Parę lat temu byłem bardzo nieśmiały i tą nieśmiałość postanowiłem zwalczyć, zaczepiając obce kobiety na ulicy, dyskotekach itp. Podchodzę do jednej z dam, nie zdążyłem otworzyć ust a ona do mnie z tekstem "i tak mnie, nie poderwiesz". Ja mówię "spoko, ale ja po prostu walczę ze swoją nieśmiałością, a koledzy poradzili mi, żeby zacząć od tych brzydszych, ale jak nie chcesz gadać to na razie". Odszedłem parę metrów dalej, czekam na busa, słuchawki na uszach widzę, że na "gwiazda" podchodzi do mnie, szarpie za rękaw i coś gada. Ściągam słuchawki a ona "czy uważasz, że naprawdę jestem brzydka", akurat podjechał bus... Mówię do niej "to mój bus, jeśli spotkamy się jeszcze raz, to na to pytanie Ci odpowiem". Tydzień później ten sam przystanek, ta sama godzina podchodzi do mnie Ona i ponawia pytanie ", czy naprawdę uważasz, że jestem brzydka". Później zostaliśmy parą, śmiałem się z niej, że to ona mnie poderwała.
Mnie kiedyś tam młodszy kolega z pracy powiedział tak: kobiecie możesz powiedzieć wszystko, że jest głupia, że to, że tamto, ale że jest brzydka tego nie udźwignie. Po latach stwierdzam, że miał rację :). Do tego dodam, że im ładniejsza i taka, która widać od razu, że bazuje na wyglądzie tym więcej ma kompleksów i łatwiej jej dołożyć do pieca i tym bardziej się przejmie.
Możesz mieć o czym gadać ale wystarczy wyglądać średnio i nie wozić się że się więcej zarabia . Będzie nudno i zlewka xD To jest już głupota dla mnie ... Po ok 9 latach obserwacji i prób nie ma znaczenia na jaki temat się zagada czy jakie tematy się porusza . Trzeba wyglądać 8/10 albo mieć kasę w tedy się rozmowa bardziej klei xD
Asia! Joł! ...żartuję. Ja akurat mam mega chillout w nawiązywaniu rozmowy z kobietami i widzę że taki normalny facet nie ma szans jej zaimponować sobą na dłużej bo normalne, zwykłe, ogarnięte dziewczyny są po prostu hiper-świadome emocjonalnie. To jest rzecz nie do ogarnięcia dla mężczyzn.
Jestesmy w galeri, jest zima, -20 C zimno jak holera. Ja podchodze do Ciebie i mówię: -Hej :) _Hej :) - Ale Zimno Co ? _No Racaj zimno strasznie brrr - A u mnie w domu grzejniki odkrecone na 5, wpadniesz na kawe ? - Pan Grzejnik ^^
Życzę Pani, aby Bóg nieustannie błogosławił, bo to wielki dar od Boga, że Pani prowadzi ten kanał w taki jasny i konkretny sposób i bardzo rzadko można znaleźć taki porządny kanał o relacjach damsko-męskich!
Wszystko wygląda fajnie w teorii. Przychodzi do realnego życia i oczywiście jak nie wyglądasz jak Alvaro, ubierasz się jak Grey, nie masz kupy kasy i nie jeździsz wypasionym samochodem to szanse są znikome. Moim problemem jest to, że wyglądam na 23-25 lat a mam 35. Niestety mimo często fajnych rozmów i relacji nie miałem szans na kontynuowanie znajomości właśnie przez to, że byłem oceniany jako "student" albo po prostu "gówniarz". Kolega ma jeszcze większy problem, bo ma 163 cm wzrostu. Z tym nie da się już obejść damsko męskich relacji, bo przez wzrost żadna wyższa kobieta nie chce się z nim umówić. Jest przystojny, wygadany, ale... za niski. Od kilku lat mam wrażenie, że kobiety stają się gorsze od facetów pod względem oceny wzrokowej. Już nawet nie pamiętam kiedy udało mi się umówić z kobietą poznaną na ulicy, a nie na jakimś spotkaniu u znajomych. A im większe miasto tym trudniej.
Nie zdążysz się odezwać . Z 20m już jesteś oceniony na 130% . O ile nie wyszłeś właśnie z dobrego auta , nie jesteś facetem 8/10 lub nie widać po tobie że masz serio dobra wypłatę to rozmowa będzie ultra krótka i nie przyjemna . Od cała prawda .
Wydajesz sie mega sympatyczna osobą. Z poczuciem humoru i dystansem do siebie. Szczególnie z tym drugim kobiety często maja problem, niestety. A zaczepione przez obcego, często nie potrafią normalnie opowiedzieć tylko sprowadzają gościa do poziomu podłogi.
Jak czytam niektóre komentarze to ręce opadają mi do samej ziemi. Dziewczyny uważają, ze wszyscy faceci są do kitu, faceci uważają, że to one są beznadziejne. Jedni zganiają jakąś wymyśloną winę na drugich. Przez swoje zle doświadczenia z kilkoma osobami obdarzają niechęcią wszystkich przedstawicieli/elki płci. Chore. A film jak zwykle mądry, zgadzam się w pełni. I chyba zacznę zagadywać 😁
tyle, ze teraz to co druga jest samotna matka, i zamiast szukac faceta to szuka portfela co by dziecko jej utrzymywał, ciezko było pomyslec z kim do łózka sie idzie... z menelem... pijakiem i podrywaczem. I teraz pytanie, czy faceci sa w naszym kraju tacy "Ch*jowi" czy to kobietom odpier**la cos w głowie.
Przyczyną odrzucania norm moralnych i wartości duchowych jest fakt, tak jest po prostu łatwiej ale łatwiej dla tego kto je odrzuca. Nie koniecznie łatwiej dla bliźniego o społeczeństwie nie wspominam bo za długo by gadac. Gdyby łatwiej było czynić dobro niż zło, to nikt z ludzi nie wyrządzałby sobie krzywdy, nie negował by norm i wartości, które są udowodnione intelektualnie i empirycznie. Najpierw następuje odrzucenie jakiegoś dobra, którego osiągnięcie jest trudne albo jakiejś prawdy, która stawia człowiekowi wymagania. Dopiero w konsekwencji następuje odrzucenie norm i wartości, które owo dobro lub ową prawdę chronią. Odrzucenie norm i wartości to nie jest cel sam w sobie ani punkt wyjścia a przyczyną ich odrzucenia jest kryzys życia, a ostatecznym celem - szukanie łatwego szczęścia. W takiej sytuacji, człowiek wyznacza sobie sam normy i wrtosci ale subiektywnie i wg. nich szuka szczęscia i najczęściej znaleźc go nie może albo znajduje tylko pozornie. To iluzja o istnieniu łatwego szczęścia wg. własnych subiektywnie ustalanych kryteriów. Pogoń za iluzją łatwego szczęścia, która stoi u podstaw odrzucenia norm i wartości, może mieć różne oblicza. Może oznaczać szukanie szczęścia bez wysiłku, bez autorytetów, w oparciu o pieniądze, doraźną przyjemność, alkohol, narkotyki czy seks . Może też oznaczać dążenie do manipulowania innymi ludźmi, do traktowania ich jak rzeczy, do szukania łatwego zarobku ich kosztem. Ktoś, kto kieruje się jedynie logiką przyjemności, nie jest zdolny, by kochać i być odpowiedzialnym, nie jest zdolny do wierności i wytrwałości. Stopniowo staje się coraz bardziej niewolnikiem ciała, popędów, egoizmu, wygodnictwa. Wchodzi w coraz bardziej bolesny konflikt z samym sobą, z drugim człowiekiem i z Bogiem. Popada w kryzys życia. Ma wtedy dwie możliwości: odrzucić swój dotychczasowy styl życia lub odrzucić normy moralne, których nie respektuje i wartości duchowe, których nie szuka. Ponieważ to drugie jest łatwiejsze, stąd im większy kryzys życia, tym większa pokusa, by zanegować najbardziej nawet oczywiste fakty, prawdy, normy i wartości. Kryzys życia prowadzi do ucieczki od rzeczywistości (chowanie się w matrixie) w każdej dziedzinie życia. Stąd wykorzystane seksualnie kobiety(nie koniecznie zgwałcone), samotne matki, nie chciane ciąże, rozwody, alimenciarze, nieszczęśliwe małżeństwa, małżeńskie zdrady i brak panowania nad popędami, porzucone dzieci a czasem nawet dzciobójstwa.
wesolekcleaner Pamiętaj, że nawet jak jest samotną matką, wygląda jak ogr, ma chorobę weneryczną i leczy się na depresję to i tak, pucuje się jej jednocześnie 10 typa a ona sobie przebiera w "ofertach".
Ale widzisz, Ty jesteś sympatyczna i otwarta na nowe znajomości i nawet jak gość Ci się nie podoba, to jednak coś mu odpowiesz, pogadasz a wiele dziewczyn jest takich niekontaktowych, czy wręcz powiedziałbym dzikich, że dziwnie się na Ciebie patrzą a jeśli coś odpowiedzą to tak jakby łaskę robiły.
Robert Kowalski No spoko, dla mnie pogardą jest jazda na karuzeli kutasów do 30-35 roku życia a potem szukanie sobie osła-frajera inseminatora kiedy skończyły się już wszystkie opcje i nazywanie tego "potrzebą miłości". Albo rąbnięcie sobie dzieciaka z bad boyem a potem szukanie dostawcy kasy dla małego brajanusza. Zakładanie blogasków i namawianie normalnych chłopaków żeby pucowali się każdej dziewczynie jak totalni desperacji, tak jak by mieli jakiekolwiek szanse, kiedy wiadomo jest że ogromna większość kobiet leci na górne kilka procent męskiej populacji a reszta robi za emocjonalne tampony, czy frajerów do płacenia za jej reprodukcyjne zachcianki. Temat rzeka. Pozdrawiam.
Jako zajeta panna podaje sposoby na rozpoczcie rozmowy z dziewczyna. W realu: 1. Czesc. 2. Ktora godzina. 3. Gdzie dojde... 4. Gdzie zjem... 5. Czy znasz miasto? 6. Zbieram podpisy... 7. Czy pomoc z torba? 8. W czym moge pomoc? 9. Zatanczysz? 10. Prosze o zdjecie. 11. Ladne, prawda? Pomoga usmiech lub puszczenie oka. W internecie: 1. Czesc. 2. Jest petycja... 3. Polecam moj kanal... 4. Mail lancuszek. 5. Zyczenia. 6. U katolikow: prosze o modlitwe. Wazny jest wyglad profilu. Zacheca brak agresji, zdjec papierosow i kobiet w stringach.
Bardzo dobry pomysł z takim spotkaniem! Mam nadzieję, że oglądają twój kanał tak pozytywne i pełne życia osoby jak ty. Jeśli termin będzie mi pasował, napewno pojawię się w Warszawie. :)
@Robezpierd Nie, to po prostu Polski mental którego nienawidzę. Idziesz i się uśmiechasz, to zaraz ktoś się do Ciebie dowali z tekstem, "Na chuj się cieszysz? Wpierdol?". Smutne, ale prawdziwe. Popatrz na Polskie filmy nawet. My mamy tylko idiotyczne romantyczne komedie, ale filmy o pseudo mafiach i cwaniakach. Jak nie jesteś cwaniakiem kozakiem to zaraz w oczach wszystkich jesteś jakimś dziwadłem. Jak byłem na studiach, szedłem sobie we Wrocławiu po rynku... Pamiętam, że spojrzałem na jakąś dziewczynę co szła z koleżanką. Była całkiem ładna, więc w zasadzie nic dziwnego że zerknąłem, ona też i nasze spojrzenia się oczywiście spotkały. I raz jedyny w życiu mi się zdarzyło, że ona pierwsza do mnie "zagadała". Mimo, że to było z 10 lat temu, pamiętam to jak dziś. Zapytała "na chuj się gapisz?" xD Z 10 minut się z niej śmiałem idąc sobie dalej. Ona się zatrzymała, machała łapkami i coś tam do mnie krzyczała, ale ponieważ się śmiałem, nie słyszałem i nie pamiętam. Jedno wiem na pewno. Mimo, że ładna, nie zawsze znaczy dobrze wychowana. Wątpię, żeby ktokolwiek chciał takie patologiczne coś mieć za żonę. Dlatego po prostu ją olałem, poszedłem dalej, nie wdając się w niepotrzebną polemikę. Niestety, takich mamy ludzi w kraju. Oczywiście pewnie duża większość jest w miarę normalna, ale niestety ta całą patole najczęściej widać i obraz jest jaki jest. W dużych miastach jeszcze może jest jako tako. Jednak ja żyję w dość małym miasteczku i gdzie nie wyjdę tam ćpuny, patola, złodzieje, pijaki, żule i cwaniaki bujaki. I weź tu się uśmiechaj do ludzi...
