Jak RODZICE MANIPULUJĄ dziećmi? 3 szkodliwe techniki.
Вставка
- Опубліковано 2 жов 2024
- 👉 Psychoterapia online z pleso: pleso.com.pl/ab...
👉 Na kod "ABSURDALNY" 40% zniżki na pierwszą sesję.
👉 Zapraszam też na Instagram pleso: / pleso.terapia
Instagram: / czlowiekabsurdalny
ZOBACZ WIĘCEJ:
Dzisiaj opowiem o 3 technikach manipulacyjnych jakimi, często nieświadomie, ale zawsze szkodliwie rodzice manipulują swoimi dziećmi
Człowiek Absurdalny to kanał o ważnych życiowych pytaniach, które pewnego dnia zadaje sobie każdy z nas. Analizuję je z perspektywy filozofii, psychologii i literatury
Mówienie, że każdy rodzic chce dobrze, to też manipulacja
tak, na przykład teraz mam lekcje online, i mi mówią że niby PŁATNE gry zawirusują mi kompa. a to tylko dlatego ze chcą nami sobie porządzić zebysmy nie grali na lekcjach
To przeinaczanie wypowiedzi. Proszę odsłuchać całe zdanie... i nie manipulować czyjąś wypowiedzią.
@@oliwieradam3551 jprdl, po prostu, nie wierzę, co czytam xDDDDD Ile masz lat?
@@Krucka94 14, 8 ms temu
Jak rodzic ma słabe ego to uderza w poczucie wartości dziecka.
Oj i to jak :) sam jestem tego przykładem ale już z tego wychodzę. Oczywiście nie wina moich rodziców, że ich to przerosło wszystko ale uczą swoim zachowaniem takiej trochę nijakości i strachu.
@@Degist Najgorsi są ci co mają niezaspokojone ambicje i ich dziecko ma więcej zajęć niż miłości tak naprawdę.
Jak człowiek ma słabe ego to potrzebuje kogoś aby jej kosztem się dowartosciowywać.
@@Lodygowaty80 to samo ma się wśród nauczycieli
@@franciszekbuczek3415 nie ma reguły, zaburzone osoby zawsze szukają sobie ofiary, lub same będąc ofiarami zadają się z drapieżnikami...
Manipulacja między uczniami w szkole to temat który mnie interesuje.
Ja zauważyłam że rodzina przypomina sektę
Mhm
Bardzo fajnie jakbyś zrobił odcinek o traumach i toksycznym wychowaniu w dzieciństwie i ich wpływie na dorosłe życie w tym życie uczuciowe
tak tak 5000000 razy tak
+10000000
Takie rzeczy powinno sie omawiac z psychoterapeutą na leczeniu a nie oglądać poradniki w internecie...
@@SantaGCN Tylko, że to nie jest poradnik a pokazanie przykładów i jakie one mają odzwierciedlenie w dorosłym życiu, Człowiek Absurdalny nie pokazał chociażby w tym filmiku jak sobie z tymi manipulacjami radzić, tylko, że one występują, a film o toksycznym wychowaniu i traumach ma duże powiązanie z tym tematem, więc przechodząc do meritum to nie zawsze jest okazja do spotkania ze specjalistą a taki filmik, myślę,że domknął by temat w dobry sposób. Pozdrawiam :)
@@SantaGCN To prawda. Tyle, że nie każdy, kto jest zainteresowany tymi tematami przeżył traumę w dzieciństwie i chce się terapeutyzować w internecie.
"Zdolny ale leniwy" to najgorszy tekst w zestawieniu z "a przecież możesz zrobić tyle co twoje rodzeństwo gdybyś tylko chciał". I wtedy człowiek się wstydzi że czegoś nie umie czy nie rozumie, bo ma poczucie, że powinien to umieć wręcz obowiązkowo i perfekcyjnie.
@Piter Pik albo ludzie nie docenieni zależy co masz na myśli TUMAN (Intelektualnie czy Typ człowieka który wkurwia wszystko i wszystkich)
Widzę w tobie chęć do bycia Ofiarą. Nazywasz zdanie "zdolny ale leniwy" najgorszym tekstem?
Jesteś teraz Ofiarą Prześladowań?
Co ciekawe znałem osoby faktycznie zdolne i leniwe, ale były to osoby osiągające bardzo wysokie wyniki minimum wysiłku. Po prostu ich intelekt znacznie przewyższał wymagania, a że nikt nie miał ochoty zaoferować im nic więcej to ich edukacja przypominała dorosłego bywalca siłowni, którego pijany organizator zapisał przypadkiem na turniej walk 6-latków na poziomie białego pasa.
Niektórym było coraz trudniej, ale dlatego, że z powodu wysokich wyników osiąganych przy minimum pracy znaleźli się w miejscach, gdzie trzeba pracować na wyniki, podczas gdy oni nigdy nie mieli potrzeby wykształcenia choćby umiejętności systematycznej pracy. Znałem gościa, który potrafił dostać 5-6 z klasówki ucząc się podczas ekranów wczytywania w grze. Kiedyś dostał 5 z kartkówki, która oblał każdy poza nim, bo nikt się nie uczył, ale on przeleciał okiem notatkę jak chował zeszyt. Fajnie, tylko gdy miał 19-24 lata zamiast rozdziału na 5-10 stron miał do nauki rozdział na 100 stron.
Z drugiej strony są ludzie, którzy nie są leniwi, tylko czegoś nie rozumieją i potrzebują innego podejścia. Albo nigdy tego nie zrobią tak dobrze jak ktoś inny. Ja nigdy nie nauczę się perfekcyjnie rysować, bo mam słaby wzrok. I nie muszę rysować.
@Piter Pik Nawet nie tyle, po prostu porównuje się do "Najzdolniejszego" ucznia. "Dlaczego nie możesz się uczyć jak Jasio?" Bo Jasio nie jest przeciętnym uczniem. Tak samo Jasio nie dorówna siłą chłopakowi, który urodził się z sylwetką typu atletycznego, chyba, że będzie naprawdę ostro nad tym pracował. albo atletyk się rozleniwi.
