Twoje metody potwierdzają się i u mnie na Kaszubach. Trzy rojolapki i w ciągu 40 dni 5 rojów. Ponownie wystawiane i kolejne pszczoły je oglądają i może, może... Dzięki za te filmiki. Rób swoje... Powodzenia...
No dobra. Łapiesz roje. Spoko, lepiej w ulu jak w dziupli. Ale mam pytanie. Ile pasiek w okolicy? Bo skądś te pszczoły muszą się brać. U mnie w okolicy jest tylko jedna mała (cztery rodziny). Nie ma sensu rozstawiać. Chyba, że duże odległości robisz.
3 роки тому+2
Mam między niektórymi rojolapkami z 26 km. Nie szukam pasiek nie ma sensu roje będą i z pasiekami i bez
Fajny film nie dało byś jakoś ogarnąć tego zwabiacza na pszczoły mi jest bardzo potrzebny ponieważ nie mam pszczół bo mi rodzina jedna padła a mam 2 ule i stoją puste i to jest moja pasja i chcę się zająć pszczołami a na odkład jak na razie mnie nie stać
@@zjawiskaprzyrodnicze9609 już tak robiłem to tylko mrówki się interesuje brałem podkurzacz i wkładałem proproplis i zacząłem odymiać ul i nic z tego i co tydzień tak ale efektu nie ma
@@RAMZES173 U mnie też nic po prostu myślę że to zależy od tego ile pszczół jest w okolicy i trochę od szczęscia ale jeszcze mogą się złapać a lepiej jedz kup ramkę albo dwie z pszczołami i już będzie odkładzik
@@zjawiskaprzyrodnicze9609 raczej tak zrobię u mnie na wsi jest pszczelarz co ma 100 uli i się spytam go o 3 ramki z czerwiem i pszczołami a matkę kupię tu tą ukraińską
To nie jest tak ze ten rok jest najgorszy zależy to od wszystkiego ile pasiek w okolicy i ile jest dzikich wyrojonych rojek w lesie Pszczoly tak samo giną te które dziko zyja w lesie przez nas Temat za dlugi na pisanie
Hmmm.... Mi zajmuje mniej czasu zrobienie odkładu aniżeli szukanie po krzaczorach pszczół, co mogą mieć ze sobą nie wiadomo co. Obecnie ze względu na nadprodukcję matek z jednego odkładu robię trzy. Nawet do głowy mi nie przyjdzie aby jeździć po okolicy samochodem z drabiną. Wyrajanie się pszczół świadczy o nieumiejętności ich prowadzenia. Również pozyskiwanie w ten sposób i gospodarka na tym oparta mówi o brakach warsztatowych z zakresu pszczelarstwa.
3 роки тому+1
To zrób mi Pan w parzystym roku z 20, I obiecuje ze nie zawieszę żadnej rojolapki. Sens jest w tym ze tutaj każdy ma możliwość złapać rój, a odkłady z pustego ula nie zrobisz. Pozdro
@ Nawet w początkach pszczelarzenia da się pociągnąć 20 odkładów. Ja swój pierwszy ul dostałem, nastepnych kilka kupiłem po pszczelarzu. W następnym roku miałem ich zwielokrotnioną ilość. Dziś nie jest dla mnie problemem wykonanie 20 odkładów w jeden dzień. Wieszanie rojołapek to nie tylko pszczoły. Czasem jest z nimi coś gratis ;-)
Bogdan nie rozumiesz chłopaka. :))) Za dwa lata jak się chłopak obkupi w ule, sprzęt nie będzie już latał z drabiną po krzakach bo już nie będzie sensu. Jeśli chodzi o wystartowanie z grubej rury po najmniejszych kosztach to jest najlepszy sposób
Nie wiem czy ktoś Ci to już pisał bo nie czytałem komentarzy pod innymi filmami. Stosowanie wabików do łapania rojów jest niezgodne z prawem polskim, dlatego polscy pszczelarze nie łapią rojów w ten sposób. Stawianie rojołapek też może być podciągnięte pod ten sam paragraf. Dlaczego? Bo to jest kradzież. Masz prawo zdjąć rój z drzewa jak właściciel ich nie złapie, nawet jak złapiesz to jeśli właściciel się o niego upomni musisz go oddać, jest określony na to czas do kiedy właściciel pszczół może je od ciebie zabrać. Rojłapki i wabiki prowokują pszczoły do osadzenia się właśnie w tym miejscu a to utrudnia właścicielowi roju jego złapanie i zabranie. Dodatkowo rojłapka utrudnia właścicielowi roju ich złapanie, bo musi znaleźć właściciela rojłapki i żądać wydania roju, nie może zabrać tą rojłapke bo to wówczas jest zabór mienia