo wyglądałeś.
Prawie napisałem umarłeś.
Jebana romantyczność.
chcę wierzyć że Twoje streszczenia pozwolą mi za 5 dni zajebiście zdać maturę :')
Udało się?
udalo sie zdac?
I JAK POSZLO KOLEZANKO
udało się?
Kim teraz jesteś, gdzie pracujesz?
Gdyby Mietek uczył j.polskiego to... ło kurwa co by to było?! Streszczenie tej lektury to mistrzostwo, co prawda książka w sumie nie jest taka zła (przynajmniej dla mnie) no ale, Mietek streścił ja po mistrzowsku. Wesołych tych świąt czy czego tam chcesz i piniędzy z jutuba i koszulek z wunszami ;)
Gdyby Mietek uczył polskiego, to pewnie coś bym z tego przedmiotu zapamiętała, a tak to najciekawsze na polskim było odrabianie zadań domowych z innych lekcji tak żeby pani nie widziała. A swoją drogą, dlaczego zakładasz, że nie uczy, hę?
Jagoda Lotz Jeżeli Mietek uczy j.polskiego... to jestem gotów wyjechać nawet na drugi koniec świata, żeby tylko zostać jego uczniem :P
JAMEK KILLA Ciekawe masz priorytety
Wildheroo O język trzeba dbać ;)
Oglądam ciebie Mieciu od dawien dawna i cieszy mnie, że w końcu się zaczyna opłacać ci ten biznes i filmików więcej robisz, co zresztą zapowiedziałeś swego czasu :)
Czekam na uaktualnianą wersję z niecierpliwością
haha mistrz! nie ma to jak w sześć minut streścić książkę mającą 650 stron :D
Mietek jak zawsze w formie. :)
Mieciu dzięki Tobie i Chłopom ustna na 100%! Dzięki wielkie!
"Jeb. I starej Hanki nie ma domu." Haha :-) Rok po maturze, a ja ciągle to oglądam :-)
sześć lat po maturze, a ciągle to oglądam. Kurwa nagrane trzy lata temu. Jak ja zdałem mature??
Se mówię - kliknę, moja ulubiona lektura (sic!), przeczytałam wszystkie tomy. Stary, to było zajebiste! Sub!
pewnie bedzie ciekawie się omawiało
Ta nowa seria jak na razie wymiata :) Czekam na następny odcinek.
1:05 1 tom jesien
2:54 2 tom zima
4:10 3 tom wiosna
5:20 4 tom lato
Polecam wszystkim z całego serca obejrzeć fenomenalną ekranizację z 1973 roku, która to jest jednocześnie najlepszym serialem w Polsce - "Chłopi" z Emilią Krakowską i Władysławem Hańczą w rolach głównych. Bardzo polecam jak największej liczbie Polaków. Nigdy mi się nie znudzi.
Dobra, z tym "Lipce Shore" to dojebałeś jak łysy grzywką o parapet. :D
Łysy grzywą o kant kuli bardziej 🤣
Mam na jutro, a w sumie na dzisiaj chłopów i oglądam cię na przyspieszeniu 1,25. UDA MI SIĘ
Dzięki Mieciu. Super powtórka przed maturą :))))))))))
mistrzu ... jak nic mistrzu. dzięki temu filmikowi zrozumiałem o co chodzi (robię maturę będąc przed trzydziestką ) ha ha ha
profesjonalna interpretacja godna chłopów, nie należy brać tego na poważnie ani na trzeźwo :D
Jutro to omawiamy na polskim, a ja nic nie robię, tylko siedzę i to oglądam. ;___;
"Kwietniowy dzień dźwigał się leniwie z legowisk mroków i mgieł jako ten parob" to mówił ten skrzat na starcie :)
DZIĘKI CI MIECIU!
jak zawsze dojebane bitwa o las zapamiętam do końca życia :) czytałem wszystkie lektury od podstawówki ale chłopi zaorały wszystko :)
Jeżeli ktoś zainteresował się co mówi głowa Mikołaja na początku, to spieszę z wyjaśnieniem:
"Kwietniowy dzień dźwigał się leniwie z legowisk mroków i mgieł jako ten parob" - przyspieszoną i odwróconą wersję drugiego zdania w pierwszym rozdziale "Chłopów".
fANTASTYCZNIE! A TEN GLOS LAMENTUJACEJ I ZLORZECZACEJ BABY! jEST PAN FENOMENALNIE INTELIGENTNY!