@@TrockeyTrockey serio typie przestań wszystkim wmawiać, że robią z siebie ofiary
Jesteś bardzo niedocenianym twórcą
A ja myślałem, że mnie trochę doceniacie;]
Twoi widzowie cię doceniają bardzobardzobardzo, ale masz ich zdecydowanie za mało, źle to ujęłam trochę hah
@@izabelat9035 jeszcze niedawno było 8000 A teraz jest 60000, tragedii nie ma:)
👍racja👍za mało widzòw👍😊😀👋
Poproszę coś z zakresu filozofii ale odcinki o psychologii są super
A ja się zastanawiam jak to możliwe, żeby rodzic robił wszystko, by dziecko nie odeszło i niczego nie osiągnęło? Albo zazdrościł dziecku nie tylko rzeczy ale też osiągnięć, wiedzy itp... To straszne gdy dorosły człowiek nie ma ochoty żyć...
polecam Ci w takim razie książkę Susan Forward "Toksyczni rodzice", porusza tam temat tego typu zachowań u rodziców.
Racja!
Niestety, to bardzo przykre, ale są rodzice, który niekoniecznie kochają dziecko bezwarunkowo, życzą Mu najlepiej, wspierają, szanują, czy doceniają. Niektórzy rywalizują ze swoim potomkiem, próbują się dowartościować poniżając, a nawet są różne, jeszcze bardziej ekstremalne przypadki, wiec byłoby w Polsce nad czym popracować. Ale my, ludzie, rzadko lubimy uczyć się na błędach (nawet czyichś, a może przede wszystkim) ;)
Same here. Moja mama. Sama skończyła wyższe studia i dla niej liczą się TYLKO studia. Nie to, że oprócz tego mam pasję, zainteresowania, które rozwijane dalyby mi dużo dobrego, gdybym zrealizowała cześć celów.
Niestety... 29 zmarnowanych lat.
JustKinga Rozumiem... :( Jedyne, co można poradzić, to 'uciekaj!', ale do tego kroku tez nie jest tak łatwo dotrzeć. Czasami jest tak, że parę ciężkich walk trzeba stoczyć z samym sobą:/
"Co ty wiesz o życiu, naczytałeś sie, naoglądałeś, pójdziesz do pracy to zobaczysz jak to jest"
Wyjechać do warszawy i nie utrzymywać z nimi więcej kontaktu
Jest beznadziejnie. Wolę się naczytac i naogladac.
A jak się już zobaczy to wrócić i powiedzieć w twarz, że "nah, wciąż nie miałeś racji".
"zdolny jesteś ale leniwy" - eh, ile razy to słyszałem
Ja też
No i po części jest to prawda
Chociaż zdolny, ja to tylko leń.
"Głupi, ale pracowity" - nie usłyszał nikt nigdy.
Ja to słyszałam :C
Jak twierdził Piłsudski najgorszy typ, bo przez swoja pracowitość pomnaża tylko swoją głupotę ;)
Witam. Powiem tak dzięki psychoterapi i wsparciu mojego aktualnego męża zerwałam toksyczne relacje z matką.
Miałam wszystkie 3 techniki w domu. Stosowane przez matkę podkręcone do potęgi ntej.
Potrafi to zniszczyć psychikę. Mam wrażenie i to już z obserwacji np mojego o 11 lat młodszego brata że dorośli maja często podejście do dzieci jak do małego zwierzątka.
Przecież on i tak nie rozumie.
A czasem wystarczy wytłumaczyć jak jest o co chodzi.
Pokazać konsekwencje zamiast mówić nie ruszaj tego bo będzie bubu albo straszenie pani cię ukradnie nie puszczaj ręki.
Dzieci mają mózg rozumia więcej niż byśmy chcieli :)
Nie twierdzę żeby odbierać im dzieciństwo ale poco marnować im czas zmyslonymi rzeczami w stylu np nie wolno być niegrzecznym bo Mikołaj patrzy.
Nie lepiej pokazać dziecku jakie są konsekwencje że zachowuje się tak czy inaczej.
Dorośli muszą się w końcu obudzić jeszcze kilkaset lat temu dzieci pracowały w fabrykach były traktowane źle ale dostawały skomplikowane zadania.
Teraz mam wrażenie że niektórzy rodzice nie wychowują tylko tresuja jak psa swoje dzieci.
Dziecko to nie zabawka czy pupil to człowiek.
A żebyś wiedziała jestem przykładem takiego wychowania :( na moje nie szczęście. Ponieważ jestem nie doceniany XD nagle gdy coś zrobie bardo podstwowego to takie oczy i zdziwienie a ty to umiesz XDDD to jest takie absurdalne no cóż jedynie co mi pozostaje to uczyć się zgłębiać wiedzę narzekam jedynie na to że nie mam tej praktyki jak inni w senie takim mało kto mnie potrzebuje :( by pomóc etc a jak już a ty do niczego się nie nadajesz , nie rozumiesz, nie zrozumiesz, etc XD smutne, kiedyś to człowiek był zmuszony umieć teraz jeśli się nauczy i ma okazje
Luna - Takie tłumaczenie z Mikołajem itd. nie jest czasem najgorsze. Często dzieci powtarzają swoje pytania, zazwyczaj mówią głupoty i czasem po prostu, po kilkunastu wytłumaczeniach, ma się dość. Dopóki się z tym nie przegina i tłumaczy się tak jak mówisz dalej, to pierwsze nie stanowi problemu.
