tak ten film jest najlepszym filmem...w polaczeniu z genialna muzyka...wspolczesne polskie kino...jest tragiczne i moze 1 film na 100 jest ..."dobry"..znam sie na filmie polskim poniewaz katuje sie nim i ogladam nowosci..
Andrzej Wajda nakręcił arcydzieło polskiej kinematografii - można by śmiało tytuł alternatywny ochrzcić mianem "Dawno temu w Łodzi". Jeżeli ktoś jest zainteresowany, jak powstała Łódź, to polecam sięgnąć po powieść Władysława Reymonta i ekranizację z 1974 roku.
Jako łodzianin proszę o jedno. Fabryka Poznańskiego (w filmie pokazana jako fabryka Bucholca) nie była manufakturą. To inwestor nadał taką nazwę, niezgodnie ze stanem faktycznym.
Ja w tej modlitwie widzę coś kompletnie innego: Młody wilczek, nomen omen o nazwisku Wilczek to pazerny, bezwzględny drapieżca zgrywający się "jaśnie pana", ale wciąż gra w nim jeszcze echo jego chudopacholskiego pochodzenia. Więc "Godzinki" w jego wykonaniu to jakby echo, li tylko rytuał odprawiany "bo, a nuż pomoże". To kandydat. Drugim jest spełniony, syty wilk, arogancki i pewny siebie Grunspan. Bije z niego pycha, ale w sumie jest naiwny i daje się koncertowo rolować większym od siebie drapieżnikom. Więc możemy się domyślać, czeka go upadek... A trzeci to tragiczna postać starego, wyleniałego wilka, który jest sam i u kresu życia. Odniósł ogromny sukces, ale jedyne co w zamian otrzymał to zgorzknienie. Swoją drogą, przynajmniej dwie z ról jakie tu zostały wykreowane zasługują na Oscara: Grunspan i mój ulubiony [anty]bohater, Herman Buchholz. Jednakowoż, osobiście to bym ustanowił specjalną kategorię: "Oscar Zbiorowy" bo w tym filmie co rola, to kreacja, że klękajcie narody!
Do nagrania setki Sennheiser MKH 60, do nagrań nie-setkowych (jak tłumaczę na grafach albo scenariuszach) rode nt-usb. Mam pogłos w studiu więc czyszczę to nagranie potem adobe speach enhance.
dźwięk idzie prosto do kamery i tam jest nagrywany. to nie są streamy. Mam niewygłuszone studio więc po zmontowaniu przepuszczam głos przez adobe podcast - enhance speach. Powodzenia
Tak. Premiery kolejnych wykładów będą odbywać się na początku każdego miesiąca do końca 2023 roku. Cykl składa się z 12 wykładów. W każdym z nich omówimy inny aspekt rzemiosła filmowca oraz interesujące tło historyczne danego filmu. W następnym odcinku "Jak być kochaną" Wojciecha Jerzego Hasa!
Chyba dawno w Łodzi nie byłeś. Killińskiego (pisane przez kill) jeszcze wygląda obskórnie, ale Włókiennicza, Mielczarskiego i inne ulice O̶b̶l̶e̶s̶i̶a̶ Polesia zmieniają się na dobre. Nawet Legionów jest remontowana. Może przesadzam z tym optymizmem, ale wierzę w to miasto i kocham to miasto.
Dzisiejsza Łódź, to już tylko wspomnienie jej dawnych, świetnych czasów. To jest najlepszy w Polsce przykład rewolucji przemysłowej na zachodzie. I jej upadku. To takie polskie Detroit.
Tak się wtedy grało. Aktorstwo wg. Brechta vs Stanisławski. W dzisiejszych czasach jesteśmy raczej przyzwyczajeni do metody Stanisławskiego, czyli na potrzeby tej wypowiedzi nazwę to w uproszczeniu "amerykańskim" aktorstwem. Moim zdaniem metodę Brechta czuć bardziej w innych wykonaniach aktorskich, jak na przykład postać właściciela fabryki Bucholca. Ciekawy temat do dyskusji.
Polecam również film "Zaklęte rewiry" o tematyce pracy w hotelowej restauracji.
Jak byłem dzieciakiem, był to dla mnie nudny i niezrozumiały. Teraz widzę, że jest to ekstraklasa, którą koniecznie trzeba znać;)
Raczej bo, a nie i - nieprawdaż?
Witam w klubie. Dla mnie tak samo za małolata był nudny i niezrozumiały. "Ziemia obiecana" jest obecnie dla mnie najlepszym polskim filmem.
fenomenalny film, fenomenalna książka
Dziekuje za material. Let it spread.
tak ten film jest najlepszym filmem...w polaczeniu z genialna muzyka...wspolczesne polskie kino...jest tragiczne i moze 1 film na 100 jest ..."dobry"..znam sie na filmie polskim poniewaz katuje sie nim i ogladam nowosci..
Miałem urazę do obejrzenia tego filmu że względu na skład aktorski. Obejrzałem bo chciałem poznać historie Łodzi. Film robi historia i sama Łódź.
A mógłbyś nieco przybliżyć na czym polegają te obawy?
Piekny Film oraz bardzo ciekawy wyklad. Pozdrawia LODZIANKA.💟🌹❤
Z ogromnym zaciekawieniem słuchałam tego wykładu i niecierpliwie czekam na następne. Gratuluję !
bardzo ciekawy materiał
Rewelacyjny kanał! Dziękuję!
Bardzo ciekawe!
Widzę, że będę wracał na ten kanał. Pozdrawiam!
Świetny film, świetna analiza.
Bardzo ciekawy wykład.
