2.0 CDTI ogólnie są dobrymi motorami tylko nikt nie wiedział że trzeba wymienić co jakiś czas uszczelkę na smoku która z czasem od przegrzania się rozpada i samochód traci ciśnienie co do tego idzie zaciera się
Aż wszedłem na allegro, są dwie lub trzy używki od 7 do 9 koła 😉 jest jeden nowy za 16,6k PLN czyli już mamy w najgorszym scenariuszu 50 plus przekładka i choroby wieku dziecięcego takiej przekładki to najmarniej cena rynkowa. Przy tej cenie albo auto dla mechanika (sam zrobi), albo o zgrozo handlarza, co kupi najtańsza używkę, zrobi u Mietka w stodole i ktoś trafi na minę....wizja numer dwa jest bardzo straszna 😮
Tak, tak nie katowany, bo po to się kupuje 2.8 turbo, robi mu program żeby jeździć 50 km/h 🤣🤣🤣🤣 Ktoś go pewnie te 100k głównie upalał i nie ma co ściemy walić. Upalanko + materiały słabej jakości jak to w dzisiejszej motoryzacji robionej przez księgowych i efekt mamy na załączonym obrazku.
2.8 V6 od Opla jest genialnym silnikiem i ostatnim dostępnym dużym silnikiem z pośrednim wtryskiem paliwa. Wersja 325 km jest bardzo wyidealizowana przez fabrykę i nierozsądny tuning doprowadza do zniszczenia jednostki. Zwiększenie mocy przy topowej wersji powinno odbywać się jedynie poprzez odprężenie silnika, fabrycznie jest 10:1 i to jest znacznie za dużo jak chce się "mocniej dmuchnąć". Jak gościu miał chipa to wtryski zostały zapętlone i korba bokiem wyszła :D
no Insygnia jest ładna, chciałem kupić ale zostałem przy Signum ale nie 1,9 CDTI 150km którym jeździłem 8 lat bez AWARI, a teraz mam 3,2 V6 i teraz jestem jeszcze bardziej zadowolony 🥰
Mam astre j z tym samym silnikem co w insigni 2.0 cdti po programie na prawie 200KM przebieg 275 tyś km ekologia na miejscu i wszystko działa jak należy . Trzeba tylko pilnować wypalania filtra dpf i wymieniać olej po około 10 tyś km
@@leszkomototv no jo wiadomo. Pomijając tą Insignie dobrą robotę robisz Pan Panie Grzegorzu na YouTubie :) oglądam kanał od początku, mega dużo ciekawostek można się dowiedzieć a i o handlu jak Pan opowiada fajne odcinki. Najlepszego :)
Klątwa Oplohamona - Szwagier kilka lat temu się tak dwa tygodnia nacieszył Astrą H GTC, że w wolnossącym 1.6 też korba poszła na spacer przy przepięciu z 3 na 4 podczas wyprzedzania ciężarówki :P
Bo trzeba kupować zadbane egzemplarze. Sam miałem 11 lat astre h GTC 1.6 i zero problemów awarii czy brania oleju nic a nic. Teraz znajoma nią jeździ, to tylko sprzęgło zmieniła i dalej śmiga zadowolona. Obecnie od dwóch lata Astra K i również złego słowa nie powiem. Jak dbasz tak masz..
Dlatego taka droga bo proponowana przez Gwiazdora YOUTUBA...na patencie handelek że może ktoś łyknie a normalnie jak by ktoś wystawiał w ogłoszeniu to pewnie i dużo mniejsza cena by była i zainteresowanie też było by nikłe za tego łopla.
Panie Leszku za 44 tys to mamy insignie z padniętym silnikiem i nowym obok, za darmo nikt nie wymieni ;) pewnie coś po drodze wyjdzie 50 koła można liczyć ;)
@@leszkomototv To że żeby sprzedać taki samochód to trzeba zjechać z ceną by ktoś się zainteresował i porwał się z motyką na księżyc. Tutaj licząc lekką remont polegający na swapie to wychodzi cena rynkowa a i tak nie ma się pewności że nowy silnik będzie w na tyle dobrym stanie że zniesie dalsze upalanie :) Równie dobrze zrobić samemu i sprzedać jako sprawny ale jeśli obecnemu właścicielowi się nie chce, to dlaczego nowemu właścicielowi ma się chcieć...
W Wersji OPC to chyba standard, chociaż myślałem ze dzieje się to tylko w Corsie,niestety bardzo często wypluwa korbę lub gubi ciśnienie na czwartym garze ( corsa opc 1.6t ),jak widać to jednak problem częsty tez w innych OPC.
Posiadam Insignię OPC Sportstourer od kilku lat i nie mogę zgodzić się z tą opinią..zrobiłem nią ponad pięćdziesiąt tysięcy km, obecnie ma na liczniku ponad sto dziesięć tysięcy km. Regularnie serwisowana, wymiana oleju w silniku co piętnaście tysięcy km, w tylnym dyferencjale co trzydzieści tysięcy km..do tej pory padła tylko raz pompa wspomagania, nic poza nią..samochód używam każdego dnia, przepalając go na niemieckich autostradach. Z czystym sumieniem mogę ten model, w tej wersji silnikowej polecić i gdybym miał dokonać wyboru sprzed kilku lat ponownie, byłby taki sam. Insignia daje wiele przyjemności z jazdy, ale trzeba też normalnie się z nią obchodzić i nie oszczędzać na częściach zamiennych..czy to tylnego dyferencjału, czy też przednich hamulców, które potrafią sprawiać problemy. Szkoda, że tak wyszło, ale to nie powód, by od razu skreślać ten silnik i samochód. Pozdrawiam
Rozrząd w tych silnikach błyskawicznie się wyciąga i lubi wtedy przeskoczyć, co kończy się spotkaniem tłoków z zaworami, a jak ktoś ma pecha to nawet urwaniem/złamaniem korby i wybiciem dziury w bloku. Mialem Signuma po wymianie takiego silnika na gwarancji, rozrząd mu przeskoczył przy 60kkm. Przebieg 80-100kkm na fabrycznym łańcuchu to max, więcej to ruletka zwłaszcza po zrobionym sofcie - nawet jeśli przyrosty mocy nie powalają, to przyrosty momentu są spore i to wpływa na trwałość łańcucha.
Gostku w swojej narracji udajesz takiego który wszystko wie najlepiej i ni ma chu.. we wsi na Ciebie nawet jakbyś skonfrontował się z ludźmi którzy konstruowali silniki za dawnych lat do BMW i do odrzutowców. Ja wiem że dla rzadziaków może robisz jakieś wrażenie ale „chłopcze” trochę więcej pokory bo zachowujesz się jakbyś na prawdę dużo wiedział a tak na prawdę opanowałeś w bardzo dobrym stopniu sztukę handlarskiej gadki 😉kumaci będą wiedzieć o co kaman ☺️🤛
W Insigniach itp. samochodach wyposażonych w silnik 2.0CDTI/2.0JTDm trzeba wymieniać co ok 60tys. km uszczelkę smoka oleju ponieważ jest mało wytrzymała, rozpada się, spada ciśnienie oleju i żegnamy się z paneweczkami.
Jak się wypala dpf tak jak powinno się to robić, to uszczelka smoka nie umiera ja kupiłem insignie z nalotem 310 tys bez wymienianej uszczelki smoka i z autem nic się nie działo. Po zakupie mając świadomość tego co może się dziać zrzuciłem miskę i nura w panewki a tu zdziwko bo panewki cacy. Prewencyjnie wyrzuciłem dpf i egr, obecnie mam 340 tys na liczniku auto ma wymieniany olej co 10 tys i pomimo że to silnik z turbo nie wymaga dolewki oleju między wymianami. Można? No można tylko trzeba używać diesla zgodnie z przeznaczeniem a nie łoooo diesel mniej pali to kupujemy i będzie tanio, a samochód uzywany aby dojechać 5 km do pracy raz w tygodniu na zalupy i raz w roku na wakacje. Silnik się dobrze nie dogrzeje a już jest gaszony i potem płacz że diesle nowe to nie to co kiedyś bo się zepsuł. Nie wspominając o odpowiednim studzeniu turbo nie raz nie dwa widziałem bogaczy dla których 2 min czasu są warte więcej niż 1500zl za regenerację turbo.