@@Luxtenebris2467 same here
8:55 , jest to manipulacja abyśmy obejrzeli owy odcinek o manipulacji szefów, hmm... :)
Moi rodzice stosowali między innymi metodę trzecią, czułam jakbym umierała w domu rodzinnym...codziennie płakałam, odczuwałam bóle głowy i moje poczucie wartości siebie praktycznie nie istniało. Pewnego dnia uciekłam (naprawdę uciekłam, wyglądało to jak dzika akcja gdzie biorę to co mam pod ręką i w trakcie drogi obmyślam co dalej, na szczęście miałam kilku znajomych którzy chcieli mi pomóc i przenocować na jakiś czas) nie utrzymuje z rodziną żadnego kontaktu, choć odnoszę wrażenie że to za specjalnie ich nie obchodzi... Ale przynajmniej fizycznie i po części psychicznie czuje się znacznie lepiej
Oj tak to prawda rodzice potrafią spowodować ogromne spustoszenie. Najgorsze to to że robili to jeszcze 10 lat temu. Jak miałam 30 lat. Było to straszne uczucie jak doszłam do wniosku że jestem wykorzystywana. Manipulacja dotyczyła mojej osoby i mojego męża oraz syna. Np: po co chcecie odejść przecież macie gdzie mieszkać (dom 300 m2) a potem wypominanie mieszkasz tu więc się dostosuj. To jest łagodna wersja bo bywało np: wypier...j jak Ci nie pasuje. Takich rzeczy było dużo.
To co mówisz akurat mnie nie dołuje ale tylko wtedy jak nie są powtarzane codziennie.
wypier**** jak ci nie pasuje- moja mama gdy podstawiam logiczny argument przeciwko jej ,,BO TAK"
Ja odżyłam jak się wyprowadziłam! Teraz powtarzam moim dzieciom-nigdy, przenigdy nie dajcie się namówić na mieszkanie z rodzicami! - nawet, gdybyśmy tego bardzo chcieli!!! Zastanawiam się, jak funkcjonowały kiedyś domy wielopokoleniowe?
Hej Ewelina :) mogę się jakos z Tobą skontaktować?
Tak samo...
Ta druga metoda...
Aaa to teraz wiem czemu byłem nieznośnym bachorem, - po prostu już wtedy miałem kiepskie poczucie wstydu.
Nawet mówienie że jestem bezwstydny mnie nie zawstydzało :')
Jak widać "nie krzycz, nie wypada" nie tylko u mnie zwykle prowadziło do jeszcze większego krzyku XD
"Jakie ty możesz mieć problemy w wieku 17 lat?"
Aż się chce odpowiedzieć: "większe niż Ty, debilu". Ale po co zniżać się do takiego poziomu ignorancji...? :')
"Nigdy nie osiągniesz tyle co ja" - moja madka
Miała rację. Na pewno nie napisała by maDka tylko matka 😉
@@krisskonieczka9589 Nowy w internetach?
@@krisskonieczka9589 maDka a matka się różnią znaczeniem w internecie, autor komentarza na górze się nie pomylił 😉
@@blueqart1111 być może 🤔 szacunku w tym brakuje, a tu błąd matki w wychowaniu 😉
@@krisskonieczka9589 zależy od podejścia do życia i najbliższych, ja np nie mam szacunku do swoich rodziców, ponieważ zawsze byłem "piątym kołem u wozu"(tak twierdzi mój tata) więc jeżeli chodzi o szacunku to kwestia czysto indywidualna
5 rodzicow dalo lapke w dol
Muszę sobie ściągnąć ten film i obejrzeć za 10 lat jak będę miał dziecko
Mineły 2 lata, żyjesz jescze?
Kiedy uswiadamiasz mi ze przez cale zycie bylem marna, zmanipulowana jednostka i te wszystkie zaburzenia psychiczne wraz z calkowicie zdemolowanym poczuciem wlasnego sensu i wartosci to wcale nie kwestia czegos bardziej zlozonego a wlasciwie bezmyslnego wychowania ze strony rodzicow po dzień dzisiejszy. Najgorsze jest to, ze oni nie maja zielonego pojecia jak wiele zlego zrobili
Jak dobrze obejrzeć wartościowy materiał taki jak ten.
znam gadkę studiach "musisz isc na taki kierunek studiów, po którym będziesz mogla pracowac w domu, osoby niepelnosprawne musza myslec przyszlosciowo bo nie wszystko mozesz robic" a z 2 str do innych mowi "ja nic jej nie narzucalam, sama sie tam wepchala"
Oj tak, sugerowanie miedzy wierszami - ze taki kierunek, a nie inny bedzie dobry, a potem niby gadanie, ze to od ciebie zalezy. Jesli zas swiadomie wybrales inny kierunek i na poczatku nie mogles znalezc takiej pracy, jakby ci opowiadala, to sugerowanie miedzy wierszami, ze jakbys sie jednak zdecydowal na tamten kierunek, to pewnie wszystko po studiach poszloby gladko, i jak po masle byloby ci dobrze. Ba, nawet mama ma znajomosci w tej branzy, to moglaby ci pomoc. Oczywsicie to wszystko wtracane od czasu do czasu, w zawoalowanej formie.
Moja tak robila! Robila ze mnie idiotke
Pomijając samą treść materiałów to po prostu uwielbiam całą oprawę- kadr, światło, dźwięk i intro. Świetny kanał. Pozdrawiam
Łucja x I głos!:D
Witam. Mam 35 lat. Mam toksyczną matkę. Odkąd pamiętam manipuluje mną do dnia dzisiejszego. Ciągłe gadanie w deseń ,, Bo ja w Twoim wieku...", albo ,, Jak będziesz w moim wieku...", ,, Nie poradzisz sobie", ,, Idź do takiej szkoły" zawsze mnie to dobijało i czułam się małą, głupią istotą. Wszystko robię źle, mam zły gust, źle wybieram sobie partnerów itp. No i jej najlepsze słowa manipulacji ,, Bo jak potrzebuje pomocy to wszystko rzucam i pomagam, a jak ja potrzebuję pomocy to na nikogo nie mam co liczyć" i kończy się fochem. Bo nie rzuciłam wszystkiego bo moja mama chce, żebym jej np. pomyła okna. Bo ja nie mam swojego życia, nie jestem zmęczona i powinnam czekać na jej tel i lecieć w podskokach i jej pomóc. A ostatnio najbardziej zraniły mnie jej słowa kiedy powiedziałam, że zostanie babcią. Jej słowa: ,, Chyba jesteś głupia". A teraz zachowuje się jakby nigdy mi coś takiego nie mówiła i już mi się wtrąca co powinnam zrobić. Np. wymienić okna, wyremontować kuchnię( ale w jej guście) i nawet ostatnio jaki mam kupić wózek dla dziecka czy jakie ma dać na imię mojemu dziecku. To jakiś koszmar!!!!! Ja tylko chciałabym mieć normalną relację z moją matką. Bardzo mnie to boli, że jestem tak traktowana przez moją matkę. Chyba najlepszą opcją będzie ucięcie tej relacji bo zredukowanie do minimum wizyt nie zdaje egzaminu.