@Robezpierd Tak jest w mieście. Wyjedź np w góry, tam na szlakach, w schroniskach ludzie zagadują do siebie tak normalnie i nikogo nie dziwi jak zagadasz, zapytasz o coś itp.
Też przestałem podchodzić. Niestety kobiety reagują wyjątkowo grubiańsko, na pograniczu chamstwa. Na szczęście często wyjeżdżam za granicę i tam można normalnie wyjść z dziewczyną i porozmawiać.
Czy pochodzicie z tego samego świata...hmm zawsze to wiedziałem i dałbym to na pierwsze miejsce, gratuluję spostrzeżenia, to że dla kobiet ważniejszy jest duch rozmowy a nie merytoryka też od dawna przeczuwałem, z osobistej obserwacji
Promujesz super wartosci,gdyby było wiecej takich kobiet,to to byloby duzo wiecej dlugich fajnych relacji.Oczywiscie w druga strone tez to dziala.Pozdrawiam😁
Zawsze miałam problem w kontaktach z ludźmi, ostatnio się to nasiliło, ale na prawdę bardzo fajne rady dotyczące tego zagadywania =) Na razie mam mały wielki kryzys w życiu osobistym i próbuję jakoś wszystko sobie poukładać, ale.. Kiedyś spróbuję wprowadzić je w życie. A co do Twojego pytania... Oczywiście, że jestem ZA! =) Fajnie będzie znowu się zpotkać ☺️ Strasznie mi się ostatnio podobało. No i cieszę się, że poznałam nowych ludzi.. Dominika, Kasia.. ☺️ W grudniu będę w Warszawie ☺️, fajnie że jesteśmy z tego samego miasta, dzięki czemu są już dwa miasta gdzie można się spotkać ☺️Warszawa mi pasuje. Ale jeszcze oczywiście nie wiem od którego do którego.
Legenda głosi, że ktoś kiedyś widział zagadującą do faceta kobietę :D Niestety kobiety są zbyt leniwe, zbyt strachliwe i zbyt wygodnickie żeby zagadać do faceta. Wolą użalać się nad sobą, że koleżanki kogoś mają a one nie. A co lepsze, gdy już jakiś facet do nich zagada, na wejściu przyszywają mu łatkę desperata i dziwoląga i go spławiają. Tylko od wytrwałości i umiejętności mężczyzny zależy czy uda mu się tą łatkę odkleić.
Zgadzam się, że takie neutralne zagadanie jest najlepsze, ale musi być ono naturalne i wynikać niejako z określonej sytuacji. Tylko to co zrobimy spontanicznie, zrobimy bez stresu i naturalnie to wyjdzie. W większości wypadków jednak próbujemy wymyśleć jakiś tekst, który jest albo sztuczny, albo prowadzi w tzw. ślepą uliczkę i sami zabijamy taką konwersację. Jedna, druga i kolejna nieudana próba doprowadzi do tego, że już więcej nie będziemy próbować, bo nie będziemy chcieli wyjść na nieudacznika, który nie radzi sobie z tym. No i koło się zamyka. Im ładniejsza kobieta tym trudniej jest się przełamać. Zaczynamy wtedy szukać kobiet, które nas nie onieśmielają, wiążąc się z pierwszą, z którą jakoś nam się udało zagadać, spotkać, a która już później zostaje na dobre, wychodząc z założenia, że lepszy wróbel w garści niźli gołąb na dachu. Bo po coż się dalej stresować i próbować.
Ja mieszkam w UK i tutaj można bez problemu do każdego zagadać. Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby ktoś mnie niemiło potraktował, a do wielu ludzi podchodzę. W Polsce raczej bym takiego czegoś nie robił, ale na wyspach to normalnie i w porządku
Ja wam opowiem jak to jest z tymi relacjami... Jeden z moich przesympatycznych i naprawde fajnych a zarazem BARDZO BOGATYCH kolegow podszedl do naprawde na oko fajnych i ladnych lasek.... Podczas tanca zapytala go gdzie pracuje... Piotrus szczery chlopak az do bólu odpowiedział szczerze że na budowie.... juz parę lat ... Zostawiła go na środku parkietu ... Po dyskotece wyszłiśmy my i te laski ... Jakie było zaskoczenie dla nich jak Piotruś podjechał po nas Mrcedesem S600 v12 nowym za200 tysięcy dolarów .. (było to juz chyba 18-21 lat do tyłu w usa) Ale tych min tych lasek nie zapomnę do końca zycia i tych uginających się pod nimi nóg .... :) Nawet potem sprawdzaliśmy miejsce czy się nie posikały :) Ja miałem też podobną sytuacje gdzie w pod Donkin D. zagadałem do zdrowej dupci ... (Polka) Fajnie było dopuki nie zobaczyło że podjechałem Corvetta za 60 tysięcy .. Miałem w tedy 24-27 lat ... Laska uciekła ... :)
Tydzień temu jechałem do Warszawy z Katowic i w pociągu zobaczyłem fajna dziewczynę która chciała kupić bilet u konduktora. Zagadałem do niej po chwili oboje poszliśmy usiąść. Droga trwała 4 godziny i my przez te czas żeśmy się poznawali był czas na słuchanie muzyki którą jak się okazało oboje lubimy i był czas na wygłupu. Ogólnie po nie całej godzinie zdobyłem jej kontakt.
Pozwólcie że wytłumacze język kobiet gdy mówi jakie dwie grupy facetów do nich mają odwagę podchodzić,gdy mówi że pierwsi to play boye i zawodowi podrywacze to ma na myśli oczywiście przystojniaków i samców Alfa (a zwykle to to samo bo Alfa dla kobiet to jest przystojny gość na pewno nie brzydki),a gdy mówi o drugiej grupie czyli takich,, jakby z innego świata jakiś dziwnych" to ma bez dwóch zdań na myśli brzydkich i nieatrakcyjnych kolesi, bez charakteru czyli typowych samców beta.Znajcie panowie brutalną prawdę o kobietach i nie dajcie się zwieść 😊😉
Zgadzam się w 100%. Poza tym trudno jest być pewnym siebie ze świadomością co dziś liczy się dla bab i że się tego nie ma, to nawet kiedy się zagłuszy, jest z tyłu głowy i nie przestaje dręczyć. Tym bardziej nawet kiedy jest świetnie już w rozmowie, po latach pracy nad charakterem, i tak na koniec słyszy się od laski, że "nie jest się w jej typie i że nie chce marnować swojego i twojego czasu" - to jest tekst który pojawiał się w moim życiu niemalże częściej niż "wszystkiego najlepszego" na urodziny :)
zagadywanie do facetów - nie wiem, czy chciałbym, żeby kobieta do mnie zagadała. Mimo wszystko jednak my faceci mamy w sobie coś z łowców :D No chyba, że jest bardzo w moim typie :P Tak na prawdę atrakcyjna kobieta, do której podchodzą faceci i ma ich atencję w wielu sytuacjach nie zagada do faceta. Dlaczego? Jest miliard powodów tych kulturowych, światopoglądowych ale przede wszystkim bo nie musi, ma z czego wybierać :) Druga sprawa -> mało jest "codziennych" sytuacji komfortowych do zagadania. Najczęściej dziewczyny się wiecznie gdzieś spieszą :P idą, są w ruchu, rozmawiają przez telefon, idą z drugą koleżanką (i rozmawiają przez tel :P) albo z 5 cioma, właśnie są w pracy etc. To jest zrozumiałe, więc zagadanie w takiej sytuacji nie jest komfortowe dla faceta, nawet jak ktoś to robi regularnie. Dlatego więcej zrozumienia sytuacji drogie Panie, nie zawsze wszystko wychodzi jak z bajki. Nie zawsze jest od razu mega zajebisty temat do rozmowy w pierwszych 30 s. Nie zawsze jest mega fajna sytuacja, kontekst, nie zawsze da się do czegoś nawiązać. Jak nie wiecie jak to jest, to spróbujcie zagadywać do facetów, którzy są atrakcyjni, bez dawania sygnałów, oczek etc po prostu podejścia od razu. Obejrzycie, jak to jest "łatwo" ;) Jeśli nie macie ochoty na rozmowę, powiedzcie to, uśmiechnijcie się, podziękujcie. Skoro od nas Facetów wymaga się umiejętności socjalnych, prowadzenia interakcji, pokażcie że też potraficie się odnaleźć w danej sytuacji. Ludzie ze sobą od wieków rozmawiają. I jeszcze jedno: NIE ZAWSZE TO ŻE KTOŚ ZAGADA BO AKURAT ZDOBYŁ SIĘ NA ODWAGĘ OZNACZA, ŻE JEST RUCHACZEM, UWODZICIELEM, BYŁ ZAKŁAD, tylko dlatego, że zrobił to na ulicy. Może to jest normalny facet który chce poznać dziewczynę i stworzyć z nią związek i ma dość gównianych portali internetowych. Pamiętajcie o tym :*
Fajna,piękna i naturalna pani.z chęcią wpadnę na event by zobaczyć w realu . Co do zagadywania nie mam z tym problemu jeśli dziewczyna jestmi obojętna, natomiast gdy dziewczyna nie jest mi obojętna pojawia się mała trema i wszystko trafia szlak.
Moja kobitka na początku naszej znajomości opierniczyła o chleb w sanatorium a później jak mnie .przepraszał a to się lepiej poznaliśmy i jesteśmy do tej pory razem😃
Jak mi ktoś zapłaci to zagadam do najładniejszej dziewczyny, będę miły, sympatyczny i będzie się na fajnie rozmawiało. Takźe kochani najważniejsza jest motywacja 😊
problem jest jak się jest introwertykiem ale w takim ogólnym znaczeniu, to znaczy, że na dłuższą metę męczy cię rozmowa z ludźmi no to duużżżo pracy czeka :P
Niech mi ktoś wytłumaczy jak singielka która chyba nikogo nie chce. Może dawać rady jak znaleźć chłopaka albo dziewczynę i przede wszystkim dawać takie rady jak się jest samym chyba że to jest cykl filmów jak znaleźć frajerem i jak go wydoic zanim się obudzi że miłość to tylko stan konta i nic wiecej
Jaryby 👌 Stan konta i władza! Miłość bezinteresowna istnieje, ale jak szacuje to jakiś promil w skali Ziemi. Nawet anioły i demony kochają miłością interesowną, bo chcą byśmy czynili dobro albo zło.
Normalnymi, miłymi gościami z poczuciem humoru kobiety gardzą.. Lepiej być samemu i mieć spokój psychiczny, skupić się na sobie bo żeby znaleźć normalną, sympatyczną ogarniętą, kobietę która na dzień dobry nie będzie testowała na na co może sobie pozwolić związku szans nie ma.