No napewno coś było nie tak z eksploatacja , silniki te jedne z mniej awaryjnych a wytrzymują bardzo dużo jeśli jest kierowca mądry, bo z takich momentem to każdy silnik można szybko zajechać jaki nie był… a wytrzymuje sporo bo u mnie prawie 700nm i 460koni tyle ze prawdziwych a nie jak na filmiku bo seryjne wtryski i turbo nie zrobią 350 koni w tym modelu, jak będzie pan chciał się przejechać i sprawdzić zapraszam na zlot insigni w maju 😉 jest kilka sztuk dużo mocniejszych które maja ponad 200 tys nalotu i jeżdżą 😉 bez problemu…
Co najlepsze, zły serwis olejowy jest właśnie ten producenta, złej jakości zalecany olej, zła lepkość, zle interwały. Ogarnięty posiadacz OPC wie co robić, ktoś kto ma to auto po prostu by mieć będzie wierzył w książkę, lał w ASO olej GMa 5w30 i to co 30k km.
Przy cenie 25 to nawet bym nie sprawdzał cen silników tylko pędził po lawetę i w trasę, przy 35 to już musi być dobrze skalkulowane czy jest w ogóle sens...
Nie ma sensu. Nowy silnik ok 17tys zł kosztuje a nie 9 więc niech nie.pierdoli głupot do tego trzeba to przełożyć kupić nową dwumase nowe sprzęgło... Zrobić serwis haldex a jak już wszystko na wierzchu i wychodzi cię auto grubo ponad cenę rynkową. Za 35k nikt tego nie weźmie. Za.25k ok bo by się opłacało to jeszcze
Coś nie chce mi się w to wierzyć że tak z dupy totalnie ci korbę wywaliło. Tu jest jakaś historia o której nie wiemy :) bo niby że co, opc 2.8 w dodatku moc podniesiona po to by jeździć max 50kmh do kościółka? Dobre sobie. Pewnie było upalane aż wkoncu coś pierdyklo. Jak was to dziwi to polecam kupić inne auta z bardzo mocnymi silnikami to się przekonacie co to znaczy eksploatacja
m kiedyś w BMW E46 330i też wywaliło korbę. Byłem 2 właścicielem tego pojazdu i zrobiłem nim około 100k bezawaryjnej jazdy. Auto nigdy nie było upalane......natomiast wymiany oleju były robione zgodnie z wytyczną kompa - i myślę, że to zabiło silnik. Tam się komp ustawiał na 25k km....co realnej jazdy w mieście dawało około 18-22k km a jazdy na autostradach podchodziły nawet pod 30k km od wymiany do wymiany. Takie to LongLify.....
Pod warunkiem, że auto nie ma 150 czy 300tys, bo skąd wiadomo jak "dbał" poprzedni właściciel, albo Niemiec, który olej zmieniał co 30tys, a filtr powietrza np w nowy audi co 90 - bo tak robią w ASO.
Mialem Insignie A , A fl, I B... I ja nie mialem zadnego problemu z samym silnikiem jaki jest 2.0 CDTi, fakt sprzeglo I koło dwumasowe to dramat. W nowe insigni B uległo Awarii po 15000 km. Te samochodybsa dobre, ale jak sa orange po miescie, majac dpf... ktory jest nie wypalany potem wystawiaja kopyto bodies albo panewki sie obracaja bo olej juz jest konsystencji woody wymieszany z ropa, I zmurszlala uszczelka smoka to już jest koniec. 2.8V6 miały problemy , szczególnie te przedliftowe. Mieszkam w UK i tych aut jest sporo i są fora na których jednocześnie się je kocha i nienawidzi ;) .
Powiem tak. Mam taką furę i na grupach nigdy nie ma takich problemów. Wady fabryczne typu krzywicę się kolektory pękające rurki turbo. Czy krzywicę się głowice. Ale nikt nie narzeka na to by korba strzeliła. A na grupie A28NER są fury które mają ponad 500km. Moja ma 400km i nigdy nic się nie dzieje a przebieg też mam niewielki 160tys. Silnik nowy z osprzętem to koszt 17tys na ten moment. Zapraszamy na grupę to się dużo dowiecie. 9tysiecy panie Leszku to naprawa głowic i rozrząd. Jedyne wady tych silników to właśnie krzywicę się głowice jak się upala te auto i problemy z kolektorami i każdy to ma dosłownie każdy.
Wreszcie normalny komentarz,ja też mam opc 325km zwiększyłem do 375km,powiem tak pisza głupoty bo nigdy takiego auta nie mieli,zgadzam się z Tobą w 100%,pozdr.
Siedziałem w oplach w wersjach opc czy to Zafiry, czy astry bertone coupe/kabrio z letem tj.2.0T pod maską, astre h 2.0T tez miałem, zawsze kończyło się tak samo. Albo silnik zaczynał żreć olej albo sie rozpadał, pomijam najmocniejsze wersje ale nawet głupie z22se czyt 2.2 benzyna w 3 różnych oplach wszystkie żarły olej w takich ilościach że 🙆🙆🙆 a już o moich 2.0t nie wspomnę bo nie były drutowane, ganiane na zimno, naprawiane na jakiś gównach pokroju maxgear, czy lane ujowe oleje. Coś pokroju miesiąc po zrobieniu napędu itd na 14k w jakieś astrze h, dwumasy, remonty skrzyni, jakies, duperele wszystko miało być robione począwszy przy okazji zbiorniczków płynu, po węże chłodzace czy głupie weżyki podciśnień itd. Jak coś jest na wierzchu to lubie to zrobić żeby było porobione to np. 3ci tłok postanowił sie stopic po czym urwać i zaje*** w zawory 🙆 i naprawdę żeby te auto miało ciężko (albo były jakieś tematy pokroju problemi z zapłonem czy też paliwem) zwalniałem przed pasami po czym sie rozpadło 🤣 a skrzynia ? Przepinałem z 1 na 2 i potrafiła sie rozsypać. Auta bardzo fajne w fajnych wersjach ale to już fiaty wiecej wytrzymują niż to 🙆 trafiałem też inne durne modele chyba opel jest w tym mistrzem mianowicie check engine, pokazuje błąd wskazuje dana rzecz, wymieniamy ją nawet na orginał kasujemy błąd a check jest dalej, 🤣 wypadaniu zapłonu ?.jasne wymieńmy świece, porzadny komplet 200zl, dise(zingtegrowana ceweke) 1000zl błąd dalej jest, w koncu podmieniasz kilka innych części i trafiasz na przepływomierz i po temacie, albo inny czujnik położenia wału, ktory nie ma np. z ta czy inna rzecza nic wspólnego. 🤣 W fiacie ? Pisze nieprawidłowy skład mieszanki sprawdzam podstawy, patrze parametry sonda wymieniam błedu. Nie ma w oplu, ? Ten sam bład po sprawdzeniu przepływomierza i znikaniu danego bledu raz na tydzien po czym pojawianie sie. Znowu i wymianie połowy czujników łącznie z pompą paliwa okazuje sie ze to wtrysk paliwowy w benzynie na którymś cylindrze, komputerem sprawdzam dawke ?? Uja prawda pokazywało dobrze dopiero po wyjęciu z listwy wtryskowej i odpaleniu na krótki jeden lał 🙆 wiec te znikanie checków lub samoistne naprawianie sie raz na miesiac mnie zaskakiwało, miałem bertonke z 2.2 nie kopciła na niebiesko, w żadnym zakresie, nie smierdziało za autem, z silnika nie ciekło, żarła 800ml-1000ml oleju. Na 250km żeby było smieszniej w tym czasie zaczeła palić średnio o 1.5L paliwa mniej na 100km 🤣🤣🤣
no właśnie dlatemu, że jest cała masa gratów, które przy okazji wymiany silnika trzeba zrobić. Za 9k PLN to się kupuje INNY silnik a nie NOWY. Inny oznacza, że nie znasz dnia i godziny kiedy panewka, wał, albo korbowód powie DOWIDZENIA. Realnie taka zabawa kończy się na 20k PLN jak po drodze nie wyleci jakieś Turbo, albo wtryski....
@@kirylmoharov9366 przestań takie pierdoły opowiadać. Wyszła korba. Słupek wkładasz nowe uszczelnienia i lata dalej. Niby co Twoim zdaniem trzeba jeszcze zrobić ? Ja już kilka słupków wymieniłem. To nie swap. Wkładasz słupek 1 do1
@@Vanila_PL przestań pierdoły pisać. Nikt tego za darmo nie zrobi to raz. Dwa - udajesz mechanika to powinieneś wiedzieć, co się robi przy okazji wymiany słupka ( które elementy należy sprawdzić i które wymienić ). To nie ma być auto na handel tylko opłacalna inwestycja dla kogoś, kto to kupi. Na handel to niech on sobie sam wsadzi słupek za 9koła i sprzeda go za 45 koła papieru !!!