Wow, story of my life w niecały kwadrans.
Zrobisz kiedyś odcinek o tym, jak manipulujemy sami sobą (np. wmawiając sobie, że nie możemy czegoś zrobić, bo bliscy sobie bez nas nie poradzą itd)?
PS najlepszym sposobem, żeby nie manipulować, jest praca nad samooceną i poczuciem własnej wartości. Człowiek, który wierzy w siebie i swoją umiejętność dobierania argumentów, nie ma potrzeby oszukiwać rozmówcy.
9:46 - o tak.. nauczyciele nie umieją być dyskretni w takich sprawach, lubią wszem i wobec ogłaszać delikatne rzeczy całej klasie
"Inna by mi podziękowała, a ty się czepiasz"
"Jak ja byłem w twoim wieku..."
Wzbudzenie poczucia bycia niewystarczającym w wielu aspektach. A to posiadanie dzieci, a to budowa domu, brak danej umiejętności, etc.
U mnie zawsze bylo zganianie na czasy. Bo jakby sie urodzili w innych czasach (czyli moich), to na pewno osiagneliby duzo wiecej.
Brawo! Jestem rodzicem wspaniałej dwójki dzieciaków i oczywiście czuje się za nich odpowiedzialny. Często zastanawiam się, jak powinienem postępować, aby wyrosły na fajnych i szczęśliwych ludzi. Twoje wywody dołożyły swoją cegiełke do tematu. Dzięki! Koniecznie musze zerknąć Twój drugi kanał :)
Ooojjj budowanie autorytetu na obniżaniu wartości... Mam 28 lat i dopiero mam właściwe poczucie wartości własnej i pewności. Świetny materiał i dobre rady!;)
Czasami to wręcz paradoksalne. Kilkukrotnie ktoś zwrócił mi uwagę, że jestem dużo młodszy, nic jeszcze nie przeżyłem, co tam mogę wiedzieć w porównaniu z ludźmi pokolenie, lub dwa starszymi. Cóż, w wypadku pewnych dyskusji to wszystko, czego nauczyłem się na studiach. Wiedza specjalistyczna nie przychodzi automatycznie z wiekiem i to we wszystkich dziedzinach, niezależnie od zgodności poruszanego akurat tematu z własną edukacją.
Logika mojej mamy:
> *Wymień z dzieckiem kilka normalnych zdań, pogadaj chwilę*
> *Zobacz, że usiadło*
> *Jęcz mu nad uchem do końca dnia jakie to ono jest leniwe, że nic nie może w domu zrobić, że samo się nie domyśliło, żeby pozamiatać schody przed domem i rzucaj złośliwe komentarze*
> *Wściekaj się, że twoje dziecko nie reaguje na twoje prowokacje i zaczepki bo już się do nich przyzwyczaiło*
> *Nie możesz mu nic zarzucić, więc kontynuuj swoje jęczenie o jego lenistwie przez telefon w rozmowie z babcią, która z chęcią o tym podyskutuje i dołoży swoje dwa grosze*
> *Rozmowa z babcią ci ulży, więc zachowuj się normalnie przez resztkę dnia*
O takk rozmowy z babcią zawsze
"Pan Bóg umarł za Ciebie na krzyżu a Ty sie tak niegrzecznie zachowujesz" mój faworyt.
Taką sytuację powiązaną z wywołaniem wstydu przy całej klasie przeżyłam w podstawówce. Lekcja muzyki, obowiązkowe odspiewywanie hymnu - kazdy po kolei. W zasadzie to powinno sprawdzac nasza znajomosc tekstu - a zostałam tak objechana przez nauczycielkę, za jakość wykonania, że do 18 roku życia nie potrafiłam z siebie żadnego dźwięku wydobyć. Nie i koniec. Jedna lekcja muzyki i trauma na cale zycie, zabawna rzecz. Pare minut a tyle potrafi zmienic.
Generalnie wywolywanie poczucia wstydu nagminnie przy ludziach prowadzi do wycofania spolecznego
Ja mam coś podobnego ale z językiem angielskim gdyż moja kochana nauczycielka na mnie krzyczała gdy nie potrafiłam wydusic z siebie słowa po angielsku bo zwyczajnie sie jej bałam i wszystkie lekcje anglika kończyły sie moim płaczem :') (wiem Data)
@@Rqtte16 przytulam. To przykre że pedagog nie zdaje sobie sprawy z tego że jego zachowania i podejście do młodzieży ma taki znaczący wpływ na ich rozwój 😔
Like i komentarz dla statystyk
Jakby ludzie się kochali to by byli ze sobą szczerzy a nie posuwali się do manipulacji a raczej kłamstw aby osiągnąć swój cel...
Byłoby super ale człowiek to niestety bardzo "ułomne" stworzenie i kocha podobnie;]
to by ludzi nie było :P
@@CzowiekAbsurdalny dlatego "niektórzy" popadają w skrajności mówiąc że to norma krzywdząc przy tym innych, powrót do tematu z zaburzonymi "stworzeniami" 😁
@@Pysia.to.belja. tylko jakim kosztem powyływane są nowe pokolenia i w jakim muszą żyć rzeczywistości.