Tak się zastanawiam co by było, gdyby Smarzowski nakręcił" Chłopów".
jesteś po prostu genialny! :D
Szkoda, że za moich czasów nie było takich streszczeń
Człowieku, miewasz gorsze dni, ale akurat to jest dobre
Kurwa, Mieciu, jak to możliwe, że ty masz tak mało subskrypcji?
Iluminati się spytaj...
To dobrze. Jutuberzy się psują od popularności.
Wieprzek Hej.
E tam dopiero co miał 2 tysiące :D
Może dlatego że subskrypcje zostawiają ludzie, którzy mają tak samo ZDROWE spojrzenie na świat tak jak mietczynski? Przynajmniej nie ma takiej "patoli" jak to ma miejsce u UA-camrów:
1) gówniarzy
2) lub mających 1mln+ subskrypcji
✨️Powieść Chłopi opowiada o chłopach✨️
Morał z mandarynką świetnie wplata się w fabułę recenzji, jaram się
Jestem tegorocznym maturzystą, jednak mam wypierdolone na obecny system edukacji i bardziej skupiam sie na egz. zawodowym. Maturę zdaję, bo zdaję..... JESTEŚ MOIM ZBAWICIELEM DO NAUKI NA USTNĄ MATURĘ Z POLAKA, LECI SUB I LAJKI W CIEMNO! :D
Pozdrawiam!
Gościu ,dzięki tobie zdałem maturę ustną z Polskiego :D
Pierwszy raz Cię widzę i już pokochałam! Czad! Może streść "Granicę", tam to dopiero się dzieje!
Panie Mietku jest Pan super
Chłopska Moda na Sukces
Pierwsze Twoje streszczenie, które widziałam i jest genialne :D Będę wracać.!
4:40 to jest pierwsze chronologicznie tak naprawdę to nie w całej serii. W końcu mi się udało znaleźć
Chłopi to tak jakby napisać na teście gimnazjalnym rozprawkę (minimum 200 słów) w 3000 słów i nie dostać punktów za zrealizowanie tematu.
Z perspektywy czasu - całkowicie się z samym sobą nie zgadzam. Naturalizm i klimat tej książki broni się sam w sobie, a biorąc pod uwagę konteksty robi się jeszcze ciekawiej
❤ wspaniałe
To jest jedyne streszczenie, w którym poważnie nic nie rozumiem
Zupelnie jak po przeczytaniu tej książki xD do tego trzeba dojrzałości i... WIEEEEELE CIERPLIWOŚCI (ja jej nie miałam lol)
ile te lektury mi w liceum krwi napsuły
3 lata w 42h. Mieciu damy rade! XD
mistrzu :P hahahah że cię nie było jak szkołę kończyłam uniknęłabym czytania tych wszystkich gniotorobów
Takich streszczeń to ja mogę słuchać. :D
Ale się zrobiła świąteczna atmosfera
Szkoda, że Mieciu nie streszczał lektur za mojej "kadencji". Byłoby 100% z pisemnego.
,,i przychodzi wichura
jeb
I stary Hanki nie ma domu” XDDDDDD
Widzialam u znajomych podobna sytuacje w typie relacji: Boryna, Jagna, Antek. Tacy Borynowie miewaja w nosie swoje dzieci. :0 Trudne sprawy...
jesteś świetny!
Reymont się w grobie przewraca oglądając ten odcinek 😁
Książka jest dobra, tylko trzeba do niej dorosnąć i wtedy będzie można zrozumieć jej przekaz i rzeczywistość, którą opisuje.
nic nie zrozumialem, ale buja
4:50 najkrótszy odstęp pomiędzy dwoma "tak naprawdę to nie"
dosłownie przed maturą oglądam wszystkie streszczenia
Wincyj plz. Weź, kuźwa, powiedz skąd masz szelki, bo się jaram od ostatniego odcinka.