@@Vanila_PL ale poszukałeś ten słupek ( fabrycznie nowy ) za 9k PLN czy łyknąłeś to jak pelikan? Zadzwoń do ASO Opla - zapytaj o nowy słupek to się przekonasz co to znaczy pleść bzdury. Podobno w 2012 miał być koniec świata...
Silnik nowy za 9tys? Jeśli to prawda to jedyna dobra wiadomość bo do BMW to ledwie tłoki ,korbowody i pierścienie za to kupi:) Cóż - zdarza się. A Audi czy Bmw się nie zacierają? Silniki od 2014r w Audiczkach z wadliwymi czujnikami ciśnienia na wolnych obrotach nie uszkadzają silników? A jeżeli chodzi o BMW to powinni zapasowe panewki sprzedawać wraz z trójkątem i gaśnicą w salonie. Ostatnio miałem klienta który przyjechał do mnie do salonu Toyotą i powiedział że to już nie to....czyli co się pytam? Co kupić słuchajcie nowego dzisiaj aby się nie rozpadło zaraz po gwarancji? Ponoć Lexusy jeszcze śmigają jako tako...ale to już niech się wypowiedzą posiadacze takich aut. Fajny odcinek Leszko - pozdrowienia.
Przykra niespodzianka ,chciałem kiedyś kupić tylko z 2 litrowym dizlem bo faktycznie wizualnie ładne auta ,ale padło na audi a 4 b 7 1,9 tdi mam 440 tyś nawet jak się zkicha silnik to nietrzeba
Tylko a4 b7 to straszny kasztan od którego na drogach, aż oczy łzawią. Polak to dziwna nacja. Prestiż to Audi a wieśniaki jeżdzą VW. Ciul, że to po jednym psie tylko z innym znaczkiem. Na takiej insygni w OPC to chociaż oko zawiesisz. A silnik. No cóż. Każdy może się poddać. Bez względu na markę ii fejm jaki się za nią niesie.
Holdenowski 2.8 V6 (m.in.w Insignii OPC i w Saabie 9⁵ NG Aero⁶) czy oplowski 2.0 benzynowy mają problem, że akcesoria łańcucha rozrządu są bardzo słabe i średnio trwają 80-120kkm. Wobec czego łańcuch lubi się rozciągać nagle i silnik nadaje się do wymiany na nowy, bo remont jest wtedy nieopłacalny
Nie sam łańcuch a serwis ;) Przez złej jakości olej, który jest zalecany przez producenta. GM 5w30 po prostu nie daje rady, do tego interwały olejowe, które według serwisu mają trwać 30k km. To za dużo na 1.8 a co dopiero na 2.8turbo. Przez zły olej zaczyna się reakcja łańcuchowa, wyciągnięty łańcuch, panewki, pierścienie itp itd. To nie jest idiotoodporny silnik, mimo że może wyglądać, że jest dobrze serwisowany to można go zabić głupim olejem, w nim trzeba trzymać się interwału Max 10k km, najlepiej 7-8k i lać dobry typu 5w40-5w50 dobrej marki.
I to samo tyczy się innych silników, ale najczęściej właśnie 2.0t i 2.8t. 1.8 miały zwiększone pobory oleju przez zły serwis ale jakoś się trzymały jeszcze, tak samo 3.2. Oba ww są pancerne i rozrząd na pasku (inaczej jest w nowej wersji 3.2 GMa, który szedł też trochę przerobiony przez Holdena dla Alfy Romeo, też miał łatkę wadliwego a znowu się sprowadza do złego serwisu olejowego) ale zły olej niszczył pierścienie bardzo szybko.
A co do wymiany, wyciągnięty łańcuch nie oznacza tego, że się silnik uszkodzi. Wyciągnięty łańcuch często daje o sobie znać a wtedy wystarczy wymienić komplet rozrządu, jeżeli PRZESKOCZY a to się może stać przy olewaniu objawów to wtedy w zależności od tego jak mocno przeskoczył silnik się remontuje albo wymienia. W większości przypadków wystarczy remont głowicy i to nie całej bo w najlepszym przypadku samych zaworów a w najgorszym zawory, walki rozrządu, tłoki (wtedy już można myśleć nad opłacalnością bo łącznie z kompletem rozrządu trochę to kosztuje ale macie pewniaka który znacie, kupując nowy silnik może się znowu okazać zaniedbany przez serwisy).
Zajebista fura. Mam taką ale 260 km idzie jak wściekła. Słyszałem że trzeba pilnować wymiany oleju i ponoć czasem coś się dzieje z nimi...mechanicy sami nie wiedzą bo trudno zdiagnozować.
ona fajna nigdy nie była pali w ciul i tak naprawdę nie jedzie jakoś nadzwyczajnie duża i toporna. Ja sprzedałem taka z przebiegiem 140000 km z 2011 roku za 42 tys calutka sprawna w bardzo dobrym stanie
Panie do zrobienia jak ktoś ma czas i warsztat to jeszcze mu się opłaci ale jak ktoś ma tego opla po rozległym zawale oddać do mechanika i czekać pół roku na naprawę no to niestety bez sensu
Jeśli auto ma 325 koni z silnika 2.8 to kiego grzyba ktoś tam grzebie i kręci to na 350...Mam osobiście Insignie 2.8 260koni i mi to wystarcza jeśli będę miał ochotę to zrobię max na 300 hp Silnik jest bardzo dobry pomimo 265tys przebiegu tutaj awaria jest dla tego że jest dużo za dużo mocy i do tego wariacka jazda zrobiła swoje.. Niech nikt nie mówi że robił 350koni po to żeby jeździć jak Kalafiorem..
Ojciec ma taka Insignie tylko 2.0 cdti każdy hejtuje ze gowniane silniki ze to ze tamto a od 3 lat kiedy ja ma jedyne co robi to zmienia olej i filtry co 10 tys. Kilometrów wiec nwm czy to kwestia dbania o to auto czy egzemplarza w tym przypadku z przebiegiem ledwo 200 tys. A autko wygodne i typowy pochłaniacz kilometrów.
@@marcingebski7088 a najlepsze jest to, że mówi znienacka i nie da się odpowiednio szybko zatrzymać silnika :P, Można ją profilaktycznie wymienić i to jedyna słuszna droga.
35k za starego opla bez silnika xD trzeba na głowię upaść żeby tyle zapłacić za to truchło. Po wymianie silnika nikt też gwarancji nie da, że znów korba bokiem nie wyjdzie.
To że wyszła korba bokiem w Insignii to nie dziwne. One od dawna mają problemy z tym plus uszczelki smoka, problemy pdf i jeszcze inne rzeczy. Szkoda bo ładne auta ale silniki są mocno felerne. Dlatego ceny Insignii spadają bardzo mocno. Kiedyś też było ich więcej nawet widać na ulicach. Obecnie Insignie widzę rzadko. Mojego kolegi niestety się zatarła 2.0 cdti.
To jakiś złotousty handlarz szrotem, bo gęba mu się nie zamyka??? Tak kwieciście opowiada, a gdyby się skupić na konkretach to w te 8 minut można by cały samochód dokładnie zaprezentować skoro jest na sprzedaż.
Podobnie jak większość kupujesz 2.8 lekko modzisz żeby grzecznie jezdzic ? Podejrzewam że o tak te 325 było już bez rezerw zrobione fabrycznie a tu doszło trochę i masz klops . A może jak dostawała w piiii to może i olej dawać nowy po 5tys a co z tego jak dostała nowy ale jakis z Auchan bo tanio 10w40 😂z nalepka od 5w
+1 Dokładnie. Moim skromnym zdaniem 19'500,- to wszystko co można za to auto uzyskać. I sprzedający doskonale to wie, bo w przeciwnym razie sam bo sobie ten silnik ogarnął.
wszystko zależy od stanu reszty podzespołów. Jeśli padnięta są wtryski, turbinka, skrzynka, sprzęgło - to MAX 10 albo w ogóle lepiej się w to nie pchać bo można popaść w ruinę. 20koła to auto jest warte gdy do wymiany będzie goły słupek i nic więcej.