@@egonn87jestem od stycznia zeszłego roku z miłą fajną dziewczyną normalną nietoksyczna najważniejsze że bez dzieci nie ma ciśnienia na mieszkanie razem każdy ma czas dla siebie i najważniejszy nie robi awantur pretensji fochów 😍
Mam swoje lata i spostrzeżenia. Sukces ma ten mężczyzna, który traktuje kobietę, jak krzesło, a niepowodzenie - ten, który traktuje ją, jak ołtarz. Kobiety rzucały mnie, gdy odwlekałem łóżko, a uwielbiały, gdy je od razu tam zaciągałem. Nie neguję, że mogą być wyjątki - jak od każdej reguły.
SoSpecial wydaję mi się że idealnym miejscem na taki event będzie Piotrków Trybunalski. Naprawdę przepiękne miasto pełne emocji które i Ty przekazujesz swoimi filmami.
Podryw z pieskiem najlepszy!!!! Naprawdę super rzeczy się z tego wywiązują. Do mnie taki chłopak zagadał a potem razem wyprowadzaliśmy tego psa przez 2 h 😚😍🤪🤩
Nwm co tu robię kompletnie oglądając kanał "lekcje miłości" ale jedno wiem na pewno.Kwestie zagadywania ,podrywu to chyba jedna z najbardziej indywidualnych rzeczy jakie są 😂 Każda laska jest inna ,zacznijmy od tego że dziewczyna która faktycznie jest 10/10 nie zwróci nawet uwagi na typka który jest 6/10 nawet jeśli laska jest w porządku.Sorrki ale tak jest zbudowany świat i nasze relacje społeczne które prowadzą nas do interakcji.Krótko mówiąc nieśmiały facet ma przejebane w dzisiejszych czasach ,trudno przebić się przez tabun simpów którzy co trochę utwierdzają laski jakie one są ohh ahh
Fajnie prowadzisz kanał 😉 a odnośnie pytania mimo tego że troszkę daleko mieszkasz od Wa-wy to pewnie wziąłbym udział w iwencie 😉😎 Buziki i dalej emanuj pozytywną energią 👍👏
Jeżeli wczoraj,kupiłem lody,takie z żabki i chciałem do pani powiedzieć..zapytać sie czy będzie dostawa konkretnych,ponieważ jutro środa dzień loda heheh..to dobrze zagadałem?
Do mnie barmanka sama zagadala. Rozmowa może z 20 mibut (pewnie za długo, mam to gdzieś) i kontaktu nie dała. Sama zadawala. mi pytania, były znaki zainteresowania itd. Widocznie była to dla niej tylko zabawa. Zdarza się.
Ja zagadałam do chłopaka który mi się podoba na Msn. On mnie nie zna i nie odpisał (minął już miesiąc więc wątpię że to zrobi). Napisać do niego ponownie czy dostał moją wiadomość? Czy to będzie desperacja? :)
Jeżeli ty do niego zagadałaś, to zagaduje do niego 10 lepszych od ciebie dziennie. Babki lecą tylko na topowych bojów a ci maja przerób jak fabryka przetwórstwa rolno spożywczego :]
Nigdy nie zagaduj przez internet do człowieka, na którego poznaniu ci zależy. Bo będziesz tak czekać w napięciu i czekać i czekać... Tylko kontakt osobisty.
*💐 Wiem Cię Asiu, Bardzo chętnie bym się zgodził na wzięcie udziału, ale to już sporo czasu minęło dziś jest to już nie ważne w kwestii wzięcia udziału*
Boże same sytuację z kawiarni i restauracji, mam łazić po knajpach i rozlewać kawę? To jest ta super rada? Ponadto w obu kawiarnianych przypadkach mówisz że de facto to Ty zaczęłaś rozmowę, więc co to za rady?
Lubię czytać komentarze pod takimi filmikami bo mi humor poprawiają haha :D Życiowe, ludzkie problemy :D kobiety mówią, że mężczyźni to chuje i mężczyźni mówią, że to wszystko wina kobiet bla bla bla :D no komedia :D
Jestem kierowcą samochodu ciężarowego. Jechałem przez malutką miejscowość i jechał z naprzeciwka osobówką na drogowych światłach. W tym samym czasie po prawej stronie po chodniku szła dziewczyna typu laska. Mignąłem 2x szybko drogowymi światłami by poinformować jadącego kierowcę, żeby wyłączył je bo mnie oślepiał. Kątem oka zauważyłem, że ta dziewczyna mi pokazała fucka... Zwątpiłem w dziewczyny współczesnego świata... Dla balansu kiedyś jechałem przez większe miasto i na pasach stała śliczna młoda dziewczyna. Postanowiłem się zatrzymać i ją przepuścić. Spojrzała na mnie ja się uśmiechnąłem i lekko zatrąbiłem trąbkami po czym ona się lekko wzdrygnęła uśmiechnęła i mi zasalutowała i pomachała. Odzyskałem wiarę... Dziękuje tajemnicza nieznajoma :)
Takich sytuacji i analogicznych miałem wręcz tysiące. W kwestii podrywu - to kwestia oczarowania. Spójrz na to słowo O C Z A R O W A N I A. To magia. Działa i w kwestii męsko damskiej i w męsko męskiej i damsko damskiej i każdej innej pewnie tez. Podryw to prawie zawsze pewna „wojna” o dominację. Jedna z rzeczy która oczarowuje to odwaga i właśnie ta dominacja. Władza. I gdzie tu bezinteresownosc? Nawałę gość z historii o prosseco oczarował Cię władza. „Nie pijemy bo jesteśmy w pracy” „napięcie bo wam stawiam” magia władzay i pieniędzy. A to czarna magia. Co innego gdybys powiedziała „oj nie zjem serniczka bo mnie nie stać” i gość kupił by tylko po to by Ci sprawić przyjemność i uśmiech. Wtedy była by to magia biała. Magia miłości. Bezwarunkowej. A taka w relacjach ludzi niestety prawie jeszcze nie istnieje
gosc mogł byc z mafii, moi rodzice byli kiedys w latach 90tych w gdanskue w knajpie i dostali po kieliszku martini od dwoch typow, i to faktycznie wygladali na połswiadek, oni sa u siebie, tzw miasto prywatne i wszyscy maja widziec kto tu rzadzi..
Jako zajeta panna podaje sposoby na rozpoczcie rozmowy z dziewczyna. W realu: 1. Czesc. 2. Ktora godzina. 3. Gdzie dojde... 4. Gdzie zjem... 5. Czy znasz miasto? 6. Zbieram podpisy... 7. Czy pomoc z torba? 8. W czym moge pomoc? 9. Zatanczysz? 10. Prosze o zdjecie. 11. Ladne, prawda? Pomoga usmiech lub puszczenie oka. W internecie: 1. Czesc. 2. Jest petycja... 3. Polecam moj kanal... 4. Mail lancuszek. 5. Zyczenia. 6. U katolikow: prosze o modlitwe. Wazny jest wyglad profilu. Zacheca brak agresji, zdjec papierosow i kobiet w stringach.
Pani Asiu jest pani wygadaną dziewczyną ale pytanko mam czy po rozmowię 10 minut można powiedzieć że kogoś znasz bo ktoś może się maskować udawać kogoś innego często jest tak że ktoś kto na początku nie wydaję się jakiś super jak się kogoś pozna bliżej druga sprawa można się kimś zauroczyć ale nie ma czegoś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia to jest dobre do małolatów 15 letnich którzy naoglodalii się Amerykańskich Filmów . Druga sprawa jest taka że laski mają różne prefernecje i nawet jak facet jest przystojny to później liczy się kasa a pierwsze randki są maskujące. Czesto tak bywa
Może te rady działają na Warszawianki. Bo poznanianki to naprawdę typowe księżniczki, głowa wysoko itp. A walka z wiatrakami jest bezcelowa i szkoda na nią życia bo jest jedno i powtórki już nie będzie
Przepraszam, że się wtrącam ale jakie eventy, jaka społeczność? Przyjdzie masa sierot i jeszcze ktoś komus coś w tym tlumie zrobi a Ciebie posadzą ;) Jest taki film:,, Hitch'' napewno znasz i jestem przekonany, że mogłabyś zostać takim Najlepszym doradcą przeciętnego faceta oczywiście świadcząc uslugi wyłącznie internetowo bo przy spotkaniu face to face z klientem ci mogliby zmieniać zainteresowanie. Pozdrawiam : )
Sytuacja miała miejsce na dworcu. Podchodzi do mnie typo i zagaja o autobusy(kiedy, dokąd i ile bilet- takie tam), więc z uprzejmości mu odpowiadam, wtedy on zaczyna zmieniać temat . W pierwszym momencie kompletnie nie podejrzewałam, że to była próba "zarwania" do mnie. Później się zaczęło narzucanie mi(według tego kolesia, chyba wynikało to z troski o mnie xP) dlaczego sobie nie wykupie 'miesięcznego", że będe mieć przecież taniej (zaznaczam tutaj, że mu tłumaczyłam, iż nie potrzebuje miesięcznego, bo nie bywam w tym miejscu za często). A kiedy wyczerpał temat miesięcznych i ich taniości względem "normalnych" biletów... przyczepił sie do moich okularów i korekcji wzroku, dlaczego sobie operacji laserowej nie zrobię. Po czym zapytał czy mam chłopaka. (-_-) WTF!???-ja się pytam....Co to do jasnej ciasnej miało być? Szalenie udana próba podrywu, normalnie gratuluję, zdobył tym moje zazwyczaj niczym niewzruszone serce XDDDD lol
Najgorsze jest to ze ot tak chcesz poprostu zgadac bez intencj a laski odrazu mysla ze sa zrywane i sie „stawiają” matko bosko czy juz nie mozna se pogadac bez zobowiazan? Ile ja razy slysze ze ja tam kogos zrywalem podrywalem itd a nawet nie wiem kiedy. Juz nie mozna byc milym uprzejmym bo to odrazu sa podrywy 🤦♂️ i to mnie wlasnie blokuje przed zagadywaniem wogole
6:14 uważam inaczej. Fajny gest to byłby gdyby tam siedziały dwie skromne dziewczyny, którym zabrakło kasy albo na to poseco by je po prostu nie było stać a facet okazał gest, bo "jesteście miłe, zasługujecie na to, żeby się jednak tego wina dzisiaj napić". Was było stać, więc ten "gest" z jego strony był tylko szpan, a wam to po prostu połechtało wasze ego. Nic głębszego tu nie ma. Po prostu cieszyło cię, że ktoś coś dla ciebie zrobił za darmo, ze nie kosztowało Cie to żadnego wysiłku. W ogóle nazywanie facetów "gentelmenami" gdy ci za coś zapłacą, albo poniosą walizkę jest że tak powiem "słabe". Wyobraź sobie, że mężczyzna nazywa kobietę "damą", bo mu coś kupiła albo poniosła torbę na dworcu. I co? Jaka pierwsza reakcja się w tobie budzi na takie coś? No więc tak samo działa to na mężczyzn. Mężczyźni, podobnie jak kobiety, chcą czuć się docenieni, a nie być dla kobiet "darmowym służącym" w zamian za nazwanie "gentelmenem". Co do nr telefonu - ja bym nie chciał umawiać się z dziewczyną, która okazała mi zainteresowanie w sytuacji, gdy za nią płace - bo wiem z doświadczenia, że gdy kończą się pieniądze, takie dziewczyny odchodzą. Wolę kobiety, które okazują mi zainteresowanie, gdy nie daję im prezentów i za nie nie płacę - po prostu widzą w mnie człowieka.