czyli znowu łamanie prawa. Kolejna sprawa to czy masz pozwolenia właścicieli gruntów na ulokowanie tych rojłapek. Teren zawsze należy do kogoś nawet drzewa przy drodze należą do kogoś, do gminy, do zarządu drug, do nadleśnictwa,. Tu nie ma samowoli tak jak na Ukrainie. Rój niczym się nie różni od uciekających krów z pastwiska. Zwabianie krowy do przyczepy by potem ją wywieść czym byś nazwał? Dobrym uczynkiem dla krowy, czy kradzieżą? Nawet jak sama ucieknie z ogrodzenia to jest kradzież. Co więcej właściciel krowy czy roju, w tym jedynym przypadku ma prawo wejść bez zgody na czyjąś posesje, nawet ogrodzoną, by zabrać zwierze, również rój, a właściciel posesji nie może mu tego utrudniać, może jedynie potem żądać odszkodowania za ewentualne powstałe zniszczenia. (np za zniszczone drzewko na którym rój się osadził) Może przesadzam, ale zawsze się znajdzie ktoś komu twoja działalność będzie przeszkadzać i to zgłosi, A ty to jeszcze dokumentujesz nagraniami na YT ułatwiasz pracę policji w zbieraniu dowodów :) . To tak w celu ostrzeżenia. Pozdrawiam
3 роки тому
Ma Pan możliwość podania, tego przepisu?) Ej No masakra, jak nie za maść to za czyjeś drzewo pójdę siedzieć)))))
@ Wpisz w Googlach prawo pszczelarskie. rój a prawo, czy kodeks karny zabór mienia, Jak będę miał chwile to może coś ci wkleję. Bez przesady siedzieć to może nie ale jakieś sankcje mogą być, choćby mandat lub koszty sprawy sądowej, lepiej kupić odkład niż się bawić w walkę z prawem. 50 razy ci się uda i raz wpadniesz po uszy że będziesz jeszcze do tyłu. Bo ktoś powie że okradłeś mu rój w którym była matka hodowlana reprodukcyjna, a ty ją jeszcze ubiłeś i zmieniłeś na jakąś soją. policzy ci straty jakie poniósł np 1000 matek, będzie miał dobrego znajomego adwokata i wygra.
@@tryhuma Nie do końca. Jeśli rój jest złapany w rojołapkę. Właściciel roju nie może go zabrać, w ciągu tych trzech dni bo to zostało mu utrudnione przez ta rojołapkę, która została ustawiona przez nieznanego gościa co ja postawił bezprawnie tak że nawet właściciel gruntu nie zna danych tej osoby. Jak rój osadzi się do ula na pasiece to można ustalić właściciela pasieki bo wszystkie są zarejestrowane w weterynarii a jeśli to jest pasieka wędrowna to można ustalić kto jest właścicielem gruntu i on poda czyje to ule. Jak rój osadzi się na drzewku czyjejś posesji to właściciel roju bez problemu wchodzi i go zabiera ale jak jest w ulu to już musi rozmawiać z właścicielem ula i żądać wydania, a nie tak sobie wysypać pszczoły z ula. Tu zadziała kodeks cywilny. Tym bardziej że rojołapka jest celowo stawiana by złapać rój, czyli ukraść. Trzy dni dotyczy roju, który osadziła się na drzewie, wiacie, ogrodzeniu czy kiju a nie został celowo zwabiony do pudełka. Nie ma jednego jednolitego prawa, tu ma zastosowanie wiele artykułów kodeksu cywilnego oraz innych przepisów prawa. Nie można sobie gdzie się chce i kiedy się chce stawiać pudełek, bo to jest zajęcie gruntu bez zgody właściciela.
Twoje metody potwierdzają się i u mnie na Kaszubach. Trzy rojolapki i w ciągu 40 dni 5 rojów. Ponownie wystawiane i kolejne pszczoły je oglądają i może, może... Dzięki za te filmiki. Rób swoje... Powodzenia...
Super, cieszą mnie takie komentarze)
@ u mnie też twoja metoda się sprawdza. trzy rójki już mam. czekam stabilizację pogody. myślę że jeszcze coś złapię
Na pewno będą jeszcze)
Super znów roje u mnie nic w tym sezonie się nie złapie ale też jest fajnie
Która to już złapana rodzina
Dobre pytanie)
15 chyba?
Ja roje wsypuję w kłody brak uli...
Mam pytanie jak zacząć z rojołapkami? Nikt już tak powiem nie przypierdzieli się że na drzewach są pszczoły ?
Wieszaj 10 km od miasta czy wioski, i tyle, i tak potem to zabierasz do ula.