Z padniętym motorem ten samochodzik jest warty góra 20 K ....a co do cen silników to 9000 za nowy motor to tania bajka ....jeszcze kosz wymiany motoru plus inne niespodzianki ....nie zainteresował bym się tym tematem w tej cenie ale jak to mówią przyjdzie głupi i kupi....
Tylko ze 2.0 CDTI zaciera się z winy użytkownika... Dlaczego niektórzy robią nim po pół miliona a niektórzy do 200k nie dolatują... Tu usterka też pewnie wystąpiła z tego samego powodu...
@@kirylmoharov9366 nowe hondy po 2016 nie maja nic ciekawego. Te ich 1.5turbo to lipa. A do tego ich automaty cvt tez nie są super trwałe. Wiec dzięki.
@@kirylmoharov9366 nie chodzi o ilość koni kolego. Wiec nie wiem na co się unosisz ? Chodzi o budowę i trwałość silników. O ile wolnossące hondy to majstersztyk to turbo 1.5 nie jest zbyt udana konstrukcja. A tobie od razu się coś zapaliło. Zaskoczę cię ale nie korzystam z MZK i moje auto ma 150hp przy 1.7tony i i nawet na 19” kołach daje rade.
Jak sobie dobrze przypomnę to dam Ci znać co z tymi polami bo temat już był dawno ale z tego co sobie przypominam to co 80 100 tys powinno się smok wymieniać bo jest wadliwy i gubi smarowanie i wtedy dzieją się takie rzeczy
9 tyś za nowy silnik, to za darmo,kupuj i zrób ja żeby jeździła...13 tyś kosztuje sam blok do silnika ford mondeo mk4 240 km benzyna,silnik nowy bez osprzętu w serwisie 30 tyś zl..,tak że 9 tyś za nowy silnik jak mówisz to za darmo
To ja mam podpowiedź - wydech ! - akurat już dwa takie silniki wymieniałem ,gdzie po założeniu akcesoryjnego układu wydechowego - korba wychodziła bokiem .
Nie jest ładny nie jest ponadczasowy i to nie pech tylko wyjeżdża z fabryki popsuty, taka wizytówka opla. Znam modele które nie mają 100tys przebiegu i właściciel ma problem z silnikiem.
Sorry ale Insignia jest obrzydliwa z wyglądu bo ma jakąś taką wrodzoną nadwagę w dizajnie. Fuj. Vectra C po lifcie jest ładnym autem i ma ponadczasową linię.
2.0 CDTI ogólnie są dobrymi motorami tylko nikt nie wiedział że trzeba wymienić co jakiś czas uszczelkę na smoku która z czasem od przegrzania się rozpada i samochód traci ciśnienie co do tego idzie zaciera się
Aż wszedłem na allegro, są dwie lub trzy używki od 7 do 9 koła 😉 jest jeden nowy za 16,6k PLN czyli już mamy w najgorszym scenariuszu 50 plus przekładka i choroby wieku dziecięcego takiej przekładki to najmarniej cena rynkowa. Przy tej cenie albo auto dla mechanika (sam zrobi), albo o zgrozo handlarza, co kupi najtańsza używkę, zrobi u Mietka w stodole i ktoś trafi na minę....wizja numer dwa jest bardzo straszna 😮
Tak, tak nie katowany, bo po to się kupuje 2.8 turbo, robi mu program żeby jeździć 50 km/h 🤣🤣🤣🤣 Ktoś go pewnie te 100k głównie upalał i nie ma co ściemy walić. Upalanko + materiały słabej jakości jak to w dzisiejszej motoryzacji robionej przez księgowych i efekt mamy na załączonym obrazku.
Co ja bym bez Was zrobił 🤣🤣🤣
2.8 V6 od Opla jest genialnym silnikiem i ostatnim dostępnym dużym silnikiem z pośrednim wtryskiem paliwa. Wersja 325 km jest bardzo wyidealizowana przez fabrykę i nierozsądny tuning doprowadza do zniszczenia jednostki. Zwiększenie mocy przy topowej wersji powinno odbywać się jedynie poprzez odprężenie silnika, fabrycznie jest 10:1 i to jest znacznie za dużo jak chce się "mocniej dmuchnąć".
Jak gościu miał chipa to wtryski zostały zapętlone i korba bokiem wyszła :D
To samo pierwsze co przyszło mi na myśl w miniaturce i opisie.
no Insygnia jest ładna, chciałem kupić ale zostałem przy Signum ale nie 1,9 CDTI 150km którym jeździłem 8 lat bez AWARI, a teraz mam 3,2 V6 i teraz jestem jeszcze bardziej zadowolony 🥰
@@zul4340 Insignia
@@jol521 niech i tak będzie
Tylko ze jak na swoją moc to nie jedzie
Jest takie powiedzenie: "Jak dbasz, tak masz". To dotyczy każdej marki..
Mam astre j z tym samym silnikem co w insigni 2.0 cdti po programie na prawie 200KM przebieg 275 tyś km ekologia na miejscu i wszystko działa jak należy . Trzeba tylko pilnować wypalania filtra dpf i wymieniać olej po około 10 tyś km
Tdi to nie v6 w benzynie
35k za Insignie z zarżnietym silnikiem :) drogo Panie Leszku drogo
Ten Pan ma na imię Grzesiek 😎😉
Ale to auto jest do sprzedania raczej już bez silnika 🤣
@@KrzyHOoO faktycznie. Przepraszam Pan Grzegorz. Ale i tak drogo hehehe
@@leszkomototv no jo wiadomo.
Pomijając tą Insignie dobrą robotę robisz Pan Panie Grzegorzu na YouTubie :) oglądam kanał od początku, mega dużo ciekawostek można się dowiedzieć a i o handlu jak Pan opowiada fajne odcinki. Najlepszego :)
Klątwa Oplohamona - Szwagier kilka lat temu się tak dwa tygodnia nacieszył Astrą H GTC, że w wolnossącym 1.6 też korba poszła na spacer przy przepięciu z 3 na 4 podczas wyprzedzania ciężarówki :P
Bo trzeba kupować zadbane egzemplarze. Sam miałem 11 lat astre h GTC 1.6 i zero problemów awarii czy brania oleju nic a nic. Teraz znajoma nią jeździ, to tylko sprzęgło zmieniła i dalej śmiga zadowolona. Obecnie od dwóch lata Astra K i również złego słowa nie powiem. Jak dbasz tak masz..
Jak się kupuje taniej i z kręconym licznikiem to tak jest.
@@przemoprzemo2163 podejrzewam brak wymiany, rozrzadu. Tu, wymieniamy co okolo 100tys w, silniku 2.8 v6 325 opc olej GM 5w 30 org opla, co 10tys max.
@@adamcichanowski77 Miałem na myśli astrę 1.6 o której pisał koleś w komentarzu na górze.
@@przemoprzemo2163 ok. Nic sie, niestalo
Mam Saaba 9-3 z tym silnikiem ma przebiek 267 tkm w tym 215 tkm przejechane na LPG.
Cytując klasyka "Nie no, tyle to nie" haha
To jest przypadłość ogólnie Insigni z silnikiem 2.8. Coś za bardzo silnik przerobili względem tego co było w Vectra OPC 😉
Dlatego taka droga bo proponowana przez Gwiazdora YOUTUBA...na patencie handelek że może ktoś łyknie a normalnie jak by ktoś wystawiał w ogłoszeniu to pewnie i dużo mniejsza cena by była i zainteresowanie też było by nikłe za tego łopla.
eee tam droga 😉
Panie Leszku za 44 tys to mamy insignie z padniętym silnikiem i nowym obok, za darmo nikt nie wymieni ;) pewnie coś po drodze wyjdzie 50 koła można liczyć ;)
No co ja poradzę 🤷
dokładnie, do tego dochodzi rozrząd, płyny oleje filtry, i to co "wyjdzie" przy okazji. pozdrawiam
@@leszkomototv To że żeby sprzedać taki samochód to trzeba zjechać z ceną by ktoś się zainteresował i porwał się z motyką na księżyc. Tutaj licząc lekką remont polegający na swapie to wychodzi cena rynkowa a i tak nie ma się pewności że nowy silnik będzie w na tyle dobrym stanie że zniesie dalsze upalanie :) Równie dobrze zrobić samemu i sprzedać jako sprawny ale jeśli obecnemu właścicielowi się nie chce, to dlaczego nowemu właścicielowi ma się chcieć...