Może da się coś zrobić z "jak manipuluje nami szkoła?"? Bo brzmi ciekawie i klikable
A ja czuję się ofiarą braku gratyfikacji. W drugą stronę to też nie jest fajne.
Tu chyba w drugą stronę chodzi o to, że bez tego szantażu można gratyfikować.
@@kapitan472 Przede wszystkim to zależy od wielu czynników. Dziecko należy nagradzać, ale nagroda nie może być jedynym, ani głównym powodem działania.
Ale brak nagrody też bywa zły, szczególnie, jeśli istnieją kary.
@@Petaurista13 opisałeś całe moje życie , no nic pora się powiesić
"Nie mów brzydkich słów, bo dziewczynkom to nie przystoi, nie ładnie to wygląda" mówi do 23latki, a potem sama klnie na męża i jego rodzine
To jest jeszcze odrębny temat. Rodzice nie powinni robić rzeczy, których zakazują dzieciom (no, poza rzeczami, które maja dolną granicę wieku). Znam chłopaka, który mając awanturę za bluzganie, będąc już zresztą studentem, odparł ojcu, zęby go nie rozśmieszał, bo oboje z matką klną jak szewcy, więc nie ma żadnych podstaw, żeby go za to karać. Dziecko wychowuje się też własnym przykładem. Nie oczekuj,że nauczysz dziecko większej kultury, niż sam masz.
Nemo TheEight Zgadzam się w stu procentach! Dziecko, zwłaszcza w okresie 1-5, chłonie wszystko jak gąbka. Ale nie to, co się do niego mimochodem odburknie, albo wykrzyczy. Dokładnie tym przesiąknie, co robi rodzic. Zachowaniem, nawykami, przyzwyczajeniami. Dziecko PATRZY i powtarza. Nie bądźmy hipokrytami - do dziś pamietam, jak mama wyrzuciła gumę do żucia przez okno samochodu i odwróciła się do mnie z palcem 'Tak nie wolno'. Jestem świadomym człowiekiem, to oczywiście, ze tego nie bede teraz robić, 'bo tak zostałam wychowana'. Chodzi o to, ze w dziecku pojawia się sprzeczność. Wtedy już od małego zaczyna Mu się mieszać w głowie. A dzieci to istoty wrażliwe i kruche:(
@@makotna9626 powinno się mówić "Nie powinnaś tak robić, bo to nie wypada, wiesz?" czy coś w ten deseń.
Zamiast "nie wolno!"
JustKinga Mamcia ogólnie powinna nic nie mówić, bo powinna tego nie zrobić :D Czy łagodnie, czy jakkolwiek, nadal będzie sobie zaprzeczać. Niech nie robi jednego, a mówi drugiego. Niestety, w wychowaniu dziecka, to ważne
Jak to jest, że co sprawdzę Twój kanał, to widzę nowy odcinek :D
a jak mój tata teoretycznie daje wolny wybór, a potem chodzi i mówi, że np trzeba być debilem, żeby przepuścić taka okazje ?
Jak ja niesamowicie lubię cię słuchać.
A później rodzice są zdziwieni że przestałam im cokolwiek mówić o własnej przyszłości i studiach bojąc się że zostanę przez to skrytykowana i to mi wmawianie, że po tym nic nie ma i po co to robić bo i tak nie dam rady.
Ja: Mamo ja chyba wezmę gastronomię na kierunek
Mama: No co ty?! Gastronomię?Ja Ciebie widzę na ekonomii. A na gastronomi to sama patologia i będziesz musiała zapierniczać w kuchni. Po co Ci to?
Może odcinek jak manipulują nasz w szkoła, na studiach w ogóle jak manipuluje system edukacji?
7:28 "When my time comes
Forget the wrong that I’ve done
Help me leave behind some reasons to be missed
Don’t resent me and when you’re feeling empty
Keep me in your memory
Leave out all the rest
Leave out all the rest
Forgetting all the hurt inside you've learned to hide so well
Pretending someone else can come and save me from myself
I can’t be who you are
I can’t be who you are "
Niestety większość przytoczonych przykładów z rodzicami mnie dotyczyła albo dalej dotyczy.
chętnie bym obejrzała odcinek o tym jak dzieci manipulują rodzicami!
Płacz i bezpośrednie akcje , więcej nie ma bo dzieci poprostu nie wiedzą co jeszcze mogły by zrobić
Po tym odcinku nasuwa mi się tylko jedno pytanie: w takim razie jak wychowywać dziecko, by nie zrobić mu krzywdy?
Mógłbyś trochę zciszyć intro?
Możesz sobie przecież sam ściszyć...
Rewelacyjne video. Jasno, zwięźle i z humorem. Subskrybuję :)
Patologiczne manipulacje to również ciekawy temat..
P.S. Proszę popraw jeśli się mylę ale przypisywanie wykorzystania niedostępności Robertowi Cialdiniemu sprawia że zapomina się (lub w ogóle nie dowiaduje) o Jacku Brehmie który jako pierwszy opisał działanie "reaktancji" czyli w dużym skrócie zależność pożądnia od dostępności
Pamiętam to klasyczne "liczę do dziesięciu" w wykonaniu mojej mamy. Jak zaczynała odliczać to ja mówiłem "odliczanie bomby zegarowej rozpoczęte" i liczyłem razem z nią, a jak wybuchła to chowałem się pod stół albo gdzieś uciekałem np przez balkon żeby nie dostać ciapem :D
Albo jak denerwowałem mame i jak chciała... naruszyć moją nietykalność cielesną za pomocą ruzgi, a ja wyskoczyłem z patykiem i kartonową tarczą na przedramie bo naoglądałem się obcy vs predator, miałem tak z 9 lat...
Wsm dopiero teraz uświadomiłem sobie jakim byłem złośliwym chorym dzieckiem :')
@Potulski.p Zgadzam się. Od dziecka miałem do tego talent (dlatego właśnie nie chodzę na pogrzeby).