@dzięki :)
No dobra. Łapiesz roje. Spoko, lepiej w ulu jak w dziupli. Ale mam pytanie. Ile pasiek w okolicy? Bo skądś te pszczoły muszą się brać. U mnie w okolicy jest tylko jedna mała (cztery rodziny). Nie ma sensu rozstawiać. Chyba, że duże odległości robisz.
Mam między niektórymi rojolapkami z 26 km.
Nie szukam pasiek nie ma sensu roje będą i z pasiekami i bez
@ A to możliwe. Ale u mnie nie da rady. Pozbierali mi by mi to jeszcze przed rojami. Pozdro z centrum.
Dobrze pomalować zamaskować i tyle)
Ok. Ps. Czy mogę zapisać twój nr tel. I w przyszłym roku zadzwonić w sprawie nie koniecznie wszystkim podobającej się???
Mam zastawione 8 sztuk i ten rok zero
2 lata temu 3 roje
A ile zastawionych rojolapek
Teraz chyba z 23
Sprzedałem czy ze względu na brak ramek nie wieszam z powrotem
W tamtym 4 złapane
Fajny film nie dało byś jakoś ogarnąć tego zwabiacza na pszczoły mi jest bardzo potrzebny ponieważ nie mam pszczół bo mi rodzina jedna padła a mam 2 ule i stoją puste i to jest moja pasja i chcę się zająć pszczołami a na odkład jak na razie mnie nie stać
Spróbuj propolis z alkoholem lub opalać te ramki lekko pozdro oby się złapały
@@zjawiskaprzyrodnicze9609 już tak robiłem to tylko mrówki się interesuje brałem podkurzacz i wkładałem proproplis i zacząłem odymiać ul i nic z tego i co tydzień tak ale efektu nie ma
@@RAMZES173 U mnie też nic po prostu myślę że to zależy od tego ile pszczół jest w okolicy i trochę od szczęscia ale jeszcze mogą się złapać a lepiej jedz kup ramkę albo dwie z pszczołami i już będzie odkładzik
@@zjawiskaprzyrodnicze9609 raczej tak zrobię u mnie na wsi jest pszczelarz co ma 100 uli i się spytam go o 3 ramki z czerwiem i pszczołami a matkę kupię tu tą ukraińską
Ja też się bawię 2 lata i ten rok najgorszy
To nie jest tak ze ten rok jest najgorszy zależy to od wszystkiego ile pasiek w okolicy i ile jest dzikich wyrojonych rojek w lesie Pszczoly tak samo giną te które dziko zyja w lesie przez nas Temat za dlugi na pisanie
Udostępniłam 🙂
Ja na jednom złapałem już 6 i znowu czyszczą
Jakie drzewo? Ile ramek jak by Pan mógł powiedzieć trochę o tym?
@ gruszka na środku łąki 7 kamek i wszystkie obśadają ja też smaruję ale czym innym
Super) gruszka u mnie tez się sprawdza)
Hmmm.... Mi zajmuje mniej czasu zrobienie odkładu aniżeli szukanie po krzaczorach pszczół, co mogą mieć ze sobą nie wiadomo co. Obecnie ze względu na nadprodukcję matek z jednego odkładu robię trzy. Nawet do głowy mi nie przyjdzie aby jeździć po okolicy samochodem z drabiną. Wyrajanie się pszczół świadczy o nieumiejętności ich prowadzenia. Również pozyskiwanie w ten sposób i gospodarka na tym oparta mówi o brakach warsztatowych z zakresu pszczelarstwa.
To zrób mi Pan w parzystym roku z 20,
I obiecuje ze nie zawieszę żadnej rojolapki.
Sens jest w tym ze tutaj każdy ma możliwość złapać rój, a odkłady z pustego ula nie zrobisz.
