Wasze odcinki trafiają w punkt. Od kwietnia razem z moim synem jesteśmy w Edukacji domowej. Treści które przekazujecie są bardzo pomocne i wysyłam je dalej w świat zaprzyjaźnionym grupom z ED. Bardzo wam dziękuję za Waszą pracę.
Jedno z najbardziej wartościowych miejsc w internecie. Uwielbiam Wasze podcasty, są chyba głównym źródłem przemian w naszej rodzinie. Niestety nie wszystko od początku było oczywiste, ale Wasze nagrania pozwalają zatrzymać się i uświadomić/przepracować sobie ogromnie istotne kwestie. Coś pięknego.
Bardzo dziękuję za tę rozmowę. Borykam się właśnie z problemem"wicia się jak piskorz " kiedy ma odrabiać lekcje, moja 13 latka. Na pewno wykorzystam Państwa mądre rady. A czy Państwo zalecacie branie korepetycji, czy raczej uczyć dziecko, aby samo szukało rozwiązań?
Ja mam akurat jeszcze maluchy - 6 miesięcy, 3 lata, 4,5 lat i 6 lat, ale właśnie wczoraj miałam taka myśl, odnośnie naszej malej edukacji domowej, ze żeby był sens "uczyć" dziecko czegoś, trzeba samemu byc autentycznie zafascynowanym, pełnym pasji. Wczoraj np szukałam informacji jak powstaje zorza polarna, bo akurat zglebiamy temat niedźwiedzi polarnych😊 sama byłam bardzo tym zaciekawiona, bo nigdy wcześniej nie zadałam sobie tego pytania🙊
Dziękuję, bardzo potrzebna rozmowa ♥️ Nabrałam trochę dystansu do wypełniania planu dnia i realizacji zadań, bo faktycznie stały się ostatnio nie pomocą, a punktem zapalnym.
Córka nie chodzi do szkoły bo nie i już. Możecie włosy rwać wszystkie wasze pomysły poległy. Lubi swoją szkołę ma przyjaciół kilka ma chobbi. Gra i uprawia sporty ale to ona dyktuje zasady. W szkole jej powiedzieli że ona decyduje i się tego trzyma. Jak nie chcę np wstać to poświęci wszystko i wszystkich i nie wstanie do np szkoły bo mi się nie chce. Nigdzie jej nie zabierzesz ani nie pomożesz w nauce bo nie chce i już. 15 lat ma. Szkoda zmarnuje się i ja uważam że to znowu wina szkoły.
Wasze odcinki trafiają w punkt. Od kwietnia razem z moim synem jesteśmy w Edukacji domowej. Treści które przekazujecie są bardzo pomocne i wysyłam je dalej w świat zaprzyjaźnionym grupom z ED. Bardzo wam dziękuję za Waszą pracę.
Jedno z najbardziej wartościowych miejsc w internecie. Uwielbiam Wasze podcasty, są chyba głównym źródłem przemian w naszej rodzinie. Niestety nie wszystko od początku było oczywiste, ale Wasze nagrania pozwalają zatrzymać się i uświadomić/przepracować sobie ogromnie istotne kwestie. Coś pięknego.
Dziękuję serdecznie za pomocną rozmowę, dla mnie bardzo inspirująca😊
Dziekuje za kolejny bardzo konkretny i pomocny material!
Podoba mi się jak Pani opisuje w Państwa odcinkach przypadki pracy własnej uczniów dyskretnie, zachowując ich prywatność.
Świetna rozmowa. Dzięki! 🙂
Dziekuje
Dziękuję za wartościowy przekaz.
Bardzo dziękuję za tę rozmowę. Borykam się właśnie z problemem"wicia się jak piskorz " kiedy ma odrabiać lekcje, moja 13 latka. Na pewno wykorzystam Państwa mądre rady. A czy Państwo zalecacie branie korepetycji, czy raczej uczyć dziecko, aby samo szukało rozwiązań?
Olu, Marcinie, dziękuję za temat! Świetny pomysł z fiszkami ortograficznymi! Pozdrawiam serdecznie, Ania Starzyk
Ja mam akurat jeszcze maluchy - 6 miesięcy, 3 lata, 4,5 lat i 6 lat, ale właśnie wczoraj miałam taka myśl, odnośnie naszej malej edukacji domowej, ze żeby był sens "uczyć" dziecko czegoś, trzeba samemu byc autentycznie zafascynowanym, pełnym pasji.
Wczoraj np szukałam informacji jak powstaje zorza polarna, bo akurat zglebiamy temat niedźwiedzi polarnych😊 sama byłam bardzo tym zaciekawiona, bo nigdy wcześniej nie zadałam sobie tego pytania🙊
Dziękuję za pomocną rozmowę. ❤️
Dziękuję, bardzo potrzebna rozmowa ♥️ Nabrałam trochę dystansu do wypełniania planu dnia i realizacji zadań, bo faktycznie stały się ostatnio nie pomocą, a punktem zapalnym.
Macie czas dla siebie i jeszcze pomagacie innym 🤗
lubię was słuchać :) dziękuję
Może by Państwo pomyśleli o jakimś webinarze na żywo? takim gdzie można zadawać pytania? myślę, że wiele osób chętnie by wzięło udział:) pozdrawiam
Dziękujemy za pomysł!
Świetny
Akurat temat na czasie u nas ;) gdy na pokładzie mamy pasjonatkę przyrody, która nie widzi sensu w nauce języka polskiego
Córka nie chodzi do szkoły bo nie i już. Możecie włosy rwać wszystkie wasze pomysły poległy. Lubi swoją szkołę ma przyjaciół kilka ma chobbi. Gra i uprawia sporty ale to ona dyktuje zasady. W szkole jej powiedzieli że ona decyduje i się tego trzyma. Jak nie chcę np wstać to poświęci wszystko i wszystkich i nie wstanie do np szkoły bo mi się nie chce. Nigdzie jej nie zabierzesz ani nie pomożesz w nauce bo nie chce i już. 15 lat ma. Szkoda zmarnuje się i ja uważam że to znowu wina szkoły.