I może to zabrzmi paskudnie, ale... nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia, mimo że byłem naprawdę dziwnym i nieznośnym dzieckiem, i robiłem dużo... dziwnych rzeczy, i to zupełnie świadomie, a z całej reszty robiłem sobie zabawę. Za to moja mama do tej pory ma ogromne poczucie winy że reagowała w taki sposób. Cóż, takie żyćko :
Skullious The Doggie Może we wcześniejszym dzieciństwie działo się cos ciekawego, ze tak reagowałeś?:) Super sprawa!
Manipulacja w związku.
Tak!
Czy tylko moim rodzicom nie wychodziło instalowanie poczucia winy w mojej głowie? Raczej to moja wina bo miałem ich i innych uczucia gdzieś, ale czy ktoś miał uczucia innych gdzieś tak jak ja?
To zależy od wielu czynników, jak choćby osobowości dziecka i otoczenia dziecka. Zna zresztą człowieka, który wydaje się być nieczuły na emocje i uczucia innych, ale jak mu się przyjrzeć, to jest taki TYLKO I WYŁĄCZNIE, gdy czuje fałsz, albo manipulację. Jego nieczułość na szantaż emocjonalny wręcz przestraszyła kilka osób z jego otoczenia, ale normalnie jest miłym, współczującym facetem.
Jak mówiłeś te ,,,teksty" rodziców to czułem się jak gówniarz i przypomniały mi się czasy wczesnego dzieciństwa.
Moja mama stosuje coś innego... najpierw daje coś, a potem prosi o coś
Moi rodzice stosowali metodę kija i marchewki, tyle tylko że nie było marchewki, a nagrodą był brak kija
Smutne
Tak samo jak ty manipulujesz swoimi widzami
Błędem rodziców jest uważanie że starsze dzieci ( np. 13 lat ) są głupsze niż dorośli. Ja się nauczyłem że każdy człowiek, bez względu na wiek, ma luki w swoim rozumowaniu, i nie wie wszystkiego. Patrzę na wszystko takim jakim jest, a nie np. mama jest lepszą osobą bo mnie spłodziła, i nie żadnych wad, i należy jej się wielki szacunek. Bo to jest chore
Mój ulubiony tekst "to wszystko z miłości"
A może coś o rodzicach którzy są DDA?
Rodzic w służbach mundurowych?
Bierność rodziców, rodzice w depresji i nerwicy?
Hehe przez takie wychowanie przed 18 prawie trafiłam do szpitala psychiatrycznego, chodzę teraz na terapie i leczę się psychiatrzycznie :') Ale co jest ciekawe, w każdej dyskusji gdzie staram się używać logicznych argumentów słyszę, że to ja manipuluję i nikt nie będzie ze mną dyskutować...
Bo niektórzy nie chcą słyszeć prawdy którą na dodatek uzasadniasz konkretnymi argumentami. Czują się wtedy głupsi, a tego nikt nie lubi.
@@Toorek100 A żebyś wiedział/wiedziała XD jestem dobrym przykładem który zmienia zdania gdzie Logicznie mu ktoś wytłumaczy tylko nie w ciągu jednej dyskusji pierw ukazanie prawdy,pochodzenia się ze przegraną,zmiana zdania i to się dzieje mniej więcej 1 dzień (I nie warto przywiązywać się emocjonalnie do przekonań)
@@Toorek100 albo winni, a nie chcą wziąć odpowiedzialności.
@@Luxtenebris2467 Nie jesteś wyjątkowy, po prostu tacy ludzie jak my są rzadkością.
@@HeroGenji Autokorekta wybaczcie już poprawiam (wyjątkowy nie miało być :( XD)
Dzięki że obejrzałem teraz jakieś pare lat przed posiadaniem dziecka bo miałem zły wzrok na wychowanie
Czy możliwe jest wychowanie bez manipulacji ? Chętnie bym się dowiedziała jak to zrobić .
dobra recenzja śmieciowych polskich rodziców
Jasne jogurciku. Ci zagraniczni tego nie stosują, przekraczasz granicę i jak ręką odjął.
Jakieś 90% populacji ludzi ;)
Na prowadzenie samochodu jest kurs i egzamin, a na stworzenie i wychowanie istoty, człowieka, który ma być częścią społeczeństwa - nie.
Ludzie się uchleją, przeruchają, jeszcze zrzygają na koniec, a plemniki ruszyły:D
Jeżeli kiedyś ludzkość będzie nieśmiertelna to ludzie będą musieli uzyskać pozwolenie na dzieci i bedzie git
@@secretname2670 Hahaha:D Mam nadzieję, że nie będzie:)
@@makotna9626 ja mam strach przed śmiercią na bardzo wysokim poziomie i raczej osobowość socjopatyczną więc mi tam by nie przeszkadzała nieśmiertelność
[secret Name] Rozumiem, ja natomiast myślę globalnie i widzę przed oczami ten armagedon mas, tłumów i ściskających się ludzi, bo nikt nie umiera i nie ma już kompletnie miejsca:D Ciemno, buro i ponuro i wszyscy zaczynają się tłuc, wojny, katastrofy etc. 😁
@@makotna9626 dlatego przed wynalezieniem nieśmiertelności trzeba jakąś wojenkę urządzić- rynek się ustabilizuje , populacja spadnie , globalne ocieplenie się zatrzyma jeżeli potem się ogarniemy , a potem tylko wprowadzić mus posiadania zezwolenia na dziecko i będzie git , jak jeszcze ludzie lepiej ogarną medycynę to bedzie idealny świat
Problem w tym, że nawet żeby jeździć autem trzeba przejść kurs i zdać, żeby mieć nawet piątkę dzieci, nawet jeśli nic nie masz nie trzeba nic, nawet kózka.