Jestem fizjoterapeutą i miałem kiedyś sytuacje w urzędzie kiedy załatwiałem sprawę latem, że roznosiłem ulotki i była dziewczyna, która mi się wcześniej bardzo podobała, ubrana w sukienkę i była w japonkach. Zaprosiłem ją do nas czy jej rodzinę do nas do zakładu na rehabilitacje, ona do mnie, że bardzo bolą ją stopy od dźwigania wszystkiego do archiwum. Spytała czy by mogła przyjść do mnie na masaż. Noi się udało 🙉
A Ja mam pytanie :D Serio nie mam problemu do podchodzenia do dziewczyn i zagadywania (byle jaki temat serio) ale dziś byłem w kinie zobaczyłem dziewczynę która tam pracuje i dosłownie nie potrafiłem zagadać. Aż bym usłyszał "poradę" jak zagadać do dziewczyny która pracuje w kinie :) Pozdrawiam Mordeczki
Docelowo idziesz na jakiś tam film, masz ją przed oczami, witasz się z uśmiechem i coś w stylu, co by Pani poleciła bo mam przeczucie, że to będzie strzał w 10. Najwyżej obejrzysz coś kiepskiego ale masz już rozeznanie co lubi, jaki gatunek itp. Należy pamiętać, że po prostu może też być zajęta. Nie wiem czy to poskutkuje ale co szkodzi spróbować? Powodzenia ogólnie 🙂
Ja bardzo chętnie :))) Fajny pomysł z tymi eventami może nawet na początku jakoś kamerlanie ale z czasem by się rozrosło :)) Bardzo dużo mi pomagasz dziękuję !
Lubię spotkania. O ile sytuacja w danej chwili pozwoli, chętnie wezmę udział. Chciałbym dodać kilka uwag do tego nagrania. Dla mnie odpowiednia energia, to to jak się czuję w towarzystwie drugiej osoby. Czy muszę uważać na każde słowo, czy mogę wyrażać się swobodnie. Czy będziemy łapać w locie swoje myśli, czy zrozumiemy swoje słowa i czy nasze poczucie humoru będzie podobne. Natomiast jeżeli chodzi o sytuacje do zagadnięcia drugiej osoby, to w stosunku do czytających zalecam ostrożność. Mnie bardzo denerwuje, gdy ktoś pyta mnie o książkę, którą czytam, a później dopytuje o kolejne kwestie. Jeżeli po pierwszym pytaniu nie odłożyłem książki, to znaczy, że wolę jednak czytać, niż rozmawiać. Ja zwykle informuję o tym "nagabywacza" ;) , ale wiele osób pewnie nic nie powie i będzie gotować się w środku. W takiej sytuacji raczej nie ma szans na dalszy kontakt.
Problemem dzisiejszego społeczeństwa, zarówno kobiet jak i mężczyzn, jest to że zbyt wiele od siebie wymagamy. Piekna kobieta, oczekuje od mężczyzny, by ten dbał o siebie i dobrze wyglądał i wdrugą stronę działa to tak samo. Panowie i Panie, jedno proste pytanie 1. Po co zagadujecie do półci przeciwnej? Ludzie,niewiadomo kiedy, ale obrali sobie płeć przeciwną, jako cel. Każdy facet mówi "moja dziewczyna",a kobieta"mój facet ". Kiedy z istot żywych, staliśmy się przedmiotami, że można nas posiadać? Związek kobiety i meszczyzny, rodzi się w różnych miejscach i okolicznościach, a kiedy człowiek ma otwarty umysł, zawsze jest wstanie wysłuchać drugiego człowieka. Moim zdaniem, nie powinno się otwierać tylko na te grupy ludzi, które nam odpowiadają, a na wszystkich i umieć ich wysłuchać. Ktoś z Was,słyszał kiedyś o czymś takim jak "bezwarunkowa miłość "? Naprawdę smutno się patrzy, jak miłość, jest kierowana i uwarunkowywana w jednej osobie, a później gdy jedna odchodzi, tamta traci i bardzo cierpi z tego powodu. Mam wiele znajomych, którzy poznali się przypadkiem i wcale nie było to zamierzone. Podobnie było z ludźmi, którzy dzisiaj są w związku, pomimo upływu 40lat. Jeśli w drugim człowieku, widzisz sens istnienia i postrzegasz go, jako element brakujący w twoim życiu, będziesz z czasem starał się go dopasować do siebie, próbując umiejętnie wpływać na niego. Każdy z nas ma w sobie miłość i nikt nie musi nam jej dawać. Żeby coś dostać, musisz coś dać. Więc kiedy poznajesz jakąś kobietę umiechasz się do niej, rozmawiasz, i akceptujesz taką jaką jest pomimo jej wad,podobnie jak matka dziecko, ty otaczasz ją bezwarunkową miłością. Nic wzamian nie wymagasz. Nigdy żadne z nas nie bedzie idealne, jak pani powiedziała i nie znajdziemy nikogo idealnego dla nas, bo szukamy czegoś co zaprojektowaliśmy w naszej wyobraźni. Ludzie to nie rzeczy. Doradzić mogę to, co mnie ktoś madry kiedyś doradził. Naucz się akceptować ludzi takimi jakimi są, a w życiu będziesz miał mnustwo osób,które obejrzysz bezwarunkową miłością i kiedy ta jedna miłość odjedzie, zawsze będzie ta inna 😊
Ciekawy filmik. A niektóre komentarze tak śmieszne, że aż brzuch boli! Ludzie, jesteście cudowni! Tak sobie pomyślałem, że gdyby jakiś ufoludek przyleciał na naszą planetę i chciałby rozeznać się w ogólnym poziomie świadomości nas, Ziemian, to wystarczyłoby mu przeczytać komentarze pod tym filmikiem. Coś, co jest stałą frustracją wielu chłopaków - "jestem taki cudowny, a żadna laska nie ugania się za mną, więc je skreślam i uznaję za zepsute, zdemoralizowane, złe" - wciąż pokutuje w wielu umysłach i wpędza ich do wewnętrznego piekła. Działa tu bowiem zjawisko ślepoty na własną ślepotę - "jestem niedojrzały, ale nie chcę sobie tego uświadomić, bo musiałbym pracować nad osiągnięciem stanu dojrzałości, więc wszyscy naokoło są odpowiedzialni, za to, że nic mi się nie udaje, nie ja".
Późno, ale muszę się odnieść...gorzej jest jak masz tak jak ja - czyli robisz wszystko co się da, aby usprawnić siebie pod kątem każdej niedoróbki i dalej uważasz się za bezwartościowego, bo masz problem z kobietami z uwagi na spokojną osobowość (czyt. nudną). Na kij ci wygląd 7/10 nad którym wciąż ciężko pracujesz (prywatny trener, stylista, barber), pieniądze, ciekawa praca i zainteresowania (sekcja spadochronowa, wyjazdy do Azji i USA) jak to i tak nic nie daje, bo nie dostajesz tej szansy? To bardzo boli, bo poświęcasz samodoskonaleniu prawie całe swoje życie, a wymogi masz tylko takie, aby dziewczyna nie miała problemów emocjonalnych i przeszłości jak z american pie. Co ciekawe, nie dostajesz tej szansy od swoich rodaczek, bo za granicą to nagle się otwiera inny świat (zarówno wschód, jak i zachód).
Najlepsze okazje do zagadania sa spacery z psem.Szybko rozwija sie temat o psach potem o osobach czy czesto wychodzisz o ktorych godzinach itp itd...to nie zobowiazujace ani wstydliwe poznaje sie ludzi starszych mlodszych kobiety mezczyzni mieszkamy w tych samych blokach i w ten sposob sie poznajemy.Jest super!
Parę lat temu byłem bardzo nieśmiały i tą nieśmiałość postanowiłem zwalczyć, zaczepiając obce kobiety na ulicy, dyskotekach itp. Podchodzę do jednej z dam, nie zdążyłem otworzyć ust a ona do mnie z tekstem "i tak mnie, nie poderwiesz". Ja mówię "spoko, ale ja po prostu walczę ze swoją nieśmiałością, a koledzy poradzili mi, żeby zacząć od tych brzydszych, ale jak nie chcesz gadać to na razie". Odszedłem parę metrów dalej, czekam na busa, słuchawki na uszach widzę, że na "gwiazda" podchodzi do mnie, szarpie za rękaw i coś gada. Ściągam słuchawki a ona "czy uważasz, że naprawdę jestem brzydka", akurat podjechał bus... Mówię do niej "to mój bus, jeśli spotkamy się jeszcze raz, to na to pytanie Ci odpowiem". Tydzień później ten sam przystanek, ta sama godzina podchodzi do mnie Ona i ponawia pytanie ", czy naprawdę uważasz, że jestem brzydka". Później zostaliśmy parą, śmiałem się z niej, że to ona mnie poderwała.
Wow xdddd
Dobre przywlascze sobie
Mnie kiedyś tam młodszy kolega z pracy powiedział tak: kobiecie możesz powiedzieć wszystko, że jest głupia, że to, że tamto, ale że jest brzydka tego nie udźwignie. Po latach stwierdzam, że miał rację :). Do tego dodam, że im ładniejsza i taka, która widać od razu, że bazuje na wyglądzie tym więcej ma kompleksów i łatwiej jej dołożyć do pieca i tym bardziej się przejmie.
no to niezły podryw.... zagrałeś na jej kompleksach, zawsze działa
w ten sposób jako niezadbany zgred zwracam uwagę czasem takich 9/10 nawet
Zagadanie nie jest wcale takie trudne. Bo zagadać możesz na każdy temat. Sęk w tym aby mieć o czym rozmawiać.
Możesz mieć o czym gadać ale wystarczy wyglądać średnio i nie wozić się że się więcej zarabia . Będzie nudno i zlewka xD
To jest już głupota dla mnie ... Po ok 9 latach obserwacji i prób nie ma znaczenia na jaki temat się zagada czy jakie tematy się porusza . Trzeba wyglądać 8/10 albo mieć kasę w tedy się rozmowa bardziej klei xD
Asia! Joł! ...żartuję. Ja akurat mam mega chillout w nawiązywaniu rozmowy z kobietami i widzę że taki normalny facet nie ma szans jej zaimponować sobą na dłużej bo normalne, zwykłe, ogarnięte dziewczyny są po prostu hiper-świadome emocjonalnie. To jest rzecz nie do ogarnięcia dla mężczyzn.
nie dziękuję nie piję...a jednak jak gość zapłacił to wypiła ;). UROKLIWE
tak tak..jak mi postawisz to tez wypiję..mimo, że nie piję..;)
jak nie wiesz czego chcą skoro stoją to nie wróży dobrze. AnnaP
@@annapaterek9181 Jaka agresja w imie boga..do krakowa ;) 💑 przekazcie sobie znak pokoju :P
Niestety prawo ulicy mówi: im wiecej cyferek na konta stanie, tym szybciej numerek sié dostanie
No I zapomniałeś dopisać najważniejszego, nie zapytał o Nr a napewno by dostał. Urokliwe
Jestesmy w galeri, jest zima, -20 C zimno jak holera. Ja podchodze do Ciebie i mówię:
-Hej :)
_Hej :)
- Ale Zimno Co ?
_No Racaj zimno strasznie brrr
- A u mnie w domu grzejniki odkrecone na 5, wpadniesz na kawe ?
- Pan Grzejnik
^^
😂😂😂😂😂
xD
Życzę Pani, aby Bóg nieustannie błogosławił, bo to wielki dar od Boga, że Pani prowadzi ten kanał w taki jasny i konkretny sposób i bardzo rzadko można znaleźć taki porządny kanał o relacjach damsko-męskich!
Bardzo bardzo dziekuje!!! 🤗
Wszystko wygląda fajnie w teorii. Przychodzi do realnego życia i oczywiście jak nie wyglądasz jak Alvaro, ubierasz się jak Grey, nie masz kupy kasy i nie jeździsz wypasionym samochodem to szanse są znikome. Moim problemem jest to, że wyglądam na 23-25 lat a mam 35. Niestety mimo często fajnych rozmów i relacji nie miałem szans na kontynuowanie znajomości właśnie przez to, że byłem oceniany jako "student" albo po prostu "gówniarz". Kolega ma jeszcze większy problem, bo ma 163 cm wzrostu. Z tym nie da się już obejść damsko męskich relacji, bo przez wzrost żadna wyższa kobieta nie chce się z nim umówić. Jest przystojny, wygadany, ale... za niski.