Wesołych Świąt tez tak w ogóle. Wszystkim.
A rączki umyte?
Pewnie ze sklepu. Może z lumpa.
Umyte, umyte, panie tego!
No ze sklepu to spoko, ogarniam, jednakowoż szukam po lumpach (na nic innego mnie nie stać rzecz jasna) i nic. Smutek.
A nie jednak haszysz.
Marta Es A ja z łatwością wychaczyłam multum szelek w chińczykach. Albo ewentualnie zostaje allegro.
4:40 chyba najśmieszniejsze "tak naprawdę to nie" jakie pamiętam
Zacytowałam Pana gdy zapytano mnie za jakie osiągniecie Reymont dostał nagrodę Nobla. Tylko publika była zadowolona.
Historia Agaty, obrazuje życie osób starszych na wsi, kiedy nie było emerytury. Agata nie miała swoich dzieci, więc "zaopiekowała się" nią jej dalsza rodzina. Ale opieka ta polegała na tym, że mogła u nich spać i jeść przez zimę, a na wiosnę wychodziła na żebry. Wracała z nich dopiero jesienią...
i kto ma racje
Julian ma rację:-)
Obawiam się że tyle nie przejdzie :/ moja baba pytała ostatnio w którym momencie ,,Lalki" Wokulski upuścił rodzynkę
ale nawet mowil ze nie poiwnno opierac sie na tym opracowaniu bo to takie mega nieszczegolne i to takie ogolne przypomnienie powinno byc
To tam była jakaś rodzynka...
@@gumkadomazania2538 na to wygląda
Chłopi to obok Potopu moja ulubiona lektura , ba nawet książka.
Niesamowicie dobra i pomysłowa seria xD
Dawaj więcej. Do tegorocznej matury jak znalazł :>
2:27 Ale morga pruska (duża albo mała), nowopolska, dolnoaustryjacka, szwajcarska?
Takie kanaly powoduja ze polski jest lepszy niz matma
Dla wszystkich hejterów rzucam z miejsca - Mietek chociaż przeczytał te książki, to dla Polaka i tak osiągnięcie na miarę profesorską - w końcu trzeba umieć czytać... ;)
Dzięki Mietek juz jestem przygotowany na 8 Stycznia! .. Ehh te sprawdziany -_-
Myślisz, że taka odpowiedź na maturze przejdzie? XD zlałam się ze śmiechu.
2025 a Chłopi dalej nieprzeczytane.. 😊
Jeszcze tylko 34 lektury do powtórzenia a maturka za 11h :D
chciałabym przez chwile posiedzieć w jego głowie ^^
Jagna się znowu puszcza, ale tym razem to przynajmniej z wójtem a chłopi jak to chłopi pracują.
Nie dawalam rady przejsc przez ,,Chlopow", bo cala wies lecaca na Jagne byla paskudna. ;)
Widzialam u znajomych podobna sytuacje w typie relacji: Boryna, Jagna, Antek. Tacy Borynowie miewaja w nosie swoje dzieci. :0 Trudne sprawy...
,,Chłopi" Reymonta czyli nimfomanka lat 20 i wieś pelna chłopów napalonych na nią od 30 do 50 lat. Nie dałam rady tego czytać...
Lipce Shore. :D
Zajebisty materiał do nauki przed maturą, na j.polskim powinni to puszczać a nie jakieś stare gówno na VHS :P
ja pierdole gościu "rzondzisz" z tymi streszczeniami, popłakać się idzie ze śmiechu :D taka forma streszczenia tego co było najnudniejsze w liceum to jest to :D
Film świetny, gorzej z komentarzami pod, trafiłeś chyba do tej części gimbazy która wypowiedziała wojnę książkom.
Idealne 6 minut przed sprawdzianem z polaka
Po prostu ubóstwiam!
Myślałam że Mieciu rozłożył tam wszędzie ziemniaki i choinki, a to mandarynki były
Jagna jest jak ziemia, wielu dzierżawców, zero właściciela
Jutro mam maturę, mam nadzieje, że pomożesz