Pozdro
@ Nawet w początkach pszczelarzenia da się pociągnąć 20 odkładów. Ja swój pierwszy ul dostałem, nastepnych kilka kupiłem po pszczelarzu. W następnym roku miałem ich zwielokrotnioną ilość. Dziś nie jest dla mnie problemem wykonanie 20 odkładów w jeden dzień. Wieszanie rojołapek to nie tylko pszczoły. Czasem jest z nimi coś gratis ;-)
Bogdan nie rozumiesz chłopaka. :))) Za dwa lata jak się chłopak obkupi w ule, sprzęt nie będzie już latał z drabiną po krzakach bo już nie będzie sensu. Jeśli chodzi o wystartowanie z grubej rury po najmniejszych kosztach to jest najlepszy sposób
@@krzysztofkozowski2968 To Ty nie rozumiesz! Dziadowanie wchodzi w krew. Ja chcę go oduczyć haniebnych nawyków;-)
Nie wiem czy ktoś Ci to już pisał bo nie czytałem komentarzy pod innymi filmami. Stosowanie wabików do łapania rojów jest niezgodne z prawem polskim, dlatego polscy pszczelarze nie łapią rojów w ten sposób. Stawianie rojołapek też może być podciągnięte pod ten sam paragraf. Dlaczego? Bo to jest kradzież. Masz prawo zdjąć rój z drzewa jak właściciel ich nie złapie, nawet jak złapiesz to jeśli właściciel się o niego upomni musisz go oddać, jest określony na to czas do kiedy właściciel pszczół może je od ciebie zabrać. Rojłapki i wabiki prowokują pszczoły do osadzenia się właśnie w tym miejscu a to utrudnia właścicielowi roju jego złapanie i zabranie. Dodatkowo rojłapka utrudnia właścicielowi roju ich złapanie, bo musi znaleźć właściciela rojłapki i żądać wydania roju, nie może zabrać tą rojłapke bo to wówczas jest zabór mienia czyli znowu łamanie prawa. Kolejna sprawa to czy masz pozwolenia właścicieli gruntów na ulokowanie tych rojłapek. Teren zawsze należy do kogoś nawet drzewa przy drodze należą do kogoś, do gminy, do zarządu drug, do nadleśnictwa,. Tu nie ma samowoli tak jak na Ukrainie. Rój niczym się nie różni od uciekających krów z pastwiska. Zwabianie krowy do przyczepy by potem ją wywieść czym byś nazwał? Dobrym uczynkiem dla krowy, czy kradzieżą? Nawet jak sama ucieknie z ogrodzenia to jest kradzież. Co więcej właściciel krowy czy roju, w tym jedynym przypadku ma prawo wejść bez zgody na czyjąś posesje, nawet ogrodzoną, by zabrać zwierze, również rój, a właściciel posesji nie może mu tego utrudniać, może jedynie potem żądać odszkodowania za ewentualne powstałe zniszczenia. (np za zniszczone drzewko na którym rój się osadził) Może przesadzam, ale zawsze się znajdzie ktoś komu twoja działalność będzie przeszkadzać i to zgłosi, A ty to jeszcze dokumentujesz nagraniami na YT ułatwiasz pracę policji w zbieraniu dowodów :) . To tak w celu ostrzeżenia. Pozdrawiam
Ma Pan możliwość podania, tego przepisu?)
Ej No masakra, jak nie za maść to za czyjeś drzewo pójdę siedzieć)))))
@ Wpisz w Googlach prawo pszczelarskie. rój a prawo, czy kodeks karny zabór mienia, Jak będę miał chwile to może coś ci wkleję. Bez przesady siedzieć to może nie ale jakieś sankcje mogą być, choćby mandat lub koszty sprawy sądowej, lepiej kupić odkład niż się bawić w walkę z prawem. 50 razy ci się uda i raz wpadniesz po uszy że będziesz jeszcze do tyłu. Bo ktoś powie że okradłeś mu rój w którym była matka hodowlana reprodukcyjna, a ty ją jeszcze ubiłeś i zmieniłeś na jakąś soją. policzy ci straty jakie poniósł np 1000 matek, będzie miał dobrego znajomego adwokata i wygra.
@ Art. 182 kodeksu cywilnego. "Rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał go przed upływem trzech dni od dnia wyrojenia."
@@KalinowaPasieka Rój traci właściciela po 3 dniach od wyjścia z ula, więc żadnej kradzieży tu nie ma (jeśli siedzi w rojołapce trzy dni ^^)
@@tryhuma Nie do końca. Jeśli rój jest złapany w rojołapkę. Właściciel roju nie może go zabrać, w ciągu tych trzech dni bo to zostało mu utrudnione przez ta rojołapkę, która została ustawiona przez nieznanego gościa co ja postawił bezprawnie tak że nawet właściciel gruntu nie zna danych tej osoby. Jak rój osadzi się do ula na pasiece to można ustalić właściciela pasieki bo wszystkie są zarejestrowane w weterynarii a jeśli to jest pasieka wędrowna to można ustalić kto jest właścicielem gruntu i on poda czyje to ule. Jak rój osadzi się na drzewku czyjejś posesji to właściciel roju bez problemu wchodzi i go zabiera ale jak jest w ulu to już musi rozmawiać z właścicielem ula i żądać wydania, a nie tak sobie wysypać pszczoły z ula. Tu zadziała kodeks cywilny. Tym bardziej że rojołapka jest celowo stawiana by złapać rój, czyli ukraść. Trzy dni dotyczy roju, który osadziła się na drzewie, wiacie, ogrodzeniu czy kiju a nie został celowo zwabiony do pudełka. Nie ma jednego jednolitego prawa, tu ma zastosowanie wiele artykułów kodeksu cywilnego oraz innych przepisów prawa. Nie można sobie gdzie się chce i kiedy się chce stawiać pudełek, bo to jest zajęcie gruntu bez zgody właściciela.