Od kilku lat mam wrażenie, że kobiety stają się gorsze od facetów pod względem oceny wzrokowej. Już nawet nie pamiętam kiedy udało mi się umówić z kobietą poznaną na ulicy, a nie na jakimś spotkaniu u znajomych. A im większe miasto tym trudniej.
U mnie w pracy jest para,dziewczyna ma 153 a on 162 :))
To nie zagaduj tylko miej je w dupie tak jak one mają ciebie, w końcu same się tego dopominają więc ofiaruj im to czego chcą.
@@mackgraf9358 tyle że odezwą się pewnie jak będą musiały bo dziecko potrzebuje tatusia xD tyle aż tak płytkie są te "głębokie relacje "
Ja nie podchodzę do dziewczyn które mi się bardzo podobają bo to jest taki stres którego ja nie mogę przełamać. Ale chciałbym go przełamać
Też chciałbym, a raczej chciałem, bo już mi się nie chce😂
Narkotyki mogą być rozwiązaniem. Ale ryzykownym
Proponuję retencję sklejki
Tak samo ale raz spróbowałem i zakończyło się porażką
Nie zdążysz się odezwać . Z 20m już jesteś oceniony na 130% .
O ile nie wyszłeś właśnie z dobrego auta , nie jesteś facetem 8/10 lub nie widać po tobie że masz serio dobra wypłatę to rozmowa będzie ultra krótka i nie przyjemna .
Od cała prawda .
Gdy uroda radiowa, sytuacja staje się bardziej skomplikowana 😋
Wydajesz sie mega sympatyczna osobą. Z poczuciem humoru i dystansem do siebie. Szczególnie z tym drugim kobiety często maja problem, niestety. A zaczepione przez obcego, często nie potrafią normalnie opowiedzieć tylko sprowadzają gościa do poziomu podłogi.
Jak czytam niektóre komentarze to ręce opadają mi do samej ziemi. Dziewczyny uważają, ze wszyscy faceci są do kitu, faceci uważają, że to one są beznadziejne. Jedni zganiają jakąś wymyśloną winę na drugich. Przez swoje zle doświadczenia z kilkoma osobami obdarzają niechęcią wszystkich przedstawicieli/elki płci. Chore.
A film jak zwykle mądry, zgadzam się w pełni. I chyba zacznę zagadywać 😁
tyle, ze teraz to co druga jest samotna matka, i zamiast szukac faceta to szuka portfela co by dziecko jej utrzymywał, ciezko było pomyslec z kim do łózka sie idzie... z menelem... pijakiem i podrywaczem. I teraz pytanie, czy faceci sa w naszym kraju tacy "Ch*jowi" czy to kobietom odpier**la cos w głowie.
heni01112 No właśnie o tego typu komentarzach mówię. Na pewno znasz co drugą kobietę w Polsce. Ludzie
Przyczyną odrzucania norm moralnych i wartości duchowych jest fakt, tak jest po prostu łatwiej ale łatwiej dla tego kto je odrzuca. Nie koniecznie łatwiej dla bliźniego o społeczeństwie nie wspominam bo za długo by gadac. Gdyby łatwiej było czynić dobro niż zło, to nikt z ludzi nie wyrządzałby sobie krzywdy, nie negował by norm i wartości, które są udowodnione intelektualnie i empirycznie. Najpierw następuje odrzucenie jakiegoś dobra, którego osiągnięcie jest trudne albo jakiejś prawdy, która stawia człowiekowi wymagania. Dopiero w konsekwencji następuje odrzucenie norm i wartości, które owo dobro lub ową prawdę chronią. Odrzucenie norm i wartości to nie jest cel sam w sobie ani punkt wyjścia a przyczyną ich odrzucenia jest kryzys życia, a ostatecznym celem - szukanie łatwego szczęścia. W takiej sytuacji, człowiek wyznacza sobie sam normy i wrtosci ale subiektywnie i wg. nich szuka szczęscia i najczęściej znaleźc go nie może albo znajduje tylko pozornie. To iluzja o istnieniu łatwego szczęścia wg. własnych subiektywnie ustalanych kryteriów. Pogoń za iluzją łatwego szczęścia, która stoi u podstaw odrzucenia norm i wartości, może mieć różne oblicza. Może oznaczać szukanie szczęścia bez wysiłku, bez autorytetów, w oparciu o pieniądze, doraźną przyjemność, alkohol, narkotyki czy seks . Może też oznaczać dążenie do manipulowania innymi ludźmi, do traktowania ich jak rzeczy, do szukania łatwego zarobku ich kosztem. Ktoś, kto kieruje się jedynie logiką przyjemności, nie jest zdolny, by kochać i być odpowiedzialnym, nie jest zdolny do wierności i wytrwałości. Stopniowo staje się coraz bardziej niewolnikiem ciała, popędów, egoizmu, wygodnictwa. Wchodzi w coraz bardziej bolesny konflikt z samym sobą, z drugim człowiekiem i z Bogiem. Popada w kryzys życia. Ma wtedy dwie możliwości: odrzucić swój dotychczasowy styl życia lub odrzucić normy moralne, których nie respektuje i wartości duchowe, których nie szuka. Ponieważ to drugie jest łatwiejsze, stąd im większy kryzys życia, tym większa pokusa, by zanegować najbardziej nawet oczywiste fakty, prawdy, normy i wartości. Kryzys życia prowadzi do ucieczki od rzeczywistości (chowanie się w matrixie) w każdej dziedzinie życia. Stąd wykorzystane seksualnie kobiety(nie koniecznie zgwałcone), samotne matki, nie chciane ciąże, rozwody, alimenciarze, nieszczęśliwe małżeństwa, małżeńskie zdrady i brak panowania nad popędami, porzucone dzieci a czasem nawet dzciobójstwa.
wesolekcleaner Pamiętaj, że nawet jak jest samotną matką, wygląda jak ogr, ma chorobę weneryczną i leczy się na depresję to i tak, pucuje się jej jednocześnie 10 typa a ona sobie przebiera w "ofertach".
Anna Paterek
więcej jest tu:
opoka.org.pl/biblioteka/T/TM/0106N_01.html
Ale widzisz, Ty jesteś sympatyczna i otwarta na nowe znajomości i nawet jak gość Ci się nie podoba, to jednak coś mu odpowiesz, pogadasz a wiele dziewczyn jest takich niekontaktowych, czy wręcz powiedziałbym dzikich, że dziwnie się na Ciebie patrzą a jeśli coś odpowiedzą to tak jakby łaskę robiły.
Robert Kowalski No spoko, dla mnie pogardą jest jazda na karuzeli kutasów do 30-35 roku życia a potem szukanie sobie osła-frajera inseminatora kiedy skończyły się już wszystkie opcje i nazywanie tego "potrzebą miłości". Albo rąbnięcie sobie dzieciaka z bad boyem a potem szukanie dostawcy kasy dla małego brajanusza. Zakładanie blogasków i namawianie normalnych chłopaków żeby pucowali się każdej dziewczynie jak totalni desperacji, tak jak by mieli jakiekolwiek szanse, kiedy wiadomo jest że ogromna większość kobiet leci na górne kilka procent męskiej populacji a reszta robi za emocjonalne tampony, czy frajerów do płacenia za jej reprodukcyjne zachcianki. Temat rzeka. Pozdrawiam.
słuchać i słuchać i patrzeć Ci w oczy , czy to w dzień czy też w nocy :*
"czy wywodzi się z podobnych kręgów" czytaj czy czasem nie jest biedniejszy ;-)
Jako zajeta panna podaje sposoby na rozpoczcie rozmowy z dziewczyna. W realu: 1. Czesc. 2. Ktora godzina. 3. Gdzie dojde... 4. Gdzie zjem... 5. Czy znasz miasto? 6. Zbieram podpisy... 7. Czy pomoc z torba? 8. W czym moge pomoc? 9. Zatanczysz? 10. Prosze o zdjecie. 11. Ladne, prawda? Pomoga usmiech lub puszczenie oka. W internecie: 1. Czesc. 2. Jest petycja... 3. Polecam moj kanal... 4. Mail lancuszek. 5. Zyczenia. 6. U katolikow: prosze o modlitwe. Wazny jest wyglad profilu. Zacheca brak agresji, zdjec papierosow i kobiet w stringach.
Bardzo dobry pomysł z takim spotkaniem! Mam nadzieję, że oglądają twój kanał tak pozytywne i pełne życia osoby jak ty. Jeśli termin będzie mi pasował, napewno pojawię się w Warszawie. :)
Ja nie podchodzę do dziewczyn.. nie wiem, jedna na dziesięć normalnie odpowie a reszta to spojrzy na Ciebie jakbyś był chory
Skąd wiesz jak nie podchodzisz?
Ps. Ja też nie podchodzę, zawsze znajduję wymówkę żeby tego nie robić.
@@gixerek1184 źle sie wypowiedzialem, ja juz przestałem podchodzić do dziewczyn, dalej to juz wiesz dlaczego. Przepraszam, popełniłem błąd
@Robezpierd Nie, to po prostu Polski mental którego nienawidzę. Idziesz i się uśmiechasz, to zaraz ktoś się do Ciebie dowali z tekstem, "Na chuj się cieszysz? Wpierdol?". Smutne, ale prawdziwe. Popatrz na Polskie filmy nawet. My mamy tylko idiotyczne romantyczne komedie, ale filmy o pseudo mafiach i cwaniakach. Jak nie jesteś cwaniakiem kozakiem to zaraz w oczach wszystkich jesteś jakimś dziwadłem.
Jak byłem na studiach, szedłem sobie we Wrocławiu po rynku... Pamiętam, że spojrzałem na jakąś dziewczynę co szła z koleżanką. Była całkiem ładna, więc w zasadzie nic dziwnego że zerknąłem, ona też i nasze spojrzenia się oczywiście spotkały. I raz jedyny w życiu mi się zdarzyło, że ona pierwsza do mnie "zagadała". Mimo, że to było z 10 lat temu, pamiętam to jak dziś. Zapytała "na chuj się gapisz?" xD Z 10 minut się z niej śmiałem idąc sobie dalej. Ona się zatrzymała, machała łapkami i coś tam do mnie krzyczała, ale ponieważ się śmiałem, nie słyszałem i nie pamiętam. Jedno wiem na pewno. Mimo, że ładna, nie zawsze znaczy dobrze wychowana. Wątpię, żeby ktokolwiek chciał takie patologiczne coś mieć za żonę. Dlatego po prostu ją olałem, poszedłem dalej, nie wdając się w niepotrzebną polemikę.
Niestety, takich mamy ludzi w kraju. Oczywiście pewnie duża większość jest w miarę normalna, ale niestety ta całą patole najczęściej widać i obraz jest jaki jest. W dużych miastach jeszcze może jest jako tako. Jednak ja żyję w dość małym miasteczku i gdzie nie wyjdę tam ćpuny, patola, złodzieje, pijaki, żule i cwaniaki bujaki. I weź tu się uśmiechaj do ludzi...
@Robezpierd Tak jest w mieście. Wyjedź np w góry, tam na szlakach, w schroniskach ludzie zagadują do siebie tak normalnie i nikogo nie dziwi jak zagadasz, zapytasz o coś itp.
Też przestałem podchodzić. Niestety kobiety reagują wyjątkowo grubiańsko, na pograniczu chamstwa. Na szczęście często wyjeżdżam za granicę i tam można normalnie wyjść z dziewczyną i porozmawiać.