Fajny film 🎉❤🎉
dla zasiegu
Andrzej Wajda nakręcił arcydzieło polskiej kinematografii - można by śmiało tytuł alternatywny ochrzcić mianem "Dawno temu w Łodzi". Jeżeli ktoś jest zainteresowany, jak powstała Łódź, to polecam sięgnąć po powieść Władysława Reymonta i ekranizację z 1974 roku.
Jako łodzianin proszę o jedno.
Fabryka Poznańskiego (w filmie pokazana jako fabryka Bucholca) nie była manufakturą. To inwestor nadał taką nazwę, niezgodnie ze stanem faktycznym.
Dziękuję za zwrócenie uwagi i pozdrawiam.
Inwestor nazwał Manufakturą- całe centrum handlowe. I moim zdaniem jest to strzał w dziesiątkę.
Kojarzy się z przemysłem włókienniczym.
Ja w tej modlitwie widzę coś kompletnie innego: Młody wilczek, nomen omen o nazwisku Wilczek to pazerny, bezwzględny drapieżca zgrywający się "jaśnie pana", ale wciąż gra w nim jeszcze echo jego chudopacholskiego pochodzenia. Więc "Godzinki" w jego wykonaniu to jakby echo, li tylko rytuał odprawiany "bo, a nuż pomoże". To kandydat. Drugim jest spełniony, syty wilk, arogancki i pewny siebie Grunspan. Bije z niego pycha, ale w sumie jest naiwny i daje się koncertowo rolować większym od siebie drapieżnikom. Więc możemy się domyślać, czeka go upadek... A trzeci to tragiczna postać starego, wyleniałego wilka, który jest sam i u kresu życia. Odniósł ogromny sukces, ale jedyne co w zamian otrzymał to zgorzknienie. Swoją drogą, przynajmniej dwie z ról jakie tu zostały wykreowane zasługują na Oscara: Grunspan i mój ulubiony [anty]bohater, Herman Buchholz. Jednakowoż, osobiście to bym ustanowił specjalną kategorię: "Oscar Zbiorowy" bo w tym filmie co rola, to kreacja, że klękajcie narody!
Bardzo ciekawa analiza.
Uważam, że każdy aktor w "Ziemi obiecanej" zagrał na najwyższych obrotach oraz iście przekonująco.
Ten film oglądałem w Kijowie - ...nazwa kina w Krakowie w 1975 roku, by.c może była to premiera, pamiętam jak dziś ..
Masz mojego suba. Jakiego mikrofonu używasz?
Do nagrania setki Sennheiser MKH 60, do nagrań nie-setkowych (jak tłumaczę na grafach albo scenariuszach) rode nt-usb. Mam pogłos w studiu więc czyszczę to nagranie potem adobe speach enhance.
Znakomity film, jakże inny od komercyjnej papki... A sama analiza ujęć i zabiegów opowiedziana w sposób genialny
Jakiego mikrofonu i kamery uzywasz?
Canon C100+ Canon XC10, Sennheiser MKH 60-1
@@polskie_kino_historyczne Dzieki za odpowiedz, do jakiego interfejsu podlaczasz ten mikrofon, czy dzwiek w tym.filmie jakos obrabiales?
dźwięk idzie prosto do kamery i tam jest nagrywany. to nie są streamy. Mam niewygłuszone studio więc po zmontowaniu przepuszczam głos przez adobe podcast - enhance speach. Powodzenia
Tak tak tak, czy będą jeszcze inne materiały na kanale?
Tak. Premiery kolejnych wykładów będą odbywać się na początku każdego miesiąca do końca 2023 roku. Cykl składa się z 12 wykładów. W każdym z nich omówimy inny aspekt rzemiosła filmowca oraz interesujące tło historyczne danego filmu. W następnym odcinku "Jak być kochaną" Wojciecha Jerzego Hasa!
Za pare dni odwiedse lodz chce zwiedzic miejsca zwiazane z filmem
?aktualny i majstersztyk // ciekawe,która gmina,region pierwsza otworzy tuż przy ekspresówce okno informacyjno,handlowo gospodarczo kulturalne ,
W zadupiu zwanym Łodzią nic się nie zmieniło od 20 lat , Piotrkowska piękna a obok brud, smród i ubustwo...pozostały jedynie tzw fabryczne Panie...
Chyba dawno w Łodzi nie byłeś. Killińskiego (pisane przez kill) jeszcze wygląda obskórnie, ale Włókiennicza, Mielczarskiego i inne ulice O̶b̶l̶e̶s̶i̶a̶ Polesia zmieniają się na dobre. Nawet Legionów jest remontowana.
Może przesadzam z tym optymizmem, ale wierzę w to miasto i kocham to miasto.
Dzisiejsza Łódź, to już tylko wspomnienie jej dawnych, świetnych czasów. To jest najlepszy w Polsce przykład rewolucji przemysłowej na zachodzie. I jej upadku. To takie polskie Detroit.
Gra aktorska niestrawna. Olbrychski koszmarny.
Tak się wtedy grało. Aktorstwo wg. Brechta vs Stanisławski. W dzisiejszych czasach jesteśmy raczej przyzwyczajeni do metody Stanisławskiego, czyli na potrzeby tej wypowiedzi nazwę to w uproszczeniu "amerykańskim" aktorstwem.
Moim zdaniem metodę Brechta czuć bardziej w innych wykonaniach aktorskich, jak na przykład postać właściciela fabryki Bucholca.
Ciekawy temat do dyskusji.
Wajda to musiał mieć jakiegoś wroga w nagrywaniu na statywie.
Ostatnio oglądałem "Człowiek z marmuru" i jego bohaterka też ich nie lubiła :D