W Wersji OPC to chyba standard, chociaż myślałem ze dzieje się to tylko w Corsie,niestety bardzo często wypluwa korbę lub gubi ciśnienie na czwartym garze ( corsa opc 1.6t ),jak widać to jednak problem częsty tez w innych OPC.
w 2.8t sporadyczne przypadki, ale też efekt chujowego strojenia.
Panie Leszku! 🤣! Lechu kochany może napijemy się przy tym wehikule jak to na stypach bywa 🤣🤣🤣😁😁😁😎😎😎
Posiadam Insignię OPC Sportstourer od kilku lat i nie mogę zgodzić się z tą opinią..zrobiłem nią ponad pięćdziesiąt tysięcy km, obecnie ma na liczniku ponad sto dziesięć tysięcy km. Regularnie serwisowana, wymiana oleju w silniku co piętnaście tysięcy km, w tylnym dyferencjale co trzydzieści tysięcy km..do tej pory padła tylko raz pompa wspomagania, nic poza nią..samochód używam każdego dnia, przepalając go na niemieckich autostradach. Z czystym sumieniem mogę ten model, w tej wersji silnikowej polecić i gdybym miał dokonać wyboru sprzed kilku lat ponownie, byłby taki sam. Insignia daje wiele przyjemności z jazdy, ale trzeba też normalnie się z nią obchodzić i nie oszczędzać na częściach zamiennych..czy to tylnego dyferencjału, czy też przednich hamulców, które potrafią sprawiać problemy. Szkoda, że tak wyszło, ale to nie powód, by od razu skreślać ten silnik i samochód. Pozdrawiam
👍
Wiem komentarz z przed 2lat, ale po tych 2 latach dalej byś ją polecił z takim silnikiem?
Rozrząd w tych silnikach błyskawicznie się wyciąga i lubi wtedy przeskoczyć, co kończy się spotkaniem tłoków z zaworami, a jak ktoś ma pecha to nawet urwaniem/złamaniem korby i wybiciem dziury w bloku. Mialem Signuma po wymianie takiego silnika na gwarancji, rozrząd mu przeskoczył przy 60kkm. Przebieg 80-100kkm na fabrycznym łańcuchu to max, więcej to ruletka zwłaszcza po zrobionym sofcie - nawet jeśli przyrosty mocy nie powalają, to przyrosty momentu są spore i to wpływa na trwałość łańcucha.
Spora liczba moich znajomych stawia taką diagnozę, jak wyciągniemy silnik zrobimy sekcje zwłok ;-)
@@hlawiczkarafali jak sekcja zwłok ;)?
Fajny odcinek pozdrawiam serdecznie
A te silniki za 9 tysia to pewnie z aut kierowców o spokojnym usposobieniu. Stały w garażu i tylko na nie patrzyli.
najaaakkkk
Gostku w swojej narracji udajesz takiego który wszystko wie najlepiej i ni ma chu.. we wsi na Ciebie nawet jakbyś skonfrontował się z ludźmi którzy konstruowali silniki za dawnych lat do BMW i do odrzutowców. Ja wiem że dla rzadziaków może robisz jakieś wrażenie ale „chłopcze” trochę więcej pokory bo zachowujesz się jakbyś na prawdę dużo wiedział a tak na prawdę opanowałeś w bardzo dobrym stopniu sztukę handlarskiej gadki 😉kumaci będą wiedzieć o co kaman ☺️🤛
Dobre 😆
W Insigniach itp. samochodach wyposażonych w silnik 2.0CDTI/2.0JTDm trzeba wymieniać co ok 60tys. km uszczelkę smoka oleju ponieważ jest mało wytrzymała, rozpada się, spada ciśnienie oleju i żegnamy się z paneweczkami.
Jak się wypala dpf tak jak powinno się to robić, to uszczelka smoka nie umiera ja kupiłem insignie z nalotem 310 tys bez wymienianej uszczelki smoka i z autem nic się nie działo. Po zakupie mając świadomość tego co może się dziać zrzuciłem miskę i nura w panewki a tu zdziwko bo panewki cacy. Prewencyjnie wyrzuciłem dpf i egr, obecnie mam 340 tys na liczniku auto ma wymieniany olej co 10 tys i pomimo że to silnik z turbo nie wymaga dolewki oleju między wymianami. Można? No można tylko trzeba używać diesla zgodnie z przeznaczeniem a nie łoooo diesel mniej pali to kupujemy i będzie tanio, a samochód uzywany aby dojechać 5 km do pracy raz w tygodniu na zalupy i raz w roku na wakacje. Silnik się dobrze nie dogrzeje a już jest gaszony i potem płacz że diesle nowe to nie to co kiedyś bo się zepsuł. Nie wspominając o odpowiednim studzeniu turbo nie raz nie dwa widziałem bogaczy dla których 2 min czasu są warte więcej niż 1500zl za regenerację turbo.
Tak tak i jeszcze raz tak i to oring lub pierścień zwany przez opis wd serwis pierdolona gumka , zapierdala silnik😳
No napewno coś było nie tak z eksploatacja , silniki te jedne z mniej awaryjnych a wytrzymują bardzo dużo jeśli jest kierowca mądry, bo z takich momentem to każdy silnik można szybko zajechać jaki nie był… a wytrzymuje sporo bo u mnie prawie 700nm i 460koni tyle ze prawdziwych a nie jak na filmiku bo seryjne wtryski i turbo nie zrobią 350 koni w tym modelu, jak będzie pan chciał się przejechać i sprawdzić zapraszam na zlot insigni w maju 😉 jest kilka sztuk dużo mocniejszych które maja ponad 200 tys nalotu i jeżdżą 😉 bez problemu…
Tak jak mówisz, te silniki zabija w większości zły serwis olejowy, on powoduje wyciąganie się łańcucha jak i wykręcanie panewek a z nimi razem korby.
Co najlepsze, zły serwis olejowy jest właśnie ten producenta, złej jakości zalecany olej, zła lepkość, zle interwały. Ogarnięty posiadacz OPC wie co robić, ktoś kto ma to auto po prostu by mieć będzie wierzył w książkę, lał w ASO olej GMa 5w30 i to co 30k km.
Jak jest tak pięknie to kup zrób i zarób, przecież tym się poniekąd zajmujesz
Samochód nadal jest fajny;) Motor nie jest przypadkiem ten sam co w Schabie?
Nie do końca hahaha, opel dal silnik, ale saab sobie pomyślał że to za łatwo
Za 35 to w ogole nie oplacalne
za 35 nieopłacalne, ale za 20-25 w maxie - można by się z tym pobawić i otrzymać coś fajnego do 50k PLN.
Przy cenie 25 to nawet bym nie sprawdzał cen silników tylko pędził po lawetę i w trasę, przy 35 to już musi być dobrze skalkulowane czy jest w ogóle sens...
Nie ma sensu. Nowy silnik ok 17tys zł kosztuje a nie 9 więc niech nie.pierdoli głupot do tego trzeba to przełożyć kupić nową dwumase nowe sprzęgło... Zrobić serwis haldex a jak już wszystko na wierzchu i wychodzi cię auto grubo ponad cenę rynkową. Za 35k nikt tego nie weźmie. Za.25k ok bo by się opłacało to jeszcze
😊 wszystko zalezy jak sie dba. Nieflugo sie przekonam .Z praktyki z opc 😊sie bede mogl wypowiedziec.
Coś nie chce mi się w to wierzyć że tak z dupy totalnie ci korbę wywaliło. Tu jest jakaś historia o której nie wiemy :) bo niby że co, opc 2.8 w dodatku moc podniesiona po to by jeździć max 50kmh do kościółka? Dobre sobie. Pewnie było upalane aż wkoncu coś pierdyklo. Jak was to dziwi to polecam kupić inne auta z bardzo mocnymi silnikami to się przekonacie co to znaczy eksploatacja
W niedzielę do kościoła, a przez tydzień stał w świetnicy.
O tym świadczy też przebieg.
@@Syriusz777 a co ma przebieg do stylu jazdy??
@@Piotrek4500
A czy napisałem, że coś ma?
m kiedyś w BMW E46 330i też wywaliło korbę. Byłem 2 właścicielem tego pojazdu i zrobiłem nim około 100k bezawaryjnej jazdy. Auto nigdy nie było upalane......natomiast wymiany oleju były robione zgodnie z wytyczną kompa - i myślę, że to zabiło silnik. Tam się komp ustawiał na 25k km....co realnej jazdy w mieście dawało około 18-22k km a jazdy na autostradach podchodziły nawet pod 30k km od wymiany do wymiany. Takie to LongLify.....