Odkryłam kanał dosyć niedawno i muszę przyznać że to jest coś czego szukałam od dawna. Niestety twój kanał jest dosyć niedoceniany a według mnie powinien. A co do tematyki filmu, aż mi się przykro zrobiło ponieważ rodzice stosowali na mnie każdej z tej metod, a teraz podobnych technik używają na moim młodszym rodzeństwie.
manipulacja w marketingu moze?
Jestem prostym człowiekiem. Widzę twój film- wchodzę
Pojawi się odcinek o zmianach w psychice dzieci z przemocą w rodzinie? Myślę że ważny temat, dość pomijany w naszym społeczeństwie
Łukaszu - zdajesz sobie sprawę, że poz zasugerowaniu wszystkiego tytułem odcinka ten wstęp nie miał najmniejszego sensu?;]Intrygujące pytanie nie zaintrygowało nikogo - bo kazdy znał na nie odpowiedź.
Aha - i nie, taka promocja drugioego kanału top jeszcze nie manipulacja. Co innego jakbys obiecał jakieś korzyści za subskrypcję, czy coś...
Jestem bardzo ciekawy jak dzieci manipulują rodzicami
O ile odcinek bardzo ciekawy to jednak zupełnie nie przydatny... Ok, wiemy że to manipulacja, to super... Z drugiej strony wiem że moi rodzice też to stosowali ale jestem już dorosly więc nic z tym nie zrobię... Ok to może tak... Sam jestem rodzicem, wiem że to manipulacja nie powinienem tak robić ale nie dostałem żadnych innych narzędzi. Nadal będę manipulował tylko tym razem z poczuciem winy
Coś czuję ze ten materiał może być interesujący...
Bądź grzeczny cały grudzień to dostaniesz prezent od Mikołaja!
Mikołaj manipulator!
Ja jestem zero przebiegła. Jestem ogrywana, że aż mi siebie żal...
Apropos tekstu ,,zrob to bo mi będzie bardzo przykro” to powiem tyle: moj ojciec uwielbia mi powtarzać ,,jak ci nie wstyd” za każdym razem kiedy coś nie pójdzie po jego myśli tj czegoś nie zrobię itd albo coś w stylu ,,a gdzie przykazanie czcij ojca swego i matkę swoją” no i cóż, jedyne co mam ochotę wówczas odpowiedzieć to że nie jest mi wstyd i się pierdol XD ale w zasadzie po co wzniecać konflikty?
Jak byłam mała i nie chciałam myć zębów, to mama podchodziła do DOMOFONU i mówiła, że zadzwoni po dentystę.😆
Co do wątku nauczycieli - najbardziej uderzające jest dla mnie wspomnienie nauczycieli straszących uczniów tekstem " *Bo pójdziesz do Pani pedagog/psycholog* ". Stygmatyzacja od góry - jakie to piękne :|
Generalnie nieziemsko mnie wkurza kiedy ktoś kogoś z kimś zestawia.
Szczególnie jako dziecko nienawidziłem tego i przez to BARDZO się buntowałem kiedy ktoś z rodziny mówił "nie możesz być jak twój brat?/ Twoja siostra?!"
Działa to na mnie jak płachta na byka zestawianie ludzi ze sobą jest strasznie okrutną metodą "wychowawczą" która bardzo mocno odciska się na psychice.
Świetny materiał! :) Pozdrawiam.
A co do technik manipulacji co ciekawe kiedyś tak było jak byłem dzieckiem ale teraz słuchając tego mam tylko myśli "no i co? Nie obchodzi mnie to." :D
Dokładnie ! Mnie to też ogromnie wkurza. Moja mama pamiętam kiedyś w sklepie takie że, bo byłyśmy w sklepie z ubraniami i ona ze 'noo Twoja siostra takie wzory nosiła' takie sugerowanie żebyśmy to wzieli, albo ostatnio moja kuzynka miała spodnie z wysokim stanem i następnego dnia moja mama znowu, że byśmy kupili takich parę dla mnie i ja takie wtf po co ? I jej zdziwienie, że ja nie chce takich.
@@sophiexxx455 To jeszcze jest w miarę. Najgorsze jest porównywanie "Twój brat uczy wsie lepiej" itd. To buduje niską samoocenę i skłóca rodzeństwo
P.S. Mnie najbardziej śmieszy, gdy mama twierdzi, ze ubieram się nieodpowiednio, bo młodzież chodzi inaczej. Sorry, ale ja od dawna nie klasyfikuję się do tej grupy wiekowej. Nie można patrzeć na ubiór 15-latków jako wzór dla ubioru faceta, który powinien kończyć doktorat. Poza tym ubiór młodzieży jest powiązany z subkulturą, albo aktualnie promowana modą.
Nie dobrze, ojciec stosuje dwie ostatnie metody wobec mnie , a mam 20 ,a on jest nauczycielem z 30 letnim stażem i od 15 pełni funkcję dyrektora
To sie wyprowadź
Ja się wyprowadziłem w wieku 21 lat na drugi koniec Polski z ciężką depresją i fobią społeczną. Jak widać da się :p aczkolwiek rodziców mam ok. Warto walczyć o siebie, rodzice może i chcą dobrze ale czasem to bardzo szkodzi :)
@@Degist czasami mówią że chcą byś był samodzielny a jednocześnie robią wszystko by cie ubezwłasnowolnić i byś nie daj boże nie popełnił ryzyka
@@asdgh398 Moi się bali, że nie dam sobie rady heh. Niby mówili, że wierzą we mnie ale jakoś tak bez przekonania :), mama często mi mówiła, że mogę wrócić. Pomyśleć, że gdybym nie spróbował to dalej tkwił bym w miejscu i rozmyślał o tym "jak to było by fajnie coś zrobić..." - Nie jest to łatwe, wiele nocy przepłakanych, dobijająca samotność ale jak początkowe trudy się przezwycięży dalej jest dużo lepiej. Dziś jestem szczęśliwy bo postawiłem na swoim i to spełniłem, tak kształtuje się nasza osobowość.