Posiadasz odpowiednie cechy aby nagrywac kolejny filmiki🙂 masz cos w sobie co przyciaga twoja uwage. Pozdrawiam
Te odpowiednie cechy to dobry wygląd miał na myśli 😉
Czy pochodzicie z tego samego świata...hmm zawsze to wiedziałem i dałbym to na pierwsze miejsce, gratuluję spostrzeżenia, to że dla kobiet ważniejszy jest duch rozmowy a nie merytoryka też od dawna przeczuwałem, z osobistej obserwacji
Promujesz super wartosci,gdyby było wiecej takich kobiet,to to byloby duzo wiecej dlugich fajnych relacji.Oczywiscie w druga strone tez to dziala.Pozdrawiam😁
Zawsze miałam problem w kontaktach z ludźmi, ostatnio się to nasiliło, ale na prawdę bardzo fajne rady dotyczące tego zagadywania =) Na razie mam mały wielki kryzys w życiu osobistym i próbuję jakoś wszystko sobie poukładać, ale.. Kiedyś spróbuję wprowadzić je w życie. A co do Twojego pytania... Oczywiście, że jestem ZA! =) Fajnie będzie znowu się zpotkać ☺️ Strasznie mi się ostatnio podobało. No i cieszę się, że poznałam nowych ludzi.. Dominika, Kasia.. ☺️ W grudniu będę w Warszawie ☺️, fajnie że jesteśmy z tego samego miasta, dzięki czemu są już dwa miasta gdzie można się spotkać ☺️Warszawa mi pasuje. Ale jeszcze oczywiście nie wiem od którego do którego.
Legenda głosi, że ktoś kiedyś widział zagadującą do faceta kobietę :D Niestety kobiety są zbyt leniwe, zbyt strachliwe i zbyt wygodnickie żeby zagadać do faceta. Wolą użalać się nad sobą, że koleżanki kogoś mają a one nie. A co lepsze, gdy już jakiś facet do nich zagada, na wejściu przyszywają mu łatkę desperata i dziwoląga i go spławiają. Tylko od wytrwałości i umiejętności mężczyzny zależy czy uda mu się tą łatkę odkleić.
Zgadzam się, że takie neutralne zagadanie jest najlepsze, ale musi być ono naturalne i wynikać niejako z określonej sytuacji. Tylko to co zrobimy spontanicznie, zrobimy bez stresu i naturalnie to wyjdzie. W większości wypadków jednak próbujemy wymyśleć jakiś tekst, który jest albo sztuczny, albo prowadzi w tzw. ślepą uliczkę i sami zabijamy taką konwersację. Jedna, druga i kolejna nieudana próba doprowadzi do tego, że już więcej nie będziemy próbować, bo nie będziemy chcieli wyjść na nieudacznika, który nie radzi sobie z tym. No i koło się zamyka. Im ładniejsza kobieta tym trudniej jest się przełamać. Zaczynamy wtedy szukać kobiet, które nas nie onieśmielają, wiążąc się z pierwszą, z którą jakoś nam się udało zagadać, spotkać, a która już później zostaje na dobre, wychodząc z założenia, że lepszy wróbel w garści niźli gołąb na dachu. Bo po coż się dalej stresować i próbować.
Ja mieszkam w UK i tutaj można bez problemu do każdego zagadać. Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby ktoś mnie niemiło potraktował, a do wielu ludzi podchodzę. W Polsce raczej bym takiego czegoś nie robił, ale na wyspach to normalnie i w porządku
jEJKU ty jestes jak wiosna tyle pozytywnej energii pozdrawiam
Zawsze mialem jaja ale jak sie zakochuje to dostaje malpiego rozumu
Warto zagadywać , warto byc otwartym:) to nic nie kosztuje, nic nie tracimy.
Chętnie wezmę w tym udział
o, to ja laskę w tramwaju zapytałem ile mandatu dostała xD
XD
co powiedziała?
spadaj?
@@xy3501 nie, zagadałem w miły sposób, a ona podała kwotę i tam z dwa zdania zamieniliśmy
Prawie 300 zł w tramwaju
Ja wam opowiem jak to jest z tymi relacjami... Jeden z moich przesympatycznych i naprawde fajnych a zarazem BARDZO BOGATYCH kolegow podszedl do naprawde na oko fajnych i ladnych lasek.... Podczas tanca zapytala go gdzie pracuje... Piotrus szczery chlopak az do bólu odpowiedział szczerze że na budowie.... juz parę lat ... Zostawiła go na środku parkietu ... Po dyskotece wyszłiśmy my i te laski ... Jakie było zaskoczenie dla nich jak Piotruś podjechał po nas Mrcedesem S600 v12 nowym za200 tysięcy dolarów .. (było to juz chyba 18-21 lat do tyłu w usa) Ale tych min tych lasek nie zapomnę do końca zycia i tych uginających się pod nimi nóg .... :) Nawet potem sprawdzaliśmy miejsce czy się nie posikały :) Ja miałem też podobną sytuacje gdzie w pod Donkin D. zagadałem do zdrowej dupci ... (Polka) Fajnie było dopuki nie zobaczyło że podjechałem Corvetta za 60 tysięcy .. Miałem w tedy 24-27 lat ... Laska uciekła ... :)
Tydzień temu jechałem do Warszawy z Katowic i w pociągu zobaczyłem fajna dziewczynę która chciała kupić bilet u konduktora. Zagadałem do niej po chwili oboje poszliśmy usiąść. Droga trwała 4 godziny i my przez te czas żeśmy się poznawali był czas na słuchanie muzyki którą jak się okazało oboje lubimy i był czas na wygłupu. Ogólnie po nie całej godzinie zdobyłem jej kontakt.
co jej powiedziałeś na początku, jeśli można wiedzieć?
Wyjebales ja czy nie ?
5 lat pozniej bo tyle minelo od tego postu. Moje pytanie: przerodziło sie to w coś więcej?
Pozwólcie że wytłumacze język kobiet gdy mówi jakie dwie grupy facetów do nich mają odwagę podchodzić,gdy mówi że pierwsi to play boye i zawodowi podrywacze to ma na myśli oczywiście przystojniaków i samców Alfa (a zwykle to to samo bo Alfa dla kobiet to jest przystojny gość na pewno nie brzydki),a gdy mówi o drugiej grupie czyli takich,, jakby z innego świata jakiś dziwnych" to ma bez dwóch zdań na myśli brzydkich i nieatrakcyjnych kolesi, bez charakteru czyli typowych samców beta.Znajcie panowie brutalną prawdę o kobietach i nie dajcie się zwieść 😊😉
Zgadzam się w 100%. Poza tym trudno jest być pewnym siebie ze świadomością co dziś liczy się dla bab i że się tego nie ma, to nawet kiedy się zagłuszy, jest z tyłu głowy i nie przestaje dręczyć. Tym bardziej nawet kiedy jest świetnie już w rozmowie, po latach pracy nad charakterem, i tak na koniec słyszy się od laski, że "nie jest się w jej typie i że nie chce marnować swojego i twojego czasu" - to jest tekst który pojawiał się w moim życiu niemalże częściej niż "wszystkiego najlepszego" na urodziny :)
zagadywanie do facetów - nie wiem, czy chciałbym, żeby kobieta do mnie zagadała. Mimo wszystko jednak my faceci mamy w sobie coś z łowców :D No chyba, że jest bardzo w moim typie :P Tak na prawdę atrakcyjna kobieta, do której podchodzą faceci i ma ich atencję w wielu sytuacjach nie zagada do faceta. Dlaczego? Jest miliard powodów tych kulturowych, światopoglądowych ale przede wszystkim bo nie musi, ma z czego wybierać :) Druga sprawa -> mało jest "codziennych" sytuacji komfortowych do zagadania. Najczęściej dziewczyny się wiecznie gdzieś spieszą :P idą, są w ruchu, rozmawiają przez telefon, idą z drugą koleżanką (i rozmawiają przez tel :P) albo z 5 cioma, właśnie są w pracy etc. To jest zrozumiałe, więc zagadanie w takiej sytuacji nie jest komfortowe dla faceta, nawet jak ktoś to robi regularnie. Dlatego więcej zrozumienia sytuacji drogie Panie, nie zawsze wszystko wychodzi jak z bajki. Nie zawsze jest od razu mega zajebisty temat do rozmowy w pierwszych 30 s. Nie zawsze jest mega fajna sytuacja, kontekst, nie zawsze da się do czegoś nawiązać. Jak nie wiecie jak to jest, to spróbujcie zagadywać do facetów, którzy są atrakcyjni, bez dawania sygnałów, oczek etc po prostu podejścia od razu. Obejrzycie, jak to jest "łatwo" ;) Jeśli nie macie ochoty na rozmowę, powiedzcie to, uśmiechnijcie się, podziękujcie. Skoro od nas Facetów wymaga się umiejętności socjalnych, prowadzenia interakcji, pokażcie że też potraficie się odnaleźć w danej sytuacji. Ludzie ze sobą od wieków rozmawiają. I jeszcze jedno: NIE ZAWSZE TO ŻE KTOŚ ZAGADA BO AKURAT ZDOBYŁ SIĘ NA ODWAGĘ OZNACZA, ŻE JEST RUCHACZEM, UWODZICIELEM, BYŁ ZAKŁAD, tylko dlatego, że zrobił to na ulicy. Może to jest normalny facet który chce poznać dziewczynę i stworzyć z nią związek i ma dość gównianych portali internetowych. Pamiętajcie o tym :*
A co jak spotkam laseczkę na basenie?
w końcu trzeba zacząć jeździć po dużych miastach rowerem xD ;) warto tutaj być, nawet tylko po to, żeby popatrzeć na fajną i wygadaną kobietę ';)
Świetny pomysł ze spotkaniami! Popieram, czekam!
Jasne! Świetny pomysł ze spotkaniami, możnaby pogadać z podobnymi ludźmi a nawet na rowery pójść! 😜
Też miałam podobna sytuację na rowerze, ale Pan był jakieś 40 lat starszy :p
Fajna,piękna i naturalna pani.z chęcią wpadnę na event by zobaczyć w realu . Co do zagadywania nie mam z tym problemu jeśli dziewczyna jestmi obojętna, natomiast gdy dziewczyna nie jest mi obojętna pojawia się mała trema i wszystko trafia szlak.
Moja kobitka na początku naszej znajomości opierniczyła o chleb w sanatorium a później jak mnie .przepraszał a to się lepiej poznaliśmy i jesteśmy do tej pory razem😃
Jak mi ktoś zapłaci to zagadam do najładniejszej dziewczyny, będę miły, sympatyczny i będzie się na fajnie rozmawiało. Takźe kochani najważniejsza jest motywacja 😊
Problem jest jak nie lubisz rozmawiać z ludźmi :P
problem jest jak się jest introwertykiem ale w takim ogólnym znaczeniu, to znaczy, że na dłuższą metę męczy cię rozmowa z ludźmi no to duużżżo pracy czeka :P
Organizuj tę orgię w Warszawie i jedziemy z koksem 😃
Niech mi ktoś wytłumaczy jak singielka która chyba nikogo nie chce. Może dawać rady jak znaleźć chłopaka albo dziewczynę i przede wszystkim dawać takie rady jak się jest samym chyba że to jest cykl filmów jak znaleźć frajerem i jak go wydoic zanim się obudzi że miłość to tylko stan konta i nic wiecej
Jaryby 👌 Stan konta i władza! Miłość bezinteresowna istnieje, ale jak szacuje to jakiś promil w skali Ziemi. Nawet anioły i demony kochają miłością interesowną, bo chcą byśmy czynili dobro albo zło.
neomarshal może. Ja już przeszedłem w tryb "mam wyjebane po całości". Da się żyć
Normalnymi, miłymi gościami z poczuciem humoru kobiety gardzą.. Lepiej być samemu i mieć spokój psychiczny, skupić się na sobie bo żeby znaleźć normalną, sympatyczną ogarniętą, kobietę która na dzień dobry nie będzie testowała na na co może sobie pozwolić związku szans nie ma.