Zepsuło sie to na sprzedaż haha nieźle nieźle
I jak do tej sytuacji ma sie powiedzenie "jak dbasz tak masz". ? :) Pozdroweczki :)
No właśnie
Pod warunkiem, że auto nie ma 150 czy 300tys, bo skąd wiadomo jak "dbał" poprzedni właściciel, albo Niemiec, który olej zmieniał co 30tys, a filtr powietrza np w nowy audi co 90 - bo tak robią w ASO.
@@rafalheba no mówił że w pl od początku i że właściciel pierwszy
@@Mmaarrcciinn No mowil ale co zrobisz :D
@@Mmaarrcciinn Napisałem ogólnie, bo często słyszę to powiedzenie od użytkowników, którzy kupili auto z przebiegiem ponad 200tys
Będzie może BMW 5GT przed lift?;)
Delikatnie słabe informacje na temat ceny nowego pieca, 3 msc temu jeszcze stały po 13 500, aktualnie 16 600.
17.300 xD a pamiętam jak były za 10- 11k
@@sebastianglab5617 jeszcze lepiej 🤣
Mialem Insignie A , A fl, I B... I ja nie mialem zadnego problemu z samym silnikiem jaki jest 2.0 CDTi, fakt sprzeglo I koło dwumasowe to dramat. W nowe insigni B uległo Awarii po 15000 km. Te samochodybsa dobre, ale jak sa orange po miescie, majac dpf... ktory jest nie wypalany potem wystawiaja kopyto bodies albo panewki sie obracaja bo olej juz jest konsystencji woody wymieszany z ropa, I zmurszlala uszczelka smoka to już jest koniec. 2.8V6 miały problemy , szczególnie te przedliftowe. Mieszkam w UK i tych aut jest sporo i są fora na których jednocześnie się je kocha i nienawidzi ;) .
Teraz 10000 tys to dalej i kolejny w tych czasach żeby się nie wkurwiac
Powiem tak. Mam taką furę i na grupach nigdy nie ma takich problemów. Wady fabryczne typu krzywicę się kolektory pękające rurki turbo. Czy krzywicę się głowice. Ale nikt nie narzeka na to by korba strzeliła. A na grupie A28NER są fury które mają ponad 500km. Moja ma 400km i nigdy nic się nie dzieje a przebieg też mam niewielki 160tys.
Silnik nowy z osprzętem to koszt 17tys na ten moment. Zapraszamy na grupę to się dużo dowiecie. 9tysiecy panie Leszku to naprawa głowic i rozrząd.
Jedyne wady tych silników to właśnie krzywicę się głowice jak się upala te auto i problemy z kolektorami i każdy to ma dosłownie każdy.
Co to za grupa że sa po 500 koni :)
Wreszcie normalny komentarz,ja też mam opc 325km zwiększyłem do 375km,powiem tak pisza głupoty bo nigdy takiego auta nie mieli,zgadzam się z Tobą w 100%,pozdr.
@@mateuszz.2402 Opel A28NET Z28NET sab
Mogę zapytać co to za grupa ?
@@konrad5033 no kurwa podana jest przeczytaj poprzednie komentarze
Mam takq ant limite na kolah 20 poprostu rakieta jesli komus 320 kucy malo to czipa powinien wstawic se do glowy 😜tylko dawal po garah i teras lament
Siedziałem w oplach w wersjach opc czy to Zafiry, czy astry bertone coupe/kabrio z letem tj.2.0T pod maską, astre h 2.0T tez miałem, zawsze kończyło się tak samo. Albo silnik zaczynał żreć olej albo sie rozpadał, pomijam najmocniejsze wersje ale nawet głupie z22se czyt 2.2 benzyna w 3 różnych oplach wszystkie żarły olej w takich ilościach że 🙆🙆🙆 a już o moich 2.0t nie wspomnę bo nie były drutowane, ganiane na zimno, naprawiane na jakiś gównach pokroju maxgear, czy lane ujowe oleje. Coś pokroju miesiąc po zrobieniu napędu itd na 14k w jakieś astrze h, dwumasy, remonty skrzyni, jakies, duperele wszystko miało być robione począwszy przy okazji zbiorniczków płynu, po węże chłodzace czy głupie weżyki podciśnień itd. Jak coś jest na wierzchu to lubie to zrobić żeby było porobione to np. 3ci tłok postanowił sie stopic po czym urwać i zaje*** w zawory 🙆 i naprawdę żeby te auto miało ciężko (albo były jakieś tematy pokroju problemi z zapłonem czy też paliwem) zwalniałem przed pasami po czym sie rozpadło 🤣 a skrzynia ? Przepinałem z 1 na 2 i potrafiła sie rozsypać. Auta bardzo fajne w fajnych wersjach ale to już fiaty wiecej wytrzymują niż to 🙆 trafiałem też inne durne modele chyba opel jest w tym mistrzem mianowicie check engine, pokazuje błąd wskazuje dana rzecz, wymieniamy ją nawet na orginał kasujemy błąd a check jest dalej, 🤣 wypadaniu zapłonu ?.jasne wymieńmy świece, porzadny komplet 200zl, dise(zingtegrowana ceweke) 1000zl błąd dalej jest, w koncu podmieniasz kilka innych części i trafiasz na przepływomierz i po temacie, albo inny czujnik położenia wału, ktory nie ma np. z ta czy inna rzecza nic wspólnego. 🤣 W fiacie ? Pisze nieprawidłowy skład mieszanki sprawdzam podstawy, patrze parametry sonda wymieniam błedu. Nie ma w oplu, ? Ten sam bład po sprawdzeniu przepływomierza i znikaniu danego bledu raz na tydzien po czym pojawianie sie. Znowu i wymianie połowy czujników łącznie z pompą paliwa okazuje sie ze to wtrysk paliwowy w benzynie na którymś cylindrze, komputerem sprawdzam dawke ?? Uja prawda pokazywało dobrze dopiero po wyjęciu z listwy wtryskowej i odpaleniu na krótki jeden lał 🙆 wiec te znikanie checków lub samoistne naprawianie sie raz na miesiac mnie zaskakiwało, miałem bertonke z 2.2 nie kopciła na niebiesko, w żadnym zakresie, nie smierdziało za autem, z silnika nie ciekło, żarła 800ml-1000ml oleju. Na 250km żeby było smieszniej w tym czasie zaczeła palić średnio o 1.5L paliwa mniej na 100km 🤣🤣🤣
Co 10 rysi olej, ale czy właściwy?
Skoro nowy silnik idzie kupić za 9k to czemu właściciel nie wymieni słupka i nie wystawi za 50~k ? ;)
no właśnie dlatemu, że jest cała masa gratów, które przy okazji wymiany silnika trzeba zrobić. Za 9k PLN to się kupuje INNY silnik a nie NOWY. Inny oznacza, że nie znasz dnia i godziny kiedy panewka, wał, albo korbowód powie DOWIDZENIA. Realnie taka zabawa kończy się na 20k PLN jak po drodze nie wyleci jakieś Turbo, albo wtryski....
@@kirylmoharov9366 przestań takie pierdoły opowiadać. Wyszła korba. Słupek wkładasz nowe uszczelnienia i lata dalej. Niby co Twoim zdaniem trzeba jeszcze zrobić ? Ja już kilka słupków wymieniłem. To nie swap. Wkładasz słupek 1 do1
@@Vanila_PL przestań pierdoły pisać. Nikt tego za darmo nie zrobi to raz. Dwa - udajesz mechanika to powinieneś wiedzieć, co się robi przy okazji wymiany słupka ( które elementy należy sprawdzić i które wymienić ). To nie ma być auto na handel tylko opłacalna inwestycja dla kogoś, kto to kupi.
Na handel to niech on sobie sam wsadzi słupek za 9koła i sprzeda go za 45 koła papieru !!!
@@kirylmoharov9366 No podobno słupek fabrycznie nowy 9k 🤣
@@Vanila_PL ale poszukałeś ten słupek ( fabrycznie nowy ) za 9k PLN czy łyknąłeś to jak pelikan?
Zadzwoń do ASO Opla - zapytaj o nowy słupek to się przekonasz co to znaczy pleść bzdury.
