Ko ROKO Dzięki za taki miły odzew......W tej chwili mamy 8 pasiek (gospodarstwo rodzinne). Każda z pasiek to inny typ ula tj .Wlkp, Dadant, WP, WZ i ule ostrowskiej. Dlatego też możemy zaoferować odkład pszczeli na dowolnej ramce. Wiosną w kwietniu część z tych rodzin znajdzie nowych nabywców. W hodowli pszczół najważniejsza jest genetyka a dokładniej garnitur chromosomów(kod genetyczny) matki pszczelej. To królowa odpowiada za miodność i łagodność . Czasami mimo naszych zabiegów i starań.... rodziny rodziny rozwijają się średnio, przynoszą mało miodu i są złośliwe. Musimy wówczas kupić matkę użytkową z dobrej hodowli ewent. sami ją sobie wyhodować a posmakujemy miodu i będziemy bez obawy pracować przy ulu. Z uwagi na brak czasu matki kupuję z takich hodowli jak na filmiku tj. krainki linii Dobra, Karpatka i Wigor od Sądeckiego Bartnika. Krainki Prima i Gema od Marii Gembala czy Alpejka, Nieska od K Loca i kilku mniejszych hodowli. Pszczoła Buckfast w naszych 2 pasiekach to głównie ML od Michała Lewandowskiego. Poza tym posiadam średniej wielkości gospodarstwo rolne w ekologi które w całości podporządkowane jest pszczołom. Od wiosny siane są facelie, gorczyce, gryki i inne rośliny miododajne z myślą o pszczołach. O tej porze w sierpniu i wrześniu bardzo ważny jest dopływ świeżego pyłku do gniazda. Tam gdzie nie kwitnie nawłoć jest na ogół pustynia pyłkowa po żniwach. Dlatego też sieję od 15lipca do max. 15 sierpnia gorczycę na poplon jako cenną roslinę pyłkodajną. Kwitnie po 30 dniach od siewu. Praktycznie do mrozów pszczoły oblatują tą roślinę. jeżeli nie mamy własnego pola to możemy poprosić zaprzyjażnionego rolnika. Wystarczy kupić ok.20kg/ha nasion, ( ok.4 zeta 1 kg ) i dać mu żeby je zasiał. My będziemy mieli pyłek i troszkę nektaru dla naszych pszczółek a rolnik dużą ilość zielonej biomasy którą zaorze w pażdzierniku po przekwitnięciu roślin. Dodam że tam gdzie nie mam własnego ha na dalszych pasiekach tak właśnie współpracuję z rolnikami. A słoiczek miodku czy miodówki.......czyni cuda. Na koniec dodam że pracuję jeszcze na pełnym etacie w budrzetówce. także nie mam czasu się nudzić. PZdr.
Dzień dobry, a w tym roku można jeszcze kupić odkłady?
Jesteś bardziej pracowity niż twoje pszczoły :D ja nie wiem czy bym wyrobił z tyloma ulami
Ko ROKO
Dzięki za taki miły odzew......W tej chwili mamy 8 pasiek (gospodarstwo rodzinne). Każda z pasiek to inny typ ula tj .Wlkp, Dadant, WP, WZ i ule ostrowskiej. Dlatego też możemy zaoferować odkład pszczeli na dowolnej ramce. Wiosną w kwietniu część z tych rodzin znajdzie nowych nabywców.
W hodowli pszczół najważniejsza jest genetyka a dokładniej garnitur chromosomów(kod genetyczny) matki pszczelej. To królowa odpowiada za miodność i łagodność .
Czasami mimo naszych zabiegów i starań.... rodziny rodziny rozwijają się średnio, przynoszą mało miodu i są złośliwe. Musimy wówczas kupić matkę użytkową z dobrej hodowli ewent. sami ją sobie wyhodować a posmakujemy miodu i będziemy bez obawy pracować przy ulu.
Z uwagi na brak czasu matki kupuję z takich hodowli jak na filmiku tj. krainki linii Dobra, Karpatka i Wigor od Sądeckiego Bartnika. Krainki Prima i Gema od Marii Gembala czy Alpejka, Nieska od K Loca i kilku mniejszych hodowli. Pszczoła Buckfast w naszych 2 pasiekach to głównie ML od Michała Lewandowskiego.
Poza tym posiadam średniej wielkości gospodarstwo rolne w ekologi które w całości podporządkowane jest pszczołom. Od wiosny siane są facelie, gorczyce, gryki i inne rośliny miododajne z myślą o pszczołach.
O tej porze w sierpniu i wrześniu bardzo ważny jest dopływ świeżego pyłku do gniazda. Tam gdzie nie kwitnie nawłoć jest na ogół pustynia pyłkowa po żniwach. Dlatego też sieję od 15lipca do max. 15 sierpnia gorczycę na poplon jako cenną roslinę pyłkodajną. Kwitnie po 30 dniach od siewu. Praktycznie do mrozów pszczoły oblatują tą roślinę. jeżeli nie mamy własnego pola to możemy poprosić zaprzyjażnionego rolnika.
Wystarczy kupić ok.20kg/ha nasion, ( ok.4 zeta 1 kg ) i dać mu żeby je zasiał. My będziemy mieli pyłek i troszkę nektaru dla naszych pszczółek a rolnik dużą ilość zielonej biomasy którą zaorze w pażdzierniku po przekwitnięciu roślin. Dodam że tam gdzie nie mam własnego ha na dalszych pasiekach tak właśnie współpracuję z rolnikami. A słoiczek miodku czy miodówki.......czyni cuda.
Na koniec dodam że pracuję jeszcze na pełnym etacie w budrzetówce. także nie mam czasu się nudzić.
PZdr.
@@piotrmawapszczoy7031 Super gospodarstwo.
Piotr pozdrawiamy z Łodzi i okolic. Grzegorz i Dominik.