Nieprawda, jak taka straci urodę i zgrubnie, to około 40stki / po 40stce będzie bardzo lubiła takich chłopaków....
@@egonn87jestem od stycznia zeszłego roku z miłą fajną dziewczyną normalną nietoksyczna najważniejsze że bez dzieci nie ma ciśnienia na mieszkanie razem każdy ma czas dla siebie i najważniejszy nie robi awantur pretensji fochów 😍
@@qlas1981 w jakim jest wieku i czy straciła już urodę? Już grubnie czy jeszcze dopiero to przed nią?
To chyba krótko znasz ta kobiete
@@egonn87 ma 38 lat
Hej tam. Dziękuję za material. Świetna robota.pozdrawiam🎉🎉🎉🎉
Mam swoje lata i spostrzeżenia. Sukces ma ten mężczyzna, który traktuje kobietę, jak krzesło, a niepowodzenie - ten, który traktuje ją, jak ołtarz. Kobiety rzucały mnie, gdy odwlekałem łóżko, a uwielbiały, gdy je od razu tam zaciągałem. Nie neguję, że mogą być wyjątki - jak od każdej reguły.
SoSpecial wydaję mi się że idealnym miejscem na taki event będzie Piotrków Trybunalski. Naprawdę przepiękne miasto pełne emocji które i Ty przekazujesz swoimi filmami.
Marcin Mazur tam mieszka
Albo w Pcimiu Dolnym się spotkamy jak nie .
W pruszkowie
Podryw z pieskiem najlepszy!!!! Naprawdę super rzeczy się z tego wywiązują. Do mnie taki chłopak zagadał a potem razem wyprowadzaliśmy tego psa przez 2 h 😚😍🤪🤩
Dzień dobry. Pani jest słoneczkiem 😊☀️🤗
Nwm co tu robię kompletnie oglądając kanał "lekcje miłości" ale jedno wiem na pewno.Kwestie zagadywania ,podrywu to chyba jedna z najbardziej indywidualnych rzeczy jakie są 😂
Każda laska jest inna ,zacznijmy od tego że dziewczyna która faktycznie jest 10/10 nie zwróci nawet uwagi na typka który jest 6/10 nawet jeśli laska jest w porządku.Sorrki ale tak jest zbudowany świat i nasze relacje społeczne które prowadzą nas do interakcji.Krótko mówiąc nieśmiały facet ma przejebane w dzisiejszych czasach ,trudno przebić się przez tabun simpów którzy co trochę utwierdzają laski jakie one są ohh ahh
Bardzo ciekawy film. Chętnie się wybiorę na takie spotkanie
Fajnie prowadzisz kanał 😉 a odnośnie pytania mimo tego że troszkę daleko mieszkasz od Wa-wy to pewnie wziąłbym udział w iwencie 😉😎 Buziki i dalej emanuj pozytywną energią 👍👏
Ja nie zamierzam się stresować tym bardziej kiedy usłyszałem o tych 4 aspektach, po co mam robić z siebie błazna
Niestety nie pomogło, psycha nadal siada przy dziewczynach :(((
Jeżeli wczoraj,kupiłem lody,takie z żabki i chciałem do pani powiedzieć..zapytać sie czy będzie dostawa konkretnych,ponieważ jutro środa dzień loda heheh..to dobrze zagadałem?
Do mnie barmanka sama zagadala. Rozmowa może z 20 mibut (pewnie za długo, mam to gdzieś) i kontaktu nie dała. Sama zadawala. mi pytania, były znaki zainteresowania itd. Widocznie była to dla niej tylko zabawa. Zdarza się.
Ja mam taki myk że np wchodzę w jakąś dziewczynę przepraszam ją a potem mówie Może dałabyś się zaprosić np do kina w ramach przeprosin . Wiem data .
Jebaniutki dobry jest :))))
@@bartekfurgo2611 no 🤫
Oczywiscie ze mial bym chec .na taki wydarzenie. Jednak pytanie czy wiek 36lat nie dyskwalifikuje mnie
Nie
Ja zagadałam do chłopaka który mi się podoba na Msn. On mnie nie zna i nie odpisał (minął już miesiąc więc wątpię że to zrobi). Napisać do niego ponownie czy dostał moją wiadomość? Czy to będzie desperacja? :)
Pisz media.giphy.com/media/11sBLVxNs7v6WA/giphy.gif
Jeżeli ty do niego zagadałaś, to zagaduje do niego 10 lepszych od ciebie dziennie. Babki lecą tylko na topowych bojów a ci maja przerób jak fabryka przetwórstwa rolno spożywczego :]
weź ty się chłopie przestań za babę podawać :P :D
Nigdy nie zagaduj przez internet do człowieka, na którego poznaniu ci zależy. Bo będziesz tak czekać w napięciu i czekać i czekać... Tylko kontakt osobisty.
Wyłudzenie drinka od retro-Bonda w delegacji.... Majstersztyk w stylu sopockich naciągaczek klubowych z lat 90'. :)
*💐 Wiem Cię Asiu, Bardzo chętnie bym się zgodził na wzięcie udziału, ale to już sporo czasu minęło dziś jest to już nie ważne w kwestii wzięcia udziału*
Boże same sytuację z kawiarni i restauracji, mam łazić po knajpach i rozlewać kawę? To jest ta super rada? Ponadto w obu kawiarnianych przypadkach mówisz że de facto to Ty zaczęłaś rozmowę, więc co to za rady?
Lubię czytać komentarze pod takimi filmikami bo mi humor poprawiają haha :D Życiowe, ludzkie problemy :D kobiety mówią, że mężczyźni to chuje i mężczyźni mówią, że to wszystko wina kobiet bla bla bla :D no komedia :D
świetny pomysł z eventami chętnie bym się pojawil❤😊
Masz fajną, pozytywną energię, fajnie się Ciebie ogląda, subskrybuję kanał i lajk ode mnie
Pozdrawiam
A wcale nie ile razy próbowałem zagadać do takiej co czytała książkę nawet się słowem nie odezwała więc trochę puste te porady ..😊
Może czytała książkę w brajlu
Mieliście taką sytuacje że , jedziecie np. Autobusem i się na was ciągle dziewczyna patrzy ?
Chętnie wezmę udział! Już nie mogę się doczekać :)
Spotkanie super ale Warszawa daleko.
Odcinek przydatny jak zawsze ;) ale w moim przypadku zawsze konczy sie na wymianie spojrzeń.
@SosSpecial pracuje fabryce gdzie jest bardzo dużo kobiet , ale jestem na innym dziale i podoba mi się kobieta dużo młodsza czy jest sens zagadywać ?
Jestem kierowcą samochodu ciężarowego. Jechałem przez malutką miejscowość i jechał z naprzeciwka osobówką na drogowych światłach. W tym samym czasie po prawej stronie po chodniku szła dziewczyna typu laska. Mignąłem 2x szybko drogowymi światłami by poinformować jadącego kierowcę, żeby wyłączył je bo mnie oślepiał. Kątem oka zauważyłem, że ta dziewczyna mi pokazała fucka... Zwątpiłem w dziewczyny współczesnego świata...
Dla balansu kiedyś jechałem przez większe miasto i na pasach stała śliczna młoda dziewczyna. Postanowiłem się zatrzymać i ją przepuścić. Spojrzała na mnie ja się uśmiechnąłem i lekko zatrąbiłem trąbkami po czym ona się lekko wzdrygnęła uśmiechnęła i mi zasalutowała i pomachała. Odzyskałem wiarę... Dziękuje tajemnicza nieznajoma :)
..kątem oka...
Takich sytuacji i analogicznych miałem wręcz tysiące. W kwestii podrywu - to kwestia oczarowania. Spójrz na to słowo O C Z A R O W A N I A. To magia. Działa i w kwestii męsko damskiej i w męsko męskiej i damsko damskiej i każdej innej pewnie tez. Podryw to prawie zawsze pewna „wojna” o dominację. Jedna z rzeczy która oczarowuje to odwaga i właśnie ta dominacja. Władza. I gdzie tu bezinteresownosc? Nawałę gość z historii o prosseco oczarował Cię władza. „Nie pijemy bo jesteśmy w pracy” „napięcie bo wam stawiam” magia władzay i pieniędzy. A to czarna magia. Co innego gdybys powiedziała „oj nie zjem serniczka bo mnie nie stać” i gość kupił by tylko po to by Ci sprawić przyjemność i uśmiech. Wtedy była by to magia biała. Magia miłości. Bezwarunkowej. A taka w relacjach ludzi niestety prawie jeszcze nie istnieje
gosc mogł byc z mafii, moi rodzice byli kiedys w latach 90tych w gdanskue w knajpie i dostali po kieliszku martini od dwoch typow, i to faktycznie wygladali na połswiadek, oni sa u siebie, tzw miasto prywatne i wszyscy maja widziec kto tu rzadzi..
Z tym iventem mega pomysł tylko szkoda że ja za granicą. A tak swoją drogą ekstra fryzura i świetnie Tobie pasuje
Część chciałbym ci coś powiedzieć przez całe życie byłem ciekawy ale teraz najbardziej ciekawi mnie jak masz na imię?
układ przedwojenny był lepszy - brałeś pustaka dostawałeś posag od rodziny a dzisiaj nic.
11:30 na czym miałoby polegać takie wydarzenie?
Jako zajeta panna podaje sposoby na rozpoczcie rozmowy z dziewczyna. W realu: 1. Czesc. 2. Ktora godzina. 3. Gdzie dojde... 4. Gdzie zjem... 5. Czy znasz miasto? 6. Zbieram podpisy... 7. Czy pomoc z torba? 8. W czym moge pomoc? 9. Zatanczysz? 10. Prosze o zdjecie. 11. Ladne, prawda? Pomoga usmiech lub puszczenie oka. W internecie: 1. Czesc. 2. Jest petycja... 3. Polecam moj kanal... 4. Mail lancuszek. 5. Zyczenia. 6. U katolikow: prosze o modlitwe. Wazny jest wyglad profilu. Zacheca brak agresji, zdjec papierosow i kobiet w stringach.
Pani Asiu jest pani wygadaną dziewczyną ale pytanko mam czy po rozmowię 10 minut można powiedzieć że kogoś znasz
bo ktoś może się maskować udawać kogoś innego często jest tak że ktoś kto na początku nie wydaję się jakiś super jak się kogoś pozna bliżej druga sprawa można się kimś zauroczyć ale nie ma czegoś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia to jest dobre do małolatów 15 letnich którzy naoglodalii się Amerykańskich Filmów .
Druga sprawa jest taka że laski mają różne prefernecje i nawet jak facet jest przystojny to później liczy się kasa a pierwsze randki są maskujące.
Czesto tak bywa
Może te rady działają na Warszawianki. Bo poznanianki to naprawdę typowe księżniczki, głowa wysoko itp. A walka z wiatrakami jest bezcelowa i szkoda na nią życia bo jest jedno i powtórki już nie będzie
Bardzo dobrze powiedziane. Dzieki.
Przepraszam, że się wtrącam ale jakie eventy, jaka społeczność? Przyjdzie masa sierot i jeszcze ktoś komus coś w tym tlumie zrobi a Ciebie posadzą ;)
Jest taki film:,, Hitch'' napewno znasz i jestem przekonany, że mogłabyś zostać takim Najlepszym doradcą przeciętnego faceta oczywiście świadcząc uslugi wyłącznie internetowo bo przy spotkaniu face to face z klientem ci mogliby zmieniać zainteresowanie. Pozdrawiam : )
Czy przynależność klubowa roweru coś oznacza? 7:10 :D
Asiu jak bylbym w Posce to z pewnoscia chcialbym sie z Toba na takiej imprezie spotkac .
Ja jestem absolutnie na "tak", jeśli chodzi o wszelkie potencjalne eventy. Bardzo fajny pomysł!