Podobno w 2012 miał być koniec świata...
A ile łał Pan oleju podczas wymiany???
Największą wadą tego samochodu jest jego marka.
Mam Saaba 9-3 z tym silnikiem i upałami go od 5 lat. Podstawa to olej 5w50 a nie jak zaleca producent "woda" 5w30🤦🏻♂️... Dlatego korba wyszła bokiem.
Silnik nowy za 9tys? Jeśli to prawda to jedyna dobra wiadomość bo do BMW to ledwie tłoki ,korbowody i pierścienie za to kupi:) Cóż - zdarza się. A Audi czy Bmw się nie zacierają? Silniki od 2014r w Audiczkach z wadliwymi czujnikami ciśnienia na wolnych obrotach nie uszkadzają silników? A jeżeli chodzi o BMW to powinni zapasowe panewki sprzedawać wraz z trójkątem i gaśnicą w salonie. Ostatnio miałem klienta który przyjechał do mnie do salonu Toyotą i powiedział że to już nie to....czyli co się pytam? Co kupić słuchajcie nowego dzisiaj aby się nie rozpadło zaraz po gwarancji? Ponoć Lexusy jeszcze śmigają jako tako...ale to już niech się wypowiedzą posiadacze takich aut. Fajny odcinek Leszko - pozdrowienia.
Nowy słupek kosztuje 11-13k.
@@Umroczkowski1990 i w sumie lepsze byłoby zrobić to na fabrycznie nowym słupku, niż pchać się w cały silnik za 9k PLN i ma puścić korbę za 3 miesiące
Przykra niespodzianka ,chciałem kiedyś kupić tylko z 2 litrowym dizlem bo faktycznie wizualnie ładne auta ,ale padło na audi a 4 b 7 1,9 tdi mam 440 tyś nawet jak się zkicha silnik to nietrzeba
Wydawać miliony na drugi silnik
Tylko a4 b7 to straszny kasztan od którego na drogach, aż oczy łzawią. Polak to dziwna nacja. Prestiż to Audi a wieśniaki jeżdzą VW. Ciul, że to po jednym psie tylko z innym znaczkiem. Na takiej insygni w OPC to chociaż oko zawiesisz. A silnik. No cóż. Każdy może się poddać. Bez względu na markę ii fejm jaki się za nią niesie.
@@andrzejmagalski2388 a od kiedy b7 miało 1.9??? A wgl chciałeś insignie ale kupiłeś starsze audi hehehe logika
@@Piotrek4500w a 4 b 7 były montowane 2 silniki 1,9 tdi o kodzie BKEi BRB dalej niechce mi się rozpisywać po co i dlaczego kupiłem b 7
@@Vanila_PL samochód jeżdzi na budowę rocznie robi 20 tyś kilometrów opel był by więcej w warsztacie niż w trasie
Czyli cofamy się technologia polenez np ?tez do stówki może …. I remoncik
Holdenowski 2.8 V6 (m.in.w Insignii OPC i w Saabie 9⁵ NG Aero⁶) czy oplowski 2.0 benzynowy mają problem, że akcesoria łańcucha rozrządu są bardzo słabe i średnio trwają 80-120kkm. Wobec czego łańcuch lubi się rozciągać nagle i silnik nadaje się do wymiany na nowy, bo remont jest wtedy nieopłacalny
I tutaj właśnie tak było 👍😉
Nie sam łańcuch a serwis ;)
Przez złej jakości olej, który jest zalecany przez producenta. GM 5w30 po prostu nie daje rady, do tego interwały olejowe, które według serwisu mają trwać 30k km. To za dużo na 1.8 a co dopiero na 2.8turbo.
Przez zły olej zaczyna się reakcja łańcuchowa, wyciągnięty łańcuch, panewki, pierścienie itp itd.
To nie jest idiotoodporny silnik, mimo że może wyglądać, że jest dobrze serwisowany to można go zabić głupim olejem, w nim trzeba trzymać się interwału Max 10k km, najlepiej 7-8k i lać dobry typu 5w40-5w50 dobrej marki.
I to samo tyczy się innych silników, ale najczęściej właśnie 2.0t i 2.8t.
1.8 miały zwiększone pobory oleju przez zły serwis ale jakoś się trzymały jeszcze, tak samo 3.2. Oba ww są pancerne i rozrząd na pasku (inaczej jest w nowej wersji 3.2 GMa, który szedł też trochę przerobiony przez Holdena dla Alfy Romeo, też miał łatkę wadliwego a znowu się sprowadza do złego serwisu olejowego) ale zły olej niszczył pierścienie bardzo szybko.
A co do wymiany, wyciągnięty łańcuch nie oznacza tego, że się silnik uszkodzi. Wyciągnięty łańcuch często daje o sobie znać a wtedy wystarczy wymienić komplet rozrządu, jeżeli PRZESKOCZY a to się może stać przy olewaniu objawów to wtedy w zależności od tego jak mocno przeskoczył silnik się remontuje albo wymienia. W większości przypadków wystarczy remont głowicy i to nie całej bo w najlepszym przypadku samych zaworów a w najgorszym zawory, walki rozrządu, tłoki (wtedy już można myśleć nad opłacalnością bo łącznie z kompletem rozrządu trochę to kosztuje ale macie pewniaka który znacie, kupując nowy silnik może się znowu okazać zaniedbany przez serwisy).
Zajebista fura. Mam taką ale 260 km idzie jak wściekła. Słyszałem że trzeba pilnować wymiany oleju i ponoć czasem coś się dzieje z nimi...mechanicy sami nie wiedzą bo trudno zdiagnozować.
Autko nie miało lekko w 2020 Motomar robił skrzynię 🤣
łooooo - mówisz?
Coobcio coś wie chyba o silnikach saaba i Opla
Leszno kłamiesz jak z nut.ta insignia była dojechnana jak pamela Anderson w słonecznym patrolu.silnik super a własciciel dbał jak o tesciowa
9000 to 2.8 zwykły myślę że OPC trochę droższy a podniesienie mocy nawet troszkę w opc to już pewna awaria a już samym opc strach jezdzic
Jak to przysłowie mówi "każda potwora znajdzie swego anatora"
Kanał fajny, samochód spoko, ale cena 35k za opla bez sinika?? No troszkę kogoś poniosło przy obrotach (jak jeszcze jeździł :D).
ona fajna nigdy nie była pali w ciul i tak naprawdę nie jedzie jakoś nadzwyczajnie duża i toporna. Ja sprzedałem taka z przebiegiem 140000 km z 2011 roku za 42 tys calutka sprawna w bardzo dobrym stanie
Chętnie odkupie belki relingowe
A czemu jej nie zrobisz?
Bo się nie opłaca komuś dokładać do auta
Bo może chce nowom insignie
@@szymonpalka3584 napywno NOWOM
@@Piotrek4500 myślę, że to była jego pierwszo i ostatnio Insygnio....
Panie do zrobienia jak ktoś ma czas i warsztat to jeszcze mu się opłaci ale jak ktoś ma tego opla po rozległym zawale oddać do mechanika i czekać pół roku na naprawę no to niestety bez sensu
nie bylo katowane...w momencie wstawki baczkow w sniegu sie zasmialem tylko XD
Panie Leszku kiedy odcinek z CLS 500 .
Pewnie za parę dni 😉
Jeśli auto ma 325 koni z silnika 2.8 to kiego grzyba ktoś tam grzebie i kręci to na 350...Mam osobiście Insignie 2.8 260koni i mi to wystarcza jeśli będę miał ochotę to zrobię max na 300 hp
Silnik jest bardzo dobry pomimo 265tys przebiegu tutaj awaria jest dla tego że jest dużo za dużo mocy i do tego wariacka jazda zrobiła swoje.. Niech nikt nie mówi że robił 350koni po to żeby jeździć jak Kalafiorem..
Ojciec ma taka Insignie tylko 2.0 cdti każdy hejtuje ze gowniane silniki ze to ze tamto a od 3 lat kiedy ja ma jedyne co robi to zmienia olej i filtry co 10 tys. Kilometrów wiec nwm czy to kwestia dbania o to auto czy egzemplarza w tym przypadku z przebiegiem ledwo 200 tys. A autko wygodne i typowy pochłaniacz kilometrów.
Poczekaj aż uszczelka smoka olejowego powie papa
@@marcingebski7088 a najlepsze jest to, że mówi znienacka i nie da się odpowiednio szybko zatrzymać silnika :P, Można ją profilaktycznie wymienić i to jedyna słuszna droga.