@@asdgh398 wow, wspaniała rada
A czy komunikujac sie z dzieckiem w formie komunikatu "ja", prosząc o zmiane zachowania podopiecznego, to tez jest toksyczne?
Gdzie poszukac takiego zdrowego balansu?
Mam na mysli sytuacje, gdy dziecko jest niegrzeczne i mowimy mu, że jest mi przykro, ze przykładowo krzyczy, bo cos wymusza. A prosimy ów dziecko o zaprzestanie tego krzyku, czyli zmiane zachowania na grzeczne 2 naszych oczach.
Bardzo duza stanowi to teraz dla mnie zagwozdkę
Fajny odcinek i daje do myslenia ale.... przyklady jakgdyby troche wyjete z kontekstu i brak chocby minimalnej porady na zasadzie : " lepiej to zalatwic tak.....I ak pan sam powiedzial , uswiadomianie komus tylko ze to co robi jest zle przypomina troche ta japonska metode. Tymczasem wsrod przytoczonych przykladow zwrocilam uwage na jeden, byc moze dlatego ze odnajduje go u siebie. Chodzi o metode z gratyfikacja. " Zrob to a ja ci za to dam tamto ,czy zrobie tamto." Jesli dorosle dziecko znajdujace sie w tarapatach ( np. finansowych) oczekuje wsparcia pozostaja trzy opcje: 1) odmowa 2) zgoda- dam ci to o co prosisz 3) wiem ze potrzebujesz pomocy wiec nie odmawiam, ale gdy zrobie to o co ty prosisz to przypuszczalnie oboje wpadniemy w wieksze tarapaty (tak bywalo), a wiec jesli zgodzisz sie ze mna i zrobisz "tak i tak "to ja przyloze sie do sprawy/ ale nie zainwestuje w wiekszy klopot. Wybor jest twoj. Manipulacja to czy warunkowa pomoc.
Nigdy nie stosowałam techniki gratyfikacji. Mimo iż jako matka zawsze brakowało mi czasu to jednak zawsze znalazłam te 5 min by obgadać z dzieckiem w jakim celu są te drobne czynności o których wykonanie proszę swoje dziecko.
Nie jestem w stanie obejżeć tego filmu przez cięcie po każdym zdaniu.
jest Pan łudząco podobny do Ludwika Montgomeryego (starzy Darwinowie pozdrawiam 😁🤜)
U mnie, że tak powiem tylko odwrotność gratyfikacji. Zrobisz to a zabierzemy ci coś innego. :P
Myślę że problem polega też na bezwiednym powielaniu błędów własnych rodziców.
Dokładnie. Będąc wychowywanym uczymy się pewnych norm i wzorców, które, jeśli nie poddamy ich jakieś refleksji, przyjmujemy i kopiujemy w mniej lub bardziej zmienionej formie. czasem wybiórczo, stąd w pewnych środowiskach szacunek do starszych, ale nie do młodszych. Znam przypadki ludzi, którzy uważają, że "byli wychowywani twardą ręka i wyrośli na ludzi". No ta, wyrośli na ludzi, którzy na wszelki opór dziecka, niezależnie od wieku, reagują wrzaskiem, albo karami, nie patrząc na to, czy nie ma lepszego sposobu, ani czy w ogóle maja rację. Bo już same zasady "Starszy ma zawsze rację", "Osoba na wyższej pozycji ma zawsze rację" i "Rodzice musza zawsze postawić na swoim" są z gruntu głupie. 2 pierwsze uczą bzdury, przez którą tak wychowana osoba nigdy nie poda swojego pomysłu szefowi, nawet, gdyby mógł usprawnić coś w działaniu firmy, no bo przecież szef chce tak, to tak na pewno jest lepiej (ew. taka osoba jako szef może odrzucać wszelkie sugestie podwładnych"). 3. to dziecinne "Będzie tak, bo ja tak chcę"
Na szczęście możemy wychowywać dzieci inaczej, jeśli znamy inny sposób, poddajemy to co robili nasi rodzice refleksji i stwierdzimy, że to było dobre, to było niedobre, może lepiej tak, więc my postaramy się zrobić tak i tak.
Dokładnie
6:35 Brałbym w ciemno taki deal. Jeśli rodzice by chcieli żeby dzieciak poszedł na jakiś pierdołowaty kierunek, to tam właściwie nie musiałby się wysilać, w efekcie czego miałby czas i chęci na jakieś pożyteczniejsze zajęcia, kursy, pracę lub nawet lepszy kierunek, a hajs spływa i to rodzice byli by na gorszej pozycji przez taką propozycję. Gdyby został tak zmuszony iść na jakiś znienawidzony/ ciężki kierunek, to młodzieniec wytrzymałby do końca roku akademickiego i wtedy odszedł/zostałby wywalony na zbitą twarzyczkę jakby nie dawał sobie rady a hajs z paru miesięcy by został i ponownie byłby w stanie spożytkować czas i siły, i pieniądze rodziców na lepsze zajęcia przez te pół roku bez studiów. Sytuacja zwycięska dla dzieciaka :)
3 Technika - moja Matka, paradoksalnie psycholog -_-
Całe życie mi mówili że jestem zdolny, ale leniwy. :(
Dlaczego tak mało ludzi jest przygotowanych do założenia rodziny/posiadania dzieci. Czy to zamysł przemysłu terapeutycznego???
A przed powstaniem tego "przemyslu" byli przygotowani?;]
Proszę zrób odcinek o manipulacji w związku
Teraz przydałby się odcinek o tym czym te manipulacje zastąpić.
Moze nie powinienem na takim powaznym tamacie, ale te tekst. Leze i kwicze xD
Z tym mieszkaniem już 10 lat na nie czekam 😂😂😂
11:45 dodam jeszcze "a twoj kuzyn..." chuj, ze mam ... on ma 5...
szybkość 1.5 i oglądamy
Stosowano na mnie wszystkie omówione techniki.