Sytuacja miała miejsce na dworcu. Podchodzi do mnie typo i zagaja o autobusy(kiedy, dokąd i ile bilet- takie tam), więc z uprzejmości mu odpowiadam, wtedy on zaczyna zmieniać temat . W pierwszym momencie kompletnie nie podejrzewałam, że to była próba "zarwania" do mnie. Później się zaczęło narzucanie mi(według tego kolesia, chyba wynikało to z troski o mnie xP) dlaczego sobie nie wykupie 'miesięcznego", że będe mieć przecież taniej (zaznaczam tutaj, że mu tłumaczyłam, iż nie potrzebuje miesięcznego, bo nie bywam w tym miejscu za często). A kiedy wyczerpał temat miesięcznych i ich taniości względem "normalnych" biletów... przyczepił sie do moich okularów i korekcji wzroku, dlaczego sobie operacji laserowej nie zrobię. Po czym zapytał czy mam chłopaka. (-_-)
WTF!???-ja się pytam....Co to do jasnej ciasnej miało być?
Szalenie udana próba podrywu, normalnie gratuluję, zdobył tym moje zazwyczaj niczym niewzruszone serce XDDDD lol
Można spróbować się spotkać :)
Tak weź zagada to usłyszy "spierdali fajeze" i tyle na temat
Najgorsze jest to ze ot tak chcesz poprostu zgadac bez intencj a laski odrazu mysla ze sa zrywane i sie „stawiają” matko bosko czy juz nie mozna se pogadac bez zobowiazan?
Ile ja razy slysze ze ja tam kogos zrywalem podrywalem itd a nawet nie wiem kiedy. Juz nie mozna byc milym uprzejmym bo to odrazu sa podrywy 🤦♂️ i to mnie wlasnie blokuje przed zagadywaniem wogole
6:14 uważam inaczej. Fajny gest to byłby gdyby tam siedziały dwie skromne dziewczyny, którym zabrakło kasy albo na to poseco by je po prostu nie było stać a facet okazał gest, bo "jesteście miłe, zasługujecie na to, żeby się jednak tego wina dzisiaj napić". Was było stać, więc ten "gest" z jego strony był tylko szpan, a wam to po prostu połechtało wasze ego. Nic głębszego tu nie ma. Po prostu cieszyło cię, że ktoś coś dla ciebie zrobił za darmo, ze nie kosztowało Cie to żadnego wysiłku.
W ogóle nazywanie facetów "gentelmenami" gdy ci za coś zapłacą, albo poniosą walizkę jest że tak powiem "słabe". Wyobraź sobie, że mężczyzna nazywa kobietę "damą", bo mu coś kupiła albo poniosła torbę na dworcu. I co? Jaka pierwsza reakcja się w tobie budzi na takie coś? No więc tak samo działa to na mężczyzn. Mężczyźni, podobnie jak kobiety, chcą czuć się docenieni, a nie być dla kobiet "darmowym służącym" w zamian za nazwanie "gentelmenem".
Co do nr telefonu - ja bym nie chciał umawiać się z dziewczyną, która okazała mi zainteresowanie w sytuacji, gdy za nią płace - bo wiem z doświadczenia, że gdy kończą się pieniądze, takie dziewczyny odchodzą. Wolę kobiety, które okazują mi zainteresowanie, gdy nie daję im prezentów i za nie nie płacę - po prostu widzą w mnie człowieka.
Jestem fizjoterapeutą i miałem kiedyś sytuacje w urzędzie kiedy załatwiałem sprawę latem, że roznosiłem ulotki i była dziewczyna, która mi się wcześniej bardzo podobała, ubrana w sukienkę i była w japonkach. Zaprosiłem ją do nas czy jej rodzinę do nas do zakładu na rehabilitacje, ona do mnie, że bardzo bolą ją stopy od dźwigania wszystkiego do archiwum. Spytała czy by mogła przyjść do mnie na masaż. Noi się udało 🙉
A Ja mam pytanie :D Serio nie mam problemu do podchodzenia do dziewczyn i zagadywania (byle jaki temat serio) ale dziś byłem w kinie zobaczyłem dziewczynę która tam pracuje i dosłownie nie potrafiłem zagadać. Aż bym usłyszał "poradę" jak zagadać do dziewczyny która pracuje w kinie :) Pozdrawiam Mordeczki
Docelowo idziesz na jakiś tam film, masz ją przed oczami, witasz się z uśmiechem i coś w stylu, co by Pani poleciła bo mam przeczucie, że to będzie strzał w 10. Najwyżej obejrzysz coś kiepskiego ale masz już rozeznanie co lubi, jaki gatunek itp. Należy pamiętać, że po prostu może też być zajęta.
Nie wiem czy to poskutkuje ale co szkodzi spróbować? Powodzenia ogólnie 🙂
Ja bardzo chętnie :))) Fajny pomysł z tymi eventami może nawet na początku jakoś kamerlanie ale z czasem by się rozrosło :)) Bardzo dużo mi pomagasz dziękuję !
Lubię spotkania. O ile sytuacja w danej chwili pozwoli, chętnie wezmę udział.
Chciałbym dodać kilka uwag do tego nagrania. Dla mnie odpowiednia energia, to to jak się czuję w towarzystwie drugiej osoby. Czy muszę uważać na każde słowo, czy mogę wyrażać się swobodnie. Czy będziemy łapać w locie swoje myśli, czy zrozumiemy swoje słowa i czy nasze poczucie humoru będzie podobne. Natomiast jeżeli chodzi o sytuacje do zagadnięcia drugiej osoby, to w stosunku do czytających zalecam ostrożność. Mnie bardzo denerwuje, gdy ktoś pyta mnie o książkę, którą czytam, a później dopytuje o kolejne kwestie. Jeżeli po pierwszym pytaniu nie odłożyłem książki, to znaczy, że wolę jednak czytać, niż rozmawiać. Ja zwykle informuję o tym "nagabywacza" ;) , ale wiele osób pewnie nic nie powie i będzie gotować się w środku. W takiej sytuacji raczej nie ma szans na dalszy kontakt.
Jest równouprawnienie to niech dziewczyna podrywa. Ja udaje brak zainteresowania to działa
tak, wziąłbym udział... 3,5 roku po emisji teszzz ;)
Problemem dzisiejszego społeczeństwa, zarówno kobiet jak i mężczyzn, jest to że zbyt wiele od siebie wymagamy. Piekna kobieta, oczekuje od mężczyzny, by ten dbał o siebie i dobrze wyglądał i wdrugą stronę działa to tak samo. Panowie i Panie, jedno proste pytanie
1. Po co zagadujecie do półci przeciwnej?
Ludzie,niewiadomo kiedy, ale obrali sobie płeć przeciwną, jako cel. Każdy facet mówi "moja dziewczyna",a kobieta"mój facet ". Kiedy z istot żywych, staliśmy się przedmiotami, że można nas posiadać?
Związek kobiety i meszczyzny, rodzi się w różnych miejscach i okolicznościach, a kiedy człowiek ma otwarty umysł, zawsze jest wstanie wysłuchać drugiego człowieka. Moim zdaniem, nie powinno się otwierać tylko na te grupy ludzi, które nam odpowiadają, a na wszystkich i umieć ich wysłuchać. Ktoś z Was,słyszał kiedyś o czymś takim jak "bezwarunkowa miłość "?
Naprawdę smutno się patrzy, jak miłość, jest kierowana i uwarunkowywana w jednej osobie, a później gdy jedna odchodzi, tamta traci i bardzo cierpi z tego powodu. Mam wiele znajomych, którzy poznali się przypadkiem i wcale nie było to zamierzone. Podobnie było z ludźmi, którzy dzisiaj są w związku, pomimo upływu 40lat. Jeśli w drugim człowieku, widzisz sens istnienia i postrzegasz go, jako element brakujący w twoim życiu, będziesz z czasem starał się go dopasować do siebie, próbując umiejętnie wpływać na niego. Każdy z nas ma w sobie miłość i nikt nie musi nam jej dawać. Żeby coś dostać, musisz coś dać. Więc kiedy poznajesz jakąś kobietę umiechasz się do niej, rozmawiasz, i akceptujesz taką jaką jest pomimo jej wad,podobnie jak matka dziecko, ty otaczasz ją bezwarunkową miłością. Nic wzamian nie wymagasz. Nigdy żadne z nas nie bedzie idealne, jak pani powiedziała i nie znajdziemy nikogo idealnego dla nas, bo szukamy czegoś co zaprojektowaliśmy w naszej wyobraźni. Ludzie to nie rzeczy. Doradzić mogę to, co mnie ktoś madry kiedyś doradził. Naucz się akceptować ludzi takimi jakimi są, a w życiu będziesz miał mnustwo osób,które obejrzysz bezwarunkową miłością i kiedy ta jedna miłość odjedzie, zawsze będzie ta inna 😊
W Zakopanem !!! oglądałam filmik z Twojego Wielkanocnego pobytu więc może kiedyś też jakiś event... :)
Dobra jesteś w swoim opowiadaniu i masz piękne oczy
Ciekawy filmik. A niektóre komentarze tak śmieszne, że aż brzuch boli! Ludzie, jesteście cudowni! Tak sobie pomyślałem, że gdyby jakiś ufoludek przyleciał na naszą planetę i chciałby rozeznać się w ogólnym poziomie świadomości nas, Ziemian, to wystarczyłoby mu przeczytać komentarze pod tym filmikiem. Coś, co jest stałą frustracją wielu chłopaków - "jestem taki cudowny, a żadna laska nie ugania się za mną, więc je skreślam i uznaję za zepsute, zdemoralizowane, złe" - wciąż pokutuje w wielu umysłach i wpędza ich do wewnętrznego piekła. Działa tu bowiem zjawisko ślepoty na własną ślepotę - "jestem niedojrzały, ale nie chcę sobie tego uświadomić, bo musiałbym pracować nad osiągnięciem stanu dojrzałości, więc wszyscy naokoło są odpowiedzialni, za to, że nic mi się nie udaje, nie ja".
Późno, ale muszę się odnieść...gorzej jest jak masz tak jak ja - czyli robisz wszystko co się da, aby usprawnić siebie pod kątem każdej niedoróbki i dalej uważasz się za bezwartościowego, bo masz problem z kobietami z uwagi na spokojną osobowość (czyt. nudną). Na kij ci wygląd 7/10 nad którym wciąż ciężko pracujesz (prywatny trener, stylista, barber), pieniądze, ciekawa praca i zainteresowania (sekcja spadochronowa, wyjazdy do Azji i USA) jak to i tak nic nie daje, bo nie dostajesz tej szansy? To bardzo boli, bo poświęcasz samodoskonaleniu prawie całe swoje życie, a wymogi masz tylko takie, aby dziewczyna nie miała problemów emocjonalnych i przeszłości jak z american pie.
Co ciekawe, nie dostajesz tej szansy od swoich rodaczek, bo za granicą to nagle się otwiera inny świat (zarówno wschód, jak i zachód).
@@DrAhzek Jak byś był postrzelonym szplinem i półgłówkiem to nie miał byś z nimi problemów.
@@mackgraf9358 Nie wiem jak to interpretować :D
Dziadek, zwyczajnie dupy nie miały kiedyś tyle wymagań co teraz. 😅🤣
@@aniopieka7155 To odpłacajcie im wreszcie tym samym .....
Ja mam taki problem, że wszystkie chcą zagadać :P ale Kocham swoją Małżonkę :)
Dobre! I tak trzymaj !;)
Najlepsze okazje do zagadania sa spacery z psem.Szybko rozwija sie temat o psach potem o osobach czy czesto wychodzisz o ktorych godzinach itp itd...to nie zobowiazujace ani wstydliwe poznaje sie ludzi starszych mlodszych kobiety mezczyzni mieszkamy w tych samych blokach i w ten sposob sie poznajemy.Jest super!