35k za starego opla bez silnika xD trzeba na głowię upaść żeby tyle zapłacić za to truchło. Po wymianie silnika nikt też gwarancji nie da, że znów korba bokiem nie wyjdzie.
Dokładnie tak😉
Z tym starym autem to już nie szalej
To co ty chciałeś dac 35 za nowego dzbanie? 😆 😆 😆 😆
@@Piotrek4500 Za rozbitka, pajacu.
@@dejmardejmarowski869 tak tak weź już idź stąd bo w dupie byłeś gówno widziałeś
Złom w cenie auto fajne tyle
Na dzień dzisiejszy ten opel na olx wystawiony jest za 55,555 zł
10,000 silnik, 3,000 sprzęgło , 300 oleje, 700 rozrząd , 500 serwis klimy , robocizna - 3,000 = masz 17,500 dodatkowego kosztu jak dobrze pójdzie (3lata temu wymieniałem silnik w v50 - dobiłem do 7,500 a silnik mnie kosztował 2,300 )
rozrząd 1800 zl same części
@@tomekponski8389 nie sprawdzałem, tylko dorzuciłem do kosztów, ale też pominąłem wiele mniejszych
To że wyszła korba bokiem w Insignii to nie dziwne. One od dawna mają problemy z tym plus uszczelki smoka, problemy pdf i jeszcze inne rzeczy. Szkoda bo ładne auta ale silniki są mocno felerne. Dlatego ceny Insignii spadają bardzo mocno. Kiedyś też było ich więcej nawet widać na ulicach. Obecnie Insignie widzę rzadko. Mojego kolegi niestety się zatarła 2.0 cdti.
To jakiś złotousty handlarz szrotem, bo gęba mu się nie zamyka??? Tak kwieciście opowiada, a gdyby się skupić na konkretach to w te 8 minut można by cały samochód dokładnie zaprezentować skoro jest na sprzedaż.
mi korbka poszla bokiem w 2.0 turbo 330 kuca 600 niuta z 2 na 3
Mam 340 tys przebiegu więcej mocy i jeździ
mam chujowo teściowo....
Podobnie jak większość kupujesz 2.8 lekko modzisz żeby grzecznie jezdzic ?
Podejrzewam że o tak te 325 było już bez rezerw zrobione fabrycznie a tu doszło trochę i masz klops . A może jak dostawała w piiii to może i olej dawać nowy po 5tys a co z tego jak dostała nowy ale jakis z Auchan bo tanio 10w40 😂z nalepka od 5w
ten opel to jest warty max 20 tys zł z takim stanie
+1
Dokładnie. Moim skromnym zdaniem 19'500,- to wszystko co można za to auto uzyskać.
I sprzedający doskonale to wie, bo w przeciwnym razie sam bo sobie ten silnik ogarnął.
@@Dan_Kra a kogo to obchodzi że wcześniej go dobrze traktował jak i tak silnik kaput haahaa
wszystko zależy od stanu reszty podzespołów. Jeśli padnięta są wtryski, turbinka, skrzynka, sprzęgło - to MAX 10 albo w ogóle lepiej się w to nie pchać bo można popaść w ruinę. 20koła to auto jest warte gdy do wymiany będzie goły słupek i nic więcej.
Za duzo bezsensownego gledzenia. Kazdy wie co to za auto i jakie jest wyposazone a jak nie zobaczy sobie twoj wczensiejszy material
Z padniętym motorem ten samochodzik jest warty góra 20 K ....a co do cen silników to 9000 za nowy motor to tania bajka ....jeszcze kosz wymiany motoru plus inne niespodzianki ....nie zainteresował bym się tym tematem w tej cenie ale jak to mówią przyjdzie głupi i kupi....
Tylko ze 2.0 CDTI zaciera się z winy użytkownika... Dlaczego niektórzy robią nim po pół miliona a niektórzy do 200k nie dolatują... Tu usterka też pewnie wystąpiła z tego samego powodu...
W tym silniki zostaje się przy serii 🙂
Jezdze insygnia zupełnie to wystarcza
2.0 turbo to tez gowno bo przestawic sie moze rozrzad bo napinacz czasem przeskakuje
Silnik nowy teraz kosztuje 15tyś
hejka co z tą opc
Zrobiona i jeździ 💪
@@leszkomototv Hejka będzie materiał z wskrzeszenia opc albo ja przegapiłem ?
Lepiej im niż nam jak korbe wywali .
Taki opel w sedanie jest za 36,900 z sprawnym silnikiem okazja to nie jest na pewno
jak wymienisz silnik sprzedasz max za 45 tysięcy bo te samochody są nie popularne i są ogólnie beznadziejne .
ZŁOŚLIWOŚĆ RZECZY MARTWYCH
Modzenie nieumiejętnie auta tak się kończy.
Trza było nie zwiększać mocy to by korba nie wyszła
Może tak być 🤷
Te silniki w nowszych autach robią z jakiegoś gównolitu, to jest masakra. Nie wiadomo co kupić żeby parę lat pojeździło.
Lexusa lub toyote:) albo mazdę.
@@-xYz--nk1gm albo Hondę
@@kirylmoharov9366 nowe hondy po 2016 nie maja nic ciekawego. Te ich 1.5turbo to lipa. A do tego ich automaty cvt tez nie są super trwałe. Wiec dzięki.
@@-xYz--nk1gm hahaha powiedział gość, który jeździ autobusem ;). Jak dla mnie te 1,5T 182KM jest OK. Ty możesz dalej jeździć MZK.
@@kirylmoharov9366 nie chodzi o ilość koni kolego. Wiec nie wiem na co się unosisz ? Chodzi o budowę i trwałość silników. O ile wolnossące hondy to majstersztyk to turbo 1.5 nie jest zbyt udana konstrukcja. A tobie od razu się coś zapaliło. Zaskoczę cię ale nie korzystam z MZK i moje auto ma 150hp przy 1.7tony i i nawet na 19” kołach daje rade.
Hejka Leszko jak mnie pamięć nie myli to występował w tych oplach problem ze smokiem oleju i chłodnica oleju ale informacje są do potwierdzenia
Jak sobie dobrze przypomnę to dam Ci znać co z tymi polami bo temat już był dawno ale z tego co sobie przypominam to co 80 100 tys powinno się smok wymieniać bo jest wadliwy i gubi smarowanie i wtedy dzieją się takie rzeczy
Nie w tych modelach. Mówisz.o 2.0 CDTI więc się doinformuj a nie pierdolisz glupoty
Wystarczyła mapa na te 350 koni nieumiejętnie zrobiona..
Tu trzeba kucizny
9 tyś za nowy silnik, to za darmo,kupuj i zrób ja żeby jeździła...13 tyś kosztuje sam blok do silnika ford mondeo mk4 240 km benzyna,silnik nowy bez osprzętu w serwisie 30 tyś zl..,tak że 9 tyś za nowy silnik jak mówisz to za darmo
a widziałeś gdzieś ten NOWY silnik za 9k PLN??? Do tego OPC oczywiście?
Nie masz pecha do opla. Miałem opla i one takie są po prostu 🤷🏼♂️ ciągle coś, ciągle coś.
Insignia śmierci.
Ile za ten złom ?? :D
Nie stać Cię 😂
Podaj VIN
To ja mam podpowiedź - wydech ! - akurat już dwa takie silniki wymieniałem ,gdzie po założeniu akcesoryjnego układu wydechowego - korba wychodziła bokiem .
Bo insygnia się sypie na potęgę nie mówiąc o radiach w nich
Skąd możesz to wiedzieć jak nie umiesz nawet nazwy napisac
No przydała by się informacja ....czekamy na rozprawkę
twoja stara się sypie
Nie jest ładny nie jest ponadczasowy i to nie pech tylko wyjeżdża z fabryki popsuty, taka wizytówka opla. Znam modele które nie mają 100tys przebiegu i właściciel ma problem z silnikiem.
35 ? 😅 Dycha w dół i może ktoś kupi 😜
Opel, nie nigdy.
A ja bym poprosił zrobić filmik o fordach kuga 2.0tdci AWD z roku 2017 ciekawy jestem opini pana
Sorry ale Insignia jest obrzydliwa z wyglądu bo ma jakąś taką wrodzoną nadwagę w dizajnie. Fuj. Vectra C po lifcie jest ładnym autem i ma ponadczasową linię.